Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - The Dream

#166
Inne komiksy / Odp: Superman
28 Lipiec 2014, 19:38:31
Jestem ?wie?o po lekturze trzeciego tomiku Action Comics, ale mo?e zaczn? od pocz?tku, czyli od All-Star Superman, bo to by? w?a?nie pierwszy komiks o eSie, jaki czyta?em. Podobnie jak Rado, skorzysta?em z promocji na Gildii, i po przeczytaniu mia?em podobne odczucia. Jeszcze przed zakupem czyta?em o tym komiksie i wiedzia?em, ?e mo?e by? troch? w oldschoolowym stylu. Mimo to nie by?em przygotowany na zawarto?? tomu. Zaczyna?o si? fajnie a historia mia?a potencja?, by by? bardzo dramatyczn? opowie?ci? o Cz?owieku ze Stali. W ko?cu facet umiera i ka?da jego interwencja w walce z "si?ami z?a" mo?e by? jego ostatni?. Mimo to nie czuje si? ?adnych emocji. Superman nie sprawia wra?enia kogo?, kto szczególnie si? przejmuje zbli?aj?c? si? ?mierci?. Po prostu dalej robi swoje. Gdzie? tam na marginesie czujemy, ?e powoli zbli?amy si? do tragicznego fina?u, ale to troch? za ma?o. Zw?aszcza w rozdzia?ach z Bizarro, które dla mnie by?y tak ?mieszne, ?e ulecia?o ze mnie jakiekolwiek napi?cie. :D Dobra by?a te? ko?cówka, troch? rekompensowa?a s?absz? cz??? ?rodkow?, zdominowan? przez wydumane pomys?y fabularne. Wtedy jeszcze nie rozumia?em filozofii Granta Morrisona i komiks wydawa? mi si? jednym z bardziej przereklamowanych tytu?ów.

W dalszej kolejno?ci si?gn??em po legendarne w naszym kraju TM-Semiki. Po do?? dobrej pierwszej historii, czyli Man of Steel Johna Byrne'a, poziom Supermana polecia? ostro w dó? i powoli zaczyna?em rozumie?, ?e All-Star jednak wcale nie by? taki z?y, jak mi si? z pocz?tku wydawa?o. :D St??enie g?upoty by?o tak du?e, ?e z trudem brn??em przez kolejne numery. Szczególnie niemi?o wspominam komiks, w którym Jimmy Olsen by? na aerobiku i w pewnym momencie jego cia?o zacz??o si? rozci?ga? jakby by? Plastic Manem, z t? ró?nic?, ?e Jimmy'ego strasznie to bola?o. Z czasem wszystko si? wyja?ni?o (s?owo-klucz: Eradicator) ale wtedy wygl?da?o to dla mnie po prostu ?miesznie: facet ?wiczy na aerobiku (sama sceneria ju? wi?c jest zabawna) z takim zaci?ciem, ?e jego cz?onki zachowuj? si? guma, a Superman nieudolnie próbuje sklei? go do kupy, przy op?ta?czych wrzaskach cierpi?cego fotografa. Ledwo by?em w stanie to zdzier?y?, komiks by? potwornie m?cz?cy. Z czasem jednak kolejne numery zacz??y robi? si? coraz ciekawsze (a mo?e to ja zacz??em traktowa? te komiksy z pob?a?aniem? xD ) i koniec ko?ców da?em si? porwa? fabule. Podoba?o mi si? to, ?e Superman by? wielow?tkowy, czasem jakie? postacie pojawia?y si? na marginesie przez kilkana?cie numerów, niby nic si? nie dzia?o, ale w ko?cu w?tki zacz??y si? ??czy? a konflikty spi?trza? i historia robi?a si? megaciekawa. Dobrym przyk?adem by?aby tu Bitwa o Metropolis, kiedy to si?a eSa by?a tak wielka, ?e przesta? nad ni? panowa?, podczas gdy Lex Luthor, który zacz?? si? starze? w bardzo szybkim tempie, opracowa? diaboliczny masterplan zniszczenia miasta. Do tego dochodzi? jeszcze jaki? w?tek z mieszka?cami podziemia, który zacz?? si? jeszcze przed ?mierci? Supermana. I bardzo podoba? mi si? pomys? tego Electro-Supermana. Je?li komu? czerwone gatki eSa tak bardzo przeszkadzaj?, no to prosz? - ju? w latach 90.-tych kto? wpad? na pomys? wyrzucenia ich na ?mietnik. Tylko na jaki? czas, ale jednak. :>

Natomiast co do New 52, to z pocz?tku te? podchodzi?em do tego jak pies do je?a. My?la?em, ?e od?wie?ony origin eSa b?dzie w klimacie najnowszych filmów Warnera: ciemno??, mhrok i nolanizmy wyzieraj?ce zza ka?dego k?ta. Sugerowa?em si? tym, ?e skoro film taki jak Superman Returns odtwarza klimat komiksów post-kryzysowych, to taki Man of Steel pewnie nawi?zuje tre?ci? i klimatem do dopiero co zrestartowanego uniwersum. Dodatkowo jeszcze tytu? pierwszego tomu, Ludzie ze stali, kojarzy? mi si? z genera?em Zodem; nie ukrywam, ?e liczy?em na co? w stylu filmu Snydera: pocz?tki eSa na Ziemi i od razu epicka walka z Krypto?czykami. Do tego jeszcze by?em po lekturze Trybuna?u sów i chocia? nie spodziewa?em si? czego? na miar? sagi o Szponach, to mój apetyt by? mocno pobudzony. Troch? si? jednak przeliczy?em. Fabu?a bynajmniej nie by?a epicka, ba! by?a po prostu s?aba. Zaczyna?a si? fajnie, ale pó?niej znowu by?o od groma pierdó? na miar? All-Star Superman. Po raz kolejny pojawi? si? motyw zmniejszania miasta i zamykania go w s?oiku, co sprawia, ?e epicki to by? facepalm jakiego strzeli?em czytaj?c ten komiks. W pewnym momencie fabu?a chyba przeskoczy?a kilka lat do przodu; znik?d pojawi?y si? postacie, o których nigdy wcze?niej nie s?ysza?em i niespodziewanie zacz??em si? gubi?. Z kolei w tomie drugim, Kuloodporny, akcja zrobi?a w ty? zwrot i eS, zamiast rozbija? si? po mie?cie w swoim klasycznym ubraniu (ale bez gatek) dalej u?ywa? t-shirtu i jeansów. Nie wiadomo co robi?y tam dwie historie o alternatywnym, czarnoskórym Supermanie z Ziemi-23, i w ogóle tomik by? przepe?niony nic nie wnosz?cymi historiami, np. tak?, w której sprzedawca ze sklepu z koszulkami opowiada klientom o wizycie Supermana, który zamawia? u niego t-shirty. W tomie pierwszym Clark Kent pracowa? jeszcze w jakiej? mniej znanej gazecie; w tomie drugim ju? jest w Daily Planet, ni st?d ni zow?d. W fabule by?y potworne luki, który razi?y mnie tym bardziej, bo brak ich by?o w komiksach post-kryzysowych: tam ka?dy w?tek by? szczegó?owo opowiadany, nie by?o ?adnych przeskoków i zawsze doskonale orientowa?em si? w akcji. Natomiast Morrison swobodnie przeskakiwa? sobie w czasie i przestrzeni; niby mia? to by? zrestartowany Superman, który zaczyna si? od zera, a summa summarum czu?em si? jak laik, który nie wie, co z czym si? je (ale podoba? mi si? w?tek ze zmian? to?samo?ci - szkoda, ?e tylko chwilow?). Ca?a masa najprzeró?niejszych postaci, s?abo zarysowanych, p?askich, nieciekawych, jeszcze bardziej wszystko gmatwa?a. Dopiero czytaj?c U kresu dni zrozumia?em, o co w tym wszystko chodzi?o. Okaza?o si?, ?e przeskoki mia?y sens; w tomie 3 jest ich nawet wi?cej ni? w poprzednich. W sumie wszystkie te numery, które ukaza?y si? w Polsce, tworz? jedn?, spójn? histori?, ale jest ona opowiedziana w tak niestandardowy sposób, ?e nie mog?em si? do niej przekona?. Teraz jednak zrozumia?em, co scenarzysta zamierza? osi?gn?? i ?e to, co uznawa?em za wad?, decyduje o oryginalno?ci runu Granta Morrisona. W mi?dzyczasie przeczyta?em Niezwyk?? histori? Marvel Comics, w której znalaz?o si? kilka s?ów po?wi?conych G.M. Facet uwa?a, ?e komiksy musz? dostarcza? czytelnikowi czego?, czego gdzie indziej nie do?wiadczy; powinny by? odjechane i szalone. I chyba trzeba si? z nim zgodzi?; mimo pewnych wad uwa?am Action Comics za bardzo istotn?, wa?n? cz??? mojej komiksowej kolekcji. :>
#167
Cytat: Kujaw w 27 Lipiec  2014, 18:12:43
A co do Wonder Woman, to kostium jest cudowny, a Gal Gadot to Diana jak żywa. Nic tylko czekać na kolejne materiały ;)
Może się nie znam, ale jak dla mnie Gal w ogóle nie jest podobna do WW. Ma zupełnie inną twarz. Niemniej wierzę, że w filmie wypadnie dobrze, w końcu gęba to nie wszystko. :)

Co do looku Batmana, nie jestem do końca przekonany. Faktura maski wygląda jakoś dziwnie, mi kojarzy się z tapicerką w samochodzie. Być może to kwestia oświetlenia. Oczywiście mam na myśli tą maskę ze słynnego już zdjęcia z pośladkami na brodzie, bo to hełmopodobne coś z teasera prezentuje się trochę lepiej.
#168
Offtopic / Odp: Przywitaj się!
27 Lipiec 2014, 19:02:58
Dobry wieczór, nazywam się Kucyk Marian, mam 22 lata i jestem uzależniony od komiksów o superbohaterach. :] Zaczęło się niedawno, bo niecałe 2 lata temu, gdy obejrzałem film Spider-Man 3. Stwierdziłem, że jest całkiem niezły i zacząłem oglądać kolejne. W końcu, we wrześniu zeszłego roku, kupiłem swoje pierwsze komiksy superbohaterskie: Daredevila i New X-Men z Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela. Od tamtej pory moja kolekcja regularnie się powiększa o kolejne tytuły. Czytam nie tylko komiksy, ale oglądam też filmy, seriale i nawet kreskówki o superherosach. :] Słowem, stałem się maniakiem. Moje ulubione komiksy o Batmanie to Upadek Rycerza i Trybunał sów, a ulubiony film o nim to Mroczny Rycerz powstaje. A ogólnie to najbardziej lubię Supermana. :) Być może zostanę na tym forum dłużej, zobaczymy. Mam nadzieję, że będzie tu fajnie. Tyle tytułem wstępu. :>