Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Juby

#4816
Inne filmy i seriale / Ostatnio ogladalem...
07 Sierpień 2009, 11:23:49
Cytat: Filer w 07 Sierpień  2009, 10:11:18
A Ty mi powiedz, jak możesz nazwać Jasona największym mordercą w historii kina?

To nie ja go tak nazywam, tylko tak jest. :P Na kmf czytałem, że to największy morderca w historii kina, bo w serii swoich filmów zabił ponad 120 osób (teraz kiedy doszły jeszcze FvJ i nowy Piątek, będzie ich ponad 140). Ja osobiście też wolę Kevina S. z Siedem.
#4817
Inne filmy i seriale / Ostatnio ogladalem...
07 Sierpień 2009, 09:47:13
Piątek 13-go  (FRIDAY THE 13TH 2009)
"Wielki powrót największego mordercy w historii kina!"




No i udało mi się nareszcie obejrzeć najnowszą część Piątku 13-go. Trochę się zdziwiłem bo miał to być remake części pierwszej, a film jest czymś w rodzaju Supermana: Powrót dla serii o "Człowieku ze stali", czyli to taki sequel po latach, który ignoruje wszystkie części cyklu, rozgrywające się po drugim filmie o Jasonie i jego mamuśce. No i oczywiście zanim zacznę się rozpisywać napisze moją opinię na temat filmu: Jak dla mnie jest to prawdopodobnie najlepszy horror tej dekady. Film cholernie mi się podobał, bardzo mile mnie zaskakując po tych wszystkich negatywnych recenzjach, i z pewnością czekam na kontynuację (która musi być w przypadku, kiedy film kosztujący 19 mln $ zarabia 90,6 mln $).

Najpierw napiszę co mi się w filmie podobało. Z pewnością postać Jasona, która nie była już chodzącym bezszelestnie, bezmózgim zombie. Ten kultowy morderca został w filmie przedstawiony lepiej niż kiedykolwiek, i na dodatek pokazano nam jak zmienił on swój worek na głowie (którego nosił także w części drugiej), na słynną maskę hokejową. Oczywiście rewelacyjne są same morderstwa, których dokonuje (jeżeli dobrze policzyłem to Jason zabił tym razem 13 osób) nareszcie nie są robione tak jak to było w przypadku Freddy kontra Jason - byleby więcej krwi. Wszystkie dokonywane mordy są brutalne, krwawe (ale oczywiście nie w stylu Kill Billa) i jakby nie patrzeć fajne. Szczególnie podobało mi się wbicie maczety przez pomost w głowę blond-laski, spalenie suczki żywcem, i zabicie żółtka w garażu.

Oczywiście główna postać jest ważna, ale żeby ten film się udał musiał mieć trzy rzeczy: musiał posiadać klimat, miał trzymać w napięciu, i być przerażający. Klimat ma zdecydowanie, w moim odczuciu film idealnie klei się do dwóch pierwszych Piątków. Napięcie jest i to od początku, do samego końca, a to rzadko się zdarza w nowych horrorach. I najważniejsze: czy mnie przestraszył? Aktualnie raczej nie boje się horrorów (jestem za duży), ale ten film miał sporo momentów, które mógłbym nazwać strasznymi (mój 12 letni brat po 15 minutach filmu już chciał abym wyłączył). Fabuła filmu jest również plusem (szczególnie dla mnie bo była jak na tego typu produkcje bardzo realna), gdyż okazała się niezwykle oryginalna (choć miejscami oczywiście była schematyczna). Byłem cholernie zdziwiony, gdy Jason biegł w stronę głównej bohaterki, a tu przede mną pokazało się czarne tło i tytuł (dopiero po 25 minutach filmu). Odnośnie elementów bardziej technicznych filmu, to jest on bardzo dobrze zmontowany. Muzyka jest świetna jak na horror, bo nie dość, że jest klimatyczna, to podnosi napięcie (Jablonsky bardziej się postarał niż przy Transformers: Zemsta upadłych). Scenografia też była dobra, no i efekty specjalne, których oczywiście nie mogło być za dużo, ale za to ich wykonanie było perfekcyjne.

Bo będzie za długo zacznę pisać teraz to, co wyszło filmowi na minus. Otóż jest cała masa głupich scen, których nie chce mi się w całości wymieniać, więc podam np: wypadnięcie broni blondynowi (akurat gdy Jason go dogania), murzyn, który "musi iść się zabić, aby ratować swojego ziomka żółtka", i związany z tym nadludzki rzut siekierą. Poza tym, mimo iż fajnie ukazano przywiązanie Jasona do matki, to trochę nie podobało mi się darowanie życia bohaterce, a tym bardziej jej przetrzymywanie pod łańcuchem (ciekawe co jadła, piła, i gdzie wydalała przez te sześć tygodni). Nie wiem czy na plus, czy na minus zaliczyć także sceny seksu, bo mimo iż zostały fajnie nagrane, i brały w nich udział dobre dupy, to było ich zdecydowanie za dużo. Jak pisałem wyżej była w filmie pewna schematyczność (przykładowo: gdy tylko pokazali martwego Jasona wrzuconego do wody, wiedziałem jak skończy się film), ale to nie był największy minus. Najgorszy był powielany stereotyp nastolatków: idiotyczne ćpuny i pijaki (niczym z American Pie) wyglądający jakby mieli już po 22 lata. A wszystkie dziewczyny to oczywiście "gorący towar", który fajnie się zabija w takich filmach.

W podsumowaniu powtórzę, że film bardzo mi się podobał, a w tym gatunku coraz trudniej mnie zadowolić. Za dwa lata kontynuacja, którą z pewnością obejrzę. Gdybym miał oceniać ten film jako horror dałbym mu pewnie mocne 8/10, ale oceniam go jako film, a aż tak dobrym filmem nie był (choć nie sądzę, aby moja ocena byłą niska, biorąc pod uwagę falę krytyki, jaka zalała ten film). Oglądając go zostałem niezwykle pozytywnie zaskoczony i uważam go za najlepszy film z serii, jaki do tej pory oglądałem. :)

Recenzja: Juby  
Ocena: 5+/10
________________________________________________________________________________________

I JESZCZE TO, ZRECENZOWANE W JEDNYM ZDANIU:

HALLOWEEN RESURRECTION  1/10  
Totalne dno i kilometr mułu. Kompletna, nic nie straszna beznadzieja, i w dodatku Mike Mayers to jedna, wielka podróba Jasona.

POWRÓT LALECZKI CHUCKY  1/10  
Ostrożnie! W czasie seansu można umrzeć... ze śmiechu.


PS: JaRo nareszcie obejrzałem nowy Piątek 13-go i wytłumacz mi coś: Jak możesz dwukrotnie wyżej oceniać ten film, od takiego arcydzieła, jakim jest T2? :P

#4818
FANOWSKI TEASER DO KOSZMARU Z ULICY WIĄZÓW:
http://www.nightmareonelmstreettrailer.com/index.php
#4819
Fotka, którą podał DCman przedstawiająca Poison Ivy wymiata. ;D
#4820
Inne filmy i seriale / Odp: James Cameron's AVATAR
04 Sierpień 2009, 18:46:08
Oby tylko do sieci nie wyciekły jakieś spoilery. Jeżeli nie oglądam tych 22 minut, to nie chce znać nic (poza trailerem i plakatami), aż do premiery. Pewnie zaraz jakieś cioty na filmweb będą pisać w nagłówkach jak się zaczyna film, ale ja to ominę z daleka :P.

No nic, może i tego nie obejrzę tych 22 minut, ale 21.08.2009 trailer, więc i tak będę zadowolony tym co zobaczę. Z pełnometrażowych filmów Camerona tylko Prawdziwe kłamstwa i Pirania II nie są wśród setki moich ulubionych filmów (bo tego drugiego nie oglądałem). Mam nadzieję, że mój ulubiony reżyser utrzyma poziom i nakręci coś co pobije Otchłań, Titanica, Obcy - Decydujące starcie, a może nawet dwa pierwsze Terminatory. :o

Wiem jedno: obejrzeć tak epicką, trzygodzinną historię, całkowicie w 3D, w kinie będzie niezwykłym doświadczeniem, które nie powtórzy żaden seans na DVD. ;)
#4821
Inne filmy i seriale / Odp: James Cameron's AVATAR
04 Sierpień 2009, 18:13:23
!!!22 MINUTOWY POKAZ AVATARA W 3D, Z WYPOWIEDZIĄ  SAMEGO JAMESA CAMERONA!!!
http://www.filmweb.pl/EXCLUSIVE+Tylko+z+nami+prze%C5%BCyjesz+dzie%C5%84+Avatara+w+3D,News,id=53449

Nie mogę w to uwierzyć, ale mnie niestety tam nie będzie...  >:(  :(  :'(

#4822
Inne filmy i seriale / Ostatnio ogladalem...
04 Sierpień 2009, 12:52:43
Cytat: B2Ka w 02 Sierpień  2009, 13:44:54
O Boże! Jak można wystawić filmowi "Requiem for a Dream" 9/10. Ten film to jakaś porażka. Kompletnie mi się nie podobał w przeciwieństwie do Wrestlera. Co najwyżej 5/10. Innych filmów Arronofskyego nie widziałem.

Z początku też uważałem, że film jest przereklamowany. Zaczął się on dla mnie rozkręcać wraz z napisem "Jesień" przez co uważałem go za film dobry i chciałem mu naciągnąć ocenę na 8/10. Jednak ostatnie 10 minut, czyli cała końcówka jak dla mnie ostro wymiata, przez co film zrobił na mnie ogromne wrażenie. Uważam, że wystawiłem słuszną ocenę, a Zapaśnika nie oglądałem... Jeszcze...
#4823
Cytat: Leon Kennedy w 04 Sierpień  2009, 12:14:20
Jennifer Connelly ją bardzo bym chiał zobaczyć w kolejnej części. Bardzo ładna, inteligentna i utalentowana aktorka. Mogłaby mocno namieszać w filmie... np: jako Talia ;).

Po pierwsze: Connelly "umie" grać. Reguiem dla snu, Piękny umysł, czy nawet Hulk pokazują, że na prawdę jest świetna w tym co robi. Jej gra aktorska stoi na wysokim poziomie a to dobrze dla filmu.

Po drugie: Bardzo ładna? No właśnie nie. Connelly jest ładna, ale to nie żadna bomba i to by właśnie pasowało do koncepcji Nolana (więcej realności, superlaski to tylko modelki, z którymi przychodzi na imprezy Bruce, a to byłoby zwykła zadbana kobieta).

Po trzecie: Stawiam ją w czołówce aktorek, które mogłyby zagrać w trzecim Batmanie, ale zdecydowanie nie jako Talię. Uważam, że powinna być ona nową żeńską postacią pozytywną (nie koniecznie z komiksu, chociaż - Vicky Vale), i że w filmie powinno się znacznie bardziej rozwinąć wątek romantyczny.  ;)

#4824
Inne filmy i seriale / Odp: James Cameron's AVATAR
04 Sierpień 2009, 11:39:27
Jak dla mnie muzyka do Troi była dobra. Jego najgorszym dziełem jest z pewnością słaby soundtrack do słabego filmu Komando. :P Ogólnie jak dla mnie kompozytor ten jest z pewnością na poziomie, choć oczywiście to nie ta klasa co giganci: Zimmer i Williams.
#4825
Inne filmy i seriale / Odp: James Cameron's AVATAR
04 Sierpień 2009, 09:06:20
Scenariusz do filmu został napisany już w 1995 roku. Cameron jednak zdecydował się najpierw nakręcić Titanica, którym był szaleńczo zafascynowany. W 1996 roku spotkał się z technologią 3D na planie T2 3-D: Battle Across Time i po premierze Titanica w grudniu 1997 roku postanowił jeszcze poczekać z realizacją Avatara, gdyż chciał go nakręcić całkowicie w trójwymiarze. Zwlekał on ze względu na małą ilość kin trójwymiarowych, a oczywiście jeżeli producenci mieliby włożyć w projekt miliony dolarów, muszę oczekiwać sukcesu kasowego. Czekając, aż kina 3D będą dość popularne Cameron ciągle udoskonalał Avatara, a w przeciągu kilku lat nie nakręcił żadnego kinowego filmu fabularnego (tylko 3 dokumenty o Titanicu). Jednak w 2005 roku postanowił już ostatecznie zacząć oficjalne prace nad tym projektem.

Podobno sama pre produkcja do filmu trwała niemal dwa lata. Z początku mówiło się, że film będzie najdroższym obrazem w historii kina z budżetem przekraczającym 300 milionów dolarów. Cameron zanegował ten fakt twierdząc, że jego film nie będzie aż taki drogi, choć rzeczywiście wydano na niego ponad 200 milionów. Sam osobiście uważam, że to tylko takie gadanie, jakby film nie wypalił finansowo i że jest najdroższym obrazem (biorąc pod uwagę technologię 3D, wszystkie innowacje, czas jaki poświęcono na realizację, i oczywiście reżysera, który każdym kolejnym filmem od T2 pobijał rekord budżetu filmu).

Co do historii, którą ma opowiadać film to każdy może zapoznać się z nią na każdej stronie o filmach. Twórcy filmu to praktycznie same asy: James Cameron jako reżyser (jak dla mnie najlepszy w swoim zawodzie), James Horner piszący muzykę (Obcy - Decydujące starcie, Titanic, oraz jak dla mnie jeden z najlepszych soundtracków w historii czyli Braveheart - Waleczne Serce), no i oczywiście Sam Worthington i Sigourney Weaver w obsadzie.

Oczekiwania co do filmu są ogromne (Czy zarobi tyle co Titanic? Czy zdobędzie 12 Oscarów? Czy w ogóle będzie tak rewolucyjny jak o nim piszą?). Jednak o wynik końcowy ja się nie martwię i czuje się spokojny. Cameron nigdy nie zawiódł, kręci same świetne filmy i myślę, że tak będzie i w tym przypadku. zresztą opinie ludzi, którzy widzieli pierwsze 15 minut filmu są niezwykle zachęcające, a reakcja Ridley'a Scott'a, jednego z najlepszych reżyserów mówi sama za siebie. ;D
#4826
Na początek dziękuje za pochwałę mojego tekstu.

A teraz odpowiedź dla naz_a. Jak dla mnie TRON: Legacy to jeden z najlepiej zapowiadających się filmów sci-fi ostatnich lat. Oryginał wprawdzie znam tylko z trailera na youtube, oraz analizy kmf, ale wkrótce go obejrzę. Trailer dwójki robi wrażenie, lecz ciekawi mnie jaki będzie końcowy efekt (specjalny) w filmie za 245 milionów $.

A to film, który ma kosztować jeszcze więcej i zapowiada się jeszcze lepiej od TRONu, czyli Avatar Camerona Jest to aktualnie najbardziej oczekiwany przeze mnie film, a pierwsze plakaty są interesujące :o :):




A i c do Koszmarów..., to uważam JaRo, że trójka jest równie dobra co dwie pierwsze części (a nawet lepsza od drugiej). A i jeszcze coś, nowy Piątek jest krytykowany jako słaby film... tyle, że mocno krytykowany jest także Nowy koszmar Wesa Cravena, który dla mnie bije części 4, 5 i 6 na głowę. :P
#4827
Bat-Filmy / Odp: Batman
29 Lipiec 2009, 12:14:16
Cytat: (A)nonim w 29 Lipiec  2009, 11:46:39
Ale mogłoby wyjść też coś w stylu Batman Returns, tyle że z Jokerem.

No... tyle, że ja wolę akurat pierwszego "Batmana", od "Batman Returns".
#4828
Bat-Filmy / Odp: Batman
29 Lipiec 2009, 11:06:37
Cytat: (A)nonim w 29 Lipiec  2009, 09:26:17
(i na trailer do nowej Alicji)

Trailer do Alicji zapowiada nam świetny film, to tak na marginesie. ;)

Cytat: (A)nonim w 29 Lipiec  2009, 09:26:17
...A z drugiej strony - ciekawe co z tego by wyszło.

Jak dla mnie wyszedłby z tego straszny badziew. :P Nie dość, że ten concept jest tragiczny, to poza tym Joker jakiego widzimy w filmie jest rewelacyjny (jedyne co bym w nim zmienił z wyglądu, to odciął troszkę brzuszka Jack'owi ;D).
#4829
Inne filmy i seriale / Ostatnio ogladalem...
29 Lipiec 2009, 10:56:11
MOBY DICK

Film jak na 1956 rok jest genialnie zrealizowany. Efekty specjalne są zdumiewająco dobre mimo upłynięcia już ponad półwiecza od jego premiery. Głównym plusem filmu jest rewelacyjne aktorstwo, w szczególności G. Peck'a, odtwórcy głównej roli. Film nie jest nudny, a historia którą opowiada na prawdę wciąga i nie dziwię się, że zdobyła taką popularność. Wprawdzie obraz ten, trochę się postarzał, ale jak dla mnie trzyma poziom i nadal jest bardzo dobrym filmem przygodowym. :)
Ocena: 7+/10

REQUIEM DLA SNU

Słyszałem bardzo pozytywne opinie na temat tego filmu, więc postanowiłem nareszcie go obejrzeć. Chyba moja ocena wszystko wyjaśnia. Po seansie umiałem tylko z siebie wydusić: "O... mój... Boże!". Dlaczego nie wystawiłem maksymalnej oceny? Tylko dla tego, że z początku film wydawał mi się nie ciekawy, i zaczął się rozkręcać dopiero od JESIENI. Poza tym film nie ma większych wad. Aktorstwo jest rewelacyjne, montaż to chyba największa zaleta filmu, a to "chyba" dodałem dla tego, że w filmie słyszymy także genialną muzykę, którą zna każdy, i każdy wie jak jest świetna. Film jest bardzo odważnie nakręcony i musi mieć na prawdę mocną kategorię wiekową. W dodatku jest ohydny, przygnębiający i niezwykle smutny. Jego zakończenie jest najbardziej szokującym elementem filmu, a to jaki los spotyka głównych bohaterów, nie życzylibyśmy nikomu na świecie. A najlepsze w tym filmie jest to, że wszystko co nam pokazano mogłoby być prawdą, okrutną i przerażającą prawdą. Jak dla mnie film na najwyższym poziomie, uważam go za rewelacyjne kino i umieszczam na moim blogu "TOP 100 MOICH ULUBIONYCH FILMÓW". :o
Ocena: 9-/10

#4830
Cytat: El Cornetto w 23 Lipiec  2009, 12:36:58
Heh, Moore też twierdzi, że to jego najsłabszy komiks i ma pretensje do DC, że wprowadzili go w błąd, gdyż on pisał ten komiks jako normalną zeszytówkę a oni wydali to jako graphic novel. Jak sam twierdzi, gdyby od początku to wiedział KJ byłby dwa-trzy razy dłuższy.

I właśnie to wymieniłem jako jeden z jego minusów... ;D

Posted on: 23 Lipiec  2009, 13:32:59


BATMAN #4
"Anarch w Gotham: cz. 1 - Listy do redakcji"
"Anarch w Gotham: cz. 2 - Fakty o nietoperzach"




Równie dobry, jak nie lepszy komiks od "Śniegu i lodu". Rysunki te same więc chyba nie muszę ich komentować, bo jak dla mnie są po prostu świetne. Bardzo podoba mi się Batmobil, którego Batman, miał w kilku (w tym także) komiksach wydanych przez TM-Semic. Historia opowiadana na tych 52 stronach jest bardzo fajna, szczególnie podoba mi się moment, kiedy jednocześnie pokazują śniadanie Wayne'a i tego Blondyna. Jednak komiks byłby niczym gdyby nie świetny czarny charakter. Anarch przypomina mi "V", zresztą nie tylko z wyglądu, ale także jego zachowanie. Wprawdzie trochę się wściekłem jak okazało się, że jest nim nastolatek, ale to nie popsuło mi całego spojrzenia na komiks. Mówiąc szczerze to widziałbym Anarcha jako pobocznego wroga w trzecim film Nolana, oczywiście bardziej urealnionego (22 letni student zamiast nastolatka). Podsumowując, komiks uważam za dobry, i nadal lubię do niego wracać, szczególnie ze względu na fajne zakończenie, rozmowy Batmana i Gordona na dachu komisariatu. ;)
Recenzja: Juby