Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

TM-Semic pamięci żałosny rapsod

Zaczęty przez Łubudu, 22 Luty 2010, 20:20:38

Anarky

To fakt rynek był wtedy jaki był, znaczy się raczkował pod tym wymienionym przez ciebie względem. Jednak jak wspominałem był to dla wielu to co wydawało TM-Semic było swoistym punktem zaczepienia, nie tylko jeśli chodzi o Batmana czy ogólnie DC. Np wydawany w późniejszym okresie Spawn, był udany.
Ja wam pokażę!

Łubudu

Prawda. Jedna, apostolska i święta. Ale tajemnicą nie jest że my fani dzielimy się na tych co pamiętają TM-Semic i na resztę. My mieliśmy łatwiej. Młodsi od nas mają dalece bardziej utrudnioną drogę do złapania bakcyla. Muszą mieć sporo samozacięcia :)
Posted on: 04 Marzec  2010, 21:23:26

 http://tesknie.blogspot.com/

O tym właśnie mówiłem heh. Czyżbym był prorokiem? Nie wróżę tej inicjatywie na razie wielkich szans powodzenia, ale od czegoś trzeba zacząć. A jak mawia mój sąsiad Gieniek lepiej coś robić, niż nic nie robić :)
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

Anarky

Cel s?uszny, ale podobnie nie wró?? temu projektowi sukcesów. Najbardziej rozbawi?o mnie to ''Jeste?my nieformalnym frontem fanów komiksowego mainstreamu, który obra? sobie za cel przywrócenie do polskich kiosków tzw. zeszytówek'', zabrzmia?o jak organizacja polityczna. A jak czytam tre?? bloga to od razu nasuwa mi si? samo skojarzenie ''nie wa?ne, jak o tobie pisz? , wa?ne by pisali''. Chyba czas by niektórzy si? lekko przebudzili i zorientowali si? w czasie i przestrzeni.
Ja wam pokażę!

Deuce

#18
Mi również brakuje regularnych wydań TM-Semic. Mogę być jedynie dumny, że mam wszyściuśkie miesięczniki Batmana od numeru pierwszego do ostatniego (wszystkie przeczytane) + Batman Halloween i również taką samą ilość Supermana, które jednak mnie aż tak nie wciągnęły, ale historie takie jak Panic In The Sky czy The Death And Return Of Superman były świetne. Osobiście jestem zwolennikiem miękkiego papieru, ponieważ widać na nim historię. Kiedy nabywałem poszczególne numery, papier był biały, a dziś jest już zółty, ale nadal ma swój specyficzny zapach, który papier kredowy szybko traci.
Pamiętam, że cały rok 98 Batmana był fatalny, jeśli chodzi o rysunki. Były to karykatury dotychczasowych postaci, a i historie niezbyt wciągające. Kiedy dorwałem wszystkie numery Batmana, potrafiłem czytać 10 zeszytów dziennie, tak wciągały. Niestey nieszczęsny rok 1998 to była już męczarnia i po jednym miałem dość. Przeczytanie całej kolekcji zajęło mi ok. miesiąca, ale cieszę się, że zawsze mogę wrócić do ulubionych numerów.
Z angielskim nie mam większego problemu, dostęp do komiksów jest, więc dobre i to.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Łubudu

Rok 98 paskudny? WTF? Przecie? to by?y jedne z lepszych historii przedstawionych w Polsce... Faces, Blades, Criminals to te? dobra historia nie wspominaj?c ju? o Hotelu Terminus i Vievpoint... Przecie? to klasyka... A rysunki? Kwestia dyskusyjna, ale wiesz ja na Tima Sale'a s?owa z?ego nie dam powiedzie?...
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

Anarky

Cytat: Deuce w 18 Czerwiec  2010, 01:14:03Osobiście jestem zwolennikiem miękkiego papieru, ponieważ widać na nim historię.

CytatKiedy nabywałem poszczególne numery, papier był biały, a dziś jest już żółty

Ja z kolei nie jestem zagorzałym fanem kredowego papieru, ponieważ zdarza się tak że komiksy na nim wydawane są z reguły droższe. Akurat forma wydawania komiksów przez TM-Semic mi odpowiadała, choć zdarzało im się pominąć kilka mniej lub bardziej istotnych. A zmiana koloru papieru z białego na żółty wcale nie powinna dziwić, wiadomo latka komiksom lecą.

CytatPamiętam, że cały rok 98 Batmana był fatalny, jeśli chodzi o rysunki.

Akurat tu się nie zgodzę, rysunki i historie były całkiem do przyjęcia. Choć nie podobał mi się głównie fakt, iż rocznik 98 Batmana połączył się z Supermanem. Powstał więc jeden komiks, zawierający dwie opowieści. Moje ulubione to 3/98, 7/98, 8/98 (może nie za samą historie z Mr. Freezem ale właśnie za tą drugą)
Ja wam pokażę!

Deuce

Cytat: ?ubudu w 18 Czerwiec  2010, 11:17:15
Rok 98 paskudny? WTF? Przecie? to by?y jedne z lepszych historii przedstawionych w Polsce... Faces, Blades, Criminals to te? dobra historia nie wspominaj?c ju? o Hotelu Terminus i Vievpoint... Przecie? to klasyka... A rysunki? Kwestia dyskusyjna, ale wiesz ja na Tima Sale'a s?owa z?ego nie dam powiedzie?...

Same historie nie by?y z?e, ale nie by?y tak wci?gaj?ce jak Knightfall czy Robin vs King Snake rozgrywaj?ca si? bodaj?e we Francji.
Co do rysunków to tego nie da sie rozstrzygn??. Jednemu si? podobaj?, innemu nie. Mi twarze Alfreda czy Tim'a, wielkie jak u konia, nie przypad?y do gustu. Podobnie nr 75, gdzie rysunki wygl?da?y jakby rysowa?o je ma?e dziecko. Mi nazwiska autorów czy rysowników, poza Gail Simone, nic nie mówi?, ale nie czepiam si? ?adnego nich, jedynie subiektywnie oceniam.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Anarky

#22
Akurat ta prosta rysunków do mnie osobi?cie bardzo trafia?a i trafia nadal, uwa?am ?e na pewno tamte rysunki mia?y wi?cej g??bi i wyrazisto?ci od niekiedy tych dzisiejszych. Poza tym kiedy? ''jak artysta nabazgra? co? od niechcenia, to i tak to by?o co? wielkiego'' prawda Mel ? :D

Oh, jak mi?o :D
Ja wam pokażę!

Mel

Napewno te rysunki miały więcej TREŚCI niż teraz. Były przepełnione liryką, klimatem czego nie potrafią wyciągnąć dzisiejsi artyści i tuszują ten brak gęstymi detalami - co nie zawsze pasuje do historii z batmanem. Brakuje mi tego...Brakuje też mi tego gorszego papieru, który z wiekiem żółknie, a historia na nim z roku na rok staje się świeższa.

Anarky

Ci??ko by?o by mi si? z tym nie zgodzi?, có? ale skoro ju? jeste?my przy wspominaniu to czas na ''Spotkanie wspominkowe z TM Semic''. Chyba warto pos?ucha? tego co w planach mia?o jeszcze to wydawnictwo i czemu jego historia potoczy?a si? tak jak si? potoczy?a. Ca?y materia? podzielony jest na cz??ci, zamieszczam cz??? 1 a ca?o?? chyba ka?dy znajdzie sobie na YouTube.

http://www.youtube.com/watch?v=MfetCnSzd1s
Ja wam pokażę!

RafBat

 Rzeczywi?cie, technika rysowania z tamtych czasów dawa?a bez w?tpienia znacznie wi?ksze pole do indywidualnych popisów twórcom komiksowym. Obecna forma komiksów nie przypada mi zbytnio do gustu (zbyt du?o tu roboty komputera ni? r?k ludzkich...). Od wielu lat, niestety (wg mnie...) panuje w ameryka?skim popkomiksie tendencja do jak najwi?kszego upodabniania na etapie coloringu rysunków do zdj?? (...powoli zaczyna to wszystko wygl?da? jak te quasi komiksowe historyjki z dawnego Bravo... tfuu...). Oczywi?cie, ?eby by?a jasno??, nie przepadam te? za p?askimi kolorami w komiksie, wg mnie wystarczy?oby poprzesta? na komputerowej separacji kolorów z mniej wi?cej okresu 97'-98'. Kolory wówczas bez w?tpienia nie by?y p?askie ale nie wpadano w manier? nadmiernego "podpierania si?" efektami z komputera. Przy okazji sami rysownicy musieli si? bardziej wysila?, bo nie mogli liczy? na to, ?e w razie ich "wtopy" wyratuje ich go?ciu od kompa.

Mel

Fakt. Mi zawsze odpowiadał monochromatyczny coloring i raster, który stosowano od lat 30 do początku 90, ale miało to swój odpowiedni klimat komiksowy, a na takim typowym "papierze toaletowym" to wyglądało jeszcze ciekawej.  Nieco vintage, ale jednak całkowicie w stylu Batmana.

Anarky

Papier, klimat to swoją drogą. Wydaje mi się sukces TM-Semica to również dobry dobór historii, które miały się ukazywać w Polsce na łamach wydawnictwa. Dostaliśmy wiele prawdziwych perełek, był taki okres że nawet ciężko się było zdecydować co kupić a finanse pozwalały na zakup jednego komiksu.
Ja wam pokażę!

m2reily

Z drugiej strony niektóre historie były wyrwane z chronologii i ciężkie do zrozumienia. TM zasłaniał się wtedy zdaniem "nieznane nam przygody bohatera". Niemniej fakt, że wiele dobrych eventów gościło na łamach Semica.     
Zapraszam na opowieści ze świata Nowej Warszawy
http://legendynowejwarszawy.pl/

Anarky

To fakt, no i niektóre były wręcz pomijane jeśli patrzeć chronologicznie. Mimo tych wszystkich uchybień jestem dumny z tego że na swojej półeczce mam sporo Polskich wydań TM-Semic i to większość w naprawdę dobrym stanie. A tak swoją drogą gdyby ktoś chciał jeszcze kiedyś uzupełnić swoją kolekcję polecam allegro
Ja wam pokażę!