Forum BatCave

Batman => Uniwersum Batmana => Wątek zaczęty przez: Juby w 19 Lipiec 2009, 22:01:54

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 19 Lipiec 2009, 22:01:54
Skoro można recenzować filmy, to można także umieszczać swoje recenzje o komiksach Batmana jakie się przeczytało, więc wątek głupi nie jest... To tak gdyby ktoś coś mu zarzucił.  ;) Ja tam będę tu przynajmniej 2 razy w tygodniu umieszczał kolejno recenzje komiksów o Batmanie wydanych w Polsce jakie przeczytałem, w kolejności, kiedy były wypuszczone. Swoją ocenę podaję w 'gwiazdkach', gdzie minimum to 1, a maksimum to 6 i nie ma żadnych połówek, czy plusów.


(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1990_01.jpg)

Był to jeden z pierwszych komiksów o Batmanie jaki przeczytałem. Dostałem go od wujka kiedy miałem 5 lat (było to podajże pod koniec jesieni 1997 roku) i mam do niego ogromny sentyment, bo to głównie dzięki niemu stałem się fanem Mrocznego Rycerza. Mimo swojego sentymentu i tak uważałbym komiks za rewelacyjny. Może najpierw podam moje zdanie na temat tego jak odwzorowany jest film w tych 68 stronach. Otóż uważam, że jest to najlepsza komiksowa adaptacja filmu jaka powstała (wszystkie inne części serii, Spider-Many i Star Warsy się kryją). Nie dość, że zachowano w nim wszystko to co najważniejsze (w tym filmowy, mroczny klimat), to na dodatek usunięto tylko mało ważne sceny. Komiks nie jest długi, a mimo to dobrze pokazuje nam historię przedstawioną na 2 godzinnym filmie. W dodatku obrazki są "genialne" - Jack Nicholson w komisie wygląda jak żywy, zresztą jak każda inna postać. Praktycznie komiks pod tym względem nie ma wad.

Odnośnie recenzji dotyczącej komiksu, jako komiksu, czyli fabuły itp. Sytuacja ma się tak samo jak w filmie, z tym, że to jest komiks i w tym przypadku jest się bardziej tolerancyjnym, niż w przypadku filmu. Tutaj nie ma wpadek technicznych, a jakieś dziury scenariusza, czy absurdy fabularne, które w przypadku filmu tłumaczy się konwencją, tu są dla mnie nie widoczne. Bo w komiksie można zrobić znacznie więcej i tolerować znacznie więcej niż w przypadku kina. Dla tego uważam, że adaptacja jest właściwie bez wad i przyznaje jej maksymalną ocenę. Na koniec napiszę, że mimo, iż nie jest to typowa historia komiksowego Batmana, bo to adaptacja filmu, to uważam go za jeden z najlepszych komiksów o Batmanie jaki powstał i jest on jednym z moich ulubionych komiksów w ogóle. :D

Ocena:
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena6.gif)

To by było na razie na tyle. Następny post będzie dotyczył pierwszego numeru z 1991 roku, czyli słynnego "The Killing Joke". Zapraszam do własnego komentowania komiksów o Batmanie, jakie przeczytaliście.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 19 Lipiec 2009, 22:06:14
http://www.forum.batcave.098.pl/index.php?topic=136.0
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Mel w 20 Lipiec 2009, 00:57:36
A tam zaraz usuwać. Topic jest dobry na dłuższe i lepiej rozbudowane recenzje z oceną. Niech tak zostanie.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 20 Lipiec 2009, 09:06:00
(http://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/zabojczy_zart.jpg)

Jeden z najlepszych komiksu o Mrocznym rycerzu, jakie miałem okazje przeczytać. Właściwie to nie jest on o Batmanie, który występuje jedynie w roli "tego dobrego", ale jest to komiks o samym księciu zbrodni - Jokerze. Zacznę od tego, że historia ta jest bardzo dobrze narysowana, podoba mi się zarówno realistyczna kreska, jak i tusz (brawa dla nowej, mrocznej wersji). Wielkim plusem komiksu jest to, że jest on w pewnym stopniu uniwersalny, ponieważ opowiada on dwie historie: właściwą o porwaniu Gordona i postrzeleniu Barbary, a także tą wspominaną pokazującą nam origin ukochanego szaleńca. Ta druga jest po prostu dobra, mogłaby być jeszcze lepsza, gdyby była bardziej przekonująca. Za to wątek główny jest znakomity. Bardzo krwawy, posiada tak świetne sceny jak przesłuchanie w Arkham i oczywiście imponujący finał w wesołym miasteczku (jeszcze ten ostatni dowcip Jokera, ach).

Z całą pewnością największym plusem tej opowieści jest Joker. Uważam, że to najlepsza ze wszystkich komiksowych wersji księcia zbrodni jakie czytałem. Wydaje mi się, że nawet uwielbiana przeze mnie wersja Heatha Ledgera mu nie dorównuje. Z pewnością stawiałbym go w rankingu najlepszych Jokerów (gdybym takowy stworzył) bardzo wysoko, niedaleko Marka Hamilla z Batman TAS i gier Arkham, który jest dla mnie absolutnym numerem jeden..

Można się zatem zastanawiać, czemu więc nie wystawiam Zabójczemu żartowi maksymalnej oceny? Odpowiedź - ponieważ zawiera on kilka rzeczy do których mogę się przyczepić. Pierwszą jest to, że komiks ten jest zdecydowanie zbyt mało rozbudowy. Historia ta mogłaby być jeszcze lepsza gdyby tylko napisano ją na długość 100 stron. Druga rzecz, która mi się nie podobała to zbyt mało Batmana (choć to jest uzasadnione tym, że to właściwie komiks o Jokerze), gdyby komiks był dłuższy można by bardziej wniknąć w jego śledztwo odszukania clowna i dać z nim więcej momentów. No i trzecia, ostatnia rzecz, którą uznaje za minus to Batmobil. Komiks był pisany w latach 80-tych, nie 40-tych, więc nie wiem czemu taki pojazd pojawia się na tych kilku stronach. On do tej historii i do tych czasów kompletnie nie pasuje, a jego wygląd jest dla mnie przezabawny (ta wielka głowa nietoperza na przedzie maski) i jak dla mnie obrzydza on odbiór komisu.

Jednak wszystkie te uwagi nie wpływają na tyle aby nie szanować tego rewelacyjnego, 52-stronicowego opowiadania. Edycja "Deluxe" daje nam możliwość zapoznania się z komiksem w fantastycznie odświeżonej wersji, z kilkoma fantastycznymi dodatkami, przez co nie można jej przegapić. Śmiało mogę nazwać Zabójczy żart, Łowcą Androidów wśród komiksów (szczególnie ze względu na podobny finał), a to pokazuje jak bardzo sobie cenię oba te arcydzieła. :D

Ocena:
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.5.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 20 Lipiec 2009, 10:56:34
Ok, wolalem podac linka na wszelki wypadek. Racja, dla takich rozbudowanych recenzji powinine byc temat. W niedlugim czasie sam cos z pewnoscia zrobie, bo czekaja na mnie dwa ciekawe komiksy z ebayu.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 20 Lipiec 2009, 15:00:38
CytatOdnośnie recenzji dotyczącej komiksu, jako komiksu, czyli fabuły itp. Sytuacja ma się tak samo jak w filmie, z tym, że to jest komiks i w tym przypadku jest się bardziej tolerancyjnym, niż w przypadku filmu. Tutaj nie ma wpadek technicznych, a jakieś dziury scenariusza, czy absurdy fabularne, które w przypadku filmu tłumaczy się konwencją, tu są dla mnie nie widoczne. Bo w komiksie można zrobić znacznie więcej i tolerować znacznie więcej niż w przypadku kina.
A ty znowu swoje. W komiksie tak samo jak w filmie, czy książce wszystko zależy od konwencji w jakiej jest zrobiony. Adaptacja "Batmana" jest utrzymana w tej samej konwencji co film, jeżeli więc masz zarzuty do filmu to musisz mieć też do komiksu.
CytatPo pierwsze komiks był pisany w latach 80-tych, nie 40-tych, więc nie wiem czemu taki pojazd pojawia się na tych kilku stronach.
Zgaduję że to taki tribute zrobiony z woli twórców (tak jak zdjęcie bat-rodzinki, czy zdjęcie z gazety będące nawiązaniem do pierwszego pojawienia się Batmana), łączący w sobie różne cechy retro-batmobilów.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Max w 20 Lipiec 2009, 17:38:26
Juby, ale to ma być temat na recenzje tylko polskich komiksów o Batmanie? bo chciałem napisać moje opinie/recenzje na temat najnowszych amerykańskich komiksów o Batmanie które przeczytałem, a wiadomo że komiksów z udziałem Mrocznego Rycerza jestem multum a chciałem zacząć od najnowszych jednak, widadomo że pochodzą z USA :P.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 20 Lipiec 2009, 17:42:48
Domyślnie odpowiem za Jubego że pewnie mogą być też te zagraniczne. Bo inaczej temat by się szybko skończył. ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 20 Lipiec 2009, 17:48:42
(A)nonimie, temat aż tak szybko by się nie skończył, bo z pewnością w Polsce wydano jakieś 150 komiksów z Batmanem, a jeżeli ktoś by przeczytał wszystkie, to sporo swoich recenzji by tu umieścił. A co do pytania Maxa - recenzuj wszystkie komiksy jakie przeczytałeś, choćby z Mołdawii ;D
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Max w 20 Lipiec 2009, 18:33:27
A więc czas na moje recenzję.

BATMAN AND ROBIN #1
"Batman Reborn, Part One: Domino Effect"
(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/oceny/ocena4.gif)

(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/batmanrobin/2009/batman_and_robin1mini.jpg)

Po śmierci Bruce'a Wayne'a i odejściu Tima, dostajemy nowy cudowny duet. Ich przygody możemy teraz czytać, w nowej serii DC, "Batman and Robin". Powiem szczerze że nie jestem zadowolony z nowego Batmana i Robina, jednak sam w sobie komiks, nie jest według mnie zły. Wiadomo - Dick jako Batman to nie to samo co Bruce. Tak samo Damian przypomina raczej małego Wolverine'a a nie cudownego chłopca. Pierwszy numer pokazuje nam zupełnie co innego niż klasyczne komiksy z Batmanem. Nasi bohaterowie mają nową kryjówkę i nowy pojazd a mianowicie... latający Batmobile. Mało tutaj pracy detektywa w wykonaniu Batmana, wydaje mi się że Morrisonowi bardziej zależy na fajerwerkach. Frankowi Quitley świetnie one wychodzą. Pierwszy numer uważam za "nawet niezły". Jak na razie seria nie zapowiada się tak tragicznie jak myślałem, zanim wyszła. Interesująca wydaje się też postać Dr.Pig'a jako czarny charakter.

Recenzja: Max

BATMAN AND ROBIN #2
Batman Reborn, Part Two: The Circus of Strange
(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/oceny/ocena3.5.gif)

(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/batmanrobin/2009/batman_and_robin2mini.jpg)

Numer trochę gorszy od poprzedniego. Głównym wątkiem tego numeru są wątpliwości i wyrzuty sumienia Dicka. Wiadomo że nowy Batman i Robin to nie ci sami co kiedyś, i nie są też zbytnio zgrani. Morrison zapewne chce pokazać że Dick nie sprawdza się jako Batman, i szczerze mówiąc to świetnie mu to wychodzi. Jest w tym numerze też parę ekhem, "dziwnych" rzeczy. Do takich mogę zaliczyć walkę Batmana z jakimiś cyrkowcami którzy bardziej "X-Menów" przypominali. Szkoda że w tym numerze zginął Toad, bo miałem nadzieje że jakoś rozwiną tą postać. Do tego Damian uświadomił sobie że z Dicka żaden Batman postanawia działać solo. I kończy się to tym że przez swoje genialne posunięcia trafia prosto w łapy Dr.Pig'a ;D.

Recenzja: Max
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 21 Lipiec 2009, 16:46:10
BATMAN #2
"Śnieg i lód: cz. 1 - Oda do Pingwina"
"Śnieg i lód: cz. 2 - Ptak złaj wróżby"
(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)

(http://www.batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/polska/batman1991_02.jpg)

Komiks mi się naprawdę podobał. Rysunki i wyglądy postaci, to moja wizja, jak powinny one wyglądać kiedy ktoś robi film o Batmanie. Wychowałem się na tych komiksach (ten był jednym z moich pierwszych) i mam do nich duży sentyment. W komiksie podoba mi się wszystko: Batman, Bruce, Batmobil, a już szczególnie to, że pokazano w nim tylu przeciwników Nietoperza zamkniętych w kiciu. Najlepszy jednak elementem filmu jest Pingwin (takiego chce widzieć w filmach, jeżeli będzie miał się w nich jeszcze kiedyś pojawić) i Kadaver (prawdziwy szaleniec, uwielbiam go). Sama historia przedstawiona w komiksie nie jest jakoś inteligentna, ale mi się podoba. Jest ciekawa, rozbudowana, wszystko leży na swoim miejscu, a intryga wymyślona przez Pingwina jest bardzo fajna. Nie podoba mi się jednak Batman na pogrzebie, który odbywa się o zachodzie słońca, bo chce aby czuwał on tylko w nocy. Finał nie jest jakiś emocjonujący, choć ujęcie "Batmana w locie" jest fenomenalne. Mimo, że nie widzę w nim większych wad, czegoś w nim brakuje, stąd taka, a nie inna ocena. ;)
Recenzja: Juby   
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Max w 21 Lipiec 2009, 20:35:39
RED ROBIN #1
The Grail, Part One
(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/oceny/ocena5.gif)

(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/redrobin/2009/redrobin1mini.jpg)

Kiedy dostaliśmy nowego Batmana, to też Robina. Kiedy Dick mianował Damiana Robinem, Tim odszedł. Więc postanowił całkowicie się odseparować i przyjął tożsamość Red Robina. Sama seria trochę przypomina "Batman Początek", bo Tim podróżuje po całym świecie by odszukać Bruce'a Wayne'a, ponieważ Tim oczywiście nie wierzy że Bruce zginął. Seria naprawdę zapowiada się ciekawie, sam pomysł na serie która skupia się na poszukiwaniu Bruce'a po całym świecie jest super. Przy okazji już w pierwszym numerze widać że Tim to już nie ten dzieciak które leje bandziorów pałką. Seria na pewno pokaże nam coraz większą ewolucje postaci Tima Wayne. Zwłaszcza że w akcji nie zabraknie też Ras al Ghul'a! :). Ta seria zapewne jest jednym z lepszych ostatnich posunięć DC Comics.

Recenzja: Max
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 22 Lipiec 2009, 10:43:55
BATMAN #3
"Video-Przemoc: cz. 1 - Video-Ohyda"
"Video-Przemoc: cz. 2 - Prywatny pokaz"
(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)

(http://www.batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/polska/batman1991_03.jpg)

Pierwszy komiks z Batmanem, jaki miałem w ręku, a następnie jaki przeczytałem. To w głównej mierze od niego stałem się fanem tej postaci, a mój sentyment do tego numeru TM-Semic jest nie do opisania. Cóż, obrazki przypominają mi trochę te z "Yer One", ale te są lepsze, bo postacie wyglądają wyraźniej (znacznie dokładniejsze są detale). Mimo, iż z początku nie podobały mi się krótkie uszy Batmana, to uważam, że w tym komiksie ma chyba swój najlepszy strój (taka naturalniejsza wersja tego z TASu). Co mogę o nim więcej powiedzieć, no jest wspaniały. Historia o nagrywaniu katowania ludzi przez mięśniaków jest świetnie wymyślona, a śledztwo, które prowadzi Batman jest niezwykłym ukazaniem go jako detektywa (choć również nie zabraknie tutaj jego ręcznych robótek). Komiks jest naprawdę brutalny i genialnie pokazuje nam świat Gotham. Czemu więc nie wystawiam maksymalnej oceny? Bo nie podobało mi się w nim kilka rzeczy: Batmobil, który jest zwykłym czarnym wozem, po tuningu; To, że Batmana leczono w masce, w zwyczajnym, miejskim szpitalu; I to, że mimo zakończenie jest poruszające, to nie nie zawiera jakiejś końcowej akcji, tylko jest ono takie przegadane na temat moralności. Lecz to nie zmienia faktu, że ten komiks jest dla mnie rewelacyjny, może nawet lepszy od "Killing Joke" i uważam go za jedną z moich ulubionych historii obrazkowych o Batmanie. :D
Recenzja: Juby   
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 22 Lipiec 2009, 11:10:47
Cytatmoże nawet lepszy od "Killing Joke"
Lepiej uciekaj do Meksyku, bo jak to fanboye Moore'a zobacza to dlugo nie pozyjesz
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 22 Lipiec 2009, 12:05:38
Cytat: kelen w 22 Lipiec  2009, 11:10:47
Lepiej uciekaj do Meksyku, bo jak to fanboye Moore'a zobacza to dlugo nie pozyjesz

Już kupuje bilet. ;D
To pierwszy komiks Batmana jaki miałem w ręku, więc nic dziwnego, że tak go uwielbiam. To dzięki niemu jestem fanem Batmana i mam do niego, jak już wspomniałem ogromny sentyment. Poza tym, to moje subiektywne zdanie i nie obchodzi mnie, czy "długo nie pożyje", jeżeli tak uważam.

PS: Zauważ kelen, że napisałem "może" lepszy, i może to mnie uratuje. ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Mel w 22 Lipiec 2009, 16:21:38
Po drugie wspomniałeś też, że to twoje zdanie. Zresztą, to nawet dobrze, bo przynajmniej nie tańczysz jak Ci zagra DC, a "Killing Joke" też nie musi być podmiotem kultu, bo po prostu nieco się mija z twoim gustem. Proste. I nie widzę konieczności przekreślania Moore'owskiego fandomu pod rozpatrzeniem ostrej zawiści, Kelen ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 22 Lipiec 2009, 16:25:14
Oh, why so serious, tylko zartowalem :P
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Mel w 22 Lipiec 2009, 16:26:07
No coś ty! Ja też.


Idziemy na oranżadę?;)

Ale wracając, Juby...Też "Killing Joke" nie stawiam na pierwszym miejscu, mimo że jest to najlepszy Jokerowy komiks jaki ujrzał światło dzienne. Może powiem tak, że nie zaliczam go do żadnej kategorii, bo jest ZA DOBRY ;D
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 22 Lipiec 2009, 20:05:11
Juby, trafiłeś u mnie na czarną listę. Choć przyznam Ci, że masz jaja chłopcze bo podniosłeś rękę na dzieło boskie - innymi słowy narysowałeś Mahometa na ścianie meczetu - i dlatego Ci daruję :]
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 22 Lipiec 2009, 22:08:24
No jak na możliwości Moore'a KJ jest komiksem średnim. A i tak jest jednym z najlepszych komiksów z Batmanem.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 23 Lipiec 2009, 06:42:41
Cytat: El Cornetto w 22 Lipiec  2009, 20:05:11
Juby, trafiłeś u mnie na czarną listę.

Kaczyński powiedział do mnie coś podobnego, tyle że tam chyba trafiłem na krótką listę. ;D

Cytat: El Cornetto w 22 Lipiec  2009, 20:05:11
Choć przyznam Ci, że masz jaja chłopcze bo podniosłeś rękę na dzieło boskie - innymi słowy narysowałeś Mahometa na ścianie meczetu - i dlatego Ci daruję :]

Thaks Cornetto. Zobaczymy jaka będzie reakcja, jak za parę recenzji znowu napiszę, że wolę pewien komiks od KJ, bo nie jest on tak wysławiony. ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 23 Lipiec 2009, 12:36:58
CytatNo jak na możliwości Moore'a KJ jest komiksem średnim.
Heh, Moore też twierdzi, że to jego najsłabszy komiks i ma pretensje do DC, że wprowadzili go w błąd, gdyż on pisał ten komiks jako normalną zeszytówkę a oni wydali to jako graphic novel. Jak sam twierdzi, gdyby od początku to wiedział KJ byłby dwa-trzy razy dłuższy.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 28 Lipiec 2009, 09:34:14
Cytat: El Cornetto w 23 Lipiec  2009, 12:36:58
Heh, Moore też twierdzi, że to jego najsłabszy komiks i ma pretensje do DC, że wprowadzili go w błąd, gdyż on pisał ten komiks jako normalną zeszytówkę a oni wydali to jako graphic novel. Jak sam twierdzi, gdyby od początku to wiedział KJ byłby dwa-trzy razy dłuższy.

I właśnie to wymieniłem jako jeden z jego minusów... ;D

Posted on: 23 Lipiec  2009, 13:32:59


BATMAN #4
"Anarch w Gotham: cz. 1 - Listy do redakcji"
"Anarch w Gotham: cz. 2 - Fakty o nietoperzach"
(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)

(http://www.batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/polska/batman1991_04.jpg)

Równie dobry, jak nie lepszy komiks od "Śniegu i lodu". Rysunki te same więc chyba nie muszę ich komentować, bo jak dla mnie są po prostu świetne. Bardzo podoba mi się Batmobil, którego Batman, miał w kilku (w tym także) komiksach wydanych przez TM-Semic. Historia opowiadana na tych 52 stronach jest bardzo fajna, szczególnie podoba mi się moment, kiedy jednocześnie pokazują śniadanie Wayne'a i tego Blondyna. Jednak komiks byłby niczym gdyby nie świetny czarny charakter. Anarch przypomina mi "V", zresztą nie tylko z wyglądu, ale także jego zachowanie. Wprawdzie trochę się wściekłem jak okazało się, że jest nim nastolatek, ale to nie popsuło mi całego spojrzenia na komiks. Mówiąc szczerze to widziałbym Anarcha jako pobocznego wroga w trzecim film Nolana, oczywiście bardziej urealnionego (22 letni student zamiast nastolatka). Podsumowując, komiks uważam za dobry, i nadal lubię do niego wracać, szczególnie ze względu na fajne zakończenie, rozmowy Batmana i Gordona na dachu komisariatu. ;)
Recenzja: Juby   

Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Mel w 28 Lipiec 2009, 09:53:17
Czemu? Bo:
1.Mają inne zajęcia.
2.Mają inne zajęcia głównie przez wakacje
3.Recenzje są na stronie głównej Batcave
4.Mają inne zajęcia.
5.Siedzę na Mad Love (bardzo damski komiks nawet), bo chyba miło będzie tak opublikować metrową recenzję "z punktu widzenia czytelniCZKI".
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 28 Lipiec 2009, 12:00:34
Ja chetnie bym cos napisal, tylko, ze aktualnie nie ma mnie w domu i nie mam dostepu do swojego zbioru. No chyba, ze mam skopiowac swoje recki z BC i je tu dac
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 28 Lipiec 2009, 12:20:47
Z BC to raczej nie, bo każdy może sobie wejść i je tam przeczytać ;). Więc jest to zbędne... :P. Co do mnie... to może jak bedę miał więcej czasu, ale nie będzie to wcześniej jak pod koniec wakacji.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 29 Lipiec 2009, 13:28:55
Komiksu dawno nie czytałem, ale wydaje mi się, że i w nim Bane jest ukazany równie tandetnie jak w filmie. Zerowa poprawa...
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Sierpień 2009, 08:54:30
BATMAN #5
"Śmieci"
(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)
"Demoni ulicy"
(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)

(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/polska/batman1991_05.jpg)

Pierwsza część komiksu jest niezła. To takie krótkie połączenie dnia z życia śmieciarza (który ma kłopoty z konkurencją) z synem (który piszę do szkoły pracę o śmieciach), oraz dnia Bruce'a Wayne'a, który umawia się na randkę z Vicki Vale. Jej wystąpienie to dla mnie duży plus dla komiksu, ale ogólna fabuła, którą wyżej przedstawiłem jest raczej słaba. Oczywiście w komiksie nie ma za dużo Batmana i mało on robi (co jest kolejnym dużym, minusem), ale końcowa akcja na wysypisku jest imponująca i nadrabia braki (poruszająca śmierć 13 letniego chłopca, poszatkowanie jednego z bandziorów w śmieciarce), za co lubię ten komiks i nie uważam za totalnie zepsuty. :)

Druga część to już denna historyjka. Dzieciaki, które kradzieżami próbują zaciągnąć się do gangu "demonów", zostają przyłapani przez Batmana. Ten wyobraża sobie swoje życie jako 12 latka w retrospekcjach, i postanawia pomóc nieletnim wandalom. Pomaga im zarówno jako Batman, oraz jako filantrop Bruce Wayne, a na końcu stoi sobie uśmiechnięty na dachu budynku, gdzie powiewa patriotycznie amerykańska flaga (tragiczne zakończenie) Na domiar wszystkiego Batman, tak jak w "Śnieg i lód" chodzi po mieście jeszcze za dnia (spotkanie z dyrektorem szkoły w czasie wczesnego zachodu). Jedyny plus tej historii to uwielbiane przeze mnie rysunki (choć nawet na chwilę nie pojawił się Batmobil). :P
Recenzja: Juby   

Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 07 Wrzesień 2009, 19:58:59
Podziele się swoją recenzją komiksu, którego juz poddawał opinii Juby.
(http://www.batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/oneshoty/batman_themovie1mini.jpg)

Muszę przyznać, że komiksowa adaptacja filmu Burtona jest naprawdę porządnym komiksem.

Mimo że film oglądałem bardzo dużą ilość razy, to komiks był dla mnie bardzo przyjemny w odbiorze i pozwolił przeżyć historię filmu w inny sposób. Pod względem fabularnym wszystko jest w porządku. O'Neil przedstawił wszystkie najważniejsze sceny z filmu oraz dostaliśmy coś, co każdy fan filmu Burtona chciałby zobaczyć - nie wykorzystane sceny z produkcji. Co prawda w komiksie znajdujemy tylko jedną konkretną scenę, ale jest na tyle ciekawa i zabawna, że powinna zadowolić każdego.

Na największą pochwałę zasługują zdecydowanie rysunki Jerry'ego Ordwaya, który spisał się znakomicie, jeśli chodzi o przeniesienie wyglądu postaci z filmu i przede wszystkim - lokacji. Gotham, jak i inne miejsca, jak biuro Grissoma czy też Axis Chemicals wypadły świetnie i zostały dobrze odwzorowane. Żałuje, że nigdy nie wpadnięto na pomysł, by powstało kilka komiksów z Batmanem osadzonych w realiach filmów Burtona. Byłby to z pewnością ciekawy eksperyment.

Warto również wspomnieć o ciekawej pierwszej stronie komiksu, która dosłownie pokazuje "wciągnięcie" się w film.

Ocena: 5,5 nietoperka
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: vincent w 12 Wrzesień 2009, 00:48:22
Ostatnio sobie po raz kolejny przeczytałem Batman vs Predator (ostatni raz to było jakieś 8 lat temu, zgubiłem te świetne wydanie, jak byłem na wakacjach.. płaczę do dziś), żeby zobaczyć, czy sentyment i silne wrażenie, jakie zrobił na mnie ten komiks, gdy byłem brzdącem pozostały, i czy odbiorę ten ładunek emocji w taki sam sposób.
Powiem tak: komiks gniecie swoim klimatem.
Mroczna, ciężka i duszna atmosfera otacza ze wszystkich stron i nie chce wypuścić. Dobry scenariusz, świetne rysunki (chociaż musiałem się do nich ponownie przyzwyczaić) i sam fakt, że Batek stanął twarzą w mordę z Predatorem (do którego również mam silny sentyment z dzieciństwa - się katowało stare vhsy z alienami i predatorami) sprawiają, że miałem świetną zabawę odświeżając sobie ten tytuł.
Świetna akcja, gdy Batman zostaje po raz pierwszy poharatany przez monstrum.
Mój ulubiony rysunek to ten, na którym Batman stoi naprzeciwko Predatora (jak ktoś czytał to na pewno kojarzy o co chodzi) - własnie ten rysunek TM-Semic wykorzystało do reklamy tego wydania specjalnego w regularnych tytułach.
(http://images.darkhorse.com/covers/med/b/bvp1.jpg)

5,5 z czystym serduchem.

Wielka szkoda, że Batman vs Predator II i III nie trzymają już tak wysokiego poziomu (chociaż II jeszcze daje radę, to III jest po prostu słaba).

PS. Świetny motyw z pułapką w jaskini. I ten bezcenny widok Bruce'a naparzającego bejsbolem Predatora :]
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 09 Marzec 2010, 13:41:31
Batman #416

(http://i49.tinypic.com/v5bj87.jpg)

Postanowiłem ostatnio cofnąć się nieco w przeszłość, jeśli chodzi o komiksy z Batmanem. Historia rozpoczyna się w momencie gdy Robin (Jason Todd) śledzi na dachu laboratorium przetwarzania kokainy, ''Cudowny Chłopiec" jest jednak dość nieostrożny bo jeden z przestępców zachodzi go od tyłu. Gdy sytuacja nieco się komplikuje, pojawia się tajemniczy Nightwing... Komiks skupia się głównie wokół tych dwóch postaci, choć i o Batmanie nie zapomniano. Dick Grayson nie jest do końca zadowolony, że Mroczny Rycerz ma nowego Robina. Przecież to on wcześniej tworzył z nim Dynamic Duo, lecz w wyniku pewnych (przedstawionych tym komiksie) okoliczności stał się Nightwingiem. Pomiędzy nim a Batmanem dochodzi więc do spięcia, gdy jednak Dick słyszy historię Jasona akceptuje chłopaka w roli Robina. Udziela mu też wsparcia, zaś Bruce ma nadzieję że Dick będzie miał korzystny wpływ na chłopca. Przedstawiona tu historia oscyluje wokół Bat-rodziny, a przy okazji ilustrowana jest rysunkami Jima Aparo. Czy trzeba pisać więcej by zachęcić do zapoznania się z nią ?
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: BD96 w 11 Wrzesień 2010, 14:11:13
Wypowiedzia? bym si? w Lo?y Kontestatorów czy temacie o komiksie, jednak uwa?am ?e skoro to jest temat na bardziej rozbudowane recenzje, tak wi?c tutaj si? wypowiem. Postanowi?em si? wg??bi? w komiksy DC w których wyst?pi? Predator czy te? Alien - tak wi?c si?gn??em bo genialne Batman vs Predator. Moja opinia jest niezwykle pochlebna, bowiem naprawd? bardzo mi si? spodoba?o. Na pocz?tek napisz? swoje opinie na temat starszych tytu?ów, pó?niej tych nowszych.

Batman versus Predator

(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/batmanvspredator04.jpg)

Arcydzie?o klimatu. Genialne po??czenie mrocznego Gotham z kultowymi ?owami Predatora. Predatorzy udaj? si? na ziemi? w celu zdobycia nowych zdobyczy - ?wietne wyja?nienie ich pojawienie si?. Znaj?c scenarzystów komiksów mogli wprowadzi? co? absurdalnego. Ciesz? si? ?e nie z?agodzono Predatora... kadr w którym wyrwa? czaszk? bokserowi jest bezcenny i tyle. Zw?aszcza dochodzenie Batmana - szuka ?wiadków, dowodów, a gdzie? tam czai si? niewidzialny Predator... Ogólnie rzecz ujmuj?c to Predator niczym Tupolew zabi? setki ludzi, tyle ?e gangsterów i zwyk?ych drani, jednak wielu ludziom si? "oberwa?o" (chyba g?owy... hehe ;D). Cho? Mroczny Rycerz na pocz?tku nie docenia bestii, pó?niej zaczyna dzia?a? coraz bardziej radykalnie - projektuje now? zbroj?, i nawet próbuje przejecha? Predatora Batmobilem... W tym komiksie jest pokazane jak bardzo Batman jest dobrym wojownikiem, i do jakiego stopnia jego cia?o jest wytrenowane. Nie raz ratuje si? wy??cznie dzi?ki swojemu refleksowi, jak np. po przeci?ciu przez Predatora liny od Bat-Haku. Ale wi?cej o samym Predatorze - jest pokazany jako naprawd? inteligenta bestia, nie raz wywodzi Batmana w pole. W kwestii fizycznej jest jak najbardziej trudny do pokonania, rzek?bym i? mo?na go porówna? do Bane'a. W ko?cu Batman który przez bestie sta? si? do granic mo?liwo?ci impulsywny po prostu chwyci? kij baseballowy i postanowi? skatowa? nim potwora. Nie d?ugo po prawie ?e ostatecznym dobiciu Predatora zjawia si?... jego statek! tak owszem... do tego inni Predatorzy zachowuj? si? jak zawsze honorowo, tak wi?c bestia pope?nia po prostu samobójstwo - bowiem w przegranej straci? honor. Sam miecz inny Predator wr?cza Batmanowi... jako jego trofeum. Ostatecznie komiks ko?czy si? nad zmartwieniami Batmana i Alfreda - w ko?cu teraz w Gotham mo?e pojawia? si? wi?cej takich istot... zako?czenie jest idealn? furtk? do nowych komiksów z tej serii.

Ocena: 10/10
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 24 Lipiec 2011, 19:15:53
Trochę zaniedbałem swój temat, więc ostatnio wróciłem do początku komiksów o Batmanie i przeczyłem kilka klasyków:

DETECTIVE COMICS #27
(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)

(http://images.wikia.com/marvel_dc/images/a/a8/Detective_Comics_27.jpg)

Spodziewałem się żenującej, krótkiej, kiepsko narysowanej historyjki, która aktualnie mnie rozbawi. Na szczęście się pomyliłem. Oczywiście kreska nie jest super zaawansowana, oraz nie wiedziałem o tym, że w dawnych komiksach opisywano nam co się aktualnie dzieje w okienku kiedy nikt nie mówi (np. w trakcie bójki), ale mimo to przeczytałem na prawdę świetny komiks. Prosty i mroczny początek Batmana (i Gordona) to fajna sprawa morderstw, z którymi nikt poza Batmanem nie może sobie poradzić i to on finalnie ratuje sytuację. Naiwnie pokazane, ale jak przyjemnie się czyta, no i znakomite, finalne ujawnienie nam, że to Wayne jest Batmanem. Chyba każdy fan musi to przeczytać i twierdzę, że warto. :D

DETECTIVE COMICS #33
(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)

(http://images.wikia.com/marvel_dc/images/b/b8/Detective_Comics_33.jpg)

Chciałem zapoznać się z tym komiksem, gdyż to w nim po raz pierwszy ukazano genezę Mrocznego Rycerza. Szkoda tylko, że właśnie te dwie, pierwsze strony fajnie się czytało, bo późniejsza historia, w której pseudo Napoleon chce zniszczyć, a następnie przejąć kontrolę nad światem za pomocą niszczycielskiego sterowca a Batman przeszkadza mu w tym, przy pomocy Batplane była bardzo słaba. Ale wielki plus za kostium Batmana, bo wygląda dużo lepiej. Stąd moja ocena jako taki średniak. :-\

DETECTIVE COMICS #66
(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)

(http://media.comicvine.com/uploads/0/6060/161149-18058-112174-1-detective-comics_super.jpg)

Two-Face to mój ulubiony czarny charakter z DC, więc musiałem zobaczyć jak to się wszystko zaczęło. Oczywiście największym zaskoczeniem było to, że Kent (to nie pomyłka - Harvey Kent) oszalał przez to, że przed rozprawą, na której został oblany kwasem przez Maroniego uważano go za przystojnego jak bóg Apollo. Trochę to mało przekonywujące, a z zieloną połówką twarzy wyglądał średnio. Jednak akcja się rozkręciła w dobrą stronę i fajnie się to skończyło. Plus za kryjówkę Kenta (widać, że w BF na niej się wzorowali), ale gdy czytało się ten komiks już po The Long Halloween, to niestety widać różnicę poziomów obu opowieści (choć porównanie jest chyba nie na miejscu). ;)

BATMAN #1
(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)

(http://www.coverbrowser.com/image/batman/1-1.jpg)

Pierwszy numer serii BATMAN, oraz pierwsze pojawianie się Jokera i Catwoman to coś co musiałem przeczytać. Oczywiście jestem zachwycony. Oba odcinki z Jokerem (pierwszy i czwarty) to dla mnie kapitalne epizody zasługujące na najwyższą ocenę (widać, że Nolan głównie na tym wzorował się pisząc scenariusz do TDK). Joker jest znakomity, przebiegły i morderczo genialny, a jego morderstwa coraz fajniejsze. No i w końcu Batman spotkał kogoś z kim ma problemy. Może się narażę kilku fanom, ale dla mnie jest to lepszy komiks, w którym występuje Joker od The Killing Joke. Aż zastanawiam się czy nie kontynuować czytania tej historii, bo ostatnie okienko, w którym okazuje się, że Joker jednak przeżył bardzo mnie do tego zachęciło.

Pozostałe dwa epizody już nie zrobiły na mnie takiego wrażenia, ale też były w miarę fajne. Dzięki drugiemu odcinkowi mogłem w końcu zapoznać się z postacią Hugo Strange, który postanowił stworzyć ze swoich więziennych towarzyszy 5-metrowe potwory i rabować banki. Batman oczywiście z niewielkimi kłopotami wygrywa ze Strangem (choć ten ma jeszcze powrócić) i finalnie uśmierca ostatniego z olbrzymów który wdrapał się na ESB swoim Batplanem (końcówka jak z King Konga). Z kolei fragment trzeci, w którym poznajemy Kota (jeszcze nie Catwoman i jeszcze bez kostiumu) był bardzo ciekawy, opowiadał fajną intrygę o kradzieży naszyjnika, ale ma jeden wielki minus - to historia głownie o Robinie, Batman wydał mi się drugoplanowy. Ale podsumowując  tak jest to kapitalny komiks, który przebija wiele współczesnych opowieści. Klasyk pełną gębą!
Recenzje: Juby   


Wkrótce dalej będę podawał swoje recenzje komiksów z TM SEMIC (skończyłem chyba na piątym), tym bardziej, że przed premierą TDKR aby przybliżyć sobie postać Bane, muszę przeczytać numery 51, 57-67 z 1995-1996 roku (więc mam trochę do przeczytania)... ;D
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 24 Lipiec 2011, 20:23:17
CytatOczywi?cie kreska nie jest super zaawansowana, oraz nie wiedzia?em o tym, ?e w dawnych komiksach opisywano nam co si? aktualnie dzieje w okienku kiedy nikt nie mówi (np. w trakcie bójki)

Musisz wzi?? pod uwag?, ?e idea komiksu wtedy dopiero co si? rozwija?a, wi?c nie by?o co oczekiwa? nie wiadomo jakich rysunków :)

A narracja faktycznie tak na pocz?tku wygl?da?a, teraz oczywi?cie komiksy s? du?o obszerniejsze i pokazuj? du?o wi?cej paneli z tym, co si? dzieje.

CytatA? zastanawiam si? czy nie kontynuowa? czytania tej historii, bo ostatnie okienko, w którym okazuje si?, ?e Joker jednak prze?y? bardzo mnie do tego zach?ci?o.

Pewnie zainteresuje Cie fakt, ?e pierwotnie Joker mia? wtedy zgin??, ale, nie pami?tam kto, chyba edytor serii, powiedzia? Kane'owi, ?e nie warto zabija? tej postaci, bo warto by?oby j? pó?niej wykorzysta?. Wi?c w  taki sposób uratowano nam jednego z najlepszych z?oczy?ców komiksowych :)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Q w 24 Lipiec 2011, 21:57:07
Cytat: Drawski w 24 Lipiec  2011, 19:39:02
Q, zwerbujmy Juby'ego do redakcji!
Ka?dy zainteresowany pisaniem recenzji streszcze?, czy te? wspieraniu BatCave w inny sposób zawsze si? mo?e zg?osi?.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 24 Lipiec 2011, 22:34:40
Ja bym powiedział, że Detective Comics #27 już absolutnie nie robi żadnego wrażenia. Nigdy bym nie nazwał tej historii mroczną. Bardzo oczywista, z błędami logicznymi. Irytuje, że Wayne tak wszędzie jeździ za Gordonem i się ciągle z nim zadaje. A ta narracja to gwóźdź do trumny. Sentyment można mieć, ale już w tych czasach wrażenia żadnego ten komiks nie robi.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Kujaw w 24 Lipiec 2011, 22:53:53
"The Long Halloween"

(http://th260.photobucket.com/albums/ii8/GF_Ogaitnas/th_batman_the_long_halloween.jpg)

"I made a promise to my parents that I would rid the city of the evil that took their lives"

Komiksowa epopeja. Nie tylko pod wzgl?dem obj?to?ci, ale i rozmachu wizji oraz oprawy graficznej.

Akcja rozgrywa si? w pierwszych latach dzia?alno?ci Batmana. Dzia?alno?? mafijnej rodziny Falcone trawi Gotham. Batman, kapitan James Gordon, oraz prokurator Harvey Dent zawi?zuj? „sojusz” maj?cy na celu pogr??enie Carmine’a „Rzymianina” Falcone’a. Tymczasem, w ?wi?to Halloween, ginie siostrzeniec „Rzymianina”. Rozpoczyna si? polowanie na mafiosów, a ataki przypuszczane s? w wa?ne ?wi?ta…

Czemu „TLH” uwa?am za najlepszy do tej pory komiks o Batmanie? Historia rozegra?a si? na ?amach 13-cz??ciowej serii, co daje nam ??cznie ponad 360 stron. Jeph Loeb upchn?? w niej mas? przeplataj?cych si? w?tków. Mamy obraz rodziny mafijnej rodem z „Ojca Chrzestnego”: charyzmatyczny capo i jego „dobry synalek”, którego ojciec trzyma z dala od „biznesu”. Mamy m?odego prokuratora, który gada do siebie, ?aknie sprawiedliwo?ci za wszelka cen?, podczas gdy w jego wn?trzu siedzi demon, czekaj?cy na odpowiedni moment, by móc si? ujawni?. Mamy ju? do?wiadczonego, lecz wci?? ucz?cego si? bohatera, oraz dobrego gliniarza, którego praca powoli niszczy jego ma??e?stwo. No i jest oczywi?cie tajemniczy morderca/morderczyni/mordercy. ?wietnie sprawdza si? narracja, prowadzona przez Batmana, oszcz?dna, ale za to bardzo dobrze pasuj?ca to zwrotów akcji, która obejmuje rok kalendarzowy. 
Wszystkie w?tki, cho? ci?gn? si? przez ca?? opowie??, poprowadzone s? z chirurgiczn? precyzj?, tak wi?c nie ma bata, ?eby si? pogubi?. W „TLH” mamy te? to, z czego s?ynie Loeb, czyli plejad? postaci z uniwersum Batmana. Jest oczywi?cie Joker, Poison Ivy, Mad Hatter, Scarecrow oraz Solomon Grundy. Obserwujemy pocz?tki relacji Mrocznego Rycerza i Catwoman, wybuchowej mieszanki fascynacji, kokieterii, wspó?zawodnictwa i wrogo?ci. Jednocze?nie na kartach komiksu rozgrywa si? romans Bruce’a Wayne’a i Seliny Kyle.
Genialnie moim zdaniem wypad? Riddler, który nie jest tu geniuszem zbrodni jak w „Dark Knight, Dark City” czy „Justice”, lecz jest cherlawym facecikiem, b?d?cym nikim w obliczu Carmine’a Falcone’a. Warto zwróci? uwag? na Calendar Mana, którego rola ?ywcem przypomina Hannibala Lectera w „Milczeniu Owiec” â€" ?wir pomaga „dobrym facetom” z?apa? przest?pc?. Rewelacyjn? postaci? jest tak?e Sophia Gigante, córka „Rzymianina”, posta? w pewnym sensie poruszaj?ca. No bo czy jest co? równie smutnego, co olbrzymia kobieta (wr?cz baboch?op), o krzepie Strongmana, próbuj?ca przypodoba? si? ojcu, który najwyra?niej jej nie docenia? No, chyba tylko ?mier? Mufasy mo?e bardziej wzruszy?.
Jednak „gwiazd?” tej opowie?ci nie jest capo, Batman, Calendar Man ani Joker.
To Harvey Dent bryluje w tym towarzystwie. Przera?aj?ce studium metamorfozy. Dent to cz?owiek, który po?wi?ca si? sprawie bez reszty. To kochaj?cy m?? i oddany przyjaciel Gordona. Od pocz?tku jednak wida?, ?e ma nierówno pod sufitem, a w jego wn?trzu toczy si? prawdziwa batalia pomi?dzy z?ym Harveyem i dobrym Harveyem. Du?e wra?enie zrobi?a na mnie scena, w której Harvey siedzi w piwnicy i opowiada swojej ?onie Gildzie, histori? swojej jednodolarówki. Ta walka, jak ka?dy wie, znalaz?a swój fina? we wstrz?saj?cej scenie na sali s?dowej, kiedy to Sal Maroni oblewa twarz Denta kwasem. Naprawd?, Dwie Twarze to (obok Bane’a i Ra’s al. Ghula) mój ulubiony adwersarz Nietoperza, w?a?nie dzi?ki „TLH”.
Two-Face, którego prezentuje nam Lob to posta? niejednoznaczna. Morduje z zimn? krwi?, powtarzaj?c jednocze?nie te same kwestie, które powtarza? jako „dobry Harvey”, co dodaje dramatyzmu w finale opowie?ci. To posta? tragiczna, która przegra?a bitw? z w?asnymi demonami. Wojna jednak trwa, o czym ?wiadczy scena, której Two-Face siedz?c w Arkham powtarza imi? swojej ?ony. Samo zako?czenie historii jest naprawd? dezorientuj?ce. Czego? takiego si? nie spodziewa?em…

Jak komiks prezentuje si? pod wzgl?dem wizualnym? Sam si? dziwi?, ?e to ta historia jest moja ulubion?. Moimi idolami, je?li chodzi o rysowników, s? tacy panowie, jak Brian Bolland, Jim Lee, Lee Bermejo, generalnie, pe?na poprawno?? pod wzgl?dem anatomicznym. Rysunki do „TLH” stworzy? wieloletni  wspó?pracownik Jepha Loeba, czyli Tim Sale. Go?? ma styl niepowtarzalny, objawiaj?cy si? g?ównie rysowanych przez niego twarzach, oraz silnych kontrastach w cieniowaniu. Sale jest moim zdaniem, mistrzem splash-page’ów. Jedno- i dwu- stronicowe panele ukazuj?ce walk? Batmana z Catwoman, Scarecrowa na koniu, czy Two-Face z pistoletem i monet? to prawdziwa uczta dla oka. Wszystko okraszone ponur? kolorystyk?, która nadaje opowie?ci mrocznego, niepokoj?cego klimatu. Retrospekcje przedstawiane s? w czerni i bieli, z pojedynczymi elementami w kolorze (g?ównie krwi?:P). Sale stworzy? rewelacyjne, charakterystyczne dla swojego stylu wizerunki niektórych postaci. Chodzi mi g?ównie o niezwykle groteskowego Scarecrowa i absurdalnie dos?own? Poison Ivy. Tak?e „prostopad?o?cienne” nosy cz?onków rodziny Falcone sprawiaj?, ?e postrzegamy Falcone’ów jako siln?, zorganizowan? rodzin? mafijn?. To ?e Alberto Falcone ma inny nosek ni? tatko i siostrzyczka naprawd? znajduje swoje uzasadnienie. Sam Batman wg Sale’a wygl?da jak prawdziwy twardziel z pos?gow? twarz?, a nawet przypomina troch? demona. To, jak Sale rysuje peleryn? Nietoperza to naprawd? jaki? majstersztyk, wygl?da niemal jak ?ywa. Jedynie Joker w jego wykonaniu nie bardzo mi pasuje, mo?e przez te z?biska… No i Catwoman jak na mój gust, jest za bardzo umi??niona. Ujmuje jej to seksapilu. Ale to da si? przebole?.

Podsumowuj?c, „The Long Halloween” to kanon opowie?ci o Batmanie, tu nie ma si? co szczypa?. To wspania?y, wielow?tkowy krymina? z rewelacyjnymi bohaterami, oklepanym, cho? przepysznie podanym w?tkiem g?ównym i klarownie poprowadzonymi watkami pobocznymi. Na dodatek cudownie zilustrowana… Tyle w konkluzji. 

10!/10

Dzi?kuj?.   
 

Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Drawski w 28 Lipiec 2011, 20:30:53
BATMAN: THE DARK KNIGHT #1

(http://www.batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/btdk/2011/btdk1mini.jpg)


Zanim w ogóle postanowi?em podej?? do tej lektury, min??o troch? czasu. Niespodziewany obrót spraw w runie Granta Morrisona, i globalizacja wizerunku Batmana sprawi?a swoje. Jako fan Batmana, powinienem czyta? wszystkie serie które z nim wychodz?. Jako cz?owiek który nie lubi zaprzecze? pewnych wizerunków, oraz robienia z czytelnika barana (chyba ka?dy si?gaj?c po komiks z Batmanem oczekuje mrocznej historii) czyta?em tylko okre?lone komiksy. Tym samym odpuszczaj?c sobie "Batman Incorporated" oraz "Batman: The Dark Knight". Dzisiaj postanowi?em, ?e czas zabra? si? za te lektury. Na pocz?tek stawiam na seri? Davida Fincha. Mo?e jest to spowodowane lepszymi recenzjami, mo?e tym ?e "Mroczny Rycerz" brzmi lepiej ni? "Incorporated". Kiedy? przyjdzie czas w którym to przeczytam, pewnie ju? nied?ugo. Dzisiaj jednak, chcia?bym w do?? nierozbudowanym po?cie wyrazi? swoj? opini? o pierwszym numerze "Batman: The Dark Knight"...

David Finch z pewno?ci? chcia? pokaza? nam histori? oderwan? od dzisiejszego statusu quo Batmana. Tutaj mamy histori? mocno zwi?zan? z samym Bruce'm, nie Batmanem. I my?l? ?e dzisiaj, kiedy wi?cej by?o Dicka Graysona, to mocny punkt tego komiksu. Batman chce odnale?? swoj? dawn? znajomo?? z dzieci?stwa. Te elementy nada?y taki kszta?t historii, ?e wreszcie mo?emy poczu? Bruce'a - nie Dicka, Damiana, Tima, czy bóg wie kogo jeszcze. Po prostu wreszcie Wayne wkracza do gry, i on to wie. Sam numer zaczyna si? od ca?kiem fajnego cofni?cia si? w przesz?o??. Konkretnie, to do momentu w którym Bruce szuka? swojego symbolu, natchnienia. Jak wiemy wtedy przez okno wlecia? nietoperz. Opowiedzenie historii tego nietoperza, co sk?oni?o go ukrycia si? w rezydencji Wayne'ów, by? magiczny. By? ?wietny, i bardzo mi si? podoba? - chyba jeden z lepszych momentów w komiksie.

Narracja równie? przypad?a mi do gustu. Bruce dobrze si? spisa? w tej roli. Dzi?ki narracji Wayne'a, czytelnikowi przybli?a si? metody oraz sposób dzia?ania Batmana. Sposób obchodzenia si? z Killer Crocem by? dobry. Jednocze?nie brutalny i mroczny, ale i przesadza - wed?ug mnie w?a?nie taki zawsze powinien by? Batman. Dalej w komiksie mamy jeszcze sceny w  jaskini, gdzie dialog prowadzony mi?dzy Alfredem i Bruce'm przypad? mi do gustu. Dobrze ?e mimo mrocznej interpretacji Fincha, stara si? on zaznaczy? ?e nic w kanonie Batmana si? nie zmieni?o, dalej prowadzi globaln? krucjat?. Dobra humorystyczna rozmowa, któr? mo?na dostrzec w relacjach z Alfredem do?? cz?sto (ogó?em w komiksach i serialach). Numer zosta? zako?czony dobrym otarciem do dwójki, kiedy to podczas myszkowania Batman zostaje przy?apany przez Pingwina i jego "?o?nierzy".

Moja ocena - 10/10
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 28 Lipiec 2011, 20:47:06
Cytat: KujawGenialnie moim zdaniem wypad? Riddler, który nie jest tu geniuszem zbrodni jak w „Dark Knight, Dark City” czy „Justice”, lecz jest cherlawym facecikiem, b?d?cym nikim w obliczu Carmine’a Falcone’a.
Ja tego wizerunku nie lubi? podobnie jak tego ze wspomnianego przez ciebie tytu?u. Mi pasuje on ze ?wiata Diniego, gdzie by? prywatnym detektywem. Albo jak po prostu by? ?wirem, niezbyt maniakalnym, niezbyt ofermowatym, tyle ?e w tym momencie nie przypomn? sobie ?adnego dobrego tytu?u, gdzie tak si? prezentowa?.

Cytat: KujawTwo-Face, którego prezentuje nam Lob to posta? niejednoznaczna. Morduje z zimn? krwi?, powtarzaj?c jednocze?nie te same kwestie, które powtarza? jako „dobry Harvey”, co dodaje dramatyzmu w finale opowie?ci.
Ale w sumie jedn? osob? zamordowa? tylko, no i dodatkowo gangstera, wi?c nie jest a? taki z?y.

CytatSale jest moim zdaniem, mistrzem splash-page’ów. Jedno- i dwu- stronicowe panele ukazuj?ce walk? Batmana z Catwoman, Scarecrowa na koniu, czy Two-Face z pistoletem i monet? to prawdziwa uczta dla oka. (...) To, jak Sale rysuje peleryn? Nietoperza to naprawd? jaki? majstersztyk, wygl?da niemal jak ?ywa.
Z ca?ym tym akapitem ogólnie si? zgadzam, nie cytuj? ca?ego, ?eby miejsca nie zabiera?, ale Poison Ivy to faktycznie mistrzostwo. Chocia? jego styl ciut zbyt ma?o detaliczny jest na podwójne strony.
Ju? jednak oddawanie charakteru postaci po przez wygl?d to kapitalna sprawa u niego.

CytatJedynie Joker w jego wykonaniu nie bardzo mi pasuje, mo?e przez te z?biska…
Co? Co? Co?! Joker jest praktycznie genialny. Taki wychud?y i karykaturalny. Ma do tego cudny u?miech.


Cytat: DrawskiSam numer zaczyna si? od ca?kiem fajnego cofni?cia si? w przesz?o??. Konkretnie, to do momentu w którym Bruce szuka? swojego symbolu, natchnienia.
Schlebia mi to bardzo na pocz?tku napisz?. A wracaj?c do tego prologu, to strasznie mi si? spodoba?, ?e ten nietoperz co wlecia? to by? stary, umieraj?cy osobnik. Uzasadnia po cz??ci dlaczego to zrobi?, no i tworzy niez?y kontrast.

CytatJednocze?nie brutalny i mroczny, ale i przesadza - wed?ug mnie w?a?nie taki zawsze powinien by? Batman.
Dok?adnie, a? si? ?za w oku zakr?ci?a, jak to czyta?em. Po cz??ci jest to spowodowane, ?e dawno nie by?o komiksu, gdzie Batman tak dzia?a?. Szkoda, ?e w kolejnych numerach nie ma wielu takich akcji.

Ciesz? si?, ?e komiks przypad? do gustu.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Kujaw w 28 Lipiec 2011, 21:51:23
Cytat: Roy_v_beckAle w sumie jedn? osob? zamordowa? tylko, no i dodatkowo gangstera, wi?c nie jest a? taki z?y.
Owszem, ale ZABI?, a pocz?tkowo chcia? tylko posadzi? Falcone'a.  Z reszt? napisa?em, ?e to posta? niejednoznaczna, o czym ?wiadczy ostatnia scena w Arkham, oraz jego poczynania w "Dark Victory".

CytatJoker jest praktycznie genialny. Taki wychud?y i karykaturalny. Ma do tego cudny u?miech.

Kwestia gustu. Sale przesadzi? wed?ug mnie.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Drawski w 29 Lipiec 2011, 15:04:14
CytatCieszę się, że komiks przypadł do gustu.

Cieszę się że go przetłumaczyłeś ;). Szkoda że INC. CFC nie zrobi, ale nic. Skoro i tak czytam większość po angielsku, to tytuł więcej nie zrobi mi różnicy. Chociaż nie ukrywam że fajnie coś czasem przeczytać w ojczystym języku - dlatego fajnie, że grupy translacyjne tak szybko rosną w Polsce.

Także wy, wszyscy fani Nolana, co komiksu w ręce nie mieli, wejdźcie na Grupę CFC - i nie marudźcie że w Polsce nie ma komiksów.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: franek w 29 Lipiec 2011, 16:02:47
Kiedy w Polsce naprawd? nie ma komiksów o batku. Egmont wcale by nie zbankrutowa? gdyby wyda? jaki? miesi?cznik albo kwartalnik o Batku (Skoro dzieciaki maj? Brave&Bold to czemu my nie mo?emy mie? Batka)?  :'( A poza tym to te komiksy na Grupie CFC to gdzie takie mo?na dosta?, na allegro nima i nigdy nie widzia?em.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Drawski w 29 Lipiec 2011, 16:04:55
Krew mnie zaleje zaraz, przeczytaj mój post jeszcze raz. Jak chcesz komiksy po polsku, to w internecie możesz przeczytać od cholery... :P
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 29 Lipiec 2011, 16:05:49
Naczelny Egmontu nadal twierdzi, że jeden Batman rocznie to tyle, ile mogą w tej chwili zaoferować. Też nie bardzo rozumiem czemu tak popularna postać miałaby się tak kiepsko sprzedawać. Albo to prawda, albo Egmont jest aż za ostrożny w tej kwestii.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: franek w 29 Lipiec 2011, 16:07:39
To ty przeczytaj jeszcze raz mój post. I nie wyskakuj na mnie bo zaczynam się bać.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 29 Lipiec 2011, 16:09:44
Franek, komiksy o których Drawski mówi to przetłumaczone na język polski skany. Informacji poszukaj w googlach albo poproś kogoś o to przez prywatną wiadomość, bo regulamin zabrania mówić o tym mniej legalnym sposobie na zdobycie komiksów publicznie.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Drawski w 29 Lipiec 2011, 16:10:27
Niby czemu? jakoś nie zabraniasz używać nazw tych grup ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: franek w 29 Lipiec 2011, 16:11:32
O przepraszam mój błąd. Ale skany, ja myślałem że to prawdziwe komiksy są.
:-[ Znów zrobiłem z siebie durnia.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 29 Lipiec 2011, 16:12:19
Używaniu nazwy a rozpowszechnianie konkretnych linków czy dokładnych instrukcji do znalezienia/zdobycia takich komiksów to dwie różne sprawy. Jak tak bardzo chcesz się przysłużyć frankowi to poślij mu PM i koniec z tym offtopem tutaj.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Październik 2011, 09:21:46
BATMAN #51
"Zemsta Bane'a"
(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)

(http://img62.imageshack.us/img62/489/30769283.jpg)

Ze wzgl?du na zbli?aj?c? si? premier? ostatniej cz??ci filmowej trylogii Batmana w re?yserii Christophera Nolana The Dark Knight Rises, postanowi?em przybli?y? sobie posta? Bane'a z kart komiksu. Do tej pory zna?em "Zgub?" tylko z animowanych przygód Batmana puszczanych na Polsacie, z filmu Batman i Robin (gdzie wypad?... có?, tak jak wypad?), oraz z gry Batman: Arkham Asylum. Teraz chcia?em zrozumie? sk?d si? bierze tylu fanów tej postaci i czy istnieje w niej potencja? na godnego, filmowego nast?pce Jokera z poprzedniego filmu. Niestety mocno si? rozczarowa?em.

Komiks rozpocz?? si? dobrze, cho? nie podoba?o mi si? "widzenie" sze?cioletniego Bane'a po upadku na g?ow?. Wtedy dosz?o do psychicznej przemiany ch?opaka i kiedy my?la?em, ?e zaraz komiks si? rozkr?ci (po morderstwie jednego z wi??niów), ten leg? w gruzach. Bane zosta? zamkni?ty w izolatce na ponad 10 lat. By?o to brudne, przepe?nione wi?zienie, gdzie kompletnie nie dbano o wi??niów (?wiadczy?y o tym eksperymenty z Jadem, gdzie nikt nie przejmowa? si? ich zgonami). Je?li chcieli przytrzyma? ch?opaka przy ?yciu, to mogli mu dawa? posi?ek, góra dwa dziennie, ale on chyba jada? tam "sztejki", bo wyszed? mocno opuchni?ty! I jeszcze ta jego zdolno?? medytacji (WTF?). Kiedy wyszed? zacz?? czyta? i w ten sposób sta? si? super inteligentny (ma?o to przekonywuj?ce - s?dzi?em, ?e w wi?zieniu spotka jakiego? profesorka, który mu pomo?e). No i ta jego ucieczka: si?? woli obni?y? oznaki ?ycia tak, ?e uznano go za zmar?ego? Mo?na by?o to du?o lepiej wymy?li? (np. Zombie wykombinowa? narkotyk, który usypia funkcje ?yciowe i poda? mu go), bo tak jest strasznie g?upio. Spodziewa?em si? te?, ?e jako? konkretniej wyt?umaczone b?dzie, po co wk?ada on tak? dziwn? mask?. A tu nic.

W skrócie, ca?y origin Bane'a mocno mnie rozczarowa?. A kiedy ju? powsta? ten super z?oczy?ca, nie otrzyma?em, ?adnej fajniejsze akcji z nim i Batmanem w rolach g?ównych. Komiks jest s?aby, a liczy?em na du?o wi?cej. Wkrótce bior? si? za Knightfall i mam nadziej?, ?e tym razem moja sympatia do tego czarnego charakteru, który "z?ama? Batmana" troch? wzro?nie. :(
Recenzja: Juby
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Messmero w 13 Grudzień 2011, 12:07:26
Odbiegn? troszeczk? od tematu pospolitych wrogów naszego czarnego rycerza sprawiedliwo?ci i napomn? w?tek jednego z najbardziej przewspania?ych pojedynków Batmana które mia?y miejsce w jego ?yciu.
A mianowicie chodzi o pojedynek mi?dzy - z jednej strony reprezentantem naszej rasy,jak?e wspaniale wyszkolonym w walce w r?cz korzystaj?cym z ró?nych gad?etów pomocnych czyli Batmanem a innym wspania?ym potencjalnym wojownikiem ?owc?,my?liwym jakim jest Predator,reprezentuj?cy swoj? ras? w tym pojedynku i jest jednym z najtrudniejszych przeciwników Batmana. :)
Pierwsza cz??? tej historii jak dot?d by? najlepsz? cz??ci? dotychczasow? która si? pojawi?a na naszym rynku.
?adna ilustracja Andy'ego Kuberta i ciekawy scenariusz Dave'a Gibbons'a sprawi?y i? fabu?a jak?e klimtyczna
wci?ga od samego pocz?tku czytelnika,zgrabna historia przyczyni?a si? do tego ?e ta powie?? na tyle  si? spodoba?a czytelnikom ?e nawet mo?na mówi? o niewielkim sukcesie na naszym rynku jaki odnios?a ta historia.
Recenzowa? raczej nie b?d? tej historii pe?no tego w sie?i,polecam jako lektur? mi?? dla wszystkich komiksiarzy ;D.

(http://img444.imageshack.us/img444/7813/10517544.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/444/10517544.jpg/)


Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Kujaw w 22 Styczeń 2012, 19:20:31
ALL-STAR BATMAN I ROBIN
(http://cache0.bookdepository.co.uk/assets/images/book/medium/9781/8457/9781845764562.jpg)
Wiem, że postać Robina odgrywa niebagatelną rolę w uniwersum Batmana,  ale to nie zmienia faktu, że nie przepadam za tą postacią. Może za wyjątkiem występów Tima Drake'a, oraz kreacji Jasona Todda w ,,The Cult". Tak ogolnie, wolę gdy jest z boku, lub nie ma go wcale.
Tak czy owak, uważam, że origin Dicka Graysona nie wymaga ponownego odświeżenia, a już na pewno nie nadaje się na główny wątek ponad 200-stronowej historii.

Frank Miller, jak wiadomo ma na koncie doskonały ,,Rok Pierwszy" i przełomowy ,,Powrót Mrocznego Rycerza". Jego nazwiskiem nazwano zatokę w Gotham (to chyba największy zaszczyt, jaki może spotkać twórcę, pracującego przy Batmanie). Czyżby Franek wierzył we własna wielkość, że co by nie napisał dla Batmana, to będzie arcydzieło? Bo takie mam wrażenie.

No dobra, za 90 zł dostajemy ładnie wydany komiks. A w żrodku? Jim Lee! Nazwisko mówi samo za siebie. Rysunki są... autorstwa Jima Lee. To wystarczający superlatyw. Aczkolwiek, w ,,Hushu" było dużo lepiej, moim zdaniem. Choć nie było Vicky Vale :D Dynamika, wybuchy, dużo tego i owego. Detali masa! Mamy wyśmienitą rozkładówkę ukazującą Batjaskinię, a na niej kilka smaczków, np. czołg z ,,TDKR" w trakcie budowy, lotnię z ,,Roku Pierwszego", czy batmobil z 1966. Sam Batman na niektórych kadrach wygląda jak z Millerowskiego dzieła sprzed 25 lat. Napakowany i wk*****ny jak 150. Vicky Vale ma nogi aż po szyję, Black Canary pupę jak malina, a oprychy plują na około wybitymi zębami. Wszystko rewelacyjne wizualnie. Ale co z tego, skoro te obrazki ilustrują nad wyraz marny scenariusz?

Miller wprowadził do klasycznej historii sporo zmian.
Otóż, Bruce Wayne i panna Vale oglądają występ Latających Graysonów. Wszystko ładnie, lina nie pęka(?), Graysonowie z uniesionymi rękami kłaniają się publiczności, i nagle ktoś, na oczach Dicka, daje im po kulce(??). Jak rozumiem, chodziło o upodobnienie sytuacji do śmierci Wayne'ów. Dla mnie porażka, wersja oryginalna jest duzo ciekawsza. Bruce ucieka by założyć rajtuzy, paskudni gliniarze leją Vicki po gębie i zabierają Dicka, zaś ambitna dziennikarka zabiera Alfreda i rusza w pościg za porywaczami. Kiedy ich znajduje, gliny przymierzają się do sprzątnięcia Dicka. Wtedy pojawia się ON – Cholerny Batman. Załatwia gliniarzy, porywa dzieciaka i... zaczyna się koszmar. I nie chodzi mi o koszmar osieroconego dwunastolatka, dręczonego przez szurniętego bohatera, tylko o koszmar jakim był dla mnie komiks.
Frank Miller chciał pokazać Batmana jako bohatera niedoświadczonego, który gubi się w swojej krucjacie, który potrzebuje odrobiny światła w mroku. Dobry pomysł, ale musiał zrobić z niego skretyniałego, ordynarnego, psychopatycznego chama? Dickowi każe jeść szczury, wyzywa się na Alfredzie, rozjeżdża każdego gliniarza, jakiego napotka, a po mieście biega z szaleńczym rechotem. A teksty Nietoperza są po prostu cudowne!

Jestem Batmanem, do cholery, i nazywam mój cholerny wóz, jak mi się, kurna, żywnie podoba! 

Kurna, poezja! To mówi Batman, czy Walduś Kiepski? 
Oczywiście, Gacek ma chwile zwątpienia co do słuszności swojego postępowania, ale wygląda to równie naturalnie jak twarz Donatelli Versace. Mamy też raczkującą JLA w składzie Superman, który nie wie, że umie latać, feministka Wonder Woman, wioskowy głupek Hal Jordan, i wkurwiający jak zawsze, Plastic Man. Sam wątek mnie wydal się żałosny. Wyglądało to jak posiadówka osiedlowych karków na ławce pod blokiem. Miasto Gotham jest zepsute do szpiku kości a każdy glina jest łapówkarzem i szmatą, bo tak. Mamy też mało wymyślną genezę imienia ,,Robin", oraz wisienkę na torcie – ,,pojedynek" Green Lanterna z Mrocznym Rycerzem. Wielkim fanem Jordana nie jestm, ale Miller zwyczajnie podtarł sobie dupę tą postacią. Jako, że mamy do czynienia z niedokończoną historią, mamy kilka wątków, które nic nie wnoszą, Jokera z tatuażem jak u gangstera Yakuzy, Catwoman, początki Batgirl, Jimmy'ego Olsena we współpracy z Vicky. Nie ma ich co oceniać.

All-Star Batman & Robin to moim zdaniem komiks niepotrzebny. Nie wnosi absolutnie nic, poza tym jest niedokończony. Ratują go tylko Lee i Williams. Zakończenie miało być głębokie i przejmujące, wyszło tandetnie jak diabli. Odświeżony origin Robina dostaliśmy już w ,,Dark Victory" i tam był on poprowadzony świetnie! Uważam, że komiks nie jest warty ceny jaką oferuje Egmont. Sam kupiłem go za niecałe 60 zł i dałem tyle tylko z powodu grafiki.

Nie polecam, ale i nie odradzam, niech każdy sam się zastanowi, czy odpowiada mu ,,Cholerny Batman".

3,5/10
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 23 Styczeń 2012, 10:12:06
To i ja, przy okazji, wrzucę kamyczek do ogródka All-Stara. Również dla mnie ten komiks jest kiepski. Ja niestety kupiłem go po cenie okładkowej i gdybym dzisiaj, znając ten komiks, miał zdecydować czy wydać na niego pieniądze, to raczej wybrałbym co innego. Myślałem, że taki duet artystów, gwarantuje bardzo porządne dzieło, ale ja osobiście się rozczarowałem. Nie wiem czy Miller zajmował się w tym czasie telewizją, kinem, czy jeszcze czymś innym, bo dla mnie to nie był już ten sam autor. Miałem nawet wrażenie, że zamiast Millera, komiks ten popełnił, jakiś ghost writer, a Frank sygnuje to tylko swoim nazwiskiem i zgarnia zielone. Może oprócz pierwszego zeszytu, bo ten mi się naprawdę podobał. Szkoda, że potem było już gorzej. Scenariusz kuleje i to bardzo, moim zdaniem. Batman na jednej stronie mówi "zaczyna mi zależeć na tym dzieciaku" a stronę dalej "nienawidzę tego dzieciaka". Albo ta scena z wyrzuceniem do wody zabójcy Greysonów, jest w niej tekst w stylu "za dużo przekleństw, więc autor nie może podać tego bez cenzury". Co to, w ogóle, ma być za szajs? (Nie ma mnie w domu teraz, więc nie mogę sprawdzić jak to było dokładnie, ale chyba wiecie o co chodzi) Ja rozumiem, że to jest odświeżenie tej historii, czy nawet elseworld, sam już nie wiem, ale nie spodobało mi się jak czytałem, że to sam Batman wymyślił nazwę "batmobil", a przecież Miller lata temu pisał co innego i spodziewałem się, że będą jakieś smaczki ażeby Dick wymyślił tę nazwę. Mógłbym jeszcze dalej wymieniać co mi się nie podobało. Drętwe teksty, scena z Black Canary, tatuaż, generalnie dużo by tego było, ale już się nie będę pastwił.

  Poza rysunkami i wspomnianym już pierwszym zeszytem, to podobała mi się Wonder Woman oraz brutalność, z jaką Batman rozprawiał się ze zbirami. I tyle.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Marzec 2012, 10:24:24
Ze względu na premierę nowego wydania KJ uaktualniam swoją recenzję:

http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=457.msg24509#msg24509
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Corso w 06 Marzec 2012, 11:04:09
Dlaczego 5 a nie 6 gwiazdek. :P W/g mnie niczego mu nie brakuje. ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Marzec 2012, 12:11:21
Możliwe, że mu niczego nie brakuje, ale czytając go nigdy nie bawiłem się tak dobrze, jak choćby czytając "Video przemoc" (<<< obok adaptacji filmu Burtona, mój pierwszy komiks o Batmanie). Zresztą podałem w trzecim akapicie rzeczy, które mnie gryzą. ;) Gdybym uznawał takie coś jak "połówki" w ocenach, to byłoby 5,5/6.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Corso w 06 Marzec 2012, 12:21:25
Od biedy mogę się z Tobą zgodzić, gdyż faktycznie batmobil jest fatalny. Wszelkie karykaturalne koncepty tego pojazdu napawają mnie siarczystym smiechem. W kwestii rozwinięcia fabuły się nie zgodzę uważam, że dzięki temu historia jest bardziej dynamiczna. Jeśli chcemy łamigłówek to sięgamy po świetny "Batman Detective" Paula Diniego.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 06 Marzec 2012, 12:35:38
Ten Batmobil miał być nawiązaniem do lat 30/40-tych. Można dodać jeszcze do tego nawiązanie do filmu ,,Freaks" z 1932 r. - mam tu na myśli ,,wesołą trupę" Jokera jak i samo wesołe miasteczko -  w filmie był to cyrk.
Ogólnie jakoś Moore nawiązuje tym komiksem do irracjonalnych lat trzydziestych, dodatkowo oddając hołd pierwszym numerom Batmana.

No i jak dla mnie komiks nie jest przykrótki. Chociaż zawsze jak się wydaje hajs, to chciałoby sie przeczytać coś dłuższego. :) Batman odnalazł Jokera tak szybko, bo ten chciał być odnaleziony. Naprawdę nie chodziło o poszukiwania czy walkę z tym zbirem, tylko o to, że Joker chciał sobie pogadać z Batmanem i Gordonem i przekonać ich do swoich racji.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 06 Marzec 2012, 12:47:54
O ile się nie mylę, Moore miał powiedzieć, iż myślał, że tworzy historię do zeszytowej serii i gdyby wiedział, że zostanie to wydane jako powieść graficzna, to "postarałby się bardziej", co pewnie też by zaowocowało dłuższym komiksem.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Corso w 06 Marzec 2012, 12:56:21
Mógłby też przekombinować. Nie jednym "Nadistotom DC" zdarzały się wpadki. Jak już mówiłem, ta zwięzłość fabuły jest jednym z głównych atutów komiksu. ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 08 Maj 2012, 13:49:48
Justice League of America vs Predator

(http://i48.tinypic.com/2n6c4g8.jpg)

Nagle, niedaleko Watchtower, pojawia si? uszkodzony statek kosmiczny, który pikuje w kierunku Ziemi. J'onn J'onzz, który ma akurat dy?ur przy monitorach ( jak si? pó?niej okazuje, jest on ca?kiem sam w ca?ej siedzibie, heh) rozpoznaje ( przy pomocy Oracle), ?e jest to statek agresywnej, podbijaj?cej inne planety rasy zwanej The Dominators. Nie zwa?aj?c na niebezpiecze?stwo, teleportuje ca?? za?og? do siedziby Ligii ratuj?c im ?ycie przed niechybnym sp?oni?ciem wewn?trz statku. Okazuje si?, ?e na pok?adzie, oprócz Dominatorów, jest jeszcze co?. Oczywi?cie jest to Predator. I to nie jeden. ??czno?? z Marsjaninem si? urywa, a Oracle wzywa na pomoc wszystkich dost?pnych cz?onków Ligii. Pierwsi na miejscu pojawiaj? si? Superman i Green Lantern, a ich oczom ukazuje si? widok odci?tej g?owy Marsjanina nabitej na pal...

Scenarzysta John Ostrander uzna?, ?e klasyczny Predator lub ca?e stado to za ma?y kaliber na Lig?. Stworzy? wi?c on tzw. Metapredatory z dodatkowymi zdolno?ciami. Okazuje si?, ?e te dodatkowe zdolno?ci, s? odzwierciedleniem mocy i umiej?tno?ci cz?onków JL. A wi?c w komiksie mamy Predatora, który potrafi si? zmniejsza? jak Atom, potrafi szybko biega? jak Flash itp. Te dodatkowe zdolno?ci s? wyja?nione scenariuszowo i nawet ma to jaki? sens, ale trzeba przyzna? ?e widz?c Predatora, który rozci?ga swoje ko?czyny jak Plasticman ujmuje nieco klimatu postaci ?owcy z kosmosu. Sam komiks to taki ?redniak, nic specjalnego, ale te? jako? mocno nie razi. Batman jest nawet fajny, kiedy wyznacza zadania pozosta?ym cz?onkom. Niez?a jest te? jego rozmowa z Supermanem na temat pewnej pisarki. Rysunki Grahama Nolana poprawne. I tyle.


Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 25 Maj 2012, 17:22:05
O rzesz! Już sama okładka zapowiada coś okropnego... Chory pomysł chorych ludzi z DC.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 30 Maj 2012, 15:08:04
Dokładnie chory i absurdalny skok na kasę.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 12 Lipiec 2012, 15:57:18
JLA: Liberty and Justice

Scenariusz Paul Dini, Rysunki Alex Ross, 2003

(http://i48.tinypic.com/bje3r9.jpg)

?wietny komiks o Lidze, która musi stawi? czo?a kolejnemu globalnemu zagro?eniu. Tym razem nie jest to "typowe" zagro?enie nie z tego ?wiata, takie jak np. White Martians, z którym Liga boryka?a si? do tej pory. Tym razem jest to... co? innego. Oto bowiem JLA dostaje informacje od rz?du USA o wybuchu tajemniczej epidemii na terenie Ugandy. Kontakt z obserwowanym terenem si? urwa?, lekarze i specjali?ci wys?ani na pomoc nie daj? znaku ?ycia. Nie wiadomo czym jest to spowodowane. Wojna domowa? Terrory?ci? Jaki? super villain z Afryki? Nie wiadomo. Poprzez satelit? wida? tylko le??ce cia?a w tamtejszych wioskach. To dziwne zjawisko szybko si? rozprzestrzenia, rz?d potrzebuje pomocy Justice League.

Bardzo dobry scenariusz Paula Dini. Genialnie pokazana wspó?praca mi?dzy siedmioma g?ównymi cz?onkami Ligii. Ka?dy z nich ma do odegrania jak?? rol?, a i pojawiaj? si? te? inni, pomniejsi cz?onkowie. Na stronach komiksu ogl?damy Raya "Atoma" Palmera, przewija si? Zatanna i Cpt. Marvel, Green Arrow i Black Canary, Plastic man i Elongated man. Dini jako? specjalnie nie faworyzuje ?adnego z bohaterów, aczkolwiek najwi?cej w komiksie jest Martiana Manhuntera. To z jego perspektywy ?ledzimy narracj?, na nim si? zaczyna i na nim si? ko?czy opowie??. Je?li kto? jest fanem J'onna lub w jaki? sposób fascynuje go ta posta?- powinien ten komiks przeczyta? cho?by tylko z tego powodu. Sporo si? mo?na o tym zielonym typie dowiedzie?.

Scen z Batmanem jest najmniej w porównaniu do innych z za?ogi, ale to dobrze. Tajemniczo?? Batsa jest ?wietnie pokazana. Nie ma tego rodzaju zagrywek w starym stylu Justice League z epoki cho?by Dicka Dillina, ?e oto Batman stoi w ?wietle dnia na konferencji prasowej w?ród innych. Batmana jest ma?o, ale kiedy ju? si? pojawi to jest rewelacyjnie. Jego sceny s? takie jakie by? powinny kiedy wyst?puje razem z JLA. Szczególnie scena w Pentagonie, z pocz?tku komiksu, zrobi?a na mnie du?e wra?enie. Warto doda? te?, ?e do?? znacz?cy moment dla fabu?y rozgrywa si? w jaskini Gacka.

Rysunki. Alex Ross i wszystko jasne. Rewelacja. Mam ten komiks w powi?kszonym formacie, co jeszcze bardziej pozwala mi si? napawa? szkicami. Wonder Woman prezentuje si? miodnie, p?aszcz Batmana wygl?da jak ?ywy, czu? pr?dko?? kiedy patrzymy na Marsjanina lec?cego nad Afryk?. ?wietny jest rysunek Batmana siedz?cego przy konsolecie komputera, a na ekranach widzimy jego najgro?niejszych wrogów w kaftanach bezpiecze?stwa zamkni?tych w Arkham. Na biurku Gacka stoi równie? ten bia?y kubek z napisem "Bruce", który pojawi? si? te? cho?by w "Kingdom Come" rysowanym przez Rossa sze?? lat przed "Liberty and Justice".

Po opanowaniu wcze?niej wspomnianej epidemii zadanie dla Ligii bynajmniej si? nie ko?czy. Musz? opanowa? jeszcze panik? i chaos, który powsta? w?ród ludzi, po przedostaniu si? do opinii publicznej informacji o domniemanym ko?cu ?wiata. Polecam, nie tylko fanom Justice League. Sto stron zajebisto?ci.

Plusy:                                                                                                   
+fabu?a i dialogi                                                                                           
+?wietny Batman i Martian Manhunter
+Alex Ross i kubek Bruce'a

Minusy:
-nic nie znalaz?em, heh



A death in the family

Scenariusz: Jim Starlin, Rysunki: Jim Aparo, 1988

(http://i50.tinypic.com/2d7g1lv.jpg)

Prze?omowy komiks. Niestety nie pod wzgl?dem jako?ciowym. Przynajmniej ju? nie, bo moim zdaniem komiks si? mocno zestarza? i nie robi dzi? ju? takiego wra?enia. Je?li w ogóle kiedykolwiek robi?... A prze?omowy jest ze wzgl?du na pewne wydarzenie które w nim wyst?puje. Chodzi oczywi?cie o ?mier? drugiego Robina- Jasona Todda.

Do Dennisa O'neila dochodzi?y ró?ne fanowskie opinie na temat Todda. Jedni go lubili, inni nie. Jeszcze inni sugerowali, ?e Batman w zbli?aj?c? si? pi??dziesi?t? rocznic? swojego powstania, powinien by? taki jak go stworzyli na pocz?tku, czyli powinien by? samotnikiem. O'neilowi i innym bossom DC Comics chodzi? po g?owie pomys? u?ycia telefonicznej ankiety w?ród czytelników komiksów. Chcieli si? zapyta? o by? albo nie by? której? postaci z uniwersum. By? mo?e negatywne opinie fanów o drugim Robinie zadecydowa?y, a mo?e nie, ale pad?o ?e pod telefoniczny os?d pójdzie Jason Todd. A wi?c kto chcia? ?mierci Robina mia? zadzwoni? pod jeden numer, kto nie chcia? mia? dzwoni? pod drugi. DC otrzyma?o 10.614 telefonów. 72 g?osy przewagi za ?mierci?. Gi? Robinie!

Mo?e teraz troch? o samej tre?ci. Drugi Robin ?rednio si? sprawuje u boku Batmana. Podejmuje ryzykowne decyzj?, nie s?ucha si? swojego nauczyciela, nie uwa?a na swoje plecy. Batman postanawia go zawiesi? w roli cudownego ch?opca, co oczywi?cie si? nie spodoba?o Jasonowi. Wdaje si? w sprzeczk? z Brucem i ucieka z Wayne Manor. Kroki kieruj? go do jego starej dzielnicy, do bloku w którym mieszka? z nie?yj?cymi ju? rodzicami. Spotyka tam star? s?siadk?, która daje mu pud?o pe?ne rzeczy nale??cych do matki ch?opca. Dokumenty, listy, zdj?cia itp. Z papierów wynika, ?e osoba któr? Jason uwa?a? do tej pory za swoj? matk? ni? nie jest i ?e prawdziwa biologiczna rodzicielka prawdopodobnie wci?? ?yje. Tylko, ?e dokumenty s? troch? podniszczone i do ko?ca nie wiadomo jak nazywa si? matka. Todd zna tylko pierwsz? liter? imienia. W ksi??ce adresowej ojca znajduje trzy kobiety z imieniem zaczynaj?cym si? na "S". Kobiet ju? dawno nie mieszkaj? w Gotham. Ch?opiec, przy pomocy komputera w Batcave, postanawia je odnale??. W tym samym czasie Joker ucieka z Arkham.

Scenariusz Jima Starlina momentami kuleje i to bardzo, a to dziwne bo Starlin potrafi? napisa? rewelacyjny "The Cult" tu? przed "A death...". Nawiasem mówiac wydarzenia z "The Cult" s? nawet tutaj wspominane przez Batmana. Razi?y mnie przede wszystkim te wszystkie zbiegi okoliczno?ci i nielogiczno?ci. Bohaterowie podró?uj? w komiksie po ca?ym globie. Mamy arabskie klimaty, jest Afryka i nawet Nowy York w finale. Potencjalna matka Robina znajduje si? Afryce? Jason tam jedzie. Spoko, akurat jedzie tam te? Joker. Za nim Batman, który nie wie ?e b?dzie te? tam Robin. Spotykaj? si?. Batman akurat zabra? ze sob? dwie batlotnie. Do tego okazuje si?, ?e Joker jedzie w?a?nie, by spotka? si? z t? potencjaln? matk? Robina. Takich rzeczy w komiksie jest wi?cej.

Sam Batman jest tutaj troch? detektywem, troch? przebieraj?cym si? ninj? i fighterem. Plus nale?y przyzna? spotkaniu na pustyni z Lady Shiv?, która akurat w tej cz??ci ?wiata szkoli terrorystów. Bruce, podczas walki, stwierdza ?e Shiva jest mu równa je?li chodzi o sztuki walki. To by?a fajna scena, ale znów wkrad?a si? do scenariusza pewna g?upota. Oto bowiem po pokonaniu Shivy Batman mówi, ?e w tym kraju szkolenie terrorystów nie jest przest?pstwem i puszcza j? wolno. Zdecydowanie mo?na by?o t? ko?cówk? walki rozpisa? inaczej. Sam sposób w jaki Batman "zmusza" do mówienia zabójczynie te? odczu?em jako lekko ?a?osny.

Joker jest ?wietny. Wsz?dzie za sob? zostawia pe?no trupów. Chodzi mu tylko o dokonanie jak najwi?kszych zniszcze?, a przy okazji o pogn?bienie Batmana. Ta jego odwieczna walka z Nietoperzem schodzi na drugi plan, nawet po tym co zrobi? Jasonowi. W tym komiksie Jokerowi chodzi tylko o to, aby ?wiat p?on??. To co chce zrobi? z lekami dla chorych Afrykanów jest mocne. Generalnie Joker Starlinowi wyszed?.

Styl Jima Aparo mi nigdy nie odpowiada? i tak te? jest i tutaj. Szacunek za jego bogaty dorobek, ale mi si? jego kreska zwyczajnie nie podoba. I tyle.

Mimo tych wad, jako? nie mog?em si? oderwa? od lektury. Ca?y czas czeka?em na ?mier? Robina, pó?niej na konfrontacj? Jokera z Batmanem i tak jako? komiks przeczyta?em od razu. Nie ?a?uje ?e go kupi?em. Jest w jaki? tam sposób prze?omowy i ciesz? si?, ?e mam go w swojej kolekcji. Nawet je?li dzisiaj troch? tr?ci myszk?. Troch? zmarnowany potencja? przez Starlina na naprawd? dobr? opowie??. Mo?na by lepiej rozpisa? matk? Todda, jak i sam? ?mier? cudownego ch?opca (móg?by po prostu go zajeb** tym ?omem i koniec, a nie jeszcze jakie? ostatnie s?owa do matki itp...). Mimo wszystko warto zna? te 272 strony. Komiks wywo?ywa? reakcj? w ?wiecie Batmana przez lata, cho?by w "Knightfall", kiedy Batman dosta? gazem od Scarecrowa i t?uk? Jokera.

Plusy:
+walka Shiva kontra Batman
+ok?adka
+w jaki? sposób jednak prze?omowy komiks
+prawy sierpowy Batmana w twarz Supermana (a jak!)
+?wietny Joker psychopata

Minusy:
-g?upie zbiegi okoliczno?ci i nielogiczno?ci w scenariuszu (np. przyjaciel Batmana z C.I.A. wtf?)
-Starlina sta? na zdecydowanie wi?cej
-Aparo nie dla mnie
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: bart-allen w 19 Lipiec 2012, 12:08:48
Earth 2 #2    No przyznaję że nieźle się bawiłem oglądając fragment nowego komiksu DC ale gdyby nie było rozmowy Alana Scotta z(czemu go tam wstawili!)jego przyjacielem Samem oraz końcowej sceny w Polsce byłaby rewelacja ;D Niepotrzebnie pojawiła się Hawkgirl(dobra cofam moje słowa fajnie wygląda.).Po tych minusach macie wrażenie że to głupi komiks mylicie się taki Jay Garrick powinien być wszędzie zamiast starucha z garnkiem na głowie i doklejonymi do niego skrzydłami oraz fajne sceny w Tokio oraz transformacja i parkour Jaya :o.Ostatnio słyszałem o tym że #3 ten Sam zginął ;D Plus znakomite rysunki Nicoli Scott i kolory Trevora Scotta. :) ;D ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 20 Lipiec 2012, 14:26:19
Batman Turning Points

Scenariusz Greg Rucka, Ed Brubaker, Chuck Dixon; Rysunki Steve Lieber, Joe Giella, Dick Giordano, Brent Anderson, Paul Pope  2001

(http://i45.tinypic.com/e0pfes.jpg)

Moim zdaniem bardzo dobry komiks skupiaj?cy si? na relacjach Batmana i komisarza Gordona. Album chyba troch? niedoceniany, sam nie wiem, ale ja chyba nigdzie o nim nie s?ysza?em lub czyta?em. Mo?e co? przeoczy?em, ale to niewa?ne. Wa?ne jest to, ?e warto si? z tym komiksem zapozna?.

Pi?? opowie?ci napisanych przez trzech scenarzystów. Jedn? napisa? Chuck Dixon, po dwie Greg Rucka i Ed Brubaker. Historie dziej? si? na prze?omie lat dzia?alno?ci Batmana i Gordona w Gotham. Jest czas, w którym Bruce jest na progu swojej misji. Jest pierwsze pojawienie si? Robina, jest czas kiedy Bruce mia? z?amany kr?gos?up a m?cicielem Gotham by? kto? inny, jest wreszcie historia, nazwijmy to, wspó?czesna. Wszystkie opowie?ci s?, moim zdaniem, bardzo dobre. ?wietnie pokazuj? ewolucj? relacji obu bohaterów. Zaczynaj?c od szorstkich stosunków, a ko?cz?c na pe?nym zaufaniu i nawet przyja?ni.

Kilka s?ów o samych historiach. "Uneasy allies". Gordon prze?ywaj?cy kryzys rodzinny musi powstrzyma? terroryst?, który zabarykadowa? si? w ko?ciele i przetrzymuje kilku zak?adników. Wkrótce na miejscu pojawia si? Batman, ale zanim spróbuje powstrzyma? napastnika, ma co? do powiedzenia ówczesnemu kapitanowi policji w Gotham.
Bats w tym odcinku jest ninj? skradaj?cym si? w cieniu. Gordon jest ?wietny kiedy próbuje zapanowa? nad ca?? sytuacj?. Na miejscu przest?pstwa jest równie?, znany z "Roku Pierwszego", Branden, który jak wiadomo nie przebiera w ?rodkach. Na ko?cu odcinka jest te? ciekawa scena w domu Jima.

"And then there were... three?" Odcinek odpowiada na pytanie co ma do powiedzenia Batmanowi Gordon, gdy ten zaczyna pojawia? si? na ulicach z m?odym pomocnikiem. Nara?aj?c swoje ?ycie to jedno, ale ?eby zabiera? na misje dziecko to ju? inna sprawa. Z pocz?tku niech?tny komisarz, lekko nawet opieprzaj?cy Gacka, powoli zmienia zdanie co do Robina. Fajnie pokazane s? okoliczno?ci, które doprowadzi?y do tej zmiany zdania. W odcinku go?cinnie Mr. Freeze.

"Casualties of war." Batman zmieni? nieco sposób dzia?ania. Pomaga wci?? Gordonowi, ale to ju? nie jest to samo. Nie chce si? nawet anga?owa? w spraw? seryjnego mordercy, którego prasa ochrzci?a mianem "garbage man". Bats zamkn?? si? w sobie po tragicznych wydarzeniach które go dotkn??y. ?mierci jednej osoby i zrobieniu kaleki z drugiej. Odcinek ma ?wietne zako?czenie. Du?y udzia? Barbary Gordon.

"Ultimate betrayal." To ten odcinek napisany przez Dixona. Obawia?em si?, ?e b?dzie najs?abszy ze zbioru, ale tak nie jest. Wr?cz przeciwnie, dla mnie jest prawie najlepszy. Co my?li Gordon, gdy widzi ?e jego wieloletni przyjaciel, po starciu z Banem, radykalnie zmieni? metody dzia?ania? Nie przebiera w ?rodkach, a nawet jest w stanie posun?? si? do morderstw. Komisarz nie mo?e na to pozwoli?. ?wietny odcinek. Gordon odwiedzaj?cy Bane'a w wi?zieniu - plus za to.

"Comrades in arms." Na mnie ten odcinek zrobi? najwi?ksze wra?enie z ca?ego tomu. Ci??ko co? wi?cej powiedzie? za bardzo nie spoileruj?c. W Gotham, po 10 latach, pojawia si? dawno nie widziany go??. Ma on spraw? do dwóch najsprawiedliwszych ludzi w mie?cie. ?wietna opowie?? pokazuj?ca co bohaterowie mog? dosta? dobrego od ludzi za swoje dzia?ania.

Troch? zaryzykowa?em kupuj?c ten album. Czyta?em tylko krótki opis na Multiversum, nie zna?em ?adnej recenzji ani opinii, ale nie ?a?uje. 128 stron ?wietnego czytad?a.

Plusy:
+scenariusz i ewolucja relacji Batman - Gordon
+pokazanie prze?omowych momentów zarówno w ?yciu Batmana jak i w ?yciu Gordona
+pi?ciu rysowników w pi?ciu ró?nych stylach

Minusy:
-nie dla pocz?tkuj?cych Batmanów (trzeba zna? troch? nietoperzow? histori?, ?eby zrozumie? liczne nawi?zania)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rafalinda w 20 Lipiec 2012, 15:40:18
Rado, piszesz fajne recki.
Nie zdradzasz za dużo, ale skutecznie zachęcasz lub zniechęcasz do przeczytania :D

"Death in the Family" sobie odpuszczę ale "Turning Points" zamawiam w ciemno.
Czuję, że komiks będzie bardzo "me gusta".
Dzięki za rekomendację, bo w ogóle o nim nie wiedziałem ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 20 Lipiec 2012, 20:19:35
Raf, dzięki bardzo za miłą ocenę.

No właśnie, nie wiedziałeś, podobnie jak ja o tym albumie. Wydawało mi się właśnie, że jest on jakoś mniej znany. Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 03 Sierpień 2012, 19:48:22
Batman Gotham Tale

(http://d1466nnw0ex81e.cloudfront.net/iss/600w/846/98461/4356081_1.jpg)

Batman jest postacią z którą powstała bardzo duża liczba historii obrazkowych lepszych i gorszych. Nie byłbym oryginalny gdybym napisał o którymś z bat klasyków takich jak np. Killing Joke czy Year One. O tych komiksach napisano już sporo i obecnie napisanie o nich jakiejkolwiek opinii ze świeżym spojrzeniem na temat jest trudne lub nawet w niektórych przypadkach niewykonalne. Dlatego w swoich rozważaniach zajmę się historią zapomnianą przez czytelników o której ciężko znaleźć recenzję na polskojęzycznych stronach poświęconych sztuce komiksowej , jest to historia zatytułowana ,,Gargoyles" na polskim rynku pojawiła się w Batman nr 3/94 wydanym przez Tm-Semica na podstawie oryginalnych numerów Batman 477 i 488 wydanych w 1992 r. Dobrze pamiętam jak zakupiłem go w moim ulubionym antykwariacie blisko 2 lata temu, ponieważ potrzebował czegoś do poczytania podczas długiej i nudnej podróży autobusem. Moją uwagę zwróciła fotorealistyczna okładka Toma Taggarta, wykonana równie wspaniale jak prace Alexa Rossa. Po przeczytaniu stwierdziłem , że nie mogłem lepiej zainwestować tych 7 zł. Komiks był świetny zarówno pod względem grafiki jak i scenariusza. John Wagner stworzył świetną historię która podejmowała grę z czytelnikiem. Udało mu się utworzyć także napięcie, przez pewną chwilę podczas lektury wierzyłem że Batman może nie wyjść z życiem z pułapki będącej sejfem z ograniczoną liczbą tlenu. Wiadomo że tak się nie stało ale scenarzyście udało się wciągnąć odbiorcę w snutą przez siebie opowieść. W historii Gargoyle podobało mi się również marginalizacja scen akcji na rzecz intrygi. Co dziwne takie historie pojawiały się częściej na łamach Detective Comics aniżeli w regularnym Batmanie który epatował efekciarstwem i gadżetami głównego bohatera. Brawa należą się również dla rysownika Cama Kennediego. Jego kreska jest prosta ale świetnie oddaje klimat zarówno miasta Gotham jak i Mrocznego Rycerza. Dobrze jednak że kolorami zajęła się Adrianne Roy, a nie Kennedy. Gdyby zastosował on taką samą kolorystykę jak w komiksach z Bobą Fettem z uniwersum Star Wars , czyli powszechną zgniłą zieleń szata graficzna nie wywarłaby na mnie takiego wrażenia. Niestety nawet Camowi zdarzały się wpadki pokroju małej szczegółowości postaci na dalszych planach , ale te uchybienia można mu wybaczyć. Do wielkiej zalety należało także klimat zbliżony do serialu animowanego Batman TAS. Kolor kostiumu głównego proantagonisty i architektura Gotham przypominają mi twór Bruca Timma. Jest to komiks do którego regularnia wracam przynajmniej raz w miesiącu ponieważ bardziej preferuję krótsze historie . Polecam każdemu zapoznanie się z tą zapomnianą perełką , zwłaszcza tym osobom których podobnie jak mnie nudzą tasiemcowe historyjki.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 03 Sierpień 2012, 21:26:01
Kurde, wierz mi lub nie, ale sam się przymierzałem do napisania recenzji tego numeru. Lenistwo zwyciężyło, no i byłeś pierwszy. Teraz już nie napiszę.

Jedna mała sprawa tylko. Nie ma mnie w domu teraz, żeby to sprawdzić na swoim egzemplarzu, ale czy cała ta historia nie nazywa się "A Gotham Tale"? A "Gargoyles" to tylko podtytuł bodajże pierwszej części?
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 03 Sierpień 2012, 21:31:21
Na anglojęzycznych stronach figurował tytuł który podałem .  Dlaczego nie napiszesz recenzji tego numeru w tym temacie pojawiały sie już różne recenzje tych samych komiksów. Wątpie aby twoja opinia pokrywała się w 100% z moją.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 03 Sierpień 2012, 22:05:05
W stu procentach mo?e nie, bo na przyk?ad rysunki a? tak mi si? nie spodoba?y, ?eby napisa?, ?e Kennedy'emu nale?? si? brawa, ale generalnie to si? zgadzam. Jak najbardziej komiks godny polecenia dla fanów dobrego detective. Jedna z lepszych zeszytówek jak? mam.

Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 07 Sierpień 2012, 00:52:19
Hej XIII, sprawdzi?em i jest tak jak mówi?em. Ca?a historia nazywa si? "A Gotham Tale", a "Gargoyles" to podtytu? pierwszego zeszytu. Podtytu? drugiego zeszytu to bodaj "A Gotham Tale part 2: Spirit of vengence"


Batman False Faces

(http://i45.tinypic.com/11lskr7.jpg)

Scenariusz: Brian K. Vaughan; Rysunki:Scott McDaniel, Rick Burchett, Scott Kolins, Marcos Martin   2000-2003

Zebrane do kupy cztery historie autorstwa laureata nagrody Eisnera Briana K. Vaughana. Znany jest on cho?by polskim komiksiarzom z takich dzie? wydanych w naszym j?zyku jak "Y: The last man" albo "Lwy z Bagdadu".

"Lwy z Bagdadu" by?y ca?kiem niez?e, chocia? sza?u na mnie ten komiks nie zrobi?. "Y..." to ju? totalnie mi nie podszed?, dlatego pomimo tej nagrody Eisnera sceotycznie podchodzi?em do tego albumu. Po ok?adce my?la?em, ?e b?dzie to jaki? typowy team - up Batmana z Wonder Woman. Tak nie jest. Tych dwoje nie wyst?puj? razem nawet na jednym kadrze komiksu. Oprócz ok?adki oczywi?cie. Album jest dobry, a Vaughan naprawd? umie napisa? dobrego Batmana.

Krótko o tre?ci.

Close before striking

Wydana w Batman 588-590. Dobra historia i ciekawa interpretacja Mrocznego Rycerza, a przede wszystkim jego alter - ego w ?wiecie przest?pców Matchesa Malone'a. Du?o mo?na si? dowiedzie? o M. M. Fajne pokazane s? sposoby Gacka, których u?ywa? w celu przenikni?cia do undergroundu. W retrospekcjach widzimy jak nie?atwo by?o si? tam dosta? i zyska? jakie? tam zaufanie i szacunek u zbirów. A sama historia jest o Batsie, który prze?ywa swoisty kryzys to?samo?ci. Czy jest Batmanem, Malonem, Brucem Waynem, a mo?e jeszcze kim? innym? Wszystkie jego to?samo?ci, wykorzystywane przez lata, zaczynaj? si? na siebie nak?ada?. Sytuacji psychicznej Bruce'a nie pomaga fakt odej?cia Alfreda i przej?cie komisarza Gordona na emerytur?. Do tego, z winy Batmana, ginie pewien przest?pca, a jego ostatnie s?owa to pro?ba do Nietoperza aby go pom?ci?. W historii go?cinnie Barbara Gordon, która ma bardzo ciekaw? scen? z Nightwingiem oraz Brzuchomówca i oczywi?cie Scarface. Wida? co? ciekawego mo?na jeszcze z tego ?otra wycisn??.

Mimsy were the borogoves

Detective Comics nr 787. Dla mnie najlepsza opowie?? z ca?ego tomu. Pi?knie rozpisany Batman, jego narracja i detektywistyczne zdolno?ci. Ju? pomijaj?c co tam Szalony Kapelusznik stworzy?, to opowie?? jest ?wietna. Je?li kto? chcia?by przeczyta? co? dobrego z Mad Hatterem to polecam w?a?nie to. Tutaj kapelusznikowi chodzi o co? wi?cej ni? uprzykrzenie ?ycia Batmanowi. Przynajmniej tak si? wydaje.

A piece of you

WW nr 160 i 161. Batmana tutaj nie ma. Przynajmniej nie we w?asnej osobie, bo dzi?ki fajnym zabiegom scenarzysty i tak czujemy jego obecno?? przez ca?y czas. O czym jest odcinek z WW? Otó? pewien klasyczny wróg Batsa ma spraw? do Wonder Woman. Jego motywy s? fajnie rozpisane i dobrze wpisuj?ce w genez? amazonki. Oczywi?cie ta sprawa do Diany planowo ma si? sko?czy? jej ?mierci?. Go?cinnie Donna Troy i dwóch Robinów.

Skullduggery

Batman: Gotham City Secret Files 1. Pi?? stron ciekawostki raczej tylko takiej dla koneserów. Sam autor pisze we wst?pie, ?e by?a to próba wprowadzenia nowego ?otra do uniwersum, która po prostu nie chwyci?a. Troch? szkoda, bo fajnie si? zapowiada?o.

Kupi?em ten album ze wzgl?du na bardzo atrakcyjn? cen? na jednej z aukcji. Kiedy przyszed? poczt?, razem z innymi komiksami, zabra?em si? do jego czytania na sam koniec. Jak mówi?, my?la?em ?e b?dzie to raczej ?rednie, a okaza?o si? bardzo dobre. Batman jest ?wietny. Zastraszaj?cy oprychów, wyprzedzaj?cy wszystkich o krok, osch?y dla wspó?pracowników i bardzo inteligenty. Ta inteligencj? najbardziej wida? w drugim odcinku. 160 stron niez?ego shitu. Mo?na spokojnie czyta? i mie? na pó?ce bez wstydu.

Plusy:
+?wietny Bats
+dobrze rozpisani ?otrzy we wszystkich historiach
+ciekawostka w postaci "Skullduggery"

Minusy:
-nie znalaz?em
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 19 Wrzesień 2012, 21:33:35
Superman Batman The greatest stories ever told

(http://s12.postimage.org/btxlg79bx/6780_400x600.jpg) (http://postimage.org/)

Scenariusz: Edmont Hamilton, Cary Bates, Len Wein, John Byrne, Karl Kesel, Jeph Loeb, Joe Kelly
Rysunki: Curt Swan, Dick Sprang, Neal Adams, Dick Dillin, John Byrne, Peter Doherty, Tim Sale, Ed McGiuness
2007

Quickly Superman, to the Batmobile!

Jak zwykle, tego typu albumy sklejane s? z subiektywnie wybranych historii napisanych i narysowanych w przeci?gu lat. W tym wypadku, troch? ponad 50 wiosen twórczo?ci, pos?u?y?o do zebrania 10 historii do tego wydania. Kto i w jaki sposób wybiera? dane odcinki - o tym pó?niej.

Zaczynamy od scenariuszy stworzonych w latach pi??dziesi?tych a ko?czymy na roku 2006. Jak zwykle, te historie z lat 50 - 70 czyta si? dzisiaj z u?miechem, czasem nawet z lekkim za?enowaniem i s?, w moim odczuciu, przeznaczone dla wyjadaczy, fanów i koneserów. Czyli, w sumie, dla nas. Pierwszy odcinek "The mightest team in the world" (1952) opowiada o pierwszym spotkaniu Bruce'a i Clarka podczas rejsu oraz pokazuje nam w jaki sposób poznali swoje sekretne to?samo?ci. Ca?y komiks jest zabawny, ale nie tylko w sensie tego, ?e jest napisany w starym stylu, to pewnie te?, ale te wszystkie dialogi, wszystkie zdarzenia i okoliczno?ci podczas tego rejsu sa napisane przez Hamiltona w sposób aby roz?mieszy? czytelnika. S? zabawne sceny z Lois i Robinem, komiczne próby ukrycia swojej to?samo?ci przed uczestnikami rejsu itp. Chocia?, to wszystko i tak jest tylko t?em do pokazania pierwszej wspó?pracy mi?dzy herosami, która przebieg?a g?adko i bez zgrzytów. To jeszcze nie te czasy by?y, ?eby w komiksach pokazywa? jakie? bardziej skomplikowane relacje mi?dzy tymi dwiema postaciami, albo ró?nice w metodach dzia?ania. Mimo wszystko ?wietnie si? czyta?o i fajnie by?o zobaczy? na w?asne oczy pierwsze spotkanie dwóch najbardziej ikonicznych postaci komiksowych ever.

Druga historia czyli "Supermans and Batmans greatest foes" (1957) pokazuje nie tylko wspó?prac? bohaterów, ale tak?e ich najwi?kszych wrogów. Otó? do Metropolis przybywa Joker, wchodzi w spó?k? z Luthorem, zak?adaj? firm? i wszystkim naoko?o mówi?, ?e z?e uczynki im si? przejad?y i od teraz b?d? dzia?a? legalnie w przemy?le. Z pocz?tku tak to wygl?da, oczywi?cie ani Super ani Bats nie wierz? w t? przemian? nawet przez sekund?. Rozpoczyna si? ?ledztwo.

W historii jest ciekawe detektywistyczne dochodzenie, przebieranki i podst?py zarówno tych dobrych jak i tych z?ych. Fajne pokazane s? metody w jakie Clark i Bruce próbowali dosta? si? do "legalnej" fabryki J&L, któr? Superman nie móg? prze?wietli? wzrokiem, gdy? ?ciany by?y oczywi?cie pokryte o?owiem. Do tego, gdzie? tam mi?dzy nogami p?ta si? Dick i Lois. To wszystko fajnie si? czyta. Wad? odcinka nazwa?bym praktycznie zerowy, charakterystyczny wk?ad Jokera w ca?y ten misterny plan. Dzia?ania Luthora wida? na ka?dym kroku, jego pieni?dze i technologia, wszystko dzieje si? w Metropolis, a u Jokera nic. ?adnego kwiatka pryskaj?cego kwasem, ?adnego b?azna wyskakuj?cego z pude?ka. Nic, mo?e oprócz tego, ?e z?oczy?cy poruszaj? si? po mie?cie samochodem klauna. Joker i Luthor zostali za?atwieni raczej przez inteligencj? i spostrzegawczo?? herosów ni? przez jaki? si?owy sposób. No i, od teraz, dziel? jedn? cel?.

(http://i45.tinypic.com/23hu8fp.jpg)

Kolejna historia czyli "The composite Superman" (1964) to jedna z tych, w której pojawia si? jaki? bardzo pot??ny przeciwnik i tylko Batman i Superman s? w stanie go pokona?. A przeciwnik jest naprawde mocarny. Dysponuje praktycznie moc? ka?dego cz?onka Legion of Superheroes. Potrafi lata?, ma super si??, potrafi by? niewidzialny, strzela? ogniem i pr?dem, rozdwaja? si?, rozci?ga?, zmniejsza?, s?owem wszystko co mo?na mie?. ?e niby to i tak nie wystarczy ?eby pokona? super duo plus Robin? Nie do ko?ca. "Sk?adanemu" Supermanowi w zasadzie nie wiadomo o co chodzi. Najpierw chce si? przy??czy? do walki ze zbrodni?, potem próbuje upokorzy? bohaterów, a nawet, o zgrozo, przej?? w?adz? nad ?wiatem. Dowiaduje si? kto si? kryje za mask? nietoperza i za... hmm loczkiem Supermana. Nie wiadomo sk?d composite ma t? moc, ale jest zbyt silny. Ciekawostk? odcinka jest w?a?nie to, ?e nie ko?czy si? on w typowy sposób czyli zamkni?ciem zbira za kratkami. Bohaterowie nie wygrywaj?, historia ma otwarte zako?czenie. S? wybuchy, walka, rakiety, kryptonit - dzieje si?.

Nast?pna cz??? to "The cape and cowl crooks" (1966). raczej bez wi?kszej historii. Nawet nie chce mi si? co? wi?cej o niej pisa?. Super i Bats walcz? ze swoimi lustrzanymi odbiciami. No prawie lustrzanymi, bo kostiumy zbirów nieco si? ró?ni? od orygina?ów. Przede wszystkim maj? ciemniejsze kolory, ale te? sobowtór Supermana ma swego rodzaju he?m na g?owie. Praktycznie od pierwszych stron mo?na si? domy?li? kto si? kryje za maskami sobowtórów. Odcinek nie jest jaki? specjalnie z?y, ale te? sza?u nie robi. Fajna by?a scena po?cigu dwóch batmobili oraz to, ?e na rozwi?zanie zagadki wpad? Batman himself.

"The Superman - Batman split" (1968) To by?o fajne. Clarka Kenta odwiedza kosmita, mówi?c mu, ?e wie o jego sekretnej to?samo?ci i prosi go o pomoc. Otó? ten kosmita, imieniem DUR, po krótce wyja?nia Superowi, ?e przyby? na Ziemi? , a w zasadzie uciek? ze swojej rodzimej planety, z obawy o swoje ?ycie, przed bardzo niebezpiecznym zabójc?. Superman oczywi?cie zgadza si? pomóc przybyszowi. Tymczasem jaskini? nietoperza równie? odwiedza kosmita (tej samej rasy co u Kenta) imieniem TIRON i mówi ?e zosta? przys?any w celu z?apania gro?nego zabójcy przebywaj?cego na Ziemi - DURA. Bruce zgadza si? pomóc w po?cigu co automatycznie stawia najwi?kszych herosów po przeciwnych stronach barykady. Który kosmita k?amie? A mo?e obaj mówi? prawd?? Wyja?nienie jest na ko?cu i w?a?nie samo zako?czenie historii jest jej najwi?kszym plusem. W takich oto okoliczno?ciach scenarzy?ci doprowadzili do starcia Superman vs Batman i nie tylko. Nie tylko, bo naprzeciw siebie staj? równie? Batgirl i Supergirl. Na uwag? zas?uguj? naprawd? ?wietne rysunki Neala Adamsa. Jest nawet prawy prosty w szcz?k? Supermana, heh. Oczywi?cie ze strony Batmana.

(http://i47.tinypic.com/kn481.jpg)

"One night in Gotham City" (1986) czyli "Pewnej nocy w mie?cie Gotham". Jakby ta historia nie znalaz?a si? w tym zbiorze to bym si? zdziwi?. Rewelacyjna opowie?? o pierwszym spotkaniu Batsa z Superem z rewelacyjnego runu Johna Byrne'a o Supermanie z lat 80-tych. Co tu du?o mówi?, wi?kszo?? na forum oczywi?cie zna. Kto nie zna to wstyd i niech idzie czyta?. Porówna?em sobie kolory z Semiciem, które oczywi?cie wypadaj? blado, a i niebieski jest faktycznie ?le pod?o?ony. T?umaczenie te? wypada s?abiutko, nie b?d? ju? si? pastwi?. Fajnie ?e mam ten komiks teraz w oryginale.

"A better world" (2000) No to jest to, co ja nazywam the greatest story. Jestem pod ogromnym wra?eniem tej cz??ci, szczena mi opad?a. Nie b?d? nic zdradza?, samemu trzeba j? odkrywa?. Nie jest to komiks z jakimi? epickimi walkami, a wr?cz przeciwnie, zwyk?e przyziemne rzeczy. Dla mnie miodzio. Najlepsza historia z ca?ego tomu, dla mnie lepsza nawet od tej Byrne'a.

"When Clark met Bruce" (2003) Króciutka, bo dos?ownie zajmuj?ca dwie strony opowie?? duetu Loeb & Sale. Chronologicznie, opowie?? ta dzieje si? najwcze?niej w mitologii obu bohaterów. Bardzo zgrabne s? te dwie strony.

No i na koniec "Stop me if you've heard this one" (2006) Z pocz?tku wydaje si?, ?e jest to przeróbka pierwszej cz??ci tego albumu z 1952 roku. Zaczyna si? tak samo, czyli na jachcie podczas rejsu. Clark i Bruce trafiaj? do tej samej kabiny i tak dalej. Ale potem robi si? dziwnie. Zamieszany jest w to Deathstroke, Syndykat Zbrodni, a to wszystko dzieje si? po?rodku trójk?ta bermudzkiego. A ca?y komiks zrobiony jest naprawd? na komedi?. Co chwil? jakie? jaja z Kenta, pe?no tekstów typu "u have katana in my medulla oblongata", totalny chaos. Historia napisana naprawd? z przymru?eniem oka. Przyznam, ?e kilka razy mocno si? u?mia?em. Nie oczekuj? od komiksów z Batmanem ?eby mnie ?mieszy?y, ale to by?a mi?a odskocznia. Ciekawe zako?czenie tomu.

(http://s16.postimage.org/6y6lne691/superman_batman06.jpg) (http://postimage.org/)

Có?, album jest ?wietny. Zdecydowanie jestem zadowolony z zakupu i polecam. Jedn? histori? pomin??em w opisie. Lwia cz??? albumu jest ?wietna, "A better world" i "One night..." mia?d?y cyce. 192 strony szybko przelecia?y. Jedyn? wad?, dla mnie akurat powa?n?, jest brak jakiegokolwiek wst?pu, pos?owia czy te? jaki? krótkich biografii autorów. We wcze?niejszych albumach z serii greatest stories jakie mam, zawsze tego typu dodatki by?y na wysokim poziomie i z ciekawymi informacjami. Wzorem jest tu "The greatest Batman stories ever told" gdzie by?y ze dwa obszerne wst?py, metody dobierania historii do tomu i masa innych ró?nych ciekawych rzeczy. A tu nic. Jedynie na pocz?tku krótkie streszczenie co znajdziemy w wydaniu, ale nawet nie wiadomo kto to streszczenie napisa?. Lipa. Dla mnie minus za to.

Plusy:
+ca?okszta?t tomu
+ok?adka

Minusy:
-brak wst?pu, pos?owia, biografii, czegokolwiek oprócz samego komiksu
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Kujaw w 10 Listopad 2012, 15:02:12
Detective Comics Annual 1994 – Leatherwing

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/a/a0/Leatherwing.jpg/250px-Leatherwing.jpg)

Arrr ye scurvy dogs! :D

Lubię elseworldy. To naprawdę zajebiste oglądać swoich ulubionych bohaterów w zupełnie innej interpretacji, innej czasoprzestrzeni. A już naprawdę cudownie jest oglądać lubianą postać w innych, również uwielbianych klimatach.

No, cóż... każdy przynajmniej trochę lubi piratów, albo Johnny'ego Deppa, albo Burta Lancastera albo prozę R.L. Stevensona, albo np. lubi posłuchać Running Wild lub Mietka Folka :D
Ja piratów chłonę w każdym wydaniu, filmy: od ,,Captain Blood" (1935) po ,,Piratów z Karaibów", ,,Wyspę Skarbów" czytałem kilkanaście razy, a jeżeli chodzi o piratów w muzyce to jest to moja obsesja :D Tak więc, kiedy tylko dowiedziałem się o elseworldzie z Gackiem - wilkiem morskim, to widziałem, że to komiks dla mnie.

Kupiłem, przeczytałem, kubek grogu wychyliłem i jestem oczarowany. Ale może coś o fabule...

Tak więc kapitan Leatherwing to korsarz (nie pirat! to nie jest to samo) w służbie Korony Brytyjskiej. Główny bohater uciekł na morze po tym ja jego rodzice zostali zamordowani przez możnowładców zaś ich ziemie zostały zawłaszczone. Leatherwing, napadając wrogie okręty, postanowił zebrać bogactwo wystarczające by wykupić rodzinne włości. By chronić nazwisko rodziców przybrał swój przydomek i przywdzial maskę nietoperza, tylko nie wiemy czemu akurat nietoperza, ale chrzanić to!! Arrrr! Na swoim okręcie ,,The Flying Fox" łupi do cna hiszpańskie i papieskie galery. Mamy oczywiście także innych bohaterów: Alfredo – Włoch, sluga i nawigator kapitana; Robin Redblade – sierota błąkając się po portach, która marzy o życiu wilka morskiego i szuka przygody pod protektoratem Leatherwinga.
Tymczasem Capitana Felina, która lubi przebierać się za kotkę i mahać pejczem po tawernach sprzymierza się z piratem o przezwisku The Laughing Man. Cel? A jakże, zatopić Flying Foxa, zdobyć skarby Leatherwinga, a jego samego posłać do kubryka Davy'ego Jonesa. Rozkosznie oklepane, ale czy ktoś w ogóle spodziewał się czegoś wydumanego? Chyba nie.

No i dobra, dostajemy historię prostą i tak ma być. Jest to lekki kicz w stylu starych filmów jak np. ,,Piraci" Romana Polańskiego (kto nie widział, niech nadrobi. Warto!).  Generalnie postaci oraz kanoniczne motywy są świetnie zaadaptowane. Monumentalna karaka Leatherwinga to oczywista odpowiedź na batmobil, zaś kryjówka Mrocznego Korsarza, czyli Bat Cay, to mała nieznana nikomu wyspa z wielką jaskinią.
Postaci: Joker wygląda wprost rewelacyjnie ze złotymi kolczykami i zieloną burzą włosów na hiszpańską modłę. Strzela z dziwacznych pukawek a swoich jeńców traktuje z typowym dla tej postaci, chorym okrucieństwem, łamiąc kości i przeciągając pod kilem. Bez dwóch zdań The Laughing Man to jedna z najlepszych inkarnacji jakiejkolwiek postaci z DC. Alfred jest tu typowy, Robin również całkiem ciekawy, generalnie nie wiemy, na którym z Robinów wzorowany jest Redblade, ale chyba najbliżej mu do narwanego Jasona Todda. Felina to także Catwoman jaką znamy z kanonu, bez większych zmian. No i główny bohater czyli sam skiper. No cóż, adaptacja Batmana na korsarza nie obyła się bezboleśnie. Twórcy musieli zrezygnować z dwóch elementów ważnych w mitologii tej postaci. Otóż kapitan nie tylko używa broni palnej, ale i zabija. Zatwardziałego fanboya może urazić taki zabieg, no ale przecież nie dadzą mu drewnianego kordelasa. Jednakże jako kapitan jest łaskawy, przegranym zawsze daje wybór, służba na Foksie albo dno, co wyraźnie odróżnia go od Laughing Mana. Leatherwing to nie jest mroczny rycerz. To postać nieco patetyczna. Bliżej mu do postaci kapitana Vallo z ,,Karmazynowego Pirata" niż do Bruce Wayne'a. To typowy awanturnik i ryzykant.
Jest także kilka smaczków takich jak np. figura uśmiechniętej ryby na dziobie okrętu Jokera, lub Leartherwing walczący z rekinem. Scenariusz Chucka Dixona jest, jak już mówiłem banalny, niestety czasem ten banał jest bardzo meczący jak np. rozmowa Robina i Feliny o tym, że w głębi jest dobra, trochę żenuje. Sam finał jest bardzo klasyczny, ale do przebolenia, gdyż pasuje do konwencji. Najważniejsze, że nie nuży. Świetnym zabiegiem jest narracja, stylizowana na tawernianą legendę, umieszczana w dużych pionowych panelach i pisana odpowiednią czcionką. Dixon zadbał też o odpowiedni język. Narracja i dialogi pełne są wyrazów i form gramatycznych typowych dla tamtego okresu, tak więc, niektóre zwroty mogą być niezrozumiałe. Przed lekturą dobrze będzie zaznajomić się z tym materiałem dydaktycznym :D

Talk like a Pirate (http://www.youtube.com/watch?v=fqMu6e5Dgtg#)

Oprawa graficzna? Bardzo klimatyczna, tak jak historia, sama w sobie nie rozwala, ale pasuje do całości. Splash-page z okrętami są naprawdę rewelacyjne. Dwustronowa scena abordażu urzeka dynamiką i mnogością szczegółów. Nie znałem wcześniej Alcateny, generalnie styl ma przyzwoity. Świetnie odwzorował ubrania i broń z epoki. Przez strony przewalają się dziesiątki paskudnych pirackich facjat. Barwy są brudne i ponure. Trochę drażnią panele, na których postaci ukazaną są jedynie na białym tle. Na szczęście są to raczej nieduże kadry i jest ich dość mało.  Projekty postaci: jak już mówiłem Joker jest zaprezentowany wyśmienicie w swoim arystokratycznym kubraku i bujnymi długimi włosami.

(http://media.comicvine.com/uploads/3/37320/800288-519px_laughing_man_01_super.jpg)

Kapitana Felina nie wygląda zbyt odmiennie od oryginału. Robin ma łachy w charakterystycznych dla siebie kolorach.
Skiper Leatherwing też generalnie nie wygląda jakoś bardzo odmiennie. Osobiście drażniły mnie nieco jego workowate gacie. Koncept Batmana – pirata lepiej wyszedł jednak w ,,Return of Bruce Wayne".

(http://images.wikia.com/marvel_dc/images/f/fd/Leatherwing_004.jpg)

Podsumowując, komiks polecę każdemu kto lubi Batmana, ale nie zagwarantuje, że ten komiks się spodoba. Kto tak jak ja uwielbia zarówno Batmana jak i ogólnie piratów, będzie zachwycony tym komiksem. Jednak konserwatywni czytelnicy mogą nie polubić tak dużej ingerencji w kanon postaci. To nie jest komiks ambitny, ale na pewno nie idiotyczny. Nie godzi w inteligencję czytelnika. Ma swój urok, ale polecę go tylko tym, którzy w swoim uwielbieniu dla Batmana, przejawiaja też dystans do tej postaci :D Ja tylko mogę powiedzieć po piracku: ,,Aye, mateys! That comic book be like fine rum to me scurvy throat!"... I pamiętajcie, morskie dno jest grobem dla tych, co skrzyżowali ostrza z Leatherwingiem!

Na plus:
- Calość dla fanów Batmana i całej pirackiej otoczki, zwłaszcza tej klasycznej.
- Joker!!!
- Klimatyczna oprawa wizualna

Na minus
- Nie dla zatwardziałych Batfanów
- Nie dla tych, którzy za synonim słowa ,,pirat" uważają Johnny'ego Deppa
- Trochę banałów, zbyt mocnych nawet jak na niezobowiązującą lekturę.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 11 Listopad 2012, 21:53:10
Joker faktycznie świetnie wygląda.

Paru villainów mogłoby jeszcze pasować do piracko - batmanowego świata. Np. Pingwin z papugą na ramieniu i opaską na oko zamiast monokla, heh.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 12 Listopad 2012, 10:26:45
Rado, dzięki za pomysł na rysunek. :D
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Kujaw w 12 Listopad 2012, 11:52:40
Moim zdaniem, Pingwin pasowa?by na nikczemnego gubernatora Port Royale :D Killer Croc na przyk?ad pasuje na paskudnego bosmana, ok?adaj?cego batem majtków przy kabestanie.

Ewentualnie Ra's jako lord korsarskiego kartelu arabskiego, a p?ywa?o takich od cholery swego czasu :) Zamiast Jam ?azarza móg?by za?ywa? k?pieli w grogu :D
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 20 Listopad 2012, 12:40:29
BATMAN: PREY

(http://i50.tinypic.com/sqnsb9.jpg)

Scenariusz: Doug Moench
Rysunki: Paul Gulacy
1992; 2003


Album z?o?ony jest z dziesi?ciu zeszytów LEGENDS OF THE DARK KNIGHT. Pi?? pierwszych ukaza?o si? w 1992 roku pod wspólnym tytu?em PREY, a jedena?cie lat pó?niej ta sama ekipa stworzy?a sequel pt. TERROR. A o czym ten komiks w ogóle jest? Krótko mówi?c: Batman na pocz?tku swojej kariery maj?cy na g?owie ca?? policj? Gotham, Hugo Strange, Scarecrow i b??kaj?ca si? gdzie? pomi?dzy tym Catwoman. Komiks jest ?wietny. Generalnie uwielbia?em zawsze LEGEND OF THE DARK KNIGHT. Mroczne scenariusze, cz?sto dopiero na pocz?tku drogi m?ciciela, któr? obra? Bruce, to to co lubi?.

PREY to w?a?nie ta historia, w której dr Hugo Strange odkrywa to?samo?? Batmana. Ma to miejsce w troch? innych okoliczno?ciach ni? w TAS-ie. Sposób komiksowego Strange'a jest pokazany bardziej na powa?nie i jest oparty na psychoanalizie i "wczuciu" si? w Batmana. Otó? ten niew?tpliwie wybitny psycholog specjalizuj?cy si? w hipnozie i równie udany ?wir, mianowany przez burmistrza staje na czele grupy specjalnej utworzonej w celu schwytana m?ciciela z Gotham. Wybrani policjanci maj? dzia?a? pod dowództwem kapitana Gordona. Gordon w tym czasie ju? wspiera Batsa, ale jeszcze nie oficjalnie. Nie ma jeszcze sygna?u nietoperza na dachu komisariatu i generalniej zgody zarz?du miasta na dzia?alno?? m?ciciela.

"If I lose Gordon... it may all be over"

Bruce próbuje robi? swoje. Na ulicach Gotham jest pe?no ?mieci, które trzeba uprz?tn??. Narkotyki, korupcja, dostawcy broni. Batman ma pe?ne r?ce roboty. Do tego teraz ma na g?owie jeszcze wspomnian? grup? specjaln? skutecznie przeszkadzaj?c? mu w dzia?aniu. W komiksie jest kilka fajnych scen walcz?cego Nietoperza z glinami. Do niech?ci policji i burmistrza dochodzi nagonka medialna bardzo skutecznie prowadzona przez Strange'a. To wszystko razem wzi?te, w ko?cu, rzuca cie? na psychik? Bruce'a, który zaczyna w?tpi? czy jego droga do oczyszczenia miasta nie sko?czy si? nim si? na dobre zacz??a. Jest kilka niez?ych dialogów mi?dzy Batmanem a Gordonem, gdzie wida? ?e Bruce jest lekko pod?amany i szuka poparcia swoich dzia?a? u Jima. Rewelacyjnie jest rozpisany Strange. Jego obsesja na punkcie Batmana, emocjonalne problemy z kobietami s? najjasniejszym punktem tej historii. Strange mo?e nie jest dobrym przeciwnikiem dla Gacka w sensie fizycznym, ale jego machinacje burmistrzem, mediami, policj?, a pó?niej nawet samym Brucem s? nawet gro?niejsze. Pó?niej doktorek posuwa si? nawet dalej, sk?ada wizyt? w Wayne Manor, wrabia Batmana w porwanie córki burmistrza. Generalnie - dzieje si?.

"His swords... are too damned long."

W komiksie jest te? sporo akcji. Batman kontra gangsterzy, Batman kontra policja i grupa specjalna, Batman kontra Catwoman, no i na ko?cu Batman kontra Hugo Strange. Jakby tego by?o ma?o, w Gotham pojawia si? kolejny m?ciciel zwany Nightscurge (widoczny ninja na ok?adce), który niczym Punisher próbuje oczy?ci? miasto z bandziorów poprzez wyr?ni?cie ich w pie?. Oczywi?cie popada w konflikt wiadomo z kim.

(http://i46.tinypic.com/sndlra.jpg)

"Time to test some of the new gear."

TERROR - jest jak ju? wspomnia?em we wst?pie kontynuacj? THE PREY. Hugo Strange powraca. Obsesja na punkcie Batmana nie zmniejszy?a si?. Doktor nadal pragnie zniszczy? Nietoperza. Tym razem za sojusznika obiera sobie Jonathana Crane'a aka Scarecrowa. Pod przykrywk? psychologa wi?ziennego dostaje si? do Arkham i uwalnia Stracha. Zdolno?ci hipnotyzowania i psychoanaliza pomagaj? mu zarówno w bezproblemowym wyprowadzeniu Crane'a na wolno??, jak i w gmatwaniu w i tak ju? popieprzonym mózgu Scarecrowa. Ta historia skupia si? g?ównie w?a?nie na Cranie i musz? przyzna?, ?e jest to najlepiej napisany (i narysowany) Scarecrow jakiego mia?em przyjemno?? czyta?. Rewelacyjne s? jego teksty. motywy którymi si? kieruje przez ca?a histori?, sposoby walki z Batmanem (nawet w walce wr?cz daje rad?). Dla samego Scarecrowa warto ten komiks przeczyta?. Do tego ?wietnie narysowane s? wizj? wywo?ane przez gaz strachu. Ocena rysunków jest jak najbardziej subiektywna, ja daje za nie du?y plus. Gulacy dobrze si? spisa?. Scenariuszowo TERROR te? stoi na wysokim poziomie. G?ównie za spraw? Scarecrowa, ale s? te? inne dobre motywy. Jest Gordon, jest Catwoman -tym razem poza walk? z Batmanem wchodz? w pewnego rodzaju wspó?prac?. Miejsce, w którym toczy si? fina? historii jest ?wietne. Wielki, stary dom klimatem idealnie pasuj?cy do ob??du Strange'a i Scarecrowa. Chyba pierwszy raz by?em tak oczarowany jak?? komiksow? lokacj?.

(http://i45.tinypic.com/favhif.jpg)

"Got to... FIGHT the drug..."

Podsumowuj?c album BATMAN PREY jest bardzo dobry. Polecam mi?o?nikom klimatu z LEGENDS OF THE DARK KNIGHT i fanom Scarecrowa. Scenariusz jest ?wietny, narracja Batmana i sporadycznie Gordona jest dobra, rysunki wy?mienite, kolory mroczne i pasuj?ce do klimatu historii. Rewelacyjnie przedstawiony jest Strange i jeszcze lepiej Scarecrow. Batman Moencha jest tutaj raczej fighterem - ninj? ni? detektywem. Plus dla scenarzysty za to ?e próbowa? pokaza? jak mo?e czu? si? Bruce maj?cy na karku praktycznie ca?e miasto z wyj?tkiem Gordona. Mroczne 256 stron.

Plusy:
+Scarecrow!
+Strange i jego ob??d
+scenariusz i rysunki

Minusy:
-brak jakichkolwiek dodatków poza ok?adkami oryginalnych zeszytów

Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 20 Listopad 2012, 16:06:04
No, no...
Kolejna bardzo dobra recenzja w twoim wydaniu, po której aż chcę się od razu przeczytać to co opisałeś. Teraz już sam nie wiem który tytuł wybrać z Gacentym - ten drugi to Absolution - a na obydwa kasy ci u mnie niedostatek.
Ze względu na rysunki bez wahania brałbym Absolutiona, jednak przedstawiona przez ciebie historia wydaje mi się ciekawsza. Arghhh... co zrobić?! ???
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 20 Listopad 2012, 20:04:14
Dzięki, Johnny.

A co Twojego problemu obfitości to nie żałuj i kupuj oba komiksy od razu. Jedz zupki chińskie przez miesiąc i popijaj ścierwo colą z Biedry, heh.

A tak poważnie to kup jedno, a za miesiąc drugie. PREY na Mvm, w tym momencie, ma dwie gwiazdki, więc trochę czasu minie nim znowu sprowadzą.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 22 Listopad 2012, 08:25:52
Ej, cola z Biedry nie jest taka kiepska, da się wypić, przynajmniej na cukrze ją pędzą a nie na ohydnych rakotwórczych słodzikach. ;)
No a co do komiksów to, niestety będę musiał jeszcze trochę poczekać - jako że do wczoraj się nie wyrobiłem z wpłatą za Absolutiona, pozostawię sobie ten obowiązek do spełnienia na przyszły tydzień.  :)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 30 Listopad 2012, 13:53:31
(http://media.comicvine.com/uploads/6/68543/1355054-killing_joke_super.jpg)

Będę się zajmował tylko recenzją wydania ponieważ o tym komiksie powiedziano już wszystko, i nic nowego raczej bym nie powiedział. Swoje wydanie zakupiłem w maju 2011 r, niespodziewałem się wtedy że Egmont wyda rok później polskie wydanie, a za starą toaletówkę Tm-semic nie chciałem wydać 30-40 zł. Nowe wydanie stawiam wyżej od poprzednich, ponieważ kolory Bollanda bardziej trafiły do mojego gustu, Stare kolory Jacka Higginsa może dodawały psychodeliki komiksowi, ale psuły jego realizm co było widać w scenach przemocy, , w starym wydaniu krew była praktycznie niewidoczna a Bolland zapewnił nam nieco brutalniejsze obrazy. Również bardziej podoba mi się symbol Batmana który nie zawiera żółtej elipsy jak w starym wydaniu. Nie podoba mi się tylko stylizacja na Sin City w scenach z przeszłości Jokera, można było rozwiązać to oryginalnie. Jeżeli chodzi o dodatki to jest ich za mało. Dostaliśmy tyllo wstęp Tima Sale`a, posłowie Bollanda , parę biednych szkiców i dodatkowy komiks. Wielką pomyłką dla mnie było pokolorowanie krótkiej historii z Black and White , odebrano jej w ten sposób klimat. Taki komiks powinien zawierać więcej ciekawych szkiców , albo materiałów napisanych o nim przez ludzi specjalizujących się w komiksie. Amerykańskie wydanie różni się od polskiego tym że jest w większym formacie i posiada obwolutę Bez obwoluty komiks wygląda tak:
(http://www.kzet.pl/2008_02/gfx/zagranica/joke14.jpg)
Co ciekawe istnieją dwie wersji kolorystyczne okładki, w moim wydaniu zamiast postaci na zielono są postacie w kolorze fioletowym. Kończąc muszę powiedzieć że o ile nowe kolory , jakość papieru i okładki mnie zachwyciły. O tyle biedna liczba dodatków w takim klasyku nie wpływa korzystnie na ocenę wydania. Na tle innych wydań klasyków komiks ten przypomina obecne wydania dvd na tle edycji Blue Ray. Mogę dać tylko 7/10
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 14 Luty 2013, 17:39:15
JUSTICE LEAGUE INTERNATIONAL volume 1

(http://i45.tinypic.com/29eqi4g.jpg)


Keith Giffen - fabuła
J.M. DeMatteis - dialogi
Kevin Maguire - rysunki
1987


Pierwszy zeszyt z tego albumu poznałem przy okazji zakupu JUSTICE LEAGUE GREATEST STORIES. Pomyślałem wtedy "cholera, to jest jeden z lepiej rozpisanych Batmanów. Jest totalnym badassem i rządzi wszystkimi. Zamawiam wydanie zbiorcze tego runu." Zamówiłem, a w międzyczasie poczytałem recki tego komiksu w necie. Wszędzie było napisane, że ten run jest przezabawny, można nieźle się pośmiać itp. itd. Wtedy tego nie rozumiałem, bo ten pierwszy zeszyt wcale nie był dla mnie śmieszny. Dopiero po przeczytaniu całego tomu okazało się, że faktycznie jest to komedia w dobrym tego słowa znaczeniu. I to komedia z masą akcji. I teraz pytanie. Czy po komiksie, w którym Batman gra pierwsze skrzypce, oczekujesz żeby Cię śmieszył? No właśnie, ja również nie, jednak JLI potrafiło mnie wciągnąć.

Trzon ekipy: Marsjanin, Dr Fate, Black Canary, Guy Gardner, Miracleman, Booster Gold, Blue Beetle, Cpt. Marvel, no i oczywiście THE Batman. Brak w składzie Supermana, Wonder Woman, Flasha czy chociażby Aquamana. A współpracę tego dość egzotycznego składu można skwitować zdaniem: dzieci we mgle i Batman próbujący to wszystko ogarnąć. A sam Bruce jest naprawdę świetny tutaj. Jest liderem grupy, rządzi wszystkimi, wydziera się, rozkazuje i dyryguje. Wszyscy się go boją, nawet pyskaty Gardner. Tak rozpisany Batman, był tym, co przykuło moją uwagę do tego tomu w pierwszej kolejności. Nawiasem mówiąc, to w tym właśnie tomie jest słynna scena, gdy Batman w końcu stracił cierpliwość do Gardnera co skończyło się jego szybkim nokautem.

(http://i46.tinypic.com/16gengp.jpg)

A czym się w ogóle objawia ta komediowość komiksu? Głównie dialogami, narracją bohaterów i scenkami rodem z jakiegoś sitcomu napisanego przez DeMatteisa. Przykładowo, Miracleman dostaje przez telefon opieprz od żony, za to, że Batman kazał mu zostać na dyżurze jeszcze 24 godziny. Jest pełno docinek Gardnera skierowanych praktycznie do wszystkich, jego żałosne próby poderwania Black Canary, są w kńcu zabawne teksty Boostera Golda. Przy tym wszystkim faktycznie idzie się pośmiać. Nawet sam Batman, na 194 stronach albumu, rzuca AŻ jeden żart i to nawiązujący do Star Treka! Osobiście, na co dzień preferuje inne historie z mrocznym rycerzem, z dużym naciskiem na słowo "mrocznym", jednak tutaj świetnie się bawiłem podczas lektury. Aczkolwiek rozumiem, że komuś nietoperz plus żarty mogą nie grać (sam siebie zdziwiłem, że mi się spodobało), dlatego też "humor" ląduje zarówno po stronie plusów jak i minusów.

Akcja, akcja i jeszcze raz akcja. Liga ma pełne ręce roboty i praktycznie zero odpoczynku pomiędzy misjami. Terroryści atakują ONZ, na Ziemi pojawiają się trzy istoty pragnące zniszczyć wszelaki arsenał jądrowy naszej planety, jest Maxwell Lord i jego szerszy plan dotyczący JL, jest starcie z rosyjskimi oddziałami do walki z superbohaterami, jest tajemniczy Szary Człowiek dysponujący podobnymi mocami co Dr Fate, jest starcei z Royal Flush Gangiem, a nawet jest laser - satelita niszczący obiekty na ziemi. Tyle się dzieje, a to zaledwie volume 1. Czytelnik się nie nudzi, bo nie ma na to czasu. Nie ma tu jakiś skomplikowanych relacji między postaciami, ale akurat tego tutaj nie trzeba. Do tego, pierwszy tom interesująco się kończy i skłania do czytania dalej. Liga dostaje status "international", do składu dołącza superbohater z Rosji oraz USA (zimna wojna), Batman oficjalne przywództwo oddaje Marsjaninowi, a Gardner zaczyna być miły i czyta Cosmopolitan!

Jeśli ktoś ma ochotę poczytać niezły akcyjniak z nutką humoru, podlany wyśmienitym nietoperzowym sosem, to można śmiało uderzać w ten run. Trzeba go tylko potraktować jak czystą rozrywkę i odskocznie od skomplikowanych i zawiłych fabuł, które czasem, na moment, się nudzą. No i do tego jest świetny Batman.

(http://i50.tinypic.com/103wkeh.jpg)

Plusy:
+ Goddamn badass Batman
+humor
+masa akcji
+album zawiera dodatki (niedużo, ale zawsze coś)

Minusy:
-humor + Batman = mieszanka nie dla każdego



Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 14 Marzec 2013, 17:20:57
(http://images4.wikia.nocookie.net/__cb20090105152461/marvel_dc/images/thumb/0/0d/Batman_Shadow_of_the_Bat_Vol_1_6.jpg/300px-Batman_Shadow_of_the_Bat_Vol_1_6.jpg)
   
    Czytelnicy polskich numerów Batmana z pewnością zapamiętali numer  z grudnia 1994. W zeszycie tym bowiem znajdowała się kultowa historia Sanctum rysowana przez wiecznie popularnego Mike`a Mignolę, zajmowała ona jednak połowę magazynu obrazkowego. Druga część komiksu obejmowała dużo gorszą jakościowo historię. Tytuł komiksu  pasuje 100% do historii, niestety odnosi się to nie do scenariusza. Komiks jest ucieleśnieniem tego co najgorsze w jankeskich pozycjach zeszytowych.
    Seria Shadow of the Bat miała z założenia ukazywać  bardziej mroczne scenariusze z zamaskowanym krzyżowcem  niż regularny Batman. Poprzednie 5 numerów zawierające hisorie Last Arkham i Black Spider spełniały założenia tej serii. Pomysł na komiks z pewnością nie był głupi.  Fabuła obraca się wokół poszukiwania przez Batmana i agentów CIA Jon Payne`a , człowieka który niegdyś  z powodu swojej wręcz fanatycznej miłośći do USA zamordował z zimną krwią mężczyzne który podpalał flagę narodową, następnie stał się obiektem eksperymentów CIA mających na celu stworzenie idealnego zabójcy o kryptonimie Amerykański Brzydal. Po wielu latach ucieka on jednak i szuka swojej córki , której nie widział od 18 lat. Wielkim szokiem dla niego  jako gorliwego rasisty będzie to , że córka jest w ciąży z azjatą.          Scenarzystą podobnie jak w poprzednich numerach jest Alan Grant  tym razem się nie popisał.  Głownym problem tej historii jest jej okrojenie,brak mroku i  jakichkolwiek emocji.  Payne to wręcz cyborg pokroju Terminatora któremu nie da się współczuć.  Cała opowieść skupia się na biciu i bezsensownym zabijaniu  i ukazywaniu wręcz groteskowego rasizmu postaci. Jon jest mega stereotypową postacią, jak na faszystę przystało ma nawet blond włosy. Teksty przez niego wypowiadane są  strasznie drewniane  i wręcz wycięte z szablonu pod tytułem tępy osiłek Wątek detektywistyczny Batmana został tu strasznie nakreślony, z szybkośćią światła dowiaduje sie wszystkiego o oponencie numeru.  Finał jest również mocno przewidywalny.  Jon Payne to jedna z najgorszych postaci jakie kiedykolwiek pojawił asie na łamach komiksu , czytanie o jego losach to wręcz katorga.  Szczególikiem który mnie także wkurzył jest samochód marki Toyola, przecież marka Toyota jest znana na całym świecie i czesto wspominano jej nazwę w różnych filmach i serialach bez konsekwencji prawnych dlaczego więc tutaj użyto tak beznadziejnej przeróbki.
(http://media.comicvine.com/uploads/7/78367/2009534-p20110917030259.png)
(https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTmBUrGKbNUT-yiE-Sv8Jf1gcZfoYnwrmMnpFexu7YQdk9nwWYD)
        Szata graficzna nie jest aż tak koszmarna jak scenariusz, ale także się nie wybija. Tym razem muszę zganić Adrianne Roy za dużą ilość kolorków , które niszczą resztki klimatu Gotham City. Sam Batman wypadł w tym numerze w miarę w porządku.  Największą wadą jest design brzydala. Jak już wspominałem Dan Jurgens stworzył kwadratowego mięśniaka  bez żadnego polotu i finezji. Dodatkowo czarę goryczy pogłebia koszulka z napisem"I eat road kill" z zakrwawionym martwym bobrem. Kiksem z tym związanym jest to że czasami krew znika z koszulki na niektórych kadrach, . Momentem który pozytywnie mi sie wbił w pamięć jest celowanie z karabinu snajperskiego.  Szkoda że rysownikiem nie był ponownie Norm Breyfogle, mógł on nieco ożywić tą historię.
       Koszmarny scenariusz i średnia szata graficzna nie zachęcają do sięgnięcia po ten numer, pomimo że nie jest on aż tak zły jak Spawn 39 . Jak dobrze że w polskim wydaniu jest Sanctum.

Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Toranga w 17 Marzec 2013, 14:41:21
(http://img208.imageshack.us/img208/7728/p3110141.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/208/p3110141.jpg/)

Recenzja "Batman: Broken City" do przeczytania na moim blogu:

http://kamilczytakomiksy.blogspot.com/2013/03/batman-broken-city-hc-batman-rozbite.html (http://kamilczytakomiksy.blogspot.com/2013/03/batman-broken-city-hc-batman-rozbite.html)

A przy okazji witam wszystkich, bo to mój pierwszy post tutaj.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 17 Marzec 2013, 14:45:30
Witaj!
Jeśli nie możesz się przekonać do Azzarello, to myślę, że "Batman: Knight of Vengeane" na pewno Ci się spodoba. Moim zdaniem to jego najlepszy komiks z Batmanem.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Toranga w 17 Marzec 2013, 15:44:22
Dzięki za podpowiedź.
Chętnie sięgnę po ta pozycję, choć o niej to tej pory nie słyszałem. Z szybkiego searchu na Google wiem już, że za stronę graficzną też odpowiada Risso, więc od tej strony na pewno się nie rozczaruję.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 17 Marzec 2013, 16:02:59
Ok, to może trochę bardziej Cie w to wprowadzę - ta krótka mini seria, bo trzy częściowa toczy się w uniwersum Flashpoint. Flashpoint było eventem w DC Comics, który doprowadził do odświeżenia uniwersum i powstania New52. W każdym bądź razie ogólny koncept, mówiąc krótko, polega na tym, że Flash (Barry Allen) budzi się nagle w świecie, gdzie sporo rzeczy potoczyło się zupełnie inaczej za sprawą planu jego przeciwnika Reverse Flasha. Na rozgrzewkę przed "Batman: Knight of Vengeance" polecałbym zapoznać się z chociaż dwoma pierwzymi zeszytami serii tego eventu o tytule "Flashpoint" i ew w przypadku wciągnięcia się - doczytania do końca, bo jest świetna :)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 17 Marzec 2013, 17:47:28
CytatRecenzja "Batman: Broken City" do przeczytania na moim blogu:

Przeczytana. Ja to akurat uważam BROKEN CITY za najgorszy komiks z Batmanem jaki mam i chyba najgorszy jaki w ogóle przeczytałem. Toteż, pozwolę się nie zgodzić ze stwierdzeniami, że "strona graficzna to rewelacja" i że "dobrze są przedstawieni wrogowie Batmana". Ale tak, to fajna recka, a po przeczytaniu jej, raczej bym nie kupił tego komiksu, więc chyba spełnia swoje zadanie.

Najlepszy Batman od Azzarello? Jak dla mnie, to wtedy kiedy jest bez Risso. Wspomniany JOKER, a także króciutkie CORNERED. Jedynie kiedy Risso mi nie przeszkadza, to przy SCARS.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Locust w 17 Marzec 2013, 20:35:47
Jakoś mi umknął ten wątek w takim razie i ja się pochwalę recką Court of Owls (http://scavengerlocust.wordpress.com/2013/02/21/batman-vol-1-the-court-of-owls/) napisaną jakiś czas temu ; )
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Toranga w 18 Marzec 2013, 10:33:40
Cytat: kelen w 17 Marzec  2013, 16:02:59
Ok, to może trochę bardziej Cie w to wprowadzę - ta krótka mini seria, bo trzy częściowa toczy się w uniwersum Flashpoint. Flashpoint było eventem w DC Comics, który doprowadził do odświeżenia uniwersum i powstania New52. W każdym bądź razie ogólny koncept, mówiąc krótko, polega na tym, że Flash (Barry Allen) budzi się nagle w świecie, gdzie sporo rzeczy potoczyło się zupełnie inaczej za sprawą planu jego przeciwnika Reverse Flasha. Na rozgrzewkę przed "Batman: Knight of Vengeance" polecałbym zapoznać się z chociaż dwoma pierwzymi zeszytami serii tego eventu o tytule "Flashpoint" i ew w przypadku wciągnięcia się - doczytania do końca, bo jest świetna :)

Dopisane do listy oczekujących na przeczytanie  ;)

Cytat: Rado w 17 Marzec  2013, 17:47:28
Przeczytana. Ja to akurat uważam BROKEN CITY za najgorszy komiks z Batmanem jaki mam i chyba najgorszy jaki w ogóle przeczytałem. Toteż, pozwolę się nie zgodzić ze stwierdzeniami, że "strona graficzna to rewelacja" i że "dobrze są przedstawieni wrogowie Batmana". Ale tak, to fajna recka, a po przeczytaniu jej, raczej bym nie kupił tego komiksu, więc chyba spełnia swoje zadanie.

Najlepszy Batman od Azzarello? Jak dla mnie, to wtedy kiedy jest bez Risso. Wspomniany JOKER, a także króciutkie CORNERED. Jedynie kiedy Risso mi nie przeszkadza, to przy SCARS.

Dzięki za opinię. Celem recki nie było zniechęcenie do zakupu, a raczej pomoc w podjęciu decyzji :)
Co do rysunków to zawsze jest rzecz gustu. Mnie Risso spodobał się od pierwszego razu i tak już zostało. Ale ze scenariuszami do jego komiksów to już różnie bywa.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 02 Kwiecień 2013, 15:18:29
 "Batman: Trybunał Sów, tom I".

Jest to najnowszy nabytek w mojej kolekcji. Komiks bardzo mi się spodobał. Historia jest utrzymana w takim stylu jaki uwielbiam- legenda o potworze Szponie, mroczne miasto, tajemnicze stowarzyszenie dziwnych ludzi- sów, które zamieszkuje Gotham od wieków i nikt nawet o tym nie wie. Fabuła jest bardzo wciągająca, dochodzenie, które przeprowadza Batman jest idealnie wkomponowane w mroczną i niepokojącą opowieść jak z najlepszego dreszczowca. Trzeba śmiało przyznać, że twórcy wpadli na genialny pomysł, aby z sów uczynić symbol omena nad Gotham. Sowy od zawsze kojarzą się ludzią z czymś niepokojącym, zresztą chyba nie bez powodu sowa uchodzi za ptaka samej Śmierci (tej z kosą). W tej historii idealnie wykorzystano motyw sowy, która siedzi w ciemności i obserwuje miasto. Poza tym sowa to idealny przeciwnik dla nietoperza. Sam Szpon to naprawdę ciekawy przeciwnik, Batman na swojej drodze już od dawna nie walczył z kimś tak świeżym i oryginalnym.

Jakieś wady? Za wadę uznałbym zakończenie wątku Szpona. Szpon jak i cały Trybunał jest cichą legendą miasta. Wielką, mroczną tajemnicą Gotham. Trybunał nadal utrzymał swą tajemniczość. Niestety Szpon wraz z pokonaniem przez Batmana stracił na swej potędze i niesamowitości. Szkoda, że tak szybko zmarnowano jego potencjał. Historia kończy się bardzo obiecująco, nadal nie wiadomo zbyt wiele o samym Trybunale. Szkoda, że Szpon także nie pozostał w tej aurze tajemniczości. Uważam, że roztrzygnięcie wątku Szpona już w pierwszym tomie to nie był dobry pomysł. Powinien on nadal być gdzieś w ciemności, czyhać, czekając na samym końcu na ostateczną konfrontację. Mimo tego małego zgrzytu i tak uważam, że jest to jeden z ciekawszych komiksów z Batmanem jaki ostatnio czytałem. Świetna, mroczna historia, którą bez wahania można nazwać dreszczowcem.

Moja ocena (w pomniejszonej skali):  4 / 6.
Tytuł: Odp: Wasze zdobycze komiksowe.
Wiadomość wysłana przez: mrPARADOKS w 02 Kwiecień 2013, 16:09:34
Komiksowe Recenzje : Batman Trybunał Sów (http://www.youtube.com/watch?v=1MmX8C1B9U4#ws)

dopiero co kupiony batman trybunał sów

to moja taka jakby prezentacja tego komiksu 8)
Tytuł: Odp: Odp: Wasze zdobycze komiksowe.
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 02 Kwiecień 2013, 18:46:25
 mrPARADOKS, na końcu swojego filmiku mówisz, że "jeśli wam się podobało, to spróbuję zrecenzować więcej takich albumów... " Skoro tak mówisz, to zapewne jesteś ciekaw naszego zdania. Otóż ja się wypowiem i jeśli mam być szczery, to w ogóle mi się Twoja prezentacja nie podobała. Brzmienie i ton Twojego głosu nie brzmi poważnie, nie wiadomo czy to co mówisz należy traktować poważnie. Masz fatalną dykcję, często w Twoich wypowiedziach nie słychać końcówek, takich jak "ć", a oto przykład= mówisz przyjemnoś, a powinno poprawnie być przyjemnoŚĆ. To jest poważny błąd, bo jeżeli robisz prezentację i przemawiasz do widowni, to swym głosem i doborem słów powinieneś widownię- słuchaczy zaciekawić, a nie denerwować. To samo tyczy się sposobu filmowania. Kamera rozmazuje obraz, czegoś takiego absolutnie nie powinno być. Na sam koniec pozostaje problem samej recenzji- ja bym powiedział, że Ty w ogóle nie zrecenzowałeś tego komiksu. Tak na dobrą sprawę to nie powiedziałeś nic konkretnego, ani o fabule, ani o zaletach, ani o wadach tego komiksu. Twoja prezentacja wygląda mało profesjonalnie i zupełnie nieestetycznie. Karcę Cię za to, bo jeśli coś puszczasz w internet i chcesz aby ludzie to oglądali i się tym zachwycali to Twoja praca musi sobą reprezentować jakiś poziom. To co Ty przedstawiłeś to wygląda to na robotę piętnastolatka, którego za bardzo poniosły emocje i który zupełnie nie przygotował się do swojej pracy.

  Za plus uznałbym wstęp graficzny i końcowy. Widać, że jesteś fanem wizji Nolana, bo tylko fragmenty z jego filmów wykorzystałeś. No i dodałeś Jokera (Heath Leadger), ale tak trzeba, póki Joker jest "cool" to trzeba go wykorzystywać. Również zgadzam się z Twoją oceną. Ocena 8 / 10 to trafny wybór.

Masz potencjał, ale jeśli chcesz, aby Twoje recenzje traktować poważnie i z uznaniem, to musisz się do nich lepiej przyłożyć. Chyba, że masz gdzieś moje zdanie i moją opinię, to wtedy zrobisz po swojemu.
Tytuł: Odp: Odp: Wasze zdobycze komiksowe.
Wiadomość wysłana przez: mrPARADOKS w 02 Kwiecień 2013, 20:21:53
dzięki za opinie postaram się poprawić 8)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 03 Kwiecień 2013, 23:41:27
No i elegancko, że się nie zdołowałeś tą negatywną (acz prawdziwą) opinią, którą zapodał Jaro. Szacun, że chcesz w ogóle coś nagrywać i szerzej to udostępniać. Pierwsze koty za płoty. Więcej luzu w głosie, rozpisz sobie bardziej swoją recenzję i powinno być lepiej.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 04 Kwiecień 2013, 17:25:58
Pamiętam rok temu też zrobiłem wideo wersję jednej recki co tutaj napisałem, ale ją usunąłem po 2 dniach. Trzeba wiedzieć kiedy dać se spokój. Dla mnie jedynym plusem twojej recenzji był pokaz stron z dodatkami. Może lepiej porób zdjęcia komiksowi i tak go prezentuj bez zadnego komentarza.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: franek w 04 Kwiecień 2013, 21:05:38
"GotHam"? Błagam... nie mam nic do ciebie ale nie bierz się za recki jeśli nie potrafisz wymówić nazw własnych ;) Jak gadasz to mów naturalnie a nie tak... no właśnie tak jak brzmisz. Zamiast filmować komiks posłuż się skanami i zrób z nich pokaz slajdów opatrzony twoimi spostrzeżeniami ;) Powodzenia na przyszłość
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 04 Kwiecień 2013, 22:10:08
Teksty które mnie zabiły :
"który panuje pod ziemią nad Gotham"
"zlikwidowanie słynnych majt Batmana"
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 04 Kwiecień 2013, 23:44:28
Cytat: franek w 04 Kwiecień  2013, 21:05:38
"GotHam"? Błagam... nie mam nic do ciebie ale nie bierz się za recki jeśli nie potrafisz wymówić nazw własnych ;) Jak gadasz to mów naturalnie a nie tak... no właśnie tak jak brzmisz. Zamiast filmować komiks posłuż się skanami i zrób z nich pokaz slajdów opatrzony twoimi spostrzeżeniami ;) Powodzenia na przyszłość

No cóż, godai w swoim B180, również wymawiał wyraźnie literę "H" w słowie Gotham, więc może mrPARADOKS wzorował się na najlepszych?

Zresztą, jakakolwiek krytyka czegokolwiek, z Twoich ust franku, brzmi jak obelga. Sam w końcu napisałeś wiele recenzji na forum i również masz na swoim koncie na youtube masę video-recenzji, które wszyscy tak lubimy. Krytykować można, ale najpierw sam spójrz na siebie, co Ty zrobiłeś. Większość Twoich opinii o czymkolwiek to wygląda tak:

Cytat: franek w 04 Kwiecień  2013, 20:57:07
"Cień" - świetny film :D

Cytat: franek w 02 Kwiecień  2013, 17:10:06
Ocalenie oglądałem dość dawno temu ale z tego co pamiętam to był właśnie taki jak piszesz.

I żeby była jasność, nie zacytowałem jakiś wycinków wypowiedzi, tylko przytoczyłem Twoje posty w CAŁOŚCI. Ja tam zachęcam mrPARADOKSA żeby sobie dalej robił to co robi i sukcesywnie eliminował błedy, a jak widzę rady od Ciebie w stylu "jak gadasz to mów nie tak jak brzmisz" to mi się w dupie przewraca.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: franek w 05 Kwiecień 2013, 18:29:05
Ja nie chcę obrażać nikogo. Ja również zachęcam go do tego ale jeśli chodzi o jego głos to brzmi jakby czytał z kartki, tak nienaturalnie. I jakbyś dokładniej poszukał to znalazłbyś kilka moich tekstów, nie raz się rozpisywałem na różne tematy.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Toranga w 07 Kwiecień 2013, 09:06:58
Batman: False Faces

(http://img203.imageshack.us/img203/7829/okadkal.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/203/okadkal.jpg/)

Kolejna recenzja komiksu o Batmanie na moim blogu:
http://kamilczytakomiksy.blogspot.com/2013/04/batman-false-faces.html (http://kamilczytakomiksy.blogspot.com/2013/04/batman-false-faces.html)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 08 Kwiecień 2013, 10:29:13
Fajna recenzja.

Moja nieograniczona próżność, nie pozwala mi nie wspomnieć, że też popełniłem recenzję FALSE FACES. O, tu się ukryła skubana http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=457.msg50536#msg50536 (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=457.msg50536#msg50536)

Moja ogólna ocena albumu i poszczególnych części różni się trochę od Twojej Toranga, ale co do jednego się zgadzamy - "Mimsy were the borogoves" jest świetne i najlepsze z całego tomu. Jak już ktoś nie chce czytać całego albumu (chociaż ja nieśmiało polecam), to przynajmniej z tym rozdziałem warto się zapoznać.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Toranga w 09 Kwiecień 2013, 18:16:43
Cytat: Rado w 08 Kwiecień  2013, 10:29:13
Fajna recenzja.

Dzi?ki :)

Cytat: Rado w 08 Kwiecień  2013, 10:29:13
Moja nieograniczona pró?no??, nie pozwala mi nie wspomnie?, ?e te? pope?ni?em recenzj? FALSE FACES. O, tu si? ukry?a skubana http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=457.msg50536#msg50536 (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=457.msg50536#msg50536)

?eby pod?echta? Twoj? nieograniczon? pró?no?? przyznam, ?e te? jest niez?a (mimo, ?e odmienna od mojej ;)).

Cytat: Rado w 08 Kwiecień  2013, 10:29:13
Moja ogólna ocena albumu i poszczególnych cz??ci ró?ni si? troch? od Twojej Toranga, ale co do jednego si? zgadzamy - "Mimsy were the borogoves" jest ?wietne i najlepsze z ca?ego tomu. Jak ju? kto? nie chce czyta? ca?ego albumu (chocia? ja nie?mia?o polecam), to przynajmniej z tym rozdzia?em warto si? zapozna?.

Nie tylko odno?nie "Mimsy..." si? zgadzamy. Pod wi?kszo?ci? tego, co napisa?e? o "Close before striking" móg?bym si? podpisa? (rozwini?cie postaci Malone'a, metody ?ledcze Gacka) poza tym na plus oceniam m.in. przedstawienie relacji Dick/Bruce (jak wskaza?em w recenzji), a zastrze?enia mia?em (cho? istotne) g?ównie do jednego elementu - uzasadnienia czy wyja?nienia dla kryzysu to?samo?ci prze?ywanego przez Batmana, bo moim zdaniem Vaughan nie przedstawi? tego wiarygodnie.

Natomiast je?li chodzi o inne prace Vaughana, to ju? zdecydowanie si? z Tob? nie zgadzam, bo podoba?o mi si? zarówno Y jak i Lwy Badgadu.
Ale polecam Ci te? Ex Machin? - moim zdaniem najlepsze z jego dorobku (przynajmniej tej jego cz??ci, któr? znam).

Nie wiem czy to Twoje klimaty ale Ultimate X-Men Vaughana te? by?o ca?kiem niczego sobie (przynajmniej druga po?owa, któr? czyta?em).
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 09 Kwiecień 2013, 21:35:21
Naprawd? niez?e recenzj?, dodatkowo okraszone wrzuconymi kadrami z komiksów, umieszczonych we w?a?ciwych miejscach. Wida?, ?e jest to robione z g?ow?. Móg?by? jednak urozmaici? szat? graficzn? samego bloga - to s?uszna uwaga w komentach.
Szczerze pisz?c, ze zrecenzowanych przez ciebie komiksów, czyta?em tylko Wolverine'a. Zgadzam si? z wi?kszo?ci? recenzji - Miller i jego poziom w tej historii, kolory, denerwuj?ce przypominanie co i rusz kto kim jest, co potrafi i jak d?ugo, no i czego si? boi.
Dialogi jednak, wg mnie, s? dobrze napisan? i si? nie zestarza?y. Wi?kszo?? tekstów Claremonta - np w ogrodzie zen - jest wci?gaj?ca i robi klimat.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Toranga w 11 Kwiecień 2013, 21:15:02
Dzięki :)

A co do grafiki na blogu to od czasu, gdy pojawiły się te komentarze, trochę już ją wzbogaciłem  :-[
A konkretnie to dodałem tło (choć w zamyśle ma być trochę bardziej urozmaicone). Oprócz tego chcę jeszcze wstawić w bocznej kolumnie zdjęcie komiksów, które planuje w najbliższej kolejności zrecenzować, ale poza tym nie mam już na razie żadnych pomysłów na urozmaicanie. No może ewentualnie jakaś grafika pod tytułem bloga.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 19 Kwiecień 2013, 19:54:38
Moja opinia o ALL STAR WESTERN volume 1 z New 52. Jakiekolwiek komentarze mile widziane.

http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/all-star-western-vol-1-guns-and-gotham/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/all-star-western-vol-1-guns-and-gotham/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rafalinda w 20 Kwiecień 2013, 01:37:09
Jak zawsze świetna recka Rado, aż chce się ten komiks przeczytać. :)
Chociaż póki co, zbieram już mroczną wieżę,w tych klimatach, więc będzie musiał poczekać,
Ale odnotowane. Good work. Keep it up ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 20 Kwiecień 2013, 14:01:07
No, recenzja jest nie licha. Rado, jak zwykle napisałeś ją w ten sposób, że od razu ma się ochotę przeczytać tą historię.
Ile za ASW dałeś, czy są jakieś zniżki przy zakupie dwóch części, no i czy był to soft cover, czy twarda oprawa?

PS: dzięki Rado za wyjaśnienie o co kaman z czatem. Spróbuje tam kiedyś wpaść i zobaczyć z czym to się ję. :)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 21 Kwiecień 2013, 21:37:15
Dzięki panowie.

Kupowałem jeszcze przed podwyżką, coś około pięćdziesięciu złotych dałem za tom w miękkiej okładce. Nic mi nie wiadomo o żadnych zniżkach na dwa albumy tej samej serii na MvM. Ewentualnie można polować na te jednodniowe kody rabatowe.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 19 Maj 2013, 12:44:12
(http://3.bp.blogspot.com/-6xpy8YglY8Y/TtmkjIW6z6I/AAAAAAAAAz0/J1Y_AxJvye8/s1600/2096858-batman_the_black_mirror_super.jpg)

B?dzie krótko.
D?ugo czeka?em, ?eby przeczyta? ca?o?? tego albumu i jestem zadowolony. Co prawda zna?em ju? histori? z James Jr, ale i tak by?o mi?o do niej powróci?.
Debiut Snydera w ?wiecie Batmana pokaza? jak bardzo zale?y mu na tej postaci i jego uniwersum pisz?c w sposób taki, ?e czuje si? mocne przywi?zanie do ca?ego miasta. Rzucaj?c lu?nymi anegdotami do przesz?o?ci postaci tym bardziej pot?guje ten efekt (Grayson, Bullock).
Jak dla mnie historia o kolekcjonerze przedmiotów z?oczy?ców z Gotham (ciekawy pomys?) i o krewnej Tony'ego Zucco s? w porz?dku, ale dla mnie g?ówn? gwiazd? jest James Jr, który si? powoli przewija a? w ko?cu dostajemy ?wietny fina? z go?cinnym wyst?pem Jokera.
Najwi?ksze wra?enie nadal robi na mnie ta krótka historia, jak James senior i junior spotykaj? si? w kawiarni. Snyder z pomoc? Francesco Francavilla stworzy? genialny i niesamowity nastrój suspensu. Czy jego ?art by? tylko ?artem?
A propos Francesco Francavilla. Jego rysunki s? PRZECUDOWNE. Czy tylko ja mia?em wra?enie, jakbym ogl?da? tribute dla kreski Mazzucchelliego? Tym bardziej to si? ?wietne sprawdza, ?e mamy sporo odniesie? do "Roku Pierwszego". Nawet kilka flashbacków. Cud, miód orzeszki. Jock zrobi? genialne ok?adki, ale jego wewn?trzne prace s? dla mnie co najwy?ej tylko w porz?dku. Niektóre ilustracje i zabawa kolorami by?y bardzo dobre, ale czasem dostawali?my np. krzywe twarze, co troch? mnie denerwowa?o.
Kto nie ma i nie czyta?, niech koniecznie kupi i da temu szanse. To przy okazji ?wietna okazja, ?eby przyjrze? si? jak Snyder pisze Graysona jako Batman i znale?? ma?e insynuacje do rzeczy z New52.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 16 Czerwiec 2013, 17:17:57
Jakby ktoś był zainteresowany, to tutaj jest kilka moich zdań na temat albumu TALES OF THE BATMAN - TIM SALE. Jakiekolwiek komentarze mile widziane.

http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/tales-of-the-batman-tim-sale/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/tales-of-the-batman-tim-sale/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Doctus w 16 Czerwiec 2013, 17:40:02
Przyjemny tekst, szybko się czyta, i poszerzyłeś nieco moje horyzonty o te historię. Generalnie na plus, muszę się jednak przyczepić do braku korekty w tym artykule. Może nie tak widocznym, ale na takiej dużej stronie jak Batcave powinno się sprawdzać każdy tekst przed wpuszczeniem go na stronę. Ale to już raczej uwaga dla Administratorów strony, bo oni powinni dbać o takie szczegóły, Rado pisząc mógł się skupić na odpowiednim doborze słów i nie miał już głowy do sprawdzenia literówek - dlatego też uważam że ktoś od korekty przydałby się na stronie, skoro nomen omen cieszy się opinią dość prestiżowej.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 16 Czerwiec 2013, 17:53:04
Dzięki za komentarz. Korekta korektą, ale następnym razem sam postaram się wychwycić te błędy.





Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 23 Czerwiec 2013, 19:42:31
Cytat: kelen w 19 Maj  2013, 12:44:12

B?dzie krótko.
D?ugo czeka?em, ?eby przeczyta? ca?o?? tego albumu i jestem zadowolony. Co prawda zna?em ju? histori? z James Jr, ale i tak by?o mi?o do niej powróci?.
Debiut Snydera w ?wiecie Batmana pokaza? jak bardzo zale?y mu na tej postaci i jego uniwersum pisz?c w sposób taki, ?e czuje si? mocne przywi?zanie do ca?ego miasta. Rzucaj?c lu?nymi anegdotami do przesz?o?ci postaci tym bardziej pot?guje ten efekt (Grayson, Bullock).
Jak dla mnie historia o kolekcjonerze przedmiotów z?oczy?ców z Gotham (ciekawy pomys?) i o krewnej Tony'ego Zucco s? w porz?dku, ale dla mnie g?ówn? gwiazd? jest James Jr, który si? powoli przewija a? w ko?cu dostajemy ?wietny fina? z go?cinnym wyst?pem Jokera.
Najwi?ksze wra?enie nadal robi na mnie ta krótka historia, jak James senior i junior spotykaj? si? w kawiarni. Snyder z pomoc? Francesco Francavilla stworzy? genialny i niesamowity nastrój suspensu. Czy jego ?art by? tylko ?artem?
A propos Francesco Francavilla. Jego rysunki s? PRZECUDOWNE. Czy tylko ja mia?em wra?enie, jakbym ogl?da? tribute dla kreski Mazzucchelliego? Tym bardziej to si? ?wietne sprawdza, ?e mamy sporo odniesie? do "Roku Pierwszego". Nawet kilka flashbacków. Cud, miód orzeszki. Jock zrobi? genialne ok?adki, ale jego wewn?trzne prace s? dla mnie co najwy?ej tylko w porz?dku. Niektóre ilustracje i zabawa kolorami by?y bardzo dobre, ale czasem dostawali?my np. krzywe twarze, co troch? mnie denerwowa?o.
Kto nie ma i nie czyta?, niech koniecznie kupi i da temu szanse. To przy okazji ?wietna okazja, ?eby przyjrze? si? jak Snyder pisze Graysona jako Batman i znale?? ma?e insynuacje do rzeczy z New52.

Przeczyta?em i cholera dobre to by?o. My?la?em, ?e to co? innego b?dzie. My?la?em, ?e BLACK MIRROR to tytu? jednej fabu?y o juniorze, która trwa przez ca?y komiks. W sumie tak jest, ale nie wiedzia?em, ?e s? w nim zawarte tak?e inne w?tki, a g?ówna fabu?a sennie si? przewija udaj?c, ?e nie jest g?ówn?, po to ?eby na ko?cu uderzy? ze zdwojon? si??. Snyder wy?mienicie to wszystko rozpisa? i ciesz? si?, ?e pozna?em t? histori? dzi?ki wydaniu zbiorczemu, a nie zeszytom. Bez tych miesi?cznych przerw mia?em lepszy ogl?d ca?o?ci na g?ówn? fabu??.

Ca?y komiks to mocny sensacyjny thriller. Jest kilka naprawd? wybitnych momentów. Podoba?o mi si?:

Spoiler
- widok Graysona z odci?tymi nogami - okaza?o si?, ?e by? to tylko sen, ale ten kadr by? do?? szokuj?cy
-wypadaj?ce martwe ludzkie cia?o z wn?trzno?ci orki
-kumpel z dzieci?stwa Jamesa juniora z odci?tymi r?koma, nogami, ?uchw? i wyd?ubanym jednym okiem - uch...
[Zamknij]

?wietny go?cinny wyst?p Jokera - "You're not my Bat!" Dobre dodatki w albumie w postaci szkiców koncepcyjnych ok?adek i plansz oraz scenariusz autora do jednego z rozdzia?ów. Tak?e, ja ze swojej strony równie? mog? poleci? ten komiks. I to nawet tym, którzy nie tykaj? historii, w których to Dick dzier?y kaptur nietoperza. Ja sam mia?em takie nastawienie, ale ten tom z pewno?ci? warto zna?, bo to jest po prostu wy?mienita fabu?a.


Jeszcze s?ówko o tym jak mi si? odbiera?o Graysona w roli Batmana. Edytorzy zadbali o to, aby Dick ró?ni? si? czym? wi?cej ni? tylko postur?. I dobrze. Czasem si? u?miechnie, a ?arciki lec? co jaki? czas. Mo?e troch? ma?o jak na Nightwinga, ale z pewno?ci? wi?cej ni? u Bruce'a - co raczej wybitnym osi?gni?ciem nie jest. Styl walki i "szybowanie" nad miastem równie? si? ró?ni?. Podczas star? i uników batmanowy Dick potrafi przybiera? pozy prawie niczym Spiderman. W ko?cu natura akrobaty. Mam tu g?ównie na my?li starcie z t?umem w tym domu aukcyjnym, gdzie praktycznie skaka? im po g?owach i biega? po ?cianach. Bruce takich rzeczy raczej nie robi?. Ca?y czas nie jestem fanem innych Batmanów ni? Wayne, ale tutaj akurat dawny Robin wydaje si? pasowa?. Ca?kiem sprawnie zosta?a ukazana jego interakcja z Jamesem juniorem.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Kujaw w 01 Lipiec 2013, 19:22:38
BATMAN/SUPERMAN/WONDER WOMAN: TRINITY

(http://a99kitten.com/wp-content/uploads/2010/07/Trinity.jpg)

Uniwersum DC młode nie jest, więc co jakiś czas pewne postaci, bądź ikoniczne wydarzenia wymagają opowiedzenia na nowo. Zadanie dla twórcy proste nie jest, bo jak tu odświeżać uniwersum nie kopiując starych motywów, a z drugiej strony, nie przeholować z innowacjami i nie wkurzyć fanbojów? I takich ponownych originów pojedynczych postaci, bądź całych grup mieliśmy już w diabły. Jedne okazywały się być bardzo dobre, a nawet genialne (np. The Long Halloween, serie Earth One) z innych zaś wychodziło śmierdzące na milę, gówno pokroju All-Star Batman I Robin.
W 2003 roku renowacji poddano narodziny Wielkiej Trójcy DC. Zadania tego podjął się uzbrojony w pióro i ołówek, Matt Wagner i odwalił robotę po mistrzowsku, zero fuszerki.
Tak więc, w jakich okolicznościach zmontowało się najpotężniejsze komiksowe trio?

(https://dcomixologyssl.sslcs.cdngc.net/i/6133/9336/50f14318922be261e7e2414365cb395a.jpg?h=13bdd1a011d552870747f98b275b05cb)

Ten, który jest zemstą i nocą, oraz ten, który nie jest ani ptakiem ani samolotem, znają się już od pewnego czasu. Każdy z nich stoi dzielnie na straży swojego miasta. Tymczasem, ktoś uwolnił Bizarro z Fortecy Odosobnienia, a niedługo później, w pobliżu Themysciry zdetonowano ładunek nuklearny. Księżna Amazonek, Diana rusza do Metropolis po tym, jak przed eksplozją zauważyła łódź podwodną transportowaną przez postać w niebieskim trykocie i czerwonej pelerynie. Superman, tłumacząc swoją niewinność, odnajduje łódź, która przewoziła zdetonowany ładunek. Wraz z nowo poznaną koleżanką, spotykają na miejscu grupę skrytobójców oraz zaadresowany do Gotham pakunek, zabezpieczony themyscirskim węzłem. Kal-El i Diana udają się po pomoc do Mrocznego Rycerza. Na miejscu jednak zastają Batmana walczącego z zabójcami, podobnymi do tych z łodzi, oraz kobietą, w której Diana rozpoznaje Artemis, banitkę ze swojego kraju, będąca na usługach człowieka, odpowiedzialnego za spuszczenie z łańcucha Bizarro oraz eksplozję nad Wyspą Amazonek. Człowiekiem tym jest nie kto inny jak Ra's Al Ghul, zaś jego plan jest taki, jak zawsze, ZAPANOWAĆ NAD ŚWIATEM!!!

http://www.youtube.com/watch?v=X8u7px_GzWQ# (http://www.youtube.com/watch?v=X8u7px_GzWQ#)

(Tak, lubię Nostalgia Critica :D )

I to mi się podoba! Banalny pomysł przekuty w doskonałą opowieść. Dla mnie największym plusem fabuły jest wykorzystanie adwersarzy mniej znanych, posiadających wielki potencjał, a przede wszystkim, świetnie dobranych. Podarowano sobie kolejny team-up geniuszy zła – syndykat zbrodni, legion zagłady czy inny klan urwisów. Nie! Mamy jednego, wyrazistego łotra i jego dwa pionki, ociężałego umysłowo stwora, silnego jak Superman i zbuntowaną siksę, niebezpieczną jak skorpion, a jednak, tak łatwą w manipulacji. Poza tym, sam wybór Ra'sa na wroga głównego wystarczy by zwrócić moją uwagę, wszak to jeden z moich ulubionych złoczyńców w ogóle. Już po ,,Tower of Babel" byłem utwierdzony w tym zdaniu, tak więc po ,,Trinity" oczekiwałem przynajmniej powtórki. I dostałem.
Wiadomo jednak, że najważniejszym elementem będzie tu kształtowanie się relacji miedzy tytułową Trójcą. Jak wspomniałem, Gackiewicz i Supek już się poznali, ale cały czas jest to relacja oparta na bardzo szczątkowym zaufaniu i nieustannej ostrożności. Batman widzi w swoim koledze z loczkiem przesadnego idealistę, czy jak to wszyscy lubimy określać eSa, ,,harcerzyka". Jest w tym trochę drwiny, trochę zazdrości, ale jednak przede wszystkim szacunek. Kryptończyk zaś ma problemy z nietoperzowym pojmowaniem sprawiedliwości. Aczkolwiek nie tak duże jak Wonder Woman. Ona jest tu nowa w towarzystwie i to jej należy się najwięcej uwagi. Bardzo podoba mi się sposób, w jaki Diana wchodziła w znajomość z oboma herosami. W sumie łatwo się domyśleć. Superman jawi jej się jako szlachetny jegomość, całkowicie przeczący jej feministycznemu stosunkowi do mężczyzn. Pomimo początkowych podejrzeń, szybko obdarza go swoim zaufaniem i sympatią, a Batman? Batman na dzień dobry gruchocze oprychowi szczękę  na jej oczach... Mistrz podrywu atakuje :D Tak więc jasne, nie polubili się wyjątkowo, gdyż Uszatemu również nie w smak pyskate księżniczki. Wraz z rozwojem fabuły relacje tych dwojga mocno jednak meandrują. Momentami nawet bardzo mocno...

(http://images.wikia.com/marvel_dc/images/6/67/Wonder_Woman_0213.jpg)
Holy-Boner, Batman!

W samym komiksie, nie mamy jednak żadnych deklaracji na temat JLA, choć dostajemy cameo jednego z przyszłych członków. Swoją drogą genialna scena, bo kto by pomyślał, że
Spoiler
Batman przestraszy się Aquamana :D
[Zamknij]

No i ostatni wielki atut fabuły to akcja. Naprawdę wyważona i zarazem, emocjonująca. Nasi herosi mają chwile triumfu ale i dostaje im się w ciemię. Jest kilka naprawdę świetnych zwrotów akcji, oraz wydarzenia, które na niejednej z postaci odcisną trwałe piętno. W tej akcji, każdemu z Trójcy poświęcono odpowiednio dużo uwagi. Sceny walki są wręcz doskonałe. Widzimy Batmana, eSa i Wonderkę walczących ramię w ramię i widzimy jak bardzo unikatowym wojownikiem jest każde z nich. Całkiem nieźle sprawdza się narracja prowadzona przez Supermana, aczkolwiek wolałbym, gdyby była prowadzona na przemian przez każde z Trójki. Dałoby nam to lepszy obraz pozostałych postaci.

(http://arousinggrammardotcom.files.wordpress.com/2013/02/batmanwonderwoman1.jpg)

Grafika! Rewelacja... Matt Wagner to człowiek o ciekawym stylu. Przywodzi na myśl Bruce'a Timma, aczkolwiek jest dużo dokładniejszy pod względem detali i anatomii. Ma jednak ten kreskówkowy sznyt. Czasem coś zgrzytnie, jak na przykład jakaś twarz, najczęściej u Supermana, a i Ra's na paru kadrach wyglądał lekko komicznie. Nie podobał mi się też kostium Wonder Woman, a dokładniej jej bokserki. No cóż, możecie nazwać mnie nerdowatym erotomanem, ale dla mnie jedyny słuszny kostium dla Diany to ten najbardziej klasyczny z figami w gwiazdki :D Ale domyślam się, że Matt miał na myśli fakt, że takie gatki miała w starszych komiksach. To już lepiej, gdyby jej dać spódniczkę, jaką nosiła na początku. Chociaż, nie! Jednak majteczki byłyby najlepsze :D Ok, dość.
Generalnie, grafika jest tu miodna. Już na ósmej (w wydaniu TPB, czternastej) stronie dostajemy rewelacyjny splash-page z Supermanem podnoszącym pociąg. Mnie cholernie podobał się Bizarro, ciągnący po wodzie głowice atomowe z chmurą śmigłowców w tle, czy też transport wspomnianej łodzi podwodnej przez owego delikwenta. Wspaniałości dodają świetne, żywe kolory nałożone przez Dave'a Stewarta. Wspomnę jeszcze o genialnych, malowanych przez Wagnera okładkach do zeszytów, a także ciekawych szkicach, które znajdują się w TPB.
Podsumowując, Trinity to komiks właściwie doskonały. Obowiązkowo do przeczytania dla każdego, kto choć raz nazwał się fanem DC... nawet po pijaku. Wciągający fabularnie i miażdżący wizualnie. Zaś co do przedstawienia początków podwaliny dla JLA, to odwołam się do Franka Millera i jego wizji Ligi w All-Starze. Jeżeli Miller nie czytał komiksu Wagnera, to powinien to nadrobić i zobaczyć jak ma wyglądać odświeżona wizja bohaterskiego sojuszu i porównać to z tym szajsem, który zmajstrował w All-Starze. A jeżeli czytał Trinity to niech sięgnie po egzemplarz swojego potworka i solidnie pieprznie się nim w łeb. Bo legendy odświeża się tak jak to zrobił pan Wagner.
Bardzo chciałbym również, aby towarzystwo z Holiłódzia, pracując nad filmowym uniwersum DC, poważnie przyjrzało się tej pozycji. A Wam, rzecz jasna, polecam z całego serca.

Na plus
- wykonanie pomysłu
- rozmach godny postaci
- relacje między herosami
- rysunki i dobór kolorów

Na minus
- narracja mogłaby być lepiej poprowadzona
- w rysunkach czasem coś zgrzytnie   

10/10

Dziękuję.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 12 Lipiec 2013, 22:49:05
DC-Street Demonz
(http://static.comicvine.com/uploads/scale_large/0/6060/167361-18058-113073-1-detective-comics.jpg)
Scenariusz: Alan Grant
Rysunki: Norm Breyfogle
Rok wydania : maj 1990


           W komiksach jednozeszytowych cenię sobie wartką akcje i ciekawą puentę. To czego z kolei nienawidzę to umoralnianie na siłę czytelnika. Ten zeszyt robi to z premedytacją. A zapowiadało się tak dobrze Batman walczący nie z kolejnym super łotrem ale  ze złem powszednim w postaci dilerów narkotyków.  Niestety Bruce przy okazji  zabawią się w ratowanie dusz straconych chłopców ulicy. Dodatkowo tragicznie w sensie jakościowym są sceny z przeszłości młodego Wayna z tzw "Dobrą Wróżką" , strasznie trąciły one tandetnym kinem familijnym.  Morał z tej historii jest taki jeśli jesteś dzieckiem ulicy to czekaj na zbawienie w postaci ekscentryka z kupą kasy który napewno się zjawi. Morał takiej historii powinien pokazywać raczej upadek w stronę uzależnienia się od narkotyków u tych chłopców, co stanowiłoby dobrą opowieść ku przestrodze. Ci którzy oczekują choćby odrobiny mroku Gotham również się zawiodą. Batman nie raz pojawią się tu za dnia w tym na ostatnim kadrze z łopocząca na wietrze amerykańską flagą. Po zobaczeniu tego kadru krzyknąłem z rozpaczą Amiericanski  niczym głowny vilian z filmu Strike Commando.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 13 Lipiec 2013, 11:32:54
(http://4.bp.blogspot.com/-I0tNUI1XMm4/UeEbsjx2WjI/AAAAAAAADQI/QeSew5zzKI0/s320/Bat1.jpg)
Batman: Oblicza ?mierci, pierwszy tom Detective Comics z New 52 napisany i narysowany przez Tony'ego S. Daniela nie porywa. Historia jest chaotyczna, wielow?tkowa i ?le wywa?ona. Mimo ?e komiks po brzegi wype?nia akcja, opowie?? traci tempo i gubi napi?cie. Zamiast skupi? si? na w?tku Dollmakera, autor wciska do komiksu Jokera i Pingwina, którzy niewiele do? wnosz?. Dwa z trzech najwa?niejszych w?tków nie znajduj? rozwi?zania wraz z ko?cem albumu. Pomys?y stosowane przez Daniela s? efektowne, cho? niestety ograne i przede wszystkim tandetne. Od dialogów i monologów postaci puchn? nieraz uszy, a punchline'y, którymi co jaki? czas raczy nas Batman, nie znokautowa?yby nawet pluszowego misia. Cho? ca?a historia opiera si? na intrydze kryminalnej, Nietoperz nie sprawia wra?enia najwi?kszego z detektywów, miota si?, wi?kszo?? problemów rozwi?zuj?c za pomoc? pi??ci. Zamiast zaatakowa? z cienia – rzuca si? na przeciwnika z krzykiem na ustach. Nie jest to wizja Batmana, jakiej kibicuj?.
(...)
Ca?a recenzja "Oblicz ?mierci" do przeczytania tutaj:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2013/07/350-batman-oblicza-sabego-komiksu.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2013/07/350-batman-oblicza-sabego-komiksu.html)

P.S. Witam po kilkuletniej przerwie. Forum czytam regularnie, ale dopiero napisanie powy?szej recenzji sk?oni?o mnie do odezwania si?  ;) Wszystkie komentarze mile widziane, zw?aszcza pod tekstem na blogu.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 13 Lipiec 2013, 12:28:23
Oh my, Anonimowy, miło, że znowu się odezwałeś :D
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 13 Lipiec 2013, 15:16:49
Następnym razem się pewnie odezwę dopiero gdy będę linkował kolejną recenzję ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 14 Lipiec 2013, 19:58:47
Moja opinia o albumie BATMAN MONSTERS. Jakiekolwiek komentarze mile widziane.

http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/batman-monsters/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/batman-monsters/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 03 Sierpień 2013, 14:16:08
Kolejna ciekawie napisana recenzja, z tym, że mam kilka... powiedzmy, zarzutów.
W opisie albumu, podałeś, że na niego składało się kilkadziesiąt oryginalnych zeszytów LotDK, tak przynajmniej zrozumiałem czytając to:
Wydane jako: Legends of the Dark Knight #1-73, 83-84 i 89-90
Ilość stron: 192

Rozumiem jednak, że w skład albumu nie weszło np wszystko co było wydane między nr 1 a 73, tylko nr 1, później nr 73, itd. Right?
W końcu, Tm-semic uraczyło nas kilkoma Legendami w swoim czasie i było tam kilka nr między tym #1 a #73. Hm... mocno krytycznie odniosłeś się do tego albumu. Być może nie jest on aż tak porywający. Zastanawia mnie dlaczego np nie dorzucili tam historii Sanctum, po której już by było lepiej. W końcu ten koleś z historii też był czymś w rodzaju zjawy/potwora.
Cena? Chyba jak na taką objętość, jest ona jeszcze na granicy zaakceptowania, chociaż to dosłownie sama granica. Rysunki? Z tych stron zapodanych przez ciebie widać, że to trochę porzedawniony styl. Robota jest fachowa, jednak i ja powiem, że to nie to co lubię.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 04 Sierpień 2013, 21:44:33
Ten opis oryginalnych zeszytów, z których korzystano do tego albumu, to akurat Q zrobił i jest to po prostu literówka. Miało być 71- 73.

Dokładnie. Sanctum idealnie by się nadawało do tej składanki. Jeszcze kilka innych tytułów, znacznie krótszych, też przychodzi mi do głowy.

Masz rację, że za objętość to może i jeszcze cena jest w porządku. Mnie bardziej chodziło o stosunek ceny do jakości, bo za sześć dych to zdecydowanie lepsze albumy można kupić.

Rysunki to zawsze mega kwestia gustu i staram się rzadko stawiać się po którejś ze stron podobania lub nie. Akurat tutaj wspomniałem, bo mnie przeszkadzały rysunki w odbiorze historii, ale zgadzam się, że robota momentami fachowa.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 10 Wrzesień 2013, 20:13:26
Nie ma jeszcze update'u, ale na stronce wisi ju? moja opinia o albumie Superman/Batman The Greatest Stories. Kiedy? j? napisa?em normalnie na forum, teraz lekko zmodyfikowa?em, no i zapraszam do czytania. Jakiekolwiek komentarze mile widziane. Próbka:

CytatDruga historia czyli "Supermans and Batmans greatest foes" (1957) pokazuje nie tylko wspó?prac? bohaterów, ale tak?e ich najwi?kszych wrogów. Otó? do Metropolis przybywa Joker, wchodzi w spó?k? z Luthorem, zak?adaj? firm? i wszystkim naoko?o mówi?, ?e z?e uczynki im si? przejad?y i od teraz b?d? dzia?a? legalnie w przemy?le. Z pocz?tku tak to wygl?da, oczywi?cie ani Super ani Bats nie wierz? w t? przemian? nawet przez sekund?. Rozpoczyna si? ?ledztwo.

CytatByrne znakomicie si? spisa? pokazuj?c, ?e Batman wcale nie jest na straconej pozycji przeciwko Supermanowi, przewy?sza go inteligencj? i sprytem, no a nawet staje si? na chwil? niewidzialny, heh. Kogo omin??a ta historia w 1991 roku, zakup opisywanego przeze mnie albumu jest doskona?? okazj? by to nadrobi?.

Link do ca?o?ci: http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/supermanbatman-the-greatest-stories-ever-told/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/supermanbatman-the-greatest-stories-ever-told/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 15 Wrzesień 2013, 11:33:20
(http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20110720154202/batman/images/9/9c/Batman_and_Robin_Comic_Book_Cover.jpg)

       Jak się może prezentować komiks oparty na najgorszym filmie o Batmanie ? O dziwo średnio. Komiks jest sto razy lepszy od filmu mimo obecności batsutków i czerstwych tekstów . Nie jest on tak kolorowy i tandetny. Nie ma w nim najdebilniejszych momentów z filmu.

     Zabrakło m.in:
- sceny kiedy Robin narzeka, że niema auta,
- bat karty kredytowej ,
-rymowanek o lodzie Mr Freeza,
- zamrożonego sikającego psa. ,
-także Bane nie jest aż takim debilem jak w filmie, wiadomo myślicielem też nie jest to po prostu ochroniarz Poison Ivy a nie tępy jaskiniowiec jakiego zaprezentował nam Joel Schumacher.

         Cała skrótowość tylko pomogła komiksowi , idealnie pokazuje że mógłby to być przeciętny film familijny  a nie abonaminacja  postaci Batmana. Jedynie co jest gorszy niż w filmie to  scena kiedy Jason Woodrue "zabija" Pamęlę Isley nie miałą takiej siły wyrazu ale to drobny szczegół. Miłe są także miłe akcenty jak   pierwszy kadr zaczynający sie na planie filmowym albo kadr jak Batman sprzedaje cios z piąchy Robinowi, przypomina mi to pewien inny kultowy już kadr.
(http://th09.deviantart.net/fs71/PRE/f/2011/190/5/7/batman_slap_robin__bat_slap__by_pickeledpuffins-d3lg1q9.jpg)(http://2.bp.blogspot.com/-xzOOhFCTsZ8/UeJL4aaYYKI/AAAAAAAAIHY/7N9-nmPQPz8/s320/bar1_zpsca200cb6.png)

     Rysunkowo komiks stoi na dobrym poziomie. Rodolfo Damaggio całkiem nieźle odwzorował twarze aktorów , także kolorystyka nie jest tak jarmaczna jak w oryginale. Scen któych nie było w filmie jest mało jedynie jak Jason zapożycza trochę toksyn od Pameli i pewne nawiązanie do serialu z lat 60. Ogólnie komiks polecam w końcu jest mniej koszmarny niż sam film.

(http://img826.imageshack.us/img826/3107/3z6.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 16 Wrzesień 2013, 21:30:09
Ja tam nigdy nie lubi?em tych adaptacji filmów na komiks. Wydawa?o mi si? to bezcelowe, ale faktycznie, te albumy (Batman i Robin i Forever) s? powa?niejsze ni? filmy, aczkolwiek puny Freeze'a maj? swoj? zalet?, a i sikaj?cy pies te? jest spoko, heh.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 23 Wrzesień 2013, 12:19:18
Liga Sprawiedliwości: Początek

Scenarzysta Geoff Johns może być kojarzony przez polskiego czytelnika z wydanego niedawno przez Hachette komiksu Avengers: Impas. Zagranicą ceniony jest głównie za wieloletnią pracę dla DC, przy seriach takich jak Flash, Green Lantern czy Booster Gold. W pierwszym tomie ,,odrodzonej" Ligi Sprawiedliwości stara się opowiedzieć historię przynajmniej epicką. I niezbyt mu to wychodzi. Największym minusem jest przedstawienie postaci – żadna z nich nie dostaje wystarczającej ilości miejsca, by mogła być odpowiednio zaprezentowana. Batman zachowuje się nielogicznie, a przez większość czasu plącze się tylko pod nogami, Aquaman i Wonder Women praktycznie nic do drużyny nie wnoszą, może poza – w przypadku tej drugiej – odrobiny seksapilu. Green Lantern to irytujący dupek przekonany o własnej potędze. Jedynie Flash wzbudził moją sympatię. Szkoda, że scenarzysta nie wykorzystał w pełni potencjału, jaki daje mu tak zróżnicowana grupa superbohaterów. Zwłaszcza podczas, delikatnie mówiąc, rozczarowującej walki finałowej, gdzie większość bohaterów wydaje się zupełnie niepotrzebna. Ponadto sam władca Apokolipsy dał się unieszkodliwić o wiele za łatwo. Dodając do tego wszystkiego schematyczną fabułę (bohaterowie najpierw ze sobą walczą, by potem się zjednoczyć), słabe dialogi (,,Zginiesz. No to zginę! Co chcesz udowodnić? Niczego nie próbuję udowodnić!" itp.) może się wydawać, że pierwszy tom Ligi Sprawiedliwości ma praktycznie same minusy.

Cała recenzja: http://mnichhistorii.blogspot.com/2013/09/159-superbohaterska-paraolimpiada.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2013/09/159-superbohaterska-paraolimpiada.html)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 23 Listopad 2013, 12:56:08
Zapraszam do przeczytania dość leciwego, lecz wciąż dobrego albumu skupiającego się na przedstawieniu/odświeżeniu originów poszczególnych przeciwników Batmana. Four of a Kind.

http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/batman-four-of-a-kind/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/batman-four-of-a-kind/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 27 Styczeń 2014, 14:32:17
Duże wrażenie zrobił na mnie ostatnio album Batman: Death by Design.

http://www.batcave.com.pl/komiks/oneshoty/batman-death-by-design/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/oneshoty/batman-death-by-design/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 30 Styczeń 2014, 16:33:27
CytatJa tam nigdy nie lubiłem tych adaptacji filmów na komiks.

Również tak mam, bo w sumie po co sobie nimi głowę zawracać? Chodź nie powiem do kolekcji takiego Return bym łyknął.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 03 Luty 2014, 22:06:08
   "Batman: Miasto Sów, Tom II".

Pierwszy tom, czyli "Trybuna? Sów" spodoba? mi si?. By?a to mroczna historia, troch? thrillera, troch? horroru, mnóstwo tajemniczo?ci. Wszystko to mia?o ?wietny klimat, fabu?a wci?ga?a i trzyma?a w napi?ciu. Rozczarowaniem okaza? si? dla mnie g?ówny wróg - pseudo pot??ny Szpon. Pisz? pseudo, poniewa? wi?cej si? mówi?o o jego niesamowito?ci ni? jej w ostateczno?ci pokaza?. Jednak?e pierwszy tom spodoba? mi si?, kupi? mnie mroczn? i zagadkow? atmosfer?. Dodatkowo mia? dobre zako?czenie, przez co jeszcze bardziej chcia?em przeczyta? kontynuacj?.
  "Miasto Sów" przeczyta?em. I jakie wra?enia? Na minusie jest to, ?e historia nie jest ju? tak mroczna jak pierwowzór. Zabrak?o ju? tej tajemniczo?ci. W napi?ciu trzyma? mnie tylko pierwszy rozdzia?, gdzie Sowy napad?y na rezydencj? Wayne'a- tam faktycznie by?o gor?co. Rzecz, która mnie rozczarowa?a, to scena ze starymi dowódcami trybuna?u. W pierwszej cz??ci byli oni tacy tajemniczy, wszechw?adni i naprawd? przera?aj?cy. Tu pojawiaj? si? w jednej scenie przy stole... wszyscy martwi. I na tym sko?czy?a si? ich aura demoniczno?ci. W?tek z bratem Bruce'a by? ca?kiem dobry. Mo?e nie do ko?ca zaskakuj?cy, ale dobrze wype?ni? miejsce po rozczarowaniu ze szybkim u?mierceniem dowódców trybuna?u.
Za? je?eli chodzi o plusy, to bardzo spodoba?a mi si? historia Mr. Freeze'a. Bardzo lubi? t? posta?, tym bardziej ucieszy?o mnie, ?e po?wi?cono mu tak udany rozdzia?. W ogóle w tym tomie jest wi?cej w?tków ni? w pierwowzorze, co mi si? podoba. Du?o si? dzieje, historia wci?ga.
  Podsumowuj?c- cz??? druga nie jest ju? tak mroczna i tajemnicza jak tom pierwszy. Nie trzyma te? tak w napi?ciu. Ma za to wi?cej w?tków, wi?cej si? dzieje. Uwa?am, ?e drugi tom trzyma dobry poziom cz??ci pierwszej, a niekiedy minimalnie j? przewy?sza.

Moja ocena:  4 / 6.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 11 Marzec 2014, 13:55:56
O Technikach Zastraszania:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/03/403-batman-techniki-zastraszania.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/03/403-batman-techniki-zastraszania.html)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Darkoff w 16 Marzec 2014, 19:22:10
                                          (http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman_i_syn.jpg)



Zafascynowany seri? Tomasiego z New52, si?gn??em po album dzi?ki któremu posta? Damiana si? ,,narodzi?a''...tak jakby. Oczywi?cie na ok?adce widnieje nazwisko Morrisona, tak?e wiadomo czego mo?na si? spodziewa?. Album zawiera cztery zeszyty, co ju? jest kompletnie nie?miesznym ?artem, bo razem z cen? tego? komiksu (40z?) tworzy podstaw? na idiotyczn? komedi? dla nerdów. No bo szczerze, czemu mam wydawa? czterdzie?ci z?otych na pi?tna?cie minut czytania, skoro za t? sam? cen? dostan? kilka ksi??ek o Batmanie, i legendarnych Semiców, co da mi wi?cej zabawy w lepszej oprawie? Nie liczy?em na jak??...mega histori? któr? b?d? pami?ta? do ko?ca ?ycia. Liczy?em na chocia? dobr? przygod? z przyzwoitym scenariuszem. Ale nie. Dosta?em totaln? kiszk?, histori? ?ci?ni?t? w cztery zeszyty, przez co z bohaterami nie mog? si? nawet troch? z?y?. Damian Morrisona to ma?y gówniarz, który mi tylko przypomnia? czemu kilka miesi?cy temu tej postaci tak nie trawi?em. Talia nie jest seksowna, Batman uprawia seks w masce, tego by?o za du?o. Wole ju? wyda? trzy stówki na u?ywanego Husha ni? na ten album. Przynajmniej t?umaczenie nie jest najgorsze, i dostajemy mi?y gest, czyli wprowadzenie w posta? Damiana.



(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/2d/2.5_stars.svg/535px-2.5_stars.svg.png)  wi?cej da? nie mog?. Plus za rysunki, Dicka i ?mieszne docinki Alfreda.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 17 Marzec 2014, 20:32:21
CytatBatman uprawia seks w masce

E tam, na tamtym kadrze to była tylko gra wstępna. Później na pewno zdjął, heh.

CytatPlus za rysunki, Dicka

Rozumiem, że podobał Ci się występ Robina. Zgodzę się, był nawet nawet, ale to był Tim, a nie Dick. W sumie szczegół.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Darkoff w 17 Marzec 2014, 21:17:57
Cytat: Rado w 17 Marzec  2014, 20:32:21
E tam, na tamtym kadrze to była tylko gra wstępna. Później na pewno zdjął, heh.

Rozumiem, że podobał Ci się występ Robina. Zgodzę się, był nawet nawet, ale to był Tim, a nie Dick. W sumie szczegół.



Nie wiem jakim cudem napisałem Dick, tym bardziej że wiedziałem że to Tim ;-;.  Cóż, mój błąd.



Za pewne to była gra wstępna, i za pewne potem ją wziął( w którym nr. Batman &... był nawet kadr z tej sceny i Bats był normalny ) ale to nie zmienia faktu że ta scena wyglądała po prostu komicznie.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 19 Marzec 2014, 21:22:32
Cytatw którym nr. Batman &... był nawet kadr z tej sceny i Bats był normalny

Podobna scena była także w Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem, który tak jak Batman i syn rysowany był również przez Kuberta. I tam tak samo, Bruce już pół nagi, lecz wciąż jeszcze w masce. Widocznie tak lubi (Kubert, nie Bruce). Tym bardziej, że w oryginale wszystko odbyło się po bożemu.

(http://i58.tinypic.com/1621tmh.jpg)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Kujaw w 20 Kwiecień 2014, 11:31:34
O tym, jak Bruce został Green Lanternem w mojej recenzji elsewroldu "In Darkest Knight"

http://www.batcave.com.pl/komiks/oneshoty/batman-in-darkest-knight/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/oneshoty/batman-in-darkest-knight/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 21 Kwiecień 2014, 08:35:02
Ostatnio patrzyłem sobie na opinie o tym komiksie na goodreads.com. Zdziwiło mnie, że dość dużo jest bardzo pozytywnych, a kilka osób wystawiło nawet maksymalną ocenę. Jeden gość napisał, że jest to dla niego najlepszy Elseworlds ever. Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale najlepszy Elseworlds?
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 21 Kwiecień 2014, 12:43:09
Fajna recenzja. Kwieciście napisana, a przede wszystkim zawierająca porządną analizę komiksu, który jak czytam, nie zasługiwał nawet na określenie – taki sobie.
Faktycznie, jak czytam, scenarzysta nie popisał się. Dziwne to tym bardziej zwłaszcza, że to Barr to napisał. Koleś się zdecydowanie nie postarał. I rzeczywiście, chyba z połowa fanów DC potrafiłaby stworzyć coś bardziej kreatywnego. Sam Gacenty nieraz mówił, że jak tylko by dostał w swoje ręce ten pierścień, to zdziałałby naprawdę wiele, a tu chu... jak czytam, nic specjalnego nie pokazał.
Proste przenosiny jednej postaci w świat drugiej chyba już nikogo nie bawią. Design postaci zaś był równie żałosny. Ze wszystkim poszli na niebywale chamską łatwiznę. :P
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Kujaw w 21 Kwiecień 2014, 20:07:18
Najlepszy Elseworlds? Pomimo, ?e ka?dy mo?e mie? swoj? opinie, to z takim stwierdzeniem mo?na ostro polemizowa?. No ale có?, jeden woli, jak mu cyganie graj?, inny jak mu buty ?mierdz? ;)

Na szcz??cie inny elseworld o podobnej konwencji, czyli "Speeding Bullets" sprawuje si? du?o lepiej. Tam Kal-El zostaje adoptowany przez Wayne'ów i to on zostaje Batmanem... Ten komiks te? zamierzam zrecenzowa?.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Kujaw w 06 Maj 2014, 09:21:22
Hellboy do spółki ze Starmanem i Batmanem

http://www.batcave.com.pl/komiks/team-up/batmanhellboystarman/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/team-up/batmanhellboystarman/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 06 Maj 2014, 21:21:58
Ja też lubię rysunki Mignoli, ale akurat Mroczny Rycerz w jego wykonaniu niespecjalnie mi podchodzi. Taki jakiś nieforemny, heh.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: MikiZiom w 24 Maj 2014, 15:26:56
Dodam swoją recenzję komiksu, który już jest opisany na stronce.
(http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTaH_U3v5iFcnZlINw-uXU5ymJP4kl-eR4ftsOTDTPqERVHIVWIlw)
Batman: Gotham w świetle lamp gazowych
Czyż  może być godniejszy przeciwnik dla Batmana niż przestępca, który nie został schwytany?
Bruce Wayne wraca do Gotham z Londynu po wieloletnich naukach w Europie. Wraz z nim przybywa seryjny zabójca nazywany Kubą Rozpruwaczem. Miasto paraliżuje strach przed wielkim stworem pół-człowiekiem pół-nietoperzem i brutalnym mordercą prostytutek. Wielu twierdzi, że to jedna i ta sama osoba. Czy dla początkującego Batmana te śledztwo nie okaże się zbyt trudne? Wszak Wayne zostaje wrobiony w zabójstwa i osadzony w Arkham jak więc może udowodnić swą niewinność?
Jak wiadomo początki Mrocznego Rycerza nie były łatwe, mimo że była to druga połowa XX wieku. Jak więc mogli na niego reagować ludzie w Gotham ( odpowiednik wiktoriańskiego Londynu u schyłku XIX wieku) w przeludnionym, brudnym mieście gdzie żyli ludzie wierzący w zabobony, duchy i demony? Zupełnie inne patrzenie na świat, inne poglądy w czasach zacofania.
Autorzy tego komiksu zmarnowali jego potencjał. Jest to materiał na dłuższą historię niż jeden wątek. Musicie przyznać, że jest tu klimat. Tak się składa, że aktualnie czytam książkę "Kuba Rozpruwacz - Portret zabójcy". Musicie mi uwierzyć, że to były nieciekawe czasy ;) Autorka jednoznacznie wskazuje kto był seryjnym zabójcą - Walter Sickert. W samym komiksie znalazłem ciekawe nawiązanie do "podejrzanego". Mianowicie na jednym z rysunków znajduje się duży szyld z ww nazwiskiem ;) Moim zdaniem tek komiks jest świetnym motywem na jakiś dodatek DLC. Ma ktoś może ten dodatek SEASON PASS ze strojem z tej historii?
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Funky w 25 Maj 2014, 00:25:56
Kiedyś przeczytałem ten komiks i fakt klimacik w nim jest, niestety pamiętam że kreska strasznie mnie irytowała która jest chaotyczna i po prostu wg mnie brzydka. A co do fabuły to niestety czas robi swoje i niewiele z niej pamiętam :P. A co do Kuby Rozpruwacza to moim zdaniem Sickert raczej nie był mordercą. Gadka o jakimś dżentelmenie lub kimś wykształconym jest dla mnie za bardzo... komiksowa ;). Przypuszczam że to był ktoś kto dobrze znał Whitechapel i umiał wtopić się w tłum tamtejszej biedoty. Polecam dokument "Kuba Rozpruwacz za oceanem" gdzie Ed Norris emerytowany oficer śledczy NYPD wytypował Jamesa Kelly`ego jako mordercę prostytutek. A koleś był sprytny umiał ucicec ze szpitala psychiatrycznego Broadmoor (siedział za morderstwo żony) i był tapicerem (a więc umiał dobrze posługiwać nożem). Oczywiście nigdy nie będziemy do końca pewni za dużo czasu minęło od tych zdarzeń. Za to jedno jest pewne Ripper był ostro (naprawdę ostro) zaburzony.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 26 Maj 2014, 07:47:08
Prawdy pewnie nigdy nie poznamy. Komiks za to jest bardzo dobry, chociaż kreska rzeczywiście nie jest najlepsza. Szkoda, że Mike Mignola sam nie potuszował komiksu, bo byłby wtedy pewnie zdecydowanie lepszy w odbiorze wizualnym.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 02 Czerwiec 2014, 15:29:53
(http://4.bp.blogspot.com/-gqK1EQveWWE/U4w5pZzYZcI/AAAAAAAAD-k/aCowEc019BI/s1600/Justice-League_8_Panel.jpg)

Drugi tom Ligi Sprawiedliwości cierpi na podobne wady, co tom poprzedni. O ile jeszcze w przypadku walki z Darkseidem, interwencja Ligi była zrozumiała i niezbędna, tak w przypadku tytułowego złoczyńcy w części drugiej wydaje się ona nieco na wyrost. Oczywiście ataki podróżującego łobuza wymierzone są bezpośrednio w Ligę, więc trudno by wyżej wspomniana nie zareagowała, aczkolwiek motywacje owego tajemniczego osobnika są mocno naciągane i nie sprawia on wrażenia osoby tak niebezpiecznej, by interesowała się nim grupa najlepszych bohaterów.

http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/06/423-liga-sprawiedliwosci-podroz-zoczyncy.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/06/423-liga-sprawiedliwosci-podroz-zoczyncy.html)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 18 Czerwiec 2014, 13:05:35
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/dobrykomiks/dk032005sb1/dk_032005_sb1.jpg)(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/dobrykomiks/dk062005sb2/dk_sb2.jpg)(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/dobrykomiks/dk_sb3.jpg)

W końcu (po tylu latach!) nabyłem trzecią cześć tego komiksu, więc powtórzyłem sobie całość. B&S jest głównie nastawiony na akcję (fabuła szału nie robi) ale nie wiem jak tu go nie lubić. Uwielbiam McGuinnessową kreskę (!!), ta historia jest żywa (ciągle coś się dzieje), prezentuje ogromną ilość postaci i motywów ze świata DC. Szkoda tylko, że finał jest tak rozczarowujący a maszyna, którą odlatuje Kapitan Atom wygląda tak jak wygląda. Oceniam dość wysoko, bo pamiętam rozczarowujący film animowany, który powstał na podstawie tego komiksu.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Wiktorian w 05 Lipiec 2014, 17:17:59
Na dzisiaj coś specjalnego! Tego Pana dawno u nas nie było, lecz teraz powraca i to w chwale!

http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/07/he-deserves-handicap-czyli-batman-year.html (http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/07/he-deserves-handicap-czyli-batman-year.html)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Funky w 09 Lipiec 2014, 00:33:58
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/5/52/Batman_thelonghalloween.jpg)

Batman: The Long Halloween

Jestem dzień po lekturze tego komiksu i wciąż nie mogę przestać myśleć o tym wspaniałym dziele panów Loeb`a i Sale`a. Historia jest naprawdę fascynująca i jest to świetny kryminał, i też jakie było moje zaskoczenie kiedy przeczytałem ostatnie strony komiksu. Klimat jest jak z filmów noir, brudno szaro, mężczyźni w płaszczach i kapeluszach i to wszystko na tle Gotham niczym jak z najczarniejszego amerykańskiego kryminału. Niestety mimo genialnej fabuły i klimatu komiks ma pewne mankamenty. Kreska która miejscami jest fantastyczna (Potężny Batman z tą demoniczną peleryną i Gotham) to czasami jest po prostu groteskowa. Joker który bardziej śmieszy niż przeraża czy ohydna Catwoman która wygląda jak mysz z długimi wąsami(!). No i jak można było tak potraktować Riddlera?. Zrobiono z niego tchórzliwego alkoholika :-\ (chociaż na szczęście został dobrze narysowany). Ale mimo tych nielicznych minusów jest to jeden z najlepszych komiksów jakie czytałem i będę powracać do niego jeszcze nieraz.

9/10
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kelen w 09 Lipiec 2014, 01:31:34
Jeśli czekasz na lepiej przedstawionego Riddlera, to zacznij odkładać kasę na 4 i 5 tom Batmana z New 52/Nowego DC Comics ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Wiktorian w 09 Lipiec 2014, 16:02:22
Cesar Romero, Jack Nicholson, Mark Hammil, Heath Ledger, Troy Baker... wielu próbowało, lecz ŻADNEMU z nich nie udało się uchwycić jestestwa Jokera tak, jak zrobił to ten legendarny album!

http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/07/jeden-zy-dzien-czyli-batman-zabojczy.html (http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/07/jeden-zy-dzien-czyli-batman-zabojczy.html)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Wiktorian w 11 Lipiec 2014, 18:22:47
I JEST! Prosto z drukarni! Jeszcze cieplutki i pachnący! Najnowsza na polskim rynku komiksowym historia z Batmanem! I to nie byle jaka, gdyż pokazuje nam NAJPIERWŚIEJSZE spotkanie Mrocznego Rycerza ze swoim odwiecznym nemezis - Jokerem!

http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/07/przywiaze-cie-do-krzesa-aby-udowodnic.html (http://grumpygrumpier.blogspot.com/2014/07/przywiaze-cie-do-krzesa-aby-udowodnic.html)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 16 Lipiec 2014, 18:04:06
Ja się trochę zdziwiłem, bo o "Człowieku, który się śmieje" przeczytałem dużo za dużo negatywnych opinii. Myślałem, że ten album zdecydowanie lepiej się przyjmie w naszym kraju. Dla mnie, jest to komiks, który absolutnie mieści się w moim top 10 historii z Batmanem (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=25.msg55712#msg55712 (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=25.msg55712#msg55712)), a jeśli chodzi o postać Jokera, to jest na zaszczytnym drugim miejscu zaraz za "Killing Joke". No cóż, o gustach się nie dyskutuje...
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Bless w 16 Lipiec 2014, 20:42:21
Mam juz ten komiks zakupiony, teraz sie tylko nie moge doczekac az trafi w moje lapki ! Generalnie slyszalem pozytywne komentarze na jego temat.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 17 Lipiec 2014, 08:26:14
Mnie, póki co, odstrasza od tego komiksu jego kreska. Po wielkim rozczarowaniu z Kapitanem teraz wolę uważać na to co kupuję. Jednak rysunki w komiksie są bardzo ważne i nawet przy genialnym scenariuszu - a z tego co czytałem, ten w Człowieku który się śmieje nie jest szczególnie wybitny - słaba kreska całkowicie psuje odbiór komiksu. Jest miejscami zbyt przekombinowana, a czasem zbyt uproszczona i ogólnie za dużo niepotrzebnych linii pojawia się na twarzach bohaterów.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 21 Lipiec 2014, 08:32:22
Catwoman na wakacjach szczerze mnie oczarowała:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/07/434-catwoman-when-in-rome-dziewiec-zyc.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/07/434-catwoman-when-in-rome-dziewiec-zyc.html)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 21 Lipiec 2014, 13:16:43
Dostałeś od Muchy komiks, specjalnie do recki na bloga?
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Bless w 21 Lipiec 2014, 14:16:40
Hmm zacheciles mnie grzybiarzu na ta lekture :P mam juz ja od dluzszego czasu ale wiecznie ja odkladalem, dzisiaj przeczytam sobie ta wakacyjna przygode :D
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 23 Lipiec 2014, 22:21:41
Rado - tak, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na mą ocenę ;)

Bless - miłej lektury, daj znać czy podeszło.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Bless w 28 Lipiec 2014, 14:52:55
Jestem właśnie świeżo po Batman - Człowiek który się śmieje i .... podobało mi się :) trochę za krótko według mnie ale historia i rysunki jak najbardziej na +. Polecam wszystkim fanom :)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 02 Wrzesień 2014, 15:46:13
Wszystkim fanom kryminałów noir oraz Batmana, chciałbym polecić Elseworldsa "Batman Nine Lives". Szczególnie Funky powinieneś się zapoznać, bo zawsze mówiłeś, że chętnie coś takiego poczytasz.

http://www.batcave.com.pl/komiks/elseworlds/batman-nine-lives/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/elseworlds/batman-nine-lives/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Funky w 02 Wrzesień 2014, 22:43:11
Oh fuck ju? ok?adka prezentuje si? genialnie, która wygl?da jak z ''Pulp magazine''. Rysunki s? bardzo ?adne i do?? szczegó?owe (?wietna kolorystyka która faktycznie przypomina ''Year One''). No i sama historia jest bardzo w stylu hardboiled (prywatny detektyw, dziewczyna która skupia uwag? na sobie). Jedyny minus to Joker mogli troszk? bardziej si? postara? si? i zrobi? z niego psychopat? który si? maluje (jak u Nolana). Oszust karciany to jednak za ma?y kaliber jak na tak? posta?. Czy angielski jest na tyle ?atwy w tym komiksie ?e ka?dy z podstawow? wiedz? sobie poradzi czy trzeba b?dzie siedzie? z s?ownikiem? :P
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 03 Wrzesień 2014, 09:46:25
CytatOszust karciany to jednak za mały kaliber jak na taką postać.

Może i tak, ale z drugiej strony, to Jokera psychopatę mamy na co dzień, a Elseworldsy są po to, by spróbować właśnie takich nietypowych pomysłów. Joker w tym komiksie, oprócz przesiadywania w kasynie, ma jakieś tam układy z jednym z bossów mafii, ale raczej jest popychadłem - czyli jest totalnie inny niż zwykle.

Moim zdaniem, język angielski w tym komiksie nie jest jakoś specjalnie skomplikowany.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 08 Wrzesień 2014, 15:16:50
Po dwóch niestrawnych tomach wreszcie coś, co da się czytać bez większych problemów:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/09/448-batman-imperium-pingwina.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/09/448-batman-imperium-pingwina.html)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: RemiRose w 07 Październik 2014, 16:21:21
"Batman: Gotham Noir". Przystawka, przed daniem głównym w postaci "Fatale".
http://remirozanski.tumblr.com/post/99402614281/6 (http://remirozanski.tumblr.com/post/99402614281/6)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 07 Październik 2014, 21:15:17
Remi, je?li Ci ma?o Batmana podlanego sosem noir, to polecam komiks "Batman: Nine Lives"

http://www.batcave.com.pl/komiks/elseworlds/batman-nine-lives/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/elseworlds/batman-nine-lives/)

Przeczyta?em te? Twój wpis na temat Cooke'a. Faktycznie, te jego ok?adki s? genialne. Je?li jeszcze nie czyta?e?, to zerknij na to:

http://dc.wikia.com/wiki/Batman:_Ego_and_Other_Tails_%28Collected%29 (http://dc.wikia.com/wiki/Batman:_Ego_and_Other_Tails_%28Collected%29)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: RemiRose w 07 Październik 2014, 23:07:53
Rado, wielkie dzięki! Obu tytułów nie miałem jeszcze okazji sprawdzić, dlatego dzięki za rekomendacje.  ;)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 14 Październik 2014, 12:54:02
Dziś na blogu wylądowała recenzja jednego z moich ulubionych tytułów z Nietoperzem:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/10/457-batman-dark-victory-sequel-doskonay.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/10/457-batman-dark-victory-sequel-doskonay.html)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Bless w 14 Październik 2014, 21:29:45
Fajna recka, komiks kupilem czekam tylko na dostawe. Can't wait !
Tytuł: Odp: Nasze recenzje, przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 17 Październik 2014, 22:41:15
Dziękować! :)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje i opinie przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 15 Listopad 2014, 20:23:39
HHSSSSS...

http://www.batcave.com.pl/komiks/batman-aliens/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/batman-aliens/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje i opinie przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Shadow of the Bat w 16 Listopad 2014, 18:18:15
Ciekawie poczytać o tym jak ktoś ma diametralnie inne spojrzenie na tę samą rzecz. Jestem fanem Aliens i Batmana, podobały mi się również starcia nietoperza z Predatorami, a nawet Superman/Aliens mimo, że nie przepadam za człowiekiem ze stali, jednak Batman/Aliens było dla mnie sporym rozczarowaniem.

Tak przy okazji. Mam bloga na którego od czasu do czasu wrzucam recenzje filmów. Jak na razie są tam trzy recki filmów "komiksowych" - Man of steel, Wolverine i The Amazing Spider-Man 2. Jeśli ktoś jest zainteresowany to zapraszam.

http://wooki3.blogspot.com/ (http://wooki3.blogspot.com/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje i opinie przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 19 Listopad 2014, 18:37:26
Kiedyś, jak jeszcze czytałem skany, to "Batman/Aliens" też mi się jakoś nie spodobał. Dopiero niedawno, kiedy przeczytałem komiks ponownie, ale tym razem na papierze, to stwierdziłem, że to kawał dobrej roboty. Świetny klimat tej świątyni, charakterystyczne postacie najemników, no i scena
Spoiler
gdy klatkę piersiową Marthy Wayne rozrywa Ksenomorf, a wokół spadają perły
[Zamknij]
jest super.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje i opinie przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 24 Listopad 2014, 16:59:15
Czy to możliwe, że Aquaman jest fajniejszy od Batmana?
http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/11/467-justice-league-3-throne-of-atlantis.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/11/467-justice-league-3-throne-of-atlantis.html)

Tytuł: Odp: Nasze recenzje i opinie przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: The Dream w 09 Grudzień 2014, 23:51:20
Pewnie, ?e fajniejszy. ;) A w Justice League rzeczywi?cie najlepsze s? rysunki, tak jak piszesz. Scenariusz ani zi?bi ani grzeje.

W?a?nie dzisiaj przysz?a paczka z Muchami i zd??y?em ju? przeczyta?. Dark Victory to po prostu miazga. Jest lepsze od Long Halloween, do którego mia?em drobne uwagi. Musz? przyzna?, ?e obie te powie?ci graficzne to chyba najlepsze historie o Batmanie. Rajcuj? mnie co prawda wspó?czesne komiksy, i uwielbiam Trybuna? sów, ale takiego klimatu jak u Loeba i Sale'a nie zazna?em nigdzie. Rycerz jest naprawd? mroczny, a Gotham naprawd? ohydne i brudne. Fabu?a pe?na gangsterów, morderstw i zagadek kojarzy si? z najwybitniejszymi krymina?ami. Do tego jest nieco rozerotyzowana: Gacek kr?ci z kocic?, a Bruce z Selin? (ech, te tajne to?samo?ci). A ?adnych pa? jest tu wi?cej. Tim Sale cudownie rysuje kobiety. Maj? w sobie jaki? taki staromodny urok i wdzi?k. Przypominaj? mi aktorki z lat 40.-tych. Nie mog? si? na nie napatrze?. A Joker to ju? w ogóle wygl?da ob??dnie z tymi swoimi z?biskami, jak karykaturalna posta? ze snu. ;> Ok?adka mnie oszuka?a, my?la?em, ?e b?dzie wi?cej Robina, ale absolutnie mi to nie przeszkadza; by?o go tyle ile trzeba, a ba?em si?, ?e b?dzie go za du?o.

Natomiast Catwoman: When in Rome to ju? troch? co innego. Selina poszukuje swoich korzeni i jest to o tyle ma?o zajmuj?ce, bo ko?cówka Mrocznego zwyci?stwa ujawni?a co nieco w tym temacie. Komiks jest te? bardziej humorystyczny od Batmana: Riddler co chwila dostaje po mordzie za próby podgl?dania panny Kyle a sama kocica rzuca ?arcikami podczas kolejnych nawalanek z imponuj?c? galeri? ?otrów (jest nawet Cheetah). Spider-Man trzyma w zanadrzu lepsze teksty ale Catwoman twierdzi, ?e kobiety maj? po prostu inne poczucie humoru. Mo?e ta mini-seria jest przeznaczona w?a?nie dla p?ci pi?knej? Ja bynajmniej nie narzekam, ale lektura nie da?a mi wiele frajdy; w ko?cu dopiero co sko?czy?em Dark Victory a wcze?niej zaliczy?em do?? dobry Wolverine: Logan. Rzymskie wakacje by?y wi?c dla mnie jak lodowaty podmuch Supermana po wyj?ciu z wesela Johnny'ego Viti.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 10 Grudzień 2014, 10:33:05
Właśnie takie opinie skutecznie odstraszają mnie od zakupu "When in Rome", heh. Z tego co widzę, to dużo nie tracę...
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: The Dream w 10 Grudzień 2014, 13:29:08
Rzeczywiście, dużo nie tracisz, ale komiks nie jest zły, może po prostu przez kontrast z Dark Victory wypada tak przeciętnie. Za jakiś czas do niego wrócę i może trochę zyska w moich oczach. Od strony graficznej jest ładny. :)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 10 Grudzień 2014, 21:33:23
CytatOd strony graficznej jest ?adny.

Pod tym wzgl?dem, to akurat te? nie p?acz?, bo nigdy nie by?em fanem stylu Sale'a. Nie ?ebym go jako? hejtowa?, ale akurat nie specjalnie podobaj? mi si? te przerysowane postacie, szpiczaste nosy i ma?e oczka.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 11 Grudzień 2014, 23:34:20
Zależy kto czego oczekuje, ja przy Catwoman bawiłem się świetnie. Lekka, przygodowa historia z nutką erotyzmu i slapstickowym humorem. Bardzo miła odskocznia od mroku i powagi prezentowanych w "Long Halloween" i "Dark Victory". Sam byłem zaskoczony, jak bardzo mi ten komiks się podobał podczas lektury i jak zajmującą bohaterką jest w nim Selina. O ile w historiach o Batmanie Loeb i Sale odwoływali się do klasycznego w formie kryminału, tak tu widać inspiracje kinem rozrywkowym lat 50.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 14 Grudzień 2014, 15:41:13
When in Rome nie jest komiksem, który szczególnie mi się spodobał. Ot, takie lekkie czytadło, ani specjalnie dobre, ale również nie typowo niewartościowe. Raczej coś dla fanów tego duetu twórców.
Rozerotyzowana? Bez przesady. Tyle tego co na lekarstwo - ale może dlatego, że czytałem nie tak dawno Orły Rzymu.  ;) Poza tym, nie za bardzo przepadam za rysunkami Tima. Doceniam jego możliwości, ale efekt końcowy mnie nie porywa.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 15 Grudzień 2014, 11:40:27
Long halloween mnie gigantycznie zawiodło.Rysunki  Sale`a s a mega a scenariusz średni za dużo nic nie wnoszących fillerów z łotrami  bez nich ten komiks byłby około 60% chudszy. Znajomy napisał mi ze to najbardziej przereklamowany komiks z Batmanem nie chciałem wierzyć ale jednak miał dużo racji.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Bless w 15 Grudzień 2014, 15:43:33
Nie jestem w stanie sie z tym zgodzic no ale coz, kazdy ma swoje zdanie. Ja uwazam, ze ten komiks jest swietny, tak jak i Mroczne Zwyciestwo.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 15 Grudzień 2014, 17:10:46
Dark Victory jest równie dobre, aż do pojawienia się Robina. Potem magia już mija.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 15 Grudzień 2014, 17:18:42
Niech mnie ktoś oświeci co łotrzyki oprócz Catwoman i Calendar Mana wnoszą do tego komiksu  oprócz bycia nudnymi wypełniaczami miejsca. Wątek Denta jest dobry ale został zalany potokiem fillerów.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 15 Grudzień 2014, 18:06:40
Wielu z nich jest właśnie takim fillerem. Ale tu chodzi o historię rodziny Falcone i Maroni i o upadek Harveya Denta. To jest w tym komiksie fantastyczne. Reszta służy rzeczywiście jako filler lub red herring, a więc jeśli liczyłeś na świetną historię z Jokerem albo Strachem na Wróble to się przeliczyłeś. Ale oni są tylko jako dodatek, aby zbić z tropu Batmana. Jeśli traktujesz ich w ten sposób, to komiks rzeczywiście jest fantastyczny.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kubala102 w 15 Grudzień 2014, 21:06:35
LelekPL  dlaczego Robin aż tak bardzo ci przeszkadzał , myślę że jesteś uprzedzony co do tej postaci  :) 
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 16 Grudzień 2014, 00:43:52
Przeszkadzał, bo do dojrzałej kryminalnej historii nagle dodany jest dzieciak w gaciach. Nie miesza się to dla mnie. Tak samo jak sam koncept Robina w świecie Batmana. Możesz to nazywać "uprzedzeniem", według mnie to po prostu moja preferencja - wolę realistycznego Batmana, dla dorosłych, bez infantylnych "małych ninja".

Parafrazując klasyka z tego forum: Dobry Robin, to nigdy nieistniejący Robin.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 16 Grudzień 2014, 01:26:54
Często "Długie Halloween" jest polecane na start dla nowego czytelnika Batmana. Dzięki temu, że Loeb umieścił tam tylu łotrów, ktoś nowy może ich szybko poznać i polubić. Zapewne nie było to celem scenarzysty, ale przynajmniej tak można tłumaczyć teraz sobie tę całą plejadę umieszczoną bez większego sensu. Poza tym, Loeb po prostu lubi dużo postaci i villainów w swoich komiksach. To widać.

Zresztą, u mnie "Long Halloween" też nie jest w pierwszej dziesiątce ulubionych.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: The Dream w 16 Grudzień 2014, 01:42:33
Moim zdaniem to dobrze, że jest tylu łotrów, bo dzięki temu historia jest urozmaicona. Z reguły nie lubię, gdy jest dużo postaci ale LH ma aż 13 rozdziałów. Bez Jokera czy Scarecrowa byłoby nudno. A rozdział z Riddlerem jest świetny. Przypomina mi finalne przemowy Herculesa Poirot, w których belgijski detektyw omawia jak doszedł do rozwiązania zagadki a tożsamość mordercy zostawia jako puentę. Tylko, że tutaj Nygma tej tożsamości nie zna. Taki dowcip na prima aprilis. ;]
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kubala102 w 16 Grudzień 2014, 16:24:47
Mi osobiście  Batman z Year One czy Long Halloween/Dark Victory nie przypadły do gustu , trochę zbyt realistyczny i pozbawiony atmosfery, którą lubię u innych scenarzystów,  lubię jak w komiksach z Batmanem jest trochę horroru, surrealizmu, groteski , wole np. to co robi Snyder aktualnie poza tym uważam że są to bardzo przereklamowane komiksy
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 16 Grudzień 2014, 16:33:26
To ciekawe bo ja uwielbiam year i nieznosze long halloween. Year One jest dla mnie krótkie  zwięzłe i na temat a long to rozczarowujący sequel.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: kubala102 w 16 Grudzień 2014, 16:42:08
Year One  jak dla mnie jest dobrym komiksem ale nie jest to moja ulubiona wizja batmana natomiast   Long halloween  również nie znoszę 
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 16 Grudzień 2014, 17:45:45
Dobrze wiedzieć że nie jestem sam w loży antyfanów LH. Prace Loeba nie robiły na mnie wrażenia nawet w okresie przed  mega upadkiem  trylogia kolorów i Wolverine / Gambit też mi się nie podobały. Jedyny komiks Loeba jaki mi się w miarę  podoba to Halloween wydane przez semica. Na Batmanie się ostatnio cały czas zawodzę chyba jednak pozorne chrzanienie Wróblewskiego nabrało dla mnie sensu, pomimo tego że nie uważam że Batman był najgorszą serią semica.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 16 Grudzień 2014, 22:37:57
Cytat: The Dream w 16 Grudzień  2014, 01:42:33
Moim zdaniem to dobrze, że jest tylu łotrów, bo dzięki temu historia jest urozmaicona. Z reguły nie lubię, gdy jest dużo postaci ale LH ma aż 13 rozdziałów. Bez Jokera czy Scarecrowa byłoby nudno.

Mi oni tez nie przeszkadzają, ale gdyby Loeb ich tam nie umieścił, to z pewnością rozdziałów byłoby mniej.

Cytat: XIII w 16 Grudzień  2014, 17:45:45
Jedyny komiks Loeba jaki mi się w miarę  podoba to Halloween wydane przez semica.

"Superman na wszystkie pory roku" jest świetny, chociaż skoro piszesz, że "Spider-man Blue" Ci się nie spodobał, to ten komiks też Ci raczej nie podejdzie.

Cytat: XIII w 16 Grudzień  2014, 17:45:45
Na Batmanie się ostatnio cały czas zawodzę

No, ale czytasz też amerykańskie wydania, czy bazujesz tylko na tym co wychodzi w Polsce?
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: The Dream w 16 Grudzień 2014, 23:10:50
@Rado, ja my?l?, ?e 13 rozdzia?ów tak czy siak by musia?o by?, bo chyba taka by?a koncepcja. 1 miesi?c = 1 zeszyt = 1 morderstwo. Do tego czas akcji w ?wiecie przedstawionym bieg? równolegle do rzeczywistego, jak w telenoweli. Jak my mamy Bo?e Narodzenie, to w "Klanie" te? maj?. I analogicznie by?o w "D?ugim Halloween", o ile si? dobrze orientuj?, bo pierwszy zeszyt wyszed? w pa?dzierniku '96 i kolejne co miesi?c.

No i czym? te dwadzie?cia kilka stron trzeba wype?ni?. Wysz?a fajna, bogata, wielow?tkowa fabu?a.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 17 Grudzień 2014, 12:02:53
Można powiedzieć  że zawodzą ,mnie materiały wydane w Polsce choć nie zawsze czytane po polsku
- Joker Azzarello bo głównym bohaterem jest jakiś płaczek nieciekawy
-Człowiek który się śmieje  - dużo gorsza wizja pierwszej walki z Jokerem niż w semicu 1/96
-Snydery i Capullo- tutaj głownie z powodu że mam odruch wymiotny na Capulla rysunki już od czasu Spawna
-Detective Comics new 52 tom 1- absolutnie po 5 minutach od  przeczytaniu nie pamiętałem nic
-Uśmiech Śmierci- mega nieciekawy cross  ja czytałem po angielsku ale płakałbym jakbym zapłacił tyle co na allegro za polskie.
-Long Halloween- The Dream dobre dał porównanie dla mnie ten komiks jest na siłę rozwlekany jak jakiś Klan.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 20 Grudzień 2014, 23:53:01
Cytat- Joker Azzarello bo głównym bohaterem jest jakiś płaczek nieciekawy
Mówisz o Jokerze i scenie, kiedy ten wypłakuje się HQ? Joker nieciekawy? Jak dla mnie to właśnie on był głównym bohaterem tej historii, tylko widziany oczami Frosta. W końcu cała historia kręciła się wokół niego.
Cytat-Człowiek który się śmieje  - dużo gorsza wizja pierwszej walki z Jokerem niż w semicu 1/96
Tu tak, zgadzam się. Tamta historia miała w sobie coś klasycznego. Nie gwałciła tak pierwowzoru, ale raczej była dla niego hołdem.
Cytat-Snydery i Capullo- tutaj głownie z powodu że mam odruch wymiotny na Capulla rysunki już od czasu Spawna
Ale przecież to jest komiks. Nie zawsze musi być narysowany w konwencji hiperrealistycznej, żeby być dobrym. Ja tam lubię widok kreski, a nie coś na kształt historii obrazkowej z Bravo. :P
Cytat-Detective Comics new 52 tom 1- absolutnie po 5 minutach od  przeczytaniu nie pamiętałem nic
-Uśmiech Śmierci- mega nieciekawy cross  ja czytałem po angielsku ale płakałbym jakbym zapłacił tyle co na allegro za polskie.
Ha! Coś w tym jest.
No i zgoda, LH jest nieco rozwleczone, ale przez to dla mnie bardziej pochłaniające i wciągające bez reszty.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 21 Grudzień 2014, 08:44:05
Dla mnie Capullo to nieudany kopiarz Mcfarlane'a. Lubi? tzw nie realistycznych rysowników takich jak Blevins, Breyfogle czy nielubiani Ramos, Buscema, Romita Jr. Ten ostatni jednak popsu? si? mocno od czasów Wojny Hulka. Capullo i Bobillo to dwaj rysownicy na widok prac których mam md?o?ci
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 25 Grudzień 2014, 19:17:17
Cytat-Człowiek który się śmieje  - dużo gorsza wizja pierwszej walki z Jokerem niż w semicu 1/96

CytatTu tak, zgadzam się. Tamta historia miała w sobie coś klasycznego. Nie gwałciła tak pierwowzoru, ale raczej była dla niego hołdem.

Tamten Semic też mi się bardzo podobał i lubię do niego czasami wracać, z tymże to był numer 1/95, a nie 1/96. Natomiast co do "Człowieka, który się śmieje" to się absolutnie nie zgadzam. Dla mnie komiks jest świetny. Co tam jest takiego, co "gwałci pierwowzór"?
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 05 Styczeń 2015, 21:55:17
Batman Judge Dredd Files SC  - wydanie zbiorcze kupione tylko dlatego że były Włączone Niskie ceny w Media... znaczy się w Multiversum . Pierwsza historia  to kultowy w  Polsce Biały Kruk ( swoją drogą nie rozumiem tego  określenia już zwyczajny  czarny Kruk jest w rzadko spotykany , choć nieuki często określają tak Gawrony i Kawki więc pewnie dlatego) wydany na papierze kredowym Sąd nad Gotham. Ten komiks dla mnie  oprócz kilku plakatowych kadrów niczego sobą nie reprezentuje bankowo nie dałbym za wydanie semica 30 zł.  O drugim niewydanym w Polsce Ultimate Riddle mogę powiedzieć to samo. Za to ostania historia z albumu  to porażka na całej linii. Uśmiech Śmierci  jest mega nudną opowiastką z tragicznymi rysunkami. Najgorszy był babochłop sędzia Anderson w wykonaniu Glenna Fabriego. Aż mam ciarki na plecach jak widzę że za stare wydanie Egmontu niektórzy chcą 140 zł. Nie kupujcie tego to kasa wyrzucana w błoto. Na szczęśćie ktoś to ode mnie odkupił.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: szymqw2 w 08 Styczeń 2015, 13:06:50
Nie chce zabrzmieć jak hejter czy jakiś człowiek co chce dokuczyć kolego XIII. Rozważasz jednak fakt że Batman po prostu poszedł w inną stronę niż byś chciał ? Ja tam lubię tomy o których wspominałeś po za Uśmiechem Śmierci. DH rzeczywiście jest przechajpowany tak ale czy jest zły nie. Człowiek który się śmieje dla mnie był dobrym tomem. Obydwie historie są dobre. Co do rysunków każdy woli co innego ja tam nie jestem przeciwnikiem Capullo bo w jego stylu widać że to jest styl a nie niedbalstwo po za tym dla mnie komiks mam scenariusz i jestem w stanie wybaczyć wiele za scenariuszowi za rysunki i za rysunkom za scenariusz. Wspominasz o starych czasach TM-Semica niestety także dla mnie minęły. Batman jest inny nowy dla nowego czytelnika, nie samotny mroczny rycerz a przepakowany gadżetami detektyw z masą pomocników ale jednak wciąż mrokiem w sercu. Może rozważ chwilę przerwy od nietoperza nabierz dystansu. Ja tak zrobiłem wróciłem przy tym jak Egmont zaczął wydawać nowe tomy nie żałuje. Zawsze też możesz zbierać Batmana jakiego lubisz ze starego uniwersum z lat 80/90 bo tego typu tomy są dostępne. Osobiście polecam tom wcześniejszy bo z lat 70 Tales of the Demon.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 08 Styczeń 2015, 16:50:51
Capullo nienawidzę od czasów Spawna bo tani kopiarz McFlaelene`a. Ale wysłucham twojej rady robię przerwe z komiksowym Batmanem ewentulanie kupia jak będzie okazja jakieś semici.  Wracam do źródeł w temacie Batka bedą mnie interesowały na razie tylko filmy i kreskówki jak na samym początku znajomości.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: BruceWayne00 w 15 Styczeń 2015, 18:12:12


(http://ecsmedia.pl/c/batman-rok-pierwszy-b-iext3805485.jpg)
Przez długi czas myślałem
od czego zacząć czytanie komisków z Batmanem i doszłem do wniosku że
na początek będzie najlepszy "Rok Pierwszy". Pozycja znana chyba większości
fanów Batmana, dzięki której możemy obserwować pierwszy rok działaności
Mrocznego Rycerza (jak wskazuje nawet sam tytuł).
Tutaj nie znajdziecie doświadczonego Batmana, nie popełniającego
błędów. To dopiero "świeżak" który dopiero wprawia się w swojej profesji.
Popełnia wiele błędów, wpadek i nie ma super wymyślnych gadzetów. Pracuje
na tzw. poziomie ulicy. Walczy z zwykłymi, podrzędnymi kryminalistami i mafią.
Nie znajdziecie tutaj również psycholi tak znanych z komiksów z Batmanem
jak np. Joker, Two-Face itd. Ich era jeszcze nie nastała
(jest jedna bardzo znacząca scena w Długim Hallowen ale o tym
dopiero przy okazji recenzji tegoż komiksu) Jednocześnie do Gotham
przybywa młody porucznik policji James Gordon,
który zaczyna właśnie służbę w tutejszej policji, która jest zżerana
przez korupcje. To tyle o fabule. Autorem scenariusza jest Frank Miller
twórca takich komiksów jak "300" seria "Sin City" czy "Powrót Mrocznego
Rycerza " Autorem rysunków jest David Mazzucchelli. Rysunki może
i wyglądają trochę oldschoolowo, ale uwierzcie mi jak najbardziej pasują do snutej tu opowieści. Komiks ten jest kultowy i uważany za jeden z najlepszych o Batmanie. Więc jeśli nie wiecie gdzie zacząć czytać komiksy
z Batmanem lub po prostu jeszcze nie czytaliście to sięgnijcie po "Rok Pierwszy" z pewnością nie zawiedziecie się. Jeśli miał bym wystawić ocenę
w skali 1-10 byłaby to z pewnością mocna 9 :) Polecam wszystkim :)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 15 Styczeń 2015, 20:23:52
CytatRysunki może
i wyglądają trochę oldschoolowo, ale uwierzcie mi jak najbardziej pasują do snutej tu opowieści

Ponoć w nowych kolorach, to już nie jest tak pięknie...
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: 8azyliszek w 21 Styczeń 2015, 13:12:47
Ja wreszcie przeczytałem sobie "Batman Hush". Mimo trochę zbyt dużej liczby flashbacków od tego niepoprawnego Loeba, bardzo fajna opowiastka wyszła.

http://8azyliszkoweroznosci.blogspot.com/2015/01/batman-hush-tom-1.html (http://8azyliszkoweroznosci.blogspot.com/2015/01/batman-hush-tom-1.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 21 Styczeń 2015, 17:21:52
Ciekawe ile osób się nabrało twoim tekstem że w Polsce jest badanie rynku z kolekcją DC. Nie powiem dobry zart.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: WielkaBestia w 07 Kwiecień 2015, 13:28:15
Cytat: XIII w 21 Grudzień  2014, 08:44:05
Dla mnie Capullo to nieudany kopiarz Mcfarlane'a. Lubi? tzw nie realistycznych rysowników takich jak Blevins, Breyfogle czy nielubiani Ramos, Buscema, Romita Jr. Ten ostatni jednak popsu? si? mocno od czasów Wojny Hulka. Capullo i Bobillo to dwaj rysownicy na widok prac których mam md?o?ci


A dla mnie rysunki Capullo s? genialne.
W po??czeniu ze scenariuszem Snydera te komiksy to jak dla mnie najlepsza rzecz w New 52.

Ostatnio sko?czy?em czyta? Rok Zerowy-Mroczne Miasto i kolejny raz mia?em opad szczeny na niektórych stronach.Tworzy genialne uj?cia.Zazdroszcz? mu talentu(sam  rysuj?)

Czekam teraz(pewnie do 2016) na EndGame wydan? w Polsce

Snyder pokaza? w komiksach ?e doskonale zna posta? Batmana i jego uniwersum.
A rysowany przez Capullo Joker sta? si? moim ulubionym.Joker wygl?da cho?by w Death of the Family mrocznie, strasznie i obrzydliwie

(https://thebrotherhoodofevilgeeks.files.wordpress.com/2013/02/psycho-joker.jpg)

Na t? chwil? Capullo to mój ulubiony rysownik
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: XIII w 07 Kwiecień 2015, 18:31:35
Cytat: Johnny Napalm w 20 Grudzień  2014, 23:53:01
Mówisz o Jokerze i scenie, kiedy ten wypłakuje się HQ? Joker nieciekawy? J

Nie chodzi mi o Jokera tylko tego nieciekawego gostka , który był prawdziwym głównym bohaterem. Czułem się oszukany  bo liczyłem na komiks o Jokerze a nie o jakimś lamusie co chrzani głupoty i użala się na sobą.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 09 Kwiecień 2015, 10:16:14
Cytat: WielkaBestia w 07 Kwiecień  2015, 13:28:15
Na tą chwilę Capullo to mój ulubiony rysownik

Nie jestem fanem jego stylu, ale potrafię docenić niektóre z jego szkiców. Naprawdę miał kilka dobrych momentów. Najbardziej nie podoba mi się w jaki sposób rysuje twarze bez masek. Są one dla mnie jakieś takie... bez wyrazu i miękkie. Natomiast swego czasu bardzo podobało mi się fikuśne kadrowanie jakie czasami stosował Capullo. Na przykład pamiętam widok z wnętrza kaptura Nietoperza wiszącego na stojaku. To trochę trudno opisać, ale wyglądało to bardzo fajnie.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 01 Czerwiec 2015, 10:26:02
Na blogu recka "Batman: Rok zerowy - dzikie miasto":
http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/05/503-batman-z-ukiem-czyli-snydera-pomys.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/05/503-batman-z-ukiem-czyli-snydera-pomys.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: The Dream w 01 Czerwiec 2015, 16:59:40
A mi się nawet podobał ten tom. Dzięki wartkiej akcji nie nudziłem się, czytało się super.

Najlepszym komiksem jaki przeczytałem w ubiegłym miesiącu był jednak Kryzys tożsamości. Batman był jednym z bohaterów, więc ten topic jest chyba odpowiedni do wygłoszenia opinii na temat tej pozycji. Co najbardziej mi się podobało to to, że był niesamowicie frapujący i nie mogłem po nim zasnąć, roztrząsając moralne dylematy superbohaterów. Jest tylko jeden komiks z gatunku superhero, z którym mógłbym Kryzys porównać - Watchmen. Poruszają różne tematy, ale oba stawiają superbohaterów w sytuacji, gdzie nie ma dobrych rozwiązań. Trochę zawiodło mnie rozwiązanie zagadki morderstw. Myślałem, że to właśnie ten wątek będzie tutaj najważniejszy i z nim wiązałem największe nadzieje. Po namyśle stwierdziłem jednak, że nie zagadka kryminalna była tu kluczowa. Sądzę, że przy kolejnej lekturze, kiedy już będę wiedział czego się spodziewać, bardziej docenię wszystkie elementy tej złożonej i ciekawej powieści.

I nabrałem niezłego smaka na Justice i New Frontier. :-)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 02 Czerwiec 2015, 12:04:50
Kryzysu nie czytałem, a Justice czeka na półce. Będzie recka, będę dawał znać ;) New Frontier super!
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 27 Lipiec 2015, 20:11:32
Na blogu recenzja cegły, tzn. "Justice":
http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/07/justice-sprawiedliwosc-recenzja-cegy.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/07/justice-sprawiedliwosc-recenzja-cegy.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: The Dream w 27 Lipiec 2015, 21:44:23
Dobra recka, z którą zgadzam się w zasadzie w 100 procentach. Rysunki naprawdę piękne i w ogóle, ale intryga trochę rozczarowała. Niemniej fajnie, że, tak jak pisałeś, mniej znani w Polsce bohaterowie mieli dla siebie trochę miejsca i można było ich lepiej poznać. Przydatne w tym celu były też dodatki. Nie żałuję zakupu. Szkoda tylko, że niektóre pseudonimy bohaterów były przetłumaczone na polski. Moim zdaniem powinno się przyjąć konsekwentną zasadę nie tłumaczenia ich, ewentualnie dawać przypisy jeśli dana postać była wcześniej znana w Polsce pod inną nazwą.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 31 Lipiec 2015, 00:11:23
Niby Superman w tytule, ale sporo tu ciekawie przedstawionego Batmana:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/07/towarzysz-ze-stali-czyli-recenzja.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/07/towarzysz-ze-stali-czyli-recenzja.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 10 Sierpień 2015, 20:42:52
"Kryzys tożsamości" - sprawnie poprowadzony kryminał z pelerynami w tle.
http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/08/recenzja-dc-deluxe-kryzys-tozsamosci-i.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/08/recenzja-dc-deluxe-kryzys-tozsamosci-i.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 14 Sierpień 2015, 16:47:02
Dzisiaj do sprzedaży trafił komiks "Legendy Mrocznego Rycerza - Tim Sale". Kiedyś napisałem recenzję wydania oryginalnego. Dzisiaj nie jestem z niej zbytnio zadowolony, kilka rzeczy inaczej bym napisał, użył innych słów itp. Niemniej jednak może komuś pomoże.

http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/tales-of-the-batman-tim-sale/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/tales-of-the-batman-tim-sale/)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 16 Sierpień 2015, 01:46:55
Zerkłem na Twoją recenzje "Kryzys Tożsamości" Anonimowy Grzybiarz i cieszę się jeszcze bardziej, że właśnie ten komiks postanowiłem parę dni temu sobie zamówić.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 16 Sierpień 2015, 13:17:49
Cytat: Rado w 14 Sierpień  2015, 16:47:02
Dzisiaj do sprzedaży trafił komiks "Legendy Mrocznego Rycerza - Tim Sale". Kiedyś napisałem recenzję wydania oryginalnego. Dzisiaj nie jestem z niej zbytnio zadowolony, kilka rzeczy inaczej bym napisał, użył innych słów itp. Niemniej jednak może komuś pomoże.

http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/tales-of-the-batman-tim-sale/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/tales-of-the-batman-tim-sale/)

Bardzo fajna recenzja i chyba mnie zachęciłaś do kupna!
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rado w 22 Sierpień 2015, 21:59:35
Dzięki! Koniecznie napisz jak Tobie się podobało, gdy już ogarniesz.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 31 Sierpień 2015, 15:07:30
Cytat: Leon Kennedy w 16 Sierpień  2015, 01:46:55
Zerkłem na Twoją recenzje "Kryzys Tożsamości" Anonimowy Grzybiarz i cieszę się jeszcze bardziej, że właśnie ten komiks postanowiłem parę dni temu sobie zamówić.

Jak wrażenia po lekturze?

Tymczasem u mnie na blogu wylądowała recenzja "Legend Mrocznego Rycerza", jak zawsze serdecznie zapraszam!

http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/08/tim-sale-batman-legendy-mrocznego.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/08/tim-sale-batman-legendy-mrocznego.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 13 Listopad 2015, 14:52:18
Nadrabiam zaległości:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/11/batman-detective-comics-4-gniew-albo.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/11/batman-detective-comics-4-gniew-albo.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 04 Styczeń 2016, 15:59:14
(http://1.bp.blogspot.com/-kAGtTQck3TA/VollhDJhGWI/AAAAAAAAFMg/DZu45yCWsI4/s400/bat.jpg)

2016 rozpoczynam od tekstu o legendarnej "trylogii demona", czyli przygód Batmana z drugiej połowy lat 80. i początku 90. O tym, jak to Batman poszedł na randkę, został ojcem i poznał teścia:

http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/01/batman-narodziny-demona.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/01/batman-narodziny-demona.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 11 Styczeń 2016, 13:14:06
W tej historii Batman pojawia się tylko na chwilę ale - podobnie jak w "Superman: Red Son" - jest to występ godny uwagi, podobnie jak cały album.
http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/01/luthor-man-of-steel-portret-czowieka.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/01/luthor-man-of-steel-portret-czowieka.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 19 Styczeń 2016, 11:03:17
Jak radzi sobie Catwoman w grupie herosów pod nadzorem rządu USA?
http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/01/amerykanska-liga-sprawiedliwosci.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/01/amerykanska-liga-sprawiedliwosci.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 19 Styczeń 2016, 14:59:31
CytatJak wra?enia po lekturze?

A? szok, ?e napisa?e? to 5 miesi?cy temu...  >:( Sama lektura bardzo przyjemna. Taki thriller i dramat w jednym. Bardzo fajnie, ?e skupiony w g?ówniej mierze na postaciach dobrych i z?ych, z którymi mia?em bardzo ograniczony kontakt w komiksach ( Atom i Elongated Man... czy Kalkulator, a co ?  :P ). Tylko troch? ten "z?y" ijego motywacja ciut naci?gane, ale z czasem i to mo?na zaakceptowa?. Baardzo spodoba?y mi si? rysunki, a walka z Deathstrokiem mocno zapad?a mi w pami??, tak jak emocjonuj?ca scena walki z czasem, walki o ?ycie ojca Tima Drake'a. ?wietna lektura pokazuj?ca jak powa?na mo?e by? historyjka komiksowa.

CytatW tej historii Batman pojawia si? tylko na chwil? ale - podobnie jak w "Superman: Red Son" - jest to wyst?p godny uwagi, podobnie jak ca?y album.

Có? to by? za komiks??!! Miazga, a Batman? Miazga  :D  :D ;D :D
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 02 Luty 2016, 10:38:22
Polskie wydanie "Trójki" to kompilacja dwóch zagranicznych wydań: "Justice League Vol. 4: The Grid" (którego pozostała część weszła w skład rodzimej edycji "JLA: Najbardziej niebezpieczni") oraz "Justice League: Trinity War", dzięki czemu udało się uniknąć powtarzania tego samego materiału, a także pozbyto się wątków z serii, które nie są w Polsce wydawane ("Constantine") bez szkody dla czytelnika.

http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/02/justice-league-trinity-war-wojna-trzech.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/02/justice-league-trinity-war-wojna-trzech.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 08 Luty 2016, 12:01:47
Idąc za ciosem - recenzuję "Wieczne zło", pierwszy crossover z New 52:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/02/forever-evil-wieczne-zo.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/02/forever-evil-wieczne-zo.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 02 Maj 2016, 20:21:22
Nadrabiam zaległości z Gackiem z New 52:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/05/batman-cmentarna-szychta.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/05/batman-cmentarna-szychta.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 13 Maj 2016, 15:14:18
Nadrabianie New 52, cz. 2:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/05/liga-sprawiedliwosci-wieczni-bohaterowie.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/05/liga-sprawiedliwosci-wieczni-bohaterowie.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: szymqw2 w 07 Czerwiec 2016, 22:59:46
Mam nadzieje ze to że powiem swoim głosem i pokaże swoją gębę nie dyskwalifikuje tego jako recenzji która może tu być. Jeśli ktoś wejdzie i zobaczy będę wdzięczny za wszelkie krytyczne uwagi. https://www.youtube.com/watch?v=9yuFZQnw3JI (https://www.youtube.com/watch?v=9yuFZQnw3JI)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: szymqw2 w 18 Lipiec 2016, 20:17:39
Kolejny raz spróbuje tu skierować swoją recenzje. Tym razem Batman mroczne odbicie. Zachęcam do wszelkiej krytyki mojej twórczość ale także dyskusji na temat samego komisu. https://youtu.be/UvxV08wLEPI
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: szymqw2 w 16 Wrzesień 2016, 22:16:30
Jak zwykle przekierowanie na mój kanał. Dzięki że pozwalacie tu to postować. Wspominam w recenzji ale wspomnę i tu powadzenia  w dniu Batmana liczę że będzie super i uda się wam Batcave. https://youtu.be/btC3uilHuFI
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: szymqw2 w 21 Październik 2016, 22:15:57
Tym razem padło na Batman i syn jeśli chodzi o wielką kolekcje komiksów DC. Zapraszam jak zwykle do oceny i komentowania. https://youtu.be/tS2GHZNn3vI
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 25 Październik 2016, 12:51:31
Trochę po nim pojechałeś  :). Dla mnie to taki średniak, który jednak mimo wad czyta się całkiem przyjemnie. Szkoda, że zabrakło numeru 666, ale i tak w sumie cieszy, że dodano dwa numery względem poprzedniego wydania.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: szymqw2 w 25 Październik 2016, 21:24:39
Też uważam że jest średni. Jak mówiłem pod koniec na poziomie pierwszego tomu Mrocznego Rycerza. Problem jest z goła inny DC robi z tego komiksu Bóg wie co, stawia go na piedestał a to nie jest nawet jakieś przełomowe że Batman ma syna. Co do 666, zgadzam się tam to chociaż coś ciekawego jest zawarte a no i Kubert się postarał.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Jolly_Roger w 28 Październik 2016, 15:53:38
Ja to w ogóle nie łapię Morrisona. Normalnie czytam i czuję jakbym czytał po chińsku. Nie do końca wiem co autor miał na myśli.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 01 Listopad 2016, 19:34:44
Morrison chyba tak ma, jak mało kto  :)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: chris3z8 w 11 Listopad 2016, 14:09:49
Grant Morrison nadaje si? tylko do Supermena. Kompletnie mi nie pasuje do roli Batmana - mam wra?enie, ?e nie rozumie tej postaci i robi z niego jakiego? kryptosuperbohatera, który lubi otacza? si? dzieciakami - zamiast samemu krzy?owa? plany z?u, które nap?dza miasto Gotham. Nie lubi? tego go?cia, za to, co zrobi? Batmanowi. Ludzie go chwal? za ca?y run, ale ja go nie cierpi?. A ,,Batman i syn'' to s?aby ?redniak bez polotu. Próbowa?em wiele razy podej?? do tego z dystansem, emocjonalnym ch?odem - nie da?em rady. Jego wizja Batmana to obraza dla mojej sympatii dla tego bohatera. No po prostu jak s?ysz? nazwisko Morrisona - to ju? mam ostrze?enie, aby nikt nie wspomina? o tym, jak potraktowa? Batmana, bo nie r?cz? za siebie :D Za ka?dym razem próbowa?em powróci? do ,,Batmana i Robin'' i rezygnowa?em, bo nie lubi?...no nie lubi?.

Z tych pozytywnych albumów ,,Rok pierwszy'' - wiadomo. Batman uczy si? swojego fachu o ma?o nie gin?c przez niskie do?wiadczenie w terenie. Nie jest profesjonalist?, lecz pocz?tkuj?cym superbohaterem, który stara si? otoczy? opiek? zgni?e miasto Gotham. Wszystko jest na swoim miejscu - dramat, akcja i towarzysz?ce mu emocje. Uwielbiam. Frank Miller w szczytowym okresie twórczo?ci. Teraz poluj? na ,,Trójc?'', gdzie ma nast?pi? pierwsze spotkanie mi?dzy Batmanem, Supermenem i Wonder Woman. Kto? czyta?? Mo?e zweryfikowa?, czy warto? :D
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: szymqw2 w 13 Listopad 2016, 01:48:16
chris3z8 zgadzam się w 100% co do Morrisona. Tylko problem jest taki że on napisał naprawdę dobrego Batmana teraz chce przeczytać jego Gotyk bo ta opowieść podobno też jest okej więc nie wiem co mu się stało. Co do Trójcy, jeśli czyta się jako całość dość sympatyczna opowieść nie czuć patosu czy monumentalności wg mnie. Jeśli czyta się dla samego Batsa i jego relacji z pozostałą dwójką cóż... Wagner zrobił z Batmana trochę dupa a Superman patrzy na niego dość pobłażliwie na zasadzie niech się dziecko pobawi zabawkami a jak coś dam se rade. Taki ważenie odniosłem po lekturze jeśli ktoś ma inne to proszę się wypowiedzieć. Rysunki tam za to są serio na plus całkiem jasne kolorowe i dobrze dobrane.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: chris3z8 w 13 Listopad 2016, 15:20:41
Masz na my?li ,,Arkham Asylum''? Czyta?em dawno temu, i to chyba jedyna praca Morrisona zwi?zana z Batmanem, która nie powodowa?a u mnie md?o?ci i poczucia, ?e trac? czas, cho? nadal uwa?am, ?e Morrison nie pasuje mi do koncepcji nietoperza. Wol? Snydera, je?li chodzi o sposób kreacji postaci. ,,Trójca'', z tego co widz? i czytam - mieszane opinie. Problem z tym komiksem maj? osoby, je?li kto? jest fanem danej postaci - a pozosta?ej dwójki, niekoniecznie, i wtedy faktycznie powstaje k?opot, ?e nie jeste?my zadowoleni na tyle, aby czerpa? z niego przyjemno??, ale skoro to pocz?tki wielkiej trójcy, tak czy tak zerkn?, poniewa? pisa? go Matt Wagner i uwa?am, ?e jest ca?kiem solidnym scenarzyst?. Dam mu szans? :)

Post Merge: 15 Listopad  2016, 14:19:35

W?a?nie ?ykn??em 2 tomy ,,Batman i Robin v.2'' - run Petera Tomasi. Ciesz? si?, ?e go nie zignorowa?em. O ile pierwsza wersja nie zach?ci?a mnie do ?ledzenia serii - tak tutaj jestem usatysfakcjonowany. Damian Wayne, nie spodziewa?em si? tego, da si? polubi?! - w ko?cu nie jest tylko m?cz?cym dzieciakiem my?l?cym o swojej ,,zajebisto?ci''. Nareszcie mam poczucie, ?e Robin jest przydatny, a nie pi?tym ko?em u wozu. I mimo, ?e Damian ma swoje humorki, bo taki charakter odziedziczy? po matce (a w zasadzie przez wpojone mu zasady), jest osob?, która wzbudza coraz wi?ksze zaufanie z ka?dym zeszytem. Wida? konkretne zmiany, bo ojcostwo Bruce'a ewoluuje i naprawd? zaczyna si? troszczy? o bat-rodzink?. Dosta?em duet, który dzia?a i jest wspania?y, bo nic tak nie zbli?a, jak wspólne dzia?ania ojca i syna. Dosta?em komiks, który nie tylko ma fajnego batka, ale i ciekawego Robina, który pomimo wielu niedoskona?o?ci - zaczyna mi si? jawi? jako godny nast?pca Batmana, je?li tylko b?dzie kroczy? w stron? nauk Bruce'a.

Kurcz?, nie chce si? rozpisywa?, ale ta historia z New52 podoba mi si?, cho? czyta?em równie? niepochlebne opinie, ale nie czaj? zarzutów. Dostajemy du?o akcji, zbli?amy si? do relacji Batmana z jego Robinami, Nightwingiem czy Red Hoodem. Du?o niewymuszonej uwagi skupia w?a?nie na korelacji pomi?dzy przebranymi ,,synami'' Batmana, a prawdziwym pierworodnym Bruce'a Wayne. Dobrze umotywowani przeciwnicy Batmana tylko powoduj? ch??, aby zagl?da?, co b?dzie dalej, jak si? rozwinie ta niezwyk?a relacja mi?dzy ojcem, a synem, który sprawia k?opoty, ale chcia?by by? bohaterem jak jego starszy. Czytam dalej, bo jest intryguj?co. ;)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 22 Grudzień 2016, 10:13:12
Śmierć w rodzinie.

Przeczytałem ten tytuł wczoraj. Nie zabrało mi to dużo czasu, ponieważ album jest zwyczajnie krótki. Co prawda, dosztukowano do tej książeczki jeszcze historię o początkach Jasona Todda – kurde, to był kiedyś blondyn! – ale i tak grzbiet komiksu jest bardzo chudy.
Historia jest prosta, nieskomplikowana i ogromnie przewidywalna. Jak na rok swojej premiery niczym raczej nie imponowała. Motywacje postaci są banalne. Joker po prostu wykonuje brudną robotę. Nie ma w tym żadnej finezji. Równie dobrze mógł dokonać jej byle jaki łotr z universum Batmana. No, ale musiał być to Joker, aby tylko doliczyć do swojego dossier kolejną zbrodnie na Bat-rodzinie.

Podsumowując – prosta fabuła, proste dialogi i oczywiste zakończenie historii.
Motywacja prawdziwej matki Jasona pozostawia wiele do życzenia. Kobiety bywają zmienne, ale żeby aż tak? Joker jest zwykłym oprychem, działającym z pobudek finansowych. Batman i Robin – najwięksi detektywi w Gotham, a biorą pod uwagę, jako potencjalną matkę Jasona, Lady Shive. Szkoda, że w gronie prawdopodobnych matek Robina nie było jeszcze murzynki, bo pewnie i ją jeszcze by sprawdzali ci wielcy detektywi.

Motyw polityczny, który pojawił się w komiksie, jest żałosny. Ameryka nie lubiła wtedy tak Iranu, że aż się zbłaźniła tym wątkiem w albumie. To było niepotrzebne i komicznie przerysowane.

Rysunki jak rysunki. Nic specjalnego, ale także trzymają średni poziom. Szkoda, że Mignola trzasnął tu jedynie okładki, bo mogło wyjść z tego coś o wiele bardziej interesującego.

Ogółem, można przeczytać, ale d... nie urywa. :-X
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Luty 2017, 10:44:21
Zastanawiam się nad kupieniem jakiegoś nowego komiksu z Batmanem. Przed filmem Snydera, z chęcią zapoznałbym się z Ligą sprawiedliwości. Mam jednak dwa pytania:
1. Czym różni się JL od JLA (skład wygląda niemal identycznie, są Batman, Superman, Wonder Woman - tylko to się dla mnie liczy)?
2. Czy ktoś czytał już tę serię wydawaną przez Egmont? Jakaś rekomendacja, bo o wiele bardziej ciekawi mie ta wersja od tej, którą napisał Johns?
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 06 Luty 2017, 13:06:07
Z tego co ja wiem to niczym się nie różnią. JLA to po prostu inna nazwa na JL.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rarian w 06 Luty 2017, 14:06:55
JLA i JL kiedyś były de facto używane zamiennie, w NEW52 jedna ekipa działa pod egidą rządową (JLA), druga to trójca + Flash, Cyborg, Aquaman i reszta gromadki.

Co do komiksów wydanych w Polsce - JLA od Morrisona to klasyk, ale ma wszystkie przywary komiksów z ekstremalnych lat dziewięćdziesiątych. Wszystko jest over the top (łącznie z ilustracjami) i tak bardzo superhero jak tylko może być. No i mamy masę morrisonowych nawiązań do golden i silver age co pewnie nie każdemu się spodoba. Nadto, te tomy to raczej zbiory opowiadań niż jedna historia z ciągłością fabularną.

Ja osobiście w kwestii komiksów o Lidze polecam raczej JL z NEW52 od Johnsa. O samej inicjatywie można mówić różne rzeczy, ale akurat to co wychodziło spod pióra Geoffa trzyma poziom. Pierwszy tom, jak i następne prowadzące do eventu Wieczne Zło są naprawdę niezłe. Na pewno czytało się to dużo lepiej niż to co serwuje obecnie Bryan Hitch w Rebirth i mimo wszystko lepiej niż run Morrisona, który trochę już trąci myszką.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 06 Luty 2017, 14:31:39
Rzeczywiście, w New 52 rzeczywiście Steve Trevor prowadził inną JLA... Była z resztą też znacznie ciekawsza Justice League International... No, ale tak czy siak, jeśli chodzi o te komiksy, o które Juby się pytał to akurat różnicy nie ma.

Jeśli jako fan Batmana chcesz poczytać JL to ja komiksów Johnsa kompletnie nie polecam. Nie umie korzystać z tej postaci ani trochę. Z resztą ogólnie te komiksy były mocno przeciętne.

Nie wiem jak teraz w Rebirth, przestałem czytać.

Tower of Babel Morrisona jest fajne, albo klasyka jak Kingdom Come. Poza tym, nie czytałem za dużo komiksów z Ligą. Zawsze mnie ten koncept nudził.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Luty 2017, 08:36:49
Dzięki za odpowiedzi.

JL od Johnsa nie chcę. 1. Ufam Lelkowi, że facet nie czuje postaci Batmana. 2. Po widzianych z nim wywiadach/materiałach jakoś kolesia nie lubię. 3. Nie podoba mi się tam trochę podobna do anime kreska i wygląd niektórych postaci z New52 (Superman).

CytatCo do komiksów wydanych w Polsce - JLA od Morrisona to klasyk, ale ma wszystkie przywary komiksów z ekstremalnych lat dziewięćdziesiątych. Wszystko jest over the top (łącznie z ilustracjami) i tak bardzo superhero jak tylko może być. No i mamy masę morrisonowych nawiązań do golden i silver age co pewnie nie każdemu się spodoba. Nadto, te tomy to raczej zbiory opowiadań niż jedna historia z ciągłością fabularną.

To mnie akurat BARDZO zachęciło. Zwłaszcza info, że to nie ciągła historia i po dowolnym tomie będę mógł sobie odpuścić. Mam możliwość darmowego wypozyczenia i przeczytania tomów 2-4, więc na razie kupiłbym tylko pierwszy.

Jeszcze jedno pytanie: Czyli nic nie stracę czytając tom3 bez znajomości pierwszego i drugiego, albo drugi bez znajomości pierwszego, itd.? I czy wiadomo jest ile tomów JLA jeszcze planuje wydać Egmont?
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Rarian w 09 Luty 2017, 09:09:15
To, że Johns nie czuje postaci Batmana to akurat rzecz powszechnie znana niestety, więc jeśli chcesz czytać JL z perspektywy Batmana to może Cię mocno zawieść. Z drugiej strony tych "swoich" bohaterów; Hala Jordana, Shazama, Flasha, nawet Supka czuje niesamowicie, ogólnie gość jest mistrzem pisania humorystycznych i lekkich bohaterów, rozpisywania ich dialogów i relacji w znakomity sposób :). No ale "nie umie w Batmana" zupełnie, tutaj Morrison góruje, w końcu jest autorem bodaj najlepszego runu z Batmanem ever.

Co do kreski to akurat nie idzie się zgodzić; Jim Lee to klasa sama w sobie, jeśli czytałeś Husha to poczujesz się jak w domu. Na kreskę narzekałbym raczej w JLA Morrisona, bo tam mamy szarżę stylistyczną, gigantyczne klaty i biusty i wszystko co te lata 90te mają do zaoferowania.

Co do momentu rozpoczęcia to tak, zasadniczo możesz zacząć od drugiego tomu.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 26 Luty 2017, 10:11:59
Zagłada Gotham

Komiks kupiony niby na doczepkę, przy okazji kupowania innych albumów, a stało się to za namową znajomego sprzedawcy, który rzekł, że to też jest niezłe. No i wziąłem to w ciemno.

Od razu powiem, że ten komiks do mnie nie przemówił i niczym nie zainteresował. Żeby nie było, nie jest on bardzo zły. O nie. Na tle typowej pulpy, czy ostatnio prezentowanych zeszytów z JL, no to wręcz jest dobry. Nie obroniłby się jednak z solowym Mignolą. Tu coś poszło nie tak.

Zagłada Gotham jest po prostu zbyt chaotycznie napisana. Nie ma tu przejrzystości fabuły. Gdzieś po drodzę zagubiona zostaje ta mignolowska mroczna atmosfera. No i nie ma napięcia.

Dodatkowym elementem chaosu w komiksie są rysunki. O w mordę! Dawno nie widziałem tak dziwacznie rozplanowanych kadrów. Taki miszmasz. Samycch rysunków nie mogę zrozumieć. Wydaje mi się, że Troy Nixey potrafi rysować proporcjonalnie i z większą dbałością o szczegóły, ale zwyczajnie mu się nie chcę albo kiedyś założył sobie to, że będzie miał taką stylówe i już.
Te jego płaskie profile postaci, dziwaczne nosy i oczy, które są blisko siebie osadzone - no jest na czym oko zawiesić.
Szczególnie pierwszy zeszyt razi nieanatomicznymi postaciami, później jest lekka poprawa.
Czy warto kupić ten album? Mimo wszystko chyba tak. Po pierwsze, na jego grzbiecie jest namalowana środkowa część twarzy Aquamana... He, dobra, żartowałem.
A na serio, nie jest to typowy akcyjniak, jest tu więcej czytania, a sama historia jest bardziej skomplikowana np na tle takiej Ligi. Twórcy również w ciekawy sposób posłużyli się większością postaci z Bat-świata. No i nie było Jokera, co jest plusem.
Wybór należy do Was. Ciao!
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 20 Marzec 2017, 18:08:25
Batman: Ostateczna rozgrywka:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/03/batman-tom-7-ostateczna-rozgrywka-zarty.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/03/batman-tom-7-ostateczna-rozgrywka-zarty.html)

Batman: Gotyk:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/02/batman-gotyk.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/02/batman-gotyk.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 14 Kwiecień 2017, 15:48:55
Batman. Detective Comics, tom 6: Ikar
http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/03/batman-detective-comics-tom-6-ikar.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/03/batman-detective-comics-tom-6-ikar.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 26 Kwiecień 2017, 08:44:58
CytatBatman: Ostateczna rozgrywka

Recenzja fajna, chociaż nazbyt ascetyczna. Bez wątpienia to przedstawienie komiksu nie zdradza żadnych ważnych wątków z fabuły i jest schludnie napisane, jednak brakuje mi twojej własnej opinii o tym komiksie, której nie zauważyłem. Ewentualnie, jest ona zbyt słabo zaakcentowana, jak dla mnie. Trochę jak mechaniczna recenzja jakiegoś Empika. Popraw to.  :)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 21 Czerwiec 2017, 18:37:26
Dzięki za feedback Johnny, ciekaw jestem co powiesz o recenzji kolejnego tomu ;)

http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/06/batman-tom-8-waga-superciezka-krajobraz.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/06/batman-tom-8-waga-superciezka-krajobraz.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Night_Wing [usunięty] w 25 Czerwiec 2017, 17:15:31
Nie chcę spojlerować, więc przesyłam link do mojej recenzji odnośnie Superman / Batman: Władza absolutna - tom 3. Komiks dokładnie przeczytany i zanalizowany, a zrobię to jeszcze z miliard razy! To mnie urzekło i zachwyciło. Zapraszam do dyskusji!

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/307215/superman-batman-wladza-absolutna/opinia/40517182#opinia40517182 (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/307215/superman-batman-wladza-absolutna/opinia/40517182#opinia40517182)

(http://www.taniaksiazka.pl/images/popups/BD3/9788328116962.jpg)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 31 Sierpień 2017, 20:11:12
Ostatni tom "Detective Comics" z New 52 to pozytywne zaskoczenie:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/08/batman-detective-comics-tom-7-anarky.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/08/batman-detective-comics-tom-7-anarky.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 02 Wrzesień 2017, 08:08:13
Dziwię się, że jeszcze ktoś czyta tą serię, chociaż po tej recenzji może i ja się przekonam. Ciekawe tylko czy jej pozytywny ton dotyczy tego albumu na tle pozostałych z cyklu Detective Comics – bo poprzednie albumy były "takie se" i coś tylko odrobinę mniej schematycznego łatwo je przykryje – a może to jest po prostu dobry komiks?
No i po tej recenzji nadal nie wiem czy dać szanse DC i kupić ten album czy nie.  :P

Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Night_Wing [usunięty] w 02 Wrzesień 2017, 15:27:34
Sezon 4-ty Gotham rusza nied?ugo pe?n? par?, i to dosy? wcze?nie: w okolicach ko?ca wrze?nia. W nowej serii serial ten poka?e nam inne spojrzenie na Bruce''a Wayne'a, który po spotkaniu z mentorem - przywódc? Trybuna?u Sów i w ko?cu z R'as al Ghulem, postanowi?, ?e b?dzie dzia?a? zgodnie z w?asnym ja, nie b?dzie zabija?, a wrogom wymierza? kar? stosown? do pope?nionej zbrodni. Gotham uka?e nam Wayne'a, który z mask? jak Jensen Ames aka Frankenstein z film ,,Wy?cig ?mierci" z 2008r., b?dzie porusza? si? pod os?on? nocy, wiecznie w pó?mroku, jak cie? przemierza? zau?ki metropolii rozprawiaj?c si? z najgorszymi kanaliami. W kolejnych epizodach Gotham, oczekuj? brutalno?ci i Bruce'a na pograniczu zatracenia si? w ?lepej sprawiedliwo?ci. Dlatego te?, nasz?a mnie my?l by przeczyta? komiks:

http://livro.pl/batman-rok-zerowy-tajemnicze-miasto-tom-4-snyder-scott-sku1099622045.html (http://livro.pl/batman-rok-zerowy-tajemnicze-miasto-tom-4-snyder-scott-sku1099622045.html)

Zeszyt ten by?by bardzo ciekawym przedsi?wzi?ciem, je?li chodzi o moje komiksowe do?wiadczenie z DC. Skonfrontowa?bym sobie wersje serialow? i komiksow?, charakteryzuj?ce m?odego Wayne'a, który musi wy?oni? si? z mroku i sta? si? obro?c? Gotham. Czy kto? z Was ten komiks? Warto si? za niego zabra??
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 04 Wrzesień 2017, 18:02:18
Cytat: Johnny Napalm w 02 Wrzesień  2017, 08:08:13
Dziwię się, że jeszcze ktoś czyta tą serię, chociaż po tej recenzji może i ja się przekonam. Ciekawe tylko czy jej pozytywny ton dotyczy tego albumu na tle pozostałych z cyklu Detective Comics – bo poprzednie albumy były "takie se" i coś tylko odrobinę mniej schematycznego łatwo je przykryje – a może to jest po prostu dobry komiks?
No i po tej recenzji nadal nie wiem czy dać szanse DC i kupić ten album czy nie.  :P

Wiesz, na pewno niski poziom poprzednich tomów wpłynął na pozytywną ocenę "siódemki", ale tak czy inaczej - uważam, że porządna rzecz.

Dziś piszę o "Bloomie", czyli przedostatnim tomie Batmana Snydera i Capullo:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/09/batman-bloom.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2017/09/batman-bloom.html)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Night_Wing [usunięty] w 31 Październik 2017, 10:17:19
Moja recenzja odno?nie : "Batman tom 4 - Rok zerowy: Tajemnicze Miasto".
Komiks zrobi? na mnie bardzo pozytywne wra?enie. Odebra?em go jako w 50% jako inn? genez? Batmana, w której jest wi?cej elementów dodatkowych w
Spoiler
uwydatnieniu charakteru postaci - czyli swoistych smaczków - ni? wi?kszych zmian ca?kowicie przesiewaj?cych i zmieniaj?cych dzieje "Mrocznego Rycerza". Zreszt? po obrazkowej historii, w scenopisie Snyder podkre?li?, i? w tym numerze zale?a?o mu na pokazaniu Bruce'a Wayne'a z ca?kiem innej strony, jakby naraz z wielu ?róde? - wi?cej akcji, w?tków dotycz?cych nici losu i warstw interpretacyjnych. Na uwag? zas?uguj? trzy krótkie prologi, wa?ne i ekspresyjne historie pokazuj?ce: pewnie jedne z wielu pocz?tków Wayne'a do zrozumienia tego, kim chce zosta? w przysz?o?ci. Barwy komiksu: dynamiczne, a momentami nawet szokuj?co wzmacniaj?ce bezwzgl?dno?? i brutalno?? niektórych opowiadanych scen
[Zamknij]

Link do mojej recenzji:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/233974/batman-rok-zerowy-tajemnicze-miasto/opinia/42766307#opinia42766307 (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/233974/batman-rok-zerowy-tajemnicze-miasto/opinia/42766307#opinia42766307)
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Night_Wing [usunięty] w 19 Grudzień 2017, 19:44:54
Moja recenzja iście mrocznej, szatkującej psychikę czytającego, historii o wiecznie ,,uśmiechniętym" Jokerze.
Zapraszam!

Batman: Śmierć Rodziny - tom 3 (seria new 52)

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/221174/batman-smierc-rodziny/opinia/43473052#opinia43473052 (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/221174/batman-smierc-rodziny/opinia/43473052#opinia43473052)



Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Night_Wing [usunięty] w 24 Grudzień 2017, 10:25:30
"Superman / Batman: Supergirl - tom 2". Poniżej link do mojej recenzji tego komiksu!

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/295523/superman-batman-supergirl/opinia/43622399#opinia43622399 (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/295523/superman-batman-supergirl/opinia/43622399#opinia43622399)

Za scenariusz tej pozycji ponownie odpowiadał: Loeb, lecz rysunki, tusz, wypełnienia stały się powinnością Turnera i Steigerwalda. Do zagłębienia się w lekturze zachęcała już okładka komiksu, z połyskującym niebieskawym paskiem pośrodku, na którym widnieje wpisane, scalone logo Batmana i Supermana. Podsumowując moralistyczną część komiksu, ta obrazkowa historia okazała się świetnym wprowadzeniem Kary Zor-El do świata Supermana, który oprócz obowiązków superbohatera musiał stać się mentorem dla swojej kuzynki, która prawdopodobnie jest o wiele potężniejsza od niego.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Night_Wing [usunięty] w 16 Marzec 2018, 23:20:30
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4810225/all-star-batman-moj-najwiekszy-wrog/opinia/45248309#opinia45248309 (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4810225/all-star-batman-moj-najwiekszy-wrog/opinia/45248309#opinia45248309)

Moja recenzja "All-Star Batman: Mój największy wróg - tom 1" z "DC Odrodzenia". Ciekawa relacja Two-Face - Batman oraz nieścigający, ale broniący się przed ścigającymi go postaciami Mroczny Rycerz. Masa pobocznych postaci i wielki plan Harveya Denta... Oby więcej takich komiksów, i takiego rysunku J. Romity Jr.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: Night_Wing [usunięty] w 08 Październik 2018, 07:21:49
Moja recenzja "Batman/Sędzia Dredd. Wszystkie Spotkania" - pierwszego przeczytanego przeze mnie Crossoveru pomiędzy komiksowymi Uniwersami. Ale za to jak, barwny, dogłębnie oddający chaos, deprawację zarówno w Mega-City One, jak i w Gotham, jest prezentowany tu styl graficzny: coś pięknego, niebywałego, nietuzinkowego, jak grafika na perwersyjnych, deprawujących plakatach... 8)

Chcę więcej takich komiksów!

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4810569/batman-sedzia-dredd-wszystkie-spotkania/opinia/48313063#opinia48313063 (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4810569/batman-sedzia-dredd-wszystkie-spotkania/opinia/48313063#opinia48313063)
Tytuł: Recenzja historii Batman: The Wedding
Wiadomość wysłana przez: wjanus9 w 09 Grudzień 2018, 17:05:58
Serdecznie zapraszam do lektury recenzji Batman: The Wedding pod linkiem: http://www.krytykamator.com/batman-the-wedding-recenzja/ (http://www.krytykamator.com/batman-the-wedding-recenzja/)
Przeglądając Internet widzę, że jestem w mniejszości będąc zadowolonym z finału całej historii.
Tytuł: Odp: Nasze opinie i recenzje przeczytanych komiksów o Batmanie
Wiadomość wysłana przez: wjanus9 w 13 Grudzień 2018, 17:25:46
Jeszcze jednak próbka moich umiejętności. Zapraszam do recenzji Paul Dini - Dark Night: A True Batman Story
http://www.krytykamator.com/paul-dini-dark-night-recenzja/ (http://www.krytykamator.com/paul-dini-dark-night-recenzja/)
Mam nadzieję, że przyjemnie będzie się Wam to czytać. Będę wdzięczny za odzew, również za krytyczne opinie.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Luty 2020, 11:25:37
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/brokencity.jpg)

Uwielbiam Batmana w historiach detektywistycznych, więc i ta mnie wciągnęła. Solidna fabuła, finałowy twist ponury i zaskakujący. Jedyny problem jaki mam, to pojawienie się tuż przed jego wyjawieniem Jokera - tak bardzo nadużywana postać zalicza tu gościnny występ, choć mogłoby jej tu w ogóle nie być. Nie jestem też fanem kreski Eduardo Risso. Poza tym, nie mam większych zastrzeżeń.

Ocena:
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/przykladowe-strony-i-okladki-egmont/batmannajlepszeopowiesci.jpg)

Przeczytany przez ostatnie dwa dni. 8) Brakowało mi takiego przekroju historii Mrocznego Rycerza z najlepszymi komiksami z jego udziałem na przestrzeni lat. Fajnie mieć na półce jego pierwszy origin z Detective Comics #33 i znakomicie czytało mi się historie powstałe od lat 70-tych. Gorzej było przebrnąć przez pierwszą połowę - nie jestem fanem Złotej Ery komiksów. Wizualnie prezentują się archaicznie, a i same historie / intrygi / dialogii wypadają nie tylko na coś, co było pisane pod dzieci, ale na coś, co sam mógłbym napisać w czasach później podstawówki. :P Ma to pewien urok, ale zdecydowanie wolę Batmana po wyjściu z campu. Gdybym miał wymienić najlepsze historie zaprezentowane w tym wydaniu, to chyba wymieniłbym ostatnie trzy. Między innymi dlatego na duży plus zaliczam nie sam dobór historii, ale ich ułożenie, zwłaszcza ostatnich dwóch rozdziałów, które pozostawiają po sobie mocne wrażenie (pokazują kim jest Batman i jak zatraca się w tym co robi).

Zasłużone:
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Luty 2020, 16:11:05
(https://ocdn.eu/images/pulscms/MmM7MDA_/8ab0d5cdbb6a3765da0f602eea52c1ba.jpg)

W końcu, po tylu latach ociągania się z zakupem, udało mi się nadrobić Narodziny Demona w wydaniu zbiorczym.

Komiks bardzo nierówny, bo to trzy zupełnie różne segmenty, tworzone przez innych twórców, bez szczególnego związku fabularnego. Pierwszy uważam za dobry, zwłaszcza sekwencję akcji z udziałem Batmana na wstępie (takiego Gacka uwielbiam!) i cliffhanger na zakończenie. Drugi jest zdecydowanie najsłabszy - niezbyt wciągający, wlekący się, najbrzydziej zilustrowany. Z kolei trzeci - bo to dla niego, a dokładniej dla prac Norma Breyfogle'a kupiłem to wydanie - jest wspaniały! Wizualne arcydzieło. Normowi nie wyszło zaledwie jedno zbliżenie na Talię, ale reszta, na czele z kolorami, cały czas mnie zachwyca. Sama historia też wydawała mi się najbardziej interesująca z tych trzech opowieści co bardzo mnie zaskoczyło, bo głównie opiera się na retrospekcjach o historii Ra's Al Ghula (Mrocznego Rycerza jest w niej niewiele). Dużo lepiej odbieram teraz Ra'sa, którego wcześniej nieszczególnie darzyłem sympatią pośród galerii komiksowych złoczyńców Batmana.

Na minus wydania muszę wspomnieć o formacie. Nie rozumiem, czemu trzymano się standardowych 180 x 275 mm wydań DC DELUXE zamiast wydać ten komiks trochę niższym. Przez to całość ma czarne, centymetrowe pasy na górze i na dole strony. Czy może się czepiam i w oryginalnym wydaniu też tak to wyglądało?

Ocena:
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 24 Marzec 2020, 19:10:32
Po przeczytaniu książki, którą musiałem rozłożyć sobie na pięć dni i skończyłem dopiero dziś przed południem, złapałem za komiksową wersję Batman Forever, z którą zeszło mi się o wiele szybciej, bo niespełna 30 minut. :)

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1995_ws3.jpg)

Tym razem będzie więcej minusów niż pochwał. Lubię kolory, bo komiks jest bardzo barwny, w dodatku nie kopiując toćka w toćkę oświetlenia filmu. Jednak wizualnie całość nie daje rady, jakby rysowały ją dwie różne osoby: pierwsza nawet mająca jakiś talent, i druga - żywcem przerysowująca popularne movie stills, lub bezpośrednio kadry z filmu! W dodatku z niewystarczającą ilością szczegółów. Przez to, wizualnie wypada on najsłabiej ze wszystkich komiksowych adaptacji filmów z Batmanem, a od strony scenariusza wygrywa chyba jedynie z Batman Begins. Poważnie, scenariusz do trzeciego Batmana był obszerniejszy od dwóch poprzednich, więc nie dało się tego skutecznie przedstawić na zaledwie 63 stronach (powinno być drugie tyle). Za dużo braków, nie tylko całych scen, ale nawet poszczególnych paneli z dialogami / reakcjami, przez co całość zbyt często wygląda na skrót wydarzeń, z których wielu elementów bym nie zrozumiał, gdybym nie znał filmu i jego wersji książkowej.

Ocena w dużej mierze z sentymentu i za zapach starego papieru od TM-Semic.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Kwiecień 2020, 10:22:32
No i jak tam, Rado, Logan? Nie ma tu z kim podyskutować o komiksach? :P Oh well, w takim razie będę pisał sam. :)

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/lh_okladka.jpg) (http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/batman_mz00.jpg)

Długie Halloween po raz pierwszy przeczytałem w październiku 2010 roku w wersji na komputer przetłumaczonej przez grupę Comics Flying Circus. Kultowe dzieło Jepha Loeba i Tima Sale'a zrobiło na mnie wówczas ogromne wrażenie, choć nie byłem pewny czy całkowicie zrozumiałem jego zakończenie, a kreska Tima Sale'a nie była tą, jaką preferuję. Niemniej, gdy na BatCave pojawiło się info, że niejakie wydawnictwo Mucha Comics planuje wydać Długie Halloween w naszym kraju od razu wiedziałem, że nadwyrężę swój portfel i postawię je na półce. Udało się w 2014 dzięki fajnej promocji w jednym z dyskontów książkowych, gdzie kupiłem je za 2/3 ceny. Powtórka zrobiła na mnie jeszcze lepsze wrażenie niż pierwszy kontakt z tą historią, która wydała mi się jeszcze bogatsza, a do strony wizualnej byłem przyzwyczajony od początku.

Po sześciu latach sięgnąłem po The Long Halloween po raz trzeci i moje wrażenia zmieniły się jeszcze bardziej. Powtórka komiksu sprawiła, że stawiam go na pierwszym miejscu, jako najwybitniejsze dzieło komiksowe o Batmanie jakie miałem okazję przeczytać! Historia jest porywająca, dojrzała, nieprzywidywalna, bogata w masę detali - zupełnie się nie dziwię, że to na niej w głównej mierze wzorował się Nolan kręcąc swojego The Dark Knight. Wielokrotnie miałem wrażenie, że czytam historię łączącą w sobie klasyki kina gangsterskiego i kryminału, jak Ojciec chrzestny z Milczeniem owiec, albo Siedem Davida Finchera z Chłopcami z ferajny Martina Scorsese, a nie zwykłą opowieść o Batmanie.
O ile z wielkości scenariusza zdawałem sobie sprawę już wcześniej, tak dopiero teraz pokochałem kreskę Tima Sale'a. Niesamowicie dynamiczną, minimalistyczną w szczegóły i paletę barw, bardzo kontrastową z dominującymi czerniami. Jej komiksowość oraz to, jak bardzo bywa przerysowana kiedyś mnie uwierało, ale teraz ją uwielbiam i wiem, że nie pasowałaby mi tutaj praca jakiegkolwiek innego artysty.
Wisienką na torcie jest zaskakujący twist oraz to, jak dobrą kontnuacją jest ta historia dla Roku pierwszego Franka Millera (którego też uwielbiam).

Czy Długie Halloween ma jakieś wady? Absoltunie nie, to arcydzieło przez duże "A". Jeśli miałbym się w nim czegoś przyczepić (ale to już mocne czepialstwo z mojej strony), to byłaby to obecność Pingwina w ostatnim rozdziale. Uważam, że Loeb znakomicie rozpisał gościnne występy "dziwolągów" na przestrzeni całej historii i bardzo dobrze się stało, że pojawili się wszyscy ostatni raz w trzynastym rozdziale... No właśnie, tylko co tam robi Pingwin, którego wcześniej nie było? Moim zdaniem trochę odstaje od reszty. Niemniej:

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena6.gif)

Od 2014 uważałem Długie Halloween za dzieło skończone, które nie potrzebuje kontynuacji. Między innymi dlatego (i ze względu na wysoką cenę) ociągałem się z zakupem Mrocznego zwycięstwa, którego nakład wyczerpał się w ubiegłym roku. Postanowiłem jednak nadrobić tę kontynuację, a w zdobyciu jej poratował mnie lokalny sklep z komiksami (niestety w cenie okładkowej). W ten wtorek przysiadłem do Dark Victory po raz pierwszy i nie żałuję wydanych pieniędzy.

Co mnie zaskoczyło (i przez pierwszych kilka rozdziałów miałem do tego ambiwalentny stosunek) to jak bezpośrednią kontynuacją jest Mroczne zwycięstwo. Powracają niemal wszyscy bohaterowie pierwszej historii, akcja rusza na niedługo po zamknięciu Denta w Azylu Arkham, a gdy dochodzi do pierwszego morderstwa Wisielca, ma się wrażenie powtórki z rozgrywki. Właściwie to poczucie, że "już to chyba czytałem" towarzyszyło mi przez długi czas. Jednak po kilku rozdziałach wciągnąłem się bezpowrotnie i wtórność przestała mieć dla mnie znaczenie. Wszystkie najmocniejsze punkty Długiego Halloween, tj. scenariusz i strona wizualna, sa obecne też tutaj i niewiele ustępują poprzednikowi. Gdybym miał jednak wskazać, który z tych komiksów podobał mi się bardziej, bez wahania wskazałbym pierwszą część. Czemu? Poza wspomnianą przeze mnie wtórnością Mroczne zwycięstwo ma kilka problemów, jakich historia z Holidayem nie miała.

Pierwszy to mniejsza nieprzewidywalność, co wydaje się oczywiste gdy historia jest tak podobna, a czytelnik jest bardziej wyczulony na szukanie niespodzianek. O ile nie domyśliłem się kim naprawdę był Holiday gdy pierwszy raz czytałem Długie Halloween, tak tutaj przewidziałem, lub nie wykluczałem kilku rozwiązań, którymi twórcy chcieli mnie zaskoczyć w drugiej połowie. Kolejny problem mam z Robinem. Po okładce sądziłem, że zostanie on tu wprowadzony po mistrzowsku, tak jak przedstawina została przemiana Denta w Two-Face'a, a niemiło zaskoczył mnie fakt, że historia Cudownego Chłopca nie różni się wiele od genezy Robina z Batman Forever. W dodatku pojawia się strasznie późno, jakby redakcja naciskała Leoba na wstawienie Robina, o czym ten przypomniał sobie po skończeniu 2/3 całości. Ostatnim minusem są detale, takie jak kolory / tusz, które czasami wypadają za mocno, a czasami zbyt blado w porównaniu z nienaganną stroną wizualną Długiego Halloween.

Gorzej wypada też samo wydanie od Mucha Comics. Wstęp Goyera jest taki sobie, a poza jedną stroną na koniec brak ciekawych dodatków. To już może być kwestia mojego egzemplarza, ale wydaje mi się, że komiks zszyto za mocno, przez co niektóre kartki pofałdowało, a na kilku stronach czernie nie były dość czarne (a może to był celowy zabieg?). Ale ile bym nie narzekał, czytało się wspaniale, wczoraj pochłonąłem ostatnie 10 rozdziałów w 2 godziny i aż mi się smutno zrobiło, gdy zdałem sobie sprawę, że to już koniec.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

Poczułem się jeszcze gorzej gdy przypomniało mi się, że dwukrotnie nie skorzystałem z okazji kupienia Catwoman: Rzymskie wakacje, które obecnie pojawia się na allegro i olx w absurladnych cenach (tzykrotność ceny okładkowej). :( Strasznie żałuję, bo dopiero wczoraj zrozumiałem jak bardzo wiąże się ta historia z wydarzeniami z Mrocznego zwycięstwa i bardzo chciałbym ją poznać. Cóż, pozostaje mi cierpliwie czekać i szukać okazji, może kiedyś uda się to dostać za rozsądną sumę.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 19 Kwiecień 2020, 10:29:21
No niestety, też tak wielokrotnie miałem, że odkładałem kupno danego komiksu na później, bo przecież "on ciągle jest w sklepach", a kiedy chciałem go faktycznie kupić, to już go nie było. Kilka razy tak przepłaciłem niestety za coś na Allegro.

Ja dorwałem ostatnio lekko uszkodzony egzemplarz "A Visual History" za 1/3 normalnej ceny. Wydanie na 75 lecie powstania Batmana. Generalnie świetna rzecz. Może niedługo napiszę coś więcej. Poniżej krótki obraz tej encyklopedii:

https://www.youtube.com/watch?v=35LvsD--I_E
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 19 Kwiecień 2020, 10:46:19
Wygląda imponująco. Skąd brałeś i ile to 1/3 ceny na nasze? :)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 19 Kwiecień 2020, 12:13:13
Na Allegro ktoś wystawił. Najtaniej widziałem to po 150zł, chociaż teraz jak patrzę, to już takiej ceny nie widzę np. na Ceneo. Jest wyższa. Było to kiedyś nawet w Empiku. Gość z Allegro chciał za to pięć dyszek.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 21 Kwiecień 2020, 10:58:30
Ostatnie 2 dni czytania 8)

(https://i.imgur.com/XsiQkwX.jpg)

W oczekiwaniu na dostawę nowych komiksów sięgnąłem sobie po taki, którego dostałem i przeczytałem w 2008 roku, i od tamtej pory zbierał kurz na półce. Wrażenia ogólne spoko. Choć mój egzemplarz jest w kiepskim stanie, to uwielbiam czytać stare komiksy (ten papier, ten zapach!). Rysunki Paula Gulacy'ego robią bardzo dobre wrażenie, kolorystyka też taka jak lubię. Najsłabszym elementem jest scenariusz, który zbyt często skupia się na tym, co nie potrzeba (na wynajętych zabójcach, na Huntress, Gordonie w szpitalu i FBI), a także zbyt często daje Batmanowi ujść z życiem w starciach z Predatorem.

Ocena:
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/269/449/269449/1483170602/800.jpg)

Chyba niepotrzebnie przed lekturą przeczytałem wstęp i posłowie, które strasznie wyreklamowały ten komiks jako dzieło wybitne, bo trochę się rozczarowałem. Niektóre fragmenty czytało się świetnie, zwłaszcza wstęp z Supermanem i rodzacą się w zgrzytach relację Batman - Wonder Woman, ale cała reszta jakoś po mnie spłynęła. Nie przepadam za globalnymi konfliktami, zagrożeniem dla całego świata, bombami atomowymi, itp. Nudzą mnie takie historie, a ta jest kolejnym powodem, dla którego nie przepadam za Ra's al Ghulem, jego ideologią i planami na zmianę harmonii na Ziemii (ziew). Nawet strona wizualna nie robi tu pozytywnego wrażenia. Wagnerowi udaje się uchwycić ducha seriali animowanych lat 90-tych, takich jak Batman TAS, ale często rysuje zbyt prosto, jak książeczkę dla dzieci. Na pewno na plus zaliczyłbym pomysłowe oddzielenie kolorystyką Metropolis, Gotham i Temiskiry oraz dobre wykorzystanie tych lokacji w fabule.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.5.gif)

Pewnie kiedyś dam mu drugą szansę, może wtedy odbiorę go lepiej.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Funky w 23 Kwiecień 2020, 20:55:58
Zgodzę się co do "Long Halloween" to kapitalna historia z Batmanem. Kryminał noir ze wspaniałą fabułą i klimatem. Moje jedyne zastrzeżenie to kreska, jest bardzo nierówna. Two-Face wygląda kapitalnie a Joker fatalnie. Gdyby rysunki byłyby takie jak w "Killing Joke" lub "The Man Who Laughs" to byłby to komiks IDEALNY.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 24 Kwiecień 2020, 10:21:30
Kreska akurat trzyma ten sam poziom od początku do końca. To, o czym piszesz to design postaci. Sale tworzy bardzo komiksowych bohaterów, Batman przy Catwoman wygląda jakby miał ze 2,20 m wzrostu, Joker ma chyba setkę zębów i wszystkie siekacze, a Scarecrow jest chudy jak więzień obozu koncentracyjnego i nosi czapkę długą na metr. M.in. dlatego przy pierwszym podejściu i mi kreska nie do końca odpowiadała, ale warto dać jej drugą, lub nawet trzecią szansę, teraz ją uwielbiam. :)

Czytałem twoją recenzję. Polecam ci zapoznać się z kontynuacją, która przez większość czasu trzyma podobny poziom. Też wciągająca kryminalna historia w duchu noir.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 28 Kwiecień 2020, 13:51:06
(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2015/04/11171814_967825456575152_937389438_o.jpg)

Jestem zaskoczony, wstrząśnięty, jednym słowem: zachwycony. Od dziś Sprawiedliwość to dla mnie ostateczny komiks DC! Coś, czym dla kinowego uniwersum Marvela są Infinity War oraz Endgame. Epicka (jeszcze raz, bo jeden to za mało), EPICKA opowieść o praktycznie wszystkich najważniejszych bohaterach, łotrach i mitach ze świata tego wydawnictwa. Historia może nie jest zaskakująca, ani nawet odkrywcza - spisek przeciw superbohaterom był już chociażby w Watchmen Alana Moore'a - ale w tym przypadku to żadna wada. Największą zaletą z kolei są absolutnie genialne ilustracje Alexa Rossa. Przyznam, że nie byłem fanem jego fotorealistycznych prac, obawiałem się czytać tak wyglądający komiks. Jednak już pierwszych kilka stron zmieniło moje podejście o 180 stopni. Czytanie takiego komiksu sprawiło, że nie musiałem się zastanawiać "jak wyglądałby film na jego postawie", wystarczyło wyobrazić sobie te kadry w ruchu.

(https://gothamwdeszczu.com.pl/wp-content/uploads/2015/06/ABSOLUTE_JUSTICE.jpg)

Może to być z mojej strony przesadzony zachwyt pierwszego wrażenia, a może to ze względu na samo wydanie Mucha Comics, które jest doskonałe (ta obwoluta, grafika pod nią, grube strony, powalająca ilość materiałów dodatkowych, z którymi jeszcze długo będę się zapoznawał), ale nie widzę innej możliwości jak wystawić mu najwyższą ocenę.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena6.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Kwiecień 2020, 22:34:02
(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/batman_vs_deathstroke_00.jpg)

Batman kontra Deathstroke. Najlepszy detektyw na świecie kontra najlepszy zabójca. Tytuł brzmiał na tyle zachęcająco, że choć nie lubię dzisiejszych historii z Batmanem, zdecydowałem się kupić tę nowość Egmontu. To była dobra okazja, aby w końcu poczytać coś, w czym Batman mierzy się z kimś innym niż z Jokerem. Czy było warto? I tak i nie, bo jest w tym coś świeżego i miłego dla oka, ale sporo też typowo-komiksowych cudów na kiju.

Komiks miewa ogromne problemy scenariuszowe. Pierwszym z nich jest sposób narracji, która celowo miała być zaburzona, ale nie potrafi się w tym uspokoić. Od startu do mety przeskakuje z "dziś" na "ileś tam wcześniej" i z powrotem, bądź prezentuje wydarzenia toczące się w tym samym czasie, lecz w różnych miejscach. Ta dość prosta historia niepotrzebnie się przez to komplikuje i wypada mało przejrzyście. Kolejnym są dialogi, a właściwie ich nadmiar podczas akcji. Znam i lubię schemat z myślami walczących bohaterów w komiksach / mandze, ale pierwszy raz spotkałem się z komiksem, w którym autentycznie podczas swoich pojedynków postacie tyle gadają. Batman i Deathstroke gaworzą tak gęsto, że zwykłą stronę przedstawiającą akcję czytałem czasami nie szybciej niż stronę skomplikowanej książki. Trzecim i ostatnim problemem są powiązania z innymi seriami, które trzeba wyłapać, aby wszystko dobrze zrozumieć. Jak sam komiks podkreśla, toczy się tuż przed wydarzeniami z Detective Comics, Tom 5 (z DC Rebirth), więc trochę żałuję, że nie znam tej serii... A trochę nie, bo pewnie gdybym wiedział, że lepiej się z nią najpierw zapoznać, wcale nie kupiłbym tego pojedynku. W każdym razie część wątków jest silnie zakorzeniona w obecnym świecie DC, co nie każdemu może się spodobać. Sam wolę bardziej samodzielne historie.

Co jest mocną stroną, dla której mogę polecić zakup tego komiksu (zwłaszcza, że cena bywa bardzo atrakcyjna) to strona wizualna. Nie przepadam za współczesnymi kreskami, a także zabiegami komputerowymi, które zdarzają się i tutaj (nielubiane przeze mnie poprawki, jak efekt blur dla wzmocnienia rozmycia), a jednak artyści pracujący nad tą sześcioczęściową historią spisali się wzorowo. Kreska bardzo mi się podobała, mocny kontrast, super tusz, jest bardzo kolorowo, a na dodatkowy plus zasługują dołączone okładki oraz ich alternatywy. Moje ulubione to oczywiście dwie prace samego Andy'ego Kuberta. Gdy coś wygląda na tyle dobrze, gdy patrzy się na to z taką przyjemnością, nawet przy dużych problemach scenariuszowych, zlatuje dość szybko i bezboleśnie.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/batman-mroczny_ksiaze_00.jpg)

Zachęcony recenzją Rado na stronie głównej, kupiłem również Mrocznego księcia z bajki. Za radą z recenzji nie przeczytałem wcześniej żadnego opisu, nie znałem żadnych spoilerów i... odebrałem go zupełnie inaczej, w złym tego słowa znaczeniu. Kostium Batmana wcale nie przypomina stroju z Batman Begins (bardziej ten z BvS Snydera)! Co mi się aż tak nie podobało? Fabuła! W Batman kontra Deathstroke wszystko rozchodzi się o domniemane ojcostwo dzieciaka związanego z Batmanem. Tutaj TAK SAMO! Nie wierzę, że w DC aż tak brakuje pomysłów, że w tak krótkim czasie wypuścili dwie historie (czy jeszcze więcej?) o tak podobnym wątku głównym. O ile w BvD jeszcze jakoś przełknąłem tę familiadę, bo dotyczyła dzieciaka, którego znałem z innych komiksów, tak tutaj ciężko się zaangażować w intrygę, w którą od samego początku nie wierzę. Nuda. Marini ma fajne wyczucie plastyczne, narysował kilka odważnych kadrów i kilka dobrych stron akcji, humor też się sprawdzał, ale cała reszta spłynęła po mnie jak każda kolejna z tysiąca mniej istotnych historii na linii Batman-Joker. :P

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena2.gif)

Nie bawię się w handlarza. Choć komiks mi się nie podobał, nie będę go sprzedawał. Będzie stał na półce żeby mi przypominać, aby trochę zwolnić i nie kupować wszystkiego z Batmanem jak leci, bo zawsze mogę trafić na coś niewartego swojej ceny - a w moich oczach ten nie jest wart nawet połowy kwoty z okładki.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 29 Kwiecień 2020, 23:46:41
Sprawiedliwość kiedyś długo przeglądałem, bardzo się wahałem czy nie kupić tego albumu. Teraz ponownie na poważnie wezmę to pod uwagę. Tylko, no kurde, czy to nie będzie tak jak z Marvels? Alex Ross też tam wyczyniał cuda. Tak dopracowanych rysunków a właściwie obrazów to praktycznie nie ma w albumach komiksowych. Coś tam Rosiński kombinował z Thorgalami. Wszystko fajnie, tylko było piękne wizualnie, jednak w sumie fabularnie o niczym. Zbyt wtórne.

Nie wiem, wtedy to było dla mnie zbyt drogie przy tych moich rozterkach za lub przeciw zakupowi. Teraz ok, ale może lepiej bym kupił jakiś duży porządny plakat w tym stylu niż sam album. Muszę się zastanowić.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Kwiecień 2020, 09:41:43
Johnny, ja mogę ci go wyłącznie gorąco polecić. Nawet jeśli sama historia cię nie urzeknie, to komiks sprawdza się doskonale jako zbiór wspaniałych prac Rossa. Poza tym, jak już pisałem, komiks to jedynie 80% tego wydania, resztą są obszerne materiały dodatkowe, które równie ciekawie się czyta / ogląda. No i powtórzę, nie widziałem tak imponującego wydania komiksu na polskim rynku. Tutaj masz jego prezentację.


Rozumiem wahanie się przy cenie okładkowej, bo 170 złotych to naprawdę spora suma, ale obecnie możesz go dostać z rynku wtórnego za około stówkę (sam wyhaczyłem okazję w dobrym stanie za 70 zł ;D), bądź w dwóch tomach z WKKDC jeszcze taniej (z tym, że samo wydanie dużo gorsze).
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 30 Kwiecień 2020, 10:22:46
Przykro mi Juby, że "Mroczny Książę" Ci się nie spodobał. Ja generalnie zgadzam się z tym co napisał w posłowiu Kamil Śmiałkowski. Nie wart nawet połowy ceny? Kurde, mocno pojechałeś. Główny zarzut, z tego co rozumiem, to wtórność wątku z domniemanym dzieckiem. Ciekawe jakbyś go odebrał, gdybyś najpierw przeczytał Księcia, a potem dopiero Deathstroke'a, którego ja jeszcze nie przerobiłem swoją drogą. Rozumiem o co chodzi z niedowierzaniem w intrygę. Ja dokładnie tak samo miałem przy "Białym Rycerzu".

(https://files.tinypic.pl/i/01004/8t23qbc2lan6_t.jpg) (http://"https://tinypic.pl/8t23qbc2lan6")

Nie przypomina ci to w ogóle BB?
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Kwiecień 2020, 10:31:34
Bardziej szkice koncepcyjne kostiumu z Begins, aniżeli kostium z gotowego filmu. ;)

Również uważam, że popełniłem błąd czytając te dwa komiksy back-to-back, bo pewnie odebrałbym tego drugiego trochę lepiej. Ale nawet poza wątkiem głównym, historia w Mrocznym Księciu jest co najwyżej taka sobie. Żeby przykuć moją uwagę kolejnym starciem Batman-Joker trzeba czegoś więcej niż gościnne występy Harley, Catwoman, Croca, napadów z bronią w ręku i konwersacji z Gordonem na dachu. To wszystko już było!! Czytając wczoraj wieczorem czułem się jak podczas oglądania animowanego Batman TAS - akurat takiego odcinka, po którym mogę powiedzieć tylko tyle, że to "jeden z tych z Jokerem", a nie konkretnie o czym był. Marini we wstępie twierdził, że dostał wolną rękę do napisania historii Noir, ale jakoś tego gatunku tu nie dostrzegłem.

But hey, nie każdemu musi się podobać to samo, czyż nie? ;) Z ostatnich zakupów zostały mi jeszcze dwa komiksy: Szalona miłość i inne opowieści oraz Przeklęty - zobaczymy jak one mi podejdą. :)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 30 Kwiecień 2020, 14:55:49
Też myślałem nad Mrocznym księciem i Justice. Kilka razy widziałem ten pierwszy w Empiku i fabularnie prezentuje się ciekawie.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Funky w 01 Maj 2020, 01:33:49
(https://emp-scs.img-osdw.pl/img-p/1/egmont/44ca7fa2/std/492-452/857228o.jpg)

Rok temu przeczytałem "Batman Mroczny Rycerz Tom 3: Szalony" i byłem pod wrażeniem jak dobrze przedstawiono postać Jervisa Tetcha. I w końcu to przerażający psychopata a nie miły dżentelmen z obsesją na punkcie Alicji (szkokująca scena spotkania z Kapelusznikiem). Wątek romansu Bruce`a Wayne`a uważam za najsłabszy i jest to największa bolączka całej historii, wątek zupełnie nieprzydatny i do wyrzucenia. Rewelacyjnie wyglądały rysunki i kolorystyka i jest to mocna strona tego komiksu. Co prawda finał rozczarowuje ale to całkiem przyzwoita opowieść którą dobrze mi się czytało.

6/10
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Maj 2020, 20:41:26
Fajnie, że oceniasz pozytywnie, Funky. Chciałbym nadrobić trochę Batmana z TheNew52, ale większość serii z tego okresu jest już trudno dostępna, a akurat Batman: Mroczy Rycerz jest dość krótki (tylko 4 tomy) i wciąż w całości w sprzedaży. Skoro tak jakby polecasz, może się kiedyś skuszę. :)

Cytat: LelekPL w 30 Kwiecień  2020, 14:55:49Też myślałem nad Mrocznym księciem i Justice. Kilka razy widziałem ten pierwszy w Empiku i fabularnie prezentuje się ciekawie.

Jeśli jesteś zainteresowany jakimś komiksem, polecam zawsze najpierw wpisać sobie w google tytuł i frazę "prezentacja komiksu". Mateusz z Filmozercy.com zawsze dokładnie prezentuje kupione przez siebie wydania i podaje najdokładniejsze spisy sklepów, w których znajdziesz komiksy w najlepszej cenie (zdecydowanie przydatniejsze niż ceneo).
http://filmozercy.com/wpis/batman-mroczny-ksiaze-z-bajki-prezentacja-komiksu
Jak widać na madbooks.pl Mroczny książę z bajki kosztuje jedynie 44,50 zł (-36% od ceny okładkowej).

Podczas majówki zjechałem do domu rodzinnego, gdzie sięgnąłem na półkę młodszego brata. Leży tam kilka klasyków, w tym...

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/thumbs/kryzys_na_ziemiach.jpg)

Kiedyś przeczytałem dość trafne spostrzeżenie, że komiksy "kultowe" dzielą się na komiksy znakomite i komiksy ważne. Znakomite komiksy to te, które po latach wciąż świetnie się czyta, a po lekturze chcemy do nich wracać. Natomiast ważne komiksy cieszą się zasłużoną renomą, którą doceniamy, ale samo czytanie ich po latach nie robi już takiego wrażenia. Kryzys na Nieskończonych Ziemiach zdecydowanie zaliczyłbym do tej drugiej kategorii.

Czytanie go było dla mnie naprawdę ciężkie. Ogrom światów, czasoprzestrzeni, bohaterów oraz łotrów, w historii będącej kulminacją pięćdziesięciu lat wydawnictwa DC, zaowocowało ogromną ilością ekspozycji, która mnie zwyczajnie zmęczyła. Wszechwiedzący narrator często opowiada o tym, co się wydarzyło, lub wydarzy, a bohaterowie tłumaczą sobie i czytelnikowi co się wydarzyło, dzieje się teraz, lub niedługo się stanie jeśli czegoś nie zrobią, lub zrobią coś niewłaściwie. Większość dialogów to zadawanie pytań i tłumaczenie skąd wynikła taka, a nie inna sytuacja, a mimo to najważniejsze wytłumaczenie - o co właściwie chodzi i kto jest za to odpowiedzialny - pojawia się niemal w połowie historii. Według mnie o wiele za późno. Nie mogę odmówić widowiskowości tego projektu i pewnie czytając go w odcinkach można złapać trochę oddechu, a gdy zapomni się jakiegoś szczegółu, przydatne są te przypomnienia o czym właściwie czytamy. Ja jednak pochłonąłem całość przez dwa dni i byłem po tym dość wyczerpany. :-\

Najmocniejszym punktem pierwszego Kryzysu DC są rysunki George'a Péreza. Idealnie trafiają w mój gust, bo wychowałem się na kreskach z lat 80-tych, to jest właśnie mój styl. Samo wydanie Egmontu popełnia jednak duży błąd, bo wydrukowano je na kredzie, a tamte rysunki - z o wiele mniejszą ilością kolorów i cieni - znacznie lepiej prezentują się na szorstkim, gorszej jakości papierze. Według mnie ten nowy papier i odrestaurowana kolorystyka odbierają warstwie wizualnej jej uroku, klimatu tamtych lat.

Jako fan Batmana jestem też lekko rozczarowany znikomą rolą mojego ulubionego superbohatera w całej historii. Spodziewałem się, że taka ikona DC odegra ważną rolę w tym Kryzysie, a zarówno on, jak i Robin oraz Batgirl, zaliczają zaledwie gościnne, mało istotne występy. Albo zadają komuś ciosa w jednym panelu na 30 stron, albo błąkają się przez chwilę zdając sobie sprawę jak mało mogą zrobić w obliczu tak ogromnego zagrożenia. Trochę słabo.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 04 Maj 2020, 10:12:19
Heh, Funky, akurat w ramach mojego nadrabiania zaległości ostatnio właśnie przeczytałem ten tom z Kapelusznikiem. Generalnie bardzo mi się podobało. Szukam i szukam w pamięci jakiś innych historii z Jervisem i sobie przypomnieć za bardzo nie mogę, tylko gościnne i krótkie występy. Wychodzi więc na to, że jest to najlepszy komiks z Mad Hatterem jaki czytałem. Jak dla mnie rewelacyjnie ukazany psychol i mimo niewielkich rozmiarów potrafi być niebezpieczny również fizycznie, ale przede wszystkim umysłowo. Zresztą, patrząc po scenarzyście to nic dziwnego, że ten komiks się udał. Gregg Hurwitz ma rękę do złoczyńców. Polecam też poprzedni tom tej serii, gdzie moim zdaniem równie dobrze ukazał postać Scarecrowa. No i jest jeszcze jego autorstwa "Penguin: Pain and Prejudice", które z kolei uważam za najlepszą historię z Pingwinem, ale to tylko niestety po angielsku póki co.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Maj 2020, 20:25:31
(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/batman_szalona_milosc_00.jpg)

Jak możemy przeczytać w krótkim wstępie, Batman: Szalona miłość i inne opowieści to zbiór wszystkich komiksów o Mrocznym Rycerzu, w których swoje ręce maczali Paul Dini i Bruce Timm - twórcy kultowego serialu animowanego o Batmanie z lat dziewięćdziesiątych. Chyba nie muszę dodawać, dla kogo w głównej mierze kierowana jest ta lektura. ;)

Rozważałem kupno tego komiksu zaraz po premierze, ale przejrzałem go w empiku i zawahałem się ze względu na bardzo prosty styl rysunków (no i oczywiście wysoką cenę). Ostatecznie zdecydowałem się umieścić go w koszyku przy niedawnych zakupach i ku mojemu zaskoczeniu, zbiór prac duetu Dini / Timm okazał się najlepszym z czterech komiksów, które wówczas kupiłem. Nie przeszkadzały mi rysunki, choć brakuje im szczegółów tła i klimatu serialu animowanego. Nie przeszkadzał mi nierówny poziom poszczególnych opowiadań (pierwsze jest zdecydowanie najlepsze). Właściwie to żadne problemy, czy to strony wizualnej, czy scenariuszowe, nie mają znaczenia, gdy czyta się taką rozrywkę. A tym właśnie jest ten zbiór opowiadań: krótką, niezobowiązującą rozrywką.

Jestem w tym przypadku najdalej od obiektywizmu jak tylko się da, bo wychowałem się na Batman TAS, uwielbiam ten świat i bardzo łatwo mi go sprzedać. Między innymi dlatego Batman: Szalona miłość... weszło mi tak gładko i przyjemnie, bo czyta się to tak, jak lata temu oglądało się kilka odcinków animowanego Batmana nagranych z Polsatu na kasetę. No, może trochę przesadzam, bo klimat i poczucie nostalgii na pewno nie sięgnęły u mnie aż takiego poziomu, ale jeśli oglądaliście animowanego Batmana i lubicie ten świat, historie z tego zbioru komiksów powinny dostarczyć wam solidnej dawki rozrywki.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/batman_damned_00.jpg)

Przy Przeklętym nie będę lał tyle wody. Miałem do niego trochę ambiwalentny stosunek podczas czytania, ale ostatecznie oceniam go pozytywnie, bo choć nie jestem fanem horrorów (a jest nim ten komiks - horrorem rated-R), ani fanem postaci z Justice League Dark (Constantine'a, Swamp Thinga, Zatanny, itd.) i nie lubię retconowania przeszłości Batmana (wątek rozpadającego się małżeństwa Thomasa i Marthy Wayne'ów), to całość przeczytałem w niespełna godzinę bez zgrzytania zębami. Główna w tym zasługa płynnej narracji i wspaniałej warstwie wizualnej. Zdaję sobie sprawę, że mnóstwo tu pracy komputera, której nie lubię w komiksach, ale w przypadku tak znakomitych, realistycznych i odpychających malunków, z tak gęstym klimatem, łatwo mi było to ignorować.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.5.gif)

Tylko po co w tym wszystkim znowu Joker? Nie mogli wymienić go na innego przeciwnika Batmana? Naprawdę, daliby sobie z nim spokój na jakiś czas. Mam go dość. :P
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Maj 2020, 18:51:20
Dziś bardzo krótko, bo komiksy każdy zna, wszak wyszły u nas ponad dwie dekady temu.

(https://d.allegroimg.com/s1024/0c05f7/3da78bb7462aaa64ad957dbb970d) (http://alejakomiksu.com/gfx/okladki/batmanblackandwhite2.jpg) (https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/top_komiks/7/okladka-600.jpg)

Ja dopiero teraz miałem okazję przeczytać je po raz pierwszy. Klimat jaki niesie za sobą stary papier i zapach komiksów TM-Semic jest nie do opisania, choć nie ukrywam - po przeczytaniu dziesiątek wydań od Egmont z ostatnich kilkunastu lat, trochę szkoda mi było, że nie wyszły na gładkim papierze i z nowszą, bardziej czytelną czcionką. Niemniej, sama treść nie rozczarowała.

Pierwszy zbiór Batmana w czerni i bieli podobał mi się najbardziej. Kilka historii robi super wrażenie, nie tylko dwubarwną formą, charakterystycznymi kreskami, ale i dojrzałymi fabułami. Zdecydowanie najbardziej podobało mi się Ich dwoje Bruce'a Timma, które niedawno przeczytałem również w Szalona miłość i inne opowieści (wersja lekko pokolorowana, co wygląda troszkę gorzej, ale za to z lepszym tłumaczeniem).

Część druga była na podobnym poziomie, choć jedna historia trochę mnie wymęczyła (Czym skorupka za młodu nasiąknie... - o martwym kocie), a drugą znałem już z wydania specjalnego Zabójczego żartu, tylko w lekkim kolorze, w którym lepiej się prezentowała (Niewinny człowiek). Najlepiej wspominam Łatwą robotę Matta Wagnera, choć w sumie prawie wszystkie stoją na podobnym, bardzo wysokim poziomie. Dobrze mi się czyta takie zbiory krótkich, ale treściwych opowiadań.

Batman: Halloween o dziwo (bo uwielbiam duet Leob/Sale) podszedł mi najmniej, ale to chyba dlatego, że druk mocno się już "sprał", przez co patrzenie na niego, w porównaniu z czarno-białymi historiami, nie sprawiało mi takiej przyjemności, wręcz przeciwnie, co chwilę sobie uświadamiałem, że chciałbym to przeczytać jeszcze raz, wydane przy współczesnych standardach. Na szczęście miło się zaskoczyłem, bo kupiony przeze mnie dwa dni wcześniej Batman: Nawiedzony Rycerz zawiera w sobie te dwie Halloweenowe historie (o czym nie miałem pojęcia! ;D), więc okazja do powtórki i większego docenienie tego komiksu już niebawem. ;)

Nie będę oceniał poszczególnych historii zawartych w tych trzech zbiorach (za dużo by tego), moje opinie w punktach wyglądają następująco:

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif) dla obu części Black & White

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif) dla Batman: Halloween (na razie)

oraz (http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena6.gif) dla "Two of a Kind" Bruce'a Timma, które uważam za kolejną genialną historię o Dwóch Twarzach / ze świata Batman TAS!
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 18 Maj 2020, 16:52:29
Cytat: Juby w 11 Maj  2020, 18:51:20(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif) dla Batman: Halloween (na razie)

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/przykladowe-strony-i-okladki-egmont/batmannawiedzonyrycerz.jpg)

Nie myliłem się z tym "na razie". ;) Niesamowite jak znacząco może zmienić się odbiór wraz z czytaniem różnych wydań niemal tego samego komiksu. Nowy gładki papier, czytelniejsza czcionka, wyrazistsze kolory i od razu - choć dwie z tych historii przeczytałem dosłownie kilka dni wcześniej - czytało mi się je dużo lepiej w Batman: Nawiedzony Rycerz z 2012 roku. Wydanie Egmontu zawiera też trzecią, najobszerniejszą historię, starcia Batmana ze Strachem na wróble. Nawet nie wiecie jaką radość sprawiła mi strona, na której ewidentnie wzorował się Nolan przy swoim pierwszym Batmanie (-Crane! - Profesora Crane'a nie ma w tej chwili...)! :D

Nie chcę oceniać i porównywać poszczególnych historii, bo wszystkie trzy mi się podobały. Fajnie jest przeczytać takie opowieści o Batmanie, w których Mroczny Rycerz spotyka raczej rzadziej występujących w komiksach przeciwników, jak Mad Hatter, czy nawet Scarecrow (nie czytałem z nim dużo). Dobrze też wiedzieć, że powstają historie takie jak te, w których to nie Batman jest najważniejszy, tylko Bruce Wayne. Czy to zaplątując się w wątek romantyczny z tajemniczą kobietą, czy nie mogąc opędzić się od demonów przeszłości. Przy wszystkich tych sprawach towarzyszy mu Alfred, którego często spłaszcza się do bycia tłem w jaskini nietoperza - nie gdy komiks tworzy duet Loeb/Sale. Naprawdę świetna rzecz, polecam.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/legendy_mr_timsale00.jpg)

Tim Sale nie jest twórcą, którego prace łatwo pokochać. Gdy po raz pierwszy spotkałem się z jego rysunkami, czytając Długie Halloween niemal 10 lat temu, miałem bardzo mieszane odczucia. Wychowałem się na historiach z Detective Comics oraz Batman z przełomu lat 80/90-tych, w których rysunki były dokładne i starały się dość wiernie odzwierciedlać prawdziwy świat. Tim Sale ma zupełnie inne podejście, wyolbrzymia, tworzy bardzo przerysowanych bohaterów, gra światłem i cieniem, tworząc kadry, które albo są głównie skąpane w czerni, albo w bieli, a przez to wydają się nazbyt oszczędne w szczegóły, niedbałe. Jednak z kolejnymi komiksami tego twórcy, po które sięgnąłem, takiej jak Batman: Mroczne zwycięstwo, czy Batman: Nawiedzony Rycerz, nie tylko przyzwyczaiłem się do jego stylu, ale pokochałem go bezgranicznie. Dzisiaj z czystym sumieniem mógłbym umieścić go na podium moich ulubionych rysowników Batmana.

Co takiego jest w jego pracach? Chyba właśnie te bardzo charakterystyczne zabiegi, jak dokładne rozplanowanie otoczenia i wszystkich elementów z nim związanych sprawiających, że Gotham, czy jakiekolwiek inne miejsce, wydaje się żywe. Takich jak twarze skąpane w cieniu, gdy widać tylko jasne szkła od okularów, zza których nie sposób dostrzec oczu. Ta dynamika sylwetek fruwających między budynkami - niewielu artystów potrafiło uchwycić Batmana i Catwoman w takim sposób, w jaki robi to Tim. Jako kinoman powiedziałbym, że Sale łączy w swoim ołówku cechy takich twórców jak Sergio Leone, który miał oko do charakterystycznych (delikatnie rzecz ujmując) twarzy i idealnie skomponowanych kadrów, a także Rogera Deakinsa, który jak nikt w kinie potrafi grać światłem i cieniem.

Legendy Mrocznego Rycerza są zbiorem różnych prac tego twórcy, w których możemy podziwiać jego styl oraz to jak rozwijał się na przestrzeni lat. Znajduje się w nim 10 komiksów, składających się na pięć historii, z których każda jest inna i każda na swój sposób znakomita. Widać, że Sale ma oko do współpracowników, odpowiedzialnych za scenariusze do tych komiksów. Nie ważne czy tworzyli opowieść składającą się z dwóch zeszytów bez nawet jednego kadru z Batmanem, czy 12-stronicową historię randki Człowieka-Nietoperza z Catwoman, czytało mi się je (i oglądało) z niezwykłą przyjemnością.

Wydanie Legend od Mucha Comics zasługuje na same pochwały. Wprawdzie na okładce znalazłem wpadkę (z tyłu w słowie Halloween brakuje jednego "L"), ale wykonanie komiksu jest wzorowe: okładka, papier, tusz - nic, do czego mógłbym się przyczepić. Poza historiami, które tu skompletowano, dodano również interesujący wstęp, komentarze Tima Sale'a, który prowadzi nas po tych komiksach oraz procesie ich powstawania, a także galerię okładek, które tworzył do serii takich jak Detective Domics i Batgirl na początku XXI wieku. Trudno mi sobie wyobrazić, aby można było zmieścić tu coś więcej i wydać to lepiej. Pozycja obowiązkowa dla fanów Mrocznego Rycerza i rysownika Seattle.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Lipiec 2020, 16:18:23
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_08.jpg)

Na przestrzeni lat spotkałem się ze sporą ilością bardzo pozytywnych opinii na temat tego komiksu, podobno uchodzącego za jeden z najlepszych wydanych u nas przez TM-Semic. W końcu udało mi się go upolować w rozsądnej cenie na OLX i dziś przyszła do mnie (do pracy) paczka. Tak się zdarzyło, że akurat miałem luźniejszy dzień w robocie, więc ukratkiem przeczytałem go z marszu. :)
Ogółem spoko. Bardzo mroczna historia, super klimat, fantastyczne rysunki Kierona Dwyera (rysował coś jeszcze z Batmanem?), dostatecznie wciągające śledztwo, brak dłużyzn, i nawet Riddler - którego od lat nie trawię - wypadł tutaj zaskakująco dobrze jako główny antagonista. Jedyne czym jestem lekko rozczarowany to brak efektu "wow", ale podejrzewam, że wynika on z braku sentymentu z mojej strony (nigdy wcześniej nie miałem styczności z tym komiksem).

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 06 Lipiec 2020, 16:24:06
Jedna z moich ulubionych historii z Edwardem w roli głównej. Do tego świetny klimat, tajemnica... Bardzo się cieszę, że i sam posiadam go w swojej kolekcji, oczywiście wydanie tm - semic 🙂
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Funky w 06 Lipiec 2020, 21:33:48
Pamiętam jak czytałem ten komiks z dziesięć lat temu w PDF-ie, mroczna historia w której Riddler jest pokazany jako psychopata. Jeden z najlepszych TM-Semiców.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 06 Lipiec 2020, 21:54:46
Czytałem ostatnio też, ale w oryginale. W Semicu wycięli chyba ze dwie czy trzy strony. Nie są jakoś mocno wpływające na fabułę, ale wizualnie są niezłe np. wycięli całostronicowy rysunek walczącego Batmana z "zombie".
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Lipiec 2020, 08:49:14
I to jest informacja, która powinno trafić bezpośrednio na stronę komiksu na BatCave. ;) Czytając wczoraj na wewnętrznej stronie okładki na podstawie jakich komiksów powstał ten zeszyt, od razu pomyślałem, że coś tutaj mogło wylecieć, żeby się zmieścić do 68 stron.

@Rado
Masz możliwość cyknąć fotki tych nieobecnych w polskim wydaniu stron i wrzucić je tutaj?
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 07 Lipiec 2020, 12:19:24
Sure. Może wrzucę też okładki przy okazji, bo może ktoś nie zna. Oryginalnie ta historia wyszła w trzech zeszytach jak wiadomo. Jedną mamy oczywiście w naszym wydaniu od Semica, a pozostałe dwie to:

(https://i.ibb.co/C5R3JGM/dkdc1.jpg) (https://imgbb.com/)

(https://i.ibb.co/chLvJLW/dkdc2.jpg) (https://imgbb.com/)

A te dwie wycięte strony to:

(https://i.ibb.co/ZhLs7Tk/dkdc3.jpg) (https://imgbb.com/)

(https://i.ibb.co/N6y7DCQ/dkdc4.jpg) (https://imgbb.com/)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 07 Lipiec 2020, 14:12:47
Cytatwycięli całostronicowy rysunek walczącego Batmana z "zombie".

Jak mogli coś tak pięknego wywalić? 😆
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Logan w 07 Lipiec 2020, 15:26:43
To była norma w TM-Semicu. Zobaczcie jak pocięte zostało Lonely place of Dying. Pamiętam, ze takze z ostatecznego starcia brucea z jean-paulem w Wayne manor z Knightsend wycięli dwustronnicowy kadr przedstawiający bruca unikającego batarangow azbata. Może nieistotne strony dla opowiesci ale fakt oddaje jak bardzo musieli kombinować, żeby zmieścić się w zalozonej objętości.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Funky w 08 Lipiec 2020, 01:55:53
Ok odświeżyłem sobie ten komiks i jest rewelacyjnie!. Jest tajemnica, okultystyczna ceremonia i mroczne Gotham. Riddler jest taki jak uwielbiam czyli sadystyczny i bawiący się cała sytuacją. Minusem jest że trzeba być mocno skoncentrowanym i czułem się tak jakbym czytał książkę a nie komiks. Z finałem miałem mieszane uczucia i nie mam pojęcia czy cała ta sytuacja wynikała z psychopatii Edwarda czy był opętany przez tego demona (komiksy trzeba czytać kiedy jest się wypoczętym :P ). 8/10
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 08 Lipiec 2020, 01:57:03
Czy już kiedyś nie odbywała się dyskusja na temat tego komiksu i stron, które zostały z niego odrzucone? Może się mylę.

Oczywiście nie oznacza to tego, żeby dyskusje na jego temat nie trwały, bo komiks jest świetny.

Zasadnicze pytanie, Rado. Gdzie kupiłeś oryginał, w którym roku, czy jest na kredzie z dobrą gramaturą i remasteryzowanymi kolorami? Kurczę, kiedyś już o to nie pytałem?  :-\


@Logan, niestety pewnych prawideł nie przeskoczysz. Komiks w sumie ma się dzielić przez 4 i nikt tego nie może zmienić.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 08 Lipiec 2020, 11:35:27
Zeszytowego oryginału nie mam, tylko przedruk w tomie "Batman The Caped Crusader volume 3". Ktoś kiedyś na Allegro wystawił za pół ceny lub nawet mniej. Cały tom jest na dobrej jakości offsecie i chyba z oryginalnymi kolorami, aczkolwiek tutaj nie jestem pewien.

https://www.dccomics.com/graphic-novels/batman-the-caped-crusader-vol-3
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 12 Lipiec 2020, 17:28:17
Nie do końca recenzja, ale niedawno wpadł mi w ręce pierwszy tom omnibusa Knightfalla i chciałem zrobić prezentację. Dużo pomagał mi kelen, który wszystko zmontował i pomagał w kwestii doboru sprzętu, techniki nagrywania i ogólnych porad.

Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Lipiec 2020, 08:37:01
Bardzo dobra prezentacja, Rado. Aż skomentowałem na fejsie, co rzadko mi się zdarza. ;) Ciekawie opowiadasz, a samo video technicznie wygląda jak należy (8azyliszek, bierz przykład, bo twoje unboxingi są nieoglądalne :P). Sam post chyba bardziej pasuje do tematu o naszych bat-kolekcjach, ale to już decyzja moderatorów, czy go przenieść, czy można go uznać również za video-recenzję komiksu.

Wielkie zazdro z mojej strony. Też w końcu chciałbym postawić na swoim regale Knightfall w innej formie niż stare TM-Semici. Postanowiłem, że jeśli do wiosny nie będzie żadnej zapowiedzi kolekcji Batmana od Eaglemoss, to w końcu również zdecyduję się na kupno któregoś z wydań anglojęzycznych. Bodajże w ubiegłym roku wyszło ciekawe, w 9 częściach (podobno najbardziej kompletne wydanie do tej pory). Fotka grzbietów poniżej.

(https://i.imgur.com/sPgweUb.jpg)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 13 Lipiec 2020, 11:27:43
Ładnie Rado, ładnie. A powiec, Kelen jeszcze żyje w takim razie? 😇 Nie pamiętam kiedy ostatni raz tu zaglądnął... Nie mówiąc już o jakimś udzielaniu się.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 13 Lipiec 2020, 23:10:09
Recenzją to ciężko nazwać, ale bardzo miło było to obejrzeć. Dobra robota, Rado, pod względem zaprezentowania samej zawartości albumu. Nazwałbym to chłodnym przedstawieniem tego co się w nim znajduje, bez prezentowania za bardzo własnych wrażeń i ich analizowania po lekturze.
W każdym razie, profesjonalne wideo i chciałbym oglądać w tym stylu kolejne.

Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 14 Lipiec 2020, 11:06:13
Youtube jak zwykle zwalił coś z subskrybcjami, bo nie wyświetlił mi się film na mojej stronie. Ale dobrze, że go tu wrzuciłeś.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 16 Lipiec 2020, 20:28:35
Dzięki Panowie, w sumie na Waszej opinii mi najbardziej zależy. Juby, nie wiem w sumie czy te dziewięć trejdów jest najbardziej kompletne. Wiem, że cały event jest w trzech omnibusach i ma to wszystko plus minus trzy tysiące stron. Z tego co ja wyczytywałem, to właśnie omnibusy są polecane, ale może czytałem jakieś nieaktualne info.

Kelen żyje. Czasem pisze jakiegoś newsa na głównej i na fejsie, ale czemu na forum nie zagląda to nie wiem. Pewnie się boi, że i tutaj również będę go bombardował pytaniami o montaż.

YT i subskrypcje to odwieczny temat. Zawsze można też patrzeć na update na głównej BatCave.



Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Logan w 16 Lipiec 2020, 22:07:45
Wydanie o którym pisał Juby to komplet. Sam uzupełniłem swoje 3 tomy (https://www.mycomicshop.com/search?TID=22766731) o prelude i troike z tej edycji. Teraz poluje na the search i będzie całość.

Co do recenzji/prezentacji - bardzo spoko to wypadło. Liczę na więcej. Często zdarza Ci się kupować nowe wydania historii które już posiadasz?
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 17 Lipiec 2020, 12:59:58
Kiedyś w ogóle mi się to nie zdarzało, ale ostatnio coraz częściej - głównie ze względu, że upgrejduję do omnibusa lub do wersji absolute jak np. zrobiłem z Justice League Diniego i Rossa i pewnie kiedyś zrobię z Year One.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 18 Lipiec 2020, 12:05:15
Rado, na Multi znalazłem ten komiks za 300 zł. Wydaje mi się, że ta cena za zbiorczy Knightfall jest dosyć atrakcyjna. Przy tylu stronach, hmm... Mogli dać trochę więcej szkiców, również okładka mogłaby być inna od tej z obwoluty. Okładka, właśnie... jest paskudna.  :P

Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 19 Lipiec 2020, 19:07:57
No jest słaba ta okładka, ale do drugiego tomu jest chyba jeszcze gorsza. Grubaśny Azbat.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 11 Wrzesień 2020, 12:48:39
Run Snydera się powiększa, aż miło. Właśnie przed chwilą odebrałem tom 7 i jestem bardzo ciekaw tej szalonej podróży wraz z makabrycznym Jokerem. Poprzedni tom może nie był jakoś wybitny i pewnie większość dość szybko o nim zapomniała, ale ja lubię podejście na zasadzie kilka różnych historyjek, które niekoniecznie muszą się jakoś mocno ze sobą łączyć. Do tego od dawien dawna miałem okazję przeczytać coś z Clayfacem 🙃. Ciekawe co to będzie w następnym gdy bodajże Gordon przywdzieje zbroje Batmana 😋 No i run powoli dobiega końca...
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Funky w 11 Wrzesień 2020, 18:48:07
(https://paradoks.net.pl/image_files/text/31280/ff.jpg)

Batman Gotyk

Będąc w Gdyńskiej bibliotece wziąłem ten komiks ot tak żeby cokolwiek przeczytać z Batmanem i spodziewając się przeciętnej historii natrafiłem na jedną z najlepszych przygód Batmana!. Fabuła i klimat to największe zalety tego komiksu, mamy okultyzm, zdemoralizowanych mnichów, Szatana, tajemniczego pana Szepta oraz klasycznych gangsterów z Gotham City. Nie lubię jak przeciwnika i Batmana łączy jakaś osobista więź (wyjątek to Two-Face) tak w tym przypadku jest to rewelacyjne posunięcie (szkoła Bruce`a). Klimat jest jak z najlepszego horroru i czułem się jakbym śledził historię Nosferatu lub Draculi w Gotham City. Niestety o ile fabularnie wszystko się sprawdza (no ok jedynie klimat siada kiedy Batman jest w Austrii i rozmawia z mnichem) to rysunki są bardzo nierówne. Bardzo niedokładne i chaotyczne co w połączeniu z chłodnymi barwami mnie męczyło. Na szczęście wszystko wynagradza scenariusz i jest to najlepszy komiks jaki przeczytałem od czasu "Długiego Halloween"

9/10
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Wrzesień 2020, 11:39:58
Muszę w końcu dopaść tego Gotyka, albo zasugerować komuś, żeby podarował mi pod choinkę. :)

Cytat: Juby w 18 Czerwiec  2014, 13:05:35(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/dobrykomiks/dk032005sb1/dk_032005_sb1.jpg)(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/dobrykomiks/dk062005sb2/dk_sb2.jpg)(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/dobrykomiks/dk_sb3.jpg)

W końcu (po tylu latach!) nabyłem trzecią cześć tego komiksu, więc powtórzyłem sobie całość. B&S jest głównie nastawiony na akcję (fabuła szału nie robi) ale nie wiem jak tu go nie lubić. Uwielbiam McGuinnessową kreskę (!!), ta historia jest żywa (ciągle coś się dzieje), prezentuje ogromną ilość postaci i motywów ze świata DC. Szkoda tylko, że finał jest tak rozczarowujący a maszyna, którą odlatuje Kapitan Atom wygląda tak jak wygląda. Oceniam dość wysoko, bo pamiętam rozczarowujący film animowany, który powstał na podstawie tego komiksu.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/thumbs/sb_tom1.jpg)

Wczoraj wziąłem się za serię Superman/Batman wydawaną przez Egmont w okolicy premiery filmu Zacka Snydera. Oczywiście zacząłem od początku, czyli tomu pierwszego - Wrogów publicznych, których już tu krótko recenzowałem szmat czasu temu (wydanie od DK Komiks). Nie napiszę wiele nowego, bo dość dobrze pamiętałem tę historię (czytałem ją wcześniej 2 razy). Lubię scenariusze Jepha Loeba, bardzo podoba mi się to jak wplata w historię tytułowych bohaterów szeroką galerię łotrów oraz różnych postaci z uniwersum DC. Tutaj robi to na swoim poziomie i do tego fantastycznie przedstawia relację "The World's Finest", którzy rozumieją się bez słów. Ed McGuinness rysuje tak, jak lubię, jego kreska jest doskonała, a komiks swoimi barwami nieustannie cieszył moje oczy. Dużo akcji, dużo przygód, po tylu latach wciąż się dla mnie sprawdza. Ocena bez zmian, ew. może dałbym nawet pół nietoperka więcej za porządny replay value.

Jedyny minus wydania (poza drobnymi wgnieceniami i naddarciem mojego egzemplarza, który może pochodzić z jakiegoś zwrotu do sklepu Egmont, stąd tak duża promocja na tę serię) to brak okładek oryginalnych wydań zeszytowych, które były umieszczane w starszym wydaniu.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Funky w 15 Wrzesień 2020, 20:59:08
(https://forum.sanctuary.fr/uploads/default/original/3X/e/6/e6d9dea88d05a6874afa9990606c5cdea5b656b0.jpg)

Batman Mroczny Książę z Bajki

Kolejny komiks z biblioteki i jestem pod dużym wrażeniem , dobra historia kryminalna z udziałem Jokera oraz małej dziewczynki. Efekt wizualny jest świetny, Batman wygląda rewelacyjnie, Gotham przypomina te z filmów Burtona a Catwoman jest seksowną złodziejka a nie myszą z wielkimi uszami (genialny kostium), jedyny zgrzyt do wygląd Jokera bardziej przypomina kosplej a nie prawdziwego księcia zbrodni. No i tło otoczenia powinno mieć więcej kolorów. Historia jest ciekawa i byłem naprawdę ciekaw kto jest ojcem dziewczynki. Dobrze przedstawiono relacje Bruce`a z klaunem oraz to jakich idiotów przyjmuje do gangu (naszyjnik z zębów :D ). Nietypowy i dość oryginalny komiks.

8/10
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 16 Wrzesień 2020, 22:02:28
Przeczytałem Gotyka i powiem, że jest naprawdę niezły. Batman: Legends of the Dark Knight, jako seria, zaczął z prawdziwym przytupem. To nie pierwsza historia z tej serii, wiem o tym, żeby było jasne. Tutaj jest jednak naprawdę wiele rzeczy, które mogły się nie podobać przeciętnym Czytelnikom z tamtych, a może i obecnych czasów. Bowiem jak twierdzę, co roku powstają głupsi ludzie. Ja nie byłem z poza tego wyłączony.

No i tu trzeba czytać, wczuwać się w klimat i trochę cokolwiek kumać cza-cze. Nie wszystko było dla mnie tu tak oczywiste. Dodatkowo dochodzą również trudne rysunki. W sumie wyprzedzające epokę komiksu pop-kulturowego, ekspresyjne, ale jednak przy tym początkowym wrażeniu kaszany – bardzo profesjonalne. Klaus Janson pokazał klasę. Polecam przeczytanie tych kilku numerów Legend Mrocznego Rycerza.
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Październik 2020, 09:50:03
(http://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_01.jpg)

Część posiadanych przeze mnie zeszytów wydawanych przez TM-Semic wciąż czeka na przeczytanie (powtarzam sobie, że nadrobię całość, gdy już będę miał wszystkie numery, które pragnę mieć). Jednak dla Wydań Specjalnych, lub szczególnych tytułów takich, jak Zabójczy żart, robię wyjątki, i jeśli mam wolną chwilę, czytam od razu po zakupie. Tak też zrobiłem w przypadku jubileuszowego, pięćdziesiątego numeru (1/95), którego udało mi się zdobyć w poniedziałek.

Dla mnie bomba. Rewelacyjna historia pierwszego spotkania Batmana z Jokerem, w którym szalony książę zbrodni wrócił do korzeni z 1940 roku. Świetny klimat, wiele mocnych pomysłów (zabicie kota swojego opóźnionego w rozwoju kuzyna, a potem zabicie samego kuzyna) i dużo treści jak na zaledwie 40-stronicową historię. Byłem pozytywnie zaskoczony tym, że jest to kolejna nieoficjalna, ale bezpośrednia kontynuacja Year One Franka Millera (o czym świadczy pierwsza wymiana zdań Batmana z Gordonem), a także znalazły się w niej odniesienia do The Killing Joke Alana Moore'a (geneza clowna). Fajnie odkryć takie smaczki po latach. :)

Dwie drobne uwagi. Pierwsza: historia jest tak dobra, a Joker fantastyczny, że aż żałuję, że nie zrobiono z tego mini-serii (był potencjał na więcej). Druga uwaga to kreska Breta Blevinsa - niespecjalna, często niechlujna. W dodatku po genialnej okładce Briana Bollanda (Joker z uśmiechniętą ryb... tfu, z kotem!) przez lata byłem przekonany, że to on odpowiada za rysunki. Nie wiem kiedy i czemu sobie to wmówiłem? W każdym razie nie daję maksymalnej oceny, bo jestem zdania, że gdyby rozbudować tę historię na większy format i dać ją do narysowania komuś innemu, dopiero wtedy powstałoby arcydzieło.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.5.gif)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 09 Październik 2020, 18:01:31
Ja dalej z runem Snydera. Tom 8 Waga Superciężka. Gdy za pierwszym razem usłyszałem, że Gordon przywdzieje strój Batmana roześmiałem się, ale teraz uważam, że był to świetny i interesujący pomysł. Gordon po prostu w moich oczach sprawdził się świetnie. Momentami był zabawny, ale i oczywiście w tym wszystkim było sporo powagi. Do tego jego oba stroje, kurcze ponownie świetne. Co do Bruce'a, to chwila wytchnienia bardzo mu się przyda i jestem ciekaw jak odzyska wszystkie swoje wspomnienia i ponownie stanie się Batmanem, ale to już chyba w 9 tomie. A i jeszcze Pan Bloom, cóż mogę powiedzieć... Dość przerażająco wygląda 👻 Jak do tej pory jestem w sumie zachwycony tym co nam Pan Snyder serwuje. Jeszcze dwa tomy 🤟
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 09 Październik 2020, 23:40:36
Cytat: Juby w 07 Październik  2020, 09:50:03(http://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_01.jpg)

Moja recenzja tego komiksu jest tutaj, gdyby ktoś był nią zainteresowany:
http://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-1995/batman-nr-1-1995/#1 (http://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-1995/batman-nr-1-1995/#1)

Kompletnie nie zgadzam się z Jubym w kwestii rysunków. Kreska Breta Blevinsa – niespecjalna, często niechlujna? Serio? Nie wiem w czym przejawia się ta niechlujność. Czasem można tak powiedzieć o rysunkach Simona Bisley'a – chociaż ogólnie jest geniuszem, tylko nieraz leniwym – ale tu rysunek Blevinsa naprawdę był dopracowany, a linia kreski dynamiczna, żywa – czyli o niejednolitej grubości. Jeszcze towarzyszył jej w końcu niepłaski kolor. Styl rysownika nie musi się wszystkim oczywiście podobać, ale niechlujności tu nie widzę. Porównaj ten styl z zachowawczym Grahama Nolana lub nieco archaicznym Jima Aparo – rysowników wówczas dominujących w komiksach z Batmanem w TM-Semic. Dla mnie to było coś dużo lepszego na ich tle.

Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: elwis1982 w 10 Październik 2020, 20:13:20
Też uważam, że Bret Blevins to znakomity artysta, ogólnie jak spojrzeć wstecz, to Shadow Of The Bat miał w tamtym okresie moim zdaniem najlepszych rysowników. Rewelacyjne rozpoczęcie w postaci The Last Ark ham, w tej historii Norm Breyfogle przeszedł samego siebie i jest to dla mnie jego najlepsza praca. Potem był Tim Sale, który jeszcze nie był tak rewelacyjny jak w The Long Halloween, ale już pokazywał pazur. No i należy jeszcze wspomnieć o Vince Giarrano, którego przerysowany styl zapewne nie trafia do każdego, ale według mnie jest to bardzo niedoceniany rysownik.

Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 15 Październik 2020, 09:02:19
Sorry koledzy, możecie się ze mną nie zgadzać, ale dla mnie naprawdę te rysunki były niespecjalne (co nie znaczy, że były złe). Autor ma specyficzny styl (duże nosy i uśmiechy, trochę karykaturalne), a z tym "niechlujstwem" rzeczywiście przesadziłem, najwyraźniej nie wiedziałem jak ująć to, co chciałem przekazać. Usuwam z recenzji.

Cytat: Shadow of the Bat w 30 Wrzesień  2020, 20:03:10Czy ktoś już zakupił "Ostatniego Rycerza na Ziemi" Snydera i Capullo? Macie jakieś BEZSPOILEROWE refleksje?

Moja recka już na stronie . ;)
http://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2020/batman-ostatni-rycerz-na-ziemi/#1

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/batman_ostatni_rycerz_00.jpg)
Tytuł: Odp: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 15 Październik 2020, 13:28:45
Na pewno kupię. Nie wiem jeszcze kiedy, ale jak pisałem bankowo. Recka fajna.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 31 Październik 2020, 14:45:49
No i jak mówiłem tak zrobiłem!! Ostatni Rycerz na Ziemi w mojej kolekcji. Komiks pierwszy raz od dawna przeczytany na raz. Nie pamiętam kiedy ostatni raz mi się to zdarzyło. Sama historia jest idealnie w moich klimatach, zniszczony świat, ludzie na wyginięciu i on młody, silny próbujący dociec co się stało i jak to wszystko naprawić. Klimat jest świetny. Wszystko upadło, brak nadzieji... Ale on się nie poddaje, nigdy. Fajnie wypadł Joker, który w magiczny sposób sobie żyje bez ciała, ale jak widać głowa daje radę ( oddycha pewnie w ten sam magiczny sposób, Juby 😜). Jak zwykle bywa to u Snydera mamy pewne reinterpretowanie historii, jej lekkie zmiany, a i nawet jednej dość dużej. Dowiecie się pewnie tego dość szybko... Polecam gorąco. 8/10
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Październik 2020, 15:02:30
Cytat: Leon Kennedy w 31 Październik  2020, 14:45:49No i jak mówiłem tak zrobiłem!! Ostatni Rycerz na Ziemi w mojej kolekcji.

Pictures or it didn't happen. ;)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 31 Październik 2020, 16:51:03
No kurcze, kiedyś, kiedyś na pewno to wszystko ogarnę i zrobię te zdjęcia.Sam chętnie bym się pochwalił kolekcją 😇
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 31 Październik 2020, 19:15:24
Z chęcią poszedłbym w kierunku przeciwników Batmana innych niż wałkowany na wszelkie sposoby Joker i jego towarzyszka, ale sklepowe półki nie dawały ostatnio za dużego wyboru w tej materii, więc gdy pojawiła się okazja na zdobycie kilku prezentów, zasugerowałem to, co było dostępne, więc Harleen oraz Białego Rycerza. Czy było warto?

Na Harleen zdecydowałem się głównie za sprawą jednego zdania z recenzji na BC. "Komiks dla tych, którzy nie przepadają za współczesnym wizerunkiem Harley Quinn" - szło to jakoś tak i na pewno tyczyło się mnie. No i rzeczywiście, zamiast komedyjki o irytującej dziewczynce z młotem mamy dobrze napisaną historię doktor Quinzeel, która przedstawiona została tak ludzko i realistycznie, że nie sposób najzwyczajniej w świecie jej nie polubić i tym samym nie współczuć w ostatnim kadrze. Niczym ostatni filmowy Joker, komiks ten pokazuje, że w poszczególnych przeciwnikach Batmana drzemie potencjał na samodzielną historię, a jednocześnie fajnie i nienachlanie wplecione są inne postacie. Oczywiście kluczowa dla opowieści jest relacja tytułowej bohaterki z Jokerem, który tym razem został pokazany jako amant o maślanych oczach - przynajmniej wobec Harleen. Może trochę momentami z tym przesadzono, może był za przystojny i za mało szalony jak na Pana J., ale tym razem musiał taki być - taka historia. Zresztą, w tym komiksie każdy był przystojny, nawet Luciusz Fox, może tak trzeba w historiach opowiadanych z kobiecego punktu widzenia?
Tak czy inaczej porządny komiks. Dobry scenariusz, fajne postacie. Kreska ładna, dla mnie jednak momentami aż nazbyt fotograficzna - jednak wolę, gdy komiks jest komiksem, a nie opowieścią graficzną.

Ale powyższy tytuł szybko wyleciał z głowy po przeczytaniu kolejnego. Joker wyleczony i zaczyna zbawiać Gotham? Oj bardzo sceptyczny byłem do tego pomysłu. Ale udało się. Udało jak diabli.
Zwykle, niezależnie jak niecna jest intryga, wiemy kto jest dobry a kto zły. Wiemy, że koniec końców to Batman zwycięży, bo choć wszyscy się odwrócili, to on ma rację. Tym razem tego poczucia nie miałem i to chyba jest największa moc Białego Rycerza. Opowieść jest niepokojąco wiarygodna, zwłaszcza jeśli popatrzymy na dzisiejsze podejście do traktowania praw człowieka, mniejszości i w ogóle tzw. poprawność polityczną. Z początku szalona koncepcja krok po kroku zmierza do realizacji, owocując po drodze w świetne zwroty akcji, wzruszenia, zaskakujące sojusze i iście epickie sceny, jak chociażby Batmobile wszelkich epok przemierzające wspólnie ulice Gotham. Oj jak bardzo chciałbym coś takiego ujrzeć na dużym ekranie! A czytelnik co raz bardziej daje się wciągnąć w to szaleństwo, przechylając szale dobra i zła, przyznając rację kolejnym argumentom odmienionego Jokera i do samego końca nie będąc pewien czy on naprawdę został wyleczony, czy może to po prostu kolejna mistyfikacja.
Twórca komiksu nie boi się wywracać do góry nogami dziedzictwa Batmana, dla potrzeby historii mieszając w kanonie, uśmiercając ważne postacie, czy rewelacyjnie bawiąc się smaczkami z filmów czy serialu TAS. A gdy jest po wszystkim, Batman nie włazi po prostu na gargulca i czeka na kolejny bat-sygnał... nie, to już zupełnie inne Gotham, inni bohaterowie, inne zasady gry.
Bardzo podobały mi się rysunki. Batman w każdym kadrze zionie mrokiem, brutalnością, siłą, ale i zmęczeniem i wypaleniem, co jest bardzo ważne dla historii. Mocno podeszły mi również nieco zmienione kostiumy bohaterów.
Kawał dobrej historii.

I teraz pytanie do komiksiarzy. Czy Biały Rycerz jest jakoś kontynuowany, czy to zupełnie jednorazowy twór? Bo aż by się chciało zobaczyć co dalej, zwłaszcza że komiks kończy się sporym cliffhangerem.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Shadow of the Bat w 31 Październik 2020, 22:34:00
White Knight kupiłem zaraz po premierze wydania zbiorczego gdy jeszcze mieszkałem w Anglii. Wręcz pożarłem ten komiks w samolocie lecąc do Polski. Sprawił, że kompletnie zapomniałem gdzie jestem. Fantastyczna historia sprawiająca, że czytelnik naprawdę zaczyna trzymać stronę Jokera i postrzegać Batmana jako złoczyńcę pomimo wieloletniego warunkowania naszych komiksowych umysłów na algorytm Batman - dobry Joker - zły. Rozliczne nawiązania do Batman TAS tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że trafiłem na kolejną perełkę którą będę wymieniał jednym tchem obok TDKR, Year One, Long Haloween czy Killing Joke.

Co do twojego pytania to jest druga część zatytułowana Batman: Curse of the White Knight.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 01 Listopad 2020, 18:57:00
Co do "Harleen" jeszcze, to aż żal dupę ściska, że Sejić zdecydował się na odpuszczenie pracy przy dużych komiksowych tytułach i nie dokończy swojej historii o Poison Ivy. Ponoć miał ją już nieźle rozpisaną i zaprojektowaną. Chętnie przeczytałbym historię Ivy, do której podszedłby z takim pietyzmem jak do Harley.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Listopad 2020, 13:43:26
Niedawno wziąłem się za nadrabianie historii o moim drugim ulubionym superbohaterze komiksowym. Miałem zacząć od Superman: 50 lat wydanego w Polsce w 1989 roku (pierwszy komiks o Kal-Elu w naszym kraju), ale mam go w opłakanym stanie, więc zostawiłem tą lekturę, aż kupię nowy egzemplarz. Póki co, wszystko co przeczytałem o Supermanie zawierało większy, lub mniejszy występ Mrocznego Rycerza.

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2016/07/wkkdc_18-158x253.png) (http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_sup19_mini.jpg) (http://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_sup20_mini.jpg)

Tom 18 WKKDC to absolutny must-have dla każdego fana Supermana. Początki postaci w "Modern Age of Comic Books", czyli po Kryzysie na Nieskończonych Ziemiach (rok 1986) autorstwa Johna Byrne'a są jednym z kilku znanych mi originów Człowieka ze stali i na pewno jednym z najlepszych. Scenariusz, rysunki, pierwsze spotkania z sojusznikami, a także wrogami - absolutnie wszystko jest tu bardzo dobre. 1/6 tomu* stanowi historia, która wcześniej została zawarta w drugiej połowie Supermana 1/1991 od TM-Semic, pt. Pewnej nocy w mieście Gotham. Opowiadał on o pierwszym spotkaniu przybysza z planety Krypton z Człowiekiem-Nietoperzem. Historia ta znana jest od ponad 30-lat, więc nie będę się rozpisywał odkrywając, że woda jest mokra. Napiszę po prostu, że ich wspólnie spędzona noc kładzie na łopatki to, co zaserwował w swoim filmie Zack Snyder. :P

Kolejne dwa numery Supermana od TM-Semic jakie posiadam, to nr 6 i nr 7 z 1992 roku, czyli Mroczny Rycerz nad Metropolis. Niezłe śledztwo o drugiej współpracy moich ulubionych superbohaterów, w którym wyjaśnione zostaje pochodzenia pierścienia z kryptonitem, którego Bruce trzyma w bat-jaskini. Zarówno wstęp, jak i każdą z trzech części czytało się ciekawie, a wizualnie najlepiej wypada pierwsza, rysowana przez Jerry'ego Ordway'a, którego prace uwielbiam.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif) dla wszystkich trzech komiksów.

* W zasadzie 1/7, bo po sześciu odcinkach Supermana dołączono jego pierwszy występ z Action Comics #1 z 1938 roku. Archaiczny, ale ciekawy bonus, którego w miarę przyjemnie się czytało.

@Mr.G
Dzięki za recenzje, namówiłeś mnie, żeby dać szanse tym wydaniom. Białego Rycerza narzeczona chciała mi kupić na imieniny, ale doradziłem jej 4 i 5 tom Superman/Batman. Teraz wiem, co zasugerować jej przy kolejnej okazji. ;)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Listopad 2020, 17:36:26
Z racji, że ostatnie 9 komiksów jakie zakupiłem 7 było historiami Snydera mam lekki przesyt jego twórczości i ostatni dwa tomy z jego runu zakupię w ciut innym terminie, a teraz postanowiłem zrobić lekki przeskok i zacząć run Kinga. Zakupiłem dwa pierwsze tomy. Cena jednego to praktycznie połowa kwoty z runu Snydera. Coś czuję, że większości pewnie nie bardzo przypadł jego Batman, ale może ktoś podzieli się jednak pozytywną opinią o jego dwóch pierwszych tomach?
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 02 Listopad 2020, 20:37:04
Cytat: Shadow of the Bat w 31 Październik  2020, 22:34:00Co do twojego pytania to jest druga część zatytułowana Batman: Curse of the White Knight.

Dzięki, Shadow. To teraz grzecznie wymodlę aż to wyjdzie w Polsce i zachowam miejsce na półce na ten dzień.

Cytat: Rado w 01 Listopad  2020, 18:57:00...i nie dokończy swojej historii o Poison Ivy. Ponoć miał ją już nieźle rozpisaną i zaprojektowaną.

No to mnie zasmuciłeś, Rado. Skoro tak dobrze czytało się historię o jednej z mniej lubianych przeze mnie bohaterek, to jaką frajdę miałbym, dostając w końcu komiks o jednej z ulubionych? Przynajmniej w Harleen Ivy całkiem fajnie wykorzystała swoje pięć minut.

Cytat: Juby w 02 Listopad  2020, 13:43:26Tom 18 WKKDC to absolutny must-have dla każdego fana Supermana.

Zdecydowanie się zgadzam! Czasem uda się znaleźć jakimś punkt z komiksami, gdzie sporo na raz tego WKKDC i człowiek nie wie z czym wyjść, ale po przekartkowaniu tego tomu od razu miałem zwycięzcę. Po kilku ilustracjach rozbudziło się jakieś zakurzone wspomnienie, że właśnie te zeszyty odnajdywałem w bibliotece szkoły podstawowej, choć wtedy za małym było się szczeniakiem, by pamiętać fabułę. Komiks jest świetnie narysowany, inteligentny, zabawny i na swój sposób ciepło się od niego robi na sercu. To po prostu ten właściwy, wspaniały Superman, z uśmiechem ratujący sytuację, nie zapominający grzecznie napomknąć dziewczynie, której torebkę właśnie odzyskał, że ta za głośno słucha radia.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 05 Listopad 2020, 10:16:13
Oba tomy Kinga dotarły. Wcześniej się im nie przyglądałem i dopiero teraz w sumie zauważyłem, że okładka jest miękka i objętościowo też trochę mniejsze, to i cena idzie w dół. Zastanawiam się nad poszukaniem 3 tomu w jakiejś księgarni, jeśli będzie wtedy otwarta 🙃 Na allegro wychodzi ciut  drożej niż w samym sklepie. Od 4 tomu nie wiem jak tam ceny wyglądają.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 17 Listopad 2020, 22:47:22
Last Knight on Earth przeczytane. I cóż, Snyder nadal "w formie". Pierwsza część naprawdę świetna, cały czas kombinujesz co się tak naprawdę dzieje i ta historia Cie po prostu wciąga i chcesz wiedzieć jaki autor ma na to pomysł... i okazuje się, że jak zwykle przekombinowany. Nie chcę pisać, że nie ma pomysłu na zakończenie, bo cała historia ma ręce i nogi, jest w tym jakaś myśl i logiczna kontynuacja kreacji postaci (w przeciwieństwie do tego filmowego Snydera). Jednak Scott nadal nie potrafi satrysfakcjonująco zakończyć swoich opowieści. Nawet jego zdecydowanie najlepszy komiks, najbardziej kultowy, czyli Trybunał nie ma dobrego zakończenia, ale tamto przynajmniej nadal pozostało w sferze uniwersum Batmana. Tutaj mamy po raz kolejny rozszerzenie do apokaliptycznych rozmiarów sytuacji, znowu mamy całą Ligę i jest to naprawdę nudne już jeśli chodzi o obecne komiksy. Pamiętam jak kiedyś zobaczenie Batmana i Supermana na jednej stronie wydawało się wydarzeniem, a teraz? Meh.

No i się zagalopowałem... ale tak naprawdę o pozostałych dwóch częściach nie chce mi się nawet pisać. Są jakieś speed burze, Omegi, Darkseidy, właściwie wszystko poza klimatem. To nawet nie jest dobry postapokaliptyczny komiks typu Old Man Logan.

Szkoda, bo po raz kolejny SNyder wie jak przykuć Twoją uwagę od pierwszych stron.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 18 Listopad 2020, 14:28:55
Mogę podpisać się pod twoją opinią. Jest to kolejna, którą czytam, gdzie autor chwali początek, ale był rozczarowany rozwiązaniem / zakończeniem.

(https://images2.imagebam.com/f4/83/db/8243db1359825532.jpg)

Znakomite historie w czerni i bieli sprawiły, że nabrałem ochoty na coś krótszego z Batmanem, ale w kolorze. Sięgnąłem po Batman: Najlepsze opowieści, którego krótko recenzowałem już w lutym i przeczytałem Noc łowcy - ulubiony komiks z Człowiekiem-Nietoperzem Michaela Uslana (jeśli jesteś fanem Batmana i nie wiesz o kim mowa, to jest ten moment, w którym powinieneś spalić się ze wstydu). Ta historia to klasyk z 1974 roku, w którym Batman ściga i rozbija szajkę rabusiów bez wypowiedzenia przy tym choćby jednego słowa. Rysunki trochę już trącą myszką, sporo tu dymkowej ekspozycji, ale biorąc pod uwagę rok powstania, całość nadal robi pozytywne wrażenie, nie wydaje się być reliktem minionych czasów. Bardzo dobrze było przeczytać coś skupiającego się głównie na Brucie i jego traumie, chciałbym aby kiedyś w filmie śmierć jego rodziców była pokazania nie poprzez retrospekcję, bądź bezpośrednią scenę zabójstwa w Crime Alley, a właśnie przez smutek w oczach Batmana, kiedy widzi podobne wydarzenia dziejące się przed nim.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

Po lekturze Watchmen i 1/3 V for Vendetta, nabrałem ochotę na więcej Alana Moore'a. Przypomniałem sobie, że ostatni raz Zabójczy żart z oryginalną kolorystyką Johna Higginsa czytałem ponad 11 lat temu, jeszcze w wersji zeskanowanej, na komputerze. Skoro już mam wydanie fizyczne, trzeba było to zmienić. :)

(https://images2.imagebam.com/be/8b/cf/4a3f731360042171.png)

Swoją recenzję The Killing Joke pisałem już w 2009 roku (i aktualizowałem w 2012) (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=457.msg24509#msg24509), więc nie będę się rozpisywał. Napiszę tylko, że po przeczytaniu go po raz trzeci (a może już czwarty?), przy większej znajomości komiksów oraz prac Alana Moore'a, doceniam go jeszcze bardziej, a większość moich uwag sprzed ponad dekady jest nieaktualna. Tak, Batmobile nadal mi się nie podoba; tak, geneza Jokera z "jednym złym dniem" nie jest dla mnie w 100% przekonująca (pewnie przez to, że najpierw poznałem wersję z filmu Tima Burtona, którą uważam za lepszą, bo o wiele łatwiej jest mi uwierzyć w transformację kogoś "złego" w prawdziwego szaleńca, aniżeli w taką przemianę kogoś, kto do tej pory uchodził za poczciwego nieudacznika życiowego). Reszta jest perfekcyjna, lub bliska perfekcji. Batmana wcale nie jest za mało, odważny scenariusz wciąż mnie zachwyca, doskonałe prace Briana Bollanda również, a dwuznaczne zakończenie, które do dziś interpretuje się na kilka sposobów sprawia, że dzieło to jest czymś więcej niż 46-stronicową zeszytówką (o takich nie rozmawia się nawet 32 lata od jej wydania). Maksymalna ocena, i to nie ze względu na kultowy status tego tytułu.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena6.gif)

Starsza kolorystyka w większości wygrywa z tą naniesioną przez Bollanda, ale wydanie od TM-Semic ma sporo niedociągnięć (także w tekście, wyłapałem kilka okropnych pomyłek). Wiem, że Egmont uwielbia wydawać kilka tytułów z Batmanem w nieskończoność, więc po cichu liczę, że skoro wydali już wersję Deluxe (wznawianą co najmniej dwukrotnie), a także wersję Batman NOIR, to kiedyś doczekam się również oryginalnego wyglądu The Killing Joke, ale na kredzie i z nowym tłumaczeniem. Fajnie by było. :)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 18 Listopad 2020, 15:56:58
Batman tom 2 'Jestem Samobójcą'. Fajnie się to czyta po runie Snydera ( zostały mi dwa tomy do przeczytania, a tylko 10 do zamówienia), jest w miarę lekko, czasem padnie jakiś żarcik, a po środku tego wszystkiego nasz mroczny Gacek. Jego dość pokręcona relacja z Catwoman nabiera niezłych rumieńców. Kotka jest super, a jej przeszłość szokująca, chodź raczej ciężko było w to uwierzyć, ale po jej jednej akcji wydawało mi się to możliwe, chodź dalej mało prawdopodobne. Podobał mi się też Bane bez swojego venomu, a zdanie o łamaniu komuś kręgosłupa pada dość często 🙃 Dla mnie to solidne 7.5/10 I zaraz zabieram się za 'Jestem Bane'.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 21 Listopad 2020, 15:03:06
Cytat: Juby w 18 Listopad  2020, 14:28:55przeczytałem Noc łowcy

Bardzo fajny remake tej historii zrobił Darwyn Cooke. Klimat uchwycił podobny moim zdaniem, a i rysunki już tak nie rażą starością - aczkolwiek mi akurat i tak nie przeszkadzają.

Ja ze swojej strony przeczytałem niedawno "Batman: Cacophony" Kevina Smitha. Ogólnie bez szału, momentami nawet spoko. Na tyle mi się podobało, że na pewno kiedyś wezmę się za sequel. Narracja Nietoperza wyszła nieźle, główny przeciwnik mnie zaciekawił, ale Smith to po prostu musi sobie robić jaja na każdym kroku, a jakby raz czy dwa odpuścił, to wyszłoby moim zdaniem lepiej. Przykładowo scena z Zsaszem, gdy zamordował małżeństwo i idzie do pokoju zabić teraz śpiące dzieci. Do tego idzie tam nago. Terror straszny, no ale Zsasz to Zsasz. Jednak trzeba najpierw zrobić świeże blizny po małżeństwie, ale nagle Victor spostrzega, że nie ma już miejsca na nowe okaleczenia. Co robi? Zauważa w lustrze swojego penisa i próbuje tam "wykonać" cięcie. Popsuło mi to lekko klimat całej sceny. Podobnie jak Joker dobrowolnie wypinający się do seksu analnego, ale tego nie będę już opisywał. Wygląda to tak samo głupio jak brzmi.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 25 Listopad 2020, 16:12:36
Batman Tom 3. Jestem Bane. Komiks jest przepakowany efektowną, szybką i brutalną akcją, przeplataną co chwilę rzucanym 'Jestem Bane' i ależ to było piękne! Zwłaszcza gdy przy końcu Gacek rzucił swoje 'Jestem Batman' 😂 Sama historia oczywiście do wybitnych nie należy. Bane leci do Gotham po "swojego"  Psycho Pirata mszcząc się na Gacku, jego rodzinie i przyjaciołach. I już na początku widzimy, że to nie przelewki gdy powiesił trio Robinów, jak rozumiem jeszcze żyli gdy ich Batek znalazł w jaskini, prawda? A rozmowa w kawiarni? Mistrzostwo 👻. King dalej mnie nie zawodzi. Jest lżej, zabawnie, szybko i krawawo, ale gdy trzeba! Nie ma niepotrzebnego epatowania brutalnością czy krwią, a i powagi zdecydowanie mniej. Całość to po prostu szybkie tempo z przymrużeniem oka i jak dla mnie sprawdza się wyśmienicie.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 28 Listopad 2020, 16:51:19
Leon, nie przewróciłeś oczami na scenie nastawiania kręgosłupa?

Ode mnie o "Zabójczym Uśmiechu" bez spoilerów. Jestem ciekaw czy ktoś z Was czytał? Kupiłem sobie też obracany ekspozytor do prezentacji albumów. Początki ustawiania były ciężkie co można zobaczyć po napisach, heh.

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Shadow of the Bat w 28 Listopad 2020, 18:58:48
Format twoich filmów bardzo mi odpowiada. Tzn podoba mi się skupienie na przedmiocie (dosłownie i w przenośni) jakim jest komiks i pokazywanie go poprzez przewracanie stron. Skrypty które piszesz też są ok, żarciki lądują z telemarkiem. Ale...są też problemy. Po pierwsze mówisz zbyt monotonnie i ponuro. Brzmi trochę jakbyś sam próbował naśladować głos Batmana. Do tego ta ponurawa muzyka sprawia, że całość wypada dość depresyjnie. Dobrze byłoby to trochę "rozjaśnić" i powiedzieć to tak żeby było słychać energię w twoim głosie. Dałem lajeczka i subika, a w przyszłości może nawet kliknę w dzwoneczek.;)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 28 Listopad 2020, 19:22:55
Nie planuję czytać tego komiksu, mam dosyć zielonowłosego clowna. Jedynie Three Jokers z jego udziałem planuję kupić, ale to dopiero na wiosnę.

Mi głos Radka i nastrojowa muzyka kelena odpowiadają + w nowych recenzjach nie ma już wpadek, jakie zdarzały się jeszcze jakiś czas temu. :)
A video klasycznie oglądałem do samego końca i miałem bekę z przewracającego się komiksu. Dałem lajka na facebooku (konta na YT nie mam).
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Shadow of the Bat w 28 Listopad 2020, 21:10:28
CytatDałem lajka na facebooku (konta na YT nie mam).

Wystarczy konto na gmailu.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 30 Listopad 2020, 16:32:09
CytatLeon, nie przewróciłeś oczami na scenie nastawiania kręgosłupa?

A to tak nie działa? 😜 Srup dup i lecimy dalej. Równie zabawne co ujeżdżający samolot Gacek.

PS: Dziś poszło zamówienie DC Nieumarli!! DC, Zombie, Batman 💜💜💜💜
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Grudzień 2020, 21:14:02
Cytat: Funky w 11 Wrzesień  2020, 18:48:07(https://paradoks.net.pl/image_files/text/31280/ff.jpg)

Batman Gotyk

Będąc w Gdyńskiej bibliotece wziąłem ten komiks ot tak żeby cokolwiek przeczytać z Batmanem i spodziewając się przeciętnej historii natrafiłem na jedną z najlepszych przygód Batmana!. Fabuła i klimat to największe zalety tego komiksu, mamy okultyzm, zdemoralizowanych mnichów, Szatana, tajemniczego pana Szepta oraz klasycznych gangsterów z Gotham City. Nie lubię jak przeciwnika i Batmana łączy jakaś osobista więź (wyjątek to Two-Face) tak w tym przypadku jest to rewelacyjne posunięcie (szkoła Bruce`a). Klimat jest jak z najlepszego horroru i czułem się jakbym śledził historię Nosferatu lub Draculi w Gotham City. Niestety o ile fabularnie wszystko się sprawdza (no ok jedynie klimat siada kiedy Batman jest w Austrii i rozmawia z mnichem) to rysunki są bardzo nierówne. Bardzo niedokładne i chaotyczne co w połączeniu z chłodnymi barwami mnie męczyło. Na szczęście wszystko wynagradza scenariusz i jest to najlepszy komiks jaki przeczytałem od czasu "Długiego Halloween"

9/10

Właśnie skończyłem czytać i mogę podpisać się pod większością opinii Funky'ego. Może nie jestem aż tak zachwycony fabułą, bo horrorowe klimaty to nie moje klimaty, a akcja czasami postępuje tak szybko, że było blisko żebym się pogubił, ale oryginalność historii i klimat z gotyckim, monumentalnym Gotham zdecydowanie zrobiły na mnie pozytywne wrażenie.

Największym zgrzytem są rysunki. To, że nie jestem fanem Klausa Jansona byłoby grzecznym określeniem - ja zupełnie nie trawię jego prac, są najzwyczajniej brzydkie. To przez jego rysunki nigdy nie kupiłem komiksowej adaptacji Terminatora 2, choć jestem fanem zarówno arcydzieła Jamesa Camerona, jak i komiksowych adaptacji filmów. Gotyk prezentuje się wprawdzie lepiej od T2, jednak żałuję, że nie narysował go Tim Sale, wtedy moja ocena mogłaby być o cały punkt wyższa.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 09 Grudzień 2020, 10:58:58
Dc Nieumarli. Liczyłem na ten komiks, na niezłą historię, szalone tempo, śmierć która nie patyczkuje się z nikim... I to wszystko dostałem. Gdy giną potrafi zakręcić się łezka w oku. Zwłaszcza gdy on robi dalej to co robił. Niesie nadzieję dla nas wszystkich do samego końca, piękne. Same zombiaczki to bardziej wersję z 28 dni później, czyli tak nie do końca trupy, ale jednak trupy 👻 Rysunki pierwsza klasa. Czekam na kontynuację. Jason będzie szalał 🤟
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 21 Grudzień 2020, 10:06:47
(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/thumbs/batman_100.jpg)

Kupiłem to wydanie ze względu na polecenia go przez Rado. Z początku nie byłem przekonany, bo widziałem już kilka wersji Batmana w przyszłości (ileż można wałkować podobne pomysły?), a kreska Paula Pope'a mnie nie przekonywała. Cieszę się jednak, że dałem mu szansę. Czteroczęściowa historia Batmana w alternatywnym roku 2039 szybko mnie wciągnęła, a specyficzny styl rysowania bohaterów nie tylko nie przeszkadzał, on mnie w końcu do siebie przekonał. Ilość szczegółów powala, a kolorystyka nadaje temu komiksowi szczególny klimat, do którego z całą pewnością będę chciał kiedyś wrócić. No i postać Batman jest tu wspaniała - nie nieśmiertelna i posiadająca za pazuchą odpowiedni gadżet w odpowiedniej chwili, który zawsze wyplącze go z kłopotów. To detektyw, który wykorzystuje swoje umiejętności do rozwiązania sprawy i walki ze złem, który naraża życie i często ledwo z nim uchodzi. Potrzebuje czasu żeby dojść do siebie, potrzebuje sojuszników w nierównej walce z zagrożeniem. Postać Mrocznego Rycerza przedstawiono tu doskonale i za to...

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

Oceniłbym może nawet wyżej, bo wydanie prezentuje się doskonale, zawiera kilka bonusowych historii i sporo materiałów dodatkowych, ale sam "Rok 100" był dla mnie troszkę nieczytelny. Np. brakowało mi jasnej sceny ekspozycji tłumaczącej jakim cudem Bruce nadal jest Batmanem (choć minęło sto lat od jego pojawienia się w Gotham) i kim są jego blond-pomocniczki (momentami czułem jakbym zaczął czytać tę historię w środku i nie zdołałem już wyłapać kilku słów wstępu).
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 22 Grudzień 2020, 10:15:59
O, lubię Rok 100.
Cytat: Juby w 21 Grudzień  2020, 10:06:47No i postać Batman jest tu wspaniała - nie nieśmiertelna i posiadająca za pazuchą odpowiedni gadżet w odpowiedniej chwili, który zawsze wyplącze go z kłopotów.
Takie właśnie przedstawianie Batmana do mnie przemawia. Szczególnie kwestia gadgetów, o której wspomniałeś zapadła mi w pamięć - "głupie" zawiśnięcie na linach w szybie windy (a może szybie wentylacyjnym? Już nie pamiętam.) było dla Mrocznego Rycerza wyzwaniem, wysiłkiem, realistyczną barbaniną z tymi wszystkimi sprzączkami i zapięciami. I to mi się podobało! A gdy biegł po dachach, niemalże słyszało się metalowy szczęk całego sprzętu, którym był obładowany. W końcu jego pas nie był nieskończenie pojemny.
Fakt, fabuła pozostała miejscami troszkę niedopowiedziana, co dawało poczucie jakby komiks był oderwany od jakiejś większej całości, ale za to nadrabiał klimatem. I chyba taki był główny cel tego albumu  pokazać ten dziwny Rok 100, nie wdając się w zbyt wiele szczegółów.
No i Robin. Do dziś to chyba moje ulubione przedstawienie tego bohatera - pomocnik, ale raczej od naprawiania sprzętów i wspierający "zdalnie" zamiast latać za Batmanem po mieście.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Grudzień 2020, 13:53:57
Po Roku Setnym zaczynam bardziej szanować pomysł na kostium Battinsona (mimo, że wizualnie mnie nie przekonuje). To ta sama koncepcja, wszystko ma mieć praktyczne zastosowanie, a maska uszyta jest przez samego Bruce'a ze zwykłych kawałków czarnej skóry. Podobało mi się też to, że Pope dopracował tu nawet takie szczegóły, jak obuwie Batmana, który ostatni raz miał charakterystyczne buty w filmach Burtona. Dodał tu nawet przy jednym ze swoich szkiców wzmiankę, że Bruce celowo nosi glany na podwyższonym obcasie, aby sprawiać wrażenie wyższego. Komiksowy Wayne mierzy 6 stóp i 2 cale (ok. 188 cm), ale Batman w Rok 100 6 stóp i 5 cali (195 cm). Pattinson na fotkach z planu (a przynajmniej kaskader w kostiumie) też wygląda na wysokiego.

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/udc_bdc1_00.jpg)

Pierwszy tom nowego DC za mną. Strona graficzna Mitologii bardzo mi się podobała (nie tylko rysunki Douga Mahnke w środku, nowe okładki w porównaniu z tymi białymi ramkami z DC Odrodzenie też zaliczam na duży plus), bardzo detektywistyczny wstęp z Nietoperzem i Gordonem na miejscu zbrodni również. W historii odpowiednio wyważono ilość nawiązań i gościnnych występów postaci ze świata Batmana z nowymi elementami i prostotą, która pasuje do ponownego początku (w końcu to kolejny raz "Tom 1"), dzięki czemu nie miałem problemu żeby się odnaleźć, ani powodów, aby się pogubić w lekturze, pomimo że nie czytałem nic z Detective Comics wydawanego przez Egmont od 2013 roku (TheNew52, Rebirth).

No i to tyle z pozytywów. Gdzieś w środku detektywistyczny Batman ustępuje miejsca typowemu combo-Batmanowi (który nawet sam to przyznaje po starciu z ostatnim strażników świątyni, mówi że niepotrzebnie zaczynał się z nim bić, zamiast próbować wyjaśnić), a finałowy twist (oczywiście musiał jakiś być, jakżeby inaczej) sprawił, że chciałem to odłożyć i nawet nie doczytywać ostatnich stron do końca. Nie będę nikomu zdradzał co tam zaszło, napiszę tylko że mam wrażenie że już podobną historię czytałem i nie trawię takich rozwiązań.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)

(https://emp-scs.img-osdw.pl/img-p/1/egmont/44ca7fa2/std/492-452/31066132o.jpg)

Po zeszytach #994-999 przyszła pora na jubileuszowy Detective Comics #1000. Ku mojemu zdziwieniu, jest to zbiór krótkich historii o Batmanie, w tym jednej będącej tak jakby wstępem do kolejnego zbioru (przedstawienie Rycerza z Arkham), ale bez problemu można go kupić i przeczytać bez znajomości Mitologii, czy poprzednich tomów serii.

W przeciwieństwie do poprzednika, DC#1000 jestem zachwycony. Podobały mi się wszystkie nowele: Jim Lee, Paul Dini, Denil O'Neil, Neal Adams, Kelley Jones - wszyscy odwalili kawał dobrej roboty. Ich krótkie historie są wciągające, dostarczyły mi rozrywki, wizualnie prezentują się wyśmienicie, pokazują stuprocentowego Batmana, lub przedstawiają go z innej perspektywy, oddając hołd osiemdziesięciu latom jego przygód. Do tego samo wydanie prezentuje się fantastycznie, skrzydełka na okładce zawierają kolaż wielu oryginalnych okładek Detective Comics, a jako dodatek dołączono tu blisko 50 alternatywnych coverów tysięcznego numeru.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

Tomy 2 i 3 planuję kupić w lutym. Jeśli ktoś już czytał drugi, dajcie znać czy warto dalej w to brnąć, bo jak słucham o kolejnych resetach DC i o nowym Batmanie, to mocno się waham. Nie wiem czy chcę zbierać jedną z bieżących serii, która za kilka miesięcy znowu się zmieni w coś innego (może lepiej poprzestać na tym jubileuszowym DC#1000?).
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 01 Styczeń 2021, 17:53:33
Drugi tom "Detective Comics" jest moim zdaniem gorszy od pierwszego i możesz śmiało odpuścić nic nie tracąc. Z tego co wiem Rycerz z Arkham i tak już się nigdzie nie pojawi, a kolejny, trzeci już tom będzie znowu o czym innym.

Ostatni film w 2020 jaki wrzuciliśmy na kanał. Dla fanów postaci Zsasza moim zdaniem bardzo dobry kąsek, tylko trzeba w miarę szybko kupować, bo ta seria nie ma dodruków chyba. Scarecrowa już nie mogę nigdzie dostać.

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Shadow of the Bat w 01 Styczeń 2021, 20:48:38
CytatTomy 2 i 3 planuję kupić w lutym. Jeśli ktoś już czytał drugi, dajcie znać czy warto dalej w to brnąć, bo jak słucham o kolejnych resetach DC i o nowym Batmanie, to mocno się waham. Nie wiem czy chcę zbierać jedną z bieżących serii, która za kilka miesięcy znowu się zmieni w coś innego (może lepiej poprzestać na tym jubileuszowym DC#1000?).

W takim razie mogę ci odradzić tom 2. Mnie "Mitologia" się podobała natomiast "Rycerz z Arkham" to ogromny zawód. Dziury fabularne, słaby antagonista, ciągła nawalanka, porzucone elementy detektywistyczne i origin "Rycerza" tak słaby, że mógłby uchodzić za słaby fanfic. Ja na trzeci tom kasy już raczej nie wydam.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Styczeń 2021, 23:00:07
Dzięki za opinie. W takim razie przemyślę jeszcze ten zakup. Może gdy będę kupował w lutym Sektę oraz Kingdome Come i będę musiał coś dobrać do koszyka dla darmowej dostawy, to kolejne tomy DC będą miały szansę się załapać.

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/kryzys_bohaterow_00.jpg)

Miłe zaskoczenie, bo to najlepszy "Kryzys" jaki do tej pory czytałem, podobał mi się zdecydowanie bardziej od klasyka jakim jest Kryzys na Nieskończonych Ziemiach.

Jego największe plusy to sposób narracji i strona wizualna. Choć to niekrótki album, bo ma blisko 240 stron, można go przeczytać za jednym zamachem w niewiele ponad 2 godziny. Lektura minęła mi sprawnie i przyjemnie, dzięki fajnym pomysłom autorów, jak 9 identycznych paneli na stronie przedstawiających wyznania bohaterów, pełne strony jako wielki panel wypełniony wielochmurkami (tak to przynajmniej nazywam), w których zawarte są całe dialogi postaci, a także wielkie grafiki na dwóch stronach prezentujących tytuł cyklu "Heroes in Crisis". Prace Claya Manna i kilku gościnnych rysowników są powalające, obrazy oczarowały mnie realizmem, dynamiką, design niektórych postaci był najlepszym ze wszystkich, jakie do tej pory widziałem, a tak seksownej Lois Lane nie widziałem nigdy! ;) Warto zaopatrzyć się w ten komiks choćby dla samej szaty graficznej, którą przeglądam sobie od trzech dni i nie mogę wyjść z zachwytu (jedyny minus to kilkukrotnie użyty efekt blur).

Jeśli miałbym wymienić jakieś problemy tego komiksu, to zanotowałem trzy. Pierwszy to błahostka, czyli przekleństwa. Jestem zdania, że albo się je umieszcza w dialogach, albo nie. Przy pierwszym użyciu "#@&*%" nawet mi to nie przeszkadzało, można takie znaki fajnie wykorzystać w celach humorystycznych. Ale gdy takich "tekstów" było się na pół strony, wybijało mnie to z rytmu. Ani tego nie czytałem, ani nie chciało mi się zastępować w głowie przekleństwami, których miałem się domyślić, ani to ładnie nie wyglądało. Już wolałbym klasyczne "Niech to szlag" z czasów, kiedy komiksy kierowane były do młodszych czytelników. Drugi problem to finałowy twist (oczywiście musi być twist), czy też rozwiązanie sprawy, które jest przesadnie skomplikowane i wyłożone czytelnikowi w najgorszy sposób jaki oferują komiksy (czyli ktoś mówi wprost, o co chodziło w tej historii, wyznaje swoje winy). Trzecim i najgorszym zgrzytem jest Batman! Jako fan postaci, nawet gdy pojawia się on jedynie w gościnnym występie, jak tutaj, liczę na udane cameo. Tymczasem otrzymałem Batmana-mazgaja, który musi się wyżalić w Sanktuarium (prawdziwy Batman nigdy by tak nie zrobił!), a potem daje się pokonać jak najgorszy leszcz Harley Quinn. Czytałem wiele krytyki odnośnie runu Toma Kinga w głównej serii o Batmanie, ale sam po niego nie sięgnąłem. Teraz wiem, że to była dobra decyzja, bo jeżeli King tak przedstawia Mrocznego Rycerza, to ja dziękuję. On tej postaci w ogóle nie rozumie.

Mimo wszystko nie wieszam psów na całym scenariuszu, bo jest tu kilka ciekawych pomysłów. Bardzo podobał mi się początek i tajemnica związana z tym, co się wydarzyło w Sanktuarium, a także to, że choć głównymi bohaterami tej historii są mniej znani herosi ze świata DC oraz wyeksploatowana do granic możliwości w ostatnich latach Harley Quinn, ani przez moment nie żałowałem że większej roli nie odgrywają tu uwielbiani przeze mnie Batman i Superman. To niemały sukces.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Styczeń 2021, 15:44:42
(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/zegar_zaglady_00.jpg)

Skończyłem czytać już w czwartek, ale wstrzymałem się z pisaniem opinii, bo chciałem zebrać myśli (a jest po czym). Najkrócej rzecz ujmując - komiks bardzo mi się podobał. Być może bardziej od chwalnego ode mnie wcześniej Kryzysu Bohaterów. Uważam, że Zegar nie profanuje kultowego dzieła Alana Moore'a (można go uznać za bezpośrednią kontynuację, lub nie, świat DC i jego multiwersa sprawiają, że to czy uznacie tę historię za kanoniczne dopełnienie losów Ozymandiasza i Dr. Manhattana, to już wasza sprawa.) Fanem Watchmen nie jestem, pierwszy raz przeczytałem album wydany przez Egmont dopiero dwa miesiące temu, więc Zegar Zagłady odebrałem bardzo pozytywnie.

Największy plus to bohaterowie, fantastyczne ilustracje Gary'ego Franka oraz doskonale podrabiany styl pierwszych Strażników. Wiadomo, nie wygląda to "tak samo", bo kolory nakłada się teraz komputerowo, a rysunki są bardziej szczegółowe, ale kolorystyka, ilość/rozmieszczenie paneli na stronie, okładki, dodatki, czy nawet chmurki w których wypowiadają się powracające postacie - to wszystko dopracowano w najmniejszym szczególe tak, aby przypominało Strażników. Jakby kontynuacja powstała kilka lat po ich debiucie, a nie ponad trzy dekady później.

Ze słabszych stron przygotujcie się na trochę scenariuszowych zgrzytów (czyli coś, czego w Strażnikach nie zauważyłem) i przede wszystkim monstrualnego zakorzenienia w komiksach DC Comics (co nie powinno dziwić, to naprawdę epicka historia z widowiskowym finałem). Mój młodszy brat chce ode mnie pożyczyć Zegar, ale od razu go uprzedziłem, że najlepiej jeśli wcześniej powtórzyć sobie Supermana Johna Byrne'a, Kryzys na Nieskończonych Ziemiach i Watchmen (które na szczęście czytałem w ubiegłym roku). Do tego przydałby się również znać Punkt Krytyczny i mieć jakąś wiedzę ogólną o bohaterach / historiach DC z ostatnich 80 lat. Zawarta w tych 12 rozdziałach epopeja jest bardzo rozbudowana i często skacze z wątku na wątek, więc lepiej mieć pewien background, żeby się nie pogubić.

Występ Batmana jest gościnny, ale udany i - co ważne - nienachalny. Cieszę się, że Geoff Johns znalazł sposób, aby nadać jakiś cel nie tylko Supermanowi, który jest sercem całej opowieści, ale także Mrocznemu Rycerzowi, jego adwersarzom i całemu Gotham. Jako fan nie czuje się w nawet najmniejszym stopniu rozczarowany. Samemu wydaniu zarzuciłbym tylko jedno - Egmont chyba zmienił drukarnie, bo strony wydawały mi się zdecydowanie cieńsze niż zazwyczaj.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 17 Styczeń 2021, 10:51:59
Juby, na stronę główną już nie dajesz tekstów?
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 17 Styczeń 2021, 15:43:52
Cytat: Juby w 01 Styczeń  2021, 23:00:07(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/kryzys_bohaterow_00.jpg)

Miłe zaskoczenie, bo to najlepszy "Kryzys" jaki do tej pory czytałem, podobał mi się zdecydowanie bardziej od klasyka jakim jest Kryzys na Nieskończonych Ziemiach.

U mnie lipa. Ten album mam już od początku wakacji, tak jak kiedyś wspominałem, a nie wiem czy nie od maja. Zacząłem go czytać na leżaku nad morzem w sierpniu – plaża, słoneczko, relaksujący dźwięk morza, no i... przysnąłem. I tak, do tej pory po przeczytaniu ponad połowy komiksu, nie miałem okazji go dokończyć. Po tym czasie chyba zabiorę się za niego od początku.

Co do recenzji, Juby przesyłaj je Q też na główną. Będzie więcej w sekcji Uptade. Sam bym może coś napisał o starszych zeszytówkach Batmana z TM_Semic, do tej pory niezrecenzowanych. Jeśli by ktoś był zainteresowany, oczywiście.

 
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Styczeń 2021, 16:35:11
Cytat: Rado w 17 Styczeń  2021, 10:51:59Juby, na stronę główną już nie dajesz tekstów?

Daję. Pisałem do Q kilkukrotnie, że może wrzucać wszystkie moje recenzje, które się jego zdaniem "nadają" na stronę główną i nawet chwilę po napisaniu opinii o Zegarze Zagłady przypomniałem mu się o tym w prywatnej wiadomości. Czemu moje teksty przestały trafiać na BC? To już pytanie do Q. Albo brak czasu, albo najwyraźniej się nie nadają. O niektórych wydaniach pisałem krótko, często odpowiadając na posty innych użytkowników, więc jestem przekonany że to nie materiał na główną (np. Gotyk, Rok 100, zbiorcza opinia o Gotham Central, czy JLA), a inne już mają twoje video-prezentacje, więc kolejne recki są niepotrzebne (ostatnie zbiorcze Detektywa), ale np. moja opinia o szóstym tomie Superman/Batman z WKKDC, czy powyższe teksty chyba nie są takie złe i na główną spokojnie mogłyby trafić.

@Johnny Napalm
Z mojej strony mogę ci jedynie polecić dać drugą szansę temu Kryzysowi. Zwłaszcza jeśli planujesz sięgnąć po Doomsday Clock, bo jest w nim krótkie nawiązanie / kluczowy spoiler z tej historii. ;)

A recki starych Semiców pewnie że ślij. Z chęcią poczytam, może to coś pomoże mi przy uzupełnianiu braków.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 24 Styczeń 2021, 11:16:08
(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/bdc_2_00.jpg)

Drugiego tomu nowego Detective Comics pod żadnym względem nie nazwałbym złym komiksem. Album stoi na standardowym dla Egmont poziomie: rysunki, tusz, kolory, dialogi, okładka - wszystko przyzwoita robota, a lektura mija dość szybko i bezboleśnie. Myślę że osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z komiksami powinny być z tego wydania zadowolone. Ale akurat ja jestem osobą, którą już trochę w życiu przeczytała i mając porównanie z dawnymi bat-historiami, Rycerz z Arkham wypada po prostu marnie. Powód? Historia popełnia trzy najcięższe grzechy komiksów z Batmanem XXI wieku.

Po pierwsze, nie jest komiksem detektywistycznym! To kryminalne zagadki zawsze przyciągały mnie do Batmana, to tego typu historie czytało mi się najlepiej. W tym przypadku, po wstępie wprowadzającym tytułowego antagonistę, otrzymujemy zalążek sprawy detektywistycznej, czyli śmierci wszystkich nietoperzy w Gotham. I na tym kryminalna zagadka się kończy, a Batmana-Detektywa więcej nie uświadczymy. Wątek martwych nietoperzy zostaje porzucony (WTF? Poważnie, nie mam pojęcia kto, czemu i w jaki sposób je zabił?) na rzecz akcji i typowo-komiksowego łubudubu.

Po drugie, tytułowy czarny charakter. Nie będę wieszał na nim psów, ale uważam że do postaci Człowieka-Nietoperza jak do żadnej innej pasuje przyziemność i realizm. Oczywiście uwielbiam jego cudaczne gadżety i groteskowych przeciwników, ale mimo to uważam, że zawsze muszą określać ich jakieś zasady, nie mogą być poza regułami świata, a o ich umiejętnościach i zagrożeniu dla głównego bohatera (lub Gotham), chcę się dowiadywać poprzez ich czyny, a nie czyjś słowotok. Niestety, tytułowy Rycerz z Arkham jest "over the top" jak to tylko możliwe. Od początku okazuje się równie szybki, silny i wyposażony, co Batman, ma większą od niego armię pomocników, ma broń, która potrafi przebić pancerz bohaterów (bo wiedza z jakich materiałów powstają najwyraźniej jest łatwo dostępna), a wszystkie jego działania już w pierwszych dwóch rozdziałach historii wydają się takie wyjątkowe, ponieważ wyjątkowymi stara się je przedstawić scenarzysta (m.in. pokazując jak to nawet największy detektyw świata jest zaskoczony świetlnym zamachem w jego własnym mieście). To takie "na siłę", jakby każdy nowy przeciwnik Mrocznego Rycerza musiał być jeszcze lepszy, groźniejszy, mocniejszy i bardziej niebezpieczny od poprzednich. Nie musi. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, czasach terroryzmu, kiedy największym zagrożeniem okazują się szaleńcy, którzy pędząc zwykłym autem wjeżdżają w tłum ludzi spacerujących po chodniku.

Po trzecie i ostatnie, ekspozycja. Jak już wspomniałem, jeśli poznaję jakiegoś łotra, to chcę wiedzieć do czego jest zdolny poprzez jego działania. Holiday znany z Długiego Halloween był doskonałym czarnym charakterem nie dlatego, bo ktoś ciągle to powtarzał, tylko dlatego że udawało mu się dokonywać morderstw na swoich zasadach (w święta, zostawiając tylko te ślady, które chciał zostawić i nikt nie wiedział kim on jest). Tylko tyle i aż tyle. Proste i genialne zarazem, bo nikt nie jest tak groźnym przeciwnikiem, jak ktoś komu ciągle udaje się nas zwodzić i nie możemy go złapać. Rycerz a Arkham z kolei przedstawiony zostaje w najbardziej oczywisty dla komiksów sposób, niczym Bane w 51 numerze TM-Semic (za którym nie przepadam), czyli prawie cały rozdział zostaje poświęcony na opowiedzeniu czytelnikowi (tym razem poprzez opowiedzenie tego Batmanowi i Robinowi) kto to jest, skąd się wziął, co go napędza i jaki jest jego cel. To strasznie denny sposób, po którym nie tylko w ogóle nie czuję tej postaci, ale też kiepsko wypada sam Batman, który zamiast rozwikłać tajemnice drogą dedukcji jak na detektywa przystało, po prostu słucha jak ktoś mu całą sprawę podaje na tacy. Brawo bohaterze, leć skopać tyłek nowemu łotrowi i kurtyna.

Poza sześcioodcinkową historią o Rycerzu z Arkham, w wydaniu znajduje się również Detective Comics Annual #2 opowiadający o starciu Batmana z łotrem znanym ze Złotej Ery Komiksów (mowa o The Reaper, na którym wzorowano postać Phantasma w filmie animowanym z 1992 roku). O dziwo, to ten dodatek do tomu drugiego zrobił na mnie najlepsze wrażenie, zarówno od strony historii, jak i warstwy wizualnej. Czuć w nim styl Granta Morrisona i bardzo się cieszę, że powstają jeszcze historie, w których Bruce'a Wayne'a jest tyle, co jego alter-ego.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Shadow of the Bat w 24 Styczeń 2021, 15:36:22
Zgadzam się niemalże ze wszystkim co napisałeś. Może poza wstępem w którym próbujesz trochę wytłumaczyć twórców. Uważam, że ktoś kto dopiero zaczyna przygodę z Batmanem mocno odbije się od tego komiksu lub stwierdzi, że te komiksy z Batmanem to jednak nic specjalnego. Dobre pierwsze wrażenie da się zrobić tylko raz.

Poza tą drobną kwestią to co do reszty to mam bardzo podobne odczucia. Nie rozumiem ciągłego dawania Batmanowi przeciwników którzy muszą mu rzucać fizyczne wyzwania, a już szczególnie w serii zatytułowanej "Detective Comics". Najlepsze historie z Batmanem to takie w których musi użyć mózgu by zwyciężyć. Historia czarnego charakteru jest tak niewiarygodna i głupkowata, że musiałem ją przeczytać drugi raz by się upewnić, że dobrze ją zrozumiałem bo nie mogłem uwierzyć, że ktoś to puścił do druku. Sprawie nie pomaga fakt, że podano ją w formie przydługiego flashbacku który streszcza całe życie głównego antagonisty tego komiksu.

Mnie również bardziej podobała się historia z Reaperem. Ma znacznie więcej sensu i klimatu, ale też nie jest to jakaś powalająca opowieść. Ona po prostu zyskuje w kontraście do głównego wątku.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Styczeń 2021, 08:32:47
Cytat: Shadow of the Bat w 24 Styczeń  2021, 15:36:22Historia czarnego charakteru jest tak niewiarygodna i głupkowata, że musiałem ją przeczytać drugi raz by się upewnić, że dobrze ją zrozumiałem bo nie mogłem uwierzyć, że ktoś to puścił do druku.

Postać sama w sobie w miarę mi się podobała, i wizualnie, i pewne elementy jej historii.
Spoiler
Np. Rządza zemsty za śmierć matki, która przysłania jej prawdę i nowy rozsądek oraz twist ujawniający, że Rycerzem jest kobieta. Najgłupszą rzeczą w tym momencie było dla mnie to, że ojciec nie wyjawił jej prawdy dawno temu z głupiego przeświadczenia, że to była jego wina.
[Zamknij]
Najgorsze były szczegóły, jak wiek Rycerza z Arkham
Spoiler
(serio do walki z Batmanem jak równy z równym stanęła 20-latka?)
[Zamknij]
i powielanie schematu znanego już od pierwszego originu Mrocznego Rycerza, czyli wszystkiego nauczył się sam! Bo wiadomo, że czytając książki i
Spoiler
mając pomoc jakichś szaleńców w podziemiach,
[Zamknij]
uda ci się wyszkolić do poziomu Batmana. ::)

Niemniej, jeśli Rycerz kiedyś wróci z nowych historiach z Batmanem, dam mu szansę. Nie on pierwszy zaliczył kiepski start, żeby potem wyjść na ludzi. ;)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 27 Styczeń 2021, 11:21:40
(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/batman-bdc_03_00.jpg)

W przeciwieństwie do poprzedników (odkąd DC ponownie zmieniło numerację), Pozdrowienia z Gotham nie opowiadają jednej dużej historii zawartej w sześciu rozdziałach, lecz są zbiorem kilku odrębnych przygód Mrocznego Rycerza. Pierwsza z nich podobała mi się zdecydowanie najbardziej ze wszystkich, które do tej pory się ukazały. Opowiedziana w dwóch rozdziałach (jak za starych dobrych czasów wydawnictwa TM-Semic ;)), mimo wątku paranormalnego jaki niesie ze sobą postać Spectre oraz pewnego wymogu znajomości tej postaci i jej związku z detektywem Corriganem, czytało mi się ją wyjątkowo dobrze. Jej największymi zaletami są mocny klimat i odpowiednie wyważenie akcji z wątkiem detektywistycznym (który w serii o takiej nazwie powinien zawsze być silnie obecny). Nie mógłbym też nie wspomnieć o fantastycznych pracach Kyle'a Hotza, odpowiedzialnego nie tylko za znakomite rysunki, ale również za tusz i kolory, które udanie imitują styl niektórych komiksów za lat 90-tych. Ode mnie kciuk w górę.

Drugą historią są tytułowe Pozdrowienia z Gotham, z których zaczerpniętą okładkę dla tego tomu. Jej wykorzystanie jest trochę mylne, bo to najkrótsza (i w moich oczach najsłabsza) jego część. Doug Mahnke przekonał mnie swoim stylem w Mitologii, ale po zapoznaniu się z kolejnymi odcinkami, wypada najsłabiej na tle kolegów rysujących tę serię. Fabuła jest prosta, głupkowata, przesadnie zakorzeniona w inny tytuł DC (Liga sprawiedliwości) i na próżno szukać w niej Batmana-Detektywa. Znajdą w niej coś dla siebie głównie fani Zabójczego żartu i Jokera.

Najciekawszym elementem tego odcinka jest zakończenie prezentujące z kim Mroczny Rycerz będzie musiał się zmierzyć później... Sporo później, bo trzy ostatnie rozdziały to historia z kimś innym, z Deadshotem, który dostaje zlecenie na porwanie zarządu Wayne Enterprises. To nietypowa przygoda łącząca ze sobą kilka gatunków, głównie katastroficznego i survivalowego. Nie ma w niej wprawdzie żadnego wątku kryminalnego (nie dostajemy nawet odpowiedzi na pytanie, kto był zleceniodawcą antagonisty), ale broni się umieszczeniem niemal całej akcji poza Gotham i brakiem... Batmana! Tak, to historia poświęcona Bruce'owi Wayne'owi i to on musi wykazać się w starciu z uzbrojonym po zęby Floydem Lawtonem. Powyższe elementy wniosły na tyle świeżości, rysownik Christian Duce zadbał o robiącą pozytywne wrażenie stronę wizualną (nie podobał mi się jedynie wygląd Bruce'a, trochę zbyt młodzieżowy), a całość ma w sobie coś z klimatu historii z lat dziewięćdziesiątych, że nie byłem w stanie jej nie polubić. No i ten żart z Clooney'em! ;D

Dzięki epizodyczności i mieszaniu stylów kilku rysowników, trzeci tom DC zrobił na mnie znacznie lepsze wrażenie od dwóch poprzednich. Z niemałym apetytem zerkam w zapowiedzi czekając na ciąg dalszy, w którym na scenę wkroczy Mr. Freeze. Niemniej, uważam za trochę zabawne, że pojawił się w aż czterech scenach, choć ich treści wystarczyłoby na dwie. :P ;D Domyślam się jednak, że tak musiało być ze względu na wydania zeszytowe, aby przypominać czytelnikowi w każdym miesiącu co się gdzieś tam kroi.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Shadow of the Bat w 29 Styczeń 2021, 19:43:45
Hmm i bądź tu teraz mądry. Pierwszy tom mi się podobał, drugi mnie wku***ł więc skreśliłem tę serię, a teraz nagle mają czelność zapodać lepszy? Już nosiłem się z zamiarem sprzedania dwóch pierwszych, ale może zamiast tego dam jeszcze szansę temu trzeciemu. ;)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: elwis1982 w 29 Styczeń 2021, 21:43:05
Ja niestety zdania nie zmieniłem po lekturze 3 tomu, co prawda jest minimalnie lepszy od poprzedniego, ale i tak utwierdził mnie w przekonaniu, że Tomasi nie ma absolutnie żadnego pomysłu na tę serię.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Styczeń 2021, 22:26:14
Moja opinia to jedynie sugestia, Wooki3. Mi tom pierwszy nie podszedł (w sumie chyba lepiej wspominam drugi z Rycerzem z Arkham) więc i tobie trzeci nie musi się spodobać. Najlepiej przekonać się samemu i najwyżej sprzedać trzy tomy jeśli nie podejdzie.

@elwis1982
Wait for it. ;) Tom 3 zapowiada wątek z Mr. Freezem, potem będzie Joker War czy jakoś tak. To, że na razie nie widać konkretnego kierunku dla serii, nie oznacza że go nie ma.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 08 Luty 2021, 18:58:57
(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/batman_sekta00.jpg)

Planowałem napisać dłuższą recenzję Sekty, ale zwlekam z nią już tydzień i chyba nie znajdę czasu, więc będzie krótko. O kultowości The Dark Knight Returns słyszałem nieskończoną ilość razy, z kolei do niedawna o Batman: The Cult nie słyszałem ani razu - jakim cudem?! Nie wiem, ale komiks był wspaniały, z hukiem trafia do mojego osobistego top ulubionych komiksowych historii z Batmanem, jakie czytałem. Mroczna, brutalna (i to jak! zwłaszcza patrząc na rok powstania), wciągająca historia z - doskonale prezentującym się - Batmanem, który musi uratować Gotham przed fanatykami Deacona Blackfire'a. Czuć tu ogromny wpływ legendarnej powieści graficznej Franka Millera, który momentami wręcz zahacza o jawną zrzynkę, jednak nie przeszkadzało mi to w najmniejszym stopniu, bo Jim Starlin napisał historię w konwencji, która o wiele bardziej mi odpowiada, a rysunki Berniego Wrightsona są takie, jakie lubię, co w połączeniu z tuszem typowym dla końcówki lat 80-tych, robi niesamowity klimat.

Największym zaskoczeniem nie było jednak to, że tak późno dowiedziałem się o istnieniu tego znakomitego komiksu, ale przede wszystkim to, jak dużo czerpał z niego Christopher Nolan przy realizacji The Dark Knight Rises! Byłem przekonany, że bazował głównie na TDKR Franka Millera oraz Knightfall, ale teraz wydaje mi się, że to Sekty w TDKR z 2012 roku jest najwięcej.

(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/zlote_dziecko_00.jpg)

Odcinanie kuponów w najgorszym wydaniu. Nie wiadomo o co chodzi, krótkie to (sama historia ma zaledwie 48 stron, reszta to dodatki) i potrzebne jak dziura w dachu. Szkoda talentu Rafaela Grampa, bo jego niby-Millerowe rysunki z lekkim zahaczeniem o mangę prezentują się całkiem fajnie, ale nic mi po niezłych ilustracjach, kiedy nie wiem o co chodzi. Skąd ten Darksaid i czego znowu chce? Nie mam pojęcia. Skąd Joker? Nie wiem i nawet sam Miller stwierdził, że ma być to niewiadoma, po prostu zmartwychwstał i chu... W tytule niby widnieje "Powrót Mrocznego Rycerza", ale Mrocznego Rycerza brak, jest tylko starsza Carrie Kelley jako Batwoman w roli drugoplanowej. U jej boku lewitują Lara i młodziutki Jonathan Kent (dzieci Clarka i Diany), a w tle zamieszki podczas wyborów kongresmena, który dziwnie przypomina jednego znanego już-nie-prezydenta USA, byleby umieścić w swoim komiksie jakiś komentarz społeczny. Ić Pan w cholerę z takimi sequelami, Panie Miller, daj temu światu już święty spokój.

Polecam wam odpuścić sobie Złote dziecko i nie wydawać na nie kasy, bo zdecydowanie nie warto. No chyba, że ktoś chce kupić ode mnie. Ktoś, coś? ;)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 08 Luty 2021, 21:11:59
Cytat: Juby w 08 Luty  2021, 18:58:57Największym zaskoczeniem nie było jednak dla mnie to, że tak późno dowiedziałem się o istnieniu tego świetnego komiksu, ale przede wszystkim to, jak dużo czerpał z niego Chris Nolan przy realizacji The Dark Knight Rises! Byłem przekonany, że głównie bazował na najsłynniejszej pracy Franka Millera oraz Knightfall, ale po lektorze wydaje mi się, że to Sekty w TDKR z 2012 roku jest najwięcej.
Wspominałem o tym w swoim artykule z 2014. https://drive.google.com/file/d/0B9eG6e3aPiktTmktdmtQd2dkZEk/view

Z racji, że artykuł dotyczył innego tematu tytuł jest tylko wspomniany na stronie 12 i na grafice, ale jest to zdecydowanie jedne z największych inspiracji dla TDKR. Jak dla mnie prawdziwy klasyk wśród komiksów z Batmanem.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Luty 2021, 10:00:49
No to polecam ci polskie wydanie, prezentuje się znakomicie. Nadrobiłem video-prezentację Rado (twój TPB na pewno nie jest z lat 90-tych, na okładce widnieje logo DC po raz pierwszy opublikowane w maju 2005 roku) i choć Rado może mieć rację z tym, że komiks z 1988 lepiej prezentowałby się na offsecie, to na kredzie też dobrze go się ogląda.

Twój artykuł też liznąłem. Kilka ciekawych informacji można się z niego dowiedzieć.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Luty 2021, 13:58:13
(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2019/02/wkkdc_38.png)
Po lekturze całości nie powiem, że jestem rozczarowany, ale na pewno też powyższy tom WKKDC nie zrobił na mnie oszałamiającego wrażenia. Choć historia tu przedstawiona powstała blisko dekadę przed komiksami, na których się wychowałem, prezentuje podobny poziom wizualny, co bardzo mi odpowiada. Rysunki Marshalla Rogersa są bardzo dobre, choć nie ukrywam, prace z tego okresu o wiele lepiej prezentowałyby się na porządny papierze offsetowym, aniżeli na kredzie.

Zjawy z przeszłości nie zachwyciły mnie raczej ze względu na mocno trącący myszką scenariusz. Jestem wdzięczy za ilość dopisków redakcji i przypominajek, które pojawiały się co miesiąc w wydaniach zeszytowych, aby czytelnik się nie pogubił, ale ilość niepotrzebnej ekspozycji tłumaczącej mi, co się obecnie dzieje w panelach, a także ilość zbędnych dialogów, lub tekstów rodem z kreskówek dla najmłodszych skutecznie odstraszała mnie od dalszego czytania, przez co rozłożyłem je na cztery dni. Szanuję przełomową dla komiksów z Batmanem pierwszą wieloczęściową historię z gromadą cudacznych przeciwników, bardzo podobały mi się dwa odcinki z Jokerem (kultowa śmiejąca się ryba! ;D), szczególnie finałowe starcie z nim podczas burzy, a kilka kadrów z Batmanem (i Robinem) do dziś robi świetne wrażenie. To solidny komiks, którym po prostu po ponad 40-latach trudno mi się zachwycić.

W wydaniu z WKKDC nie uwzględniono czterech odcinków w środku (Detective Comics #469-470 oraz #477 i #480). Ciekawe czy nie brakuje czegoś ważnego? Pierwsze trzy mogły mieć znaczenie, ostatni raczej nie, bo po nim ostatnią historią w wydaniu jest Detective Comics #481, która w sumie nie ma związku z resztą. Dodatek w postaci numeru #36 (pierwsze pojawienie się Hugo Strange'a) archaiczny, ale całkiem znośny.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 14 Luty 2021, 21:54:26

Świetny film, Rado. Aż miło popatrzeć na niektóre zeszyty, które kiedyś posiadałem i gdzieś przepadły spalone w piecu na działce taty lub rozdane przez mame moim kuzynom, którzy i tak się tym nie interesowali :P Ostały się chyba tylko z 4, ale wspomnienia zostały. A najbardziej te błagalne spojrzenia na rodziców gdy w kiosku widziałem super okładkę jak np. Batman vs Predator.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 15 Luty 2021, 11:27:21
Również obejrzałem z niemałą przyjemnością. Dobry, nostalgiczny materiał, szkoda tylko, że nie wspomniałeś o gościnnym występie Batmana w Superman 1/91. Rado, kilka twoich zeszytów jest już w nienajlepszej kondycji, gdybyś potrzebował "ładniejszych" z rocznika 1992, służę pomocą, akurat mam cały. ;)

Strony klubowe czyta mi się dziś fajniej niż kiedyś i można fajnych rzeczy się z nich dowiedzieć, np. komiksowa adaptacja Batman Returns trafiła do Polskich kiosków w październiku 1992 roku (nigdzie w sieci nie znajdziecie tej informacji, ale była o tym mowa w jednym z zeszytów Supermana z 1993 roku).
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 18 Luty 2021, 15:52:23
Dzięki, Panowie. Jakiś czas mi chodził już taki przegląd po głowie. Wydania specjalne też będę starał się pokazać, więc Batman vs Predator powinien być przy okazji rocznika 93.

Oj tak, niektóre komiksy się już wręcz rozpadają jak np. 3/91 no, ale co zrobić, jak na tyle lat to i tak dobrze, że się jeszcze w pył nie rozleciały. Tym bardziej, że jakoś specjalnie pod kloszem ich nie trzymałem.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Kwiecień 2021, 11:45:39
(http://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/kingdom-come_00.jpg)

Dopiero w tym tygodniu znalazłem czas na lekturę Kingdom Come (przeczytanie całości z materiałami dodatkowymi włącznie zajęło mi cztery wieczory). Kultowa powieść graficzna Marka Waida i Alexa Rossa była dla mnie zakupem obowiązkowym i nie rozczarowała... Ale też nie zachwyciła. Na pewno nie rozczarowało mnie samo wydanie Egmont, które mimo wpadki z brakiem posłowia na ostatniej stronie (innych nie dostrzegłem) jest jednym z najlepszych, jakie kiedykolwiek widziałem. Obwoluta, powiększony format, ponad 140 stron szkiców, okładek i innych bonusów - wszystko robi wielkie wrażenie. Nie rozczarowały mnie również prace Alexa Rossa - są perfekcyjne, majestatyczne, doskonale pasują do ogromnej skali tej opowieści. Brak mojego zachwytu tyczy się głównie samej historii, która nie porwała. Przez długi czas czytałem z myślą "czekam aż się rozkręci, czekam na prawdziwą bombę", ale się nie doczekałem. Żaden element fabuły mnie nie zaskoczył (no, może twist z Kapitanem Marvelem), żaden nie sprawił, że nie mogłem się doczekać kolejnego rozdziału, a przez ogrom bohaterów czasami gubiłem się w tym, kto jest z kim i dlaczego. Tym bardziej cieszę się z wydania DC Deluxe, dzięki któremu miałem możliwość poznać i docenić ogrom projektów starych i nowych herosów ze świata DC, a także nakreśleniu ich relacji i konfliktów, które w samym komiksie często robią jedynie za easter-egg w tle. Przyjdź królestwo to widowiskowa superbohaterska epopeja, ale polecam po nią sięgnąć przed Sprawiedliwością (również malowaną przez Alexa Rossa). Ja zrobiłem inaczej i w moich oczach Kingdom Come nie wytrzymuje porównania z tym drugim tytułem.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 03 Czerwiec 2021, 15:29:57
Klątwa Białego Rycerza obarczona jest klątwą kontynuacji. Nadal jest to świetnie narysowane, znów dostajemy całkiem dobrą, mocną historię, ale tym razem już zdecydowanie nastawioną na akcję i brakuje tego czegoś pomiędzy. Biały Rycerz był dla mnie komiksem przełomowym, zmusił mnie do refleksji na temat słuszności działań Batmana i - ku mojemu zdziwieniu - przekonywał, że Jack Napier może mieć rację. Teraz Napiera właściwie już nie było, a jeśli się pojawiał, to nie było w tym ani krzty uroku z pierwszej części i zostawał wyłącznie taki sobie, wyświechtany Joker. Ale nie on jest głównym przeciwnikiem tego albumu, lecz Azrael - potężny, lecz nadal bardzo ludzki. Bardzo narozrabiał w Gotham, może nawet za bardzo jak na kogoś, kto przybywa nie wiadomo skąd i nagle osiąga wszystko to, czego nie udało się przez lata wszystkim innym villianom. Tak, trochę za łatwo mu to wszystko poszło.
No właśnie. W pierwszej części podobało mi się z jaką swobodą Murphy bawił się postaciami - tu zmienił czyjąś historię, tam kogoś uśmiercił i wszystko robiło wrażanie, zaskakiwało, przejmowało. Tym razem też mamy takie zabawy, ale w jeszcze większym stopniu i jak dla mnie działa to na minus. Przełomowe momenty nie wybrzmiały tak wyraźnie jak powinny, a na jeden z nich jestem wręcz wściekły:
Spoiler
Azrael zabijający NIEMALŻE WSZYTKICH przeciwników Batmana w Arkham. Poświęcono tej scence jeden łączony kadr, a w dalszej części nie opatrzono tego nawet słowem komentarza ze strony Batmana. Troszkę nieładnie potraktowano tyle wielkich postaci, a szkoda, bo mogła by to być rewelacyjna, wstrząsająca scena, gdyby poświęcić jej nieco więcej uwagi.
[Zamknij]
Klątwa Białego Rycerza działa jak należy, to komiks na poziomie, ale niestety nie dorównuje poprzedniej części.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 18 Sierpień 2021, 16:42:47
(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/kosmiczna_odyseja_00.jpg)

Przedwczoraj odebrałem, a wczoraj skończyłem czytać i - niestety - Kosmiczna Odyseja sprawiła, że jeszcze mocniej muszę zawęzić obszar komiksów, którymi jestem zainteresowany, bo jak widać w przypadku historii o Lidze Sprawiedliwości, team-upów Batmana z Supermanem, lub innych ikon DC, nawet mój ulubiony okres komiksów, czyli lata 1986-2011, potrafi zmęczyć.

Powyższy album kupiłem ze względu na dwa nazwiska - Mike'a Mignolę i Jima Starlina, którego Batman - Sekta zachwycił mnie na początku tego roku. Tym razem jednak żaden z tych twóców mi nie zaimponował. Odyseja to typowe, komiksowe łubudubu, którym byłem znużony już w drugim rozdziale. Całość stara się być bardzo widowiskowa i pompatyczna, ale nie chwyta mnie to, gdy czytam dziesięć stron męczącej ekspozycji, a potem oglądam pięć stron nieciekawych bójek w kosmosie i tak na zmianę przez blisko 200 stron. Z taką historią i takim scenariuszem mógłbym być zadowolony tylko w przypadku wybitnej oprawy graficznej, jak to miało miejsce z serią JLA Morrisona. Mignola to jednak zupełnie inny styl, prosty, dość szpetny, jak u Franka Millera. Świetnie wychodzą mu postacie w cieniu, dzięki czemu najlepiej wypada początkowa walka Batmana z pionkiem Darksaida w kanałach Gotham (w ogóle Batman wypadł tu bardzo dobrze). Reszta jest niespecjalna, czasami wręcz brzydka, a twarze bohaterów często nic nie wyrażają. Przy takich panelach trudno odwrócić uwagę od słabości scenariusza, w którym miniony Antyżycia zamiast od razu detonować swoje bomby (co przecież mają uczynić) w jakimś celu ustawiają zegary czasowe na 2 minuty, aby nasi bohaterowie zawsze mieli czas ich powstrzymać. ::)

Na szczęście udało mi się go zamówić za 2/3 ceny i jeszcze dostałem 20% rabatu na kolejne zakupy w salonie, które od razu wykorzystałem dobierając Mission: Impossible III na Blu-ray. Wiem, że moja opinia jest niezbyt zachęcająca, ale jeśli ktoś się nią nie zraził, bo i tak zamierza(ł) kupić ten komiks, zapraszam na pw. Z chęcią oddam w dobre ręce.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 19 Sierpień 2021, 10:28:02
Cytat: Juby w 18 Sierpień  2021, 16:42:47(w ogóle Batman wypadł tu bardzo dobrze)

O, nagle moje zainteresowanie tym komiksem nieco wzrosło. Przejrzałem kilka przykładowych stron - raczej chyba dla koneserów Mignoli.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 08 Wrzesień 2021, 11:26:31
Coraz mocniej nakręcony na film Matta Reevesa, który podczas sierpniowego CinemaCon po raz kolejny podkreślił, że przy The Batman najmocniej czerpał z Batman: Year One, postanowiłem odświeżyć sobie tego klasyka.

(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/thumbs/batman_rok_pierwszy.jpg)

Czytałem go kiedyś dwukrotnie na komputerze w wersji zeskanowej i byłem nim zachwycony (przez pewien czas był to mój ulubiony komiks z Batmanem). Później trochę stracił w moich oczach przez animację, z jednej strony niezłą i bardzo wierną, z drugiej - nie wszystko co się sprawdza w powieściach graficznych, sprawdza się w filmie animowanym. Sięgnięcie po wydanie DC Deluxe (polecam! super materiały dodatkowe) przypomniało mi jednak jak wielkie jest to dzieło. Historia, sposób narracji przeskakujący konkretnymi datami, brudny klimat Gotham, bogate w detale, doskonałe prace Dave'a Mazzuchelliego, kolory Richmond Lewis (strasznie się cieszę, że Miller odpuścił stronę wizualną i skupił się wyłącznie na scenariuszu), praktycznie wszystko wyszło tu doskonale i nie zestarzało się ani odrobinę. Z perspektywy czasu może kilka elementów dało się zrobić lepiej (co udało się na przykład Nolanowi przy pierwszym Batmanie, ale nie chcę ich wymieniać), jednak łatwiej jest coś udoskonalać z perspektywy czasu, niż być pionierem i samemu stworzyć historię początku działania Batmana na podstawie zaledwie strzępków originu Mrocznego Rycerza z lat 1939-1940. Millerowi się to udało i stworzył niesamowity komiks, który bardzo słusznie do dziś inspiruje innych twórców.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena6.gif)

Gdy już przeczytałem origin, sięgnąłem po jego nieformalną kontynuację. Moja opinia po roku pozostaje bez zmian. (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=457.msg72970#msg72970) Teraz chyba odświeżę sobie Świt Mrocznego Księżyca, a potem wiadomo-co na Halloween. :)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 09 Wrzesień 2021, 11:13:44
Oj tak, "Rok Pierwszy" będzie nieśmiertelny. Ja z kolei polecam wydanie Absolute, jeśli ktoś czyta po angielsku. Tam to jest klimacik dopiero kiedy się czyta ten komiks na starym papierze i w starych kolorach. Juby już widział, ale może ktoś jeszcze nie:



A propos kontynuacji YO, to ja akurat przymierzam się do ponownego przeczytania "Year Two". Kupiłem jakiś czas temu wydanie deluxe.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Wrzesień 2021, 11:22:42
Egmont w tym roku opublikuje swoje pierwszy wydanie Absolute (Watchmen), więc w sumie możliwe że kiedyś będzie nam dane przeczytać również takie wydanie Year One po polsku. Year Two to w sumie też dobry pomysł, co mogliby kiedyś wydać.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Październik 2021, 13:29:32
(https://i.ibb.co/RTPLKmk/hc9pl7M.png) (https://imgbb.com/)

Nadrobiłem jedną z największych komiksowych zaległości jakie miałem (tak myślę). Pierwsza część Batman versus Predator to prawdziwy klasyk, wielokrotnie określany w sieci (m.in. na tym forum) jednym z najlepszych, bądź najlepszym komiksem z udziałem Mrocznego Rycerza, jaki pojawił się na polskim rynku w latach dziewięćdziesiątych. Takich haseł nie będę rzucał, ale mi również się podobało.

Rysunki, kolory, klimat(!), papier+zapach dawnych wydań TM-Semic = uwielbiam! Tak powinien wyglądać (i pachnieć) każdy komiks, którego biorę do przeczytania. Szczególne wrażenie zrobiły na mnie zwłaszcza te dwie strony z początku finałowego pojedynku. Rewelacja!

(https://pbs.twimg.com/media/EGXq5l-VAAALm5K.jpg)

Zaskoczyło mnie (pozytywnie) jak brutalna jest ta opowieść i jak ostrego łupnia w pierwszym starciu dostaje Batman. Ale żeby nie było tak słodko, ponarzekam! :) Miałem problem z wkręceniem się w historię. Ten wątek gangsterów, ich bokserów i postaci z nimi związanymi, które były do siebie tak podobne, że z początku je myliłem (dobrze, że wraz z kolejnymi stronami coraz bardziej ich ubywało) jakoś mi nie leżał. No i ekspozycja jest tu zdecydowanie bardziej wkurzająca niż w sequelach, praktycznie całkowicie oparta na informacjach dziennikarzy, bo prasa jest tu wszędzie i wie wszystko zaraz po tym jak się wydarzyło. ::) Miałem też kilka uwag względem strony wizualnej, jak krew Predatora, która często bywa żółta, a nie zielona, oraz jeden panel, na którego patrzyłem z 5 minut i nie mam pojęcia co przedstawiał (kawałek ciała Predatora), ale to już detale. Reszta jest bardzo dobra, prosta historia w duchu Predatora 2 z 1990 roku.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

(https://i.ibb.co/09CjWPs/OJ8CoI9.png) (https://imgbb.com/)

Kilka dni później wziąłem się za ostatnią część trylogii, zatytułowaną Blood Ties / Więzy krwi. Pierwsza rzecz jaka rzuciła mi się w oczy - fantastyczne ilustracje przypominające komiksową adaptację Batman & Robin Joela Schumachera. Po przeczytaniu sprawdzam na BatCave, no i oczywiście oczy mnie nie myliły, za ilustracje odpowiadał Rodolfo Damaggio, a za kolory Pat Garrahy (3/4 komiksu), czyli duet ilustrujący Wydanie Specjalne 3/97. :) Poza doskonale trafiającą w mój gust stroną graficzną, trzecie starcie Predatora z Batmanem zaskoczyło mnie najmocniejszym zakorzenieniem historii w Gotham i świecie Człowieka-nietoperza. Pojawiają się tu Mr. Freeze, Robin (Tim Drake), Oracle, Lucius Fox, Bullock oraz Montoya, a morderstwa dokonane przez kosmitów przerywają coś co nazwałbym klasycznymi wydarzeniami z tego miasta, czego aż tak dobrze nie uchwycono w poprzednich częściach.

Całość czytało mi się bardzo przyjemnie i zleciała błyskawicznie, zrobiła chyba nawet lepsze wrażenie niż oba wcześniejsze starcia. Jednak w ostatnim rozdziale zrozumiałem czemu "part III" nie cieszy się taką renomą, jak choćby pierwszy pojedynek tych dwóch ikon. Brak napięcia. Ponownemu spotkaniu z Predatorem (a nawet Predatorami) brakuje suspensu i poczucia zagrożenia. Główny bohater tylko raz został ranny, ale szybko się z tego wykaraskał, a poza nim wszystkie główne postacie są całe, giną jedynie statyści. W scenach akcji nie czuć niebezpieczeństwa, bo Bruce, Tim i Alfred, nawet kiedy ich życie wydaje się wisieć na wlosku, zachowują spokój i zawsze mają czas żeby sobie pogadać, czasem pożartować. Na koniec dochodzi do remisu i rozejścia się w zgodzie, co dodatkowo podkreśla, że BvPIII to takie spotkanie z family friendly Predators. Trochę to chyba nie pasuje do postaci, z którą mierzą się obrońcy Gotham... Ale bardzo podobało mi się poszerzenie składu sojuszników Batmana - w pierwszej części walczył sam, w drugiej miał u boku Huntress, w tej Robina i Alfreda. :)

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

Ostatnia sprawa: TM-Semic zaliczyło śmieszną wpadkę. W dwóch chmurkach umieszczono dokładnie ten sam tekst, choć w pierwszej zdecydowanie nie pasował. :)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 15 Październik 2021, 14:55:03
Też kupiłem niedawno trójkę, bo mi brakowała do kolekcji. Jeszcze nie czytałem, ale się przymierzam. Jeśli chodzi o część pierwszą, to mam jakieś stare amerykańskie wydanie, w którym na końcu jest galeria artworków różnych artystów m.in. Tima Sale'a czy Mike'a Mignoli. Nagrałem filmik telefonem, powiedz mi jak tu wrzucić na forum, to wrzucę.

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 15 Październik 2021, 15:00:41
Cytat: Rado w 15 Październik  2021, 14:55:03Nagrałem filmik telefonem, powiedz mi jak tu wrzucić na forum, to wrzucę.
Nie mam pojęcia. ;D Nigdy nie wrzucałem nagrań na forum, chyba musisz mieć konto na vimeo i podesłać link, albo wrzucić to na jakiegoś zippyshare, czy coś.

A komiksy kupiłem na OLX od jednego Pana w bardzo atrakcyjnej cenie (trzecia część w bdb stanie, pierwsza w średnim) po rozmowie z tobą na temat powodów, przez które wydania zbiorczego wszystkich trzech części w DC Deluxe się nie doczekamy. Szkoda, ale jeśli jednak uda im się to kiedyś wydać, kupię raz jeszcze, bo stare liternictwo (szczególnie w części pierwszej) od TM-Semic nie pomagało w czytaniu.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 15 Październik 2021, 16:00:12
Wrzuciłem na wetransfer. Przez ileś tam dni pod tym linkiem można pobrać filmik.

https://we.tl/t-RTeDhoImSO
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 15 Październik 2021, 16:04:28
Obejrzałem, dzięki. Tym bardziej marzy mi się wydanie zbiorcze z masą dodatków, m.in. zbiorem okładek zeszytowych i alternatywnych. Może za kilka lat się doczekam.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Październik 2021, 22:40:01
Jadę dalej z czytaniem Batmana w chronologii, którą sam kiedyś zaproponowałem. (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=60.msg73095#msg73095) Był Rok Pierwszy (i Wizerunki (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=457.msg74996#msg74996), bo wciąż nie udało mi się zdobyć żadnego polskiego wydania Człowieka, który się śmieje), a teraz znalazłem dwa wolne wieczory na jego bezpośrednią kontynuację.

(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/batman_darkmoon00.jpg)

Znakomita rzecz! Przeczytałem drugi raz i podobała mi się jeszcze bardziej. Matt Wagner rozumie i czuje postać Batmana jak mało kto. Jego Człowiek-nietoperz (i Bruce Wayne!) wygląda, myśli, zachowuje się i działa dokładnie tak, jak wyobrażam sobie definitywną wersję tej postaci. Obie historie zawarte w tym albumie są świetnie napisane, dojrzałe, klimatyczne, idealnie wyważone pod względem Batmana-detektywa i Batmana-akcyjniaka, plus pokazują jego starcia z mniej znanymi przeciwnikami (czemu Strange jeszcze nigdy nie pojawił się w żadnym filmie?). Wagner pamiętał i o Złotej Erze komiksów, i o genezie wg Franka Millera, i o innej nieoficjalnej kontynuacji tego klasyka, czyli o Długim Halloween. Postać jednej z pierwszych kobiet Bruce'a Wayne'a (Julie Medison) i stracie z Profesorem Hugonem to świetna reinterpretacja przygód Bat-Mana z końca lat 30-tych i lat 40-tych, a ilość odniesień do Year One i późniejszych przygód Mrocznego Rycerza jest tak doskonała, że nawet przez chwilę nie czułem, aby ten album nie wpasowuje się w wydarzenia bohaterów, których losy śledzę.

Jeśli miałbym się czegoś przyczepić to nierównych prac Matta Wagnera (niektóre rysunki są świetne, inne aż przesadnie karykaturalne) i zakończenia kopiującego Year One (wymieniłbym zapowiedź kolejnego spotkania z Jokerem na kogoś innego, chociażby na Catwoman, która zalicza gościnny występ na początku historii o Mnichu). Niemniej, polecam.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 27 Październik 2021, 10:34:48
Oj tak, dla mnie również komiks wpisuje się idealnie w to, w jaki sposób widzę Batmana. Z marszu ta historia stała się jedną z moich naprawdę ulubionych, polecałem ją już dość dawno na forum i to ze dwa razy. Te sceny, gdzie np. walczy pierwszy raz z monstrami w ich siedliszczu albo jak walczy z wilkami i wpada w pułapkę - majstersztyk.

Tylko te polskie tytuły nieco drażnią, nie są zbyt dosłownie przetłumaczone czasem? Po angielsku fajnie brzmi ta podwójna litera "M". Może coś w stylu "Batman i Morderczy Mnich" brzmiałoby lepiej?
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 27 Październik 2021, 15:57:00
Cytat: Rado w 27 Październik  2021, 10:34:48Z marszu ta historia stała się jedną z moich naprawdę ulubionych, polecałem ją już dość dawno na forum i to ze dwa razy
Pamiętam, pisałeś o tym dwukrotnie w temacie o ulubionych komiksach z Batmanem. Chyba nigdy się w nim nie wypowiedziałem, a trochę już przeczytałem, więc miałbym z czego wybierać. Jak skończę kilka albumów, które w tej chwili czekają w kolejce to w listopadzie ułożę swój osobisty Top10. ;)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Listopad 2021, 20:32:31
Za mną ponad tydzień intensywnego czytania. Recenzję Długiego Halloween już pisałem na forum i chyba nie mam nic do dodania. To samo przy Mrocznym zwycięstwie, ew. to, że kilka jego elementów podobało mi się bardziej niż za pierwszym razem (wprowadzenie i rola Robina, story-arc Batmana), a inne jeszcze bardziej podkreśliły czemu sequel nie dorównał poprzednikowi (przesyt wątków i postaci skutkujący finałem rozegranym za szybko, w którym ostatni antagonista zmienia się o jeden raz za dużo). Niemniej, zwłaszcza w okresie Halloweenowym świetnie było do obu wrócić. A po Dark Victory w końcu sięgnąłem po...

(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/catwoman_rome_00.jpg)

Catwoman: Rzymskie wakacje. To historia uzupełniająca, przybliżająca co Selina Kyle porabiała podczas swojej sześciomiesięcznej nieobecności w Gotham w trakcie wydarzeń z Mrocznego zwycięstwa. Krótko: komiks jest znakomity! Uwielbiam taką Kobietę-Kot - pewną siebie, seksowną jak diabli (https://4.bp.blogspot.com/-AIQLJP7rySs/XLsuZi6ZbrI/AAAAAAAAhxU/L1sO-PCzrqMdw61B4n3YOcCnjU3NLKL-QCLcBGAs/s1600/764d7f327b456f58ebc74e21ba9168bc.png) i nie dającą sobie w kaszę dmuchać nawet silniejszym od siebie. Choć zmieniono gatunek względem poprzednich części (to już nie kryminał noir) fabuła ponownie udanie łączy akcje z odkrywaną tajemnicą, a Loeb znowu konsekwentnie pisze historię jednej postaci i jednocześnie udanie wplątuje w nią całą galerię łotrów ze świata Batmana (nawet jeśli tym razem nie bezpośrednio w kilku przypadkach). Tim Sale stworzył fantastyczne ilustracje, ale tym razem MVP nie jest nikt z tego duetu, a odpowiedzialny za kolory Dave Stewart. Dzięki ręcznemu malowaniu tuszem(!) prace Sale'a wyglądają lepiej niż kiedykolwiek, bogatsze w szczegóły, mroczniejsze, doroślejsze. Ubóstwiam szczególnie wszystkie plansze na dwie strony (charakterystyczne dla Sale'a), jak ucieczka Catwoman przed psami Dona Verinni, czy finałowe starcie:

(https://imgix-media.wbdndc.net/ingest/book/preview/07379e12-0a5d-481d-b81a-04bdf80b21c9/d0ad10d9-e553-4e05-89a9-eaf78ee8959c/2.jpg) (https://pbs.twimg.com/media/EZnDZd2U0AAKQOj.jpg)

Nie żałuję sporej sumki, którą zapłaciłem za ten album. Jedyne co mnie w nim nie przekonało to kilka drobnych nieścisłości względem Dark Victory, jak brak wzmianki o szukaniu ortopedy Sofii Gigante, co Selina miała przecież robić właśnie podczas swojego pobytu we Włoszech.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

Do kompletu przed weekendem zaliczyłem również 48-stronicowe Batman: The Long Halloween Special. Choć nie lubię czytać komiksów na monitorze, uznałem że najpierw sprawdzę wersję online, aby się przekonać czy komiks jest wart kupienia fizycznie. Werdykt: nie jest.

(https://www.dccomics.com/sites/default/files/imce/2021/07-JUL/BMTLHS_Cv1_00111_60e6195883e041.11462572.jpg)

Spodziewałem się tak zwanego spin-offu Długiego Halloween, jakiegoś wątku uzupełniającego, być może opowiedzianego z perspektywy innej postaci niż Batman, a otrzymałem bezpośredni sequel Mrocznego zwycięstwa, który - mimo że minęły lata - wciąż kurczowo trzyma się swoich dwóch starszych braci i nie oferuje nic ciekawego od siebie. Znowu Harvey, znowu Gilda, Znowu Calendar Man. Ileż można? Ani razu nie poczułem, że to historia której mi brakowało, że to epilog warty opowiedzenia, że dzięki temu zeszytowi seria duetu Leob-Sale jest pełniejsza. To tylko niepotrzebna kontynuacja - krótka, bezbolesna, nie wtryniająca się z butami w fabułę tamtych klasyków, ale - no właśnie - po co? Liczyłem, że panowie wrócili do tego świata, bo mieli w tym jakiś inny cel, a nie jedynie dla odcinania kuponów. :-\

Tim Sale wciąż ma swój charakterystyczny styl, ale jego najnowsze rysunki wypadają prosto, trochę jak z książeczki dla dzieci, i nie mogę sobie przypomnieć żadnego kadru godnego zapamiętania. Ot, poprawna robota. Na plus całości na pewno zaliczyłbym humor i gościnny występ Barbary Gordon (tylko czemu jest tu siostrzenicą Jamesa, a nie jego córką?).

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)

No i ostatni nabytek.

(https://emp-scs.img-osdw.pl/img-p/1/egmont/44ca7fa2/std/492-452/57999377o.jpg)

Jak na takiego klasyka, Gotham w świetle lamp gazowych było dla mnie tylko "okay". Nie wiem z czego to wynika, może dlatego, że wcześniej widziałem jego animowaną adaptację, która bardziej mi się podobała? Komiks ma niezły klimacik, ciekawe alternatywne przedstawienie początków Mrocznego Rycerza i mroczne ilustracje Mike'a Mignoli. Jednak sam finałowy twist wydał mi się oczywisty od samego początku, a końcówka, w której policja niby ma jakieś dowody, dzięki którym mogą uniewinnić Wayne'a wydała mi się grubymi nićmi szyta.

Co innego Pan Przyszłości, czyli druga połowa albumu. Kontynuacja podobała mi się o wiele bardziej. Historia o tym, czemu Bruce decyduje się pozostać Batmanem jest o wiele ciekawsza od kolejnych początków jego działalności jako Zamaskowany Krzyżowiec, prace Eduardo Barreto (od razu wyłapałem, z którego numeru TM-Semic go znam ;)) zrobiły na mnie o wiele lepsze wrażenie od tych twórcy Hellboya, a finałowego twistu, kto zatrudnił Leroia do zniszczenia Gotham, w ogóle nie przewidziałem. Do tego fajna rola Julie Medison oraz ostatnia scena z udziałem jej i Bruce'a. Bardzo pozytywne zaskoczenie.

Wydanie NOIR czytało się dobrze (zwłaszcza, że nie jest tak grube, jak dwa tomy Black & White), ale jestem fanem kolorów i nie jara mnie ten powiększony format, więc trochę żałuję, że nie wydano tych komiksów w cyklu DC Deluxe.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif) - w kolorze mogłoby być więcej!
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 03 Listopad 2021, 10:47:40
Tak, Eduardo Baretto z "Video Ohydy" daje radę chyba jeszcze bardziej niż tutaj. "Master of the Future" ma w sumie fajne kolory. Sporo tam otwartych przestrzeni, a w wersji czarnobiałej nie czuć tego tak dobrze i np. ten splash page z widokiem z góry wygląda nieco biedniej w wersji black & white.

Halloween Special jeszcze przede mną.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 09 Listopad 2021, 22:58:56
Eduardo Barreto z "Video Ohydy"  ;)  od razu mi przypadł do gustu w tej historii. Ale styl rysunku rzeczywiście ma bardzo linearny, więc brak kolorów odbiera dużo wrażeń wzrokowych w jego pracach. W komiksie, wydanym w Polsce w 1991 roku, narysował Brusa bliskiego ideałowi jak dla mnie. W sumie proroczo jego Wayne wyglądał prawie jak Christian Bale.

Co do recenzji Jubego, to kurde jest niezła, skoro na bardzo bardzo serio rozważam, po jej przeczytaniu, zakup "Rzymskich wakacji". Już poprzednia recenzja prawie mnie do tego skłoniła, ale jednak kreska Wagnera tu przeważyła sprawę i chyba jednak tego albumu nie kupię.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Grudzień 2021, 11:57:36
@Johnny, polecam kupić oba. ;) Nawet jeśli preferujesz kreskę Wagnera, Rzymskie wakacje niczym nie ustępują Świtowi mrocznego księżyca, to równie dobry komiks. Problem tylko z jego dostępnością i rozsądną ceną.


(https://paradoks.net.pl/image_files/text/28381/92055920bb51dc06e537ea5d31e5817b.jpg)

Nowa granica to już kultowe dzieło napisane i narysowane przez Darwyna Cooke'a, opowiadające alternatywną wersję wydarzeń świata DC lat 40-50-tych, aż do pierwszego pojawienia się Amerykańskiej Ligi Sprawiedliwości. Nigdy nie miałem parcia na kupno tego komiksu, co pewnie miało związek z tym, że w 2008 roku obejrzałem jego animowaną adaptację, która średnio mi się podobała. Nadarzyła się jednak okazja wymiany za jeden album, który mi się nie spodobał + mocno go polecano w podcaście na kanale BatCave, więc uznałem że poświęcę na niego trzy wieczory. Nie żałuję, bo to absolutnie świetne wydanie bardzo dobrego komiksu. Rysunki Cooke'a są super: prościutkie, łączą w sobie coś z seriali animowanych lat 90-tych i krótkometrażowych filmów z Supermanem z początku lat 40-tych. Układ paneli konsekwentnie prezentowany na większości stron sprawia, że czyta się go bardzo szybko i przyjemnie - zupełnie się nie dziwię, że wybrano akurat tę powieść graficzną na pierwszą animację DC Universe. Od strony scenariusza też nie mam nic większego do zarzucenia, aczkolwiek preferuję historie bardziej skupione na bohaterach i ich relacjach, a nie samym wydarzeniu i budowaniu napięcia przed nadciągającym kataklizmem (tutaj rozbudowani są w zasadzie tylko Marsjanin i Hal Jordan).

Album DC Deluxe prezentuje się wspaniale. Jak na tyle stron (aż 520) jest smukły i lekki, bo wykorzystano przy nim cieńszy, lekko żółty papier, który miał imitować taki, na jakim wydawano komiksy z tamtych czasów (tylko porządniejszy i gładszy, nie offset). Szukałem info jaki to rodzaj papieru, ale nic nie znalazłem (tylko opis na BatCave wg którego to kreda - raczej nie). Poza komiksem zawarto tu również ponad sto stron materiałów dodatkowych, w tym trzy historie wzbogacające stworzone w okolicach premiery filmu animowanego. Zostało mi do przejrzenia jeszcze kilka stron przypisów, ale już teraz mogę stwierdzić, że to jedno z lepszych wydań od Egmont, jakie miałem w swoich rękach.

Na koniec dodam, że rola Batmana jest tu stosunkowo niewielka, ale bardzo udana!

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

(https://emp-scs.img-osdw.pl/img-p/1/egmont/44ca7fa2/std/492-452/853066o.jpg)

Długo się za niego zbierałem, chyba dlatego że nie jestem fanem realistycznych malunków Lee Bermejo i mam przesyt tytułowej postaci. Początek wszedł mi ciężko, ale im dalej w las, tym lepiej. Super pomysł z przedstawianiem prawie wszystkich wydarzeń z perspektywy nowego członka gangu Jokera, a także na realistyczną konwencję, w jakiej całość jest osadzona. Prace Bermejo, zwłaszcza te rysowane i kolorowane tuszem, robią dobrą robotę i nadają całości odpowiedni klimat, a układ paneli nieraz zrobił na mnie duże wrażenie (kraksa auta!). Największym plusem komiksu jest tytułowy Joker - nie wiem czy kiedykolwiek wcześniej tak dobrze ukazano jego szaleństwo, okrucieństwo, obłęd i działania w Gotham. Takiego Jokera uwielbiam(!), nie self-pity Jokera z filmu Todda Phillipsa.

Finał troszkę mnie rozczarował, bo miałem wrażenie że widziałem podobne zakończenie kilkukrotnie. Nie wiem też, czy nie wolałbym, aby Batman zwyczajnie się tu nie pojawił. Całość mogła opowiadać wyłącznie o chorym półświatku Gotham, co konsekwentnie przez jakieś 3/4 komiksu robiła. Niemniej, mocna rzecz, cieszę się że w końcu ją nadrobiłem.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

Cytat: LelekPL w 14 Luty  2021, 21:54:26

Świetny film, Rado. Aż miło popatrzeć na niektóre zeszyty, które kiedyś posiadałem i gdzieś przepadły spalone w piecu na działce taty lub rozdane przez mame moim kuzynom, którzy i tak się tym nie interesowali :P Ostały się chyba tylko z 4, ale wspomnienia zostały. A najbardziej te błagalne spojrzenia na rodziców gdy w kiosku widziałem super okładkę jak np. Batman vs Predator.
Zainspirowany powyższym video w końcu wziąłem się za coś, co planowałem gdy w końcu uda mi się zebrać wszystkie pożądane przeze mnie TM-Semici z Batmanem - lecę z powtórką całości. ;) Chciałem ją zacząć już po zakończeniu oglądania Batman TAS, ale motywującego kopa dostałem dopiero po ogłoszeniu wznowienia Knightfall w wydaniu zbiorczym od Egmont. Brakuje mi wprawdzie 7 numerów od 1 do 62 (w którym Bane łamie Batmana), ale może uda mi się je po drodze uzupełnić. Albo i nie, jakoś te braki nie spędzają mi snu z powiek. Póki co, mam za sobą przeczytane wszystkie zeszyty z lat 1990-1991 - opiszę je w max. dwóch zdaniach + dodam oceny, bo za dużo tego by się rozpisywać.

(https://paradoks.net.pl/image_files/text/40447/Batman%201%2090.jpg)

1/1990
Na temat tego komiksu napisałem już chyba wszystko. Jeden z moich ulubionych ever, nie zliczę ile razy go czytałem / przeglądałem.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena6.gif)

(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_01_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_02_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_03_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_04_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_05_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_06_mini.jpg)
(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_07_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_08_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_09_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_10_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_11_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1991_12_mini.jpg)

1/1991
Drugi, lub trzeci raz przeczytałem wersję z kolorami Higginsa. Ocena bez zmian.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena6.gif)

2/1991
Super okładka i genialne ilustracje Norma Breyfogle'a + jedna z najlepszych historii z Pingwinem, jaką znam. Ogromy sentyment!
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

3/1991
Genialna(!) okładka Breyfogle'a, znakomite ilustracje Eduardo Barreto, mocna fabuła i przyziemność, jakiej brakuje współczesnym komiksom z Mrocznym Rycerzem.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.5.gif)

4/1991
Kolejna świetna okładka, choć niemająca nic wspólnego z jego zawartością. Jak zwykle super ilustracje Breyfogle'a, ciekawy czarny charakter (Anarch) i udany twist + humorystyczne zakończenie.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

5/1991
Obie historie to przyziemny Batman, zajmujący się mniejszymi sprawami, jakiego uwielbiam. Rysunki są bdb, a brutalne, pesymistyczne zakończenie Śmieci znowu mnie uderzyło z zaskoczenia (słabo je pamiętałem). Demoni już nie robią takiego wrażenia, a ich zakończenie to patos w najgorszym możliwym (amerykańskim) wydaniu, ale nie ukrywam że i tę historię po latach czytało mi się bardzo przyjemnie.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

6/1991
Bardzo dobra pierwsza historia z Jokerem (świetne prace Norma i ukazanie akcji w postaci retrospekcji) i taka sobie druga z Tygrysem i Catwoman (która jeszcze wygląda jak w Year One).
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

7/1991
Nie pamiętam czemu, ale przed laty Aborygen podobał mi się o wiele bardziej. Z kolei drugą historię (Ekstaza) z zamachowcem bombowym nadal czyta się bardzo dobrze.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

8/1991
Swoje wrażenia o tym numerze pisałem już ubiegłego lata, ale przy powtórce Mroczny Rycerz mrocznego miasta zrobił na mnie jeszcze lepsze wrażenie (znakomita historia i jeszcze lepsza szata graficzna Kierona Dwyera).
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

9/1991
Najsłabszy numer tego rocznika. Po przeczytaniu mam wrażenie, że wprowadzenie Tima Drake'a nawet w oryginale było mało przekonujące, a polski składak bez dodatkowych tłumaczeń kto kim jest (np. Nightwing) i co go do tej pory spotkało (np. Jasona), w ogóle nie powinien się ukazać w takiej formie i w tym momencie wydawania Batmana w naszym kraju. Druga część z nadprzyrodzonym przeciwnikiem to też coś zupełnie nie dla mnie.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena2.gif)

10/1991
Kolejna genialna przez duże G. okładka Norma Breyfogle'a, kryjąca za sobą nieustępujący jej w niczym, niesamowity komiks. Żałuję tylko, że TM-Semic wycięło z niego jedną stronę, choć było na nią miejsce. :/
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena6.gif)

11/1991
Chyba najbardziej detektywistyczna okładka komiksu z Batmanem, jaka kiedykolwiek powstała (rewelacja)! Początki działania Człowieka-Nietoperza z nowym Robinem, którego rodzice zostali porwani przez wyznawców Voodoo z Haiti - brzmi absurdalnie, ale czyta się całkiem całkiem.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

12/1991
Dokończenie poprzedniego numeru, w którym udaną kulminację z zaskakującym twistem otrzymuje wątek komputerowego rabusia, a także wątek ratowania porwanych rodziców Tima, który nie kończy się dobrze. Trochę szkoda, że to spora powtórka losu Dicka i Jasona, ale chyba każdego Robina musi spotkać coś podobnego.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

Większości z powyższych zeszytów nie miałem w rękach od kilkunastu lat. Bardzo przyjemnie było do nich wrócić. :) Całościowo rocznik 1991 oceniam bardzo wysoko, bo nawet starając się odsunąć na bok ogromny sentyment jakim je darzę, to po prostu świetne historie z Batmanem, jakie uwielbiam i czytać, i oglądać. Teraz biorę trochę oddechu od Batmana aby nie mieć przesytu, a do Semiców z rocznika 1992 wracam po świętach, lub po nowym roku.

Tytuł: Wasze bat-kolekcje
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 27 Styczeń 2022, 23:36:30
U mnie, póki co, jedynym nowym zakupem w tym roku jest Batman: Death Metal. Kurczę, musiałem go po prostu mieć w swojej kolekcji. Urzekła mnie okładka albumu. Jest po prostu śliczniutka. Uśmiechała się do mnie z półki i mówiła: weź mnie, daj mi szanse. No i k... dałem.  :P

Po rozmowie z szefem Centrum Komiksu i jego chwilowym zawahaniu się – po moim pytaniu, czy żeby zrozumieć o co chodzi w tym komiksie bez przeczytania wcześniejszych pięciu go poprzedzających – i odpowiedzi, że w sumie nie trzeba tego wszystkiego czytać – zaryzykowałem. I kurdebele żałuję.

Komiks bez większego pomysłu. Ok, niby to coś nowego, ale to takie bicie piany, byle długo i żeby prostą historię niepotrzebnie rozciągać w czasie. Robić dodatkowe poboczne opowiadania o różnych bohaterach zamieszanych w główną historię, a bez których mogłoby się spokojnie obyć. Miało być pełno mroku, na poważnie i tak bardzo, ale to bardzo strasznie, że wyszło komicznie. Nagromadzenie tych wszystkich kobiet i facetów w – przeważającej mierze – śmiesznych i kolorowych strojach jako przeciwników Batmanów z wielkimi groźnymi kłami i naddużymi uszyskami wypadło śmiesznie. Takie coś w stylu historii z Bat-Mite, wydanej u nas przez TM-Semic w numerze 10/1993. No, tylko tam to wszystko nie siliło się na żadną głębie, a historia mimo to miała w miarę sensowne wytłumaczenie, wciągający początek, ładne rozwinięcie i zakończenie z tzw morałem.

Jedyne co naprawdę Wam polecam w komiksie o Batmanie, który się śmieję, to możliwość zobaczenia prac naprawdę świetnych rysowników. Olbrzymim plusem są dodatkowe okładki alternatywne, które są nie raz prawdziwą sztuką dla oka. Nie mam jednak dużego parcia na zapoznanie się z kolejnymi trzema albumami. Znowu jedno zasadnicze wydarzenie pewnie będzie obudowane masą zbytecznych pobocznych opowiadań. Także ja wysiadam.

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Luty 2022, 16:30:32
Od tygodnia siedzę na zwolnieniu lekarskim, więc znalazłem trochę czasu, aby wziąć się za powtórkę kolejnego rocznika TM-Semic.

(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_01_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_02_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_03_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_04_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_05_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_06_mini.jpg)
(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_07_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_08_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_09_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_10_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_11_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_12_mini.jpg)

1/1992
Super okładka, ale wnętrze już takie sobie. Pierwszy odcinek - ku mojemu zaskoczeniu - bardziej podobał mi się w wersji oryginalnej z 1939 roku. Nawet rysunki Norma są tu jakieś niedopracowane, jakby rysowane w pośpiechu. Drugi odcinek znacznie lepszy, z udanym cliffhangerem.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.5.gif)

2/1992
Dalszy ciąg historii ze Scarecrowem. Wszystko poprowadzone tak, aby Tim mógł się wykazać i zostać nowym Robinem, ale nie ukrywam - czytało się to całkiem przyjemnie. Więcej historii ze Strachem poproszę!
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

3/1992
Kolejna bdb okładka (tym razem Bollanda). Jak na historię o Timie, w której Gotham i Batman pojawiają się jedynie na pierwszych stronach, czytało się zaskakująco dobrze.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

4/1992
Przygód Tima ciąg dalszy. Nie jest źle, choć to skakanie po kontynentach i ciągłe bójki zaczęły mnie już pod koniec nudzić.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)

5/1992
Kulminacja questu Robina - choć nastąpiła o jeden numer za późno, była dla mnie satysfakcjonująca, chyba najlepsza z tej 5-częściowej sagi. Starcie Batmana z Abattoirem już średnio mi się podobało, a fanem Aparo chyba nigdy nie zostanę. Ale okładka znakomita!
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.5.gif)

6/1992
Czemu ten numer nie pojawił się przed 2/91?! Nieważne, super cover Mike'a Mignoli (szkoda, że bez związku z komiksem), bdb prace Breyfogle'a i dobra historia wprowadzająca ciekawego przeciwnika, jakim jest Brzuchomówca. Mój ulubiony numer z rocznika 1992.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

7/1992
I kolejny dobry zeszyt, w którym wprowadzono postać Harolda, przypomniano o Sarze Essen (+ o kilku wydarzeniach z Roku Pierwszego fajnie przerysowanych przez Breyfogle'a) i zakończono dramaturgicznym finałem z Gordonem.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

8/1992
Albo coś wycięto, albo czegoś nie zrozumiałem, albo po prostu nie wyjaśniono jak Bruce odgadł kolejny cel Elektroegzekutora, ani kim on w końcu był. :P Dziwaczne zakończenie. Druga historia z rzeźnikiem trochę lepsza od pierwszej, ale też nic specjalnego.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena2.gif)

9/1992
Największy dotychczas udział Catwoman w komiksach TM-Semic (i powrót detektywa Potato). Całość w porządku (+pół nietoperka za ponowne odwołania do Roku Pierwszego).
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

10/1992
Nie jestem fanem wątków paranormalnych, ani rysunków Jima Aparo, a z tłumaczeniem drugiej części coś musi być bardzo nie tak, bo trudno zrozumieć o kim Batman gada / kogo dotyczy sprawa. Kiepsko się to czytało.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena1.5.gif)

11/1992
Kolejna świetna okładka Breyfogle'a. Nie jestem fanem Batmana poza Gotham, a wątek Indian wydał mi się zbyt podobny do Aborygena, ale czytało się to (i przede wszystkim oglądało) całkiem przyjemnie.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

12/1992
Finał historii z Indiańskimi zabójcami trzyma poziom poprzednich dwóch części. Kolejny "Syndykat chemiczny", choć słabiej narysowany od tego z 1/1992, wygrywa oryginalniejszym scenariuszem i wprowadzeniem kolejnego groteskowego przeciwnika. Taka sama ocena.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

Powtórzyłem też komiksową adaptację Batman Returns, której nie czytałem z 12 lat.

(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1992_batmanpowraca.jpg)

Być może najwierniejsza pierwowzorowi komiksowa adaptacja z Batmanem. Duża w tym zasługa scenariusza i rozkładu paneli, które są małe = mieści się ich sporo na każdej stronie. Fajnie było odkryć kilka scen, które musiały wylecieć w finałowym montażu filmu (np. to, że Chip Shreck widział próbę zabicia Seliny przez jego ojca, lub obecność Gordona i Alfreda na przyjęciu u Shrecka), a także zmienioną kolejność scen. Tym, czym komiks nie zachwyca, to rysunki Steve'a Erwina i kolory Toma McCrawa. Teoretycznie wizualnie jest okej, ale już porównując do pierwszej części, podobieństwo bohaterów do aktorów jest znacznie mniejsze, brakuje szczegółów, a część rysunków wygląda jakby były przekopiowane / przerobione z podobnych z wcześniejszych stron. Trochę lenistwo ze strony autora. Natomiast nasycenie kolorów - co może być kwestią polskiego wydania - niedomaga, przez co kostium Batmana, Batmobile i Batamaran wydają się szare, a nie czarne! No i o ile lubię zabieg z dzieleniem panelu na kilka mniejszych dla pokazania w nich dynamicznego zdarzenia, tak tutaj jest on na mój gust nadużywany. Zrozumiałbym wykorzystanie go raz, czy dwa na tych 64-stronach, a nie kilkanaście.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

Podsumowując - drugi rok wydawania BATMANA przez TM-Semic był sporo słabszy od pierwszego, ale miewa przebłyski i wciąż ten sam niepowtarzalny klimat (zapach papieru!). Za jakiś czas biorę się za '93, może do tego czasu uda mi się nadrobić brakujące numery, bo mam tylko 2/3 tego rocznika.

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: jakura w 07 Luty 2022, 18:07:50
Czekam z niecierpliwoscia! '93 to poczatek mojej przygody z komiksami (Superman dla Ziemi, Batman 7/93 i juz wszyztkie Bat/Super/Spider many... Lezka sie w oku kreci z nostalgii
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Kwiecień 2022, 11:27:03
(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/ego-i-inne00.jpg)

Batman. Ego i inne opowieści w końcu - po kilkukrotnym opóźnieniu publikacji - trafił w moje ręce. Otwierający album Ego to zasłużony klasyk, ale chyba przeczytałem go za późno, w dodatku w niewłaściwym czasie - staram się unikać Jokera jak ognia - przez co nie zachwycił mnie tak, jak wiele innych kultowych tytułów z Batmanem. Na pewno kiedyś do niego wrócę i liczę, że wtedy spodoba mi się jeszcze bardziej.

Drugą z ośmiu historii zawartych w tym albumie jest Tu są potwory. To 8-stronicowa nowela wcześniej opublikowana w albumach Batman: Black & White (w 1997 przez TM-Semic oraz w 2020 przez Egmont). Jest okej, choć nie dostrzegam w niej nic godnego zapamiętania.

Kolejną jest Wielki skok Seliny, czyli wydana wcześniej zarówno przez Egmont, jak i w kolekcji Eaglemoss, powieść graficzna Darwyna Cooke'a, którą uważał za swoją najlepszą pracę związaną z postaciami z Gotham City. Nie dziwię mu się, bo napisana jest znakomicie, pomysłowe perspektywy kadrów zachwycają, a i sam pomysł na historię typu "heist" wypadł bardzo oryginalnie, bo chyba jeszcze nigdy nie czytałem takiego komiksu. Rozczarowało mnie jedynie dosłowne powiązanie tytułu z zwartością, bo naprawdę jest to skok "Seliny", a nie Catwoman, która w kostiumie pojawia się na zaledwie kilku kadrach w retrospekcjach. O ile jeszcze brak pełnoprawnej Kobiety-Kot to przysłowiowy pikuś, tak oddanie narracji innym bohaterom w drugim i trzecim rozdziale troszkę za bardzo rozwodniło dla mnie tę historię i w środku zrobiło z Seliny postać drugoplanową.

Pomnik to kolejne osiem stron z cyklu Black & White. Tę historię Cooke jedynie napisał, ale podobała mi się bardziej od "potworów" ze względu na to, jak humorystycznie podchodzi do postaci Człowieka-Nietoperza.

Mroczny Rycerz na randce czytałem już wcześniej (w Legendach Mrocznego Rycerza Tima Sale'a wydanych przez Mucha Comics). Tym razem zabrakło słowa wstępu autora szaty graficznej, ale wydanie Egmont na pewno wygrywa powiększonym formatem i lepszymi (czyt. żywszymi) kolorami. Nie będę się rozpisywać - uwielbiam ten komiks, takiego Batmana i tę Catwoman.

Déjà vu to remake historii Night of the Stalker pierwotnie opublikowanej w Detective Comics #439 z 1974 roku. O ile tamten klasyk bardzo mi się podobał (czytałem dwukrotnie), tak Darwyn zrobił z niego niemal arcydzieło wprowadzając kilka autorskich zmian i dodając własnych bohaterów, zachowując przy tym ducha tej opowieści. Jego ilustracje łączące styl wczesnych lat 40-tych z animacją Batman TAS robią za wspaniałe dopełnienie tej znakomitej historii. Według mnie to zdecydowanie najlepszy komiks, jaki znalazł się w tym albumie.

Dalej znajdziemy w nim Zjazd policjantów pierwotnie opublikowany w Batman/The Spirit #1. Z jednej strony bardzo podobało mi się to retro-campowe podejście, z drugiej - tak, jak przy Ostatnim skoku Seliny - wielowarstwowa narracja wydała mi się zbędna, służyła jedynie imponowaniu tym, jak Cooke potrafił pisać scenariusze. Jak na mój gust trafił się tu o jeden twist za dużo.

Na końcu umieszczono krótką, bardzo zabawną historię pt. Zabić czas. Według mnie to jeden z najlepszych komiksowych występów Harley Quinn, w dodatku bez udziału Batmana i Jokera! (uff)

Do albumu dołączono również sporo okładek autorstwa Darwyna Cooke'a, jego 4-stronicowe posłowie, a także drugie, przygotowane przez Kamila Śmiałkowskiego, stałego współpracownika Egmont. Nie jest tego dużo, ale nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl, że dodatków było za mało. Dla kogoś, kto nie czytał wcześniej powyższych komiksów (ja do tej pory nie posiadałem pięciu z nich) jest to pozycja zdecydowanie godna polecenia.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Kwiecień 2022, 10:15:08
(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1993_01_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1993_02_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1993_03_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1993_06_mini.jpg)
(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1993_07_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1993_08_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1993_09_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman1993_10_mini.jpg)

1/1993
Nie moje klimaty (magiczne rytuały, odwołania do dalekiej przeszłości), ale czytało się dobrze.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

2/1993
Przyjemna pierwsza historia ze sporą dawką humoru (szkoda tylko, że TM-Semic pomyliło kolejność dwóch stron) i jeszcze lepsza druga, po której przez długi czas spodziewałem się powtórki jednego z odcinków Batman TAS, ale jednak scenarzyście udało się mnie zaskoczyć.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

3/1993
Byłem zaskoczony, bo druga historia, w której głównymi pomocnicami Batmana w śledztwie dotyczącym morderstw są dwie starsze Panie (LOL), a za rysunki nie odpowiadał Norm Breyfogle, podobała mi się o wiele bardziej od (przeciętnej) pierwszej.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

6/1993
Dwie historie rysowane przez Breyfogle'a (w pierwszej jego prace robią duże wrażenie) z rzadziej spotykanymi przeciwnikami Batmana. Pierwsza z Maxie Zeusem (rozwaliło mnie jego przeziębienie), druga z Killer Croc'em (i Asem zamiast Robina). Obie mi się podobały.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

7/1993
Z jednej strony kontynuacja historii, której nie znam, z drugiej samodzielna historia, ale z Batmanem poza Gotham i "paranormalnym" przeciwnikiem, czego nie jestem fanem. Czytało się nieźle, ale głównie przy wątku Batmana ścigającego Damę oraz za sprawą prac Norma i szokującej ilości brutalności.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)

8/1993
Dobry pomysł z oszukaniem Batmana (i czytelnika), ale to wciąż nie moje klimaty. Duży plus za zdecydowanie najlepszą okładkę tego rocznika!
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)

9/1993
I kolejna świetna okładka (rysunek Breyfogle'a + szkic Gotham City Antona Fursta). Sama historia też nienajgorsza, przyziemne śledztwo Mrocznego Rycerza za psychopatą wysadzającym budynki. Świetne prace Chrisa Sprouse'a, Bruce'a D. Pattersona i Steve'a Oliffa w części drugiej (kolory jakby to był o kilka lat nowszy komiks).
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

10/1993
Satysfakcjonujące zakończenie historii z "Burzycielem" i obolałym Batmanem (szkoda tylko, że znowu zmieniono rysownika na Aparo) i znakomity short z Bat-Mitem (narkotyki, dialogi, humor, rysunki + kolory)!
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

Za mną rocznik 1993. Niestety, nie udało mi się zdobyć pozostałych jego numerów, ale na podstawie powyższych (wszystkie czytałem po raz pierwszy) oceniłbym go wyżej od rocznika 1992. Teraz przerwa na święta, a potem biorę się za 1994.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: jakura w 14 Kwiecień 2022, 21:00:17
7/93 to był mój pierwszy Batman, pamietam jak rodzice czytali mi go na wakacjach... Dlatego kocham go do dzisiaj. 9/93 rowniez oceniam wysoko. 11 i 12 to chyba opowiesci o Brzuchomówcy, tez niezle. Choc trudno mi teraz powiedziec ile w mojej ocenie jest nostalgii. Podobnie prawie cale roczniki 94-95 naleza do moich ulubionych. Jaralem sie nimi za dzieciaka i mi zostalo. W przeciwnienstwie do nowych historii te stawiam zdecydowanie wyzej.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Kwiecień 2022, 15:20:19
Nie dziwię ci się. Też o wiele lepiej podchodzą mi starsze historie od tych, które obecnie wydaje DC (przy Odrodzeniu odpadłem po pierwszym tomie).

(https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1994_01mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1994_02mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1994_05mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1994_06mini.jpg)
(https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1994_07mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1994_08mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1994_09mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1994_10mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1994_11mini.jpg)

1/94
Chyba najlepszy numer Batmana od czasu Szczurołapa. Klimatyczna okładka Kelley'go Jonesa, ciekawa fabuła - która była inspiracją dla jednego z odcinków Batman TAS - i niesamowite prace Norma Breyfogle'a (super pomysł z nieograniczaniem paneli, tylko rysowaniem kadrów aż do krawędzi stron). Świetna rzecz.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

2/94
Udane zakończenie Ostatniego Arkhama. Wprawdzie widać, że gdy Norm rysował więcej łotrów w tle, to nie przykładał się do nich, a narrator tłumaczący wydarzenia wydał mi się zupełnie zbędny, ale nie są to minusy na tyle duże, abym drugi numer ocenił niżej od pierwszego.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

5/94
Nie jestem w stanie w pełni docenić pierwszej połowy, bo znam tylko 1/3 historii (na pewno kreska i finałowa akcja mi się podobały). Dalsza część z Poganką była pod każdym względem w porządku. Okładka numeru miła dla oka.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

6/94
Wolałbym, aby tytułowy Czarny Pająk nie nosił żadnego kostiumu (to jedna z bolączek komiksów superbohaterskich, w końcu każdy postanawia jakiś nosić :P), ale poza tym, to kolejny obłędnie narysowany przez Norma komiks dla starszego czytelnika, ciekawie poprowadzony narracyjnie. Druga połowa to początek historii z Czarną Maską - ujdzie, choć rysunki kiepskie.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

7/94
Satysfakcjonujący finał historii z Black Maskiem, ale lepiej wypada tu kolejna historia z Cluemasterem (uwielbiam kreskę Toma Lyle'a).
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

8/94
Najbrzydsza okładka z tego rocznika, a przecież zawartość jest taka fajna wizualnie (ci sami autorzy, co poprzednio). Bardzo komiksowo, bardzo 90s, podobało mi się. Nawet postać Spoiler, mimo że to kolejny przebieraniec w kostiumie.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

9/94
Zdecydowanie najlepszy zeszyt z tego rocznika i być może jeden z najlepszych w ogóle. Żałuję, że nie przeczytałem go bezpośrednio po Year One, bo jest też udanym sequelem tego klasyka. Gdyby nie trochę zbyt karykaturalnie rysowany Batman i pominięty w środku Knox (przez co w finale musiałem się cofnąć kilka stron, aby przypomnieć sobie, czy w ogóle pojawił się więcej niż raz na samym początku) wystawiłbym maksymalną ocenę.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.5.gif)

10/94
Pierwsza połowa to humorystyczna historia jednego wieczoru pomocników Batmana (Robina z Alfredem oraz Harolda) - jestem zaskoczony jak bardzo mi się podobała, zwłaszcza że w ogóle nie było w niej Batmana. Druga to Kulka dla Bullocka, czyli kolejna fabuła, która posłużyła twórcom Batman TAS za scenariusz do jednego z odcinków. Serial oglądałem dość niedawno, więc twist nie był dla mnie zaskakujący, ale sam komiks dostaje ode mnie dwa kciuki w górę (świetne prace Grahama Nolana).
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

11/94
Wizualnie jest tak, jak lubię, ale postać Huntress i cała ta afera z cudzoziemcami-złodziejami, ich ambasadą, itd. zupełnie mnie nie wciągnęły. Średniak.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)

Jak widać brakuje mi trzech standardowych numerów oraz dwóch Wydań Specjalnych, ale na podstawie tych, które przeczytałem (numery 7-9 nie pierwszy raz) z łatwością mogę stwierdzić, że rocznik 1994 od TM-Semic był zdecydowanie lepszy od dwóch poprzednich. Świetne historie, bardzo oryginalne i odważne pomysły, plus super prace wielu wspaniałych artystów.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: jakura w 27 Kwiecień 2022, 12:24:58
Opowieść o Black Mask byłaby super, gdyby nie ta paskudna kreska☹ Historia Batmana w Arkham - świetna, jedna z moich ulubionych (ktory odcinek TAS ja adaptowal?). Elektroegzekutor ma fajna kreske, fabula tez niezla. Generalnie zgadzam sie, ze rocznik bardzo dobry.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 27 Kwiecień 2022, 12:29:55
Dreams in Darkness (odcinek 28, emitowany w tv jako 31.), z tym że w nim uwięzienie Batmana w Arkham nie było planowane, a głównym łotrem okazał się Scarecrow (Mr. Zsasz był zdecydowanie zbyt mocny na serial dla dzieci). Ale inspiracja była ewidentna, zauważył ją również Salazar Knight na swoim kanale na YT.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: jakura w 27 Kwiecień 2022, 12:44:23
Dzieki!
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Maj 2022, 11:45:57
Skończyłem:

(https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_01_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_02_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_03_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_04_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_05_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_06_mini.jpg)
(https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_07_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_08_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_09_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_10_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_11_mini.jpg) (https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1995_12_mini.jpg)

1/95
Pisałem już o nim jakiś czas temu. Opinia bez zmian, (https://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=457.msg72970#msg72970) świetna rzecz.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.5.gif)

2/95
Drugie podejście po ponad 10 latach. (https://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=457.msg43042#msg43042) Nadal nie potrafię się przekonać do tego originu. Prace Grahama Nolana są w porządku, ale Bane to wymuszony "super-kozak", który zamiast prezentować swoją siłę i intelekt czynami, po prostu opisywany jest z offu przez Zombiego, przez co nie potrafię tego kupić. No i te scenariuszowe pomysły pokroju "nauczenia się z książek jak wstrzymać funkcje życiowe, aby upozorować śmierć" nigdy mi się nie spodobają.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)

3/95
Nie jestem fanem retconowania, jakiego dokonano na Kadaverze, kreska była bardzo dziwna, a Ludzka-pchła to kolejny niepotrzebny cudak w kostiumie. Niemniej jednak, czytało się to całkiem całkiem.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.5.gif)

4/95
Pierwsza część - fenomenalnie zilustrowana przez Norma Breyfogle'a - bardzo mi się podobała. Druga to dość oklepana fabuła z kolejnym groteskowym przeciwnikiem pragnącym przejąć władzę nad Gotham, ale kupuję to i tę bardzo specyficzną szatę graficzną.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

5/95
Dwuczęściowa kontynuacja wątku "generała". Czytało mi się ją dość szybko i bez zgrzytów, a pomysł z uznaniem dzieciaka za zakładnika, a nie lidera armii był bardzo spoko.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

6/95
W pierwszej części bardziej podobał mi się wątek chorego Bruce'a próbującego umówić się do lekarza, niż akcja z Jean Paulem i Robinem, więc chyba nie było to zbyt ciekawe. O wiele lepiej wypada druga część z pojedynkiem Bane'a z Croc'em, ale całość ma ten sam problem - rysował Jim Aparo.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)

7/95
Ponownie moje oko nie cieszyło się a kontakt z pracami Aparo, ale zeszyt lepszy, bo tak, jak ja, scenarzyści (i Bane) widzieli tu Riddlera jako miernego przeciwnika Batmana, no i w końcu zaczyna się coś dziać.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.gif)

8/95
Pierwszy numer "Knightfall" to starcia z drugoplanowymi uciekinierami z Arkham (Mad Hatter, Amigdala), ale ze względu na powrót Norma w roli rysownika czytało mi się go o wiele lepiej od trzech poprzednich Semiców.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

9/95
Rewelacja! Pierwsza historia to klimatyczne starcie z nieobliczalnym Zsaszem, który wziął na cel damską uczelnię oraz pożegnanie Norma w doskonałej formie (szkoda, że na tym skończył swoją przygodę z ongoingami z Batmanem). Mimo wszystko, druga historia rysowana przez Jima Balenta wizualnie w niczym jej nie ustępuje, wręcz przeciwnie - Bane, Croc, ich starcie w kanałach, no i ten kadr, w którym Bullock oświetla latarką Batmana w ciemnym zaułku - jestem zachwycony. Fabularnie też coraz ciekawiej, bo coraz bliżej upadku.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

10/95
Kolejne starcia z uciekinierami z Arkham (w tym przypadku Corneliusem Strickem i FireFly'em), ponownie rysowane najpierw przez Aparo, a w drugiej części przez Grahama Nolana. Ujdzie, choć najlepsza jest tutaj okładka Kelley'go Jonesa.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.5.gif)

11/95
O, jest i Poison Ivy. Pomysł na to, że Bane rozpoznał Bruce'a / Batmana całkiem fajny, ale według mnie rozegrany trochę za szybko, za mało suspensu na tej jednej tronie. Najlepiej z tego numeru wypada patowa sytuacja z Riddlerem w telewizji i to, jak Robin go załatwia. Riddler ssie! ;)
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena3.5.gif)

12/95
Uwielbiam czytać historie, gdzie samotny Batman rusza aby rozwiązać kryzysową sytuację, w której policji brakuje środków / możliwości. W tej najpierw toczy walkę ze Strachem na wróble, potem brutalnie okłada Jokera (ależ miło było na to popatrzeć), a później rozprawia się z trzema przydupasami Bane'a. Od początku czuć, że to już koniec rozgrzewki i początek prawdziwego końca, a cliffhanger tylko to wrażenie potęguje. Dobry zeszyt, po którym od razu chce się brać za następny.
(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.5.gif)

(https://www.batcave.com.pl/grafa/komiks/polska/batman1996_01.jpg)

Ostatni numer zeszytowego Batmana od TM-Semic jaki posiadam. Wielka szkoda, że ilustracje do dania głównego przypadły akurat Jimowi Aparo, do którego chyba nigdy się nie przekonam. Niemniej, pojedynek... A właściwie katowanie Batmana śledzi się z zainteresowaniem, a kadr z łamaniem kręgosłupa na całą stronę - pomijając nadmierne owłosienie ramion Bane'a - wyszedł Jimowi bardzo dobrze, więc jestem usatysfakcjonowany tym historycznym komiksem.
Dalsza część wizualnie prezentuje się znacznie lepiej (ponownie Graham Nolan), ale jest spokojniejsza, pokazuje reakcje na przegraną Batmana i obecny status postaci drugoplanowych, które od teraz będą odgrywać pierwsze skrzypce w tej historii. It's fine, just fine.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

I to by było na tyle. W ciągu ostatnich miesięcy powtórzyłem prawie wszystkie TM-Semici z Batmanem, jakie posiadam (na forum nie recenzowałem chyba już tylko komiksowej adaptacji Batmana i Robina - może gdy kiedyś ją powtórzę to napiszę ze dwa zdania). To była naprawdę fajna, nostalgiczna podróż, zwłaszcza przyglądanie się reklamom na okładkach i czytanie listów do redakcji oraz odpowiedzi Arka Wróblewskiego na nie. Niby minęło "tylko" 30 lat, a mimo to świat zmienił się diametralnie i fajnie było się cofnąć do tego co było. Moim ulubionym rocznikiem pozostaje 1991, niewiele za nim 1994, a dalej chyba 1995 (trudno mi go porównać do 1993, bo brakuje mi z tego drugiego 1/3 zeszytów), a najsłabiej 1992. Teraz biorę się za Knightfall "w pełni", a jeśli chodzi o dalsze TM-Semici - mając nowsze, lepsze wydania od Egmont (planuję kupić całość), nie widzę sensu w nadrabianiu dalszych numerów Knightfall, Knightquest i KnightsEnd, ale już całej reszty (brakujące mi numery z lat 1993-1994, Wydania Specjalne, numery 2 i 5 z 1997 oraz cały rocznik 1998) będę wypatrywał podczas wizyt w antykwariatach. :)

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 23 Maj 2022, 08:32:53
Ostatnio się zdziwiłem, że oryginalna okładka naszego numeru 5/95 nie ma dymku z tekstem "no i co, generale?" W ogóle nie ma żadnego dymku. Nie wiem co za historia się za tym kryje, bo takie ingerowanie w okładkę, to chyba by się DC nie spodobało.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 12 Lipiec 2022, 10:43:27
Przeczytane w czerwcu.

(https://imgix-media.wbdndc.net/ingest/book/preview/d4c7bb14-37d6-4ec0-9e5f-9400b0a65a12/bc985ff0-f9a2-4d99-bb60-88ab5c64827d/0.jpg)

Batman Retroactive 1990s to ostatni komiks z Człowiekiem-Nietoperzem tworzony przez duet Norm Breyfogle i Alan Grant. Przez lata nosiłem się z jego zakupem, aż w końcu uznałem, że przeczytam go online (i wystarczy). Wrażenia? Jak najbardziej pozytywne. Czuć urok historii z czasów TM-Semic, co było dla mnie najważniejsze (jest też sporo smaczków do tamtych prac). Kreska Norma dobrze się sprawdza ze współczesną kolorystyką nakładaną komputerowo, choć zarówno rysunki bywają czasami problematyczne (niektóre jakby tworzone w pośpiechu, a pyzowaty Batman na ostatniej stronie wypadł wręcz śmiesznie), jak i scenariusz (w jaki sposób Batman z Big Melem spadli na tę taksówkę? Przecież jechała po jezdni, która była oddalona od Gothamskiego Muzeum o dobre kilkanaście metrów chodnika/ schodków). Nie są to szczególnie duże grzechy, a całość nie jest niczym szczególnym, ale cieszę się, że ten legendarny duet nawet po latach potrafił stworzyć coś, co dostarczyło mi trochę rozrywki.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

(https://i0.wp.com/batman-news.com/wp-content/uploads/2022/04/Batman-89-5-1.jpg?fit=1987%2C3056&quality=80&strip=info&ssl=1)

Jako wieloletni fan Batmanów Tima Burtona nie mogłem się doczekać ich komiksowej kontynuacji. Niestety, srogo się rozczarowałem. Sądziłem, że twórcy podejdą do tego tematu - moim zdaniem - jedyną słuszną drogą, czyli napiszą to tak, jakby tworzyli komiksową adaptację nigdy niepowstałego trzeciego filmu Tima Burtona z Batmanem. Należałoby przy tym nie tylko trzymać się klimatu i bohaterów filmów z lat 1989-1992, ale też struktury opowiadania historii, tempa, tamtego stylu, czegokolwiek. Moim zdaniem w Batman'89 brakuje wszystkiego, co właśnie wymieniłem. Wykorzystano pomysł na Robina, jakiego miał Burton (młody mechanik imieniem Drake), upchano tu kilka smaczków i easter eggów dla fanów pierwszego filmu, a cała reszta to zupełnie inna bajka. Bruce Wayne nie jest tym, jakiego znam z filmów, Batman też nie, jego współpraca z Gordonem i potyczki z policją to bardziej Batman Nolana niż Burtona, w ogóle sporo tu feelu Nolana, lub po prostu komiksowego Batmana, a nie gotyckiej kreatury, która ścigała Pingwina na żółtej kaczce na kółkach.

Historia w ogóle mnie nie wciągnęła, akcja też (jest jej bardzo mało, sceny z Batmanem są krótkie i bez fajerwerków). Poza powracającą Catwoman, przydałoby się tu ze dwóch łotrów, tak jak to było w filmach z 1992 i 1995 roku. Tymczasem przez trzy pierwsze rozdziały bohaterowie nie mają żadnego namacalnego przeciwnika, a potem - o wiele za późno - Harvey w końcu staje się Two-Facem, ale jest słaby i nie stanowi większego zagrożenia. To chyba najgorsza wersja originu Dwóch Twarzy jaką do tej pory spotkałem. Jego romans z wiadomo-kim chyba miał być odważną zmianą w duchu tych, które dokonał Burton, ale przeszło to obok mnie.

Rysunki są w porządku, ale też bywają problematyczne. Nie rozumiem np. dlaczego w niektórych scenach oczy Batmana rysowane są tak, jak w komiksowych adaptacjach filmów Burtona, aby w innych były po prostu białymi plamkami rodem z komiksów? Zdecydowanie najlepiej pod tym względem wypadają okładki, z piątą na czele, ale niewielki z tego plus. Prace Jerry'ego Ordwaya wciąż pozostają niedoścignionym przykładem, jak powinny być rysowane postaci z tego świata.

Rozdziały 1-5 przeczytałem na początku ubiegłego miesiąca, ale z recenzją czekałem do lipca, na ostatni chapter (kilkukrotnie przekładany). Niepotrzebnie, bo w zasadzie tylko go przekartkowałem, tak bardzo był nieciekawy, tak bardzo był mi obojętny i tak mało miałem ochoty wracać do tej historii po kilkutygodniowej przerwie. Całą mini-serię uważam za wielką straconą szansę i nie czekam na jej kontynuację (jeśli takową planują).

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena1.gif)

(https://hips.hearstapps.com/hmg-prod.s3.amazonaws.com/images/dc-pride-2022-1-96-1654790637.jpg)

Po rekomendacji kelena w ostatnim odcinku Z Groty Nietoperza nie mogłem przejść obok tego shorta obojętnie. W sumie nie wiem co od siebie dodać - bardzo dobra, bardzo szczera rzecz o Kevinie, który na zawsze pozostanie głosem Batmana. Polecam.

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Lipiec 2022, 08:26:56
(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/gallery/preview/dc_1027_00.jpg)

Kolejna udana antologia historii o Batmanie, która utwierdziła mnie w przekonaniu, aby więcej nie sięgać po regularnie ukazujące się ongoingi (te nigdy się nie skończą, zawsze będą wymyślane nowe cuda wianki, szkoda na to czasu i miejsca na półkach). O ile będę chciał zapoznać się z czymś świeżym z Batmanem, będę sięgać po takie jubileuszowe zbiory opowiadań, lub zamknięte historie z DC Black Label. Czekam na Detective Comics #1100, ew. Batman #1000 (obecnie bez annuali chyba wyszło 890 numerów ?).

Panoramiczna okładka Andy'ego Kuberta zdecydowanie lepsza od tej Jima Lee do numeru tysięcznego. Wizualnie jest tu kilka imponujących prac, bardzo dużo alternatywnych coverów, a pod względem historii zdecydowanie najbardziej podobała mi się druga, w której jako detektywi wykazać się musieli wszyscy z okazałej Bat-rodzinki. Na minus ostatnie dwie historie, które są wstępem do czegoś, lub urywkiem większej historii, przez co nie wszystko w nich było dla mnie jasne (chyba lepiej by było, gdyby je z tego albumu wycięto).

(http://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.gif)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 03 Sierpień 2022, 18:53:27
Cytat: Juby w 29 Lipiec  2022, 08:26:56O ile będę chciał zapoznać się z czymś świeżym z Batmanem, będę sięgać po takie jubileuszowe zbiory opowiadań, lub zamknięte historie z DC Black Label.

Amen.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 08 Sierpień 2022, 20:14:43
Moje recenzje Knightfall już na stronie głównej.

(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2022/04/knightfall_t1_00.jpg)  (https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2022/batman-knightfall-tom-1-prolog/#1)(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2022/07/batman-knightfall-tom-2_00.jpg) (https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2022/batman-knightfall-tom-2-upadek-mrocznego-rycerza/#1)
https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2022/batman-knightfall-tom-1-prolog/#1
https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2022/batman-knightfall-tom-2-upadek-mrocznego-rycerza/#1

Gdybym miał rozdzielić poszczególne składowe tomu pierwszego, to Venoma oceniłbym na 5, lub nawet 5,5 nietoperka, Zemstę Bane'a (w nieprzyciętej wersji) na 3 z małym plusem (czy tylko mi się wydaje, że coś jest nie tak z timelinem w tej historii?), Miecz Azraela na 4,5 nietoperka, a resztę albumu na 3,5-4 (gdyby nie znakomity Venom pewnie właśnie taką ostatecznie wystawiłbym ocenę, słabą czwórkę). Tom drugi zdecydowanie bardziej mi się podobał, nawet jeśli nie ma w nim nic równie dobrego, co historia Batmana uzależnionego od narkotyku-sterydu.

W powyższych recenzjach nie wspomniałem o dwóch wpadkach tłumacza. W Zemście Bane'a pierwsze użycie tej nazwy przetłumaczono jako "Zmora" - okej, przetłumaczone poprawnie i pewnie łatwiej było użyć akurat tego słowa w tej konkretnej chmurce. Ale już w dalszej części albumu, a także w drugim, "Bane" tłumaczony jest jako "Zguba" zgodnie z tym, jak nazywano go w Polsce od lat 90-tych. Myślę że konsekwentnie powinni byli się trzymać "Zguby". Druga wpadka to zwykła pomyłka pod koniec tomu 2.: w pierwszym panelu na stronie 471 pada tekst "...przynajmniej dopóki na pojawił się Bane.". Raczej powinno tam być "...przynajmniej dopóki nie pojawił się Bane."

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 04 Listopad 2022, 19:54:27
(https://emp-scs.img-osdw.pl/img-p/1/egmont/c477cb96/std/10e-19a/68205755o.jpg)

https://filmozercy.com/wpis/batman-knightfall-tom-3-krucjata-mrocznego-rycerza-recenzja-komiksu-batman-ekstremalny

Jedynka miała niezapomniane historie (Venom, Miecz Azraela), dwójka wiadomo - starcia z Bane'em, a trójka... cóż, głównie walniętego Jeana Paula Valleya, co do pewnego momentu jest nawet ciekawe, ale potem zaczyna męczyć. Bruce, wróć!
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 05 Listopad 2022, 14:43:48
Kilka godzin przed publikacją twojej recenzji na Filmożercach, skończyłem i wysłałem do Q własną - krótszą i mniej profesjonalną, ale w większości zgodną z twoją (mam nadzieję że wkrótce zostanie dodana na stronę główną BC). Całościowo tom trzeci oceniłbym tak samo, ale inaczej punktowałbym poszczególne składowe przekładające się na średnią ocenę (na pewno niżej Przystępność i na pewno wyżej Rysunki... samo Wydanie chyba też).

Ja poza Knightquestem przeczytałem jeszcze ostatnio:

(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/000/059/59/1483089979/800.jpg)

Długo wahałem się z zakupem, bo ani nie jestem fanem elseworldów, ani horrorów, ani prac Mike'a Mignoli. Mimo wszystko, podobało mi się. Zarówno osadzenie w epoce i wszelkie elementy horrorowe, jak i ciekawe reinterpretacje przeciwników Batmana (pojawiają się tu: Pingwin, Mr. Freeze, Man-Bat, Thalia i Ra's al Ghulowie, Poison Ivy, Two-Face oraz Croc). A za ilustracje - ku mojemu zdziwieniu - nie odpowiada Mignola (narysował tylko okładkę + współtworzył scenariusz), tylko niejaki Troy Nixey, którego prace bardzo mi się podobały. Największy zgrzyt jaki odnotowałem to tłumaczenie Jarosława Grzędowicza - kilka zdań ma dziwny, nienaturalny szyk, a w jednej chmurce ewidentnie się pomylił nazywając Olivera Queena Oliverem Greenem. :P

(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena4.gif)

(https://www.tfaw.com/media/catalog/product/cache/0a2601841a829592721067b6258a4958/0/8/0822DC006.jpg)

Po tym tytule obawiałem się typowego spin-offu, czyli luźno powiązanego z filmem Matta Reevesa dodatku, który koniec końcow wydaje się zbędny i tylko niepotrzebnie retconuje historię znaną mi z tegorocznego filmu. Nic z tych rzeczy - zarówno scenariuszowo, jak i wizualnie komiks bardzo dobrze wpasowuje się w fabułę / świat przedstawiony w The Batman, a także wzbogaca postać Edwarda Nashtona. Po przeczytaniu części pierwszej jestem miło zaskoczony i czekam na kolejne odcinki tej mini-serii (oby nie popsuły dobrego pierwszego wrażenia). Na razie bez oceny.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 05 Listopad 2022, 20:29:30
Cytat: JubyDługo wahałem się z zakupem, bo ani nie jestem fanem elseworldów, ani horrorów, ani prac Mike'a Mignoli. Mimo wszystko, podobało mi się. Zarówno osadzenie w epoce i wszelkie elementy horrorowe, jak i ciekawe reinterpretacje przeciwników Batmana (pojawiają się tu: Pingwin, Mr. Freeze, Man-Bat, Thalia i Ra's al Ghulowie, Poison Ivy, Two-Face oraz Croc). A za ilustracje - ku mojemu zdziwieniu - nie odpowiada Mignola (narysował tylko okładkę + współtworzył scenariusz), tylko niejaki Troy Nixey, którego prace bardzo mi się podobały. Największy zgrzyt jaki odnotowałem to tłumaczenie Jarosława Grzędowicza - kilka zdań ma dziwny, nienaturalny szyk, a w jednej chmurce ewidentnie się pomylił nazywając Olivera Queena Oliverem Greenem. :P

O, czyli kupiłeś w końcu ten komiks - czytałem go dawno, więc planuję zabrać się za niego jeszcze raz. Elseworldy to zdecydowanie mój klimat. Rysunki i kolory w tym komiksie bardzo na plus.
Ciekawe, co Egmont doda do edycji Deluxe, którą ma zamiar u nas wydać.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Listopad 2022, 02:31:35
Tak, kupiłem. Było tak, jak przewidywałem pod koniec września - ze względu na zapowiedź wersji DC Deluxe w przyszłym roku, w sieci pojawiło się sporo ofert na pierwsze wydanie w bardzo atrakcyjnej cenie, dwukrotnie niższej niż jeszcze latem.
Nie wiem co planują w nowym wydaniu, bo nie znajduje mi żadnego Deluxa po angielsku, najwyraźniej to będzie autorski składak Egmontu.

Moja recenzja trzeciego tomu Knightfall już na stronie:
https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2022/batman-knightfall-tom-3-krucjata-mrocznego-rycerza/#1

Dodam jeszcze, że mam straszny niefart do tej serii. Pierwszy tom kupiony na allegro(oficjalny profil Egmont) przyszedł do mnie z dziwnie pofaudowaną częścią stron. Drugi - którego zamówiłem w sklepie Gildia, bo cieszy się świetną reputacją, a nie chciałem już żadnych defektów - odebrałem z dwoma lekko ubitymi rogami (reszta zamówienia w stanie perfekcyjnym). Knightquest zamówiłem w tym samym sklepie razem z trzema innymi komiksami i dwoma książkami - wszystko przyszło całe, a Batman ma lekkie wgniecenie przy jednym rogu i białe zadrapania na grzbiecie... >:( Mam nadzieję, że przy tomie czwartym w końcu dostanę egzemplarz bez żadnych wad.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 06 Listopad 2022, 02:54:59
Cytat: juby w recenzjiA ostatni update jego zbroi sprawił, że bardziej przypomina Optimusa Prime'a, czy inną maszynę niż Człowieka-Nietoperza.

Miałem to samo skojarzenie ale zapomniałem o nim wspomnieć w recenzji :)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 06 Listopad 2022, 16:15:32
Cytat: Juby w 06 Listopad  2022, 02:31:35Nie wiem co planują w nowym wydaniu, bo nie znajduje mi żadnego Deluxa po angielsku, najwyraźniej to będzie autorski składak Egmontu.

Możliwe, że nic patrząc na np. Mroczny książę z bajki - objętościowo podobne.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 08 Listopad 2022, 19:55:57
Cytat: Juby w 05 Listopad  2022, 14:43:48Największy zgrzyt jaki odnotowałem to tłumaczenie Jarosława Grzędowicza - kilka zdań ma dziwny, nienaturalny szyk, a w jednej chmurce ewidentnie się pomylił nazywając Olivera Queena Oliverem Greenem. :P

Skończyłem właśnie po raz drugi czytać tę historię. W edycji od Eaglemoss nie ma tego błędu. Tłum. Jarosław Grzędowicz i Marek Starosta.

Scenariusz bardzo dobry - w ogóle nie przynudza, a sama akcja jak się ciekawie zaczęła to nie zwalnia do samego końca.
Dobrze osadzone postacie, jak np. Barbara Gordon, czy Harvey Dent którym przypisano ciekawe role.

Rysunki na pewno oryginalne, ale nie równe. Byłem pod wrażeniem kadru z wisielcem w dzwonnicy, czy Harvey'em siedzącym na fotelu proszącym o śmierć. Natomiast kadr z Timem, który dopiero co zobaczył co stało się z jednym z Robinów - dramat. Wygląd socjopaty - chyba nie o to chodziło.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Listopad 2022, 08:38:24
Kolekcję dla Eaglemoss opracowywał Egmont, więc bardzo możliwe że użyli tłumaczenia Pan Grzędowicza sprzed 12 lat, które tylko poprawił Marek Starosta.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 09 Listopad 2022, 09:11:36
No na pewno

Co do mojego wydania, to kupiłem używany tom, który niestety stał na półce w pokoju dla palaczy, więc doświadczenie z każdym czytaniem mam niesamowite...
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 20 Grudzień 2022, 10:44:35
(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2022/11/najwieksi-superbohaterowie-na-swiecie-00.jpg)

Po kilku dniach w końcu skończyłem od deski do deski (ze wszystkimi materiałami dodatkowymi włącznie). Absolutnie niesamowita rzecz! Doskonałe scenariusze Paula Diniego i genialne prace Alexa Rossa, tutaj nie mogło być inaczej. Co mnie zaskoczyło - pięć z sześciu zawartych w nim historii to nie komiks(!), a książeczki obrazkowe (nie ma chmurek, dymków i onomatopei, tylko suchy tekst i ilustracje), ale to nawet lepiej, taka forma pasuje do dojrzalszych historii o tych postaciach. Zdecydowanie najbardziej podobały mi się historie o Supermanie (wow), Batmanie (duh) i Kapitanie Marvelu, a najsłabiej wypada ta o Wonder Woman.

Jeśli ktoś się waha z zakupem przez wysoką cenę (w najlepszych promocjach trzeba wydać +170 złotych) to od siebie mogę napisać tylko tyle, że warto. Polecam, bo to jedna z najlepszych rzeczy DC z jaką miałem do czynienia, album do wielokrotnego przeglądania (co czynię od kilku dni).

Jeśli miałbym wymienić jakieś wady (poza odstającą, bo mniej ciekawą historią o Dianie), to kilka niedoskonałości polskiego wydania. Wyłapałem co najmniej dwie wpadki tłumaczenia (autorstwa Tomasza Sidorkiewicza) - choć nie jestem ekspertem, może tylko mi się wydaje, że są tam błędy - i ubolewam że zmieniono okładkę na gorszy wariant, w dodatku w celu uniknięcia dalszego windowania ceny (okładkowa to aż 329,99 zł) pozbawiono ją jakichkolwiek odblaskowych i pozłacanych elementów, choć ewidentnie tytuł, nazwiska autorów i logo DC powinny takie być. Reszta - bez zastrzeżeń.

(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.5.gif)

Ostatnia rzecz na jaką chciałem zwrócić uwagę - powyższe prace powinny być drogowskazem dla twórców kinowego uniwersum DC. To doskonały plan, którego powinni byli się trzymać, czyli: tworzenie historii, które nie tracą czasu na origin (pokazują go w szybkim montażu, czołówce, albo retrospekcji), ale doskonale przedstawiają widzowi tych bohaterów i stawiają ich w sytuacjach, w których mogą się wykazać jako doprawdy Najwięksi superbohaterowie na świecie, które są dla nich wyzwaniem, ale nie da się ich rozwiązać w jeden dzień i tylko za pomocą siły fizycznej. Układ historii: solowy Superman > Batman > Kapitan Marvel > Wonder Woman > a na koniec Liga Sprawiedliwości uzupełniająca skład bohaterami drugoplanowymi, też wydaje mi się idealnym wzroem. Wielka szkoda, że architektem DCEU nie został ktoś, kto jest fanem właśnie tego tytułu, tylko Zack Snyder, który za swoją komiksową biblię uważa TDKR Franka Millera, który za cholerę nie nadawał się na coś z czego można by czerpać przy budowaniu świata superbohaterów. :-[
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 19 Styczeń 2023, 08:25:37
Cytat: Juby w 05 Listopad  2022, 14:43:48Po przeczytaniu części pierwszej jestem miło zaskoczony i czekam na kolejne odcinki tej mini-serii (oby nie popsuły dobrego pierwszego wrażenia). Na razie bez oceny.

(https://www.atomcomics.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_219043/1022DC051.jpg)

Po drugim rozdziale opinia bez zmian. Świetny prolog do filmu Matta Reevesa, spójny z nim stylistycznie (tylko znacznie brutalniejszy - kategoria wiekowa +17). Egmont raczej stawia na oryginalne komiksy, bądź adaptacje literatury/ gier, a nie poszerzanie świata filmu, ale jeśli w przyszłym roku uznają, że chcą wydać ten tytuł w DC Black Label, na pewno postawiłbym go na półce i wracał do niego zawsze przed powtórką The Batman.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 28 Styczeń 2023, 00:44:40
Moja recenzja już na stronie:

(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2023/01/knightfall_tom4_00.jpg)
https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2023/batman-knightfall-tom-4-koniec-mrocznych-rycerzy/#1

Dodam, że to pierwszy tom Knightfall bez żadnych materiałów dodatkowych. No, poza wstępem Rado, ten jest i warto go przeczytać choćby po to, aby dowiedzieć się kim byli panowie z kasyna na statku ;)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 28 Styczeń 2023, 22:10:03
Cytat: Juby w 20 Grudzień  2022, 10:44:35(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2022/11/najwieksi-superbohaterowie-na-swiecie-00.jpg)


Mały błąd wychwycony po odpakowaniu z folii.

(https://i.ibb.co/V3Q3MN4/20230128-220306-2.jpg)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Luty 2023, 11:57:30
W swojej opinii wspomniałem o wpadkach polskiego przekładu. Sam wyłapałem takie dwie:

(https://i.imgur.com/mnYQSPP.jpg) (https://i.ibb.co/NjKJ4v4/QKJBcLS.jpg)

1. Chyba powinno być "tĘ" propozycję.
2. Chyba powinno być: "Jeśli tego NIE zrobisz, na pewno wrócę." - bo ostatnie zdanie dotyczy całej wypowiedzi Kapitana Marvela. Tak jak jest brzmi dziwnie, jakby Kapitan miał wrócić nawet jeśli ojciec dostosuje się do jego sugestii.

Z innych wpadek wydawniczych, o których nie wspominałem w swoich recenzjach - czy u was też Knightfall ma tak nierówne drukowanie grzbietów? Tytuł/ numer tomu/ logo DC są na różnych wysokościach, dopiero tom czwarty pasuje do tomu pierwszego (drugi ma wszystko niżej, trzeci wyżej).

(https://i.imgur.com/MI7HktA.jpg) (https://i.ibb.co/J3rQ075/VOfrmAs.jpg)

Nie żeby mi to szczególnie przeszkadzało, bo różnice są minimalne (milimetr), a i tak planuję trzymać te komiksy frontem na pokój. Pytam z czystej ciekawości, czy to wada całego nakładu, czy akurat mi się tak (nie)poszczęściło.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 07 Luty 2023, 17:27:44
Cytat: Juby w 28 Styczeń  2023, 00:44:40Moja recenzja już na stronie:

Drugi najlepszy tom (po drugim) jak dotąd, dla mnie tak 4+ za scenariusz, 4 za rysunki (znowu nierówne). Recenzja już napisana, będzie na filmożercach pewnie w ciągu 1-2 dni.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 08 Luty 2023, 20:32:22
https://filmozercy.com/wpis/batman-knightfall-tom-4-koniec-mrocznych-rycerzy-witaj-w-domu-bruce
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 08 Luty 2023, 21:11:33
Cytat: Gieferg w 07 Luty  2023, 17:27:444 za rysunki (znowu nierówne)
Pod tym względem trudno oczekiwać czegoś innego, bo każdy tom składa się z zeszytów ongoingów, tj. serii regularnych, które muszą wyjść w określonym terminie = jest napięty grafik, aby je narysować + tworzone były przez różnych twórców, często o kompletnie innych stylach. Efekt musiał być nierówny.

Jeśli szukasz komiksu z Batmanem z pracami 6+, czy też 10/10, sięgnij po Trzech Jokerów rysowanych przez Jasona Faboka - to w pewnym stopniu kontynuacja Zabójczego żartu, która tak jak część pierwsza powstawała w swoim tempie (TKJ, bo nie był planowany jako zwykły zeszyt, TJ jako mini-seria, która miała wyjść dopiero kiedy będzie gotowa). Ma jeden styl i bezbłędne ilustracje (a Batman ubierał się w swojej jaskini z 1989 roku).

Jak u ciebie prezentują się grzbiety?
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 08 Luty 2023, 21:32:34
A chyba podobnie jak na twojej fotce, ale nie zwróciłem nawet uwagi. Zerknę jak będę w domu.

Po "Trzech Jokerów" jakoś nie mam ochoty sięgać. Sam pomysł wyjściowy mnie odrzuca, nie lubię takich rzeczy. Z opiniami też raczej spotykałem się niezbyt pochlebnymi (ale zerknę na rysunki).

Co do nierówności - owszem, musieli być różni, ale rózni też mogą być równi - gdyby to narysowali tylko Grummett, Balent, Nolan i Kitson to by ocena była wyższa, a za tych pozostałych Blevinsów i innych Manleyów leci w dół.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 08 Luty 2023, 21:56:44
Jokerzy scenariuszowo są parabolą i lepiej zapomnieć skąd pomysł na taką historię (skoro sam scenarzysta po drodzę o nim zapomniał), ale można go dostać za małe pieniądze i w razie rozczarowania łatwo sprzedać wychodząc na zero, ew. podpowiedzieć komuś pomysł na prezent. Dla ilustracji i klimatu zdecydowanie polecam.

Odnośnie zakończenia recenzji - nie zgodzę się, że tom 4 dobrze działa jako zakończenie całej historii. Wciąż nie zobaczyłem Batmana w pełni sił rewanżującego się na Zgubie - tego oczekuję od tomu piątego.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 08 Luty 2023, 22:05:11
Cytat: Gieferg w 08 Luty  2023, 21:32:34Co do nierówności - owszem, musieli być różni, ale rózni też mogą być równi - gdyby to narysowali tylko Grummett, Balent, Nolan i Kitson to by ocena była wyższa, a za tych pozostałych Blevinsów i innych Manleyów leci w dół.

Kończę teraz serię Detective Comics z UDC. Przykładowo w tomie piątym jest 10 rysowników i prawie tyle samo inkerów i kolorystów.

Czasami trafisz na złoto, a innym razem zastanawiasz się, czy dany rysownik nie sprawdziłby się lepiej w tworzeniu śmiesznych obrazków do internetu, niż w rysowaniu do DC.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 08 Luty 2023, 23:34:33
Cytat: Juby w 08 Luty  2023, 21:56:44Wciąż nie zobaczyłem Batmana w pełni sił rewanżującego się na Zgubie - tego oczekuję od tomu piątego.

Cóż, szczerze mówiąc nawet o tym nie myślałem, aż z ciekawości sprawdziłem...

Spoiler
Raczej się rozczarujesz

Spoiler
Rewanż nastąpi, ale później i się nie łapie do tego, co jest w tomie 5
[Zamknij]

[Zamknij]
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Luty 2023, 11:23:22
Cóż . . .

Spoiler
W takim razie okładka tomu piątego jest mocno myląca, ale co się odwlecze, to nie uciecze ;)
[Zamknij]
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 09 Luty 2023, 12:26:44
To o czym piszecie nastąpi dopiero przy okazji Legacy.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Luty 2023, 13:07:26
Ten co najczęściej narzeka na spoilery w opisach z tyłu okładki, lub we wstępach do komiksów, nie potrafił - jak my powyżej - użyć spoiler tagu ;D
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 12 Luty 2023, 21:45:11
A propos - wstęp Chipa Kidda do cegły Ligi Sprawiedliwości - ładnie można zepsuć sobie czytanie komiksu ze spoilerem całości już na początku tomu.
Dziwne posunięcie wydawcy, żeby coś takiego umieszczać przed pierwszą historią.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 21 Luty 2023, 16:44:32
Rado wspominał o tym w jednym z materiałów na YT, albo w podcaście, dlatego pominąłem ten wstęp i przeczytałem go dopiero po skończeniu komiksu.

Moja recenzja Batmana: Przysięgi zza grobu na stronie głównej:
https://www.batcave.com.pl/old/index2.php?id=komiks/pol/k0#1
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 21 Luty 2023, 17:39:40
Tak, w podcaście - też to na szczęście pominąłem na początku.

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 21 Marzec 2023, 13:43:12
"Świat poszedł naprzód" - jak to mawiał Rewolwerowiec z Mrocznej Wieży - a wraz z nim DC odrodziło się kilka razy. Nawet nie wiem ile. Nie śledzę. Jedyny moment, który zwrócił moją uwagę we współczesnych seriach komiksowych to New 52 i to wyłącznie za sprawą debiutu Trybunału Sów, który uważam za najświeższy i najlepszy pomysł w uniwersum Gacka od tamtych lat (choć jasne, co ja tam mogę wiedzieć, skoro nie śledzę ;P).
Po 2-tomowej przygodzie z Sowami, była jeszcze Śmierć rodziny, z której, szczerze powiedziawszy, nie pamiętam absolutnie nic i od tamtego czasu krótka przygoda się skończyła. Raz na jakiś czas powracał pomysł, by może spróbować choć tę jedną serię zebrać/przeczytać i ostatnio zrobiłem krok w tym kierunku, zaopatrując się w Tomy 4 i 5, czyli tzw. Rok zerowy.

Jest jakaś klątwa w postaci Batmana, że jakikolwiek twórca się za niego zabierze, prędzej czy później potrzebuje ukazać jego genezę. To klątwa tym straszniejsza, że każdy w genezie tej próbuje dodać coś od siebie, co wyróżni go na tle poprzedników (doskonale to rozumiem - sam w moich do-szufladowych pomysłach kreuję początki Batmana w biedzie i statusie Bruce'a Wayne'a jako nagrobka w "Alei Pamięci" w Arkham). No i Panowie od ww. serii również ulegli tej pokusie.
Oba tomy wyróżnia kreska i rodzaj dynamiki, które kupiły mnie już w Trybunale. Ładne to, fajnie się ogląda i fajnie czyta. Gorzej z warstwą fabularną, przynajmniej w Tajemniczym mieście. To, co mi się nasuwa na myśl, gdy myślę o tym tomie, to "przekombinowanie". Snyder bierze to, co znane i próbuje za wszelką cenę zrobić z tego coś nowego. Był sobie Red Hood? To zróbmy cały gang Red Hoodów o motywach i metodach, które były dla mnie tyleż niezrozumiałe, co nieinteresujące. Było słynne wpadnięcie do jaskini i nietoperz wlatujący przez okno? To niech wszystko odbędzie się za pomocą jakiejś hologramowej piłeczki... ale po co? Był zaniepokojony Alfred? To niech się niepokoi jeszcze bardziej, nienawidzi i kocha Bruce'a jeszcze bardziej, a niech go nawet spoliczkuje, a co, tego jeszcze nie było! Jakby wszystkie te pomysły jakieś takie są puste i bez emocji.
Już lepiej bawiłem się przy Mrocznym mieście. Tutaj twórcy pojechali po całości, robiąc z Gotham jakąś post-apokalipsę, a z Batmana indiańskiego wojownika szos na motorze. I muszę przyznać, że ta przesada zdała egzamin. Zamiast oglądać nieporadne próby przetwarzania tego, co znane, mamy wizję tak irracjonalną, że aż fajną. Szczerze żałuję, że oba tomy nie rozgrywały się w tym upadłym Gotham.
Fajnie i filmowo wyszły konfrontacje z zagadkami Nygmy - zarówno motyw "śmiałków" stających naprzeciw jego telebimowi, jak i finałowy quiz Batmana, podczas gdy sojusznicy ratowali miasto na innych frontach. Za to z samym Nygmą miałem problem - przerysowany, nie wiem skąd się wziął, zabrakło mu jakiejś historii, czegoś poza "jestem genialny, zniszczę miasto, nikt mnie nie powstrzyma". Gdzieś tam przewijał się jeszcze pomysł na nowego złola... taki typ, któremu dramatycznie rozrastały się kości... Doktor Śmierć? Też nie kupił.
Fajne cameo zaliczyła za to Pamela Isley. Aż żal i dziw bierze, że w tym zarośniętym Gotham nie miała więcej do powiedzenia. Trochę tak jakby Riddler ukradł jej plan uczynienia z miasta dżungli, a jego prawnicy kilkoma kruczkami zabronili Poison Ivy brać w tym udziału. Aż się prosiła, by po upadku Nygmy przejęła inicjatywę, dając furtkę do własnej genezy.

Podsumowując, fajnie się bawiłem przy t. 5, przy 4-tym znacznie mniej.
Tym samym jakoś przygasł mój plan polowania na kolejne pozycje z serii. Doradźcie proszę, szanowne Bractwo Nietoperza, czy w ramach New 52 jest jeszcze coś wartościowego poza Trybunałem Sów?
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 22 Marzec 2023, 12:29:54
Szkoda, że nie pamiętasz akurat trzeciego tomu, bo miałem pytać, czy da się go czytać jako samodzielną historię niewymagającą kontynuacji. Zastanawiam się nad jego zakupem, tylko najpierw chcę powtórzyć Trybunał i Miasto sów, bo to jedne z ostatnich bat-komiksów z mojej kolekcji, po które nie sięgałem w ostatnich trzech latach.

Ja ostatnio wróciłem do Co się stało z zamaskowanym krzyżowcem?, którego nie miałem w ręku pewnie od ponad dekady (chyba, że przy sprzątaniu / przeprowadzce :P).

(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman_zamaskowany1.jpg)

To była idealna historia na zakończenie opery mydlanej, jaką są ongoingi. Doskonały, oryginalny pomysł i piękne zakończenie, po którym można było kontynuować wydawanie komiksów z Batmanem oraz innymi bohaterami / złoczyńcami Gotham City, ale w formie one-shotów, elseworldów, czy chociażby mini-serii, bez siedemdziesięcioletniego bagażu, po którym każdy scenarzysta przeskakuje rekina. Stracona szansa, a przecież niewiele ciekawego w głównych seriach ukazało się po historii napisanej przez Neila Gaimana (wyd. 2009). Równie doskonałym jej dopełnieniem są prace Andy'ego Kuberta (rysunek), Alexa Sinclaira (kolory) i Scotta Williamsa (tusz) - niesamowita liczba detali, wspaniale prezentujące się miasto Gotham i jego zaułki, a także perfekcyjne imitowanie stylu kilku innych rysowników komiksów z Batmanem (moim faworytem są tutaj cztery panele w duchu The Killing Joke Briana Bollanda). Komiks praktycznie bez wad, chyba jedyną jest właśnie to, że nie pozostał tym ostatnim z regularnych serii. Wszystkie historie dodatkowe też czytało się bardzo przyjemnie.

(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/oceny/ocena5.5.gif)

Wziąłem się też za ostatni Semic, jakiego nie powtarzałem w ubiegłym roku: komiksową adaptację Batmana & Robin.

(https://thumbs.img-sprzedajemy.pl/1000x901c/aa/e9/3c/batman-robin-wydanie-specjalne-397-tmsemic-gdynia-562376822.jpg)

Postaram się znaleźć czas i napisać jakąś recenzję na stronę główną, bo widzę że akurat przy tym wydaniu jest sam opis. Na razie krótko - to druga najlepsza adaptacja filmowego Batmana po tej z 1989 roku! Bdb rzecz.

Cytat: Rado w 17 Styczeń  2021, 10:51:59Juby, na stronę główną już nie dajesz tekstów?
Kilka zaległych recenzji z forum przeredagowałem, wysłałem do Q i trafiły na główną. Część jest już w sekcji Update, reszta pewnie trafi tam wkrótce.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 22 Marzec 2023, 13:08:13
Cytat: Mr.G w 21 Marzec  2023, 13:43:12czy w ramach New 52 jest jeszcze coś wartościowego poza Trybunałem Sów?

W sensie niekoniecznie od Snydera? Drugi i trzeci tom serii "Mroczny Rycerz" mi się podobał. Odpowiednio są to historie ze Scarecrowem oraz z Kapelusznikiem. Tylko nie wiem czy jestem odpowiednim polecającym dla Ciebie, bo mi "Śmierć Rodziny" się podobała, a i do roku zerowego też jakiś większych uwag nie mam.

Cytat: Mr.G w 21 Marzec  2023, 13:43:12taki typ, któremu dramatycznie rozrastały się kości... Doktor Śmierć? Też nie kupił.

Ciekawostką jest, że była to reinterpretacja jednego z pierwszych super złoczyńców (w sumie chyba nawet całkiem pierwszym) ze złotej ery.

Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 24 Marzec 2023, 11:18:01
Cytat: Juby w 22 Marzec  2023, 12:29:54Szkoda, że nie pamiętasz akurat trzeciego tomu, bo miałem pytać, czy da się go czytać jako samodzielną historię niewymagającą kontynuacji.
Tyle jeszcze pamiętam, że była to samodzielna historia.

Cytat: Rado w 22 Marzec  2023, 13:08:13W sensie niekoniecznie od Snydera?
No właśnie myślałem o Snyderze, co to by zebrać choć jedną w życiu pełną serię. Ale jeśli już polecasz kogoś innego, to może nie warto polować.

Cytat: Rado w 22 Marzec  2023, 13:08:13Ciekawostką jest, że była to reinterpretacja jednego z pierwszych super złoczyńców (w sumie chyba nawet całkiem pierwszym) ze złotej ery.
To by tłumaczyło jego nazwę... ;]
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 25 Marzec 2023, 21:39:17
Cytat: Mr.G w 24 Marzec  2023, 11:18:01Tyle jeszcze pamiętam, że była to samodzielna historia.

Potwierdzam.
Cytat: Mr.G w 24 Marzec  2023, 11:18:01No właśnie myślałem o Snyderze, co to by zebrać choć jedną w życiu pełną serię. Ale jeśli już polecasz kogoś innego, to może nie warto polować.

Druga połowa runu Snydera jeszcze przede mną, ale nic do mnie nie dotarło o jakiejś super wybijającej się na tle innych historii. Raczej wszystko trzyma w miarę stabilny poziom, co w Twoim przypadku nie jest raczej zaletą jak rozumiem.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: MJ w 26 Marzec 2023, 09:51:09
Mr G, z runu Snydera przeczytałem jeszcze Endgame, które jest bezpośrednią kontynuacją Śmierci Rodziny, osobiście oba tomy bardzo mi się podobały, ale jeśli Tobie 3 tom średnio przypadł do gustu to powiem tak : Śmierć rodziny to tom w którym Joker bawi się z Batmanem w kotka i myszkę jak zawsze, ale w Endgame zabawa ewidentnie się skończyła i zaczyna się wyciąganie prawdziwych armat. Polecam przeczytać te tomy jeden po drugim tworzą fajny tandem. Pomiędzy nimi jeszcze jest Cmentarna szychta, to tom z kilkoma małymi historiami, również polecam jest miłą odskocznią od dużych historii z klasycznymi wrogami, a również dodaje mały smaczek do Endgame.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Po_prostu_smyk w 04 Maj 2023, 23:46:15
Nie tyle będzie to recenzja, co zwyczajne wyrażenie rozczarowania po przeczytaniu "Batman #900".

Nie podobał mi się komiks. Batman Zdarsky'ego wpadł w okropny fanservice pokazujący, że scenarzysta nie rozumie esencji postaci. Zamiast skupić się na przyziemniejszych aspektach, brniemy w coraz większe absurdy aż doszliśmy do multiwersowej przygody na pełnej... O ile pierwsza połowa komiksu broni się, są to wyważone zmagania Batmana z Red Mask, tak druga połowa wpadła w fanservice znany z aktorskich produkcji DC czy Marvela - nawal cameo ile się da, ludzie łykną to będąc spragnieni nostalgicznych wrażeń.

Motyw wyjściowy nie był zły, ponieważ za aspektem multiwersum stała idea. Ryzykownym posunięciem było obwinianie Red Mask za tworzenie Jokerów, ale miało jakiś sens z podbudową. Tylko jest to nierozwinięty sens, a multiwersowe szaleństwo nie ukazywało skali działań Red Mask. Typek skakał po różnych ziemiach, robił masę rzeczy nieznanych nam. Zamiast tego Zdarsky skupił się na mniej istotnym fakcie jakim były spotkania TEGO Batmana z popularnymi wersjami (m.in. Burtonowy, TAS, Millerowy, nawet cykl gier) działające w formie zapychaczowego easter egga. Większość spotkań nie posuwało historii do przodu, nie wprowadzało nowych elementów, nie dopowiadało za wiele w kontekście wydarzeń na tych planetach. Zbyt dużo elementów/spotkań upchano jak na jeden zeszyt, zbyt mało wnosiło to czegokolwiek do historii, żebym mógł się na tym dobrze bawić. Ilość przytłoczyła mnie, a jakość dobiła.

Kolejny raz stwierdzam, że DC Ram V uderza w moje gusta i autor rozumie czym jest świat Batmana, potrafi przedstawić go w ciekawy i klimatyczny sposób bez zbędnych przegięć. Natomiast Zdarsky próbuje nie wiadomo co zrobić z tym Batmanem i tylko przechodzimy od jednego absurdu (Failsafe, który był taką bronią na Batmana, że luźno radził sobie z pełnym składem JL) po multiwersowe szaleństwo (dawno nie było, nowość).

Poniżej moje streszczenie pozycji:
Spoiler
W Gotham rozpętało się piekło. Armia Man-Batów zaraża coraz większą liczbę mieszkańcow, co przyczynia się do ładowania energii w maszynie multiwersowej. Red Mask zaczyna podróż po osiągnięciu odpowiedniej ilości energii multiwersowej. Spotkanie z pierwszym Jokerem zaskakuje go. Okazuje się, że przeznaczeniem Red Maska nie jest zostanie Jokerem, a ich tworzenie! Batman nieskutecznie powstrzymuje Red Mask przed kolejną podróżą. Musi skorzystać z maszyny i dorwać go na innej, alternatywnej ziemi. Batman wchodzi w maszynę i na swojej drodze spotyka znane wersje Nietoperzy z innych światów m.in. Burtonowego Batmana, Batmana Adama Westa, Batmana Beyonda, Batmanów z gier "Arkham" czy "Injustice", długo można wymieniać. Bruce dopadł Red Mask na krawędzi multiwersum, gdzie chwilę wcześniej powstrzymał ogromnego rekina za pomocą sprayu na nie (prezent od Batmana Adama Westa). Po wszystkim pojawia się Tim, który zabiera Bruce'a do domu.
[Zamknij]
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 05 Maj 2023, 14:26:16
Jak najbardziej jest to recenzja, i dziękuję ci za tę anty-rekomendację, bo bardziej cenię takie subiektywne opinie od silenia się na bycie profesjonalnym krytykiem i rzucaniem ogólników. No i fajnie zobaczyć w tym wątku recenzję, która nie jest moja :P

Ja może jeszcze dziś skończę piąty tom Knightfall, więc w weekend powinienem napisać kilka zdań na jego temat.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 07 Maj 2023, 23:04:34
Cytat: Po_prostu_smyk w 04 Maj  2023, 23:46:15Kolejny raz stwierdzam, że DC Ram V uderza w moje gusta i autor rozumie czym jest świat Batmana, potrafi przedstawić go w ciekawy i klimatyczny sposób bez zbędnych przegięć.

Cieszę się i czekam na polskie wydania - mam jego run Swamp Thing w zeszytach i nie miałem wątpliwości, że ten scenarzysta da radę również z Batmanem.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 10 Maj 2023, 18:38:38
Parę słów o Knightfall #5 - https://filmozercy.com/wpis/batman-knightfall-tom-5-nowy-poczatek-recenzja-komiksu-robinow-dwoch
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Maj 2023, 20:15:51
Przeczytałem i z większością się zgadzam, choć akurat nie z opinią ogólną, bo dla mnie był to jednak najsłabszy tom (2 ≥ 4 > 1 > 3 ≥ 5). W każdym razie jestem zadowolony i na pewno kupię kolejne dwie cegły (Epidemię i Dziedzictwo) licząc, że teraz - po zakończonym fabularnym tasiemcu, powrocie prawdziwego Batmana in his prime oraz Bane'a) będzie jeszcze lepiej.

Tom 5 skończyłem w weekend, ale na razie nie znalazłem czasu, aby napisać recenzję na BC. Może uda się w przyszłym tygodniu, wtedy podeślę link.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 11 Maj 2023, 23:41:19
Do pierwszego specjalnie nie porównywałem bo mam problem z jego oceną (uważam za bardzo nierówny). Trzeci mnie wymęczył, choć czytałem przez trzy dni (za dużo zbędnych zapychaczy). Tutaj jakoś nie zdążyłem się tak znudzić i całość łyknąłem w jedno popołudnie, więc wrażenie pozostawił lepsze, choć ma to taki problem, że poza tymi historyjkami na końcu całość wydaje się jakby zbyteczna. Tak czy inaczej czekam na kolejne tomy Batmana z 90s.
Ogólnie powiedziałbym chyba, że 2 > 4 > 1 > 5 > 3, ale gdyby trzeci był odchudzony o jakieś 150-200 stron tych najsłabszych historii mogłoby to już wyglądać inaczej. 
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 12 Maj 2023, 10:13:25
Krucjatę czytałem przez pięć wieczorów, Nowy początek trzy popołudnia. Nie biorę jednak tego za jakikolwiek wyznacznik, bo tom 3 był znacznie dłuższy, poza tym mogłem być wtedy np. bardziej zmęczony. Na pewno bardziej od czegokolwiek w Krucjacie zmęczył mnie wątek z Two-Face'm w tomie piątym. Trwa za długo, przeciągany jest przez to powrót Bruce'a do bycia Batmanem, w dodatku Dick i Tim zbyt często podkreślają jakim to superbossem jest Dent w porównaniu do drugoligowców, których wcześniej przyskrzynili, a przecież Scarface to dokładnie ten sam typ groteskowego gangstera, którego szaleństwo sprawia, że ma pewną słabość (moneta = lalka). Jedyne w czym Dent może być bardziej A-ligowym wrogiem, to dłuższy staż w Gotham, that's all.

Jeszcze jedna rzecz:
(https://thumbs4.imagebam.com/36/83/2b/MEKSE04_t.jpg) (https://www.imagebam.com/view/MEKSE04)

Yyyy... no chyba nie - wpisano Harvey Kent i Dent się za niego podał. Ale z tego co widzę, nie jest to błąd tłumacza, w oryginale też tak było.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Po_prostu_smyk w 12 Maj 2023, 14:15:43
W ostatnich dniach przeczytałem: Joker polowanie na klauna, Batman Zagłada Gotham oraz finał Knightfall. Swoje przemyślenia spisałem w poniższych tekstach:

https://uniwersumdccomics.com.pl/2023/05/08/batman-zaglada-gotham-2/
https://uniwersumdccomics.com.pl/2023/05/08/joker-polowanie-na-klauna/
https://uniwersumdccomics.com.pl/2023/05/08/batman-knightfall-tom-5/
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 01 Wrzesień 2023, 23:31:23
https://filmozercy.com/wpis/batman-epidemia-recenzja-komiksu-gra-zespolowa
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Wrzesień 2023, 13:30:40
W końcu wezmę się za zakup "Knightfall" i zaraz potem będę chciał dorwać "Epidemię". Później jeszcze "Ziemia Niczyja" ❤️🔥❤️🔥❤️🔥.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 19 Październik 2023, 09:34:54
Cytat: Juby w 22 Marzec  2023, 12:29:54Wziąłem się też za ostatni Semic, jakiego nie powtarzałem w ubiegłym roku: komiksową adaptację Batmana & Robin.

(https://thumbs.img-sprzedajemy.pl/1000x901c/aa/e9/3c/batman-robin-wydanie-specjalne-397-tmsemic-gdynia-562376822.jpg)

Postaram się znaleźć czas i napisać jakąś recenzję na stronę główną, bo widzę że akurat przy tym wydaniu jest sam opis. Na razie krótko - to druga najlepsza adaptacja filmowego Batmana po tej z 1989 roku! Bdb rzecz.

Zapomniałem napisać, obiecana recenzja od maja wisi na stronie:
https://www.batcave.com.pl/old/ramka.php?show=komiks/pol/ks7#

Ponadto na BatCave trafiły moje recenzje:

» Flash: Najszybszy Człowiek na Ziemi (https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2023/flash-najszybszy-czlowiek-na-ziemi/#1)

» Catwoman: Samotne miasto (https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2023/catwoman-samotne-miasto/#1)

» Joker: Polowanie na klauna (https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2023/joker-polowanie-na-klauna/#1)

» Batman Knightfall, tom 5: Nowy początek (https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2023/batman-knightfall-tom-5-nowy-poczatek/#1)


Przy Flashu powstrzymałem się od wystawienia oceny, ale dodam, że komiks niedługo po przeczytaniu oddałem do jednego antykwariatu. Catwoman to mniej entuzjastyczna od większości w sieci recenzja, ale cóż, myślę że odrobina krytyki nie zaszkodzi, może nawet kogoś bardziej zaciekawi. Polowanie na klauna z kolei podobało mi się najbardziej, ale nie ukrywam
Spoiler
liczyłem, że Gordon na końcu pociągnie za spust i w końcu Joker zginie na amen :P
[Zamknij]
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 21 Październik 2023, 15:04:29
Jak zarobić na słabych zeszytach? Wydać je przed filmem w TP. Szkoda, że akurat te historie "zapowiadały" film.

Joker był świetny. W końcu coś dobrego od Tyniona w świecie Batmana.

Spoiler
Na śmierć z ręki Gordona nie liczyłem - chyba nie byłoby zgody na ubicie klauna w kanonie. Na oko było zezwolenie, więc i tak spoko.
[Zamknij]
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Październik 2023, 09:09:34
Jak nie byłoby zgody, jak już kilkukrotnie miało to miejsce ;) Ale racja, od 11 lat DC tak doi tę postać, że teraz nie ma na to szans. Ale w takim wypadku trzeba było to napisać w ten sposób, że Joker
Spoiler
na koniec ucieka, a nie że najpierw Vengeance może go zabić, ale się z nim pierdzieli tak długo aż ktoś ją w końcu powstrzymuje, a później Gordon trzyma go na muszce, ma milion powodów, aby go wykończyć i niewiele aby tego nie robić, ale oczywiście postanawia tego nie robić i teraz każdą zabitą przez klauna osobę będzie miał na sumieniu.
[Zamknij]

BATMAN EPIDEMIA
https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2023/batman-epidemia/#1

W ostatnim akapicie recenzji wspominam o wadzie egzemplarza, którego kupiłem. Poniżej wklejam fotki tej źle dociętej kartki (nie wiem czy próbować ją dociąć samemu, bo może jeszcze bardziej popsuję).

(https://i.ibb.co/t2N2qFf/20231020-122503.jpg) (https://ibb.co/T0n04dX) (https://i.ibb.co/GsRRXPZ/20231020-122453.jpg) (https://ibb.co/N1KKXY0)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 25 Październik 2023, 20:24:38
Dasz znać, w którym runie - u kogo zginął? I co się stało, że obecnie żyje?

Ja bym nie ciął, jeżeli dobrze chowa się w komiksie.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 26 Październik 2023, 10:43:52
Wg popularnej teorii w Zabójczym żarcie Alana Moore'a (który jest częścią kanonu) i z tego co pamiętam w pierwszym zeszycie Batman i syn Granta Morrisona. A żyje, bo to najbardziej dojna krowa DC, zawsze coś wymyślają, żeby wrócił :P
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 27 Październik 2023, 11:57:00
A widzisz. Mam fajnego deluxa z Jokerem; niby z najważniejszymi zeszytami z "jego kariery" i tego od Morrisona tam nie było. Poczekam na polskie wydanie.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 27 Październik 2023, 21:36:44
W Polsce było to już wydane, przez Egmont w 2008 i Eaglemoss w 2016 roku (w obu pierwszy zeszyt):

(https://www.batcave.com.pl/old/grafa/komiks/polska/batman_i_syn.jpg) (https://www.batcave.com.pl/old/index2.php?id=komiks/pol/batman_i_syn) (https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2016/07/wkkdc_05.png) (https://www.batcave.com.pl/wielka-kolekcja-komiksow-dc-comics/)

Nie wiem jak to zostało odkręcone i czy w ogóle, czy po prostu Joker z powrotem nie pojawił się New52.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 28 Październik 2023, 17:31:37
A, o tym zeszycie mówisz. Tam Joker nie zginął tylko został postrzelony przez fake Batmana.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Październik 2023, 10:40:33
Co?! :D Jak czytam takie rzeczy to wiem, że dobrze robię odpuszczając ongoingi.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 03 Listopad 2023, 23:02:37
Obecny run Tamaki w Detective Comics jest bardzo przyzwoity  - polecam - świetny klimat. Tomasi już podczas czytania wydawał mi się słaby (zwłaszcza vs Tynion Rebirth), ale teraz porównując dwa ostatnie tomy wydane w Polsce vs cały run Tomasi'ego to wg mnie przepaść jest.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 10 Listopad 2023, 11:42:50
Krótki run Williamsona z tomu 6. dobrze domyka wątki Tyniona i to na pewno udany komiks, więc w oczekiwaniu na run Zdarsky'ego można kupować. Ciekawy pomysł na nowego villiana i dobre podciągnięcie pod niego prawie wszystkich zeszytów z tego tomu.

Jest tam jeden kadr pokazujący dwa obeliski czy coś podobnego z nazwiskami Finger i Kane. Ten pierwszy jest zdecydowanie wyższy.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 10 Listopad 2023, 20:32:48
"Dziedzictwo" na którym kończę zbieranie 90sowego Batmana od Egmontu:

https://filmozercy.com/wpis/wzloty-i-upadki-batman-dziedzictwo-recenzja-komiksu-opinie-tm-semic-egmont
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Juby w 16 Listopad 2023, 08:00:16
No to i moja recenzja (w sumie podpisuję się pod 90% opinii Gieferga, nie zgadzam się tylko w kwestii kolorów, no i dla mnie to wciąż nie koniec czytania Batmana z lat dziewięćdziesiątych).

https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2023/batman-dziedzictwo/#1

(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2023/10/dziedzictwo-batman_00.webp) (https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2023/batman-dziedzictwo/#1)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Po_prostu_smyk w 24 Listopad 2023, 22:53:56
Całkiem pozytywne wrażenia wywarła na mnie "Otchłań". Nie jest to nic wybitnego, ale czytało się przyjemnie. Na plus działa kameralna forma historii, miła odmiana od hucznych imprez w Gotham (Fear State itd). Zdecydowanie na niekorzyść działa długość historii.
https://uniwersumdccomics.com.pl/2023/11/21/batman-otchlan-tom-6/

Jestem też po przeczytaniu pierwszego zeszytu "Batman Off-World" Aarona. Dam szansę kolejnym numerom, ale już teraz mogę stwierdzić, że nie jest to Batman, którego polubię. Spodziewałem się właśnie czegoś takiego, tylko liczyłem na większy akcent początków Batmana i podbudowania sytuacji. Tymczasem dostałem coś, co mogę położyć obok Batmana Zdarsky'ego i ciężko będzie odróżnić do kogo należy czyja historia. Rysunki i akcja powodują, że w jakiś sposób mam przyjemność podczas czytania. Tylko jest tu mnóstwo kwestii, do których mogę się doczepić m.in. wrzucenie Batmana w środek sytuacji i zerowe podkreślanie jego początków, zbyt płynnie odnajduje się w nowej sytuacji.
https://uniwersumdccomics.com.pl/2023/11/24/batman-off-world-1/
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 05 Grudzień 2023, 12:02:45
Cytat: Po_prostu_smyk w 24 Listopad  2023, 22:53:56Jestem też po przeczytaniu pierwszego zeszytu "Batman Off-World" Aarona. Dam szansę kolejnym numerom, ale już teraz mogę stwierdzić, że nie jest to Batman, którego polubię.

U mnie pewnie będzie podobnie, ale zobaczymy dopiero jak wyjdzie zbiorcze. Trochę liczę na jakiegoś brutalniejszego Batmana, bo widziałem przykładowy kadr, gdzie Nietoperz odrąbuje głowę jakiemuś ufokowi przy pomocy czegoś w rodzaju piły mechanicznej. Może scenarzysta pójdzie drogą, że zasada o nie odbieraniu życia dotyczy tylko ludzi, a tutaj mamy przecież za przeciwników kosmitów więc mogą ginąć sukinsyny.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Po_prostu_smyk w 07 Grudzień 2023, 09:37:20
Cytat: Rado w 05 Grudzień  2023, 12:02:45Może scenarzysta pójdzie drogą, że zasada o nie odbieraniu życia dotyczy tylko ludzi, a tutaj mamy przecież za przeciwników kosmitów więc mogą ginąć sukinsyny.
Zawsze bawi mnie podejście superbohaterów do "życia". Nie zabijają ludzi, ale z pozaziemskimi formami życia to już nie mają oporów  ;D
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 07 Grudzień 2023, 14:00:46
Rozumiem. Mnie czasami to nie przeszkadza w przypadku Batmana. Jest taki, raczej mniej znany komiks "Book of Shadows". Gotham nawiedzają jakeś demony no i Nietoperz się z nimi nie pie*doli i zabija wszystkie. Fajne to było, heh.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 07 Grudzień 2023, 19:47:47
Czytał ktoś Kryzys Bohaterów? Wczoraj skończyłem i sam nie wiem, czy mi się bardzo podobał czy się zawiodłem. Dziwne.

Kontynuacja już zamówiona.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 08 Grudzień 2023, 09:05:56
Planuje, kiedyś...  :P
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 08 Grudzień 2023, 09:46:28
Uniwersum DC - Odrodzenie (u nas w Deluxe) daje dobry kontekst pod tę historię jak coś.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Rado w 08 Grudzień 2023, 14:51:06
Cytat: Crowridd w 07 Grudzień  2023, 19:47:47Czytał ktoś Kryzys Bohaterów?

Heh, kilka tych kryzysów już było i musiałem się chwilę zastanowić o który pytasz i czy właśnie przypadkiem tego nie czytałem. Odpowiedź brzmi: nie, niestety nie czytałem i raczej nie zamierzam. No chyba, że mnie przekonasz, że warto?
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 08 Grudzień 2023, 19:46:42
W żadnym wypadku, bo sam nie jestem pewien czy mi się podobał. No i mało jest tam Batmana.
Z każdym jednak dniem uważam, że to udana i smutna zarazem historia (kiedy weźmie się pod uwagę kilka aspektów spoza tego tomu).

Wizualnie sztos, zwłaszcza kilka paneli.

Słowo "kryzys" bardzo pasuje do tego komiksu, ale postawiłbym go bardziej obok Kryzysu Tożsamości, aniżeli przy dużych eventach z laserami.


Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 06 Styczeń 2024, 09:30:46
Jeśli ktoś szuka jakiegoś dobrego, w miarę nowego Batmana, który jest inny niż standardowe historie z detektywem walczącym ze złoczyńcami, to polecam Creature of The Night.
Historia chłopaka, który od dziecka jest fanem komisków z Batmanem i porównuje swoje życie do życia Wayne'a.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 08 Styczeń 2024, 17:56:56
DCeased tom 4. Czekałem, zwlekałem i w końcu zakupiłem. Minęło 5 lat od okropnych wydarzeń, śmierci, straty tak wielu bliskich, ale pojawia się iskierka nadziei w ciele Cyborga... Batman, Superman, Wonder Woman, Dinah i reszta wracają na Ziemię... Trup jak zwykle ściele się gęsto i często. Do tego jedni planują uratować dosłownie wszystkich, a inni próbują wszystkich zarażonych zlikwidować. Chodź nie zdają sobie sprawy jak w sumie prawie nikt, że Ziemi zaczyna grozić jeszcze coś większego niż równanie anty-życia. Jest nieźle, chodź jakoś trzy poprzedniejsze tomy czytało mi się ciutkę lepiej. Trochę mało Zombie jak dla fana Zombie 😀 Za to prym w tej części zdecydowanie wiedzie Constantine! Mamy tutaj jego cały wachlarz dobrych i tych raczej bardziej nikczemnych cech,ale tym razem cel uświęca środki i tylko On może tego dokonać! Przy tym wszystkim fabuła dalej utrzymuje dobry poziom i całość czyta się z dużym zainteresowaniem!
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 08 Luty 2024, 15:57:16
Batman Ich Mroczne Plany Tom 1. Tynion IV zaczyna i jak zawsze nowy run to nowe nadzieje na coś innego, ale często zmiany są minimalne. W pierwszych przygodach udało się dać nam parę ciekawych nowych postaci. Pomocnica Jokera rządzi, ale i nowy zły Designer ( chodź za szybko można odkryć kim on w rzeczywistości jest ) i jego wielofazowy plan zachaczający o pierwsze lata działalności naszych przestępców może się podobać... Nie wyszedł tak sztampowo jak sądziłem, że może być. Fajnie. Moim faworytem tak czy siak jest przećpany Riddler, ale i Slade 'a zawsze fajnie mieć w swojej historii 😆. Zaś Joker i jego występ nie jest zbyt nachalny i wcale nie ma go dużo, chodź raczej jest znaczący 😋 Wszyscy wiemy jak skończył Alfred u Kinga i tutaj zastępuje go oczywiście Lucius Fox i również jest to miła odmiana. Bullock jako komisarz to zajebisty pomysł, ale liczę, że będzie go jeszcze tylko i wyłącznie więcej! Mamy też trochę brutalności. Podobało się wystarczająco, abym już miał ochotę zamówić tom 2 i pewnie wkrótce to zrobię!
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 08 Luty 2024, 17:04:40
Pamiętam, że komiks miał fajny klimat - scena z wykopywaniem trumny była świetna. Niedługo robię powtórkę całego runu
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 20 Luty 2024, 17:38:47
Drugi tom już zamówiony. Szybko mi pójdzie z tym runem coś czuję 😆
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 21 Luty 2024, 18:52:03
Ja teraz powtórzyłem dwa pierwsze tomy Tamaki, bo Wieża dziś została odebrana, a czwarty tom zaraz wychodzi. Też polecam bo klimacik jest dobry.

Tyniona szybko się czyta. Ten run jest też mocno kolorowy (w przeciwieństwie do stylu Detective).

Edit: Otworzyłem tę Wieżę - nie ma tam Dana Mory. Więc tu już kończy się klimat.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 05 Marzec 2024, 18:29:40
Batman: Wojna Jokera tom 2. Nieźle to sobie nasz Jokerek wszystko zaplanował. Haos jaki wprowadził do Gotham był niesamowity, a do tego odebrał Batmanowi dosłownie wszystko! Ale od czego jest rodzina! Brakuje tutaj tylko Damiana. Zaś pomysły Jokera jak ten z kinem czy Alfredem ( skręcanie karku było czadowe), fantastyczne. Batman miał tutaj naprawdę ciężką przeprawę. Fajnie wypadła również Harley i zakończenie tam gdzie wszystko się zaczęło... Oczywiście musi tu być trochę filozofowania, ale całość nie nudzi i trzyma się kupy. Do tego kreska i pełna paleta kolorów robi super robotę. Wprowadzone  również i tu nowe postacie jak zabójca clownów. Knowania Jokera na razie zakończone, na razie... Lecimy z trzecim tomem, który już czeka w domku.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 05 Marzec 2024, 19:30:42
Ta paleta kolorów jest specyficzna. Ale chyba do mnie trafiła, bo dobrze mi się to oglądało.

Sceny z Alfredem rzeczywiście były spoko, a pozbawienie Bruce'a wszystkiego było wg mnie oryginalne i dobrze to wybrzmiało w równoległym runie Tamaki w DC. Właśnie przyszedł ostatni tom. Na finale Wieży się trochę zawiodłem. Liczę na to, że w tym tomie będzie lepiej.

(https://i.ibb.co/gdNhVHZ/20240305-192849-2.jpg)
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 16 Marzec 2024, 16:23:08
Trzeci tom za mną. Historia trochę zwolniła i to nawet dobrze. Nowy/stary wróg/przyjaciel się nam ukazał i jest nawet, nawet, chodź często takowy zabieg bywa naciągany... Ciekawe jak długo zabawi w Gotham? Interesująco również wygląda młody zabójca clownów ( zadebiutował w poprzednim tomie), którego Batman postanawia uratować, a walka toczy się o jego życie jak i duszę. Dostajemy też swoistą spowiedź Harley z jej grzechów przeszłości i chęć wyrównania krzywd... Do tego rodzina Foxów w pełni przejęła majątek Wayne'a... A sam Bruce musiał się wyprowadzić z rezydencji do domku na przedmieściach Gotham. Spoko, lekki całkiem przyjemny tomik. Na końcu mamy krótką historię Barbary z dość znaczącym zakończeniem..
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Crowridd w 16 Marzec 2024, 18:12:19
To w tym runie była scena z Jokerem, który ponownie odwiedził Barbarę? Pamiętam, że była mocna.

Ostatni tom Detective spoko, ale myślałem że Tamaki zakończy swój run właśnie tutaj, a okazało się że Wieża była jej ostatnią dużą historią.

Ten tom to składak z amerykańskich wydań, więc jest też Rosenberg, który wypada bardzo na plus. Sierota z Gotham to dobrze napisana i narysowana rzecz.
Tytuł: Nasze recenzje komiksów z Batmanem
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 18 Marzec 2024, 17:41:29
CytatTo w tym runie była scena z Jokerem, który ponownie odwiedził Barbarę? Pamiętam, że była mocna
.

Oj tak. Przy wywołanej wojnie postanowił wpaść do niej na chwilę...