Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

The Dark Knight - wrażenia po filmie

Zaczęty przez (A)nonim, 24 Lipiec 2008, 14:11:11

LelekPL

Cytat: Juby w 04 Sierpień  2014, 14:45:54
To nie mocne słowa tylko zwykłe stwierdzenia widocznych niedoskonałości, które mi przeszkadzają. Akcje są świetne ale w większości potrafię wskazać jakąś rzecz, dzięki której/bez której byłaby jeszcze lepsza. Np. cięcie kiedy Batman i Rachel leżą na taksówce. To moja ulubiona sekwencja akcji w filmie ale czuję, że jest urwana bez sceny, w której Joker ucieka. :(

Już nawet nie chodziło mi o Twoje przemyślenia, tylko o to jak Twój oryginalny cytat zabrzmiał... dość śmiesznie

Cytat: Juby w 04 Sierpień  2014, 14:45:54
Powtórzyłem 10 razy (chyba, nie liczę dokładnie takich rzeczy, może było więcej tych powtórek) od premiery! 10 +1 = już jest 11 seansów. ;) Ale kolejnej recenzji pisać nie zamierzam (powtarzać filmu przez najbliższe 2 lata też).

Wybacz, że nie wyliczam dokładnie ile razy oglądasz każdy film... Jak śmiałem :p

Juby

Po twoich dwóch ostatnich postach (szczególnie ostatnim zdaniu powyższego) mam dziwne wrażenie, że coś do mnie masz. :(

Przecież emotikona po zdaniu o tym że to już był 11 seans wskazywała na żarcik, czemu odpisujesz mi jakbym wymagał od ciebie liczenia wszystkich seansów obejrzanych przeze mnie filmów? Skąd ten atak?


Tamten fragment może zabrzmiał "dość śmiesznie". Chodziło mi w tym zdaniu po prostu o to, że o ile wszystkie akcje z Batmanem w Begins oceniłbym (wedle systemu BC) na 6 nietoperków, tak w TDK nie. Tyle.

LelekPL

Spokojnie, też sobie żartuję. Zwyczajnie Twój post zabrzmiał zabawnie. Osobiście nic do Ciebie nie mam. Także wybacz, jeśli poczułeś się urażony.

The Dream

By? mo?e dlatego, ?e mój kolega ze studiów wali? sobie konia na my?l o Jokerze i codziennie zasypywa? mnie ciekawostkami o Ledgerze, wi?ksz? uwag? podczas seansu TDK zwróci?em na Denta i jak dla mnie to on jest w tym filmie villainem nr 1. Oczywi?cie, gdyby nie Joker, Dent nie sta?by si? Two-Facem. Niemniej Harvey pojawia si? na ekranie chyba nawet cz??ciej ni? najs?ynniejszy przeciwnik Gacka. Fabu?a skupia si? na jego upadku z pozycji wielkiego stró?a prawa, kogo?, kto móg?by Batmana usun?? w cie? i odnie?? wi?ksze ni? Nietoperz sukcesy na polu walki z przest?pczo?ci?, do roli mordercy szalonego niemal tak jak Cz?owiek, który si? ?mieje. Kreacja Jokera te? jest super, Ledger przebi? Nicholsona. Ma fajne teksty (bardzo lubi? sztuczk? ze znikni?ciem o?ówka i dialog: -"pu?? j?" -"niefortunny dobór s?ów"). Ale Joker to tylko kole?, który robi bezcelowe zamieszanie a ja wol? takich super?otrów, którzy maj? konkretne motywy, a nie, ?e "chc? patrzy?, jak ?wiat p?onie". Przemiana Harveya jest równie przekonuj?ca jak we wspominanym komiksie D?ugie Halloween (nawiasem, motyw z pozorowan? ?mierci? akurat w komiksie by? lepszy - w filmie jest chyba troch? bezsensowny i naci?gany). Do tego sam wygl?d Two-Face'a jest ?wietny, wzorowany bardziej na Jonahu Hexie ni? komiksowych Dwóch Twarzach. Gdy przypomnimy sobie Batman Forever, to wszytko jest jasne.
Jak już powiedziałem, bardzo proszę o zwrot moich czerwonych kozaków.

vincent

Ostatnio by?em w kinie na The Dark Knight. Ucieszy?em si?, bo w moim mie?cie by?a noc filmowa Suicide Squad, Deadpool i w?a?nie TDK.

Film widzia?em milion razy i wci?? pozostaje dla mnie najlepszym z serii, ogl?danie TDK to czysty fun. Tym razem jednak odsun??em troch? fanboyizm na bok, by spojrze? na produkcj? ch?odniejszym okiem. Ostatnio tyle w sieci pojazdów po BvS i SQ, ?e dziury fabularne, nielogiczno?ci etc, ?e za Nolana to by?y czasy - ?e postanowi?em po prostu spojrze?, jak to wygl?da tutaj.

Od razu mówi?, ?e poni?sze rzeczy nie s? jako? "ukryte" i nie trzeba si? ich "czepia?", by je dostrzec. Widzia?em je ju? za pierwszym i drugim seansem, tylko po prostu wybra?em cieszenie si? t? produkcj? zamiast czepialstwa. W ?adnym stopniem nie umniejszaj? mi one przyjemno?ci z seansu (no, mo?e poza dwoma).

No to jedziemy.

1. Napad na bank i durna scena z autobusem szkolnym. Sk?d Joker wiedzia?, ?e autobus wjedzie akurat pod takim k?tem, ?eby waln?? i zabi? jego wspó?pracownika?
2. Napad na bank i durna scena z autobusem part 2: nikt nie zauwa?y?, ?e autobus rozpieprza ?cian? banku i pó?niej z niego wyje?d?a?
3. Napad na bank i durna scena z autobusem part 3: Joker sobie na luzaku wyliczy?, ?e je?li podejdzie do le??cego, postrzelonego go?cia, zdejmie mask? i wsadzi mu granat dymny w usta, to AKURAT wtedy wyje?d?aj?c trafi perfekcyjnie w to kilkusekundowe okno, by w??czy? si? w kondukt autobusów, tak? Gratulacje :))
4. Ramirez mówi do Wuertza, ?e burmistrz w TV powiedzia?, ?e zaraz z?apie Batmana. Wuertz, jakby ze z?o?ci? wynikaj?c? z bezowocnego ?ledztwa rzuca zmi?t? kartk? w tablic? korkow? dotycz?c? to?samo?ci Batmana. Tymczasem par? pi?ter wy?ej na dachu komisarz Gordon sobie czeka, a? poszukiwany Batman przyjdzie sobie porozmawia?. To dlaczego Wuertz po prostu nie pójdzie na dach Gacka aresztowa?? Dlaczego w ogóle zajmuje si? tym dochodzeniem i si? wkurza, skoro wiadomo, ?e Gacek ma plecy u Gordona? Nielogiczna scena, której jedyn? funkcj? jest wprowadzenie widza w ?wiat TDK.
5. Deal narkotykowy Rusek - Crow. Pojawia si? na?ladowca Batmana. Rusek mówi "Pity there is only one of you". Go?cie za nim stoj? jak krowy i patrz? sobie rozmarzonym wzrokiem gdzie? w dal. Nie patrz? tam, gdzie Rusek. Co to za gangsterzy, którzy nie widz?, co si? dooko?a nich dzieje?
6. Deal narkotykowy Rusek - Crow. Batman skacze z kilku pi?ter na auto, którym ucieka Scarecrow. Gdy l?duje na dachu, z?oczy?ca... zatrzymuje samochód. ?e co? ?e jak? Po co? Dlaczego nie przyspieszy? i zrzuci? Gacka z dachu? WTF?
7. Sala s?dowa. Go?? celuje w Harveya z pistoletu, prawie go zabija. Gdy Harvey wychodzi z Rachel, ta jest podjarana jak ma?a dziewczynka. Prawie straci?a faceta pi?tna?cie minut temu, to oczywi?cie powód do ?artów. Po co za?atwi? Harveyowi jak?? ochron? (skoro widocznie jest na niego polowanie), po co my?le? o tym, ?e j? te? przy okazji mog? sprz?tn??? Wszystko jest okej, ?artujmy.
8. Wayne Enterprises, spotkanie z Lauem. Pierwsza scena, Lau mówi "po??czenie WE z nasz? firm? to b?dzie pot?ga" w taki sposób, jakby dopiero oznajmia? wszystkim zgromadzonym, ?e od (najprawdopodobniej) kilku godzin rozprawiali o fuzji. Nielogiczna i ?le przedstawiona scena maj?ca na celu pokazanie, ?e WE negocjuje w tej sprawie z chi?czykami.
9 Spotkanie z mafiozami g?upota nr 1: Joker wchodzi jakim? tylnym, najprawdopodobniej nieobstawionym miejscem na spotkanie najwi?kszych mafiozów w Gotham ot tak? Gratulacje. A je?li wej?cie by?o obstawione = Joker zamordowa? gangusów = mafiozi w sali powinni natychmiast otworzy? do niego ogie?.
9. Spotkanie z mafiozami g?upota nr 2: Magiczna sztuczka z o?ówkiem. Tania zagrywka, która przyprawia mnie o ?cisk po?ladków za ka?dym razem. Nieproszony go?? na tajnym spotkaniu mafiozów wbija jednemu z nich o?ówek w oko (czyli go zabija!), a mafiozi chc? wys?ucha? jego propozycji i sobie rozmawia?. Szkoda, ?e drinka i dwóch dziwek mu nie podali. Nonsens.
10. Chiny, atak na Lau. Sprz?t foxa wysadza pr?d w budynku, znika ca?e o?wietlenie. A nie, czekajcie, nie ca?e. Zostaj? lampki, ?eby scena by?a o?wietlona i lepiej wygl?da?a w kamerze:))
11. Chiny, atak na Lau. Batman jest uratowany przez rozp?dzony samolot, który podrywaj?c go z tak? pr?dko?ci? powinien raczej pogruchota? mu kr?gos?up.
12. Przes?uchanie Lau. Ten co? powiedzia?, po czym Harvey zatrzymuje nagrywanie przes?uchania mówi?c "got it". A co, je?li zaraz po "got it" Lau powiedzia?by co? wa?niejszego, co ju? by si? nie nagra?o? Efekciarska scena, nic poza tym.
13. Przes?uchanie Lau. Rachel wchodzi i s?yszy, jak Harvey mówi o RICO. I nagle j? ol?ni?o. Serio? Nawet ja, przed filmem wiedzia?em, czym jest RICO, a prokurator musia? sobie o tym przypomnie? od kolegi? Efekciarstwo i nielogiczno?? s?u??ca u?wiadomieniu widzowi, co si? dzieje.
14. Jeden z najwi?kszych minusów filmu, Joker morduje na?ladowc? Batmana i... tyle. Nie wiemy, jak prze?ywa to Bruce, co o tym my?li, jak go to boli. A mo?e nie boli? Przecie? za moment na balu jest u?miechni?ty, a jak nie jest to raczej my?li o cyckach Rachel, a nie o na?ladowcy, który po?rednio przez niego trafi? do piachu. Dziura. Pami?tam, ?e nawet na pierwszym seansie totalnie mi to nie pasowa?o.
15. Joker, CZ?OWIEK BEZ PLANU, AGENT CHAOSU zostawia DNA (sk?d je wzi???) na karcie. No dla mnie to wygl?da raczej na robot? cz?owieka z planem.
16. Joker wbija na imprez? do Wayna jak do siebie. Nie ma ?adnych ochroniarzy. Nie budzi?oby to zdziwienia, gdyby nie chodzi?o o imprez? z najbogatszymi kolegami Bruce'a.
17. Joker morduje dwóch policjantów. Na miejscu jest Ramirez, Gordon. Gordon czyta nazwiska. "Kto?tam Harvey", "Kto?tam Dent". Ramirez: "Harvey Dent". Serio? Bez ciebie bym si? nie domy?li?! :))
18. Do dzi? nie wiem, jakim cudem Bruce zdejmuje odcisk palców z rozwalonej kuli.
18. Reese odkrywa to?samo?? Batmana. Fox jest niewzruszony, dzie? jak co dzie?. Nawet nie mówi o tym Waynowi, a to raczej powa?na sprawa, prawda? A mo?e mówi o tym Bruce'owi, ale nie widzimy jego reakcji? Dlaczego nie widzimy jego reakcji?
19. Parada. Bruce kaza? Alfredowi sprawdzi?, który z podejrzanych mieszka blisko parady. Bo przecie? ka?dy profesjonalista w?a?nie ze swojego mieszkania przeprowadzi?by zamach na burmistrza :)) Logiczne!
20. Parada, Gordon postrzelony. Gerard Stephens sprawdza puls (?) i robi zmartwion? min?. Zupe?nie tak, jakby by? przekonany, ?e ten nie ?yje. Eeeeeee? Nielogiczna scena, s?u??ca tylko temu, by przekona? widza, ?e Gordon jest martwy.
21. Dent porywa s?ugusa Jokera. Rzuca drugi raz monet?, któr? ?apie Batman. Jednocze?nie gacek podaje imi? i nazwisko psychola. Serio? Sk?d niby ma te dane? SK?D WIEDZIA?, GDZIE JEST DENT?
22.  Joker, CZ?OWIEK BEZ PLANU, AGENT CHAOSU porywa ci??arówk? stra?y po?arnej i j? podpala. Nikt nie zauwa?a kradzie?y? Nikt nie zauwa?a podpalenia ci??arówki na g?ównej ulicy w Gotham?
23.  Joker, CZ?OWIEK BEZ PLANU, AGENT CHAOSU obstawia dwa budynki swymi lud?mi, WIEDZ?C, ?e b?dzie tamt?dy lecia? policyjny helikopter. Serio?
24. Batman, który nie zabija, cisn?c batpodem rozwala auta. Nieopodal siedz? dzieci i bawi? si? w strzelanie w jednej z najbardziej tanich scen w tym filmie. Bum prum, nagle wybuchy. No tak, mo?na wybaczy?. Taki tam, hollywoodzki i efekciarski zbieg okoliczno?ci. Ale co by by?o, gdyby dzieci siedzia?y w autach, które wysadza? Gacek? Tego chyba nie przemy?la?.
25. FIZYKA. Batman wbija hak w ci??arówk? i MAGICZNIE, wbrew prawom fizyki wyrywa go w gór? (?e co?). Gdyby da?o si? to robi? w ten sposób, Nolan nie musia?by upycha? kanistrów ze spr??onym powietrzem pod ci??arówk?. Tanie efekciarstwo.
26. Batman wje?d?a batpodem na pionow? ?cian?. ?e co? Zb?dne efekciarstwo.
27. Przes?uchanie Jokera. Gdy Gordon przyje?d?a, Batman musi ju? sta? ukryty w cieniu, za Jokerem. Oznacza to, ?e policjanci wpu?cili tam Gacka, zanim przyjecha? komisarz. Policjanci, którzy s? na Nietoperza ostatecznie wkurwieni za to, ?e przez niego gin? ich koledzy, wpuszczaj? go sobie na komend?. Raczej patrz?c po minach mundurowych na konferencji Denta, powinni Batmana od razu aresztowa?, a nie zatrudnia? do pomocy w przes?uchaniu.
28. Przes?uchanie Jokera. Batman uderza go w g?ow?, po czym bierze zamach i z ca?ej si?y wali w jego d?o?. Jokera to nie boli. Aha, spoko.
29. Joker bierze zak?adnika i prosi o telefon. Dzwoni, wybucha bomba. Wszyscy policjanci, którzy celowali w Jokera s? unieszkodliwieni przez podmuch eksplozji. Tylko Joker sobie stoi, bo jego w?asna bomba nie zadaje mu obra?e?. Aha.
30. Ratowanie Reesa i próby jego zamordowania przez obywateli. Naci?gany i ?mieszny w?tek. Bruce w Lambo je?dzi wokó? stacji telewizyjnej i po twarzach, z odleg?o?ci 15 metrów, b?d?c w ruchu, rozpoznaje gliniarzy, którzy stoj? do niego ty?em. Nie?le! A pono? Batman nie ma super-zdolno?ci?
31. Gordon woli jecha? po Reesa, który nic nie znaczy, ni? pojecha? po Jokera? Albo zaj?? si? koordynacj? ewakuacji szpitali?
32. Joker, AGENT CHAOSU, CZ?OWIEK BEZ PLANU zawsze nosi przy sob? setki beczek z benzyn? i umieszcza je tak, ?e nikt si? nie orientuje: w szpitalach, na ?odziach etc. Okej, benzyna mo?e i jest tania, ale w takich ilo?ciach raczej ju? nie. Efekciarstwo.
33. Sonaru i ?odzi ju? mi si? nie chce opisywa?. Totalnie zb?dne w?tki.

W ogóle od d?u?szego czasu nosz? si? ze zmontowaniem alternatywnej wersji filmu, w której nie by?oby w?tku z ?odziami i sonarem. Zrobi?bym to tak, ?e w scenie w szpitalu, w której Harvey celuje w Jokera, pod koniec, gdy Dent wie ju?, co wypad?o w rzucie monet? i mierzy si? z Jokerem na spojrzenia - poci?ga za spust. Doda?bym tam odg?os strza?u, wyci?? wpindu zak?adników, ?odzie i przeszed? bezpo?rednio do w?tku, w którym Harvey m?ci si? na policjantach i porywa rodzin? Gordona. Film by?by bardziej p?ynny, nie musieliby?my ogl?da? hollywoodzkich dylematów moralnych wi??niów, cywilów. Dla mnie jest to najs?abszy moment ca?ego filmu.

Jak zmontuj?, dam zna? ;))

Pozdro!

Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

Juby

WOW. A pamiętam jak ja się rozpisałem w "absurdach w filmach o Batmanie" na temat Bat-filmów Nolana, ale ty mnie przebiłeś. ;)

Część przytyków, jak np. ten o Jokerze, który jedyny nie zareagował na bombę-telefon, dzięki czemu miał łatwiej uciec z MCU, oczywiście trafnych. Reszta to totalne nieporozumienie. Efekciarstwo, bo Batman się zatrzymał wjeżdżając Batpodem na ścianę? Czepianie się, że Joker miał tu czy tam plan, choć mówił, że jest agentem chaosu i nie ma planów (UWAGA, UWAGA - Joker nie zawsze mówi prawdę)? Serio, mnóstwo tu czepialstwa i niezrozumienia filmu (ile razy było już tłumaczone, że bogaci nie zawsze mają na imprezach ochronę, a Wayne nie miał jej w ŻADNYM Batfilmie, na swoich urodzinach w BB też nie), a przecież TDK ma sporo łatwo dostrzegalnych dziur w scenariuszu, np. Gordon w finale mówi "Pięciu zabitych! Tego się nie da... (zatuszować)" - skąd wiedział kogo zabił Harvey i skąd wziął tych "pięciu", skoro było ich trzech: Maroni, jego kierowca i Wurtz (uznał dwóch policjantów ze szpitala za ofiary Denta)??

Motyw z barkami i całą akcję w Prewitt Building uwielbiam! ;)

kelen

Przeczytałem z ciekawości, z kilkoma punktami naturalnie się zgadzam, ale niektóre z nich to czyste czepialstwo, że fikcja jest fikcją, albo że chęć pokazanie ciekawego obrazu jest efekciarskie. Aczkolwiek chciałbym się zwrócić do kilku punktów

Cytat12. Przesłuchanie Lau. Ten coś powiedział, po czym Harvey zatrzymuje nagrywanie przesłuchania mówiąc "got it". A co, jeśli zaraz po "got it" Lau powiedziałby coś ważniejszego, co już by się nie nagrało? Efekciarska scena, nic poza tym.

A to przypadkiem nie był przycisk, którym Dent dał sygnał, żeby Rachel do nich podeszła?

Cytat15. Joker, CZŁOWIEK BEZ PLANU, AGENT CHAOSU zostawia DNA (skąd je wziął?) na karcie. No dla mnie to wygląda raczej na robotę człowieka z planem.

Chyba nie do końca zrozumiałeś, o co chodzi z "człowiekiem bez planu" i "agentem chaosu", na co już zwrócił uwagę Juby. Przemowa Jokera do Denta była naszpikowana kłamstwami i manipulacją, żeby go, zgodnie ze swoim planem, zniżyć do jak najniższego poziomu.

I taka ciekawostka

Cytat
22.  Joker, CZŁOWIEK BEZ PLANU, AGENT CHAOSU porywa ciężarówkę straży pożarnej i ją podpala. Nikt nie zauważa kradzieży? Nikt nie zauważa podpalenia ciężarówki na głównej ulicy w Gotham?

A zaraz wcześniej

Cytat
21. Dent porywa sługusa Jokera. Rzuca drugi raz monetą, którą łapie Batman. Jednocześnie gacek podaje imię i nazwisko psychola. Serio? Skąd niby ma te dane? SKĄD WIEDZIAŁ, GDZIE JEST DENT?

Czyli kradzież wozu straży pożarnej powinien być zauważony, a zniknięcie karetki z miejsca zbrodni już nie? :P

vincent

#337
CytatEfekciarstwo, bo Batman si? zatrzyma? wje?d?aj?c Batpodem na ?cian??

Hm, chodzi mi o ten moment, który wygl?da po prostu g?upio:

http://prntscr.com/c61r62

Po mojemu, to on powinien o t? ?cian? si? roztrzaska?, jak ka?dy motocyklista.

CytatA to przypadkiem nie by? przycisk, którym Dent da? sygna?, ?eby Rachel do nich podesz?a?

Hm, je?li tak, to zwracam honor ;)

CytatChyba nie do ko?ca zrozumia?e?, o co chodzi z "cz?owiekiem bez planu" i "agentem chaosu", na co ju? zwróci? uwag? Juby. Przemowa Jokera do Denta by?a naszpikowana k?amstwami i manipulacj?, ?eby go, zgodnie ze swoim planem, zni?y? do jak najni?szego poziomu.

Masz racj?, najwidoczniej ?le interpretowa?em t? scen?.

CytatCzyli kradzie? wozu stra?y po?arnej powinien by? zauwa?ony, a znikni?cie karetki z miejsca zbrodni ju? nie?

Nie twierdz? tak, po prostu ten motyw wypad? mi z g?owy. Chocia? ?atwiej jest mi uwierzy?, ?e kto? przeoczy? porwanie karetki w chaosie, jaki panowa? na tej paradzie.



Post Merge: 15 Sierpień  2016, 18:57:03

PS. Zapomnia?em napisa?, ?e wielkim zarzutem dla mnie od zawsze by?o to, ?e ma?o w tym filmie Batmana. Po wprowadzeniu w t? posta? w BB widz chcia?by wiedzie?, jakie zmiany nast?puj? w psychice Bruce'a, co my?li o najwa?niejszych sytuacjach przedstawionych w TDK itp. Ma?o tego.
Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

Juby

Serio? Nie zauważyłem. Batmana w TDK jest dużo, dla mnie idealnie, ale np już w TDKR - zdecydowanie za mało.

Kradzieży wozu strażackiego nie trzeba od razu dostrzec, a nawet jeśli się dostrzeże to nie było potrzeby dawać informacji o tym, że ją zgłoszono w filmie. A to, że pojawia się na drodze i nikt nie zgłasza jest chyba normalne, zważywszy, że droga była zamknięta, a gliniarze, którzy ją obstawiali zostali zabici przez Jokera (w scenie, w której czarny glina podszedł, kazał przeparkować TIRa, a Joker go odstrzelił - cięcie) i umieszczono go dopiero co.

Batpod to nie zwykły motocykl. To fil sci-fi, nie ma nic przesadzonego w tym, że urządzenie o takich a nie innych umiejętnościach potrafi wjechać na ścianę i się obrócić.

No i poza tym - efekciarstwo nie zawsze jest złe. Flip ciężarówki Jokera jest przesadzony i efekciarski, ale i efektowny, robi duże wrażenie, pasuje jak ulał.

Zajrzyj tutaj. Większość to drobnostki i czepialstwo, ale też trochę słusznych uwag o TDK wypunktowałem:
http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=200.msg39375#msg39375

LelekPL

Przeczytałem, nie wiem czemu. W tym całym poście jest może z 6-7 punktów z którymi mógłbym się zgodzić, reszta to albo nonsens albo błędne wysnuwanie wniosków. Może nie "błędne", bo to w końcu Twój subiektywny odbiór filmu, ale na pewno inny niż mój. Szczegółów nie chce mi się opisywać, przerabialiśmy to i 2 lata temu i 5 i o zgrozo 8. Po prostu niemożliwe jest, aby znowu mi się chciało na ten temat rozpisywać.

vincent

Lelek, ale dlaczego czujesz się zobligowany do komentowanja tego wątku, skoro nie chce Ci się dyskutować? Napisałeś go po to, byśmy wiedzieli jak bardzo Ci się nie chce? No już wiemy, luz:)
Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

LelekPL

Napisałem szybkie przemyślenia odnośnie tego co tu przeczytałem i co o tym sądzę. Ale masz rację, głównie czułem się zobligowany. Jestem jednym z najaktywniejszych użytkowników, a zwłaszcza w działach filmowych. Więc wydawało mi się, że dziwne by było gdybym nic nie napisał kiedy jest jakiś ruch, nawet jeśli nie ma tutaj nic nowego na co można by było odpisać. Może się myliłem i niepotrzebnie pisałem. W takim razie możesz moją wiadomość zignorować i kontynuować dyskusję z kimkolwiek komu będzie się chciało.

Juby

#342
Powtórka trylogii Nolana w toku. :) Za mną kolejny (dziesiąty? a może już dwunasty?) seans TDK. Nie dodam wiele do tego, co napisałem w poprzedniej recenzji oraz przemyśleniach z okazji dziesiątej rocznicy premiery filmu. Pierwsze 30-40 minut uważam za najlepiej napisaną rzecz w gatunku superhero. W drugiej połowie scenariusz zaczyna niedomagać, coraz więcej w nim dziur, niedopowiedzeń i filmowej umowności, ale Nolan zgrabnie nadrabia to reżyserią i realizacją. TDK jest jeszcze bardziej naładowany akcją (pod tym względem to może być najlepszy Batman ever), a Joker i Two-Face są absolutnie doskonali! Uwielbiam Nolana za to, że w kontynuacji poszedł w zupełnie innym kierunku niż w poprzedniku i nie nakręcił typowego sequela filmu superbohaterskiego. Zwiększył skalę, podkreślał rozmach nawet w pojedynczych kadrach, stworzył widowiskowy i emocjonujący blockbuster, do którego po prostu uwielbiam wracać.



Preferuję bardziej Batmanowy klimat Batman Begins (brudniejsze Gotham, bat-jaskinia, nietoperze), ale potrafię dostrzec, że TDK pod wieloma względami przebija poprzednika. W prywatnym rankingu stawiam go niżej tylko ze względu na kilka elementów, które dało się poprawić / zrobić lepiej, jakich w poprzedniku nie dostrzegam.

Dwie ostatnie uwagi:
- Chyba nigdy nie przestanie mnie boleć wycięcie sceny ucieczki Jokera z przyjęcia Wayne'a. :-\ Z nią ta sekwencja byłaby perfekcyjna!
- Jeszcze przed premierą przełknąłem zmianę aktorki do roli Rachel, ale szkoda, że w filmie nie znalazła się nawet wzmianka o zburzeniu Wayne Tower i przeniesieniu siedziby firmy do budynku obok, bo poza tym jednym szczegółem, TDK jest dla BB sequelem niemal doskonałym.

LelekPL

Firmy przenoszą siedziby dość często. Nie wiem po co taką nic nie znaczącą rzecz tłumaczyć w fabule filmu.

Juby

#344
Bo w BB był to ważny element Gotham i miejsce w życiu Bruce'a Wayne'a ("Wayne Tower stało się nieoficjalnym centrum miasta"), a w kolejnej części wieżowiec znika bez słowa wyjaśnienia? To nawet nie musiało być w samym filmie, można było o tym wspomnieć w Gotham Tonight, które sporo dopowiada o wydarzeniach, które miały miejsce między BB, a TDK. Szkoda, że to olano.