Gdyby Supermanowi zmienili kolor skóry, płeć etc to i tak byłby dla mnie mało interesującą postacią
Polubiłem MoS bo przypominał mi Batman Begins i Clark nie był takim harcerzykiem i miał w sobie ból i rozpacz który kojarzył mi się z historią Bruce`a Wayne z filmów Nolana. Problemem Supermana jest to że jest Supermanem a nie Batmanem

