Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Wymarzona gra o Batmanie

Zaczęty przez Silent Dark, 21 Sierpień 2008, 22:28:58

rocklee

Ja bym chcia? gr? w stylu burtona, to by?aby gra z klimatem, podobno stylowy jest seria gier arkham.
Batman w stylu nolana by?by s?aby, bo u niego gotham nie ma duszy :/
Ciekawi mnie jak wyjdzie 3 cz??? batman'a, podobno ma by? z justice league i jak batman spotka? jokera.

Człwowieknietopeż

Ja chciałbym taką z otwartym światem, nową i ciekawą fabułą, a także klimatem takim jak Arkham.
Gdyby było to coś w stylu AC to byłoby fajnie, bo mi 1, klaustrofobiczne Arkham(to, w któro grałem) nie przypadło do gustu.
Mam 8 latek i jeztem fanem batmena.<br />Niestey, nie chcą mi zprzedać komiksuw o Batmanie, bo styłu jest flaga japoni bez białego tła.

MikiZiom

Ja po namyśle stwierdzam, że wymarzoną grą była by taka w stylu AC z tym że jesteśmy w Gotham a nie w więzieniu, biegamy i latamy między dachami, chodzimy po podziemnych parkingach, wskakujemy na dach kolejki. Było by kilka opcji ;) Przypominając sobie charakterystyczny początek AA to można by było zrobić coś na wzór "odprowadzania" Jokera z tym że w kolejnej części w kondukcie pogrzebowym. A motywem przewodnim mogli by stać się Mutanci.   Zgadzam się z przedmówcą że AA jest klaustrofobiczne. Nie można "rozwinąć skrzydeł" hehe  ;)

LelekPL

Wszyscy mają nadzieję, że taką grą będzie właśnie trzecia część serii Arkham. Czyli Batman w Gotham. I rzeczywiście to byłaby idealna gra... niekoniecznie jako w pełni otwarty świat, ale tak jak w AC, tylko z znacznie większą mapą i z cywilami, których trzeba ratować w przerwie między główną linią fabularną.

Maskotka

A ja dużo bardziej wolałam Arkham Asylum niż Arkham City...

Po pierwsze pewnie za sprawą fabuły, ta z dwójki jakoś mnie nie wciągnęła. Ale także z kilku innych powodów - po pierwsze, zagadki Riddlera. Nie wiem czemu, ale tych w dwójce w ogóle nie chciało mi się rozwiązywać. Po drugie, świat - ten z aa był klaustrofobiczny, groteskowy i mroczny. Po prostu idealny. Ten w ac stał się rozlazły a latanie z budynku na budynek zaraz się nudziło. Asylum świetnie współgrało z fabułą - każde miejsce miało konkretny "cel" a do tego zagadki zachęcały do ponownej eksploracji. Tymczasem w ac cały wydzielony region sprawiał, że fabuła była poszarpana, wiele miejsc niepotrzebne, a latanie z jednego końca na drugi męczące. Przez dłuższy czas po ukończeniu głównego wątku myślałam, że jeszcze coś się wydarzy. No i jeszcze było mnóstwo innych powodów, ale chciałam skupić się na świecie i jego otwartości.

LelekPL

Fabularnie zgadzam si? ca?kowicie, AA by? du?o lepsze od AC. Du?o przyjemniej si? gra?o w t? gr?, mia?a lepszy klimat i wiele wr?cz fenomenalnych pomys?ów (Scarecrow, flashback do dzieci?stwa). Jednak...

AC ma mimo wszystko lepsz? grywalno?? i dlatego to do tej gry znacznie cz??ciej wracam. Po prostu mo?na czu? si? w niej jak prawdziwy Batman lataj?cy mi?dzy dachami Gotham (Arkham City). Znacznie ulepszono/usprawniono system ruchów i latania oraz system walk. W pierwszej cz??ci zdecydowanie najs?abszym elementem by?y walki z bossami, które by?y praktycznie tylko ma?ymi wariacjami na walki z przeciwnikami na Tytanie (w ogóle ca?y ten Tytan to by? nietrafiony pomys?). W AC znacznie lepiej wykorzystano umiej?tno?ci poszczególnych wrogów Batmana do stworzenia mu zagro?enia. Ilo?? zagadek jest wi?ksza i bardziej skomplikowana (mi akurat du?o przyjemniej si? wykonywa?o te z AC), cho? i to mo?na by by?o ulepszy?.

Jednak jest na to wszystko z?oty ?rodek - No Man's Land - a przynajmniej tego wariacja. Toksyna Scarecrowa zamkn??a ca?e miasto i jako Batman musimy upora? si? z chaosem w ca?ym mie?cie, które jest jednak odci?te od reszty ?wiata. Mamy i olbrzymi? przestrze? do poruszania i mroczny, ponury, straszny i zamkni?ty klimat Gotham, które pokryte jest niemal g?st? mg??.

MikiZiom

Jeszcze jeden plus AC to taki, że był bardzo krótki motyw Bluszczu. Podobała mi się opcja dwóch wersji zakończenia gry jako Kobieta Kot. W AA było w niektórych momętach czuć klimat wariatkowa, może zabrakło odpowiedniej muzyki do tych miejsc..

mrozio1997

Jak dla mnie wciągająca mroczna i długa fabuła. Mroczny klimat i obszerna lokacja oraz dużo etapów polegających na cichym eliminowaniu przeciwników takich jakie miały miejsce w BAC  :D

HUDY

Ja akurat zbyt często nie gram, złote czasy Pegazusa mam już za sobą ;] PlaySation? też przeminęło ale przy Batmanie ArkhamCity kupiłem nowy komputer i przy okazji nadrobiłem zaległość z AA, teraz czekam z wypiekami do jesieni ;D i mam nadzieje ze komp uciągnie ;]

MikiZiom

Ostatnio porównując obie gry doszedłem do wniosku że motyw samego zakładu Arkham w AA został dość skopany. Z samych komiksów wyobrażałem sobie to miejsce jako bardzo mroczne, tajemnicze, (nawiedzone?) wariatkowo gdzie mamy do czynienia z sytuacjami przypominającymi horror. A spotkałem się z jakimiś durnymi zbirami z giwerami. Oczekiwałem po tymi miejscu wrażenia że wychodzi się tam tylko w plastikowym worze. Mówiąc krócej nie odczuwałem strachu i mroku zakładu dla obłąkanych.
Poza tym totalnie skopany motyw Bluszczu. Do dziś nie wiem jak się rozwalało te jej "kwiatki"  ;)
Nie pogardziłbym też możliwością opuszczenia Arkham w celu zkończenia rozgrywki po przejściu fabuły aby zakończyć grę.
Ma ktoś podobne odczucia?

JaRo II

Nie wiem, czy już ktoś podawał taki pomysł, ale dla mnie wymarzona gra o Batmanie to gra, która mieściła by w sobie wątki fabularne ze starej filmowej antologii stworzonej przez Burtona i Schumachera. Gotham osadzone w klimacie Burtona, postacie wzorowane na wyglądzie tych filmowych. O filmach Schumachera można wiele złego mówić, ale akurat jego produkcje miały spory potencjał na grę video. Teraz na jesień 2013 premierę ma mieć gra video- "Rambo", która mieści w sobie elementy ze starej trylogii i na zwiastunie wygląda to świetnie. Coś takiego właśnie chciałbym zobaczyć w przypadku starej antologii z Batmanem.
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

kelen

Myślałem o czymś podobnym. To jest - gry oparte na Batmanach Burtona, które miałyby główną linie fabularną filmów oraz nowe wątki fabularne, co by gra była dłuższa i bardziej zaskakująca ;) W ten sposób można by skupić się dłużej na postaciach drugoplanowych oraz wprowadzić nowych wrogów, które wpasowałyby się w nastrój Burtona. Poszedłbym dalej i stwierdził, że potem 3 część mogła by być luźnym przeniesieniem pomysłów reżysera na trzecią część filmu.

LelekPL

Bardzo ciekawy pomysł. Poza jedynką wprawdzie wielkim fanem Burtona nie jestem, ale taka forma trzeciej części wydaje się być ciekawą alternatywą.

Oczywiście bardzo chciałbym też abyśmy dostali gry na podstawie trylogii Nolana bo po Batman Begins nie dostaliśmy nic poza całkiem przystępną grą na iPada, jednak jak wiemy to nie to samo. Odwiedzić trylogię w formie gry to moje marzenie, ale póki co mogę się tylko łudzić, że może jednym z DLC Arkham Origins będą dodatkowe plansze i skiny związane z filmami, podobnie jak to ma miejsce w przypadku dodatku Knightfall na PS3

kelen

Podejrzewam, że póki marka Arkham mocno się trzyma, to na niej będą się skupiać. Ale fakt, odświeżenie filmów za pomocą DOBRYCH gier to moim zdaniem świetny pomysł.

LelekPL

A jak już jestem przy Arkham Origins to muszę przyznać, że jeśli dobrze pociągną fabułę to może to być moja wymarzona gra o Batmanie i bardzo wysoka postawiona poprzeczka dla Rocksteady, bo póki co większość ich pomysłów jest bardzo trafiona. Jak uda im się dobrze przedstawić postacie i znowu zrobić z nich prawdziwe zagrożenie to będzie bomba.