Aktualności:

"Batman. Ziemia niczyja. Owoce ziemi. Tom 5" od 26 marca.

Menu główne

Transformers

Zaczęty przez heros65, 10 Listopad 2009, 21:46:16

Johnny Napalm

Trzynasty tom w żadnym wypadku nie okazał się być pechowym. Jest po prostu super! Wypasione tomisko, ma chyba najwięcej stron ze wszystkich dotychczasowych. No i w ten sposób mam już prawie całego Grimlocka z panoramy na grzbiecie. Cieszy mnie poza tym to, że bardzo szybko dobrnięto do pięćdziesiątego numeru oryginalnej serii Transformers US. Niedługo zaczną się dużo bardziej skomplikowane historie, bo stery nad opowiadaniami w pełni przejmie Simon Furman od Boba Budiansky'ego. Czy będę dalej zbierał kolekcje po zakończeniu pierwszej serii od Marvela, to się jeszcze okaże. Na pewno później kupię kilka numerów i zobaczę czy to nadal moje klimaty. Póki co na dotychczasowe numery wydałem 485 zł. Trzeba trochę oszczędzać, żeby mieć forsę na Batmany.  ;)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Johnny Napalm

Ja już wysiadam na dobre z tej kolekcji. Kiedyś uaktualnie ten te temat, wrzucając zdjęcie moich tomów.

Są dwie przyczyny dlaczego zrezygnowałem z jej zbierania – za mało miejsca na półkach. Mam w sumie trzy całe postacie na obrazku z grzbietu i to mi wystarczy, nie ma tak, że któryś z Transformerów byłby niedosztukowany. Drugi powód to to, że nowe historie w ogóle mnie nie pociągnęły za sobą. To jest jakaś wieczna naparzanka, bez większych intryg a jak już one są to się nie umywają do tych największych z Pierwszej Generacji.

Jest niby wizualnie nawet lepiej, lepsze współczesne kolory, postacie bardziej dopracowane, ale brak tu fajnej treści.

Jak przełożę kartę do telefonu z lepszym aparatem to wrzuce tu wspomniane zdjęcie.


THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Johnny Napalm

Jako wielki fan – taa... wielki fan kupujący podróbki z Chin – jestem niezmiernie zadowolony z okazyjnego zakupu Megatrona. Tylko nie zrobiłem innym telefonem, a tu mam już go po złożeniu. Samo złożenie go do tej postaci zajęło cholernie dłuuugo...





Jak za taką cenę jest naprawdę niezły. Oprócz stania na półce posłuży mi jako model. Od naprawdę długiego czasu chcę zilustrować NAJLEPSZĄ HISTORIĘ o Megatronie... według mnie oczywiście.  :)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Leon Kennedy

Transformers One, ogl? Całkiem niezła animacja. Trochę za dużo żartów, ale im dalej tym lepiej i w sumie polecam  :)

Johnny Napalm

Jako wielki fan – m.in. kupujący podróbki zabawek z Chin – oczywiście... nie oglądałem Transformers One. :P  A film wygląda naprawdę bardzo dobrze. Świetna obsada dubbingowa... Laurence Fishburne, Chris Hemsworth, Scarlett Johansson... dodatkowo Steve Buscemi jako Starscream. Malinowa obsada. No i dodatkowo reżyserem jest oskarowy Josh Cooley.

Na dokładkę świetne oceny na RT: 89% i 97%. No i widzę po trailerach, że może być to czego długo oczekiwałem. Historia na Cybertronie, opowiadająca o czasach jeszcze sprzed wojny domowej. Design postaci nieprzesadzony. U Michaela Baya to wszystko było zbyt przekombinowane. Wszędzie wystające złączki, śrubki, zawiasy, siłowniki hydrauliczne... nawet mechaniczne brwi. Tfuu! To nie dla mnie. Ja jestem wychowany na serialu lecącym na Polsacie, komiksach i później kultowym filmie pełnometrażowym. Postacie z filmów Baya były dla mnie obce. Tu wygląda to bardzo dobrze.

No, namówiłeś mnie Leon na ten film.  :)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Leon Kennedy

Jako ultra fan musisz go zobaczyć  8) Olanie naszej kochanej planety wyszło tylko i wyłącznie na plus. W sumie już od dawna sobie tego życzyłem. Cybertron i nasze kochane Transformery 😆 Ogl i baw się dobrze!!!

PS: U Baya momentami wszystko tak się zlewało, że ciężko bylo odróżnić kto z kim walczy. Na szczęście dwie ostatnie kinówki to zmieniły i jak mają swoje problemy, oczywiście, tak bardzo je lubię. Bumblebee i Przebudzenie bestii.

Johnny Napalm

#51
Dzięki. 👍 Zamierzam go jak najszybciej wypożyczyć. Zapowiada się dobra zabawa. Przy okazji spóźnione życzenia z okazji okrągłych urodzin 🎂🎉
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Leon Kennedy

Dziękuję  ;D 40 latek, eh  :)  Leci ten czas...