Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Ostatnie wiadomości

#21
Inne filmy i seriale / Bondy
Ostatnia wiadomość przez Funky - 05 Kwiecień 2024, 18:16:57
Ja właśnie to lubiłem że on nie czuł się komfortowo z kobietami z tego powodu był bardziej ciekawy i myślę że to mogło się wiązać z jakąś traumą (śmierć Tracy?). Dalton miał w sobie coś mrocznego i właśnie za brak luzu go cenię ale rekompensował to że był mocno opiekuńczy w relacji z Karą w The Living Daylights i był bardziej romantyczny niż seksualny :P A co do Nolana to:

CytatIn interviews, Nolan appears to like aspects of just about every era of the James Bond franchise, with On Her Majesty's Secret Service. While original Bond star Sean Connery is commonly considered the best to play the role, devotees have cited everyone from Roger Moore to Pierce Brosnan - who is Quentin Tarantino's favorite - as their personal favorites. During a conversation with the Happy Sad Confused podcast in 2020, Christopher Nolan's favorite James Bond actor was revealed to be Timothy Dalton.
#22
Inne filmy i seriale / Bondy
Ostatnia wiadomość przez Juby - 05 Kwiecień 2024, 08:56:16
Cytat: Funky w 04 Kwiecień  2024, 20:48:13A co do podrywacza to była to era AIDS i po free love Rogera Bond w końcu był bardziej profesjonalny i skupiony na misji a nie na seksie z kolejną kobietą.
Jasne, wiem o tym i nie mam z tym problemu. Chodziło mi o to jak sceny Daltona z kobietami (których nie ma wiele) były napisane. Mam wrażenie, że i Timothy, i ja (oglądając je) czuliśmy się niekomfortowo. Dalton był dobrym Bondem, bardziej Flemingowskim, ale brakowało mu tego luzu, którego mieli Moore i Brosnan (te jego pauzy na poprawianie krawata w trakcie scen akcji).

Przypomnieliście mi o jednej rzeczy, o której nie wspomniałem - muzyka. Oba jego filmy wypadają pod tym względem dobrze, szczególnie pierwszy, który był ostatnim soundtrackiem skomponowanym dla serii przez Johna Barry'ego!

Nie mam źródła potwierdzającego, że Dalton to ulubiony Bond Nolana (Funky?), ale na pewno Chris wielokrotnie wspominał, że jego ulubionym filmem serii jest W tajnej służbie... z Lazenbym.

Cytat: Mr.GWydaje mi się, że zarówno jego 007, jak i same filmy były na tamte czasy próbą uczynienia z serii czegoś, co udało się naprawdę dopiero z Cragiem
Pełna zgoda. Ale nic dziwnego, scenariusz pisano jeszcze za czasów Moore'a, później Bondem miał być Brosnan, który też miał trochę inne podejście do postaci, ostatecznie rzutem na taśmę został nim Dalton, przez co film niby zmienił Bonda (i Ms. Moneypenny), niby zmienił konwencję, ale jednak coś z serii Moore'a pozostało. Przy Craigu wróciła tylko Judi Dench, resztę odcięto grubą kreską.
#23
Uniwersum Batmana / Egmont - komiksy z Batmanem
Ostatnia wiadomość przez Juby - 05 Kwiecień 2024, 08:45:41
Czerwiec na bogato:



Katalog na rok 2024 pewnie klasycznie w ostatni piątek, lub poniedziałek kwietnia (26.04, lub 29.04).
#24
Inne filmy i seriale / Bondy
Ostatnia wiadomość przez Mr.G - 05 Kwiecień 2024, 08:18:54
Dalton jako Bond zawsze kojarzy mi się z niewykorzystanym potencjałem. Wydaje mi się, że zarówno jego 007, jak i same filmy były na tamte czasy próbą uczynienia z serii czegoś, co udało się naprawdę dopiero z Cragiem, tj. urealnienie ich, uczynienie nieco brutalniejszymi, z prawdziwymi emocjami - nieczęsto bowiem przez całą serię pojawiała się wzmianka o małżeństwie 007. Nadal jednak pozostawał to dosyć klasyczny James Bond w smokingu z martini, toteż zmiana nie była tak drastyczna, jak w Casino Royale.
Co do (nie)kobieciarza, pewnie musiałbym odświeżyć sobie te dwa filmy pod tym kątem, ale myślę podobnie jak Funky, że po erze Moore'a było to nawet... zdrowe.

Zarówno W obliczu..., jak i Licencję... pamiętam dosyć mętnie i kojarzę, że to raczej średniaki, ale ogromny dziecięcy sentyment zawsze pozostanie do tej pierwszej części. Pamiętam wyraźnie, że kiedy weszło intro The Living Daylights, coś we mnie przeskoczyło i od tamtej chwili muzyka stała się istotną częścią mojego życia. Jeszcze tej samej nocy katowałem kasetę The Best of A-ha, którą mam zresztą do dziś.
No i wiolonczelistka. Może rzeczywiście nie najbardziej znacząca z kobiet Bonda, ale, na bogów, ładnie jej było z tą wiolonczelą.

Dalton pozostaje całkiem aktywnym aktorem i moim niespełnionym marzeniem obsadowym Alfreda, a może i nawet samego Bruce'a w jakimś Beyondzie. Ostatnio widziałem go w 1923 - spin-offie Yellowstone - gdzie wcielił się w bogatego, okrutnego biznesmena. I choć w tej produkcji jego podejście do kobiet nadal jest dalekie od bondowskiego, to trzeba oddać, że facet się rewelacyjnie starzeje i naprawdę nie obraziłbym się gdyby i dziś miał wrócić do roli 007. Dalton zasłużył na co najmniej jeszcze jednego Bonda.

A Nolan i Dalton? Pierwsze słyszę. Opowiecie coś więcej na ten temat?
#25
Inne filmy i seriale / Bondy
Ostatnia wiadomość przez Funky - 04 Kwiecień 2024, 20:48:13
Tim to wraz z Brosnanem i Moore`em mój ulubiony Bond, był poważny i bezlitosny ale potrafił być czuły i opiekuńczy no i miał idealny wygląd do tej roli. A co do podrywacza to była to era AIDS i po free love Rogera Bond w końcu był bardziej profesjonalny i skupiony na misji a nie na seksie z kolejną kobietą. Była to dla mnie zmiana na lepsze i żałuję że nie kontynuowano tego z Brosnanem. I tak Dalton to ulubiony Bond Nolana.
#26
Uniwersum Batmana / Robin
Ostatnia wiadomość przez Leon Kennedy - 04 Kwiecień 2024, 16:30:35
Sam pomysł fajny. Zobaczymy co z tego wyjdzie 😄 Tak czy siak chętnie zerkne.
#27
Inne filmy i seriale / Bondy
Ostatnia wiadomość przez Juby - 04 Kwiecień 2024, 14:17:59
Ostatnio chodził za mną Bond. James Bond. Powtórzyłem więc sobie na Blu-ray filmy z Daltonem, których nie widziałem ponad 12 lat.



W obliczu śmierci (1987)
Kiedy oglądałem tę część w 2008 i 2011 roku powtarzając całą serię ciągiem, bardzo mi się podobała. Myślę, że był to efekt oglądania jej po kilku campowych Bondach z Connerym i Moorem, którymi mogłem być już zmęczony, a twórcy zaserwowali próbę zmiany w bardziej realistyczne/szpiegowskie rejony. Dziś - powtarzając film z marszu, bez przypominania poprzedników - wydaje mi się on raczej średnio udaną próbą odświeżenia serii. Fabuła niby jest ciekawa (Bond powoli odkrywa kto zrobił co i dlaczego, i dla odmiany nie jest to zły megaloman z tajną bazą starający się przejąć władzę nad światem), ale wszystkie karty zostają rozdane gdzieś w połowie, przez co druga to już tylko ciągnące się, niezbyt ekscytujące sceny akcji w mało atrakcyjnych lokacjach (wrażenie robią tylko popisy kaskaderskie w scenie z samolotem). Film wydał mi się o kwadrans za długi, z kiepskimi łotrami (dwóch cwaniaków, którzy są bardziej śmieszni niż groźni, o wiele lepiej wypada ich blondwłosy henchman) i marną, słabiutko zagraną dziewczyną Bonda. Oceniłbym film lekko pozytywnie ze względu na dobrą pierwszą połowę i piosenkę a-ha, ale mam za dużo uwag, aby naprawdę go polubić.

Licencja na zabijanie (1989)
Zdecydowanie ten lepszy Bond z Daltonem. W sumie niewiele Bonda w tym Bondzie, gdzie twórcy znowu dokonali zmiany gatunkowej, tym razem na 80sowe kino zemsty. Najbliżej tej części do Quantum of Solace, gdzie OO7 również zerwał się ze smyczy i szukał zemsty na własną rękę. Licencja w kilku aspektach przegrywa z drugim filmem Craiga, ma jednak lepszą historię, więcej treści, świetną akcję (zwłaszcza finał z cysternami), zdecydowanie lepszych złoczyńców(!!) i dwie zniewalające dziewczyny (Pam Bouvier to moja ulubiona Bond-Girl do czasu Vesper). Rażą mnie tu tylko te dwie sceny z Ninja (to chyba kolejna pozostałość po erze Moore'a, której producenci konsekwentniej powinni byli unikać) i ostatnia z Felixem (koszmarna pod każdym względem!) - wszystkie do wywalenia. Btw. to pierwszy Bond jakiego oglądałem - pewnie tylko z 25-30 minut jak byłem dzieciakiem, ale ma za to u mnie mały plusik.

Timothy Dalton był w porządku. To dobry aktor, który miał wygląd i charyzmę Bonda, ale pod jednym względem jest dla mnie najsłabszym agentem OO7 - brakuje mu szarmanckiego uroku kobieciarza. Od pierwszej sceny Doktora No z Sylvią Trench wiemy, że Bond to przystojniak, który z łatwością uwodzi kobiety, a także jest przez nie uwodzony. Tak było w przypadku wszystkich jego poprzedników oraz następców. Dalton z kolei nie uwodził w swoich filmach żadnej panny, a sam "rwany" był tylko trzykrotnie, z czego raz jest to w formie żartu (pre-title sequence pierwszego filmu), raz może to mieć drugie dno (Lupe starająca się uwolnić od Sancheza), a ten główny był dla mnie mało przekonujący (Pam na motorówce bez paliwa). Dalton-podrywacz nie istnieje, w dodatku nieprzekonujący wydawał mi się w chwilach gdy sypał jakimś one-line'rem, które w scenariuszu The Living Daylights mogły być pozostałością z draftu pisanego jeszcze z myślą o Rogerze Moorze (a później o Brosnanie). Także ode mnie okejka, ale w rankingu Bondów-aktorów stawiam go wyżej tylko od Australijczyka.

Jeszcze jedna sprawa - Christopher Nolan musi bardzo lubić te filmy (o czym zresztą sam kilkukrotnie wspominał). Przy powtórce rzuciły mi się w oczy co najmniej trzy sceny/motywy "pożyczone" przez niego w Batman Begins i jeden w The Dark Knight Rises :)
#28
O stronie i forum / Z Groty Nietoperza (Podcast Ba...
Ostatnia wiadomość przez Juby - 04 Kwiecień 2024, 14:09:31
Nie ma sprawy. Co najlepsze, o dubbingu Maski Batmana z C+ dowiedziałem się od ciebie :D Pisałeś o tym na forum lata temu, kiedy wersja dubbingowa była jeszcze białym krukiem.

Cytat: Crowridd w 03 Kwiecień  2024, 21:15:36@Juby Sztos kolekcja.
Nie moja, niestety. Ale jak kiedyś zobaczę taką ofertę na allegro/olx może się skuszę.
#29
O stronie i forum / Z Groty Nietoperza (Podcast Ba...
Ostatnia wiadomość przez kelen - 04 Kwiecień 2024, 11:48:42
Cytat: Juby w 03 Kwiecień  2024, 08:31:02Dziś rano, w drodze do pracy, skończyłem najnowszy odcinek waszego podcastu (btw. zawsze słucham do końca, choć czasami pomijam segmenty, w których rozmawiacie o komiksach, których jeszcze nie zdążyłem przeczytać) i chciałem zwrócić uwagę, że Andrzej Ferenc NIE BYŁ pierwszym polskim głosem Batmana! Niekoniecznie odliczyłbym tutaj punk Radkowi, po prostu w pytaniu Wojtka wszystkie odpowiedzi były błędne.

Andrzej Ferenc po raz pierwszy dubbingował Batmana w filmie Batman i Robin z premierą 1 sierpnia 1997 roku oraz na wspomnianych kasetach VHS serialu animowanego z białymi okładkami (wydane na fali kinowego filmu z Batmanem w drugiej połowie 1997 roku). Poniżej wklejam zdjęcia okładek owych wydań VHS, do pięciu z nich znalazłem czytelniejsze zbliżenia, gdzie widać w stopce "@1997" potwierdzające rok trafienia do sprzedaży.




Jednak wcześniej, bo już 4 lutego 1996 roku na Canal+ premierę telewizyjną miał film animowany Batman: Maska Batmana, w którym główną rolę dubbingował Krzysztof Stelmaszyk i to on jest pierwszym polskim głosem Batmana.



Źródła:
https://dubbingpedia.pl/wiki/Maska_Batmana
https://dubbingpedia.pl/wiki/Batman_(serial_animowany_1992)


Byłem pewien, że białe kasety były przed dubbingiem Maski z Canal+ - dzięki za zwrócenie uwagi, będzie poprawka przy okazji kolejnego odcinka.
#30
Uniwersum Batmana / Robin
Ostatnia wiadomość przez Po_prostu_smyk - 04 Kwiecień 2024, 10:13:28
W lipcu ukaże się kontynuacja alternatywnego zakończenia "Batman #428", czyli dalsze losy Jasona, który przeżył konfrontację z Jokerem. Ciekawe, co z tego wyjdzie, na wstępnie brzmi całkiem spoko.

https://www.dc.com/blog/2024/04/03/from-the-dc-vault-death-in-the-family-robin-lives-1-what-happens-after-jason-todd-survives-his-encounter-with-the-joker