Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Ostatnio ogladalem...

Zaczęty przez Leon Kennedy, 26 Marzec 2008, 15:09:07

Kadaver

The Road Killers-thriller z 1994.Psychopata Cliff porywa żonę i córkę Jacka.Jack wyrusza na ratunek.Przeciętny film.Pierwsza połowa filmu całkiem niezła,później jest niestety gorzej.Głownym plusem jest Christoher Lambert(jeden z moich ulubionych aktorów,szkoda ,że teraz gra w samych niskobudżetowych chałach) i Craig Scheffer jako Cliff(jego mroczny wygląd sprawia,że doskonale pasuje do ról psycholi).Na drugim planie pojawia się Josh Brolin jako pomocnik Cliffa.Można obejrzeć, ale jest dużo lepszych filmów.Głównie dla fanów Lamberta,Scheffera i Brolina.

Maxie Zeus

Dodam jeszcze tylko, że sam Shenlong...
Spoiler
...ma w filmie jakieś półtora metra długości. Nie wiem, czy można to 'zwierzątko' (które zresztą pojawia się tylko na 5 sekund) nazwać Świętym Smokiem ::) Dla mnie to raczej Święta Jaszczurka.
[Zamknij]

Huntersky

Pewnych rzeczy po prostu nie przenosi się na ekran.
W sumie kusi mnie, żeby to zobaczyć, zjechać i wystawić 0/10. Ściągne CAMA :P
<br />http://huntersky.deviantart.com<br />WHATTUP, BIOTCH! - Harrison Ford

Maxie Zeus

CytatPewnych rzeczy po prostu nie przenosi się na ekran.
Dlaczego? Ja lata czekałem, aż zrobią ten film.
Po prostu, błędem było obsadzenie Wonga na krześle rezyserskim.

CytatW sumie kusi mnie, żeby to zobaczyć, zjechać i wystawić 0/10
Mnie też kusiło, ale doszedłem jednak do wniosku, że ''Asterixa na Olimiadzie'' (jedynego 'filmu', któremu bez zastanowienia wlepiłem 0/10) nic nie przebije.. :)

El Cornetto

CytatDzięki Maxie, właśnie zaoszczędziłem 17 zetek
No bez jaj. Po Philu bym się nie spodziewał tego, ale po tobie? Sądziłem, że już pierwszy zwiastun wystarczająco przesądził, o tym by nie wydawać pieniędzy na ten film.

Filer

Ja bym na to poszedł nawet gdyby zwiastuny mi się nie podobały :].


El Cornetto

Podejrzewam, że nie tylko na to :]. Ech, żeby tam chociaż cycki były :]...

Huntersky

#277
Maxie utwierdził mnie w przekonaniu, że nie warto iść. :P Jeśli recenzje byłyby dobre, pewnie bym poszedł. A że od początku się tego nie spodziewałem, to inna sprawa. :)

CytatEch, żeby tam chociaż cycki były
A tyłek? Co z tyłkiem?!
<br />http://huntersky.deviantart.com<br />WHATTUP, BIOTCH! - Harrison Ford

El Cornetto

No też może być :]

Kadaver

Hills Have Eyes 2-ciekawy horror,nie jest straszny,ale ciekawy.Zwłaszcza wygląd mutantów robi wrażenie.Dobrze też wypadła pustynno-skalista sceneria.

Hydro

#280
Ostatnio odświezyłem sobie serię Spider-Mana.

Spider-Man - Pierwsza, oficjalna adaptacja przygód Pająka. I nawet nie najgorsza. Nie chce mi sie dokładnie wszystkiego, wiec wymienię plusy i minusy.

PLUSY:

+ Green Goblin
+ Willem Dafoe, jego charakterystyczny głos i twarz (jak diabeł jakis  :P)
+ Walka finałowa
+ Sekwencja przemiany Parkera, tzn. ugryzienie pająka, metamorfoza, tworzenie kostiumu, wypróbowywanie mocy itp.
+ Walka na arenie
+ (tu już taki naciągnięty plus) Pościg zabójcy wujka Bena
+ niezła ścieżka dźwiękowa
+ zapadła mi pamięć scena, gdy Peter wraca z pożaru z raną zadaną przez Goblina a potem jego "ucieka" przed samym Osbornem, który już zaczyna kapować kim Peter jest (fajna ta kropelka krwi była :D)

MINUSY:

- Kirsten Dunsty aka Mary Jane Watson, kiepska gra aktorska i te jej głupie "uśmieszki" do Petera
- Harry Osborn, gość wiecznie zagubiony i miotający sie po planie bez celu (i on też miał te głupie uśmieszki na twarzy :P)
- chwilami głupie i żenujące dialogi
- "powstanie" Goblina
- miny Parkera (no chwilami to już jak jakiś świr wyglądał :P)

Ogólnie film fajny, chwilami nudnawy, ale da się znieść. 5,5/10


Spider-Man 2 - druga część Spidey'ego, i moim zdaniem najlepsza. O niebo lepsza od jedynki, postać Octopusa świetnie dopracowana i zbudowana (heh, dosłownie ;) ). Więc:

PLUSY:

+ Dr. Octopus. No bez niego film byłby kiepski. 
+ Scena w szpitalu, gdy chcą odłączyć jego czterech "towarzyszy"
+ origin Ocka (czyli po prostu scena eksperymentu)
+ cała sekwencja związana z pociągiem
+ Harry Osborn. No wreszcie trochę wziął się za siebie i wypadł o wiele lepiej niż w jedynce, szczególnie najlepsza scena z nim to była już prawie na końcu, w apartamentowcu, gdzie dowiaduje się kim jest Spiderman, potem "rozmawia" z ojcem oraz wchodzi do kryjówki Goblina, przez co wiadomo co sie stanie.
+ od sceny spotkania Petera i MJ w kafejce do walki finałowej - miodzio jak dla mnie :)
+ scena w windzie  :D 
+ ścieżka dźwiękowa

MINUSY:

- Znów Kirsten Dunst jako MJ. Znów te same uśmieszki. I jeszcze pokazała kawałek swojego marnego biustu... (no dobra, z tym marnym to leciutka przesada ;) )
- Od sceny w kościele do samego początku napisów końcowych
- Śmierć Ocka (fuck >:()
- "poezja" Petera (...)

+/- Motyw "stracenia mocy" Spider-Mana. Poniekąd dobry, bo fajny był ten montaż scen z muzyczką "Raindrops keep falling on my head" oraz gdy Parker skoczył z dachu z okrzykiem "I'm back! I'm baack!" i siee wywalił  ;D Ale minusem głównym jest przedłużanie tego wątku przez jakies 80 minut, czyli gdy Peter użala sie o brak swoich supermegapoteznych mocy, albo wieczne pokazywanie jak raz NY kocha Spider-Mana i chce jego powrotu, a raz jak nienawidzi go i chce go jak najszybciej się pozbyć. No niee...

Ale i tak najlepsza część Spider-Mana. Polecam :) Ocena: 8/10


Spider-Man 3 - tak, tak, powinienem napisać że to chłam itp. ale mi się ta część nawet, nawet podobała. Przede wszystkim jest mroczna, a już na pewno mroczniejsza od jedynki.

PLUSY:

+ Spider-Man. Tu ta postać pokazana jest naprawdę dobrze, szczególnie jej mroczne strony.
+ Sandman. Podoba mi się ta cała jego struktura, sam piach (żwir jak dla mnie :P) był nawet dobrze przedstawiony, a pomysł z jego córką nie taki zły, momentami wzruszający.
+ Napad na furgonetkę.
+ Motyw ze straceniem pamięci, podobał mi się ze względu na to, że Harry wreszcie był tu taki "prawdziwy", nie głupi, jak to było w poprzednich filmach.  :P
+ Znów walka finałowa. Jedna z najlepszych scen w SM3.
+ Peter vs. Harry. Wreszcie jakaś porządna walka ;)
+ Ścieżka dźwiękowa, ten sam początek, ale reszta zmieniona. Naprawdę Young'owi należy się za to plus.

MINUSY:

- Szpan, że tak to ujmę, Parkera. Teraz to normalnie stuprocentowy gej, pomyślałem, jak zrobił sobie ten fryz i majtał dupą na ulicy, oraz dyszał jak najęty podczas scen "walk" :P
- VENOM. Jeden z najlepszych przeciwników Spider-Mana skompromitowany. To jest największy minus tego filmu, po prostu żal. Jeszcze ta dwuwymiarowa szczęka, ech...
- Mary Jane, ponownie, lecz teraz mimo że trochę bardziej się postarała, to i tak dla mnie jest minusem.
- Scena z festiwalem... ten monolog Gwen był taki żenujący, że za przeproszeniem żal dupę ściska. Spider-Man robiący z siebie debila na tych rurach, a potem ten ,,kciuk" :P.
- Edward Brock Jr. Powyżej opisałem jego alter ego, teraz jego samego jako człowieka. Co tu dużo pisać, był dla mnie sztuczny, już bardziej Anakin Skywalker mi się podobał...     


Nie są to oczywiście wszystkie plusy i minusy, ale te najbardziej zapamiętałem. Ogólnie pisząc, widziało się gorsze filmy, ale ten aż tak straszny nie jest, dlatego daję 5/10.


Podsumowując, fajna seria filmowa (nie trylogia, bo jeszcze 4 i 5). Ale ma swoje znaczące minusy i przez to wielu osobom się nie podobała, ale jak dla mnie znów ok. Więc, ocena podsumowująca: 


6,5/10
It's a funny world we live in.

El Cornetto

Jedynka Spider-mana to najlepszy super-bohaterski film w ogóle [dla tych, którzy zaraz na mnie skoczą podkreślam, że chodzi mi o film super-bohaterski, bądź co bądź najlepszym filmem z super-bohaterem pozostanie dla mnie Batman Returns. Mam nadzieje, że wszyscy zrozumieli różnicę. Cieszę się :)], film z okresu podstawówki, najwspanialsze wakacje w życiu upłynęły mi przy tym filmie. Kocham, kocham i kochać będę po wsze czasy. Niestety sequele są żenująco kiepskie, a szkoda. Jedynka moc - na trzeźwo: 7/10, z uczuciem - 10/10 :]

Filer

- Harry to najlepsza i najciekawsza postać trylogii, każde złe słowo na jego temat będzie karane,
- Dr Octopus to poniekąd kopia Goblina,
- Dwójka jest najgorszą częścią trylogii,
- Jedynka jest najlepszą częścią trylogii,
- Trójka ma najsłabszy OST,
- Jeśli już mamy mówić o fajności sceny "I'm back" to polega ono na grze słów "I'm back! I'm back! ... My back..."
...

Huntersky

SM
Całkiem niezły film, czasami  kiczowaty i naiwny, ale ogląda się bardzo dobrze. :) Na plus Defoe i Franco, Maguire odgrywa przemianę od cioty do bohatera dość wiarygodnie. :) Klasyk, chętnie do niego wracam. 7/10

SM2
Jest chyba lepiej niż w jedynce, postacie są przynajmniej dużo ciekawsze. Szkoda, że poziom nieoczekiwanie spada w beznadziejnej końcówce - pociąg.
7/10

SM3
Zmarnowany potencjał symbionta i Venoma (chociaż ten jego krótki występ mi się osobiście podobał). Ciemna strona Parkera to śmiech na sali, symbiont robi z nosiciela żałosnego lalusia z beznadziejną fryzurą. Scenariusz jest skopany, a stężenie naiwności osiąga niebezpieczny poziom - niebezpieczeństwo wybuchu. Amnezja Harry'ego, wyznanie lokaja, ,,wybaczam ci" w końcówce... no sorry. Film wyraźnie robiony dla maluchów.
6/10
<br />http://huntersky.deviantart.com<br />WHATTUP, BIOTCH! - Harrison Ford

Mihcim

Ostatnio ogladalem, no wiem ze to kompletnie nie na temat ale
Cut scenki z Residenta 5 ; ) Polecam
10/10 ; )