Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

DC Universe - wątek ogólny

Zaczęty przez Doctus, 04 Marzec 2016, 03:36:11

Jakich bohaterów chcielibyście zobaczyć w ramach filmowego świata DC Comics?

Nightwing
2 (18.2%)
Red Hood
4 (36.4%)
Huntress
0 (0%)
Red Robin
1 (9.1%)
Batwoman
0 (0%)
Robin (Damian Wayne)
0 (0%)
Robin (Carrie Kelley)
0 (0%)
Azrael
2 (18.2%)
Batgirl (Barbara Gordon)
2 (18.2%)
Batgirl (Cassandra Cain)
0 (0%)
Batgirl (Stephanie Brown)
0 (0%)
Talon
0 (0%)
Batwing
0 (0%)

Głosów w sumie: 11

Kmitz

No nie, dlatego Cyborga te? uwa?am za ?redni pomys?, ale mimo wszystko ma troch? wi?cej atutów na papierze od Nightwinga. Najprawdopodobniej b?d? si? starali osi?gn?? efekt Luke Cage'a by Netflix. Co oczywi?cie mo?e wyj?? ró?nie, a i sam Luke nie wszystkim przypad? do gustu. Czas poka?e.

W tej chwili tak naprawd? tylko "The Batman" ma znaczenie, od niego b?dzie zale?e? przysz?o?? i kierunek DCEU. A nieco bli?ej terazniejszosci: Wonder Woman i JL.

Pierwsze "ploty za p?oty"  :P

http://comicbook.com/2017/02/21/wonder-woman-first-reviews-reactions/

...nastrajaj? pozytywnie. Ja licz? na powtórk? z pierwszej cz??ci Kapitana Ameryki, który przecie?, delikatnie mówi?c, te? nie zosta? okrzykni?ty komiksowym filmem roku. A mnie si? cholernie podoba?.
You can't hurt what you can't see

Doctus

Nie zakładam nowego wątku bo to uniwersum jest jak domek z kart, ale zapowiedziano Nightwinga i Batgirl (osobne filmy). O Graysonie już rozmawialiśmy, ale Batgirl wydaje się ciekawym wyborem, bo reżyserią zajmie się Joss Whedon, ojciec sukcesu Avengers. Szkoda że nie padło na Batwoman, jest znacznie ciekawsza no i mielibyśmy pierwszego superbohatera LGBT w głównej roli.

Q

Batgirl jest bardziej rozpoznawalna i bardziej związana z Batmanem. Łatwiej też ją połączyć z innymi znanymi bohaterami Gotham, jak chociażby z Nightwingiem.

Przy okazji informacji, że Whedon ma wyreżyserować, napisać scenariusz i wyprodukować, pojawiają się głosy, że WB zaczyna stawiać na samodzielne filmy, których twórcy mają dużą swobodę.

Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale niewątpliwie zaangażowanie w tą produkcję Whedona to spora niespodzianka.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Doctus

Warner sprawia wrażenie takich prostych chłopów. Albo czarne, albo białe. Mroczny film? zbyt mroczny, była krytyka, to następny będzie śmieszny. Śmieszny też się nie przyjął? To damy im robić jak chcą, może coś będzie. Jeżeli moja "analiza" jest zgodna z rzeczywistością, to tak czy siak ostateczny wynik tego kryzysu jest właściwy. Można spokojnie pozwalać robić twórcom co chcą, byleby dobierani byli odpowiednio.

Są już jakieś informacje w sprawie odsunięcia Goyera od Zielonych Latarni?

Kmitz

Cytat: Doctus w 31 Marzec  2017, 15:10:49Są już jakieś informacje w sprawie odsunięcia Goyera od Zielonych Latarni?

Na razie nie, wręcz przeciwnie, dochodzą głosy, że oprócz bycia (współ)scenarzystą dostanie mu się fotel reżyserski! No, ale jak wiemy, to nic pewnego, sytuacja w WB zmienia się jak w kalejdoskopie. ;D

A przyznam, że też po cichu liczę na jakąś zmianę w tej kwestii i to pomimo bycia gorącym zwolennikiem twórczości pana Goyera. Nie da się ukryć, że angażowanie go do takiego projektu jak GL, na dodatek, w roli kreatora tego uniwersum to bardzo zły pomysł. Goyer jest dobry w obdzieraniu z typowego dla komiksowości campu i to jest dobre podejście do pewnych tytułów, ale kosmiczny świat Hala Jordana z pewnością do nich nie należy. Zbyt duży absurd wokół tej postaci, który jest dla niej w końcu fundamentalny. Poprzedni film, choć tak znienawidzony, myślę, że przy ewentualnym dziele Davida, wciąż będzie bliższy ideału. A przecież nie o taki efekt chodzi. Nie widzę tu miejsca dla Goyera, facet się odnajdzie tylko i wyłącznie w przypadku, gdy postacie Green Lantern i jego lore zostaną totalnie przemodelowane. Co wiadomo z jaka reakcją się spotka. Sam też nie chcę tego oglądać. Jestem na "nie".

Natomiast co do Batgirl i Jossa Whedona, sytuacja wygląda dokładnie odwrotnie. Nie jestem fanem Whedona, jeśli chodzi o jego twórczość reżyserską to uważam go za prawdziwego heretyka komiksów (pomimo bycia przecież uznanym scenarzysta komiksowym), i nie podzielam jego poglądów. W jakimkolwiek innym przypadku, wybór ten byłby dla mnie tym, czym siedem kolejnych filmów Snydera dla większości, ale postać Batgirl mnie ani ziębi, ani grzeje. Patrząc po reakcjach ludzi, to całkiem niezły pomysł, chyba jedyny dobry z tych dzikich planów WB, dzieciaki się pośmieją, film na siebie zarobi, dzięki czemu otworzy furtkę kolejnym - o to chodzi. Pluralizm gatunkowy to jest to, co cechuje świat komiksowy, dlatego oczekiwałbym przeniesienia czegoś podobnego na uniwersum filmowe. Luźne filmidła też z chęcią obejrzę.  Byle to nie był Batman.
You can't hurt what you can't see

Leon Kennedy

Wow!!! Solowy film o Batgirl jakimś cudem cieszy mnie bardziej niż projekt Nightwing. Dajcie mi jeszcze Emme Stone w tytułowej roli i już dziś będę się jarał, a co ?

Doctus

Mnie cieszy tylko przez wzgl?d na Jossa Whedona w projekcie. Zobaczymy, czy to w ogóle dojdzie do skutku. DCEU jako ?e nie ma nikogo kompetentnego w stylu Feige'a (Ten Johns co? tam robi, poza otwieraniem scenariuszy i poprawianiem szczegó?ów?) to niech zatrudni? kompetentnych ludzi i pozwalaj? im tworzy? w?asne historie, a Johnsa wrzuca? tam mog? by pilnowa? by filmy by?y kompatybilne fabularnie i mia?y w scenariuszu jakie? sensowne easter-eggi.

EDIT:

Kmitz, Goyer jest zwyczajnie s?abym scenarzyst?, który nie tylko nie szanuje materia?u ?ród?owego, traktuje jego odbiorców jak g?upków, ale zwyczajnie tworzy s?abe rzeczy. Przejrzyj jego portfolio. Sequel Kruka, trzecia cz??? Blade'a, nie chc? mi si? podawa? kolejnych przyk?adów. Ka?da chwila w której czytam nazwisko tego cz?owieka w kontek?cie jakiegokolwiek projektu na podstawie komiksów, jest dla mnie chwil? niebywale traumatyczn?, uci??liw? bardziej ni? sylwestrowy kac. Urealniona konwencja Nolana zawsze by?a dla mnie m?cz?ca, ale przynajmniej dba? o to by przedstawia? solidne historie. Obdziera? Batmana ze wszystkich ?wietnych, komiksowym motywów które uwielbiamy, ale przynajmniej potrafi? przy tym przedstawi? wyraziste postaci. Goyer udaje ambitnego scenarzyst?, który chce obdziera? adaptacje z ich komiksowo?ci, ale JEDNOCZE?NIE, pisz? przy tym kompletne durnoty. To jest dla mnie prawdzie combo, którego nie powstydziliby si? zawodowi gracze Mortal Kombat.

LelekPL

Cytat: Doctus w 08 Kwiecień  2017, 13:46:16
to niech zatrudni? kompetentnych ludzi i pozwalaj? im tworzy? w?asne historie

To by by?o ciekawe, ale bez wspólnego uniwersum. Takie uniwersum wi??e twórcom r?ce. Gdyby DC wróci?o do niepo??czonych filmów by?bym za. Chocia? nie za Whedonem - jest to zwyk?y przeci?tniak. Whedona si? wynajmuje w?a?nie jak trzeba zrobi? ta?mowy film Marvela, który kontrolowany jest przez kogo? z wizj? (Feige), albo zrobi? poprawki w dialogu do scenariusza.

Tak?e tak czy siak, jego zatrudnienie widz? ?rednio - te uniwersum nadal nie posiada nikogo ze spójn? wizj?, a gdyby to mia? by? film spoza uniwersum, to Whedon wydaje si? s?abym wyborem na co? oryginalnego. Na szcz??cie ma zrobi? tylko Batgirl, a ta posta? mnie akurat nie interesuje specjalnie.

Co do Goyera to scenarzyst? jest ok. Ma swoje kaszany, ale poza Bladem 3, napisa? te? Blade'a 1 i 2. Napisa? te? Dark City, jeden z moich ulubionych filmów. Jako re?yser póki co jest jednak bardzo s?aby.

Kmitz

#83
Cytat: Doctus w 08 Kwiecień  2017, 13:46:16
Kmitz, Goyer jest zwyczajnie s?abym scenarzyst?, który nie tylko nie szanuje materia?u ?ród?owego, traktuje jego odbiorców jak g?upków, ale zwyczajnie tworzy s?abe rzeczy. Przejrzyj jego portfolio. Sequel Kruka, trzecia cz??? Blade'a, nie chc? mi si? podawa? kolejnych przyk?adów. Ka?da chwila w której czytam nazwisko tego cz?owieka w kontek?cie jakiegokolwiek projektu na podstawie komiksów, jest dla mnie chwil? niebywale traumatyczn?, uci??liw? bardziej ni? sylwestrowy kac. Urealniona konwencja Nolana zawsze by?a dla mnie m?cz?ca, ale przynajmniej dba? o to by przedstawia? solidne historie. Obdziera? Batmana ze wszystkich ?wietnych, komiksowym motywów które uwielbiamy, ale przynajmniej potrafi? przy tym przedstawi? wyraziste postaci. Goyer udaje ambitnego scenarzyst?, który chce obdziera? adaptacje z ich komiksowo?ci, ale JEDNOCZE?NIE, pisz? przy tym kompletne durnoty. To jest dla mnie prawdzie combo, którego nie powstydziliby si? zawodowi gracze Mortal Kombat.

Bez przesady. A jego portfolio znam ca?e na pami??, ?piewaj?co. Przypominam tak?e, ?e jest wspó?autorem sukcesu Nolana. (Mo?na by si? k?óci? jedynie co do stopnia jego wk?adu)

Problemem Goyera jest jego powierzchowno??, stawiaj?c sobie za cel wy??cznie jak najwi?kszy realizm, traci sporo nawet i wa?niejszych elementów z pola widzenia. Potrafi ?wietnie przenie?? komiks na du?y ekran, podnosz?c go do rangi pe?noprawnego filmu, ale ewidentnie nie radzi sobie z rozwojem postaci, dialogami, nakre?laniem motywacji, czy z tym, by poszczególne komponenty fabularne ?adnie wspó?gra?y ze sob?, jako ca?o??. Potrzebuje kogo? zdolniejszego od siebie do wspó?pracy. Mimo to, nawet jego najs?abszy film móg?bym bez kompleksów pokaza? osobie niemaj?cej zielonego poj?cia o superbohaterach, czy nawet nieprzepadaj?cej za nimi. (Kiedy? napisa?bym "doros?ej", ale dzisiaj by mnie zabito za co? takiego :P)

Ca?a seria Blade'a, w??cznie z serialem, to jego dziecko. Nie s? to mo?e dzie?a wybitne, ale samo podej?cie do tej postaci jest w?a?ciwie. Szczerze? Wola?bym ju? otrzyma? takie Avengers, ni? to co dostali?my, bo dla mnie to jest prawdziwie m?cz?cy film, pod ka?dym wzgl?dem beznadziejny i ca?y zestaw czerstwych ?artów nie rozwi?za? dla mnie problemu braków fabularnych, wci?? kulej?cych dialogów, wy?wiechtanego przeciwnika i nudnego konfliktu. Poza tym, ka?da posta? w stosunku do swojego solowego wyst?pu zalicza spory regres i ubytki w IQ. Tysi?c razy bardziej czuj? si? zniewa?ony i umordowany takim dzie?em jako fan, ni? czymkolwiek innym spod r?ki Goyera. No, bo serio, znajd?cie mi jaki? wa?ny komiks, który b?dzie tak paskudnie sp?ycon? klisz?, nastawion? na komedie, jak ten film.

Widzisz, wszystko zale?y od oczekiwa?, dla mnie live-action to próba wykr?cania z komiksu jak najwi?kszej dozy realizmu, albo raczej d??enie ku temu. Dla Ciebie jest to mecz?ce, ja niczego innego nie chce ogl?da?, no bo co mi po uproszczonej filmowej wersji komiksu? To ju? lepiej ten czas po?wi?ci? na co? innego, cho?by gr? w te klimaty. Po to si? chwytam za inne medium, by dosta? inny produkt. Niech animacje b?d? sobie wersj? demonstracyjn?, robi? to du?o lepiej.
You can't hurt what you can't see

Leon Kennedy

Ależ to się już robi wkurwiające...!!! Ben raz odchodzi, raz zostaje, raz odchodzi, raz zostaję. Nawet reżyser solowego filmu o.Gacku potwierdził, że to Ben jest Batmanem, a teraz znowu plotki, bo za stary czy jakieś inne gówniane wymówki. Teraz to nawet nie wiemy czy to Ben chce odejść, czy zostać, a moze Warner próbuję się go pozbyć z jakiś dziwnych powodów. Ogółem mam tego dość!!!

LelekPL

Na bank chodzi o jego osobiste problemy. Pewnie również o to, że WB chce iść w kierunku tego co Matt Reeves chce robić i być może on nie chce mieć nic wspólnego z potworem, który stworzył Snyder.

Soft reboot i byłbym szczęśliwy

Leon Kennedy

Ben prosto z Comic - Con, to ja jestem Batmanem. Tym samym chyba w końcu zamyka tą idiotyczną sprawę.

LelekPL

Chyba śnisz :P Tak samo jak był już reżyserem Batmana? :P

Zapowiedzieli, że będzie Flashpoint, a więc już oczywiste się robi, że w ten sposób zrobią soft reboot i wymienią Batmana.

Leon Kennedy

Jak napisałem, to chyba zamyka sprawę... Zresztą wątpię, aby Flashpoint robili tylko po to, aby zmienić Batmanowi w magiczny sposób twarz, abyś miał swój magiczny soft reboot.

LelekPL