Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Dezerter

#61
Pomysł jest dosyć oryginalny, ale sam nie wiem czy chciałoby mi się jechać specjalnie do Wawy po to aby obejrzeć w kinie coś co mam na DVD. Jedyną opcją jest Filmoteka Narodowa. W swoich zbiorach maja ponad 13 tys filmów i polskich i zagranicznych. Każdy dystrybutor filmów kinowych w tym kraju jest zobowiazany do przekazania FN przynajmniej jednej kopii danego filmu, wieć pewnie kopia gacka znajduje się w ich posiadaniu. FN zajmuje się wypożyczaniem swoich zbiorów, sam się zastanawiam czy, aby nie zapisać się do jakiegoś klubu filmowego w moim mieście, aby móc zobaczyć archiwalne dubbingi które znajdują się w ich zbiorach. Zbiory wypożyczają tylko klubom filmowym. Jest to oczywiście dosyć drogie(po więcej informacji odsyłam do ich strony internetowej):
http://www.fn.org.pl/page/index.php?str=127
W przypadku emisji komercyjnej(bo o tym mowa) w jakimś kinie, warunkiem wypożyczenia tasmy jest sprawność sprzętu i pełna znajomość obsługi przez operatora. Trzeba jeszcze zapłącić za licencję(bo pewnie ma licencję) i pokryć koszty dostawy i odbioru tasmy. Trochę z tym jest zabawy. Jak juz mówiłem pomysł dobry, ale wątpie, aby wypalił.
#62
Dzieki za odpowiedź. Jaki jest sens takich wydań, to ja naprawdę nie wiem. Mogli od razu wydań ostatni volumin, wyszło by na to samo. Pogratulować tylko głupoty. Gdybym wiedział, to prawdopodobnie zrezygnowałbym z zakupu. Pozostaje mi chyba tylko dorwać skany po angielsku, ale chyba będzie to bardzo trudne.
#63
Seriale animowane i TV / Odp: TAS/TNBA
20 Listopad 2008, 22:50:29
Niektórzy z was za bardzo idealizuja TAS i gnoją TNBA. Każda z serii ma swoje plusy i minusy. Fakt TAS miał mroczną atmosferę, ale niektóre odcinki były specjalne kręcone z myslą o dzieciach(tyczy sie to rozwiązań fabularnych). W niektórych momentach animacja razi(brak płynności, za wolne, nienaturalne ruchy postaci). Plusem jest to, że twórcom niekiedy udało się ułagodzić szefostwo i powstały odcinki które fani gacka zapamietają na zawsze. Z nową serią jest i lepiej i gorzej. Kompletnie zmieniono styl rysowania co niektórym postaciom dodało powagi i mrocznego wizerunku. Batman ma kanciaste rysy twarzy oraz nowy strój(co jest plusem oczywiście). Poison Ivy w wersji z TNBA jest bardziej sexowna od wersji z TASU(wam przeszkadza blada skóra, mi natomiast nie). To samo tyczy się Batgirl oraz Harley Quinn. Sylwetki są zgrabniejsze od tych TASu. W przypadku Batgirl dodano czarny strój z żółta peleryna. Scarecow jest bezapelacyjnie idealny, sznur do wieszania na szyi, ciemny strój. Uchwycili całą tajemniczość postaci. Wersja TASowska przypomina mi zabawke dla 8 latków, która raczej śmieszy a nie przeraża. Lepszą kreskę mają Riddler, Bane, Killer Crock, Catwoman, Baby Doll. Zmiana stylu rysowania odbiła się przede wszystkim na Jokerze. Wyglada jakby miał jaskrę. Może to trochę irytować przy ogladaniu Mad Love. Idealną kreske miał w Justice League oraz Return of the Joker. Uchwycili całe szaleństwo postaci. Mad Hatter wyglądem przypomina szczura, a Gordon wyglada jakby miał niedowagę(jakby sie zastanowić to nawet nie przeszkadza). Nowa seria ma niespełna 30 odcinków. Niektóre epizody może przemilczmy(jakieś rośliny i zwięrzęta mutanty), ale jak na 2 sezony to i tak jest nieźle. Powstały Over the edge, Mad love, oraz Sins of the father które niewątpliwie(z zaznaczeniem na Over the edge) plasuja się w pierwszej 10 najlepszych odcinków seriali z Batmanem które kiedykolwiek powstały.
#64
Czy ktos mógłby mi powiedzieć, czy kiedykolwiek wydano zbiorczo komiksy z serii No Man's Land, a dokładniej komiksy pod tytułem: AFTERSHOCK? Kupiłem Voluminy 1-5 oraz pierwszą historię która wyjasniała przyczyny tragedii. Między pierwszą historią wydaną zbiorczo, a voluminami 1-5 jest dziura w postaci jednego voluminu. Może ten brakujący volumin jest pod innym tytułem, jesli tak to proszę o naprowadzenie.
#65
Seriale animowane i TV / Odp: Batman Beyond
14 Październik 2008, 18:56:15
Jeśli mnie pamięć nie myli, to w odcinku o którym wspomniałeś było małe nawiązanie do przeszłości. Po tym jak Terry został zamieniony w Man-bata, gang zaatakował Barbare w jej mieszkaniu. W ujęciach jej biura można było zobaczyć zdjęcie James'a Gordona
#66
Inne filmy i seriale / Odp: Dubbing w filmach
11 Październik 2008, 01:09:17
To normalne, ze nie wszystko się każdemu podoba. Mi tylko chodzi o możliwość wyboru jaki daje telewizja cyfrowa. W jednej chwili można emitować kilka ścieżek dźwiękowych. Każdy może wybrać to co mu odpowiada najbardziej. Że tak powiem i wilk syty i owca cała. Niestety nasze telewizje są nastawione na maksymalny zysk, nie obchodzi ich jakość programów. Koszt zrobienia wersji lektorskiej to około 900 zł(tak powiedziała rzeczniczka HBO w jakimś wywiadzie). Zrobienie dubbingu do 20 min odcinka dowolnego serialu kosztuje od 3-5 tys zł(taką cenę podała  mi osoba zajmująca sie tłumaczeniem filmów dla telewizji). Napisy kosztują jeszcze mniej niż lektor. Założę się, że niecała minuta reklamy Vanishu kosztuje więcej niż koszty opracowania 3 wersji językowych. Polsat wyznaje zasadę: 15 min. reklam, 15 min. filmu, więc kasa na takie coś z pewnoscią by się znalazła.
#67
Inne filmy i seriale / Odp: Dubbing w filmach
10 Październik 2008, 12:25:25
quote author=vincent link=topic=114.msg15506#msg15506 date=1223569317]
Obejrzałem też parę odcinków z internetu i nie miałem jakiegoś szoku typu "omg! to głos Jacka?!".
Zły przykład. I wolę lektora niż całkowite "kastrowanie" aktorów z ich kunsztu.
[/quote]
To prawda szoku nie było, ale gdybym po takim seansie z lektorem miał obejrzeć jakiś film w oryginale w którym pojawiają się powiedzmy 4 główne postacie z Lostów, nie patrząc na obraz tylko słuchając(w tym czasie powiedzmy robiłbym coś innego) to prawdopodobnie bym ich nie rozpoznał.

Lektor jest po prostu zbyt głośny. Po takim seansie wiem jedynie co było powiedziane, nie znam emocji i ekspresji bohaterów w danej sytuacji. W chwili gdy jednocześnie mówi lektor i aktor nie można nic zrozumieć z oryginału, a co dopiero podziwiać gry aktorskiej(jeśli w ogóle mozna przy filmie z lektorem). W sytuacji gdy jednocześnie 2 osoby kłócą sie w salonie a 3 osoba dogaduje z kuchni sprawdza się tylko dubbing. Ostatnio kupiłem na DVD film "Misja zabić Hitlera"(złodzieje napisali w informacji o filmie, że film jest z polskim dubbingiem, a tak naprawdę był z lektorem). Obejrzałem pierwsze 5 minut, a później film powędrował do kosza. W skrócie powiem, że hitlerowcy złapali niedoszłego strzelca który chciał zabić Hitlera. Zaczęli go przesłuchiwać. Bohaterowie w oryginale bardzo szybko mówili, kłócąc się i przekrzykując na wzajem. Lektor w tym czasie ciurkiwem czytał wszystkie dialogii, bez sekundy przerwy. Robił to tak szybko, że pogubiłem się za kogo on w tej chwili czyta.

W dobrym dubbingu gdzie głosy są zgodne z oryginałem(nie to co nasze kinowe dubbingi) nie powinno być szoku po usłyszeniu aktora w dubbingi i oryginale. Tutaj masz przykład(Sylvester Stallone po niemiecku, patrz na głosy nie na język):
http://pl.youtube.com/watch?v=vqZ3it6X9u8

Po takim seansie wiem miej więcej co chciał przekazać reżyser(emocje bohaterów itp.). Taka wersja jest lepsza od lektora(cały czas mam na mysli, że zgodność głosów z oryginałem jest bardzo dobra) w niektórych przypadkach może być nawet lepsza od oryginału.

Cytat: vincent w 09 Październik  2008, 18:21:57
wtf?! 0_o
Przez ten przykład chciałem powiedzieć, że lektor znajduje sie w filmach w których znajdować się nie powinien. Kolejny przykład. Widziałeś może South Park na MTV z lektorem? Jak nie, to się ciesz. Pierwszy sezon puścili z napisami, po protestach dali lektora. Mianowicie lektor wczuwa się w emocje bohaterów. Jak mówi za dziewczynkę to zmienia głos na bardziej piskliwy( i tak podobnie w przypadku reszty postaci). Stara sie wyrazić swoim głosem emocje bohaterów w oryginale. Ja nie wytrzymałem nawet 3 minut. Słyszałem, że w podobny sposób zamordowali Głowę rodziny na Comedy Central.

Nie podoba mi się w lektorze, że czyta tytuły filmów i seriali w telewizji. Powinny być one obrobione w studiu w którym przygotowują wersje lektorską. Czyli zamiast: Pan X w filmie:(i tutaj lektor czyta polski tytuł), to na ekranie pojawia nazwisko aktora X muzyka, muzyka i zamiast oryginalengo tytułu powiedzmy Back to the future pojawia sie polski tytuł Powrót do przyszłości(oczywiście polski tytuł graficznie musi wyglądać jak oryginalny tytuł, mysle, że wiesz o co mi chodzi). Irytuje mnie to przy lektorze, dubbingu a nawet w kinie przy napisach(brak takiej sytuacji zepsuł jedną scenę w filmie Tarantino).

Ten zabieg o którym mówię stosowała tylko Wizja Jeden w swoich dubbingach. Tutaj macię parę przykładów(polskie napisy na tabliczkach do miasta budynkach itp.):
#68
Inne filmy i seriale / Odp: Dubbing w filmach
09 Październik 2008, 16:58:44
Cytat: vincent w 09 Październik  2008, 14:24:10
Jeżeli dla kogoś dubbing jest lepszy od oryginału, to cóż. Bywa i tak.
Głos oryginalny jest zawsze tym autentycznym i tym, co aktor chciał przekazac. Gdy oglądam film, chcę widziec aktora i słyszec JEGO głos. Nie rozumiem, po cholerę ingerowac w głosy bohaterów (mówię o filmach fabularnych). Rozumiem, w filmach animowanych, ale z żywymi aktorami? Daj spokój. Żenada.
Jeśli się nie myle to podobna sytuacja była w przypadku serialu aktorskiego z lat 80-tych: "Tylko Manchatan". Było tego znacznie więcej, ale nie wiem o wszystkim. Kiedyś w Polsce potrafili robić dubbing, teraz niestety robią to na odwal sie. Zszokuję Ciebie. Nie byłem w kinie na Simpsonach ze względu na marny dubbing. Tego co leci na TV Puls też nie zamierzam oglądać. Puls strasznie jedzie po kosztach. Nagrywają odcinki w pośpiechu we Włoszech, do tego rezyserem i dźwiękowcem nie jest polak tylko włoch. Aktorzy ponoć mówią niewyraźnie. Za takie coś to ja naprawdę dziękuję.

Cytat: vincent w 09 Październik  2008, 14:24:10
Swoje argumenty popierasz nagrodami BBC? Dla mnie to żaden argument. To, że amerykanie myślą masowo, to wie każdy. Wystarczy rzucic hasło.
Czy to BBC czy WB to tak naprawdę nie ma znaczenia. Liczy się, że reżyser bądź aktor który brał udział w danym filmie stwierdza, że dana wersja językowe owego filmu jest lepsza od tego co on stworzył. Takie przypadki już były np. włosi zdubbingowali komedię która w oryginale była marna(teksty nie były śmieszne). Pozmieniali to i owo i efekty końcowe przewyższyły oryginał.

Czy naprawde chcesz się delektować takim aktorstwem?:
http://pl.youtube.com/watch?v=HyophYBP_w4
http://pl.youtube.com/watch?v=Jqp9eXgXYHU
W przypadku dubbingu do tego filmu ktoś by się musiał mocno postarać, aby aktorzy zagrali gorzej niż oryginał(mam na mysli, że zgodność głosu z oryginałem byłaby idealna)

Cytat: vincent w 09 Październik  2008, 14:24:10
Dla mnie nieważne jest jaki lektor. Ważne, że w tle słychac oryginalne głosy.
Dobra, słychać, ale czy umiałbyś je rozpoznać w oryginale? Ja niestety nie. Lostów zacząłem oglądać w TVP z lektorem. NIE ZNAŁEM ICH ORYGINALNYCH GŁOSÓW DOPUKI NIE SIĘGNĄŁEM PO ORYGINAŁ. Gwarantuję Ci, że jeśli nie słyszałeś danego aktora w oryginale to nie rozpoznasz jego głosu. Dla mnie film to nie tylko obraz, ale i efekty dźwiękowe które przy lektorze są kastrowane.

Miłośnikom lektorów polecam pornosy na DVD z lektorami(kobieta i mężczyzna) których nie da się wyłączyć. W chwilach, że tak powiem największych "emocji" lektor(czyta za mężczyznę) i lektorka(czyta za kobietę) rzucają wulgarnymi tekstami(typowymi dla tego gatunku filmów). Jak takie coś odpowiada Polakom to znak, że trzeba się wyprowadzić.
#69
Inne filmy i seriale / Odp: Dubbing w filmach
09 Październik 2008, 00:18:40
Cytat: vincent w 08 Październik  2008, 20:13:40
Tutaj to śmiałem się przez 15 minut.
Nie chce mi się wywodzić więc napiszę krótko. Polski dubbing jednego z najsłynniejszych seriali(no właściwie to teatrów) BBC mianowicie "Ja Klaudiusz" został okrzyknięty przez władze BBC za lepszy od oryginału. Odtwórca roli Klaudiusza brał nawet lekcje dykcji od polskiego odpowiednika. To raz. Kolejne 2 filmy dubbingowane jakie przychodzą mi na myśl to "Anatomia morderstwa" oraz "12 gniewnych ludzi". Podobnie jak większość osób które widziały oryginał i dubbing, nie mam pojęcia która wersja jest lepsza(a to chyba o czymś świadczy). Kolejne przykłady to animacja MTV "Celebrity deathmatch" oraz "Niegrzeczni panowie"(amerykańska wersja popularnego serialu BBC). Tych seriali nie mogę oglądac w oryginale(co stanowi u mnie wyjątek) a co dopiero z lektorem. Dubbing z Wizji Jeden był po prostu cholernie dobry(wiem, że nie masz pojęcia o czym mówię).

Paru znanych amerykańskich reżyserów(w tym chyba Woody Allen) stwierdziło, że niemiecki dubbing do ich filmu/ów jest lepszy od tego co oni stworzyli(dopracowali niedociągnięcia).

Cytat: vincent w 08 Październik  2008, 20:13:40
Moja teza? raczej moja OPINIA. Zresztą nawet, gdyby w tamtym miejscu była teza, to Twoje argumenty jej nie zbijają (0_o).
Świetnie to teraz mam wroga wsród fanów SW. Powtórzę jeszcze raz. Dubbing do SW jest kiepski, ale mówienie, że przez niego człowiek nie zainteresuje się ta tematyką jest śmieszne. Nie każdy lubi filmy sc-f. Część widzów pewnie poszła tylko dla efektów specjalnych. To tak samo jakby wymagać od każdego polskiego widza, aby po obejrzeniu BB bądź TDK zaczął się interesować Batmanem. To jest po prostu nierealne. Podam ci mój przykład. Bardzo podobał mi sie nowy Iron Man(według mnie to jedna z najlepszych odaptacji komiksu), zamierzam pójść na druga część co nie znaczy, że zacznę się interesować Iron Manem(nigdy na oczy nie widziałem komiksu z tym bohaterem). Bądźmy realistami. Przychodzi mi na myśl jeszcze jedno porównanie. To tak jakby mówić, że "Świat według Bundych" jest kiepski, bo czyta go Borowiec a nie Knapik.

Cytat: vincent w 08 Październik  2008, 20:13:40
PS. Właśnie zobaczyłem Twój podpis. Hah, i jak tu obiektywnie z Tobą dyskutowac? :lol: To nie ma sensu.
Nikt tak naprawde nie jest obiektywny. To samo mogę powiedzieć o Tobie. Gdybyś np. znał chiński i miał wpływ na to co emitują w telewizji to założe się, że chińskie filmy puszczałbys w oryginale z napisami, ale z telegazety(dużo Polaków nie ma telegazety) nie zważając na to, że 99% polskiego społeczeństwa nie ma pojęcia o czym bohaterowie mówią. Rozchodzi się tutaj nie o to która wersja jest lepsza(lubię i DOBRY dubbing i wersję oryginalną, czasami bez napisów), ale o wybór który jest możliwy w telewizji Cyfrowej. Chcesz oglądać oryginał? Prosze bardzo. Za pomocą magicznego przycisku na pilocie możesz wybrać oryginał nawet bez napisów. Jesli jesteś zmęczony i nie chce ci się czytać napisów to wybierasz polską fonię(dubbing lektor). I o to mi chodzi. Telewizje tego nie rozumieją. Niestety ja obecnie wyboru nie mam(chodzi mi o dubbing). No proszę, miało być krótko, a tak się rozpisałem.

Pozdrawiam.
#70
Inne filmy i seriale / Odp: Dubbing w filmach
08 Październik 2008, 17:44:12
Wytłumaczmy sobie coś. Obecne dubbingi kinowe są po prostu gorzej niż kiepskie, tyczy się to również animacji. Gratuluję wszystkim tym co swoją opinię opierają właśnie na kinówkach, to tylko dowodzi, że nie macie pojęcia o czym mówicie. Aby było jasne, nie lubię kiepskich dubbingów, staram się ich unikać. Dobry dubbing może być nawet lepszy od oryginału. Jakoś nikt głośno nie mówi o tym, że Polacy którzy wyemigrowali do Niemiec w tej chwili nie mogą oglądać filmów w Polskiej telewizji przez lektora(warto wspomnieć, że prawie wszystkie niemieckie kanały maja wersję językową do wyboru). Film to nie tylko obraz, ale i efekty dźwiękowe które przez lektora są po prostu kastrowane. W zagranicznych kabaretach naśmiewają się z tego jak lektor mówi(za kobietę):"Jestem w ciąży". A gadanie, że dzięki lektorom znamy oryginalne głosy jest błędem. Ja po takim seansie nadal nie mogę rozpoznać barwy głosu, słyszę jedynie niewyraźny bełkot.

Cytat: vincent w 08 Październik  2008, 12:40:21
Nie rozumiem, jak można niszczyc głos aktorów jakimś dubbingiem. Przecież głos to większa częśc aktorstwa i ekspresji. Ten, kto to wymyślił był kompletnym idiotą.
Nie rozumiem jak można niszczyć głos aktorów jakimś lektorem.

Nie słyszałem o tym, aby ktoś protestował przeciwko puszczaniu filmów i seriali na Poloni 1 z dubbingiem tyle, że włoskim. Najważniejsze, że jest lektor.

Cytat: vincent w 08 Październik  2008, 12:40:21
Kiedy drugi raz wybrałem się na SW: RotS, trafiłem na wersję z dubbingiem (miałem darmowy bilet). Siedziałem i.. wstydziłem się. Tak potwornie było mi wstyd widząc, jak dubbing zniszczył film i zrobił z niego bajkę dla dzieci. Pomyślałem wtedy: ciekawe, co pomyślą ludzie, którzy chcą zacząc przygodę ze Star Wars, a trafią do kina na wersję dubbingowaną. Jestem przekonany, że to ich skutecznie zniechęca do sięgnięcia po całośc sagi (przykład? mój brat i jego dziewczyna)

Powiem tak. Pierwsze SW z lat 70-tych widziałem w telewizji z lektorem i nie przypadły mi do gustu. Nawet mogę powiedzieć, że nie znoszę tych filmów. Na pierwszych 3 częściach byłem tylko ze względu na dubbing który był kiepski, więc Twoja teza jest błędna. Ile można w kółko oglądać 7 filmów? Jak jesteś zainteresowany fantastyką to ok.

Jeśli chcecie poczytać sobie opienie fanów konkretnego gatunku na temat dobrego dubbingu to wpiszcie w Google(albo Google Groups)
Star Trek Voyager C+
Pcin Dolny
Najwięksi przeciwnicy dubbingu zachwycają się tymi tytułami, poczytajcie, a może porozmawiamy.

Pozdrawiam.
#71
Seriale animowane i TV / Odp: TAS/TNBA
22 Wrzesień 2008, 22:19:06
Cytat: Firm w 21 Wrzesień  2008, 21:54:47
Ja bym chcial wreszcie uslyszec dubbing, o którym wszyscy gadają o tym z Ferencem.
Cytat: EJay w 21 Wrzesień  2008, 22:17:28
Podbijam.
Ktoś wie jaki bedzie sie nazywal nastepny odcinek?

Jeśli ktos chce zobaczyc Andrzeja Ferenca jako Batmana to piszcie do mnie na PW
#72
Seriale animowane i TV / Odp: TAS/TNBA
20 Wrzesień 2008, 15:54:07
Radek Pazura jako Batman(nie mówie o Terrym tej postaci dobrze podlozyl glos) nie moze sie podobac. WB jeśli chodzi o jakośc dubbingu to obecnie jest baaardzo kiepski. Andrzej Ferenc jako Batman(znany z Sub Zero, WF i kilku odcinków z VHS) byl idealny. Zresztą tamte dubbingi z VHS byly perfekcyjne. Bylo dobrze, dlatego WB byl niezadowolony i zwolnil Ferenca i reszte ekipy(chyba tylko Alfred pozostal taki sam). Zatrudnili Radka i nowych aktorów. Jak jest to kazdy widzi(wlaściwie slyszy). WB pnie sie w dól.
#73
Seriale animowane i TV / Odp: TAS/TNBA
05 Wrzesień 2008, 18:56:17
"Kultowy Batman". No prawde mówiąc prawie wszystkie pozycje z lat 60-tych są kultowe :D Batman TAS tez by sie zgadzal, tylko, ze TAS z wersji z lat 60-tych :D Ale bysmy mieli niespodzianke :D
#74
Seriale animowane i TV / Odp: TAS/TNBA
04 Wrzesień 2008, 22:49:22
Moze bedziemy mieli niespodzianke :D Wszyscy spodziewali sie TASu a tu dadzą...
#75
Seriale animowane i TV / Odp: TAS/TNBA
01 Wrzesień 2008, 16:51:17
Cytat: Leon Kennedy w 01 Wrzesień  2008, 16:47:34
Mnie martwi tylko jedno... Tego typu kanaly puszczają kilka odcinków, a nastepnie są one powtarzane w niesko?czonośc i dopiero gdy widz ma juz to gdzieś... puszczają kilka nowych i tak w kólko. Jednak czy tak jest na Zig Zap to nie wiem. Odnośnie dubbingu to chcialbym uslyszec coś nowego :D.

Tak bylo w przypadku Batman Beyond na polskim CN. Kupili 1 sezon i przez rok albo i 2 lata walkowali w kólko te same 13 odcinków, aby pó?niej zakupic polowe sezonu drugiego. To samo moze byc z TASem.