Justice League/JL International/JL Dark (DCnU 2011)

[Kwiatek]

Od Justice League 15 zaczyna się  - THRONE OF ATLANTIS
http://www.newsarama.com/comics/justice-league-15-ivan-reis-joe-prado.html

[Rado]

Crossover THRONE OF ATLANTIS ju? prawie zako?czony ( z pi?ciu planowanych numerów pomi?dzy AQUAMANEM a JUSTICE LEAGUE zosta?a ju? tylko konkluzja w JL #17) i je?li Johns jako? tragicznie nie spieprzy zako?czenia, to moim zdaniem, historia jest na dobrym, solidnym poziomie. Powiedzia?bym nawet, ?e jest to najlepsza historia o Lidze po restarcie uniwersum.

Jest niez?a rozpierducha, ale nie taka bezmy?lna, jak np. w historii z Darkseidem. Zalane Gotham i Metropolis robi? wra?enie, jest niez?y "g?ówny" przeciwnik, jest jaka? intryguj?ca tajemnica (?wi?tynia na dnie oceanu), do tego jest szersza, wci?gaj?ca fabu?a i ze trzy ca?kiem dobre momenty z Batmanem. Zreszt?, obok Aquamana, Bruce'a jest najwi?cej i to w obu tytu?ach. Inne postaci te? daj? rad?. Romansik Supermana z Wonder Woman rozkwita. Ciekawie jest ukazana przez Johnsa ich randka w restauracji. Cyborg wyrasta na najbardziej dramatyczny charakter w zespole. Wida?, ?e nie do ko?ca mu po drodze z byciem pó? maszyn? (dobrze by?o to pokazane poprzez jego sen), jednak ?wiadomie poddaje si? dalszym modyfikacj? aby pomóc zagro?onej dru?ynie.

Jim Lee ju? dawno nie rysuje, ale ja w ogóle tego nie zauwa?am. Obecny rysownik serii spisuje si? równie dobrze.

Mo?e jeszcze za szybko na ma?e podsumowanko, bo historia jeszcze nie zako?czona, a jak wszyscy wiemy, nieraz w?a?nie ten ostatni numer potrafi? ca?kiem skutecznie zepsu? ogólny obraz komiksu. Póki co jest bardzo dobrze.