Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Spider-Man

Zaczęty przez Super Robin, 12 Marzec 2008, 15:43:58

RemiRose

Cytat: AntyDoctus w 18 Lipiec  2013, 19:35:32
Można przedstawić inny klimat oraz odmienne spojrzenie na postać, jednocześnie nie zmieniając cech jej charakteru. Mógłbym tu starać się przytoczyć jakiś przykład, ale myślę że każdy rozumie o co mi chodzi.
Peter kilka razy chyba rzucił dowcipem, ale było tego naprawdę mało. Można powiedzieć, że Peter jest trochę out of character, ale został pochowany żywcem na dosc długi okres czasu, gniewa, frustracja i śmiertelną powaga są w tym przypadku na miejscu.
Tyger! Tyger! Burnining bright
In the forest of the night,
What immortal hand or eye
Could frame thy fearfull symmetry?
--------------
Country Stories. Od komiksu, aż po film.
http://remirozanski.tumblr.com/

Anonimowy Grzybiarz

CytatMo?na przedstawi? inny klimat oraz odmienne spojrzenie na posta?, jednocze?nie nie zmieniaj?c cech jej charakteru. Móg?bym tu stara? si? przytoczy? jaki? przyk?ad, ale my?l? ?e ka?dy rozumie o co mi chodzi.

Jak najbardziej. Wyrazi?em si? ma?o precyzyjnie, chodzi?o mi o to, ?e cho? klimat i odmienne spojrzenie to niew?tpliwe plusy tego komiksu (tak jak wykorzystanie poezji Blake'a!), to jednak - w moim odczuciu - mocno si? zestarza?, a be?kotliwa narracja odbiera przyjemno?? z lektury. Tak w nawi?zaniu do tego, co pisa?em wy?ej - jak dla mnie ok, ale sza?u nie ma. Ju? nie.

EDIT: Zgadzam si? z RemiRose. Ma?o kto po chowaniu ?ywcem mia?by ochot? ?artowa?. Co nie zmienia faktu, ?e podczas pierwszej konfrontacji z Kravenem prowadz?cej do tego wydarzenia móg?by rzuci? jaki? ?arcik (mo?e rzuca? nie pami?tam ju?, ale wydaje mi si?, ?e nie).

Rado

Cytatnie wiem, czy pami?tacie, ale "?owy" by?y pierwotnie histori? o Batmanie, ale DC nie chcia?o tego wyda?, wi?c DeMatteis przerobi? j? na przygody Parkera. W mi?dzy czasie by? jeszcze koncept z Wondermanem bodaj?e, ale sko?czy?o si? na Paj?ku

Nom, we wst?pie do oryginalnego TPB ?owów, DeMatteis ?adnie to wszystko opisuje. Faktycznie, najpierw by? to koncept do opowie?ci z Wondermanem. Scenariusz zosta? odrzucony i autor poszed? do DC Comics gdzie zosta? odrzucony dwa razy. Pierwsza wersja nietoperzowych Ostatnich ?owów opowiada?a o tym, ?e Joker "zabi?" Batmana, przywdzia? kostium... i sta? si? poczytalny. Ówczesny edytor Batsa - Len Wein - odrzuci? ten scenariusz, bo mia? na biurku ju? KILLING JOKE. Druga wersja nietoperzowych Ostatnich ?owów zast?powa?a Jokera doktorem Hugo Strangem i równie? zosta?a odrzucona, tym razem przez Denny'ego O'neilla z powodów jakich autor we wst?pie niestety nie podaje.

CytatCo nie zmienia faktu, ?e podczas pierwszej konfrontacji z Kravenem prowadz?cej do tego wydarzenia móg?by rzuci? jaki? ?arcik (mo?e rzuca? nie pami?tam ju?, ale wydaje mi si?, ?e nie).

Rzuca?. "C'mon, Kravey (...) u have always wanted to pound me into hamburger with your bare hands!"

Johnny Napalm

Mo?na wi?c chyba powiedzie?, ?e Spider zachowa? swój charakter - w tym swoje poczucie humoru, wieczne rozmy?lanie na ró?ne tematy - do czasu "zastrzelenia" przez Kravena. Trudno si? dziwi?, ?e dalsze traumatyczne wydarzenia zmieni?y Petera i nie mieli?my ju? do czynienia z przyjacielem z s?siedztwa.
Charakter Spidera w du?ej mierz? by? zachowany, jedynie troch? przyt?umiony, bo tak:
- ?arcik, jeden bo jeden, ale nim zarzuci?... Kravenkowi.
- wieczne rozmy?lania nad swoimi decyzjami - by?o tego a? nadto.
- wszystko o Mary Jane i tylko dla Mary Jane - to ci?gle zaprz?ta?o jego my?li.
- moc i... tak, odpowiedzialno??. Peter, chocia? doprowadzony do granic wytrzyma?o?ci, nie z?ama? ?adnej ze swych zasad i nawet obieca? pomoc swojemu przeciwnikowi.  :'( Chlip chlip, có? za szlachetny bohater. Jest dla mnie wzorem...

@Anonimowy Grzybiarzu, wybacz, ?e do tej pory nie odezwa?em si? na maila. Potrzebuje troch? wi?cej czasu ni? te kilka minut na napisanie posta, ?eby przekaza? tobie moj? wizj?. Odezw? si? na pewno, tylko pewnie dopiero w weekend. Mam nadziej?, ?e znajdziesz czas na przeczytanie mojego konceptu na komiks. :)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Doctus

CytatNom, we wst?pie do oryginalnego TPB ?owów, DeMatteis ?adnie to wszystko opisuje. Faktycznie, najpierw by? to koncept do opowie?ci z Wondermanem. Scenariusz zosta? odrzucony i autor poszed? do DC Comics gdzie zosta? odrzucony dwa razy. Pierwsza wersja nietoperzowych Ostatnich ?owów opowiada?a o tym, ?e Joker "zabi?" Batmana, przywdzia? kostium... i sta? si? poczytalny. Ówczesny edytor Batsa - Len Wein - odrzuci? ten scenariusz, bo mia? na biurku ju? KILLING JOKE. Druga wersja nietoperzowych Ostatnich ?owów zast?powa?a Jokera doktorem Hugo Strangem i równie? zosta?a odrzucona, tym razem przez Denny'ego O'neilla z powodów jakich autor we wst?pie niestety nie podaje.

Osobi?cie uwa?am ?e historia DeMatteisa jest oryginalniejsza od Killing Joke. Nie mówi? jednak ?e mia?aby zosta? wydana zamiast Zabójczego ?artu, bo wybra?bym wersj? z Hugo Strangem. Zawsze to by by?o oryginalniejsze przedstawienia innego przeciwnika ni? clown... ja po prostu kompletnie nie rozumiem fenomenu tego komiksu, i zaznacz? to ju? teraz. Rzecz jasna, nie mówi? ?e to z?a historia - nie jestem a? takim heretykiem. Niemniej, uwa?am ?e to zeszyt który móg?by by? jednym z wielu, standardowy komiks nie wybijaj?cy si? szczególnie nad inne. Jest naprawd? kilkadziesi?t lepszych komiksów, a jednak to KG sta? si? takim fenomenem. Czemu? bo przedstawi? portret psychologiczny i nieco ods?oni? z przesz?o?ci szale?ca? to nie jest wcale tak oryginalne jak mog?oby si? wydawa?. O wiele lepiej przedstawiono nam psychik? i sposób patrzenia na ?wiat g?ównego czarnego charakteru w Knightfall, a jednak dalej to Killing Joke najmocniej si? trzyma swojej rozpoznawalnej pozycji w powszechnej popkulturze. Czemu, nie wiem, mo?e jestem zbyt ograniczony aby dostrzec geniusz tego komiksu.

Johnny Napalm

A tego to nie rozumiem. Dlaczego "być może"?  ;)

Kurde, mając do wyboru przyniesione na tacy dwa genialne scenariuszę, zamiast wydać dwa różne komiksy z różnymi postaciami, DC powiedziało DeMatteisowi, że mogą wydać tylko TKJ? Co to było? DC miało jakiś roczny limit na super historię i jakby wydali dwa mistrzowskie albumy to ich Czytelnicy by zwariowali ze szczęścia? Dbali o ich zdrowie czy co?
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Anonimowy Grzybiarz

Cytat: Rado w 18 Lipiec  2013, 19:56:18
Rzuca?. "C'mon, Kravey (...) u have always wanted to pound me into hamburger with your bare hands!"

Dzi?ki za przypomnienie, nie chcia?o mi si? szuka? specjalnie.

Cytat@Anonimowy Grzybiarzu, wybacz, ?e do tej pory nie odezwa?em si? na maila.

Ok, czekam cierpliwie.

CytatCzemu? bo przedstawi? portret psychologiczny i nieco ods?oni? z przesz?o?ci szale?ca?

Ponadto ?wietnie ukaza? relacje Joker-Batman, no i twist z Barbar? te? by? z pewno?ci? szokuj?cy.

Doctus

CytatPonadto świetnie ukazał relacje Joker-Batman, no i twist z Barbarą też był z pewnością szokujący.

Z Barbarą się zgodzę, natomiast nie dopatrywałbym się niczego wyjątkowego w sposobie rozpisania ich relacji.

Człwowieknietopeż

#143
Cytat: Anonimowy Grzybiarz w 18 Lipiec  2013, 19:18:38
nie wiem, czy pamiętacie, ale "Łowy" były pierwotnie historią o Batmanie, ale DC nie chciało tego wydać, więc DeMatteis przerobił ją na przygody Parkera.
Właśnie przez ten batmankowy, a nawet mroczniejszy klimat mi się tak bardzo podobał ten komiks.
CH ma rysunki brzydkie też jako wadę, Łowy Kravena mają przyjemne dla oka, chociaż dziwne kolorystycznie.
Jednak budują klimat

Cytat: AntyDoctus w 18 Lipiec  2013, 20:53:49
Osobiście uważam że historia DeMatteisa jest oryginalniejsza od Killing Joke. Nie mówię jednak że miałaby zostać wydana zamiast Zabójczego Żartu, bo wybrałbym wersję z Hugo Strangem. Zawsze to by było oryginalniejsze przedstawienia innego przeciwnika niż clown... ja po prostu kompletnie nie rozumiem fenomenu tego komiksu, i zaznaczę to już teraz. Rzecz jasna, nie mówię że to zła historia - nie jestem aż takim heretykiem. Niemniej, uważam że to zeszyt który mógłby być jednym z wielu, standardowy komiks nie wybijający się szczególnie nad inne. Jest naprawdę kilkadziesiąt lepszych komiksów, a jednak to KG stał się takim fenomenem. Czemu? bo przedstawił portret psychologiczny i nieco odsłonił z przeszłości szaleńca? to nie jest wcale tak oryginalne jak mogłoby się wydawać. O wiele lepiej przedstawiono nam psychikę i sposób patrzenia na świat głównego czarnego charakteru w Knightfall, a jednak dalej to Killing Joke najmocniej się trzyma swojej rozpoznawalnej pozycji w powszechnej popkulturze. Czemu, nie wiem, może jestem zbyt ograniczony aby dostrzec geniusz tego komiksu.
Nagrabiłeś sobie u mnie xD
KJ ma świetny Batmanowski klimat połączony ze schizowatym.
Rysunki są idealne, a Joker naprawde mistrzowsko rozbudowany.
Do tego zakończenie jest świetne.
Mam 8 latek i jeztem fanem batmena.<br />Niestey, nie chcą mi zprzedać komiksuw o Batmanie, bo styłu jest flaga japoni bez białego tła.

Johnny Napalm

A w którym wcześniejszym albumie/komiksie miałeś AŻ TAK WYRAŹNIE powiedziane, że Batman i jego główny przeciwnik SĄ SZALENI, jeden i drugi? Różnica między nim polega na innej formie ekspresji, którą przyjeli w eksponowaniu swego szaleństwa. Poza tym, napisać choć jeden dobry kawał to sztuka, a taki w nim był przedstawiony. I już tylko za to powinien być plus. ;)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Doctus


Johnny Napalm

Pozwolę sobie wrócić do tematu, który pewnie zawsze będzie wywoływał dyskusję, ponieważ dotyczy po prostu zajebistego komiksu. Ta, znowu chodzi o rupiecia starego jak Hillary Clinton, ale w tym przypadku mega fajnego, czyli Ostatnie Łowy Kravena.
Wywołuję stary temat, ponieważ natrafiłem na arcyciekawy tekst dzięki któremu spojrzałem na ten komiks po raz kolejny z nowego punktu widzenia, no i zmusił mnie do ponownego przeczytania tej lekturki.

Tekst o Kravenie jest tu: http://www.mole-czasopismo.strefa.pl/Nowe%20Mole.pdf, dokładnie od strony 29 do 41, żeby ułatwić Wam życie.


W każdym razie polecam ten tekst, ponieważ koleś go piszący według mnie spisał się na medal - może być złoty od ministra Macierewicza. Przy okazji zachęcam do dyskusji w tym temacie po przeczytaniu tego artykułu.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Juby

Nadrobiłem pierwszych siedem odcinków Ultimate Spider-Man (wydanie z Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela). Bardzo dobra rzecz! Liternictwo trochę gorsze od wydania FunMedia (posiadałem numery 1, 2, 5 i 7, jednak oddałem je młodszemu bratu), ale przynajmniej tutaj zawarto pełną historię, a nie urwano odcinek przed końcem. Pomysł twórców na potraktowanie tego projektu, jak gdyby tworzyli filmową adaptację pierwszych przygód Spider-Mana (tyle że w formie komiksu) genialny(!), właśnie takiego odświeżenia rodem ze świata "Ultimate" potrzebuje Batman i całe dzisiejsze DC, a nie jakieś soft-rebooty pokroju TheNew52, czy Rebirth. Pająk w wydaniu Ultimate bardzo przypomina pierwszy film Sama Raimiego, który był wówczas w produkcji - pod pewnymi względami go przebija, pod innym z nim przegrywa (najsłabiej wypada sam Peter, który po ugryzieniu okazuje się często bucem, co mi nie pasuje do tej postaci), all in all, bdb rzecz.

LelekPL

Coś takiego jak Ultimate DC próbowało zrobić z Earth One... ale tam te postacie też wyszły słabo. Zwłaszcza Bruce, którego totalnie przyćmiewa Alfred i o którym powinien tak naprawdę być ten komiks.

Ja bym chciał, że właśnie DC dało sobie spokój z ciągłością i jakoś fajnie to zrestartowali od samego początku. Dając nam te klasyczne postacie takie jak powinny być, ale w odświeżonym wydaniu, bez zbędnego bagażu i nadmiaru drugoplanowych superbohaterów. Zrobić z nimi kilka numerów, które podsumowałyby najważniejsze wydarzenia z ich historii, a potem z tymi pustymi kartami stworzyć nowe historie bez 80 letniego bagażu :P

Juby

O to mi właśnie chodziło. DC bawi się w zmiany nazw, zerowanie numeracji, itd. ale wszystko i tak wraca do historii i postaci, które mają już ponad 80 lat. "Ultimate" może nie był twardym resetem (w międzyczasie dalej wydawano serie, które miały już po 40 lat), ale w tych konkretnych seriach go otrzymaliśmy. Autorzy zaczęli z czystą kartą, starali się odtworzyć najważniejsze wydarzenia z życia Petra (i X-Menów, później jeszcze F4, itd.) oraz dopisać nowe. Czegoś takiego zdecydowanie potrzebuje Batman.