Forum BatCave

moim zdaniem to ciekawy watek, poniewaz moze rozwiazac problem nie tyle przeciwnikow Batmana ale tego kto moze ich zagrac. Moze macie juz jakies przemyslenia co do konkretnych Super Villains i tego jaki aktor/ka moze sie w dana postac wcielic :)

Nie lepiej o to było poprostu zapytać w tamtym temacie? Zauważyłem że często jak dochodzi ktoś nowy i chce założyć nowy wątek to robi albo taki jaki już jest albo podobny, sorry że się czepiam ;p.

okspoko...po prostu uwazam ze kto kogo zagra a nie jaka bedzie postac jest wazniejsze...czesto przy takich rozwazaniach nad aktorem mozna dopasowac postac i odwrotnie :)

Myślę że temat nie jest zły.
Johnny Depp- czyli ganialny aktor należy do ścisłej czołówki jeżeli nie plasuje się na jej szczycie.
I nie mam na myśli tylko jego rolę w Piratach w których zagrał bardzo fajnie:)
Donnie Brasco, Public Enemies(tylko dzięki jego roli podoba mi się ten film), no i jego aktualna rola w Alicji Burtona gdzie po zwiastunach widać że wcielił się jak zwykle genialnie i stworzył cudowną postać.

Moim zdaniem Depp nadaje się do dwóch ról Riddlera oraz Kapelusznika:)

Slyszalem o Depp'ie jako o Riddlerze, to fajny pomysl. W necie mozna znalezc fotki Rachel Weisz jako Catwoman ale raczej to przesada, bo nadaje sie bardziej na Poison Ivy-miala swietne zdjecie owinieta wezem :P

Zapoznajcie się proszę z tym tematem:
http://www.forum.batcave.098.pl/index.php?topic=90.0

Maxie,ale tu mówimy konkretnie o Nolan Verse ;)

Cytat: Altair w 01 Sierpień  2009, 00:00:42
Maxie,ale tu mówimy konkretnie o Nolan Verse ;)

Zgadza sie :)
Posted on: 01 Sierpień  2009, 07:42:30

---

 Znalazlem dobry motyw w necie, zeby Riddlera zagral Michael Emerson ten sam, ktory gral Bena w "Lost"

Riddler-David Tennant i TYLKO ON ;)

Tez o nim slyszalem. Ma w twarzy cos takiego z psychola-mozgowca nadawalby sie :)

O tak,to na pewno.Zresztą nieźle sobie radzi w DR.Who ;) 

Nie no...Ideał, Altair! Z wyglądu by pasował na 100%, ale jak z gry...

niech Sam Worthington zagra Huch'a i git malinka :P

Mel,możesz go oglądać w Dr. Who.Gość imo mógłby być lepszy (szykujcie kamienie) od Ledgera :) Depp jako Riddler się chowa :P
Zresztą postaraj się go oglądnąć na Youtube.Jest IDEALNY.No i jeszcze dochodzi to:


http://www.batcave.stopklatka.pl/ramka.php?subaction=showcomments&id=1210456192&archive=1212271204&start_from=&ucat=1&show=arch508

Cytatokspoko...po prostu uwazam ze kto kogo zagra a nie jaka bedzie postac jest wazniejsze...czesto przy takich rozwazaniach nad aktorem mozna dopasowac postac i odwrotnie

Bardzo fajnie, ale mozna śmiało o tym rozmwaić w tym wątku http://www.forum.batcave.098.pl/index.php?topic=217.0 , a nie zakładac nowy, który w istocie jest bardzo podobny. Jutro prawdopodobna przeprowadzka.

ale tak jest "kto kolejnym wrogiem" a nie "kto kolejnym aktorem"^^

Jednak można to śmiało połączyć w jedną całość. Zresztą jeśli rozmawiamy o danym aktorze, to i tak od razu podajemy postać w jakiej byśmy go widzieli... To wszystko się zawęża w jedną całość. Dalej oscyluje o przeprowadzkę. No chyba, że ktoś mnie do jutra przekona.

Chciałbym zobaczyć Michaela Keatona, w jakiejś małej rólce. Na przykład w nocy, kiedy Batman jedzie Batmobilem/czy innym pojazdem, a Keaton mówi coś wstylu... "muszę mieć taką furę". To byłby dla mnie wspaniały smaczek dla mnie, odnoszący się do poprzednich filmów z Mrocznym Rycerzem.

Wątpie aby pojawił się Keaton w filmie Nolana. Nowe Batmany nie mają nic wspólnego oprócz postaci ze starymi filmami Burtona.

Chodzi mi taki malutki smaczek.

Nie związany w żaden sposób z filmem, taka 30 sekundowa rola.

Leon tu chodzi o to,że nasze propozycje odnośnie aktorów giną w lesie tekstów typu : "Dawajcie Bane'a!" ;) Wtedy automatycznie cała dyskusja jest kierowana na poczynania Nolana,jego urazy do innych postaci (pingwin) i tak w kółko.A o aktorach mówi się wtedy baaardzo mało :)

CytatNo chyba, że ktoś mnie do jutra przekona.

Nie,tego wyzwania się nie podejmę :P

Jedno mi sie podoba ze nolan dobierajac obsade nigdy nie daje jakis super gwiazd ale pokazuje prawdziwe aktorstwo. i tak powinno byc w przypadku kolejnej czesci. Bo malo kto slyszal o Christianie Bale'u do momentu Batman Begins. Owszem byl on rozpoznawalnym aktorem ale raczej w europie niz w USA. Heath Ledger musial czekac kilka lat aby po "Tajemnicach"... powrocic na ekran. To jest cos w stylu co powiedzial o Brandonie Routh, Brian Singer, rezyser Superman Returns: " Jesli przedstawia sie swiatu Supermana trzeba znalezc aktora, ktory sprawia wrazenie jakby wlasnie wyszedl z komiksu...i taka metode przyjmuja rowniez tworcy Batmana, mam nadzieje, ze beda sie jej trzymac dalej :)

Supergwiazdy daje,ale w drugoplanowych rolach(Michael Caine,Gary Oldman,Morgan Freeman).

Cytat: Kadaver w 03 Sierpień  2009, 17:34:08
Supergwiazdy daje,ale w drugoplanowych rolach(Michael Caine,Gary Oldman,Morgan Freeman).

no i o to chodzi :)

poza tym bale przy TDK już był supergwiazdą :P ale z drugiej strony powiedzieć, że przy BB był tylko "rozpoznawalny" to lekkie niedopowiedzenie... W końcu American Psycho odbił się szerokim echem, podobnie z resztą jak Mechanik.
Ledger też powiedział bym, że był gwiazdą - Bracia Grimm, Obłędny rycerz był mega popularny, podobnie zakochana złośnica, no i był świeżo po swojej najlepszej kreacji, czyli Brokeback.
Jednie chyba Eckhardt był aktorem nieznanym szerszej widowni, sam kojarzyłem go tylko z Jądra Ziemi i krzyczałem, że to tragiczny wybór na Denta - no cóż grubo się pomyliłem

Cytat: Air Jordan w 03 Sierpień  2009, 18:53:05
Jednie chyba Eckhardt był aktorem nieznanym szerszej widowni, sam kojarzyłem go tylko z Jądra Ziemi i krzyczałem, że to tragiczny wybór na Denta - no cóż grubo się pomyliłem

heh ja tez :P ale znakomicie to zagral

Ja bym chętnie zobaczył tego pana:

(http://www.elpais.com/recorte/20070307elpepucul_29/LCO340/Ies/Javier_Bardem_hoy_Madrid.jpg)

W roli Bane'a.

Oczywiście bez żadnych bicepsów w stylu kulturysty rosnących do karykaturalnych rozmiarów bo nie to w tej postaci najważniejsze.

Gieferg non porfawor :{

Altair mimo wszystko nawet mnie trochę przekonałeś i jeśli temat na serio będzie szedł w stronę aktorów jakich chemy, a nie posataci... to go zostawię. Czas pokaże co z tego wyjdzie... Ale na razie miłej rozmowy ;).

PS: Jennifer Connelly ją bardzo bym chiał zobaczyć w kolejnej części. Bardzo ładna, inteligentna i utalentowana aktorka. Mogłaby mocno namieszać w filmie... np: jako Talia ;).

Cytat: Leon Kennedy w 04 Sierpień  2009, 12:14:20
Jennifer Connelly ją bardzo bym chiał zobaczyć w kolejnej części. Bardzo ładna, inteligentna i utalentowana aktorka. Mogłaby mocno namieszać w filmie... np: jako Talia ;).

Po pierwsze: Connelly "umie" grać. Reguiem dla snu, Piękny umysł, czy nawet Hulk pokazują, że na prawdę jest świetna w tym co robi. Jej gra aktorska stoi na wysokim poziomie a to dobrze dla filmu.

Po drugie: Bardzo ładna? No właśnie nie. Connelly jest ładna, ale to nie żadna bomba i to by właśnie pasowało do koncepcji Nolana (więcej realności, superlaski to tylko modelki, z którymi przychodzi na imprezy Bruce, a to byłoby zwykła zadbana kobieta).

Po trzecie: Stawiam ją w czołówce aktorek, które mogłyby zagrać w trzecim Batmanie, ale zdecydowanie nie jako Talię. Uważam, że powinna być ona nową żeńską postacią pozytywną (nie koniecznie z komiksu, chociaż - Vicky Vale), i że w filmie powinno się znacznie bardziej rozwinąć wątek romantyczny.  ;)

Jennifer jest spoko.Duet Riddler,Bane w wykonaniu przedstawionych przeze mnie i Gieferga panów,byłby...po prostu czymś pięknym.Tennant jako nowy mózg mafii i Bardem jako płatny morderca,ahhhh... 

Bardema wolałbym zobaczyć jako Jokera.Po tym,jak sugestywnie zagrał w No Country for Old Men myślę,że dałby radę dorównać Heathowi. Daniel Craig też mógłby być dobry. 

craig albo bardem jako joker?!!! oni by samym kaloryferem Bale'a zabili :P
Obaj lepsi sa jako Bane.
Ale zobaczcie na to^^
Poison Ivy ajjjj :P
http://www.comicbookmovie.com/images/uploads/RachelWeisz5.jpg
Pingwin, tu juz troche gorzej
http://www.comicbookmovie.com/images/news/batman-3/hoffman.jpg
No i Bat girl ach te kobiety :)
http://2.bp.blogspot.com/_TY3EzuetPjg/ST3FsGluwLI/AAAAAAAAC9g/go5vRO-kR38/s400/BM3_005.jpg

Wątpie,żeby zabili.Nie są więksi ani od Balea,ani od Heatha.A Bane ich postury nie dałby rady pobić Batmana,ani Killer Croca.

Fotka, którą podał DCman przedstawiająca Poison Ivy wymiata. ;D

Rachel Weisz, miala byc Catwoman ale jako Poison Ivy no wlasnie "wymiata" :D

Bardem jako Ban'e to świetny pomysł, serio, coś zupełnie innego, a jednak jego wzrok ma to "coś", co bardzo pasowałoby do tej roli.

CytatPo pierwsze: Connelly "umie" grać.

A co ja napisałem :P.

CytatBardzo ładna? No właśnie nie. Connelly jest ładna, ale to nie żadna bomba i to by właśnie pasowało do koncepcji Nolana

Dla mnie bardzo ładna... Tak jak Talia ;).

CytatStawiam ją w czołówce aktorek, które mogłyby zagrać w trzecim Batmanie, ale zdecydowanie nie jako Talię. Uważam, że powinna być ona nową żeńską postacią pozytywną (nie koniecznie z komiksu, chociaż - Vicky Vale), i że w filmie powinno się znacznie bardziej rozwinąć wątek romantyczny

Całkowicie nowa postać odpada... Rachel wystarczyła ;). Zreztą co by potem z nią zrobili... Znowu uśmiercili :P. Jako Vicky, no może by było nawet fajnie, ale nadal wolę ją jako Talie ;).

CytatBardema wolałbym zobaczyć jako Jokera.

Całkiem ciekawy pomysł.

CytatDaniel Craig też mógłby być dobry.

Uwielbiam tego aktora, ale jako Jokera bym go nie wybrał.

Co do Bane'a... To ktoś postury Vina Diesela by pasował. Swoją drogą to Vin idealnie pasuje na Croca ;).

Może niektórzy z Was będą kojarzyć tego pana - Henry Rollins -  jego postura, wygląd i gra aktorska bardzo by mi odpowiadałaby jako wyżej wymienionego Bane'a.  :

(http://www.mediatriangle.com/TGSportraits/rollins00.jpg)

http://www.youtube.com/watch?v=b4uahL_tQWc&feature=related ;)

noo gdyby tak okladal batmana to moze sie nadaje kto wie hahahah :D dobre

Z postury jest świetny i te tatuaże idą na spory plus...  ;D

ale Bane nie mial tattoo :P

A Joker poszerzanego uśmiechu....

jakie wy macie jedno torowe myslenie...przeciez mozna znalezc aktora kulturyste z odrobina oleju w glowie i chociażby drobnym talentem scenicznym. Przeciez kazdy przypakowany psychol nie musi grac Bane'a! to ma byc aktorstwo a nie reality show!

Nie żebym był za Henrym Rollinsem bo w ogóle nie jestem (pamiętam go tylko z Johhnego Mnemonica, Heat i Bad Boys II - nigdzie nie rzuca na kolana), ale po części ty też masz jedno torowe myślenie, z tym, że Bane musi być wielkim mięśniakiem. Wiem, że to oburzyłoby fanów, ale ja osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby Bane był "ludzkiej" postury, a po prostu biegły w sztukach walki i bystry taktycznie. Albo to, albo bycie typowym mięsniakiem na zlecenie mafii, no może nie typowym, a takim, który fizycznie nie zostaje powalany jednym ciosem broniąc szefa, tylko przegania nietoperza ;) eśli spróbujemy łączyć te dwie możliwości popadniemy w banał mięśniaka-geniusza, który w świecie Nolana nie ma racji bytu

Dlaczego nie ma racji bytu?Znam kilku ludzi,którzy są jednocześnie wielcy i inteligentni.

no mi się wszyscy kojarzą z Pudzianem i taki też jest ogólny wizerunek mięśniaków w społeczeństwie, nazwij to uprzedzeniem, czy jak tam chcesz; ale też kumpluje się z paroma "kafarami", jednak bynajmniej nie za ich inteligencje. Dlatego taka postać wymagała by dłuuuuuugiego wstępu i wyjaśnienia, czemu jest geniuszem i jednocześnie ma ciało greckiego Boga. Pamiętaj, że trzeba było całego filmu na przekonanie nas o możliwości istnienia miliardera-atlety, przebierającego się za nietoperza. Ilu filmów by potrzeba był, żeby wytłumaczyć inteligentnego kolosa z rurkami ze sterydami przyczepionymi do ciała? Wystarczy spojrzeć na Freeze'a w BiR... nawet w tak baśniowym i komediowym świecie najbardziej niedorzeczne wydawało mi się to, że dr Freeze wygląda jak Arnold :)

Cytatale Bane nie mial tattoo

Sprawdzę to jak wrócę do domu, ale mi się wydawało, że miał tatutaż na ramieniu, ale mogę się jednak mylić... A nawet jeśli, to i tak stwierdzam, że taka postać jak Bane powinna mieć tattoo... dodałoby mu to uroku :)

Cytatjakie wy macie jedno torowe myslenie...przeciez mozna znalezc aktora kulturyste z odrobina oleju w glowie i chociażby drobnym talentem scenicznym. Przeciez kazdy przypakowany psychol nie musi grac Bane'a! to ma byc aktorstwo a nie reality show!

W takim przypadku muskulatura jest bardzo ważnym aspektem, ale faktycznie nie wolno zapominać o zdolnościach aktorskich...

CytatWiem, że to oburzyłoby fanów, ale ja osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby Bane był "ludzkiej" postury, a po prostu biegły w sztukach walki i bystry taktycznie

Czyli kolejny Bane tylko z imienia...

CytatAlbo to, albo bycie typowym mięsniakiem na zlecenie mafii, no może nie typowym, a takim, który fizycznie nie zostaje powalany jednym ciosem broniąc szefa, tylko przegania nietoperza

Wolę Bane'a który jest szefem sam dla siebie, a nie na usługach jakiegoś mafioza.

Cytateśli spróbujemy łączyć te dwie możliwości popadniemy w banał mięśniaka-geniusza, który w świecie Nolana nie ma racji bytu

Płacą mu za to, aby ładnie i realnie wprowdzać przeciwników, zresztą sam obrał taki tor i jeśli udało mu sie to ładnie zrobić ze Strachem, Jokerem czy Ra' S Al Ghulem... To i tutaj dałby radę.

nie uwazam ze Bane ma byc przypakowanym swirem latajacym po dachach i krzyczacym "Batman Zabije Cie"!!!. W filmach nolana chodzi przede wszystkim o aspekt psychologiczny postaci i o strach. Jestem jak najbardziej za daniem Bane'owi ludzkiej twarzy jednak chucherkiem tez nie moze byc^^ :)

Ja bym wolał Banea jako milczącego,zamaskowanego zabójcę,kogoś takiego,jak Michael Myers.

CytatWolę Bane'a który jest szefem sam dla siebie, a nie na usługach jakiegoś mafioza.

Otóż to. Bane który jest na czyichś usługach to dla mnie nie jest Bane tylko "bane" i mieliśmy już to w B&R, dziękuję postoję :P

Stephane Rousseau,francuski aktor i wg mnie bardzo podobny zamiennik Ledgera ;)

Joker z francuskim akcentem?

Co to za problem,w końcu to jest aktor i musiałby się dostosować.

@Kadaver,twoje 4 zdaniowe puenty są bezcenne... :P

podobny, ale na litość boską nie szukajcie aktora byle był podobny do Ledgera... co z tego skoro jak się odezwie to walnie mocnym francuskim. W zwiastunie Imaginarium widać to najlepiej... aktorzy którzy wcale nie przypominają Ledgera wyglądają jak jego kopie, a to tylko po zwiastunie, w filmie efekt będzie jeszcze lepszy. Powód? Porządni aktorzy. Nie mówię, że ten francuzik nie jest dobry, w niczym go nie widziałem, ale chyba lepiej znaleźć amerykanina/brytyjczyka/australijczyka niż na siłę znajdywać sobowtórów Ledgera. To jest jedna z dwóch rzeczy która mnie najbardziej irytuje w tych fanowskich wyborach. Druga to wybieranie aktorów ze swoich ulubionych seriali. Aktor, gra jedną role w tasiemcu i już jest alfą i omegą bo serial ma dobrego pilota i cliffhanger na końcu... widz sie w ciąga i świata poza tymi aktorami nie widzi... np. w ilu to rzeczach nie miał wystąpić Wentworth "drewno" Miller, czy nawet tutaj propozycje dr House'a na Batmana, czy kolesia z dr Who na Ridllera, bo ładnie nosi okulary. Poszerzmy trochę swoje horyzonty. Fakt przyniosło to ciekawy efekt z Levittem do którego jeszcze nie jestem do końca przekonany, ale któremu na dzień dzisiejszy bym był wstanie dać role Jokera najbardziej, jednak gdyby było więcej poważnych propozycji to miałby chociaż jakąś konkurencje.

Tak samo jak twoje emotikony,Altair.

Joseph Gordon-Levitt chyba najbardziej znany "sobowtór" Ledgera ponoć nieźle się spisał jako Cobra Commander (nie wiem, nie widziałem filmu) i pewnie by dał radę, ale moim zdaniem Jokera w kolejnych filmach tej serii być nie powinno.

Samemu można ocenić, oglądając chociażby fragmenty z Youtuba (mimo, że jakość do dupy).
Cobra Commander = krzyżówka Jasona X z Lordem Vaderem i Shredderem

Dlaczego nie powinno być Jokera?

Bo było go dośc w tej części i pora dać szansę innym.

W sumie to masz rację,jest wielu ciekawych villainów,którzy nie pojawili się jeszcze w filmach.
Posted on: 22 Sierpień  2009, 23:51:14

---

 Jackie Earl Haley mógłby się pojawić jako Firefly.

CytatAktor, gra jedną role w tasiemcu i już jest alfą i omegą bo serial ma dobrego pilota i cliffhanger na końcu... widz sie w ciąga i świata poza tymi aktorami nie widzi... np. w ilu to rzeczach nie miał wystąpić Wentworth "drewno" Miller, czy nawet tutaj propozycje dr House'a na Batmana, czy kolesia z dr Who na Ridllera, bo ładnie nosi okulary. Poszerzmy trochę swoje horyzonty.

Ty Jordan,to co najwyżej takim sposobem myślenia poszerzasz swoją niewiedzę.Badabum pszzzzzzzzzzzzzzzzzz.Skoro połowy tych aktorów na oczy nie widziałeś,to nie pierdziel mi,że artyści do tej pory przeze mnie wybrani są dobierani tylko na podstawie ładnych twarzy.A niestety twoje płaskie jak naleśnik i bezpodstawne wywody/flame'y,które można znaleźć w co drugim topicu o filmach są już nudne i irytujące.

CytatTak samo jak twoje emotikony,Altair.

Uuu, komuś tu nie spodobało się kogoś zdanie. Bolało aż tak bardzo żeby tak bezsensownie docinać? Ja tam popieram Jordana, to, że przykładowo dr House zachowuje się tak jak mógłby zachowywać się Riddler to nie znaczy, że powinien go zagrać, bo widzielibyśmy nadal House'a, a nie Riddlera. Jest wielu świetnych aktorów, a charakteryzacja czyni cuda, każdemu można nałożyć okulary albo kazać zapuścić bródkę - byleby dobrze zagrał to co ma zagrać.

ale po co ja mam wiedzieć więcej na temat tego francuza... jak dla mnie może być nawet najlepszym, najwybitniejszym aktorem obecnie na starym kontynencie, ale jeśli nie mówi płynnie po angielsku i tak jest już skreślony... a że to aktor to nic nie zmienia, nie da się idealnie nauczyć akcentu w obcym języku, a przejrzałem youtube z jego wywiadami i na żadnym nie mówi po angielsku, także w jego zdolności poligloty śmiem wątpić...
Co do dr. House'a, to jeszcze pomysł z nim jako riddlerem byłby całkiem niezły (tym bardziej dla mnie bo nie oglądam dr. House'a), ale ktoś podał jego kandydaturę na Batmana (!) co już doprawdy jest lekką przesadą.

Nie ktoś tylko ja ;] i chodziło mi dokładnie o TDKR, wiek mniej więcej pasuje, musiałby sporo przypakowac. Możliwe że myślisz że tak bardzo lubię tego aktora z serialu że wszędzie go pcham, ale ten pomysł wział się tylko od spojrzenia tego aktora i kadru z TDKR w którym Bruce stoi przy oknie w burzliwą noc, mało sensowne skojarzenie, ale tak mi się zamaniło ;]. Przesadą jest wzięcie go na Batmana: bo jest za stary, bo jest z serialu, bo ma brytyjski akcent, bo nie zdążyłby przypakowac?

nie jest za stary, a i Bale ma brytyjski akcent... ale nie zdążyłby przypakować, łysieje i ogólnie się nie nadaje... no chyba, że jego zadaniem miałoby być robienie ciągle złych i zadumanych min. A sam komiks TDKR, pomimo iż przedstawia starego Wayne'a jest pełen akcji i walk wręcz. Kto o zdrowych zmysłach uwierzyłby, że koleś wyglądający jak Hugh Laurie ma szanse pokonać Supermana. Już wolałbym 80 letniego Eastwooda, który w momencie wypuszczenia komiksu był chyba idealnym kandydatem. Teraz z tego co słyszałem to najbardziej podobają mi się propozycje Rourke'a i Russella. Willis jest już łysy, no chyba, że taki też byłby stary Batman w filmie (bo w tupeciku wygląda śmiesznie - nowy film Willisa Surogaci)

Eastwood jest już zdecydowanie za stary,Batman ma w TDKR 55 lat,a ekranizacja na pewno nie powstanie przed 3 Batmanem,więc Eastwood już będzie po 80-tce,wyobrażasz sobie 80-kilkulatka walczącego w błocie z młodym i napakowanym Przywódcą Mutantów?Już nawet Laurie byłby mniej niedorzeczny.   
Posted on: 25 Sierpień  2009, 16:15:29

---

 Z chwilą wypuszczenia komiksu idealny był Jack Palance(Eastwooda bym na drugim miejscu postawił).

CytatUuu, komuś tu nie spodobało się kogoś zdanie. Bolało aż tak bardzo żeby tak bezsensownie docinać?

(http://kinialohaguy.files.wordpress.com/2009/04/wtf-cat.jpg)
BTW.Chodziło mi o Tennanta,nie o francuza.

Rourke może jeszcze byc, ale Russell'a to ja tam nie widze. Jordan to że ogólnie się nie nadaje to żaden argument, a z tym przypakowaniem to może i tak choc kij go wie, też myślałem o Eastwood'ie , ale tak jak wy uznałem że jest za stary.

Cytat: Kadaver w 25 Sierpień  2009, 16:25:24
Eastwood jest już zdecydowanie za stary,Batman ma w TDKR 55 lat,a ekranizacja na pewno nie powstanie przed 3 Batmanem,więc Eastwood już będzie po 80-tce,wyobrażasz sobie 80-kilkulatka walczącego w błocie z młodym i napakowanym Przywódcą Mutantów?Już nawet Laurie byłby mniej niedorzeczny.

Nie napisałem, że moim kandydatem jest Eastwood, tylko, że wolałbym jego zamiast Lauriego (miało to podkreślić niedorzeczność tej kandydatury)

Co do Altaira to mógłbyś pisać wyraźniej - "artyści" sugeruje liczbę mnogą, także nie wiedziałem dokładnie o kogo Ci chodzi, tym bardziej, że nie pamiętam kto parę miesięcy wcześniej proponował Tennanta do roli. Co do niego samego to rzeczywiście mał o nim wiem... widziałem wieczorem 10 minut jakiegoś odcinka i musiałem przełączyć - marne efekty i ogólnie nudnawe (a może zasnąłem?)... chociaż czort wie czy nie trafiłem na słabszy odcinek. Jedno wiem na pewno, że z jego twarzą nikt by go poważnie w Gotham nie brał... już Heath w makijażu prezentował się bardziej męsko i szaleńczo, a Tennant wygląda trochę jak 15sto latek, który właśnie skończył czytać Opowieści z Narnii po raz 13sty. Gdzieś czytałem że Tennant jest brany pod uwagę jako Bilbo do Hobbita i to chyba byłaby lepsza rola dla niego (choć i tak jako Bilba chętniej widziałbym Jamesa McAvoya). Może i się co do niego mylę, ale też nie chcę mi się oglądać na siłę wszystkich seriali (ani nie mam na to czasu), żebym miał się przekonywać co do każdego serialowego aktora, który zrobił na jakiejś grupie ludzi wrażenie jedną rolą.

Rozmyslalem ostatnio nad aktorami mogacymi zagrac w nowym Batmanie. Na miejscu Jokera widzialbym Deppa. Dlatego, ze jest to na tyle utalentowany aktor, ze zagranie Jokera moze mu calkiem ciekawie wyjsc. A u boku Jokera moglaby stanac kolejna moja ulubiona bohaterka Harley Quinn. Natomiast Bane'a moglby zagrac moze ktorys z Wrestlerow. A z wrestlerow najlepszy by byl Undertaker. Ma na tyle wzrostu i jest dosc dobrze zbudowany. No ale niestety nie wiem jak z kunsztem aktorskim u niego heheh :)

Pewnie słabiutko... Z dobrych aktorów i całkiem nieźle zbudowanych to tylko Mickey Rourke. Zresztą na Zgubę to on się całkiem nieźle nadaje :).

Jest za stary(ur.w 1952) i za niski(180 cm wzrostu),Bane powinien wyraźnie przerastać posturą Batmana.

nie wiem, czy to takie konieczne jest, aby musiał wyglądać na potężniejszego od Batmana. Wystarczy wyjaśnienie, że jest od niego silniejszy i lepiej wyszkolony... patrzenie przez pryzmat wyglądu mocno zawęża grono bardzo dobrych kandydatów

Wcale nie tak mocno:Brian Thompson mógłby być dobry(zakładając,że wciąż jest w dobrej formie),Ray Stevenson,Jefrey Dean Morgan.

Z całym szacunkiem do tych panów (zwłaszcza do Morgana i Stevensona), ale żaden z nich to nie jest Mickey Rourke. Zawsze lepiej jest mieć w obsadzie aktorów wybitnych niż dobrych. Chociaż Jeffrey Dean Morgan byłby całkiem niezłym wyborem - podoba mi się ten pomysł. Po Bronsonie też spodobał mi się Tom Hardy, który teraz gra u Nolana w Inceptionie. Bardzo dobry aktor, który nie ma problemu z przeistaczaniem się fizycznie do roli. Chociaż jest już zakontraktowany do nowego Mad Maxa (gdzie prawdopodobnie zagra samego Maxa) i nie wiem czy wejdzie w kolejny duży franchise

Żaden z nich to nie jest Rourke,ponieważ Rourke jest tylko jeden i nie ma sensu go podrabiać,nie potrzeba nam klonów.Gdy Rourke był w wieku Stevensona i Morgana, nie był uważany za wybitnego aktora,dopiero teraz,dzięki Wrestlerowi został doceniony.Szkoda,że Clancy Brown się mocno postarzał,on kiedyś byłby idealnym Banem.  

no prosz? Cie. Rourke co najwy?ej wróci? do dawnej formy, ale nie ma mowy, ?e dopiero teraz dobrze gra. Jego kariera w latach 80tych mia?a si? mimo wszystko znacznie lepiej ni? teraz i to nie tylko dlatego, ?e mia? ?adn? buzi?. By? cz?onkiem nowej, uzdolnionej fali aktorów do której wliczali si? g?ównie on, Penn i Oldman (po przeciwnej stronie bieguna byli oczywi?cie s?ynni Brat Pack :) ) I nie pisa?em, ?e chcia?bym "kogo? takiego jak Rourke", tylko najlepiej samego Rourke'a. Inni kandydaci wr?cz musz? by? inni, ale te? prezentowa? bardzo wysoki poziom aktorstwa, a z twoich kandydatów tylko Morgan lizn?? ten poziom w Watchmenach

Nie napisałem,że dopiero teraz dobrze gra,tylko że został doceniony-po niemal 20 latach upadku(co do lat 80-tych masz rację,ale pomiędzy Johny Handsome a Sin City nie zagrał w niczym szczególnym).Zgadzam się,że to bardzo dobry aktor(czy uważam go za wybitnego,powiem jak obejrzę Wrestlera), ale on na Banea jest już za stary.
PS:Kogo masz na myśli pisząc Brat Pack?

no jak to kogo: "Coreyów", czy choćby Roba Lowe :)

 Eminem jest zainteresowany rolą Człowieka- Zagadki. Osobiście mam nadzieję, lub raczej pewność, że Nolan nie potraktuje tego poważnie. Zagadka to zbyt skomplikowana postać, którą powinien odegrać aktor z prawdziwego zdarzenia, a nie byle raper.

W roli Zagadki, osobi?cie widz? chyba tylko i wy??cznie Johnny'ego Deppa :) Facet w swojej filmografii udowodni?, ?e potrafi?by sprosta? temu zadaniu.

Nawet gdyby spekulacje, jakoby rzekomy Mr. Reese (z TDK) mia?by zosta? Riddlerem, i tak konieczna by?a by zmiana aktora, ten pulchny jegomo?? jako? nie pasuje ;)

EDIT: W ostateczno?ci ju? David Tennant.

Według Ciebie z obecnych aktorów tylko Depp udowodnił, że potrafi "sprostać temu zadaniu"? Jest wielu świetnych aktorów i Depp na pewno nie ma monopolu, na jakąkolwiek rolę poza Jackiem Sparrowem.

Popieram. Poza tym za cholerę nie potrafię wyobrazić sobie Deppa na miejscu Riddlera, chyba, że w jakiejś wersji typu Burton.
Choć mogę być subiektywny, bo faktem jest, że po prostu mam dość tego aktora...

Tak czy siak, AJ ma rację - jest wielu aktorów, którzy mogliby wcielić się w rolę charyzmatycznego, a przy tym nieco ekscentrycznego geniusza.

Oczywiście, że jest wielu świetnych aktorów mogących wcielić się w Riddlera i pokazać ją w ciekawy sposób na ekranie ;) Po prostu MOIM zdaniem dobrze nadawałby się Deep, jakoś od początku widziałem go w tej roli. Fakt, od kiedy dostał angaż do POTC, nie ma na swoim koncie ambitniejszych ról, ale wierzę że gdyby go jednak wybrano, wywiązałby się z zadania.

Zresztą, ostatnie słowo należy do Nolana, i pewnie jak zwykle nas zaskoczy.

Tom Hardy pierwszą nową twarzą w Batmanie 3... według deadline przynajmniej, ale jest to praktycznie pewny news:
http://www.deadline.com/2010/10/tom-hardy-reunited-with-inception-helmer-chris-nolan-on-batman/
Posted on: 13 Październik  2010, 20:28:33

---

 Co o tym sądzicie? Jak dla mnie jest to aktor o takich umiejętnościach, że mógłby zagrać wszystko, ale najbardziej prawdopodobne jest to, iż został wybrany do roli nowego villaina. Ale i tak pasuje praktycznie do każdej męskiej postaci, poza Pingwinem i Weskerem. U Nolana Bane pewnie byłby muskularnym i wyszkolonym jak Bruce twardzielem i Hardy by tu pasował, wygląda jednak bardziej na Husha, ba nawet na Riddlera by się nadał. Wiem tylko, że kogokolwiek nie zagra wiele lepiej Nolan trafić nie mógł

A ja bym chcia?a, ?eby Hardy zagra? Croc'a. A Depp... pasowa?by na Riddler'a z tego wzgl?du, ?e granie psychopatów (a takim b?d? co b?d? jest Edward N.) wychodzi mu dobrze. I na pewno stworzy?by bardzo charakterystyczn? posta?. Chocia? Eddy Murphy równie? by si? nadawa?, ale pewnie wielu fanów Batmana by narzeka?o, ?e nie ten kolor skóry.

A może na Riddlera Edward Norton

Hamm,a wiecie na kogo pasowalby mi ten caly Tom Hardy ? Nie na Riddlera,o nie...
Ale na Robina,a scislej na Jasona Todda - Ale mysle ze to raczej plonna nadzieja  ;)

A Norton jako Riddler? - Tez byloby niezle,ale moze Nolan wymysli cos nowego i zrobi z Czlowieka Zagadki...kobiete ??

Mrs ? My?l?, ?e to by nie przesz?o, ju? pr?dzej czarnoskóry Mr ?. Jest wiele fajnych kobiecych postaci, które mog?yby si? pojawi? w filmie. Na pewnoe Talia by?aby dobra jako swojego rodzaju 'lekarstwo na Rachel'. Ciekawe mog?oby by? wprowadzenie Barbary Gordon ale nie jako Batgirl tylko jako Oracle.

Stanowczo za szybko by to było :P

Robin odpada - to jest pora?ka absolutna... mo?e Richard Grayson jak nast?pca - tak jak obecnie w komiksach, bo Nolan wyra?nie twierdzi, ?e ma zamiar zako?czy? t? seri?, spi?? klamr?, czyli raczej ?mier? Bruce'a lub sfingowana ?mier?, po tym jak wszyscy si? dowiaduj? kim jest Batman, bo ma?o prawdopodobne jest, ?e Bruce pozb?dzie si? ca?ego z?a w mie?cie i nast?pi jedna wielka sielanka. Takie moje gdybanie, ale Hardy'ego bym akurat prze?kn?? jako nast?pc? Batmana (cho? nadal uwa?am, ?e ?mier? Bruce'a w tak m?odym wieku, to lekka potwarz dla tej postaci). W zaistnia?ej sytuacji, w której Batman ?cigany jest przez policj? jest miejsce na pomocnika, czy chocia?by osob?, która w jego imieniu pokazywa?aby si? jako Batman w innych miejscach, a ni?eli Bruce Wayne, ale t? postaci? na pewno nie jest Robin. Jednak jestem prawie pewien, ?e w trójce mieszka?cy Gotham poznaj? to?samo?? Batmana i mo?e to by? w formie zwyci?stwa Wayne'a jako bohatera miasta - po prostu nie widz? wiele wi?cej mo?liwo?ci na zako?czenie historii, które nie jest cukierkowe, ani zbyt mroczne...

Leon, chodzi Ci, ?e za szybko Barb ? Nolan ma w?asn? wizje Batmana, bez ani odrobiny przekolorowania ani jakich? magicznych zjawisk. Dlatego pomocnik Batmana nie musi z nim skaka? po dachach. Dlatego etap Batgirl mo?na pomin?? i od razu zrobi? z niej Oracle.
Tak jak wspomnia? Air J. Batman b?dzie ?cigany przez policj? wi?c pomocnik mu si? przyda, a ?eby tego nie przekolorowa? i zachowa? pewien realizm taka forma my?le by?aby ok. My?l?,?e nied?ugo zaczn? si? pojawia? nowe informacje na temat filmu i wtedy nam si? to wszystko nieco 'rozja?ni'

co do batgirl to jak chcesz wyjaśnić jej rozrost w dorosłą formę, bo w TDK miała co najwyżej 8 lat?
Ona też odpada

Nie byłam pewna, czy Barb pojawiła się w TDK więc mój błąd.
Chyba, że Nolan zdecyduje się na soras. Ale ok powiedzmy, że temat upadł.

W sumie skoro mieliśmy męskich naśladowców Batmana to jakąś Batwoman, czy Batgirl też byśmy mogli dostać.

Ten temat się nam wyraźnie przesycił... Ludzie, błagam... Batman na 100% nie zginie w ostatnim filmie, a sam Nolan nie będzie wymyślał jakiś udziwnień, bo mimo wszystko by mu się to nie opłaciło. Z samym Hardym też nie do końca wszystko wiadomo, bo póki co napisał o tym tylko jeden serwis powołujący się na swoje źródła. Nie wiem jak Wy, ale ja wolę nie wierzyć w plotki dopóki nie zostaną oficjalnie zdementowane. Poza tym nowy aktor nie musi od razu oznaczać nowego villiana. Równie dobrze może zagrać jakiegoś mafioza/polityka czy inną postać. Tak więc stay calm i nie dajmy się zwariować.
PS. A co do zakończenia trylogii... Bardziej prawdopodobną opcją wydaje się to, że Batman zostanie ukazany jako wieczny mściciel, zaszczuty i znienawidzony, wiecznie walczący.

Mafiozo to chyba też villain.

Niekoniecznie.

CytatMafiozo to chyba te? villain.

Nie, je?li jest przyjacielem "rodziny".
(http://img233.imageshack.us/img233/5341/articlemax885ed5a6edb05.jpg) ;)
Ok, a je?li jeste?my przy tych "gdybaniach", to przedstawi? swoj? wizje, kto i jak? role móg?by odegra? w nowym Gacku. I tak chcia?bym zobaczy? Riddler'a w nowym filmie. A w tej roli Edwarda Norton'a (inicja?y i samo imi? "zobowi?zuje"...). Bardzo dobry aktor, no i najwa?niejsze, jest pozbawiony tej "dyskusyjnej" vis komiki Jim'a Carrey'a. A co do scenariusza, sama posta? Riddler'a gwarantuje mas? k?opotów dla Nietoperza. Kto? z Was napisa?, ?e w trzeciej cz??ci filmów Nolana, tajemnica Batmana mog?aby zosta? wyjawiona lub chocia? zagro?ona. I do tego "zadania" (ujawnienia sekretu Bruce'a) ?aden inny villains nie pasowa?by tak bardzo jak Zagadka. Killer Croc te? móg?by si? pojawi? w tym filmie, ale pe?ni?by raczej role "kwiatka do ko?ucha", czyli mniej wi?cej tak? role jak? pe?ni? Scarecrow w TDK. Posta? Croc'a móg?by zagra? Michael Clarke Duncan. Je?li rola Croc'a mia?aby zosta? rozbudowana w filmie, to musia?yby si? pojawi? koniecznie kana?y Gotham. Kurde, to móg?by by? najmroczniejszy ze wszystkich filmów z Gackiem... :)

A może najlepszym pomysłem na Zagadkę jest brak znajomości jego tożsamości zarówno przez bohaterów filmu, jak i widza? Nie wiadomo kim on jest, a w okół Nietoperza i całego Gotham buduje się powoli coraz większe poczucie paranoi. Podejrzanych przybywa, a za sprawą Zagadki do opinii publicznej wyciekają coraz gorsze informacje.

 To te? ciekawy pomys?. Film móg?by troch? zaczerpn?? z "Siedem" Fincher'a. Do ko?ca nie wiadomo by by?o kto odpowiada za te zagadki, a na samym ko?cu ich sprawca sam by si? przyzna? "zawiedziony" tym, ?e nikt nie by? w stanie go dopa??.