Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

DC Universe - wątek ogólny

Zaczęty przez Doctus, 04 Marzec 2016, 03:36:11

Jakich bohaterów chcielibyście zobaczyć w ramach filmowego świata DC Comics?

Nightwing
2 (18.2%)
Red Hood
4 (36.4%)
Huntress
0 (0%)
Red Robin
1 (9.1%)
Batwoman
0 (0%)
Robin (Damian Wayne)
0 (0%)
Robin (Carrie Kelley)
0 (0%)
Azrael
2 (18.2%)
Batgirl (Barbara Gordon)
2 (18.2%)
Batgirl (Cassandra Cain)
0 (0%)
Batgirl (Stephanie Brown)
0 (0%)
Talon
0 (0%)
Batwing
0 (0%)

Głosów w sumie: 11

Mr.G

Jakoś ostatnio co raz mniej już nam zostaje rzeczy świętych, rzeczy nietykalnych. Niby pierwsza reakcja to wielkie wow i niedowierzanie, niby jest to coś, co bardzo chciałoby się zobaczyć, niby motyw uczynienia z Bateatona mentora oraz prostowanie uniwersum podróżami po wymiarach brzmią kusząco, ale gdy pomyśleć na chłodno, to odczucia mam bardzo podobne jak Maxie. Dużo się teraz sięga po dawne legendy i rzadko wychodzi z tego coś dobrego. A szkoda, że przez nasze częste przykre doświadczenia z zabijaniem (bardziej lub mniej dosłownym) ulubionych postaci z dzieciństwa, nie możemy po prostu cieszyć się taką informacją, a zamiast tego patrzymy na nią z duuużą niepewnością.

Co by jednak nie było, powrót Keatona będzie wydarzeniem ogromnym.

Funky

Niech Batmany Burtona zostawią w spokoju, zamknięty rozdział i tyle. Keaton mógłby być starszym Brucem w sytuacji pewnego niedomówienia a nie tak że będą pokazywać baśniowy świat w zupełnie innym uniwersum Flasha. Liw Barton alołn :P

Juby

Pamiętajcie Panowie, że to plotka dotycząca Flashpoint! Flash może poruszać się po wielu uniwersach, wielu różnych światach, więc nie widze problemu, aby ktoś z wrażliwością wizualną podobną do młodego Tima Burtona, wszedł w jego buty i przedstawił Gotham z tamtych filmów w futurystycznej wersji po +30 latach, ze staruszkiem Keatonem jako Batman Beyond. ;)

Zarzut o ubijaniu legendy po latach do mnie nie trafia. Tak, Gwiezdne wojny zostały zszargane. Owszem, Terminatora kilkukrotnie zgwałocono w nekrofilskim akcie decperacji chciwych producentów. Ale przecież DCEU i tak jest wielkim bałaganem / niewypałem. Nie ma tu czego szargać / niszczyć. Seria Batmana 1989-1997 - to samo, odeszła w niesławie. Tak więc, czemu ewentualny powrót Keatona do roli Batmana miałby którejś z nich szkodzić? Prędzej pomoże, bo jak widać zainteresowanie tym projektem już wzrosło. A jeśli nie wyjdzie - trudno, zawsze można je ignorować i nie uważać za kanoniczne. Ja dam temu pomysłowi szansę.

Q

Odnośnie sprawy związanej z Keatonem pojawiają się też kolejne plotki od kanału YT Midnights Edge oparte na źródle w osobie Mikeya Suttona, który podobno dobrze obeznany jest z sytuacją w DCEU i wcześniej wiedział o Snyder Cut.

tym razem sugerujące, że może to doprowadzić do adaptacji Batman Beyond (film lub serial w HBO Max). Jeśli wszystko by się spasowało to byłby to kinowy, a kto miałby reżyserować, Tim Burton. I oczywiście miałoby nie zabraknąć Jokera, którym miałby zostać Johnny Depp, gdyż miałaby to być adaptacja "Powrotu Jokera".

Oczywiście to tylko plotki ale wykonanie pierwszego kroku w postaci angażu Keatona może doprowadzić do kolejnych.





Czy to tylko szalony pomysł, czy coś więcej o tym przekonamy się za jakiś czas.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Rado

Popuśćmy trochę wodze fantazji i wybiegnijmy w przyszłość. Załóżmy, że zrobią z Keatonem Batmana Beyond. Kogo widzielibyście w roli przeciwnika? Poza jakąś wersją Jokera oczywiście, bo go pewnie gdzieś tam wcisną.

Z tego co ja pamiętam, to ten łowca w stylu Kravena mi się podobał. Fajna była ta zabójczyni Kurara, ale nie pamiętam jakie ona miała zdolności i czy w ogóle miała. No i Inka też spoko.

Q

Nie miałbym nic przeciwko  Derekowi Powersowi (ale nie musiałby przemieniać się w Blighta), wtedy mamy śledztwo odnośnie korupcji nielegalnych działań korporacji i zgorzkniałego Wayne'a, który porzucił swoją firmę.

Jeśli już gdybamy, że Keaton powróci jako stary Bruce/ Batmana, to co postacią Terry'ego McGinnisa? Czy wprowadzamy Batmana przyszłości, czy jeszcze nie?
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

LelekPL

Jeśli mieliby robić Batman Beyond, (w co wątpię, bo po co? :P ) to po pierwsze powinni sporo pozmieniać w postaci młodego Batmana. Nie piszę nawet Terry'go, bo uważam, że spokojnie mogliby wymyślić zupełnie nową ciekawszą postać niż miałki Terry i jego naciągany origin jako pół-klon Bruce'a.  ::)

Źródłem natchnienia powinny być trzy produkcje - Into the Spider-Verse, Maska Zorro i Hrabia Monte Christo. Wszystkie trzy potrafiły świetnie pokazać relacje mistrza i ucznia, jednocześnie nie robiąc z tego drugiego ekranowego bezpłciowca. W Spider-Verse Miles pochodzi z zupełnie innej, młodzieżowej kultury, czuć nowe życie w tym filmie. W Masce Zorro, Banderas jest zabawny, narwany, ale jednocześnie należy do całkowicie przeciwnej klasy niż wcześniej Don Diego. No i ojciec tych wszystkich historii - Hrabia Monte Christo. Tutaj bohater ma wyraźnie nakreśloną motywację do działania - w tym wypadku zemsta, która go pochłania.

Nie wspominając już o motywacji Bruce'a do zrezygnowania z bycia Batmanem. Jeśli chcieliby do tego użyć Keatona, to ta z serialu całkowicie odpada :P Można by było coś takiego zrobić z Bale'm, ale Keaton raczej nie miałby takich problemów zważywszy na jego historię.

Juby

Batman Beyond z Keatonem to jedno z marzeń czasów, gdy oglądało się serial animowany jako dzieciak. Nie będę gdybał o takich szczegółach, bo jeszcze niepotrzebnie się nadaję, ale czekam na jakieś potwierdzenie tych rewelacji i trzymam kciuki.

Funky

#278
Tylko jak wytłumaczyć nowego Jokera-Deppa? W Gotham przyszłości ktoś będzie mieć jakiś czip i będzie się zamieniać w klauna? :P To takie słabe i przewidywalne bez odwoływania się do historii Nicholsona (a jak wiarygodnie połączyć jednego i drugiego?). Batman Beyond  lub mini-serial to byłoby całkiem niezłe ale coś takiego musi mieć dobrą fabułę a wg mojej opinii Tim nigdy nie słynął z wielkich historii (jego filmy to klimat i estetyka). No i nie chcę powtórki z Batman Returns z mroczną groteską i dziwadłami.  A i bez żadnego mieszania światów i Flasha, niech to wszystko co stworzył Burton będzie poza byle jakim DC Extended Universe.

Juby

To tylko durne plotki. Jedyną postacią poza Keatonem z filmów 1989-1997, którą mogliby przywrócić jest Catwoman Pfeiffer, ale biorąc pod uwagę obecność tej postaci w filmie z Pattinsonem, nawet na to się nie nastawiam.

To, co stworzył Burton już było wplątane w nowe uniwersum, konkretnie w "Arrowverse" od CW, w którym Bruce Wayne-Keaton pojawił się na pierwszych stronach gazet, a gościnny występ zaliczył Alexander Knox (ponownie zagrał go Robert Wuhl).



Serialowego cross-over'u jeszcze nie widziałem, ale słyszałem pozytywne opinie, więc nie widzę problemu, aby udało się to również w kinowym uniwersum DC. Zresztą, takie jest także komiksowe uniwersum DC, tworzą je multiwersja, mieszają światy, itd. To coś z czego do tej pory nie korzystała konkurencja (no chyba że Deadpool), więc Warner mógłby zabłysnąć tym razem.

Wczoraj pojawiły się również plotki, że jeśli nie wyjdzie im z Keatonem, będą chcieli zwerbować Bale'a. Sorry, ale nie wierzę w to. Christian otwarcie deklarował, że wróci do świata Batmana, tylko z Nolanem na pokładzie. Poza tym, teraz będzie zajęty rolą w nowym Thorze. :P

LelekPL

Cytat: Juby w 30 Czerwiec  2020, 08:39:24To coś z czego do tej pory nie korzystała konkurencja (no chyba że Deadpool), więc Warner mógłby zabłysnąć tym razem
Tyle, że zanim wyjdzie Flash Marvel zrobi już WandaVision i Multiverse of Madness... Poza tym był też Spider-Verse od Sony i oczywiście nawiązanie do Multiwersum w ostatnim kinowym Spider-Manie. Także Marvel i tak jest do przodu.

Cytat: Juby w 30 Czerwiec  2020, 08:39:24Wczoraj pojawiły się również plotki, że jeśli nie wyjdzie im z Keatonem, będą chcieli zwerbować Bale'a.
Kolejna durna plotka. Powrót Bale'a do tej roli by mnie niezwykle ucieszył, ale nie ma na to szans, ani teraz, ani nigdy. Wiem, że nigdy nie powinno się mówić "nigdy", ale w tym wypadku historia tej postaci się zakończyła i nie wiem czemu Nolan i Bale mieliby wracać do tej roli, nawet za 20-30 lat. Keaton nigdy "swojego" zakończenia nie miał, więc wydaje się to bardziej prawdopodobne. Jednak nie wiem czy chciałbym zaufać swoje dziedzictwo w ręce DCEU :P

Johnny Napalm

CytatKeaton nigdy "swojego" zakończenia nie miał, więc wydaje się to bardziej prawdopodobne. 

Ja tam uważam, że każdy z dwóch filmów z okresu '89-92 miał najlepsze z możliwych zakończeń. Bardzo epickie, symboliczne oraz pozostawiające furtkę do nowych opowieści w tym klimacie.

Johnny Depp jako Joker?
O kur... teraz mnie naszło, że może bazą do filmu będzie komiks Millera The Dark Knight Strikes Again. Jedna z największych kaszan w dorobku Franka.
Jest to jednak na tyle porąbany komiks, z tyloma postaciami z DC, z ważnym Flashem, że boję się, iż mogą na tym się opierać.
Jest i stary Batman, dalej Flash, Wonder Woman, no i cała reszta ligowej zbieraniny.
Jest to też koncept pozwalający łatwo na proste wytłumaczenie zamiany Jokera na inną postać.



THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Funky

#282
Cytat: Juby w 30 Czerwiec  2020, 08:39:24To, co stworzył Burton już było wplątane w nowe uniwersum, konkretnie w "Arrowverse" od CW, w którym Bruce Wayne-Keaton pojawił się na pierwszych stronach gazet, a gościnny występ zaliczył Alexander Knox (ponownie zagrał go Robert Wuhl).

Tylko dotyczy to serialu a nie całego DC Extended Universe i coś takiego postrzegam bardziej jako easter-egg i puszczenie oka do fanów. (Knox był drugoplanową postacią). Połączenie Batmand Beyond i Batmanów z 89 i 92 pod względem fabularnym wydaje mi się praktycznie niemożliwe. Jak Depp miałby się odwoływać (w przekonujący sposób) do Nicholsona i jego Jokera? U Burtona po prostu zginął i tyle koniec historii. Chyba że Depp z przyszłości będzie jakimś psychofanem ( może synem z nieprawego łoża?) Nicholsona i za pomocą nauki przeistoczy się w nowego Jokera. Ale takie rozwiązanie będzie bardzo przewidywalne i nudne.  Prawda jest taka że bez charyzmatycznego złoczyńcy serial lub film daleko nie zajedzie. Nie pomaga animowany Beyond gdzie przeciwnicy byli po prostu słabi i nie ma się do kogo odwołać.

Johnny Napalm

Cytat: Funky w 01 Lipiec  2020, 00:57:05Jak Depp miałby się odwoływać do Nicholsona i jego Jokera? U Burtona po prostu zginął i tyle koniec historii. Chyba że Depp z przyszłości będzie jakimś psychofanem Nicholsona i za pomocą nauki przeistoczy się w nowego Jokera.

A nie może być tak jak to opisałem powyżej? Wiem, jest to pokręcone samo w sobie zwracanie się do Kontratakującego Mrocznego Rycerza, ale nie niemożliwe.
Zobacz, dzięki temu mamy załatwioną sprawę Robina. Nawet to ładnie się uzupełnia z niedomówieniami ws. Robina u Batmana od Bena Afflecka. Niby kiedyś Robin był, ale szkoda gadać co się z nim stało.

Depp rozwiązywałby więc dwie sprawy - co się stało z Robinem i kim jest nowy Joker. I tym razem to Joker byłby trochę młodszy od Batmana.

THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Funky

No niby może być tak ale miałem na myśli tylko i wyłącznie Batmany Burtona jako prolog i materiał żródłowy do wydarzeń w Beyond. Oczywiście mogą tak zrobić jak ty piszesz Johnny ale to dla mnie będzie zbyt cudaczne i dziwne ;)