Ja nie wiem, nikogo nie obchodzi kim jest nowa Batgirl? Cassandra Cain? Spoiler? Bruce Wayne*? Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi. Jedynie na Blogu DC, pojawiły się przykładowe strony pierwszego numeru.
http://dcu.blog.dccomics.com/2009/08/10/who-is-batgirl/
Mamy nowego Batmana, Robina, to i na Batgirl przyszedł czas :]. Niedługo wymienią Alfreda. A jak wy myślicie? kim jest nowa kobieta nietoperz? zapraszam do dyskusji.
*Po ostatnich wyczynach DC, wszystko jest możliwe.
Mnie nie obchodzi.
Batgirl to wyjątkowo nieciekawa postać. Ale obstawiam Morganę Le Fay z Marvela, która w prehistorii poznała sekret Bruce'a i wróciła do czasów współczesnych. ;)
Ja chyba będe musiał się z Tobą zgodzić, że po ostatnich wydarzeniach mamy duże prawdopodobieństwo na to, że nową Batgirl jest Bruce.
:(
Dla mnie jest to bez znaczenia. BatGirl lubię tylko i wyłącznie z seriali TAS/TNBA, oraz filmu animowanego SubZero, więc to kim będzie teraz jest dla mnie nic nie istotne (tym bardziej, że nie będę czytał z nią komiksów). :P
CytatJa chyba będe musiał się z Tobą zgodzić, że po ostatnich wydarzeniach mamy duże prawdopodobieństwo na to, że nową Batgirl jest Bruce
Jakby to pisał Morrison, to kto wie? ;D
To by była dopiero rewolucja i już widzę tę burzę w fandomie, gdzie ludzie mają problem z zaakceptowaniem sztuczek Lokiego, czy Sinistra. ;D
No i wiemy kim jest nowa Batgirl...
http://batcave.stopklatka.pl/index.php?subaction=showfull&id=1250705680&archive=&start_from=&ucat=2&
(http://www.batcave.stopklatka.pl/cutenews/data/upimages/firstlook_batgirl4.jpg)
A teraz znamy także nowy kostium Steph w roli Batgirl.
http://www.batcave.stopklatka.pl/index.php?subaction=showcomments&id=1252416317&archive=&start_from=&ucat=2&
Nieźle, spore nawiązanie do dawnego kostiumu Barbary...Ale te purpurę już mogli sobie odpuścić ;)
Zaraz...Czy to nie są czasem mutanci? O_O
Faktycznie purpure mogli sobie darowac, ale chociaz mamy cos innego.
Faktycznie, badguye wygladaja jak mutanci
Jak to będzie jakieś fajne nawiązanie do Millera to może nawet to przeczytam.
A co, masz jakies postanowienie nie tykac nowych serii czy co? :P
Postanowienie nie, ale jak pisałem już parę razy nigdy nie byłem fanem Batgirl, nie podoba mi się powrót do życia Spoiler i ta seria mnie nie interesuje.
Coz, nie widzialem posta, w ktorym tego pisales. Generalnie, mysle, ze warto chociazby sprobowac, bo IMO seria zaczela sie calkiem fajnie, a glowna postac ma tam calkiem fajny potencjal.
Fiolet faktycznie mogli sobie odpuścić, ale co do reszty to nie mam zastrzeżeń. Poza tym trochę przypomina dawny strój Barbary Gordon podobnie jak Mel powiedziała. Jednak dla mnei zawsze najlepszym kostiumem Batgirl, i wogóle najlepszą Batgirl jest Cassandra Cain.
Dla mnie najlepszą jest ta pierwsza kobitka... Co do kostiumu to bardzo miły dla oka, a fiolet nie bardzo mi wadzi. Jednak szkoda, że jest to kolejna osoba, która "wraca" z zaświatów...
Phe...Dla mnie istnieje tylko jedna Batgirl. Ta na wózku ;) Skoro z tą pierwszą był niewypał, to po cholerę Batman angażuje inne babki...Jedynie bezsensownie powiększa swoją bat-rodzinkę i na dodatek za niedługo wyniknie, że już pół miasta zna jego wielki sekret.
Pierwsza byla Barbara i to o niej pisalem jako o tej najlepszej Mel. Co do powiekszania rodzinki to faktycznie zaczyna to wygladac jak balon, który dosc niebezpiecznie sie napompowal... a jak peknie to moga byc klopoty z pewnymi tajemnicami, które takowymi powinny pozostac, ale co my mozemy??
...
Leon, przeczytałam sporo komiksów, jestem fetyszystką jeżeli chodzi o oldschool, a chronologię w Batmanie mam w małym palcu...Ale w życiu bym na to nie wpadła, że miałeś na myśli właśnie Barbarę jako tą pierwszą.
Kurcze, a ja nigdy byn nie pomyslal, ze Ona nie byla ta pierwsza... Wyprowadz mnie zbledu z laski swojej.
Ok ;) Why so obvious?
Dobra sprawdzilem... Barbara byla pierwsza.
PS: W Anglii jestem dopiero pare dni i z angielskim ciezko, ale z czasem bedzie lepiej Mel.
A guzik, bo pierwsza byla Betty Kane :D
Nie myslalem, ze do tego dojdzie, ale BatCave wprowadzilo mnie w blad podajac Barbara Gordon... Batgirl I. No coz, ale od czego jestescie Wy ;). Przynaajmniej teraz jestem madrzejszy o ta wiedze ;)
Jeżeli brać pod uwagę uniwersum post-kryzysowe, to Barbara była pierwsza. ;)
No wiadomo, ja tylko zartowalem.
Swoja droga, Batgirl #2 to porazka.
Cóż czyli w pewnym sensie miałem rację :)
Batgirl #4 - ok komiks ma lekki charakter i dużą dawkę humoru (np. znudzony przewodnik wycieczek opowiadający o jednej z atrakcji turystycznych - zamaskowanych mścicielach korzystających zazwyczaj z motywu nietoperza), ale nie wiem czy mi to pasuje do Gotham City, które przecież w innych seriach bije na łeb Detroit jako miasto z najwyższą skalą morderstw. Poza tym jest zwyczajnie nudno. Może przeczytam jeszcze jakieś numery, ale jak nic się nie polepszy to nie będę tracił na to czasu.
A warto w ogóle sięgać do tego komiksu, czy jest to taka typowa zapchaj dziura z nową Batgirl w roli głównej??
Czy ja wiem czy taki zapychac. Mnie sie tam numer dosyc podobal, moze razic humor, ale kilka kwestii bylo swietnych.
Dla mnie to typowa zapchajdziura ze Spoiler w roli Batgirl. Stephanie ma już swoje miejsce 6 stóp pod ziemią.
Coz, rowniez bylem zaskoczony, ze postanowili ja przywrocic do zywych, co popsulo historie jej smierci. Ale wole taki powrot, niz sposob w jaki wrocil Jason.
Z dwojga złego wolę powrót Jasona, to że Superboy Prime zmienił rzeczywistość bardziej do mnie trafia niż bezsensowne podmienianie ciał. Chociaż jedno i drugie jest straszną głupotą i brakiem szacunku dla czytelników.
I jak wrazenia po piatym numerze?
Jak dla mnie, to ta seria albo mozna lubiec, albo nienawidzic. Mnie osobiscie przypada do gustu, nie jest idealna, ale czyta sie ciekawie. Szczegolnie, ze numer 5 przedstawia calkiem ciekawa sprawe.
Ech. Teraz już jestem pewien, całość to Ultimate Spider-(Wo)man w przebraniu nietoperza. Końcowy cliffhanger jest idiotyczny. Jedyne co było tutaj dobre to akcja z Damianem (szczegółów nie zdradzam). Ale z tą serią jest jak z orzeszkami, lub głupim, ale jednocześnie wciągającym serialem. Chcesz więcej. Więc pewnie coś jeszcze przeczytam.
Masz na mysli ta akcje z poczatku czy ich pozniejsza rozmowa i pieknym tekstem "what chest?" ? :D
Głównie z początku, ale "what chest" też było dobre.
Dla mnie osobiscie najlepsza batgirl byla cass :D mroczniejszy stroj + niezly bios postaci, szkoda ze ja tak potraktowali i szybko sie jej pozbyli.
Tak na serio to Batgirl powinna umrzeć wraz z nogami Barbary :P. A nie ciągnąć ją w nieskączoność ;)
CytatTak na serio to Batgirl powinna umrzeć wraz z nogami Barbary
Prawda...I nie tylko mi chodzi tutaj o tytuł batgirl i peleryny, którą sobie dziewczyny przekazują nawet dość często. Czasami się dziwię, że Barbara jeszcze gumę pali wózkiem jeżdżąc tak od komputera do komputera pomimo wielu ataków na jej osobę (raz ją Joker sprał dość dużym kwiatem doniczkowym i zepchnął ze schodów. Wraz z wózkiem).
Ale nie mówię "nie" Cass, która pasuje mi solo.
Za bardzo pomaga Batmanowi, aby ją uśmiercać :P, a z drugiej strony myślę, że swoje już przeszła i dotrwa do końca swoich dni w naturalny sposób ;D.
Cytatdotrwa do końca swoich dni w naturalny sposób
Pewnie! Szykuje się nieskończona liczba tego chłamu Birds of Prey i ewentualne reaktywacje serii. Pasuje tam.
Barbara nie zostanie zabita, bo jak to ktoś z DC napisał jest ona symbolem niepełnosprawnej superbohaterki.
Jest też już ikoną jak Nightwing i dlatego też wisi mi, że jeszcze żyje. No i tak opierając się na fenomenie ikon komiksowych mamy tą minimalną pewność, że DC nie wpadnie na genialny pomysł z przywróceniem czucia w nogach Barbary...
Jednak zdarza się, że (czasami) tęsknię za campowym nastrojem bat-rodzinki i Nietoperzycy w żółtych kozaczkach ;D
Czy ktoś czyta komiks z tą nową Batgirl? bo nie wiem czy się zabrać za to. Jeśli chodzi o Batmana to jestem zalaty ("Return of the Bruce Wayne", "Batman Beyond", "Batman"/"Detective Comics") więc uważnie dobieram tytuły do przeczytania i nie chcę ryzykować mojego cennego czasu którego i tak nie mam już prawie wcale.
Zatem moim skromnym zdaniem możesz sobie spokojnie tą serie odpuścić i zamiast niej walnąć sobie np: Batman i Robin Granta, który chodź niezbyt równy, to ma swoje zalety, a i jak na razie po tej domniemanej ;) śmierci to najlepszy nowy rozdział w świecie Gacka bez Gacka ;D
Jasne, jestem na bierzącą też w "Batman and Robin", tyle że zapomniałem o tym wspomnieć.
Obecna Batgirl jest średnia, raz jest całkiem nieźle a potem zaraz jest dno. Jak nie będziesz mieć niczego innego do roboty bądź nie boisz się wydać kasy to możesz spróbować.
Strata czasu o czym pisałem już w tym temacie.
Dla Stephanie proponuje małego kundelka za partnera ;D
http://dcu.blog.dccomics.com/2010/11/05/batgirl%E2%80%99s-%E2%80%98the-lesson%E2%80%99-kicks-off-with-new-artist-dustin-nguyen/
Idealne streszczenie Bat-sagi.
I wiem co mnie najbardziej denerwuje w tej nowej Batgirl. Laska powinna mieć traumę do końca życia po tym co jej zrobił Black Mask, a nie wesoło skakać po dachach.
Na razie zajrzałem dopiero do 9 numeru. Muszę przyznać że okładka jest po prostu genialna. Świetny rysunek i fenomenalne kolory, szkoda że Batman takich nie ma. Calculatora zawsze uważałem za łotra klasy c, a teraz widzę zupełnie inną interesującą postać. Moment w którym rozmawiał ze zwłokami był naprawdę świetny, miło że Batgirl ma swój odpowiednik Jokera (?). Poza tym wreszcie pokazano jakąś porażkę Stephanie Brown (nie udało jej się uratować człowieka). Miło by było zobaczyć gdyby w następnym numerze miała spore poczucie winy i depresję, wreszcie jakiś upadek BG. Mam nadzieję że następny komiks też przypadnie mi do gustu.