Avatary i Sygnaturki.

[franek]

Ja w szkole na żarty mówiłem że następny będzie jakiś murzyn Nie wiedziałem że jakiś ma szansę

[Funky]

Johnny - Spokojnie niedługo moje życie avatarowe się ustatkuję Wracam do swojego staruszka który musi wracać do roboty z powodu głodowej emerytury

Co rozumiesz przez termin "kato-lewak"?

Kato-lewica czyli katolicyzm "otwarty" w stylu środowiska "Tygodnika Powszechnego". Jak sam Lucyfer gwałciłby ich to oni mówiliby o "ekumeniźmie". Marzy im się chyba powtórka z Europy zachodniej gdzie "postępowi" Protestanci odnieśli całkowitą klęskę.

Następny papież niech będzie czarny! Znowu zacznie się oczekiwanie na koniec świata
A tak na serio, to mówili wczoraj, że jednym z faworytów jest jakiś biskup z Ghany, więc wszystko możliwe.

Jak będzie konserwą to proszę bardzo

[Kujaw]

Powinienies jeszcze wstawić avatar z Kim Jong Unem Od dzis również na czasie.

[Altair]

Zawsze z szansami jest jakiś czarny kardynał, więc to żadna nowość. A teraz kościołowi NIE jest potrzebna kolejna konserwa tylko ktoś kto wprowadzi reformy, zachęci ludzi do kościoła poprzez reformy, tak jak to zrobił kiedyś Jan Paweł II.

[Tengu]

Kato-lewica czyli katolicyzm "otwarty" w stylu środowiska "Tygodnika Powszechnego". Jak sam Lucyfer gwałciłby ich to oni mówiliby o "ekumeniźmie". Marzy im się chyba powtórka z Europy zachodniej gdzie "postępowi" Protestanci odnieśli całkowitą klęskę.

A co jest złego w tym, że wiara jest otwarta? Nie mówię już o homoseksualiźmie, bo skoro jesteś katolikiem Funky zapewne wiesz że w jednym z listów wyraźnie było napisane że do nieba nie mają dostępu mężczyźni żyjący z innymi mężczyznami (problem homoseksualizmu u kobiet w tych czasach praktycznie nie istniał). Ja rozumiem, że konserwatyzm jest dobry jeśli chodzi o tradycje, podtrzymywanie ich, pilnowanie interesu swojego narodu, patriotyzm, ale po co się zamykać w jednym spektrum. Warto się rozwijać i poszerzać horyzonty. Ja np. uważam, że powinni znieść celibat.

[Funky]

Kujaw Marszałka Kim Ir Sena nikt nie przebije Archer chyba daleko mi do katolika bo nie chodzę do Kościoła i nie przyjmuję sakramentów. A mówiąc o kato-lewicy mam na myśli takich "mądrali" którym marzy się że Kościół będzie taką duchową przybudówką lewicy. Normalnej otwartości nie neguję (rozmowy z innymi wielkimi religiami etc.).

[Tengu]

A mówiąc o kato-lewicy mam na myśli takich "mądrali" którym marzy się że Kościół będzie taką duchową przybudówką lewicy

Dla mnie po prostu te dwa terminy się wzajemnie wykluczają, bo Lewica z natury jest świecka, i raczej nie jest po drodze jej z brataniem się z jakąś religią, a zwłaszcza katolicką

[Johnny Napalm]

Zawsze z szansami jest jakiś czarny kardynał, więc to żadna nowość. A teraz kościołowi NIE jest potrzebna kolejna konserwa tylko ktoś kto wprowadzi reformy, zachęci ludzi do kościoła poprzez reformy, tak jak to zrobił kiedyś Jan Paweł II.

Raczej zachęcał poprzez swój styl, charyzmę i autentyczność, niż poprzez reformy, bo tak po prawdzie - jakie reformy wprowadził JP2? Zresztą, czy są jakieś reformy potrzebne? Nie wydaje mi się. Jak komuś nie podobają się zasady tej właśnie religii, to niech jej nie wyznaje. Proste.
Zawsze takiemu poszukującemu lajtowego wyznania pozostaje kościół Latającego Potwora Spaghetti. Tyle, że nie dopuszcza on używania prezerwatyw... podczas konsumpcji, spaghetti rzecz jasna.

Kujaw Marszałka Kim Ir Sena nikt nie przebije

Łapy precz od Świętości, od Wielkiego Wodza, od Ojca Narodu.

[Altair]

Johnny, może i źle to ująłem, faktycznie chodzi mi o charyzmę oraz o bliskość względem wiernych, której niestety Benedykt XVI nie miał ani trochę. Może ze względu na wiek, może ze względu na charakter. Cholera wie. Wiem tylko, że jako kardynał Ratzinger wielokrotnie zwracał uwagę JP2, że "tak nie wypada papieżowi", ale Karol Wojtyła nie lubił słuchać innych (w końcu to zodiakalny byk - sam wiem coś o tym, ten sam dzień urodzin co mój ) i zawsze wychodził na swoje z pożytkiem dla innych.
Nie jestem żadnym ateistą (bez obrazy dla "wyznawców" tego poglądu, ale wg mnie to jest po prostu głupie), jestem wychowany w wierze katolickiej, choć często w niedzielę ani inne święta nie zjawiam się w kościele z lenistwa, dostrzegam okropne błędy kościoła i jego zalety, ale uważam, że kiedyś tam "na górze" nie będzie miało znaczenie to czy byłem żydem, muzułmaninem, katolikiem czy buddystą tylko to jaki byłem dla innych i ile serca im okazywałem. Dlatego tym bardziej boli mnie to, że przy kosciele (zarówno w wymiarze watykańskim jak i takim lokalnym) kręca się komornicy (znam takiego co służy do mszy co niedzielę i życzy śmierci każdemu kto na niego źle spojrzy, ale co z tego, skoro ma kasę?), krętacze, oszuści i "magnateria", co to gardzi innymi? Dlaczego jako człowiek młody nie mogę znaleźć tam zdrowej równowagi między wiarą, a życiem codziennym? Dlaczego jest zaledwie kilku księży w DIECEZJI, z którymi w razie problemu młody człowiek może porozmawiać np. o seksie, uzależnieniach, miłości czy wolności oraz o tym jakie wątpliwości skrywają się jego sercu? Dlaczego kościół jest tak konserwatywny i nie wyciąga oficjalnie ręki do ludzi młodych? To jest właśnie straszne. I wiem, że na pewno nowy papież tego nie zmieni, bo nie wiem czy to w ogóle da radę zmienić... Może dlatego nadchodzące konklawe jakoś nie wywiera na mnie wrażenia.

[Mel]

C-C-C-COMBO BREAKER!

Zapewne mój post gdzieś się zagubi w tym polityczno-sakralnym offtopie, ale co tam...
Avatar gif pochodzi z eventu, który mnie ostatnio zawiódł na całego: Death of The Family. Nawet jeżeli komiksy okazały się być życzeniem w jednej dłoni, a g*ównem w drugiej, to nadal cholernie podobają mi się niektóre okładki. A już w szczególności ta z bat-uśmiechem (mój avatar) oraz z Jokerem tańczącym z bat-suit.

Sygnaturka pochodzi z Batman #450, w którym Joker samodzielnie rehabilituje siebie po finale w A Death in The Family.

[Rado]

No te gify z okładek DotF krążą po necie. Sam mam gdzieś na dysku gifa z tańczącym Jokerem z kostiumem oraz tego gdzie patrzy zza swojej skóry.


Przy okazji, wiem, że na forum są ludzie lubiący Jamesa Bonda. Takie coś znalazłem, może ktoś weźmie na sygnaturkę albo cuś...

[Mel]

Wiem, taki lekki niewypał z tym tańczącym Jokerem:

[Rado]

Wspomniany gif z "maską" prezentuje się już troszkę lepiej.

[Johnny Napalm]

O w mordę!
Ten gif po prostu miażdży! Drugi, zapodany przez Mel, jest lekko dziwaczny. Niby Joker miał tańczyć z kostiumem Batsa, a wygląda jakby go ******. Chyba nie o to twórcą chodziło.
Post Merge: 14 Luty  2013, 16:50:45
Dopiero teraz zauważyłem jak fajnego avatara ma Hydro. Pewnie dlatego, że słabo go reklamował, bo dość długo go tu nie było.

[Mel]

Jest jeszcze to, co jest quite creepy.