Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Green Arrow - Zielona wersja Batmana?

Zaczęty przez Sarkon, 10 Kwiecień 2014, 18:20:03

Sarkon

Witam serdecznie,

na początku przepraszam, jeżeli taki temat w tym dziale jest, ale wydaje mi się, że przejrzałem go dokładnie i nie było.

Temat ten otwieram by poznać Wasze zdanie oraz aby ktoś udzielił mi satysfakcjonującej odpowiedzi:)

Do rzeczy.

M.in. dzięki Wam wkręciłem się w uniwersum Batmana. Jest to moja ulubiona postać komiksowa (podobnie jak Wolverine). 

Uwielbiając komiksowych bohaterów, przy okazji ekranizacji Green Arrow, postanowiłem się zaznajomić z jego historią. I tutaj dostaję fangę w nos: dlaczego ten Green Arrow jest taki podobny do Batmana. Bynajmniej nie mówię tutaj o urodzie.

Obydwaj:
-osadzeni są w wymyślonym świecie - jest to zrozumiałe
-mają podobne zabawki i podobnie je nazywają.
-na początku swojej krucjaty, gdzieś wyjechali i uczyli się od azjatycko brzmiących organizacji, jak walczyć
-są milionerami
-są filantropami:)
Sądzę, że można wymieniać i wymieniać. Fakt, moja ocena może być zakłamana bo jeżeli chodzi o Green Arrow opieram się na serialu, który według mojej opinii jest bardzo udanym.

I teraz główne pytanie (subiektywnie myślącej jednostki): Dlaczego wytwórnia DC Comics stworzyła postaci Batmana i Green Arrowa, które są tak do siebie podobne? Jaki był tego cel? I czy według was był to udany pomysł?

dziękuję za przeczytanie i zapraszam do dyskusji:)

kelen

CytatDlaczego wytwórnia DC Comics stworzyła postaci Batmana i Green Arrowa, które są tak do siebie podobne? Jaki był tego cel? I czy według was był to udany pomysł?

Bo pomysł się dobrze sprzedawał. A podwoić taką liczbę można było robiąc drugą, tak podobną postać. Dopiero w latach 70 koncept Green Arrowa zaczął rodzić ciekawsze pomysły, które nie były poruszane nigdzie indziej.

Sarkon

Czyli zaważyły względy czysto ekonomiczne? Troszkę przykre, przyznam.

Darkoff

Zaznajom się z komiksami, a przekonasz się że to dwie inne postacie. Po prostu w serialu lepiej się sprzeda mhhhhroczny bohater z bolesną przeszłością, niż komik ze strzałami.

LelekPL

Cytat: Sarkon w 10 Kwiecień  2014, 18:54:17
Czyli zaważyły względy czysto ekonomiczne? Troszkę przykre, przyznam.


Ale prawdziwe. Bez dobrego biznes planu nic nie zdziałasz. Jeśli wydawcy wydają komiksy komercyjne to im też pozwala wydawać pieniądze na rzeczy czysto autorskie, a bez tych pieniędzy ich dystrybucja byłaby wręcz niemożliwa. Także coś za coś. Bez tych wielce znienawidzonych komercyjnych tytułów, ten rynek by nie istniał.

Sarkon

To też prawda, w sumie dzięki temu mamy wielu bohaterów, których możemy sobie wybrać. Przecież, nie każdemu podpasuje Batman, a np. taki Green Arrow bardzo komuś innemu.

Darkoff, rozumiem, że serial prócz głównych bohaterów ma się nijak do komiksu?

Darkoff

Odkąd Lemire przejął pałeczkę to coś z komiksem ma wspólnego, ba, nawet Diggle się pojawił, ale jeśli chodzi o starsze komiksy to bardzo mało.

Sarkon

Panowie lekko odkopuje. Tak jak napisalen serial arrow bardzo lubie. I chyba czas bym zaznajomil sie ze green arrow komiksowym. Co mozecie mi polecic zebym byl usatysfakcjonowany?

Bless

Polecam to :

http://www.comicvine.com/deadshot/4050-18685/

Kocham ta postac i jest tu faktycznie starcie jak z serialu obu postaci :D Tylko, ze tu w komiksie zrobili to lepiej.

Rado

Z tego co kojarz?, najcz?stszymi polecanymi historiami z Green Arrowem s? "Longbow Hunters" ( i dalej run Mike'a Grella), "Green Arrow Year One", "Green Arrow/Green Lantern", a tak?e ostatnio z New 52, run Jeffa Lemire'a (zdaje si?, ?e zaczyna si? od volume 4).

Z tego co wymieni?em, czyta?em tylko "Year One". Moim zdaniem komiks jest niez?y, ale nie s? to jakie? kosmiczne wodotryski. Troch? mnie rozczarowa?o, ?e scenarzysta nie po?wi?ci? Oliverowi czasu na trening strzelectwa i wszystko zrzucono na "wrodzony talent". Talent talentem - wiadomo, ale chyba trzeba go jako? szlifowa? i doskonali?, a w tym komiksie Olie od razu strzela robi?c jednocze?nie salto w ty?. Brakowa?o mi troch? treningu i jakich? pocz?tkowych chybionych strza?ów, ale generalnie, to komiks nie jest z?y.

Jolly_Roger

Tak, "Year One" rzeczywiście spoko, chociaż taki 100% happy end, jeszcze z odebraniem porodu mogli sobie darować. Natomiast "New 52" kupiłem pierwszą zbiorówkę i po prostu ledwo przeczytałem. Tragedia jak dla mnie. Jestem ciekawy starszych serii (oprócz "Longbow") - Green Arrow/Black Canary i ze starszego DC seria Brightest Day. Czy ktoś czytał, coś zdradzi?

Rado

Po "Year One" wziąłem się za chyba najczęściej polecany komiks z Łucznikiem - czyli "Longbow Hunters". Generalnie naprawdę świetne. Historia powstała w 87 roku, ale czyta się ją dzisiaj znakomicie. Z tego co kojarzę, scenarzysta Mike Grell miał za zadanie odświeżyć wizerunek Arrowa i zrobił to moim zdaniem bardzo dobrze. Komiks powinien się spodobać szczególnie ludziom, którzy szukają tzw. "street level" czyli przyziemne, realistyczne bitwy i przeciwnicy zamiast latającego ufo, zombie czy czegoś tam jeszcze. Grell zrezygnował nawet z tych wszystkich fikuśnych strzał, więc Oliver ma do dyspozycji tylko te najzwyklejsze.

Na odwrocie albumu jest informacja, że komiks sugerowany jest dla osób dorosłych i naprawdę to czuć. To na pewno nie jest historia dla małolatów. Za dużo tutaj brutalności, mocnych scen i golizny. Do tego tematy też raczej skierowane dla dorosłego czytelnika. Nie ma fiu bździu, Oliver przeżywa kryzys wieku średniego, walczy z przemytnikami kokainy i seryjnym mordercą. Grafika też się nic nie zastarzała. Świetne kadrowanie, co chwila obrazki jakby wyjęte prosto z ołówka - dobrze się to ogląda.

Właśnie "Longbow Hunters" ja osobiście bym polecał, komuś kto ma ochotę na komiksowego Łucznika. Zdecydowanie lepsze od "Year One".


Bless

Rado moge to read "Longbow Hunters" bez przeczytania wczesniej Year One ? Zrobiles mi niesamowitego smaka na ten komiks !

Rado

Tak, spokojnie możesz. W zasadzie wypadałoby tylko wiedzieć kim jest komiksowa Dinah Lance i jakie łączą je relacje z Oliverem.

Doctus

Nic dziwnego, Green Arrow od pocz?tku swojego istnienia by? wzorowany na Batmanie. Podobne gad?ety, ?ycie. Ci panowie zacz?li si? ró?ni? dopiero kiedy scenarzy?ci komiksowi przypomnieli sobie o innych herosie na których wzorowano posta? Olivera Queena - Robin Hoodzie. Pó?niej dano Strzale pogl?dy polityczne, ironiczne poczucie humoru, oraz tendencje do bycia kobieciarzem. Niestety jedyna adaptacja w której ten bohater gra? g?ówne skrzypce - serial Arrow - wróci? do tradycji i przedstawi? nam Arrowa mocno inspirowanego Mrocznym Rycerzem. Co najlepsze, ten serialowy nawet dosta? propozycj? od Ra's al Ghula by zosta? jego nast?pc?. Nie wspominaj?c o ponurym charakterze serialowego Queena, i wielu motywach zapo?yczonych z Gotham i zaimplementowanych w jego miasto. Nie dajcie si? jednak zwie?? - Arrow ma do zaoferowania naprawd? wiele rzeczy, których u Nietoperza nie dostaniecie.