Forum BatCave

Batman => Uniwersum Batmana => Wątek zaczęty przez: Łubudu w 22 Luty 2010, 20:20:38

Tytuł: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 22 Luty 2010, 20:20:38
Wzięło mnie na wspominki. Będąc w czasie wolnym w domu rodzinnym przeczytałem sobie od deski do deski moją dumną kolekcję komiksów (nie tylko batmańskich) sygnowanych logiem TM-Semic. Dla wielu z nas od tego zaczęło się to całe zamieszanie z facetem z majtkami na wierzchu (swoją drogą zawsze zastanawiałem się czy Batman nosi drugie slipy pod rajtuzami?) Mimo wzruszenia postanowiłem wziąć się za rzeczową krytykę i podzielić się z wami wnioskami. Papier do dupy dosłownie i w przenośni ale to każdy wie :D W numerach z pierwszej połowy lat 90-tych widać jaki miało to destrukcyjny wpływ na kolorystykę. Ale mniejsza o pierdoły. Dobór prezentowanych historii według mnie był rozsądnym kompromisem między popularnymi historyjkami które pomogły wydawnictwu utrzymać się na rynku w okresie raczkującego kapitalizmu a ambitniejszymi historiami przemycanymi co i rusz. Według mnie błędem było wydawanie "Knightfallu" i wszystkich historii z nim związanych. Mimo iż był to event całkiem fajny, to wydanie go zajęło ponad 3 lata! Grono wiernych czytelników nigdy nie było tak duże, aby narażać się na to że niedzielni czytelnicy komiksów (wśród nich rzesza rodziców kupujących komiks dla dzieciaka) przestaną kupować miesięcznik nawet od czasu do czasu, bo po prostu nie mieli pojęcia o co tam chodzi :P Takim samym gwoździem do trumny Spider-mana była nieszczęsna afera z klonami. TM-Semic porwało się na zbyt dużą rzecz starając się wpaść w regularny tryb wydawania (co prawda z poślizgiem) kolejnych numerów na tak świeżym rynku. Wybiórcze i fajne numery z 98 roku już nie mogły uratować sytuacji (zresztą wydaje mi się że redaktorzy już w początku tego roku wiedzieli że koniec jest bliski, więc zagrali po swojemu i wydawali sporo dobrych rzeczy z "Legends of the Dark Knight). Największym chyba plusem TM-Semiców było chyba to że będąc jeszcze młody, żyłem w przekonaniu, że co miesiąc w kiosku będą czekały świeżutkie komiksy. A jednak tak dobrze nie ma. Fajnie jednak że dali nam te niecałą dekadę z regularnymi dostawami mięcha:) Dziś raczej mało kto poważyłby się na coś takiego, mimo zupełnie innej sytuacji w kraju, gdzie wychodzi dużo dobrych komiksów i powoli przestają być one uznawane jedynie za rozrywkę dla tych co uczą się na nich czytać. A co Wy powiecie w tym temacie braci z BatCave? Jakie macie wspomnienia z TM-Semic? Co wspominacie dobrze, a co gorzej? Chcielibyście powrotu regularnego Gacka po polsku choćby na srajtaśmie? A może macie jakiś koncept na regularne serie w Polsce które nie upadłyby jak Dobry Komiks po kilku miesiącach? (to już trąci political-fiction, ale co tam hehe)
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 22 Luty 2010, 23:40:31
TM-Semic, mam same dobre wspomnienia. Nie mam zbyt wiele numer, niektóre gdzieś mi  przepadły, a inne szlak trafił dosłownie. Jednak to co mi zostało hołubię i czytam. Najpełniej z tej dekady pamiętam jednak wczesne Batmany, tak w ogóle to pierwszą gołą babę  widziałem właśnie w komiksie, nie w pisemkach czy gdzieś tam. Jeśli chodzi o serie regularne dziś to czarno to widzę. Jedyne ok komiksy jakie widuje w kioskach to Star Wars, natomiast reszta to Spider Man Magazyn z niespodzianką w postaci kawałka plastiku. Jeśli więc szukać ambitniejszych tytułów, nie uwłaczających bohaterom to trzeba po specjalnych sklepach, których jest mało i wszystkie mają głównie mangę, albo online.                             
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 23 Luty 2010, 00:50:11
Mam kilka fajniejszych co TM-Semiców, cho? do tej pory i tak zosta?y mi g?ównie wydania specjalne, takie jak "Batman/Lobo" czy "Judgement on Gotham", za m?ody jestem, ?eby pami?ta? czasy pierwszych Batmanów w Polsce, ale niew?tpliwie mój gust zosta? ukszta?towany przez TM-Semiki. St?d wci?? lubi? bardzo Granta i Breyfogle'a, no a Bisley jest jednym z moich ulubionych artystów, nawet jeden jego artbook mam na pó?ce.
A i ?eby by?o jasne, nigdy nie czyta?em innych semiców ni? Batman czy Punisher. Ju? wtedy wiedzia?em czego chc? i do dzisiaj si? to nie zmieni?o. Przysi?gam sobie, ?e kiedy? zapoznam si? z ca?ym Spawnem, ale najpierw to musz? zdoby? te komiksy, a z tym ci??ko. Szkoda, ?e pó?niej Batman ze Supermanem si? po??czy?. Takie kijowate historie by?y tam pokazywane g?ównie.
O Batmanie nie powstaj? dobre, krótkie opowie?ci, st?d wydawanie trade-paper-backów to dobry wybór, inna sprawa ?e jest ich tak ma?o. No i nigdy nie dostaniemy Long Halloween. Gdy b?d? ju? bogaty sam to wydam, ale to na przysz?o?? dopiero plany.
Ze Star Wars jest masa krótkich opowie?ci, ale shorty z Batmanem pojawiaj? si? co najwy?ej w specjalach albo jak ostatnio 80-page gigantach i s? conajmniej ma?o atrakcyjne w porównaniu do historii z regularnych serii.

Móg?by Gaiman troch? Batmana popisa?, albo chocia? wst?py do ró?nych zbiorków ponapisywa?, Egmont odrazu by si? rzuci? na taki stuff.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 23 Luty 2010, 10:18:42
O z pewnością. Na "What happened to the Caped Crusader?" rzucili się od razu. Narzekał nie będę, bo to według mnie jedna z fajniejszych historii powstałych ostatnimi czasy, ale już sobie wyobrażam twardą okładkę, powiew "ekskluzywności" i równie ekskluzywną cenę.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 23 Luty 2010, 12:31:02
No nie przesadzaj z tą ceną:-) chciałbym nie przepłacać za komiksy i tak są już drogie, że hej.     
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 23 Luty 2010, 12:44:48
Jedynie chcia?bym ?eby wydawano trade'y z g?ow?, z wydawaniem All Stara mogli si? wstrzyma? do wznowienia wydawania oryginalnej serii, bo po co wydawa? po?ow? historii, która by? mo?e nigdy nie zostanie zako?czona? Z "Batman & Syn" z tego co wiem te? si? nie popisali.
Oczywi?cie cieszy?bym si? jakby rocznie by?y wydawane jeden, czy dwa trade'y wi?cej, ale patrz?c na stosunek Egmontu do Batmana i przewiduj?c s?ab? sprzeda? nadzieje s? zb?dne.

A Gaiman ze swoim talentem móg? si? lepiej postara? (chocia? komiks oczywi?cie z?y nie jest).
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 23 Luty 2010, 14:41:44
Prawda, Batman i syn by? wyrwany z kontekstu i przez to lekko niezrozumia?y dla zwyk?ych czytelników. Co do trade'ów masz ?wi?t? racj?, tyle ?e Egmont celuje (i nie ma si? co dziwi?) w one-shoty i elseworldy. Reszta wyrwana z kontinuum sporo traci, szczególnie u niewtajemniczonych. Fajnie by?oby mie? takie No man's land tyle ?e, pewnie oprócz takich jak my, niewiele osób by to kupi?o. Du?o bardziej sensowne by?oby wydanie czego? takiego jak "The Long Halloween". Sam by?bym sk?onny wy?o?y? na to ci??kie pieni?dze.
Posted on: 23 Luty  2010, 14:34:55

 A wracaj?c do TM-Semiców, zebra?o si? jeszcze komu? na wspominanie starych dobrych czasów?
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 23 Luty 2010, 18:49:21
Wspomnienia oczywi?cie tylko i wy?acznie pozytywne, bo mo?e TM-Semic nie serwowa? nam regularnie samych dobrych pozycji z Gackiem, to jednak miec pewno??, ?e co miesi?c trafi on do kiosków i ca?o?? ma r?ce i nogi, to co? pi?knego. A za takie numery jak Zabójczy ?art, Mroczny Rycerz Mrocznego Miasta, trylogi? upadku Rycerza ( mimo, ?e zaje?o im to szmat czasu), Batman vs Predator i wiele innyc tytu?ów b?d? ich szanowa? po wieki. Co do Gacka jako miesi?cznik... No ludzie przesta?my fantazjowa? , bo do tego pewnie pr?dko, a mo?e i nawet nigdy nie dojdzie :'( .

Cytatswoj? drog? zawsze zastanawia?em si? czy Batman nosi drugie slipy pod rajtuzami?)

Nie ;)

CytatJedynie chcia?bym ?eby wydawano trade'y z g?ow?, z wydawaniem All Stara mogli si? wstrzyma? do wznowienia wydawania oryginalnej serii, bo po co wydawa? po?ow? historii, która by? mo?e nigdy nie zostanie zako?czona?

Nic doda? nic uj??. Swoj? drog?, co to za polityka??

CytatPrawda, Batman i syn by? wyrwany z kontekstu i przez to lekko niezrozumia?y dla zwyk?ych czytelników.

No tak, ale z drugiej strony nie chc? aby wydawali komiksy patrz?? przez pryzmat wi?kszo?ci, bo z wiedz? zwyk?ych czytelnkiów o Gacku róznie bywa...
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 23 Luty 2010, 21:38:33
Cytatco to za polityka??

Polityka olewania tego co się sprzedaje, wyrzuca się co na rynek bez głębszej znajomości tematu. No bo, komiks to tylko kolorowe pisemko dla amatorów pisma obrazkowego. Takie nastawienie widać było nawet w Tm- Semic gdzie zdarzało się tłumaczom mylić postacie, imiona itd. Widać tendencja została, również dlatego nie zobaczymy pewnie wydawanych regularnie numerów jakiegokolwiek komiksu.         
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 23 Luty 2010, 21:41:05
Cytat: Leon Kennedy w 23 Luty  2010, 18:49:21
Co do Gacka jako miesi?cznik... No ludzie przesta?my fantazjowa? , bo do tego pewnie pr?dko, a mo?e i nawet nigdy nie dojdzie :'( .
Jestem optymist?. Jak b?d? pod pi??dziesi?tk? to mo?e b?d? mia? ?wie?utkie Detective Comics po polsku :)
Cytat: Leon Kennedy w 23 Luty  2010, 18:49:21

No tak, ale z drugiej strony nie chc? aby wydawali komiksy patrz?? przez pryzmat wi?kszo?ci, bo z wiedz? zwyk?ych czytelnkiów o Gacku róznie bywa...


Ale nas chyba jednak a? tak wielu nie ma, ?eby tylko dla nas wydawa? komiks :(  Dlatego Panowie i Panie, praca organiczna prawda, praca u podstaw nas czeka aby zarazi? bakcylem m?odzie?. A? w ko?cu b?dziemy liczyli si? na tyle aby wydawa? to co my chcemy. A potem wejdziemy do sejmu i przejmiemy w?adz? w tym kraju buahahahahahaha!!!
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 23 Luty 2010, 21:46:17
Powodzenia w dziele oświecania narodu chłopie, byli już przed tobą tacy co próbowali:-)
Niestety chyba nic z tego nie będzie z przyczyn, o których pisałem powyżej.   
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 24 Luty 2010, 19:32:53
CytatAle nas chyba jednak a? tak wielu nie ma, ?eby tylko dla nas wydawa? komiks

Powinienem dodac po patrz?c "tylko" do swojego poprzedniego posta. A nam fanom przecie? co? si? nale?y , a tym czym? jest komiks przynajmniej jeden na dwa lata ( shit :'( ) skierowany bezpo?rednio do fanów Gacka, a nie dla ogo?u ;). Co do edukowania, jestem za, ale z drugiej strony to do?? ja?owa robota, ale je?li uda si? chod? jednego o?wiecic, to warto by?o si? m?czy?  ;D
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 24 Luty 2010, 21:04:19
W sumie to nie powinniśmy narzekać, komiksy wszelakiej maści dostępne są w różnych internetowych "sklepach", dodatkowo są miejsca gdzie można kupić oryginalne albumy. Jednak byłoby miło gdyby polskie wydawnictwa z większym szacunkiem traktowały fanów nie tylko Batmana.   
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 04 Marzec 2010, 15:27:46
Łubudu

Nie do końca się z tobą zgodzę, "Knightfall" to świetna historia i naprawdę ciesze się że  TM-Semic przedstawił nam tak interesującą historie i to w całości. Gorzej niestety było z Knightquest: The Crusade i Knightquest: The Search , gdyż nie wszystkie historie zostały przedstawione tudzież wydane. Podobne zdanie mam też jeśli chodzi o Spider-Man: The Clone Saga‎, reasumując TM-Semic miał uważam plany ambitne. Po części je zrealizował, po części nie. Bo trochę ich to chyba przerosło, nie mniej i tak jestem temu nieistniejącemu już wydawnictwu wdzięczny. Między innymi za to że komiksy wydawane niegdyś były dla mnie nie jako punktem zaczepienia jeśli chodzi o ilustrowane przygody Batmana. Niektórzy dzięki TM-Semic przekonali się z czym to się je i jak to smakuje że tak powiem.





Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 04 Marzec 2010, 21:02:38
He, ja wiem że Knightfall to fajna historia, tyle że skierowana do wiernych fanów którzy śledzą uważnie każdy numer. A rynek w Polsce był wtedy zbyt młody i niedojrzały żeby takie grono było na tyle duże aby utrzymać komiks przy życiu. Dlatego będę obstawał przy poglądzie, iż marketingowo, powtarzam marketingowo wydawanie eventu było błędem ś.p. TM-Semic.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 04 Marzec 2010, 21:11:04
To fakt rynek był wtedy jaki był, znaczy się raczkował pod tym wymienionym przez ciebie względem. Jednak jak wspominałem był to dla wielu to co wydawało TM-Semic było swoistym punktem zaczepienia, nie tylko jeśli chodzi o Batmana czy ogólnie DC. Np wydawany w późniejszym okresie Spawn, był udany.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 06 Marzec 2010, 22:05:36
Prawda. Jedna, apostolska i święta. Ale tajemnicą nie jest że my fani dzielimy się na tych co pamiętają TM-Semic i na resztę. My mieliśmy łatwiej. Młodsi od nas mają dalece bardziej utrudnioną drogę do złapania bakcyla. Muszą mieć sporo samozacięcia :)
Posted on: 04 Marzec  2010, 21:23:26

 http://tesknie.blogspot.com/

O tym właśnie mówiłem heh. Czyżbym był prorokiem? Nie wróżę tej inicjatywie na razie wielkich szans powodzenia, ale od czegoś trzeba zacząć. A jak mawia mój sąsiad Gieniek lepiej coś robić, niż nic nie robić :)
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 17 Czerwiec 2010, 17:37:02
Cel s?uszny, ale podobnie nie wró?? temu projektowi sukcesów. Najbardziej rozbawi?o mnie to ''Jeste?my nieformalnym frontem fanów komiksowego mainstreamu, który obra? sobie za cel przywrócenie do polskich kiosków tzw. zeszytówek'', zabrzmia?o jak organizacja polityczna. A jak czytam tre?? bloga to od razu nasuwa mi si? samo skojarzenie ''nie wa?ne, jak o tobie pisz? , wa?ne by pisali''. Chyba czas by niektórzy si? lekko przebudzili i zorientowali si? w czasie i przestrzeni.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 18 Czerwiec 2010, 01:14:03
Mi również brakuje regularnych wydań TM-Semic. Mogę być jedynie dumny, że mam wszyściuśkie miesięczniki Batmana od numeru pierwszego do ostatniego (wszystkie przeczytane) + Batman Halloween i również taką samą ilość Supermana, które jednak mnie aż tak nie wciągnęły, ale historie takie jak Panic In The Sky czy The Death And Return Of Superman były świetne. Osobiście jestem zwolennikiem miękkiego papieru, ponieważ widać na nim historię. Kiedy nabywałem poszczególne numery, papier był biały, a dziś jest już zółty, ale nadal ma swój specyficzny zapach, który papier kredowy szybko traci.
Pamiętam, że cały rok 98 Batmana był fatalny, jeśli chodzi o rysunki. Były to karykatury dotychczasowych postaci, a i historie niezbyt wciągające. Kiedy dorwałem wszystkie numery Batmana, potrafiłem czytać 10 zeszytów dziennie, tak wciągały. Niestey nieszczęsny rok 1998 to była już męczarnia i po jednym miałem dość. Przeczytanie całej kolekcji zajęło mi ok. miesiąca, ale cieszę się, że zawsze mogę wrócić do ulubionych numerów.
Z angielskim nie mam większego problemu, dostęp do komiksów jest, więc dobre i to.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Łubudu w 18 Czerwiec 2010, 11:17:15
Rok 98 paskudny? WTF? Przecie? to by?y jedne z lepszych historii przedstawionych w Polsce... Faces, Blades, Criminals to te? dobra historia nie wspominaj?c ju? o Hotelu Terminus i Vievpoint... Przecie? to klasyka... A rysunki? Kwestia dyskusyjna, ale wiesz ja na Tima Sale'a s?owa z?ego nie dam powiedzie?...
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 18 Czerwiec 2010, 16:15:58
Cytat: Deuce w 18 Czerwiec  2010, 01:14:03Osobiście jestem zwolennikiem miękkiego papieru, ponieważ widać na nim historię.

CytatKiedy nabywałem poszczególne numery, papier był biały, a dziś jest już żółty

Ja z kolei nie jestem zagorzałym fanem kredowego papieru, ponieważ zdarza się tak że komiksy na nim wydawane są z reguły droższe. Akurat forma wydawania komiksów przez TM-Semic mi odpowiadała, choć zdarzało im się pominąć kilka mniej lub bardziej istotnych. A zmiana koloru papieru z białego na żółty wcale nie powinna dziwić, wiadomo latka komiksom lecą.

CytatPamiętam, że cały rok 98 Batmana był fatalny, jeśli chodzi o rysunki.

Akurat tu się nie zgodzę, rysunki i historie były całkiem do przyjęcia. Choć nie podobał mi się głównie fakt, iż rocznik 98 Batmana połączył się z Supermanem. Powstał więc jeden komiks, zawierający dwie opowieści. Moje ulubione to 3/98, 7/98, 8/98 (może nie za samą historie z Mr. Freezem ale właśnie za tą drugą)
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 18 Czerwiec 2010, 17:34:45
Cytat: ?ubudu w 18 Czerwiec  2010, 11:17:15
Rok 98 paskudny? WTF? Przecie? to by?y jedne z lepszych historii przedstawionych w Polsce... Faces, Blades, Criminals to te? dobra historia nie wspominaj?c ju? o Hotelu Terminus i Vievpoint... Przecie? to klasyka... A rysunki? Kwestia dyskusyjna, ale wiesz ja na Tima Sale'a s?owa z?ego nie dam powiedzie?...

Same historie nie by?y z?e, ale nie by?y tak wci?gaj?ce jak Knightfall czy Robin vs King Snake rozgrywaj?ca si? bodaj?e we Francji.
Co do rysunków to tego nie da sie rozstrzygn??. Jednemu si? podobaj?, innemu nie. Mi twarze Alfreda czy Tim'a, wielkie jak u konia, nie przypad?y do gustu. Podobnie nr 75, gdzie rysunki wygl?da?y jakby rysowa?o je ma?e dziecko. Mi nazwiska autorów czy rysowników, poza Gail Simone, nic nie mówi?, ale nie czepiam si? ?adnego nich, jedynie subiektywnie oceniam.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 18 Czerwiec 2010, 18:11:17
Akurat ta prosta rysunków do mnie osobi?cie bardzo trafia?a i trafia nadal, uwa?am ?e na pewno tamte rysunki mia?y wi?cej g??bi i wyrazisto?ci od niekiedy tych dzisiejszych. Poza tym kiedy? ''jak artysta nabazgra? co? od niechcenia, to i tak to by?o co? wielkiego'' prawda Mel ? :D

Oh, jak mi?o :D
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Mel w 19 Czerwiec 2010, 06:04:41
Napewno te rysunki miały więcej TREŚCI niż teraz. Były przepełnione liryką, klimatem czego nie potrafią wyciągnąć dzisiejsi artyści i tuszują ten brak gęstymi detalami - co nie zawsze pasuje do historii z batmanem. Brakuje mi tego...Brakuje też mi tego gorszego papieru, który z wiekiem żółknie, a historia na nim z roku na rok staje się świeższa.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 10 Lipiec 2010, 12:57:00
Ci??ko by?o by mi si? z tym nie zgodzi?, có? ale skoro ju? jeste?my przy wspominaniu to czas na ''Spotkanie wspominkowe z TM Semic''. Chyba warto pos?ucha? tego co w planach mia?o jeszcze to wydawnictwo i czemu jego historia potoczy?a si? tak jak si? potoczy?a. Ca?y materia? podzielony jest na cz??ci, zamieszczam cz??? 1 a ca?o?? chyba ka?dy znajdzie sobie na YouTube.

http://www.youtube.com/watch?v=MfetCnSzd1s
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 11 Lipiec 2010, 11:40:39
 Rzeczywi?cie, technika rysowania z tamtych czasów dawa?a bez w?tpienia znacznie wi?ksze pole do indywidualnych popisów twórcom komiksowym. Obecna forma komiksów nie przypada mi zbytnio do gustu (zbyt du?o tu roboty komputera ni? r?k ludzkich...). Od wielu lat, niestety (wg mnie...) panuje w ameryka?skim popkomiksie tendencja do jak najwi?kszego upodabniania na etapie coloringu rysunków do zdj?? (...powoli zaczyna to wszystko wygl?da? jak te quasi komiksowe historyjki z dawnego Bravo... tfuu...). Oczywi?cie, ?eby by?a jasno??, nie przepadam te? za p?askimi kolorami w komiksie, wg mnie wystarczy?oby poprzesta? na komputerowej separacji kolorów z mniej wi?cej okresu 97'-98'. Kolory wówczas bez w?tpienia nie by?y p?askie ale nie wpadano w manier? nadmiernego "podpierania si?" efektami z komputera. Przy okazji sami rysownicy musieli si? bardziej wysila?, bo nie mogli liczy? na to, ?e w razie ich "wtopy" wyratuje ich go?ciu od kompa.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Mel w 11 Lipiec 2010, 11:46:00
Fakt. Mi zawsze odpowiadał monochromatyczny coloring i raster, który stosowano od lat 30 do początku 90, ale miało to swój odpowiedni klimat komiksowy, a na takim typowym "papierze toaletowym" to wyglądało jeszcze ciekawej.  Nieco vintage, ale jednak całkowicie w stylu Batmana.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 11 Lipiec 2010, 16:38:03
Papier, klimat to swoją drogą. Wydaje mi się sukces TM-Semica to również dobry dobór historii, które miały się ukazywać w Polsce na łamach wydawnictwa. Dostaliśmy wiele prawdziwych perełek, był taki okres że nawet ciężko się było zdecydować co kupić a finanse pozwalały na zakup jednego komiksu.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 11 Lipiec 2010, 16:42:29
Z drugiej strony niektóre historie były wyrwane z chronologii i ciężkie do zrozumienia. TM zasłaniał się wtedy zdaniem "nieznane nam przygody bohatera". Niemniej fakt, że wiele dobrych eventów gościło na łamach Semica.     
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 11 Lipiec 2010, 16:49:10
To fakt, no i niektóre były wręcz pomijane jeśli patrzeć chronologicznie. Mimo tych wszystkich uchybień jestem dumny z tego że na swojej półeczce mam sporo Polskich wydań TM-Semic i to większość w naprawdę dobrym stanie. A tak swoją drogą gdyby ktoś chciał jeszcze kiedyś uzupełnić swoją kolekcję polecam allegro
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 11 Lipiec 2010, 19:03:02
 Z chronologi? (je?li chodzi o Batmana oczywi?cie...) nie by?o wg mnie jeszcze tak ?le. W tej serii przewa?a?y g?ównie krótkie opowiastki (w których królowa? Alan Grant jako scenarzysta), które spokojnie mog?y si? zmie?ci? w jednym zeszycie, góra dwóch. Problemy zacz??y si? wraz z nastaniem wi?kszych sag (Knightfall, Knightquest, Knight...). Tam rzeczywi?cie nie przedstawiono wszystkich historii, co by?o zrozumia?e, ale mimo to historie te mia?y czytelny g?ówny w?tek...
Wydaje mi si? te?, ?e Tm-semic chcia?o jak najszybciej "odwali?" wszystkie historie zwi?zane z upadkiem Mrocznego Rycerza (jak si? pó?niej potwierdzi?o-ka?da saga pr?dzej czy pó?niej dobija czytelników, a wraz z nimi pó?niej wydawnictwo... wyj?tkiem mog? tu by? chyba jedynie wspania?e Reign of Superman... to by?o niez?e), tak ?eby nie by? pó?niej oskar?anym przez czytelników, ?e nie zaprezentowano tak wa?nych wydarze? z ?ycia Gacka.
Zatrzyma? starych i przyci?gn?? nowych czytelników mia?y, wg planów Tm-semika, krótkie historie z Batkiem, w których by? on przedstawiany jako prawdziwy Mroczny Rycerz (korzysta? miano w wi?kszym stopniu z "Legends'ów" i "Shadow'ów"). Jednak przedstawienie ca?ej historii Upadku i powrotu do chwa?y  Bata zaj??o zbyt wiele czasu... i wszyscy pami?tamy jak to si? sko?czy?o... Bat musia? si? po??czy? z Superem w wyniku spadku zainteresowania ze strony czytelników (mimo wszystko si? temu dziwie...), a? w ko?cu historie z Nim wydawane co miesi?c przesz?y do historii... :'(
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 11 Lipiec 2010, 19:49:26
Cytat: RafBat w 11 Lipiec  2010, 19:03:02
Tam rzeczywiście nie przedstawiono wszystkich historii, co było zrozumiałe, ale mimo to historie te miały czytelny główny wątek...

To właśnie nie było zrozumiałe, główny wątek był czytelny ale powiedzmy sobie szczerze to czego nie pokazali było równie ciekawe i intrygujące. Uważam że zarówno Knightfall", "Knightquest", i "KnightsEnd" w przypadku Batmana jak i "The Death of Superman", "Funeral for a Friend" i "Reign of the Supermen" w przypadku Supermana czytało się dobrze. Nie sądzę by te historie w jakikolwiek sposób dobijały Polskiego czytelnika czy Polski rynek, fabularnie i graficznie stały moim zdaniem na wysokim poziomie (często lepszym niż dzisiejsze). Rynek był bez wątpienia lepszy niż teraz, gdy internet jest lepiej dostępny i korzysta się ze skanów. Problem było uważam to że Polski TM-Semic nie miał niekiedy pełnej samodzielności czy też autonomii w tym co wydaję, często narzucano mu coś od górnie że tak powiem. Wiele serii w ogóle nie powinno ujrzeć światła dziennego, a skupić się od razu należało na serii Batman, Superman, Spider-Man, Spawn, G.I.Joe, Transformers i X-Men.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 11 Lipiec 2010, 19:59:21
 Tak?e uwa?am, ?e sagi wymienione przez Ciebie by?y bardzo dobre. Najlepsz? sag? wg mnie w dziejach ca?ego Tm-semic by?y "Rz?dy eSów", zarówno pod wzgl?dem scenariusza-tajemnicy skrywanej niemal do samego ko?ca, jak i rysunków. Rysunki na pocz?tku Knightfall'u nie by?y by? mo?e rewelacyjne, ale du?a w tym "zas?uga" szefostwa DC, wykorzystuj?cego niemi?osiernie, a? do granic mo?liwo?ci talenty swoich rysowników (ze stopek redakcyjnych wynika?o, ?e nieraz Norm np. musia? narysowa? a? dwa komiksy miesi?cznie-czyli wykona? tytaniczn? prac?, a mimo wszystko jego rysunki nie schodzi?y z okre?lonego poziomu). Tak?e Jim Aparo w punktach zwrotnych Knightfall'u (z?amanie Bruce'a i tryumf Aza nad Bane'm) pokaza? wszystkim niedowiarkom, ?e jest naprawd? ?wietnym artyst?.
Mówi?c o dobijaniu polskiego czytelnika zbyt "rozwlek?ymi" sagami, mia?em na my?li to, ?e zniech?ca?y one (szczególnie m?odszych czytelników, ale tak?e starszych oczekuj?cych "czego? nowego") sam? swoj? d?ugo?ci?, a nie poziomem scenariusza b?d? rysunku w nich prezentowanych.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 11 Lipiec 2010, 20:07:19
Jednak spójrzmy teraz jak bardzo rozbudowane są niektóre historie, weźmy chociażby crosover Civil War. Gdyby ogarnąć wszystkie komiksy dotyczące tego wydarzenia, nawet nie główną serie a poboczne wyjdzie naprawdę potężny zbiór. Większy niż ten dotyczący tych sześciu historii wydanych przez TM-Semic w Polsce odnośnie Batmana i Supermana. Nie ma więc co narzekać uważam na rozległość, Polski czytelnik nie może być przecież ciągle rozpieszczany pojedynczymi historiami nie związanymi z sobą jeśli chodzi o cykl wydawania serii.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 11 Lipiec 2010, 20:13:22
Aczkolwiek główna seria "Civil War" zostanie u nas wydana, więc da się ją w jednym tomie przedstawić tak, aby była zrozumiała. Każdy crossover ma poboczne serie. Battle for the Cowl też miało masę dodatkowych osobnych one-shotów, w każdej serii conajmniej numer, a i tak najważniejsza jest główna seria, mająca trzy numery i nie wiele więcej potrzeba.

Teraz inaczej się buduje crossovery, jak kiedyś DC One Million składał się bodajże na dwa numery specjalne: jeden zamykający i jeden otwierający całą historię. Pomiędzy nimi była za to cała masa numerów z każdej serii, Catwoman, Robin, Batman, Legion of Heroes, Superman i co tylko możliwe. Wtedy, żeby okiełznać crossa trzeba było to ogólnie znać wszystko. Teraz jest taki trzon jak naprzykład w Final Crisis, gdzie jest dana główna seria składająca się z kilka numerów i różne mini-serie, pojedyncze zeszyty i części regularnych wydawnictw. Dzięki temu czytelnik sam decyduje, który wątek chce poznać bliżej, lub może po prostu tylko ogólny przebieg zobaczyć, a losy każdej poszczególnej postaci zignorować.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 11 Lipiec 2010, 20:22:21
Gorzej jak kogoś interesują wszystkie wątki :P
Ja uważam że serie teraz są zbyt rozbudowane, by je ogarnąć niekiedy w całości. Kiedyś było inaczej, normalniej się to czytało nie tak że trzeba było dokonywać istnych wyborów. A i poziom historii był wyższy, absolutnie jednak moja aluzja nie odnosi się do teraz Civil War. Dla Polskich czytelników TM-Semic akurat ciekawie się złożyło że niemal równolegle Batman został złamany przez Bane a Superman zginął w walcie z bestią Doomsday, to też ma jakiś symboliczny wymiar.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 11 Lipiec 2010, 20:25:44
 Fakt, jednak mimo wszystko w Stanach miesięcznie Gacek ma więcej stron w różnych seriach niż te 48, na których można przedstawiać jego dzieje. Pozostanę jednak przy swoim zdaniu, że zbyt długie historie prędzej czy później zniechęcają mniej zdeterminowanych czytelników (szczególnie bardzo młodych).
Dobra, chociaż bardzo dobrze się dyskutuje na razie idę na mecz... było nie było jest taki tylko raz na cztery lata.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 11 Lipiec 2010, 20:33:30
Anarky ja bym napisał że jest na odwrót, taki Knightfall przecież był rozbity na prawie wszystkie ówczesne tytuły batmanowe i okołobatmanowe i trzeba było znać właściwie wszystko żeby się orientować. I to jest niestety normalna rzecz
DC chciało coś zmienić z Sinestro Corps War, event był zawarty właściwie jedynie w dwóch tytułach GL, i GLC, ale jak pokazało Blackest Night oczywiście nie pozostali przy tej formie i musieli dorzucić mnóstwo głównie niepotrzebnych tie-inów. Na szczęście właściwie nie trzeba ich czytać i to jest bardzo dobre rozwiązanie sięgasz po najważniejsze serie i wiesz co się dzieje.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 11 Lipiec 2010, 21:27:55
Ja nie odczuwam by był aż tak bardzo rozbity, na pewno mniej niż niektóre dzisiejsze dłuższe historie. Mnie osobiście ta wielkość tych historii wydawanych przez TM-Semic nie zniechęcała, bardziej zastanawiał fakt a właściwie dylemat jaki powstawał swego czasu jaki komiks kupić i co czytać regularnie.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 11 Lipiec 2010, 21:30:32
Dokładnie, (A)nonim. Słyszałem, że Blackest Night to ostateczny rozdział trylogii Johnsa, no to pomyślałem że sobie przeczytam, ale kurde faja, nie wiem o co kaman w ogóle. Te numery Superman/Batman z Blackest Night nie mam pojęcia o czym były. Mini seria "Blackest Night: Batman" to też nie wiem po co te bajery z wykopywaniem rodziców. Myślałem, że to o Latarnii głównie będzie, a tu jakiś pojazd maksymalny.

A i teraz poziom historii jest naprawdę ekstra. Nie ma co narzekać. Kiedyś był Grant i Breyfogle, teraz jest Dini i Kramer/Nguyen/March. A Grant Morrison i Tony Daniel są jak Chuck Dixon i Graham Nolan/Jim Aparo tworzą wielkie, istotne historie, zmieniające dzieje Batmana na zawsze, no i wychodzi im to całkiem sprawnie. Może "Battle For the Cowl" nie było tak ekstra jak "Knightfall", aczkolwiek od tych dalszych jak "Knightquest" eventów na pewno jest lepsze (chociaż to nie takie trudne).

Też podzielono sensownie serie. Wiadomo, te najważniejsze to "Detective Comics" i "Batman", które często się przenikają, ale oprócz tego stworzono przecież "Batman i Robin", "Red Robin" czy "Gotham City Sirens", więc każdy już praktycznie po tytule bierze co chce i po sprawie.

Hmmmm, akurat nigdy nie miałem wątpliwości, co kupować. Na Spawna byłem za młody, stary Punisher mnie nie kręcił, zwłaszcza bez kolorów, no a G.I.Joe i Transformers.... bez jaj...
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 11 Lipiec 2010, 21:39:37
Cytat: RafBat w 11 Lipiec  2010, 19:59:21Mówi?c o dobijaniu polskiego czytelnika zbyt "rozwlek?ymi" sagami, mia?em na my?li to, ?e zniech?ca?y one (szczególnie m?odszych czytelników, ale tak?e starszych oczekuj?cych "czego? nowego") sam? swoj? d?ugo?ci?, a nie poziomem scenariusza b?d? rysunku w nich prezentowanych.

W moim przypadku by?o ca?kowicie odwrotnie, mimo m?odego wieku. Kiedy sko?czy? si? Knightfall przyszed? pierwszy cios: nie b?dzie Bane'a co miesi?c. Dobra zosta? jeszcze Jean Paul w roli Batmana, wi?c jest ciekawie. Nadesz?o zako?czenie KnightsEnd. Co dalej ? Krótkie historie, prawie wy??cznie z Batmanem, z kiepskimi rysunkami.
Podobnie by?o po Reign of Supermen. Kiedy okaza?o si?, ?e ni? b?dzie ju? tylu eSów, co? si? sko?czy?o. Zosta? tylko Superman z now? fryzur?, wspierany od czasu do czasu przez Superboya. Tyle tylko, ?e od pocz?tku moja sympatia by?a po stronie Eradicator'a.
Po dwóch tak wspania?ych, dla mnie stanowczo za krótkich historiach, oczekiwa?em, ?e ka?da kolejna b?dzie równie dobra, a nawet lepsza. Niestety przysz?o rozczarowanie i to w obu komiksach.
Przy Spider-Manie Clone Saga, najlepsza historia, zamkn??a wydawanie tego komiksu, wi?c ten tytu? zosta? bardzo ?adnie spi?ty, cho? nie uda?o si? pozna? zako?czenia.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 11 Lipiec 2010, 21:56:35
Jako? bardziej wiecie wola?em stare duety, no i raczej samym poziomem równie? stare historie. Uwa?am je po prostu za lepsze od dzisiejszych, nie tylko pod wzgl?dem rysunków ale i fabu?y. Za najwa?niejsze serie uwa?a?em i uwa?am  "Detective Comics", "Batman", ''Legends of the Dark Knight'' i ''Shadow of the Bat''.

Ja akurat mia?em w?tpliwo?ci, bynajmniej nie dlatego ?e historie z Batmanem prezentowane przez TM-Semic by?y nudne. Po prostu ciekawe swego czasu dzia?o si? równie? je?li chodzi o komiksy i u Supermana (co ju? wymieni?em) i u Spider-Mana (wiadomo "Maximum Carnage" i ''Clone Saga''). Spawna nie dotyka?em w ogóle, doceni?em jednak ten komiks i t? serie oraz rysunki znakomitego Todda McFarlane pó?niej. Seria G.I.Joe i Transformers mia?a swoje przeb?yski...

Cytat: Deuce w 11 Lipiec  2010, 21:39:37
Krótkie historie, prawie wy??cznie z Batmanem, z kiepskimi rysunkami.

Wed?ug mnie by?y ale ten w?tek ju? tu chyba poruszyli?my

CytatPodobnie by?o po Reign of Supermen. Kiedy okaza?o si?, ?e ni? b?dzie ju? tylu eSów, co? si? sko?czy?o. Zosta? tylko Superman z now? fryzur?, wspierany od czasu do czasu przez Superboya. Tyle tylko, ?e od pocz?tku moja sympatia by?a po stronie Eradicator'a.

Tu si? zgodz?, brakowa?o tego polotu. Superman dosta? potem nowe moce, co wi?za?o si? z nowymi problemami. Jednak fabularnie nie by?o to ju? tak porywaj?ce, podzielam zreszt? twoj? sympati? do Eradicatora. Jest on przecie? kluczow? jak nie najwa?niejsz? postaci? w Reign of Superman
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 12 Lipiec 2010, 10:54:04
CytatMyślałem, że to o Latarnii głównie będzie, a tu jakiś pojazd maksymalny.
Tie-iny można spokojnie olać i przeczytać jedynie główną serię, oraz GL i GLC. Bo tie-iny poza paroma numerami to zwyczajna strata czasu.
CytatTeż podzielono sensownie serie. Wiadomo, te najważniejsze to "Detective Comics" i "Batman", które często się przenikają, ale oprócz tego stworzono przecież "Batman i Robin", "Red Robin" czy "Gotham City Sirens", więc każdy już praktycznie po tytule bierze co chce i po sprawie.
No teraz pierwsze skrzypce grają "Batman & Robin", oraz "Return of Bruce Wayne", bo wpłyną znacząco na przyszłość nietoperza.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 12 Lipiec 2010, 16:30:55
Wracając ściślej do tematu jeszcze, TM-Semic w Polsce był też zresztą pionierem na Polskim rynku komiksów ze świata Marvela i DC. Jeśli chodzi o Batmana to naprawdę udało się przedstawić wiele znakomitych historii, wiele z nich unikanych i intrygujących. Jak np Batman vs Predator I, II i III, oraz chociażby Dark Knight Over Metropolis w Superman 6/1992 i 7/1992.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 13 Lipiec 2010, 19:54:47
 Kiedy? gdzie? s?ysza?em (....nie?le si? zaczyna), ?e Superman (przedkryzysowy) zosta? wydany w Polsce ju? w latach 80-tych. Wydano go z okazji jego 50-tych urodzin (38-88'). Zrobi?o to jakie? ma?e wydawnictwo (którego nazwy nie mog? sobie jako? przypomnie?...), w dodatku bez ?adnych fanfar (pewnie chciano wykorzysta? chwilow? nieuwag? w?adz... w ko?cu Super to skrajny symbol "zgni?ego kapitalizmu"). Wynika?oby wi?c z tego to, ?e nie do ko?ca Tm-Semic by?o pionierem w Polsce je?li chodzi o DC.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Mel w 13 Lipiec 2010, 19:58:06
Aha, było coś takiego i sam komiks został wydany w 1989 roku przez wydawnictwo ALMAPRESS:
(http://www.superman.com.pl/data/komiks/pl/sup_00_big.jpg)
Żenująca okładka.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 13 Lipiec 2010, 19:59:08
Taki sam pojedynczy przypadek jak Beta Books.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Mel w 13 Lipiec 2010, 20:00:56
Jednak, to chyba było pierwsze takie wydanie DC w Polsce.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 13 Lipiec 2010, 20:13:11
Wydanie Batman przysięga  z za grobu wyd Beta Books  było wydane lepiej niż ówczesne TM-SEMICI.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 13 Lipiec 2010, 20:34:41
Było czarno-białe, to ułatwia zdecydowanie wydanie komiksu. Oprócz tego papier jak z gazety, co najwyżej ładnie zszyte, ale okładka również tekturowa, nie laminowana - gorsza niż te TM-Semicowe. Nie ma się absolutnie czym zachwycać.
Tylko żałuję, że innych albumów z tej serii nie wydano. Wiele takich wydań zbiorczych w Stanach było, szkoda że do Polski tylko jedno trafiło.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 13 Lipiec 2010, 22:06:06
Papier był matowy a nie offsetowy jak w TM-SEMIC , w tamtych czasach nawet w USA nie wydawano komiksów na kredzie.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 14 Lipiec 2010, 10:45:00
 Forma wydania "Przysi?gi..." bardzo mi odpowiada?a, przynajmniej w tamtym czasie (jednak dosy? szybko odpad?a ok?adka  :'( ). Na tle zeszytówek Tm-semica komiks ten prezentowa? si? naprawd? dobrze... stworzono przynajmniej z?udzenie, ?e jest to "prawdziwy" album komiksowy (twardsza ok?adka, przedstawienie w skrócie autorów komiksu, no i sam wst?p Rossa... tego nie by?o w tamtym czasie w innych komiksach).
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 14 Lipiec 2010, 14:59:27
ale to że jest wstęp i krótkie życiorysy to akurat nie zasługa polskiego wydawcy. W takiej formie po prostu przedstawiano ten komiks w USA, to u nas go w pełni przetlumaczono. W przypadku zeszytów nie było takiej opcji, bo tylko do wydań zbiorczych dają notki o autorach itp...
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 14 Lipiec 2010, 15:25:57
W wydaniach specjalnych i mega marvelach nie było takich dodatków mimo iż były to wydania zbiorcze.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 14 Lipiec 2010, 17:47:51
Tak naprawd? to wszystko o czym mówicie to by?y raczej epizodziki ni? co? naprawd? powa?nego, tak naprawd? dopiero TM-Semic zaj?? si? tym w miar? profesjonalnie przybli?aj?c Polskiemu czytelnikowi komiksy i bohaterów - Made in USA.  W wydaniach specjalnych i Mega Marvelach by?y jedynie notki od redakcji, tak? notk? która zapad?a mi w pami?ci najbardziej by?a ta z Batmana 12/98 zatytu?owana Wielkie Po?egnanie. Krótka acz tre?ciwa, przedstawiaj?ca te? list? 10 najlepszych historii o Batmanie wydanych na ?amach TM-Semic. Sama opowie?? o Batmanie pt. ''Criminals'', przypomina mi dzi? z perspektywy czasu nieco wydarzenia z filmu Tango & Cash (kto widzia? film ten chyba wie o co mi chodzi)
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 14 Lipiec 2010, 23:07:57
Nie byli profesjonalni 80% komiksów miała wycięte strony.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 15 Lipiec 2010, 00:22:37
No bo pewnie mało istotne informacje tam były zawarte. Zresztą starali się i z roku na rok podnosili poziom.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 15 Lipiec 2010, 10:39:53
Mało istotne czasem te informacje pozwalały zrozumieć fabułę.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 15 Lipiec 2010, 17:34:31
Tylko czy fabuła większości serii komiksowych wydawanych przez TM-Semic była niezrozumiała ? nie sądzę. Rzeczywiście z roku na rok poziom się podnosił, zresztą wystarczy to sobie gołym okiem porównać.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 16 Lipiec 2010, 12:59:44
 Wg mnie, apogeum poziomu wydawania swoich komiksów Tm-semic osi?gn??o w latach 93-95'. Zarówno forma wydania podnios?a si? wtedy w najbardziej zauwa?alny sposób, tak?e historie wtedy prezentowane by?y na naprawd? wysokim poziomie i to w wi?kszo?ci serii. W?a?nie wtedy pojawi?y si? "prawdziwe" Wydania Specjalne i rozpocz??o swój ?ywot Mega Marvel.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 16 Lipiec 2010, 15:27:07
Ale dobry papier był tylko w SPAWNIE.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 16 Lipiec 2010, 16:28:49
Czy dobry hmm seria Spawn wydawana przez TM-Semic w połowie była na papierze nazwijmy to zwykłym, a w połowie na kredowym. Zwłaszcza niektóre komiksy rocznika 98 i 99, najbardziej jednak z kwestii technicznej podobało mi się (prócz rysunków oczywiście) to że okładka była sztywna.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 16 Lipiec 2010, 17:38:55
To był papier matowy inne komiksy były wydawane na offsecie na których kolory wyglądały gorzej.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 16 Lipiec 2010, 17:58:50
Ok papier i jego rodzaje to nie moja działka, ogólnie służy mi głownie jeden rodzaj w toalecie... :D
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 20 Lipiec 2010, 10:32:09
 OK, papier papierem, ale zwró?cie uwag? ile kosztowa?y "zwyk?e" miesi?czniki. Za tak? cen? przy 52' stronach nie mo?na by?o liczy?, oczywi?cie w tamtych czasach, na kred? o wysokiej gramaturze (teraz przy otwarciu rynku, op?aca si? nawet drukowa? w Chinach i przywozi? to pó?niej na statkach do Europy). Tm-semic w sumie zawsz? mia?o "przygody" z drukarniami, które nieraz na w?asn? r?k? zmienia?y w ostatniej chwili rodzaj papieru jaki mia?y u?y? do komiksów. Z tego co pami?tam, ko?czy?o si? to nieraz ??daniami Tm-semica o odszkodowanie i cz?st? zmian? drukarni.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 20 Lipiec 2010, 10:58:05
TM-Semic mia? ogólnie problemy z drukowaniem i t?umaczeniem, do?? powiedzie? ?e wszystko odbywa?o si? niekiedy na przys?owiowym ''kolanie''. Pomimo jednak tego faktu, wydawnictwo dawa?o rad?. Oczywi?cie do pewnego momentu, bo to g?ównie z przyczyn organizacyjnych wydawnictwo to upad?o. Niemniej zapomnia? bym pochwali? go za mini serie Star Wars: Dark Empire, ze ?wietnymi rysunkami Cama Kennedyego.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 20 Lipiec 2010, 11:08:29
 Hmm... moim zdaniem wydawnictwo to upad?o, bo trzyma?o po prostu zbyt wiele srok (nie ??czy? tego wyra?enia z papierem toaletowym...) za ogon. Wypuszczano po 97' wielk? liczb? nowych serii, trac?c z oczu swoje stare sztandarowe serie. Redaktorzy zapomnieli o tym, ?e liczy si? przede wszystkim gust czytelników a nie ich w?asny (jako fani sci-fi zacz?li wypuszcza? zbyt wiele serii na ten temat, zapominaj?c jak odnie?li si? w wi?kszo?ci czytelnicy np. do "opowie?ci Gantheta", o upadku GL nie wspominaj?c).
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 20 Lipiec 2010, 11:20:38
Te wydawanie wielu serii, było jednak narzucane nie raz odgórnie polskiemu TM-Semic. Oni właściwie nic na to nie mogli poradzić, stosowali się więc do tego. A to że niektóre z tych serii nie trzymały poziomu było uważam do przewidzenia, wystarczy popatrzyć na tytuły.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Dezerter w 28 Lipiec 2010, 20:37:54
Kosztowa?o mnie to kup? forsy, ale jakie? 2 lata temu uda?o mi si? zebra? wszystkie Batmanowe miesi?czniki wydane przez TM-Semic. Co tu du?o mówi?. Mam ogromny sentyment do tego wydawnictwa które w latach 90-tych stara?o si? przenie?? na polski grunt ameryka?skie komiksy. Niestety polegli na wydaniu Knightfal'u, serii tasiemców które spokojnie mog?y by? wydane jako wydania zbiorcze co powied?my 4 miesi?ce w miejsce innych. Kto wie czy to nie uratowa?oby ca?ego wydawnictwa. W tym czasie miesi?czniki mog?yby obejmowa? historie z lat wczesniejszych np. z lat 80-tych, b?d? wczesnych 90-tych.

P.S
Mo?e warto by?oby dodac na BatCave listy od czytelników zamieszczane na ?amach TM-Semic? Pamietam, ?e przez dobrych kilka miesi?cy toczy?a si? dyskusja w odpowiedzi na list pewnego go?cia który skrytykowa? posta? Batmana. Rozchodzi?o si? chyba o to, czemu ?aden snajper nie spróbowa? zastrzeli? Batmana?
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 28 Lipiec 2010, 20:58:46
Cytat: Dezerter w 28 Lipiec  2010, 20:37:54
Niestety polegli na wydaniu Knightfal'u, serii tasiemców które spokojnie mog?y by? wydane jako wydania zbiorcze co powied?my 4 miesi?ce w miejsce innych. Kto wie czy to nie uratowa?oby ca?ego wydawnictwa.

Nie zgodz? si? z tym, nawet chyba z tego co pami?tam poruszona by?a ju? ta kwestia w tym temacie i wyja?ni?em ?e wiele zale?a?o jednak od kwestii technicznej i od górnego narzucania tego co ma by? wydawane. ?e ju? nie wspomn? o zmieniaj?cym si? rynku i internecie dzi?ki któremu pojawi?y si? skany.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 30 Lipiec 2010, 15:08:03
CytatMo?e warto by?oby dodac na BatCave listy od czytelników zamieszczane na ?amach TM-Semic? Pamietam, ?e przez dobrych kilka miesi?cy toczy?a si? dyskusja w odpowiedzi na list pewnego go?cia który skrytykowa? posta? Batmana. Rozchodzi?o si? chyba o to, czemu ?aden snajper nie spróbowa? zastrzeli? Batmana?
Cze?? Dezerter, chyba si? domy?lam o który list mog?o Tobie chodzi?. Rzeczywi?cie, masz racj?, by? taki list, który wywo?a? blisko pó?roczn? "burze" na ?amach "Batklubu". "Przeszed? on do historii" tak?e dlatego, ?e zosta? opublikowany w legendarnym numerze Gacka, gdzie Ten zostaje z?amany przez Bane'a. Wry? si? wi?c ten list w pami?? wielu czytelników.
Dobra, a co do meritum samego listu to mo?na powiedzie?, ?e liczba "kontrowersyjno?ci" (chocia? ile osób tyle pogl?dów...) w nim przedstawionych by?a wi?ksza ni? ustawa przewiduje...
Nie ogranicza?y si? one (kontrowersje) tylko do kwestii-"dlaczego nikt nie chcia? dot?d sprz?tn?? Batmana za pomoc? karabinu z wi?kszej odleg?o?ci", autor tego listu, o ile pami?tam, skrytykowa? tak?e sam fakt walki Batmana (i ogólnie pozosta?ych bohaterów komiksów przedstawianych przez Tm-semic) ze swoimi przeciwnikami... przy u?yciu si?y(?!). Wed?ug niego (autora listu) Batman powinien stara? si? resocjalizowa? swoich wrogów ni? z nimi walczy?... ciekawe tylko kiedy mia?by to zrobi?, przed czy zaraz po tym gdy ci by go zabili (a mo?e w trakcie)? Autor listu skrytykowa? te? sam? (pop)kultur? ameryka?sk?-nie tylko komiks ale te? film etc. Dobra, takich "ciekawostek" by?o tam znacznie wi?cej, kto chce si? z nimi zapozna? bli?ej mo?e odnale?? ten list w Batmanie#1/96 i przekona? si? samemu czy zas?u?y? on na miano "najbardziej kontrowersyjnego" w dziejach korespondencji Czytelników z Arkiem.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 30 Lipiec 2010, 17:02:07
Dla mnie to pytanie jest co najmniej dziwne. Wida?, ?e jego autor nie rozumie konwencji komiksów. Równie dobrze mo?na by zapyta? dlaczego Bane, Bird, Zobmie, Trogg czy Jason Todd nie sprzedadz? to?samo?ci Batmana za grube $ ? Dlaczego Jim Gordon pozwala na dzia?alno?? Batmana ? Dlaczego ?aden policjant czy reporter nie wy?ledz? to?samo?ci Wayne'a ? Gdyby jedna z tych rzeczy si? wydarzy?a, Batman zwyczajnie musia?by zako?czy? swoj? dzia?alno??, a tym samym sko?czy?by si? komiks.
To samo mo?na odnie?? do np. James'a Bond'a. Dlaczego nikt nie zabi? Agenta 007 ? Jego ?mier? oznacza?aby koniec wielce popularnej serii. Tyle.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 30 Lipiec 2010, 21:54:40
 Racja Deuce. O ile pamiętam, żeby było "śmieszniej" autor tego listu wręcz się CHWALIŁ swoją znajomością różnorakich komiksów (więc powinien też być w stanie zrozumieć konwencje w których się poruszają... no cóż, okazało się, że jednak nie...). Jego zdaniem, bohater walczący ze złem jest również zły, ponieważ "rozpowszechnia kult walki"... dobre, nie powiem. Niech Batman od razu padnie plackiem przed, na przykład takim Zsaszem.
Jednak autor tego listu nie był takim "znawcą" komiksów, bo nie zauważył (lub nie chciał zauważyć... bo to zburzyłoby jego budowaną wiele czasu "teorie"), że  Batman przynajmniej raz, i to w sumie w najbardziej (lub jednym z...) znanym komiksie w swoich dziejach-TKJ, próbował "wyciągnąć rękę" do swojego największego wroga-"czyli pokonać go dobrem".
Wiele było jeszcze innych "ciekawostek" w tym liście. Chociażby próba obarczenia, przez jego autora, odpowiedzialnością za wszelkie zło tego świata kultury amerykańskiej. Miała ona, wg niego, wręcz produkować "bezmózgów". Najlepiej skwitował to Arek, wzywając autora listu do powrotu w ramy rozsądku. Przypomniał mu także, że to od niego zależy co wybiera np do czytania i jak do tego podchodzi (czy bierze to wszystko na serio, i świruje po przeczytaniu Batmana skacząc po dachach, czy też traktuje to tylko jako rozrywkę, która może też uczyć przy okazji).


Dezerter, nie wiem czy pomysł z umieszczaniem na BC listów od czytelników do Tm-semic dobrze się sprawdzi. Nie obraź się, ale moim zdaniem tak po prawdzie było tylko kilka listów "nad którymi można by trochę podyskutować".
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 31 Lipiec 2010, 09:56:21
I o czym tu tak dyskutować, o listach z przeszłości i kontrowersyjnych teoriach które tak naprawdę dowodzą że ich autor nie rozumie konwencji komiksów ? Dla mnie ciut bez sensu, podobnie jak publikowanie na BC listów od czytelników do TM-Semic. Nie roztrząsajmy więc czegoś co tak na prawdę w tym przypadku zostało zakończone i każdy autor listu doczekał się odpowiedzi od redakcji.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: BD96 w 17 Sierpień 2010, 12:06:49
Moim zdaniem upadek TM-Semic było wprowadzenie Knightfall który osobiście uwielbiam, i jest moją ulubioną historią jednak większość czytelników komiksów w Polsce jest dość niedzielnych i taka długa saga była błędem. Większość moich komiksów z Batmanem to właśnie TM-Semice (nie kupowałem przez internet amerykańskich komiksów bo kiedyś dużo kosztowały, więc czytam tylko skany. Teraz można coś upolować na Allegro, jednak najpierw wolę skompletować polskie komiksy) i jestem z nich dumny, i ubolewam że TM-Semic upadło. Zresztą Dobry Komiks nie chciało powtórzyć błędów tego wydawnictwa co już podkreślało wielokrotnie acz mimo wszystko również upadło. Tą samą taktykę prowadziła Mandragora, która nie wpakowywała się w długie sagi, i ich serie zwykle składały się z 4 numerów. W dodatku TM-Semic skoro już wpakował się w Upadek Mrocznego Rycerza wydali również wszystkie inne komiksy związane z tą sagą. Semic później zaczął próby ratunku wydając specjalne wydania, jednak koniec był nieuchronny. Kiedy zmienili nazwę na Fun Media postawili na Marvel, wydali kilka numerów Ultimate Spider-Man, Spider-Mana Starczyńskiego, i adaptacji filmu ze Spider-Manem... upadli.

Zresztą swoją kolekcję Batmanów TM-Semic choć jeszcze staram się dalej kompletować, to i tak kocham, cenie i szanuję, a nawet zamówiłem sobię folie na te komiksy, i poluję na figurkę/statuetkę Batmana przypominającego kreację Briana Bollanda/Jima Aparo, lub po prostu w klasycznym kostiumie w którym występował w ów komiksach. To będzie specjalna półeczka na moje Semicy, ale też pozwolę S/B ta leżeć, a niech mają przeciętniaki ;).
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 17 Sierpień 2010, 15:33:10
 Ha, Bat-fan naprawdę "kochasz" swoją kolekcję. ;) Ja też bez swojej kolekcji "nie mogę żyć"... A co do tego, "co" dobiło Tm-semic, to już się wypowiadałem na ten temat. Dodam tylko tyle, że długie sagi bez wątpienia nie przysłużyły się Temu wydawnictwu, chociaż saga sadzę nie równa. "Rządy eSów" pobiły (w sensie pozytywnym oczywiście) wszystkie sagi wydawane przez Tm-semic. Drugie miejsce za nimi zajmował Knightfall. Nie ma sensu porównywać, moim zdaniem, tych dwóch sag z np Clone sagą... przez długość i monotonność tej ostatniej sagi chciałem nawet zrezygnować ostatecznie z kupowania Spider-mana, jak się okazało chyba nie tylko ja tak odbierałem tego "tasiemca".
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 18 Sierpień 2010, 11:16:05
Cytat: BD96 w 17 Sierpień  2010, 12:06:49
Moim zdaniem upadek TM-Semic było wprowadzenie Knightfall który osobiście uwielbiam, i jest moją ulubioną historią jednak większość czytelników komiksów w Polsce jest dość niedzielnych i taka długa saga była błędem.

Nie wydaje mi się, ale dobrze że wspomniałeś o niedzielnych czytelnikach komiksów w Polsce. Ci rozpieszczani przez TM-Semic pojedynczymi historiami, z czasem się do nich po prostu przyzwyczaili i ciężko im było przyzwyczaić się do takiej sagi jak Knightfall. Można by więc powiedzieć że wydawnictwo samo ukręciło na siebie bata, z drugiej jednak strony czytelnicy byli w tedy jacy byli.

W przypadku Spider-Mana Clone Saga była rzeczywiście zbyt długa i rozbudowana, zresztą chyba TM-Semic nie wszystko co dotyczy jej wydał. Niemniej fabularnie oceniam ją wysoko, bo w jakim sensie dała podstawę ku temu by pojawił się Scarlet Spider. Nie wspomnę już o nieoczekiwanych zwroty akcji, kto jest klonem a kto nie. I oczyścicie machlojki Jackala, plus tajemniczy Kaine.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: BD96 w 18 Sierpień 2010, 11:27:40
Co do Sagi Klonów to się zgadzam, że była niezła. Na pewno trzymała wyższy poziom niż chociażby obecnie wydawane komiksy ze Spider-Manem które są żartem, i to nie śmiesznym... wręcz zabójczym (pakty z Mephiso, "zresetowanie" spotkań z przeciwnikami...). TM-Semic zresztą później próbowało się ratować zmianą nazwy i wydawaniem nowych historii (Ultimate Spider-Man, The Amazing Spider-Man Starczyńskiego, i adaptacja filmu Spider-Man) o czym już pisałem, a nawet nazwę zmienili jednak mimo wszystko pobyli tylko rok na polskim rynku i już definitywnie zniknęli.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 18 Sierpień 2010, 11:34:51
Akurat za światem Ultimate nigdy nie przepadałem, nigdy też nie będę jego zwolennikiem. Kiedy TM-Semic się skończył, skończyła się pewna era komiksu w Polsce. Dalsze jakieś próby kontynuowania tego w postaci Fun Media, było już dla mnie tylko dogorywaniem albo reanimacją trupa. Teraz jest jednak inaczej, za sprawą powszechnego dostępu do internetu.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 18 Lipiec 2011, 16:45:54
Ostatnio zawiodłem się na semicu zakupiłem Punisher 3/93 w którym zamiast stron 51-66 są wcześniejsze strony, ma ktoś też takie felerne wydanie.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 18 Lipiec 2011, 17:51:25
O kurczę o takim przypadku nie słyszałem. Pecha masz.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Rado w 18 Lipiec 2011, 18:35:22
Cytat: XIII w 18 Lipiec  2011, 16:45:54
Ostatnio zawiodłem się na semicu zakupiłem Punisher 3/93 w którym zamiast stron 51-66 są wcześniejsze strony, ma ktoś też takie felerne wydanie.
To pewnie była wina drukarni a nie Semica,pamiętam że na stronach klubowych pare razy się na to A. Wróblewski skarżył. No ale to oni chyba wybierają drukarnie więc mają też swoje za uszami. Ja w jednym z pierwszych Punisherów(nie pamiętam teraz w którym) mam napisane wielkimi literami, że następny numer będzie "w sierpnin". Przekreślone jest to grubą kreską a pod spodem napisane poprawnie " w sierpniu".
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 30 Sierpień 2011, 11:11:54
Nie tylko tm semic ciął komiksy mam komiks z UK Migty World of Marvel który ma 70 stron i zawiera 4 oryginalne zeszyty oczywiście w wersji pociętej spryciarze nawet poprzestawiali teksty w dymkach aby nie widać było cięć . To komiks z 2008 r nigdy nie podejrzewałbym krajów Europy Zach o takie sztuczki.
_________________
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 24 Luty 2012, 17:32:23
Dobre wydawnictwo, szkoda, że już takich nie ma. Chyba miną dziesięciolecia zanim pojawi się jakiś kontynuator tego chwalebnego wydawnictwa. Cóż... szkoda tych komiksów co miesiąc.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: franek w 26 Luty 2012, 10:10:31
Wtedy były inne czasy (które w cholerę musiałem ominąć!!!), ludzi ciągnęło do wszystkich kolorowych pisemek, jakie tylko były w kioskach. Przyznajmy że za komuchy, to byliśmy niedorozwojami, dlatego nasi po upadku ZSRR próbowali nadrobić to co w innych krajach jest normą. Niestety z niewiadomych powodów komiksy zaczęły regularnie spadać do poziomu zera. Jak się urodziłem (styczeń 1998) to TM-Semic się kończył. przez długi czas jedynym komiksem z Batkiem i z całą resztą był Mix komiks, wyhaczyłem jedną opowiastkę z Batkiem. Oczywiście byli tacy co próbowali np Mandragora czy Dobry Komiks, ale oni skończyli się zanim się zaczęli. Oczywiście jako głupi ja za czasów Mandragory byłem dzieckiem i uważałem że komiksy są głupie i czytają je tylko frajerzy (niewybaczalny błąd). Około roku temu miałem szansę, którą wykorzystałem. W pobliskim antykwariacie pojawiła się sterta starych komiksów. Samych TM-Semiców było tyle że właściciel nie był w stanie ich pomieścić. Kupowałem co sobotę komiksy, Gdy wykupiłem wszystkie Batmany (pięć z czego zabójczy żart za 8zł:D) wziąłem się za Supermana. Wykupiłem wszystkie 13 i potem skończyłem albowiem Marvel jest dla mnie nudny, nie kupiłem Spider-Mana i Punishera. Teraz jedyny komiks który kupuję w miarę regularnie od niedawna to Spider-Man Magazyn (tak wiem, nie lubię Marvela ale muszę się czymś zadowolić). Próbowałem z innymi magazynami np Batman-Odważni i Bezwzględni czy Clone Wars, ale ostatecznie wybrałem pająka. Za młodu miałem parę Semiców ze Spiderem ale zraziły mnie do Marvela na wieki. w magazynie sam komiks jest krótki, ale w miarę fajnie narysowany. Są opisy postaci i nawet jak któreś znam to czytam, są BIOSy bohaterów i złych, podają w którym komiksie po raz pierwszy się pojawił taki i taki koleś, generalnie git, ale chcę żeby jakieś wydawnictwo ruszyło leniwy zad i zapodali komiksy co miesiąc. Teraz metoda druku jest o wiele łatwiejsza niż w latach 90 a wtedy TM-Semic podołał to dlaczego niby taki Egmont nie może tego samego? Nie w mawiajcie że koszty i te takie bo mają wystarczająco dużo pieniędzy. Zamiast wydawać kilkanaście pozycji ze star wars i kaczorem donaldem mogliby coś świeżego.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: blackout w 18 Marzec 2012, 12:32:26
a nie lepiej przerzucić się na orginały z USA, na allegro chodzą po grosze :) a można znależć naprawdę dobre historie chociażby takie, które nigdy nie były i nie będą przedrukowane w polsce :P
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 18 Marzec 2012, 18:22:44
Z tymi groszami przesadziłeś jeżeli chodzi ci o te zeszytówki z zagranicy to się mylisz koszt jednej razem z przesyłką kosztuje ze 20 zł.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: kelen w 18 Marzec 2012, 19:21:00
blackout zapewne pisał o numerach z lat 80 i 90, które faktycznie na allegro zazwyczaj są sprzedawane za niewielkie pieniądze.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Funky w 18 Marzec 2012, 19:52:24
Niestety kiedy pochłonął mnie świat Batmana tak gdzieś koło 1997 roku nie miałem pojęcia że wychodziły komiksy z Mrocznym Rycerzem. Byłem wtedy na poziomie "Batmana" Burtona, "The Animated Series" i... filmów Schumachera (szczególnie "Batman Forever" ;D) Szkoda że przgeapiłem tamte czasy bo dzisiaj widzę że TM-Semic wydawało fajne historie. Niestety kilka lat później Nietoperz poszedł w odstawkę i dopiero od "Batman Begins" (i nawet po restarcie serii przez Nolana nie odczuwałem wielkiej chęci do komiksów) na nowo rozkochałem się w Batmanie. I dzisiaj jako stary dziad nie ciągnie mnie do komiksu, owszem przeczytałem za pomocą Internetu "Zabójczy Żart", "Year One" czy jeszcze kilka innych komiksów. Ale były to głównie najbardziej znane i klasyczne opowieści (chociaż z "The Dark Knight Returns" nie udało się z powodu fatalnej kreski). Dla dzieciaka byłoby to fajne dopełnienie do filmów i seriali animowanych, no ale cóż nie będę płakał nad rozlanym mlekiem. Może jak będę miał nadmiar pieniędzy to kupie sobie coś co wydało Egmont a tak narazie pozostanę uzalezniony od książek. :)
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: jakura w 19 Marzec 2012, 07:54:36
Mi mama kupowa?a Batmany od lipca 1993 r:D I ju? jako 6cio latek mia?em na ich punkcie szajb? i do teraz wracam do wielu zeszytów z prawdziw? rado?ci?:) Co ciekawe (mo?e to jaki? sentyment, nie wiem) starsze numery podobaj? mi si? mniej ni? te, które by?y wydawane od po?owy '93. A Zabójczy ?art jako? nigdy nie zdoby? mojego serca. Komiks jak komiks, do tego z dziwn? dla mnie kresk?.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: franek w 20 Marzec 2012, 14:20:40
Cytat: kelen w 18 Marzec  2012, 19:21:00
blackout zapewne pisał o numerach z lat 80 i 90, które faktycznie na allegro zazwyczaj są sprzedawane za niewielkie pieniądze.

Niedawno było za chyba 17zł Detective Comics cały dla Batmana, 84str i z 1988 roku.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: blackout w 22 Marzec 2012, 07:44:46
wczoraj był na allegro komplety RED HOOD i pare innych starszych po 5 zł każdy, miałem licytować ale, że ostatnio się zupełnie w prywatnym życiu spłukałem to sobie odpuściłem :/ na allegro jest tanio i się opłaca bo czasem naprawdę można kupić fajne rzeczy :)
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 22 Marzec 2012, 15:47:08
Rzeczywiście, bardzo tanio. I pomyśleć, że po tyle to chodzą stare tm-semiki z Batmanem w Centrum Komiksu, a są przeważnie w dosyć kiepskim stanie. Z allegro jest problem, że zawsze ktoś mnie tam uprzedzi, a kupując na żywca, zawsze można coś komuś wyszarpać z rąk tuż przed kasą. :)
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: franek w 22 Marzec 2012, 19:19:53
Ja mam pytanie troch? offtopowe. Znacie jakie? tanie i fajne komiksy? Zwisa czy album czy zeszyt, widzia?em na allegro "Miasto grzechu" Franka Millera za 28z? a by?o tego 24str. Pyla si? czy nie? Ja chce uzupe?ni? swoj? kolekcje bo mam 44 komiksy z czego dwa to albumy. Wiem ma?o :'(
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 23 Marzec 2012, 17:33:15
,,Sąd nad Gotham" jest nie najgorszym komiksem, dodatkowo tanim, bo kosztuje 20 zł. Po tyle powinny chodzić właściwie wszystkie wydania specjalne z Batmanem w roli głównej, wydane przez Tm-semik. Jak ktoś sprzedaje je drożej to znaczy, że po prostu sępi. Większość z tych wydań specjalnych jest naprawdę bardzo dobrych - ,,Miecz Azraela", ,,Batman: Venom", no i oczywiście wspólne przygody Batmana z Predatorem.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: franek w 23 Marzec 2012, 19:13:13
"Sąd nad Gotham" to jest to z Judge Dredd? Wypożyczyłem w pobliskiej bibliotece, nie spodobał mi się. To kwestia gustu. Ja tam czekam na "Przysięgę zza grobu" i wcześniej wspomnianego Azraela.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 24 Marzec 2012, 13:15:29
Cytat"Sąd nad Gotham" to jest to z Judge Dredd?
No a z kim? Z sędzią Anną Marią Wesołowską?

Cytatnie spodobał mi się.
Mi częściowo też nie. Historia tam jest żadna, ale liczą się rysunki Simona Psychopaty Bisleya. Wczoraj jak gaworzyłem sobie z gostkiem z Centrum Komiksu, to on mi sprzedał opowiastkę - Bisley pokochał Polskę i zamierza tu częściej wpadać - w tym roku też ma być. Bisley lubi wypić, może dlatego nasz kraj tak mu przypadł do gustu. Jak go już fani urobili, to po tym przyszła kolej na podpisywanie komiksów przez niego - nie ma to jak zaplanować sobie dobrą kolejność.  ;) No i taki wstawiony Bisley podpisywał ludziom Biblie -konkretnie obrazy okolo religijne- swojego autorstwa, a że był już zaprawiony to nie omieszkał rysować ludziom, na tych bardzo drogich księgach, fujar. Robił to z rozbrajającym uśmiechem, nie wiedząc dlaczego ludziska nie są mu dozgonnie wdzięczni za takie oryginalne autografy. :)
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 08 Styczeń 2013, 10:29:04
Nawiązania do wydawnictwa Tm-Semic (http://www.youtube.com/watch?v=ekYWfmsZvQg#ws)
Nawiązania do tm-semic w polskich produkcjach.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: BlackBat w 08 Styczeń 2013, 14:52:53
Kapitan Ameryka i Spirytusowy Potwór? Powinni wydać, słowiański rynek by oszalał ;)
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Rado w 08 Styczeń 2013, 17:11:22
Dość nieświeży news, ale może ktoś jeszcze nie słyszał.

Niedługo ukaże się książka o wydawnictwie TM-Semic. Na razie szczegóły nie są znane, ale wiemy już kto jest autorem, rysownikiem albumu i okładki, no i to, że książka wychodzi w pierwszym półroczu 2013 roku.

http://komiks.polter.pl/Ksiazka-o-TM-Semic-w60816 (http://komiks.polter.pl/Ksiazka-o-TM-Semic-w60816)

Ja jak najbardziej jestem zainteresowany. Fajnie będzie się dowiedzieć co teraz porabia Arek Wróblewski z ekipą i ogólnie jakieś ciekawostki dotyczące wydawnictwa.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: kelen w 08 Styczeń 2013, 17:27:19
Na BFK 2012 autor książki prowadził spotkanie o TM-Semicu i właśnie zapowiedział wtedy książkę. To bodajże jego praca magisterska z uzupełnieniami, ale mogę się mylić. Też nie mogę się doczekać.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: RemiRose w 10 Maj 2013, 15:57:29
Chcę zacząć kupować Batmany z TM-Semic, by móc je potem ładnie oprawić u introligatora... Mam takie pytanie... Które numery Batmana z TM-Semic pisał Alan Grant i jak z ich poziomem(powinno być dobrze)?
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 10 Maj 2013, 16:48:15
W?a?ciwie wszystko co by?o wydane od pocz?tku Batmana z Tm-Semic, czyli ca?ego roku 1991 - z pewnymi wyj?tkami, jak Milligan czy Moore i naprawd? kilku go?cinnych wyst?pów scenarzystów - do pocz?tków 1994 roku, jest autorstwem Allana Granta. Pó?niej pokazywa? si? jeszcze nie raz w Batsie od Semica, ale robi? to ju? okazjonalnie, nie by?o ju? pó?niej takiej wielkiej serii jak ta wspomniana z lat 1991 - 94.
Hm... w wi?kszo?ci wszystko co napisa? by?o sensowne i wart? polecenia. W serii Shadow of the Bat go?ciu przechodzi? samego siebie. Bez w?tpienia wyró?niaj?cy si? pozytywnie scenarzysta. Jedynie rok '93 by? troch? s?abszy w jego wykonaniu, ale tak to polecam go?cia.

@XIII, ?wietny filmik z nawi?zaniami do Tm-Semica pojawiaj?cymi si? w tv. Do tego dorzuci?bym odcinek Miodowych lat (?ak, Barci?), gdzie na dobranoc Karol Krawczyk, ?eby si? uspokoi? i nie denerwowa? si?, czyta? sobie Lobo: "Ostatniego Czarnianina". :D
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 10 Maj 2013, 21:16:29
Wiesz który to był odcinek?
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 11 Czerwiec 2013, 17:05:56
Niestety nie. Miodowe lata chyba nie doczekały sie swojej własnej wikipedii, jak ma to miejsce w przypadku np Kiepskich, gdzie na tej "ferdkopedii" jest dosłownie wszystko - nawet nazwiska statystów z najbardziej zapomnianych odcinków.
Z tego co pamiętam - jak zwykle Krawczyk i Norek (...kurde, samo to nazwisko jest rozbrajające) chcąc nie chcąc spędzili ze sobą noc (bez podtekstów). Wyjątkowo akcja rozgrywała się poza domem Karola, pewnie u Norka (...nie mogę). Za oknem napieprzały pioruny, a Karol jak zwykle był mocno wku... na... wiecie kogo. No, a ten dał mu do przeczytania tzw spokojną lekturkę, którą był Ostatni Czarnian. W serialu nie było nawet nic o tym, że jest to komiks, o tytule nie wspominając, ale gołym okiem było widać co to za dzieło.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 03 Lipiec 2013, 14:15:48
Najbardziej chałowaty tekst z ostatnich zeszytów komiksowych jest autorstwa  Arka Wróblewskiego pisał jakieś herezje że batman był najbardziej schematyczną pozycją tm-semica i dlatego wybierali do niej, zawsze na końcu scenariusze  tak a takim razie x-men,spawn transformers, gi joe, superman  gdzie nie było nigdy dobrego scenariusza były niby lepsze i mniej schematyczne.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Rado w 05 Lipiec 2013, 08:40:56
Zgodz? si?, ?e tekst Arka jest najmniej ciekawy z ca?ych Zeszytów Komiksowych. Bije od niego takie znudzenie komiksami i Batmanem, o którym ja na razie nie chc? czyta?. Natomiast nie zgodz? si? co do drugiej cz??ci Twojej wypowiedzi, czyli o tym, ?e w tytu?ach, które wymieni?e? nigdy nie by?o dobrego scenariusza. Tu b?d? broni? TM-Semica, bo moim zdaniem a? tak ostro nie mo?na ich pocisn??.

Superman - run Johna Byrne'a (genialnie rozpisa? pierwsze spotkanie Clarka z Batmanem) i pojedynek z Doomsdayem to pierwsze co mi przychodzi do g?owy z dobrych scenariuszy z Supkiem.

Spawn - to czy g?ówna fabu?a jest "dobrym scenariuszem" to mo?e faktycznie jest sprawa dyskusyjna, ale by?o takich kilka numerów gdzie scenariusz pisali tacy ludzie jak Alan Moore czy Neil Gaiman. By?y to historie lekko z boku g?ównego w?tku i z pewno?ci? s? na wysokim poziomie.

X-men - od tego rekordowego numeru Jima Lee by?o ca?kiem nie?le fabularnie moim zdaniem. Bywa?y upadki formy, ale ciekawie te? potrafi?o by?. Np. ostatnio przeczyta?em sobie, ponownie z przyjemno?ci?, ten numer, w którym profesor, Cyclops i Storm zostaj? zestrzeleni gdzie? nad biegunem - bardzo fajna historia.

Transformers - mo?e faktycznie te pó?niejsze numery by?y tragiczne, ale te pierwsze, w których go?cinny wyst?p zaliczy? Paj?czak uwa?am za ca?kiem udane.

GI Joe - nie czyta?em.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 06 Lipiec 2013, 20:32:05
Hm... te? odbieram tekst Arka jako cz??? "spowiedzi po latach", która ujawnia nie tylko kwestie "techniczne" zwi?zane z wydawaniem Batmana. To równie? dowód ?alu Arka na niedocenienie w wi?kszo?ci jego pracy zwi?zanej z tym tytu?em. Ja tam akurat zgadzam si? z Arkiem co do cz??ciowej schematyczno?ci bij?cej z bat-tytu?ów z tego okresu. Chodzi mi o DC i Batmana, oczywi?cie Legendy i Szado?sy by?y z innej pó?ki, to inna klasa komiksów, przedstawiaj?ca komiksy nieschematyczne, niestandardowe, ale równie? cz?sto nie zrozumia?e dla wi?kszo?ci jeszcze bardzo bardzo m?odych Czytelników. Proponowa? je g?ównie Arek, licz?c na to, ?e Czytelnicy b?d? ro?li z czasem. Okazywa?o si? jednak, ?e tylko nieliczni wytrwali w mi?o?ci do komiksów, no i wiek przeci?tnego zjadacza tm-semikowskich tytu?ów pozostawa? mniej wi?cej na tym samym poziomie - starzy Czytelnicy "wyrastali" z czytania komiksów, a ich miejsce zajmowali nowi m?odzi i niedo?wiadczeni. Dodaj?c do tego jeszcze ni? demograficzny z prze?omu lat 80/90' i mo?na by?o spokojnie wyliczy? kiedy mniej wi?cej upadnie TM-Semic. To by?o nieuniknione przy skali wydawanych tytu?ów. Metoda ma?ych kroków, stosowana przez Egmont, okaza?a si? bezpieczniejsza.

O tytu?ach wymienionych przez XIII postaram si? szerzej wypowiedzie? kolejnym razem.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 06 Lipiec 2013, 20:35:46
Tylko że z tego teksty wynika że każdy numer był słaby wg niego. Widać że już dawno przestał się interesować komiksami. Batmana dobił nie schematyzm ale te tasiemcowe wątki.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 06 Lipiec 2013, 21:20:33
No tak, trochę zbyt uogólniał Arek w swoim tekście, opisując pracę nad tworzeniem repertuaru rocznego dla Batsa. Chciałem wziąć w obrone Arka, bo po primo mam sentyment do jego wstępniaków jak i szacunek do jego pracy. Po drugie, koleś ma za pięć dwunasta czterdziestkę na karku, kto wie jaki stosunek do samych komiksów (nie tylko tych o Batmanie) będziemy mieli w jego wieku? To już nie ten etap 16-28 lat, kiedy można ultrageekować. A po trzecie, chyba raczej mało kto zna go teraz osobiście, więc nie można powiedzieć czy ma czas siedzieć w komiksowym świecie.
Błąd popełnili raczej twórcy ZK, przyjmując z góry, że jego tekst będzie super bonusem dla Czytelników na koniec lektury tego numeru. W większości twórcy tego numeru to młodzi ludzie, w przedziale wiekowym wspomnianym przeze mnie powyżej. No i są na etapie "nieposkromionej miłości" do Batmana. Z czasem człowiek w każdej dziedzinie zaczyna dostrzegać braki "drugiej strony".  ;) Arek, najwyraźniej nie wspomina mile swoją "byłą" - TM-Semic.

Ok, a same tytuły wymienione wcześniej:

- SUPERMAN. Do historii wymienionych przez Rada dodałbym jeszcze Rządy eSów - najlepszy ze wszystkich tasiemców wydanych w historii przez TM-Semic. Ever.

- SPAWN. Tu akurat w większości historie jechały kalką. Dodatkowo był to największy przerost formy nad treścią ze wszystkich tytułów tego wydawnictwa. Nie dziwię się, że 1zł za sztukę to było wszystko co mi zaproponowali przy skupie, kiedy chciałem się pozbyć niegdyś tego całego szajsu.

X-MEN. W przeciwieństwie do Rada uważam, że run Jima Lee tylko na chwile wybił na pierwsze miejsce ten tytuł spośród wszystkich Marvelów wydawanych w Polsce.
Ostatecznie skończyło się tak jak w większości prac Jima - coraz więcej bezsensownej napierdalanki, gdzie człowiek pytał sam siebie - "ale o co w ogóle chodzi"? Do tego, jak to u Jima, coraz więcej postaci, które robiły tylko za atrakcyjne tło do nieustannych walk. Spłycenie historii, kończące się kompletną nudą. Paradoks: czym więcej było tam akcji, tym komiks stawał się bardziej nudny.

TRANSFORMERS. O, tu akurat bym bronił tego tytułu - przez sentyment, bo to komiks mojego dzieciństwa. :) Teraz pewnie już by mnie nie tylko oczy bolały przy tej lekturze, bo i dla mózgownicy byłaby zbyt infantylna. Hm... jednak nie było to aż tak debilne jak można by sądzić na samą myśl o tym tytule. Komiks dawał radę, jednak nie był dla każdego. Raczej dla młodszej młodzieży.  ;)

G.I.JOE. Tak samo jak w przypadku Tranformersów - nie dla każdego. Młodziaki jednak byli mocno uszczęśliwieni przy tej lekturce. Dodatkowo tak jak z robotami, był to etap mega zajawki na wszelkie zabawki/figurki. Te tytuły świetnie sprawdzały się jako oś napędowa dla machiny biznesu zabawkowego. Zawsze to jakiś tam sukces.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 06 Lipiec 2013, 22:17:17
W jego wieku to raczej przestaniemy się interesować , za to  człowiek który ma inne sprawy na głowie powinien zapomnieć o starych hobbych  i tyle, pozatym do hejtu trzeba mieć talent  np przy krytycznych reckach Godaiego z którymi niby się nie zgadzałem wewnątrz umysłu czułem że to ja mogę się mylić, ale Arek nie ma do tego talentu 2 strony mądrzenia się jak jakiś profesorek nadzwyczajny czego nienawidzę najmocniej na świecie  .  Zdarzają się ultra geeki po 40 taki jak ten cały ghost critic z youtuba ale to raczej jednostkowe przypadki.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 06 Lipiec 2013, 23:21:26
Sporo ludzi po tej roczniku pewnie interesuje się komiksami, tylko w naszym kraju nie mogą za bardzo się z tym wyhylać. Co innego USA czy inna Franca.   ;)
Chyba i sam naczelny tm-semic był już po czterdziestce na samym starcie wydawnictwa. No, może niewiele mniej. :)
No a wracając do tekstu samego Arka to, zgadzam się z nim również z jego opinią na temat ostatniego filmu o Batmanie. Był zdecydowanie najsłabszy z trzech nolanowskich.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 07 Lipiec 2013, 09:19:56
O jakości TDKR nie ma co dyskutować, ale zirytowało mnie powoływanie się na tego wyuzdanego artystycznego chama który uważał bez żadnych argumentów że film to kicha bo nie jest artystyczny. Cały tekst Arka można by zastąpić słowami batman to najbardziej kijowa kicha dla dzieci  na świecie śmierdząca bardziej niż skunks.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 07 Lipiec 2013, 23:12:42
Eee... aż tak negatywnie go nie odbieram. Może nie byłby on aż tak "psiocząco" odbierany przez większość Czytelników, gdyby i chociaż część tekstów pozostałych ludzi piszących do tego nr ZK, była bardziej zdystansowana do tematu o którym opowiadała. A sprowadzało się to w większości do samych superlatyw w swoich opiniach na tematy około batmanowe, lub do przedstawiania samych faktów - co prawda ubranych w ciekawą formę, ale mało było tam odkrywczych rzeczy, choć zawsze miło przeczytać.
No i subiektywna opinia Arka wypadła na tym tle bardzo ostro, choć tak jak sam on pisał -  gdy emocje opadają, można zgodzić się po części z niekoniecznie pozytywnym zdaniem dotyczącym naszej ulubionej postaci z komiksów.
No i jednak też napisał kilka zdań pozytywnych, szczególnie o runie Morrisona.
Co mi się bardzo nie podobało w tym nr Zeszytów Komiksowych to, kompletnie żenujący, kompletnie z dupy, komiks Ryszarda Dąbrowskiego. Po lekturce już wcześniejszej jego Likwidatora, stwierdzam, że typ ma swoją fiksacje i szkoda czytać jego wypociny. Za to Grzegorz Pawlak pokazał klase - pomysł + wykonanie najwyższych lotów.
A BlackBat jest i tak poza konkurencją.  ;D Kurcze, taka ilustracja mogłaby posłużyć mi za motyw na koszulkę - chodzi mi o tych Robinów. Dobre to to... :)
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 07 Lipiec 2013, 23:25:17
Wcale nie jestem jakimś ślepo wpatrzonym w batsa fanatykiem.  Lubię krytykę jaką uprawiał w swoich podcastach Bartek "Godai" Biedrzycki, Arek poprostu zawarł w swoim teksćie  wszelkie znienawidzone przezemnie motywy, w tym wspomniane mądrzenie sie.

Dla BlackBat oczywiście ukłony. Z shortów naprawdę dobra była tylko Spowiedź , urodziny jeszcze uszły a reszta to jakiś dziwny i nieśmieszny żart.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Rado w 04 Listopad 2013, 14:30:57
W rekordowym czasie od wysłania tekstu pojawiła się już recenzja książki o TM-Semic.

http://www.batcave.com.pl/ksiazki/tm-semic-najwieksze-wydawnictwo-komiksowe-lat-dziewiecdziesiatych-w-polsce/ (http://www.batcave.com.pl/ksiazki/tm-semic-najwieksze-wydawnictwo-komiksowe-lat-dziewiecdziesiatych-w-polsce/)

Także zapraszam do przeczytania, a przy okazji również do wyrażenia swoich opinii o tej pozycji.

Ktoś czytał?
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: XIII w 04 Listopad 2013, 16:25:22
Zakupiłem książkę autorstwa Łukasz Kowalczuka. Wprawdzie fragmenty mnie nie przekonały ale postanowiłem zaryzykować. Obawiałem się że skoro była to pierwotnie praca magisterska to będzie napisana sztywnie albo "zbyt przemądrzale". Nic z tych rzeczy książka jest napisana naprawdę dobrze czyta się ją jak najlepsze pozycje od tm-semica.
 
     Dużo informacji pochodzi z Kazetu itp ale powiedzmy sobie szczerze tam były głównie wywiady z ikonami semica więc nie nawiązywanie do nich byłoby błędem bo to ważne źródła patrząc na niektóre recenzje wydaje mi się , że niektórzy woleliby aby te wątki skwitowano jednym słowem na jednej stronie w stylu " a to se doczytajcie na internecie". Wbrew pozorom nawet ci którzy topią się w domu pod naporem pozycji giganta lat 90 znajdą tutaj nowe ciekawe informacje zwłaszcza w rozdziale opisującym pierwsze próby wdrożenia amerykańskich scenariuszy na rynek polski , dowiecie się także z niego dlaczego tak dobrze zapowiadające się wydawnictwo jak AS editor zbankrutowało.

         W książce znajdziemy także ciekawe grafiki np. z okładką pirackiego przedruku Daredevila z 2002 roku. Wiadomo że o popularnych  pozycjach semica dałoby się napisać oddzielne książki, ale jako kompendium wiedzy ta pozycja jest wręcz idealna. Są pewne irytujące błędy, literówki (Electra, Elektro) czy też merytoryczne (wg autora w wydaniach specjalnych jedynym Marvelowskim tytułem było tylko podwójne życie pająka, zapomniał o Aktach Zemsty i Sercach Ciemności). Najlepszy rozdział to ten poświęcony stronom klubowym jeżeli czytacie je z takim samym sentymentem jak ja to na pewno was kupi.

        Podsumowując warto mieć tą książkę , jest ciekawa i z pewnością przyozdobi nasze półki z pozycjami semica. Takie inicjatywy trzeba wspierać.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Rado w 04 Listopad 2013, 18:43:49
Cytatale jako kompendium wiedzy ta pozycja jest wręcz idealna.

Tutaj nie do końca się zgodzę. Brakowało mi zawarcia spisu wszystkich tytułów wydanych spod szyldu Semica. Niby takie listy można bez większego problemu znaleźć w necie, ale jednak wolałbym mieć coś takiego pod ręką na papierze z datami wydania itp. Moim zdaniem, jak już się robi takie opracowanie, które ma opisywać w całości historię wydawnictwa, to taki spis powinien się w nim znaleźć.
Tytuł: Odp: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 22 Listopad 2013, 15:15:17
Przyjemnie się czytało, aczkolwiek zachwycony nie jestem.

Recenzja: http://mnichhistorii.blogspot.com/2013/11/379-pamieci-zaobny-rapsod.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2013/11/379-pamieci-zaobny-rapsod.html)
Tytuł: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Październik 2021, 17:41:07
Nie wiem czy to wątek tylko o książce czy też o całym wydawnictwie, ale wrzucam, bo wyskoczyło mi na YouTube. Klimat nie do opisania.

Tytuł: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Kaz w 13 Październik 2021, 21:40:04
O k#r&a ale oldskul! Tym filmik zrobiłeś mi dzień, aż się łezka w oku zakręciła  ;D
Tytuł: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 15 Październik 2021, 15:46:52
To były czasy 😁
Tytuł: TM-Semic pamięci żałosny rapsod
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Maj 2022, 15:28:18
Ciekawy artykuł wspominkowy o szwedzkim pierwowzorze TM-Semic.
http://pan-optykon.pl/komiks/batman-w-tm-semic-i-satellitforlaget/

(https://i.imgur.com/pIhvWOo.jpg)

A tu wspomniany w nim odcinek Podcastex - podcast o latach 90.