Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Star Wars

Zaczęty przez Anarky, 15 Lipiec 2010, 19:27:05

The Dream

Ja będę chciał zgarnąć wszystkie, nawet Czystkę, bo brakuje mi pierwszej części.

Tymczasem nadrabiałem zaległości i kupiłem kilka pierwszych tomów każdej z trzech serii wydanych przez Egmont (nie planowałem tego robić tak szybko, ale promocje rzędu -40% mnie przekonały). Do gustu najbardziej przypadło mi Dziedzictwo, czego zresztą się spodziewałem, bo Republic tworzony przez ten sam duet twórców również bardzo lubiłem. Mroczne czasy też dołączyły do grona moich ulubionych serii. Natomiast za Rycerzami Starej Republiki jakoś nie przepadam. Są dobre momenty, ale mnie nie porwało. Rycerze były też najsłabszym punktem Wektora, lecz to już ze względu na rysunki. Nie spodobały mi się te powykrzywiane i opuchnięte gęby. Ogólnie cały crossover oceniam wysoko.
Jak już powiedziałem, bardzo proszę o zwrot moich czerwonych kozaków.

XIII

Z tomów Egmontu mam w pewnym sesnie całość Dark Times, brakuje mi tylko częśći z Wektora. Dziedzictwa miałem 2 ostatnie tomy ale to była głupia decyzja bo nic nie rozumiałem poszłęm na cenę bo myśłałem że będzie zrozumiałem jak Republicki.

Rycerzy nie czytałem i nie zamierzam nie umiem wczuć się w klimat starej republiki. Książki z Darth Bane nie dałem rady przeczytać więcej niż kilka rozdziałów.

Nie polecam Dark Empire dla mnie to debilna i nudna opowieść raz przeczytałem i drugi raz nie zamierzam.  Chyba że ci się podobał Koniec Imperium będący epilogiem do niej. Dark Empire to snuj większy niż te X-Wingi z wydań specjalnych. A przejście Luka nie Czarną Stronę Mocy jest głupsze Anakina w filmie.

The Dream

No to brakuje Ci wa?nego epizodu, w którym ginie jeden z bohaterów Mrocznych czasów. Jednak skoro interesowa? Ci? g?ównie w?tek Jennira to faktycznie nie trzeba Ci Wektora. :)

Akurat trylogia Dartha Bane'a to by?y niesamowite ksi??ki, chyba najlepsze w ca?ej historii Star Wars. Mo?e troch? sentyment przeze mnie przemawia, ale pos?pna atmosfera tych powie?ci dzia?a?a na mnie jak magnes, nie mog?em si? oderwa?. Natomiast Rycerze byli po prostu niezbyt ciekawi. Morderstwo, o które oskar?ony jest niewinny padawan - jako? nie brzmi to za dobrze. Z bohaterów podoba? mi si? tylko Gryph. Na ró?nokolorowe kosmitki zawsze lubi? patrze?, lecz to troch? za ma?o, ?ebym polubi? seri?. :) Natomiast Dziedzictwo polecam, oczywi?cie czytane od pocz?tku. Jest w nim co? z trylogii Bane'a, bo jest du?o Sithów a nie ma nic fajniejszego, ni? ogl?danie ich w akcji. Z drugiej strony jest te? co? ze starej trylogii filmowej. Jedi s? nieliczni i rozproszeni, Sojusz Galaktyczny rozbity a w?adza nad Galaktyk? jest w r?ku Sitha, i to nie byle jakiego a jednego z bohaterów Star Wars Republic, pewnie wiesz, o kogo chodzi. Nowy Skywalker to te? ?wietny go??, balansuj?cy mi?dzy Ciemn? a Jasn? Stron?, nieogolony ?pun rozbijaj?cy si? po kosmosie kup? z?omu. Troch? przypomina? mi Quinlana Vosa a troch? Hana Solo. No i jest te? Imperium, które walczy przeciwko Sithom. Podoba?o mi si?, ?e maj? swoich Rycerzy Imperialnych pos?uguj?cych si? Moc?.

Rzeczywi?cie, Kres Imperium by? troch? nudny ale nie bardzo wiem co si? dzia?o wcze?niej. Jak przeczytam od pocz?tku i za?api?, to mo?e mi si? spodoba.
Jak już powiedziałem, bardzo proszę o zwrot moich czerwonych kozaków.

XIII

Może kiedyś kupię Wektory. Do tomów 2 i 6 Dark Times też miałem obiekcje ale ostatecznie kupiłem i mi się spodobały.

Do Dartha Bane`a wielokrotnie próbowałem podejść ale to nie mój klimat.  Aktualnie wystawiłem całą jego trylogię w wersji kieszonkowej  na allegro chyba się sprzeda jedna oferta już jest.

XIII

Egmont zapowiedział, że będzie wydawał w grubyh zeszytach od września te nowe komiksy Marvela. Mimo niskiej ceny nie skuszę się jednak skany nie przypadły mi do gustu zwłaszcza, że powtarzają stare głupie błędy z dawnego expanded universe typu pierwsza walka Luke vs Vader przed Imperium albo Vader dostający wpieprz od byle kogo.

The Dream

Ja jeszcze nie sprawdzałem, co Marvel wydał w ramach Gwiezdnych wojen, bo trochę się boję, że nie będzie w tych komiksach klimatu charakterystycznego dla tych z Dark Horse. Ale pierwszy numer pewnie kupię i zobaczę co dalej. Mam tylko nadzieję, że tym razem Egmont nie będzie zaczynał od publikowania nowszych zeszytów jakiejś serii po to, żeby później cofać się do starszych, tak jak to było w poprzedniej edycji SWK. :)
Jak już powiedziałem, bardzo proszę o zwrot moich czerwonych kozaków.

The Dream

Kilka dni temu przeczyta?em ten nowy SWK i niestety nie podzielam uczu? wi?kszo?ci czytelników. Po pozytywnych recenzjach gdzie? tam w g??bi duszy zacz??em liczy?, ?e Marvel faktycznie od?wie?y? Gwiezdne wojny, ale okaza?o si?, ?e nie do ko?ca. Nowe Star Wars to co prawda w miar? przyzwoity komiks, dobrze narysowany, dobrze napisany. Pojawi?o si? kilka zupe?nie nowych elementów, scenarzysta stara? si? ugry?? temat od innej strony ni? jego poprzednicy. Podoba?o mi si?, ?e Luke jest tak nieumiej?tny w pos?ugiwaniu si? Moc? a Vader jest wyrachowany, pewny siebie i ogólnie rz?dzi. Niemniej komiks nie wci?gn?? mnie a momentami nawet nudzi?. Po prostu kolejna historia o rebeliantach walcz?cych z Imperium, jakich by?o wcze?niej kilkadziesi?t. Nie wyró?nia si? ani graficznie ani fabularnie. Ot, solidny ?redniak i nic wi?cej. Nadal pozostaj? wyznawc? Dark Horse, ale nast?pne numery kupi?. Marvel podchodzi do Star Wars jak do superbohaterów - wydaje kilka serii dziej?cych si? w mniej wi?cej tym samym okresie czasu i uzupe?niaj?cych si? nawzajem. Pewnie w przysz?o?ci pojawi? si? crossovery i inne tego typu w?tpliwej jako?ci pomys?y. Wola?em sposób Dark Horse, którzy wydawali kilka nie powi?zanych ze sob?, samodzielnych serii, ale chc? zobaczy?, jak Marvelowi to wyjdzie.

"Publicystyki" zawartej w tym numerze nawet nie powinienem komentowa?, bo nie do??, ?e tekst tendencyjny to jeszcze facet nobilitowa? Lawrence'a Kasdana na re?ysera epizodu V. :|
Jak już powiedziałem, bardzo proszę o zwrot moich czerwonych kozaków.

XIII

Mi ten komiks podobał się bardziej niż tobie. Ale też nie należę  do grupy  ludzi którzy uważają, że komiksy DH to był tani marketingowy shit i tylko marvele są dobre. W moim rankingu ten komiks przebił jednak te historie komiksowe z  Lukiem i spóła z DH, zwłaszcza jak sobie przypomnę jak debiutował DH na tym polu z mega szajsową historią Dark Empire której z nieskrywaną przyjemnością oceniłem na 1/10.

Mimo wszystko w moim rankingu komiksów Star Wars daleko tej historii do Dark Times, pierwszego Crimson Empire czy Republiców o Vosie i Wojnie Klonów.
Następny numer też kupię i mam nadzieję , że Vader będzie lepiej pokazany niż w komiksach DH gdzie często dostawał łomot od jakiś kmiotków.

A te artykuły były naprawdę żałosne już lepiej by dali zamiast nich reprodukcje okładek alternatywnych.

Jolly_Roger

Jak dla mnie to był typowy komiks na początek serii, podany w temperaturze letniej, żeby przeciętny "Czytacz" ani się nie sparzył, ani nie narzekał, że zimne. Normalne podejście marketingu zwłaszcza w Ameryce. Historia dość ciekawa, granie starymi schematami, jak mawiał inż. Mamoń "podoba mi się to, co już raz widziałem" - to się zawsze sprawdza i na tym lecą amerykańskie komiksy głównego nurtu i kino.

Mimaru

Ja na nowe SWK nie narzekam jest znacznie lepsze od starego gdzie historie były krótkie po ucinane, sam pomysł z wywaleniem starego kanonu był genialny. Tak samo jak wydawanie dwu miesięcznika SWK w atrakcyjnej cenie (ja swój egzemplarz kupiłem za 15 PLN),  gdzie są w miarę aktualne wydarzenia z świata GW. Fabuła w komiksu w porządku typowa historia uzupełniająca, gdzie wiadomo że głównym bohaterom nic poważnego nie powinno się stać. Postaram się wydać te 20 PLN raz na dwa miesiące (dwie zgrzewki Pepsi).

XIII

Do nowego kanonu komiksowego nic nie mam. Boli mnie tylko że kanoniczne są kreskówki , z nieraz debilnymi pomysłami i fabułami, nawet Marvel nie jest tak głupi aby mieszać seriale dla dzieci z  MCU i serialami aktorskimi.

The Dream

Nowy numer SWK podobał mi się bardziej niż pierwszy. Choć momentami też wiało nudą, to jednak był fajny klimat, ciekawsza fabuła no i te droidy były ciekawym pomysłem. Ciekaw jestem jak to dalej się rozwinie. Komiks szybko znika z księgarń więc z kupnem pierwszego tegorocznego numeru też trzeba będzie się spieszyć. Podobno Shattered Empire nie jest specjalnie dobrą serią, ale zawsze to jakiś łącznik pomiędzy filmami, zresztą wiadomo że komiks nie mógł pokazywać za wiele bo zaspoilerowałby film. No a główną zawartością tego numeru będzie jednak mini-seria o Lei. A w kwietniu podobno ma być Lando. To może być ciekawe bo postać nie została tak wyeksploatowana jak główni bohaterowie starej trylogii.
Jak już powiedziałem, bardzo proszę o zwrot moich czerwonych kozaków.