Najlepszy aktor w roli Wayne'a

[Kadaver]

Inna, ale nie gorsza.

[Anarky]

Akurat Stevenson jako Punisher mi si? nie podoba?, podobnie jak Thomas Jane

Nie by? typem Playboy'a, bo konwencja Burtona tego nie wymaga?a, i ?wietnie sprawdzi? si? jako zagubiony milioner walcz?cy ze z?em.

Dok?adnie tak, cho? nie wiem czemu jak dostali?my filmy Nolana gdzie gra Christian Bale od razu zacz?to wytyka? z tego powodu tej konwencji b??dy. Jednak có? porównania by?y, s? i pewnie b?d? nieuniknione.

[Johnny Napalm]

Zagłosowałem na Christiana Bale. Facet chyba najbardziej przypomina z twarzy Brucea Waynea. Pamiętacie komiks Video - Ohyda? Spójrzcie jeszcze raz na Batmana bez maski z tego komiksu i na Balea. Toż to ta sama osoba. No ale samo podobieństwo nie wystarzczy, żeby uznać kogoś za najlepszego aktora w danej roli. Bale poświęcił się chyba najbardziej spośród inych aktorów do roli Batmana. Miejscami przesadzał z mrocznym głosem, ale tak był bardzo dobry jako Batman, gorzej jako Wayne, bo tego z kolei najlepiej grał Keaton.

[franek]

Keaton rządzi. Chris Bale wydaje mi się taki dziwny. Stara się ale on przypomina jakieś zagubione dziecko.

[Corso]

W?a?nie to zagubienie jest bardzo potrzebne i idealnie zagrane przez Bale'a. We?cie pod uwag?, ?e "Batman Begins" i "The Dark Knight" to pocz?tki dzia?alno?ci nietoperza oraz pocz?tki Wayne'a w wielkim biznesie.
Zobaczymy jak b?dzie wygl?da?a jego gra po o?miu latach od wydarze? w TDK. Pozdrawiam.

[Johnny Napalm]

Stara się ale on przypomina jakieś zagubione dziecko.

No... fakt, jego Bruce Wayne był bardzo drętwy. Widać od razu tą jego napinkę, żeby tylko dobrze zagrać playboya. Bruce Wayne w swoim normalnym życiu powinien być luzakiem a nie tylko strasznie sztucznie takiego odgrywać. Bycie playboyem sprawiało mu ból? Nie pojęte...
Nie zmienia to faktu, że Bale był lepszy jako Batman. 

[LelekPL]

Całkowicie przypadkowa myśl dnia:
na innym forum, filmowym, ktoś zadał pytanie, kto z poprzednich aktorów grających Batman dobrze wypadłby jako Wayne u Nolana? Niby oczywistym wyborem wydaje się Keaton, ale ja sobie pomyślałem tak:
George Clooney. Facet od 1997 roku naprawdę dojrzał artystycznie i teraz praktycznie nie zrobił złego filmu od ponad dekady (!) Na dodatek sprawia takie wrażenie, że kompletnie rozumie czemu BiR to była taka porażka. Poza tym jest dużo bardziej poważny niż za swoich wczesnych lat w zawodzie. Jest bardzo zaangażowany politycznie, wydaje się być inteligentny, przystojny i bogaty. No Bruce Wayne po prostu. U Nolana może byłby troszkę za stary na poprzednie filmy, ale jako starszy Bruce Wayne myślę, że pasował by dzisiaj bardzo dobrze.

[camel]

Po części się z Tobą zgadzam bo Clooney jest świetnym aktorem, i wszystkie cechy jakie podałeś są wg. mnie prawdziwe. Pojawia się jedno ale. Niestety maska Batmana pasuje do niego jak garnitur do Franka Smudy

[Adriann]

Oj nie...ja osobiście ie znoszę tego aktora..jest u mnie na równi  z...Davidem Hasselhoffem,jest tragiczny.

[LelekPL]

Porównać George Clooneya do Davida Hasselhoffa? Czy ty widziałeś tylko Batmana i Robina? Ostatnimi laty zrobił mnóstwo dobrych filmów, w tym kilka świetnych. Nie przesadzajmy teraz

[Adriann]

Wiesz co..nie wiem może moje uprzedzenie po Batmanie se pojawiło ale nie podobał mi się w żadnym filmie kompletnie,widziałem a ich trochę

[bart-allen]

Widziałem go Oceans Eleven bomba gościu bomba moimi ulubionymi są właściwie wszyscy aktorzy a niektórzy mają usprawiedliwienie dlaczego tacy słabi.

[kendzi76pl]

ja uwazam ze najlepszym Brucem jest  bale a najlepszym co gral Batmana keaton

Jak zaczynamy zdanie?

[vincent]

Westa za bardzo nie pami?tam, kojarz? tylko ?e by? "westernowy".

Keaton jest dla mnie nijaki. Do filmów Burtona pasuje jednak ?wietnie.

Val Kilmer by? niez?y, ale te? bez iskry.

Clooney ma ten swój urok osobisty i czar. On zawsze gra dobrze, ale w roli Bruce'a wypad? tak sobie.

Christian Bale jest dla mnie jedynym aktorem, który pokaza? g??bi? Wayne'a (jedna sprawa to dobrze rozpisany scenariusz Batman Begins pod tym wzgl?dem, druga to niezaprzeczalny fakt, ?e jest jednym z najbardziej wczuwaj?cych si? w swoje role aktorów). Uwielbiam to jego zagubienie, wida? po nim, ?e wewn?trz prze?ywa wielkie emocje, które stara si? t?umi?. Gdy na niego patrz?, nie widz? Bale'a, tylko Bruce'a. Idealnie sprawdza si? w roli bogatego, beztroskiego playboya, zranionego przez los cz?owieka jak i Batmana.

Pozdro

[Człwowieknietopeż]

Adama Westa dla jaj da?em xD
Ale jak tak pomy?l? to chyba Chris najlepszy, chocia? jako aktora go nie trawi?.
Michael te? by? dobry, ale na Bruce'a zbyt komiczny.