Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Pokaż wątki - Debart

#1
Bat-Filmy / Justice League: The New Frontier
25 Styczeń 2008, 07:36:11
Wiem, ze do premiery juz niby zostaly, ale kto byl czujny juz obejrzal i...
tytulem wstepu, poprzednie dziecie Timma, superman doomsday jest dla mnie niejako porazką. Fabularną. Klimat zrobili, fajnie dobrali aktorów, nie?le to zanimowali, ale nie tego oczekiwalem po tak wyzywającej historii, jaką byla śmierc i powrót Supermana.

Tym samym po Lidze nie spodziewalem sie cudów. Tym bardziej, ze kazdy kolejny screen ujawnial zbyt jaskrawe kolory i straszny design postaci. Rozumialem, ze autorzy chcieli trzymac sie starego wyglądu postaci i tym bardziej, oryginalnego komiksu, ale mimo to usta mi sie wykrzywialy na lewo, jak to widzialem.

Ale nie mniej, dzielo Timma, obejrzec wypada, chocby po, by skrytykowac

Przepraszam - wtrące sam do siebie - ze co zrobic??

Ten film byl absolutnie genialny! Ciekawy, dynamiczny, ni trochu nie plytki ni naiwny, a design postaci koniec ko?ców okazal sie strzalem w dziesiątke (no moze Batman po zmianie wyglądu [wpierw wygląda jak z pierwszych komiksu, pó?niej zmienia strój na ten z filmów z udzialem Adama Westa). Moze fabula nie jest specjalnie skomplikowana, silą rzeczy jest wielowątkowa, gdyz historia biegnie praktycznie 7dmioma róznymi torami, ale myśle, ze zostala przedstawiona w taki sposób, ze dopiero po glebszym zastanowieniu mozna sie zorientowac, ze "Chiczkok" to to nie jest. Niemniej, dalej nie spoilerując, co staje sie coraz ciezsze z kazdym zdaniem, powiem, ze ten film po prostu trzeba zobaczyc. W tych godzinie i 10 minutach zawarli wszystko to, co sprawilo ze Timmwerse króluje na wspólczesną interpretacją Batmana w "The Batman", jak równiez i troche wiecej?

Wady? Nic ponad drobnego czepialstwa (wydaje mi sie dla przykladu, ze niektóre postacie mialy zbyt podobne glosy, ze troche za malo latarni... Szkoda klawiatury, by sie czepiac)

Co mnie zdziwilo w tym filmie to.. krew. Duzo krwi. Wrecz czasami mozna odnieśc wrazenie, ze autorzy dostali zielone światlo na pokazanie dowolnych ilości osocza i odrobine sie zagalopowali. Niemniej odrobina wieksza, niz zazwyczaj, dawka przemocy moze i podnosi skale wiekową, ale dziala mocno na korzyśc filmu. Zaskakująco go urealnia.

Nie wiem jak film ma sie do pierwowzoru. Ten przeczytam jak sko?czy sie sesja i bede mógl sie obiektywnie wypowiedziec.

Reasumując: Świetny film, po prostu trzeba zobaczyc!