Bat-kostiumy

[LelekPL]

Kurde, mi się ten "knightmare" od Snydera właśnie podoba. Dałbym go zdecydowanie wyżej. Nawet figurki oglądałem sobie tego stroju.

Jest po prostu durny - po co mu maska w postapokaliptycznym świecie? Wygląda jakby ktoś nie wyrobił się przebrać ze swojego cosplaya.

[Juby]

po co mu maska w postapokaliptycznym świecie?

Bo bez maski nie byłby Batmanem. Duh... Pamiętaj, że to tylko scena surrealistycznego snu(snów) w bardziej komiksowej konwencji. Taki wizerunek nie musi mieć sensu.

[Wayne]

Lelek wychowany na Nolanie, musi mieć pół godziny wyjaśnienia wszystkiego pseudo realistycznym żargonem. Nie rozumie że światy komiksowe to światy komiksowe i rządzą się swoimi prawami. A durne jest co co napisał kolega - jak można mieć wątpliwości, dlaczego Batman nawet w świecie post apo nosi maskę. Ale jaką maskę? Przecież to jest prawdziwa twarz.

[LelekPL]

Wychowany? Lol! I jeszcze mówi ten co dorosłego na forum kiedyś udawał. Wychowany to ja byłem zanim Nolan robił filmy. A nawet z komiksów nie pamiętam, żeby kiedyś zapomniał zmienić portki (jedyne co mi się przypomina to równie śmieszny koncept walki na gołe klaty z Ra's Al Ghulem... też z maską). Nawet jeśli bierzemy koncept surrealistycznej sekwencji pod uwagę to wizualnie dla mnie nadal to wygląda komicznie (za gruby w tym jest i to nie pasuje do siebie ani kolorystycznie, ani stylistycznie). Więcej w tym temacie mi się nie chce tłumaczyć bo to po prostu subiektywna opinia na temat wyglądu postaci - nie ma nad czym tu się rozwodzić. Jak Tobie się podoba to niech Ci sie podoba. Whatever.

[Wayne]

Wychowanym na czymś można być w każdym wieku. A to jest kolejny Twój post, pokazujący jak Nolan wbił Ci się w podświadomość. Oczywiście jest to podejście jak sama seria Nolana - niespójna w tym realizmie, bo na te kompletnie absurdalne przyczepienie nie się maski w stroju post apo, jest 100 innych bat motywów wszędzie, o których nic nie powiesz. Najtrafniejsze wyjaśnienia wg mnie - głęboko zakorzeniony w podświadomości nolanizm i niechęć do Snydera. Nie wybronisz doczepienia się "sensu" tej maski. Nie da się. Nie pusz się tylko przyznaj do absurdalnej uwagi, to żaden wstyd. Strasznie narcystyczne mamy dziś czasy i ludzie panikują i bronią ego, zamiast coś na spokojne przemyśleć 

Wychowany? Lol! I jeszcze mówi ten co dorosłego na forum kiedyś udawał.

Nie denerwuj się. Dla Twojego dobra to pisze. Trylogia Nolana jest piękna, ale dla dobra statusu Batmana w kulturze, trzeba wypalać nolanizm ogniem z ludzkich nawyków myślowych.

[newtime]

Ze wszystkich głupot u Snydera, to ta maska nawet nie rzuciła mi się w oczy. Być może sama maska to symbol który daje nadzieje dla ludzi w tym świecie postapo. Kapitan Ameryka też nie potrzebuje maski ale w filmach ją nosił, bo jest legedną, symbolem bo ludzie go tak kojarzą i widzą w nim bohatera wiec akurat w to jestem w stanie uwierzyć nawet w realistycznej konwencji. Ale czemu już batman ma prorocze sny tego do dziść nie wiem

[LelekPL]

@ Wayne
Próbujesz mi wyjaśnić, że ty znasz moją opinię lepiej ode mnie. No paranoja. Na dodatek nie ma tam za grosz logiki. Skoro uwielbiam baśniową estetykę Burtona to też przez mój "zakorzeniony nolanizm"? Bronię Schumachera pewnie też z tego samego powodu? Ty czekaj, Adam West grał u Nolana Batmana? No chyba musiał, bo bardzo lubię jego Batmana. To, że ktoś lubi bardziej przyziemne historie nie wynika z jednej interpretacji (i musisz być strasznym ignorantem jeśli myślisz, że Nolan ma monopol na takie podejście, albo je wymyślił, ciągle go przywołując do tablicy, gdy temat nawet jego nie dotyczy), ale z własnych preferencji, o których zawsze tu mówię i się w żaden sposób nie wstydzę. I też nie znaczy, ze nie potrafi doceniać innych, co też już tu udowodniłem. Ale p*ierdol dalej te swoje teorie.

e wszystkich głupot u Snydera, to ta maska nawet nie rzuciła mi się w oczy.

Pisząc "maska" nie chodziło mi o samą maskę - Metonimicznie chodziło o to, że po co w ogóle przebiera się za Batmana w postapokaliptycznym świecie. Zarośnięty Bruce w płaszczu albo skórzanej kurtce jak Mad Max wyglądałby znacznie lepiej. A nie jak dziecko wybierające się na imprezę Halloweenową, ale mama kazała mu jeszcze ubrać się w ciepły płaszcz i spodnie bo na dworzu jest zimno. I znowu - chodzi też o estetykę, a nie samą logikę. Bo gdyby zależało mi tylko na niej to przecież ta maska miałaby jeszcze racjonalne wytłumaczenie skoro jest kuloodporna. Ale mi ani sytuacyjnie, ani wizualnie to nie pasuje.

Być może sama maska to symbol który daje nadzieje dla ludzi w tym świecie postapo.

Bardzo możliwe... ale wtedy wolałbym, żeby po prostu ubrał strój Batmana. Albo jedno albo drugie - wizualnie ten miszmasz według mnie nie pasuje. Jak Tobie sie podoba to spoko. Nie ma w tym nic empirycznie złego. To tylko opinia - albo podoba Ci się taki mix, albo nie.

[Wayne]

Lelek, klasyczny przykład chochoła w dyskusji. Przywołuje podejście Nolana na forum o BATMANIE. No strasznie dziwne, że nie przywołuje tu Taksówkarza i Nightcrawlera z Gyllenhaalem . Pozostaje przy swoim zdaniu. Wylałeś tak dużo niechęci na Affleckowego Batmana, co w połączeniu z absurdalnym zarzutem o zasadność maski w kostiumie post apo, utwierdza mnie w przekonaniu że ta niechęć zaburza uczciwość Twojego osądu. Tyle ode mnie  więcej nie mam do powiedzenia.

[LelekPL]

Po prostu wyliczając kontrargumenty pokazałem Ci jak nieuzasadniona była Twoja teoria, selektywnie wybierając jeden przykład i budując wokół tego jakąś wyssaną z palca historię.

Przywołuje podejście Nolana na forum o BATMANIE.

Ale przecież rozmawialiśmy o stroju z zupełnie innego filmu, innego reżysera. To nie ja ciągle wracam do Nolana w tej dyskusji tylko Ty. Obsessed much?

Pozostaje przy swoim zdaniu.

Oczywiście, bo jesteś zamknięty na inne poglądy!!!
...
Widzisz jak łatwo generalizować?

Wylałeś tak dużo niechęci na Affleckowego Batmana

Temu nie przeczę i nigdy nie przeczyłem. Nienawidze batflecka i mam ku temu swoje powody. Ale to też nie zmienia faktu, że jego Night Owl kostium z Justice League oceniłem jako jeden z moich ulubionych czego nawet nie zauważyłeś bo nie pasowało do Twojej kretyńskiej teorii, jednocześnie ją negując.

co w połączeniu z absurdalnym zarzutem o zasadność maski w kostiumie post apo

Jakim cudem opinia czysto wizualna może być absurdalna? Czy gdybym powiedział, że bardziej lubię kolor zielony od niebieskiego to też byłoby absurdalne bo ty masz inne zdanie? To właśnie takie dziwnie defensywne podejście i obrażanie się na czyjąś czysto stylistyczną opinię jest absurdalne. Masz inne zdanie? Ok, ale po co przekonywać kogoś, że myli się w swoim zdaniu. Zauważ, że ja ani razu nie napisałem, że nie masz racji, jeśli podoba Ci się ten kostium, bo wcale tak nie myślę. Ja nawet nie zacząłem tego tematu, żeby ten kostium hejtować. Zostałem bezpośrednio o ten kostium zapytany przez Rado i tylko szczerze odpowiedziałem na pytanie, a Ty stworzyłeś sobie z tego jakąś mitologię.

więcej nie mam do powiedzenia.

Tak naprawdę od samego początku nie miałeś nic do powiedzenia, ale dobrze, że to zauważyłeś.

[newtime]

Rozmawiamy o kostiumach a nie o Batmanie jako postaci. Lelek napisał dlaczego jemu ten strój w tej scenerii  zarówno wizualnie jak i logicznie nie odpowiada, nic nie wspomniał o Nolanie, nie widze w tym żadnej obsesji

Wracając do tematu, to batek chyba nie dostał jeszcze kostiumu który całościowo mi by się podobał ale najbliżej tego jest Keaton oraz Pattinsson, Affleck za gruby, Nolanowska zbroja i maska też mi nie odpowiada( ogólnie nie cierpię wkładania batmana w zbroje) jestem ciekaw co Gunn wymyśli, liczę na niebieska pelerynę oraz żołtą elipsę 

[LelekPL]

Skoro ma byćRobin i duża bat rodzina, to nie zdziwiłbym się jakby w Brave and the Bold taki właśnie był kostium, żeby wyróżnił się od tego co zrobił Reeves i od wcześniejszych filmów z Batmanem. Przy komediowym tonie Gunna, albo bardziej rodzinnym klimacie filmu taki strój by się wpasował.

[Juby]

Wracając do tematu, to batek chyba nie dostał jeszcze kostiumu który całościowo mi by się podobał ale najbliżej tego jest Keaton oraz Pattinsson*

Gdyby przy powrocie Keatona zrobili mu strój jak z Batman Returns, ale z dzisiejszą technologią, która umożliwiałaby mu ruch głową w jednoczęściowej masce (jak u Batflecka w BvS), inną "muskulaturą" na brzuchu i lepiej leżącym żółtym pasem, to dla mnie byłby ideał. Sonar Suit Kilmera, ale czarny(!), ze złotym pasem i z maską z podstawowego stroju też byłby niesamowity.

*Battinson również nosi zbroję, więc nie rozumiem czemu u Nolana jest be, a Robert obok Keatona najbardziej ci się podobał?

@Wayne
Lelek uzasadnił co mu się w tym wyglądzie nie podoba, nie wiem co jeszcze miałby napisać. Z kolei ty masz chyba jakiś problem do wizji Nolana i jej popularności, bo kolejny raz próbujesz przekonać kogoś, kto lubi urealnionego Batmana z wytłumaczonym arsenałem, że ten powinien być bardziej komiksowy i bez ekspozycji. Why not love both?

[newtime]

*Battinson również nosi zbroję, więc nie rozumiem czemu u Nolana jest be, a Robert obok Keatona najbardziej ci się podobał?

Wizualnie lepiej mi pasuje i mam wrażenie ze jej kadrowanie jest lepsze, patrząc na Battinson widzę batmana i nie zwracam za bardzo uwagi na detale, patrząc na Bale widzę tylko tą zbroję która jak pisałeś jest przekombinowana plus Bale z swoja szczęką w tej masce wygląda tak sobie. Pierwszy kostium Bale byl zdecydowanie lepszy ale ponownie mam problem z jego szczęka no ale to juz nie koniecznie winna kostiumu  . Trochę złe to ująłem, nie mam problemu zbroją sam w sobie dopóki  elementy tej zbroi nie sprawiają ze widzę jakiś futurystyczny pancerz  wojskowy zamiast batmana jeśli wiesz co mam na myśli     

[Juby]

Bale z swoja szczęką w tej masce wygląda tak sobie. Pierwszy kostium Bale byl zdecydowanie lepszy ale ponownie mam problem z jego szczęka

W pierwszym stroju miał podobny otwór na usta, co w poprzednich filmach, tylko trochę mniejszy i jak dla mnie wyglądał bardzo dobrze. Dopiero po zmianie kostiumu w TDK, w którym zmniejszono ten otwór, który często ściskał Bale'owi policzki, wypadał kiepsko. No i przypomniałeś mi tym, że moją jedyną uwagą względem stroju Batflecka z BvS był właśnie otwór na usta.

[Juby]

Po powtórkach filmów Burtona znów mam ogromne wątpliwości czy to drugi Batsuit Keatona był lepszy. Jasne, na pewno był lepiej wykonany, wygrywa prawidłowym logo na piersi i perfekcyjną maską. Ja jednak uwielbiam surowość pierwszego stroju, wolę muskulaturę na torsie od późniejszej kratki, no i wydaje mi się, że w 1989 Batman był bardziej czarny (w Returns oświetlano go tak, że w niektórych scenach wygląda na ciemnoniebieski) i bardziej sexy... (zerknijcie na kadr poniżej)