Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Książki, przynajmniej pół godziny dziennie, codziennie...

Zaczęty przez EL-Kal, 03 Maj 2009, 13:29:47

TheBeatles

Funky, Najbardziej lubię Goldfingera Doktora No i Pozdrowienia z Rosji. Ale nigdzie nie ma Casino Royale a tylko to jeszcze mi zostało

Funky

TheBeatles spróbuj na Allegro ja właśnie tam znalazłem "Casino Royale". A co do książek to od pół roku czytam naprawdę dużo. Uwielbiam czarne kryminały Chandlera i Hammetta oraz klasyczne powieści kryminalne Patricka Quentina. No i książki historyczne ale jak narazie mam większą fazę na kryminały :) Innym fanom tego gatunku (kryminał) polecam takie tytuły jak:

Patrick Quentin - "Szept w Ciemności" (Peter Duluth znany producent teatralny jest w prywatnym szpitalu psychiatrycznym. Nagle słyszy głos który mówi że zostanie popełniona zbrodnia...)

Patrick Quentin - "Szatański Plan" (Wcześniej wspomniany Peter Duluth odprowadza swoją zonę na lotnisko. Kiedy odjeżdża nagle jego świat się... urywa)

Dashiell Hammett - "Sokół Maltański" (klasyk czarnego kryminału, w roli głównej cyniczny prywatny detektyw Sam Spade)

Dashiell Hammett - "Papierowy Człowiek" (Nick Charles niegdyś prywatny detektyw wraca do zawodu po tym jak zamordowano sekretarkę jego byłego pracodawcy.)

Raymond Chandler - "Kłopoty To Moja Specjalność" (Zbiór czterech opowiadań)

Obecnie czytam kolejną książkę Quentina "Powrót na Wyspy" i wygląda to świetnie. A potem zabieram się za powieść Chandlera "Tajemnice Poodle Springs". A tak BTW strasznie wkurza mnie to że Chandler w dwóch bibliotekach w Gdyni jest słabo dostępny. Albo wszystkie jego książki są wypożyczone albo biblioteka ma bardzo mało książek tego autora :(

TheBeatles

W końcu dorwałem Casino Royale. Na allegro za 19 zł już do mnie jedzie. Mam nadzieje że się nie rozczaruje

Funky

Widziałem w księgarni książkę Tomasza Kołodziejczaka "Czarny Horyzont" krótki opis mnie zainteresował. Ale niestety nie napisali nic o fabule i dlatego proszę was o pomoc. Jeżeli ktoś miał okazję zapoznać się z lekturą to byłbym wdzięczny za kilka słów odnośnie historii.
Posted on: 14 Luty  2011, 23:22:38

 Dzisiaj w bibliotece natrafiłem na prawdziwą perełkę a mianowicie biografie porównawcze Adolfa Hitlera i Józefa Stalina. Jak narazie skończyłem na 50 stronie (a sama książka to ponad 400 stron) No i cóż Furher i Generalissimus mieli kiepskie dzieciństwo, matki które chciały aby ich synowie "wyszli na ludzi" oraz obydwaj gardzili religią i szkołą. Jak narazie w pamięci pozostaje mi odpowiedź Hitlera kiedy został zapytano przez kolegę szkolnego co u niego słychać. Hitler odpowiedział zdenerwowany "A gówno to ciebie obchodzi!"

Lech Z. Niekrasz "Dwaj Jeźdźcy Apokalipsy"

Drawski

Ja natomiast czytam "Prezydentów Polski" z Wydawnictwa Sejmowego 1990 r.

TheBeatles

Może mi ktoś powiedzieć w jakiej kolejności czytać "Wiedźminie". Bo na każdej stronie jest inaczej.

(A)nonim

Ostatnie Życzenie, Miecz Przeznaczenia, Krew Elfów, Czas Pogardy, Chrzest Ognia, Wieża Jaskółki, Pani Jeziora.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

franek

Nie lubię czytać bo książki kojarzą mi się z lekturami a lektury mnie zniechęcają do czytania. Ale Baaaaaaaaardzo lubię Władcę Pierścieni, Batmana i Wyspę Skarbów.


Show Must Go On!!!

LoonyBuffoon

Ja lubię Wiedźmina , książki Stephena Kinga w szczególności "Lśnienie", powieści Neila Geimana, a także opowiadania Edgara Allana Poe ;)

ashelos

#54
Ja bardzo lubię wielu pisarzy :) Ale skupię się na tych kilku, których najbardziej lubię.
A są nimi:
- Aldous Huxley- Za świetną książkę " Nowy wspaniały świat ".
- George Orwell- Za świetny " Rok 1984 " i " Folwark zwierzęcy "
- Henry Miller- Napisał wiele świetnych książek. Na przykład " Zwrotnik raka/koziorożca ", "Sexus"," Plexus", "Nexus".
- Herbert George Wells- Za wspaniałą " Wyspę doktora Moreau ", " Wojnę Światów ", " Niewidzialny człowiek ", " Pierwsi ludzie na księżycu ", " Pokarm Bogów " , " Wehikuł czasu ".
- Hubert Selby Jr. - Za jedną z moich ulubionych książek czyli " Piekielny Brooklyn " i " Requiem dla Snu".
"One by one, they'll hear my call. Then this wicked town, will follow my fall." - The Joker

"Arkham was right: Sometimes it's only madness that makes us what we are."

franek

Ja także lubię Wiedźmina. Niedługo będę miał pierwsze wydanie wiedźmińskich opowiadań.


Show Must Go On!!!

Guyver87pl

Hmm, ostatnio czytam dwie serie, które mog?yby spodoba? si? fanom komiksów. Oto i one:

George R.R. Martin - Seria "Wild Cards"

Kolejna bardzo popularna seria (A w?a?ciwie zbiór antologii rozgrywaj?cych si? w tym samym uniwersum) autora "Pie?? Lodu i Ognia", pisana we wspó?pracy z innymi znanymi pisarzami SF i Fantasy, jak chocia?by Roger Zelazny, czy Chris Claremont. Fabu?a jest dosy? prosta, co jednak nie powinno dziwi?, bo szerokimi gar?ciami czerpie z komiksów wydawanych w latach 60-tych: W roku 1946 na Ziemi (A konkretnie na pustyni w Newadzie) rozbija si? statek kosmiczny zaawansowanej rasy z planety Takis. Przyby?y na nasz? planet? ekscentrycznie ubrany kosmita (Któremu media nadaj? "imi?" Doctor Tachyon) wyja?nia przes?uchuj?cym go przedstawicielom rz?du USA, ?e na jego planecie toczy si? walka frakcyjna, pomi?dzy starymi arystokratycznymi rodami, które sprawuj? w?adz? dzi?ki swoim mocom psionicznym. Rodzina Doktora Tachiona chc?c uzyska? przewag?, tworzy zmodyfikowany genetycznie wirus, który teoretycznie powinien zwi?ksza? ich moce. Jednak du?a ?miertelno?? w?ród ochotników, oraz nieprzewidywalno?? dzia?ania wirusa sprawia, ?e postanawiaj? oni przetestowa? swój wynalazek na rasie, która jest im najbli?sza, pod wzgl?dem genetycznym: Na ludziach. Nasz kosmita uznaje to za zbyt barbarzy?skie i ucieka z Takis, zabieraj?c jedyn? próbk? wirusa. Jednak na skutek wypadku karnister z bio-broni? ginie gdzie? na pustkowiach Newady, gdzie znajduje go grupka domoros?ych terrorystów, pod przywództwem eks-nazisty. Na skutek ich dzia?a? karnister zostaje otwarty w Nowym Jorku, zabijaj?c 90% ludzi, którzy weszli w kontakt z wirusem.  9% pozosta?ych zmutowa?o w zdeformowane istoty, pó?niej okre?lane jako Jokery, a pozosta?y 1% ludno?ci (Asy) zyska? nieprawdopodobne supermoce. Pojawienie si? nadludzi znacz?co zmienia histori? ?wiata, kierunki polityki mi?dzynarodowej, rozwój kultury i spo?ecze?stwa. Pozostaje jednak pytanie, czy na lepsze... Dosy? ciekawe wykorzystanie schematów klasycznych komiksów, do zanalizowania wp?ywu ich bohaterów, na otaczaj?cy ich ?wiat. Seria imponuje intryguj?c? konstrukcj? ?wiata, oraz ogromn? galeri? nietuzinkowych i niejednoznacznych postaci. Fanom komiksów polecam, a i mi?o?nicy SF powinni si? dobrze bawi?.


Warren Murphy i Richard Sapir - "The Destroyer".

Przygodowo-sensacyjna seria z elementami szpiegowskimi SF i Fantasy, b?d?ca jedn? z najd?u?szych (Na ten moment liczy sobie 145 tomów) serii tego typu, powstaj?ca niemal bez przerwy od 1973 roku. Fabu?a jest dosy? prosta: Policjant z Newark i weteran Wojny w Wietnamie, nazwiskiem Remo Williams, zostaje wrobiony w zamordowanie dilera i skazany na krzes?o elektryczne. Okazuje si?, ?e jego egzekucja zosta?a sfingowana, a on sam zosta? uznany za zmar?ego i z prawnego punktu widzenia nie istnieje. Za spiskiem stoi doktor Harold Smith - dyrektor supertajnej organizacji wywiadowczej CURE. A czym jest owa organizacja? Otó? jeden z prezydentów USA (Nigdy nie wymieniony z nazwiska, jednak wszystko wskazuje na to, ?e chodzi o Johna Kennedy'ego) doszed? do wniosku, ?e narastaj?ce wp?ywy mafii, korupcja i ogólny wzrost przest?pczo?ci przerastaj? mo?liwo?ci agencji rz?dowych przestrzegaj?cych przepisów prawa. Dlatego te? powo?uje on do ?ycia "nie istniej?c?" organizacj? nazwan? CURE, maj?c? zajmowa? si? zbieraniem informacji i zwalczaniem zagro?e? w ka?dy mo?liwy sposób. Jednak aby obdarzona szerokimi prerogatywami agencja nie wymkn??a si? spod kontroli ma ona mie? tylko jednego terenowego agenta. Dlatego te? Smith aran?uje uwi?zienie, a potem "?mier?" Remo, aby ten sta? si? agentem organizacji.Tyle, ?e zwyk?y agent to za ma?o, jak na potrzeby CURE. Dlatego te? szkoleniem Remo zajmuje si? stary Korea?czyk o imieniu Chiun, b?d?cy mistrzem i dziedzicem staro?ytnej sztuki walki, znanej jako Sinanju. Dzi?ki temu treningowi Remo staje si? perfekcyjn? maszyn? do zabijania, a jego umiej?tno?ci wkrótce zaczynaj? znacznie wykracza? poza mo?liwo?ci zwyk?ego cz?owieka... Generalnie rzecz bior?c zawi?zanie fabu?y jest niesamowicie durne, a do tego ma?o oryginalne ( "Karate Kid" w wersji hardcore, plus seria o Jamesie Bondzie, wymieszana ze schematami z filmów akcji), ale si?? tej serii jest fakt, ?e sami jej autorzy nie traktuj? tej tematyki stuprocentowo powa?nie. Przyk?adowo Chiun mocno odbiega od schematu "starego, m?drego mistrza sztuk walki": To sarkastyczny, z?o?liwy mizantrop, rasista (Prawdziwi ludzie to tylko Korea?czycy, ale tylko z jego wioski, poza rybakami z wybrze?a, którzy go irytuj?, plotkarami z zachodniej cz??ci wioski, które te? go irytuj?... generalnie rzecz bior?c zdaniem Chiuna na miano ludzi zas?uguj? tylko mistrzowie Sinanju, czyli aktualnie on sam) i popadaj?cy w samouwielbienie maniak telenoweli. Seria jest te? wype?niona odniesieniami do popkultury (Np. W jednym z pierwszych tomów Remo walczy z trzema obcymi agentami wygl?daj?cymi jak James Bond, Herkules Poirot i Doktor Fu-Manchu, a Chiun odtwarza s?ynn? scen? z g?ow? konia pami?tan? z "Ojca Chrzestnego", tyle, ?e tu mamy g?ow? najlepszego cz?owieka pewnego dona, w jego w?asnym ?ó?ku, etc. ), jadowit? satyr? na histeryczn? ameryka?sk? "poprawno?? polityczn?" (Zdaniem Chiuna ruch hipisowski sk?ada si? "Z bogatych bia?ych, dobrze wykszta?conych dzieciaków, które wstydz? si?, ?e s? bia?e, bogate i dobrze wykszta?cone"), kpinami z niedostatków systemu edukacji w USA (Dialog o delegacji z Indii: "No wiesz, przyjechali ci, no... Indianie. Ale nie prawdziwi, tylko te czarnuchy ze wschodu, co my?l?, ?e s? Indianami"...) itp. Sceny walk te? s? absurdalnie przesadzone z racji, ?e adepci Sinanju maj? naprawd? nadludzkie mo?liwo?ci, co sprawia, ?e przed oczami staj? nam sceny z "Matrixa", lub komiksów o superbohaterach (Remo potrafi wspina? si? po pionowych ?cianach, biega? szybciej ni? samochód, rozdziera? stal go?ymi r?kami, natomiast Chiun bez problemu masakruje czterdziestoosobowy oddzia? rosyjskiego Specnazu obwieszony ci??k? broni?, widzi w podczerwieni, ?apie p?dz?ce kule karabinowe i nawet nie dostaje zadyszki rozwalaj?c... czo?g). Jednak je?li kto? jest w stanie przetrwa? takie nagromadzenie absurdów w jednej serii i/lub lubi denne filmy akcji z lat 70-tych powinien si? bawi? równie dobrze jak ja.

palipa

Polecam cykl o Czarnej Kompani Glena Cooka wyszło niedawno zbiorcze wznowienie


I najlepsze polskie Fantasy (sapek może mu buty czyścić) Czyli Feliks W. Kres i cykl Księga Całości
chronologicznie
Północna Granica
Król Bezmiarów
Grombelardzka Legenda moja ulubiona część cyklu
Pani Dobrego Znaku
Porzucone Królestwo
Tarcza Szerni t1 i t2

Pozatym pozostałe książki Kresa

Z Polskiej fantasyki polecam też Annę Brzińską czyli Sagę o zbóju Twrdokęsku
i opowiadania o Babci Jagódce

Cykl Amber Zelaznego

HP Lovecraft Może nie jest literacko wypieszczony, ale jaki klimat

Zaklęty miecz Paul Anderson  mistrzowska Fantasy oparta na mitologii skandynawskiej

Coś z Sci-Fi R. Heinlein - Władcy marionetek
Gordon R. Dickson Taktyka błędu

i z innej beczki T. Pratchet Cykl o Świecie Dysku

no i at last but not least Gainman tego pana przedstawiać nie trzeba

Paweł

franek

Czy znacie jakieś książkowe adaptacje komiksów? Bo chcę się wyposażyć ale nie znam za dużo tytułów. Kojarzę: Batman, Batman Powraca, B Forever, B&R, Rycerz z Gotham City, Mroczny Rycerz, Daredevil, Spider-man, Hulk, Kobieta kot, Thorgal - Dziecko z gwiazd. Zamierzam zakupić Daredevila i Hulka


Show Must Go On!!!

Rafalinda

Adaptacji komiksów z batmanem nie znam, ale wiem, ?e jest ksi??ka oparta na komiksie "The walking Dead - narodziny Gubernatora"
http://ksiazki.zaginiona-biblioteka.pl/index.php/2012/01/02/the-walking-dead-narodziny-gubernatora-r-kirkman-j-bonansinga/

A co do tematu to-> ?o matko - jest tego tyle, ?e nie sposób wszystkiego wymieni?, wi?c skupi? si? tylko na tym roku. ostatnio bardzo polubi?em seriale, zw?aszcza od HBO. Po pierwszym sezonie Gry o tron, by?em tak napalony na dalsz? opowie??, ?e nie chcia?o mi si? czeka? kiedy nakr?c? kolejny sezon i na drugi dzie? chwyci?em za "Starcie królów". P?k?a w 4 dni. Rewelacja. R.R. Martin naprawd? potrafi stworzy? fascynuj?ce postaci. Nie czekaj?c d?ugo, natychmiast chwyci?em za "Nawa?nic? mieczy", która p?k?a w tydzie?.
Ja ci? kr?c?, ile mi ta ksi??ka dostarczy?a emocji, kilka razy przesta?em oddycha? z wra?enia. Póki co jest to dla mnie najlepsza cz??? tej serii i jedna z lepszych ksi??ek fantasy ever. Obecnie ko?cz? "Uczt? dla wron", ale tu ju? sza?u nie ma, akcja mocno zwolni?a. Martin wprowadzi? ca?? armi? nowych postaci, wi?c sag? czyta si? troch? jakby od pocz?tku.

Oprócz "Pie?ni ludu i ognia" w tym roku przeczyta?em równie? "Rozgwiazd?" Peter'a Watts'a i gr?co polecam. Super klimat g??binowego ?ycia, stworze?, a przede wszystkim  opowie?? o ludziach nie do ko?ca przystosowanych spo?ecznie, którzy tam znale?li swój azyl. Mamy zbiór niez?ych osobowo?ci takich jak: pedofil, kole? który lubi zn?ca? si? fizycznie nad lud?mi, kobieta która by?? gwa?cona przez w?asnego ojca i lubi jak si? na nad ni? kto? zn?ca itd. Druga cz??? pt "Wir" ju? le?y na pó?ce i czeka.

Oprócz tego przeczyta?em równie? "Peanatema" Neala STephenson'a. ksi??ka d?uuuugo si? rozkr?ca, i trzeba zaliczy? prawi? 200 stron troch? przynudnawych opisów, ale potem, kolejne 800 stron wynagradza to z nawi?zk?. Póki co jest to moje ulubione SF jak dotychczas.

W tym roku przeczyta?em równie? biografi? Johna Lennona pt " John Lennon ?ycie" Normana Philipa. Cholernie interesuj?ca i fascynuj?ca posta?. Nigdy bym nie podejrzewa?, ?e osoba, która napisa?a piosenk? Imagine, by?a tak okropnym cz?owiekiem. Z?odziej i ?obuz, maj?cy poci?g fizyczny do w?asnej matki i który bi? kobiety=WOW ?wietna lektura i zderzenie z rzeczywisto?ci?. Poza tym Beatlesi zawsze kojarzyli mi si? z grzecznymi ch?opcami pisz?cymi proste piosenki o mi?o?ci, pod publiczk? damsk?, ale po przeczytaniu ksi?zki moja perspektywa si? poszerzy?a. Nie?li koksiarze :D No i polubi?em  kawa?ki beatlesów na tyle, ?e niektóre zago?ci?y w mojej winampowej li?cie na sta?e.

Na ten rok to na razie tyle, cho? w po??czeniu ze studiami i pisaniem pracy licencjackiej to i tak uwa?am, za wyczyn prawie niemo?liwy. W kolejce czeka ju? ca?a masa nowych ksi??ek, no i oczywi?cie komiksy z Batmanem. Wczoraj te? da?em rad?. Doko?czy?em seri? Batgirl i przeczyta?em wszystkie jak dot?d zeszyty "Batman i Robin", które uwa?am za bardzo dobre ;)