Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Batman: The Brave and The Bold

Zaczęty przez Q, 03 Kwiecień 2008, 22:46:20

Rado

Obczaiłem. Proszę Cię Leon, jeden z najlepszych w historii? Ja wiem, że przy tym można się pośmiać, ale to nie dla mnie  :P. Już bardziej mi się podobał "THE KNIGHTS OF TOMORROW!" ("Rycerze przyszłości!"), fajna opowieść o Brucie, Selinie i ich dziecku Damianie. Wydaje mi się, że ten właśnie odcinek, jest pozbawiony tego charakterystycznego humoru i spodoba się widzom, którzy by chcieli czegoś mroczniejszego.

Leon Kennedy

Ja sam z chęcią łyknę coś mroczniejszego, ale ten odcinek po prostu miał w sobie to coś zresztą jak ten, który wymieniłeś :D

Johnny Napalm

Najlepszy odcinek to chyba Zmierzch umarlaka. Był naprawdę bardzo klimatyczny, normalnie jak nie the Brave and the Bold. :)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

kelen

Cytat: Rado w 13 Marzec  2012, 17:42:28
Obczaiłem. Proszę Cię Leon, jeden z najlepszych w historii? Ja wiem, że przy tym można się pośmiać, ale to nie dla mnie  :P. Już bardziej mi się podobał "THE KNIGHTS OF TOMORROW!" ("Rycerze przyszłości!"), fajna opowieść o Brucie, Selinie i ich dziecku Damianie. Wydaje mi się, że ten właśnie odcinek, jest pozbawiony tego charakterystycznego humoru i spodoba się widzom, którzy by chcieli czegoś mroczniejszego.

Ale ten serial nie miał być mroczny. Ta seria miała być Batmanem dla młodszej widowni, a także hołdem dla całej, ponad 70 letniej historii Batmana, gdzie każdy bardziej obeznany fan znajdzie wszystkie smaczki. Na dodatek animacja sama w sobie broni się bez problemu, bo jest po prostu dobra. Ma świetną obsadę, muzykę i odcinki.

Rado

CytatAle ten serial nie miał być mroczny. Ta seria miała być Batmanem dla młodszej widowni

Nom wiem, dlatego pozytywnie się zaskoczyłem przy tym odcinku który wymieniłem, bo moim zdaniem, lekko odstaje on od ogólnej koncepcji serialu, przez co mnie się spodobał. Pod względem technicznym, to chyba ciężko w dzisiejszych czasach zrobić coś kiepskiego. Szczególnie, jeśli w grę wchodzi taka znana marka jak Batman. Co do tych smaczków to racja, świetna robota, ale mnie wystarczało czytanie opisów odcinków z wymienionymi nawiązaniami. Osobiście zawsze uwielbiam takie zabiegi sam odkrywać, ale tutaj nie chcę mi się tego robić ze względu na formułę serialu.

Johnny Napalm

Naprawdę bardzo dobrze zrobiony serial, i ja się pośmiałem no i chrześniak się ucieszył przy okazji... czy na odwrót. :)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

8azyliszek

W?a?nie na tym polega ca?y myk/k?opot z tym serialem. On wygl?da jak robiony dla dzieci ale wcale taki nie jest - jak Shrek ma warstwy. Rado naprawd? polecam ci obejrzyj wszystkie odcinki od pocz?tku do ko?ca. Wtedy powiniene? troch? zmieni? zdanie. Najlepsze IMHO s? odzywki postaci (nie ma co przytacza? - wyrwane z kontekstu nie ?miesz?) i te par? piosenek. "Drive us Bat" z 1x24 jest GENIALNA - "Batman! Always Batman! Always driving villins Bat!" Albo fragmenty czo?ówki serialu Wonder Woman kiedy ona si? pojawia - bezcenne.

Moimi ulubionymi s? 1x12-13 gdzie Batman walczy na drugiej Ziemi najpierw z Injustice Sindicate a potem u nas z Ovlmanem (powielono to w "JL:Kryzys na Dwóch Ziemiach"). I Plasticman ci?gle powtarzaj?cy "How his do that??". 2x9 gdzie to Batman na innej planecie staje si? Supermanem. Ale na ko?cu i tak to Batman pokonuje Luthora a nie Supek. No i 2 odcinki w 3 sezonie z Supermanem - tu mamy skrócon?/rozszerzon? wersj? World's Finest".

No i na koniec kultowa (dla mnie) zagadka z pierwszego odcinka od Blue Bettla (IMHO podsumowuje ca?? istot? batmanowo?ci):
- Kto wygra w pojedynku Batman vs Superman ale Batman nie ma kryptonitu.
- Superman
- Nie, Batman
- Ale przecie? nie mia? kryptonitu!
- Batman zawsze ma kryptonit

Rado

CytatRado naprawdę polecam ci obejrzyj wszystkie odcinki od początku do końca. Wtedy powinieneś trochę zmienić zdanie.

No, skoro tak bardzo polecacie, to przymierzam się do obejrzenia wszystkich sezonów. Za jakiś czas powinienem mieć wszystko ogarnięte.

Człwowieknietopeż

Cały serial jest straszny i tragiczny.
Chyba jedyny dobry odcinek to "Zmierzch umarlaka".
Humor żenujący, głosy wkurzające.
Jedyny plus to czołówka i świetna muzyka.
Ta bajeczka nie powinna powstać, bo tylko kształtuje dzieciom zły wizerunek Batmana, dla któego w bajce "przyjemnością jest pobić przestępce razem z przyjacielem".
A za to co zrobili z Sherlockiem Holmesem życzę im śmierci.
Widzę jednak, że większość tego forum to 6-latki, którym się podoba
Mam 8 latek i jeztem fanem batmena.<br />Niestey, nie chcą mi zprzedać komiksuw o Batmanie, bo styłu jest flaga japoni bez białego tła.

Leon Kennedy

Z tym wiekiem to żeś dowalił, patrząc na twój, zwłaszcza. Sam serial jest świetny :D. Wcale nie kształtuje złego wizerunku Batmana, bo on jest taki jak zwykle, taki jak go większość pokochała! Twórcy dzięki temu serialowi bawią się konwencją i to ze świetnym skutkiem, puszczają oko do starszych fanów, ukazują całą masę postaci. Zgodzę się tylko, że czasem drażnił mnie dobór głosów do postaci, to wszystko.

Człwowieknietopeż

#220
To jest bardziej animowany serial z Adamem Westem.
A czego miałem 35 procent ostrzeżenia i nie było  mojej pierwszej wypowiedzi, panie moderatorze?

Nic nie usuwałem w tym temacie z twoich wypowiedzi. Pisz bardziej zrozumiale!
Mam 8 latek i jeztem fanem batmena.<br />Niestey, nie chcą mi zprzedać komiksuw o Batmanie, bo styłu jest flaga japoni bez białego tła.

BlackBat

Na początku nie mogłam się do tego zabrać, przez kreskę. TBATB wyszło akurat w okresie kiedy na CN wypuścili sporo kreskówek, które swoim poziomem głupoty dorównywały chyba tylko ilorazowi inteligencji lewego pośladka Deadpoola. Sporo było  rysowanych w podobnym stylu. Ale że Goddamn Batman zawsze potrafił mnie pokonać, przełamałam się i zaczęłam oglądać. Koniec końców, jestem naprawdę zachwycona tą serią :D

Animacja jest doskonale płynna, kreska pasuje do klimatu i naprawdę nie wiem czy przy jakimś innym serialu z Batsem się tyle uśmiałam co tutaj. Uwielbiam wszelkiego rodzaju team-upy, więc każdy odcinek był czystą radochą :) W dodatku nie nudzi, bo kolejne epizody są zróżnicowane no i skupiają się nie tylko na gacku ale i na innych bohaterach. Nigdy bym się nie posądziła o to, że tak polubię Plastic Mana albo Aquamana, a w tym wydaniu po prostu zwalają z nóg...śmiechem ;D

Poza tym tak jak wspominaliście, są odcinki całkiem poważne. Nie będę rzucać tytułami, bo moja pamieć potrzebuje tony lecytyny, ale epizod w którym Bruce musi skonfrontować się z Joe Chillem, był świetny. Tak samo bardzo przyjemny dla mnie, smaczek Elseworldowy, w odcinku z Vampire Batmanem na którym dosłownie i w przenośni umierałam od nadmiaru "animation pornu" ;)

A za Mayhem of Music Meister gotowam ozłocić twórców :D

Cieszę się, że zabrałam się za TBATB, które przy okazji wciągnęło moją przyjaciółkę. Dzięki temu mamy wspólną frajdę z oglądania :)
"Last time I moved this fast, Hitler was still alive"


Cronos

Kiedy oglądałem zwiastuny, nie sądziłem że Batman: The Brave and The Bold tak mnie urzeknie. Najmocniejszą stroną serialu jest to, że przyciąga dwie - drastycznie różniące się od siebie - widownie. Dzieci, oraz zatwardziałych fanów, którzy z uwagą przyglądali się historiom lub smaczkom które twórcy wciskali do niemalże każdego odcinka. Jest to świetne "wyśmianie" srebrnej ery komiksu, w który królowali kolorowi łotrzy i masa fabularnych głupot. Tutaj wszystko jest przerobione na wersję zdolną do strawienia, a nawet spodobania się :D. Dzieki tej kreskówce polubiłem jeszcze bardziej Booster Golda czy Plastic Mana, a takie odcinki jak ten z Supermanem ścisnęły mi serce zawarciem scen wprost wyjętych z Powrotu Mrocznego Rycerza, lub Knight of Tommorow który był bardziej epicki niż cały run Granta Morrisona związany ze śmiercią Nietoperza. Ten serial zapamiętam na zawsze, i spokojnie już samą konwencją wygrywa ze swoim poprzednikiem.
Brak wiary w wolny rynek jest brakiem wiary w wolność. - Milton Friedman

8azyliszek

@UP

Widzisz Rado, widzisz?  Obejrzyj wszystko i pokochaj ten serial tak jak wszyscy prawdziwi :D fani Batmana. Mia?d?y po prostu i daje wy?mienit? zabaw?. "I'm the Batman" z od. z trzema Batmanami rz?dzi. A Deatha witamy w?ród koneserów i cz?onków fanklubu Batmana 5 wymiaru :P :D.

Człwowieknietopeż

Oglądam teraz serial z Westem i stwierdzam, ze kreskówka nie ma z nim nic wspólnego.
Jedyny plus tej kreskówki to soundtrack, animacja i "Zmierzch umarlaka".
Serial z Westem to gniot okropny, ale uśmiać się jak cholera można, scena tańca wymiata tak jak ta z Pulp Fiction xD
Mam 8 latek i jeztem fanem batmena.<br />Niestey, nie chcą mi zprzedać komiksuw o Batmanie, bo styłu jest flaga japoni bez białego tła.