Forum BatCave

Inne => Inne filmy i seriale => Wątek zaczęty przez: Q w 21 Styczeń 2008, 14:44:53

Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 21 Styczeń 2008, 14:44:53
Legendarna seria filmów o agencie, którego imie znają wszyscy.

W 22 filmie o przygodach agenta 007 w roli glównej ponownie zobaczymy Daniela Craiga. Za rezyserie odpowiada Marc Forster. Premiera 7 listopada 2008.

Dziewczyną Bonda zostala znana z filmu "Hitman" - Olga Kurylenko, zagra postac Camille.
(http://img168.imageshack.us/img168/1578/olgakurylenkoki3.th.jpg) (http://img168.imageshack.us/my.php?image=olgakurylenkoki3.jpg)

Mathieu Amalric zagra Dominica Greene, szefa kryminalnej organizacji, o której mowa byla w CR.
Gemma Arterton wcieli sie w postac Fields, agentki MI6

W rolach znanych z "Casino Royale" powrócą:
Judi Dench - M   
Jeffrey Wright - Felix Leiter
Giancarlo Giannini - Rene Mathis

Fabula filmu ma byc po cześci oprata na noweli "Risico", którą wcześniej zainspirowana sie przy filmie "For Your Eyes Only".


O tym jak ciezko dostac role w filmie moze świadczyc zainteresowanie statysów, którzy ostatnio mieli casting:
http://movies.monstersandcritics.com/features/article_1387515.php/In_photos_Austria_James_Bond_Extras_Casting

Jak widac, wszystkie detale muszą byc zgodne ze standardami  ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Breja w 23 Styczeń 2008, 00:25:25
Ech, jakoś mi ten Daniel Craig nie przypasowal do tej roli. Niby wszyscy go chwalą, ale to raczej scenariusz byl dobry, niz jego sportretowanie Bonda. Wolalam Brosnana, no ale cóz, czasu sie nie oszuka. No chyba, ze sie jest Demi Moore  ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Pah Wraith w 23 Styczeń 2008, 03:52:31
Warto dodac, ze "Bond 22", bo taki tytul wciąz nosi, nawet na planie, ta produkcja, bedzie sequelem "Casino Royale", przedstawiającym ciąg dalszy walki z tajemniczą organizacją pana White'a...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 23 Styczeń 2008, 10:41:42
Breja! Jestem z tobą! Nareszcie ktoś powiedzial, ze Craig nie jest super idealem.  Respekt.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 23 Styczeń 2008, 13:27:28
Idealem nie jest, ale i tak bije wszystkich pozostalych Bondów ;). Zwlaszcza ostatniego...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 23 Styczeń 2008, 15:19:15
Leon, wlaśnie od takich komentarzy jak Twoich chce mi sie za przeproszeniem rzygac.
Bez urazy, ale mówiąc, ze Brosnan byl kiepskim Bondem, i ze Craig jest lepszy to po prostu dajesz znac o sobie, ze nie znasz sie na Bondzie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 23 Styczeń 2008, 16:18:58
Masz racje nie znam zbyt dobrze tej postaci, bo tez nigdy za nią jakoś nie przepadalem. Jednak wiekszośc filmów zobaczylem i jako odtwórca roli Bonda najbardziej spodobal mi sie wlaśnie Craig... Nie jako fanowi tej postaci, ale wlaśnie jako zwyklemu widzowi.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 23 Styczeń 2008, 19:37:17
Cytat: Leon Kennedy w 23 Styczeń  2008, 13:27:28
Idealem nie jest, ale i tak bije wszystkich pozostalych Bondów

Craig mial dosyc odmienną role w porównaniu do poprzednich odtwórców roli 007. W "Casino Royale" przedstawione byly pewnego rodzaju narodziny Bonda jakiego znamy z poprzednich filmów, świadczy o tym przynajmniej fakt, ze dopiero na ko?cu filmu pada slynna kwestia.

Daniel poradzil sobie z rolą, ale czy jest najlpeszy w tym przypadku glosy zawsze bedą podzielone, po za tym kolejne filmy pokazą jak ewoluje postac Jamesa, a tym samym odbiór roli Craiga.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 24 Styczeń 2008, 15:20:15
No tak... pozostaje mi czekac z nadzieją na zmiany, ale szczerze w tą zmiane wątpie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 24 Styczeń 2008, 16:06:14
"QUANTUM OF SOLACE" taki bedzie tytul 22 Bonda. Jest to takze tytul jednego z opowiada? Iana.

Akcja bedzie rozgrywac sie we Wloszech, Austrii, Poludniowej Afryce.

Camille (Olga Kurylenko) doprowadzi Bonda do Dominica Greene'a, czlonka tajemniczej organizacji i bezlitosnego businessman, który planuje przejąc kontrole nad naturalnymi zasobami.

http://www.youtube.com/watch?v=owwEwNIuxbo - Filmik z planu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 25 Styczeń 2008, 09:57:39
Móglbyś przetlumaczyc tytul? Bylbym wdzieczny.

P.S.
Q-jestem pelen podziwu Twoich umiejetności detektywistycznych.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 25 Styczeń 2008, 19:48:24
Gdyby to doslownie tlumaczyc to tak sobie brzmi: "Odrobina ulgi". Najklepiej jakby zostawili w oryginale.

Quantum - ilośc, kwant
Solace - pocieszenie, ulga

Dobre wyjaśnie tytulu jest w materiale ITV. http://www.forum.film.org.pl/posting.php?mode=editpost&p=88862
Quantum of solace - najmniejsza cząstka ludzkiego wspólczucia.




Pelny opis filmu (moze zawierac spoilery):

QUANTUM OF SOLACE continues the high octane adventures of James Bond (DANIEL CRAIG) in CASINO ROYALE.

Betrayed by Vesper, the woman he loved, 007 fights the urge to make his latest mission personal. Pursuing his determination to uncover the truth, Bond and M (JUDI DENCH) interrogate Mr White (JESPER CHRISTENSEN) who reveals the organisation which blackmailed Vesper is far more complex and dangerous than anyone had imagined.

Forensic intelligence links an Mi6 traitor to a bank account in Haiti where a case of mistaken identity introduces Bond to the beautiful but feisty Camille (OLGA KURYLENKO), a woman who has her own vendetta. Camille leads Bond straight to Dominic Greene (MATHIEU AMALRIC), a ruthless business man and major force within the mysterious organisation.

On a mission that leads him to Austria, Italy and South America, Bond discovers that Greene, conspiring to take total control of one of the world's most important natural resources, is forging a deal with the exiled General Medrano (JOAQUIN COSIO). Using his associates in the organisation, and manipulating his powerful contacts within the CIA and the British government, Greene promises to overthrow the existing regime in a Latin American country, giving the General control of the country in exchange for a seemingly barren piece of land.

In a minefield of treachery, murder and deceit, Bond allies with old friends in a battle to uncover the truth. As he gets closer to finding the man responsible for the betrayal of Vesper, 007 must keep one step ahead of the CIA, the terrorists and even M, to unravel Greene's sinister plan and stop his organisation.


Informacje z konferencji:
Dwa razy wiecej akcji, wiecej gadzetów w porównaniu do Casino Royale.
Nie bedzie to film o zemście, ale coś znacnzie bardziej skomplikowanego. Jest duzo akcji, ale pokazne zostaną takze wewnetrzne rozterki z jakimi boryka sie James.
W filmie nie bedzie flashbacków, ale Vesper pozostala w umyśle Bonda.


Konferencje mozna obejrzec po tymi linkami:
http://www.youtube.com/watch?v=8VVn0QXI7I8
http://www.youtube.com/watch?v=DjC9bnGcJys

Fotki promocyjne:
(http://img137.imageshack.us/img137/1563/quantumofsolacemoviestiqj0.th.jpg) (http://img137.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolacemoviestiqj0.jpg)(http://img228.imageshack.us/img228/5614/quantumofsolacemoviestisw1.th.jpg) (http://img228.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolacemoviestisw1.jpg)(http://img228.imageshack.us/img228/1144/quantumofsolacemoviestiba6.th.jpg) (http://img228.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolacemoviestiba6.jpg)(http://img180.imageshack.us/img180/8174/quantumofsolacemoviestidi8.th.jpg) (http://img180.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolacemoviestidi8.jpg)
(http://img132.imageshack.us/img132/1939/quantumofsolacemoviestink1.th.jpg) (http://img132.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolacemoviestink1.jpg)(http://img81.imageshack.us/img81/4672/quantumofsolacemoviestitg4.th.jpg) (http://img81.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolacemoviestitg4.jpg)(http://img116.imageshack.us/img116/4821/quantumofsolacemoviestisw0.th.jpg) (http://img116.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolacemoviestisw0.jpg)

Ruszyla tez strona www.quantumofsolace.com
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 01 Luty 2008, 21:44:57
"Wystąpie nago - oświadczyl Craig. - Nie mam nic do ukrycia..."- urywek wywiadu na temat nowego Bonda, który znalazlem na wp. Czy to nie jest aby przesada? Czy on chce calkowicie zniszczyc postac Bonda?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: bartP w 01 Luty 2008, 22:31:38
CytatDwa razy wiecej akcji, wiecej gadzetów w porównaniu do Casino Royale.
To nie brzmi zbyt...optymistycznie.
Mam nadzieje, ze urealnienie rozpoczete przy Casino Royale nie bedzie tylko jednorazową akcją i w "Quantum..." nie wrócą do zegarków-samolotów i niewidzialnych samochodów...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 01 Luty 2008, 22:37:55
Oby Twoje przeczucia byly zgubne bartP.
Czy "QUANTUM OF SOLACE" to tez ksiązka Fleminga, czy moze postanowili sami pisac scenariusze?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: bartP w 01 Luty 2008, 22:39:03
"Quantum of Solace" to tytul jednego z opowiada? Fleminga. Ale scenariusz jest prawdopodobnie oryginalny.
Chyba, ze sie myle ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 01 Luty 2008, 22:53:59
Cytat: Mr.G w 01 Luty  2008, 21:44:57
"Wystąpie nago - oświadczyl Craig. - Nie mam nic do ukrycia..."- urywek wywiadu na temat nowego Bonda, który znalazlem na wp. Czy to nie jest aby przesada? Czy on chce calkowicie zniszczyc postac Bonda?

Ta wypowied? jest juz dośc stara, a na konferencji prasowej Barbara wyra?nie powiedziala, ze chcialby by znów Daniel mial scene w stroju kąpielowym, ale z jej wypowiedzi i wcześniejszych wypowiedzi Craiga mozna wywnioskowac, ze do tego nie dojdzie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 08 Luty 2008, 18:44:05
Chwila, chwila... mówimy tu o stroju kąpielowym czy o nagości? Nic nie mam do tych jego slipek, ale ja zrozumialem, ze on chce sie pokazac calkiem nago.
Mam jednak nadzieje, ze zrozumialem coś ?le.
Posted on: 01 Luty  2008, 23:04:37

 http://i.wp.pl/a/f/film/008/22/84/0128422.jpg  pierwszy plakat.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 08 Luty 2008, 18:55:59
Kolejny material z planu:

http://movies.aol.com/movie/quantum-of-solace/26922/video/behind-the-scenes-clip-no-1/2067725
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 08 Luty 2008, 22:26:44
Az milo pod koniec uslyszec charakterystyczną ściezke d?wiekową...
A propos, to czy wiadomo moze kto skomponuje piosenke tytulową?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: bartP w 09 Luty 2008, 20:41:25
Ciekaw jestem czy to przypadek, czy tez nazwiska czlonków tej organizacji terrorystycznej są ukladane wedlug klucza...
White, Green...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 09 Luty 2008, 22:34:14
Nie Green, ale Greene
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: sasky w 10 Luty 2008, 12:18:39
Interesuje sie Bondami, wiec moge wam troche napisac.  ;)

Cytat"Wystąpie nago - oświadczyl Craig. - Nie mam nic do ukrycia..."

Jak napisal Q jest to stara plotka, po za tym Craig powiedzial nie, ze wystąpi tylko ze chcialby wystąpic nago. Po za tym zostalo to zdementowane. A tak w ogóle to niech zachowa swojego ogiera  dla siebie.  ;D

CytatCzy "QUANTUM OF SOLACE" to tez ksiązka Fleminga, czy moze postanowili sami pisac scenariusze?

Nie jest to ksiązka tj. Casino Royale, Dr. No itp., ale jest to krótsze opowiadanie Fleminga, a scenarzyści pewnie przystosowali je do dzisiejszych czasów i rozbudowali bardziej.

CytatAz milo pod koniec uslyszec charakterystyczną ściezke d?wiekową...
A propos, to czy wiadomo moze kto skomponuje piosenke tytulową?

Producenci chcą by tytulową piosenke skomponowala Amy Winehouse, ale powiedzieli, ze musi zostac czysta do jakiegoś czasu.

W Quantum of Solace nie pojawi sie ponownie Q i Moneypenny. Ma byc wiecej zartów, ale i tak ta cześc ma byc mroczniejsza od Casino Royale.

CytatBedzie to kontynuacja wątkow z ''Casino Royale'', a Bond bedzie sie staral dowiedziec, kto stal za dzialaniami Le Chiffre'a. Nic wiecej o samej fabule nie chcialabym zdradzac. Moge jedynie powiedziec, ze ani mistrz gadzetów Q, ani tez Moneypenny nie pojawią sie w najnowszym ''Bondzie''. Nie znaczy to, ze juz w ogóle sie nie pojawią, ale na razie - na tym etapie historii - nie ma dla nich miejsca.

Scenarzysta Paul Haggis:
CytatNie nazwalbym kolejnej cześci bezpośrednią kontynuacją. Bedzie to calkowicie odrebna calośc, którą bedzie mozna oglądac bez znajomości "Casino Royale", choc oczywiście bedzie ciągnela wątki z tamtej cześci.

CytatMoge powiedziec, ze ''Bond 22'' zaczyna sie dokladnie w miejscu, gdzie sko?czyl sie ''Casino Royale''. Tak, Bond bedzie staral sie znale?c organizacje, która stala za wszystkim tym, co obserwowaliśmy w poprzedniej cześci. Bedzie to ten sam bohater, co w ''Casino Royale'' - bardzo ludzki, który musi zmierzyc sie z wieloma wyborami moralnymi, a jednocześnie trzymac sie swoich zasad.

Daniel Craig
CytatBedzie tez musial sie zemścic, bo przeciez stracil dziewczyne. Dlatego tez bedzie podchodzil do niektórych spraw bardzo emocjonalnie i moze nie podejmowac slusznych decyzji.

A oto pierwszy plakat do Quantum of Solace:
(http://bi.gazeta.pl/im/2/4907/z4907322O.jpg)


P.S. Wedlug mnie najlepszym Bondem byl Sean Connery, poniewaz byl odwzorowaniem Bonda z ksiązki, a Daniel Craig tez byl dobry, ale dokladnie bedzie mozna go ocenic dopiero po paru filmach.

Pozdrawiam!  ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Luty 2008, 21:52:29
Dlaczego "Quantum of Solace" jest nazywany 22 Bondem? O ile wiem juz powstaly 22 filmy. W wydaniu specjalnym DVD jest 20 filmów Bonda, rzekomo 21 to "Casino Royal", a 22 to"Nigdy nie mów nigdy" (Never Say Never Again) z 1983 roku. Nowy Bond to 23 film. Ktoś sie chyba pomylil.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: sasky w 10 Luty 2008, 22:03:51
Ale "Never Say Never Again" jest to film nieoficjalny. Quantum of Solace nazywa sie 22. Bondem, bo jest to 22. oficjalne cześc.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Luty 2008, 20:35:23
Sprawdzilem w necie sasky. Musze przyznac sie do bledu i tobie racje. "Quantum of Solace" to 22 oficjalna cześc cyklu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 11 Marzec 2008, 18:31:56
Drobne aktualizacje na http://www.007.com/

- Daty premier (Polska 7 listopada 2008)
- Scene It? - Gra sprawdzająca znajomośc 007
- Trivia Test - Test na wiedze o Bondzie
- 007 Dossier (z Casino Royale)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 11 Marzec 2008, 18:53:11
listopad...... troche trzeba czekac, ale i tak nie śpieszy mi sie do Craiga. Mimo to zalezy mi na obejrzeniu filmu dla porównania i zobaczenia czy coś sie poprawilo od "Casino Royale"
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 11 Marzec 2008, 19:28:37
Filomom z serii "James Bond" nalezy sie nagroda. 22 filmów z tej samej serii - jest czymś sie poszczycic. Ciekawe, czy powstanie tyle "Batmanów".    ;D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 12 Marzec 2008, 13:39:30
Szczerze w to wątpie, ale co do bonda to masz racje. Chyba jeszcze zaden film nie doczekal sie tylu kontynuacji.
Posted on: 12 Marzec  2008, 13:39:06

 Do tego to ciągle trwa, ale wygląda inaczej od ostatniej premiery.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Marzec 2008, 22:21:40
Wlaśnie ko?cze oglądac "Śmierc nadejdzie jutro" i musze przyznac, ze to najgorsza cześc z calej serii. Beznadziejna fabulą, gówniane aktorstwo, wszystko wyladowane efektami, które tez są marne. Jedyny plus filmu to wygląd Halle Berry w bikini. Szczerze mówiąc wole oglądac Batmana i Robina.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 29 Marzec 2008, 23:08:05
Zgadzam sie z tobą BAT MAN w 100% - "Śmierc nadejdzie jutro"  okazal sie byc wielką porazką na tle innych filmów o Bondzie. Nie ma to jak stare perelki z Connery'm ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 29 Marzec 2008, 23:23:23
Tu wam przyznac racji nie moge. Die Another Day to moim zdaniem jeden z lepszych filmów o 007. Świetna scena otwierająca film, przesluchiwanie Jamesa, glówny przeciwnik itd. Dla mnie jest to świetny film, a co do Halle Berry w bikini to w tej kwestii mozna doszukac sie pewnego podobie?stwa pomiedzy tym filmem, a "Doktor No".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 30 Marzec 2008, 00:16:04
Cytat: Mr.G w 29 Marzec  2008, 23:23:23
co do Halle Berry w bikini to w tej kwestii mozna doszukac sie pewnego podobie?stwa pomiedzy tym filmem, a "Doktor No".
zadne podobie?stwo ala zamierzona aluzja do Dr. No. Tak samo jak ksiązka "Birds of the West Indies" Jamesa Bonda, czy tez 20 zegarek, lasery, rakietowy plecak, diamenty i wiele innych rzeczy, którzy twórcy specjalnie umiejścili z okazji 20 filmu o Bondzie, który powstal 40 lat po Dr. No.

Co "DAD" warto tez wspomniec o kapitalnej scenie w Hong Kongu, oraz calej akcji na Kubie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Marzec 2008, 08:53:25
Mr.G, świetna scena otwierająca film, chyba zartujesz - miny lezące na ziemi, widoczne golym okiem, w które Bond trafia jadąc poduszkowcem; Korea?czycy nie mogą trafic Bonda z odleglości 10m; koleś próbujący zabic Bonda miotaczem ognia, jadąc poduszkowcem obok, co przy predkości moze gówno zrobic; i teraz najśmieszniejsze, koleś z diamentami w twarzy (masakra, śmialem sie z tego przez caly film), a scena jego śmierci: Bond zamiast zastrzelic go z pistoletu, to trafia w zyrandol umieszczony 20m nad nim, aby spadl i zabil zóltka - jeden wielki pic dla efektu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 30 Marzec 2008, 12:47:29
Cytat: BAT MAN w 30 Marzec  2008, 08:53:25
miny lezące na ziemi, widoczne golym okiem, w które Bond trafia jadąc poduszkowcem; Korea?czycy nie mogą trafic Bonda z odleglości 10m; koleś próbujący zabic Bonda miotaczem ognia, jadąc poduszkowcem obok, co przy predkości moze gówno zrobic

To wlaśnie odróznia prawdziwe Bondy od "rzeczywistego" Casino Royale.
James Bond to super-agent, któremu niestraszne miny i miotacze ognia. Gotowy na wszystko byleby wykonac misje.
Co innego ten nowy... Craig  :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Marzec 2008, 18:24:20
Ale ten film nie jest z gatunku science-fiction, a wyglądal bardziej bajkowo niz pierwszy Terminator.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 31 Marzec 2008, 14:14:16
Nie widze sensu sie spierac. Ja ia tak bede trzymal sie swojego zdania, a Ty swojego i niech tak pozostanie ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 05 Kwiecień 2008, 18:31:28
Kilka artykulów z planu nowego Bonda:

http://movies.ign.com/articles/864/864542p1.html
http://www.rottentomatoes.com/m/quantum_of_solace/news/1719930/1.php

Pojawily sie tez nowe fotki:
(http://img201.imageshack.us/img201/8585/quantumofsolace20080404id8.th.jpg) (http://img201.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080404id8.jpg)(http://img201.imageshack.us/img201/3213/photo15je0.th.jpg) (http://img201.imageshack.us/my.php?image=photo15je0.jpg)(http://img253.imageshack.us/img253/6319/photo13uk0.th.jpg) (http://img253.imageshack.us/my.php?image=photo13uk0.jpg)
(http://img201.imageshack.us/img201/4008/rtukfeaturesolace02yg5.th.jpg) (http://img201.imageshack.us/my.php?image=rtukfeaturesolace02yg5.jpg)(http://img134.imageshack.us/img134/8283/rtukfeaturesolace03kn3.th.jpg) (http://img134.imageshack.us/my.php?image=rtukfeaturesolace03kn3.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 05 Kwiecień 2008, 21:30:52
Kim jest postac na drugim zdjeciu? Ma bardzo... nikczemną grzywke.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 05 Kwiecień 2008, 21:37:28
Aktor nazywa sie Anatole Taubman i gra Elvisa, pomocnika glównego zloczy?cy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 05 Kwiecień 2008, 22:02:20
Nadaje sie na glównego zloczy?ce, szczególnie z fryzury.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 28 Kwiecień 2008, 18:16:29
Ja jestem ciekaw czy w "Quantum of Solace" bedziemy mogli podziwiac stary (Brosnana) Gunbarrel (dla niewtajemniczonych sekwencja początkowa Bond idzie, strzela i leci krew) Gunbarrel Craiga nie byl zly ale wszystko trwalo za krótko no i bez charakterystycznej Bondowskiej muzyki. A sekwencja z bronią z filmów Pierca Brosnana byla świetna z jednej strony zachowali tradycyjne barwy a z drugiej przepuścili to przez komputer i wyglądalo to bardzo nowocześnie.

Q - ty moze coś wiesz na ten temat?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 28 Kwiecień 2008, 18:21:09
According to producer Michael G. Wilson, this film will see the gunbarrel fans are most familiar with returning. "We'll probably go back to the traditional style".

http://commanderbond.net/article/4891
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 28 Kwiecień 2008, 18:51:35
No to cale szczeście :)

A co do filmów z Bondem to jestem ich wielkim fanem, od malego uwielbialem filmy z agentem 007. Oczywiście najlepszym odtwórcą glównego bohatera jest dla mnie Sean Connery (mimo ze sam Fleming nie byl nim zachwycony :P ) i nabardziej podobala mi sie jego gra w "Pozdrowieniach z Moskwy" (zresztą to mój ulubiony film z serii) Roger Moore dodal tej postaci wiecej humoru i tuz za Connerym jest moim ulubionym Bondem. George Lazenby to bylo nieporozumienie. Timothy Dalton byl zbyt powazny. Rola Craiga jak mówil Q byla troszke inna taki "James Bond Begins" :P Bedzie mozna wiecej powiedziec o nim jako 007 po "Quantum of Solace" Aczkolwiek po "Casino Royale" uwazam ze zmiana wizerunku Bonda wniosla do serii powiewu świezego powietrza. Na koniec wymienie swoje ulubione filmy z serii

Dr No - Pierwszy Bond i za Jamajski klimat ;)

Pozdrowienia z Moskwy - Arcyszpiegowski, mój ulubiony

zyje sie Tylko Dwa Razy - Za demonicznego Blofelda, kryjówke WIDMA no i oczywiście Connerego

zyj i Pozwól Umrzec - Debiut Morre`a, muzyke i klimat Voodoo

GoldenEye - Świetny Brosnan (z tego filmu jest mój ulubiony Gunbarrel)

Casino Royale - Nowy Bond i powiew świezości do serii.

P.S. Czy ktoś moze wie czy w soundtracku "GoldenEye" autorstwa Erica Serry jest muzyczka z sekwencji z pistoletem (Gunbarrel)?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 28 Kwiecień 2008, 19:42:34
Nie wierze! Tradycyjny gunbarrel! To juz jest coś, nareszcie jakiś zaczep nadziei dla filmów z Craigiem. Oby wiecej powrotów.

Funky - nie moge sie z Tobą zgodzic i za zadne skarby świata nie przydzielilbym CR do kategorii moich ulubionych Bondów. Jezeli mial to byc powiew świezości, to powiew ten wywial z filmu wszystko co charakteryzuje Jamesa Bonda. Zaczynając od ubrania, ko?cząc na poczuciu humoru.
Mimo wszystko skoro ma powrócic tradycyjny gunbarrel to moge miec nadzieje na coraz wiecej powrotów do oryginalu. Moze za jakieś 5 nastepnych filmów z Craigiem, James Bond zamówi wódke z martini, oczywiście wstrząśnietą, nie zmieszaną   :D


Moim faworytem jest Sir Roger Moore, zaraz po nim Pierce Brosnan, a dalej Connery, Dalton i Lezenby. Craig to juz zupelnie inna bajka.



A co do "GoldenEye" to chyba ta muzyczka sie tam znalazla.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 28 Kwiecień 2008, 20:16:07
Mój osobisty faworyt to Roger Moore i Sean Connery na pierwszym miejscu ax equo, zaraz za nimi Pierce Brosnan- jakkolwiek jest najlepszym Bondem, to przyszlo mu grac w....no cóz, nieco zbyt przekombinowanych filmach. Craig to nie Bond. To parodia, i to nieśmieszna.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 28 Kwiecień 2008, 20:31:38
Tworząc Casino Royale rezyser chcial stworzyc nowego Bonda. Udalo sie po cześci. Jest coś nowego, ale to juz nie jest James Bond.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 28 Kwiecień 2008, 20:49:19
Bond- profesjonalizm. Urok. Szyk. Seksapil.

Craig- eee....świ?ska twarz, jakiś dziwny fryz...eee....brak czaru, chyba ze dla fetyszystów.
Nawet ubrac sie nie potrafi.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 28 Kwiecień 2008, 21:12:47
Zauwaz ze w tym filmie Bond dopiero zaczyna swoją kariere i jest zóltodziobem. A co do ubrania to chyba nie ma 24 h chodzic w smokingu ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 28 Kwiecień 2008, 21:37:57
To, ze zaczyna swoją kariere, to nie znaczy, ze ma wyglądac jak kloc drzewa i miec tyle subtelności co spawarka do metalu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Jon w 28 Kwiecień 2008, 21:59:35
 ;D

Grim, odnioslem dokladnie takie samo wrazenie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 28 Kwiecień 2008, 22:15:16
Nawet Bond zaczynal swoja kariere i dajmy mu zachowywac sie jak normalnemu czlowiekowi. Co wko?cu pokazano ze 007 jest czlowiekiem a nie jakimś Supermanem, nie martwcie sie moim zdaniem rozkreci sie w sequelu ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 28 Kwiecień 2008, 22:22:14
Obyś mial racje Funky, bo jak na razie Bond w wykonaniu Craiga mylony jest w hotelu z parkingowym, a na pytanie o przyrządzenie wódki z martini... wiemy chyba co odpowiedzial, prawda?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 28 Kwiecień 2008, 22:26:19
Ale jakim jest parkingowym i jaką odpowied? daje na pytanie o wstrząśniete czy mieszane.

Zauwaz, ze dopiero na ko?cu filmu wypowiada on slynną kwestie Bond. James Bond i jest w garniturze, a to onacza, ze juz pierwsza misja zako?czona i czeka go duzo wiecej pracy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Jon w 28 Kwiecień 2008, 22:28:32
Poczekamy- zobaczymy.

Faktem jest jednak, ze aktor debiut mial nieszczególny, i ze teraz czeka go multum roboty.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 28 Kwiecień 2008, 22:30:23
Pare dni temu byl jakiś krótki material o najnowszym Bondzie (zdaje sie ze to byl program na TVP 3 "Teleplotki") gdzie rezyser albo sam Craig mówili ze to bedzie coś innego od tego co bylo w "Casiono Royale". Do tego motyw z tradycyjnym Gunbarrelem to jestem pewien ze bedziemy mogli zobaczyc Bonda juz innego od tego jaki byl w pierwszej cześci. Jezeli to bedzie James Bond który bedzie miec w 4 literach vódke z martini to sam bede krytykowac Criaga. Dajmy mu czas ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 28 Kwiecień 2008, 22:56:27
Moze rzeczywiście rezyser prowadzi z fanami taką gre... Mimo wszystko zrazilem sie do Casino Royale, ale poczekac moge  ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 29 Kwiecień 2008, 13:42:19
http://www.filmweb.pl/Nowy+Bond+prawie+z+Amy+Winehouse,News,id=42800

Świetna informacja, Amy posiada fantastyczny glos i jak ulal bedzie pasowac jej wokal do Jamesa Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 29 Kwiecień 2008, 14:48:55
Chcialbym aby piosenke ponownie skomponowal zespól A-Ha (The Living Daylights), ale to raczej malo prawdopodobne.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 29 Kwiecień 2008, 15:48:04
Craig...no cóz, jak dla mnie on nie ma odpowiedniego typu urody do takiego filmu. Wygląda jak malpa w garniturze. An Fleming w grobie sie przewraca.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 02 Maj 2008, 14:36:34
Dla mnie istnieje tylko jeden sluszny Bond.

I jest nim Craig.

CR jest jedynym Bondem jakiego widzialem w kinie i jedynym Bondem jakiego uznalem za wartego zakupienia na DVD. Oglądalem juz 5 razy, z pozostalych Bondów tylko do GoldenEye mialem ochote wrócic (raz), w sumie to byly takie bajdulki dla dzieci, oby seria nie skierowala sie na powrót w tym tandetnym kierunku w jakim wesolo podązala az do czasu pojawienia sie Casino Royale.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 05 Maj 2008, 23:57:36
Och, a zatem w jakim kierunku podąza teraz, wg ciebie?

Fleming za "troglodyte w smokingu"  uwazal Seana Connery'ego. Ciekawe, co pomyślalby o Craigu.

Bondy mają byc wlaśnie takim bajdurzeniem dla dzieci! To taki typ kina- widowisko. To tak, jakbyś z Indiany Jonesa zrobil psychosomatyka i nakrecil dramat psychologiczny z elementami horroru o jego podrózy w gląb wlasnego jestestwa albo przerobil Luke'a Skywalkera na alkoholika i kazal mu zabijac szturmowców z powodu zemsty za utraconego brata. To nie jest kino ambitne. I byc nim nie mialo. Zazwyczaj, gdy rezyser chce wyle?c poza ograniczenia i stworzyc coś powaznego z niepowaznego wzorca, wychodzi gniot. W tym przypadku gniot nosi nazwisko Craig.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 06 Maj 2008, 00:57:47
CytatOch, a zatem w jakim kierunku podąza teraz, wg ciebie?

We wlaściwym.

CytatBondy mają byc
Nie obchodzi mnie to czym Bondy mają byc, obchodzi mnie to, ze w ko?cu, po raz pierwszy w historii, Bond jest czymś co moge oglądac bez zgrzytania zebami, a do tego z przyjemnością.  Przy okazji - W przypadku serii, które lubie (chocby Alien) mam pewne wymagania czym dana seria ma byc (Np AVP i AVP-R juz nie spelniają moich wymaga? co do tego czym powinien byc film o obcych) ale jeśli jakaś seria, której nigdy nie lubilem nagle zmienia sie w coś co mi sie podoba, to jestem z tego zadowolony bo niby czym mam sie martwic? Oczywiście mam przy tym pelną świadomośc, ze istnieje grupa fanów o podobnym podejściu jak np moje podejście do Obcego, którzy ostrych zmian zaakceptowac nie chcą. Ale to nie mój problem :P

CytatTo nie jest kino ambitne. I byc nim nie mialo.
Ta, a CR to niby kino ambitne? give me a break :)


Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 06 Maj 2008, 01:23:14
Jeśli komuś po "Casino Royale" nie pasuje Craig to trudno - nikt nie jest doskonaly. Jednak teraz juz nie ma na niego takiej nagonki jak przy produckji poprzedniego Bonda. Warto tez obejrzec "Przekladaniec", bo film ten napewno mial znaczenie, ze wybrano go do roli Jamesa.

"Casino Royale" bylo w innym stylu zwlaszcza, ze po "Śmierc nadejdzie jutro" narzekano na zbyt duzą ilosc efektów. Nie pierwszy raz po pelnym efektów Bondzie nastąpil film praktycznie ich pozbawiony. Tak bylo z "Tylko dla twoich oczu", który powstal po "Moonrakerze".

W "Quantum of Solace" ma byc wiecej akcji, przynajmniej tak na konferencji mówili producenci, a ze zdjec wynika, ze Craig cześciej bedzie w garniturze. Chociaz równiez bedzie w bardziej swobodnych ubraniach sie poruszal.
Dlatego lekki zwrot przy zmianie aktora uwazam za pozytywne w serii o Bondzie. Tak bylo wcześniej i tak bedzie dalej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 09 Maj 2008, 23:47:13
Ok zeby rozlu?nic sytuacje w kwestii czy Craig jest dobrym czy zlym Bondem to moze poruszmy temat muzyki z Bonda. I tutaj pytanie do Q (widze stary ze posiadasz duzą wiedze odnośnie tego tematu) to czy w soundtrackach Davida Arnolda jest jakiś utwór z "James Bond Theme" (nie chodzi mi o gunbarrel tylko czy wogule jest jakaś dluzsza piosenka z tym motywem) A co do reszty soundtracków to UWIELBIAM ściezke Georga Martina z "zyj i Pozwól Umrzec", szczególnie juz wcześniej wspominany motyw muzyczny z 007 zostal świetnie wkomponowany w karibskie dzwieki. No i jest jeszcze "Taniec Śmierci Barona Samedi" ale to juz kompletnie nie Bondowska muza ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 10 Maj 2008, 09:23:20
Co do muzyki to ja sie wypowiedzialem - The Living Daylights jak dla mnie najlepsze. Potem bedą "A Viev To A Kill", "You know my name" (ta piosenka jest chyba najwiekszym plusem CR) i tak jak juz wspomnialeś Funky "Live and let die".
Co do wiedzy Q na ten temat, to moge zaryzykowac stwierdzenie, ze jest on fanem Bonda na co wskazywalby jego avatar ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 11 Maj 2008, 14:20:31
W sprawach muzyki raczej wam nie pomoge.

Ale wracajac do najnowszego Bonda, nowa porcja fotek:
(http://img383.imageshack.us/img383/7238/quantumofsolace20080509ui3.th.jpg) (http://img383.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080509ui3.jpg)(http://img76.imageshack.us/img76/9919/quantumofsolace20080509oz3.th.jpg) (http://img76.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080509oz3.jpg)(http://img293.imageshack.us/img293/4951/quantumofsolace20080509mn0.th.jpg) (http://img293.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080509mn0.jpg)
(http://img76.imageshack.us/img76/6584/quantumofsolace20080509kb7.th.jpg) (http://img76.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080509kb7.jpg)(http://img383.imageshack.us/img383/2523/quantumofsolace20080509mh5.th.jpg) (http://img383.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080509mh5.jpg)(http://img76.imageshack.us/img76/5638/quantumofsolace20080509yj7.th.jpg) (http://img76.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080509yj7.jpg)
(http://img383.imageshack.us/img383/6380/quantumofsolace20080509bm4.th.jpg) (http://img383.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080509bm4.jpg)(http://img76.imageshack.us/img76/470/quantumofsolace20080509wo4.th.jpg) (http://img76.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080509wo4.jpg)(http://img76.imageshack.us/img76/2585/quantumofsolace20080509rn9.th.jpg) (http://img76.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080509rn9.jpg)
(http://img383.imageshack.us/img383/6698/quantumofsolace20080509al6.th.jpg) (http://img383.imageshack.us/my.php?image=quantumofsolace20080509al6.jpg)

Oraz kolejny material z planu, tym razem z Austrii:
http://myspacetv.com/index.cfm?fuseaction=vids.individual&videoid=33896477
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 11 Maj 2008, 16:04:13
Podoba mi sie szczególnie 8 zdjecie. Craig ubiera sie jak na Bonda przystalo, a i postac kobieca jakaś lepsza niz poprzednio.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: JaRo w 17 Maj 2008, 23:52:40
 Równiez jestem fanem Bonda i bardzo sobie cenie calą serie. Prawdziwa klasa sama w sobie, istna legenda, seria, która mimo az tylu sequili nadal trzyma poziom.

Moim ulubionym Jamesem jest Shean Connery. Moze filmy z nim nie byly tak efektowne/ widowiskowe jak ostatnie produkcje, ale mimo wszystko on wlaśnie najbardziej przypadl mi do gustu.

Roger Moore i Pierce Brosnan równiez byli świetni w tej roli. Roger dodal do tej postaci trafnej autoparodii, a Brosnan to takie polączenie Connery'ego z Moore'm.

Timothy Dalton byl dobrym Bondem, zabraklo w nim humoru, bąd? co bąd?, humor jest czymś istotnym dla tej postaci. Dalton byl twardy i jako taki dobrze sie sprawdzil.

George Lazenby mial tylko jeden film, nie byl zly, ale zdecydowanie pozostaje w tyle za wszystkimi odtwórcami tej roli.

Lista moich ulubionych Bondów:

1. "Zabójczy widok" - uwielbiam ten film, a najwazniejsze jego trzy plusy:
- czarny charakter = Max Zorin,
- piosenka zespolu Duran Duran,
- najbardziej mrozący krew w zylach bondowski finalowy pojedynek.

2. "Licencja na zabijanie". Bardzo mi sie podobala dawka przemocy w tym filmie, poza tym wystepuje tutaj mój ulubiony wróg Bonda - Dario, czyli mlodziutki (21 lat) Benicio Del Toro.

3. "Śmierc nadejdzie jutro". Pierwszy Bond, na którym bylem w kinie. Bardzo mi sie spodobal, świetne czarne charaktery, piosenka i nawiązania do starych cześci.

4. "Goldfinger" ten film to po prostu znak rozpoznawczy Bonda. Lubie ten film za wszystko, a jakbym juz musial podac jakiś wybijający sie na przód plus tego filmu, to bylby nim pewien pan z kapeluszem : )

5. "Szpieg, który mnie kochal". Morski klimat, niezwykle efektowna kryjówka zlego pana plus pewien osobnik z zelaznym uzebieniem.

To jest moja zlota bondowska piątka. Za najslabsze filmy cyklu (co wcale nie oznacza, ze są zle) uwazam:

1. "zyje sie tylko dwa razy". Owszem, to jeden z bardziej rozpoznawalnych odcinków. Ale poza zako?czeniem w kraterze wulkanu akcja w tym filmie byla mocno senna.

2. "W obliczu śmierci". Równiez brakowalo mi czegoś w akcji, czasem film przynudzal.

3. "Tylko dla twoich oczu". Najslabsze bondowsie czarne charaktery, a jak wiemy, to oni pociągają caly film.

Moje ulubione piosenki, to:
Piosenka z "Zabójczego widoku", ze "Śmierc nadejdzie jutro" i "W tajnej sluzbie Jej Królewskiej Mości".

Moi ulubieni przeciwnicy:

1. Dario - uwielbiam te postac, mlody Benicio Del Toro odgrywal tutaj jedną ze swoich pierwszych rólek. Gra tu prawą reke glównego bandziora. Byl świetny, sadystyczny z prawdziwie dzikim obledem w oczach. Doskonale ubrany na czarno. Uwielbiam scene, kiedy Dario sie śmieje, patrząc jak Felix Leither jest rozszarpywany przez rekina. Mógl miec chociaz troche wiekszą role, ale i tak uwazam, ze kazdą scene kradl dla siebie.

2. Max Zorin - iście szalony, wlaśnie takich chorych psychicznie najbardziej lubie, wzbudzają prawdziwy dreszcz emocji. Max to najlepiej uśmiercony wróg Jamesa (widowisko pierwszej klasy) i ten śmiech tuz przed śmiercią.

Na pozostalych listach są:
- Pulkownik Gustav Graves ("Śmierc nadejdzie jutro"),
- Mokra Robota,
- Buśka,
- Zao ("Śmierc nadejdzie jutro"),
- Chee Chee ("zyj i pozwól umrzec"),
- Zlotko ("Świat to za malo").

Pozwole sobie ocenic kazdy film z osobna, bez komantarza, bo to by zbyt duzo miejsca zajelo:

1. "Dr No"   7 / 12.

2. "Pozdrowienia z Moskwy"   7 / 12.

3. "Goldfinger"   10 / 12.

4. "Operacja Piorun"   7 / 12.

5. "zyje sie tylko dwa razy"   6 / 12.

6. "W tajnej sluzbie Jej Królewskiej Mości"   7 / 12.

7. "Diamenty są wieczne"   7 / 12.

8. "zyj i pozwól umrzec"   9 / 12.

9. "Czlowiek ze zlotym pistoletem"   7 / 12.

10. "Szpieg, który mnie kochal"   10 / 12.

11. "Moonraker"   8 / 12.

12. "Tylko dla twoich oczu"   6 / 12.

13. "Ośmiorniczka"   8 / 12.

14. "Zabójczy widok"   11 / 12.

15. "W obliczu śmierci"   6 / 12.

16. "Licencja na zabijanie"   11 / 12.

17. "Goldeneye: Zlote oko"   7 / 12.

18. "Jutro nie umiera nigdy"   7 / 12.

19. "Świat to za malo"   7 / 12.

20. "Śmierc nadejdzie jutro"   10 / 12.

"Nigdy nie mów nigdy" to nie jest oficjalny film o Bondzie, nie mniej warto sie na jego temat wypowiedziec. I zrobilbym to, ale oglądalem go bardzo dawno temu, takze nie wyznaczam oceny. Pamietam tylko, ze (przynajmniej wtedy) film mi sie nie podobal.

"Casino Royal" jeszcze nie oglądalem, ale mam to w najblizszych planach. Na temat Daniela Craiga sie nie wypowiem, gdyz w akcji go nie widzialem, z wyglądu nie bardzo pasuje.

Osobiście chcialbym, aby twórcy Bonda powrócili do postaci Ernesto Stavro  Bloufelda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 18 Maj 2008, 13:17:30
Cytat: JaRo w 17 Maj  2008, 23:52:40
Osobiście chcialbym, aby twórcy Bonda powrócili do postaci Ernesto Stavro  Bloufelda.
A ja bym chcial zeby powrócili do wódki z martini, elegancji i tradycyjnego gunbarrela.


Co do Goldfingera to sie zgodze, bardzo dobry film i niczego w nim nie zabraklo.
"-Gdzie jest Goldfinger?
-Gra na swojej zlotej szarfie." :D


Cytat: JaRo w 17 Maj  2008, 23:52:40
- najbardziej mrozący krew w zylach bondowski finalowy pojedynek.
Tu tez trzeba sie zgodzic. Walka na sterowcu... a raczej na moście pod nim, byla świetna.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 19 Maj 2008, 21:32:05
Hmmm nie sądze aby powrót Blofelda byl dobrym pomyslem. To byla dobra postac w czas zimnej wojny, dzisiaj nawet chyba taki przestepca wydawalby sie lekko kiczowaty. Dzisiaj w modzie są villiani w stylu Le Chiffre`a (bankier terrorystów) Chociaz brak Blofelda moze nam rekompensowac Pan White ;) i jego tajemnicza organizacja.

P.S. Wiadomo kto ma zaśpiewac piosenke do "Quantum of Solace" po tym jak zrezygnowano z Amy Winhouse?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 19 Maj 2008, 21:36:18
Zrezygnowano z Winhouse? Skąd taka wiadomośc?

Co do przeciwników to masz racje, tacy szale?cy ze zdeformowaną twarzą i demonicznym śmiechem wyszli z mody. Ciekawe czy przyjąl by sie Pan Goldfinger, albo Dr No?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 19 Maj 2008, 22:11:21
Cytat: Funky w 19 Maj  2008, 21:32:05
Dzisiaj w modzie są villiani w stylu Le Chiffre`a (bankier terrorystów)

Przeciez Le Chiffre nie jest zadnym nowym wymeslem twórców, tylko adaptacją bohatera z powieści. I nie byl tylko bankierem terrorystów, ale duzej organizacji SMERSH (w ksiązce), a Quantum w filmie, chociaz nazwe te poznajemy dopiero w Quantum of Solace. Tak, wiec James bedzie kontynuowal sprawe z tajemnicza organizacją do której nalezy Mr. White.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 19 Maj 2008, 23:48:26
Mialem na mysli Le Chiffr`a w stylu czlowieka powiązanego z terroryzmem (modny temat w dzisiejszych czasach) a nie szale?ca który siedziw fotelu z kotem i ma kryjówke wewnątrz mechanicznego wulkanu ;)

A Amy Winhouse nie zaśpiewa w najnowszym filmie poniewaz jest z nią coraz gorzej z powdu brania narkotyków...
Zresztą tutaj masz wszystko - - > http://www.pudelek.pl/artykul/9941/wyrzucili_ja_ze_studia/
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 20 Maj 2008, 09:23:52
No ?ródlo świetne podaleś...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 20 Maj 2008, 12:32:20
Jak nie wierzysz Pudlowi to masz inne ?ródlo - - > http://www.filmweb.pl/James+Bond+jednak+bez+Amy+Winehouse,News,id=42898
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 20 Maj 2008, 12:57:01
Nikla szansa dla zespolu A-Ha (zyje nadzieją :D)!
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 24 Maj 2008, 16:31:34
Zastanawaijąc sie jaki bedzie "Quantum of Solace" zastanawialem sie nad przyszlością serii. A mianowicie kto móglby byc Bondem po Craigu, moim zdaniem świetnym wyborem bylby... Christian Bale :) Tak nasz Batman, jest Walijczykiem z wyglądu bylby lepszym 007 no i świetnie lezy na nim garnitur. Na dzie? dzisiejszy jest dla mnie troszke za mlody, ale tak za 5 lat bylby dobry. Tylko pytanie czy Bale chcialby zagrac Jamesa, juz dzisiaj jest znany z roli Batmana, moze balby sie tego ze ludzie zaczeliby go szufladkowac ze tylko jest znany z roli "Nietoperza" i Bonda. Dalej moim faworytem bylby Claive Owen. No cóz czas pokaze, miejmy nadzieje ze w nastepnym filmie jak i przyszlych bedziemy tak zachwyceni Craigem ze nie bedziemy myslec o szybkiej zmianie glównego aktora ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 24 Maj 2008, 16:38:54
Tez kiedyś zastanawialem sie na Balem jako Bondem. Przystojny brunet o przenikliwym spojrzeniu. Rzeczywiście bylby to dobry wybór.

Co do Claiv'a Owena to samo zobaczcie:
http://www.freewebs.com/doubleo7/Clive%20Owen2.jpg
Prosto z ksiązki Fleminga, dobry wybór Funky ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 19 Czerwiec 2008, 00:39:49
Material z planu, którego glównym tematem jest rola Olgi
http://movies.yahoo.com/movie/1809961074/video/8378077

Z innych informacji to pierwszy trailer prawdopobnie zostanie dolączony do filmu Hancock, a wedlug informacji British Board of Film Classification bedzie mial kategorie 12A, a trwac bedzie 1 minute i 51 sekund.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 19 Czerwiec 2008, 10:22:39
Zaczynam miec nadzieje co do tego filmu, Bond zaczyna sie odpowiednio ubierac i ma odpowiednią kobiete. Jakby jeszcze zacząl zamawiac takie drinki jakie powinien...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 24 Czerwiec 2008, 17:24:06
Czy TO (http://pl.youtube.com/watch?v=CW1fxOu401Q&feature=related) jest oficjalny James Bond theme do "Quantum of Solace"? Czy moze jedynie jakiś fanowski fake?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mel w 24 Czerwiec 2008, 17:33:02
Jakoś mi przywodzi na myśl mix Tomorrow Never Dies i Octopussy...Oraz pare innych nutek.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Czerwiec 2008, 10:11:58
Nie wiem czy ta informacja czasem juz nie padla, ale serwis the-numbers.com podaje budzet zaplanowany na realizacje, trwającej w fazie produkcji nowej cześci filmu Jamesa Bonda "Quantum of Solace", który ma wynosic 230 milionów $.  Z początku nie moglem uwierzyc, gdyz, zaden Bond nie kosztowal do tej pory tak duzo, ale biorąc pod uwage kasowy sukces "Casino Royale", to bardzo mozliwe.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 26 Czerwiec 2008, 00:20:53
Są tez dane podające ze Casino Royale kosztowal 270 mln. (Production Budget: $150,000,000, US Marketing Budget: $50,000,000, Overseas Marketing Budget: $70,000,000)

Tak wiec 230 mln. nie jest takie nie realne, ale w wiekszości przypadków podawac bedą dane bez kosztów marketingu.


Źródlo: http://www.freewebs.com/moonrakerbondstation2/index.htm
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 30 Czerwiec 2008, 14:21:53
Pierwszy zwiatun "Quantum of Solace":

http://www.themoviebox.net/movies/2008/NOPQR/Quantum-of-Solace/trailer.php

Po tym co w tych nie spelna 2 minutach pokazano jestem pewny, ze film spelni moje oczekiwania.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 30 Czerwiec 2008, 22:36:34
Bond ma smoking, kontaktuje sie z lud?mi przy barze, jest z pieknym kobietami, wykorzystuje wiele środków transportu. To dobrze świadczy, ale nadal jest brutalnie i chwilami mrocznie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 03 Lipiec 2008, 00:14:59
Japo?ska wersja trailera - http://www.youtube.com/watch?v=7CF4Dn5l7Ik

Drobne róznice w d?wieku i tekst M na temat paszportu Bonda jest dluzszy.

A na oficjalnej stronie filmu http://www.jamesbond.com/ jest kilka nowych materialow m.in. gry nawiązujące do fabuly filmu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 13 Lipiec 2008, 21:43:20
Hmmm wszystko Ok tylko mam nadzieje ze jednak lekki brak Bondowskiej urody Craig bedzie nadrabial gadką i manierami. Mimo ze to tylko teaser to wciąz jest tym chlodnym 007  :-\ Ech marzy mi sie Bale jako James z usposobieniem Rogera Moore`a...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 13 Lipiec 2008, 22:08:06
Ja wciąz zaluje Brosnana. Byl świetny w tej roli. lączyl zarówno zimne wyrachowanie i bezlitosne okrucie?stwo Connery'ego jak i szelmowską nutke ironii Moore'a.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 30 Lipiec 2008, 23:20:49
Tak Brosnan byl kapitalnym Bondem tylko gral w byle jakich produkcjach (nie licząc GoldenEye) A wracając jeszcze do Craiga to mam nadzieje ze nie bedzie chodzącą powagą tak jak w "Casino Royale".
: 13 Lipiec  2008, 23:00:16

 Lider White Stripes i Alicia Keys śpiewają w "Quantum of Solace" (http://www.filmweb.pl/Lider+White+Stripes+i+Alicia+Keys+%C5%9Bpiewaj%C4%85+w+%22Quantum+of+Solace%22,News,id=44914)

Bardzo dobry wybór White tworzy świetny rock. A Alicia Keyes wiadomo ze zawsze dobrze brzmialy jej piosenki.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Firm w 01 Sierpień 2008, 18:10:15
Cytat: Grim Knight w 13 Lipiec  2008, 22:08:06
Ja wciąz zaluje Brosnana. Byl świetny w tej roli. lączyl zarówno zimne wyrachowanie i bezlitosne okrucie?stwo Connery'ego jak i szelmowską nutke ironii Moore'a.

Slucham?

Chodzi o to, ze Brosnan byl dobrym aktorem?
ze jak?!

O nie wypraszam sobie...to byl jeden z najgorszych Bond'ów raz, ze gra jedną miną , dwa, ze oglądając go wogóle nie wierze w jego postac. Nie gra on dobrze Bondów...i bardzo, ale to bardzo sie ciesze, ze zastąpiono go.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 01 Sierpień 2008, 18:34:14
Cytat: Firm w 01 Sierpień  2008, 18:10:15
i bardzo, ale to bardzo sie ciesze, ze zastąpiono go.
...Craigiem - Oto przyklad beznadziejnego Bonda, który zabija wszystkich dookola i zachowuje sie jak jakiś Jason Bourne. Nie wiem jak bedzie prezentowal sie w QoS, ale w CR wypadl beznadziejnie i jak dla mnie, zniszczyl legendarną postac agenta 007.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Firm w 01 Sierpień 2008, 19:26:39
Nie oglądalem nowego Bonda, jak bedzie okazja to zobacze. Ale wszyscy wokól mówili, ze jest to bardzo dobry film.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 01 Sierpień 2008, 19:36:38
Cytat: Firm w 01 Sierpień  2008, 19:26:39
Ale wszyscy wokól mówili, ze jest to bardzo dobry film.
A wiec ja jestem wyjątkiem. Jezeli znasz sie na Bondzie to po obejrzeniu CR zatesknisz nawet za znienawidzonym przez siebie Brosnanem  ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Firm w 01 Sierpień 2008, 19:42:13
Dopóki Bondów bedą grali Anglicy to bede szcześliwy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 01 Sierpień 2008, 21:17:07
Wiadomo ze Craig w "Casino Royale" jest daleki od typowo Bondowskiego usposobienia. Ale to byla odskocznia od dotychczasowych filmów. Powiew świezości, bo ile mozna oglądac tego samego Bonda. Chcialbym aby w "Quantum of Solace" Craig juz mial taką charakterystyczną Bondowska maniere. W teaserze tego niestety jakoś nie dostrzeglem, ale dalej optyistycznie patrze na ten film :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 01 Sierpień 2008, 23:00:08
Cytat: Mr.G...Craigiem - Oto przyklad beznadziejnego Bonda, który zabija wszystkich dookola i zachowuje sie jak jakiś Jason Bourne. Nie wiem jak bedzie prezentowal sie w QoS, ale w CR wypadl beznadziejnie i jak dla mnie, zniszczyl legendarną postac agenta 007.
Nie pomyślaleś o tym, ze zabijanie to jedna z glównych robót 007? Przeca zostal do tego wyszkolony. :) Nie ma co tez mówic o niszczeniu legendy Bonda - w Casino Royale (który jest notabene rebootem serii) przeciez dopiero zaczyna, nabiera doświadczenia i charakterystycznych dla niego zachowa?.

Jak dla mnie Craig przebija wszystko, co do tej pory widzialem. 8)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 02 Sierpień 2008, 10:40:02
Cytat: Huntersky w 01 Sierpień  2008, 23:00:08
Nie pomyślaleś o tym, ze zabijanie to jedna z glównych robót 007?
W poprzednich filmach tez zabijali, ale nigdy nie w taki brutalny i bezuczuciowy sposób.

Cytat: Huntersky w 01 Sierpień  2008, 23:00:08
w Casino Royale (który jest notabene rebootem serii) przeciez dopiero zaczyna, nabiera doświadczenia i charakterystycznych dla niego zachowa?.
To chyba jedyna jak dla mnie nadzieja, ze w nastepnych filmach postac Bonda grana przez Craiga sie polepszy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 02 Sierpień 2008, 12:55:34
CytatW poprzednich filmach tez zabijali, ale nigdy nie w taki brutalny i bezuczuciowy sposób.
No i oto chodzi! Takich ludzi nie szkoli sie, zeby zabijali z uśmiechem na ustach, ewentualnie z cool tekścikiem po zabiciu. Jak leją, to tak, zeby zabic, brutalnośc to tylko skutek uboczny. No i muszą w czasie tego wylączyc emocje.
Zresztą taki Brosnan tez mial kilka niezlych akcji - zabicie Electry i Aleca. Tą pierwszą po prostu z zimną krwią zastrzelil, drugiego zrzucil z anteny (czy co to tam bylo), zlapal go zaraz przed spadnieciem, coś powiedzial (i bynajmniej nie byl to cool tekścik) a potem puścil, zeby sie rozstrzaskal o beton. :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 02 Sierpień 2008, 13:28:55
Ale w przypadku zabicia Elektry wlaśnie chodzilo o to zabicie z zimną krwią. To bylo coś... oryginalnego i potrzebnego serii. W przypadku CR taka zimnokrwistośc byla zbedna.
Co do Aleca to z tego co pamietam bylo albo on, albo James, wiec agent 007 nie mial wyboru.

Niewazne...
Sposób zabijania to nie wszystko, jest wiele rzeczy, do których mozna by sie przyczepic w CR, ale to juz rozmowa na inne forum ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 02 Sierpień 2008, 13:31:54
Cytat: Mr.GW przypadku CR taka zimnokrwistośc byla zbedna.
To nie jest zwykly czlowiek, który nie chce zabijac, a jest do tego zmuszony. On zostal wyszkolony jako maszyna do zabijania, wiec rozczulanie silą rzeczy trzeba wsadzic do szafy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 02 Sierpień 2008, 14:20:19
James Bond nie jest stworzony po to zeby zabijac tylko... ratowac świat. Owszem, ma licencje na zabijanie, ale to powinna byc ostatecznośc.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 02 Sierpień 2008, 14:44:37
No i jest, bo zabija tylko wtedy, kiedy musi. A jak to robi, to juz inna sprawa.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 02 Sierpień 2008, 14:53:03
CytatTo chyba jedyna jak dla mnie nadzieja, ze w nastepnych filmach postac Bonda grana przez Craiga sie polepszy.

jak dla mnie to po CR trudno bedzie sie Bondowi jeszcze polepszyc...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 04 Sierpień 2008, 20:28:57
Oglądając na FilmWebie tapety Craiga z "Quantum of Solace" to faktycznie jego wygląd jako Bonda jest fatalny :( Nie pasują mi te blond wlosy i gorylowata twarz, do tego ciągle wygląda jakbylby smutny. Nie przeszkadzalo mi to jakoś bardzo w "Casino Royale" bo tam wiadomo bylo ze nie bedzie tym Bondem jakiego znaliśmy z filmów z Brosnanem. Ale teraz dotarlo do mnie ze wybrali najgorszego aktora jakiego mogli wybrac pod wzgledem urody. Oby jego gra sprawila ze zapomne o wyglądzie...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 05 Sierpień 2008, 13:50:38
Prakytcznie co roku robie sobie seans wszystkich Bondów i jako oddany fan serii musze przyznac ze Casino Royale jest jednym z najlepszych jak nie najlepszym filmem z calości. Na początku nie bylem przekonany, nie za bardzo dotarl do mnie Craig jak i to nowe podejście ale potem odpalilem plytke raz jeszcze i co sie okazalo? Po prostu tak musi byc.
Zgadzam sie z producentami, znikające samochody i kurtki narciarskie które chronią przed lawiną to byla juz przesada. Mialo to swój czar no ale w pewnym momencie zastanawialem sie czy nie oglądam jakiejś parodii. A Brosnan? Brosnan mi sie podobal tylko w Goldeneye i Smierc Nadejdzie Jutro - chyba tylko z tego wzgledu, ze oba dziela mialy ciekawe scenariusze. Chlop ma wygląd, nawet smoking na nim ladnie lezy tylko ta gra aktorska to zenada. Zupelnie mnie nie przekonywal, przez wszystkie cześci wyglądal jakby byl dumny, ze gra Bonda a nie ze nim jest.
Wracając do Craiga to tez mi brakuje wódki z martini i tego calego stylu ale pomijając to (choc wiem, ze tego co jak co w tej serii pomijac sie nie powinno) to wszystko jest jak nalezy - czlowiek targany wewnetrzymi emocjami, nie do ko?ca chyba przekonany czy chce robic to co robi, próbujący zakryc za kammieną twarzą cale to zlo na jakie jest skazany. Pozatym to ego które równiez jest przykrywką, to zupelnie jak z naszym Brucem "niech pan udaje ze sie pan dobrze bawi a moze sie paniczowi spodoba",czyli cala ta otoczka typu luksusowe hotele,kasyna,samochody i drinki - "Do I look like I give a damn?" najtrafniejszy komentarz. Byc moze z czasem sie w tym zakocha ale przeciez ma czas, to dopiero pierwsze misje. Brutalnośc...czekalem na to jak cholera, chce tego i chce tego wiecej. Podsumowując to kupuje go.

Piosenke zrobi w ko?cu Alicia Keys z Jackiem White'em o tytule Another Way To Die. Lubie jej glos, jego za bardzo nie kojarze.Bedzie fajnie.

Pozatym czekam na to :
http://www.youtube.com/watch?v=mds0XtDvBQw&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=mds0XtDvBQw&feature=related)

Zapowiada sie dobra gra, dynamiczna a twórcy z tego co widac umieścili w grze wiele elementów które urozmaicają rozgrywke. Jest troche skradania, jest troche strzelania, troche bicia a fabula oparta na Casino Royale i QoS. Jedyne czego mi brakuje to jazda Astonem cholera.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 16 Sierpień 2008, 00:24:54
CytatPrakytcznie co roku robie sobie seans wszystkich Bondów i jako oddany fan serii musze przyznac ze Casino Royale jest jednym z najlepszych jak nie najlepszym filmem z calości.

Równiez uwazam "Casino Royale" za świetny film. Ale czy najlepszy? jednak nie.

CytatZgadzam sie z producentami, znikające samochody i kurtki narciarskie które chronią przed lawiną to byla juz przesada.

Zgadzam sie troche bylo tego za duzo. Ale licze ze w "Quantum of Solace" jednak zobaczymy coś widowiskowego ale bez przesady. ;)

CytatA Brosnan? Brosnan mi sie podobal tylko w Goldeneye i Smierc Nadejdzie Jutro - chyba tylko z tego wzgledu, ze oba dziela mialy ciekawe scenariusze. Chlop ma wygląd, nawet smoking na nim ladnie lezy tylko ta gra aktorska to zenada. Zupelnie mnie nie przekonywal, przez wszystkie cześci wyglądal jakby byl dumny, ze gra Bonda a nie ze nim jest.

Tutaj nie moge sie zgodzic uwazam ze Pierce Brosnan byl świetnym 007. Umial polączyc twardosc Connery`ego z humorem Moore`a. Tylko nie licząc "GoldenEye" jak i "The World is Not Enough" gral w byle jakich Bondach.

CytatWracając do Craiga to tez mi brakuje wódki z martini i tego calego stylu ale pomijając to (choc wiem, ze tego co jak co w tej serii pomijac sie nie powinno) to wszystko jest jak nalezy - czlowiek targany wewnetrzymi emocjami, nie do ko?ca chyba przekonany czy chce robic to co robi, próbujący zakryc za kammieną twarzą cale to zlo na jakie jest skazany.

Podobalo mi sie wlasnie to w "Casino Royale" ze pokazali Bonda jako czlowieka. Ale do cholery to 007 i musi w nastepnej cześci byc Martini (odpowiednie podejście) jak i ta Bondowska maniera. A w trailerze widzialem wciąz tego samego smutnego Craiga z "CR". Mam nadzieje ze w calym filmie bedzie inaczej.

CytatPozatym to ego które równiez jest przykrywką, to zupelnie jak z naszym Brucem "niech pan udaje ze sie pan dobrze bawi a moze sie paniczowi spodoba",czyli cala ta otoczka typu luksusowe hotele,kasyna,samochody i drinki - "Do I look like I give a damn?" najtrafniejszy komentarz.

On nie jest Batmanem i ma lubic kasyna, hotele, dobre samochody itp.

CytatByc moze z czasem sie w tym zakocha ale przeciez ma czas, to dopiero pierwsze misje. Brutalnośc...czekalem na to jak cholera, chce tego i chce tego wiecej. Podsumowując to kupuje go.

No chcialbym aby w "Quantum of Solace" to kochal (wytrawne zycie) a co do brutalności to dobrze ze jest.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 19 Sierpień 2008, 18:43:42
CytatOn nie jest Batmanem i ma lubic kasyna, hotele, dobre samochody itp.

Nie jest, ale nie jest tez jeszcze stalym bywalcem w tym wykwintnym, drogim świecie, dopiero w niego wchodzi. Najwazniejsze, ze ma juz to swoje ego

Cytat"The World is Not Enough

Scenariusz mial potencjal, ale rezyseria i gra Brosnana byly takie denne, ze mialem wrazenie które wystepuje przy oglądaniu filmów typu Anakonda 2 czy zycie Carlita Początek. Chaaalaaa

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 19 Sierpień 2008, 20:47:51
CytatNie jest, ale nie jest tez jeszcze stalym bywalcem w tym wykwintnym, drogim świecie, dopiero w niego wchodzi. Najwazniejsze, ze ma juz to swoje ego

Po tym jak powiedzial "nazywam sie Bond... James Bond" na ko?cu "Casino Royale" powinnien juz lubic ten świat, byc w nim obyty. A wchodzil do niego w ostatnim filmie.

CytatScenariusz mial potencjal, ale rezyseria i gra Brosnana byly takie denne, ze mialem wrazenie które wystepuje przy oglądaniu filmów typu Anakonda 2 czy zycie Carlita Początek. Chaaalaaa

Nadal sie nie zgadzam ale wiecej ci powiem jak obejrze ten film. Bo po raz ostatni oglądalem go kilka lat temu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Wrzesień 2008, 10:51:51
Troche zdjec z nowego Bonda: http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=48395
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 02 Wrzesień 2008, 11:03:40
Czyzby na 9 zdjeciu Bond pil Martini? To bylby postep, na pewno postepem jest elegancja Jamesa w QoS.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 02 Wrzesień 2008, 11:07:15
Hmmmm Craig móglby miec troszeczke dluzsze wlosy wyglądalby lepiej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 02 Wrzesień 2008, 12:52:00
I ciemniejsze, nie mówiąc o tym, ze Bond raczej kojarzy sie z brunetem.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Wrzesień 2008, 15:55:28
Zmiany jeszcze nikogo nie zabily ;). A w tym przypadku byly one i tak konieczne, bo Bond juz od jakiegos czasu ledwo dychal...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 02 Wrzesień 2008, 15:57:48
Blond wlosy moim zdaniem mogą byc tylko Craig powinnien je miec dluzsze i byc mniej gorylowaty na twarzy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Wrzesień 2008, 15:59:37
CytatBlond wlosy moim zdaniem mogą byc tylko Craig powinnien je miec dluzsze

Mnie tam ich dlugośc odpowiada.

Cytatmiec mniej gorylowatą twarz.

Ma dośc wredny wyraz twarzy i tak ma pozostac :D.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 02 Wrzesień 2008, 16:01:00
Craig sie nie podoba - po prostu nie oglądajcie filmu. On jest zajebisty :P

Aston DBS w kurzu wygląda genialnie :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 02 Wrzesień 2008, 16:06:17
(http://img152.imageshack.us/img152/4766/danielcraigjamesbondsw3.jpg)

Zdjecie Craiga po retuszu, widac od razu ze w dluzszych uczesanych wlasoach mu lepiej. No i na fotce z wygladzoną twarzą prezentuje sie jak Bond a obecnie mam wrazenie ze ze swoją wredną gebą nadawalby sie na villiana 007. Powtórze to co mówilem wcześniej jego wygląd do tej roli jest kiepski mam tylko nadzieje ze bede zadowolony z jego gry aktorskiej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Wrzesień 2008, 16:11:15
Ja tam nigdy za tą seria zbytnio nie przepadalem. Widzialem wszystkie filmy. Jedne byly lepsze, a drugie gorsze, ale zaden mnie nie zachwycil. To samo ty czy sie odtwórców tytulowej roli. Jednak wszystko zmnienila ostania cześc Bonda i Craig, który świetnie wpasowal sie w tą role. Bond dzieki nie mu stal sie bardziej ludzki, wiarygodny i cale szczeście, ze ''zapomniano'' wsadzic do tego filmu tą calą mase zabawek prosto z Marsa. Na nową cześc przygód 007 czekam z wielkim entuzjazmem.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 02 Wrzesień 2008, 16:13:55
Po tym wzgledem polubilem Craiga jako Jamesa Bonda nie jest to niezniszczalny Superman tylko czlowiek z krwi i kości. Ale gdyby tylko mial inną twarz...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 09 Wrzesień 2008, 22:30:32
http://fdb.pl/w5386,Porazający,zwiastun,Bonda.html (http://fdb.pl/w5386,Porazaj%C4%85cy,zwiastun,Bonda.html)
Bedzie sie dzialo ;D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 09 Wrzesień 2008, 22:56:19
Bardzo ladne ujecie jak Bonda spada z jakimś facetem na rusztowanie. Bedzie ladnie to wyglądalo w kinie. Kilka slów o Craigu wciaz widze smutnego i powarznego Bonda niczym drugi Timothy Dalton. Wciaz mam nadzieje ze w calym filmie sie rozchmurzy chociaz na chwilke.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 09 Wrzesień 2008, 23:09:58
Dynamiczna akcja, pościgi, rozne środki lokomocji, przelotne znajomości ze znaczącymi kobietami... Moze przekonam sie jednak do tego filmu, ale nadal brakuje mi jakiegoś humoru, chociazby jednej, zabawnej docinki ze strony Jamesa, bo póki co nadal okazuje jedynie "profesjonalizm" rodem z "Tozsamości Bourne'a", za który nie podobal mi sie CR.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 10 Wrzesień 2008, 16:56:14
Cytatwciaz widze smutnego i powarznego Bonda

Nie wiem czy bedziesz taki zadowolony jak dowiesz sie, ze zyleś w klamstwie z ukochaną kobieta. W dodatku potem dowiesz sie, ze oddala za Ciebie zycie i przez caly czas wiedziala o tym poświeceniu nic Ci nie zdradzając a przeciez jesteś agentem MI6 "móglbyś" ją ochronic.

W trailerze jest wiele imponujących scen, mamy pościg Astonem,jakąś motorówką, samolot. Równiez bardzo podoba mi sie ujecie z rusztowaniem, robi niesamowite wrazenie. Miejmy nadzieje, ze scenariusz dotrzyma poziomowi akcji w filmie ;)

Funky, czytaleś jakaś ksiązke Fleminga? Bond nie sypie tam zartami na lewo i prawo, a i okazuje wyjątkowy profesjonalizm w tym co robi, traning kilka razy dziennie, bieganie, "specjalny" prysznic, przed akcją rozpoznanie miejsca, które ma odwiedzic,planowanie jak,co,gdzie i kiedy zrobic. To wcześniejsze filmy niestety przyblizyly go bardziej do Johna McCaine'a. Teraz wedlug mnie jest dobrze, James wygląda surowo,lazi z obitą morda a nie leje sie na poduszkowcu w ten sposób, ze nawet fryzura mu sie nie popsuje. Nie mówiąc juz o tym, ze dostanie butem po zebach 20 razy i ledwo mu krew z kacika ust poleci albo i wcale. Czuje ten film, jest zajebiście panie Craig!
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 10 Wrzesień 2008, 16:59:12
Cytat: OcelotTo wcześniejsze filmy niestety przyblizyly go bardziej do Johna McCaine'a.
Z calym szacunkiem, ale porównywanie przed-Craigowego Bonda do McClaine'a, to jak porównywanie, powiedzmy, Flasha do Batmana :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Wrzesień 2008, 21:53:54
Mi nie chodzi o to zeby sypal dowcipami na prawo i lewo ale zeby chociaz troszeczke sie rozchmurzyl. Dla mnie James z kamienną twrzą i non stop powarzny nie jest do ko?ca 007. A co do ksiązek Fleminga to nie czytalem ale ja po prostu lubie taki typ Bonda z lekkim ironicznym humorem ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 10 Wrzesień 2008, 21:57:31
Bond sypiący z rekawa one linerami juz byl. Po co to kopiowac? Tesknisz za takim Bondem, oglądaj sobie na DVD poprzednie filmy.

PS. Świetny trailer, mam nadzieje ze film utrzyma poziom doskonalego Casino Royale.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 10 Wrzesień 2008, 22:11:39
CytatZ calym szacunkiem, ale porównywanie przed-Craigowego Bonda do McClaine'a, to jak porównywanie, powiedzmy, Flasha do Batmana

Fakt, ten pierwszy krwawil i przeklinal, a poprzednie Bondy to grzeczni chlopcy gentlemani którzy zbawiają świat nie rzucając przy tym soczystego fuck,damn ani nawet angielskiego "bloody".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Wrzesień 2008, 22:11:56
Ja nie chce zeby on kopiowal poprzednich Bondów a jedynie zeby do swojej powarznej osobowości dodal leciutką nutke optymizmu w postaci jakiegoś zabawnego ironicznego tekstu. Wydaje mi sie ze ciągla powaga nie jest dobra a jakieś lu?niejsze zdanie tylko dodaloby mu uroku.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 16 Wrzesień 2008, 18:38:08
Craig jako Bond? Niezbyt... Chociaz CR bylo nawet nawet. Mam wielki sentyment do Bondów. Są kultowe, sensacyjne, humorystyczne i w pewnym sensie drastyczne. Najbardziej polubilem Sean'a Conory'ego, Rogera Moore'a i Brosnana. Najlepsze bondowe trio.

1. Thunderbal.
2. Jutro nie umiera nigdy.
3. Octopussy.
4. Doktor No.
5. Goldeneye

Tyle filmów sobie przypomnialem. No i nie ogladalem jeszcze Quantum Of Solance. Po zwiastunach zapowiada sie nie?le, wiec na pewno sie wybiore.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Man-Bat w 16 Wrzesień 2008, 20:16:44
Dla mnie Craige byl najlepszy . Tylko z nim jak oglądalem Bonda to nie nudzilem sie na ani jednej scenie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 16 Wrzesień 2008, 21:09:41
Cytat: Hydro w 16 Wrzesień  2008, 18:38:08No i nie ogladalem jeszcze Quantum Of Solance.
Gdybyś tego nie napisal, w zyciu byśmy sie nie domyślili 8)

Mój ranking aktorów wygląda nastepująco:
1) Craig
2) Connery
3) Dalton/Brosnan

Filmy - zgodne z listą aktorów:
1) Casino Royale
2) Goldfinger
3) GoldenEye/Licencja na zabijanie

Nowy aktor i zmiana konwencji na bardziej realistyczną dobrze zrobily serii; szczególnie ostatni Bond z Brosnanem bardziej przypominal jakąś dziwną parodie niz film godny noszenia miana obrazu o 007.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 16 Wrzesień 2008, 21:43:47
U mnie numerem jeden jest Roger Moore kapitalny jako Bond dzentelmen do tego ten wspanialy wyrafinowany humor :) Connery jest na drugim miejscu umial świetnie sie bic ale jednak wole bardziej dobrze wychowanego 007 niz umiejącego dobrze sie naparzac. Brosnan lączyc cechy oby dwóch ale i tak wole Sir Rogera i Sir Seana :)

Filmy:

- Pozdrowiena z Moskwy

- Tylko Dla Twoich Oczu

- Goldfinger

- GoldenEye

- Świat To Za Malo

- Zabójczy Widok

Tutaj nie mam swojego ulubionego wszystkie lubie jednakowo :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Man-Bat w 17 Wrzesień 2008, 16:09:44
Filmy :
Najlepsze 3

Casino Royale
Świat to za malo
Jutro nie umiera nigdy
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Wrzesień 2008, 19:10:34
Nie pamietam zbytnio filmów o Bondzie, bo oglądalem je dawno, ale przed QoS na pewno sobie odświeze calą serie. Troche pamietam Filmy z Moorem i pierwsze dwa filmy Conery'ego, a oprócz tego, ostatnio na TVP 1 (pare miesiecy temu) oglądalem filmy Brosnana i CR na DVD. Te filmy moge ocenic.

"Goldeneye" - 8/10
"Jutro nie umiera nigdy" - 8/10
"Świat to za malo" - 5/10
"Śmierc nadejdzie jutro" - 2/10
(chyba najgorszy Bond jakiego widzialem i jeden z glupszych filmów w ogóle)
"Casino Royale" - 9/10

A najlepszym Bondem byl chyba Brosnan. Choc lubie w tej roli wszystkich aktorów.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 17 Wrzesień 2008, 20:11:07
BAT MAN: RoyalE i Lazenby.

Ktoś kto wytyka BC tyle bledów sam powinien pisac perfekcyjnie, nieprawdaz? 8)


Posiadacie Bondy na dvd? Ja tylko Casino Royale. Mam nadzieje ze QOS okaze sie godne dolączenia do kolekcji.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 17 Wrzesień 2008, 20:19:56
Po zwiastunie obstawiam ze bedzie...

Ja na DVD mam Casino Roayle, Jutro nie umiera nigdy, Thunderball, Ovtopussy, Tommorow never die, Goldfinger, Śmierc nadejdzie jutro, Swiat to za malo, W sluzbie Jej Królewskiej mości (czy jakoś tak). Wiekszośc z nich są z gazety.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 17 Wrzesień 2008, 20:51:24
Cytat: Crane w 17 Wrzesień  2008, 20:11:07
Posiadacie Bondy na dvd?
Mam wszystkie 20 Bondów z kolekcji...  :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 17 Wrzesień 2008, 23:24:17
Powiem tak. Uslyszalem o tym urealnieniu Bonda i chcialem to sprawdzic. Przy okazji oglądal mój znajomy nastawiony bardzo sceptycznie, w stylu lee kolejny Bond. I? Pogniotlo nas totalnie. Od bardzo brutalnej sceny morderstwa (bo inaczej sie tego nazwac nie da). Wróg w ogóle niesztampowy i nie bedący nawet glównym wrogiem, niepewnośc stron (jak w polityce), Bond który krwawi, którego nie obchodzi co pije i który stwierdza beztrosko "dziwka nie zyje". Kolega zalowal ze film sie sko?czyl. Ja tez. Takie odświezenie bylo bardzo potrzebne, bo ile razy mozna oglądac to samo?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 18 Wrzesień 2008, 00:59:06
Kolejny pelny akcji spot TV do nowego Bonda:
http://www.youtube.com/watch?v=4X-imVXOwb0
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 18 Wrzesień 2008, 03:01:51
Bond jest wkurzony, duzo akcji. Dobrze to wygląda, chociaz gdybym na sile do czegoś mial sie przyczepic to jakoś nie do twarzy Craigowi w okularach przeciwslonecznych (są na ko?cu teasera) ;)

P.S. Oczywiście ciągle mam nadzieje ze chociaz uśmiechnie sie kilka razy i ze zatekści czymś fajnym ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 18 Wrzesień 2008, 12:50:01
Wygląda na to, ze dla samego pojedynku Aston - Alfa bedzie warto wybrac sie do kina 8)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 19 Wrzesień 2008, 00:12:19
http://www.bbc.co.uk/iplayer/episode/b00dcy4v/ - po 55 minucie mozna wysluchac nowej piosenki do Bonda, czyli "Another Way To Die".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 19 Wrzesień 2008, 02:28:26
Cytat: Hydro w 17 Wrzesień  2008, 20:19:56
Po zwiastunie obstawiam ze bedzie...

Ja na DVD mam Casino Roayle, Jutro nie umiera nigdy, Thunderball, Ovtopussy, Tommorow never die, Goldfinger, Śmierc nadejdzie jutro, Swiat to za malo, W sluzbie Jej Królewskiej mości (czy jakoś tak). Wiekszośc z nich są z gazety.

Kolekcja Vivy z wykastrowanym obrazem 4:3 I lektorem którego nie da sie wylączyc?
Ja bym tego nie nazwal DVD, conajwyzej "dvd" :P Inna sprawa ze sam nie widze potrzeby posiadania na DVD zadnego Bonda poza CR no i licze na to ze QoS okaze sie tego godne.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 19 Wrzesień 2008, 14:39:22
Nowa piosenka do Bonda jest mocna, mam nadzieje ze oddaje charakter obrazu. Ciekawe kiedy teledysk, ten duet to byl świetny pomysl.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 19 Wrzesień 2008, 14:40:36
Znacznie bardziej podobala mi sie piosenka z Casino Royale. :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 19 Wrzesień 2008, 15:04:50
Byla calkiem calkiem (choc uwazam, ze to jeden ze slabszych numerów Bondowskich, nie równa sie z takim Goldeneye czy Diamond are forever juz nie wspominajac o Live and Let Die), ale co Alicia to Alicia  8)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 19 Wrzesień 2008, 15:26:48
Piosenke z "Live and Let Die" uwielbaim kapitalny utwór w wykonaniu Paula McCartneya. A co do najnowszej piosenki to chce dopiero ją uslyszec w kinie 8)

P.S. Najbardziej zaluje ze Amy Winhouse nie zaśpiewala :( no ale cóz ona juz chyba nigdy nie wyda nastepnej plyty :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 20 Wrzesień 2008, 19:04:22
Piosenka z QoS brzmi jak jakaś wersja demo. Moglaby byc ok, ale to brzmienie...ehhh

Do rewelacyjnego "You Know My Name" to jej duuuuuzo brakuje.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 21 Wrzesień 2008, 20:03:40
Na amazon mozna obejrzec okladke soundtracku:
http://www.amazon.com/gp/product/images/B001ESYAJY/ref=dp_image_text_0?ie=UTF8&n=5174&s=music

Wedlug najnowszych doniesie? w filmie zabraknie slynnych fraz takich jak:
"Bond, James Bond", czy "Wstrząśniete, nie mieszane"

Źródlo: http://commanderbond.net/article/5516
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 21 Wrzesień 2008, 21:01:34
Cytat: Q w 21 Wrzesień  2008, 20:03:40
Wedlug najnowszych doniesie? w filmie zabraknie slynnych fraz takich jak:
"Bond, James Bond", czy "Wstrząśniete, nie mieszane"
No to moja nadzieja co do filmu jest juz bardzo nikla. Cholera, to jakiś kiepski zart. Moze jeszcze niech zrezygnują jeszcze z gunbarrela i niech James sie ozeni z kobietą, z którą bedzie przez wszystkie nastepne filmy...

Co do okladki to Daniel wyszedl jeszcze w miare porządnie, ale Panna Olga przypomina jakiegoś faceta w damskich ciuszkach i peruce.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 21 Wrzesień 2008, 21:06:01
A juz mialem pisac, ze zaraz odezwą sie jacyś narzekacze.

I co z tego ze nie powie? Gdyby wypowiedzial te dwa zdania nagle film stalby sie lepszy? Bardziej bondowski? BULLSHIT.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 21 Wrzesień 2008, 21:20:34
CytatA juz mialem pisac, ze zaraz odezwą sie jacyś narzekacze.
Bogu dzieki, ze sie powstrzymaleś.
CytatGdyby wypowiedzial te dwa zdania nagle film stalby sie lepszy?
Otóz to Crane.

Podejrzewam, ze lubisz filmy typu trylogia Bourne'a dlatego CR przypadl Ci do gustu. Mi tez ten film sie spodobal jako film szpiegowski, ale nie jako film z serii "007".
Domyślasz sie czemu? Zabraklo w nim typowych dla bondowskiej serii akcentów. Chociazby takich jak wódka z martini.
Zrozum wiec mnie jako... jak Ty to nazwaleś?... "narzekacza".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 21 Wrzesień 2008, 21:28:45
Od razu przypominają sie biadolenia na Jokera który zamiast miec bialą skóre naklada makijaz. Coś co nie ma kompletnie zadnego znaczenia dla filmu. Podobnie jak dwa (!) zdania których nie bedzie w Bondzie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 21 Wrzesień 2008, 21:33:31
O Jokerze mówiono zanim zobaczono go w filmie.
Ja juz widzialem film z TAKIM Bondem wiec wiem mniej, wiecej jak to bedzie wyglądac.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 21 Wrzesień 2008, 21:38:19
Wiec tym bardziej nie ma to znaczenia, skoro taki Bond tak czy inaczej w 100% do ciebie nie przemawia.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 21 Wrzesień 2008, 21:44:04
Mialo znaczenie az do dziś, do godziny 21:01, kiedy to dowiedzialem sie, ze jednak w tej kwestii bohater Craig'a sie nie zmieni.
A wiec czekam jedynie na kolejny dobry film szpiegowski/akcji, ale kto wie? Moze jeszcze coś mnie zaskoczy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 21 Wrzesień 2008, 22:12:12
O ile kwestie z martini mozna przebolec, to brak bondowskiego "Bond, James Bond" uznaje za sporą wade. Bo jak by nie bylo w CR na samym ko?cu padają te znaczące slowa i jest to jedna z bardziej wymownych scen.

Oczywiście te informacje nie są jeszcze pewne. Na potrzeby filmu nakrecono sceny z kwestią  "Bond, James Bond", ale pó?niej stwierdzono, ze niezbyt pasują, ale twórcy nie wykluczają, ze do nich powrócą.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 21 Wrzesień 2008, 22:26:59
CytatI co z tego ze nie powie? Gdyby wypowiedzial te dwa zdania nagle film stalby sie lepszy? Bardziej bondowski? BULLSHIT.
Oczywiście, ze to zmienia. Tak, wtedy film bylby bardziej Bondowy bo to jest jeden ze szczególów, które skladają sie na calośc Bondowskiego klimatu. Jasne, ze film nie stanie sie gównem, ale dla mnie to po prostu policzek w strone fanów.

To tak jakby w Z Archiwum X  3 Fox i Dana mieli dzieci. Film na tym nie ucierpi jak pojawią sie na 30 sekund przed ekranem. Comprende? :]
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 22 Wrzesień 2008, 12:16:40
Na okladce soundtracku Craig wygląda ok, ale Olga faktycznie wygląda jak facet ;D A co do ewentualnego braku slynnych fraz to bedzie to dla mnie jako fana 007 duzy minus i film gdzieś straci tą Bondowską magie :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 22 Wrzesień 2008, 22:56:26
Marc Forster podal, ze czas trwania "Quantum of Solace" to 106 minut. Jeśli taka wersja trafi do kin bedzie to najkrótszy ze wszystkich filmów o Bondzie. Dla  porównania CR trwalo 144 minuty.

Te ostatnie doniesienia są niepokojące, bo z jednej strony zapowiadają wiele akcji, a czas trwania jest dośc krótki. Mam nadzieje, ze jeśli ten czas sie potwierdzi to bedzie on czymś uzasadniany, a nie tyko checią umieszczenia jak najwiecej seansów jednego dnia...

Źródlo: http://www.mi6.co.uk/news/index.php?itemid=6756&t=mi6&s=news
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 23 Wrzesień 2008, 05:53:59
I na dodatek te 106 podano w NTSC, a u nas na DVD film bedzie trwa 101 minut.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 24 Wrzesień 2008, 23:27:32
Ostateczny plakat nowego Bonda:
(http://img407.imageshack.us/img407/4695/quantumfinalgl6.th.jpg) (http://img407.imageshack.us/my.php?image=quantumfinalgl6.jpg)

Wiadomo tez, ze w USA QS dostalo kategorie PG-13 za "'intense sequences of violence and action and some sexual content"
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Wrzesień 2008, 06:49:33
Plakatu coś nie widac, a PG-13 to zla wiadomośc, chyba, ze bedzie to coś jak TDK.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 25 Wrzesień 2008, 10:37:31
Ech, przeciez zarówno takie Casino Royale jak i Taken tez otrzymalo PG-13 a mialo w sobie wiecej przemocy niz TDK, wiec na przyszlośc nie stawiaj sobie tego filmu jako wyznacznik czego to mozna osiągnąc w tej kategorii wiekowej.

I mam nadzieje, ze to nie bedzie jak TDK bo bezkrwawe rany są jeszcze gorsze od ich braku...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 25 Wrzesień 2008, 11:49:05
PG-13 dla Bonda to normalka, wiedzialem ze tak bedzie i wcale mnie to nie martwi. Plakat jest ok, nie wiem co wy chcecie od tej Olgi. Jedyne co mnie martwi to te nieszczesne 106 minut. Jednak wole chodzic do kina na dlugie filmy, a dlugi film to dla mnie taki co ma przynajmniej 120 minut  ;/
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 25 Wrzesień 2008, 12:20:31
A mi sie plakat nie podoba, o wiele lepszy byl do "Casino Royale". A dziewczyna Bonda jakaś taka meska  ::)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 25 Wrzesień 2008, 13:31:42
Cytat: BAT MAN w 25 Wrzesień  2008, 06:49:33
PG-13 to zla wiadomośc, chyba, ze bedzie to coś jak TDK
Rozumiem ze obudzileś sie z trwającej kilkanaście lat śpiączki i nie chcialbym cie zbytnio przemeczac, ale wszystkie Bondy od czasu Licencji na zabijanie mialy PG-13.

Wszystkie pozostale, przynajmniej na IMDb, nie mają podanej kategorii ale nie trudno sie domyślec jaka by ona byla.

I nie, miejmy nadzieje ze nie bedzie to coś jak TDK, dziejący sie w świecie w którym krew nie istnieje. W Casino Royale byla krew i tak samo mam nadzieje bedzie w QOS.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 25 Wrzesień 2008, 18:17:07
The Sun opublikowal pierwszą recenzje nowego Bonda i jest to bardzo pozytywna opinia

...it will kick the living daylights out of any rival action-hero franchises.

Szczególy (jak i  SPOILERY) na  http://www.thesun.co.uk/sol/homepage/showbiz/film/movie_reviews/article1730883.ece
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Wrzesień 2008, 18:18:06
Chodzi mi o to, zeby film byl wlaśnie brutalny, mimo kategorii wiekowej PG-13. Tak jak TDK, który bąd? co bąd? jest filmem brutalnym (mimo braku krwi), nie chodzilo mi o podobie?stwo tych filmów w jakimkolwiek innym znaczeniu.  :P  >:(

I nie wiedzialem, ze CR mialo PG-13, no i szczerze mówiąc nie spodziewalem sie tego po filmie, bo jest duzo krwi i przemocy.  :o O tym, ze filmy Brosnana mialy te kategorią wiekową wiedzialem.

Co do plakatu, to jest slaby, do CR byl znacznie lepszy. Mogliby troche odsunąc dziewczyne w tlo, dac Bondowi giwere z poprzednich plakatów i z tylu jakiś wybuch, wtedy byloby cacy, a tak... pustynia i dwoje ludzi.  :P

Co od braku "Bond, James Bond" i "Martini...", to w ogóle mi to nie przeszkadza. O ile dobrze pamietam w "Pozdrowieniach z Rosji", który jest bardzo dobrym filmem równiez tego nie bylo.  ;)

A jeśli chodzi o czas (106 minut), to jestem zalamany. Tego typu film im krótszy, tym gorzej, a to bedzie najkrótsza cześc z serii.  Wolalbym, aby ta informacja sie nie potwierdzila i zeby QoS trwalo minimum z 10 minut dluzej.  :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 25 Wrzesień 2008, 19:56:18
CytatA jeśli chodzi o czas (106 minut), to jestem zalamany. Tego typu film im krótszy, tym gorzej, a to bedzie najkrótsza cześc z serii.  Wolalbym, aby ta informacja sie nie potwierdzila i zeby QoS trwalo minimum z 10 minut dluzej.
O ile pamietam to Dr. No trwal póltorej godziny ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Wrzesień 2008, 20:01:50
To ?le pamietasz, bo w NTSC "Dr. No" trwa 110 minut.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 26 Wrzesień 2008, 16:18:12
Wracając jeszcze do plakatu - jeśli okladka DVD bedzie tak wyglądac nie powiem zebym nie byl z tego powodu zadowolony :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 30 Wrzesień 2008, 19:12:33
W sieci dostępny jest już teledysk do piosenki "Another Way to Die".

Do obejrzenia na http://www.aceshowbiz.com/news/view/00018707.html
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 30 Wrzesień 2008, 19:32:18
Teledysk mi się podoba, chód w gunbarrelu przywiódł mi na myśl stary, dobry teledysk "The Living Daylights"
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 01 Październik 2008, 15:09:23
Jak na mój gust jest to jeden z najgorszych teledysków jakie widziałem...beznadziejnie wykorzystany greenscreen i zmarnowany potencjał kawałka. Naprawde można było się postarać. Jack White wyszedł tragicznie, wyprodukował piosenke, schórkował pare wersów i tyle powinno mu wystarczyć a nie pcha się przed kamere,sama Alicia lepiej by wyszła. Może chociaż uratowałaby marną wizje reżysera. Jedynym plusem jaki widze jest brak wstawek z filmu.
Coraz bardziej boje się o Quantum of Solace, reżyser powiedział że nastawił się na akcje i film ma być głównie "entertainment", potem jeszcze ogłosił że będzie trwał 100 minut (jak on chce k#*&$ zmieścić w takim czasie pościg motorówkami, samolotami,astonem i po dachach budynów i rozbudować wątek psychologiczny Bonda i śledztwo nad organizacją panującą nad światem!!) teraz jeszcze tym teledyskiem dołożyli nam po twarzach.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Firm w 01 Październik 2008, 16:03:28
Gratulacje, popełnijcie samobójstwo przed premierą filmu....
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 02 Październik 2008, 15:29:28
Uwielbiam jak ktoś wnosi coś ciekawego do tematu...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 02 Październik 2008, 16:21:40
Ocelot, nie przejmuj się samym teledyskiem. Dla mnie ważniejsze jest to jak piosenka wypadnie w "openingu".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 03 Październik 2008, 08:52:48
Jednak nie wytrzymałem do listopada i wysłuchałem tej piosenki. No i wygląda to fatalnie, jak utwór do "Casino Royale" wydawał mi się przeciętny to w porwnaniu do tego to mistrzostwo świata. Ehhhh od czasu GoldenEye i wspaniałej Tiny Turner nie powstało nic co mogłoby dorównać temu genialnemu kawałkowi.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 04 Październik 2008, 23:20:57
Nie można powiedzieć, że utwór jest zły, zwróć uwagę na motyw na elektryku(3:45), mistrzowskie gary i to pianino, kawałek jest zdecydowanie lepszy od tego do Casino Royale.
Popatrzmy na tekst :
Someone that you think
That you can trust is just
Another way to die

Another tricky little gun
Giving solace to the one
That will never see
The sunshine
Another inch of your life
Sacrificed
For your brother
In the nick of time
Another dirty money,
Heaven sent honey
Turning on a dime


Jestem podjarany, w moje gusta trafił, ciekawa produkcja, dobrze zaśpiewany, jednak wszystko ma swój słaby punkt, w tym przypadku jest nim teledysk.

Ostatnio czytałem gdzieś wywiad że w filmie Bond będzie kierował się wyłącznie chęcią zemsty i stanie się totalną maszyną do zabijania(wtf?), tropienie politycznej(!) organizacji Greena stanie się osobistym zadaniem(czego się można było łatwo spodziewać). Film kręcono 110 dni z czego przez 101 Daniel Craig sam wykonywał wszystkie sceny kaskaderskie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 04 Październik 2008, 23:26:27
Nowa piosenka faktycznie jest niezła, ale nic nie pobije Cornella 8)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 12 Październik 2008, 19:20:19
http://www.universalexports.net/Movies/Graphics/5-images/hans.jpg Dla mnie Craig ma coś z Hansa ochroniarza Blofelda z "You Only Live Twice" :) no i coś z Władimira Putina :P Przypomniałem sobie "CR" i w niektórych momentach jest jak robot z tą swoja kamienną twarzą. Jak dotąd byłem sceptyczny do Craiga to teraz otwarcie mówię "NIE". Ciekawe jaki będzie ten najnowszy film ale w moim przypadku wszystko niszczy facjata Daniela.

P.S. http://www.stopklatka.pl/film/zdjecie.asp?t1i=1&xi=25513&number=51&g4i= Tutaj z tą groźną miną wygląda jak przeciwnik 007 :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Październik 2008, 18:08:53
Polski plakat. Dodali troszkę błękitnego nieba i już jest lepiej: ;)
(http://gfx.filmweb.pl/po/92/10/349210/7213406.3.jpg?l=1223368234000)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 13 Październik 2008, 19:11:12
Ale Panna Olga nadal bardzo męska...   :'(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 13 Październik 2008, 21:30:56
W nowym "HIT" Olga wyglądała bardzo ładnie... Teledysk dla mnie średni, ale muzyczka już niezła. Maszyna do zabijania? Cóż, poczekamy, zobaczymy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 14 Październik 2008, 14:09:37
Cytat: Mr.G w 13 Październik  2008, 19:11:12
Ale Panna Olga nadal bardzo męska...   :'(

Z łożka bym jej nie wyrzucił ;)

Daniel Craig ma wredną mine i tak ma być, wreszcie dosyć zaczesanych na fortepianiste grzecznych chłopców rzucających docinki po zamordowaniu ludzi. Ktoś się w produkcji wreszcie kapnął, że MI6 nie zatrudnia jednak wysokich,przystojnych brunetów z kartami klubowymi Playboy'a ;P Dla mnie Craig nie jest żadnym minusem "nowej" serii. Nie jestem jakimś fanatykiem ale to wszystko urealnia film a o taki efekt chodziło w odświeżonej wersji.

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 14 Październik 2008, 16:56:55
Ale to jest James Bond a nie zwykły agent M16 :P Mogli tak zrobić że film będzie urealniony ale z przystojnym 007. Jak narazie dla mnie Craig to gorylowaty mięśniak który ma kamienną twarz :P Naszczęście Bond to nie tylko "QoS" czy Danielek ale i inne filmy z serii i własnie przypomniałem sobie "GoldenEye". No i film jes świetny Brosnan wszystko posiadał aby być kapitalnym agentem jej Królewskiej Mości. Do go Scorupco naprawdę mi się podobała w roli dziewczyny Jamesa była zwykła programistką a nie jakąś damą i to sprawiło że przynajmniej ja czułem sympatię do tej postaci. No i jest piekna Famke Janssen w roli demonicznej Xeni. Alec jako przeciwnik dość sredni daleko mu chociażby do takiego psychola jak Max Zorin z "Zabójczego Widoku". No i co najważniejsze ten film nie nudzi jest tam tyle akcji że z zaciekawieniem oglądałem każdy moment :) 10/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 14 Październik 2008, 17:40:42
CytatMogli tak zrobić że film będzie urealniony ale z przystojnym 007

Dla mnie jest wystarczająco przystojny ;).

CytatNo i film jes świetny Brosnan wszystko posiadał aby być kapitalnym agentem jej Królewskiej Mości

Ale chwała Bogu, że nim nie został :P.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 14 Październik 2008, 17:57:50
Skończą się kiedyś te narzekania? Bo niektórzy panowie zaczynają się od kilku stron powtarzać. :P Ja podchodzę do sprawy inaczej: mam w dupie (musiałem! ;D ) ile Bond wypije martini, z iloma lasiami się prześpi, czy jest metroseksualny, czy może wygląda jak Putin. Oczekuję dobrego filmu na którym będę się świetnie bawił. Takim filmem był Casino Royale. Mimo, że jestem wielkim fanem serii o Bondzie, podczas seansu nie zwracałem uwagi na takie duperele i chyba dobrze na tym wyszedłem. :P Miejmy nadzieję, że QoS utrzyma poziom CR.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Październik 2008, 20:14:26
Jak obiecałem, odświeżyłem sobie całą serię oficjalnych filmów o Jamesie Bondzie i postanowiłem sobie każdego ocenić, a więc tak:

"Doktor No" - 6/10
"Pozdrowienia z Rosji" - 8/10
"Goldfinger" - 6/10
"Operacja: Piorun" - 7/10
"Żyje się tylko dwa razy" - 5/10
"W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości" - 6/10
"Diamenty są wieczne" - 6/10
"Żyj i pozwól umrzeć" - 8/10
"Człowiek ze złotym pistoletem" - 7/10
"Szpieg, który mnie kochał" - 6/10
"Moonraker" - 4/10
"Tylko dla twoich oczu" - 5/10
"Ośmiorniczka" - 6/10
"Zabójczy widok" - 6/10
"W obliczu śmierci" - 7/10
"Licencja na zabijanie" - 8/10
"GoldenEye" - 8/10
"Jutro nie umiera nigdy" - 7/10
"Świat to za mało" - 5/10
"Śmierć nadejdzie jutro" - 3/10
"Casino Royale" - 9/10

Muszę przyznać, że mimo upływu lat, Bond to bardzo solidna seria filmów, choć nie obyło się bez filmów 'wpadek' niemalże pokroju B&R (DAD). Najlepszym filmem zdecydowanie jest CR, który jest moim zdaniem najlepszym filmem 2006 roku i jednym z najlepszych filmów tej dakady.
Jeśli chodzi o aktora, to bardzo podobał mi się w tej roli Roger Moore, ale od FYEO wyglądał trochę za staro. Wygrywa chyba Brosnan, a dalej jest Craig.
Najlepszym wrogiem był za to Christopher Walken, czyli Max Zorin z "Zabójczego Widoku" (głównie za zamordowanie tych kolesi w podziemiach UZIm).
Najlepsza laska Bonda... trudno powiedzieć. Z wyglądu oczywiście Hally Berry, ale ogólnie, to chyba Vasper z CR, za tę jej zadziorność i za to jak umarła.
Najlepsza piosenka to bez żadnych wątpliwości "GoldenEye" Tiny Turner, ale podobały mi się też te z TND i CR.

A oto szczęśliwa piątka Bondów, dla mnie:

1) Casino Royale
2) GoldenEye
3) Żyj i pozwól umrzeć
4) Licencja na zabijanie
5) Pozdrowienia z Rosji

PS: Na QoS pójdę w pierwszym tygodniu, jak tylko będzie w kinach. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 14 Październik 2008, 20:27:00
Huntersky dobrze prawi. Tak naprawdę każdy aktor stanowi odrębne podejście do Bonda. Jednych lubię bardziej innych mniej, ale w każdej grupie znajdzie się film w pytkę i film taki o którym lepiej zapomnieć. Craig ma to szczęście że trafił mu się świetny film na początku, zobaczymy jak dalej...

Cytatnajlepszym filmem 2006 roku i jednym z najlepszych filmów tej dakady.
Najlepszym filmem akcji to i owszem, ale w 2006 roku lepsze były chociażby Ludzkie Dzieci. :]
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 14 Październik 2008, 21:50:24
CytatHuntersky dobrze prawi.

Fakt... Kurcze sam się chyba w tym temacie powtarzałem... ;).

CytatTak naprawdę każdy aktor stanowi odrębne podejście do Bonda.

Od razu sobie pomyślałem o aktorach którzy wcielili się w postać Batmana...

CytatNajlepszym filmem akcji to i owszem, ale w 2006 roku lepsze były chociażby Ludzkie Dzieci. :]

Ten znowu swoje, ale dobrze prawi... Film był świetny :).
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Firm w 15 Październik 2008, 00:33:28
Nie wiem jak można zachwycać się Bronanem. Jest sztywny, gra na jedno kopyto, nie ma w sobie charyzmy...i na pewno nie jest James'em Bondem. FIlmy z jego udziałęm w świecie 007 są najsłabsze.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 15 Październik 2008, 11:44:20
Chyba żeś chłopcze GoldenEye nie widział :P

We wszystkich Bondach aktorzy grali na jedno kopyto, w tej serii chodziło o coś innego niż wykazanie się wachlarzem aktorskich umiejętności.

Zobaczymy czy nasz nowy Bonduś w jakiś sposób się rozwinie w porównaniu z CR.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 15 Październik 2008, 13:40:08
Golden Eye to jedyny Bond poza Casino Royale którego dobrze wspominam i widziałem więcej niż raz (tzn 2 razy, podczs gdy CR jakieś 6).
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 15 Październik 2008, 15:57:46
Cytat: Firm w 15 Październik  2008, 00:33:28
Nie wiem jak można zachwycać się Bronanem.

To tak jak ja nie wiem, jak można zachwycać się 50 centem i jeszcze wsadzać sobie w avatar release jego płyty.

Brosnan w GoldenEye zachwycił ale już przy Tomorrow never dies się wypalił.Do końca.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Firm w 15 Październik 2008, 17:27:47
To nie ma nic do rzeczy ale zgoda...

niewiem czy masz jakiekolwiek pojęcie o Rapie ale pierwsze krążki 50 Cent'a takie jak: Guess Who's Back? czy Get Rich Or Die Trying do dzis wzbudzają i wzbudzały uznanie wśród np. Jam'a Master Jay. Dwa ostanie krążki 50'ego były bardzo słabe a nowy singiel pokazuje,że nowy będzie napewno w klimatach tych starszych. Dodaj do tego, że oprócz tego dochodzi całkowita produkcja od Dr.Dre i Eminema, którzy mają być w większości utworów. I tak czekam na ten album z tych powodów + dlatego, że całe mainstreamowe gówno które obecnie jest wypuszczane jest po prostu tragiczne. Nie musze ci się tłumaczyć kogo słucham i czym się zachwycam bo sram na to co ty wogóle o mnie myślisz. Masz jakieś niedowartościowania? Czy po prostu chcesz sie poczuć jak władca internetowy?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 15 Październik 2008, 18:50:06
Tu raczej chodziło o zwrócenie uwagi na brak tolerancji niż o samą postać 50 Centa...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Firm w 15 Październik 2008, 19:51:12
No dobrze ale fakt faktem gość ma ze mną problemy juz nie wiem, który raz. Ciągle ma jakieś pretensje.

Jaki brak tolerancji? To, że nie podoba mi się gra Pierca? Owszem Golden Eye może i był dobry ale właśnie przez Brosnana Bond stracił dla mnie tą fantastyczną otoczkę.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 15 Październik 2008, 20:25:17
50cent sucks :)

A wracając do tematu:

Te 106 minut to zdaje się już oficjalnie potwierdzone, zgadza się? Nie wysilili się tym razem, jak jeszcze odjąc od tego napisy to film w PAL będzie trwał ledwo ponad półtora godziny :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 15 Październik 2008, 21:00:21
W PAL będzie trwał zapewne 102 minuty i odjąć ze 4 minutki na napisy końcowe = :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 15 Październik 2008, 22:54:34
4 minutki? Przy takim filmie, raczej z 7 czy osiem :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 15 Październik 2008, 23:38:56
Casino Royale miało niecałe 4.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 16 Październik 2008, 07:45:35
Bondy mają długie czołówki, w których jest zawarte wiele informacji o twórcach, więc 'końcówki', są zazwyczaj krótkie. Dla przykładu w TDK napisy końcowe trwają blisko 10 minut.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 16 Październik 2008, 09:52:43
Cytat: Firm w 15 Październik  2008, 17:27:47
niewiem czy masz jakiekolwiek pojęcie o Rapie ale pierwsze krążki 50 Cent'a takie jak: Guess Who's Back? czy Get Rich Or Die Trying do dzis wzbudzają i wzbudzały uznanie wśród np. Jam'a Master Jay. Dwa ostanie krążki 50'ego były bardzo słabe a nowy singiel pokazuje,że nowy będzie napewno w klimatach tych starszych. Dodaj do tego, że oprócz tego dochodzi całkowita produkcja od Dr.Dre i Eminema, którzy mają być w większości utworów. I tak czekam na ten album z tych powodów + dlatego, że całe mainstreamowe gówno które obecnie jest wypuszczane jest po prostu tragiczne. Nie musze ci się tłumaczyć kogo słucham i czym się zachwycam bo sram na to co ty wogóle o mnie myślisz. Masz jakieś niedowartościowania? Czy po prostu chcesz sie poczuć jak władca internetowy?

1. Power of the Dollar - ostatnia płyta warta przesłuchania płyta 50 centa. Potym jak go postrzelili razem z krwią upłynąć musiało mu dużo dobrych i ciekawych pomysłów.
2. Taa w klimatach, tak jak Blue Carpet miało być w klimatach Doggystyle.
3. Produkcja od Dre i Em'a? A to nie oni produkowali mu właśnie te najsłabsze albumy?
4. Na szczycie tej mainstreamowej kupy siedzi właśnie fifty ze swoim "mam pieniadze,mam pieniadze, rządze Nowym Jorkiem, mam pieniądze!"
5. Nic o Tobie nie myśle, jesteś mi zupełnie obojętny, tylko nie stresuj się tak i nie tłumacz tyle.
6. Niedowartościowania..z pewnością coś mi o nich powiesz ;)

Mr.G ma plusa, w przeciwieństwie do Ciebie załapał 3 zdaniowego posta.

To tyle offtopa.

Interesował się ktoś nadchodzącą grą Quantum of Solace? Kilka portali napisało, że to produkt na miare starego GoldenEye, które było zresztą jedną z najlepszych gier na N'ke i najlepszą grą o Bondzie do tej pory.

Z dzisiejszych wiadomości:
"Quantum of Solace" has officially received its classification for exhibition in UK cinemas - 12A(...)The 22nd James Bond film "passed with no cuts made"(...)When submitted to the BBFC, the work had a running time of 105m 58s, making it the shortest 007 movie in the series 46 year history.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 16 Październik 2008, 20:07:25
Zainteresowanym najnowszą dziewczyna Bonda, czyli Camille polecem obejrzenie Bond Girl Diaries, gdzie na temat swoje roli wypowiada się Olga. Plus pojawiaja się nowe fragmenty filmu.

Bond Girl Diaries mozna obejrzeć na http://commanderbond.net/article/5641
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 20 Październik 2008, 15:22:44
Pierwsze opinie "007 Quantum of Solace"...http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=49723
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 21 Październik 2008, 23:47:18
Premiera "Quantum of Solace" coraz bliżeż, ale jeśli ktoś chce już obejrzeć klipy z filmu to powinien zajrzeć na http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=49774
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Ocelot w 25 Październik 2008, 12:02:39
Recenzje chwalą gre Craiga ale szału nie ma. Foster chyba nastawił się aż za bardzo na kino akcji, bo z tego co czytamy to wsadził tu co tylko się dało i być może przesycił tym film. Mi tempo Casino Royale się podobało,obawiam się, że tutaj bede czuł niedosyt ponieważ wszystko szybko sie skończy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 27 Październik 2008, 17:18:13
KLIK (http://www.filmweb.pl/%22007+Quantum+of+Solace%22+-+przeczytaj+nasz%C4%85+recenzj%C4%99,News,id=46960)

Wygląda na to że QoS nie tylko nawiązuje do CR, ale ma również otwarte zakończenie i jest środkową częścią trylogii, której zakończenie zobaczymy za dwa lata   >:(

CytatTo, co było szokiem w "Casino Royale", w "Quantum..." jest już normą. Zero dupereli i gadżetów. Surowa męskość, brutalna zwierzęca siła i twarz jak wyciosana w kamieniu to wyróżniki nowego Bonda. Do tego dochodzą jeszcze uczucia wcześniej agentowi prawie nieznane, jak: wściekłość i gniew (...)

Jeżeli ktoś go w roli Bonda nie akceptuje, nie ma po co iść do kina. Jednak jeżeli podobała mu się konwencja poprzedniego odcinka - będzie usatysfakcjonowany.

To brzmi dobrze :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 27 Październik 2008, 23:16:38
Czyli mamy Bonda bez Bonda :( Żeby chociaż dali cokolwiek z tego starego szyku i elegancji. Ale do kina i tak pójdę chociażby dla muzyki no i mimo narzekań na Craiga "CR" uważam za bardzo dobry film.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 05 Listopad 2008, 10:13:33
Mały wywiadzik z głównym aktorem: http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=50179
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 07 Listopad 2008, 02:46:44
Po niespełna 2 latach James Bond powrócił i jest to powrót w dobrym stylu.

W odróżnieniu od Campbella u Forstera sceny akcji nie są za długie, a wręcz można powiedzieć, że niekótre mogłby trwać trochę dłużej. W Quantum of Solace akcji nie brakuje, ale też sprawia to, że przy takiej długości filmu zbyt mało miejsca poświęcono organizacji, ktorej nazwa zawarta jest w samym tytule. Scenariusz także do idealnych nie należy, co sprawia, że czarny charakter nie ma okazji rozwinąć strzygeł, ale mimo to dostajemy kilka interesujących niespodzianek. Na uwagę zasługują postacie drugoplanowe, które potrafią zabłysnąć, chcociaż od początku do końca cały film należy do Craiga.

Sam Bond zmienia po części swój wizerunek z Casino Royale, dzięki czemu Craig częściej pojawia się w garniturze lub smokingu, ale także w tym stroju potrafi dobrze kożystać z licencji na zabijanie.

W filmach o Bondach zawsze ważne są napisy początkowe, w tym przypadku Quantum of Solace wypada dosyć słabo, ale poczatek napisów końcowych wynagradza po częsci tą wadę. Tytułowa piosenka pojawia się natomiast trylko przy napisach początkowych.

W filmie nie usłyszymy słynnego "Bond, James Bond", jednak w niczym nie umniejsza to jakości filmu i na dodatek w żadnym momnecie te zdanie nie pasowałaoby dobrze do akcji. Powróciła natomiast klasyczna firma Universal Exports.

Co do gadgetów to James nie korzysta z niczego wymyslnego, ale nowoczesne technologie ułatwiają mu pracę.

Zakończenie filmu jest zamknięte, ale tak samo jak w "Casino Royale" na samym końcu pojawia się napis "James Bond Will Return", tak więc ma nadzieje, że za dwa lata wejdzie do kin kolejny Bond i że twórcy kontynuować będą wątek organizacji, która ma swoich ludzi wszędzie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 07 Listopad 2008, 12:58:22
Myślę, ze wątek organizacji będzie zamknięty... Moze.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 07 Listopad 2008, 13:57:35
Mam nadzije, że do tego nie dojdzie, bo organziacja ma niezwykły potencjał i mogłoby to być współczesna wersja SPECTRE.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Man-Bat w 07 Listopad 2008, 19:48:15
Dla mnie film zajebisty  ciągle trzyma w napięciu .  Najlepszy z Bondów 10/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 08 Listopad 2008, 13:22:43
W tekście pojawia się spoiler odnośnie sceny z samolotem. Niewielki, ale jednak.

To chyba pierwszy Bond, którego nie jestem w stanie jednoznacznie ocenić. Mój kłopot wynika z tego, że uwielbiam starą serię filmów, ale z drugiej strony uwiodło mnie Casino Royale i pogodziłem się nawet z odejściem bajkowego stylu na rzecz naciąganego realizmu.

Quantum of Solace jest niestety mieszanką obu stylów. Posiada klimat Casino ale wspomniany przeze mnie 'realizm' został zastąpiony Brosnanową bajeczką. I potwornie się to gryzie (przynajmniej dla mnie). Ciężko mi było wyczuć film w którym Bond w jednej scenie jest rozliczany ze swej licencji, a w drugiej skacze z samolotu, rozpina spadochron kilka metrów nad ziemią, przywala w nią z impetem i nic mu się nie dzieje. Nie mówiąc już o kosmicznych innowacjach jakie przeszło biuro MI6 od ostatniego filmu.

Ponadto scenariusz jest dość słaby. Po pierwsze jest za krótki - kilka scen więcej by się przydało, a po drugie zbyt łopatologiczny. Przypomniało mi się jak kiedyś Mierzwiak recenzujący Palimpsest napisał o idiotyzmie jednej z ostatnich scen w której to grupa lekarzy w najprostszy sposób wykłada wszystko widzowi. Tutaj jest podobna scena, w której w paru zdaniach postacie tłumaczą widzowi kim jest Mathis (znany z CR). Można to było napisać inaczej, lepiej.

Jak już jestem przy postaci Rene - dodam, że został on wprowadzony na siłę. Nic nie wnosi do fabuły - znika równie szybko jak się pojawia. Podobnie rzecz ma się z Felixem Leiterem.

Cały film ma jeszcze jeden mankament. Otóż ogląda się go jak na siłę przedłużany epilog do Casino Royale. Nie znam jeszcze części trzeciej, ale jak dla mnie ten film można byłoby skrócić i wpleść w fabułę trójki, a nic by na tym nie stracił.

Ostatecznie oceniam go 6/10. Solidne kino akcji, ale jednak strasznie głupie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 08 Listopad 2008, 19:29:46
A jak prezentuje się muzyka czy Arnold się poprawił czy mamy do czynienia z takim samym przeciętnym albumem jak w przypadku "CR"?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Man-Bat w 08 Listopad 2008, 19:59:54
dla mnie w miare dobra
Posted on: 08 Listopad  2008, 19:59:39

 lepsza niż w casino
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 08 Listopad 2008, 22:21:47
http://pl.youtube.com/watch?v=ph0XVIFWJbQ Najnowszy gunbarrel do "QoS" Jak dla mnie lepszy był ten z Brosnanem. Ten pod względem muzyki i pozycji oddania strzału bardzo mi przypomina gunbarrel z "The Living Daylights" (http://pl.youtube.com/watch?v=WdukBdTSpvU)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 08 Listopad 2008, 23:14:17
POmyślcie, gdyby główny bohater nie nazywałbyu się James Bond, i tytuł byłby inny (bez 007), to powiedzielibyscie że to fajny, szpiegowski akcent itp.?

PS. Chodzi mi o klimat Bonda... Co nie zmienia faktu, że film jest na dobrym poziomie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 09 Listopad 2008, 00:02:21
9/10

Ciut gorszy niż znakomite Casino Royale, ale wciąż świetny. Craig ponownie boski (bez skojarzeń, po prostu dla mnie to obsadowy strzał w dzisiątkę), Olga Kurylenko śliczna (aktorsko też niczego sobie), sceny akcji bardzo dobre.

Nic tylko czekać na DVD i kolejny film, który mam nadzieję utrzyma poziom.

Cytat: El Cornetto w 08 Listopad  2008, 13:22:43Ostatecznie oceniam go 6/10. Solidne kino akcji, ale jednak strasznie głupie.
Tak czy siak milion razy mądrzejsze niż większość Bondów...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 09 Listopad 2008, 00:15:02
A owszem, mądrzejsze. Ta stosunkowo niska ocena wynika ze zwykłego rozczarowania. Być może po kolejnych seansach ją podniosę.

Swoją drogą - wolę QoS od jakiegokolwiek filmu z Moorem - których nie cierpię jak psa (No z wyjątkiem Live and Let Die)

Aha i czy tylko ja mam wrażenie, czy agent CIA był stylizowany na Phillipa Samoura Hoffmana z Wojny Charliego Wilsona? :]


P.S. A jak przebolałeś scenę z samolotem?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 09 Listopad 2008, 00:23:53
Podobała mi się.

Nie wydała mi się też specjalnie przesadzona, z wyjątkiem samej końcówki która od razu skojarzyła mi się z odpowiednim momentem w TDK ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 09 Listopad 2008, 00:31:01
Mógłby ktoś napisać jak wypadła muzyka i czy jest lepsza od sćieżki do TDK?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 09 Listopad 2008, 00:33:52
Cytat: Funky w 09 Listopad  2008, 00:31:01i czy jest lepsza od sćieżki do TDK?
Nie wiem jak muzyka, ale Olga Kurylenko miała lepsze buty niż Maggie Gyllenhaal.

[głupie pytanie, głupia odpowiedź]
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Listopad 2008, 09:26:24
Cytat: Funky w 08 Listopad  2008, 22:21:47
http://pl.youtube.com/watch?v=ph0XVIFWJbQ Najnowszy gunbarrel do "QoS" Jak dla mnie lepszy był ten z Brosnanem. Ten pod względem muzyki i pozycji oddania strzału bardzo mi przypomina gunbarrel z "The Living Daylights" (http://pl.youtube.com/watch?v=WdukBdTSpvU)

Dla mnie najlepiej strzał oddawał  właśnie Timothy Dalton, ale teraz pod względem tego jak wygląda celownik, spływająca krew itp. (postęp techniki 20 lat) chyba najbardziej podoba mi się to z QoS.

PS; Przy CR gunbarrel był trochę z zaskoczenia, ale niezbyt mi się podobał, głównie przez pomidorową krew. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 10 Listopad 2008, 11:23:54
Jak dla mnie największą wadą QoS jest zmiana reżysera. Foster miejscami przecholował, serwując teledyskowy pościg Aston vs. Alfy (kurna mać, tak na niego czekałem i skończył się w momencie, kiedy zaczynałem coś w tej scenie dostrzegać), czy pogoń za zdrajcą - po cholerę przeplatany z wyścigiem konnym? Reżyser i autor zdjęć chcieli pewnie pokazać nietuzinkowe i efektowne zdjęcia, ale sorry - w filmie o Bondzie mi to nie pasuje.

Akcji, chociaż fajnej, jest za dużo, ale może i to dobrze, bo niektóre dialogi są strasznie łopatologiczne.

Pozostała powaga i styl znany z Casino Royale, ale niektóre akcje są po prostu przesadzone. Pościg za cysterną w Miami jest przy nich opartą na faktach relacją. Może autorzy chcieli zrobić film bardziej epickim, sam nie wiem, ale walka na linach i lądowanie na spadochronie mi się z CRowskim Bondem nie kojarzą. : (
Z samym spadochronem przegięli, przecież można było to zakończyć w miarę normalnie..

Co jeszcze się nie podoba? Komedia z Bondem, który wszystkich zabija, zanim zapyta. Kiedy M dowiedziała się, że znowu zabił kolejnego gościa, widownia ryknęła śmiechem. No come on...
Ale to właściwie tyle, jeśli chodzi o wady.

Cała reszta jest bardzo dobra, pomimo niektórych głupot nadal jest brutalnie i poważnie. Craig jest wspaniały, jak dla mnie najlepszy Bond w dziejach. Olga Kurylenko ładnie się prezentowała na ekranie i takowoż grała, wątek jej zemsty był całkiem niezły. Bad Guy Greene nie był tak wyrazisty i skurwielowaty jak Le Cyfra, ale nie denerwował, no, może do momentu jak wyciągnął toperek strażacki i zaczął wojowniczo piszczeć.

Fabuła jest mimo wszystko wciągająca. Organizacja Quantum ma spory potencjał, miejmy nadzieję, że trzecia część skupi się na ostatecznej walce z nią (ja chce Bonda w kominiarce, kamizelce kuloodpornej, czarnym uniformie z jakimś karabinkiem - jak Sam Fisher :P ).

Wątek z poszukiwaniem chłopaka Vesper można było bardziej rozwinąć, ale ostatnia scena jest świetna. Leżący na śniegu naszyjnik ma coś magicznego.

Muzyka..chyba gorsza od CR, ale i tak jest niezła, szczególnie warte uwagi są te gitarowe motywy, które można czasami usłyszeć.

SPOILERY CO DO GUNBARRELA
Miło jest zaobserwować powrót klasycznego gunbarrela, ale ja bym wolał, żeby był wpleciony w fabułę, jak w CR. A można to zrobić łatwo - wywalić pościg z Astonem, pogoń za zdrajcą w formie teasera, a w moment, w którym Bond strzela w zdrajcę dodać gunbarrela.

Podsumowując: Nie jest źle, ba, jest całkiem dobrze, ale nie rewelacyjnie, a szkoda.
7/10
(http://ia.media-imdb.com/images/M/MV5BMjE0NjE1NTM4M15BMl5BanBnXkFtZTcwODE1MTc1MQ@@._V1._SX485_SY323_.jpg)
:)

***
Nie dawno powtórzyłem sobie Casino Royale. Film - ideał. Jak dla mnie jest to epos o Bondzie. Epicki, biorąc pod uwagę reszte filmów, jest dość skromny, świetnie zagrany i ma jeszcze to coś. :) Wybór Craiga to strzał w dziesiątkę.
10/10

Ciekawostka dla tych, którzy sądzą, że Craig jest brzydki i w ogóle się nie nadaje. Porównajcie sobie Craiga z rysunkiem Fleminga ilustrującego Bonda. :)
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/c/c5/Fleming007impression.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Listopad 2008, 20:22:44
Quantum
    0f
   S0lace
      7

(http://terminator.pl/grafa/filmy/4na6.png)
(http://1.fwcdn.pl/ph/92/10/349210/130630.1.jpg)

Właśnie wróciłem z kina. Film wbrew mocnej krytyce bardzo mi się podobał. Fabuła nie jest tak interesująca jak w Casino Royale (nie ma czegoś tak magnetycznego jak partia pokera) i akcje są rzeczywiście minimalnie chaotycznie nakręcone ale to nie zmienia faktu, że nie zawiodłem się. Kompletnie nieodczuwalne było dla mnie to, że jest to najkrótszy film z serii. Mamy dużo akcji i wszystkie sekwencje pościgów/bójek są dobre (choć trochę przesadzili z ich ilością). W filmie jest trochę za mało poczucia humoru, ale to nie jest praktycznie żaden minus. Podobnie jak i wzorowanie się na trylogii Bourne'a (które jest łatwo dostrzegalne).

Co rzuciło mi się w oczy w trakcie seansu? Gunbarrel jest dość słaby i zdziwiło mnie wprowadzenie go na końcu, ale za to - przy tej muzyczce - fanie się chociaż kończy film. Czołówka jest średnia, zresztą średnio mi się podoba także piosenka lecąca w tle (czołówka z poprzedniej części biję tą na głowę). Wydało mi się, że widziałem kilka ukłonów w stronę starszych części - kobieta w ropie na łóżku i kobieta w złocie z Goldfingera. Podobnie z agentem, który nim spadł z budynku złapał się za smoking Bonda (niczym zbir za krawat w Szpiegu, który mnie kochał). Aktorstwo było na wysokim poziomie, a pan Craig coraz bardziej podoba mi się w roli Bonda.

Marc Forster stworzył bardzo dobre kino, trochę przypominające mi Licencję na zabijanie (Bond, który samowolnie chce się zemścić), ale gdybym miał go porównywać z Casino Royale, to zdecydowanie wybrałbym poprzednika. Głównymi tego powodami jest słabszy scenariusz, gorsza dziewczyna Bonda, i nijaki czarny charakter (choć bardzo mnie ciekawi jak rozwiną wątek jego organizacji Quantum). Liczę, że kolejna część nie obniży poziomu serii, bo póki co filmy z Craigem to zdecydowanie najlepsze Bondy.
Recenzja: Juby   
Ocena: 7+/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 16 Listopad 2008, 23:28:38
Cytat: BAT MANakcje są rzeczywiście minimalnie chaotycznie nakręcone,
Masz N, że sobie możesz filmy zatrzymywać i przewijać?
Posted on: 11 Listopad  2008, 21:41:09

 A za drugim razem QoS jest dużo lepszy. Może to zasługa braku kilku wkurzających kumpli. :)
W tym momencie jest 8/10.

A ten utwór jest niesamowicie fajny:
http://pl.youtube.com/watch?v=jLaLdb810wQ (http://pl.youtube.com/watch?v=jLaLdb810wQ)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 17 Listopad 2008, 10:49:48
Nowego Bonda widziłem w sobotę i muszę stwierdzić, że dość mocno mnie rozczarował. Dialogi było trochę irytujące, akcja momentami mocno za długa i w wielu momentach zastanawiałem się czy to jest w ogóle realne, a ze spadochronem przegieli i to zdedcydowanie... Można było to lepiej zakończyć. Jednak to co najgorsze było w tym filmie to fakt, że jedynka trzymała w o wiele większym napięciu. Jednak już w niedzielę postanowiłem zerknąć jeszcze raz i o dziwo film spodobał mi się bardziej niż za pierwszym razem. Nie wiem może moje oczekiwania były za duże jak na pierwszy seans. Jednak jedno i tak pozotało cały czas takie same... Nowy Bond jest dla mnie zdecydowanie najlepszym z dotychczasowych. To jest Bond, który z nikim się nie patyczkuje. Najpierw zadaje cios potem pyta. Robi wszystko co trzeba. Nawet jeśli jego przełożeni mają już zastrzeżenia co do jego wykonywanej pracy. Zatem gorszy od Casino, ale i tak dobry.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 17 Listopad 2008, 11:18:15
CytatTo jest Bond, który z nikim się nie patyczkuje. Najpierw zadaje cios potem pyta. Robi wszystko co trzeba.
Hmm...o patrz! To zupełnie jak Connery! Czekaj...o nie...Dalton też tak robił! O ja...a wiesz, Brosnan w sumie też tylko filmy miał słabe (paradoksalnie za wyjątkiem, rewelacyjnego Goldeneye).

Swoją drogą ze wszystkich aktorów Dalton i Connery oddali książkowego Bonda najlepiej. Craig ma najwięcej charyzmy, a Brosnan najlepiej wyglądał. :]
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 17 Listopad 2008, 11:30:43
Tyle, że ci kolesie do mnie nie przemawiali i tyle. Ten ich piękny garniturek, idealna fryzura, wspaniałe maniery, laski które lgnęły do nich niczym mucha do...

CytatSwoją drogą ze wszystkich aktorów Dalton i Connery oddali książkowego Bonda najlepiej.

Może i tak. Chromoli mnie to, bo ich nie czytałem i jakoś nie bardzo mam ochotę się za nie zabrać :P.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 17 Listopad 2008, 11:42:22
CytatTen ich piękny garniturek, idealna fryzura, wspaniałe maniery, laski które lgnęły do nich niczym mucha do...
Czyli odwrotność Daltona w sumie :P . No może poza fryzurą.

CytatChromoli mnie to, bo ich nie czytałem i jakoś nie bardzo mam ochotę się za nie zabrać
U. Szkoda bo to fajne książki. Nie jakieś wybitne, ale dobrze się czyta no i okazuje się, że Bond w swoich początkach takim wielkim gentelmanem raczej nie był. Popularność filmów odcisnęła piętno na późniejszym zmianie wizerunku książkowego.
Wyobraź sobie, że w książce Dr. No James nazywa M ''nieufnym sku****ynem'', albo że bardziej zależy mu na misji niż na laskach :P.
Niestety Roger Moore (Obok Lazenbyego to jedyny aktor nieraczący sięgnąć po książkę), który był dla Bonda tym kim Adam West dla Batmana zepsuł tę postać.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 17 Listopad 2008, 14:18:59
Ale za to Roger Moore był największym dżentelmenem :) A co do filmu to byłem i się zawiodłem, za dużo akcji i za krótki. Do tego żałosny był ten cały Green taki chłopek a nie przeciwnik Bonda. Jest niczym w porównaniu do Le Chiffre`a Mimo że nie jestem fanem Craiga to "Casino Royale" było dużo lepsze. Aha i Arnold znów zaprezentował przeciętny soundtrack zresztą tak samo jak w poprzedniej części.

7/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 17 Listopad 2008, 15:06:03
CytatSzkoda bo to fajne książki

Może zerknę w przyszłym roku ;).

CytatWyobraź sobie, że w książce Dr. No James nazywa M ''nieufnym sku****ynem''

A to ciekawe. Zwłascza, że tak wpełni to Bond tylko jej ufa w nowej serii... Jak na razie :).

Cytatza dużo akcji i za krótki.

No mogli się trochę bardziej postarać z tą długościa filmu, ale trudno się mówi. Co do za długich akcji... to masz zdecydowaną rację.

Cytat
Do tego żałosny był ten cały Green taki chłopek a nie przeciwnik Bonda.

Mnie tam koles przypadł do gustu ;). Rewelacyjnie został zagrany ;D.

CytatAha i Arnold znów zaprezentował przeciętny soundtrack zresztą tak samo jak w poprzedniej części.


A to w tym filmie była w ogóle jakaś muza? :P.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 17 Listopad 2008, 16:00:52
Dla wszystkich, którym nie podoba się nowa piosenka wrzuciłem na YT intro do QoS z piosenką Toma McRea, która moim zdaniem pasuje prawie idealnie. Refren trochę odstaje, ale zwrotki mają dobry tekst :].

http://www.youtube.com/watch?v=xivABVxHeC0
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 18 Listopad 2008, 22:00:03
Doktorze, nie!

Oglądałem go parę razy jako jeszcze młodszy dzieciak niż jestem :P i zapamiętałem z niego mniej więcej tyle:
(http://images2.wikia.nocookie.net/uncyclopedia/images/8/83/Tumbleweed01.gif)

Przypomniałem sobie i mi się spodobało:
+ Urzekający styl retro (w końcu to lata 60.)
+ Szpiegowski klimat
+ Connery to uroczy skurwiel (zalicza lasię i zaraz potem oddaje ją w ręce władz)
+ Ogólnie cała fabuła jest interesująca i wbrew pozorom nie nudzi :)
+ Megaklimatyczny wygląd twierdzy No na powieszchni
+ Ursula Andress :)
+ Doktorek jest świetny...
- ...ale za mało go było :( Pogadał trochę z Bondem, porozkazywał kilku gościom i utopił się w radioaktywnym wrządku. To za mało.
- I chyba tyle :)

7/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 18 Listopad 2008, 22:08:25
Podoba mi się w tym filmie jeszcze to, że dzieje się w jednym miejscu a nie jak późniejsze po całym świecie. To trochę dziwne, ale super fajne :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 20 Listopad 2008, 11:04:27
dobry, ale CR nie dorównał - 8/10
Po powrocie z kina mogę wskazać jako podstawowe wady filmu:

- montaż scen akcji, zwłaszcza tych na początku - nic nie widać, nie wiadomo co się dzieje
- wątek drugiej z bond girls wcisniety na siłę, ot chyba tylko po to żeby zrobić nawiązanie do Goldfingera
- badguy jakiś taki bezpłciowy choć tu się zatanawiam czy po drugim seansie nie zmienię zdania.
- scena ze spadochronem w stylu Erasera z Arniem, mogli to inaczej zrobić...

Poza tym film wypada całkiem dobrze, a rozczarowuje głownie dlatego, że nie dorównał wybitnemu Casino Royale. Jeśli nie porównywac go z poprzednikiem jest całkiem ok.

Niniejszym wpisuję QoS jako pierszy film na liście zakupów DVD na rok 2009 :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Crane w 20 Listopad 2008, 11:28:51
Cytat: Gieferg w 20 Listopad  2008, 11:04:27- montaż scen akcji, zwłaszcza tych na początku - nic nie widać, nie wiadomo co się dzieje
Myślę że obejrzenie na dvd może wyjść tutaj na korzyść, podobnie jak to było ze scenami walk w BB. Zwłaszcza że widziałem bodajże przed wczoraj na MTV program o QOS i pokazali klip z pościgu - montaż wciąż chaotyczny, wiadomo, nic tego nie zmieni, ale jednak wyglądało to lepiej niż w kinie (dziwnie to brzmi :P)

Cytat: Gieferg w 20 Listopad  2008, 11:04:27- badguy jakiś taki bezpłciowy choć tu się zatanawiam czy po drugim seansie nie zmienię zdania.
Mnie się właśnie podobał. Ot, jeden z wielu członków organizacji. Sam aktor wypadł moim zdaniem bez zarzutu.

Cytat: Gieferg w 20 Listopad  2008, 11:04:27Niniejszym wpisuję QoS jako pierszy film na liście zakupów DVD na rok 2009 :)
Czy znowu wykażę się naiwnością mówiąc że czekam na metalboksa?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 01 Grudzień 2008, 17:14:45
Tomorrow Never Dies
Film słaby, pusty i nijaki. Na widok bad guya ziewam, dziewczyny są jakieś kompletnie bez wyrazu... Ale ma kilka fajnych akcji (parking + BMW =  8) ) i niezłą piosenkę, więc niech ma
to
5/10

From Russia With Love

O, bardzo dobry! Jak na razie najlepszy Bond z Connerym. No i jest to niejako kontynuacja Dr. No, Blofeld wspomina o zemście za jego śmierć. Wartka akcja, dobry scenariusz, ładne dziewczyny, etc. :) Najlepszy moment - walka ze smershowskim Ivanem Drago aka Nashem - dał się nabrać na najstarszy numer świata z walizką i został efektownie pokonany w ciasnym przedziale. Od tej sceny aż się wylewa moc. :)
8/10

The World is Not Enough
Świetny film, z jednym z najbardziej niestandarnowych wrogów w historii serii - Electrą, która w przeciwieństwie od Xeni upodabała sobie tortury mentalne, a nie udowe. ;) Ogólnie wredna z niej baba. Drugi bad guy - Renard - wpasowuje się już raczej w standard. Brosnan dowiódł, że na nazwisko Bonda zasługuje. :) A Denise Richards... ARGH! Chyba pójdę obejrzeć Wild Things. :P Była piekielnie gorąca, szczególnie w mokrym podkoszulku. :)
Pościgi i strzelaniny to raczej standard jak na Bonda, najlepszy był pościg łodzią Q i śmigłowce uzbrojone w piły.
Najlepsza scena (oprócz każdej z Denise Richards) - Śmierć Electry. Mocne i przejmujące. Szkoda, że dwuznacznego dialogu się nie da przetłumaczyć.
Ogólnie TWiNE niewiele ustępuje GoldenEye, a czasami go przewyższa. Tako rzecze wujek Hunt.
9/10

Aha - GoldenEye - 9/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Firm w 01 Grudzień 2008, 17:29:31
007: Quantum Of Solace

Obejrzałem. Musze przyznać, że po wszystkich negatywnych opiniach jakie przeczytałem wyszedłem miło zaskoczony. Owszem film to nic wybitnego, brakuje w nim jakiegoś głównego wątku, za dużo akcji ale ogląda się go przyjemnie. Najlepszym podsumowaniem tego filmu będzie stwierdzenie, iż podczas jego oglądania nie odczułem w nim "kolejnej" historii Bonda ani sequelu. Wywołał we mnie uczucie dodatku do Casino Royal, coś między Casino Royal a kolejnym filmie o Bondzie. Casino Royal 1.5
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 01 Grudzień 2008, 18:06:19
Cytat: Huntersky w 01 Grudzień  2008, 17:14:45
Na widok bad guya ziewam, dziewczyny są jakieś kompletnie bez wyrazu...
Tomorrow Never Dies ma swoje wady, ale akurat duet z MacGyvera, czyli Vincent Schiavelli (Dr Kaufman) i Teri Hatcher (Paris Carver) dobrze się sprawdza i mamy świetnie pokazane, że Bond potrafi zabijać z zimną krwią. Sam Elliot Carver jest nie pozorny, ale taki właśnie ma być. Bad-guy nie musi w bezpośredni sposób walczyć z Bondem, od tego ma pomocników wyspecjalizowanych w różnych technikach.


Co do "The World is Not Enough" to zawsze mnie zastanawia co za kretyn w wersji TVP przetłumaczył imię Chirstmas na Wigilię, przez to niektóre teksty nie są tak zabawne.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 23 Grudzień 2008, 01:44:02
Goldfinger - Najlepszy do tej pory Bond z Connerym, Aston DB5 i walka z Oddjobem wymiata. 8/10

Die Another Day - Pierwsza połowa filmu jest bardzo dobra, pomysł z porażką Bonda i te sprawy. Od momentu pojawienia się Bonda w lodowym hotelu jest już słabo i kiczowato. Swą beznadziejnością porażają efekty komputerowe, walka między laserami jest zaiste głupia, pojedynek Aston vs Jag pozostawiam bez komentarza. Po zobaczeniu strzalącego_promyczkami_samobierznego_dżojstika_do_niszczenia_świata_słońcem_w_formie_egzoszkieleta
chciałem wyłączyć TV, serio. Ale jak już mówiłem pierwsza połowa filmu jest świetna, a i panie niczego sobie.
Także 5/10.

Thunderball - Najgorszy Connery, przede wszystkim jest nudno, czego apogeum jest ostatnia walka, gdzie cios trwa 3 minuty. Bad guy jest niby niezły, ale trochę bezpłciowy, tak naprawdę sytuację ratują dziewczyny i Connery. :)
6/10
Posted on: 10 Grudzień  2008, 15:13:32

 
Spoiler
Though unused in the final cut of Quantum of Solace, a scene was shot where Bond arrived at the estate of Guy Haines, an advisor to the Prime Minister and Mr. White's superior in the Quantum organization. In this scene Bond killed Mr. White and began to question Haines about Quantum; instead the producers chose to use the traditional gunbarrel sequence at the end of the film instead of this scene. It is possible that this sequence will be used again in Bond 23 or appear in the deleted scenes on the Quantum of Solace DVD.
[Zamknij]
Ciekawostka :)
Posted on: 20 Grudzień  2008, 14:13:20

 You Only Live Twice
Takie se, nie porywa, ale nie jest też złe. Ma kilka fajnych scen i zajebistego bad guya. :) Jednak gdyby nie Connery, film sporo by stracił.
7/10

On Her Majesty's Secret Service
Zaskoczę was: bardzo dobre! Lazemby nie jest zły, jest bardziej ludzki niż Connery. Fakt, że niektóre teksty, które wypowiada sam do siebie mógłby sobie darować, ale ogólnie odwalił kawał nienajgorszej roboty. Blofeld-Kojak wyszedł nieźle, szkoda, że jest bez blizny. Dziewczyna nie jest jakoś wybitnie śliczna, no ale pełni ogromną rolę w filmie. Najlepsza scena? Ślub i to, co się dzieje potem. Końcowy monolog Bonda świetny i niesamowicie dołujący (chociaż wypowiedziany trochę za szybko). Smutne no. :(
Na uwagę zasługuje także motyw przewodni, chyba najlepszy kawałek, jaki słyszałem we wszystkich Bondowatych filmach.
Mocne jak bicepy Arnolda 8/10 - Ukoronowanie świetnego filmu i jednocześnie próby wyciśnięcia z 007 czegoś więcej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 23 Grudzień 2008, 02:18:14
Akcja na plaży jest bardzo w pytkę.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Kadaver w 24 Grudzień 2008, 15:53:16
Wg mnie Lazenby w scenach walki był bardzo dobry.Lepszy od Moora i Brosnana.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 30 Grudzień 2008, 13:15:33
Diamonds Are Forever
Jak dla mnie najsłabszy Bond z Connerym. Kilka fajnych tekstów i nic więcej. Niezłe są też sceny przed czołówką, czyli zemsta Bonda za śmierć żony na Blofeldzie (tak mi się przynajmniej zdawało, bo o żonie w ogóle nie ma w filmie mowy). O ile Blofeld się jeszcze jakoś bronił, to zabójców-gejów nie mogłem znieść. 5/10
Wygląda na to, że dla mnie najlepszym Bondem z Connerym jest Goldfinger.

Ranking Bondów, których sobie przypomniałem do tej pory:


Connery
Dr No.......................................7/10
From Russia With Love................8/10
Goldfinger.................................9/10
Thunderball...............................6/10
You Live Only Twice...................7/10
Diamond Are Forever...................5/10
Średnia: 7
007: 9
Lazenby
On Her Majesty's Secret Service...8/10
Średnia: 8
007: 8
Moore
Live and Let Die.........................7/10
Tu coś będzie............................x/10
Średnia: x
007: x
Dalton
Tu coś będzie............................x/10
Średnia: x
007: x
Brosnan
GoldenEye..................................10/10
Tomorrow Never Dies...................6/10
The World Is Not Enough..............9/10
Die Another Day..........................5/10
Średnia: 8
007: 9
Craig
Casino Royale.............................10/10
Quantum of Solace......................8/10
Średnia: 9
007: 10
Średnia wszystkich filmów: x
Cała seria dla mnie: 10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 30 Grudzień 2008, 14:23:28
CytatNiezłe są też sceny przed czołówką, czyli zemsta Bonda za śmierć żony na Blofeldzie (tak mi się przynajmniej zdawało, bo o żonie w ogóle nie ma w filmie mowy).
Chronologicznie W tajnej służbie... dzieje się przed Żyje się tylko dwa razy. W filmie z Connerym Blofeld poznaje w końcu Bonda twarzą w twarz, a w filmie z Lazenbym znają się jeszcze jedynie z nazwisk.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 30 Grudzień 2008, 19:42:49
Chronologicznie chyba tylko w książce.  :) Po co Bond czekałby z zemstą jedną część?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 30 Grudzień 2008, 20:00:17
W książkach "Żyje się tylko dwa raz" ma miejsce po "W tajnej służbie...". Oczywiście nie wiele książek Iana zostało wiernie zekranizowanych, a wczesne przymiarki do ekranizacji "W tajnej służbie..." doprowadziły do sytuacji, że Bond i Blofeld spotkali się twarzą twarz wcześniej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 06 Styczeń 2009, 09:21:45
Live And Let Die
Nowa era Bonda. Wydaje mi się, że nie ma sensu porównywać filmów Connery'ego i Moore'a, bo to właściwie dwa różne gatunki. Live And Let Die to szpiegowska komedia sensacyjna i zarazem początek Bonda, którego znają wszyscy. Kogoś zastrzeli, kogoś rozdziewiczy, tutaj rzuci fajnym tekstem i jeszcze sobie krawat poprawi.

Moore nie umywa się do twardziela z poprzednich części, ale do tej konwencji pasuje, zresztą tego gościa nie da się nie lubić. :)

Film ma ciekawy klimat, wszędzie przewijają się czarnoskórzy w najrózniejszych odmianach: szamani, henchmeni, bad guye, dziewczyny, nawet agenci CIA. :) Ogólnie czuć tutaj wpływ Shafta (mniejsza z tym, że Shafta nie oglądałem ;) ).

Cały czas coś się dzieje, więc na nudę nie można narzekać. Niektóre sceny są po prostu głupie, ale zabawne. Wystarczy przypomnieć sobie pościg motorówkowy i szeryfa Peppersa. W porównaniu do poprzednich filmów jest to niepoważne i idiotyczne, no ale jak już mówiłem jest to zupełnie inna konwecja. Jeśli ją przyjmiesz, będziesz się dobrze bawił. :)

No koniec zostawiłem Jane Seymour, która wyglądała wyśmienicie i piosenkę Paula McCartneya. Stawiam ją zaraz za You Know My Name i na równi z GoldenEye, coś świetnego.
Przy okazji polecam jego nową piosenkę McCartneya, którą niedawno wyczaiłem na MTV (gdzie jak wiemy muzyka pojawia się tylko rano i w nocy): http://pl.youtube.com/watch?v=tcfiViHa1F4 (http://pl.youtube.com/watch?v=tcfiViHa1F4).

Podsumowując: ja ten styl kupuję, do tego jeszcze dochodzi sentyment z dzieciństwa (Moore to pierwszy Bond jakiego widziałem, a konkretnie The Man With The Golden Gun, ale o tym za tydzień :) ).

7/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Filer w 06 Styczeń 2009, 15:56:17
No i w "Live.." jest jeden z najlepszych teksów wśród Bondów:
- Czyj to pogrzeb?
- Twój.


;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 19 Luty 2009, 17:34:24
Po dłuuugiej przerwie wreszcie obejrzalem po raz drugi Casino Royale. No. I film świetny. Po prostu świetny. Już od pierwszych kilku scen poczułem, że film na pewno zacznie mi się podobać. Spodobał mi się pomysł z czarnobiałym obrazem i pokaz, jak Bond dorabia sobie dwa "00" ;).Jako że od dłuższego czasu gram w pokera, oglądanie tego filmu sprawiło mi jeszcze większą frajde. Craig, jako Bond, powiedzmy sobie szczerze - świetny, boski nie jest, ale bardzo dobrze zagrał. Podobała mi się scena, gdy dosypano mu trucizny do martini (?), a gdy już wrócił (uratowany przez Vesper) powiedział: Ta ostatnia partia omało mnie nie zabiła  ;D. Le Chiffre'a uważam za świetnego, realnego wroga, który cholernie dobrze blefuje, a szczególnie gdy zrobił ten przekręt z tikiem oka. Kobieta - też dobrze dobrana, ładna i inteligentna. Oczywiście, musiał się z nią przespać. Ale tradycja to tradycja ;) Również pełna napięcia była scena torturowania Bonda. Wtedy poczułem realizm tego filmu, bo gdyby to była seria filmów z Brosnanem, ten wyjąłby pewnie jakiś nożyk-laser, przeciął liny i się uwolnił :P Sekwencja tytułowa również, o dziwo, mnie nie nudziła (jak to było w przypadku innych Bondów, np. Octopussy). Zabiajnie też było ciekawe, bo w większości przypadków wróg nie dostawał od razu kulki w łeb itp., tylko został np. duszony czy też w inny powolny sposób zabity. Walki też na poziomie.

No, podsumowując świetny Bond. Jednak miał parę minusów, a więc 9/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Altair w 21 Luty 2009, 15:17:41
Ja rowniez ostatnio ogladnalem sobie Casino Royale i powiem ze film mi sie spodobal,mimo iz fanem Bondow nie jestem.Craig byl jaki wg. mnie powinien byc 007.Szczegolnie spodobal mi sie styl w jakim zostal zrobiony film-mroczny,szybki i zajebiscie wciagajacy.Sceny akcji naprawde robia wrazenie (szczegolnie ten perkourowy poscig).Wreszcie jeden z niewielu Bondow w ktorym wiecej stawia sie na akcje i fabule niz na gadgety glownego bohatera.Serio film mi sie spodobal i o to wlasnie mi chodzilo kupujac DVD.
9/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 21 Luty 2009, 21:26:26
Aktualka!


Connery
Dr No.......................................7/10
From Russia With Love................8/10
Goldfinger.................................9/10
Thunderball...............................6/10
You Live Only Twice...................7/10
Diamond Are Forever...................5/10
Średnia: 7
007: 9
Lazenby
On Her Majesty's Secret Service...8/10
Średnia: 8
007: 8
Moore
Live and Let Die.........................7/10
The Man With The Golden Gun......6/10
The Spy Who Loved Me...............7/10
Moonraker.................................6/10
For Your Eyes Only.....................8/10
Octopussy................................9/10
Tu coś będzie............................x/10
Średnia: x
007: 8
Dalton
Tu coś będzie............................x/10
Średnia: x
007: x
Brosnan
GoldenEye..................................10/10
Tomorrow Never Dies...................6/10
The World Is Not Enough..............9/10
Die Another Day..........................5/10
Średnia: 8
007: 9
Craig
Casino Royale.............................10/10
Quantum of Solace......................8/10
Średnia: 9
007: 10
Średnia wszystkich filmów: x
Cała seria dla mnie: 10


The Man With The Golden Gun - Przebajerzone i momentami po prostu głupie. Plusy: Scaramanga i finał w labiryncie. Dodatkowo dochodzi jeszcze sentyment, więc dodałem jeden punkt. :)
6/10

The Spy Who Loved Me - W sumie nic specjalnego, ale ogląda się fajnie. Lasia jest ładna, momentami jest zabawnie, a Buźka to klasyka sama w sobie. Plus Lotus The Submariner. :)
7/10

Moonraker - Bond w kosmosie to gruba przesada, ale nie jest źle. Jak na Bonda jest to przeciętniak, ale ma jedną świetną scenę - strzelanie w rzutki.
6/10

For Your Eyes Only - O, to jest dobre. :) Świetne teksty i akcje, szczególnie ostatnia, czyli wspinaczka. Polecam. :)
8/10

Octopussy - Wyżyny świetności. :) Dialogi dzielą się tutaj na dwa rodzaje: zdania mówione przez normalnych ludzi i one-linery Bonda, które są po prostu genialne. :) Parę przykładów:

Bond ucieka przez niemilcami zjeżdzając rikszą po schodach
- To ich powinno stopniowo zniechęcić.

Niemilec dźga Bonda w pierś, ratuje go kasa schowana w kieszeni
- Twarda waluta.

Wynalazek Q: Lina napręża się i podnosi do góry, niestety zaraz potem opada
- Q, problemy z erekcją?

Bond i Q lecą balonem
- Q, potrafisz tym latać?.
- Balon wypełniony jest rozgrzanym powietrzem.
- No to w porządku.


Tytuł filmu powinien zostać przetłumaczony dosłownie, czyli jako ,,Ośmiorpiczka". :) Na poparcie tej tezy kolejny dialog:

Bond przeleciał pewną laskę. Zdejmuje z niej kołdrę, a kamera pokazuje tatuaż ośmiornicy na jej ciele.
- Co to takiego?
- Moja ośmiorniczka.


Świetne, duża w tym zasługa śp. tłumacza Tomasza Beksińskiego. Ogólnie jest to najlepszy Bond z Moore'em, ma wszystko: akcję, teksty i panienki, Bonda-klauna i samochód-pociąg. Polecam jak nie wiem.
9/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 02 Kwiecień 2009, 14:06:40
Quantum of Solace - jestem parę dni po obejrzeniu, więc trochę już ochłonąłem. Film miał pełno złych recencji, mimo, po świetnym Casino Royale, postanowiłem obejrzeć. Pierwsza scena powodowała oczopląs, ale była dobra. Następnie czołówka, która jak dla mnie jest świetna, a "Another way to Die" to naprawdę udana piosenka (mimo trochę durnego tekstu). Niedokończone przesłuchanie White'a, jak również scena zdrady tego gostka (Mitchella bodajże) była efekciarska, ale oczywiście najlepszy był pościg Bond vs. Ten Ktoś. Już te dwie pierwsze sceny miały w sobie więcej akcji niż jakaś 1/4 CR. Olga Kurylenko oczywiście zmysłowa panna z charakterem, jednak Vesper o wiele bardziej mi się podobała. Moze chodzi o zagranie Evy Green, może o coś innego. Mathieu Amalric to, tuż po Le Chiffre, jeden z tych świetnych bondowskich przeciwników. Normalny, bogaty, realny, bezlitosny o uśmieszku Tony'ego Blaira. I sam Bond - już średni. Mało było scen z tymi jego "uśmieszkami", a jego kwestie też były gorsze niż w CR. Ale jednak kazde jego zabójstwo było z klasą. "Quantum" - powiem tyle, że mam nadzieję, że w trójce tej organizacji nie opuszczą (bo, w sumie, nie mogą - patrz: zakończenie). Szkoda tylko trochę, że Bond złamał tradycję bondowskich filmów (jeśli wiecie o co mi chodzi ;) ).

Podsumowując: na tym filmie nudzić się nie można. Może mało ma z poprzednich Bondów, ale jest on brutalny, realny i efektowny. Jeszcze raz napiszę: masa w nim akcji. 8/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 07 Kwiecień 2009, 12:03:09
Zakupiłem DVD i obejrzałem QoS film kolejne dwa razy.

na plus - oczoj**ny montaż który w kinie doprowadzał mnie do szału w ogóle mnie nie raził na ekranie telewizora.

na minus - film jest jednak zbyt krótki, czasami przeskakiwanie od jednej sceny do drugiej następuje za szybko, zbyt wiele rzeczy jest pokazywanych na zasadzie "sami się domyślcie jak do tego doszło", druga laska jest chyba tylko po to żeby trzymac srednią panienek na film - zupełnie daremna i niepotrzebna postać.

Ogółem ocena pozostaje bez zmian, film jest dobry, ogląda się przyjemnie, ale mógł być duzo lepszy, a do poziomu znakomitego Casino Royale niestety wiele mu brakuje.

nieco naciągane 8/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Filer w 07 Kwiecień 2009, 16:02:24
A dla mnie ta panna była taka klasyczna, Connery'owa :).
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 12 Czerwiec 2009, 23:08:35
Przygotowania do kolejnej odsłony przygód Jamesa Bonda już oficjalnie ruszyły.

Scenarzystami Banda 23, w którym ponownie Bonda zagra Craig, będą Peter Morgan (Frost/Nixon, The Queen), Neal Purvis i Robert Wade (The World Is Not Enough, Die Another Day, Casino Royale, Quantum of Solace).

Film prawdopodobnie wejdzie na ekrany kin w 2011 roku, tak więc twórcy mają jeszcze sporo czasu by przygotować odpowiednią fabułę i może wpłynie to pozytywnie na jakość całego projektu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 12 Wrzesień 2009, 17:59:24
Czytając powieści Iana Fleminga najbardziej żałuję że w filmach zabrakło Smierszu. Niestety chciano unikąć politycznych kontrowersji i przez to seria tylko na tym straciła. Wspaniale byłoby oglądać jak Connery walczy z Sowietami, a tak dostaliśmy wątek "Widma" który dzisiaj jest komiczny (mam na myśli takie filmy jak "You Only Live Twice" czy "Diamonds Are Forever")

P.S. Co prawda wykorzystanio wątek Smierszu w "The Living Daylights" ale zrobiono to zdecydowanie za późno (koniec zimnej wojny) No i niestety tylko w jednym filmie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 12 Wrzesień 2009, 19:27:30
Ja żałuję, że w Casino Royale nie zastosowano myku z powieści. Szkoda, że White nie wyciął na dłoni Bonda literki "Q".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 13 Wrzesień 2009, 03:00:37
Tak to byłby wspaniały ukłon w stronę ksiażki Fleminga. No cóż ale w filmach wycieli dużo ciekawych wątków :(
Posted on: 12 Wrzesień  2009, 20:43:22

 A wzorem agenta Huntersky`ego ;) również wymienię wszystkie swoje oceny dotyczące filmowego Bonda

Dr No 8/10
Pozdrowienia z Rosji 9/10
Goldfinger 8/10
Operacja Piorun 8/10
Żyje Się Tylko Dwa Razy 7/10
Diamenty Są Wieczne 4/10

W Tajnej Służbie Jej Królewskiej Mości 7/10

Żyj i Pozwól Umrzeć 7/10
Człowiek Ze Złotym Pistoletem 6/10
Szpieg Który Mnie Kochał 7/10
Moonraker 3/10
Tylko Dla Twoich Oczu 8/10
Ośmiorniczka 6/10
Zabójczy Widok 7/10

W Obliczu Śmierci 8/10
Licencja Na Zabijanie 6/10

GoldenEye 8/10
Jutro Nie Umiera Nigdy 4/10
Świat To Za Mało 8/10
Śmierć Nadejdzie Jutro 4/10

Casino Royale 7/10
Quantum Of Solace 4/10

A moim ulubionym Bondem jest Roger Moore. Wiem, wiem że 007 wykreowany przez Rogera ma nie wiele wspólnego z tym z książek Fleminga to jednak uwielbiam tego Bonda śmieszka :) Wspaniały humor, szyk, elegancja sprawiają że mógłbym go oglądać ciągle jako Agenta Jej Królewskiej Mości. Co prawda Connery miał lepsze filmy ale dla mnie zawsze Moore będzie najlepszym Bondem :)

Chciałbym też krótko wypowiedzieć się o najnowszym Bondzie. Niestety uważam że to kompletna porażka, zamiast czarującego dżentelmena mamy zabijakę o twarzy i włosach "Czerwonego" Granta. O ilę w "CR" wszystko rekompensowała świetna fabuła (chociaż mogli sobie darować "Widmo" XXI wieku czyli Quantum) to najnowszym film pokazuje jak fatalny jest jego 007. "QoS" to niestety typowe kino sensacyjne które bardziej przypomina Bourne`a niż Bonda. Ciągła akcja, brak tej wykwintnej atmosfery, drewniany wyraz twarzy Craiga, kiepski przeciwnik to wszystko sprawia że dla mnie to już nie jest Bond :(

P.S. Podkreślone tytuły to moje ulubione filmy
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 25 Luty 2010, 12:57:33
  "Casino Royale"
- jak dla mnie to jest to jeden z najs?abszych Bondów. Pomys? z pocz?tkiem Jamesa by? w porz?dku, ale potencja?u nie wykorzystano. Jak na pocz?tek kariery to Bond i tak jest za dobry, my?la?em, ?e b?dzie mia? wi?cej wpadek, w ko?cu jest jakby ?ó?todziobem. W filmie ma?o si? dzieje, akcja stoi w miejscu. Tak s?awna scena w kasynie... wszyscy si? ni? zachwycaj?, ja uwa?am, ?e jest ona diabelnie nudna, maksymalnie spowalnia tempo i tak wolnego i nu??cego filmu. Podsumowuj?c film mnie nie zachwyci?, przereklamowany, nudny, ma?o bondowski.
Co do przeciwnika
- Le Chiffre, uwa?am, ?e w tego typie filmach to w?a?nie wróg jest najwa?niejsz? postaci?, w ko?cu to zawsze jego knowania s? g?ówn? o?i? w fabule i w ko?cu po pokonaniu g?ównego wroga film si? ko?czy. Zawsze tak jest, dlatego na przeciwnika zwracam szczególn? uwag?. Le Chiffre to jeden z najnudniejszych 'bond wrogów', nad?ty bufon o jednowymiarowym wyrazie twarzy, w gruncie rzeczy taki ciptok, niby zgrywa cwaniaka, twardziela, a dostaje sza?u, gdy Bond z nim wygrywa w pokera... ?a?osne.

Moja ocena: 6 / 12.

"Quantum of Solace"
- by? to drugi film o Bondzie, który obejrza?em w kinie (pierwszym by? "?mierc nadejdzie jutro"). Szczerze powiem, ?e film mi si? spodoba?, nie jest to ?adna rewelacja, ale ogl?da si? z zaciekawieniem, du?o si? dzieje, lokacje cz?sto si? zmieniaj?. Dra?ni mnie ten chaotyczny monta?, tak popularny ostatnio... Ogólnie film udany i bardz spodoba?y mi si? nawi?zania do starych cz??ci (scena ?ywcem wyj?ta z Goldfingera). Jest w tym filmie jeszcze jedno nawi?zanie, nie wiem czy zamierzone, ale... chodzi mi mianowicie o walk? Bonda z Greenem. Bij? si? hmm jakby na czym? na wzór  mostku, do tego Green wymachuje siekier?. Odrazu przypomnia? mi si? pojedynek Bonda z Maxem Zorinem ( "Zabójczy widok" ), gdzie walczyli na mo?cie Golden Gate i siekiera równie? odgrywa?a w nim istotn? rol?. Nie wiem, czy to by?o celowe nawi?zanie, byc mo?e wysz?o tak przypadkowo, a mo?e tylko ja w tym widz? jakie? nawi?zanie...
Co do przeciwnika
- Dominic Green, postac jest ma?o wyrazista, s?abo rozpisana, ale... genialnie zagrana. Naprawd? dobry aktor, z tak ma?o wyrazistej roli stwory? prawdziw? pere?k?, Dominik bardzo mi si? spodoba?- szuja, luzak, cwaniak i ciptok w jednym. Przeciwnika zaliczam na plus, ale to jest zas?uga tylko i wy??cznie aktora, bo rola by?a s?abo rozpisana.

Moja ocena: 8 / 12.

Co do Daniela Craiga
- w sumie to jako Bond wypada dobrze, jest inny ni? jego poprzednicy, to taka maszyna do zabijania, robot z kamienn? twarz?. Taki Bond jest spoko, ale na d?u?sz? met? mo?e si? stac m?cz?cy. Ogó?em Craiga zaliczam na plus, ale do najlepszego odtwórcy tej roli jest mu jednak daleko.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 27 Luty 2010, 11:23:36
U mnie podobnie podobnie jak u JaRo, "QoS" stawiam wy?ej od "CR". Czemu? Wi?cej Bonda w Bodzie. Wspomniane zmiany lokacji, u?ywanie ró?nych ?rodków transportu - od crosa po samolot, bondowskie podej?cie do kobiet i przeciwnik chc?cy dokona? reform ?wiata.

Co do Craiga.
Old Bond dzi? by si? po prostu nie sprzeda?, ludziom przejedli si? wyidealizowani bohaterowie ?wietni w ka?dej dziedzinie. Powiem, ?e i mi przeszkadza? cz?sto brak jakiejkolwiek wady Jamesa w starych filmach i te jego cz?stokro? g?upie szcz??cie.
James Bond na pewno potrzebowa? od?wie?enia, mi?o w ko?cu ogl?da? posta?, która bierze swój los we w?asne r?ce i pokazuje na ka?dym kroku, ?e jest w?a?ciw? osob? na w?a?ciwym stanowisku.
Czy wi?c New Bond jest lepszy? Nie do ko?ca.
Od?wie?ono go za bardzo, przypomina teraz przeciwnika z "Pozdrowie? z Rosji", tego z ?y?k? do duszenia w zegarku, ale w?a?nie w "QoS" by? ju? nieco bardziej "z klas?" ni? w "CR".
Licz?, ?e z kolejnymi filmami twórcom uda si? stworzy? posta? b?d?c? kompromisem pomi?dzy Old & New Bond, czyli ?wietnego szpiega-zabójc? podobnego w metodach dzia?ania do Jasona Bourne'a, ale przy tym eleganckiego, posiadaj?cego klas? gentlemana ze s?abo?ci? do kobiet i wstrz??ni?tej wódki z martini, w którego g?owie powstaj? co raz to nowe one linery, a przy tym, któremu nie zawsze wszystko si? udaje.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 27 Luty 2010, 17:08:10
Idealnym kompromisem był Timothy Dalton. Po erze Rogera Moore`a mieliśmy szpiega z odpowiednim wyglądem, zachowaniem i do tego był dżentelmenem z klasą. Niestety dzisiaj Bond to zwyczajny mięśniak z mordą "Red" Granta (wcześniej wspomniany przez Mr. G morderca z "From Russia With Love") Oczywiście po kiepskim "Die Another Day" była potrzebna zmiana ale nie rozumiem jak mogli zatrudnić kogoś takiego jak Craig (byłby idealnym tylko jako przeciwnik Bonda)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 28 Luty 2010, 09:55:20
Fakt, Timothy Dalton jak dla mnie jest chyba najlepszym Bondem. Może chwilami bywał zbyt drewniany w swojej grze aktorskiej, ale z kolei nie był tak przesłodzony jak Moore, robił co do niego należało, potrafił poradzić sobie bez licznych super gadgetów i zdecydowanie miał najlepszy wygląd. Swoją drogą, "Licencja na zabijanie" z Daltonem jest uznawana za najbrutalniejszą część z serii Old Bonds.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 06 Marzec 2010, 22:29:25
Czy najlepszym Mr.G? ?miem w?tpi?. Jednak lepiej oceniam Connery`ego, Moore`a i Brosnana. Daltona owszem lubi? ale jednak mój typ idealnego Bonda musi posiada? poczucie humoru, a niestety u pana Daltona by?o z tym krucho. A tak BTW to szkoda ?e seria z Rogerem Moore`em nie posz?a w stron? "Tylko Dla Twoich Oczu''. By? to rewelacyjny film, Moore mniej ?artowa? i w po??czeniu z jego manierami powsta? najlepszy film tu? po "Pozdrowieniach z Moskwy".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 06 Marzec 2010, 23:14:55
"Tylko Dla Twoich Oczu'' był w takim klimacie tylko dlatego, że widzowie potrzebowali oderwania od kosmicznego "Moonrakera". W Bondach z Daltonem zabrakło odrobinę humoru, którego przesyt był u Moore'a. Szkoda, że w "W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości" nie zagrał Dalton (początkowo był przymierzany do roli w tym filmie, ale uznano, że był wtedy za młody), bo na pewno wypadł by lepiej niż Lazenby.

Jeśli chodzi zaś o Craiga to nie określiłbym go mianem zwyczajnego mięśniaka. Jest on twardy, ale to dopiero lata służby uczynią go agenta 007, który będzie podchodził do swojej roboty ze znanym dystansem.

Nie zgodzę się również, że "Die Another Day" to kiepski film. Oczywiście można mieć zastrzeżenia do drugiej połowy filmu, gdzie z pewnymi elementami trochę przesadzono, ale za to pierwsza połowo to prawdziwa perełka. Bond po klęsce i to nie żadnym drobnym uchybieniu, tylko po misji, która zakończyła się katastrofą, zaczyna działać na własną rękę, a to sprawia, że jest to wyjątkowy film. No i na dodatek jak się później okazało zamknął on pewną serię.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 07 Marzec 2010, 00:58:44
Niestety w wielu przypadkach przesadzano ze zbyt luźną atmosferą (nie mylić z humorem Rogera) Gdyby cała jego seria poszła w kierunku większej powagi a jedynie doprawić to szczyptą humoru Moore`a filmy byłyby te tak dobre jak Connery`ego ("Dr.Do", "Pozdrowienia z Rosji", "Operacja Piorun") Niestety w takich produkcjach jak "Człowiek ze Złotym Pistoletem" "Moonraker" (fatalny!) "Ośmiorniczka" mieliśmy do czynienia z komedią szpiegowską a nie poważnym filmem.

A co do Craiga niech nawet stanie się po kilku filmach dżentelmenem to i tak nie wybaczę mu tej mordy (brat "Red" Granta lub Necrosa)

"Śmierć Nadejdzie Jutro" faktycznie pierwsza połowa - rewelacyjna, druga - dno

A teraz coś z zupełnie innej beczki, nie uważacie że czas na zmianę kompozytora muzyki. David Arnold pokazywał klasę przy takich filmach jak "Jutro Nie Umiera Nigdy", "Świat To Za Mało". Ale od wcześniej wspomnianego "DAD" jest po prostu blado. Szczególnie dotyczy to "Casino Royale"  gdzie jest to strasznie nudny score. Lepiej było przy "QoS" ale to nie ta klasa co John Barry.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 07 Marzec 2010, 01:39:39
Niespecjalnie przywiązałem uwagę do muzyki w najnowszych filmach, co znaczy, ze nie była ona na tyle dobra, by poświęcić jej uwagę. Sadzę, że muzyka to bardzo ważna część filmu i dobrze dopasowana może podwyższyć finalną ocenę filmu o cały stopień. Powinno się przywiązać wagę do muzyki zwłaszcza w przypadku filmów, których theme jest legendarne - tak jak niewątpliwie w przypadku Jamesa Bonda.


A wracając do porównań aktorów to muszę podkreślić, że moje "chyba" było bardzo mocne, bo ciężko mi się zdecydować na najlepszego odtwórcę, ale obecnie sądzę, że właśnie Daltonowi najmniej brakowało do ideału... choć niewykluczone, że moja opinia może się zmienić.

Co do "DAD", także nie rozumiem tak ostrej ogólnej krytyki wobec tego filmu. Owszem, chwilami zbyt duża bajka, ale przy tym bajka przyjemna w oglądaniu i nadal pozytywnie bondowska.

A Craig? Tak, jego twarz rzeczywiście razi, ale za to ma świetny głos.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 17 Marzec 2010, 16:04:42
Osobi?cie nowe filmy czyli Casino Royale i Quantum of Solace ca?kowicie nie przypad?y do gustu i jak to kto? kiedy? powiedzia? ''ma?o Bonda w Bondzie''. Klimat ju? nie ten, a  posta? 007 nie maj?ca ju? takiego stylu i polotu jak niegdy?. Nie wspomn? ju? o braku pewnych symboli dla samej serii, czyli Q i Moneypenny. Ostatnim filmem który mia? jeszcze to wszystko jest Die Another Day, aczkolwiek ju? pojawi? si? tu kryzys serii.Je?li chodzi o najlepszego aktora który wed?ug mnie wcieli? si? w 007 i najlepszy oraz najgorszy film jego udzia?em to przedstawia si? to nast?puj?co:

1.Sean Connery
Najlepszy - Goldfinger i Diamonds Are Forever
Najgorszy - brak

2.Pierce Brosnan
Najlepszy - GoldenEye i Die Another Day
Najgorszy - World Is Not Enough

3.Timothy Dalton
Najlepszy - Living Daylights i Licence to Kill
Najgorszy - brak

4.Roger Moore
Najlepszy - Live and Let Die, Man with the Golden Gun i Octopussy
Najgorszy - Moonraker

5. George Lazenby i Daniel Craig
Najlepszy - brak
Najgorszy - On Her Majesty's Secret Service, Casino Royale i Quantum of Solace
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 19 Marzec 2010, 13:16:47
Hmm... Widzę, że Craig się nie podobał, klimat nie ten, brak Bonda w Bondzie... No cóż dla fanów pewnie coś w tym jest, ale dla osób postronnych taka interpretacja tej postaci może być jak znalaz :). Koniec ze smokingiem, z zabawkami nie z tego świata i brak humoru, a za to dostaliśmy kolesia z krwi i kości :D. Świetny Bond mój ulubiony i jedyny ;D.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 19 Marzec 2010, 15:20:12
Jestem fanem bond więc moja lista to
1 Daniel Craig
2 Sean Connery
3 Pierce Brosnan
4 Timothy Dalton
5 George Lazenby
6 Roger Moore
Ulubiony film to Casino Royale
Znienawidzony to Śmierć nadejdzie jutro i Moonraker
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 04 Kwiecień 2010, 14:01:14
 Niedawno gra?em w gr? video opart? na drugim filmie z ca?ego bondowskiego cyklu.
"From Russia with Love"- gra z 2005 roku, bardzo mi si? spodoba?a, grafika wiernie oddaje klimat lat '60. Sean Connery u?ycza  g?osu Bondowi co jednych mo?e ?mieszy? (na ekranie widzimy m?odego agenta ze starczym g?osem) dla innych za? mo?e to by? prawdziwa gratka. Ja osobi?cie nale?? do tych drugich, aczkolwiek faktycznie g?os mimo wszystko nie zabardzo pasuje do przedstawionej postaci.
Gra rozpoczyna si? tradycyjnie jak wszystkie stare filmy z Bondem- akcja, po niej piosenka z napisami pocz?tkowymi i dopiero wtedy zaczyna si? prawdziwa gra.
Pierwsza misja tzw. "wst?pna" jest genialna, chyba moja ulubiona z ca?ej gry, zako?czona lotem wokó? Big Bena.
Nawi?za? do filmu nie brakuje - misja pierwsza (po "wst?pniaku") jest ?ywcem wyj?ta z filmu. Chodzi mi o akcj? w labiryncie z ?ywop?otu (w taki sposób zaczyna? si? film). Z innych nawi?za?, które najbardziej rzucaj? si? w oczy jest: - walka dwóch cyganek, pojedynek Bonda i Reda w poci?gu.
Co do przeciwników, pojawiaj? si? postacie z filmu- Red Grant i Rosa Kloebb oraz nowa posta?, agentka Eva, nie ma za to Bloufelda.
Do pokonania jest 14 misji, poziom trudno?ci jest ró?ny, nie jest przesdanie trudno, ale nie jest te? naj?atwiej. Denerwowa?y mnie misje, w których porusza si? samochodem lub motorówk?, wol? gra? sam? postaci?.
Ogólnie bardzo dobra gra, polecam fanom Bonda, minusy swoje ma, ale i tak dostarcza wielu wra?e?.

Moja ocena: 10 / 12.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 06 Lipiec 2010, 23:32:53
Nie podoba mi się to że osoby które obejrzały tylko filmy uważają że wiedzą wszystko o Bondzie. A książki? przecież prawdziwy Bond to Bond z książek. To jakby powiedzieć "Prawdziwy Harry Potter to ten z Filmów" gdzie zachowuje się  jak Debil bo podoba mu się dziewczyna. Więc proszę gdy ktoś mówi że lubi Craiga nie piszcie "Nie znasz się na Bondzie!" Bo on może wiedzieć więcej
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 08 Lipiec 2010, 11:14:50
Cytat: TheBeatles w 06 Lipiec  2010, 23:32:53
Nie podoba mi się to że osoby które obejrzały tylko filmy uważają że wiedzą wszystko o Bondzie. A książki? przecież prawdziwy Bond to Bond z książek. To jakby powiedzieć "Prawdziwy Harry Potter to ten z Filmów" gdzie zachowuje się  jak Debil bo podoba mu się dziewczyna. Więc proszę gdy ktoś mówi że lubi Craiga nie piszcie "Nie znasz się na Bondzie!" Bo on może wiedzieć więcej

Ale filmy trafiają przecież do szerszego grona odbiorców, stąd nie dziwi fakt że niektórzy tak uważają. A że tak powiem, czy książkowy Harry Potter nie zachowuje się równie tak samo jak filmowy albo jeszcze gorzej ?  :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 12 Lipiec 2010, 17:25:39
Nie aż tak
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 12 Lipiec 2010, 17:32:43
No to jak widać nie każdy mierzy wszystkiego tą samą miarą co ty, nie chce sugerować że rośnie nam społeczeństwo nie oczytane. Nie gustujące w książkach, ale prawda jest taka że internet znacznie zepchnął książki na dalszy plan lub nawet w zapomnienie. Prawdziwy Bond to Bond z książek, jeśli tak uważasz ok. Ja tak nie uważam, nie dziele tak tego na zasadzie - Bond z książek prawdziwy, Bond z filmów nie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Kadaver w 12 Lipiec 2010, 18:33:06
Cytat: TheBeatles w 06 Lipiec  2010, 23:32:53
przecież prawdziwy Bond to Bond z książek.
Nie ma prawdziwego Bonda, ponieważ on nie istnieje, to postać fikcyjna.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 24 Lipiec 2010, 16:57:47
http://www.filmweb.pl/news/%22Bond+23%22+wci??+bez+szans+na+realizacj?-62554

Nie jestem zmartwiony, a wr?cz przeciwnie jestem zadowolony. Mam cich? nadziej? ?e Craig straci rol? ;-) A wtedy sched? po nim mo?e przej?? ''Detektyw Murdoch''

http://www.google.pl/images?hl=pl&client=opera&hs=V2L&rls=pl&q=yannick%20bisson&um=1&ie=UTF-8&source=og&sa=N&tab=wi
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 24 Lipiec 2010, 18:46:50
Przestarzały news.

Co prawda są problemy z produkcją nowego Bonda, ale Sam Mendes i Daniel Craig będą czekać na Bonda -
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=67323&klik=powiaz

A jak zapewnia producent Michael G. Wilson widzowie zobaczą kolejnego Bonda szybciej niż można się tego spodziewać. - http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=67566&klik=powiaz
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 24 Lipiec 2010, 19:13:18
No cóż zobaczymy jak to będzie, ale osobiście nie tęsknie za nowym filmem z kwadratową mordą pana C.

A tak przy okazji to chciałbym aby następnym Bondem był Yannick Bisson, kanadyjski aktor znany z roli Williama Murdocha (''Detektyw Murdoch'')

(http://www.positive-entertainment.com/interviews/yannickbisson/yannick1.jpg)

Lub Goran Visnjic czyli Dr Luka Kovac z ''Ostrego Dyżuru''

(http://www.mi6.co.uk/sections/articles/images/goran_visnjic.jpg)

Wiem że żaden z nich nie jest Brytyjczykiem ale to chyba żaden problem jeżeli przypomnieć sobie jaka morda dzisiaj gra 007.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 05 Sierpień 2010, 21:26:55
Troch? bez sensu jest to ?e nikt nie kupuje praw do Bonda. Lepiej zrobi? kolejn? cz??? American Pie czy Zmierzchu?!. Ale Craig najprawdopodobniej zostanie bo to czy dalej gra zale?y od Barbary Broccoli i Michela G. Wilsona. Nawet niektóre Media mówi? ,?e Daniel Craig nie chce gra? dalej Bonda a przecie? bierze udzia? w Remake'u Goldeneye i Bloodstone'ie (Którego oczywi?cie zamawiam  przed premier?)    
funky wygl?d a pochodzenie to dwie ró?ne rzeczy. Pozatym craig jest przystojniejszy ni? moore czy lazenby
Zdj?cia do najnowszego Bonda Latem 2011! Z Danielem Craigiem! ?ycie jest pi?kne
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 11 Styczeń 2011, 22:28:17
Wreszcie coś ruszyło z nowym Bondem. Premiera zapowiedziana na 9 listopada 2012 roku. Początek zdjęć pod koniec tego roku. W roli głównej Daniel Craig. Reżyserią zajmie się Sam Mendes a scenariusz przygotują Neal Purvis, Robert Wade i John Logan.

http://www.mi6.co.uk/news/index.php?itemid=9198&t=mi6&s=news
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 16 Styczeń 2011, 01:35:30
Żeby ten film był inny od "QoS" (który jest zwykłym filmem sensacyjnym gdzie co 3 minuty widzimy sceny akcji) Powinni powrócić do szpiegowskiego klimatu "Casino Royale". Mam nadzieję że David Arnold odzyska formę i pokaże nam coś co chociaż będzie porównywalne z "Tomorrow Never Dies" lub "The World Is Not Enough". No i niech "zaciśnięta szczęka" nie będzie takim drewnianym terminatorem to może coś dobrego powiem o jego 007 po premierze :P

A tak na marginesie strasznie wkurza mnie to że kiedyś jak i obecnie James Bond za wrogów ma politycznie poprawnych przeciwników a nie szpiegów obcych wywiadów. No ale wiadomo liczy się tylko $ i producenci nie chcą się narazić na kontrowersje. Ale w takim razie co to za filmy szpiegowskie? Pod tym względem niestety filmy z Bondem są strasznie sztuczne :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 16 Styczeń 2011, 12:56:24
Niestety zakończenie zimnej wojny sprawiło, że szpiegostwo w filmach zeszło na drugi plan. I niestety wątpię by coś w tej kwestii się zmieniło.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 16 Styczeń 2011, 13:30:05
Tylko mi się podoba robota Arnolda przy Casino Royale?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 16 Styczeń 2011, 14:20:30
Score do "Casino..." był przeciętny i mimo że w "QoS" dostaliśmy troszkę lepszy soundtrack to widać że Arnold (który mimo wszystko jest jednym z moich ulubionych kompozytorów muzyki filmowej) popadł w przeciętność. To niestety już nie czasy "Tomorrow Never Dies" Czy "The World is Not Enough". Mam nadzieję że w "Bondzie 23" powróci do stylu znanego z poprzednich filmów.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 31 Styczeń 2011, 11:06:51
Jak się zapatrujecie? http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=73674
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 31 Styczeń 2011, 16:24:50
John Barry nie żyje.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 01 Luty 2011, 01:27:40
Genialny kompozytor który wprowadził ten elegancki, luksusowy oraz dynamiczny styl. To między innymi jego zasługa że ta seria jest tak popularna. W niebie pewnie teraz gra jego cudowna muzyka...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 01 Luty 2011, 10:33:25
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=73688 A się wypiął :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 01 Luty 2011, 10:40:32
Brak Seana na imprezie poświęconej Jamesowi Bondowi, to tak, jakby nie wstrząsnąć martini.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 02 Luty 2011, 00:33:15
http://www.pudelek.pl/artykul/30116/javier_bardem_zagra_w_bondzie/ Źródło niezbyt wiarygodne ale jeżeli to prawda to jestem zadowolony. Aha i spójrzcie na mordę bez retuszu Craiga, przecież to facjata idealna dla przeciwnika a nie agenta 007.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 02 Luty 2011, 00:39:34
Oficjalnie nie ma jeszcze potwierdzenia, ale wszystko wskazuje, że Javier Bardem zagra w nowym Bondzie. Aktor rozmawiał już na ten temat z Samem Mandesem, jednak nie powiedział jeszcze ostatecznego "tak".

http://latimesblogs.latimes.com/awards/2011/02/the-new-bond-villain-javier-bardem-is-intrigued.html
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 15 Luty 2011, 19:50:56
http://www.filmweb.pl/news/Ralph+Fiennes+te%C5%BC+w+%22Bondzie+23%22-69988
Robi się interesująco
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 15 Luty 2011, 20:49:05
Informacje interesująca, ale szkoda, że ich źródłem jest tabloid "Daily Mail" - http://www.mi6.co.uk/news/index.php?itemid=9242&catid=107&t=mi6&s=news

A zainteresowanych nowym Bondem nie brakuje, ostatnio Sharon Stone przyznała, że chciałby zagrać przeciwniczkę Craiga - http://www.mi6.co.uk/news/index.php?itemid=9265&t=mi6&s=news

Jednak jak na razie konkretów brak i chyba informacja dotycząca Javiera Bardema jest najbardziej prawdopodobna.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 17 Luty 2011, 04:24:26
Tak a propos tego newsu z Fiennesem to wyczytałem coś bardzo ciekawego :)

"Gazeta podaje również, że Sam Mendes chce, by nowy "Bond" był filmem dojrzalszym, mroczniejszym i bardziej współczesnym. Jest to ponoć "rewolucyjnej" podejście i to właśnie ono miało zainteresować Fiennesa."

Mam nadzieję że oznacza to większy udział szpiegostwa w tym filmie. Tak może "Quantum" będzie w zmowie z jakimś zagranicznym wywiadem? (marzenie) Oby też Craig się zmienił, niech w końcu będzie agentem dżentelmenem. Niech będzie jak Timothy Dalton z urodą Gorana Visnjica :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 17 Luty 2011, 13:50:44
Aktorzy którzy zagrali Bonda od najlepszego do najgorszego
1.Sean Conery
2.Pierce Brosnan
3.Roger Moore
4.Timothy Dalton
5.Daniel Craig
6.George Lazenby   
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 01 Marzec 2011, 19:44:49
A to ja dodam swoją listę:
1) bardzo standardowo i dość wyraźnie ponad resztę Sean Connery
potem sprawa jest trudniejsza, bo wszyscy się spisali w swojej konwencji, niektórzy mieli po prostu lepsze i gorsze filmy (Craig, Brosnan), a niektórzy mielie mało okazji do wykazania się (Lazenby). Najlepiej jest chyba wybrać konwencję, która nam najbardziej pasuje. Ja lubię Bonda twardego, dlatego:
2) Timothy Dalton (mroczny i brutalny, coś świeżego)
3) Daniel Craig (trochę mniej hardcorowa wersja Daltona, za bardzo Bourne, za mało Bond - ale Bourne jest zajebisty, także minimalnie przed numerem 4)
4) George Lazenby (wiele osób skreśla go bo to ten co zagrał tylko raz i go wywalili, a był całkiem niezły - twardy i wrażliwy)
5) Pierce Brosnan (gdyby skończył na Goldeneye mógłby być nawet drugi, a tak to zagrał potem w samych Bondowych gniotach, z których tylko Die Another Day bronił się dzięki Halle Berry i jako tak zły, że aż dobry)
6) Roger Moore (kiedyś mój numer dwa, ale po powtórnych seansach wypada nadal świetnie jako podrywacz i ma pełno wdzięku, ale twardości w nim za grosz)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 11 Marzec 2011, 00:09:41
Air Jordan - Moore pod względem manier i klasy jest najlepszym 007 (chociaż tak naprawdę Bond Fleminga nie jest tak dobrze wychowany) i dlatego jest moim ulubionym Bondem. Może nie jest tak twardy jak Connery ale dobrze walczył z Tee-Hee w "Live and Let Die" czy Sandorem w "The Spy Who Loved Me".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 11 Marzec 2011, 01:03:28
Zgadzam si? w 100% co do klasy Moore'a. By? pod tym wzgl?dem najlepszy ze wszystkich aktorów, z Connerym w??cznie. Tyle, ?e ja, jak napisa?em wy?ej, preferuj? twardzieli w tej roli. Nie mam poj?cia jak to pasuje do ksi??ek, bo nie czyta?em ani jednej, ale taki Bond mi odpowiada najlepiej. Je?eli aktor potrafi to pogodzi? z klas?, tak jak Connery, to jest to po prostu extra smaczek. Kwestia gustu, najzwyczajniej w ?wiecie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 11 Marzec 2011, 12:02:11
Cytat: Funky w 11 Marzec  2011, 00:09:41
Może nie jest tak twardy jak Connery ale dobrze walczył z Tee-Hee w "Live and Let Die" czy Sandorem w "The Spy Who Loved Me".
Raczej kaskader za niego walczył
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 12 Marzec 2011, 01:17:13
Wiem ?e w Bondach Moore`a wyr?czali go kaskaderzy (jak w scenie ze spadochronem w ''The Spy Who Loved Me'') ale nic mi nie wiadomo aby w tych dwóch walkach zast?powa? go dubler.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 12 Kwiecień 2011, 19:46:54
Według mnie najlepszy Bond to GoldenEye.  Nie wiem dlaczego ale po prostu mi się podoba, takie filmy są w moim guście.

Może to rozwiniesz? Jeśli nie masz nic sensowniejszego do napisania, to po prostu nie pisz ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 12 Kwiecień 2011, 21:42:33
Ale? rozbudowana wypowied?

W oczekiwaniu na nowego Bonda zastanawiam si? nad g?ówn? piosenk?. Macie swoich faworytów? My?la?em nad powrotem Cornell'a jego "You know my name" jest nadal moj? ulubion? Bondowsk? piosenk?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 25 Kwiecień 2011, 00:02:37
Dla odmiany David Arnold powinnien stworzy? utwór tytu?owy w stylu "OHMSS" gdzie by?by to uk?on w stron? ?p Johna Barry`ego. No ale pytanie czy Arnold jest jeszcze w stanie wróci? do czasów swojej ?wietno?ci z ''Tomorrow Never Dies''? A tak na marginesie to ciesze si? ?e ''Bond 23'' ma by? powa?nym filmem, oczywi?cie licz? na to ?e b?dzie du?o lepszy od ''Quantum''. Oby tylko historia by?a dobra to jako? przeboleje to blond drewno co gra Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 25 Kwiecień 2011, 12:04:05
Jakie tam drewno, Bond znowu stał się ciekawą postacią.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 25 Kwiecień 2011, 13:21:05
Bond dzięki Craigowi wiele zyskał, a że blondyn to jeszcze lepiej :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 25 Kwiecień 2011, 15:17:10
Bond to mógłby wiele zyskać gdyby w "Casino" zagrał Goran Visnjic lub gdyby zatrudnili Yannicka Bissona (jego "Detektyw Murdoch" to prawdziwy dżentelmen) A Craig to taka drewniana podróbka Daltona który był poważny ale miał klasę. Ja w nowym 007 widzę tylko mięsniaka z głupim wyrazem twarzy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 25 Kwiecień 2011, 16:26:19
Ale to nie wina Craiga, tylko interpretacji postaci. Bardzo ciekawej zresztą, standardowy Bond od dłuższego czasu nudził.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 25 Kwiecień 2011, 18:44:36
Funky prosiłbym o zdjęcie z "głupim wyrazem twarzy"Craiga
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 25 Kwiecień 2011, 19:41:35
Obejrzyj sobie "Casino" to zobaczysz pełno min z tym charakterystycznym drewnianym wyrazem twarzy ;) (A)nonim - dlatego mam wrażenie że nie mają już pomysłu na samą postać Bonda. Jeżeli Broccoli i Wilson chcieli stworzyć coś dobrego mogli powrócić do 007 w stylu Daltona. Poważnego gościa ktory ma klasę, a tej po prostu Bond Craiga nie ma.

(http://img.stopklatka.pl/film/25500/25513/g-51.jpg)

Specjalnie dla TheBeatles typowa mina Craiga. Taki sam drewniany wyraz twarzy miał w "Casino" i "Quantum". Zero szyku i elegancji i niestety daleko mu do dobrze wychowanego i poważnego Daltona (o urodzie już nie mówiąc bo Craig idealnie nadawałby się na nowego Red Granta)

P.S. Plus dla TheBeatles mina debila z siłki w 6 sekundzie http://www.youtube.com/watch?v=yaR-SXX7K8I Wystarczy porównać jego urodę z innymi aktorami w roli Bonda. Craig po prostu nie ma twarzy i wzrostu do tej roli.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 25 Kwiecień 2011, 20:23:17
w 6 sekundzie jest rysunek Fleminga przedstawiający Bonda. Poza tym to nie jest "drewniana twarz" to jest poważna mina. To jest drewniana twarz
(http://www.style.netgallery.co/files/piwosz_twarz.jpg)
Craig wygląda 100 razy lepiej niż Lazenby który miał cytując Tomasza Beksińskiego"urok bułgarskiego tenisisty"
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 25 Kwiecień 2011, 20:28:57
Ah sorki zły link tutaj jest dobry http://www.youtube.com/watch?v=CO69ljFnr_w (5 oraz 6 sekunda wyraz twarzy i głowa jak u typowego mięśniaka z osiedlowej siłowni) Już Lazenby był lepszym Bondem mimo że był takim zwykłym człowieczkiem. Przynajmniej miał lepsze maniery i urodę (która też nie była za dobra) Craig to dla mnie anty-Bond, człowiek ktory idealnie nadawałby się na psychopatycznego zabójcę a la Red Grant ale nie na czarującego agenta.

P.S. Drewniany wąsacz ma weselszy wyraz twarzy niż Craig ;D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 27 Kwiecień 2011, 12:48:16
CytatP.S. Drewniany wąsacz ma weselszy wyraz twarzy niż Craig

A niech se ma. Bond Craiga nie jest od miłych/weselnych twarzyczek, a od skopania i zniechęcenia wszystkich do wchodzenia jej Królewskiej Mości w drogę :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 27 Kwiecień 2011, 18:46:59
Mi również Craig nie pasuje do roli Bonda. Pomijając już wygląd, chodzi mi bardziej o podejście do pracy jego postaci. Bond Daniela angażuje się całkowicie w swoją pracę, żyją nią oraz podchodzi do niej zbyt osobiście. To go różni od wszystkich poprzedników. Tamci traktowali pracę jak pracę. Liczyło się wykonanie zadania i zebranie wypłaty. Każde zadanie to tylko praca bez żadnego, większego zaangażowania osobistego. Właśnie taki Bond był dla mnie najlepszy. Daniel Craig to całkowite zaprzeczenie dawnych aktorów.
Z poprzedników najbardziej podobali mi się Pierce Brosnan oraz Roger Moore.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 27 Kwiecień 2011, 21:18:39
Leon Kennedy wszyscy w roli Bonda dobrze bili swoich przeciwników. Tylko Craig robi to z "finezją" osiedlowego koksu ;)

A tak BTW to Craig na ile filmów ma podpisany kontrakt?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 28 Kwiecień 2011, 17:11:43
CytatDaniel Craig to całkowite zaprzeczenie dawnych aktorów.

I dobrze, bo chyba po raz pierwszy tak diametralnie zmienili Bonda ;)
Cytat
Leon Kennedy wszyscy w roli Bonda dobrze bili swoich przeciwników.

Cóż mogę powiedzieć... :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 28 Kwiecień 2011, 19:17:03
Niektórzy chyba mają podobny problem co przy kłótni Burton-Nolan, nie widzą że konwencja nowych Bondów jest zupełnie inna niż starych. Bond więc nie spuszcza na pana Buźkę tony cegieł jednocześnie popijając martini i całując się z piękną kobietą, tylko próbuje przeżyć w krwawej jatce, gdzie człowiek zazwyczaj się bije z finezją osiedlowego koksa, bo nie ma czasu na dżentelmeństwo. Możecie więc co najwyżej narzekać że konwencja wam nie pasuje.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 28 Kwiecień 2011, 22:09:50
Ja tam na konwencję "Casino" nie narzekam, chociaż "Quantum" mi się nie spodobało (ale to przez słabą historię i non-stop akcję) Tylko odtwórca Jamesa Bonda jest dla mnie beznadziejny, gdyby powrócili do stylu Daltona (z twarzą Gorana Visnjicia lub Yannicka Bissona) to byłbym zadowolony :) Nie chodzi o konwencję tylko o głównego bohatera.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 28 Kwiecień 2011, 22:40:14
Ale narzekasz na to:
"Zero szyku i elegancji i niestety daleko mu do dobrze wychowanego i poważnego Daltona (o urodzie już nie mówiąc bo Craig idealnie nadawałby się na nowego Red Granta)"
A to nie wina jedynie aparycji Craiga, ale również konwencji filmu, ten Bond nie ma być playboyem i dżentelmenem, tylko upartym, jeszcze trochę nieokrzesanym (skoro mówiliśmy o drewnie) agentem wykonującym naprawdę trudne zadania.

A Quantum nawet całego nie obejrzałem, nie wiem jak mogli zmarnować taki potencjał po Casino.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 28 Kwiecień 2011, 23:12:23
Eee tam do takiej konwencji idealnie nadawałby się Dalton (lub 007 w tym stylu) któremu rownież daleko do takich playboyów jak Moore i Brosnan. No i był to poważny agent ale miał to co Bond MUSI mieć. A mianowicie klasę to co go wyróżnia od innych. W przypadku "The Living Daylights" i "Licence to Kill" idealnie połączyli twardy charakter Bonda z dobrymi manierami. I efekt był rewelacyjny (szkoda że Dalton zagrał tylko w dwóch filmach)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 29 Kwiecień 2011, 13:05:02
Ale właśnie w Casino, Bond specjalnie nie ma tego co powinien mieć, i z tego powodu niechętnie zakłada garniak i ma w dupie czy będzie wstrząśnięte, czy zmieszane. Dlatego to zresztą tak fajnie wychodzi, twórcy kombinują z archetypową postacią zabawiając przez to widzów różnymi smaczkami i kontrastując nowego Bonda ze starym, przy czym nie przekreślają zupełnie starego. Rozumiem że konserwatywnym fanom Bonda może to nie pasować, ale to narzekanie z serii "Ledgoker to nie Joker". ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 29 Kwiecień 2011, 15:12:35
Ale taki facet naprawdę nie jest Bondem, to tylko podróbka która nie pasuje do świata 007 (kasyn i luksusu) A co do Jokera to Heath może za dużo mlaskał i mógł być ciutkę czystszy ale za to w tą rolę włożył całą duszę i serce. Zresztą nie widzę tutaj narzekań z serii "Ledgoker to nie Joker". Joker Ledgera przynajmniej był psycholem jak komiksowy klaun. A Craig to drewniany facet który w porównaniu z innymi Bondami chyba źle się czuje w wieczorowym stroju i który jest tak inny w negatywnym sensie od innych odtwórców tej roli. No i to kwestia gustu dla ciebie to jest fajne że tak zmienili postać Bonda a dla mnie na siłę włożyli w smoking chama o urodzie typowego przeciwnika 007 (Idealnie wyglądałaby walka Bond kontra blond henchman Craig) Dla mnie Bond musi mieć chociaż trochę klasy i manier żeby był Bondem ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 29 Kwiecień 2011, 15:32:15
Rozumiem ciebie Funky, bo Craig na pewno nie jest archetypem Bonda. Praktycznie nigdy go nie przypomina, ale z drugiej strony taki by? rzeczywi?cie zamys?. Ostanie Bondy Brosnana pokaza?y, ?e ta posta? ju? si? przejad?a, no bo ile? mo?na. 23  filmy, czy ile tam ich by?o, to musi by? jaki? z rekordów. I podoba?o mi si?, ?e zrobili z t? postaci? co? zupe?nie innego. Zgadzam si? jednak z tob?, ?e mo?e to nie jest kierunek w którym powinni dalej brn??. Raz si? uda?o, ale przy Quantum cz?sto sobie zadawa?em pytanie "po co?". To równie dobrze móg? by? jakikolwiek inny super agent w typie Bourne'a czy Ethana Hunta, którzy nota bene robi? to znacznie lepiej. Bond by? inny od pozosta?ych agentów, przejad? si? owszem, ale przejad? si? te? wspó?czesny Bourne'owsky agent, wi?c nie wiem czy warto i?? dalej w tym samym kierunku. Mo?e lepiej przeczeka? par? lat i wypu?ci? co? ?wie?ego.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 29 Kwiecień 2011, 16:24:08
Dla mnie rozwiązanie jest bardzo proste. Wystarczy powrócić do stylu Timothy Daltona. Byłby to agent inny od Brosnana, poważny ale z tą odpowiednią dawką klasy i elegancji. A filmy powinny pójść w stronę walki wywiadów a nie żadnych polit-poprawnych organizacji typu "Quantum".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 29 Kwiecień 2011, 18:09:30
Dlaczego Quantum jest poprawne politycznie? Czym to się objawia?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 29 Kwiecień 2011, 18:44:25
Nie działają w imieniu obcego państwa. Ot co taka grupa biznesmenów, a Bond powinnien walczyć z agentami zagranicznych wywiadów.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 29 Kwiecień 2011, 20:22:42
Niestety żyjemy w bardzo poprawnym politycznie świecie. Gdyby teraz Bond walczył z Rosjanami Ruscy by się obraźili na Brytyjczyków i utrudniać im życie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 29 Kwiecień 2011, 20:29:49
Wystarczy wspomnie? co zrobili twórcy remake'u Czerwonego ?witu. Prze?o?yli premier? filmu, aby cyfrowo zmieni? naje?d?ców z Chin na Kore? Pó?nocn?, aby nie zrazi? widzów na coraz wi?kszym rynku filmowym.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 29 Kwiecień 2011, 22:27:15
Najgorsze jest to że tak było nawet w Bondach które były kręcone w czasach zimnej wojny. Np. w "From Russia With Love" to Widmo a nie Smiersz jest głównym wrogiem 007. W Wikipedii przeczytałem że zrobiono tak aby nie wzbudzać politycznych kontrowersji. Jeżeli wtedy w filmie szpiegowskim nie chciano robić z komunistów głównych wrogów to niestety dzisiaj filmowcy w swoim tchórzostwie i pędem za $ będą jeszcze bardziej grzeczni i poprawni. Ale to niestety zabija nie tylko wolnośc słowa ale i sam film. Bo jednak czuć w tym fałsz jeżeli James Bond walczy z bogatymi biznesmenami a nie agentami obcych państw.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 27 Maj 2011, 16:36:56
Według nowego pomysłu TVP Bondy trzeba oglądać od końca! Jutro jest Die another day a za tydzień Świat to za mało. Brawo TVP
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 08 Lipiec 2011, 15:58:19
Według najnowszych widomości w nowym Bondzie pojawi się Moneypenny, którą ma zagrać Naomie Harris. Osobiście nic nie mam do Naomie, ale chyba twórcy starają się zbyt dopasować do różnej widowni. Jednak powrót Moneypenny to dobry znak.

Co do złoczyńców to podobno do obsady dołączyli Javier Bardem  i Ralph Fiennes. Javier ma być głównym złoczyńcą, a Fiennes ma zagrać "mroczą, niejednoznaczną postać".

Teraz pozostaje czekać na oficjalne potwierdzenie, lub zaprzeczenie tych informacji.

Źródło: http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=78645
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 08 Lipiec 2011, 20:31:02
I trzeba mieć nadzieję że Bardem i Fiennes będą agentami obcego wywiadu ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 08 Lipiec 2011, 23:19:42
Na to raczej bym nie liczył, ale może przynajmniej będą to interesujący przeciwnicy, którzy na stałe zapiszą się w historię filmów z Bondem.

Skoro ma być Moneypenny, to można by też powrócić do postaci Majora Boothroyda, czyli Q i jego wydziału?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Lipiec 2011, 01:11:05
To jest moje pobożne życzenie odnośnie obcego wywyiadu w "Bondzie 23". Pewnie Bardem i Fiennes okażą się się ludźmi "Quantum" i pewnie znów producenci będą chcieli sprzedać widzom film z naiwnym wątkiem "tajnej sekretnej organizacji". A co do panny Moneypenny to jednak byłby to fatalny pomysł aby sekretarkę Bonda zagrała murzynka. Kretyńskie wymogi polit-poprawności sprawią że będzie wyglądać to sztucznie (tak jak w przypadku Felixa Leitera) A "Q" oczywiście chciałbym zobaczyć ale bardziej jako poważnego dżentelmena (coś jak Peter Burton w "Dr No") niż ciągle zirytowanego starszego pana ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 10 Lipiec 2011, 10:10:06
A czemu fatalny pomysł? Co za różnica jakiego koloru skóry jest Moneypenny w serii, w której główny bohater miał już chyba z 6 różnych twarzy...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 11 Lipiec 2011, 00:48:21
Bo Moneypenny w powieściach była biała i zawsze biała kobieta grała sekretarkę M. Czarna Penny to jak czarny Dent ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 11 Lipiec 2011, 12:35:07
Co tam kolor skóry- Moneypenny będzie ładna! Z całym szacunkiem dla Louis Maxwell ale nie była ona zbyt urodziwa
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 18 Lipiec 2011, 13:10:11
Podobno do obsady dołączył też Rhys Ifans ("Notting Hill", "Mr. Nice", a wkrótce Lizard w "AMS"). Nie wiadomo w kogo miałby się wcielić, ale część akcji filmu ma się rozgrywać w Afryce południowej.

Po wcześniejszych doniesieniach zapowiada się, że obsada nowego Bonda będzie imponująca.

Źródło: http://www.mi6-hq.com/news/index.php?itemid=9582&t=mi6&s=news
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 28 Lipiec 2011, 15:58:37
Co prawda ostatnio Rhys Ifans zaprzeczy? plotkom na tema udzia? w nowym Bondzie, ale pojawi? si? nowy wywiad z Craigiem:
CytatCraig said: "I think it's a great choice because Sam has a fervour and energy to really direct a Bond movie with a capital B.

    "He'll feet-first run himself into it, [he's] read every book and just soaked up everything about it. I read the script the other day and I'm more excited about this than I was about Casino because we've kind of got a classic Bond movie plus lots of other things."



    Asked if a "classic" Bond meant a return for Q, Craig suggested that the new movie would continue to be light on gadgets.

    "Trying to find something that's new and interesting is really difficult... Mostly, the technology is in the public arena now or some type of it," he commented.

http://www.digitalspy.co.uk/movies/news/a332068/daniel-craig-bond-23-script-is-better-than-casino-royale.html


Bardziej klasyczny Bond, dobry scenariusz... jest szansa na dobry film.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 28 Lipiec 2011, 20:06:12
Mam pytanie. Czemu nie puszczają Bondów na TVP 2 w soboty tak jak do niedawna? Puścili GoldenEye i koniec. No ale przynajmniej nie puścili jakichś pierdół tylko Gwiezdne Wojny.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 17 Sierpień 2011, 18:28:49
Od wrze?nia na TVP znowu powróc? filmy z Bondem, tym razem b?d? emitowa? w pi?tki o 22:30 pocz?wszy od filmów z Daltonem a pó?niej z Moore'em a tak?e "Nigdy nie mów Nigdy". Czyli od nowszych do starszych - jak zwykle wspania?y pomys? TVP. Dodatkowo w jedn? z sobót powtórz? "Casino Royale" z Craigiem.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheDarkKnight w 17 Sierpień 2011, 21:48:47
No, ale na pewno lepiej w piątek , jak wcześniej puszczali w poniedziałki po 22. A dokładnie od którego września ? :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 17 Sierpień 2011, 21:55:39
9 września - "LICENCJA NA ZABIJANIE"
16 września - "W OBLICZU ŚMIERCI"
23 września - "ZABÓJCZY WIDOK"
30 września - "NIGDY NIE MÓW NIGDY"

"CASINO ROYALE" - 10 września, godz. 20.20
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheDarkKnight w 17 Sierpień 2011, 23:16:34
dzięki :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 18 Sierpień 2011, 07:17:20
Ale czemu te Bondy tak późno, przecież to nie są filmy od 18 lat.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 11 Październik 2011, 16:43:01
Javier Bardem potwierdził swój udział w nowym "Bondzie" oczywiście nic więcej nie ujawnił. Obsada nowego filmu zapowiada się niezwykle obiecująco.

http://www.mi6-hq.com/news/index.php?itemid=9737&t=mi6&s=news
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 27 Październik 2011, 23:55:03
Już za tydzień, 3 listopada, odbędzie się konferencja prasowa nowego Bonda. Oprócz producentów i reżysera pojawią się też głowni członkowie obsady. Ogólnie można się spodziewać oficjalnych doniesień na temat nowego filmu.

http://www.mi6-hq.com/news/index.php?itemid=9765&t=mi6&s=news

A tak z innych Bondowych tematów w najbliższą sobotę o 20:20, 29 października, TVP 1 przypomni filmu "Quantum of Solace".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 03 Listopad 2011, 14:52:21
I wszystko jest już oficjalnie potwierdzone. Nowy Bond to "Skyfall". Nowa przygoda zabierze 007 do Szanghaju, Istambułu i Szkocji.  W filmie nie pojawi się organizacja Quantum.

W SKYFALL lojalność Bonda względem M zostaje wystawiona na próbę kiedy jej przeszłość wraca by ją prześladować. MI6 staje się celem ataku a 007 musi wytropić i wyeliminować zagrożenie, nie zważając na koszt, nawet bardzo dużym osobistym kosztem.

(http://img844.imageshack.us/img844/788/bond23pressevent3.th.jpg) (http://img844.imageshack.us/i/bond23pressevent3.jpg/)(http://img810.imageshack.us/img810/6325/bond23pressevent2.th.jpg) (http://img810.imageshack.us/i/bond23pressevent2.jpg/)

Tytuł ma znaczenie emocjonalne, które zostanie wyjaśnione w filmie.
Naomie Harris zagra agentkę Eve.
Bérénice Marlohe  zagra zagadkową i zjawiskową postać o imieniu Severin.
Javier Bardem zagra złoczyńcę.
Nowy film będzie w podobnej tonacji co "Casino Royale".
W obsadzie znajdą się również Ralph Fiennes, Albert Finney i Ben Wishaw.

Craig prawdopodobnie zagra też w Bondzie 24.

Źródła: http://www.mi6-hq.com/sections/bond23/london_press_conference_live_blog.php3
http://www.comicbookmovie.com/fansites/joshw24/news/?a=49313

Obsada jest wyśmienita, ale trochę szkoda, że nie będzie kontynuacji wątków z Quantum of Solace. Mogliby przynajmniej kilka z nich bardziej wyjaśnić. Interesujący jest także fakt, że imiona niektórych bohaterów nie zostały jeszcze ujawnione. Jak sugeruje Mendes mogą to być bohaterowie znani fanom, lub też nie znani.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 03 Listopad 2011, 15:22:25
Javier Barden w roli czarnego charakteru i już wiadomo, że jest na co czekać :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 03 Listopad 2011, 22:58:23
"Skyfall" brzmi po prostu kiepsko w porównaniu do takich tytułów jak "Risico" czy "The Property of a Lady". No ale tak jest jak nie wykorzystuje się nazw Iana Fleminga. Całe szczęście że w filmie nie będzie Quantum (mam nadzieję że porzucą wątek tej organizacji a nie że jest to tylko przerwa na jeden film) Dobra wiadomość że Moneypenny nie będzie murzynką (jeden Felix Leiter już jest) chociaż oczywiście ciesze się że Naomie Harris zagra w tym filmie bo to piękna kobieta. Bardem jako przeciwnik wyśmienicie. Oby tylko David Arnold z soundtrackiem nie spieprzył roboty (gdzie forma z czasów "Tomorrow Never Dies"?) No i najwazniejsza sprawa Craig jako Bond u mnie przegrywa na starcie pod względem urody no ale mam nadzieję że będzie więcej w nim Bonda w stylu Daltona niż agenta 00 drewno :P I mam jeszcze taką cichą nadzieję że może Bardem będzie przeciwnikiem który będzie pracować dla obcego wywyiadu. No bo chyba w obecnej konwencji nie będzie chciał zapanować nad światem? :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 04 Listopad 2011, 00:24:14
Motyw Quantum w ostatnim filmie miał zbyt słabe fundamenty, al jednał żałuje że tej sprawy nie zamkną.

Co do samej kwestii filmu to opis sugeruje, że akcja filmu będzie miała coś wspólnego z przeszłością M, czyli wątki bardziej szpiegowskie są całkiem prawdopodobne.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Listopad 2011, 14:14:58
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=82302
Cytat: Funky w 03 Listopad  2011, 22:58:23
(...) Dobra wiadomość że Moneypenny nie będzie murzynką (jeden Felix Leiter już jest) chociaż oczywiście ciesze się że Naomie Harris zagra w tym filmie bo to piękna kobieta.

Rasista! :P Ja tam bardzo się cieszyłem, że Harris zagra Moneypenny, pasuje mi do tej roli (kolor skóry jest nieważny!!!), no i byłaby to kolejna postać ze starych filmów (brakowałoby już tylko Q). Ale cóż poradzić na to, że jednak nią nie jest? A właśnie, czy Felix pojawi się także w trójce Craiga-Bonda?

Tytuł mało chwytliwy, spodziewałem się czegoś równie długiego i posiadającego 2 "O" w tytule (które robiłyby za "00" na plakatach) jak w poprzednich dwóch częściach. Ale obsada i ekipa sprawia, że film zapowiada się naprawdę imponująco, aż nabrałem ochoty, aby odświeżyć sobie po 3 latach wszystkie Bondy. Chyba biorę się za oglądanie... ;D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 04 Listopad 2011, 14:46:33
A ja słyszałem że Casino Royale, Quantum of Solace i Bond 23 mają być trylogią nie nawiązującą w żaden sposób do poprzednich, prawdziwych Bondów.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 04 Listopad 2011, 15:30:23
Juby oczywiście jestem rasistą i to w stylu Nortona z "American History X" :P A tak na serio to ma kolor skóry znaczenie w przypadku Moneypenny. U Fleminga była białą kobietą, to dlaczego z powodu idiotycznej polit-poprawności zmieniać to? Wyglądałoby to sztucznie tak jak czarny Dent w "Batmanie" Burtona.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Listopad 2011, 16:51:59
Mówiąc, że kolor skóry ma znaczenia u człowieka odgrywającego jakąś rolę jest się rasistą. Dent u Burtona był czarny, a u Nolana był blondynem, więc dla mnie żaden nie był wierny z pierwowzorem. Jakie to ma znaczenie jeśli ktoś dobrze odgrywa swoją rolę? Żadne. Człowiek to człowiek, bez względu na kolor skóry sobie równy. Wiadomo, że Czarny-Bond byłby czymś dziwnym (bo to kultowa postać, której cechą charakterystyczną jest białą skóra i angielski akcent), ale Harris pasuje idealnie do roli Moneypenny, a to i tak tylko postać drugoplanowa...

PS: franek, a co to jest "prawdziwe Bondy"? :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 04 Listopad 2011, 17:26:26
Ja się całkowicie zgadzam z Jubym. Dla mnie najlepszym kandydatem na zastąpienie Craiga jest... Idris Elba. Świetny aktor, bardzo elegancki kolo, na dodatek męski i wysportowany. "Total package" jak to mówią! I kolor skóry nie powinien mieć tu znaczenia, a jedynie co aktor potrafi wnieść swoją grą, a nawet osobowością do roli.

A co do Naomie Harris to kim ma być ta cała Alison Wade? Jakaś podróbka Moneypenny?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 04 Listopad 2011, 18:55:36
Miejmy nadzieję że Skyfall (Bond23) przebije nudne i beznadziejnie żenujące QoS
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 04 Listopad 2011, 19:55:22
Oj Juby widzę że "rasizm" pojmujesz w stylu salonowej michnikowszczyzny. Otóż Moneypenny powinna być biała bo taka była w powieściach Fleminga. A filmowa Penny powinna być najbliższa książkowemu oryginałowi. Gdyby sekretarka M była w powieściach czarna to ok ale była biała. I nie była to typowa postać drugoplanowa bo w serii z Bondem jest tak samo kultowa jak Q i M. Air Jordan ty chyba żartujesz, może jak będą robić nastepną część Shafta to do głównej roli może zatrudnić blondyna z niebeiskimi oczami? ::) Robienie z białych bohaterów murzynów bo dzisiaj jest to "jazzy" (60 lat temu był trendy aryjczyk, dzisiaj murzyn) jest dla mnie totalną głupotą. I jeżeli dzisiaj tak chce się na siłę stawiać na piedestale czarnych bohaterów czy to nie świdczy o idealizowaniu czarnej rasy? Takie robienie na siłę herosów z murzynów kojarzy mi się własnie z rasizmem gdyż filmowcy chcą pokazać jacy to oni są wspaniali. I żeby był to jasne nie przeszkadzają mi bohaterowie czarni (John Shaft) ale dzisiaj widzę jakąś szczególną "fazę" na to aby gloryfikować czarnych.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 04 Listopad 2011, 20:36:58
Jest różnica pomiędzy Shaftem, bohaterem typowo kulturowym, a brytyjskim agentem, które cechuje elegancją, stylem i męstwem. Wszystkie te cechy Elba spełnia i szczerze, może poza Fassbenderem, nie widzę obecnie lepszego kandydata na zastępstwo Bonda. I tu nie chodzi o to, że chce Elbę bo jest czarny, tylko dlatego, że pasuje do tej roli swoją osobowością, a i kobiety zapewne potwierdzą, że ma w sobie jakże potrzebny Bondowi magnetyzm.

Z Shaftem to jest trochę inaczej, bo jak pisałem jest to bohater, który został stworzony specjalnie ze względu na to jaki ma kolor skóry... tak samo Zorro nie może być blondynem, albo czarny. Natomiast współczesne "białe" postacie nie są pisane pod żadnym kątem rasowym i może zagrać je ktokolwiek, choć gdyby tu chodziło o obsadzanie białych bohaterów historycznych, czy młodych, białych XVII-wiecznych arystokratów, albo zrobić remake Stawki z Patrycją Kazadi w roli Brunnera to byłbym równie na nie co ty, ale Bond to inna bajka. Każdy film to jest uwspółcześniona historia tego agenta i kompletnie nie widzę problemu, aby jednym z agentów MI6 w dzisiejszej Wielkiej Brytanii był Idris Elba. I nie jest to "głupota" (czemu w ogóle określiłeś to głupotą? może wyjaśnij), ani "jazzy" tylko dobieranie aktorów pod rolę, a nie kolor skóry.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 04 Listopad 2011, 21:14:51
A mi Elba nie pasuje i tyle, taki mam gust po prostu nie wyobrażam sobie czarnego Bonda. Dla mnie Bond to biały facet i Brytyjczyk koło 40. Inny typ Bonda jest dla mnie nie do zaakceptowania. Bonda traktuje jako postać kultową i nie jest to dla mnie zwykły bohater. Bond powinien być jak najbardziej wierny wizerunkowi Iana Fleminaga (mam na myśli urodę, bo cechy charakteru można delikatnie zmieniać) A głupotą jest dla mnie robienie z murzynów na siłę inteligentnych erudytów bo własnie wg mnie jest to robione pod salonową poprawność polityczną. Oczywiście co innego z bohaterami typu Lucius Fox bo jest to postać z komiksu (gdzie był czarny) czy wcześniej wspomnainy Shaft.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Listopad 2011, 21:16:55
Cytat: Funky w 04 Listopad  2011, 19:55:22
Otóż Moneypenny powinna być biała bo taka była w powieściach Fleminga. A filmowa Penny powinna być najbliższa książkowemu oryginałowi.

A M już siódmy film nie jest mężczyzną. Pewnie jesteś tym zbulwersowany ::) (feministki łączcie się)!

Cytat: Funky w 04 Listopad  2011, 19:55:22
(...) ale dzisiaj widzę jakąś szczególną "fazę" na to aby gloryfikować czarnych.

I znowu rozróżniasz po kolorze skóry, jak typowy rasista. >:( Ja też nie chcę aby aż tak zmieniano kultową postać i dziwnie by wyglądał ciemny Bond (tak samo jak i Batman), ale nie wygłaszam zakazów przeciwko "czarnym" czy "murzynom"! Pisząc swoje ostatnie wypowiedzi, bije od ciebie zły stosunek do innych ludzi...

Cytat: franek w 04 Listopad  2011, 18:55:36
Miejmy nadzieję że Skyfall (Bond23) przebije nudne i beznadziejnie żenujące QoS

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie... I ja tam nie widziałem w QoS miejsca na nudę (akcja non-stop i to skumulowana w niewiele ponad 100 minut)!
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 04 Listopad 2011, 21:26:34
M jest kobietą ale jej oschłość i sposób bycia są podobne do starego M Bernarda Lee ;) Chociaż oczywiście sam Bernard Lee jest dla mnie lepszym M gdyż bardziej przypomina mi tego z powieści Fleminga. Ja nie rozróżniam po kolorze skóry, ja tylko widzę salonową sztuczność. Ok może być inteligentny murzyn ale widzę w tym głupotę polit poprawności żeby robić z murzyna inteligentnego tylko dlatego że jest murzynem. Takie samo zdanie mam gdyby dotyczyło to białych bohaterów (biały jest wspaniały że jest biały) I błagam nie oceniaj mnie salonowa miarą bo taki ze mnie rasista jak z Adolfa Hitlera przyjaciel Polski. Ja po prostu nie wierzę w lewicowe dyrdymały odnoście tego jak stawiana jest na piedestale czarna rasa. Ach typowy Juby z ciebie salonowiec skoro słowo murzyn piszesz w cudzysłowie. I sam sobie wmiawiasz skoro twierdzisz że mam coś do innych ludzi. A zaraz użyłeś słowa "inny" czyżbyś uważał murzynów za innych? ;D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Listopad 2011, 21:42:58
"Czarna rasa" - tekst typowego rasisty. ;D Dobra skończmy ten temat, Harris nie jest Moneypenny i trudno (lub "na szczęście" dla niektórych). Tak czy siak jutro biorę się za odświeżanie Bondów film po filmie.

Dyskusja jako tako o Bonda zahacza, dlatego nie usuwam, ale jej dalszą część radzę przenieść na PW. Każdy kolejny post nt. rasizmu usunę. Hydro
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 05 Listopad 2011, 00:16:51
Ksi??ki od czasu filmu ?yje si? tylko dwa razy nie by?y za bardzo brane pod uwag?. Leiter jest bia?y M jest m??czyzn? a Bond nie korzysta z gad?etów ale takie zmiany poczyniono w filmach z czym si? pogodzi?em i pogodzi? bym si? z czarn? moneypenny bo wole ?eby Bond podrywa? ?adn? kobiet? ni? jak?? jak?? staruszk?(Od widoku Moore'a podrywaj?cego prawie 60 letni? Lois Maxwell po prostu bola?)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 05 Listopad 2011, 00:24:16
Co do nowego Bonda - baaardzo zaciekawi?a mnie wzmianka o usuwaniu ze scenariusza niepotrzebnych scen akcji, a dok?adanie w?tków dotycz?cych wewn?trznych rozterek Bonda. To ma przynie?? filmowi szans? na Oscara, a raczej nominacj?. No có?, widz? ?e re?yser to  optymista, ale poczekamy zobaczymy. Fabu?a na temat przesz?o?ci M zapowiada si? interesuj?co. No i w obsadzie s? Fiennes i Bardem, z czego si? bardzo ciesz?, bo s? to naprawd? utalentowani aktorzy. Je?eli ich postacie s? dobrze napisane, to naprawd? jest na co czeka?.

Mam nadziej? ?e film b?dzie w klimacie ?wietnego Casino Royale,  bo 'Quantum' naprawd? mnie wynudzi?.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 05 Listopad 2011, 00:29:02
Cytat: Juby w 04 Listopad  2011, 21:16:55
I ja tam nie widziałem w QoS miejsca na nudę (akcja non-stop i to skumulowana w niewiele ponad 100 minut)!
Akcja non-stop i brak miejsca na coś więcej. Zwłaszcza w zestawieniu z CR QoS wypada po prostu blado i poniekąd przyczynił się pewnie do tego, że  w nowym filmie zabraknie Quantum.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 05 Listopad 2011, 19:03:53
Podsumowując jestem pozytywnie nastawiony do tego filmu (ale Craiga i tak nie lubię :P) Jest świetny aktor który zagra przeciwnika, nie ma Quantum, i są naprawdę dwie piękne kobiety. Do tego fabuła zapowiada się smakowicie no i może David Arnold stworzy dobrą muzykę? Do dzieła panie Mendes i zrób pan dobry film ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 08 Listopad 2011, 00:29:19
Ralph Fiennes jako Ernst Stavros Blofeld? W najnowszym wywiadzie aktor rzuca troch? ?wiat?a na t? spraw?:

Cytat
When we asked him directly if he would be playing Blofeld he laughed once more. “I can’t say anything,” he said, but then did allow this: “I will not be stroking a white pussy!”
Is that a straight-up denial or perhaps a coy response to how his character would be different from the antagonist who appeared in the Bond films, “Thunderball,” “On Her Majesty’s Secret Service,” and “You Only Live Twice”?

?ród?o: http://blogs.indiewire.com/theplaylist/archives/2011/11/07/ralph_fiennes_teases_blofeld_skyfall_shakespearean_adaptation_coriolanus/#

Na konferencji prasowej Mendes zasugerowa?, ?e mo?e pojawi? si? jakie? bohater znany z ksi??ek/filmów. Powrót do postaci Blofelda móg?by nawet si? sprawdzi?, tylko po "QoS" s?dzi?em, ?e twórcy specjalnie zrezygnowali z organizacji SPECTRE i zast?pili j? Quantum. Na razie jednak to tylko plotki, chocia? ju? wcze?niej w jednym z wywiadów scenarzysta, John Logan,  zasugerowa?, ?e Blofeld powróci, tak wi?c mo?e co? w tym jest.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 08 Listopad 2011, 01:40:28
Blofeld w najnowszych Bondach? NIE! Nigdy nie byłem fanem tej postaci (nawet w książkach Fleminga) i byłbym zawiedziony gdyby Mendes chciał przywrócić ją do życia. Jedyny wyjątek to dla mnie Ernst jako człowiek obcego wywyiadu (bez żadnych organizacji Widmo) i z włosami na głowie i bez żadnych megalomańskich głupot ;) No ale czy Basia Broccoli i Mendes mają tyle odwagi żeby w filmie poruszyć temat zagranicznego wywyiadu? A co do postaci z książki to chętnie zobaczyłbym mafię braci Spang (główni przeciwnicy w rewelacyjnej powieści "Diamenty są Wieczne") bo jak dobrze pamiętam to w filmach nigdy się nie pojawili.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 08 Listopad 2011, 16:00:19
Właściwie to jak to jest z tym Blofeldem? W drugim Bondzie ma czarne włosy, później w YOLT jest łysy, w następnej części gra go Savalas i Bond już go nie może poznać, a w siódmym filmie też gra go ktoś inny (i znowu ma włosy)?
Nawet w której części z Moorem pamiętam epizod Blofelda...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 09 Listopad 2011, 15:05:16
Swoją drogą QOS był filmem wzorującym się na opowiadaniu Fleminga pod tym samym tytułem. Nie zwalajmy więc winy na ekipę filmu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Listopad 2011, 00:42:55
Juby z Blofeldem to jest tak że w filmie "You Only Live Twice" Ernsta na początku miał grać czeski aktor Jan Werich. Ale postanowili go zastapić Donaldem Pleasence`em. Powód był taki że Werich swoim wyglądem (przypominał Świętego Mikołaja) i słabym angielskim był mało przerażający. I dlatego Pleasence pewnie był łysy ;) A co do Savalasa to może Bond go nie rozpoznawał bo Blofeld pojawił się dopiero w "Tajnej służbie"? (chodzi mi o powieść Fleminga i w "Diamentach" jest mafia braci Spang a nie Widmo ) A film był niemal w 100% zgodny z książką. To moja taka teoria i jak było naprawdę to nie wiem ;) A Bond z Moore`em to był "For Yours Eyes Only" i tam Blofeld ostatecznie ginie po tym jak 007 odwiedził grób swojej zamordowanej żony Tracy (i pewnie od "YOLT" przyjał się motyw łysego Blofelda)

I daje fotkę Wericha jako Ernsta

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/d/d8/Blofeld_by_Jan_Werich.jpg)

Faktycznie dobrze że z niego zrezygnowali bo prezentował się bardzo...sympatycznie ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 10 Listopad 2011, 02:11:53
A czy przypadkiem zmiany w wyglądzie Blofedla nie był tłumaczone rożnymi operacjami plastycznymi?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Listopad 2011, 17:09:25
Jak dobrze pamiętam to tylko w filmie "Diamenty są Wieczne" jest pokazane że Blofeld chce zmienić swój wygląd za pomocą operacji plastycznej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Listopad 2011, 13:24:33
#1 Sean Connery                #2 George Lazenby
(http://img210.imageshack.us/img210/4747/seanp.png)(http://img411.imageshack.us/img411/6598/georgez.png)

Dr. No jest zwyczajnie dobrym filmem i to nie tylko w gatunku szpiegowskim. Znakomita muzyka Johna Barry'ego, ?wietny Sean Connery w swojej najs?ynniejszej roli, oraz te jego legendarne i niedo?cignione: "Bond. James Bond". 8) Uwielbiam ten retro klimat pierwszego filmu serii, w którym mocno czu? ?e to kino szpiegowskie a nie film akcji. Tytu?owy Doktor No jako czarny charakter wypada bardzo dobrze, podobnie jak i kobiety Bonda, a w szczególno?ci pi?kna i nie g?upia (a to si? nie cz?sto zdarza) Honey Rider. Jest to naprawd? kawa? dobrego kina, do którego lubi? cz?sto wraca?.

Domy?lam si?, ?e trudno by?o przebi? taki hit jak Dr. No, jednak From Russia with Love nale?y do tych sequeli, które przewy?szaj? poprzednika. Bardziej wci?gaj?ca fabu?a, najmocniejszy szpiegowski klimat w ca?ym cyklu, ?wietne sekwencje akcji (walka w poci?gu powala i nie wiem, czy którakolwiek inna w tej serii mo?e si? z ni? równa?), jeszcze lepsza muzyka, Connery w doskona?ej formie, no i jeden z moich ulubionych przeciwników Bonda, czyli Red Grant (w tej roli ?wietny Robert Shaw). Mimo s?abej dziewczyny (szczególnie pod wzgl?dem do?? "oryginalnej" urody) i braku legendarnych tekstów jest to ?cis?a czo?ówka filmów o agencie 007!

Goldfingera do 2006 roku uwa?ano za najlepszy film o przygodach Jamesa Bonda. Jednak dla mnie nie dorówna? swoim poprzednikom i od zawsze by? filmem mocno przecenianym. To tutaj pojawiaj? si? po raz pierwszy wymy?lne gad?ety i to ten film odpowiada za co? co mi w tej serii nigdy si? nie podoba?o - fina?owe bitwy. Wol? kiedy agent 007 sam walczy na koniec ze swoimi przeciwnikami, a tutaj mamy g?upi? i kiepsko wygl?daj?c? potyczk? o Fort Knox. Na szcz??cie Connery i jego powtórne przedstawienie si?, oraz pierwsze i nieprzebite: "Martini, wstrz??ni?te nie zmieszane" rekompensuj? wszystkie niedoci?gni?cia i pozwalaj?c zapomnie? o pocz?tkowym kamufla?u tajnego agenta (kaczka na g?owie?). ;)

Sprawa z fina?ow? bitw? ma si? du?o lepiej w kolejnej ods?onie serii - Thunderball. W niej (g?ównie dzi?ki podwodnej scenerii) ostatni? sekwencj? akcji ogl?da si? bardzo przyjemnie. Film zdecydowanie deklasuje wcze?niejsze Bondy pod wzgl?dem efektów specjalnych (cho? i tak mocno si? postarza?y). Sean Connery trzyma form? ale tytu?owa operacja niestety nie nale?y do najciekawszych. Film ma ci??szy klimat od poprzednika, bardziej szpiegowski, przypominaj?cy From Russia with Love. Niestety to nie sprawia, ?e film dorównuje poprzednim cz??ci?. Jednak za mocn? damsk? cz??? obsady troch? naci?gam mu ocen?.

O ile w poprzednich dwóch Bondach nie podobaj? mi si? fina?owe bitwy i przesyt efektów specjalnych, o tyle w You Only Live Twice re?yser filmu poszed? jeszcze o krok dalej. Pi?ta cz??? serii o brytyjskim agencie 007 nie tylko zawiera te dwie nielubiane przeze mnie cechy, ale tak?e nie wydaje mi si? filmem szpiegowskim. Bardziej przypomina mi dokument pokazuj?cy inno?? japo?skiej kultury z wplecionymi kilkoma akcjami i postaci? g?ównego bohatera. Zdecydowanie na minus zaliczam s?abe dziewczyny Bonda i ca?kowicie zmieniony wygl?d Blofelda wzgl?dem wcze?niejszych epizodów. Jest to dla mnie najs?abszy odcinek z sir Connerym! :(

On Her Majesty's Secret Service uchodzi za najs?abszego Bonda (g?ównie z powodu braku Connery'ego). Jest to dla mnie b??dna opinia, bo film przebija dwie poprzednie cz??ci a Lazenby wywi?za? si? ze swojej roli przyzwoicie. Jego Bond wprawdzie nie ma uroku Seana ale za to potrafi du?o lepiej walczy? (od razu wida?, ?e aktor si? na tym zna?). Savalas jest najlepszym Blofeldem ale jego intryga nie powala. Jednak wg mnie przygody Bonda w tej cz??ci ekscytuj? jak za czasów pierwszego filmu, mamy tu kilka ?wietnych akcji (po?cigi na nartach, na torze wy?cigowym, czy te? finalny atak na siedzib? Blofelda), bardzo dobr? muzyk?, jedn? z najfajniejszych kobiet Bonda, oraz fantastyczne zako?czenie. Zdecydowanie niedoceniany! :-\

W Diamonds Are Forever powróci? nie tylko pierwszy odtwórca roli Jamesa Bonda, ale tak?e poziom jego ostatniego filmu. Przesyt efektów specjalnych, nadmiar humoru, stary i graj?cy od niechcenia Connery, najgorszy Blofeld (i jego idiotyczny "koniec"), s?abe sekwencje akcji (poza wyczynami kaskaderskimi w trakcie po?cigu), ?a?osna fina?owa bitwa, oraz komiczni homo-mordercy to g?ówne rzeczy jakie zapami?ta?em z seansu. A mimo to, sam nie wiem dlaczego, ogl?da?o mi si? go lepiej od You Only Live Twice. Mo?e to ten kasynowy klimat tak na mnie dzia?a.

Dr. No (1962) 7+/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)
From Russia with Love (1963) 8/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)
Goldfinger (1964) 7/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)
Thunderball (1965) 7-/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)
You Only Live Twice (1967) 5/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/3m.png)
On Her Majesty's Secret Service (1969) 7/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)
Diamonds Are Forever (1971) 5/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/3m.png)

?rednia filmów...................... 6,57
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 14 Listopad 2011, 23:47:20
Juby pierwsze dwa Bondy Connery`ego "Dr. No" i "Pozdrowienia z Rosji" są tak dobre ponieważ były w dużej mierze oparte na ksiązkach Iana Fleminga. I mimo wywalenia wątku Rosjan z obu filmów (wielka szkoda że "Smiersz" został zastapiony Spectre) czuć klimat filmu szpiegowskiego. Niestety w "Goldfingerze" darowali sobie mroczną atmosferę i film traci ten duszny klimat poprzednich dwóch części. A "Operacja Piorun" jest świetna co prawda czasami przynudza ale to wciąż film szpiegowski w którym czuć klimat pierwszych dwóch produkcji. W "Żyje się tylko dwa razy" postawiono niestety na przerost formy nad treścią. Film ma świetnego Blofelda (mimo że samej postaci nie lubię to Donald Pleasence przedstawił niezłego sukinsyna) klimat zimnej wojny to pomysł z uprowadzeniem statku kosmicznego i bazy w wulkanie uważam za kiepski. Ostatni Bond Connery`ego "Diamenty są wieczne" to głupia komedyjka z fatalnym Blofeldem i starym zmęczonym Bondem. Było widać że film był specjalnie idiotyczny żeby po mrocznej poprzedniej cześci zarobić jak najwięcej $ i tym samym producenci stworzyli papkę dla motłochu. "W Tajnej Służbie..." to film dobry (niemal w 100% przeniesiona powieść Fleminga) to jednak Lazebny był dla mnie zwykłym facetem a wg mnie Bond w powinien być w jakimś stopniu niewzykły i mieć klasę której Lazenby`emu zabrakło.

Następna era Rogere Moore`a była dla filmów z Bondem wg mnie raczej taka sobie. Chociaż sam Roger jako Bond był rewelacyjny to filmy dobre ("Żyj i pozwól umrzeć", "Szpieg który mnie kochał") lub bardzo dobre ("Tylko dla twoich oczu") przeplatał ze słabymi ("Człowiek ze złotym pistoletem", "Ośmiorniczka") lub bardzo słabymi ("Moonraker") i przeciętnymi ("Zabójczy widok") Gdyby tylko zostawić humor Rogera to myślę że to byłoby o wiele lepsze kino. Timothy Dalton po świetnym "W obliczu śmierci" miał raczej przeciętną "Licencję na Zabijanie" ale był Bondem naprawdę dobrym i żałuje że powstały tylko dwa filmy z nim. Pierce Brosnan który łączył styl Moore`a i Connery`ego przeplatał bardzo dobre filmy ("GoldenEye", "Świat to za mało") z gniotami ("Jutro nie umiera nigdy", "Smierć nadejdzie jutro") niestety znów tak samo jak w przypadku ery Moore`a. A Daniel Craig mimo dobrego "Casino Royal" jest dla mnie anty-Bondem taka ruska podróbka powaznego Daltona. I było to widać moim zdaniem w słabym "Quantum of Solace"

Ufff i tak w dużym skrócie opisałem moje odczucia dotyczące filmów z 007 i aktorów którzy odtwarzali rolę brytyjskiego agenta :)

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 15 Listopad 2011, 00:29:52
Juby, ale nie oceniłeś Never Say Never Again. Czyżby specjalnie? ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 15 Listopad 2011, 15:01:32
Never say never again to nie jest oficjalna część Bonda tylko remake ThunderBall`a .
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 15 Listopad 2011, 19:56:21
Niesamowite...

Juby pisał o Bondach z Connerym i Lazenbym, a Never Say Never AgaiN, tak owym jest. Poza tym w niektórych nowych wydaniach jest dołączany obecnie do całego pakietu, po tym jak prawa do dystrybucji zostały wykupione przez MGM. Stąd moje pytanie, które kieruje do Jubygo
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 15 Listopad 2011, 19:59:43
Zastanawia?em si?, czy kto? wypomni ten brak. ;) Otó? postanowi?em poczeka? z obejrzeniem NSNA do momentu w którym film wyszed? na ekrany (ogl?dam chronologicznie, czyli po O?miorniczce, a przed Zabójczym widokiem). Opis i ocen? tego filmu dorzuc? jako dodatek do Moore'a...

PS: Funky jedyn? ksi??k? Bonda jak? przeczyta?em by? Dr. No i szczerze mówi?c nie pami?tam ?adnego w?tku Rosjan (jedynie Doktorek co? wspomina? przy kolacji z 007, ?e w jego dzia?aniach pomagaj? ruscy).
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 16 Listopad 2011, 04:45:03
Juby polecam ci bardzo książki Fleminga tak do "From Russia with love" bo wg mnie do tej powieści książki z Bondem to mistrzostwo świata (oczywiście też wypada przeczytać wszystkie książki Fleminga ;) ) A wątek Rosjan jest obecny od debiutanckiej historii Fleminga "Casino Royale", gdzie Le Chifre pracuje dla rosyjskiej organizacji "Smiersz" której zadaniem jest likwidacja agentów zachodnich demokracji. W "Live and let die" Mr. Big jest agentem Smierszu (cała książka jest wg mnie dużo lepsza od filmu, bardziej poważna) W świetnym "Moonrakerze" (który jest zupełnie inny od fatalnego filmu) Hugo Drax korzysta z pomocy Rosjan. W "Diamonds are forever" wątek Smierszu nie występuje i w tej świetnej powieści (szkoda że film był kiepściutki) przeciwnikiem 007 jest mafia braci Spang. A w genialnej "From Russia with love" występuje Smiersz (nie tak jak w filmie Spectre) które chce załatwić Bonda za pomocą szatańskiego planu który był pokazany w filmie (tylko w filmie to Widmo stoi za tym). Lepiej jest też ukazana postać Rossy Klebb (Fleming opisuje ją jako bardzo brzydką kobietę w stylu "wyglądała jak najbrzydsza kur*** na świecie" kiedy pułkownik Klebb wystroiła się w celu poderwania Romanowej :P) Jak i jest przedstawiona historia Donovana "Red" Granta. A w "Dr. No" łysy doktorek współpracuje z Rosjanami. W "Goldfingerze" Auric jak dobrze pamiętam tak samo jak Julius No korzystał ze wsparcia Sowietów. W dalszych powieściach nie licząc "The Spy Who Loved me" i "The Man with golden gun" występuje jako główny wróg Blofled i jego Widmo.

P.S. I taka ciekwostka to Fleming inspirował się prawdziwą organizacją Smiersz http://pl.wikipedia.org/wiki/Smiersz
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 16 Listopad 2011, 16:05:46
Funky, z chęcią przeczytałbym wszystkie Bondy, ale nigdzie nie widzę ich w sklepach. :( Allegro itp. nie ufam, więc jeśli znasz jakiś porządny sklep internetowy, w którym mógłbym kupić coś poza posiadanym przeze mnie Dr. No to mógłbyś podać link. Oczywiście interesują mnie tylko książki PL (nie wiem ile Bondów wydano w naszym kraju)...

Gdybyś coś takiego znalazł (bo ja szukam ale bez efektów) byłoby extra, bo już przed przeczytaniem Doktorka próbowałem znaleźć Casino Royale i Pozdrowienia z Rosji!
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 16 Listopad 2011, 23:27:48
Juby z chęcią służe pomocą http://allegro.pl/james-bond-agent-007-13-tomow-ian-fleming-i1931329026.html Wszystkie powieści Fleminga wydane przez "Rzeczpospolitą". Brakuje tylko "Casino Royale" które wydało "Znak". No i niestety nie znalazłem "Casino", ale musisz patrzeć na Allegro bo a nuż uda się natrafić (u mnie tak wygląda kupowanie książek :P) A i jakby cena w załączonym linku była zbyt wysoka to w wyszukiwarce na Allegro wpisz "Ian Fleming". I wtedy znajdziesz pojedyńcze powieści w niskich cenach :) A nawet już nie musisz wpisiywać http://allegro.pl/listing.php/search?string=Ian+fleming&category=0&sg=0 :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Listopad 2011, 07:50:38
Funky jeste? zajebisty i kocham ci?! :o Tak jak pisa?em nie ufam allegro (nawet nie mam konta), ale na takie co? si? na pewno skusz?. Jeszcze dzi? poprosz? którego? znajomego, aby mi to zamówi? i bior? si? za szukanie CR.

PS: Posiadam trylogi? Bourne'a Ludluma, ale za wzgl?du na parcie na agenta 007 jakie mam teraz b?dzie ona musia?a poczeka?. ;D

Post Merge: 17 Listopad  2011, 16:57:37

Ju? zamówione. Zapewne b?d? musia? poczeka? do przysz?ego tygodnia na ich dotarcie, ale wtedy ostro si? bior? za czytanie. Niestety CR nie znalaz?em, nawet na oficjalnej stronie wydawnictwa ZNAK. Chyba b?d? musia? poszuka? w antykwariatach i ksi?garniach...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 18 Listopad 2011, 06:44:25
Juby ciesze się że mogłem ci pomóc ;) A co do "Casino Royale" to zaglądaj na Allegro raz na jakiś czas. Dzisiaj nie ma ale np. za tydzień lub miesiąc będzie ;) (wiele książek kupiłem takim sposobem) A i jeszcze takie dwie ciekwostki, to Sebastian Faulks napisał książkę "Piekło poczeka" i akcja dzieje się w czasach zimnej wojny. Co prawda bardziej przypomina to typowy film z 007 (dużo akcji i brak wywiadu obcego państwa) to jednak gdybyś był zainteresoany to zapraszam do lektury (spokojnie moża dostać ją na Allegro, i to w bardzo niskiej cenie http://allegro.pl/sebastian-faulks-pieklo-poczeka-i1932101295.html) A druga ciekwostka to leksykon autorstwa Kamila Śmiałkowskiego "Bond - Leksykon" czyli wszystko o Jamesie Bondzie. Ja co prawda zapłaciłem w Empiku około 50 zł to na Allegro jest za 25 (http://allegro.pl/bond-leksykon-nowa-bez-skazy-i1929882324.html) Być może w Polsce jeszcze jest coś z innych autorów ale większość pewnie niewydano lub są to powieści baaardzo trudno dostepne.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 18 Listopad 2011, 14:19:40
Ja mam tylko książkę "Jutro nie umiera nigdy". Ale widziałem Casino Royale na Allegro, dawno temu za jakieś 15-20 zł.
Trzeba umieć szukać i mieć cierpliwość. Książki które polecił Funky mnie nie interesują, są chyba z wyborczej czy czegoś. Ja na Allegro kupuje tylko samodzielne wydania z lat 90 tych i 80-tych. Teraz kupię albo "W tajne służbie jej królewskiej mości" albo "Dr. No" Zobaczymy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 18 Listopad 2011, 20:40:48
Juby bardzo często w Tanich Książkach można dorwać książki Fleminga. Sam kupowałem kilka w Tesco
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 18 Listopad 2011, 22:00:31
Cytat: franek w 18 Listopad  2011, 14:19:40
...Książki które polecił Funky mnie nie interesują, są chyba z wyborczej czy czegoś. Ja na Allegro kupuje tylko samodzielne wydania z lat 90 tych i 80-tych...

A co to za różnica treść jest przecież taka sama. A wydanie mi się podoba, w dodatku będę miał komplet i to w dobrej cenie (około 6,90 zł za jedną książkę)!
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 19 Listopad 2011, 07:23:35
franek książki które poleciłem Juby`emu nie były dołączone do "Wyborczej". I jak zwrócił uwagę kolega przecież treść jest taka sama. I logicznie rzecz biorąc to chyba dobrze że rewelacyjne książki Fleminga są tanie (ludzi z grubym portfelem byłoby stać na cenę 50 zł za każdą powieść, a tak każdy może sobie pozwolić na lekturę) No i ostatnia sprawa to seria wydana przez "Rzeczpospolitą" jest naprawdę ładna i dobrze się prezentuje.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 19 Listopad 2011, 12:49:01
Dodatkowo "Bandy" z tej kolekcji mają także dobre tłumaczenie i są opatrzone dość szczegółowymi objaśnieniami. Kolekcja naprawdę warta zakupu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 20 Listopad 2011, 10:01:35
Ja zakupiłem właśnie "Jutro Nie Umiera Nigdy" w Tesco za 5zł :)
Właśnie Funky, to było w "Rzeczpospolitej", dzięki za przypomnienie.
I to kwestia gustu kto co lubi, a wydania z tamtych lat też są tanie jak się dobrze poszuka.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 21 Listopad 2011, 15:31:36
Książki już doleciały i jestem bardzo zadowolony. Stan idealny i wydanie bardzo dobre, jeszcze dziś biorę się za czytanie. Niestety mimo usilnych szukań w internecie, w tym na stronie wydawnictwa "Znak", a także w kilku księgarniach i dwóch antykwariatach nie udało mi się znaleźć CR. Ale mówi się trudno, zacznę czytanie od drugiej części przygód agenta 007... ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 21 Listopad 2011, 16:51:01
Sam chciałeś te kart, czyli Casino Royale. Było tylko jedno wydanie.
http://ohmss.w.interia.pl/ksiazki.html
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 21 Listopad 2011, 16:57:24
Juby spokojnie możesz czytać od drugiej części wystarczy że obejrzałeś Casino Royale. A co do książki do przeglądaj od czasu do czasu  Allegro bo czasami się zdarzy że ktoś wystawi tam książkę. Ja swoją kupiłem w wakacje za 28 zł
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 21 Listopad 2011, 18:40:59
TheBeatles przecież ja jestem spokojny. ;) Już czytam LaLD, a jak kiedyś znajdę CR to najwyżej dokupię i przeczytam w środku (bądź na końcu)...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 22 Listopad 2011, 09:17:38
A wracją co tematu "Skyfall" to obawiam się wyborem Berenice Marlohe do tego filmu. Aktorka kompletnie nienznana do tego sprawdziłem na FilmWebie jej osobę i wystapiła tylko w jednym filmie(sic!) Mam nadzieję że Mendes wie co robi angażując taką kobitkę do takiej produkcji. Bo byłbym bardzo zawiedziony gdyby owa pani była tylko ładnym dodatkiem.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 22 Listopad 2011, 13:20:29
Większość aktorek przed Bondem nie może się pochwalić specjalnymi filmowymi sukcesami, np. Famke Janssen czy Rosamund Pike. Tak więc wybór Berenice Marlohe specjalnie nie zaskakuje.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 22 Listopad 2011, 18:12:39
Poza tym one wiele w tych filmach robić nie muszą poza wyglądaniem ładnie, a do tego pani Berenice Marlohe nadaje się idealnie
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 23 Listopad 2011, 11:57:35
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=82948
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 23 Listopad 2011, 15:27:04
Na pierwszej fotce to mi się pomylił z Housem (Hugh Laurie)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 23 Listopad 2011, 20:52:19
Nie wiem czy to taka charakteryzacja, ale Daniel wygląda na tych zdjęciach staro. Mógłbym powiedzieć, że ma ok. 50-tki, mimo że, w rzeczywistości, jest znacznie młodszy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 24 Listopad 2011, 06:51:06
Craig ze swoim zarostem i krótką fryzurką wygląda na zmęczonego pracownika banku. No i do cholery dlaczego ma za krótką dyplomatkę? Wkurza mnie ta moda na krótsze płaszcze i Bond wyglądałby po prostu lepiej gdyby jego "coat" był troszeczkę dłuższy. To też mi się nie podoba że Bonda na siłę próbują dopsować do dzisiejszych czasów. Dla mnie 007 powinien mieć własny styl a nie wyglądać jak zwykły biznesmen. Pod względem płaszczowej elegancji to nie dorasta do pięt Brosnanowi i jego "chesterfieldowi" z filmu "Tomorrow never dies" ;) Wiem wiem czepiam się ale tak mam że pod względem ubioru dla Jamesa jestem wymagający :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 24 Listopad 2011, 12:33:02
#3 Roger Moore
(http://img835.imageshack.us/img835/255/rogerz.png)

Live and Let Die to kompletnie inny Bond od poprzednich. Jest o wiele l?ejszy, wi?cej w nim akcji i dobrze wywa?onego humoru. To g?ównie dzi?ki tym czynnikom bardzo mi si? podoba. Roger Moore ?wietnie poradzi? sobie z wcieleniem w rol? agenta 007 (ach ten jego u?mieszek ;D), spisuj?c si? w roli doskonale. Wprawdzie nie przypomina ksi??kowego Bonda, ale i tak jest jednym z moich ulubie?ców w tej roli. Poza nim, w filmie mo?na zobaczy? pi?kn?, now? dziewczyn? Bonda (Solitaire), jedn? z najlepszych piosenek z serii, fantastyczne sekwencje akcji (spalenie w??a, po?cig motorówkami, fina?) i intryguj?cy klimat voodoo. Zdecydowanie mój ulubiony Bond z Moorem.

Z The Man with the Golden Gun sprawa ma si? ju? troch? inaczej. W poprzedniej cz??ci, z gad?etów wyst?powa? tylko fajny wielofunkcyjny zegarek. W tym filmie mamy ju? lataj?ce samochody, a M ?eby "umili? zako?czenie" potrafi si? dodzwoni? na pok?ad statku Scaramngi :P (jednego z najlepszych czarnych charakterów). Przesadzono równie? z poczuciem humoru (Goodnight to nie agentka, tylko nadzwyczajnie g?upia blondynka, a szeryfa niepotrzebnie wpakowano w po?cig). Najwi?ksze plusy filmu to wzorowanie si? na stylu jednego z moich ulubionych re?yserów - Sergio Leone, finalny pojedynek, oraz skok samochodem przez rzek? (fantastyczny wyczyn).

The Spy Who Loved Me jest do?? przeci?tnym Bondem. Mamy bardzo fajnego morderc? (Jaws), pi?kne lokalizacje, niez?e akcje, ?wietn? agentk? XXX, intryguj?ce zadanie, a tak?e spektakularno?? Bondów z czasów Connery'ego. Jednak czego? mi w nim zabrak?o. Fina? mnie mocno nudzi?, w dodatku twórcy za bardzo chcieli zarobi? na sukcesie Szcz?k Stevena Spielberga (które okaza?y si? najbardziej dochodowym filmem w 1975 roku) wrzucaj?c Bonda do wody, kryjówk? czarnego charakteru umie?ci? "z rekinami" i nazywaj?c "Szcz?kami" jednego z jego przeciwników. Nie wysz?o to filmowi na dobre. :-\

O ile w poprzednim filmie nie podoba?o mi si? odniesienia do Szcz?k, o tyle Moonrakerze producenci kompletnie zaszaleli. To ju? nie jest film szpiegowski, tylko komedia akcji/sci-fi maj?ca robi? sukces na miar? Gwiezdnych wojen, w której najpierw dostajemy mas? komediowych scen (zrobienie z Jaws niedorajd? to by? kiepski pomys?), a nast?pnie s?abiutk? bitw? w kosmosie. Do tego dochodzi nijaka kobieta Bonda i karykaturalny czarny charakter z wyj?tkowo imponuj?cym planem. Jednak mimo wszelkich niedoskona?o?ci, urok Rogera Moore'a sprawia ?e film ogl?da si? do?? przyjemnie. ;)

For Your Eyes Only pozytywnie odmieni?o filmografi? agenta 007 (przynajmniej na chwil?). Jako? nigdy mnie nie poci?ga? ten Bond, bo by? do?? zwyczajny. Jednak ogl?daj?c go ostatnim razem dostrzeg?em jego ukryty, ogromny plus - zminimalizowano gad?ety, wrócono do gatunku szpiegowskiego (koniec z sci-fi), a du?y bud?et nie zosta? tym razem przeznaczony na niepotrzebne efekty wizualne tylko na akcje, które wspomagane by?y niesamowitymi popisami kaskaderskimi (scena na helikopterze, wyczyny na nartach, czy te? fina? na ?cianie) robi?cymi niesamowite wra?enie. Plus za jedn? z najlepszych piosenek serii.

Octopussy jest do?? ma?o wyrazistym filmem serii. Od poprzedniej cz??ci Roger Moore wygl?da? ju? troch? za staro na Jamesa Bonda i niepotrzebnie zmienia? fryzur? co pogorszy?o ten efekt. Tytu?owa O?miorniczka jest jedn? ze s?abszych dziewczyn Bonda, a czarne charaktery kompletnie nie zapadaj? w pami??. Najwi?ksze zalety filmu to imponuj?co zrealizowane sekwencje akcji (cho? bardziej naci?gane ni? poprzednio), nowe lokacje, a tak?e zdecydowanie najcz?stsze i najlepsze one-linery padaj?ce z ust g?ównego bohatera. Za nie ma u mnie du?ego plusa, ale to i tak jeden ze s?abszych Bondów.

A View to a Kill mimo du?ej krytyki podoba? mi si? bardziej od poprzednika. To w tej cz??ci wyst?puje najlepszy czarny charakter jakiego spotka? agent 007 (Max Zorin w brawurowym wykonaniu Christophera Walkena to prawdziwy szaleniec). Poza nim podobaj? mi si? bardzo dobre sekwencje akcji (z wyj?tkiem tej przed czo?ówk?), druga na mojej li?cie najlepszych piosenek serii w wykonaniu Duran Duran (kocham lata 80-te), fabu?a przypominaj?ca Goldfingera, oraz camao m?odego Dolpha Lundgrena. Natomiast zdecydowanie najwi?kszym minusem jest damska cz??? obsady. Na koniec musz? doda?, ?e Moore jako Bond odszed? z prawdziw? klas?. 8)

Live and Let Die (1973) 7+/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)
The Man with the Golden Gun (1974) 6/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/3m.png)
The Spy Who Loved Me (1977) 6/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/3m.png)
Moonraker (1979) 5-/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/3m.png)
For Your Eyes Only (1981) 7/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)
Octopussy (1983) 6-/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/3m.png)
A View to a Kill (1985) 6/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/3m.png)

?rednia filmów...................... 6,14



Dodatkowo dodaje swoj? opini? nieoficjalnego Bonda, w którym po raz siódmy w roli g?ównej wyst?pi? Sean Connery. Niestety, Never Say Never Again to nudniejsza wersja Thunderballa, z kilkoma idiotycznymi scenami (przewidywaln? ?mierciom Fatimy i jej zachowaniem w tej scenie na czele, oraz zabicie brata Domino, w którym zamiast wysadzi? jego samochód, najpierw postanowiono wrzuci? do niego jadowitego w??a a dopiero pó?niej pod?o?y? Bomb?). Widoczny go?ym okiem by? te? mniejszy bud?et od oficjalnych Bondów. Z dotychczas powsta?ych filmów o agencie 007 ten podoba? mi si? zdecydowanie najmniej.

Never Say Never Again (1983) 4/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/2m.png)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 24 Listopad 2011, 15:57:53
FYEO ma u cb 7/10  LALD tak samo?  :o a Moonraker tak słabo? No ja rozumiem że to kwestia gustu, ale no... cóż ::)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 25 Listopad 2011, 12:31:24
Juby "Live and let die" to faktycznie dobry film, co prawda Roger Moore jest zupełnie innym Bondem od tego z książek Fleminga ale jego klasa i luz to rewelacja. Fajny klimat funku sprwia że przyjemnie się to ogląda ale gdyby więcej czerpano z powieści Fleminga (zajebisty Mr. Big a nie niski grubasek, bardziej mroczny klimat i kapitalny finał) to film ten byłby o wiele lepszy. Za dużo w nim po prostu luźnego klimatu (co w połączeniu z luzem Moore`a jest czasami irytujące) No i niestety ten odcinek to najbardziej żenująca śmierć głównego wroga. Mimo wad film ten lubię i oceniam go na 7/10

"The man with the golden gun" jest tak samo zbyt luźny co w połączeniu z kiepską fabułą sprawia że drugi Bond Moore`a jest gorszy. Głupia "Dobranocka" (chociaż bardzo ładna w bikini co traktuje jako plus ;) ) Scaramanga z wielkim laserem i wciągnięty na siłę szeryf Peper sprawiają że film skręca w stronę komedii. Oczywiście są i plusy jak bardziej twardy Bond czy dobrze zagrana dziewczyna Scaramangi przez Maud Adams. Gorsza historia i za dużo komedii. Mimo to w porównaniu do "Moonrakera" film jest niezły i dajem mu wymuszone 5/10

"The Spy who loved me" to dziesiąty Bond i za dużo w nim fajerwerków. Fabuła przypomina mi "You Only live twice" tylko Strombergiem zamiast Blofelda i wodą i statkami zamist wulkanu. Filmowcy pod względem fabularnym nie wysilili się i to typowy "Bond". Są i plusy jak wspaniała Anya Amasova, czy odrażający Jaws. No i jak zwykle Moore to cholernie czarujący dżentelmen który jak zwykle ma ten swój wspaniały luz. Daję 7/10

"Moonraker" to niestety najgorszy Bond w całej serii, fatalna fabuła, wróg w stylu Stromberga i Blofelda i głupkowaty Jaws. To już nawet nie jest fikcyjne szpiegostwo to po prostu głupia komedyjka sci-fi. Daję 2/10 za jak zwykle dobrego Moore`a i mądrą panią Dr Goodhead (nazwisko ma jeszcze bardziej kontrowersyjne niż Pussy Galore :P)

"For your eyes only" Po fatalnej poprzedniej części Bond wraca we wspaniałym stylu. To już dobre kino szpiegowskie ze świetną i piękną dziewczyną. Moore jak zwykle to wspaniały dżentelmen i jego luz idealnie wkomponuje się w bardziej poważny film. Po "From Russia with love" to najlepszy film o 007 (tylko gdyby przeciwkik byłby lepszy...) I daję bardzo mocne 8/10

"Octopussy" film z fajną fabułą (ruski szalony generał chce zdetonować bombę atomową) ale niestety dobra fabuła jest zniszczona dużą dwaką humoru i komedii. A szkoda bo historia miała duży potencjał. 6/10

"A view to a kill" ostatni 007 Moore`a i to widać że Roger był po prostu za stary do roli Bonda. Głupkowata dziewczyna, sztampowa fabuła i genialny Christopher Walken jako Max Zorin. Wymuszone 6/10

Podsumowując Roger Moore to dla mnie najlepszy Bond, jego kultura, elegancja i wspaniały luz to dzisiaj rzadkość w kinie. Niestety same filmy miały za dużo humoru i raczej naiwne historie. To niestety największy mankament tych produkcji. Chociaż były filmy dobre ("Zyj i pozwól...", "Szpieg który...") jak i bardzo dobre ("Tylko dla twoich...") ale niestety więcej było głupot i przeciętności.

P.S. Juby powinieneś podwyższyć ocnenę "For You Eyes Only" 7/10 to w moim odczuciu trochę za mało ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Sky.ann w 25 Listopad 2011, 15:45:17
http://www.filmweb.pl/news/Gwiazda+%22Pachnid%C5%82a%22+zagra+Q+w+nowym+%22Bondzie%22-79881
młody Q no nie jestem jakoś przekonana
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 25 Listopad 2011, 16:57:31
Wybór stosunkowo młodego aktora do roli "Q" jest zaskoczeniem i też nie do końca mnie to przekonuje, ale to chyba taka nowa moda, że jeśli ktoś ma się znać na nowinkach technologicznych to musi był młody.

Powrót do postaci Q jednak bardzo mnie cieszy, ciekawe co jeszcze ukrywa w tajemnicy Mendes.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Rado w 25 Listopad 2011, 19:13:30
Ech... Po co oni tak dużo zmieniają na siłę. Dawniej zmiana M na kobietę, teraz Moneypenny super laska i do tego czarna, no i młodszy Q. Meh...

Ja bym widział w roli nowego Q Richarda Dean Andersona, stary jest, no i na gadżetach się zna jak mało kto  :)

(http://i44.tinypic.com/2yts47a.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 25 Listopad 2011, 19:19:12
Naomie Harris nie wciela się w postać Moneypenny, ale w agentką Eve.

Co do Richarda Deana Anderson to naprawdę fajny pomysł.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Rado w 25 Listopad 2011, 19:27:40
CytatNaomie Harris nie wciela się w postać Moneypenny, ale w agentką Eve.

Nie? Damn, na Filmwebie jest napisane, że gra Moneypenny.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 27 Listopad 2011, 11:51:40
#4 Timothy Dalton
(http://img217.imageshack.us/img217/3089/timothy.png)

Od?wie?ony Bond w The Living Daylights troch? podniós? poziom monotonnej ju? serii. W tym filmie najwa?niejsze nie s? akcje jak do tej pory, tylko bardziej skomplikowana ni? w poprzednikach fabu?a, w której to agent 007 nie dostaje standardowego zadania, lecz sam odkrywa intryg? dwóch czarnych charakterów (niestety bardzo s?abych). Zmiana tonu filmu na powa?niejszy, bardziej szpiegowski by?a strza?em w dziesi?tk?. Niestety s?abo spisuje si? nowa dziewczyna Bonda (niezwykle denerwuj?ca), a fina?owa akcja jest strasznie nijaka. Dalton jak Bond w mojej opinii nie dorówna? Moore'owi i Connery'emu (mimo najwi?kszego podobie?stwa do ksi??kowego pierwowzoru) ale nie mam wi?kszych zastrze?e? do jego roli w obu cz??ciach, w których zagra?.

My?l? ?e jestem jednym z nielicznych, którzy uwa?aj? Licence to Kill za lepszy film od poprzednika. Mo?e to ze wzgl?du na mój sentyment, gdy? jest to pierwszy Bond z jakim mia?em styczno?? (b?d?c dzieckiem utkwi?a mi w pami?ci pocz?tkowa scena z rekinem). W tej cz??ci agent 007 po raz pierwszy nie dostaje standardowej misji, tylko m?ci si? za to co spotka?o jego przyjaciela. W filmie wyst?puj? dwie fantastyczne kobiety walcz?ce o Jamesa, w tym Pam Bouvier - jedna z moich ulubionych kobiet Bonda, oraz kapitalny czarny charakter (Sanchez) i jego podopieczny psychopata (Dario). Tylko za dwie rzeczy dostawiam do oceny wielkiego minusa. Pierwsza to dwie akrobacje ci??arówk? wykonane przez Bonda (jazda na lewych ko?ach ci??arówki i przejechanie przez ogie?), które troch? psuj? fantastyczny fina?owy po?cig. Druga to krótka i idiotyczna scena rozmowy z Felixem na ko?cu (po tym co go spotka?o jest taki zadowolony?). :P

The Living Daylights (1987) 7/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)
Licence to Kill (1989) 7+/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)

?rednia filmów...................... 7,00
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 27 Listopad 2011, 13:02:50
Porażki finansowej nie było, ale też wielkiego sukcesu finansowego nie było. Doszły też procesy o prawa do postaci i całego cyklu, co sprawiło, że kolejny film powstał dopiero po 6 latach. Zmarł również wieloletni scenarzysta serii Richard Maibauma. Upadek bloku sowieckiego też nie był zbyt sprzyjający.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 01 Grudzień 2011, 21:06:23
Juby dotarły już książki z Allegro? ;) A co do Bondów Daltona to "The Living Daylights" jest naprawdę dobrym filmem. Co prawda Timothy nie ma klasy Moore`a ale jako poważny Bond wypada naprawdę dobrze. Jest twardy ale ma też delikatną stronę i jako "serious" Bond bije na głowę Craiga. Dziewczyna jest bardzo ładna ale jednak nie jest tak inteligentna jak Anya Amsova czy urocza jak Solitaire. Przeciwnicy to niestety najsłabsza strona filmu Koskov i Whitaker byliby słabymi henchmenami a wrogami są wręcz fatalnymi. Jedynie Necros daje radę (najlepszy zabójca po Red Grancie) No i historia jest fajna, bardzo szpiegowska. "TLD" to jeden z moich ulubionych Bondów i mimo kilku wad ma u mnie mocne 8/10

"Licence to kill" jest słabszym Bondem i porzucono całkowicie wątek szpiegowski na rzecz kina zemsty. Ma to swój plus bo Dalton jako Bond jest wściekły (i nawet wtedy widać że ma klasę w przeciwnieństwie do Craiga :P) Ale widzę w tym tylko zwykłe kino sensacyjne. I to największa wada tego filmu bo jednak gdyby świetną Carey Lowell i Roberta Davi`ego obsadzić w czymś na wzór "TLD" to film ten byłby dużo lepszy. 6/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Grudzień 2011, 21:49:21
Książki już w poprzedni poniedziałek dotarły (stan idealny). Za mną już LaLD, a teraz jestem w połowie Moonrakera. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 01 Grudzień 2011, 23:39:24
To się cieszę że wszystko poszło ok. A co do "Live and let die" to jakie są twoje odczucia? Bo jak dla mnie książka jest o niebo lepsza od filmu. Jest więcej harlemu, Mr Big to potężny koleś (i bardzo inteligentny) i w dodatku pracuje dla Smierszu. No i finał jest zajebisty jak ciężko ranny Big (lub Byk uwielbiam przekład Roberta Stillera ;) ) zostaje zeżarty przez rekina. Cała powieść jest utrzymana w bardziej mrocznej atmosferze (w przeciwieństwie do filmu) i jest to dla mnie świetne połączenie zimnej wojny z klimatem harlemu i voodoo 9/10

"Moonraker" jest jeszcze lepszy. Dla mnie ma bardziej klimat detektywistyczny niż szpiegowski (chociaż w pewnym momencie i wątek szpiegowski jest opisany). I Bond niczym jak detektyw coraz bardziej odkrywa prawdę. Największą zaletą powieści jest Hugo Drax, facet o fatalnych manierach i oszpeconej twarzy. Bohater narodowy który szykuje niespodziankę ;) Szkoda że film pod tym samym tytułem nie ma nic wspólnego z powieścią. 10/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Grudzień 2011, 13:58:59
LaLD było dobre, głównie podobała mi się współpraca Bonda z Felixem i prostota zadania (bez żadnych akcji, pościgów itp.) no i to co się stało z Felixem (miazga). Finał był rzeczywiście świetny, ale rozczarował mnie sam koniec, bo 007 nie "puknął" Solarite. ;) Ksiązka bardzo fajna, na takie 8/10, ale Dr. NO jak dla mnie duuuużo lepszy.

Moonraker już po samej części przebił poprzednika. Nie znam zasad brydża, ale to jak załatwił Draxa mnie rozwaliło. ;D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 03 Grudzień 2011, 00:07:47
Sam Craig przyzna? ostatnio, ?e "QoS" nie do ko?ca by? udany:
Cytat
Turning his mind to Bond, Craig admits that ‘Quantum of Solace’ (2008) was a frustrating experience, not least because the Hollywood writers’ strike meant they ended up filming with an incomplete script. ‘We were [frick]ed,’ he says. ‘We had the bare bones of a script and then there was the strike and there was nothing we could do. We couldn’t employ a writer to finish it. There was me trying to rewrite scenes â€" and a writer I am not. We were stuffed.’

Wyglada na to, ?e z nowym filme takich problemów nie b?dzie, a i ponownie szukano inspiracji w powie?ciach Fleminga:
Cytat
‘Early on, we sat down and we just rabbited for hours about “Live and Let Die” or “From Russia With Love”, and talked about little scenes that we knew from them. That’s how we started talking about it. That’s what we have tried to instil in the script.’

http://www.comicbookmovie.com/fansites/debbiedowner/news/?a=50607
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 03 Grudzień 2011, 16:27:20
Hmmm chciałbym zobaczyć bardzo szpiegowski film (klimat "From Russia with Love") a śmierć głównego wroga powinna polegać na zeżarciu postaci Bardema prze rekina (śmierć Mr. Biga w "Live and Let Die") ;) A Juby nie wiem czy zauważyłeś w "Moonrakerze" że Bond aby być w odpowiedniej formie do gry z Draxem musi zażyć amfetaminę :P W filmach Bond był jednak bardziej pewny siebie. I powiem szczerze że to dla mnie jedyny większy zgrzyt tej świetnej powieści. Dobrze że w nastepnych powieściach Bond poprzestaje tylko na martini i papierosach ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Grudzień 2011, 16:55:37
Bond wsypał sobie amfetaminę do szampana, żeby nie być otumanionym po wypiciu dużej ilości alkoholu (bo chciał udawać pijanego w trakcie gry). To raczej nie miało związku z pewnością siebie...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 03 Grudzień 2011, 17:19:13
W filmie nie potrzebowałby amfetaminy po prostu i umiałby zapanować nad upojeniem alkoholowym ;) Żresztą kto chleje przed grą w której są duże pieniądze? Dla mnie to trochę naciągane i chyba jedyna rzecz która mi się nie podobała u Fleminga (no może i to że jeden z braci Spang paradował w kowbojskim wdzianku w "Diamonds are Forever" :P)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Grudzień 2011, 21:57:58
#5 Pierce Brosnan
(http://img585.imageshack.us/img585/356/pierceb.png)

Po d?ugiej przerwie James Bond powróci? i to w znakomitej formie. Martin Campbell unowocze?ni? histori? agenta 007, ale zachowa? klimat serii, w której nasz ulubiony kobieciarz ponownie dostaje zadanie i ratuje ?wiat. By? to drugi Bond jakiego ogl?da?em i mo?e z powodu sentymentu GoldenEye jest dla mnie najlepszym Bondem do tej pory. Przymykam oko na wszelkie niedoci?gni?cia i bzdury serwowane nam przez re?ysera, bo nie wp?ywaj? one na multum plusów. Brosnan od zawsze by? dla mnie najlepszym 007 (twardym i z poczuciem humoru) i to si? nie zmieni?o, a w swoim pierwszym filmie pokaza? klas?. Mamy dwie pi?kne kobiety Bonda (polsk? Scorupco, oraz fantastyczn? Famke Jansen), ?wietnych czarnych charakterów, dobr? muzyk?, du?o lepsze efekty ni? w poprzednikach (wida? wyra?ny wzrost bud?etu/post?p techniki) i ?wietne akcje, z po?cigiem Czo?g>>>Ourumov na czele. ;D Na koniec ostatni, wielki plus - napisana przez boga muzyki (Bono) wykonana przez królow? (Tin? Turner) piosenka do filmu wyprzedzaj?ca o lata ?wietlne wszelkie inne Bondowskie utwory. Absolutny numer jeden!

TND nieznacznie obni?y?o poziom. Teri Hatcher szybko zosta?a u?miercona, wi?c 007 musia? si? zadowoli? jedn? z najs?abszych kobiet w swojej filmowej karierze (Yeoh). Wróg jest do?? s?aby (wr?cz denerwuj?cy), a ca?a jego intryga aby nagrywa? sprowokowan? wojn? jest strasznie g?upia. Mimo sporej ilo?ci niedoskona?o?ci, lubi? ten film (mo?e to te? sprawa sentymentu, bo by? on na fali kiedy by?em gówniarzem). Ma bardzo fajne akcje i ?wietn? muzyk?, z mas? odniesie? do pierwszych soundtracków Johna Barry'ego.

W kolejnej cz??ci sprawa ma si? zupe?nie inaczej. To intryga i ca?a historia s? najwi?kszymi plusami TWiNE. Szkoda tylko, ?e film przegrywa z poprzednikiem pod innymi wzgl?dami. Otó? to ju? nie jest gatunek szpiegowski, lecz kino "superhero". Mamy ?wietn? akcj? otwieraj?c?, a pó?niej otrzymujemy tylko coraz wi?cej przesadzonych bajek, po?cigów i mas? zb?dnych efektów specjalnych. Do tego dochodzi BMW pokryte tytanem, które mo?e przeci?? kosiarka do drzewa (WTF?), facet z kul? w g?owie nie czuj?cy bólu (WTF?), oraz seksbomb? Denise Richards w roli doktora fizyki pracuj?cego w armii. :P Ogl?da si? ca?y czas fajnie (tak jak kolejne Bondy z Moorem), ale co? wyra?nie zaczyna si? psu?.

I to co? nazywa si? Die Another Die. Dwudziesty kinowy Bond to istny koszmar. Jedyne plusy to Brosnan i lubiana przeze mnie IMO naj?adniejsza kobieta agenta 007 - Halle Berry. Poza tym nie ma nic co móg?bym pochwali?. Poza czo?ówk? w filmie mamy fatalne efekty specjalne (co jest dziwne przy takim bud?ecie), komiczne akcje pokroju Anio?ków Charliego (s?aba sekwencja otwieraj?ca, akcja na Kubie, SuperBond na lotni ucieka przed GigaLaserem, po?cig za niewidzialnym Astonem, no i PowerRangersowy fina?), dwóch idiotycznych czarnych charakterów (bia?ego ?ó?tka w zbroi RoboCopa, oraz korea?skiego Lexa Luthora z diamentowym tr?dzikiem), i fatalne techno Madonny na czo?ówce (najgorsza piosenka 007). Nie chce mi si? kolejny raz rozpisywa? o tym filmie, wi?c podsumuje to krótko - Batman i Robin serii o Bondzie. Nie tylko nie polecam, ja odradzam ogl?danie tego... czego?.

GoldenEye (1995) 8/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)
Tomorrow Never Dies (1997) 6+/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/3m.png)
The World is Not Enough (1999) 6/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/3m.png)
Die Another Day (2002) 2/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/1m.png)

?rednia filmów...................... 5,50
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 07 Grudzień 2011, 00:29:02
Nie zgodzę się z tak niską oceną "Die Another Die."

Film ma może kilka wad, ale ma też wiele zalet, które sprawiają, że ten "Bond" wyróżnia się na plus od poprzednich filmów. Po pierwsze widzimy, że akcje Bonda nie zawsze kończą się sukcesem, a w tym przypadku kompletną klęską. Okazało się, że Bond może też przegrywać. Czyli coś co było praktycznie nie do pomyślenia. James jednak nie daje się złamać, nawet bez wsparcia MI6 ma swoje kontakty i jak przystało na szpiega robi to co do niego należy (świetna scena w Hong Kong i ta brawurowa ucieczka z łodzi). Całość przyprawiona jest humorem tak charakterystycznym dla Bonda, którego trochę brakuje w ostatnich filmach.

Dodatkowo nie zawiodła obsada i śmiała można powiedzieć, twórcy wiedzieli co robią obsadzają jeszcze mało znaną Rosamund Pike. Także główny złoczyńca się sprawdza, który nie tylko potrafi się korzystać z życia jak Bond, ale wie jak zadbać o swoje interesy.

Jako, że jest to 20 film z serii to na plus należy też zaliczyć to, że twórcy nie zapomnieli o poprzednich produkcjach.

7,5/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 07 Grudzień 2011, 00:31:39
"GoldenEye" to Bond który najwcześniej wpłynął na moją podświadomość. Pamiętam jak ciągle puszczano kawałek Tiny Turner ;) Sam film ma nowego 007 i jest to agent rewelacyjny. Brosnan połączył najlepsze cechy Connery`ego i Moore`a. Historia to co prawda nic wielkiego to mimo to czuć w niej klimat zimnej wojny (mimo rozpadu ZSRR) Na plus zasługuje wątek kozacki i motywy działania głównego przeciwnika. No i nie można zapomnieć o Xenii Nagórnej która dostawała orgazmu kiedy strzelała do ludzi. Najlepsza badwoman w całej serii istana psychopatka. Mimo bzdur (doścignięcie spadającego samolotu) i raczej sztampowej historii daję 8/10

"Tomorrow never Dies" był niestety dużo słabszy, fatalny przeciwnik (bardziej komiczny niż straszny) cholernie sztampowa fabuła. Oczywiście należy się pochwała za sam pomysł przenikania świata mediów i służb specjalnych ale pokazano to w fatalny sposób. Nieliczne plusy to jak zwykle świetny Brosnan i muzyka Davida Arnolda (jego najlepszy score do filmu o 007) Daję 4/10

"The World is not Enough" jest produkcją znacznie lepszą. Renard jest prawie tak samo dobry jak Max Zorin (chociaż faktycznie motyw z kulą im nie wyszedł :P) a Sophie Marceau jest bardzo zmysłowa. Idealnie połączono elementy typowego Bonda z dobrą fabułą (wątek ropy naftowej) Niestety największą wadą filmu jest Dr Christmas Jones. Mimo to ze względu na fabułę film ten jest dla mnie odrobinkę lepszy od "Złotego Oka". Bardzo mocne 8/10

"Day Another Day" to juz zupełnie inna bajka, głupoty i pewna część fabuły (akcja do pobytu na Kubie jest ok) sprawują że pewien pomysł na Bonda się wyczerpał. Jest to jeden z najsłabszych filmów serii i mimo świetnego Brosnana daję 4/10

Pierce Brosnan tak samo jak Roger Moore miał świetne filmy ale i bardzo słabe. I tak samo jak Moore był świetnym agentem.

P.S. Juby skąd masz tą świetną fotkę Pierca z "GoldenEye"?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Grudzień 2011, 16:55:21
Wybacz Q, ale ta scena sprawia, że zapominam o wszystkich plusach DAD:
http://www.youtube.com/watch?v=6w6FV8P7HXg

Na jej przykładzie głownie pytam się, gdzie te 140 mln$ budżetu? Wygląda na 40 mln$. A do tej akcji dochodzą jeszcze takie perełki jak Jinx strzelająca do Zao, który (UWAGA, TO NIE SĄ ŻARTY) robi unik przed kulą z pistoletu!!! (chyba potrafi ruszać głową z prędkością 100 km/h. ;D) Oraz Bond, który zamiast strzelić raz prosto w Zao, żeby go zabić, marnuje amunicję i strzela w kryształowy żyrandol nad Zao tak aby ten na niego spadł i go wykończył. :P Mógłbym tak jeszcze wymieniać i wymieniać...

Funky, znalazłem taką fotkę z autografem (teraz jakoś nie mogę jej znaleźć aby podać ci link), ale była w kiepskiej jakości (to chyba skan) więc pomniejszyłem ją do obecnych rozmiarów, poprawiłem jakość (kontrast, kolorystykę, itp.), trochę rozmazałem, aby zlikwidować widoczne niewypikowanie i starannie usunąłem autograf.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 07 Grudzień 2011, 18:53:00
Dla mnie ta scena to jak najbardziej plus tego filmu. Raczej cały nie powinien być brany na poważnie, lepiej działa jako taki B-klasowy zabawny film. Coś jak Batman the Movie, choć nie aż tak śmieszny. Bond w tamtym momencie przestał być brany na poważnie no i twórcy z całą tą koncepcją się nieźle bawili, nawiązując do cheesowatych filmów z Moorem...
Poza tym sceny takie jak ta, powodują, że zapominałem o wszystkich minusach tego filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=kSx5Ieq7nNM

Ogólnie Bond to nie Bourne według mnie... jest trochę pastiszem prawdziwych agentów, ma od czasu do czasu swoje dobre, poważne filmy, jak wspomniany Goldeneye, ale i te filmy mają mnóstwo absurdalnych momentów, więc czasem im głupszy Bond, tym lepszy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Grudzień 2011, 18:59:37
Cytat: Air Jordan w 07 Grudzień  2011, 18:53:00
Ogólnie Bond to nie Bourne według mnie...

Według mnie też. W Bournie agenci potrafią rozpoznać, czy ich broń została opróżniona po wadze (tak samo w Uprowadzonej z Neesonem). W DAD Bond tego nie potrafi. ;D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 07 Grudzień 2011, 20:50:01
No właśnie to w "DAD" i niektórych filmach Moore`a było wkurzające że Jamesa Bonda nie brano na poważnie. Idealnym połączeniem akcji typu "Bond" z niezłą fabułą były filmy Timothy Daltona. Szkoda że powstały takie potworki jak "Diamonds are Forever", "Moonraker" i "Day ANother Day". Filmy ów tylko pokazały agenta 007 od groteskowo kreskówkej strony.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 07 Grudzień 2011, 22:50:04
@Juby
Ty pamiętasz tylko te słabsze sceny, a ja te lepsze. Co zaś tyczy się broni, to zawsze scenarzyści muszą znaleźć jakiś sposób, by bohater mógł wykorzystać nowy gadżet, a takiego sprzętu jak Bond nie Bourne. A fakt, że bohaterowie nie zabijają się w najprostszy i w najwygodniejszy sposób to nic nadzwyczajnego.

DAD ma pewne elementy typu mniej serio, ale tak jak już wypominałem wcześniej innymi motywami uczłowiecza Bonda co nie miało byt często miejsca w poprzednich filmach.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 08 Grudzień 2011, 07:40:05
No cóż. Mi film się nie podobał i po 3 seansie swojego zdania nie zmienię (jeszcze do dziś widzę te beznadziejne slow-motiony w akcjach :P)...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 08 Grudzień 2011, 14:56:10
Gdzie ty masz Slow-Motion? Mam ten film n VHSi widziałem go z XXX razy. Nie zauważyłem tam slow-motion. Podaj przykład to może mi sie rozjaśni.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 08 Grudzień 2011, 16:25:25
http://www.youtube.com/watch?v=K56Q-29afaM

Wciśnij na pasku czasu 7:33 (slow motion w scenie, gdzie ktoś potrząsa płaszczem - bo inaczej nie wyglądałoby cool). Takich momentów jest sporo.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 08 Grudzień 2011, 17:18:20
To prawda, to jest akurat okropne. Natomiast bardzo charakterystyczne dla tamtego post-Matrixowego okresu. Wtedy praktycznie każdy film chciał kopiować tę technikę, ale w większości wypadków z tandetnymi i wcale nie zabawnymi skutkami...
Ale mimo wszystko, DAD to dla mnie taka Pirania 3D wśród Bondów. Według mnie twórcy doskonale wiedzieli co robią i nie traktowali niczego zbyt serio...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 08 Grudzień 2011, 18:33:52
No to Przepraszam, Juby. Ale NA VHS nie rzuca się w oczy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 08 Grudzień 2011, 19:01:09
Zachłyśniecie się przez twórców DAD modą na efekty CGI czy slow motion może nie do końca się sprawdziło, ale przy takich scenach, jeśli dobrze pamietam, jak w lodowym pałacu po przyjeździe Bonda czy w pościgu samochodowych efekty slow motion pasowały.

Jeśli zaś chodzi o wspominaną scenę z płaszczem to rzeczywiście było to zbędne, ale mimo wszystko są filmy w których slow motion bardziej psuje odbiór filmu.

@Juby wspominałeś, że nie widzisz na co wydano 140 mln dolarów w DAD, a mnie bardziej zastanawia na co poszło $200 mln w "QoS".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 09 Grudzień 2011, 18:02:39
Odnośnie dyskusji o "Die Another Day" tak przy okazji myślałem nad tym dlaczego niektóre Bondy były tak głupio groteskowe? Dlaczego takie filmy jak "Diamonds are Forever", "Moonraker" czy wcześniej wspomniane "DAD" miały tak słabą fabułę, dlaczego tyle w nich humoru? (myslę tutaj o "DAF" i "Moonrakerze") Rozumiem że Bond ma niewiele wspólnego z prawdziwym szpiegostwem ale książki Fleminga były dużo poważniejsze od niektórych filmów. Przecież te filmy były na poziomie "Batmana i Robina" a samą postać Bonda tylko ośmieszały ::)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 09 Grudzień 2011, 21:28:24
Q te 200 mln poszło na np bardzo fajną scenę w Hotelu na końcu filmu. A co do DAD to już początek pokazał że o tym filmie zapomnieć. Tak chodzi mi o piosenkę Madonny przy której cztery osiemnastki są arcydziełem muzycznym
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Grudzień 2011, 22:04:11
#6 Daniel Craig
(http://img19.imageshack.us/img19/8043/danieler.png)

Martin Campbell zasiad? po raz drugi za kamer? filmu o agencie MI6 i ponownie mia? za zadanie odbudowa? seri?, która jak dla mnie posz?a zdecydowanie w niew?a?ciwym kierunku. W 2002 roku poza DAD swoj? premier? mia?a równie? znakomita To?samo?? Bourne'a, inna adaptacja kultowej ksi??ki szpiegowskiej o tajnym agencie i co tu du?o mówi? - przebi?a jak dla mnie chyba wszystkie dotychczasowe Bondy. Agent 007 potrzebowa? uwspó?cze?nienia, zrobienia filmu o bardziej ludzkim Jamesie, nie o superbohaterze zawsze wychodz?cym bez szwanku z wszelkich tarapatów. Po ostatnich wyczynach Brosnana przyda?o si? równie? "urealnienie", które wcze?niej poskutkowa?o przy reaktywacji Batmana (i poziom realizmu w obu filmach jest IMO taki sam). Co nam z tego wysz?o? Jeden z najlepszych filmów kina szpiegowskiego jaki ogl?da?em, jedna z najlepszych produkcji roku, oraz zdecydowanie najlepszy film o s?ynnej postaci wymy?lonej przez Iana Fleminga. Historia wzorowana na pierwszej ksi??ce o przygodach 007 jest znakomita, wci?gaj?ca i nieustannie trzyma w napi?ciu (nawet kiedy nie ma akcji, tylko bohaterowie graj? sobie w karty). Mamy kup? rewelacyjnych sekwencji akcji (z po?cigiem na Madagaskarze na czele), fantastyczny czarny charakter, dwie pi?kne kobiety Bonda, nie do ko?ca szcz??liwe zako?czenie (?wietne pokazanie ?mierci Vesper), najfajniejsz? czo?ówk? w historii serii (motyw karciany - bomba), oraz drugie z najlepszych po wypowiedzianych przez Seana Connery'ego w Dr No s?owa "Bond. James Bond" w samym finale. Ma?e niedoskona?o?ci nie wp?ywaj? absolutnie na jako?? tego fantastycznego filmu, a braku Q i Moneypenny w ogóle si? nie odczuwa. :D

QoS uwa?am tak jak i wi?kszo?? za gorsze od poprzednika, ale zdecydowanie nie za zawód. Jest to dobry akcyjniak, który godnie kontynuuje w?tki z poprzedniej cz??ci, z wzorowym wykonaniem technicznym i intensywnymi sekwencjami akcji. Niestety czego? mi w nim zabrak?o. CR widzia?em ju? chyba z sze?? razy i ju? dzie? po ostatnim seansie móg?bym w??czy? je na swoim DVD ponownie. Do QoS jako? nie chce mi si? wraca?, filmowi zdecydowanie brak magnetyzmu. Nie wiem czym to jest spowodowane. S?abymi paniami naszego agenta? S?abiutkim czarnym charakterem? Mas? rzeczy, które wydawa?y mi si? wr?cz kopiowane z Ultimatum Bourne'a? Nie podoba?a mi tak?e piosenka do filmu, oraz przesuni?cie gunbarrela na koniec (bezsensowne i idiotyczne posuni?cie ze strony twórców). Jednak poza tym nie mam si? do czego przyczepi?, a film zawsze ogl?da mi si? fajnie, wi?c oceniam go do?? wysoko. :) Du?y plus za odwo?ania do kilku poprzednich cz??ci (TSWLM, Goldfinger). TUTAJ (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=21.msg16577#msg16577)

Zrobi? co?, czego przy poprzednich recenzjach nie robi?em. Zamiast wpl?ta? w tekst o pierwszym filmie danego aktora swoj? opini? o nim, wypowiem si? troch? szerzej w oddzielnym akapicie na temat Daniela C. Po tym kontrowersyjnym wyborze znalaz?o si? mas? przeciwników Craiga (siema Funky ;)) ci?gle znajduj?cych to nowe wady i powtarzaj?cych: jaki to on jest beznadziejny, jak to on si? nie nadaje. Jak dla mnie Daniel to typowy anglik ze swoim zajebistym akcentem. Jego wzrost i kolor w?osów kompletnie mi nie przeszkadzaj?. Nie specjalizuje si? w urodzie m??czyzn, ale dla mnie to przystojny facet, bardzo wysportowany i dobrze wygl?da w smokingu. Jego Bond jest twardy, ale potrafi te? czasem za?artowa? (scena na parkingu w CR, b?d? scena przes?uchania), w dodatku po raz pierwszy widzimy ?wietnie wyszkolonego agenta 007, z wysportowanym cia?em, kondycj?, umiej?tno?ciami w walce, potrafi?cego szybko dostrzec co robi? w sytuacji zagro?enia. Ci?gle jest to jeszcze m?ody Bond, który dzia?a cz?sto pod wp?ywem emocji i nie pija martini z wódk?, ale s?dz?, ?e je?li w kolejnych filmach Craig nam si? rozkr?ci, mo?e by? najlepszym ekranowym wcieleniem s?ynnego szpiega...

Casino Royale (2006) 9+/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/5m.png)
Quantum of Solace (2008) 7+/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)
Skyfall (2012) 8/10 (http://terminator.pl/grafa/filmy/4m.png)

?rednia filmów...................... 8,00
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 09 Grudzień 2011, 22:56:15
Widzę że jestem wywołany do tablicy ;D Po kompromitacji "DAD" uważam że należało zmienić formułę Bonda. Wywalić wszelkie groteskowe głupoty (lasery, niewidzialen samochody etc.) a na to miejsce wstawić dobre kino szpiegowskie (oczywiście nie zapominając że to film o 007). "Casino Royale" pod względem fabularnym jest naprawdę dobrą produkcją. Ciesze się że że sięgnięto po historię Iana Fleminga i od razu wyszedł dobry film (po prostu oryginalna fabuła jest lepsza od różnych historyjek scenarzystów) Niestety zapomniano o samym Bondzie. Na agenta wybrano karakana o urodzie osiedlowego osiłka i z charyzmą drewna. Ten człowiek jest dla mnie zaprzeczeniem Bonda. Oczywiście dobry był zamysł zrobienia z Bonda człowieka który przeżywa i cierpi ale to dla mnie człowiek o mimice robota. Jedynym poważnym i najbardziej ludzkim (czyli najbardziej podobnym do faceta z naszego rzeczywistego świata) Jamesem pozostaje Timothy Dalton. To była klasa, uroda i normalne miny. Daniel Craig jest dla mnie absolutnie najgorszym Bondem (George Lazenby nie był gburem obrażonym na cały świat) Dzisiaj uważam że można było wybrać lepszego Le Chiffra bo Herr Ziffer bardziej przypomina nażelowanego metroseksualistę (albo homoseksualistę :P) niż gburowatego przygrubego sadystę z książki Fleminga. Również David Arnold zawalił sprawę z muzyką. Oprócz "African Rundown" i "James Bond Theme" score jest po prostu nudny i nijaki. Fabularnie ok tylko z fatalnym Bondem. I przez facjatę Craiga "Casino Royale" ma u mnie tylko 7/10

"Quantum of Solace" to taka słaba wersja "Licencji na zabijanie" tylko bez Daltona, Carey Lowell i Roberta Davi`ego :P Film dla mnie jakby nie miał fabuły tylko akcję i pościg. Przy słabszym scanariuszu Craig wg. mnie w pełni pokazuje jak fatalnym jest Bondem. Cyborg z tym samym wkurzajcym wyrazem twarzy. Przeciwnik to jakaś panienka (kobiecy krzyk podczas walki na końcu) Dziewczyna bezbarwana i David Arnold jak zwykle skomponwał przeciętną muzykę. To typowe kino sensacyjne, bardzo przeciętne. 4/10

Niestety panie Craig do Daltona pan się nie umywasz. Ten facet (Craig) mógłby grać co najwyżej ochroniarza M który chodzi za szefową i nic nie mówi ;)

P.S. Pod względem głosu docenię Craiga i fakt jest dobry. No ale głos to nie wszystko i zabrakło urody i klasy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Grudzień 2011, 08:56:42
Nie musisz się powtarzać Funky, już dobrze utkwiła mi w pamięci twoja opinia o Craigu. ;)

Skończyłem przedwczoraj Moonrakera i oceniam go na 9,5 (odejmuje pół oczka za finał, który przebiegł według tego samego schematu co poprzednik). Książka jest kapitalna i nawet nie przyczepię się do tego, że Bond nie spał z Galą (bo ostatnie dwie strony czytało mi się wyśmienicie).
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 10 Grudzień 2011, 13:49:30
TheBeatles, jeżeli znaczną cześć z tych 200 mln wydali na scenę z hotelu to według mnie bardzo przepłacili.

Jeśli zaś chodzi o DAD i CR to mamy tutaj analogiczną sytuację do Moonrakera i For Your Eyes Only, czyli po filmie gdzie przesadzili z efektami specjalnymi zmieniają całkowicie podejście. Dobrze, że twórcy szybko potrafią wyciągać wnioski.

Craig jako Bond jest twardy wysportowany, ale nawet w dopasowanym smokingu daleko mu do klasy Brosnana.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 10 Grudzień 2011, 14:18:50
Może nie tylko na scenę w hotelu ale też na wyścig Aston vs Alfa i kilka innych scen jak na samolocie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 10 Grudzień 2011, 14:35:54
W każdym Bondzie są sceny, które na pewno tanie nie było, ale tych 200 mln w QoS po prostu nie widać. Że nie były to najlepiej wydane środki najlepiej świadczy fakt, że Skyfall ma kosztować tylko 150 mln, czyli mamy powrót do racjonalnych budżetów.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Grudzień 2011, 16:19:19
Ostatnio pełno filmów wychodzących do kina posiada budżety 200 mln$, bądź większe i tego wcale nie widać. Po QoS bardziej widać te 200 baniek niż po takim Green Lantern, którego CGI wygląda miejscami jak z serialu telewizyjnego. :P

A na IMDb podają budżet Skyfall również na 200 mln$!
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 10 Grudzień 2011, 17:17:26
Niektóre źródła podają też i 230$ więc rozbieżność jest, ale może to wynika z faktu, że ostatnio przestano rozdzielać budżety filmów z wydatkami na marketing?

W GL przynajmniej wiadomo co generowało takie koszty, to że CGI było słabe to inna kwestia.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Grudzień 2011, 20:22:34
(http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20110331055843/jamesbond/images/9/95/007_logo.png)

Ranking filmów serii 007:

1. Casino Royale (2006)
2. GoldenEye (1995)
3. From Russia with Love (1963)
4. Skyfall (2012)
5. Licence to Kill (1989)
6. Quantum of Solace (2008)
7. Live and Let Die (1973)
8. Dr. No (1962)
9. Goldfinger (1964)
10. For Your Eyes Only (1981)
11. On Her Majesty's Secret Service (1969)
12. Thunderball (1965)
13. Tomorrow Never Dies (1997)
14. The Living Daylights (1987)
15. The Man with the Golden Gun (1974)
16. The World is Not Enough (1999)
17. A View to a Kill (1985)
18. The Spy Who Loved Me (1977)
19. Octopussy (1983)
20. Diamonds Are Forever (1971)
21. You Only Live Twice (1967)
22. Moonraker (1979)
23. Die Another Day (2002)

?rednia filmów...................... 6,32


(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/2/2b/AllBonds.png)

Ulubiony aktor wcielaj?cy si? w Bonda - Daniel Craig

Ulubiony aktor/ka wcielaj?cy/a si? w M - Judi Dench

Ulubiony aktor wcielaj?cy si? w Q - Desmond Llewelyn

Ulubiona aktorka wcielaj?ca si? w Miss Moneypenny - Naomie Harris

Ulubiony aktor wcielaj?cy si? w Felixa Leitera - David Hedison

Najlepszy re?yser filmu o Bondzie - Martin Campbell

Najgorszy re?yser filmu o Bondzie - Lee Tamahori

Ulubione dziewczyny Bonda:

1. Vesper Lynd (Eva Green)
2. Pam Bouvier (Carey Lowell)
3. Xenia Onatopp (Famke Janssen)
4. Teresa "Tracy" di Vincenzo (Diana Rigg)
5. Mjr Anja Amasova (Barbara Bach)

Ulubieni przeciwnicy Bonda:

1. Max Zorin (Christopher Walken)
2. Franz Sanchez (Robert Davi)
3. Le Chiffre (Mads Mikkelsen)
4. Donald "Red" Grant (Robert Shaw)
5. Alec Trevelyan (Sean Bean)

Ulubione piosenki do filmów o Bondzie:

1. "GoldenEye" - Tina Turner
2. "A View to a Kill" - Duran Duran
3. "Live and Let Die" - Paul McCartney Feat. Wings
4. "You Know My Name" - Chris Cornell
5. "For Your Eyes Only" - Sheena Easton

Ulubiona czo?ówka z filmów o Bondzie - Casino Royale

Ulubione przedstawienie si? "Bond. James Bond.":

1. Dr. No (Sean Connery)
2. Casino Royale (Daniel Craig)
3. Goldfinger (Sean Connery)
4. For Your Eyes Only (Roger Moore)
5. GoldenEye (Pierce Brosnan)

(http://www.the-back-row.com/media/blogs/TBR/AllJamesBonds.jpg)

Moje opini? na temat poszczególnych filmów:
Era Seana Connery'ego i George'a Lazenby'ego (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=21.msg43485#msg43485)
Era Rogera Moore'a (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=21.msg43624#msg43624)
Era Timothy'ego Daltona (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=21.msg43673#msg43673)
Era Pierce'a Brosnana (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=21.msg43872#msg43872)
Era Daniela Craiga (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=21.msg43934#msg43934)
Recenzja Quantum of Solace (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=21.msg16577#msg16577)
Recenzja Skyfall (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=21.msg53082#msg53082)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 17 Grudzień 2011, 12:42:24
Z cyklu niepotwierdzonych plotek, brytyjska  bulwarówka Daily Mail ponownie podaje, że Naomie Harris zagra Miss Moneypenny. - http://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-2074882/A-New-Age-healer-mother-obsession-raw-food-Naomie-Harris--A-modern-Miss-Moneypenny.html

Natomiast w jednym z wywiadów Crag zdradził, że jego ulubione filmem o Bondzie to: "Dr. No" i "From Russia With Love". - http://www.mi6-hq.com/news/index.php?itemid=9882&t=mi6&s=news
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Grudzień 2011, 12:54:29
"Naomie Harris zagra Miss Moneypenny" - Absolutne ZA!

"Crag zdradził, że jego ulubione filmem o Bondzie to: "Dr. No" i "From Russia With Love"" - nie dziwi mnie to. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 18 Grudzień 2011, 23:49:15
Podobno Craig jest bliski podpisania umowy na zagranie Bonda jeszcze w 5 filmach. Oczywiście nic nie zostało jeszcze ustalone, ale producenci są bardzo zadowoleni z Craiga.

http://www.people.co.uk/news/uk-world-news/2011/12/18/daniel-craig-set-to-become-longest-serving-james-bond-102039-23642989/
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 19 Grudzień 2011, 15:57:24
Có? Craig je?eli zgoli brod? i przyciemni w?osy to b?dzie wygl?da? jak 10 lat temu wi?c my?l? ?e nic nie by?oby w tym z?ego. 5 filmów z Skyfall'em czy bez?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 19 Grudzień 2011, 16:12:16
Bez Skyfall, łącznie Craig miałby zagrać w 8 Bondach, ale są to tylko przymiarki, wiec nic nie jest pewne.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 19 Grudzień 2011, 18:17:54
No cóż, moim zdaniem to przesada.

Sean Connery już wyglądał trochę zbyt staro w YOLT i jego powrót w DaF był zbędny. Roger Moore od FYEO wyglądał zdecydowanie za staro (i jeszcze zmienił uczesanie, które pogarszało ten efekt). Brosnan też nie był już tym samym żwawym, szczupłym Bondem w DAD. Przyszłość Craiga widziałem maksymalnie w 4-5 filmach (w zależności od ich poziomu), a po nim pałeczkę mógłby przyjąć kto inny.

Moim faworytem do tego byłby Michael Fassbender - obecnie ma 34 lata (czyli po 4-5 Bondach w zależności od tego jak szybko będą je kręcić będzie około 40-tki), ciemnowłosy, 183 cm wzrostu, waga niecałe 80 kg (czyli jest wykapanym Bondem z książek). Widziałem go w IB Tarantino i ostatnich X-Menach, kiedy był uczesany w stylu lat 40-tych i 60-tych i wyglądał fantastycznie (w scenie we francuskim banku w First Class wyglądał po prostu jak Bond).

(http://www.mi6-hq.com/news/images/michael_fassbender.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 19 Grudzień 2011, 18:29:31
Nie wyobrażam sobie tego aby ten blond goryl miał zagrać jescze w 5 filmach ::) Już po dwóch mam go dosyć :P A co do Fassbendera to wygląda o wiele lepiej niż Craig ale nie dorasta do pięt Goranovi Visnjicowi (który był brany pod uwagę do roli Bonda w "Casino Royale") Moim faworytem jest też mało znany kanandyjski aktor Yannick Bisson który gra głównego bohatera w serialu "Detektyw Murdoch" gdzie rewelacyjnie spisuje się w roli detektywa dżentelmena.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheBeatles w 22 Grudzień 2011, 19:16:49
Jak dla mnie Bond bez angielskiego akcentu jest 100 razy gorszy niż blond włosy Bond. Włosy można przyciemnić a akcent jest ciężko zmienić i słychać wtedy sztuczność w wymowie
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Drawski w 22 Grudzień 2011, 20:41:42
Moim wymarzonym Jamesem Bondem byłby już wcześniej starający się o tą rolę Henry Cavill. Obecnie pracuje on na planie "Człowieka ze Stali" gdzie gra główną rolę, jednak dla mnie to jest idealny kandydat na agenta Jej Królewskiej Mości ;). Brytyjski akcent, wysoki, dobrze zbudowany, poza tym myślę że nawet faceci mogą przyznać że jest on przystojny i idealny do tej roli. Daniela Craiga nie lubię, bo w ogóle nie pasuje mi do tej roli. Nie ma w sobie nic z klasy, elegancji, jaką prezentowali inni odtwórcy Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 03 Styczeń 2012, 16:01:40
Według najnowszych doniesień Ralph Fiennes zagra nowego szefa Bonda, czyli M.
Źródło: http://www.mi6-hq.com/news/index.php?itemid=9919&t=mi6&s=news

Za kulisami nowego Bonda - http://www.youtube.com/watch?v=viuseoj16ek&feature=player_embedded
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Styczeń 2012, 17:07:17
Świetna informacja, jak dla mnie Fiennes to bardzo dobry aktor i z chęcią zobaczę go w roli M. Co do Judo Dench, to mam przeczucie czytając opis filmu, że możemy zobaczyć śmierć jej postaci. To będzie świetny film. :o

PS: Dzisiaj na reszcie doszło do mnie Casino Royale. Stan niemal jak nówka i zapłaciłem z przesyłką na allegro tylko 34,50 zł (czyli o ponad 15 zł mniej,niż zapłaciłbym na aukcji, którą przegrałem 19 grudnia). Jutro kończę FRwL, a że Dr No przeczytałem jako pierwszą, to jej miejsce wcisnę CR. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 03 Styczeń 2012, 21:59:07
Hmmmm byłoby szkoda Judy Dench bo jako M jest świetna. Fiennes jest moim zdaniem za młody na szefa Bonda powinien to być człowiek po 60. A co do książek to widziałem w Empiku pozycję "James Bond szpieg którego kochamy". Historia wszystkich 22 filmóz z agentem 007. Oczywiście tytuł obowiązkowy dla każdego fana ale na Allegro jest dosyć droga (a w sklepie pewnie cena jest podobna) No cóż trzeba będzie poczekać do Świąt Wielkanocnych ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 11 Styczeń 2012, 13:01:17
David Arnold nie skomponuje muzyki do nowego Bonda. Zastąpi go Thomas Newman , który współpracował z Samem Mendesem  przy "American Beauty" , "Drodze do zatracenia"  czy "Jarhead".

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=84240
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Styczeń 2012, 19:36:38
W Filmie z grudnia 2005 roku czytałem, że twórcy przy robieniu Casino Royale (było to świeżo po wyborze Craiga) scena "genitalnych tortur" będzie mocno okrojona. Właśnie skończyłem ten rozdział CR i poza detalami, jak to czym był "bity" Bond nie widzę różnicy. :P

http://www.007.com/bond-50-on-blu-ray/
Och, gdybym miał odtwarzacz, stałą pracę i dość kasy...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 11 Styczeń 2012, 21:48:05
Cieszy mnie to że Arnold nie skomponuje muzyki do nowego Bonda. Niestety od "Day Another Day" ścieżki dźwiękowe stawały się coraz bardziej przeciętne i nijakie. Najbardziej dało się to usłyszeć w dwóch ostatnich filmach. Mam nadzieję że nowy kompozytor wprowadzi powiew świeżości do muzyki Jamesa Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 12 Styczeń 2012, 14:51:07
Mam nadzieje że będzie znana przygrywka z pierwszych 20 części bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 01 Luty 2012, 12:32:22
Pierwsza oficjalna fotka:
(http://img528.imageshack.us/img528/166/skyfalldanielcraiginjam.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/528/skyfalldanielcraiginjam.jpg/)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 01 Luty 2012, 15:33:13
No ja nie mogę... jak widzę jego ruską facjatę to mam ochotę się zbełtać. Pięć lat bez wyroku... kiedyś mówiło się tak na ludzi z taką umęczoną gębulą.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Luty 2012, 16:39:31
Bardzo podoba mi się ta fotka. Craig w tych włosach i z tym zarostem wygląda bardzo dobrze, a z Walterem PPK jest po prostu Bondem. :o
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Corso w 01 Luty 2012, 16:57:32
Tylko dlaczego ma Walthera PPK, przecież od "Tomorrow Never Dies" miał P99.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Luty 2012, 17:19:57
W filmach z Craigem znowu nosił PPK.

Dziwie się, że nikt nie walnął tu tego zdjęcia wcześniej:
(http://1.fwcdn.pl/an/867323/31697.$.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 01 Luty 2012, 19:29:27
Ta fotka z Bondem przy basenie nie jest oficjalna. Została udostępniona przez Empire Magazine ale szybko ją zdjęli. I nie ma co się dziwić Craig przy basenie w niczym nie przypomina Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 01 Luty 2012, 22:07:05
Na fotce zapodanej przez Q Craig wygląda menelowato. Oczywiście nie chcę lalusiowatego Bonda ale na tym zdjęciu wygląda tak jakby uczęszczał do klubu Anonimowych Alkoholików.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 01 Luty 2012, 23:42:15
A nuż widelec w filmie pojawi się wątek problemów z alkoholem? Byłoby ciekawie.

IMO na zdjęciu Bond wygląda jakby ulepiony z plastiku, wygląda to jak zdjęcie figurki : P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 02 Luty 2012, 15:23:26
CytatA nuż widelec w filmie pojawi się wątek problemów z alkoholem? Byłoby ciekawie.
No w sumie... ile można walić Martini i nie popaść w alkoholizm. Chociaż -Anglicy są amatorami trunków a Polacy alkoholikami, tak się jakoś przyjęło mówić.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Luty 2012, 22:07:56
Craig mocno się postarzał, w brodzie mu o wiele lepiej :P:

(http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/84000/84900/84954-01.jpg)
(http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/84000/84900/84954-02.jpg)
(http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/84000/84900/84954-03.jpg)
(http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/84000/84900/84954-04.jpg)

Co ciekawe, widziałem tegoroczny Dom snów i Craig wyglądał w nim rześko. Czy zdjęcia do Dziewczyny z tatuażem go tak wykończyły?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 03 Luty 2012, 23:31:49
What? On na pewno nie ma na sobie makijażu, który ma go specjalnie postarzeć?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 04 Luty 2012, 00:27:55
Tak wygląda bardzo staro, tylko że w połączeniu z jego urodą wygląda to tak jakby przez wiele lal był na sterydach i narkotykach (nie wiem skąd to skojarzenie ale jego twarz jest zniszczona i wymęczona) A i czy ten facet ma brwi? :P Craig byłby idealnym aktorem do filmu o Stevenie McQuenie a Bond w jego wykonaniu to anty-Bond (Lazenby ze swoją kawadratową szczeną był nawet lepszy)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 04 Luty 2012, 02:36:25
Rzeczywiście niekorzystnie wygląda na tych fotkach, ale może to tylko efekt, że to zdjęcia z planu i ze sceny biegu Craiga.

Co do samego Bonda, to ostatnio Michael Wilson powiedział, że Craig ponownie sprowadził postać Jamesa do twardziela jakim był Sean. Dodał również, że Bond to pierwszy anty-bohater.

http://www.usatoday.com/life/movies/news/story/2012-02-01/james-bond-skyfall-sneak-peek-daniel-craig/52907080/1
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Luty 2012, 21:38:15
Mam 2 pytania do zagorzałych fanów. Mój brat przeczytał gdzieś, że to nie John Barry skomponował motyw przewodni filmów o Bondzie, a Connery nosił perukę we wszystkich swoich filmach. Ile w tym prawdy?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 06 Luty 2012, 21:49:27
Connery zaczął łysieć w wieku 21 lat i od "Dr. No" i w kolejnych Bonda zakładał  tupeciki i peruczki.

"James Bond Theme" napisał Monty Norman, ale to Barry ją przearanżował.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 08 Luty 2012, 17:07:32
 Zbieram właśnie wszystkie książki o przygodach Jamesa Bonda, które ukazały się w Polsce. Często na aukcjach natrafiam na książkę "Rok barana". Na jej okładce jest Sean Connery, książka jest stara. Tu moje pytanie- czy należy ona do oficjalnego cyklu książek Iana Fleminga? Jeśli nie, to "czym" w ogóle jest ta książka, bo nie mogę na jej temat znaleźć informacji.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 08 Luty 2012, 17:40:30
Z tego co sprawdziłem to wynika, że "Rok barana" jest to pierwsze polskie wydanie powieści "Diamenty Są Wieczne" wydane razem z opowiadaniem polskiego pisarza Macieja Kuczyńskiego pt. "Rok Barana". Wydanie to ukazało się w 1988 roku w specjalnym numerze miesięcznika "Literatura" w przekładzie Ziemowita Andrzejewskiego.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 08 Luty 2012, 22:20:10
 Dzięki Q, wiedziałem, że w tym temacie mogę na Ciebie liczyć :)  Coś mi z tą książką nie pasowało, niby stare wydanie, niby Connery na okładce, ale "Rok barana" nigdzie nie był wpisywany do oficjalnej serii Iana Fleminga. Dzięki za info.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Corso w 13 Luty 2012, 15:09:47
Bardzo lubię takie wiadomości, DB5 wraca do "Tajnej Służby Jej Królewskiej Mości". :D

http://www.worldcarfans.com/112021341068/iconic-aston-martin-db5-returns-for-james-bonds-skyfall
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 13 Luty 2012, 15:41:15
Może nie jestem to do końca wiadomość związana z Skyfall, ale w lutowym wydaniu magazynu GQ zamieszczono zostanie specjalna sesja zdjęciowa z udziałem nowej dziewczyny Bonda - Bérénice Marlohe

http://www.gq.com/women/photos/201202/lust-list-berenice-marlohe-bond-girl-skyfall#slide=1
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 13 Luty 2012, 16:51:12
Hmm... urode ma iście bondowską, cokolwiek by miało to znaczyć. Chyba to, że jest ładną dziewczyną o podobnym typie urody jak większość bohaterek - brunetek  występujących na przełomie lat 60/70-tych w filmach o Bondzie. Ale i tak nie ma szans zbliżyć się do idealnej kobiety Bonda, którą była Ursula Andress.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 05 Marzec 2012, 23:00:03
Niewidzialny Mercedes niczym Aston Martin z "DAD" - http://www.mi6-hq.com/news/index.php?itemid=10039&t=mi6&s=news
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Corso w 06 Marzec 2012, 11:10:32
Zaczęło się to jak zwykle od badań wojskowych. Ponoć wkrótce ma się pojawić taki kamuflaż min. na czołgach.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 06 Marzec 2012, 13:22:44
Nieźle, widziałem ostatnio to w tv. Całkiem fajny kamuflaż, tylko opóźnienie między filmowaniem jednego boku auta a wyświetlaniem efektu na drugim, mogłoby nie być takie przydługie. Kiedyś to pewnie poprawią.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 12 Marzec 2012, 01:39:20
Blond Bardem na planie nowego Bonda:

(http://i.imgur.com/IxoyM.jpg)
(http://i.imgur.com/E6am6.jpg)
Źródło: http://www.comicbookmovie.com/fansites/debbiedowner/news/?a=56170
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 17 Marzec 2012, 13:22:40
Bardem jako blondyn? Czy to już nie lekka przesada? Jest brzydszy niż zazwyczaj. ???
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 29 Marzec 2012, 19:02:37
Ostatnio pojawiło się kilka nowych materiałów.

Na początek oficjalne video blogi z nowymi dziewczynami Bonda:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=6jCU5E2uQ-M - Bérénice Marlohe
http://movies.uk.msn.com/trailers-and-clips/?videoid=bb7401ff-8e83-4a70-8ed0-659ce5fa90d6&src=FLPl:shareBar:permalink:uuids - Naomie Harris trenująca strzelanie

Plus kilka filmików z planu:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=4d9Vy1Ao4H0 - pożar rezydencji
http://www.comicbookmovie.com/fansites/nailbiter111/news/?a=56663 - przygotowania do sceny walki na pociągu


Naomie Harris po takim treningu z bronią raczej nie okaże się Miss Moneypenny, co co raz sugerują różne plotki, mimo, że oficjalnie wciela się w postać agentki Eve.

Bérénice Marlohe jak przystało na dziewczyną Bonda prezentuje się olśniewająco.

Natomiast opis sceny z pożarem może zdradzać istotną część fabuły
Spoiler
Dom Bonda zostaje podpalony po tym jak wdzierają się do niego ludzie Silvy (Bardem). Czyżby więc miały miejsce jakieś osobiste porachunki?
[Zamknij]
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Kwiecień 2012, 08:10:03
Zwiastun przed MIB3?
http://www.filmweb.pl/news/Faceci+w+czerni+dostarcz%C4%85+pierwszy+zwiastun+nowego+%22Bonda%22-84085
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 11 Kwiecień 2012, 12:25:12
Francuzki magazyn Studio Ciné Live opublikował kilka oficjalnych zdjęć:
(http://i.imgur.com/ZzlRW.jpg)
(http://i.imgur.com/wMm78.jpg)
(http://i.imgur.com/eCKay.jpg)
(http://i.imgur.com/CW0DB.png)
(http://i.imgur.com/3NuW0.png)
(http://i.imgur.com/9RF9T.png)
(http://i.imgur.com/onitq.jpg)
(http://i.imgur.com/dwH96.jpg)

Źródło: http://commander-james-bond.netne.net/forum/viewtopic.php?f=47&t=211&start=460
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Kwiecień 2012, 13:18:24
Craig wyglądał staro na fotkach z planu, ale widać na zdjęciach z klasycznym Walterem PPK, że prezentuje się tak samo jak w CR. Teraz tylko czekać na zwiastun.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 11 Kwiecień 2012, 22:34:02
I jeszcze więcej nowych zdjęć:
(http://i.imgur.com/faRit.jpg)
(http://i.imgur.com/cEMrl.jpg)
(http://i.imgur.com/y0lKx.jpg)
(http://i.imgur.com/AfJ3U.jpg)
(http://i.imgur.com/nslGC.jpg)

Źródło: http://www.slashfilm.com/skyfall-set-visit-preview-photos/

Bardzo klimatyczne zdjęcia, tak więc pozostaje tylko czekać na zwiastun. Jak na razie zapowiada się dobry film, a jako, że premierę będzie miał w 50-lecie powstania "Dr No", to w jednym z wywiadów Mendes stwierdził, że taki jubileusz należy uczcić tak więc wiele wskazuje, że Major Boothroyd nie będzie jedynym bohaterem z serii, który powróci po nieobecności w poprzednich filmach.

I kolejna porcja zdjęć (w tym kilka w lepszej jakości):
(http://i.imgur.com/8eLxY.jpg)
(http://i.imgur.com/33VAp.jpg)
(http://i.imgur.com/DBI48.jpg)
(http://i.imgur.com/3Eb8r.jpg)
(http://i.imgur.com/7fmeO.jpg)
(http://i.imgur.com/5b6Jd.jpg)
(http://i.imgur.com/JnVlM.jpg)
(http://i.imgur.com/7c4zh.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 12 Kwiecień 2012, 08:06:45
Gdyby nie wczorajsze "fotki fotek" z EW, to Bond miałby już więcej opublikowanych zdjęć od TDKR. :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 26 Kwiecień 2012, 16:35:57
Dokładny opis zwiastuna z Comic Con:
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=87440
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 26 Kwiecień 2012, 17:00:45
Nim udostępnią zwiastun w sieci jeszcze trochę będzie trzeba poczekać, ale już "Bond 24" pojawi się szybciej niż można się było spodziewać. Według planów Sony kolejny film ma wejść na ekrany kin dwa lata po "Skyfall", czyli już w 2014.

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Maj 2012, 18:46:43
Pierwszy plakat do Skyfall:
(http://media.comicbookmovie.com/images/users/uploads/10300/BondPoster1.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 17 Maj 2012, 19:52:02
Świetny plakat. No i Skyfall będzie grany również w kinach IMAX, dla mnie bomba :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Maj 2012, 20:24:58
Na tle teaser postera do Casino Royale:
(http://www.movieposterdb.com/posters/09_11/2006/381061/l_381061_ad7d5f83.jpg)

Wypada tak sobie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 17 Maj 2012, 20:35:57
Plakat fajny (chociaż wygląda na pracę fana :P) i czyżby mieliśmy dostać nowy gun barrel?. Mam nadzieję że tak bo ten w "QoS" był beznadziejny. Najlepsze sekwencję lufowe były w czasach Brosnana. Tak na marginesie dodam że oczywiście Craig źle się prezentuje na tym posterze. Mały karakan o zmęczonej twarzy. Wspaniale byłoby gdyby serię przejał Nolan z nowym aktorem w roli 007 ze szpiegowską formułą na nowe filmy. Pomarzyć fajna rzecz ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Maj 2012, 21:37:31
Craiga lubię, ale racja na tym plakacie wypadł dość dziwnie.

A co do gunbarrela w QoS to był on dobry, tylko po co reżyser go umieścił na końcu? Idiotyzm.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 18 Maj 2012, 10:49:13
Ja tam wolę żeby Nolan nie tykał klasyki filmów szpiegowskich. Wiem że on jest teraz modny ale do mnie jakoś jego filmy nie przemawiają, a może jestem za głupi na taki temat?.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 18 Maj 2012, 15:57:59
Nolan by pasował, jako już człowiek z dorobkiem, Angol - rzecz bez przecenienia, no i czy Batman to nie taki Bond, tylko w dziwnym garniturze?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 18 Maj 2012, 21:32:06
Polski plakat:
(http://1.fwcdn.pl/po/12/44/451244/7457503.3.jpg?l=1337353596000)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 21 Maj 2012, 12:26:50
Pierwszy teaser - http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=xJ4dAY3DW4c

Zapowiada się kapitalny film.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 21 Maj 2012, 17:14:31
Świetny teaser trailer, nie pokazał wiele, ale pokazał dość aby dostać nerdgasmu. ;D Po TDKR i Prometeuszu najbardziej oczekiwany przeze mnie film, nie mogę się doczekać seansu, mam nadzieję (a na to wygląda), że pobije QoS (CR jest raczej poza zasięgiem).
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 21 Maj 2012, 19:10:27
No muszę przyznać, na prawdę bardzo dobry teaser. Duża w tym zasługa pięknych zdjęć Rogera Deakinsa, który jest na pewno jedną z pięciu najlepszych osób w swoim fachu na całym świecie... jeśli nie najlepszy! Dodać do tego ambitnego reżysera i jest to prawdopodobnie pierwszy Bond na który będę czekał z niecierpliwością.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 23 Maj 2012, 15:16:54
Jak ja kocham nowego Bonda :). Teaser robi to co do niego należy... ślinka cieknie, a tu jeszcze sporo do premiery, która tak swoją droga kiedy ma dokładnie być? Przyszłe wakacje?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 23 Maj 2012, 15:39:30
Premiera "Skyfall" będzie 26 października, tego roku.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 23 Maj 2012, 15:47:05
No to bardzo się cieszę. Piękne premiery mamy w tym roku :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Czerwiec 2012, 03:25:41
Teaser jest bardzo dobry, oczywiście Craig prezentuje się jak alkoholik (oby kiedyś dostał taką rolę!) nie jak James Bond. I to psuje cały efekt, no ale myślę że to będzie lepszy film niż "Quantum of Solace". A i warto zwrócić uwagę na muzykę w tym teaserze. Jest bardzo dynamiczna (w pewnym momencie dźwięki "bum "bum" skojarzyły mi się z "Incepcją" Nolana) i czekam na soundtrack Thomasa Newmana który mam nadzieję będzie lepszy niż ostatnie dwa przeciętne soundtracki Davida Arnolda.

Ok tyle o filmie, chciałbym się wypowiedzieć na temat dwóch książek o Jamesie Bondzie które powinien poznać każdy fan. Pierwsza to książka Michała Grześka "James Bond Szpieg Którego Kochamy" jest to opracowanie poświęcone filmom o agencie 007. Mamy opis i kulisy każdej sceny (od "Dr. No" do "Quantum of Solace") oraz proces przygotowania do filmu. Jest to prawdziwa kopalnia wiedzy ale i miła lektura. Cena niestety jest wysoka, w "Empiku" musiałem zapłacić 60 zł ale nie żałuje wydania tych pieniędzy.

(http://ecsmedia.pl/c/james-bond-szpieg-ktorego-kochamy-p-iext4295704.jpg)

Druga praca poświecona słynemu agentowi to praca dziennikarza Kamila Śmiałkowskiego pt "Bond Leksykon" czyli taka encyklopedia o Bondzie. Znajdziemy hasła o wszystkim co związane ze światem agenta 007. Na uwagę zasługują obszerne recenzje filmów (chociaż tekst oceniający "Operację Piorun" to intelektualny bełkot) Niestety oprawa graficzna wydania jest kiepska, biało-czarna z toporną grafiką. No i nie jest to rzecz tania, pamiętam że półtora roku temu dałem w "Empiku" 50 zł. Nie znajdziemy tam tylu informacji o filmach co w książce Grześka ale wynagradzają to informacje o całym fantastycznym świecie fikcyjnego szpiega. (od gier, po komiksy skończywszy na książkach Fleminga)

(http://ecsmedia.pl/c/bond-leksykon-p-iext6244241.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 10 Czerwiec 2012, 08:52:01
To trzeba już być chyba pelnokrwistym bondowym nerdem, żeby to kupic :P czekam z niecierpliwoscia na skyfall, po beznadziejnym qos. Mam nadzieje, że postaraja się i poziom bedzie przynajmniej tak konkretny jak w casino.

Szczerze, to te nowe bondy zobaczylem dopiero niedawno, casino tak pozytywnie mnie zaskoczyl i wgniotl w fotel, że czym predzej chwycilem za qos i zawiodlem się sromotnie. Nie wiem, jak mozna było tak strasznie spieprzyc kontynuacje tego kapitalnego filmu. Mam nadzieje, że skyfall podola i wymaze niesmak, jaki pozostawila u mnie druga odslona przygod Craiga.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: jakura w 10 Czerwiec 2012, 18:19:12
Casino to wg mnie najlepszy Bond - i to ze znaczną przewagą nad miejscem 2. Quantum słaby - znacznie krótszy od poprzednika i w dodatku z większą ilością akcji i gorszą fabułą. Co do Skyfall jeszcze się nie wypowiem, ale mam pewne obawy:/
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Czerwiec 2012, 21:55:14
Vincent dzięki za komplement :P ale do nerda troszeczkę mi brakuje. Ponieważ nie mam ani jednego filmu na DVD z Bondem!. Owszem nabyłbym z dużą chęcią tak z cztery najlepsze filmy, no ale nie są najtańsze. Zresztą i tak znam je napamięć :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 11 Czerwiec 2012, 14:32:18
CytatPoniewa? nie mam ani jednego filmu na DVD z Bondem!
O Kurcz?tko, lekko mnie zaszokowa?e? tym tekstem, nie spodziewa?em si? tego po tobie.
CytatOwszem naby?bym z du?? ch?ci? tak z cztery najlepsze filmy
Mo?esz wymieni? t? pierwsz? czwórk?? Jestem bardzo ciekaw twojego wyboru i gustu - czy odrzucasz np filmy z Moore'm, czy nie. Czy klasyka jest nie do pobicia, itp. :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 12 Czerwiec 2012, 00:56:43
Najlepsza czwórka to dla mnie "Pozdrowienia z Rosji" film z najbardziej zimnowojennym klimatem. "Tylko dla twoich oczu" najlepszy film z Moore`em tematycznie bardzo zbliżony do drugiego filmu Connery`ego. Niestety posiada troszkę słabszego przeciwnika dlatego też ląduje na drugim miejscu. "Świat to za mało" czyli połączenie akcji typowej dla Bonda z bardziej poważnym zagdnieniem (ropa naftowa) i genialna Sophie Marceau w roli Eketry King. I ostatni film to "W obliczu śmierci" z Timothy Dalton`em (Craig mógłby czyścić mu buty) film również bardzo szpiegowski (wątek "Smierszu") niestety spieprzono sprawę z przeciwnikiem który jest baaardzo słaby. Jeszcze nie tak dawno temu bardziej ceniłem "GoldenEye" niż pierwszy film Daltona. Ale wygrywa u mnie Timothy z powodu lepszej fabuły. Jak nie będe polować na nowe książki to kiedyś pewnie zakupie wyżej wymienione tytuły.

Co do Moore`a to mój ulubiony Bond, jego klasa i spokój ducha sprawiają że jest największym dżentelmenem jako 007. Owszem jego kreacja nie ma nic wspólnego z obrazem Fleminga ale co tam ważne że ogląda się go z dużą przyjemnością. No i przy okazji powiem że jestem fanem postaci Simona Templara z serialu "Święty". Tam Roger też był postacią w stylu Bonda tylko że Simon był grzeczniejszy (żadnych kochanek ;) ) no ale był "Świętym" ;) Niestety same filmy Moore`a była takie sobie, były produkcje dobre i bardzo słabe. W tych słabych przesadzili z humorem i groteskową fabułą, co z luzem Sir Rogera stawało się irytujące.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 12 Lipiec 2012, 19:19:58
Pierwsze oficjalne zdjęcie Bena Whishawa w roli nowego "Q".

(http://i.imgur.com/Uk66F.jpg)

Źródło:http://insidemovies.ew.com/2012/07/12/skyfall-ben-whishaw-q-exclusive/
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 12 Lipiec 2012, 20:27:58
W pierwszej chwili myślałem że to Harry Potter.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 13 Lipiec 2012, 13:30:40
Tak, a miejsce w którym on pracuje to jego Komnata Tajemnic.

Kudre, nie ma już w Anglii starszych ludzi? Dlaczego "Q" w filmie jest taki młody?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 13 Lipiec 2012, 15:54:41
Z tego samego powodu, dla którego Craig jest Bondem bez klasy, blondynem i nie pija wstrząśniętej nie mieszanej.
Nowa wersja, po prostu.
Z drugiej strony, na comic-conie pojawił się nowy zwiastun Skyfall, podobno nie brakuje w nim typowo bondowskich akcentów... ale Craig i tak będzie Craigiem.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Lipiec 2012, 18:21:38
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=89319

Będzie "Bond. James Bond.". ;D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 13 Lipiec 2012, 19:23:58
W Quantum pojawił się ten zwrot? Bo nie mogę sobie przypomnieć...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Lipiec 2012, 20:34:20
No właśnie nie, pierwszy raz od bodajże Żyj i pozwól umrzeć brytyjski agent się nie przedstawił i dlatego tak bardzo ucieszyła mnie ta informacja.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 13 Lipiec 2012, 20:55:11
Cytatale Craig i tak będzie Craigiem.

Hehe święta prawda ;)

Ten nowy Q mi nie pasuje wygląda mi na jakiegoś nerda ::)

A i może ktoś czytał najnowszego Bonda "Carte Blanche"? Z chęcia przeczytałbym ale cena 40 zł mnie odstraszyła no i obecnie kupuję inne książki.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 13 Lipiec 2012, 20:59:15
Cytat: Juby w 13 Lipiec  2012, 20:34:20
pierwszy raz od bodajże Żyj i pozwól umrzeć brytyjski agent się nie przedstawił
Ależ Sir Moore przedstawił się w "Żyj i pozwól umrzeć". Wobec tego Quantum jest jedynym filmem pozbawionym legendarnej formy grzecznościowej.

Wyszła nowa książka? To miło. A cena nie jest aż tak straszna, zresztą, może dorwiesz na jakiejś promocji ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Lipiec 2012, 21:12:49
Wiem, że Moore przedstawił się w LaLD i właśnie oto mi chodziło (od tego filmu w każdym się przedstawiał). Wcześniej w FRwL, Thunderball i YOLT nie usłyszeliśmy tej słynnej kwestii. Ale teraz właśnie sobie uświadomiłem, że pomyliłem się z LaLD, bo w DaF też się przedstawił. Tak więc QoS było czwartym Bondem bez tego zwrotu i pierwszym od 1965 roku (doprecyzowałem). ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 31 Lipiec 2012, 15:29:11
WOW! - http://www.youtube.com/watch?v=vgr2syY_OU4&feature=player_embedded

Plus oficjalna fotka Bardema:
(http://i.imgur.com/g4h5r.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 31 Lipiec 2012, 15:42:26
Bardzo żałuje, że nie byłem na żadnej części Bonda z jego nowej wersji. Tym razem do kina bankowo zawitam, a i kolejna niezła trylogia się nam szykuje!
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Lipiec 2012, 16:34:37
Leon - to nie jest trylogia. Ta część do poprzednich dwóch filmów ma się kompletnie nie odnosić (po prostu są te same postacie). Zresztą szykowane są kolejne filmy, więc gdyby Skyfall byłoby bezpośrednią kontynuacją QoS to status trylogii zachowałoby nie na długo.

Fotka Bardema fajna, choć nie wiem kogo ma grać, bo w tych błąd włosach wygląda jak szwab. :P

Zwiastun zajebisty, tylko nie wiem czy nie pokazał nam za dużo. Ale mam wielkie nadzieję co do tego filmu, liczę że okaże się najlepszym jakiego obejrzę w tym roku. Tutaj druga wersja trailera:
http://www.comingsoon.net/news/movienews.php?id=93091
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 31 Lipiec 2012, 16:46:35
Nigdy nie zrozumiem nowej mody na trailery pokazuj?ce WSZYSTKO, co film ma do zaoferowania. No brak mi s?ów, wcisn?li w zwiastun chyba wszystkie g?ówne akcje z filmu, gdzie tu jakikolwiek sens? Jara to kogo? szczerze? Bo ja czuj? po takim czym? tylko frustracj?, ?e w ogóle to odpali?em.
Teraz ogólnie przed ka?dym trailerem jakiegokolwiek filmu trzymam w pogotowiu palec na escape, ?eby w razie kolejnego "streszczenia filmu" szybko go wy??czy? i za du?o nie zobaczy?. Teaser Skyfall'a by? genialny, ale to jest przesada w moim przekonaniu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 31 Lipiec 2012, 16:51:27
CytatLeon - to nie jest trylogia. Ta część do poprzednich dwóch filmów ma się kompletnie nie odnosić (po prostu są te same postacie). Zresztą szykowane są kolejne filmy, więc gdyby Skyfall byłoby bezpośrednią kontynuacją QoS to status trylogii zachowałoby nie na długo.

Casino i Quantum fajnie się dopełniało, stąd wysnułem, że i ta część będzie w jakimś stopniu z nią związana i dla tego napisałem trylogia ;). Tak czy siak od czasu Craiga mamy w końcu świetnego ( przynajmniej dla mnie ), Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 04 Sierpień 2012, 03:57:48
Widziałem trailer i hmmm jestem rozczarowany. Za dużo w nim akcji i wybuchów a chciałbym zobaczyć spokojniejszy film o Bondzie. No i Bardem wygląda po prostu groteskowe, jak stary zmanierowany homoś ::) Jak ta postać będzie zachowywać się tak jak wygląda to będzie naprawdę kiepsko. Q kompletnie mi nie pasuje, dali jakiegoś nieśmiałego nerda. (i ten głupi motyw z Waltherem PPK czyżby powrót do gadżeciarstwa? ::) ) Craig to Craig to wystarczy za komentarz. Z pozytywów jestem mile zaskoczony tą Francuzką co zagra dziewczynę 007. Wygląda naprawdę rewelacyjnie. Pierwszy trailer był naprawdę dobry a ten mocno mnie zawiódł.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 05 Sierpień 2012, 12:24:07
No Funky mam takie same odczucia ALE:

Jestem spokojny o ten film przynajmniej jeśli chodzi o klimat. W nowych filmach brakuje zapadających w pamięć scen. Gdy spojrzysz wstecz i pomyślisz o starych bondach, każdy miał coś specyficznego. Takie było też Casino, jednak QoS według mnie było totalnym zerem.

W teaserze nowego Bonda widzimy cudowne, klimatyczne i zróżnicowane sceny, które zapadają w pamięć. Na przykład trumny i Bond idący ze spluwą, kobieta stojąca w oknie wieżowca, Bond płynący tą świecącą łodzią. Jeśli film utrzyma tak miły dla oka i wsysający klimat przez cały czas trwania to będzie nieźle ;)


Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 05 Sierpień 2012, 12:36:34
No jak dla mnie zwiastuny pokazują być może najlepszy film z Bondem ever. Od razu zaznaczam, ze nie jestem wielkim fanem tej postaci, ale to co widziałem tutaj od razu przykuwa moją uwagę. Zwłaszcza absolutnie przepiękne zdjęcia Rogera Deakinsa. Muzyka też wydaje się pchać Bonda w nowe pokolenie i dobrze pasuje do zwiastunu. Natomiast Bardem prezentuje się... ciekawie. Nie ma co go oceniać po samym wyglądzie, trzeba poczekać na to jak zagrał, ale już teraz przypomina mi tych dziwniejszych wrogów Bonda z filmów z Moorem, których tak bardzo lubiłem. Mimo, iż Moore to najgorszy Bond według mnie jego filmy były na prawdę zabawne, a Skyfall zdaje się właśnie łączyć elementy nowego Bonda z tymi właśnie kiczowatymi, ale fajnymi elementami Bonda z lat 70-tych
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: John Blake w 05 Sierpień 2012, 12:47:16
Widziałem w kinie zwiastun i zapowiada się genialnie! :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 06 Sierpień 2012, 02:54:45
@Air Jordan - Moore jako Bond (postać) był świetny, miał luz i klasę (największy dżentelmen wśród 007) Niestety filmy miał faktycznie słabe ("Człowiek ze złotym pistoletem", "Moonraker", "Ośmiorniczka") i to że miały za dużo humoru co w połączeniu z luzem Moore`a stawało się już niestrawne. Ale to już się zaczeło od fatalnego "Diamonds are forever" z Connerym ::) A co do "Skyfall" to w trailerze podobało mi się ujęcie Bonda z karabinem na tle fioletowego światała (całkiem klimatyczne) I mam nadzieję że to będzie spokojniejszy film (po przesadzonym z akcją "QoS") najlepiej w stylu "From Russia with Love" i "Casino Royale". Ale niestety nie zanosi się na to ::)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Sierpień 2012, 16:48:01
(http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/89000/89800/89886-01.jpg)
(http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/89000/89800/89886-02.jpg)
(http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/89000/89800/89886-03.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 07 Sierpień 2012, 13:55:22
Co prawda wrażenie po zwiastunie ciężko przebić, ale te zdjęcia z książki  "Bond On Set" też są bardzo zachęcające:

(http://jamesbondbrasil.com/wp-content/uploads/2012/08/jbbr_bos_capa.png)
(http://www.mi6-hq.com/media/galleries/skyfall_bond_on_set_preview/bond_on_set_preview2.jpg)

http://www.mi6-hq.com/sections/articles/literature_bond_on_set_skyfall_preview.php3?t=&s=&id=03238
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 07 Sierpień 2012, 16:28:56
Nowy Bond to będzie jak dla mnie gniot, ale snoby uznają go za świetny film.
Q młodszy od Bonda i czarna Moneypenny.
Do tego heineken zamiast Martini.
To będzie gniot.
James Gniot.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Sierpień 2012, 16:43:12
A teraz zadaj sobie pytanie: Czy cokolwiek z tego co powyżej wymieniłeś ma jakiekolwiek znaczenie do JAKOŚCI filmu? ::)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 07 Sierpień 2012, 16:45:22
Nie, ale mogliby już chociaż zmienić nazwę, a nie nazywać to Jamesem Bondem.
"Casino Royale" było świetne, ale jego kontynuacja to już słabiak.
I ma, bo to ma być James Bond  :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Sierpień 2012, 16:53:38
Ma być James Bond, więc przez 100 lat wszystkie filmy i zawarte w nich elementy mają być takie same? :P

Co z tego, że Q jest młodszy od Bonda (zmienia to coś w fabule?). Starsza osoba byłaby porównywana z niedoścignionym Desmondem Llewelynem, a tak mamy powiew świeżości. Narzekać na tę postać możesz dopiero jak zobaczysz czy dobrze zagrał.

To samo tyczy się Moneypenny. Naomie Harris to świetna aktorska i idealnie pasuje do tej roli. Jeśli się w nią rzeczywiście wcieli (bo to nie jest potwierdzone) to co ma do tego jej kolor skóry?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 07 Sierpień 2012, 16:55:28
Nic, ale to miesza w ca?ym uniwersum.
Ja to porównuj? do zrobienia remake'u "Ojca chrzestnego"

Post Merge: 07 Sierpień  2012, 16:55:42

Dobra, troch? przesadzi?em
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 08 Sierpień 2012, 11:14:48
(http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/89000/89900/89921-01.jpg)
(http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/89000/89900/89921-03.jpg)
(http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/89000/89900/89921-04.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 08 Sierpień 2012, 11:25:09
Ja poproszę taki balans między fabułą i akcją jak w CS, a będzie najlepsza część z Craigiem ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 08 Sierpień 2012, 12:08:53
CS?
Czy CR?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 08 Sierpień 2012, 13:43:15
Tak. CR. Casino Royale. Pomyliłem się.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 08 Sierpień 2012, 18:07:12
Czekaj, czekaj... Heineken zamiast Martini? Dawajcie ich tu!!! Nie dość że aktor lipny, pewnie znowu pozbawią nas kultowego utworu z Bonda i nie będzie się zaczynało od ujęcia z lufą. W takim razie nie piszmy o tym filmie w temacie "Bondy" bo to już nie jest Bond. Pewne standardy były 50 lat i z nich rezygnują >:[
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 08 Sierpień 2012, 18:13:55
Najgorsze jest to, że ludzie pewnie to łykną
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 08 Sierpień 2012, 18:16:56
Oczywiście, że to łykam i uśmiecham się z politowaniem czytając wypowiedzi, w których narzekacie na jakieś pierdoły ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 08 Sierpień 2012, 18:22:25
To nie są "jakieś   pierdoły"
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 08 Sierpień 2012, 18:49:00
No jeśli masz w domu kapliczkę z Bondem i się do niej modlisz to nie są.

Jeśli po prostu lubisz tą postać i cieszysz się na kolejny film, to wtedy są to właśnie wierutne pierdoły.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 08 Sierpień 2012, 19:11:59
Nie jestem psychofanem, a nawet zwykłym fanem, ale psują klayka, a to jest niewybaczalne 
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 08 Sierpień 2012, 19:20:32
Dlaczego? To jest zupełnie nowe podejście. Masz ochotę na "klasyka", to obejrzyj stare odcinki.
Schematy są nudne. Brak schematów, łamanie konwencji jest sexy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 08 Sierpień 2012, 19:25:19
Akurat nie w tym przypadku :\
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 08 Sierpień 2012, 20:20:21
hehehe no śmieć się tylko chce. W jaki sposób fakt, że Bond będzie pił piwo psuje w jakimkolwiek stopniu film? No bez przesady ludzie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 08 Sierpień 2012, 20:58:45
nie będzie psuło filmu tylko klimat.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 08 Sierpień 2012, 22:54:11
Spaliny i używanie dezodorantów psuje klimat, a po zwiastunach widać wyraźnie, że Bond jest nadal nienagannie ubrany, stylowy z pięknymi kobietami, samochodami i w najwyższych sferach. To jest styl Bonda, a nie jeden tekst, który wymawia w filmie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 09 Sierpień 2012, 03:21:10
Niech sobie pije piwo ale niech będzie też martini, heh zresztą jemu (Craigowi) i tak nic nie pomoże (kobiety, fury, garnitury) skoro nie wygląda jak Bond i bliżej mu do gburowatego milczka. Taka podróbka świetnego Timothy Daltona.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Sierpień 2012, 09:56:10
Cytat: Człwowieknietopeż w 08 Sierpień  2012, 19:11:59
Nie jestem psychofanem, a nawet zwykłym fanem, ale psują klasyka, a to jest niewybaczalne 

Oni nic nie psują! Przecież nie wycinają scen z Martini w filmach 1-20 a zamiast tego wstawiają ujęcia z piwem, po prostu w tym nowym filmie pije co innego, a Skyfall chyba jeszcze nie zasługuje na miano klasyki.
Leon pił mleko, ale gdyby w filmie raz napiłby się herbaty to też byście psioczyli na psucie klimatu? Idiotyczna dyskusja. :P

Cytat: Funky w 09 Sierpień  2012, 03:21:10
Niech sobie pije piwo ale niech będzie też martini, heh zresztą jemu (Craigowi) i tak nic nie pomoże (kobiety, fury, garnitury) skoro nie wygląda jak Bond i bliżej mu do gburowatego milczka. Taka podróbka świetnego Timothy Daltona.

Przynajmniej on nie ma dziury w brodzie. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: TheDarkKnight w 09 Sierpień 2012, 10:40:38
Podobno w filmie ma się pojawić piwo, ale również martini  :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: jakura w 09 Sierpień 2012, 10:46:50
Craig jest zajebistym Bondem. Wreszcie widać, że to zabójca - bije od niego zarówno chłód, jak i pewność siebie i magnetyzm. Taki powinien być Bond. Wg mnie stoi praktycznie na równi z Connerym. Za to cipowaty Moore jest nie strawny jak stary gulasz;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 09 Sierpień 2012, 13:08:11
Moore to "święty" iksde
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 09 Sierpień 2012, 13:16:03
Cytat: jakura w 09 Sierpień  2012, 10:46:50
Craig jest zajebistym Bondem. Wreszcie widać, że to zabójca - bije od niego zarówno chłód, jak i pewność siebie i magnetyzm. Taki powinien być Bond. Wg mnie stoi praktycznie na równi z Connerym. Za to cipowaty Moore jest nie strawny jak stary gulasz;)

Wg. mnie Craig jest dobrym aktorem, ale nie do Bonda, nie jest taki elegancki, nie ma tego czegoś. Cipowaty Moore przynajmniej zapisał się w historii kina jako jeden z lepszych Bondów, a Craig ma mieszane opinie jeżeli chodzi o Bonda.

Jeżeli chodzi o napoje to jeżeli nie zrezygnują całkowicie z martini to nie będę miał nic przeciwko Heinekenowi.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 09 Sierpień 2012, 14:55:48
Franek- w sprawie Bonda mam identyczne zdanie jak Ty
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 09 Sierpień 2012, 15:57:53
Cytat: franek w 09 Sierpień  2012, 13:16:03
Cipowaty Moore przynajmniej zapisał się w historii kina jako jeden z lepszych Bondów, a Craig ma mieszane opinie jeżeli chodzi o Bonda.

Moore zapisał się w historii jako odtwórca roli Bonda. Czy jeden z lepszych to jest to kwestia tylko i wyłącznie dyskusyjna i zależna od gustów. Nie ma czegoś takiego jak obiektywnie najlepszy Bond czy najgorszy. No i jak widać po moim przykładzie i nie tylko moim na tym forum Moore tak samo jak Craig zbiera "mieszane opinie". Wiem, że jesteś młody, ale musisz się nauczyć, że w kwestii gustu nie ma czegoś takiego jak "przyjętym jest, że...".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 09 Sierpień 2012, 16:49:57
@Juby - Dalton przynajmniej nie miał ust jak dziubek, ;) Craig jakoś tak słada usteczka w stylu "dakfejs" :P A co do "Skyfall" to bardzo czekam na soundtrack z tej produkcji. (bardziej niż na sam film :P) Mam nadzieję że Thomas Newman po przeciętnych ścieżkach Davida Arnolda przywróci blask muzyce Jamesa Bonda. Oby Newman nie zawiódł bo ostatni dobry soundtrack to "The World Is Not Enough". A mam dosyć słuchania starych kawałków Johna Barry`ego czy dwóch pierwszych Bondów Arnolda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 09 Sierpień 2012, 20:09:23
Nowe plakaty:
(http://i.imgur.com/4ygKm.jpg)
(http://i.imgur.com/L7iwL.jpg)
(http://i.imgur.com/3wE9d.jpg)
(http://i.imgur.com/orx27.jpg)
(http://i.imgur.com/MLc1U.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 09 Sierpień 2012, 20:29:07
Ale James ma odjechane koleżanki :D kurde można się gapić całą noc ;D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 09 Sierpień 2012, 20:41:43
Cytat: Funky w 09 Sierpień  2012, 16:49:57
A co do "Skyfall" to bardzo czekam na soundtrack z tej produkcji. (bardziej niż na sam film :P)
Podejrzewam, że OST będzie lepszy iksde
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Sierpień 2012, 22:11:06
Plakaty kompletnie inne od teaserowego, który był dość surowy klimatycznie (te to typowa rozrywka). Ale wyglądają całkiem fajnie, bo photoshop nie wali po oczach, a wszystkie postacie wypadły dobrze. Teraz tylko czekać na jakiś finalny plakat.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 09 Sierpień 2012, 22:56:15
Nie chce wyjść na hejtera ale wg mnie Craig na tym plakacie wypadł tak trochę sztywno, jak manekin. Na poprzednim plakacie prezentował się dużo lepiej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 10 Sierpień 2012, 00:07:14
Craig wypadł jak Quasimodo
(http://4.bp.blogspot.com/_W3M5pt2Y9jo/TE5juxrcQ5I/AAAAAAAAADc/dNm32GBPwU0/s1600/Misfits_and_Monsters_Quasimodo_by_13TheWicked13.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Sierpień 2012, 02:29:12
Craig faktycznie wygląda jak manekin (i to jeszcze lekko przygarbiony). Ale najgorzej jest z Bardemem, przecież zrobili z niego jakiegoś groteskowego blond-homosia ::) Wygląda jak karykatura villaina, a miałem nadzieję że nie będa majstrować przy jego twarzy (jego naturalna uroda jest dość "specyficzna" :P) Francuzeczka wygląda bardzo ładnie ale ma tipsy jak Krysia z Solarium ::) (trochę to odpychające) Najładniej prezentuje się "Eve" najbardziej naturalna. A same plakaty uważam za słabe, nie postarali się.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 10 Sierpień 2012, 12:49:29
Bardem jak dla mnie wygląda super. Głównego wroga z QoS w ogóle nie pamiętam, z CR chyba tylko dlatego, że lubię aktora. Natomiast Bardem już wygląda na bardzo zapadającego w pamięć, charakterystycznego wroga, idealnie pasującego do Bonda. Plus jest świetnym aktorem, więc myślę, że będzie mocną stroną filmu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 17 Sierpień 2012, 18:42:33
Cytat
Ale James ma odjechane koleżanki :D kurde można się gapić całą noc ;D
Fakt. ;D
CytatJeżeli chodzi o napoje to jeżeli nie zrezygnują całkowicie z martini to nie będę miał nic przeciwko Heinekenowi.
Ok, ale chyba nie ma wątpliwości jak będzie to pokazane -  nachalnie.
CytatCraig faktycznie wygląda jak manekin (i to jeszcze lekko przygarbiony).
Też od razu miałem skojarzenie z manekinem. Nie no, dawno takiego niebondowego Bonda nie było. Wszyscy poprzednicy mieli jednak brytyjski typ urody. To był wyznacznik. Ten jest z kolei żywcem wyrwany zza Wołgi. No i zupełnie nie potrafi się odnaleźć się w roli agenta/dżentelmena, chociaż przyznaje, że w scenach akcji jest niezły. Jednak co do noszenia przez niego garniturów powiem tyle - w marynarce na pewno Craig się nie urodził.


Post Merge: 17 Sierpień  2012, 18:44:08

Tak powinien wyglądać Bond, nie ma co:
(http://1.bp.blogspot.com/-4faw_iIK5GM/UC5wv2AaPoI/AAAAAAAAAE8/Tr5HflzQGGI/s1600/Homer-Simpson-homer-simpson-3065126-1024-768.jpg) ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 18 Sierpień 2012, 15:59:02
Simpson, Homer Simpson :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 18 Sierpień 2012, 19:36:58
Powinien wyglądać tak:
(http://listphobia.com/wp-content/uploads/AustinPowers.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 19 Sierpień 2012, 16:01:35
 Zwiastun jest ?wietny. Zapowiada si? bardzo dobry film, mo?e i najlepszy z serii "Daniel Craig". Javier Bardem mo?e by? jednym z ciekawszych przeciwników, z wygl?du bardzo mi si? podoba, te blond w?osy dodaj? mu takiej ma?ej "demoniczno?ci".
Osobi?cie bardzo chcia?bym w nowych Bondach zobaczy? Seana Connery'ego. Bardzo dobry aktor, mój ulubiony James Bond. Szkoda, ?e swoj? karier? zako?czy? na przeci?tnym filmie "Liga niezwyk?ych d?entelmenów". Uwa?am, ?e powinien powróci? do filmów o Bondzie. Stanowi?oby to taki "smaczek" dla fanów. I tu taka moja sugestia:

Zako?czenie filmu "Skyfall" wed?ug mojego pomys?u. Q zosta? zabity, James pokona? swych przeciwników, w?tki s? pozamykane. I oto scena wie?cz?ca film-

- Bond idzie korytarzem z "M". Rozmawiaj?.

M: Musisz jeszcze kogo? pozna?. To starszy cz?owiek, troch? ekscentryczny, b?d? dla niego wyrozumia?y.

Bond delikatnie spojrza? na "M". Weszli do sali, w której s? gad?ety Bonda. W pomieszczeniu kr?ci si? kilku naukowców. Jeden z nich odwrócony jest ty?em do Bonda. "M" zwraca si? do Jamesa.

"M": Szukali?my najlepszego, kogo? kto godnie zast?pi Q. By? najbardziej przekonuj?cy. Id?, poznajcie si?.

James wolno podchodzi do starszego m??czyzny. Ten nadal jest odwrócony ty?em. Krz?ta si?, ustawiaj?c co? na pó?kach. James chwil? mu si? przygl?da.

James: Chcia?em si? przedstawi?, je...

M??czyzna przerywa mu. Mówi, ale nadal stoi ty?em.

M??czyzna: Tak, doskonale wiem kim pan jest. Pan Bond. James Bond.

James z zainteresowaniem spogl?da na naukowca. Ten wolno odwraca si? w jego stron?. Z u?miechem na ustach wyg?asza ostatnie s?owa w tym filmie.

Sean Connery: Ja jestem Q.

Napisy ko?cowe.

To takie moje gdybanie, ale chcia?bym zobaczy? Seana w nowych Bondach. Rola Q by?aby dla niego idealna.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 27 Sierpień 2012, 16:41:03
Podobno

MOŻLIWY SPOILER

Spoiler
M ma zginąć.
[Zamknij]
Głupota
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 15 Wrzesień 2012, 13:48:15
Zaczęła się promocja. Na sikaczu, który sponsoruje film widziałem miniaturkę Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 22 Wrzesień 2012, 12:08:28
Trochę tu cicho, więc warto zaznaczyć, że wyszły dwa nowe (IMO słabe) plakaty do Skyfall...
(http://1.fwcdn.pl/po/12/44/451244/7489018.3.jpg) (http://1.fwcdn.pl/po/12/44/451244/7489153.3.jpg)

... a także o tym, że filmweb podaje już czas filmu (nie wiem tylko skąd go wzięli, bo inne strony milczą). Ma on wynosić 145 minut, co oznaczałoby, że Skyfall będzie najdłuższym filmem o agencie 007.

Post Merge: 23 Wrzesień  2012, 22:04:16

Podobno tak mają wyglądać okładki pojedynczych wydań Bondów na blu-ray w przyszłym roku:
(http://img255.imageshack.us/img255/9342/jamesbond007dvdcollecti.jpg)

A oto recenzja nadchodzącego wydania zbiorczego 007:
http://www.dvdbeaver.com/film4/blu-ray_reviews57/bond_50_blu-ray.htm

PS: Widzę, że zbliżą się premiera jednego z najgorętszych filmów roku, o którym już puszczają reklamy w telewizji, a tu cisza. :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Kwiatek w 27 Wrzesień 2012, 16:31:11
Sherlock kolejnym przeciwnikiem Bonda?
http://hatak.pl/aktualnosci/filmy/25399/Sherlock_kolejnym_przeciwnikiem_Bonda/
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: kelen w 27 Wrzesień 2012, 17:41:03
He, to by było ciekawe.
Na początku wystraszyłem się, że na prawdę wsadzą Sherlocka Holmesa do filmów z Bondem :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 27 Wrzesień 2012, 17:54:19
Warto też poinformować, że potwierdzono iż to Adele zaśpiewa piosenkę do nowego Bonda. Jej tytuł to Let the Sky Fall i w sieci ma zadebiutować w pierwszym tygodniu października. 8)

A tutaj dwa pierwsze TV Spoty do Skyfall...
http://www.youtube.com/watch?v=ITuiX-lBcfQ
http://www.youtube.com/watch?v=rpVi37LAxJU

... i fantastyczna reklama Heinekena ;)
http://www.youtube.com/watch?v=VHz30rlNHCc
W telewizji widziałem także spot Coca-Coli Zero reklamujący Skyfall.

Ciśnienie na film wzrosła niewiarygodnie. ;) Choć oglądałem wszystkie dotychczasowe Bondy w listopadzie-grudniu ubiegłego roku, to nie omieszkam powtórzyć dwóch ostatnich z panem Craigem, kiedy zostaną wyemitowane w TVP.

PS: Tutaj (http://www.alieen.smsnet.pl/james_bond.html) można zobaczyć jak prezentuje się wydanie wszystkich Bondów na blu-ray z okazji 50-lecia serii. Polska cena tego zestawu ma wynosić 1023 zł, w checzach będzie ono dostępne za około 750 zł, a we Włoszech 600 zł.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 27 Wrzesień 2012, 19:02:46
Mogli sobie przereklamowana Adele darowac.

Wg mnie najlepsza piosenka do Bonda to ta, ktora nagral Jack White. Klasa sama w sobie. Reszta to kicz.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 27 Wrzesień 2012, 19:11:31
Adele wydaje mi się idealną kandydatką do piosenki do nowego Bonda... jej ostatnia płyta według mnie była świetna, a jej głos sam wydaje się pisać piosenkę do Bonda. Oczywiście nie takie rzeczy już spieprzono, więc warto poczekać, ale według mnie jest to bardzo dobry ruch marketingowy i artystyczny.

Ogólnie jest to chyba pierwszy Bond ever na którego czekam z niecierpliwością, coś mi mówi, że ten film może się wybić poza ogólną przeciętność (oczywiście z paroma małymi wyjątkami na te naprawdę dobre filmy i te dość fatalne) tej serii.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 27 Wrzesień 2012, 19:23:13
Oby go nie przepakowali bezmozgowa akcja jak w QoS. Tego filmu nie dalem rady ogladac, sromotnie się zawiodlem po genialnym moim zdaniem Casino Royale.

@z komy pisze stad brak znakow pl
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 28 Wrzesień 2012, 10:31:58
11 nowych zdjęć.

(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_NL_BOND3.jpg)
(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_NL_SILVA.jpg)
(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_NL_Q.jpg)
(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_NL_DEADCITY.jpg)
(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_NL_SF.jpg)
(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_NL_TUBE.jpg)
(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_NL_LONDON.jpg)
(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_PHOTO_HIGH_RES_270912jpg15.jpg)
(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_PHOTO_HIGH_RES_270912jpg19.jpg)
(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_PHOTO_HIGH_RES_270912jpg18.jpg)
(http://i1115.photobucket.com/albums/k542/jamesbondbrasil/SKYFALL_PHOTO_HIGH_RES_270912jpg17.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 28 Wrzesień 2012, 11:01:25
Gdyby kto? mi kiedy? powiedzia?, ?e b?d? tak czeka? na Bonda to bym go wy?mia? ;)

Mam nadziej?, ?e Bardem zagra lepiej ni? w 'To nie jest kraj..'
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 28 Wrzesień 2012, 11:08:49
 Bardem wygląda genialnie na tych zdjęciach. Blond włosy (niczym u szalonego Maxa Zorina), świetny garnitur. W tej postaci widać potencjał, może to być jeden z najlepszych przeciwników Bonda. Zobaczymy jak scenariusz go potraktuje, bo ostatnimi czasy wrogowie Jamesa byli słabo rozpisani.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 28 Wrzesień 2012, 13:29:18
Cytat: vincent w 28 Wrzesień  2012, 11:01:25
Mam nadziej?, ?e Bardem zagra lepiej ni? w 'To nie jest kraj..'

A to mo?liwe? ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 28 Wrzesień 2012, 14:27:12
Wg mnie on tam tylko byl, nie gral. Ot tak, na odwal się caly film chodzil i się na ludzi patrzyl.
Nie chcialbym ogladac powtorki z takiego czegos w Bondzie, bo z aktorstwem to ma malo wspolnego.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 28 Wrzesień 2012, 18:04:02
Jak dla mnie (i myślałem do tej pory, że dal wszystkich :P) to genialna rola, po której bardzo chciałem aby został on obsadzony w roli czarnego charakteru w Skyfall. Psychopata doskonały w moim mniemaniu równie dobrze zagrana postać co Joker Ledgera (a może nawet przebija Księcia zbrodni).
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 28 Wrzesień 2012, 18:27:56
No dla mnie to rownie dobrze postac mogl zagrac manekin ;) nie wiem jak w ogole mozna ta 'kreacje' do Ledgera porownywac, ale Twoja opinia, ok nie wnikam ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 28 Wrzesień 2012, 18:46:13
Zgadzam si? z pierwsz? cz??ci?, ?wietna rola, ale...

Cytat: Juby w 28 Wrzesień  2012, 18:04:02
Psychopata doskona?y w moim mniemaniu równie dobrze zagrana posta? co Joker Ledgera (a mo?e nawet przebija Ksi?cia zbrodni).

"let's not blow this out of propotion."
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 29 Wrzesień 2012, 16:26:07
Dobra Panowie, kończcie. Podajcie Sobie wirtualną dłoń i przejdźmy dalej. Nie ma co się kłócić o "To nie jest kraj..." na forum o Batmanie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Październik 2012, 18:41:38
Zagłosuj na swój ulubiony film o Bondzie (kliknij w obrazek, wyniki ogłoszone zostaną 5 października):
(http://1.fwcdn.pl/an/49468/41879.$.jpg) (http://www.facebook.com/007SkyfallPolska)

Mój głos poszedł na Casino Royale. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Rado w 01 Październik 2012, 19:37:11
Dla mnie najlepszy Bond to Dr. No, Casino byłoby u mnie na drugim miejscu, a na trzecim Goldeneye.

Przy okazji, najsłabszy to ten, w którym Roger Moore biegał w stroju klauna. Nie pamiętam tytułu, ale był imo najgorszy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 01 Październik 2012, 19:42:51
@Rado - Ten film to "Ośmiorniczka", miał potencjał ale wszystko psuje głupkowaty humor. Czy trzeba mieć konto na "mordo-książce" żeby zagłosować w tej sondzie? Bo jak trzeba mieć to kiepsko a nie mam zamiaru tam się rejestrować. Tak czy siak najlepszy Bond to szpiegowskie "Pozdrowienia z Rosji" a tuż za nim "Tylko Dla Twoich Oczu" i "Świat To Za Mało".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Październik 2012, 21:48:58
Nie posiadałem, nie posiadam, i nie będę posiadać konta na fejsie ani innej tego typu gównianej stronie. Na szczęście aby zagłosować nie trzeba się logować. ;) Mam nadzieję, że w piątek wynik nas jakoś pozytywnie zaskoczy a nie po raz kolejny wyświetli mi, że najlepszym Bondem jest Goldfinger (tak, ten sam film z komiczną bitwą w Forcie Knox na końcu).

PS: Przepiękny jest ten plakat ze złotą panią w tytułach. 8)
PS2: W piątek 5 października światowy dzień Bonda. :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 01 Październik 2012, 22:07:23
Cytat: Juby w 01 Październik  2012, 21:48:58
Nie posiadałem, nie posiadam, i nie będę posiadać konta na fejsie ani innej tego typu gównianej stronie.

(czyt. nie chcę być jak wszyscy, w taki sposób będę bardziej cool)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 01 Październik 2012, 22:13:16
90 sekundy preview piosenki Adele do "Skyfall" - http://thefilmstage.com/news/listen-adele-goes-classic-bond-in-snippet-from-her-skyfall-theme/

Jest bardzo "Bondowska", 5 października premiera całości.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Październik 2012, 22:14:44
Nie, czyt. na co mi profil na stronie, na której mogę porozumiewać się z innymi ludźmi (co mogę robić za pomocą telefonu, maila i na wiele innych sposobów) i oglądać ich fotki (choć wiem jak wyglądają na żywo)? Wszelkie fejsy i nk to dla mnie strata czasu.

Piosenka Adele naprawdę bardzo "Bondowska". Już po tym fragmencie mogę powiedzieć, że jest dużo lepsza od poprzedniej (QoS miała świetnych wykonawców i dobry tekst, ale kompletnie mi nie wpada w ucho i uważam ją za jedną z najgorszych), już nie mogę się doczekać całości.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 02 Październik 2012, 16:37:21
Macie racje, piosenka super. Bardzo pasuje do współczesnego Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Październik 2012, 22:24:47
Wyniki głosowania sondy MI6 o najlepszy film z serii:
http://www.mi6-hq.com/sections/articles/interact_poll_results_2012_best_james_bond_film.php3

Bardzo dobre zestawienie. Wprawdzie uważam Goldfingera za mocno przeceniany film i na drugim miejscu chętniej bym widział GoldenEye, bądź Pozdrowienia z Rosji (moje numery 2 i 3 tej serii), ale poza tym nie mam się do czego przyczepić. Bardzo cieszy miejsce w tym zestawieniu W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości - mocno krytykowanego Bonda, który jest wbrew wielu opinii bardzo dobry.

Ogólnie całe zestawienie jest bardzo fajne, nie licząc końcówki. Śmierć nadejdzie jutro to szmira, która zasługuje tylko na ostatnie miejsce. Pogodziłbym się jeszcze z tym, że ostatni film z Brosnanem wyprzedzałby komicznego Moonrakera ale nie rozumiem, czemu tak nielubiany (zwłaszcza przez recenzentów) jest Zabójczy widok. :P

W piątek wyniki sondy fejsbukowej, a 10 października zakończy się podobne głosowanie na KMF.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 05 Październik 2012, 00:49:37
Śmierć nadejdzie jutro - ma świetną pierwszą połowę plus Helle Berry oraz lekarką od usta-usta  8)


Jest już pełna wersja piosenki Adele - http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ImgRdu4rS_c#!
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 05 Październik 2012, 08:42:30
Tutaj jest w du?o lepszej jako?ci z tekstem:
http://www.youtube.com/watch?v=7HKoqNJtMTQ&feature=player_embedded

Piosenka bardzo fajna, super klimat i przyjemnie jej si? s?ucha (w przeciwie?stwie do poprzedniej). Na pewno nie ma takiej mocy, aby zaistnie? w?ród najlepszych utworów serii ale ju? si? nie mog? czeka? jak b?dzie wygl?da? czo?ówka filmu. Casino Royale by?a znakomita (ach ten motyw karciany), do QoS niewiele gorsza, ciekawe co teraz twórcy wymy?l?.

Poza tym, pojawi?y si? przewidywania wyniku box office'owego filmu na boxoffice.com.
http://www.boxoffice.com/statistics/movies/bond-23-2012

Post Merge: 05 Październik  2012, 11:25:29

(http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/388949_479082075455929_1678335617_n.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 06 Październik 2012, 02:04:47
Jak piosenka Adele pasuje do filmu? Nowy zwiastun z utworem Adele:
Skyfall Adele Trailer (http://www.youtube.com/watch?v=TOoPjeh_vkE#ws)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 06 Październik 2012, 05:08:06
Na szczęście nic gorszego od Madonny nie powstanie ale co to do cholery jest?. Piosenka strasznie mdła i bezbarwna i szybko zostanie zapomniana. To już Jack White i Alicia Keyes stworzyli coś lepszego, chociaż oczywiście utwór był słaby ale przynajmniej był dynamiczny. Mam nadzieję że nie oznacza to słabego soundtracku Thomasa Newmana. Kurna nikt nie jest w stanie chociaż w połowie zbliżyć się do geniuszu Johna Barry`ego i Shirley Bassey z "Goldfingera" :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Październik 2012, 09:57:48
Ależ byłbym zdziwiony Funky, gdyby w końcu coś z filmów z Craigem ci się spodobało. ;)

A Johna Barry`ego i Shirley Bassey przebili Bono i Tina Turner już dawno temu. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Corso w 06 Październik 2012, 11:05:53
Bassey z Goldfingera nic nie przebije! Adele jest bardzo fajna, generalnie strasznym malkontentem jeste? Funky. ;) Madonna te? z?a nie jest, trzeba tylko inaczej na to spojrze?, porównywanie jej utworu do tego z Goldfingera czy Genialnej kompozycji Barry'ego z "On Her Majesty's Secret Service" jest bez sensu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 06 Październik 2012, 11:43:20
Piosenka nie jest zła... trochę mało zapadająca w pamięć i mało dynamiczna, ale może być. Ogólnie wolę piosenki do filmów, które mają związek z fabułą, a nie tylko umieszczają tytuł w tekście... chociaż przynajmniej to zrobili. Póki co poczekam na czołówkę, może wtedy się przekonam bardziej do niej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Październik 2012, 13:16:57
Cytat: Corso w 06 Październik  2012, 11:05:53
Bassey z Goldfingera nic nie przebije (...)

BITCH PLEASE... ;)
James Bond: GoldenEye Music Video ~ Tina Turner / Drumble007 channel page (http://www.youtube.com/watch?v=bkBYVNrjjIs#)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 06 Październik 2012, 13:22:43
Bassey z Goldfingera wydaje mi się przeciętna. Czemu tematu do Bonda nie może wykonać ACDC, Led Zeppelin, Iron Maiden, Black Sabbath, Guns n Roses, Metallica czy Sabaton? No czemu?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 06 Październik 2012, 14:53:55
Cytat: franek w 06 Październik  2012, 13:22:43
ACDC, Led Zeppelin, Iron Maiden, Black Sabbath, Guns n Roses, Metallica czy Sabaton? No czemu?

Bo nie pasowały do dotychczasowego wizerunku Bonda. Jeśli kiedyś podejdą do Bonda jak do wybuchowego kina na sterydach, bez unikatowego dla siebie stylu, coś jak XXX, to wtedy będzie to pasowało, ale pytanie czy będzie to wtedy jeszcze Bond?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 06 Październik 2012, 17:49:41
Myślę, że gdyby Sabaton albo Ledzi się postarali to by zrobili dobry, klimatyczny kawałek.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 09 Październik 2012, 21:54:49
Daniel Craig, w garniturach wygląda jak ochroniarz, mało w nim z gentlemana. Przypomniała mi się taka scena, gdy Bond wchodził do biura i wrzucał kapelusz bezpośrednio na wieszak. Mimo mojej wyobraźni, ciężko jest mi sobie wyimaginować Craiga w takim meloniku na głowie.
Co do piosenki, to na pewno jest utrzymana w klimacie Bonda, choć samej pieśniarki nie bardzo kojarzę. Pewnie dlatego, że nie mój styl muzyczny. Gusta muzyczne są różne, a moim zdaniem Goldeneye jest najlepsza, jak dotychczas.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 10 Październik 2012, 08:28:27
Cytatmoim zdaniem Goldeneye jest najlepsza, jak dotychczas.
Najbardziej popularna, ze wzgl?du na Tin?. :) Wykonanie debe?ciackie, ale i sama kompozycja niczego sobie. Adele ?piewa dobrze, ale kawa?ek jest co najmniej nijaki i szybko przeminie z wiatrem. :P Nie mogli wykombinowa? czego? bardziej dynamicznego? Takie numery przecie? te? potrafi za?piewa? z dobrym skutkiem.
CytatPrzypomnia?a mi si? taka scena, gdy Bond wchodzi? do biura i wrzuca? kapelusz bezpo?rednio na wieszak. Mimo mojej wyobra?ni, ci??ko jest mi sobie wyimaginowa? Craiga w takim meloniku na g?owie.
:) To by by?a parodia. Rzeczywi?cie ci??ko sobie co? takiego wyobrazi?, zbyt ?miechowe by to by?o, bardziej w stylu Rogera Moor'a, nie pasuj?ce do obecnej konwencji... której fanem przesadnym nie jestem. W ko?cu to Bond - taki sensacyjny Inspekto Gadget, no i nie musi by? w nim wszystko mega na serio, realistyczne, itd.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Październik 2012, 17:35:49
W głosowaniu fejsbukowym przedstawiono już wyniki. Oto pierwsza piątka:
(http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/76580_480848055279331_1507032506_n.jpg)

Gdyby przed Goldfingerem wstawić Pozdrowienia z Rosji i i szybko wymazać Śmierć nadejdzie jutro (czy Polacy na prawdę mają taki słaby gust?), to byłaby to piątka (w moim mniemaniu) niemal idealna. :D

A tu kolejny wynik głosowania (już chyba tradycyjnie z tym samym zwycięzcą):
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=91387 (http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=91387)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Konrad w 13 Październik 2012, 09:35:32
Trzy dni temu po raz pierwszy widzia?em spot "Skyfall" w polskiej telewizji(chyba po Teleexpressie na TVP1).

Wczoraj przed, w trakcie i po filmie "Sherlock Holmes" na TVN-ie rowniez by? reklamowany "Skyfall".

Spot "Skyfall" trwa 15 sekund + 10 sekundowa reklamówka Sony Xperia T po spocie.

Spot "Skyfall" jest przedzielony poziom? lini? - Górna cz???(ok. 2/3 obrazu) to sceny ze "Skyfall" a dolna(ok. 1/3 obrazu) to informacje o filmweb.pl i dystrybutorze filmu.

Zastanawiam si? jak "Skyfall" poradzi sobie w polskim box office'ie, bo o najnowszym filmie by?a mowa m. in. w Wiadomo?ciach na TVP1. Do tego mo?na doda? spot telewizyjny, reklamy: Coca-coli, Heinekena, Sony Xperia T i perfum.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Październik 2012, 09:54:05
Panowie, są już pierwsze recenzje i chyba nie tylko ja jestem zaskoczony jak bardzo są pozytywne:

http://www.mirror.co.uk/lifestyle/going-out/film/skyfall-review-best-james-bond-1376296 (http://www.mirror.co.uk/lifestyle/going-out/film/skyfall-review-best-james-bond-1376296)
http://www.thesun.co.uk/sol/homepage/showbiz/film/4587097/Skyfall-First-Review-of-new-James-Bond-film.html (http://www.thesun.co.uk/sol/homepage/showbiz/film/4587097/Skyfall-First-Review-of-new-James-Bond-film.html)
http://www.theartsdesk.com/film/skyfall-world-premiere (http://www.theartsdesk.com/film/skyfall-world-premiere)
http://www.thetimes.co.uk/tto/arts/film/article3567490.ece (http://www.thetimes.co.uk/tto/arts/film/article3567490.ece)
http://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-2217034/Skyfall-review-James-Bond-hes-dangerous-ever.html?ito=feeds-newsxml (http://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-2217034/Skyfall-review-James-Bond-hes-dangerous-ever.html?ito=feeds-newsxml)
http://www.standard.co.uk/arts/film/first-review-of-skyfall-007s-return-is-premium-bond-8209838.html (http://www.standard.co.uk/arts/film/first-review-of-skyfall-007s-return-is-premium-bond-8209838.html)
http://www.independent.co.uk/arts-entertainment/films/reviews/first-night-skyfall--craigs-best-bond-8209843.html (http://www.independent.co.uk/arts-entertainment/films/reviews/first-night-skyfall--craigs-best-bond-8209843.html)
http://www.telegraph.co.uk/culture/film/filmreviews/9604571/Skyfall-James-Bond-review.html (http://www.telegraph.co.uk/culture/film/filmreviews/9604571/Skyfall-James-Bond-review.html)

http://www.rottentomatoes.com/m/skyfall/ (http://www.rottentomatoes.com/m/skyfall/)

Czyżby szykował się najlepszy film o Bondzie? :o
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 13 Październik 2012, 22:32:52
Buahahahahahahaahahahahahahah. Nie. Najlepszy film o Bondzie już był dawno, było ich ponad 20 więc można kłócić się, który najlepszy, ale na pewno żaden Craigowski shit nie zdzierży epickości Bonda. Sad but true.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 14 Październik 2012, 02:09:29
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/4/4e/007FRWLposter.jpg)

Chyba nic nie przebije "From Russia With Love" najbardziej zimnowojenny i szpiegowski Bond. No chyba że producenci postanowią wrócić do tematyki z lat 60 ze Smierszem w roli głównej (tak jak w książkach Fleminga) Ale na to nie ma szans :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Październik 2012, 10:13:42
franek oczywiście masz rację. Pozytywne recenzje i gusta innych osób o niczym nie świadczą, bo ty twierdzisz inaczej i każdy musi się z tobą zgodzić. :P
A właśnie, a jak tobie podobało się Skyfall? Widzę, że już jeździsz po filmie, więc zakładam, że go widziałeś. ::)

A tak na marginesie, wiadomo już ile będzie trwać Skyfall. Czas projekcji filmu to 142 minuty i 58 sekund (http://www.bbfc.co.uk/BFF289704/) (czyli po Casino Royale najdłuższy film o agencie 007).
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 14 Październik 2012, 20:12:59
Nie, nie. Nikt nie musi się ze mną zgadzać, tylko w moim mniemaniu Bondy skończyły się na Brosnanie, a nawet na Daltonie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 16 Październik 2012, 17:18:12
Może zmienisz zdanie. :P Recenzje zbiera niesamowite. Po 19 głosach krytyków na RT film utrzymuje 100%, a jego ocena z dnia na dzień rośnie (już wynosi 8.4)! Na metacritic też wystartował fantastycznie:
http://www.metacritic.com/movie/skyfall (http://www.metacritic.com/movie/skyfall)
http://www.rottentomatoes.com/m/skyfall/ (http://www.rottentomatoes.com/m/skyfall/)

Post Merge: 16 Październik  2012, 17:23:35

http://film.onet.pl/wiadomosci/skyfall-recenzenci-padli-na-kolana-przed-nowym-bon,1,5279112,wiadomosc.html (http://film.onet.pl/wiadomosci/skyfall-recenzenci-padli-na-kolana-przed-nowym-bon,1,5279112,wiadomosc.html)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 16 Październik 2012, 19:34:37
Uwierz, baaaaaardzo chciałbym zmienić zdanie o Craigu i jego Bondzie po "megaprzecudownym" Quantum of solace. Mam nadzieje że film jednak przywróci dawne światło Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 16 Październik 2012, 20:04:42
Z twoich wypowiedzi nie wynika, żebyś chciał. ;) Poniżej polski finalny plakat:

(http://1.fwcdn.pl/po/12/44/451244/7494882.$.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 16 Październik 2012, 20:13:02
"Skyfall" może być genialnym filmem ale Bond to wciąż Władimir Władimirowicz. I dopóki 007 gra karzełek o "dakfejsowych" usteczkach, przeźroczystych brwiach i "klasie" ochroniarza z Tesco to nawet George`a Lazenby`ego będzie się lepiej oglądać.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Październik 2012, 09:00:17
Karzełek? Przecież Craig to najlepiej zbudowany Bond (http://www.howcelebritiesloseweight.com/wp-content/uploads/2007/12/daniel_craig.jpg). :P
A jeśli chodzi ci o jego 178 cm wzrostu (czyli najmniej z dotychczasowych odtwórców roli Bonda) to przecież w filmach nie widać tego, że jest on niższy od poprzedników. Zresztą żaden nie miał książkowych 183 cm.

Ale po co ja strzępie język? Jeśli chodzi o odtwórców 007 to ja oglądam Bondy nie dla klasy i urody aktora, tylko dla jego roli i umiejętności aktorskich. Who gives a fuck how he looks like?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 17 Październik 2012, 16:06:47
Cytat: franek w 16 Październik  2012, 19:34:37
Uwierz, baaaaaardzo chciałbym zmienić zdanie o Craigu i jego Bondzie po "megaprzecudownym" Quantum of solace.
Arghh... ledwo zdzierżyłem to ścierwo. Tak kulawego filmu o Bondzie już od dawna nie było. Płytki, miałki, ze sztampowymi cholernie schematycznymi postaciami. No i główny bohater... gościu ma facjate zwykłego opryszka stojącego w bramie, a nie agenta Jej Królewskiej Mości.
Cytat: Funky w 16 Październik  2012, 20:13:02
ale Bond to wciąż Władimir Władimirowicz.
Stwierdzam, że Putin to jeszcze dobrze wygląda, ma wredną, bo wredną, ale jednak twarz. No a Craig to ma... morde zapijaczonego oprycha.
Cytat: Juby w 17 Październik  2012, 09:00:17
Ale po co ja strzępie język? Jeśli chodzi o odtwórców 007 to ja oglądam Bondy nie dla klasy i urody aktora, tylko dla jego roli i umiejętności aktorskich. Who gives a fuck how he looks like?
I czy rzeczywiście Craig jest takim rewelacyjnym aktorem, który zostawiłby w tyle kogoś takiego jak Sean Connery czy Timothy Dalton, albo Pierce Brosnan?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 17 Październik 2012, 17:00:21
Johnny - TAK, jest rewelacyjnym aktorem, co najlepiej widać w scenie przesłuchania w Casino Royale. To, że mało ma okazji, by pokazać kunszt nie jest winą jego, lecz scenarzystów ;)
Mam nadzieję, że Skyfall pobije CS, bo że Quantum to wiadomo.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 17 Październik 2012, 17:27:45
Zagrał fajnie, ale do świetnego aktora sporo mu brakuje. Jego aktorstwo mogę nazwać poprawnym, a to jednak trochę mało, żeby jego Bond przeszedł do historii z jakiegoś więcej powodu oprócz tego, że był blondynem.
Bond powinien posiadacz czar, urok osobisty czy jak to tam, dzięki któremu nawet jego szefowa nigdy się na niego nie gniewa. Gdzie ten uśmiech bondowski? Z tym rybim pyszczkiem? Strach patrzeć.
Za sceny akcji nie będę go chwalił, nawet gdyby to on je wszystkie wykonywał, a nie kaskader. Do grania takich scen jest multum chętnych Vinów i innych. Od Bonda wymagam więcej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 17 Październik 2012, 18:25:32
Cytat: vincent w 17 Październik  2012, 17:00:21
Johnny - TAK, jest rewelacyjnym aktorem, co najlepiej widać w scenie przesłuchania w Casino Royale. To, że mało ma okazji, by pokazać kunszt nie jest winą jego, lecz scenarzystów ;)

Jest ok aktorem, niczym mnie nigdy nie zachwycił, ale masz rację... scenariusze nie były dla niego łaskawe poza wspomnianą przez Ciebie sceną przesłuchania. Skyfall, też wydaje się dawać większe pole do popisu Bardemowi, no ale czy to po prostu nie jest tak, że z tą rolą po 50 latach nie da się już zrobić nic ciekawego? Tym bardziej, że jest to postać bohatera, dość prostej osoby widzącej świat przez czarno-białe kolory i oddanie agencji.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Październik 2012, 19:11:58
Cytat: Johnny Napalm w 17 Październik  2012, 17:27:45
(...) a to jednak trochę mało, żeby jego Bond przeszedł do historii z jakiegoś więcej powodu oprócz tego, że był blondynem.

Roger Moore też był blondynem, tylko przy Craigu bardziej ten fakt rozdmuchali jego hejterzy. :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 17 Październik 2012, 23:20:39
Tylko Roger Moore miał ciemny blond a to jest różnica (bo Craig wygląda jak Red Grant albo Herr Stamper z "Tomorrow Never Dies") oraz miał klasę i urok osobisty. Pod względem wyglądu (a to jest ważne w przypadku kogoś kto ma grać Bonda) wybrali jak najgorzej. A wystarczyło iść drogą Timothy`ego Daltona który był szarmancki i brutalny. No i nie wyglądał jak pewien KGB-eista który służył w NRD ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Corso w 18 Październik 2012, 00:54:12
Te? na pocz?tku nie lubi?em w tej roli Craiga, lecz jednak si? przekona?em do niego. Tak naprawd? podczas szukania aktora do roli Bonda nie by?o du?ego wyboru. Ewentualnie móg? by? jeszcze Clive Owen, lecz te? ma troch? zbyt neandertalsk? urod?.
Ostatnio doszed?em do wniosku, ?e po Craigu Bondem powinien zosta? Christian Bale. Po Roli Bruce'a Wayne'a spokojnie by sobie poradzi?. Musia?by tylko przywróci? swój dawny, brytyjski akcent zza czasów ,,Imperium S?o?ca". Teraz te? si? go wyczuwa, lecz nie jest ju? tak wyrazisty jak kiedy?.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 18 Październik 2012, 01:18:57
(http://wnas.pl/site_media/media/cache/8b/3f/8b3f333ac14f9344ffee955f3fa7e8ef.jpg)

Dom wydawniczy Rebis (wydają też jednego z moich ulubionych pisarzy Wiktora Suworowa ;) ) przygotował prawdziwą gratkę dla fanów Bonda!. Książka napisana przes Rogera Moore`a o kulisach jego siedmiu filmów i nie tylko.

Cytat,,Książka opisuje wszystko, co kiedykolwiek chcielibyście wiedzieć o Bondzie. Począwszy od mojego przepisu na idealne Martini przez lekcję serwowania sake, informacje gdzie kupić perfekcyjnie skrojone ubrania i która aktorka była moją ulubioną dziewczyną Bonda. A przy okazji zajmuję się także czarnymi charakterami, gadżetami, plenerami i samochodami....prezentując różnorodność fascynujących faktów i liczb. Nie wiem, czy cokolwiek z tego jest prawdą, ale brzmi dobrze i pisałem to zachowując kamienną twarz. Jest też mnóstwo rewelacyjnych fotografii. I nie ma co ukrywać: na wszystkich wyglądam wspaniale. Gareth nieco mi pomógł, przyznaję. Ale nie rozbudzajcie jego apetytów, bo jeszcze gotów oczekiwać tantiem. Chyba wystarczy, że przygarnąłem go z ulicy?"

Już zbieram kasę na ten skarb :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 18 Październik 2012, 08:05:49
Cytat: Funky w 17 Październik  2012, 23:20:39
Tylko Roger Moore mia? ciemny blond a to jest ró?nica (bo Craig wygl?da jak Red Grant albo Herr Stamper z "Tomorrow Never Dies") oraz mia? klas? i urok osobisty.
Blond to blond! Niewa?ne czy ciemny, czy jasny - to ?adna ró?nica, tylko wyeksponowanie u Craiga kolejnej rzeczy, w której ró?ni si? od ksi??kowego pierwowzoru, przez fanów którym nie podoba? si? jego wybór do roli 007. Zreszt? w ogóle co ma kolor w?osów do postaci Bonda? To tak jakby krytykowa? Wayne'a Bale'a, ?e ma pieprzyk na nosie a w komiksach nie mia?. :P

Cytat: Funky w 17 Październik  2012, 23:20:39
Pod wzgl?dem wygl?du (a to jest wa?ne w przypadku kogo? kto ma gra? Bonda) wybrali jak najgorzej. A wystarczy?o i?? drog? Timothy`ego Daltona który by? szarmancki i brutalny. No i nie wygl?da? jak pewien KGB-eista który s?u?y? w NRD ;)
Je?li dla ciebie tak wa?ny w postaci Bonda jest jego wygl?d to nie mamy o czym gada?. Ja po obejrzeniu CR nie wyobra?am sobie nikogo innego na miejscu Daniela.

Cytat: Funky w 18 Październik  2012, 01:18:57
(http://wnas.pl/site_media/media/cache/8b/3f/8b3f333ac14f9344ffee955f3fa7e8ef.jpg)
Obecnie szukam pracy i ci??ko z kas?, ale te? ju? w zesz?ym tygodniu sprawdza?em w jakiej cenie b?dzie ksi??ka i mam nadziej? do ko?ca roku j? sobie zakupi?.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 18 Październik 2012, 09:29:46
CytatZreszt? w ogóle co ma kolor w?osów do postaci Bonda? To tak jakby krytykowa? Wayne'a Bale'a, ?e ma pieprzyk na nosie a w komiksach nie mia?.

Ale chyba ma?o kto zdzier?y?by blond Waynea. :) Val Kilmer ju? i tak st?pa? na granicy ze swoim kolorem w?osów.
A co do Craiga, kolor w?osów jest najmniej irytuj?cym elementem z jego wygl?du.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 18 Październik 2012, 13:12:53
Pewnie jakbym byl bogaty, mial zajebiste cialo i dostal role Bonda to też by mnie nienawidzili tak jak Craiga ;)

Ale ile bym bzykal... ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 18 Październik 2012, 20:32:18
CytatJeśli dla ciebie tak ważny w postaci Bonda jest jego wygląd to nie mamy o czym gadać. Ja po obejrzeniu CR nie wyobrażam sobie nikogo innego na miejscu Daniela.

Uroda to jedna sprawa która mnie wkurza ale najbardziej to jego zachowania nie mogę znieść. Drewniany robot grający na jedno kopyto (ciągle obrażony i z tym tępym wyrazem twarzy). Mogliby podrasować Daltona (doczepić mu trochę włosów i przypudrować :P) i byłby idealny twardy 007 (ale i z klasą). Wielka szkoda że zagrał tylko w dwóch filmach :-\
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 19 Październik 2012, 14:00:49
(http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/10/55b9594d2e359796a303aa2a2d21a503.jpg?1350639406)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 25 Październik 2012, 02:48:55
http://wnas.pl/artykuly/174-juz-widzielismy-skyfall-czytaj-recenzje-najnowszego-bonda-ocenia-piotr-gociek (http://wnas.pl/artykuly/174-juz-widzielismy-skyfall-czytaj-recenzje-najnowszego-bonda-ocenia-piotr-gociek)

Recenzja ''Skyfall'' raczej dobra ale nie ma jakiego? orgazmu :P No i niestety z recenzji wynika to ?e W?adimir Bondowicz dalej b?dzie irytowa? tych którzy go nie lubi? (czyli mnie :P) Ale Craigowicz robi si? z ka?dym dniem coraz starszy i to jest jakie? pocieszenie ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 26 Październik 2012, 03:44:46
Warto było czekać 4 lata na nowego "Bonda". Scenariusz "Skyfall" nie był pisany na kolanie i powrót pewnych bondowskich elementów jakby chociażby Q, nie jest przypadkowy. Otrzymaliśmy jeden z lepszych Bondów w którym poruszona zostaje kwestia działania szpiegów w czasach, gdy zagrożeniem nie są już konkretne narody.

Całość ogląda się naprawdę bardzo dobrze. Złoczyńca nie planuje zawładnąć nad światem tylko realizuje własne plany, można by powiedzieć, że ma najstarszy motyw świata, ale wszystko doskonale sobie zaplanował.

Jako, że jest to 50-lecie Bonda nie mogła zabraknąć aluzji do poprzednich przygód. Nowe sprzęty Q nie są już takie jak wybuchające długopisy, ale się sprawdzają. Co ciekawe nie wszystkie ze starych sprzętów się zużyły. Sama postać nowego Q wydaje się pasować do ery komputerowej i internetu, ale to jednak nie to samo co kiedyś. Jednak mimo wszystko cieszy mnie powrót tych stałych bondowskich elementów i humoru.

W odróżnieniu od CR i QS tym razem mamy do czynienia z bardziej doświadczonym 007, który już poradził  obie po stracie Vesper. Bérénice Marlohe jest po prostu olśniewająca i wręcz hipnotyzująca. Szkoda, że nie było więcej scen z jej udziałem. Co zaś tyczy się Naomi Harris to jej relacje z Bondem doskonale pasują do jej postaci.

W "Skyfall" nie brakuje scen akcji, ale o ile po zwiastunach mogłoby się wydawać, że takie rzeczy jak rozbijające się metro, czy też koparka niszcząca wagon pociągu, to rzeczy lekko przesadzone, to okazuje się, że wcale tak nie jest. Wszystko ma swój cel. Pojawienie się pewnych postaci też nie jest bezcelowa, jak i brak niektórych. Całość prowadzi do zakończenia, które łatwo przewidzieć, a jeśli czytało się pewne plotki, to sprawa jest jeszcze bardziej ułatwiona. Zapowiada się więc, że w kolejnym "Bondzie" będzie bardziej jak za starych czasów. To co bondowskie powróci.

Na uwagę zasługuje też duża rola M oraz pewne wątki z przeszłości Bonda. Relacje M z 007 zawsze były interesujące, ale jeszcze nigdy w filmie nie poświęcono im tyle miejsca, jak widać można jeszcze wiele rzeczy pokazać, trzeba tylko poczekać na kolejne przygody Bonda.

Aby też sekwencja z gunbarrelem powróciła na początek filmu, bo o ile z pewnych aspektów umieszczenie jej na końcu "Skyfall" jest uzasadnione, to jednak nie daje to takiego efektu jak powinno.

Było wiele obaw co do Jamesa pijącego piwo. Tak jak zapowiadali producenci, w tej scenie piwo było wręcz wskazane, a na martini też zmalało się miejsce, więc nie było powodów do obaw, tym razem wszystko zostało dokładnie przemyślane niczym plan Silvy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 27 Październik 2012, 03:38:06
Przesłuchałem soundtrack Thomasa Newmana i jest to ogromne rozczarowanie dla mnie. Pierwszym złym symptomem była nijaka piosenka Adele i niestety jest to najgorsza ścieżka dźwiękowa od czasów "Licence to Kill" Michaela Kamena. Prawie wszystkie utwory (nie licząc kawałka "Quartermaster" który jako jedyny mi się podobał) są na jedno kopyto i bez polotu. Muzyka to znak firmowy tych filmów i oczekuję soundtracku na najwyższym poziomie a nie przeciętniaka który można wcisnąć do każdego filmu sensacyjnego. Davida Arnolda (gdzie ta forma z "TND" i "TWINE"?) zastapiono człowiekiem który stworzył nędzny i bezbarwny soundtrack. Mam nadzieję że problem ze znalezieniem odpowiedniego kompozytora zostanie rozwiązany bo od czasu "DAD" muzyka Jamesa Bonda idzie w dół :-\
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 28 Październik 2012, 11:13:16
Bond obejrzany... Nie porwa? mnie, cho? bardzo liczy?em, ?e mo?e w ko?cu ta cz??? da rad?. Ogólnie oceni?bym go gdzie? na poziomie Casino Royale, mo?e troch? lepszy za znacznie lepszego wroga i bardziej osobiste podej?cie do tematu M i Bond, ale nie wprowadzi? tyle ?wie?o?ci ile si? spodziewa?em. W?a?ciwie to by? bardziej retro ni? poprzednie filmy z Craigem... By?o Martini, by? charakterystyczny wróg, by?y absurdalne po?cigi, by?o sporo nawi?za? do poprzednich filmów, by? te? i Q... i par? innych wa?nych postaci w historii filmów o Bondzie ;)

I troch? ten powrót do przesz?o?ci wyhamowa? film, ju? sam prolog ucierpia? równie mocno jak np. parkour z CR - nie wiem o co chodzi, akcja jest kompletnie przesadzona, której nie powstydzi?by si? Roger Moore, przez co jest zero napi?cia. Nast?pnie film robi si? hu?tawk? dobrych i z?ych momentów. Absolutnie za du?o czasu sp?dzili?my bez Bardema w tym filmie, a budowanie napi?cia wokó? niego zacz??o si? dopiero gdzie? na 5 minut przed jego pojawieniem si?. By?oby to ok gdyby nie fakt, ?e do tego momentu min??a ju? blisko godzina filmu!

Ale fakt faktem, pierwsze pojawienie si? Bardema by?o bardzo dobre, ?wietnie zagrany monolog (cho? do?? s?aby tekst) w jednym uj?ciu. Potem jego scena z uwi?zionym Bondem by?a równie? bardzo dobra, jak równie? ta kiedy sam Silva by? uwi?ziony (cho? do tej pory nie mam poj?cia jak on pozabija? tych stra?ników)... Ogólnie bardzo dobry wróg, który poci?gn?? drug? po?ow? filmu.

Fina? natomiast nieco mnie zawiód?. Przygotowania do niego bardziej pasowa?y do Kevina Samego w Domu, ni? do Bonda i w kinie nie tylko ja to zauwa?y?em. Jednak jest w nim kilka ciekawych spraw, które idealnie podsumowuj? najwi?ksze plusy tej cz??ci przygód o Bondzie:
1) Nawi?zania do przesz?o?ci - mamy klasyczny samochód Bonda, który na dodatek ma znaczenie fabularne (fani motoryzacji i Bondów pewnie si? teraz na mnie w?ciekn? ale nie mam poj?cia co to za model - ten najbardziej znany z Bondów). Poza tym mamy najciekawsze wed?ug mnie nawi?zanie - posta? Kincaida... Wed?ug mnie t? rol? NA PEWNO w pewnym momencie produkcji oferowano emerytowanemu Seanowi Connery'mu! Jestem absolutnie pewien ze wzgl?du na ilo?? nawi?za? do przesz?o?ci, szkock? sceneri?, wa?no?? tej postaci w ?yciu Bonda i jej bardzo aktywny udzia? w ko?cówce. Nie jestem fanem Bonda, ale wydaje mi si?, ?e ta posta? nigdy si? wcze?niej nie pojawi?a w filmach o 007, a jej znaczenie i sporo ciekawych dialogów a? prosi?a si? o taki smaczek dla fanów! Szkoda, ?e si? nie uda?o.
2) Zwi?zek M-Bond - a tak?e Silva. M jest tutaj bardziej w centrum wydarze? ni? w innych filmach, a jej relacje z obydwoma agentami s? jak lustrzane, aczkolwiek skrzywione, odbicie. Silva i M reprezentuj? sytuacj? w której Bond przesta?by by? lojalnym agentem MI6, kiedy poczu?by si? zdradzony i wyrzucony, a wiadomo, ?e mia?by ku temu prawo. Jednak Bonda i M wi??e co? wi?cej, wi?c i ich zwi?zek jest znacznie bardziej trwa?y. Du?e brawa za takie podej?cie do tematu tej dwójki.
3) Sceneria - fantastyczne lokacje znaleziono do tego filmu. Bij? na g?ow? wszystko to co widzieli?my w poprzednich filmach. Zarówno we wcze?niejszych momentach jak i w wspaniale zaprezentowanym finale w Szkocji sceneria robi piorunuj?ce wra?enie.
4) Zdj?cia - Roger Deakins i wszystko jasne mo?na by by?o powiedzie? i rzeczywi?cie, Roger znowu zas?uguje na najwi?ksze brawa. Sceneria sceneri?, ale ?eby j? tak ukaza? trzeba mie? olbrzymi talent. Zatrudnienie Mendesa to by? strza? w dziesi?tk?, bo przyprowadzi? ze sob? tak wybitnego operatora, który nawet monotonne sytuacje potrafi? przedstawi? w interesuj?cy i porywaj?cy sposób. Za d?ugo by wymienia? ile uj?? mi si? w tym filmie podoba?o. Wed?ug mnie mo?e spokojnie konkurowa? z Pfisterem o Oscara za Skyfall. Teraz pora zobaczy? co tam maj? dla nas Kami?ski i Spielberg, albo PT Anderson i jego nowy operator.

Jednak mimo wszystko fina? by? nieco rozczarowuj?cy. I to nie przez te wszystkie absurdy, które ludzie lubi? wytyka? filmom akcji bo jest ich kilka (to jest fikcja, gdyby to mia? by? dokument praktycznie niczego z tych efektownych uj?? nie da?oby si? zrobi?). Ale na
Spoiler
pró?ne starania si? bohaterów. Moja znajoma nawet zwróci?a na to uwag?, ?e wszystkie starania przez ca?y film i tak ko?cz? si? na niczym i niby jest to co? nowego... ale przez to wola?bym aby film skupi? si? na postaci Silvy, a nie Bonda. No i w porównaniu do poprzednich sekwencji akcji, ta jest bardzo stonowana, zamkni?ta w ma?ej lokacji - aczkolwiek to mi si? podoba?o. Nie by?o tego przesytu co na pocz?tku i wraz z pi?knymi zdj?ciami mieli?my bardzo intymny fina?.
[Zamknij]

Ogólnie film mi si? podoba?, nie szalej? za nim, ale by? solidnym kinem szpiegowskim z niepotrzebn? ilo?ci? "Bondyzmu". Aktorsko te? nie?le, cho? Dench i Fiennes grali do?? sztucznie, bardziej czytali przytykliwe dialogi jeden po drugim, a ni?eli grali... ale Craig by? niez?y, bardzo zmarnowany i wida? to by?o na jego oczach i twarzy. Ale najlepszy w ca?ym filmie by? Bardem jako Silva. By? troch? karykaturalny, ale to akurat by?o udanym uk?onem w stron? starych przeciwników Bonda, ale równie? mia? w sobie sporo ?wie?o?ci i bardzo interesuj?c? motywacj? jak na przeciwnika 007 - zemsta, a nie podbój ?wiata.

Ocena: Normalnie da?bym 6, mo?e 6,5, ale za zdj?cia Deakinsa nale?? si? olbrzymie brawa wi?c dam 7,5/10

PS: By? mo?e najlepszy film o Bondzie, cho? z mojej strony to nie jest to jaki? wielki komplement. Pami?tam co najwy?ej 10, a do tej pory najbardziej podoba?y mi si? GoldenEye i par? bardziej kiczowatych produkcji z Moorem za te ich oddanie absurdalno?ci
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 28 Październik 2012, 13:00:44
Skyfall
(http://terminator.pl/grafa/filmy/4na6.png)
(http://www.hollywoodreporter.com/sites/default/files/2012/11/Skyfall_11_h.jpg)

Troszk? zwleka?em z recenzj? Skyfall, na którego wybra?em si? w dzie? premiery, ale musia?em sobie ca?y film w g?owie przeanalizowa?. Nie mia?em takiego problemu kiedy przed ponad pi?ciu laty obejrza?em Casino Royale. My?la?em ?e widzia?em ju? kompletne odrestaurowanie nowego Bonda, które bardzo mi si? podoba?o. Jednak Sam Mendes potrafi? mnie zaskoczy? i stworzy? trzeci epizod Craiga, w którym to dopiero zamkn?? proces odnawiania postaci agenta 007. Przez owe "domkni?cie" oraz wiele odwo?a? do klasyków serii (które by?y oczywisto?ci? przy 50 rocznicy premiery Doktora No) jego film mo?e by? troch? niespójny. Raz mamy typowego Bonda z Craigem, a momentami przypomina klasyki z Connerym lub Moorem. To jednak nie przeszkadza w odbiorze filmu, który bardzo mi si? podoba?.

Od pocz?tku Skyfall jest inny od swoich dwóch poprzedników. Otwieraj?ca sekwencja akcji przypomina bardziej te z czasów Moore'a i Brosnana ni? po?cig z QoS, i nie nazwa?bym jej mocnym punktem filmu. Jest troch? za d?uga i przekombinowana, ale bardzo ciesz? mnie takie momenty jak Craig poprawiaj?cy sobie mankiet po 'wpadni?ciu' do poci?gu. ;) Co do czo?ówki te? mia?em mieszane odczucia, bo zacz??a si? bardzo fajnie (w tle z bardzo lubian? przeze mnie piosenk? Adele) ale pó?niej twórcy przedobrzyli. Pokazano w niej wiele, na ró?ne sposoby i przez to nie wydawa?a mi si? spójna. Ale dopiero po czo?ówce zaczyna si? film, czy? nie?
Pocz?tkowo by? to dla mnie zwyk?y Bond, w którym widzimy zmarnowanego Jamesa, niemog?cego wróci? do dawnej formy. Jednak kiedy wywiad ?apie pewien trop i wysy?a swojego najlepszego agenta do Szanghaju s?owa Sama Mendesa zaczynaj? by? widoczne jak na d?oni. Film jest wr?cz kopi? fabularn? Mrocznego rycerza Christophera Nolana. Najpierw...
Spoiler
mamy akcj? w Chinach (Batman te? tam jecha? - za kim? - tyle, ?e do Hong Kongu), dopiero po niej Bond pierwszy raz spotyka swojego nowego przeciwnika w ma?ej strzelaninie (Batman spotka? Jokera na przyj?ciu), owy czarny charakter zabija dziewczyn? bohatera, zostaje pojmany ale jak si? okazuje jest to jego plan aby dotrze? do celu. Joker terroryzowa? Gotham, a Silva MI6. ;)
[Zamknij]
Sam Javier Bardem ani wygl?dem ani zachowaniem nie przypomina w niczym Jokera, jednak patrz?c na jego dzia?ania jest co? na rzeczy. Co do samego aktora, to jest on zdecydowanie najmocniejszym punktem obsady, a jego Silva jest zdecydowanie jednym z najfajniejszych przeciwników Bonda, którego nie mo?na zapomnie? i dobrze oddaje ho?d klasycznym szwarc-charakterom.

Gorzej ma si? sprawa z paniami agenta 007. Pierwsza nie wypowiada w filmie nawet jednego s?owa. Natomiast Bérénice Marlohe jest pi?kna (cho? makija? j? troch? postarza i sprawia, ?e wygl?da na wredn? osob?) i w swojej roli wywi?za?a si? poprawnie. Jednak...
Spoiler
5 scen w ?rodku filmu to bardzo ma?o. Chyba jest to rekord, ?e dziewczyna Bonda jest widoczna na srebrnym ekranie przez niespe?na 10 minut. :P
[Zamknij]
Zdecydowanie najlepiej w tym gronie wypada Naomie Harris. Jest pi?kna, fajnie zagrana i bardzo przyjemnie ogl?da si? jej relacje z Bondem. A to...
Spoiler
?e zostaje now? Miss Moneypenny niesamowicie mnie ucieszy?o. Zaprzeczano temu, a dla mnie odk?d tylko zacz??y kr??y? o tym plotki, twierdzi?em ?e idealnie pasowa?aby do tej roli. Przewidzia?em, ?e ni? zostanie ju? kiedy nie da?a si? "przelecie?" Jamsowi podczas golenia, ale mimo to fajnie si? ogl?da ka?d? scen? z jej udzia?em. :D
[Zamknij]

Bardzo trudno mi jako? ocenia? pojedyncze elementy filmu. Zarówno fabularnie, aktorsko jak i re?ysersko nie jest to powalaj?ca produkcja, ale krytykowa? te? nie ma jej za bardzo gdzie. Sam Mendes zdecydowanie "czuje" Bonda i jest dla mnie obecnie najlepszym kandydatem do wyre?yserowania 24 cz??ci. Obsada te? jest bardzo w porz?dku. Ralph Fiennes w swojej roli odnajduje si? bardzo dobrze (?wietny pomys? na scen?, dzi?ki której Bond podchodz?cy do niego z niech?ci?, zaczyna go szanowa? i ufa?), Judi Dench jest taka jak zwykle, Ben Whishaw jako Q by? bardzo dobrym pomys?em obsadowym i jego kreacja bardziej podoba?a mi si? od ciamajdowatego Johna Cleese'a. Musz? te? wspomnie? o Danielu Craigu, który w roli Bonda coraz bardziej mi si? podoba. Ma kilka fajnych ripost i zaskakuj?cych tekstów. Jest bardziej bondowaty ni? do tej pory a ja po przeczytaniu 8 ksi??ek Fleminga mocno zmieni?em swoje spojrzenie na t? posta?.

Technicznie film wykonano wzorowo. Efekty specjalne s? bardzo dobre, muzyka nie powala ale pasuje do filmu i cieszy mnie wykorzystanie klasycznego tematu przewodniego Bonda z scenie z Astonem Martinem DB5. Scenografia i miejsca, w których toczy si? film to cudo dla oczu. Jednak na najwi?ksze brawa zas?uguje Roger Deakins i jego zdj?cia. ?ycz? mu za nie nominacji do Oscara, bo za te kilka/na?cie minut tocz?cych si? w Chinach nale?y mu si? ogromny szacunek.
Co do akcji to pod tym wzgl?dem film zdecydowanie nie powala ale my?l?, ?e to dobra odmiana po QoS, w którym ju? w pierwszych 35 minutach filmu mieli?my 3 du?e sekwencje po?cigów i bójk? w hotelu. Tutaj jest to bardziej wywa?one z histori? i spokojne. Jak ju? wspomina?em jest zachwycony akcj? w Sznaghaju, ale najlepsza zadyma odbywa si? w Londynie (trzeba na ni? troch? czeka?, ale warto). Fina? te? mi si? podoba?, bo jest inny od pozosta?ych. Nie rozumiem tylko uwag na temat podobie?stwa do Kevina samego w domu (równie dobrze mo?na go porównywa? do Predatora, bardziej pasuj?cego do gatunku, albo Koszmaru z ulicy Wi?zów, w którym te? by?y pu?apki).

Powrót do klasycznych postaci, miejsc nadaj?cych Bondowski klimat to zdecydowane plusy Skyfall. Jednak to samo zako?czenie powinno uradowa? wszystkich weteranów-fanów cyklu. Nowy gunbarrel by? du?o lepszy od poprzedniego, ale licz? na to, ?e w kolejnych filmach powróci na swoje miejsce (czyli na pocz?tek). Sam Mendes spisa? si? znakomicie i cho? nie jest to najlepszy film o najs?ynniejszym, tajnym agencie ?wiata, to na pewno umie?ci?bym go w ?cis?ej czo?ówce takiego zestawienia (mo?e nawet w pierwszej trójce). Je?li natomiast chodzi o filmy z tego roku, to widzia?em ich do tej pory 17 i na ?adnym nie bawi?em si? tak dobrze jak na Skyfall. Dlatego ju? si? nie mog? doczeka? kolejnego Bonda. Jamesa Bonda. 8)
Recenzja: Juby   
Ocena: 8/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 28 Październik 2012, 13:27:31
Cytat: Juby w 28 Październik  2012, 13:00:44
1) Przez owe "domkni?cie" oraz wiele odwo?a? do klasyków serii (które by?y oczywisto?ci? przy 50 rocznicy premiery Doktora No) jego film mo?e by? troch? niespójny. Raz mamy typowego Bonda z Craigem, a momentami przypomina klasyki z Connerym lub Moorem. To jednak nie przeszkadza w odbiorze filmu, który bardzo mi si? podoba?.

2) Co do czo?ówki te? mia?em mieszane odczucia, bo zacz??a si? bardzo fajnie (w tle z bardzo lubian? przeze mnie piosenk? Adele) ale pó?niej twórcy przedobrzyli. Pokazano w niej wiele, na ró?ne sposoby i przez to nie wydawa?a mi si? spójna.

3) Pocz?tkowo by? to dla mnie zwyk?y Bond, w którym widzimy zmarnowanego Jamesa, niemog?cego wróci? do dawnej formy.

4) Film jest wr?cz kopi? fabularn? Mrocznego rycerza Christophera Nolana.

5) Gorzej ma si? sprawa z paniami agenta 007.

6) Bardzo trudno mi jako? ocenia? pojedyncze elementy filmu. Zarówno fabularnie, aktorsko jak i re?ysersko nie jest to powalaj?ca produkcja, ale krytykowa? te? nie ma jej za bardzo gdzie.

7) Efekty specjalne s? bardzo dobre, muzyka nie powala ale pasuje do filmu i cieszy mnie wykorzystanie klasycznego tematu przewodniego Bonda z scenie z Astonem Martinem DB5.

8 ) Fina? te? mi si? podoba?, bo jest inny od pozosta?ych. Nie rozumiem tylko uwag na temat podobie?stwa do Kevina samego w domu (równie dobrze mo?na go porównywa? do Predatora, bardziej pasuj?cego do gatunku, albo Koszmaru z ulicy Wi?zów, w którym te? by?y pu?apki).

1) Zgadzam si?, film jest przez to nierówny w wielu momentach, czasem jest ?miertelnie powa?ny, a czasem mamy znowu Moore'a. Mi to jednak przeszkadza?o.

2) Te? si? zgodz?, ?e nie by?a najlepsza - po pierwsze za d?uga mi si? wydawa?a, jakby?my nagle sobie zrobili przerw? na teledysk

3) Fajny pomys?, odwo?uj?cy si? w?a?nie do tych 50 lat na ekranie, ale... ci??ko mi to wstawi? w jak?? chronologi?. Je?li dopiero po tym filmie dostajemy klasyczne postacie, to co to w?a?ciwie znaczy? Bond jest stary, ale dopiero teraz zaczyna kszta?towa? si? jako Bond... dziwne to troch? jest.

4) Wed?ug mnie troch? to naci?gane. S? inspiracje Mrocznym Rycerzem, ale w?a?ciwie ka?dy przeciwnik Bonda co? niszczy, ma z nim dialogi, itp, itd. Bardziej to chyba wynika z tego, ?e Batmany inspirowa?y si? Bondem, a Mendesowi podoba? si? TDK, ale kopia/kalka fabularna to za mocne s?owo. "G?ówny bohater wyjecha? do Chin"...

5) A wed?ug mnie sprawa ma si? ca?kiem nie?le... je?li uznamy M jako dziewczyn? Bonda. Wtedy by?aby jedn? z najlepszych w tej serii.

6) "Przeci?tny", wiele razy te s?owo rzuca?o mi si? na usta podczas ogl?dania tego filmu. A czasami nawet s?owo "irytuj?cy"

7) Tutaj musz? wróci? do wybuchu siedziby MI6 - bardzo s?abe CGI, bardzo s?abe. Muzyka natomiast by?a ok wed?ug mnie, a motyw Bonda przez umiej?tne wykorzystanie siedzia? mi w g?owie po seansie.

8 ) Ale wiesz czemu porównujemy - Sami w domu, zdani na siebie, wymy?lne pu?apki, ludzie próbuj?cy si? w?ama?, przest?pcy wpadaj?cy w nie jak w muchy... Mo?e gdyby nie ten komediowy ton kiedy je ustawiali i te nieko?cz?ce si? uszczypliwo?ci mi?dzy Bondem, Kincaidem i M nie rzuca?oby si? tak w oczy i mo?e wtedy mia?bym skojarzenia z Predatorem, ale mimo wszystko tam przynajmniej ?owca uczy? si? na b??dach. Koszmar te? tu mo?e si? sprawdzi? jako porównanie, ale zdecydowanie nie jest to komplement :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 28 Październik 2012, 14:15:26
3. Kto mówi, ?e klasyczne postacie pojawiaj? si? dopiero teraz? M to stanowisko, Q te?. Odniesienia do wyra?nych gad?etów z wcze?niejszych filmów i zastosowanie jednego z nich wyra?nie pokazuje, ?e kwatermistrz zaopatrywa? Bonda wcze?niej. Co do chronologii to pomi?dzy QoS i "Skyfall" 007 wykona? niejedno zadanie i ju? jest bardziej bondowski ni? w dwóch poprzednich filmach, co pokazuje chocia?by jego stosunek do kobiet.

4. Je?li mowa o punktach wspólnych, to jak dla mnie pojawi?o si? wiele podobie?stw do postaci Bruce'a Wayne'a jak i wielu innych bohaterów...
Spoiler

Bond i Wayne s? sierotami, maj? do?? okaza?? rezydencje (której te? niezbyt lubi? (BB)) z tajnym przej?ciem, obok, których znajduje si? grób rodziców. Pojawienie si? z?oczy?ca sprawa, ?e ów rezydencja idzie z dymem. Rezydencj? opiekuje si? stary przyjaciel, który pomaga? wychowywa? bohatera i bez ?adnych pyta? pomaga mu nara?aj?c w?asne ?ycie.
[Zamknij]
Rzecz jasna takie element mo?na te? znale?? w wielu innych filmach i serialach.

8. Motyw z obron? domu i budowaniem pu?apek, których za wymy?le bym nie uzna?, bo jednak nie by?o jaki? skomplikowanych d?wigni, czy sznurków etc., by?y prostu i skutecznie unieszkodliwia?y przeciwników. Nie tyko Kevin stosowa? takie rozwi?zania i w odró?nieniu do niego 007 nie dzia?a? sam i sam wybra? ten teren.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 28 Październik 2012, 17:08:38
Oglądałem wczoraj. Powiem krótko. Craig jak zwykle nie grał, totalny manekin. Nadal widzimy nastawienie na film sensacyjny a nie szpiegowski (Ian Fleming pewnie przewraca się w grobie). Skoro ponad 15 filmów z serii jechało na tym samym schemacie filmu szpiegowskiego, nie powinni go nagle zmieniać (CR, QoS). Muzyka tragiczna, kto miał coś do zarzucenia Arnoldowi? Skyfall pod względem muzyki jest tragiczny, poza starym, dobrym "hymnem" Bonda. Pora na dobre strony. Widzimy, że seria nawraca się powoli do starego stylu, o którym wcześniej wspominałem. Wraca Q, którego baaaardzo lubię, z wyglądu i sposobu zachowania przypomina mnie. Parę klasycznych gadżetów wraca do formy. Bond za kółkiem Astona Martina. Dowiadujemy się co nieco o przeszłości Bonda. Tyle mam do powiedzenia. Zastanawiam się czy ja nie jestem jakimś retro maniakiem ::)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Październik 2012, 17:21:43
Cytat: franek w 28 Październik  2012, 17:08:38
Nadal widzimy nastawienie na film sensacyjny a nie szpiegowski (Ian Fleming pewnie przewraca się w grobie). Skoro ponad 15 filmów z serii jechało na tym samym schemacie filmu szpiegowskiego, nie powinni go nagle zmieniać (CR, QoS).

Szpiegowskie to były tylko pierwsze dwa Bondy, może jeszcze czwarty i pierwszy z Daltonem. Pozostałe były kinem rozrywkowym, najczęściej filmami akcji/sensacyjnymi, bądź nawet komediami-akcji. W CR tego nie zapoczątkowano. :P

Cytat: franek w 28 Październik  2012, 17:08:38
Muzyka tragiczna, kto miał coś do zarzucenia Arnoldowi? Skyfall pod względem muzyki jest tragiczny, poza starym, dobrym "hymnem" Bonda.

Chociażby Funky z naszego forum. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 29 Październik 2012, 17:32:41
David Arnold stworzył dwa bardzo dobre soundtracki do "Tomorrow Never Dies" i "The World Is Not Enough". Niestety od "Die Another Day" zaczęła się tendencja spadkowa. "Casino Royale" było albumem nudnym który miał może trzy fajne utwory. "Quantum of Solace" był minimalnie lepszy ale to soundtrack który niczym się nie wyróżnia od muzyki z innych filmów akcji. Dla mnie James Bond powinien mieć dobrego kompozytora a nie przeciętniaka który tworzy przyzwoitą muzykę ale nic wielkiego. Dlatego cieszyłem się jak zastapiono go Newmanem, ale niestety najnowszy soundtrack jest gorszy od albumów Arnolda!. Jest to najsłabszy soundtrack ze wszystkich Bondów!. Gorszy nawet od Michaela Kamena czy krytykowanego Erica Serry (ścieżka całkiem inna, i nawet niezła jak na mój gust)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 29 Październik 2012, 17:34:03
A wracaj?c do tego co napisa?em w mojej recenzji:

Kto jeszcze uwa?a, ?e producenci przyszli do Connery'go z rol? Kincaida? Dla mnie to si? podczas seansu wydawa?o bardzo oczywiste, ?e nawet przy pisaniu scenariusza mieli gdzie? tam w g?owach taki pomys? z t? postaci?... Jak tak powoli wychodzi? z cienia kiedy pierwszy raz go pokazano, a? si? prosi?o aby to by? Sean.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Październik 2012, 18:12:53
Nie wiem, czy pisali to pod Connery'ego i czy mu proponowali t? rol?. Ale ogl?daj?? film, równie? my?la?em, ?e z cienia wyjdzie Sean. Pasowa?by zreszt? w tej roli idealnie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 31 Październik 2012, 12:14:31
Wczoraj byłem na Skyfall. Zapowiada się, że zostanie moim ulubionym filmem o Bondzie, zaraz obok Casino Royale.
Ale to potwierdzi drugi seans.

Ogólnie pierwsza rzecz - najlepsze filmowe intro, jakie oglądałem w życiu. Niesamowita animacja, no i piosenka Adele mnie nie wkurzała, bo się ładnie wkomponowała.

Co do samego filmu - wreszcie ktoś ośmielił się zrobić z tą postacią coś zupełnie innego. Wielkie brawa.

Film rozwija się w nieoczekiwanym kierunku, jednym końcówka nie przypadła do gustu, wg mnie rewelka.
Akcji mało, z początku nie wiedziałem co o tym myśleć, ale już dziś na chłodno stwierdzam, że bardzo dobrze. Film ma niepowtarzalny klimat, wspaniałe ujęcia.
Najlepsza scena to chyba jak Bond walczy w wieżowcu ze snajperem, a później widzi tę kobietę w oknie.

Film ma dużo dobrych tekstów i ciekawych, niestandardowych jak na Bonda scen.

Dla mnie rewelacja.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Październik 2012, 15:10:57
Funky - a ty wybierasz się na Skyfall? Mimo Cragia akurat ten film nie powinien cię rozczarować, bo momentami bardzo przypomina Bondy z Moorem, a zakończenie pokochasz! Warto. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 31 Październik 2012, 15:17:26
Kurcze, już kolejna osoba reklamuje końcówkę. Na filmie jeszcze nie byłem, a aż mnie korci żeby przeczytać spoilera na jej temat.
Cytatmomentami bardzo przypomina Bondy z Moorem, a zakończenie pokochasz!
Kurde, no chyba nie wytrzymam...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 31 Październik 2012, 15:39:29
Napalm jeśli przeczytasz jakikolwiek spoiler to osobiscie urwe Ci jaja.

Sam zalowalem że poczytalem przed filmem recenzje bo ogladalem film przez pryzmat tego, co o nim napisali ludzie, a to nie jest fajne.

A jeszcze jedno, nie wiem dlaczego niektorzy narzekaja na muzyke. W oderwaniu od obrazu dupy nie urywa, ale w film wpleciona zostala wysmienicie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Listopad 2012, 09:45:46
Dwa nowe spoty:
http://www.comicbookmovie.com/fansites/Wolvie09/news/?a=69462 (http://www.comicbookmovie.com/fansites/Wolvie09/news/?a=69462)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 02 Listopad 2012, 02:08:13
@Juby - Chciałbym iść, ale trochę kiepsko z funduszami u mnie. No i niestety w kolejce czeka najnowsza książką Rogera Moore`a oraz "Matka Diabła" Wiktora Suworowa. Pewnie jakoś uda mi się zdobyć 20 zł ale to pewnie najwcześniej za tydzień ewentualnie półtora tygodnia.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Listopad 2012, 20:41:09
Hmm... Faktycznie co? ma?o akcji w tym filmie, ale za to dostajemy emocjonalny oraz przemy?lany film i do tego z ca?? mas? odwo?a?, które nawet ja b?d?c jednak laikiem w tym temacie potrafi?em wy?apa?. Craig ponownie mnie zachwyci? jak i czarny charakter ( szkoda, ?e go ciut ma?o... :'( ). W sumie co do oceny to  nie jestem zdecydowany. Musz? raz jeszcze ogl?dn?? i zobaczy? czy jestem bardziej na TAK czy Nie. Casino ci?gle niedo?cignione... 

Cytat
Ogólnie pierwsza rzecz - najlepsze filmowe intro, jakie ogl?da?em w ?yciu. Niesamowita animacja, no i piosenka Adele mnie nie wkurza?a, bo si? ?adnie wkomponowa?a.

Co fakt to fakt :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 06 Listopad 2012, 11:23:27
Cytatoraz przemyślany film

Yeah, right. Bardziej nieprzemyślanego i durnego filmu dawno nie widziałem. Sorry, ale Skyfall jest zwyczajnie głupi i tę głupotę objawia na każdym kroku, a już szczególnie w samej końcówce, gdzie ciągłymi facepalmami prawie sobie zęby wybiłem, do tego nuuuuuuuda, Casino Royal, a nawet Quantum of Solace wbijają ten film obcasem w glebę. Rozczarowanie roku jak dla mnie, a konkurencja w walce o ten tytuł była bardzo mocna (Prometeusz, TDKR, Ex2).
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 06 Listopad 2012, 15:03:33
Cytat: Leon Kennedy w 02 Listopad  2012, 20:41:09
Craig ponownie mnie zachwycił

Bitch please, rozumiem że gusta są różne, ale Craig zachwycił? Czym? Jak? Gdzie i kiedy? Jako aktor zero, jako Bond zero.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 06 Listopad 2012, 19:52:54
Nie rozumiem jak można powiedzieć, że Craig nie grał w tym filmie... Obok Bardema był wyraźnie najlepiej grającym aktorem w tym filmie, poza nimi była już tylko przepaść. Scena w której jest na strzelnicy jest fantastycznie zagrana, bardzo dobrze też wypadł na samym końcu czy w scenach z Bardemem, nawet jeśli dał się mu zdominować (i bardzo dobrze, to samo zrobił Bale przy Ledgerze, ich zadaniem było zagranie tego spokojnie, aby złoczyńca mógł się popisać). Nie zawsze jest równie dobry jak w tych scenach, ale samymi oczami potrafił przekazać widzom bardzo wiele na temat tej postaci. Według mnie to jego zdecydowanie najlepszy występ w tej serii.

Post Merge: 06 Listopad  2012, 20:01:15

PS. Według mnie najsłabszym ogniwem filmu jest zdecydowanie scenariusz, nawet jeśli jest dość oryginalny jak na Bonda, to jednak mało intrygujący, za mało Silvy, no i dialogi są bardzo słabe. Nie ma w nich żadnego zapadającego w pamięć tekstu.
Tym bardziej brawa dla duetu Mendes-Deakins za to co potrafili z tym zrobić.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Listopad 2012, 20:16:07
Air nie ma sensu odpowiadać na temat Craiga. Dla hejterów tego pana co byś nie powiedział oni i tak stwierdzą, że to brzydki manekin, który "nie gra". :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 06 Listopad 2012, 21:13:28
Wyobraź sobie co to by było na tym forum gdyby plotki o Idrisie Elbie się sprawdziły.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 07 Listopad 2012, 03:01:14
Heh pewnie niech producenci Bonda idą z "duchem czasu" (polit-poprawnym) i dadzą tego Elbę. I najlepiej jakby był gejem, fanem socjaldemokracji, feminizmu i multi-kulti* :P (o dział kultury w "Gazecie Wyborczej" miałby potęzny orgazm :P)

* Podobno w najnowszej książce "Carte Blanche" właśnie taki jest Bond i to już dyskfalifikuje ten thriller w moich oczach. (co prawda jest biały ale z poglądami wykastrowanymi z wszelkich kontrowersji)

Aha i polecam wszystkim "Top Gear" 11 listopada o godz 17 na BBC Knowledge. Program będzie poświęcony samochodom 007 i pokażą wywiad z Rogerem Moorem. Nie jestem fanem motoryzacji i auta Bonda traktuje jako ciekwostkę ale dla wywiadu z Rogerem warto to zobaczyć.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Listopad 2012, 08:03:39
Wielkie dzięki za info. Uwielbiam Top Gear ale ze względu na niestabilną ramówkę przestałem oglądać na BBC i zacząłem na TVN Turbo. Jednak specjalnie dla aut Bonda zrobię wyjątek.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 07 Listopad 2012, 11:33:29
Jak można powiedzieć, że Craig jest słabym aktorem? W żyłach się gotuje od takiej dawki bullshitu.
Jak popis tego pana w Bondach wam, zaciekłym hejterom nie starcza, to zobaczcie sobie chociaż The Girl with the Dragon Tattoo i przestańcie pieprzyć głupoty, bo się wchodzić na to forum odechciewa.

No, a Bardem zagrał w Skyfallu rewelacyjnie. Każda sekunda jego na ekranie była ucztą dla oka ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 07 Listopad 2012, 11:52:14
Aktorem może być genialnym ale nie oznacza to że jest dobrym Bondem. Najnowszy gunbarrel "Skyfall" mnie rozczarował :-\ liczyłem że powrócą do stylistyki Brosnana (perfekcyjna sekewncja!) a tutaj tylko jest troszkę lepiej niż w "QoS". No i sylwestka Craiga podczas oddania strzału za wolna (chociaż i tak lepsze to niż małpi chód w "Quantum" :P)

007 SKYFALL gunbarrel (original).avi (http://www.youtube.com/watch?v=abWRqnJhCUU#) (Gunbarrel Craiga)

[PC Version] - Nightfire Gunbarrel (http://www.youtube.com/watch?v=oZ608oKlKDQ#) (a tutaj z gry Nightfire i sylwetka jest bardzo podobna do tej Craigowej)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 07 Listopad 2012, 22:39:46
IGN News - Sean Connery Skyfall Cameo Was "Discussed" (http://www.youtube.com/watch?v=Vgdvz6xs1c0#ws)

Nie chcę mówić "A nie mówiłem?", ale... a nie mówiłem? ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Rado w 20 Listopad 2012, 15:38:59
Obejrza?em Skyfall, Wasze opinie przeczyta?em dopiero po seansie. Pad?o tutaj, ?e w filmie by?o ma?o akcji. W ogóle nie odnios?em takiego wra?enia, je?li ju? to przeciwnie.

Film bardzo mi si? podoba?. ?wietne kino akcji ze smaczkami dla fanów filmowego agenta. Pocz?wszy od klasycznego "postaraj si? zwróci? ekwipunek w idealnym stanie" poprzez starego Astona Martina, nawet z tak? sam? rejestracj? jak w Goldfingerze. Fajna by?a zabawa d?wigni? od katapulty i teksty M. Ale z najwi?kszym smaczkiem to spieprzyli, czyli ?e nie by?o Connery'ego. To t?umaczenie re?ysera jest troch? g?upie jak dla mnie. Pewnie si? z kas? nie dogadali. Podczas sceny wychodzenia Kincaida z cienia by?em pewien, ?e to b?dzie Sean. No, ale niestety. Wielka szkoda. Du?o bym da? ?eby zobaczy? Connery'ego w tych scenach w Szkocji. Gdyby by?, film by u mnie skoczy? mocno do góry.

Pedziu Bardem ?wietny. James te?. Reszta przeci?tna jak dla mnie.

Fina? mi si? podoba?. Du?o akcji i dramat na ko?cu. Momentami klimat jak nie z filmu z Bondem. Ta lokacja w Szkocji, ten dom, te zak?adanie pu?apek -fajnie to by?o. No i scena z helikopterem niczym z Czasu Apokalipsy bardzo fajna. I tyle.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: JaRo II w 03 Grudzień 2012, 12:20:24
 Recenzja prosto z kina.    !!Tekst mo?e zawiera? spoilery!!

G?ówny aktor.
Daniel Craig mimo ju? trzeciego udzia?u nadal wzbudza w?ród publiczno?ci mieszane uczucia. Moje uznanie facet zdoby? ju? po "Quantum of Solace" i uwa?am, ?e z filmu na film jest coraz lepszy. Wiadomo, do Seana Connery'ego i Pierce'a Brosnana jest mu daleko (poda?em ich, gdy? to moi wzorcowi odtwórcy Jamesa Bonda), ale i tak uwa?am, ?e Daniel dobrze si? wywi?zuje ze swojej roli.

Ogólne plusy.
Muzyka w wykonaniu Adele jest ?wietna. Spodoba?a mi si? na d?ugo przed premier? i doskonale si? jej s?ucha w trakcie napisów pocz?tkowych. Jedna z najlepszych piosenek z bogatej bondowskiej filmografii, jednak?e moj? ulubion? nadal pozostaje "A view to a kill" zespo?u Duran Duran.
Na uwag? zas?uguj? tak?e bardzo dobre zdj?cia oraz przepi?kne i klimatyczne krajobrazy, chyba jeszcze ?aden filmowy Bond nie by? tak pi?kny plastycznie, a fina? w starej Szkocji jest po prostu pi?kny, mroczny i przejmuj?cy.
Na plus zas?uguje tak?e spora ilo?? nawi?za? i smaczków dla fanów cyklu, a samo zako?czenie (scena w gabinecie M) jest jakby ?ywcem wyj?ta z pierwszych Bondów (nawet w tle jest ten obraz na ?cianie- statek na wzburzonych falach).

Czarny charakter. Raul Silva.
Daniel Craig mia? pecha do przeciwników. Le Chiffre by? postaci? nudn?, nijak? i bez charyzmy, nawet nie do?y? do fina?u. Dominic Green by? postaci? s?abo rozpisan? w scenariuszu, ale bardzo dobrze zagran?. Z tak nijakiej postaci aktor Mathieu Amalric stworzy? ma?? pere?k? i wycisn?? ile si? da?o. Nie zmienia to jednak faktu, ?e Dominica mocno kr?powa? scenariusz, który tej postaci nie pozwoli? si? w pe?ni rozkr?ci?. I tak nowy Bond w wykonaniu Daniela Craiga nie doczeka? si? godnego przeciwnika, którego zapami?taj? pokolenia. A? do teraz.
Raul Silva to jeden z najciekawszych bondowskich przeciwników. Takich typów jak on po prostu uwielbiam. Facet jest pewien siebie, jest wygadany, ma charakter, osobowo??, idealnie dopasowane garnitury, ma poczucie humoru i brak szacunku dla ludzkiego ?ycia. Jakby tego by?o ma?o jest genialnym strategiem i wygl?da na to, ?e jest totalnym psychopat? (jego ostatnia rozmowa z M jest bardzo niepokoj?ca). Raul Silva jest takim przeciwnikiem, na jakiego czeka?em od lat. Facet ma klas? i styl i lubi widowiskowe wej?cia. Dodatkowo ma to co bardzo ceni? w czarnych charakterach- posiada ukryt? deformacj? twarzy i bardzo bolesn? przesz?o??.
Jakie? wady? No, niestety s?. Pierwsza- zdecydowanie za d?ugo musimy na Raula czeka?. Pojawia si? on gdzie? po godzinie trwania filmu. Zdecydowanie za d?ugo trzeba czeka? na tak genialn? posta?. Druga wada- od czasów "?mier? nadejdzie jutro" czekam na naprawd? trzymaj?cy w napi?ciu pojedynek na pi??ci mi?dzy Bondem, a jego wrogiem. Niestety, filmy z Craigiem tego nie oferuj?. Co prawda w "Quantum of Solace" Bond bi? si? z Dominiciem Greenem, ale to jeszcze nie by?o to. Liczy?em, ?e dojdzie do otwartego pojedynku ze Silv?, w trakcie którego Bond wybije mu z ust protez? i raz jeszcze zobaczymy jego deformacj?. Niestety, tak si? nie sta?o. Nie zmienia to jednak faktu, ?e Raul jest idealnym czarnym charakterem, a sam fina? i tak dostarcza wielu emocji.

Zaskoczenia.
Nie zna?em ?adnych spoilerów na temat tego filmu. Dosz?y mnie tylko nieoficjalne s?uchy, ?e ma si? pojawi? czarnoskóra Moneypenny i tyle. Film mnie jednak zaskoczy?, a szczególnie zako?czenie. To co si? sta?o ze star? pani? M. Nie spodziewa?em si? tego. Trzeba przyzna?, ?e odesz?a z klas?, a Ralph Fiennes mo?e by? jej doskona?ym nast?pc?. Nowy Q jako? mnie nie powali?. Zawsze by?em przyzwyczajony, ?e Q to by? starszy zdziwacza?y pan, a teraz mamy w tej roli jakiego? m?okosa z czupryn? jak z lat '70tych. Mo?e si? sprawdzi, ale wola?bym w tej roli powrót Johna Cleese'a. Natomiast panna Moneypenny ma u mnie plusik, ciekawie przedstawiono jej relacje z Bondem.

Sean Connery.
Podobnie jak i Air Jordan tak samo i ja odnios?em wra?enie, ?e ten Szkot w finale- Kincade by? tworzony pod Seana. Wielka szkoda, ?e Sean nie zagra? tej go?cinnej, symbolicznej roli. Od dawna licz?, na to, ?e Sean wyst?pi w którym? z nowych Bondów, przez krótk? symboliczn? i pami?tn? chwil?. Uwa?am, ?e by?by on ?wietnym nowym Q.

Fina?.
Lokacja do fina?owej opowie?ci jest po prostu przepi?kna. Opustosza?y, stary dwór, lasy, jezioro, wrzosowiska, klimat z "Psa Baskerville'ów" a? bije po oczach. Sporo emocji i zaskocze?. Bardzo dobry fina?, zabrak?o mi w nim tylko walki wr?cz mi?dzy Bondem a Raulem, ale poza tym jest bardzo dobrze.

Minusy.
Otó?, nowy cykl o Bondzie uchodzi za powa?ny i realistyczny. Nie ma wyszukanych gadgetów i innych cudawianek. Bond rzekomo jest bardziej ludzki ni? jego poprzednicy. Jest to jedna wielka bzdura. Bond w tym filmie wykonuje takie akcje, jakby by? niezniszczalnym Terminatorem. Akcja z kopark?, akcja z motorami na dachach, akcja z wind?- ten facet niczego si? nie boi i wszystko potrafi. I gdzie niby ta jego "ludzko??"?
Drugi mój zarzut to zbyt pó?ne pojawienie si? Raula Silvy. On jest g?ównym nap?dem drugiej po?owy filmu. Pierwsza po?owa filmu w?a?nie troch? cierpi na zbyt ma?? ilo?? akcji, a dialogi w niej s? troch? przyd?ugie.

Podsumowanie:

"Skyfall" spodoba? mi si?. Uwa?am, ?e jest to jeden z lepszych (ale nie najlepszych) filmowych Bondów, na pewno najlepszy z trylogii Daniela Craiga. Raul Silva to wymarzony przeciwnik, a sam film cz?sto zaskakuje. By? mo?e przy kolejnych seansach film spodoba mi si? jeszcze bardziej, nie wykluczam tego.
Czy id?c do kina w?a?nie takiego filmu oczekiwa?em? Szczerze mówi?c, liczy?em, ?e b?dzie jeszcze lepszy. Z tym filmem sprawa jest dziwna, bo liczy?em na co? jeszcze lepszego, a jednak nie wyszed?em z kina rozczarowany, a wr?cz zadowolony. Nadal w pami?ci mam ostatni? scen? z M, która mnie bardzo zaskoczy?a i nadal w pami?ci mam ?wietn? scen? wie?cz?c? film. Scen?, która sugeruje nam powrót do korzeni, tak przez wielu (te? i przeze mnie) oczekiwany.

Moja ocena:  9 / 12.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Grudzień 2012, 08:30:14
JaRo zakryj szybko spoilery o zakończeniu, bo niektórzy jeszcze filmu nie widzieli. :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 09 Grudzień 2012, 20:53:28
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/ca/Vladimir_Putin_12015.jpg/250px-Vladimir_Putin_12015.jpg)

"Skyfall"

No i dopiero w grudniu skusił mnie na ten film, i jak na początku byłem wściekły że puszczali go w Gdyni i Sopocie grubo ponad 21. Tak teraz jestem szczęśliwy że nie wydałem na ten chłam 20 zł. Ale od początku film przez pierwsze pół godziny to nudne, nijakie kino sensacyjne. A w roli bohatera widzimy zapijaczonego, menelskiego robota który postanowił przestać być prezydentem Rosji. Q moim zdaniem wypada gorzej od Johna Clees`a a mudżynka Moneypenny to jakaś kpina (gdzie klasa Lois Maxwell?). Świetnie wypadła Bernice Marlohe która zagrała z klasą i była naprawdę sekowna (nie w sensie zdzirowatym ale w stylu famme fatale) Raul Silva to jakaś podróbka Jokera (nie wiem skąd to podoboństwo do Heatha) ale jako przeciwnik Bonda na tle innych villainów wypada bardzo dobrze. Ale największy absurd tego filmu to fabuła! Jak ktoś narzekał na głupoty "TDKR" to Bond bije najnowszego Batmana pod tym względem bardzo mocno. Chodzący blond psychopata homoś morduje wszystkich i wpada na przesłuchanie M!. Czy bitwa w posiadłości Bonda plus helikopter Silvy ::) Nie ma tak widowiskowych absurdów jak w "Day Another Day" to jednak mocno mnie one zirytowały. Śmierć "mamuśki" to za mało aby uratować najnowszego Bonda. Jest to lepsze od gownianego "Quantum of Solace" ale tylko trochę. Całe szczęście że 20 zł nie poszło w błoto

5/10
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 09 Grudzień 2012, 21:42:17
Dobrze powiedziane.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Grudzień 2012, 22:12:07
Cytat: Funky w 09 Grudzień  2012, 20:53:28
Q moim zdaniem wypada gorzej od Johna Clees`a

Wolisz tego siwego faceta, który ciągle robił z siebie idiotę przed Bondem?

Cytat: Funky w 09 Grudzień  2012, 20:53:28
a mudżynka Moneypenny to jakaś kpina (gdzie klasa Lois Maxwell?).

Klasa została w latach 60-tych, 70-tych, no i może w 80-tych. Teraz jest nowy Bond i nowa Moneypenny (której kolor skóry nie ma nic do znaczenia) jest jednym z najlepszych jego elementów.

Cytat: Funky w 09 Grudzień  2012, 20:53:28
Ale największy absurd tego filmu to fabuła! Jak ktoś narzekał na głupoty "TDKR" to Bond bije najnowszego Batmana pod tym względem bardzo mocno. Chodzący blond psychopata homoś morduje wszystkich i wpada na przesłuchanie M!. Czy bitwa w posiadłości Bonda plus helikopter Silvy ::)

Dlaczego napisałeś o absurdach fabuły, a później żadnego nie wymieniłeś? Bo nie powiesz mi, że jest coś absurdalnego w tym, że ktoś przebrany za policjanta wpada na przesłuchanie M, i że w bitwie też było coś nazbyt "przebajerowanego"?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: jakura w 09 Grudzień 2012, 22:37:40
Nowego Bonda oceniam bardzo dobrze (njie jest to Casino Royal, ale jest naprawdę nieźle). Ale co do "głupot fabuły", to faktycznie jedna rzecz jest dziwna: Silva ma wszystko zaplanowane, obliczone, wymuskane, ale sam pomysl tego wejścia do sądu w towarzystwie 2-3 lebkow jest taki...nieprofesjonalny. Nie w stylu wielkiego wizjonera i geniusza taktyki. Ale to w sumie wg mnie najwiekszy zgrzyt, który za bardzo nie psuje przyjemności z oglądania. 
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Grudzień 2012, 20:00:21
John Cleese mógłby być bardziej na serio (nowy Q bardziej przypomina jakiegoś nerda) ale i szorstki i wredny. A Moneypenny to taka zwykła dziewczynka i wcisneli ją tam tylko dla politycznej-poprawności (pewnie wg Hollywood murzyni powinni być w filmie historycznym o wikingach jeśli taki tam powstanie) Poprzednia Penny mimo że była niezbyt ładna to biła na głowę tego czarnego pudla (w tym afro wyglądała naprawdę jak 20 latka z uczelni) A absurdy to jak powiedział jakura wtargnięcie Silvy wyglądało kiepsko i tylko żeby pokazać "bum". A wojna w Szkocji to jeden wielki kretynizm (skąd on wziął ten śmigłowiec? i jeszcze leci sobie spokojnie) Ten finał jest idiotycznym efekciarstwem i zrobiony pod publiczkę żeby pokazać jaka to "zajebista" rozwałka jest w tym filmie ::)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Adriann w 10 Grudzień 2012, 20:54:49
Cytatpewnie wg Hollywood murzyni powinni być w filmie historycznym o wikingach jeśli taki tam powstanie
Thor;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Grudzień 2012, 21:11:47
Tak wiem że tam wcisneli czarnego, tylko chodziło mi o film typowo historyczny ;)

Kryspin chyba pomylił film ale w sumię ma rację ;D PARANIENORMALNI Kryspin-Bond (http://www.youtube.com/watch?v=h_7lqxdiXdY#ws)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Grudzień 2012, 09:55:02
Cytat: Funky w 10 Grudzień  2012, 20:00:21
A absurdy to jak powiedział jakura wtargnięcie Silvy wyglądało kiepsko i tylko żeby pokazać "bum". A wojna w Szkocji to jeden wielki kretynizm (skąd on wziął ten śmigłowiec? i jeszcze leci sobie spokojnie) Ten finał jest idiotycznym efekciarstwem i zrobiony pod publiczkę żeby pokazać jaka to "zajebista" rozwałka jest w tym filmie ::)

Nadal nie pojmuję jakie absurdy wymieniasz. :P Co z "wtargnięciem Silvy wyglądało kiepsko"? O co chodzi ci z tym śmigłowcem? W czym ty widzisz te absurdy? Możesz mi opisać jak 3-latkowi co w tych dwóch scenach jest absurdalnego, bo nawet nie wiem jak te zarzuty skontrować (no bo jak odbijać zarzuty o absurdy, których nie ma)?

A rasizm lepiej trzymajcie dla siebie, zamiast wyjeżdżać z nim na forum. Naomi Harris zagrała świetną rolę, czuć chemię między nią a Bondem, i jako nowa Moneypenny wypadła znakomicie (do tej pory była to postać niebywale nudna, występująca w dwóch scenach każdego filmu = mogłoby jej w ogóle nie być). Jej kolor skóry jak i fryzura (dodam tu, że w filmie wygląda ślicznie) nie mają nic do znaczenia. Można ją uznać za najgorszą Miss Moneypenny ale tylko wtedy, gdy przyjmiemy, że żadnej wcześniejszej wersji nie było.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 11 Grudzień 2012, 16:15:38
Blond Joker Silva łazi sobie przez miasto, zdobywa mundur (skąd on go ma?) i robi masakrę w sądzie. To typowy "bum" i "realizm" holiłód. Oczywiście podobne sytuacje były np. w "TDK" ale Nolan przynajmniej lepiej zrobił swoje bzdurę (chodzi mi o ucieczkę Jokera bo widać że Mendez inspirował się tą sceną) A śmigłowiec to totalna bzdura, facet jest poszukiwany a on zdobywa taką maszynę (ha i ta głośna muzyka) i robi niezły rozpierdol. Gdzie przynętą jest szefowa MI6 i oczywiście dzieje się apokalipsa a tam zero Policji i wojska ::) Finały "Casino Royale" i "Quantum of Solace" już bardziej mi się podoboały bo nie stawiały aż tak na widowisko (chociaż w tym drugim filmie już niebezpiecznie się do tego zbliżali)

I jaki rasizm czy ty czytasz tylko "Wyborczą?". Harris nie lubię bo w porównaniu z Lois Maxwell jest szarą myszką. Nie ma jej klasy i uroku osobistego. No i chciałbym aby Penny była jak najbliższa oryginałowi Fleminga gdzie była biała. Proponuję zdjąć okulary politycznej poprawności bo niedługo snieg będzie dla ciebie rasistowski czy białe zęby (noł hard filings mr dżubi ;) )
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 11 Grudzień 2012, 18:19:42
Proszę państwa, szczegółowe, logiczne argumenty na poziomie! Ale czego się spodziewać, haters gonna hate. Niemniej jednak pofatyguję się i odpowiem.
CytatChodzący blond psychopata homoś morduje wszystkich i wpada na przesłuchanie M!. Czy bitwa w posiadłości Bonda plus helikopter Silvy
Absurd co nie miara. Nie, żeby to był film sensacyjny, czy coś.

Cytatwtargnięcie Silvy wyglądało kiepsko i tylko żeby pokazać "bum"
Wyglądało kiepsko bo? Co to znaczy ,,pokazać bum"? I to w kontekście sceny na przesłuchaniu?

CytatA wojna w Szkocji to jeden wielki kretynizm (skąd on wziął ten śmigłowiec? i jeszcze leci sobie spokojnie)
Śmigłowiec zapewne zdobył z tego samego miejsca, co najemników, bombę, którą podłożył pod MI6 i broń. To akurat nie jest problem dla człowieka, który potrafi wywołać wojnę kilkoma kliknięciami myszy.

Skąd Spectre załatwiło sprzęt i bazę w wulkanie? Skąd wszyscy bad guye mają swoich henchmenów? Zapomniałem, że poprzednie, klasyczne Bondy to realistyczny paradokument z tajnych operacji brytyjskiego wywiadu.

CytatTen finał jest idiotycznym efekciarstwem i zrobiony pod publiczkę żeby pokazać jaka to "zajebista" rozwałka jest w tym filmie
Zupełnie, jak poprzednie Bondy. I 99% kina akcji.

Poza tym, idiotyczne efekciarstwo? Jak na standardy ,,holiłódzkie" to finał jest zaskakująco surowy i skromny. Żadnych wybuchających wieżowców, 30 rozpieprzonych samochodów (i baz na księżycu), tylko stara chałupa, dwururka i tuzin chłopa z jednym śmigłowcem.

Swoją drogą Szkocja jest fantastyczna, podobnie motyw Bonda, który pieprzy hi-techową naturę nowego MI6, i chołdując klasyce zabiera sprawy w swoje ręce, bierze dubeltówę, starego Astona, bunkruje się i robi staroszkolny, surowy, niemal westernowy rozpieldol.

CytatBlond Joker Silva łazi sobie przez miasto, zdobywa mundur (skąd on go ma?) i robi masakrę w sądzie. To typowy "bum" i "realizm" holiłód. Oczywiście podobne
Wiadomo skąd ma mundur, dostaje go od swoich ludzi w metrze. Gdzie tu jakiś szczególny (lol) "bum" i efekciarstwo? Pomijam kwestię "realizmu", bo szukanie w takim filmie realizmu (szczególnie w Bondzie) może się zakończyć zapowietrzeniem. A taki tekst padający z ust (chyba) fana poprzednich filmów to hipokryzja i bzdura. Ale haters gonna hate.

Cytatzero Policji i wojska
Wojsko i policja na szkockim zadupiu zapomnianym przez boga. Poza tym, takie jest założenie. O akcji wie tylko Bond i nowy M.



***
Nawiasem mówiąc. Ciekaw jestem, czy z podobną perwersyjną nienawiścią ("karakan"! "blondyn" (tylko nie to!) "kaczy chód" "odstające uszy!" "czarny pudel!") komentujesz wygląd innych ludzi? A o fakcie, że to wszystko skupia się głównie na mężczyźnie (generalnie określanym przez kobiety jako ,,przystojny" i ,,męski") zapewne ciekawie wypowiedzieliby się psychologowie (może Freud?). Nie ma co, prawdziwy dżentelmen z podpisu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Grudzień 2012, 18:34:05
Już obalam te twoje "absurdy". ;)

Skąd Silva ma mundur? Wyraźnie widać, że po wyjściu z metra przechodzi obok dwóch policjantów (czyt. jego ludzi w przebraniach), którzy dają mu paczkę z ubraniem. Ten wchodzi do łazienki, gdzie wkłada mundur.

Od razu uprzedzę twoje kolejne pytanie - Skąd wiedzieli gdzie będzie Silva, żeby mu przekazać ubranie? Bo miał zaplanowaną drogę ucieczki, kazał im tam na siebie czekać, a później czekać w samochodzie (radiowozie), którym pojechał do budynku sądu. W całej scenie ucieczki Raula dostrzegam tylko jedno niedomówienie - w jaki sposób Silva zabił strażników pod swoją celą? Ale to niewielki detal, poza którym nie widzę do czego można by się w tej bardzo dobrej akcji przyczepić.

Co jest dla ciebie przesadzonego w tym, że kilku uzbrojonych i przebranych za policjantów ludzi wchodzi do budynku aby kogoś zabić? Nie ma w tej scenie niczego co wykraczałoby poza normy kina akcji (a szczególnie serię o Bondzie). Powiem więcej. Gdyby w TDKR nastąpiła podobna sytuacja, to od strzałów nie powstawałyby w ścianach dziury, tylko wszędzie buchałyby iskry. ;D Jestem cięty na absurdy w filmach (co chyba udowodniłem dość obszernym postem przy TDKR), ale nic głupiego w tej scenie nie widzę.

O twoich zarzutach co do finałowej akcji aż nie chce mi się wypowiadać. Kto ci powiedział, że Silva zdobył śmigłowiec po wydarzeniach w Londynie? Ten koleś jest szefem organizacji, która miała własną, opuszczoną wyspę! Jeśli on i jego ludzie potrafili zdobyć mundury policyjne, radiowóz, i podłożyć bombę w siedzibie MI6, to nie widzę problemu, aby mogli ukraść lub kupić helikopter (może lata przed akcją filmu). To tak jakbyś się pytał: "Skąd Bane ma na początku TDKR samolot"? :P

Czemu nie ma ani policji ani wojska? Wojska nie było, bo to nie wojna, ani nikt nie przejął kontroli nad Londynem na pięć miesięcy. ;) Policja się tam natomiast nie pojawiła, bo ktoś musiałby po nią zadzwonić! O tym, że w rezydencji Skyfall jest Bond z M wiedział tylko Silva (który raczej nie miał powodu aby dzwonić na policję), Malory, i Q (którzy uznali, że Bond wie co robi i pozwolili mu działać na własną rękę, bo dotychczasowe metody zawodziły).

Jeszcze jakieś absurdy? Bo jeśli to wszystko, to do TDKR nie ma nawet startu.

A co do Naomi Harris, to najwięcej rozpisałeś się o jej kolorze skóry i fryzurze, a tego nie lubię, bo nie widzę powodu aby czarnoskórzy aktorzy grali rolę niegdyś białych postaci (szczególnie tak drugoplanowych). Postać nie musi mieć klasy aby być interesująca, fajnie rozpisana, i zagrana, a tak jest w tym przypadku.

Post Merge: 11 Grudzień  2012, 18:37:55

Zauważyłem, że uprzedził mnie Huntersky (i opisał to dużo lepiej ode mnie). W każdym bądź razie masz dwa posty wyjaśnień do przeczytania i przemyśleń.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Adriann w 11 Grudzień 2012, 21:54:03
Co chorego jest w puszczaniu głośno muzyki w śmigłowcu..
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 11 Grudzień 2012, 23:28:15
Chciałem Funkiemu dojechać jeszcze od siebie, ale i tak został wgnieciony w posadzkę.
Dobra robota Huntersky, sam bym lepiej tego nie napisał ;)

Tak się właśnie prawidłowo miażdży przesiąkniętych hipokryzją psychofanów.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 12 Grudzień 2012, 09:00:42
Huntersky tak fantastycznie to opisa?, ?e ju? nie mog? si? doczeka? jakiej? odpowiedzi od Funky'ego (haters gonna hate). ;D Sam swoj? odpowied? edytowa?em i skróci?em (bo Huntersky wszystko wyja?ni? lepiej).

PS: Podanie przy recenzji Skyfall zdj?cia Putina nie by?o ?mieszne a chamskie - zw?aszcza, ?e Craig nie przypomina go nawet paznokciem.
(http://i2.listal.com/image/2650035/936full-daniel-craig.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: jakura w 12 Grudzień 2012, 15:39:43
Craig jest świetnym Bondem (wreszcie widać, że to profesjonalny morderca, a nie lalunia), ale internet rządzi się swoimi prawami, więc zdjęcie Putina jakoś mnie nie razi.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 12 Grudzień 2012, 17:37:39
Ja na miejscu Funky'ego bym ju? nic nie pisa?, bo po co? Zachowa? si? jak pajac i jak pajac zosta? potraktowany. Pisz?c cokolwiek wi?cej w tym temacie ni? "macie racj?, przyznaj? po g??bszym zastanowieniu, ?e zachowa?em si? jak [wstaw dowolny epitet]" zb?a?ni si? jeszcze bardziej :P

Ciekaw jestem, czy starczy mu jaj, by przyzna? ?e si? zagalopowa?.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 12 Grudzień 2012, 17:59:29
A ja czekam na jego kontrargumenty z niecierpliwością. Tym bardziej, że jego główne zarzuty co do Skyfall to fabuła (która rzekomo jest absurdalna - a jak już wyjaśniliśmy nie jest - i nierealna - a na pewno jest x10 bardziej realna niż 90% Bondów) i brak klasy kilku postaci (co jak dla mnie nie jest żadnym minusem).
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 12 Grudzień 2012, 18:02:08
Ale czemu ma niby przyznać, że macie "rację"? To jest kwestia gustu i indywidualnych przekonań. Może co prawda przyznać, że kierują nim rasistowskie i czysto wizualne argumenty, co jednak nie spowoduje tego, że przestanie się on z tym zgadzać. Takie są niestety jego poglądy, więc i jego "racja". To nie kwestia jaj ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 12 Grudzień 2012, 18:17:36
Ale nie chodzi o racje, czy nie racje. Funky wymienił "absurdy", które absurdami nie są. I pomijając, że nie lubi Craiga i czarnoskórych aktorów, którzy grają niegdyś białe postacie, nie podał żadnych argumentów przeciw temu filmowi.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 12 Grudzień 2012, 18:36:42
Po raz kolejny chcia?bym to wyt?umaczy? w?a?nie - film to nie jest rzecz, któr? omawiamy logicznie, to jest sztuka, i jak wi?kszo?? dzie?, oceniamy je pod wp?ywem indywidualnych emocji i estetyki. Ma on za zadanie przekona? nas u?ywaj?c patosu, a nie logosu. To, ?e ty piszesz, ?e Funky nie ma racji, nie ma absolutnie ?adnego znaczenia, bo jest to zarówno prawda (dla ciebie) jak i nieprawda (dla Funky'go). Nie ma czego? takiego jak uniwersalna prawda, je?li chodzi o opini?. Wed?ug Ciebie zachowania postaci i sceny nie s? absurdalne, wed?ug Funky'go tak - zachowanie postaci, sytuacje w których siebie stawiaj? jak najbardziej mo?e by? odebrane dwojako i jeszcze na par? innych sposobów. Nie wiem czemu o to si? k?ócicie. Czy chodzi o niezrozumienie znaczenia s?owa "absurd" (bo nie oznacza ono tego samego co "nierealistyczny" - to mo?na niejako podda? obiektywnej dyskusji, cho? nie widz? sensu robienia tego w filmach o Bondzie), czy po prostu o to, ?e Funky tak niezgrabnie si? wypowiada i nie potrafi dobrze uzasadni? swoich obiekcji co do filmu (tudzie? nie chce by? co do nich szczery, czyli znane nam nastawienie "nie jestem rasist?, ale asfalt powinien zna? swoje miejsce")? Tak czy siak, je?li ??dasz logicznych wyja?nie? czemu ten film jest s?aby, to si? ich nie doczekasz.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 13 Grudzień 2012, 06:12:41
Ok Air, ale np mi chodzi o coś zupełnie innego.

O wytykanie pewnych elementów, jako wad, które nie dość, że w innych Bondach pojawiały się nagminnie, to jeszcze zwielokrotnione do takiego poziomu, że teraz oglądając stare filmy często przewraca się oczami ;)
Są pewne znośne granice hipokryzji, Funky przekroczył wszystkie.
Poza tym ten wyciekający z jego słów jad. No niemiło się czyta taki tekst, gdzie nie pada ani jeden sensowny argument i między wierszami da się jedynie zrozumieć, że "nienawidzę Craiga, nienawidzę nowych Bondów, tak było i zostanie, a tekst napisałem, żeby się wyładować".

Powinien od razu napisać to tak, jak wziąłem w cudzysłów, zamiast się rozpisywać i próbować nieudolnie argumentować swoją postawę.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Grudzień 2012, 09:03:03
Zapomniałeś vincent o "nienawidzę mudżynki Moneypenny". ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 13 Grudzień 2012, 16:00:55
Dok?adnie, jak pisze Vincent. Oprawi? w ramk?.
Mimo wszystko nale?y pochwali? Funky'ego, ?e doda? od siebie cegie?k? do box office, dzi?ki czemu powstanie wi?cej Bondów z Craigiem. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 13 Grudzień 2012, 21:48:23
Ach jak ja uwielbiam te szczeniackie docinki które wystawiają świadectwo takim ludziom jak wy. Ale nie mam zamiaru się kłócić o film sensacyjny.

CytatWyglądało kiepsko bo? Co to znaczy ,,pokazać bum"? I to w kontekście sceny na przesłuchaniu?

To że pokazali to w sposób "widowiskowy" (w negatywnym sensie) Niby Bondy z Craigiem mają być realistyczne a pokazali człowieka który rozpierdzielił całą salę sądową. Mimo absurdów w "TDK" (heh to ciekawe jak tobie Juby nie przeszkadza spalony Dent, autobus w ścianie) to w tej scenie poszli po najmniejszej linii oporu. Trzech ludzi a wybili prawie wszystkich.

CytatŚmigłowiec zapewne zdobył z tego samego miejsca, co najemników, bombę, którą podłożył pod MI6 i broń. To akurat nie jest problem dla człowieka, który potrafi wywołać wojnę kilkoma kliknięciami myszy.

Skąd Spectre załatwiło sprzęt i bazę w wulkanie? Skąd wszyscy bad guye mają swoich henchmenów? Zapomniałem, że poprzednie, klasyczne Bondy to realistyczny paradokument z tajnych operacji brytyjskiego wywiadu.

I to brzmi poważnie wg ciebie? W filmie szpigowskim jednak oczekuje większej logiki. I po co wyjechałeś ze Spectre która była w latach 60 i 70 (i filmy szpiegowskie były inne w tamtych czasach) i absurdalnym wulkanem z "YOLT"

CytatZupełnie, jak poprzednie Bondy. I 99% kina akcji.

Poza tym, idiotyczne efekciarstwo? Jak na standardy ,,holiłódzkie" to finał jest zaskakująco surowy i skromny. Żadnych wybuchających wieżowców, 30 rozpieprzonych samochodów (i baz na księżycu), tylko stara chałupa, dwururka i tuzin chłopa z jednym śmigłowcem.

Swoją drogą Szkocja jest fantastyczna, podobnie motyw Bonda, który pieprzy hi-techową naturę nowego MI6, i chołdując klasyce zabiera sprawy w swoje ręce, bierze dubeltówę, starego Astona, bunkruje się i robi staroszkolny, surowy, niemal westernowy rozpieldol.

Chodziło mi o puszczenie z dymem dworku. Idealnie rozwiązanie żeby władze szybko zostały powiadomione.

CytatWiadomo skąd ma mundur, dostaje go od swoich ludzi w metrze. Gdzie tu jakiś szczególny (lol) "bum" i efekciarstwo? Pomijam kwestię "realizmu", bo szukanie w takim filmie realizmu (szczególnie w Bondzie) może się zakończyć zapowietrzeniem. A taki tekst padający z ust (chyba) fana poprzednich filmów to hipokryzja i bzdura. Ale haters gonna hate.

Taaa zawsze są swoi ludzie w odpowiednim momencie ;) A "bum" i efekciarstwo to sytuacja z wybuchem i kolejką. Całkowicie zbędna rzecz. A co do filmów to cenię najbardziej "From Russia With Love" i "For Your Eyes Only" które były całkiem oszczędne w efekciarstwo.

CytatWojsko i policja na szkockim zadupiu zapomnianym przez boga. Poza tym, takie jest założenie. O akcji wie tylko Bond i nowy M.

Szef MI6 jako przynęta przecież to  największa bzdura tego filmu. A co do zadupia to jednak nowy M wiedział o akcji i służby wywiadowcze powinny działać kiedy Silva zrobił małą Apokalipsę.

Rozumiem że jako człowiek który modli się do zdjęcia Craiga przed snem jest twoim idolem. Ale jest typ aktorów których nie lubię na ekranie (Depardieu i Craig). Moje przytyki do niego nie mają nic z nienawiści do niego jako człowieka. Oceniam tylko jego Bonda który jest dla mnie robotem. Rozumiem że kto nie trzyma palca w pupie nowym filmom jest hateream tak?

CytatSkąd Silva ma mundur? Wyraźnie widać, że po wyjściu z metra przechodzi obok dwóch policjantów (czyt. jego ludzi w przebraniach), którzy dają mu paczkę z ubraniem. Ten wchodzi do łazienki, gdzie wkłada mundur.

Od razu uprzedzę twoje kolejne pytanie - Skąd wiedzieli gdzie będzie Silva, żeby mu przekazać ubranie? Bo miał zaplanowaną drogę ucieczki, kazał im tam na siebie czekać, a później czekać w samochodzie (radiowozie), którym pojechał do budynku sądu. W całej scenie ucieczki Raula dostrzegam tylko jedno niedomówienie - w jaki sposób Silva zabił strażników pod swoją celą? Ale to niewielki detal, poza którym nie widzę do czego można by się w tej bardzo dobrej akcji przyczepić.

Jak to pięknie brzmi na forum, a taka sytuacja w filmie szpiegowskim wygląda dla mnie po prostu sztucznie i naciąganie. W porownaiu do "TDK" i sceny z Jokrem uciekającym z budynku Policji scena ta wygląda jak marna podróbka (Mendes cholernie się inspirował "Mrocznym" przy tej scenie) A munduru nie widziałem bo oglądałem kinówkę.

CytatCo jest dla ciebie przesadzonego w tym, że kilku uzbrojonych i przebranych za policjantów ludzi wchodzi do budynku aby kogoś zabić? Nie ma w tej scenie niczego co wykraczałoby poza normy kina akcji (a szczególnie serię o Bondzie). Powiem więcej. Gdyby w TDKR nastąpiła podobna sytuacja, to od strzałów nie powstawałyby w ścianach dziury, tylko wszędzie buchałyby iskry.  Jestem cięty na absurdy w filmach (co chyba udowodniłem dość obszernym postem przy TDKR), ale nic głupiego w tej scenie nie widzę.

Aż się prosiło żeby ktoś wtedy sprzątnął Silvę. Tym bardziej że była przesłuchiwana szefowa MI6 (a ochrona nie daje sobie radę z trójką ludzi)

CytatCzemu nie ma ani policji ani wojska? Wojska nie było, bo to nie wojna, ani nikt nie przejął kontroli nad Londynem na pięć miesięcy.  Policja się tam natomiast nie pojawiła, bo ktoś musiałby po nią zadzwonić! O tym, że w rezydencji Skyfall jest Bond z M wiedział tylko Silva (który raczej nie miał powodu aby dzwonić na policję), Malory, i Q (którzy uznali, że Bond wie co robi i pozwolili mu działać na własną rękę, bo dotychczasowe metody zawodziły).

Taa szefowa brytyjskiego wywiadu jest przynętą dla psychopaty na odludziu. Po prostu brawa za taki pomysł w filmie szpiegowskim. Płonie rezydencja z mamuską a nowy M nie kiwa palcem. Po prostu super z jego strony.

Nie odmawiam TDKR absurdów ale po filmie szpiegowskim spodziewam się czegoś innego niż po filmie na podstawie komiksu z facetem przebranym za nietoperza.

I ostatnia rzecz z Naomie Harris, wiedziałem po prostu wiedziałem że dasz się złapać na "mudżynkę" :P I GDZIE CZEPIAŁEM SIĘ JEJ KOLORU SKÓRY? (pamiętam że sam nie chciałeś czarnego Bonda a więc jesteś RASISTĄ) Rozumiem że jesteś wytresowany w polit-poprawności i nie rozumiesz żartu. Mam w zwyczaju nazywać czasami nasz naród "Polaczkami" a Niemców "szwabami". Może mi zarzucisz anty-Polonizm i anty-Niemieckość? Naprawdę chociaż raz nie powtarzaj mi zarzutów a la Gazeta Wyborcza. Zresztą uzasadnione w sposób żałosny. Dla mnie jako fana książek Fleminga postać tej sekretarki jest ważna i powtarzam chciałbym aby była najbliższa oryginałowi (czy to złe? ach tak oczywiście że złe bo Penny u Fleminga była biała :P) Wytłumaczę ci to ostatni raz. CHCĘ BIAŁĄ MONEYPENNY BO U FLEMINGA BYŁA BIAŁĄ ANGIELKĄ. Nie wynika to z uprzedzeń do Harris jako murzynki (oj przepraszam afro-angielki tak po Europejsku i liberalnie-lewicowo). Gdyby sekretarka u Fleminga była czarna chciałbym czarną aktorkę w tej roli. Czy tak trudno to zrozumieć?

Vincent - pragnę ci "pogratulować" szacunku dla innych użytkownikow, nie ma co.

Naprawdę wyluzujcie, idźcie na piwo, idźcie obejrzeć pornosa bo zachowujecie się jak Craigowi talibowie którzy "zgładzą" każdego kto się z wami nie zgadza.

A i nie było żadnej "cegiełki" bo 20 zł poszło do antykwariatu :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Grudzień 2012, 22:37:46
Jeśli od Bondów oczekujesz jeszcze większego realizmu niż w Skyfall (który pod tym względem może przegrywa tylko z CR i FRWL, a bije na głowę TWINE - którego uwielbiasz) a sceny, które dalej opisujesz są dla ciebie nadal przebajerowane to nie wiem jak z tobą gadać. :( Tym bardziej, że jedyną akcją w filmie, którą nazwałbym "lekko przesadzoną" jest początkowy pościg przez ciebie nietykany.

Ludzi Silvy byli dobrze rozmieszczeni, bo planował to przez lata i nie widzę w tej sytuacji nic nadto podkolorowanego (przecież jest byłym agentem i zna ich wszystkie procedury). Bardem i jego dwóch zbirów w sądzie zabili bodajże tylko 2-3 ludzi, więc nie wiem gdzie ty widziałeś, że rozwalili "prawie wszystkich". Pociąg to te nic efekciarskiego (szczególnie jak na dzisiejsze standardy kina akcji).

A plan z samym Bondem i M na bezludziu nie był "bzdurą". Wszystkie dotychczasowe środki obrony MI6 zawodziły, więc Bond postanowił działać na własną rękę, a Mallory mu zaufał. Ja to kupuje. I jeszcze raz powtórzę - ani policja, ani wojsko, ani Superman, nie mogli tam przylecieć mimo zadymy, wybuchów i pożarów, bo rezydencja jest na totalnym odludziu i nikt poza znajdującymi się tam postaciami o niej nie wiedział.

Cytat: Funky w 13 Grudzień  2012, 21:48:23
A munduru nie widziałem bo oglądałem kinówkę.

Więc nie mamy o czym rozmawiać. >:(
RESPECT -10

PS:
Cytat: Funky w 13 Grudzień  2012, 21:48:23
heh to ciekawe jak tobie Juby nie przeszkadza spalony Dent, autobus w ścianie

Spalony Dent mi nie przeszkadza, bo Two-Face to mój ulubiony przeciwnik Batmana, który w filmie został pokazany wyśmienicie, a jego wygląd (choć nie pasował do konwencji) też był znakomity. Autobus to natomiast mały detal nie znaczący absolutnie nic dla całego filmu, i występujący w jeden z jego najlepszych scen, więc oglądając prolog nawet tego nie dostrzegam.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 14 Grudzień 2012, 00:21:45
Cytat: FunkyAch jak ja uwielbiam te szczeniackie docinki które wystawiaj? ?wiadectwo takim ludziom jak wy
Szczeniackie docinki (czy mo?e d?entelmen?kie? Czasy si? zmieniaj?) to idealne okre?lenie tego, co opisa?em pod sam koniec w moim ostatnim d?ugim po?cie.

Cytat: FunkyTo ?e pokazali to w sposób "widowiskowy" (w negatywnym sensie) Niby Bondy z Craigiem maj? by? realistyczne a pokazali cz?owieka który rozpierdzieli? ca?? sal? s?dow? (...) Trzech ludzi a wybili prawie wszystkich.
Trzech ludzi widowiskowo zabi?o ok. 3 stra?ników i rani?o Mallory'ego. Naprawd? tak ma?o potrzebujesz do widowiska? :) Kto powiedzia?, ?e Bondy z Craigiem maj? by? realistyczne? Od kiedy kino akcji jest realistyczne? What the fuck?

Cytat: FunkyI to brzmi powa?nie wg ciebie? W filmie szpigowskim jednak oczekuje wi?kszej logiki.
Jak chcesz realistycznego filmu szpiegowskiego to ?ci?gnij kinówk? Monachium, albo innego Szpiega.
Poza tym, nie ogl?daj kina akcji. Widocznie nie jest dla Ciebie.
To tak jakby narzeka?, ?e w filmie komiksowym jest go?ciu z kolorow?, niezniszczaln? tarcz?. Go figure.

Cytat: FunkyI po co wyjecha?e? ze Spectre która by?a w latach 60 i 70 (i filmy szpiegowskie by?y inne w tamtych czasach) i absurdalnym wulkanem z "YOLT"
?eby? nie zapomnia? czym jest filmowy Bond.

Cytat: FunkyChodzi?o mi o puszczenie z dymem dworku. Idealnie rozwi?zanie ?eby w?adze szybko zosta?y powiadomione.
OK, ale abstrahuj?c od tego, ?e za?o?enie tej sceny to uniemo?liwia, to by?oby to niefilmowe. Poza tym, patrz wy?ej.

Cytat: FunkyTaaa zawsze s? swoi ludzie w odpowiednim momencie  A "bum" i efekciarstwo to sytuacja z wybuchem i kolejk?.
Nom. Zupe?nie jak ludzie Jokera w TDK.
Kolejka te? mi si? nie podoba?a, podobnie walka ze smokiem komodo.

Cytat: FunkyMoje przytyki do niego nie maj? nic z nienawi?ci do niego jako cz?owieka.
Co nie przeszkadza w tym, ?e brzmi? jak hejterstwo rodem z gimbazy.

Cytat: FunkyOceniam tylko jego Bonda który jest dla mnie robotem
To chcesz tego realizmu, czy nie? Akurat Craig gra Bonda tak, jak sobie wyobra?am cz?owieka, który jest przez wi?kszo?? czasu nara?ony na niebezpiecze?stwo i ?mier?, ma na g?owie pokój ca?ego ?wiata, zabija bez mrugni?cia okiem i jeszcze jest w tym wszystkim profesjonalist?.
Poza tym co? w tym jest, ?e t? wersj? Bonda uwa?a si? za najbardziej ludzk?. Hm.

Cytat: FunkyRozumiem ?e kto nie trzyma palca w pupie nowym filmom jest hateream tak?
Nie, je?eli przedstawia logiczn? krytyk? bez cienia hipokryzji.
I hejterstwa.

Cytat: FunkyA munduru nie widzia?em bo ogl?da?em kinówk?.
I równie dobrze móg?bym w tym miejscu przesta? si? produkowa?, bo praktycznie nie ogl?da?e? filmu, tylko jego marn? namiastk?.

Cytat: FunkySzef MI6 jako przyn?ta przecie? to  najwi?ksza bzdura tego filmu. A co do zadupia to jednak nowy M wiedzia? o akcji i s?u?by wywiadowcze powinny dzia?a? kiedy Silva zrobi? ma?? Apokalips?.
Tylko, ?e MI6 da?o dupy z jej ochron? w s?dzie, utrzymaniem Silvy w wi?zieniu,  poza tym zbombardowano metro i gdzie? na ?wiecie zdekonspirowani tajni agenci zostali praktycznie skazani na ?mier?. Na miejscu Bonda sam bym si? wkurwi? i wzi?? strzelb?. :)




Tl;dr: Funky nie lubi nowych bondów, bo nie s? realistycznym kinem szpiegowskim, którymi oczywi?cie s? poprzednie bondy. I generalnie kino akcji.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 14 Grudzień 2012, 01:11:54
Wiesz dżentelmen nie zawsze musi być słodkim facetem który prawi komplementy. Lubię być trochę cyniczny ;) Oczywiście że kino szpiegowskie musi być trochę podkoloryzowane. Ale liczyłem na Bonda agenta który walczy z obcymi mocarstwami (Chiny, Rosja, Iran etc.) a nie ze stylizowanym na psychopatę Jokera. Spectre zostało groteskowo wykorzystane w filmach (nad czym ubolewam) aby pokazać przed publiką jak największą ilość akcji. Liczyłem innego Bonda, na bruneta w stylistyce Daltona który umie być miły, czuły i zabawny i który umie dać po mordzie. A najbardziej ludzki był Timothy Dalton. I przedstawiam ci swoją krytykę że nowe Bondy (oprócz "Casino Royale" które było na podstawie powieści Fleminga) jest tak naprawdę tym samym starym produktem.  Bez agentów obcych państw, z organizacją Quantum (taki odpowiednik Spectre) i psychopatycznym Silvą (był Max Zorin i Renard) A kinówkę oglądałem bo wolę 20 zł wydać na książkę niż na film z aktorem którego jako Bonda po prostu nie lubię no i puszczali film w grudniu grubo po 21. Bond to głównie dla mnie postać (Connery, Moore, Dalton i Brosnan) oraz zimnowojenne thrillery Iana Fleminga. I na koniec dwa najlepsze Bondy "From Russia With Love" oraz "From Your Eyes Only" mimo pewnych zabiegów a la hollywood to kino szpiegowskie w najlepszym wydaniu. Jest Rosja Sowiecka (mocno okrojona w "FRWL" ale jednak jest) i pokazanie zimej wojny. I to właśnie podoba mi się w kinie szpiegowskim z tamtych czasów. Konflikt USA i Europa Zachodnia kontra ZSRR, tego w Bondach było bardzo mało (nie licząc jeszcze "The Living Daylights" oraz "Octopussy" którą zniszczono humorem) i dlatego liczyłem na powrót Bonda do korzeni (gdzie u Fleminga jego przeciwnikami był sowiecki Smiersz). Oczywiście dzisiaj miejsce komunistów mogłaby zająć putinowska Rosja, Chiny lub Iran. Tego nie dostaliśmy.

A i kina komiksowego nie lubię (doskonały przykład to filmy Marvela) jedynie Batmany Nolana to wyjątek bez tego kolorowego kiczu ;) No i jeszcze pierwszy Burton który ogląda się jak świetny film noir z lat 40.

P.S. Juby wiem że TWINE to kino efekciarskie, ale trójką Brosnan-Carlye-Marceau jestem oczarowany. Pod względem fabuły lepszy jest pierwszy Dalton no ale tam przeciwnicy byli trochę bezbarwni i była gorsza dziewczyna od Sophie. A i pościg z początku też mi się nie podobał. Poziom trzyma jedynie ten z "Casino Royale" który był bardzo klimatyczny.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Grudzień 2012, 09:39:48
Cytat: Funky w 14 Grudzień  2012, 01:11:54
A kinówkę oglądałem bo wolę 20 zł wydać na książkę niż na film z aktorem którego jako Bonda po prostu nie lubię no i puszczali film w grudniu grubo po 21.

Now let me get this straight. Jesteś fanem Bonda, ale nie idziesz za marne 20 zł do kina na jego najnowszy film (który będzie leciał na ekranach jeszcze tylko kilka tygodni w wybranych kinach) bo wolisz wydać je na książkę, którą możesz kupić zawsze, bo z półek sklepowych i antykwariatów nie zejdzie? A owy film, oglądasz w gównianej wersji online, bo nie lubisz aktora, który w nim gra? Good luck.

(http://blogs.centrictv.com/lifestyle/culturelist/wp-content/uploads/2010/03/morgan-freeman-injured-in-accident.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 14 Grudzień 2012, 12:37:22
CytatA munduru nie widziałem bo oglądałem kinówkę.


(http://www.youknow-forkids.com/news/wp-content/uploads/2008/09/tlj.jpg)

(uwielbiam tę fotkę, jest idealną odpowiedzią na połowę z tego co ludzie wypisują w necie)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 14 Grudzień 2012, 15:20:50
CytatA munduru nie widziałem bo oglądałem kinówkę.

(http://static.fjcdn.com/pictures/Happy_24b64c_1102533.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 14 Grudzień 2012, 15:39:22
Juby - Wytłumaczę ci to po raz drugi (pierwszy raz pisałem o tym w temacie wydania "TDKR" na DVD) że jako bibliofil który zbiera książki (stare i nowe) i fan amerykańskiego czarnego kryminału literatura będzie u mnie ZAWSZE na pierwszym miejscu. I tak książki takiego Raymonda Chandlera znikają dosyć szybko (szczególnie starsze wydania). To tak jak pisałbym że wolicie wydać 20 zł na film który będzie za kilka miesięcy na DVD niż kupić książkę. Pozwólcie że swoje pieniądzę będę wydawać na swoje pasje i tyle. Heh śmieszy mnie to wasze "oburzenie" że ktoś woli wydać pieniądze na książki niż na film :P I jak główny aktor mi nie odpowiada, ogólna konwnecja to jest to normalne że kasę wydaję na coś co jest dla mnie ważniejsze i tyle.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 14 Grudzień 2012, 23:06:35
Mnie akurat chodziło o to, że oglądanie "kinówki" to coś jakbyś czytał książkę, której ktoś przed chwilą użył w charakterze papieru toaletowego.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 14 Grudzień 2012, 23:31:04
Dokładnie. Wstrzymałbyś się chociaż do jakiegoś zmanierowanego dvd screenera tłumaczonego przez Chińczyków.

Cytat: FunkyAle liczyłem na Bonda agenta który walczy z obcymi mocarstwami (Chiny, Rosja, Iran etc.) a nie ze stylizowanym na psychopatę Jokera
Zacny pomysł, nie powiem, ale nieaktualny ze względu na czasy w jakich żyjemy. Wtedy wrogowie byli jednoznaczni i wiadomo było kto mizia przyciski atomowe. Także Rosja w sumie odpada, Chiny też, bo nie sądzę, żeby panom, którym zależy na box office spodobał się pomysł Bonda walczącego z tamtejszym wywiadem, a wersji z Iranem jakoś sobie nie wyobrażam, chyba, że byłby to spin-off z Q mieszającym w ich systemie.

Może warto najpierw przeczytać z grubsza opis fabuły, zamiast potem się martwić, że Putin znowu się nie napieprza z obcymi mocarstwami?
Typowo szpiegowskiego Bonda miałeś w Casino Royale BTW.

Cytat: FunkyLubię być trochę cyniczny
Mógłbyś sobie znaleźć bardziej wysmakowaną cyniczność.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 15 Grudzień 2012, 13:15:18
Gieferg - Myślałem że nauczyciele w Polsce są na wyższym poziome. Za film który mi się nie podoba nie dam ani grosza tak jak słabą książkę ewentualnie wypożyczę z biblioteki. Dla ciebie to straszne trudne do zrozumienia. Ja nie jestem niewolnikiem kina (książek zresztą też nie :P) który lekką ręką wydaje pieniądzę na każdą produkcję którą chcę zobaczyć. Wyjątek to filmy dla mnie absolutnie ważne (tak jak TDKR)

Huntersky - Ale dzisiaj państwa też szpiegują tylko nie ma w tym rywalizacji dwóch ideologii (tak jak w czasach zimnej wojny kapitalizm kontra komunizm) Rosja Putina to kraj który bardzo się stara wrócić do imperialnej polityki i rozszerzać swoje strefy wpływów. Byłby to fantastyczny pomysł na film szpiegowski!. No niestety wiem że cholerna kasa przeszkadza w obsadzeniu Chińczyków w roli złych (chociaż w "TDK" był Lau) A Iran ze swoimi ambicjami atomowymi i wrogością wobec Izraela i świata zachodniego to wręcz wymarzony temat na nowego Bonda. Tylko producenci pewnie nie chcą żadnych kontrowersji i w czasach polit-poprawnego terroru nie chcą być posądzeni że kogoś obrażają. I dlatego trzymają się bezpiecznych tematów jak taki Silva. Aha i "Casino Royale" było filmem szpiegowskim dlatego mimo Craiga ma u mnie 7 czyli jest filmem dobrym. Szkoda tylko że to organizacja Quantum była w to wplątana.

CytatMoże warto najpierw przeczytać z grubsza opis fabuły, zamiast potem się martwić, że Putin znowu się nie napieprza z obcymi mocarstwami?
Typowo szpiegowskiego Bonda miałeś w Casino Royale BTW.

Liczyłem na to że Silva będzie człowiekiem obcego wywyiadu. niestety tak nie było.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 17 Grudzień 2012, 02:16:04
CytatMyślałem że nauczyciele w Polsce są na wyższym poziome.

Nie wiem na jakim są, od lat nie miałem z żadnymi do czynienia, na twoim miejscu martwiłbym sie jednak bardziej o twój własny poziom i problemy z podstawową umiejętnością jaką jest czytanie ze zrozumieniem (patrz niżej).


CytatZa film który mi się nie podoba nie dam ani grosza tak jak słabą książkę ewentualnie wypożyczę z biblioteki. Dla ciebie to straszne trudne do zrozumienia.

Ale ja nigdzie nie mówiłem o kupowaniu filmu tylko o oglądaniu go (do tego po raz pierwszy) w gównianej jakości i właśnie do takiego oglądania jedynym komentarzem jaki mam jest mój obecny avatar. A między kupowaniem, a oglądaniem gównianych kinówek jak być może ci wiadomo, znajduje się jeszcze parę innych opcji.

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 18 Grudzień 2012, 00:31:29
Miałem na na myśli to że nie dam ani grosza na film który jest w kinach. Znam trochę Craigową koncepcję Bonda i nie paliło mi się i wydawać 20 zł (w jednym sopockim antykwariacie za takie pieniądze mam 4 kryminały lub tyle samo książek historycznych :P) Jak mam iść do tego kina (słuchać jak ludzie mlaszczą popcorn i siorbią colę) to tylko na taki film który będzie mi się podobać. Nie będę wydawać kasy na towar który wg mnie jest słaby.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: vincent w 18 Grudzień 2012, 05:32:50
W sumie to musimy dłużej gadać o Funkym i nabijać chłopakowi ego?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 18 Grudzień 2012, 13:36:01
CytatMiałem na na myśli to że nie dam ani grosza na film który jest w kinach.

polaczkowa mentalność...

Ale ok, tego się spodziewałem więc nie mówiłem o kinie, ale o co mogło chodzić  to już zostawiam twojej domyślności, będziesz miał się nad czym zastanawiać do końca roku :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 26 Grudzień 2012, 01:13:10
Cytatpolaczkowa mentalność...

Ach cóż za wstyd być posądzonym o "polaczkowatą mentalność" przez takiego postępowego Europejczyka. Chlip chlip chyba zapdnę się pod ziemię :P

Postanowiłem powrócić do wspaniałych zimno-wojennych thrillerów Iana Fleminga które są dla mnie kwintesencją Jamesa Bonda. I po raz kolejny książki (no może wyjątkiem jest "YOLT") biją na głowę filmy.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/a/a9/CasinoRoyaleCover.jpg)

Cudowna książka, która tak mnie wciągneła że przeczytałem ją w jeden wieczór. Bond tutaj najbardziej przypomina mi Seana Connery ze swoim usposobieniem i charakterem. Facet który twardo stąpa po ziemi. Le Chiffre wredny grubas sadysta jest tutaj o wiele lepiej przedstawiony niż metroseksualny laluś z filmowej wersji. No i ten tragiczny finał który chwyta za sercę. Szkoda że Bond akurat na swojej drodze musiał spotkać Krysię Skarbek ;)

10/10

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/f/fb/Live_and_Let_Die_first_edition_novel_cover.jpg)

Druga książka o przygodach angielskiego agenta i jet jeszcze lepiej! Jest to moja ulubiona część która porwała mnie egzotycznym połączeniem zimnej wojny oraz Harlemu. Mr Big wypada jeszcze lepiej niż Le Chiffre a Bond to wciąż Sean Connery :) Ale to finał jest zdecydowanie najlepszy i to w jaki sposób skończył pan Wielki :)

10/10!

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/b/ba/MoonRakerFirst.jpg)

Fleming wciąż trzyma formę bardzo wysoko, po "LALD" jest to trochę spokojniejsza książka i Bond jest tutaj bardziej detektywem niż agentem. Największy plus tej powieści to postać Sir Hugo Draxa i jego plan Moonraker. Zdeforomowany szaleniec który ma duże plany związane z Wielką Brytanią. Postać która będzie przypominać filmowych złoczyńców.

9/10

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/0/09/DiamondsAreForeverFirst.jpg)

James Bond tym razem walczy z mafią i jest to powiew świeżości do świata 007. Jest to bardziej powieść gangsterska niż szpiegowska i co historii wychodzi na dobre. Nowością jest postać przebojowej i aroganckiej dziewczyny która też będzie wykorzystana w filmowych adaptacjach.

9/10

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/2/2a/RussiaFirst.jpg)

Najbardziej szpiegowska powieść w całej serii. Smiersz gra tutaj najważniejszą rolę oraz to w jaki sposób chcą pokonać Bonda. Po prostu uwielbiam tą książkę, która jest dla mnie arcydziełem literatury szpiegowskiej. Stawiam ją na równi z "LALD".

10/10!

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/f/f3/DrNoFirst.jpg)

Jest to praktycznie powieść taka sama jak film (dzięki czemu "Dr. No" z 1962 roku jest tak dobry) i jest to naprawdę bardzo porządna powieść szpiegowska. Nie ma tutaj wielkich różnic między filmem i dlatego nie było dużego zaskoczenia przy czytaniu tej książki. Największą zaletą jest to że Julius No współpracuje ze Związkiem Sowieckim. Czyli ciągle to Kraj Rad jest przeciwnikiem Bonda :)

9/10

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/5/5e/FlemingGF.jpg)

Tak samo jak w przypadku "Dr. No" powieść jest bardzo podobna do filmu z 1964 roku. No może atmosfera jest troszeczkę bardziej dzuszna niż w produkcji z Connerym (ale to może tylko moje odczucie) Tak samo jak w przypadku poprzedniej części główny przeciwnik jest związany z komunistami. Obiektywnie jest to bardzo ciekawa część ale dla mnie najsłabsza w porównaniu z poprzednimi powieściami.

8/10

Resztę książek napewno przeczytam (gdzie Widmo jest głównym przeciwnikiem a nie Smiersz) ale postanowiłem skupić się na tych odcinkach serii gdzie to komuniści są głównymi wrogami Jamesa Bonda. Ian Fleming stworzył o wiele lepsze dzieła niż filmowcy od duety Broccoli i Saltzman. Fleming w sposób widowiskowy pokazał walkę z głównym wrogiem wolnego świata a w filmach postanowiono zrezygnować z tego motywu. Cóż wielka szkoda, bo dzisiaj przez to produkcje filmowe z Bondem trącą myszką, a książki Fleminga mimo podkoloryzowania skupiały się na głównym przeciwniku Wielkiej Brytanii w czasach zimnej wojny.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Styczeń 2013, 18:56:54
Skyfall z aż 8 nominacjami do BAFTA i 5 do Oscarów (w obu za najlepszą muzykę). I co ty na to Funky? ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Styczeń 2013, 23:22:21
BAFT-y i inne Oscary mają dla mnie takie znaczenie co zeszłoroczny śnieg. Ale jak mogli nominować beznadziejną muzykę Newmana?. Przeciętne soundtracki Arnolda były o niebo lepsze. Nie mówiąc o Johnie Barry`m który był geniuszem w porównaniu do tych dwóch kompoztytorów. No cóż chyba głuchoniemi musieli nominować Newmana :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 11 Styczeń 2013, 16:14:40
Funky, weź już nie gadaj ::) Bo jeszcze dostaniesz Oscara za samokompromitacje roku
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 11 Styczeń 2013, 19:31:01
Rozumiem że tobie odpowiada ten szajsowaty soundtrack Newmana?. Arnold od "DAD" pisał przeciętne ścieżki, ale w porównaniu ze Skyfall prace Davida to wręcz mistrzostwo świata. Kiepską muzykę to może mieć każdy byle film sensacyjny ale nie Bond!.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 12 Styczeń 2013, 11:41:59
Muzyka w Skyfall była kiepska? Eee... nie. Była dobra, naprawdę niezła.
Funky, ja też bardzo długo nie mogłem zdzierżyć Craiga, ale coś mi mówiło, że warto poczekać, że to świadomy zabieg mający dopiero na oczach widza zrodzić prawdziwego Bonda. I nie pomyliłem się, prawdziwy Bond nastał wraz ze Skyfall, gdzie Martini jest wstrząśnięte, kobiety piękne, przeciwnicy groteskowi, a Bond jest prawdziwym bohaterem takim, jaki mnie urzekł gdy dzieckiem byłem. Wszystko jest odświeżone, ale z niczego, co ważne nie zrezygnowano.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 13 Styczeń 2013, 02:35:48
Piosenka Adele była przyzwoita (mimo wszystko dzisiaj lepiej oceniam ją od tej z "QoS" w wykonaniu Jacka White`a i Alicii Keyes) ale robota Newmana to naprawdę kiepski soundtrack. Nie ma tam żadnego utworu który zapadł mi w pamięć. Bondy miały zawsze unikatową ścieżkę (dzięki ci Boże za geniusz Johna Barry`ego) oraz godnego następcę Davida Arnolda (mam na myśli "TND" i "TWINE") Niestety od "DAD" zaczeło coś się psuć i muzyka Bonda dzisiaj brzmi jak soundtrack z byle jakiego kryminału. Krytykowałem Arnolda ale po Newmanie naprawdę chciałbym dać Davidowi jeszcze jedną szansę :P

A co do filmu to dostaliśmy połączenie starego z... Craigiem. A spodziewałem się czegoś innego (liczyłem że Bond zostanie nakręcony w stylu "Szpiega" z Garym Oldmanem) Silva to groteskowa podróbka Jokera a Craig to nadal JA ROBOT. Wyjątek to Bernice Francuzeczka :P, Zagrała naprawdę bardzo dobrze i tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. No ale to najbardziej historia z M mnie rozczarowała i motywacja Silvy. Nic oryginalnego. Nie wiem czy da się po tylu latach jeszcze coś oryginalnego wyciągnąć z Bondów. Po dobrym "Casino Royale" zrobiono młóckę ("QoS") a teraz postanowili wrócić do stylu lat 60 i 70 (Silva to trochę taki Blofeld przeniesiony do XXI wieku) z drewnem Craiga. A wystarczyło trzymać się klimatu "Casino Royale" lub zrobić coś w stylu wcześniej wspomnianego "Szpiega"*. Niestety scenarzyści nie mają wyobraźni Iana Fleminga.

* Naprawdę bardzo dobry film i gdyby nakręcić Bonda w takim stylu z innym aktorem (brunet, wysoki) o usposobieniu Daltona to byłby majstersztyk!
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Styczeń 2013, 10:34:39
Funky, z każdym twoim kolejnym postem w tym temacie, mam ochotę wyjść z tego forum i więcej nie wracać. :(

Po 50 latach wysokobudżetowych blockbusterów, przepełnionych gadżetami, humorem, i wieloma absurdalnie przesadzonymi akcjami, ty liczyłeś na to, że Skyfall (wyczekiwane kino widowiskowe za 200 mln dolarów - co było widać w zwiastunach) zostanie nakręcony w stylu skromnego Szpiega? Robisz sobie z innych użytkowników jaja takimi tekstami, czy na prawdę jesteś takim hejterem Bondów-Craiga, że wymyślasz coraz to nowe (i niebywałe głupie) argumenty, czemu film ci się nie podoba? To pytanie retoryczne, bo odpowiedź chyba znam. :P

A "Bernice Francuzeczka" nic ciekawego w tym filmie nie zagrała (miała tylko ładnie wyglądać i spełniła tę rolę). Po prostu nie jest czarna i nie jest "JA ROBOT" (kolejna niesmaczna docinka do Craiga), dlatego jej rola ci się spodobała. ::)

A co do muzyki to niezbyt kojarzę jak się prezentowała w filmie, więc już się biorę za przesłuchanie całego OST i za godzinkę-dwie powiem czy nominację do nagród dla Newmana są kontrowersyjne.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 13 Styczeń 2013, 11:32:02
Wg mnie muzyka nie była jakimś majstersztykiem, ale słyszałem ją w filmie, skoro mózg jej nie ignorował znaczy że nie była tragiczna. Francuzeczka, bez niej mogłoby się obejść, Silva mi się spodobał jako czarny charakter, Craiga nienawidzę, jest on pozbawiony jakichkolwiek emocji, ale film oglądało się całkiem przyjemnie. Funky, nie gadaj już bo skoro ludzie którzy siedzą w tej branży chwalą sobie ten film, to znaczy że coś w nim jest. Twoja opinia i iście "polaczkowa mentalność" nie zmieni faktu że film się przyjął.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Styczeń 2013, 13:00:51
Przes?ucha?em muzyki do Skyfall i jest ona ca?kiem dobra. Ma kilka fajnych fragmentów, bardzo dobrze wpisuje si? w akcj? i lokacje filmu, i znalaz?y si? w niej wstawki oryginalnego motywu muzycznego Bonda (bardzo fajne). Jej najwi?kszym mankamentem jest niestety ma?a zapami?tywalno?? - nuty jako? nie chc? utkn?? w mojej g?owie po przes?uchaniu. Utwory s? te? ma?o charakterystyczne (przynajmniej cz???). Mo?e i muzyka ta nie dorównuje dzie?om Barry'ego, czy te? OST z GoldenEye, ale na pewno nie jest to s?aby score. Nominacje do nagród mo?e i s? troch? przesadzone ze wzgl?du na nazwisko kompozytora (jeszcze nienagrodzonego statuetk? Oscara), ale nazywa? soundtrack "beznadziejnym" a cz?onków Akademii "g?uchoniemymi" jest nie w porz?dku. :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 13 Styczeń 2013, 15:23:42
Nie liczyłem na kopię "Szpiega" ale film bardziej spokojny (po rozdmuchanym "Quantum") w którym bardziej liczyłby się aspekt szpiegostwa. Chyba po 50 latach warto spróbować czegoś nowego (lub przynajmniej utrzymać w klimacie "Casino Royale")  Co do Francuzeczki, starałem się tego nie pisać ale czy ty naprawdę jesteś opętany "problemem" rasizmu?. Powtarzasz jakieś absurdalne teorie niczym jak "Gazeta Wyborcza" lub zawodowi "antyfaszyści" z Nigdy Więcej. Pytanie czy jesteś tak naiwny że wypisujesz swoje polit-poprawne brednie czy też naprawdę wszędzie widzisz rasizm?. No ale cóż podejrzewam że wychowałeś się na TVN-ie lub innych "Wybiórczych" gazetach. Naprawdę daruj sobie chłopcze bo do tematu koloru skóry podchodzisz tak jak miałbyś jakąś nerwicę. I co jest niby niesmacznego w "JA ROBOT"? (a taki Bale w "TDK" czasami swoim głosem przypominał alkoholika chorego na raka krtani czy na coś takiego może zaczniesz głodówkę protestacyjną z powodu tego jaki ze mnie "hejter" :P) Jeśli tobie zwykłe docinki do których podchodzę bardzo na luzie (są dla mnie żartem) kojarzą się z "hejterstwem" to stary szybko doczekasz się siwych włosów.

I napisze ci to ostatni raz (może zrozumiesz) Bondy w wykonaniu Craiga mi się nie podobają (wyjątek na "CR") bo mają beznadziejnego odtwórcę w roli agenta 007 (który mógłby buty czyścić Daltonowi i który gra na jedno kopyto swoim zachowaniem i mimiką) i słabe historie które nijak mają się do szpiegostwa. A to że w latach 60 i 70 to była bajka dla dorosłych co z tego?.  Wtedy były inne czasy i teraz liczę na poważniejsze produkcje w którym James Bond walczyłby z wrogami Wielkiej Brytanii/NATO lub ogólnie świata zachodniego (powrócić do korzeni z powieści Fleminga gdzie dzisiaj rolę Smierszu grałyby takie państwa jak Iran, Syria lub terroryści na wzór Al-Kaidy) Czy wy naprawdę nie potraficie pojąć że komuś obecna koncepcja Bonda może się nie podobać? :P A score jest po prostu bardzo przeciętny (w filmie wypada nieźle ale poza filmem to jednak straszna nuda) i nijak ma się do geniuszu Barry`ego czy nawet dwóch bardzo dobrych prac Davida Arnolda. A ścieżka do "GoldenEye" autorstwa Erica Serry jest przez fanów Bonda mocno krytykowana. W sumie nie wiem dlaczego bo to fajna elektroniczna muzyka która była mocno oryginalna.

I co z tego franek że się przyjął, ja nie lubię stadnego wrzasku i mam swoje zdanie i tyle. Kurde niektórzy tutaj muszą mieć niezłe narodowe kompleksty skoro wyjeżdżają z "polaczkowatą mentalnością". Oczywiście wszyscy bądźmy zgodni z krytykami, niech oni decydują za wszystkich co jest fajne i godne polecenia.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 13 Styczeń 2013, 16:53:22
Pewnie to co piszę teraz to też gadanie do ściany ale..
Zgadzam się z tobą w kwestii Craiga, jest on tragiczny. Co do swojego zdania, to każdy takie ma, ja twierdzę że film nie jest jakiś super jak o nim mówią ale da się oglądać, trzyma równy poziom. Co do zgadzania się z krytykami i z innymi konsumentami to ja też często mam odmienne zdanie np. TDK wszyscy się zachwycają, najlepsza ekranizacja komiksu i itp itd a dla mnie jest to taki sobie film, ma epickie momenty, ale akcji jak dla mnie jest mało a za dużo gadania, póki nie nakręcili TDKR to nie rozumiałem nic z TDK, usnąłbym gdyby nie sceny akcji. A więc niech każdy ma swoje zdanie, a ty Funky... no cóż, nawet nie mam komentarza
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 13 Styczeń 2013, 17:18:24
Tobie średnio podchodzi "TDK" ok a mi wręcz przeciwnie (mimo niektórych głupot) i to jest twoje zdanie (każdy ma swoje). Jak jestem niezadowolony z tego jak jest prowadzona historia z Bondem to o tym piszę i tyle (tak samo np w przypadku Batmana i głupot z "TDK" lub chrypy Bale`a która czasami jest straszne irytująca) A to że nie lubię nudnej, grzeczniutkiej gadki to czasami lubię sobie pożartować (porównywać Craiga do Putina zresztą uważam że są podobni :P etc. a Juby o zgrozo Bale kojarzy mi się z Bearem Grylls`em wiem bardzo niesmaczne bo ten ostatni je robaki :P) Mimo że Craig mi nie podchodzi, traktuje ten temat z dużą hecą (stąd moje docinki) Ale niektórzy widocznie załozyli Kościół Św Daniela i wara go krytykować :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 13 Styczeń 2013, 17:29:12
Myślę Funky, że ich bardziej zastanawia czemu obecna koncepcja (z Craigiem) Ci się nie podoba, skoro poprzednia była taka sama. Nic się w sposobie przedstawiania Bonda nie zmieniło. I dlatego innych dziwi to, że stare filmy tak uwielbiasz, a nowych nie.

Ja rozumiem, że wolałbyś bardziej atrakcyjnego aktora i zmianę w schemacie tych filmów, bo zaczęły Ci się nudzić? Tak z wynika z Twoich wypowiedzi. Według mnie Skyfall trochę tych zmian wprowadził, stonowana końcówka, nie trzeba ratować świata przed jakimś laserem z kosmosu, itp. Fakt, jest jeszcze sporo naciąganych scen (prolog, ucieczka Silvy) i ta mieszanka nadal mnie nie przekonuje, ale myślę, że w ostatniej części jest trochę tego o czym mówisz.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 13 Styczeń 2013, 17:49:00
Czy stare filmy uwielbiam? chyba nie nazwałbym tego tak ;) Napewno uwielbiam "From Russia With Love" i "For Your Eyes Only". Ponieważ filmy te były mocno obsadzone w realiach szpiegostwa (podkoloryzowane - wiadomo ale jednak były) No i miały świetnych odtwórców w roli Bonda (na plus w "FYEO" jest to że Moore nie żartuje :P) Ale resztę filmów traktuję jak zwykłe rozrywkowe kino. Mimo że za czasów Connery`ego Smiersz zastąpiono Widmem to produkcje te są dość wierne książkom Fleminga (wyjątek to komiksowe "Diamonds are Forever") Dlatego do dzisiaj są dobre i nic poza tym (gdyby tylko dali Rosjan to byłoby cudownie) Z Rogerem było tak że miał dobre tak może dwa filmy w tym jeden świetny (wcześniej wspomniane "Tylko dla...") ale niestety było w nich za dużo głupot i humoru (gdyby zostawić on-linery Moore`a byłoby w sam raz) i już mocno odbiegały od dzieł Fleminga (wyjątek to "Live and Let Die" dlatego też jest to do dzisiaj dobry film) A Dalton (uwielbiam jego Bonda tak samo jak Seana i Rogera) miał rewelacyjne "The Living Daylights" mocno osadzone w końcówce zimnej wojny. "Licencja na zabijanie" to obiketywnie dobry film sensacyjny ale już nie w klimacie szpiegostwa. Brosnan miał dwa bardzo dobre filmy "GoldenEye" z wątkami ZSRS i Rosji (wolałbym mimo wszystko inny finał no ale cóż) i oraz "The World is Not Enough" z genialną rolą Sophie Marceau z niezłą fabułą dotyczącą ropy naftowej (oczywiście mankmenty to Dennise Richards, efekciarstwo czy porwanie M) reszta to akcyjniaki bez polotu.

W samych filmach to najbardziej postać Bonda jest godna uwagi (jego styl, osobowość etc.) A filmy ze swoją fabułą wypadają tak sobie przy powieściach Fleminga lub nawet czasami tragicznie ("Moonraker", "Diamonds Are Forever"). Aha no i jednak Bondy (jako postać) były inne od 007 Craiga. Te świetne filmy uwielbiam ("FRWL" i "FYEO") a dobre uważam za fajną rozrywkę a te fatalne były po prostu fatalne ;) A u Craiga cóż zrobiono dobre "Casino Royale" bo było wg książki twórcy Bonda (i mimo że Craig nie przypadł mi do gustu to sam film jakoś to łagodzi). "QoS" było typowym akcyjniakiem a "Skyfall" dał mi kiepskiego Craiga i powtórkę w postaci Silvy (taki bardziej groteskowy Max Zorin) i zabicia M (podobne motywacje miał Janus czyli Alex z "GoldenEye"). Po "Day Another Day" producenci Bonda powinni obsadzić kogoś o usposobieniu Daltona w świecie w którym Bond walczy z agentami obcych państw (żadnych "kłamtum" czy blond Jokerów ;) ) A dali nam w sumie powtórkę z rozrywki. A chciałbym jednak coś nowego.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Styczeń 2013, 20:59:52
Cytat: Funky w 13 Styczeń  2013, 15:23:42
Nie liczyłem na kopię "Szpiega" ale film bardziej spokojny (po rozdmuchanym "Quantum") w którym bardziej liczyłby się aspekt szpiegostwa.

Przecież był bardziej spokojny, ale nie podjął tematu szpiegostwa tylko relacje głównego bohatera z szefową i problemy w MI6. To też była odmiana.

Nie wychowałem się na TVNie, a rasizm widzę tylko w twoich wypowiedziach Funky. :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 11 Lipiec 2013, 18:54:58
Nowy "Bond", którego ponownie wyreżyseruje Sam Mandes trafi na ekrany kin 23 października 2015 roku. Scenariusz przygotuje  John Logan.


W roli 007 ponownie wystąpi Daniel Craig.

http://www.hollywoodreporter.com/news/sam-mendes-returning-direct-24th-583864 (http://www.hollywoodreporter.com/news/sam-mendes-returning-direct-24th-583864)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 11 Lipiec 2013, 20:59:24
Jupi! Znowu beznadziejny akcyjniak w którym główny bohater nazywa się James Bond (tak samo jak w tych zajebistych filmach o agencie 007) i na dodatek gra go Daniel "Bez Emocji Kamienna Twarz Amator" Craig. SUPER -.-
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Adriann w 11 Lipiec 2013, 21:53:56
Yeah, twórca mojego ulubionego Bonda powraca!:d
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 11 Lipiec 2013, 22:29:09
Jak dla mnie to też dobra wiadomość i powinna być taka dla wszystkich widzów, nawet tych nie lubiących Craiga ani specjalnie Skyfall - bo Sam Mendes oznacza również Rogera Deakinsa i te jego wspaniałe zdjęcia, które Skyfall dla mnie wywindowały na najlepszy film o Bondzie zaraz obok GoldenEye.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 11 Lipiec 2013, 22:31:20
Mnie osobiście Craig denerwuje za to jakim cudem dostał jakąkolwiek rolę? Serio, cały Skyfall miał jedną minę, jakby miał maskę.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 11 Lipiec 2013, 22:41:32
A kto tu coś pisał o Craigu od Twojej ostatniej wypowiedzi? Powtarzasz się franek i spamujesz teraz
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 12 Lipiec 2013, 09:29:01
Eeee a mia?em nadziej? ?e Nolan wyre?yseruje nast?pnego Bonda. Có? raczej nie spodziewam si? niczego wielkiego i zgadzam si? z frankiem ?e to pewnie b?dzie kolelny akcyjniak taki jak ''Quantum'' czy ''Skyfall'' (wiadmo jak zarobi? ostatni film to b?d? to kontynuowa? ::) ). Mam nadziej? ?e wróci David Arnold (który baardzo obni?y? loty od czasów swoich dwóch pierwszych filmów) bo soundtrack Newmana by? strasznie przeci?tny i bezbarwny.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 12 Lipiec 2013, 11:52:30
Ja się akurat bardzo cieszę, że Nolan się za to nie zabrał, bo jest on zdecydowanie zbyt utalentowany żeby wiązać się z tą serią. Nie, żebym uważał Bondy za najgorszy szajs, ale Nolan zrobił już Batmany nieco w tym stylu i teraz bardziej czekam na jego oryginalne pomysły niż przerabianie tego samego w kółko. Podsumowując: wolę więcej Interstellar niż Bonda
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Człwowieknietopeż w 18 Lipiec 2013, 13:44:38
Cytat: LelekPL w 12 Lipiec  2013, 11:52:30
bardziej czekam na jego oryginalne pomysły niż przerabianie tego samego w kółko. Podsumowując: wolę więcej Interstelar niż Bonda
Oryginalne?
"Interstelar" zapowiada sie na popłuczyny po "Incepcji".
Nolan ma teraz w internecie status Boga, ale prawda jest taka, że tylko kiedyś robił świetne i oryginalne filmy, a teraz robi rozbuchane patetyczne pseudoepopeje z beznadziejnym Zimmerem w tle.
Najlepszy jego film to ewidentnie "Prestiż".
"Memento" było oryginalne.
Chociaz dziwne jest, że tego samego roku co "Memento" wyszedł film pt. "Nieodwracalne", którego konwencja byłą taka sama
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 23 Wrzesień 2014, 14:36:01
W piątek w Krakowie w ramach Festiwalu Muzyki Filmowej odbędzie się koncert "007. The Best of Bond":
http://www.fmf.fm/pl/3/484/486/007-the-best-of-james-bond (http://www.fmf.fm/pl/3/484/486/007-the-best-of-james-bond)

Mam do odsprzedania jeden bilet w dobrym miejscu. Gdyby był ktoś zainteresowany proszę o PW bądź maila [AnonimowyGrzybiarz@gmail.com]
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 04 Grudzień 2014, 12:14:27
Znamy już szczegóły na temat 24 Bonda pt. "Spectre", co nie pozostawia złudzeń, jaka organizacja będzie głównym wrogiem.

Do obsady dołączają:
Monica Bellucci jako Lucia Sciarra
Christoph Waltz jako Oberhauser
Léa Seydoux jako Madeleine Swann
Andrew Scott jako Denbigh
David Bautista jako Mr Hinx

oraz Aston Martin DB10

Zdjęcia realizowane będą w Pinewood London, Mexico City, Rome, Tangier & Erfoud, Morocco, Sölden, Obertilliach i Lake Altausee, Austria. Premiera filmu 6 listopada 2015.

W przypadku obsady ostatnie doniesienia się potwierdziły. O fabule nic nie ujawniono, ale wszystko zapowiada się obiecująco. Waltz jako główny przeciwnik i Monica Bellucci wreszcie dołącza do Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 05 Grudzień 2014, 05:03:31
Monica Bellucci świetnie! tak piękna kobieta już dawno powinna wystąpić w filmie o Bondzie. No i Waltz jako przeciwnik to też dobre rozwiązanie. Niestety mam duuże wątpliwości co do Spectre, bo jeśli organizacja ta będzie wykastrowana tak jak Quantum to dziękuje serdecznie ale wysiadam. A miałem cichą nadzieję że fabuła najnowszego filmu będzie jednak nawiązywać wokół tego co dzieje się na wschodniej Ukrainie i Rosji.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: XIII w 05 Grudzień 2014, 08:43:59
Gdyby tak było to pewnie Bond uprowadziłby Putina i przejął jego rolę.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 05 Grudzień 2014, 17:15:54
Z Quantum jeszcze nie sko?czyli. Jesper Christiansen wcielaj?cy si? w pana White'a w jednym z ostatnich wywiadów zdradzi?, ?e wyst?pi w nowym "Bondzie".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 05 Grudzień 2014, 21:10:09
CytatGdyby tak było to pewnie Bond uprowadziłby Putina i przejął jego rolę.

Nikt nie zauważyłby różnicy :P

(http://img.morphthing.com/i/923840/2/0/31a68708/Daniel-Craig-and-Vladimir-Putin.jpeg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Grudzień 2014, 15:01:54
http://cdn3-www.comingsoon.net/assets/uploads/2014/12/1513685_963602626987982_4706237194791057689_n.jpg (http://cdn3-www.comingsoon.net/assets/uploads/2014/12/1513685_963602626987982_4706237194791057689_n.jpg)

Zdj?cia do Spectre ruszy?y wczoraj (8 grudnia) i potrwaj? przynajmniej do czerwca, kiedy to ekipa Sama Mendesa przeniesie si? do Maroka.

Nie ukrywam, ?e cho? tytu? filmu jest s?aby, a powrót do "Widma" ?rednio mi le?y, to wraz z informacj? o powrocie Pana White'a (co równa si? dla mnie kontynuowaniem w?tku Quantum) ostro si? podjara?em! Obsada wygl?da dobrze, licz? na kolejnego dobrego Bonda z Craigem. Chyba to mój no. 1 w?ród najbardziej oczekiwanych filmów przysz?ego roku.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 10 Grudzień 2014, 10:23:52
Cytat: Funky w 05 Grudzień  2014, 05:03:31
Monica Bellucci świetnie! tak piękna kobieta już dawno powinna wystąpić w filmie o Bondzie.
Ahhh.... :-*
CytatNo i Waltz jako przeciwnik to też dobre rozwiązanie.
Tu może już bez takich zachwytów jak przy Monice, ale to jeden z trafniejszych wyborów na szwarccharakter.

Funky, Putin jak żywy! ;D No nic, dzwonię do Władimira.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 14 Grudzień 2014, 10:33:15
CytatMonica Bellucci świetnie! tak piękna kobieta już dawno powinna wystąpić w filmie o Bondzie.

Według mnie problem polega właśnie na tym, że już dawno powinna być w takim filmie. Teraz nie chcę mówić, że jest już za późno... ale to już nie to samo.

Najzabawniejsze jest to, że Spetre zaczęli kręcić parę dni temu, a BvS skończyli prawie miesiąc, a Spectre i tak wychodzi wcześniej. Nadal nie rozumiem aż takiego przesunięcia BvS.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 14 Grudzień 2014, 15:30:35
Czyżby postprodukcja miała im zająć aż tyle czasu? Co jest grane? Mam nadzieję tylko, że nie będzie nadmiaru efektów specjalnych do porzygania.

Monica, fakt, może już trochę ją czas posunął, ale to nadal piękna kobieta.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 28 Marzec 2015, 01:44:56
Pierwszy teaser trailer

SPECTRE TEASER TRAILER – Coming Soon (http://www.youtube.com/watch?v=GvQJbF2CXLQ#ws)

Jest klimatycznie. Za wiele nie zdradzono, a kolejny element z przeszłości Bonda może być interesujący. Do tego powraca Mr. White, a siedziba MI6 cały czas nieodbudowana.


Z dokumentu ocalałego  z rezydencji dowiadujemy się, że 12-letni James z pod opieki swojej ciotki Charmian trafił pod opiekę Hannesa Oberhausera, swojego instruktora narciarstwa. O obu postaciach Fleming wsp
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 30 Marzec 2015, 01:07:44
Trailer niezły, tejemniczy ale... w żaden sposób oryginalny, a ostatnia scena jest dla mnie wyjęta żywcem z setki horrorów, gdzie  wróg jest w cieniu. No i Widmo jako złowieszcza masoneria śmierdzi mi czasami Connery`ego :P. Zresztą powinni cały wątek tej organizacji pozostawić na śmietniku Bondowej historii. A tak zamiast szpiegowskiego thrillera na który czekam od lat dostaniemy bajeczkę o mrocznej przeszłości 007 lub jego rodziców.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Rado w 30 Marzec 2015, 12:22:15
Z tego co widzę, za zdjęcia będzie już odpowiedzialna inna osoba niż przy "Skyfall" - szkoda. Mimo wszystko scena na tym górskim jeziorze prezentuje się bardzo dobrze.

Ostrzę sobie zęby na kreację Christopha Waltza.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Bless w 30 Marzec 2015, 12:59:32
Moze jedni mnie za to beda atakowac ale nie ogladalem zadnego Bonda z Danielkiem w roli glownej :P i teraz moje pytanie do Was, czy warto ? Jakie + jakie - ? Jest to dla mnie wazne bo lubie dobre kino i ogladam wszystko tylko, ze nie nawidze marnowac czasu na szmire.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 30 Marzec 2015, 18:35:51
Bondy z Craigiem to początek innej ery Bondów. Dobre akcyjniaki, ale mało Bonda w Bondzie. Craig jest podobno najzgodniejszy z tym, co serwował nam Ian Fleming (nie jestem pewien, bo czytałem tylko "Człowieka ze złotym pistoletem"). Tylko że haczyk jest taki, że Craig nie umie grać w ogóle. Tak jakby jakiemuś gościowi dali maskę i kazali paradować w garniaku po planie filmowym. Ogólnie najsłabszy Bond w Bondach jak dla mnie, dla mnie mogli skończyć na świetnym Brosnanie, no ale hajs się musi zgadzać. Nie mniej, ogląda się je przyjemnie, "Quantum..." odmóżdżajace, widziałem raz i wystarczy. na "Skyfall" byłem w kinie i dobrze się bawiłem. "Casino..." do nadrobienia, właśnie powtarzam całą serię Bondów. Ogółem dobre akcyjniaki, słabe Bondy ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 30 Marzec 2015, 19:17:45
Bondy z Craigiem to może nie są jedne z lepszych w serii, ale Skyfall wygląda pięknie (btw Rado za zdjęcia do SPECTRE odpowiada tym razem Hoyte van Hoytema, odpowiedzialny za tak piękne filmy jak Pozwól mi wejść i Interstellar. Także też będą na wysokim poziomie) i fabularnie też interesujący. Casino Royale też jest dobry... Ale jak w kasynie. Poza nim... Meh. Quantum możesz nie ruszać. Także może nie wszystkie musisz obejrzeć ale Skyfall warto
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Deuce w 30 Marzec 2015, 23:40:58
Bond Craiga to zupełnie nowe spojrzenie na tego bohatera, bardzo współczesne. Przede wszystkim widać, że zupełnie obce jest mu pojęcie Gentleman. Nie ma w sobie takiej klasy, jak jego poprzednicy. Nie jest w moim stylu ocenianie wyglądu ludzi, a w szczególności mężczyzn, ale Daniel bardziej przypomina mi swojego przeciwnika, który pochodziłby ze wschodniej Europy. W moim rankingu, Daniel Craig zajmuje ostatnie miejsce, jeśli chodzi o odtwórców postaci brytyjskiego agenta. Nie widziałem jeszcze Skyfall, ale dwa poprzednie filmy, to według mnie typowe sensacyjniaki.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 31 Marzec 2015, 01:11:56
franek - Koniecznie przeczytaj tak pierwsze siedem powieści, gdzie Bond walczy z komunistycznym Smierszem i jego agentami (oraz z mafią w "Diamenty są wieczne"). Są to rewelacyjne thrillery szpiegowskie które przewyższają filmy które były wykastrowane i apolityczne. No i w samych powieściach Bond bardziej kojarzy mi się z tym co pokazali Connery i Dalton niż Craig z jego grą na jedno kopyto.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Bless w 31 Marzec 2015, 09:24:33
Wow dziekuje za tak wielkie odzyw w temacie :D mozna na Was liczyc ! To jak juz lecimy z tematem to kolejne pytanie. Zeby calkowicie ogarniac ocb w tej serii to musze watch kazda z tych czesci z Danielem ?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: franek w 31 Marzec 2015, 15:36:31
Funky - Ja książek czytać nie potrafię, ale no cholera jakoś od dawna chcę zapoznać się z pierwowzorem Bonda, a ty jeszcze dodatkowo mnie przekonałeś ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 22 Lipiec 2015, 22:45:03
Nowy pełny akcji zwiastun

http://www.youtube.com/watch?v=ujmoYyEyDP8# (http://www.youtube.com/watch?v=ujmoYyEyDP8#)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 11 Sierpień 2015, 00:59:55
Zapraszam do obejrzenia :)

(http://www.youtube.com/watch?v=CJB1kLo_81s#)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 09 Listopad 2015, 13:35:35
Nikt jeszcze nie widział nowego Bonda? Ja jestem rozczarowany, zbieram się do pisania recenzji, więc więcej wkrótce...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 09 Listopad 2015, 13:58:09
ja widziałem... solidny, ale bez szału. Swietny początek, potem napięcie non stop padało. Waltz wypadł strasznie słabo. Ale były ładne zdjęcia i kobiety ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 09 Listopad 2015, 22:05:18
"Spectre" wypada s?abiej ni? "Skyflall" g?ównie dlatego, ?e brakuje pog??bienia pewnych zagadnie?. Niby wszystko jest ale nie jest tak dobry efekt jak powinien.

Nie mniej jednak ca?y czas jest to bardzo przyzwoity film, który chocia? trwa prawie 2 i pó? godziny to ogl?da si? bez chwili znu?enia.

Akcja jest widowiskowa, nie brak zabawnych momentów, ca?o?? te? stanowi do?? udane zamkni?cie dotychczasowych filmów z Craigiem m.in. za spraw? powrotu postaci pana White'a i odniesie? do wcze?niejszych filmów.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 14 Listopad 2015, 13:43:27
Mnie osobiście film w kinie usatysfakcjonował bardziej niż "Skyflall", który po wyjściu z kina pozostawił jakiś mały niedosyt... Chyba moje oczekiwania były zbyt duże, a był to jeszcze mój pierwszy Bond na dużym ekranie  :). Samo "Spectre", jak już napisał Q było bardzo widowiskowe z masą akcji, kilkoma fajnymi żarcikami, scenariuszem który jako tako spina wszystkie poprzednie części z Craigem... Do tego Bond był rewelacyjnie ubrany przez calutki film ;). Jeżeli miałby być to jego ostatni Bond, to gościu kończy z klasą  :D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Rado w 18 Listopad 2015, 15:14:07
"Spectre" średnio mi się podobał. Zdecydowanie wyżej oceniam "Skyfall" i "Casino Royale". Bardzo dużo spodziewałem się po roli Waltza, ale niestety coś nie zagrało. Myślałem, że Bellucci będzie miała większą rolę do odegrania. Zdjęcia niezłe, ale to już nie to co w poprzednim filmie. Na plus mogę powiedzieć, że podobał mi się wstęp i muzyka. 
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 18 Listopad 2015, 15:22:27
CytatBardzo dużo spodziewałem się po roli Waltza, ale niestety coś nie zagrało.

Bond jakoś ostanio ma ciężko z tymi swoimi głównymi przeciwnikami...

CytatZdecydowanie wyżej oceniam "Skyfall" i "Casino Royale".

"Casino Royale" to mój ulubiony Bond! Ba, dzięki niemu polubiłem tą postać.

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 18 Listopad 2015, 21:26:52
Silva był bardzo dobrym wrogiem Bonda. Waltz zawiódł i to bardzo.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 19 Listopad 2015, 13:51:59
Na pewno by? wyrazist? postaci?, ale chyba wol? Le Chiffre'a.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 16 Grudzień 2015, 22:13:33
I znów lipa z tym Bondem, po tym jak przeczyta?em na Wiki ?e film ma ''mixed reviews'' postanowi?em sobie odpu?ci? kino. Ale czy w przysz?o?ci obejrze? ten film?, mam na my?li to czy Widmo to znów apolityczna organizacja bia?ych ko?nierzyków?. A w ?wiecie tyle inspiracji dla scenarzystów ISIS, Putin :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 17 Grudzień 2015, 08:04:15
Nie ma w nich nic politycznego.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w 19 Grudzień 2015, 00:57:34
Od "Spectre" zdecydowanie bardziej polecam "Cyngla ?mierci" - now? powie?? Anthony'ego Horowitza napisan? na bazie notatek Fleminga. Rozgrywaj?ca si? po "Goldfingerze" fabu?a napisana jest z szacunkiem i wyczuciem dla dziedzictwa Fleminga, mi?o?ników Bonda i zimnowojennych czasów.

Wi?cej ode mnie na temat ksi??ki:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/12/cyngiel-smierci-bond-anthonyego.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/12/cyngiel-smierci-bond-anthonyego.html)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: XIII w 21 Grudzień 2015, 10:27:22
Widzę żę w tej książce powróciła "Cipcia Obfita".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 20 Marzec 2018, 02:13:11
https://www.antyradio.pl/Film/News/Bond-25-Danny-Boyle-potwierdzil-ze-wyrezyseruje-film-21159 (https://www.antyradio.pl/Film/News/Bond-25-Danny-Boyle-potwierdzil-ze-wyrezyseruje-film-21159)

Myślę że to dobry wybór, tylko oby Bond nie był w stylu bohaterów Trainspotting wciągającym śnieg ćpunem (chociaż po Craigowym Bondzie można spodziewać się i tego :P). Czego oczekuję po tym filmie?, Całkowitej zmiany względem "Quantum of Solace", "Skyfall", "Spectre" (ciekawe czy kiedyś zmuszę się aby zobaczyć ten film?). Zastąpienia politycznie-poprawnych organizacji walką wywiadów lub zagrożeniem terrorystycznym. Wysłanie Bonda na terapię i zrobienie z niego człowieka bardziej towarzyskiego a nie milczącego pacjenta poradni psychologicznej z jedną miną. No i chciałbym aby Michaela Giacchino napisał muzykę (bardzo polubiłem jego dwa soundtracki do  "M:i:III" i "Mission: Impossible – Ghost Protocol") lub ewentualnie David Arnold który co prawda zrobił sobię przerwę od filmówki ale mam słabość do jego muzyki.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 16 Czerwiec 2018, 12:30:10
https://www.youtube.com/watch?v=0K74vwlea5o (https://www.youtube.com/watch?v=0K74vwlea5o)

Heh, więc nie tylko ja miałem takie uczucie,  słysząc tę wersję "Tak, tak, to ja". To w kwestii niektórych komentarzy na YT.

Ta wersja Uniatowskiego jest niczym wyjęta z filmów o Bondzie. Swoją drogą, o niebo lepiej brzmi niż ostatnie trzy kawałki (tak rzucam z marszu, bo je akurat w miarę pamiętam) napisane do filmów o agencie 007. Jak dla mnie to były songi pisane bez żadnego polotu, byleby się wpisać w ,,bondowskość" tematów przewodnich. Niby Adele coś tam ciągnęła, ciągnęła i ciągnęła, ale to i tak było słabe. Jak nie na jej możliwości. Po prostu przelatujący przez jedno ucho do drugiego ucha utwór, po prostu średnia kompozycja.

Szkoda, że nie wykorzystują kawałków z czasów, kiedy ludzie jeszcze komponowali, a twórcy pseudo piosenek nie byli nazywani producentami. Można przecież starsze kawałki odpowiednio zaaranżować, odmłodzić, dać im nowe życie. Chciałbym, poza tym, żeby kiedyś spełniło się jedno z moich marzeń i to polski kompozytor napisał muzykę do Bonda.



Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 16 Czerwiec 2018, 18:05:06
Piosenka Adele była jedną z 5ciu najlepszych do filmów o Bondzie. Ja bym stawiał ją gdzieś z Goldfingerem, Live and Let Die i Goldeneye
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 16 Luty 2019, 20:46:46
Premiera nowego Bonda ponownie przesunięta - 8 kwietnia 2020.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 16 Luty 2019, 23:44:52
Jeśli tak dalej będą przesuwać, to wrócą na listopadowy termin.

Pewnie przesunięcie ma związek z tym, że Scott Z. Burns ma wprowadzić poprawki do scenariusza ( "The Bourne Ultimatum" "Contagion") i prace na planie nie ruszą dopóki tekst nie będzie gotowy, dlatego nie w marcu, ale w kwietniu rozpoczną się zdjęcia - theplaylist (https://theplaylist.net/exclusive-scott-z-burns-bond-25-20190216/)

Burnsa zalicza się do grona scenarzystów po których nie raz sięgali producenci, kiedy potrzebowali poprawek. Wcześniej poprawiał m.in.  "Ocean's 12" i "Rogue One: A Star Wars Story".
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Luty 2019, 17:02:14
To najdłuższa przerwa między filmowymi Bondami od czasu oczekiwania na GoldenEye (6 lat), z tym że tym razem nie ma problemów z prawami autorskimi, z bankructwem MGM, ze zmianą aktorą, z klapą poprzedniego filmu, itd. W zasadzie nie ma większych problemów, a i tak projekt powstaje w strasznych bólach. :P

W sumie, kwiecień to wg mnie kiepski pomysł. Może nie powinni wracać z Bondem na jesień, ale czemu nie przenieść go na ostatni weekend lipca / pierwszy weekend sierpnia? Wyszedłby wtedy w podobnym terminie, co inne szpiegowskie serie: Mission Impossible, czy Bourne'y. Nie zdziwię się jeśli w końcu tak to się skończy.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 17 Luty 2019, 17:24:56
To, że będzie przesunięty było oczywiste. Na poprzedbi termin nie byłoby szans żeby się wyrobili na obecnym etapie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Marzec 2019, 10:19:37
Podobno sprawą, która poróżniła Danny'ego Boyle'a z Craigem i producentami "Bonda 25" była śmierć Jamesa Bonda! Boyle chciał uśmiercić głównego bohatera na końcu filmu, jednoznacznie kończąc serię, którą można by później rebootować. Moim zdaniem bardzo ciekawy pomysł, szkoda, że przepadł.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 06 Marzec 2019, 13:22:16
Jeśli taki miał pomysł to nic dziwnego, że z niego zrezygnowali. Co miałoby być później kolejna adaptacja "Casino Royale" i książek Fleminga?

Poza tym dziwnie by to wyglądało z końcowym napisem JAMES BOND WILL RETURN
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Marzec 2019, 16:01:50
Później w Bonda wpadłby Nolan cały na biało. :) Nie musieliby adaptować już książek, seria i tak od dawna kręci się bez nich. A napis JAMES BOND WILL RETURN by się po prostu nie pojawił. ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 07 Marzec 2019, 17:22:18
Punkt dla Boyle'a. Też tak to widziałem, że James Bond powinien umrzeć... ale nadal trwać.
Załóżmy, że oryginalny James Bond heroicznie umiera, lecz w jego środowisku staje się symbolem pewnego rodzaju super-szpiega, gościa od zadań specjalnych, którym zawsze był. Załóżmy, że MI6 uważa, że zawsze przyda się taki ktoś i tworzy specjalną sekcję, w której szkoli się najbardziej obiecującego agenta na takiego właśnie super-szpiega. Ów agent godzi się porzucić własną tożsamość, by zyskać uniwersalny kryptonim wybrany ku czci najlepszego agenta w dziejach. Staje się nowym Jamesem Bondem. I tak oto umiera Daniel Craig, lecz jakiś tam Michael B. Jordan, który towarzyszył mu przez cały film, zyskuje nowe nazwisko, zegarek i szyty na miarę smoking. Jakże nietypowo brzmiałoby wówczas na końcu napis JAMES BOND WILL RETURN.
I już se filmowcy mogą robić afro-Bondów czy inne Jenny Bondy, zachowując ciągłość historii, bez kolejnych rebootów.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 07 Marzec 2019, 17:53:37
Nie. Jest jeden Bond, James Bond i tak powinno zostać. Chcą innego agenta, to mogą wprowadzić 009, 077 i innych.

Co prawda można się spotkać z fanowska teorią pokrywającą się z tym co opisu Mr.G, że James Bond to tylko kryptonim, co ma tłumaczyć zmianę wyglądu Bonda w filmach, ale to jedna z szalonych teorii.

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 08 Marzec 2019, 09:03:35
Cytat: Q w 07 Marzec  2019, 17:53:37Co prawda można się spotkać z fanowska teorią pokrywającą się z tym co opisu Mr.G, że James Bond to tylko kryptonim, co ma tłumaczyć zmianę wyglądu Bonda w filmach, ale to jedna z szalonych teorii.
Lore tej postaci z czasów przed 007 jest tak mało znany, nie ma większych relacji z rodziną, ani z innymi ludźmi z tych czasów, więc ta teoria może być spokojnie wykorzystana w przyszłości.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 09 Marzec 2019, 14:25:26
Teoria, że Bond to tylko pseudonim jest durna jak but u lewej stopy, a filmy wielokrotnie ją obalają.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 09 Marzec 2019, 18:42:49
Zawsze mogą zabić jedynie jego klona, a na końcu filmu Moneypenny puści do widzów oczko i powie James Bond will return...
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 27 Marzec 2019, 08:58:32
Podobno już zaczęli kręcić w Norwegii, póki nie przyszły roztopy. Mimo to, prace nad scenariuszem nadal trwają. :-\
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 27 Marzec 2019, 11:16:21
To dobre, zaczęli już kręcić a tu scenariusz nie skończony. Jak z opowiadań Barei, rzucili taśmę więc kręcą, a co, to już nie ważne.

Pytanie, ktoś z Was już widział nowy film Pasikowskiego? Kurier zapowiada się naprawdę nieźle. W dodatku to jest o prawdziwym szpiegu, a nie o agencie jej królewskiej z bożej łaski mości. Tak jak pisałem wyżej na temat świetnego kawałka w wykonaniu Uniatowskiego, tak tu do Kuriera Zalewski zrobił naprawdę bardzo bondowski kawałek:



Szkoda, że nie ma wersji po angielsku.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 28 Marzec 2019, 11:51:52
Nie bardzo mi ona brzmi jak na piosenkę o Bondzie, ale co kto woli. Ja podobnie jak Funky lubię bardziej spokojne brzmienie, no i przydałoby się teraz, przy nowych napięciach z Rosją, stary dobry film w szpiegowskim klimacie i z plenerami po całej Europie. Coś co SPECTRE próbowało zrobić... ale z lepszą reżyserią i fabułą.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 25 Kwiecień 2019, 16:55:45
Po serii plotek mamy w końcu oficjalne informacje o "Bondzie 25", oficjalnego tytułu jeszcze nie ujawniono.

Do obsady dołączą: Ana De Armas, Dali Ben Sala, Lashana Lynch, David Dencik, Dali Bensalah, Billy Magnussen i Rami Malek.

Z ról we wcześniejszych filmów powrócą: Lea Seydoux, Jeffrey Wright, Ralph Fiennes, Naomie Harris, Ben Whishaw, i Daniel Craig jako James Bond, 007

Opis fabuły:
Bond odszedł z aktywnej służby i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Jego spokój jest krótkotrwały, gdy pojawia się jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA, prosząc o pomoc. Misja ratowania porwanego naukowca okazuje się znacznie bardziej zdradliwa niż się spodziewano, prowadząc Bonda na trop tajemniczego złoczyńcy uzbrojonego w niebezpieczną nową technologię.

Ekipa filmów pracować będzie na Jamajce, w Norwegii, Londonie, Materze, oraz w Pinewood Studios.

Nowi członkowie ekipy to: Linus Sandgren - operator, Mark Tildesley - scenograf, Suttirat Anne Larlarb - projektantka kostiumów, Tom Cross & Elliott Graham - montażyście. Scenariusz napisali Neal Purvis & Robert Wade, Scott Z. Burns i Pheobe Waller-Bridge
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 26 Kwiecień 2019, 09:13:49
Pomysł wyjściowy fajny i cieszę się, że wraca Felix. Gorzej, że już kręcą, premiera za niespełna rok, a nadal nie skończono prac nad scenariuszem! :(

No i mody na "ukrywanie" tytułów, która trwa w Hollywood od kilku lat, nigdy nie polubię. Liczę na coś dłuższego niż jedno słowo na literę "S" i że tym razem przetłumaczą tytuł na wersję PL jak za starych, dobrych czasów (do tej pory nie wiem, czemu Spectre nie wyświetlano u nas jako Widmo). :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Kwiecień 2019, 12:11:40
Eh, ten informator twierdzi to, co od dawna podejrzewałem / czego się obawiałem.
https://www.filmweb.pl/news/Zdj%C4%99cia+ruszy%C5%82y%2C+a+scenariusz+%22Bonda+25%22+wci%C4%85%C5%BC+niegotowy-132836

Źle się to zapowiada. :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Maj 2019, 15:02:49
Craig kontuzjowany, prace znowu przerwane.
http://filmozercy.com/wpis/daniel-craig-doznal-kontuzji-na-planie-nowego-bonda-prace-nad-filmem-wstrzymane

To już nawet nie jest śmieszne. :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 18 Maj 2019, 20:13:23
Odświeżyłem ostatnio Casino Royale. Niby wielokrotnie na niego trafiałem, ale dawno już nie obejrzałem tak od deski do deski. Pamiętam moje oburzenie na ten film - gdy miał swoją premierę, ja byłem jeszcze dzieciakiem nadal mocno siedzącym w świecie klasycznych, tak bardzo innych Bondów, a jednocześnie bardzo podatnym na wpływ opinii innych, w tym wypadku mocno krytykujących nowego 007. Pamiętam nawet przynależność do jakiegoś mini-forum, na którego użytkowników składali się administrator i ja. Niepisana idea forum polegała na krytyce Craiga pod każdym możliwym kątem.
Teraz mi głupio. Bo CR to cholernie dobry film. Zacznijmy od tego, że tak powinno wyglądać kino akcji, świetnie poprowadzone, trzymające w napięciu bez konieczności zalewania widza eonem efektów, a jednocześnie potrafiące zwolnić, gdy trzeba. Dla świata Bonda była to z kolei świeżość, konieczne uwspółcześnienie. W końcu zobaczyliśmy, że przy byciu szpiegiem też można się pobrudzić, a zabijanie to nic zabawnego. Craig nie był gentlemanem, bo i to nie są czasy gentlemanów, ale nie można było mu jednocześnie odmówić swoistego uroku, klasy i poczucia humoru. Na uwagę zasługuje także świetna chemia z Vesper i to, jaki wpływ miała ona na Jamesa. Również piosenka Cornella, może dziś skryta w cieniu utworu Adele, ale jednak trafiająca do mnie mocniej, właściwie oddająca wyrazistość filmu.
Wiadomo, że później powstał Skyfall, który był obiektywnie lepszy, ale też inny. Coś jak z Batmanami Nolana - świadom geniuszu The Dark Knight, nadal wolę sięgnąć po bardziej kameralne, ale i jakoś intymniejsze Batman Begins. Tak samo tu wybieram Casino Royale.
Nie wypowiem się o drugim Bondzie z Craigiem, bo pewnie potrzebuję go podobnież odświeżyć, ale za to mogę powiedzieć, że Spectre pogrzebało to, co dała nam era Daniela Craiga. To już chyba było o jeden film za dużo i o wiele chęci za mało. Nadchodzi kolejny, niby jest szansa na godne pożegnanie z Craigiem, ale doniesienia z produkcji nie budzą szczególnego optymizmu.

A co dalej? Reboot? Ja bym jednak zaryzykował przedstawiony już tu pomysł kontynuowania serii z nową postacią, z nowym (nową) Jamesem Bondem, lecz w tej samej serii. Ale mnie nikt nie słucha.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 18 Maj 2019, 22:01:51
Cytat: Mr.G w 18 Maj  2019, 20:13:23Wiadomo, że później powstał Skyfall, który był obiektywnie lepszy, ale też inny.

Nie istnieje coś takiego jak film "obiektywnie lepszy", bo jakość filmu zawsze jest kwestią subiektywną. Skyfall może być filmem obiektywnie droższym od Casino Royale (o $50 milionów), może być obiektywnie krótszym (o ponad minutę), ale to, który jest lepszy, oceniasz sam. ;)


Dla mnie również seria umarła wraz ze Spectre. Trafiłem na ten film tylko raz od kinowego seansu, gdy leciał w TVP. Widziałem jakieś fragmenty i były tak niemiłosiernie nudne, złe i przeczące konwencji poprzedników, że musiałem wyjść wziąć prysznic, aby na to nie patrzeć. Ten film ma autentycznie tylko jedną, dobrą scenę - walkę z Batistą w pociągu. Reszta - żenada. Ze wszystkich oficjalnych filmów o OO7, ten podobał mi się zdecydowanie najmniej i jego jedynie nie mam ochoty kiedykolwiek powtarzać. A kontynuacja powstaje w takich bólach, że odechciewa się na nią czekać.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 18 Maj 2019, 22:14:42
Nie pierwszy "Bond", który rodzi się w bólach i też nie pierwszy film powstający z problemami.

Obsada jest ciekawa i dobrze, że nie porzucili wątków ze "Spectre" dzięki czemu można liczyć na zamkniecie całości.

Co dalej? Kolejny Bond. Nie koniecznie reset, bo nie muszą pokazać kolejnej wersji jak zdobył licencję na zabijanie. Zmiana obsady części i lub całości i kolejne misja Bonda. Nikt inny go nie zastąpi, tak jak nikt koniec końców nie zastąpi Bruce'a Wayne'a.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 20 Maj 2019, 18:50:04
Cytat: Juby w 18 Maj  2019, 22:01:51Nie istnieje coś takiego jak film "obiektywnie lepszy", bo jakość filmu zawsze jest kwestią subiektywną.

Tyle że Skyfall jest lepszy. Ma lepszą historię. Lepszy klimat. Lepsze postacie. Lepszą piosenkę. To Bond-perełka, idealna równowaga pomiędzy szacunkiem do klasycznych motywów a świeżym, współczesnym podejściem. Gdybym miał oceniać go w liczbach czy gwiazdkach, dałbym mu więcej niż dla Casino Royale, ale to w debiucie Craiga jest to coś bardziej mojego, trafiającego w jakąś mniej oczywistą strunę. Jak we wspomnianym już rewelacyjnym The Dark Knight, ale jednak nie ma on tego czegoś, co miał Begins. Podobnie kultowy Terminator II, który miał swoją magię, lecz inną niż "jedynka". Jakby to jeszcze wytłumaczyć... Masz kobietę Twego serca i wiesz, że nie ma lepszej i to z nią spędzasz wspaniałe życie, tyle że gdzieś tam pośród nocy i mgły jest zapomniany motel, a w nim Twoja kochanka. Czasem o niej myślisz, czasem wracasz sekretnie. Inne emocje, inne struny. Nie wszystko można ocenić tą samą skalą.


Cytat: Q w 18 Maj  2019, 22:14:42Nikt inny go nie zastąpi, tak jak nikt koniec końców nie zastąpi Bruce'a Wayne'a.

Dlaczego nie? Wayne ma swoją historię, swoje korzenie i swoje dziedzictwo i to faktycznie byłoby trudne do ruszenia. Ale Bond? Ma tylko wizytówki. Symbole, które mógłby przyswoić każdy kadet programu 00. A co jest w nim niezmiennego? Widzieliśmy Bonda lejącego kobiety po twarzy i takiego, który dawał sobie włazić im na głowę. Widzieliśmy palącego fajki i takiego, który zdecydowanie tego nie pochwalał. Widzieliśmy dowcipnego szpiega o misiowatej posturze, mistrza czerstwych żarcików oraz zimnego profesjonalistę mordującego jak maszyna. Dopiero najnowsza seria pokusiła się o wejście w przeszłość Jamesa, o jakąkolwiek jego historię.
Poza tym do niedawna myślałem np. że Spider-Man może być tylko jeden, aż ujrzałem Uniwersum. Świetnie napisana i opowiedziana historia uzmysłowiła mi, że inna inna postać nosząca maskę Pajączka jest nie tylko akceptowalna, ale wręcz wnosi bardzo wiele do idei Spider-Mana. Czemu nie mogłoby być podobnie z Bondem? Czemu nie miałby się stać ideą?
"Jesteś kimś więcej niż dobrym szpiegiem. Jesteś kimś więcej niż najlepszym z agentów 00. Jesteś cholernym nowym Jamesem Bondem".

Myślę po prostu, że ze znanej już nam koncepcji 007 wyciśnięto wszystko, co możliwe. I zamiast widzieć po prostu kolejną nową przygodę z kolejnymi aktorami na tych samych zasadach, chciałbym przeżyć szok.

Ale to ja. Bo prawda jest taka, że i tak będzie po Twojemu, Q ;)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 20 Maj 2019, 21:22:51
Cytat: Mr.G w 20 Maj  2019, 18:50:04Tyle że Skyfall jest lepszy.

Tak? To udowodnij to. :P Nie da się, bo obiektywne są fakty, nie opinie / oceny.

Cytat: Mr.G w 20 Maj  2019, 18:50:04Ma lepszą historię. Lepszy klimat. Lepsze postacie. Lepszą piosenkę.

Według ciebie, bo jakość to kwestia subiektywna. ;) Ja napiszę, że ma gorszą historię, gorsze postacie, gorszą piosenkę, słabszy klimat - i kto ma rację? Odp. Obaj ją mamy, bo obaj oceniamy zgodnie z naszym gustem. :)


Też mogę wyliczać w ilu elementach TDK góruje nad Batman Begins, albo Skyfall nad Casino Royale, ale nijak może się to mieć do tego, który film bardziej mi się podoba. A ten, który bardziej mi się podoba, ocenię wyżej. Proste.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 22 Maj 2019, 00:17:02
Cytat: Mr.G w 20 Maj  2019, 18:50:04Dlaczego nie? Wayne ma swoją historię, swoje korzenie i swoje dziedzictwo i to faktycznie byłoby trudne do ruszenia. Ale Bond? Ma tylko wizytówki. Symbole, które mógłby przyswoić każdy kadet programu 00. A co jest w nim niezmiennego? Widzieliśmy Bonda lejącego kobiety po twarzy i takiego, który dawał sobie włazić im na głowę. Widzieliśmy palącego fajki i takiego, który zdecydowanie tego nie pochwalał. Widzieliśmy dowcipnego szpiega o misiowatej posturze, mistrza czerstwych żarcików oraz zimnego profesjonalistę mordującego jak maszyna. Dopiero najnowsza seria pokusiła się o wejście w przeszłość Jamesa, o jakąkolwiek jego historię.
Poza tym do niedawna myślałem np. że Spider-Man może być tylko jeden, aż ujrzałem Uniwersum. Świetnie napisana i opowiedziana historia uzmysłowiła mi, że inna inna postać nosząca maskę Pajączka jest nie tylko akceptowalna, ale wręcz wnosi bardzo wiele do idei Spider-Mana. Czemu nie mogłoby być podobnie z Bondem? Czemu nie miałby się stać ideą?
"Jesteś kimś więcej niż dobrym szpiegiem. Jesteś kimś więcej niż najlepszym z agentów 00. Jesteś cholernym nowym Jamesem Bondem".

Myślę po prostu, że ze znanej już nam koncepcji 007 wyciśnięto wszystko, co możliwe. I zamiast widzieć po prostu kolejną nową przygodę z kolejnymi aktorami na tych samych zasadach, chciałbym przeżyć szok.

Koncepcje Bonda zmieniają się, dlatego w różnych dekadach postać odpowiadała swoim czasom. Wcześniej przeszłości licznych bohaterów też nie odkrywano, dopiero w ostatnich latach modne stały się originy. Dla mnie cały czas jest miejsce dla kolejnych misji Bonda.

Co do szoku, to tego typu zaskakujące rozwiązanie sprawdziłoby się, gdyby przez lata nie kręcono nowych filmów, wtedy można zaryzykować nieszablonowe podejście. Można pozwolić sobie na wariacje ale w obecnej sytuacji byłoby to tylko niepotrzebne zamieszanie.

"Spider-Man Universum" wyszedł zaskakująco dobrze, ale mimo wszystko jak mam oglądać Spider-Man to jednak wole by to był Peter Parker.

W przypadku filmów o Bondzie, nie ma potrzeby przekazywania imienia i nazwiska. Jeśli chce się wprowadzić inną podobną postać, to jest wiele innych numerów niż 007. Już Casino Royale z 1967 roku, pokazało, że ten motyw się nie sprawdzi. Tak samo nie chciałbym gdyby kto inny był Johnem Wickiem. Sporadycznie udaje się też przekazanie pałeczki, co wyszło tylko w "Masce Zorro", gdy kto inny zastąpił Don Diega de la Vegę w roli Zorro. Tylko takie podeście jest jednorazowe. Nie można w serii filmów co raz wykorzystywać takiego motywu, nie sprawdziłoby się.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 22 Maj 2019, 21:05:55
Juby, nie zrozum mnie źle. Wszystko, co napisałem o Skyfall, w domyśle było opatrzone zwrotem "dla mnie". Dla mnie Skyfall jest na wielu, bardziej rzemieślniczych płaszczyznach lepszy. Może rzeczywiście niefortunnie użyłem zwrotu "obiektywnie", chciałem tylko pokazać, że nie umiem niektórych filmów - nawet tej samej serii - ocenić jedną skalą. Ale to nadal ja. A to, że każdy sam wyrobi sobie zdanie, to jasna sprawa ;)

Q, właściwie nie widzę przeszkód, by opowiedzieć o innym 00. Nawet o kolejnym 007, nad którym wisi klątwa porównywania go z poprzednikiem. Z chęcią bym coś takiego zobaczył, choć oczywiście wiem, że za kadencji naszej i naszych wnuków James Bond nie odda nikomu innemu kluczyków do Astona Martina. Rzecz w tym, że miło by było ujrzeć gości z Hollywood gotowych iść dalej, zamiast co chwila wracających do punktu wyjścia, gdy aktor okazuje się za stary.

Cytat: Q w 22 Maj  2019, 00:17:02Już Casino Royale z 1967 roku, pokazało, że ten motyw się nie sprawdzi.

Nie widziałem. Mógłbyś objaśnić? Pojawił się tam inny 00?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 22 Maj 2019, 23:31:51
Czy koniecznie powrót do punktu wyjaśnia. Z Craigiem pokazali początki Bonda, to również dobrze mogą kiedyś pokazać autentycznie starego Bonda, coś w stylu filmu "Mr. Holmes" ale to też zaliczyłoby się do pewnym wariacji na ten temat.

Co do "Casino Royale" z 1967 roku, to jeśli dobrze pamiętam był tam motyw, że wszystkich aktywnych agentów zaczęli nazywać "James Bond" by zmylić wrogów. Cały film jest iście zwariowany i pełny stylu z lat 60-tych, w komedii szpiegowskiej niektóre z szaleńst mogą przejść, ale w filmie traktującym temat na serio, byłby już z tym problem.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 25 Czerwiec 2019, 14:55:10
Oficjalny materiał z planu w Jamajce

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Czerwiec 2019, 22:24:38
Fajny klimacik Dr No i Live and Let Die się szykuje. Fajnie, że wraca Felix. Ogólnie fajny materiał. Nie rozumiem tylko, czemu wciąż nie opublikowali tytułu. :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 12 Lipiec 2019, 10:13:23
Najgorszy news dzisiejszego dnia. :(

https://www.empireonline.com/movies/news/bond-25-christoph-waltz-returning-as-blofeld/
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 13 Lipiec 2019, 16:17:27
Kto wie. Być może klimatyczne, dobrze napisane cameo pozwoli zatrzeć niesmak po roli Waltza w Spectre.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 16 Lipiec 2019, 21:19:05
Nie wiem, mi Christoph Waltz bardzo się podobał w poprzednim Bondzie. Ale tak samo w sumie podobał mi się Prometeusz, wbrew opinii chyba większości. W sumie Waltz ratował ten cały film, bo ten cały brytyjski Putin robi się z filmu na film coraz bardziej mongołowaty i w Widmie (mi też bardziej pasuje ta nazwa niż Spectre) dał popis sztuki aktorskiej z Wyższej Szkoły Aktorskiej Obróbki Drewna.

Co sądzicie o pogłoskach, że w Bondzie w 2020 roku Bela Drewna przekaże legitymacje agenta 007 kobiecie? Nowym agentem ma zostać podobno Lashana Lynch.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 16 Lipiec 2019, 22:17:56
Cytat: Johnny Napalm w 16 Lipiec  2019, 21:19:05Co sądzicie o pogłoskach, że w Bondzie w 2020 roku Bela Drewna przekaże legitymacje agenta 007 kobiecie? Nowym agentem ma zostać podobno Lashana Lynch.
Póki co to tylko plotka, więc nie ma nawet co tego specjalnie przeżywać.

Ale gdyby to się okazało prawdą to nie widzę problemu. Bond ma być na emeryturze, więc nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nowy agent otrzymał tytuł 007. Ta postać przecież nie nazywałaby się "Jane Bond", tylko byłaby totalnie inną postacią z dawnym numerkiem Bonda.

Nie znam się na historii tych filmów i nie wiem czy te numery są "dziedziczone" przez nowych agentów. Ale jeśli nie kłóci się to z czymś co zostało powiedziane w poprzednich filmach, nawet jeśli jest to zupełna nowość, to nie widzę w tym nic dziwnego.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 20 Sierpień 2019, 19:38:05
Tytuł nowego Bonda to "NO TIME TO DIE".

Tytuł brzmi dobrze, bondowsko.

Na razie tylko czcionka średnio mi podchodzi.

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 21 Sierpień 2019, 14:44:51
Mi też się podoba, nawet bardzo. Dziwię się tylko, że nie zapisali go w ten sposób:

N O  T I M E
  T O  D I E
      7


Pasowałoby do CR i QoS. :) To teraz czekam na pierwszy trailer.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 05 Październik 2019, 18:06:50
Oficjalny polski tytuł to - "Nie czas umierać" premiera 3 kwietnia.

Pierwszy plakat bez rewelacji. Czcionka cały czas mnie nie przekonuje.

(https://i.imgur.com/fz8zwZL.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Październik 2019, 11:08:14
Jakaś reklama garniturów? Craig robi skwaszoną minę, bo zobaczył na ulicy paparazzi? Gorszego plakatu już się nie dało opublikować. :P

Czcionka do bani i wciąż nie wierzę, że nie zapisali tego tytułu w ten sposób (cóż za zmarnowana okazja).
Cytat: Juby w 21 Sierpień  2019, 14:44:51N O  T I M E
  T O  D I E
      7

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 04 Grudzień 2019, 16:20:03
Pierwszy zwiastun


Ładnie to wygląda. Ciekawe lokalizacje akcja robiąca wrażenie, potwierdzenie obecności Blofelda. Mimo licznych problemów przy produkcji, przygotowany został iście bondowski zwiastun.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Grudzień 2019, 19:09:12
Zajebisty zwiastun! Nie przeszkadzają mi ani typowo-bondowe uzbrojenie Astona, ani nieszczęsne postaci ze Spectre (to, że w tamtym filmie były do bani, nie oznacza że tutaj nie wycisną z nich czegoś fajnego).

Craig wyglądał "staro" w Skyfall, trochę młodziej w Spectre, a teraz. . . jeszcze młodziej. Jeśli tendencja się utrzyma, a film okaże się dobry, to liczę że powróci z kolejnej części. :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 04 Grudzień 2019, 20:48:14
Cytat: Juby w 04 Grudzień  2019, 19:09:12Craig wyglądał "staro" w Skyfall, trochę młodziej w Spectre, a teraz. . . jeszcze młodziej. Jeśli tendencja się utrzyma, a film okaże się dobry, to liczę że powróci z kolejnej części.
Hmm pewnie znaczną część budżetu przeznaczano na cyfrowe odmłodzenie jak w "Irlandczyku".

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 05 Grudzień 2019, 08:49:38
;D

Pojawiła się również galeria character posters (całkiem fajnych):
https://twitter.com/007/status/1201848570145624064?s=19

I nowe zdjęcia z filmu:
(http://filmozercy.com/uploads/images/original/bond-25-b25-36645-rc2-rgb-min.jpg)
(http://filmozercy.com/uploads/images/original/bond-25-b25-08653-rc2-rgb-min.jpg)
(http://filmozercy.com/uploads/images/original/bond-25-b25-25594-r-rgb-min.jpg)
(http://filmozercy.com/uploads/images/original/bond-25-b25-31842-rc2-rgb-min.jpg)
(http://filmozercy.com/uploads/images/original/bond-25-b25-16764-rc-rgb-min.jpg)
(http://filmozercy.com/uploads/images/original/bond-25-b25-16762-rc3-rgb-min.jpg)
(http://filmozercy.com/uploads/images/original/bond-25-b25-17531-rc2-rgb-min.jpg)
(http://filmozercy.com/uploads/images/original/bond-25-b25-25403-rc-rgb-min.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Styczeń 2020, 12:57:18
Pamiętacie jak Hans tłumaczył, że chce się w tym roku w pełni poświęcić Diunie i dlatego nie skomponuje muzyki do nowego filmu Nolana? Jak widać na odebranie czeku za soundtrack do nowego Bonda znajdzie czas. :P

https://variety.com/2020/film/news/hans-zimmer-james-bond-composer-no-time-to-die-1203458908/
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 15 Luty 2020, 16:13:45
Zaczynam tu trochę pisać sam ze sobą, ale skoro nikt inny nie wrzuca. . .


Mam nadzieję, że wizualnie czołówka będzie bardzo ekscytująca, bo o ile tekst w porządku, tak piosenka mało charakterna i dość usypiająca. Nie chciało mi się dosłuchać jej do końca. :(
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 15 Luty 2020, 19:10:46
Wsłuchawszy się w słowa pasują one do tego co zaprezentowano w zwiastunie, ale sama piosenka nie porywa i brak w niej bondowskiego pazura i jakiegoś mocniejszego brzmienia.

Ostatnio w kinach puszczają zwiastun nowego Bonda i robi on jeszcze lepsze wrażenie, więc nawet bardziej smętna piosenka nie przeszkadza.

Co do czołówki, to chciałbym by wrócili do stylu jakie prezentowały prace Maurice'a Bindera, bo w sumie ostatnie z nich nie specjalnie zapadałby w pamięć.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Red Robin w 15 Luty 2020, 19:57:56
A ja przyznam, że sama piosenka mi się podoba!
Jednak zgadzam się, że z charakterem tutaj nie ma szoku ale sam tekst jest na duży plus mimo, że do samego Bonda to aż tak mi nie pasuje.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Luty 2020, 09:59:27
Auć!

Chińska premiera nowego Bonda odwołana (http://filmozercy.com/wpis/chinska-premiera-nowego-bonda-odwolana)

No to z mojej prognozy box office'owej dla filmu odjąłbym teraz dobre $100 mln. :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Red Robin w 17 Luty 2020, 20:10:36
Jeżeli się nie mylę to już wcześniej krążyły takie plotki o problemach odnośnie premiery tego filmu w Pekinie, a jednak okazało się to prawdą.
Ciekawe gdzie w takim razie obsada filmu pojawi się na premierze.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 25 Luty 2020, 16:18:51
Finałowy plakat (i jego polska wersja):

(https://filmozercy.com/uploads/images/original/og08x1wavai41-min.jpg) (https://filmozercy.com/uploads/images/original/0009v1heheji0e4a-c122-min.jpg)

Plus nowa zapowiedź:

Fukunaga potwierdził, że najnowszy Bond będzie osadzony pięć lat po wydarzeniach ze Spectre.

EDIT:
Nowy Bond najdłuższym w hsitorii - czas trwania wynosi 163 minuty!
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 04 Marzec 2020, 18:43:14
Były opóźnienia w produkcji i zmiany daty, teraz kwestia koronawirusa sprawiła, że premiera przesunięta została na listopad.

https://twitter.com/007/status/1235248760260874241
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Marzec 2020, 19:01:35
O ku**a!! Sytuacja bezprecedensowa. I moim zdaniem słuszna decyzja, nie ze względu na box office, bo sami fani o to prosili. Przez zamknięte kina w Chinach, Korei, we Włoszech, wielu fanów nie miałoby okazji obejrzeć teraz filmu. Krok podjęto późno, bo film skończony, kawałek na czołówkę opublikowany, ale sądzę, że zyskają na tym zarówno fani, jak i producenci.

Gorzej, że Bond był jedyną premierą, na jaką byłem pewny, że się wybiorę aż do lata! Teraz nie wiem, chyba nie mam na co iść i może braku laku wybiorę się na WW84. :-[
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 04 Marzec 2020, 21:38:23
Ja na Bonda nawet i tak bym nie szedł, ale szkoda. Mam nadzieję, że nie pozamykają kin w Polsce bo w samym marcu mam ochotę iść na CO NAJMNIEJ 3 filmy (Niewidzialny człowiek, W lesie dziś nie zaśnie nikt i Ciche miejsce 2), co po fatalnym lutym w którym nie było na co iść kompletnie, wygląda na świetny miesiąc dla kinomaniaków. Jest jeszcze film o SKłodowskiej, interesująco wyglądający Bloodshot czy Mulan... i to też tylko w marcu.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 29 Sierpień 2020, 20:18:33
Widziałem Spectre i...jest bardzo przeciętnie, co prawda Craig to wciąż robot z jedną miną i jednym zachowaniem ale widzę minimalną poprawę względem poprzednich filmów. Świetne zdjęcia (święto zmarłych w Meksyku, walka w pociągu) dużo zróżnicowanych lokalizacji i wspaniała Monica Belluci (szkoda że tak mało ) to największe zalety filmu. Fabuła była bardzo przewidywalna i liczyłem na lepszego Blofelda i to absolutny dramat co pokazał Waltz. Miałem ogromny niedosyt i miejscami się nudziłem. Typowy akcyjniak bez większego polotu i  gdyby to nie był Bond szybko zostałby zapomniany. Daję wymuszone 6/10 bo lepiej mi się to oglądało niż Skyfall. Seria potrzebuje całkowitego resetu i pokazania czegoś świeżego i nowego a nie politycznie poprawnej złowrogiej organizacji białych kołnierzyków. Trailer do No Time To Die nie napawa mnie optymizmem i dostaniemy klona dwóch ostatnich produkcji. W świecie filmowych szpiegów wygrywa Ethan Hunt przynajmniej lepiej się bawię przy Mission Impossible i  mają ciekawsze historię.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Sierpień 2020, 12:08:47
Pełna zgoda odnośnie Mission: Impossible. Trzy ostatnie części były dużo lepszymi Bondami od trzech ostatnich Bondów, a samo M:I jest obecnie najlepszą serią kina akcji na rynku. Jeśli nie widziałeś Funky, polecam ci jeszcze Kryptonim U.N.C.L.E. - bdb Bond bez Bonda, myślę że ci się spodoba (spy movie toczący się w latach 60-tych). :)

W kwestii Spectre wklejam moją recenzję po kinowym seansie:

Cytat: Juby(http://i0.wp.com/www.thebondbulletin.com/wp-content/uploads/2015/10/478304.jpg)

Pamiętacie poważnego, realistycznego Bonda, którego można było zranić? Który po akcji na lotnisku w Miami miał rany na twarzy, a po walce w hotelu Casino Royale był cały we krwi i musiał się opatrywać przed lustrem? Bonda, który o mały włos nie zginął otruty, którego losem mogliśmy się przejmować, bo był człowiekiem w realistycznym świecie, uwikłanym w intrygę, w którą można było uwierzyć? Tego Bonda już nie ma i nie powróci. Był jeszcze przez chwilę w Quantum of Solace, było go odrobinę w Skyfall. W Spectre (nie rozumiem nieprzetłumaczenia tytułu i nazwy organizacji w samym filmie!) Bonda cofnięto o 45-50 lat, odgrzewając stare schematy i kopiując elementy z naiwnych i przestarzałych Bondów z Connerym, które mógłbym puścić sobie na Blu-ray, gdybym chciał oglądać kolejny raz to samo. Znowu ci sami wrogowie i tajne bazy ukryte na całym świecie.

Bond w Spectre skacze, biega, lata, walczy i sypie żartami jak niegdyś Roger Moore. Może spaść z walącego się budynku, rozbić się samolotem, samochodem, a i tak nic mu nie jest. To samo z jego przeciwnikami. Ile by nie bił Bautisty, podpalał go, rozbijał na nim wazony, ten nie ma na sobie ani kropli krwi. Blofeld (o boże, co za zbędny twist i niepotrzebny powrót do tego przereklamowanego przeciwnika Bonda) potrafi przeżyć wybuch granatu obok siebie, a także wybuch całej swojej bazy (jak on to przeżył?) z zaledwie jedną blizną, której oczywiście nie opatrzy i dzień później chodzi z nią like-a-boss, bo producenci uznali, że będzie wyglądać "cool". Pamiętacie jak Q w poprzednim filmie powiedział Bondowi, że w MI6 nie bawią się już w wybuchowe długopisy? Tutaj się bawią. I w wybuchowe zegarki i supersamochody. Tak więc mamy starego, efekciarskiego Bonda lat 60. i 70. w XXI wieku z dzisiejszymi efektami. Nie takiego Bonda z Craigiem chciałem oglądać. Po co wracać do początków i znowu grać to samo? A powiązanie rodzinne Bonda z Blofeldem to tak słaby zabieg rodem z opery mydlanej, że zacząłem się zastanawiać czy to ten sam świat, w którym toczyło się Casino Royale, czy może Szybcy i wściekli 6?

Lubię klasycznego Bonda, bo był niezłą rozrywką. Ale ten film nią nie jest, bo jak na kino akcji bywa strasznie nudny, jest ewidentnie za długi, a same sceny akcji są bardzo słabe. Otwarcie w Meksyku, które efekciarsko zaczyna się jednym długim ujęciem (po co?) jest niespecjalne, a Mendes powinien się zdecydować czy chciał pokazywać akcję w helikopterze, czy zebrany tłum statystów na meksykańskim placu. Ostatnie dwie minuty, kiedy pojawia się muzyka trochę nadrabiają. Na kolejną akcję trzeba czekać z pół godziny i jest słabiutka. Mowa o pościgu w Rzymie, który przeplata się z rozmową z Moneypenny i jest wypchany gagami po brzegi. Totalny meh. To samo pościg samolotem za samochodami w Alpach. Jedynie walka w pociągu się broni (choć nie wiem jak Bautista ich w nim odnalazł?), ale popsuto ją durnym gagiem na koniec i następną sceną (kiedy Bond i Swann poszli się bzykać walnąłem ogromnego facepalma). Ucieczka z bazy Blofelda to śmiech na sali. Najpierw zegarek (przewidywalne), potem Blofeld pozwolił blondynce podejść do Bonda (serio?), metalowe węzły na OO7 same się rozpięły żeby miał łatwiej uciec, a potem wybiegł i rozwalił wszystkich bez zadrapania! Na żenujący finał szkoda mi komentarza. Był jeszcze gorszy niż przeładowany finał w Furious 7 i totalnie nie wiem po co Blofeld przylatywał do tego Londynu (chyba tylko po to żeby dać się złapać).

Scenariuszowo jest przeciętnie. Fajnie, że postacie M, Moneypenny i Q nie siedzą tylko w swoich pokojach, tylko odgrywali jakieś role. Gorzej, że ich perypetie i przewidywalny wątek C strasznie spowalniały film. No i romans z doktor Swann. Gościnny występ Bellucci łatwo przegapić, główną kobietą Bonda jest Léa Seydoux i... zaśmiałem się kiedy powiedziała do Craiga "Kocham cię". Słabiutko napisany wątek miłosny, w ogóle nie zwróciłem uwagi kiedy się niby w sobie zakochali? Przez to zakończenie było strasznie nieprzekonywujące.

Film bezpośrednio kontynuuje Skyfall (choć jest od niego słabszy pod każdym względem), ale kiepsko wraca do CR i QoS. Nie wyjaśniono czemu Quantum to teraz Spectre, Mr White nie jest bezwzględnym mordercą wyśmiewającym MI6, tylko tatusiem, który chce odkupić swe winy, a wspomnień o Vesper, Greenie i Silvie mogłoby nie być (aczkolwiek fajnie wypadły na niezłej czołówce). No i wszystko to jest naciągane jak guma w gaciach grubasa: Bond przez 3 filmy spotykał osoby, która jak się okazało były powiązane z człowiekiem, który był kiedyś "bratem" Bonda - co za telenowela!

Całość trochę wybrania obsada, humor i kilka momentów. Za to 4/10 i miejsce w czołówce najgorszych filmów o agencie OO7.

PS To będzie pierwszy Bond z Craigiem, którego na blu-ray na pewno nie kupię! Oglądanie jego trzech poprzedników to przyjemność i w przypadku Skyfall prawdziwa uczta dla oczu, a Spectre nawet wizualnie nie daje rady. Zdjęcia są przeciętne i strasznie szaro-bure.

^ Z tym że widziałem kilka scen, kiedy miało premierę telewizyjną na TVP ze dwa lata temu i moje zdanie na jego temat jest... jeszcze gorsze.

Niezłe zdjęcia (ale skopane okropną kolorystyką), scena otwierająca i starcie z Bautistą w pociągu - to jedyne plusy tego gniota. Reszta jest niesamowicie nudnym, durnym akcyjniakiem, zawieszonym w dwóch sprzecznych konwencjach (z jednej strony chce wrócić do klasycznej bondowości, z drugiej chce być kolejnym de dark najtem). Wszystkie poprzednie oficjalne Bondy widziałem co najmniej po 2-3 razy i z chęcią obejrzałbym je ponownie (pierwsze 3 Bondy z Craigiem nawet mam na Blu-ray i wracam do nich regularnie). Spectre nie powtórzyłem i powtarzać nie zamierzam. Dla mnie to najgorsza odsłona tej blisko 60-letniej serii. :-\
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 31 Sierpień 2020, 19:55:05
Zauważyłem że nie potrafię się cieszyć Bondami jako filmami akcji. Casino Royale broni się świetną fabułą i klimatem (wiadomo Ian Fleming) mimo że Bond jest w tym filmie zimnym mordercą o twarzy KGB-eisty. To następne części próbują się silić na oryginalność a są zwykłymi akcyjniakami bez większej oryginalności. Przede wszystkim powinni zrezygnować z postaci Blofelda i Widma, Nawet u Fleminga wypadało to słabo i było bez polotu. Bond powinien wrócić do czegoś naprawdę nowego bez odwoływania się do starych koncepcji w nowej odsłonie. Moim marzeniem jest aby Bonda cofnąć do lat 50 i zrobić z tego bardziej ambitne kino szpiegowskie gdzie walczyłby z Sowietami i czerpać więcej materiału z książek Fleminga. Lub pokazać w większym stopniu zagrożenie terrorystyczne ale to chyba nie możliwe ze względu na polityczną poprawność (Islam) i tego że twórcy chcą mieć jak najwięcej forsy i żadnego bojkotu ze strony grupy religijnej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Wrzesień 2020, 08:29:41
Mocne otwarcie Tenet w UK chyba sprawiło, że MGM już nie planuje ponownego przekładania premiery. Wczoraj pojawił się nowy plakat do No Time to Die a jutro ma zadebiutować nowy zwistun.

(https://pbs.twimg.com/media/Eg1tR_sXYAEW7LK?format=jpg&)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 02 Wrzesień 2020, 12:00:05
Szkoda, że ostatnie plakaty takie bez pomysłu, sylwetka aktora i tyle.

W USA na premierę "Tenet" też co raz więcej kin otwierają, więc wygląda, że już kolejnych przekładanych dużych premier być nie powinno. Bo czy lepiej wypuścić teraz, czy za kilka miesięcy, gdzie już robi się tłoczno.

Ciekawe co pokażą w nowym zwiastunie, bo w sumie ostateczny już wypuścili przed planowaną pierwotną premierą w kwietniu?
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Wrzesień 2020, 12:45:48
Też się zastanawiam i nawet nie wiem czy oglądać, bo pierwszy trailer z grudnia pokazał mi wszystko, czego potrzebowałem (stawiam się w kinie w dniu premiery).

Plakaty do filmów z Bondem w ostatnich latach to loteria. Skyfall miało klimatyczny teaser poster, a później same kiepskie zlepki. Spectre od początku raczyło nas reklamą swetra (https://hxkyx44ph6g3vhzqosgkpy30-wpengine.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2015/03/FACEBOOK.1.jpg) :P i jedynie IMAX poster (https://images-na.ssl-images-amazon.com/images/I/81rdjMAF%2ByL._AC_SL1500_.jpg) z czaszką robił niezłe wrażenie. Nie czas umierać trafiło się kilka niezłych plakatów, jak galeria character posters (https://twitter.com/007/status/1201848570145624064?s=19) oraz ten do kin IMAX (z Craigiem na motorze) (https://cdn.shopify.com/s/files/1/0037/8008/3782/products/NoTimeToDieIMAXOneSheetComingSoon_framed.jpg?v=1588877685), ale reszta z wczorajszym na czele - szkoda gadać. ::) Najgorsze plakaty do filmów o Bondzie to te, po których nie jesteśmy w stanie stwierdzić, który film reklamują. Craig z smokingu na tle logo OO7 - gdyby nie tytuł, uznałbym że to niewykorzystany poster do Skyfall, albo Spectre. Zero charakteru, nic z konkretnie TEGO filmu.

Jest i polska wersja. Polska premiera 20 listopada (szkoda, liczyłem że będzie tydzień wczesniej).

(https://fwcdn.pl/nph/1032473/2020/27071.7.jpg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 03 Wrzesień 2020, 01:51:46
Funky, Spectre zobaczyłeś dopiero niedawno? Tak wywnioskowałem z twojej wiadomości, ale może czegoś nie zrozumiałem i miałeś na myśli to, że obejrzałeś ten film ponownie teraz. Zastanawiam się tylko i wyłącznie nad tym, ponieważ odbieram ciebie jako zdeklarowanego fana filmów z Bondem. Taki poślizg byłby dla mnie niezrozumiały u ciebie.

Ja mówię, że dla mnie to jest taki film, który wpada i wypada po jego obejrzeniu. Nic specjalnego, ale chyba nigdy nie oczekiwałem żadnych rewelacji od tego typu produkcji.

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 03 Wrzesień 2020, 13:30:04
Nowy zwiastun


Dużo akcji i ładnych zdjęć, szybkie tempo i tym samym wydaje się, że z fabuły nie wiele zdradzają i cały czas wygląda bardzo obiecująco.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Wrzesień 2020, 14:44:00
Zdecydowałem, że nie oglądam. Ale wrzucę nowe fotki. ;)

(https://pbs.twimg.com/media/Eg_MRE0XYAANHWm?format=jpg&name=4096x4096)
(https://pbs.twimg.com/media/Eg_MRErWoAAdYb9?format=jpg&name=4096x4096)
(https://pbs.twimg.com/media/Eg_MREsWAAcGgP6?format=jpg&name=4096x4096)
(https://pbs.twimg.com/media/Eg_MREuX0AEeOop?format=jpg&name=4096x4096)

Nie wiem jak Daniel to robi, ale po Skyfall, w którym wyglądał dość staro i po Spectre, w którym wyglądał trochę młodziej, w No Time to Die prezentuje się tak, jakby wszedł na plan prosto po Quantum of Solace. :) Niech nie pieprzą że to jego ostatni Bond. Póki jest w formie, liczę że będzie nadal raczył nas jako OO7. Trzymam kciuki za szósty film z jego udziałem, tak samo jak trzymałem po Spectre, choć wszyscy (w tym sam Craig) twierdzili, że to jego ostatni występ w tej roli.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 03 Wrzesień 2020, 22:59:32
@Johnny Napalm - Film widziałem pierwszy raz i cóż zwykły akcyjniak i nic ponadto. Craig faktycznie wygląda coraz młodziej i jak zmienią jego zachowanie i sposób bycia to niech gra. Scenarzyści powinni coś dać Bondowi od życia i niech będzie bardziej wesoły i mniej depresyjny. Bo ile można oglądać smutnego kolesia z jedną miną?. Pod tym względem to strasznie jednowymiarowa postać. Być może pójdę w listopadzie na film ale to zależy czy kupię dużo medali :P
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Wrzesień 2020, 19:22:11

Nie wiem, czy ktoś już tu o tym pisał, ale w 2017 roku platforma Hulu wypuściła dokument Becoming Bond - Jak zostałem Jamesem Bondem. Jest to dostępny na Canal+ (którego na szczęście mają moi bracia, których odwiedziłem w weekend) dokument biograficzny o George'u Lazebnym - drugim odtwórcy OO7 z szóstego kinowego filmu serii z 1969 roku.

Gorąco polecam, bo historia George'a jest nieprawdopodobna. Poza tym, to świetny dokument, który sprawdza się zarówno jako wciągająca biografia, jak i fantastyczna komedia. Aż nabrałem ochoty na powtórkę jego filmu. :)

8/10

Poza tym, rozpocząłem powtarzanie filmów o Bondzie przed premierą No Time to Die. Nie wiem jeszcze czy powtórzę wszystkie części (pewnie nie, za dużo tego), ale postanowiłem sobie jedno - nie będę oglądał ich w kolejności chronologicznej. Zrobiłem tak w 2008 i 2011 roku, pamiętam że wtedy strasznie przeszkadzały mi recasty, niekonsekwencja fabularna, no i bardziej śledziłem jak klimatycznie zmieniła się seria na przestrzeni lat, niż oceniałem filmy same w sobie. Bondy to nie sequele (przynajmniej większość z nich), więc spokojnie można je oglądać bez konkretnej kolejności. Dlatego na początek wybrałem najtrudniejszy do przetrwania Die Another Day i...

(https://cdn.onebauer.media/one/empire-tmdb/films/36669/images/3YQfmtpbiFCMHcXY3lJ7fGEcOL6.jpg?quality=50&width=1800&ratio=16-9&resizeStyle=aspectfill&format=jpg)

... muszę przyznać, że pierwszy raz oglądanie go nie było dla mnie horrorem. :) Pierwsza połowa jest nienajgorsza, kobiety Bonda śliczne, mimo kilku kiepskich zabiegów reżyserskich i mocno przesadzonej akcji oglądało się nieźle. Dopiero później, mniej więcej odkąd następuje "twist" kto jest głównym łotrem, mój żenadomierz wyjebało poza skalę. ;D Mimo to, nadal oglądało się nieźle, aż do zabicia Zao. Mam wrażenie, że film zawiera o jedną scenę akcji za dużo, finał w samolocie to już straszna nuda (zacząłem przeglądać fora w smartfonie :P). Przez jakiś czas myślałem, że wystawię mu po powtórce nawet 6, albo chociaż 5, bo tyle mają u mnie najbardziej przegięte części Fast & Furious, ale po kiepskim finale mogę podnieść max. do 4/10 i liczyć że powtórka kolejnych Bondów wypadnie lepiej.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 11 Wrzesień 2020, 19:30:52
Pierwsza połowa filmu jest całkiem niezła, niestety druga to już tanie efekciarstwo (CGI kiedy Bond jest na wielkiej fali wygląda jak z taniej gry komputerowej :P) i słabe kino akcji. Największy plus tego filmu to Halle Berry jako Jinx. Silna kobieta która nie była dodatkiem do Bonda.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Wrzesień 2020, 19:37:03
Hally była śliczna i w ogóle z mojej strony ❤ ale do plusów nigdy bym jej nie zaliczył, bo akurat tutaj zagrała fatalnie (nie pomagał jej też scenariusz, ma okropne teksty). :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 11 Wrzesień 2020, 21:25:09
Again, fanem Bonda nie jestem w ogóle, ale ten to jedyny poza GoldenEye Bond z Brosnanem, który jeszcze lubię sobie obejrzeć. Ten z Michelle Yeoh jest strasznie nudny, a ten z Denise Richards pachnie tanizną mi zawsze, chociaż ma najlepszy tekst w jego wszystkich filmach.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 13 Wrzesień 2020, 15:36:07
Śmierć nadejdzie jutro – co tu powiedzieć? Pierwszy raz, gdy go obejrzałem, cholernie mi się podobał, nie tylko pierwsza początkowa część filmu, ale całość. Halle Berry – nie można powiedzieć więcej jak cudowna. Pierce, żeby było sprawiedliwie i równościowo, też tu fizycznie wypadł zacnie. Koleżanki ze szkoły wtedy do niego wzdychały, a przez to każdy koleś żałował, że nie urodził się z taką szczęką i uśmiechem.

Kurczę, film w sumie jest oglądalny, ale po latach przeraża mnie napchanie tylu, w sumie tandetnych, efektów specjalnych. Jest ich zdecydowanie za dużo i raczej nie przetrwały próby czasu. Bardzo często są kompletnie zbyteczne i rozpraszają uwagę.

Film pewnie spełnił częściowo marzenia Funky'ego o walce Bonda z rzeczywistym totalitarnym państwem, a nie tylko z typem siedzącym w willi i głaszczącym kota, przy okazji zajmującym się też knuciem jak tu by podbić świat.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Rado w 13 Wrzesień 2020, 17:38:47
Z Jinx to chcieli chyba jakiś spinoff zrobić bodajże?

A ten dokument o Bondzie też oglądałem i też polecam. Ciekawa historia z tym Lazenbym.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Wrzesień 2020, 11:13:56
Tak, chcieli robić film o Jinx, ale MGM odrzuciło ten pomysł, bo budżet szacowano na $80 milionów, a w tamtych latach nikt nie chciał dać takich pieniędzy na produkcję, w której główną rolę grałaby czarnoskóra aktorka... Nikt poza Warner Bros., które dało $100 milionów na Catwoman. ;D

Wczoraj powtórzyłem kolejnego Bonda. Tym razem pod młotek poszedł Moonraker.

(https://media.giphy.com/media/FzLZbrIuyJglO/giphy.gif)

Lubiłem go w dzieciństwie (widziałem w tv co najmniej dwukrotnie), ale przy powtórkach w 2008 i 2011 roku mocno stracił w moich oczach (chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego). Wczoraj w miarę przyjemnie spędziłem przy nim czas, acz do pewnego momentu. Bardzo podobały mi się sceny akcji, zwłaszcza ta przed czołówką (co za popisy kaskaderskie! dziś takie filmy kręcą tylko Nolan i Tom Cruise ;)), świetnie wypada muzyka Johna Barry'ego, kobieta Bonda oraz humor. Roger Moore był doskonałym OO7 swoich czasów, tutaj nawet nie udaje, że to co wyprawia jest na serio, czasami gra jak Leslie Nielsen w Nagiej Broni, przy czym nie traci klasy i niepowtarzalnego uroku (ach ten jego uśmiech, gdy kopie Szczęki w uliczce w Rio! ;D). Problem pojawia się w ostatnich 30 minutach i mam wrażenie, że dotyczy on co najmniej połowy klasycznych Bondów. Finał to cuda na kiju, które trwają zdecydowanie za długo! Nie wiem, może w latach 60-tych i 70-tych (po sukcesie Goldfingera) w badanach fokusowych producentom wychodziło, że widzowie lubią finałowe "bitwy" armii agentów i pomagierów szaleńca, ale ja osobiście zawsze wolałem skromniejsze konfrontacje, jak ta z Człowieka ze złotym pistoletem. Moonraker bawi mnie mniej więcej do momentu pościgu w Amazonii - później czułem, że ciągnie się o dobre 15 minut za długo / zawiera o jedną scenę akcji za dużo, a samo starcie z Draxem w alejce przy śluzie było ciekawsze niż wszelkie laserowanie po kosmocie dookoła.

6/10

Teraz coś z innym aktorem. :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Wrzesień 2020, 08:47:29
Idą w zaparte. Premiera w listopadzie, którą potwierdza nawet niebrzydki nowy plakat.

(https://filmozercy.com/uploads/images/original/688616f6-871f-4fc1-8631-9d340472763b.jpeg)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 22 Wrzesień 2020, 10:38:53
Kuźwa, ale super by było, gdyby potwierdziło się, że Tom Hardy będzie następnym Bondem. Aż szczerzę zęby, mam nadzieję, że nie nadaremno.  ;D  ;D  ;D
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 01 Październik 2020, 19:57:46
Teledysk do piosenki "No Time To Die" w wykonaniu Billie Eilish.

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 01 Październik 2020, 20:39:29
Ckliwy kawałek, ckliwy klip, czyżby zanosiło się na ckliwe pożegnanie Craiga z tą serią? Czyli śmierć postaci działającej pod tym pseudonimem. To by dopełniło rozemocjonowanego runu angielskiego Putina. Ewentualnie brytyjski Władimir odjedzie w siną dal z Madeleine Swann. Sam utwór jest dla mnie zupełnie nijaki i niepotrzebnie właśnie w sposób przerysowany zbyt emocjonalny.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Październik 2020, 20:48:54
Pamiętam jak nieśmieszne były te teksty porównujące urodę Daniela do Putina w 2012. Nie sądziłem że ktoś dalej je powtarza. ::)

Nie rozumiem fenomenu Billie, wg mnie nie ma głosu. Ale przesłuchałem ten kawałek trzeci raz i w sumie na czołówkę filmu o Bondzie powinna pasować. Oby animacja była trochę żywsza i będzie dobrze.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 01 Październik 2020, 21:11:11
Ja nie powtarzam, ja tak uważam.  ;)  I tak to lepiej brzmi niż Daniel "Zimny CZEKISTA" Craig. A fenomen Billie Eilish polega chyba na wpisywaniu się w oczekiwania producentów, którzy współcześnie szukają freaków, raz intro a raz ekstrawertycznych, najlepiej nie pogodzonych ze światem. Może i nie ma głosu, ale ma fajne i spore jak na swoją posturę cycki.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Październik 2020, 08:33:05
Cytat: Johnny Napalm w 01 Październik  2020, 21:11:11Ja nie powtarzam, ja tak uważam.  ;)

https://getyarn.io/yarn-clip/05c05b7b-379d-46de-89e3-7e42f1e04831
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 02 Październik 2020, 22:19:49
Ale on ma coś z Putina :P Zimne spojrzenie i czekistowski chłód. Craig będzie dla mnie Władimirem Władimirowiczem tak jak Willem Dafoe wygląda jak Joker bez żadnej charakteryzacji. Oczywiście gdyby postać Bonda była bardziej rozbudowana i bardziej empatyczna, ciepła to miałby mniej z KGB-eisty. A tak niestety od czasu Casino Royale to wciąż ten sam facet. Jednowymiarowy i chłodny jak Grudzień na Syberii. (mimo malutkiej poprawy w Spectre) Piosenka Billie kompletnie bez polotu i do zapomnienia. Mam nadzieję że soundtrack Zimmera będzie duużo lepszy niż przeciętne prace Arnolda i Newmana.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 02 Październik 2020, 22:40:56
Premiera znowu przesunięta, tym razem na 2 kwietnia 2021 roku, by widzowie na całym świecie mogli go obejrzeć w kinie. Jak tak dalej pójdzie to będą przesuwać kolejne produkcje, to czym zachęcą widzów do chodzenia do kina.

https://twitter.com/007/status/1312122931879632897

Przy takich przesunięciach mogliby już nakręcić kolejny film i wtedy zrobić premierę dwóch w odstępie tygodnia :)
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 02 Październik 2020, 23:09:08
Ja prdl  :(  >:(  to niech chociaż wydadzą soundtrack z utworami "Track 1, 2..." żeby tytuły nie zdradzały fabuły. Jak można było premierę dawać w listopadzie? Powinni na początku lata to wypuścić kiedy sytuacja była lepsza niż obecnie.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Październik 2020, 23:10:07
Do kwietnia może nie być kin, do których film mógłby trafić. Studia powinny przecierać szlak, żeby w przyszłym roku sprzedały im się hity, tj. Jurassic World 3, ale jak widać obawa przed stratami jest silniejsza od walki o cały przemysł. :-\

Decyzja DEBILNA! Nie mówię o samym przesunięciu filmu, a o wczorajszym opublikowaniu teledysku Billie. Po ch*j to było, skoro rozważali / podjęli decyzję o przesunięciu premiery? ::)

@Funky
Zimmer opublikował dziś pierwszy fragment soundtrucku (pewnie też nie dostał info o zmianie daty premiery). Można znaleźć utwór gun barell na jutubie.

Dalsze wymienianie dyktatora Rosji pomijam milczeniem. Ale Craig w Spectre akurat był gorszy niż kiedykolwiek, ewidentnie znudzony tą rolą.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 02 Październik 2020, 23:18:10
Wygląda, że decyzja o zmianie daty podjęta została w ostatniej chwili i raczej tego nie planowali, ale jak tak dalej pójdzie to skończą im się materiały do promocji. Wcześniej mieli Craiga w SNL, teraz teledysk, kolejny zwiastun też wypuścili.

A jako, że Universal odpowiada za dystrybucje Bonda i "Szybkich i Wściekłych 9", który przesunięto wcześniej z 22 maja 202 na 2 kwietnia 2021, to pewnie zaraz będą kolejne przesunięcia.

Jak tak dalej pójdzie to "Tenet" będzie jedynym dużym filmem wprowadzonym po wybuchu pandemii.

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 03 Październik 2020, 14:42:23
Cytat: Q w 02 Październik  2020, 23:18:10Jak tak dalej pójdzie to "Tenet" będzie jedynym dużym filmem wprowadzonym po wybuchu pandemii.
Słabe wyniki Tenet są głównym powodem dlaczego tak będzie. Przetarł szlaki i wszyscy zauważyli, że to ślepa ulica niestety. Kina w Polsce puste, mam nadzieje, że rodzime produkcje pociągną nieco finanse do końca roku. Teraz był Komenda, niedługo Listy do M. 4 i może jeszcze z dwa. Ale premier w Grudniu też się nie spodziewam. Na pewno albo WW1984 albo Diuna zmienią datę, a spodziewam się, że oba.

Chciałoby się powiedzieć, że teraz przynajmniej 2021 będzie zajebisty dla kina, ale pandemia może potrwać nawet do połowy przyszłego roku, więc też pewnie sporo z początku roku się przeniesie na 2022.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Październik 2020, 18:02:59
Cytat: Juby w 02 Październik  2020, 23:10:07Do kwietnia może nie być kin, do których film mógłby trafić.

Dzień później kolega wysyła mi to:

Cytat"Nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone przez przedstawicieli brytyjskiej sieci Cineworld, ale Variety donosi, że już w przyszłym tygodniu (albo dziś) ogłoszą zamknięcie wszystkich 128 multipleksów w Anglii i 543 w USA (prawdopodobnie do przyszłorocznej wiosny). W samym tylko UK pracę może stracić około 5500 ludzi. Jest to odpowiedź na piątkową informację o przeniesieniu premiery Bonda na przyszły rok."

Brawo Universal! Wiem, że Tenet się nie zwróciło i nie zwróci Warnerowi, ale studia powinny silniej promować wydania na nośnikach fizycznych, lub licencje na platformy streamingowe, czy do telewizji, żeby nadrobić straty z niektórych produkcji, ale powinni je również poświęcić, żeby przemysł kinowy mógł przetrwać. Dzięki Nolanowi WB zrobiło tak we wrześniu, Universal też powinien był to zrobić, stracić trochę kasy na Bondzie (kolejna część i tak powstanie, więc whatever), ale przynajmniej podtrzymać kina, żeby mieć gdzie wypuszczać swoje hity w przyszłym roku. Teraz może być duży problem. Ciekawe ile z tych kin w USA i UK już się nie otworzy?

Pamiętam jak w połowie roku czytałem szacunki ekspertów, że 2020 zaliczy blisko 70% spadek przychodów z kin względem 2019, a 2021 wróci do ok. 90% wyniku sprzed pandemii. Działania wytwórni filmowych sprawiły, że 2020 może zaliczyć nawet 75-80% spadek, a 2021 z pierwszymi hitami zapowiedzianymi dopiero w okolicach kwietnia, może nie dobić nawet do 60% zysków z ubiegłych lat.
Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 04 Październik 2020, 18:59:19
Universal ma taki problem z "Bondem", że umowę mają tylko na ten jeden film, więc nie wiadomo jeszcze która wytwórnia zajmie się kolejnym, więc nic dziwnego, że chcą osiągnąć sukces.

Szkoda, że przy okazji przyczyniają się do dobicia kin i całej branży. Chociaż reakcja sieci może sprawi, że wytwórnie zdadzą sobie sprawę, że mimo wszystko potrzebne są zróżnicowane premiery. Niestety wysokobudżetowe filmu w tej sytuacji są obarczone największym ryzykiem.

Tytuł: Odp: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Październik 2020, 09:12:26
TOTAL FILM nie zrezygnowało z listopadowej rozkładówki. Ich pewnie też zaskoczyli z informacją o ponownym przesunięciu premiery. :P

(https://pbs.twimg.com/media/EkIWbOCWoAEfgwG?format=jpg&name=large) (https://pbs.twimg.com/media/EkIWbM9X0AEVXFs?format=jpg&name=large)
(https://i.ibb.co/RbgcNxT/WV1234.jpg) (https://i.ibb.co/6Yy1RCB/WV12343.jpg)
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 31 Październik 2020, 14:47:37
Kurczę, to było do przewidzenia, że kiedyś nadejdzie taka wiadomość. Zawsze jest to jednak szok. Legendarny pierwszy James Bond – Sean Connery nie żyje. Może ktoś z Was, fanów serii o Bondzie, lub w ogóle większych kinomaniaków o nim więcej napisze...

(https://1.bp.blogspot.com/-Ms98jIdv9XQ/X51qsf5zwbI/AAAAAAAAAlo/TY6bb_o-zFkajyLpPPyesBN-GRBIvX36gCLcBGAsYHQ/s1317/James_Bond.jpg)


Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Październik 2020, 15:01:29
(https://i.imgur.com/o3xSiPy.gif?noredirect)

Legenda. Wielka strata. Widziałem z nim 18 filmów (jeśli wierzyć moim ocenom na Filmwebie), O jeden most za daleko dość niedawno. Uwielbiałem go w Indiana Jonesie i Twierdzy, nie zliczę ile razy mówiłem "Welcome to the Rock" ze szkockim akcentem. A myślałem, że 2020 nie może być jeszcze gorszy. :(
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 31 Październik 2020, 18:08:37
Roger Moore właśnie zyskał kompana do pokera w najelegantszym z kasyn, gdzie palić drogie papierosy i pić wódkę z martini można do woli - tam nikomu już nie zaszkodzą.

Na Bondach się wychowałem, ale sir Connery chyba jeszcze ważniejszą postacią był dla mnie w Nieśmiertelnym, który to film otwiera właśnie jego głos:
https://www.youtube.com/watch?v=CMMeHdr9Cxg

Za wszystkie kreacje dziękuję. Ale i tak na wszelki wypadek nie dowierzam, bo przecież już pokazał, że Żyje się tylko dwa razy.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 31 Październik 2020, 21:22:59
Nie był moim ulubionym Bondem (Roger Moore) ale kino straciło wielkiego aktora. Niech mu ziemia lekką będzie.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 01 Listopad 2020, 19:00:02
Nigdy fanem Bonda nie byłem, ale Connery'go zapamiętam głównie jako Juan Sanchez Villa Lobos Ramirez, mentora McClouda, który całkowicie przyćmił Christophera Lamberta w obu ich wspólnych filmach Nieśmiertelnego. Uwielbiałem te filmy za dzieciaka, tak nawet dwójkę. Poza tym to oczywiście Henry Jones senior z świetnej Ostatniej Krucjaty czy John Mason z The Rock lub słynny i Oscarowy Jim Malone z Nietykalnych (tych lepszych :P bo De Palmy). Wiem też, że przez Ligę niezwykłych dżentelmenów zakończył karierę, ale nawet tamten film lubię oglądać. Razem z Mumią czy Van Helsingiem jest fajnym filmem przygodowym z tamtych czasów.

Miał tych swoich kultowych ról pełno (a mógł nawet być Gandalfem) i na pewno przez nie pozostanie zapamiętany. Ale chciałbym jeszcze wspomnieć trzy filmy, o których nieco rzadziej się mówi, a warto zobaczyć:
Imię róży - bardzo dobry kryminał osadzony w obleśnym, brudnym, ponurym średniowieczu.
i dwa filmy Lumeta:
Agresja - trochę Nolanowy kryminał przypominający mi skomplikowaną psychologię z Bezsenności, Memento czy Prestiżu
Wzgórze - Być może jego najlepszy film. Gra tam więźnia afrykańskiego obozu karnego z czasów drugiej wojny prowadzonego przez sadystycznych strażników.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Listopad 2020, 08:51:08
Moim ulubionym Bondem również nigdy nie był (świetny był tylko w pierwszych trzech filmach, dalej wydawał mi się trochę zmęczony tą rolą), ale trudno nie doceniać jego wkładu w filmowego Bonda.

O Imię róży zapomniałem - świetny kryminał i świetna rola Seana. Ale dwie moje ulubione z jego kreacji to tato Indiana Jonesa w Ostatniej krucjacie oraz Kapitan John Patrick Mason z Twierdzy. <3



Wracając do tematu współczesnego Bonda, niedawno gruchnęła informacja, jakoby platformy streamingowe chciały kupić No Time to Die z Craigiem. Ofertowały nawet $200-300 milionów, ale Barbara Broccoli / MGM / Universal mieli wyższe wymagania ($600-800 mln), przez co negocjacje się nie powiodły. Producenci uważają bowiem, że ostatni film z Danielem zbierze z kas kin miliard dolarów przychodów, tak jak zrobiło to Skyfall. Cóż... nie wiem czy Barbara widzi, co się dzieje za oknami, ale jeśli chce zarobić na kolejnym Bondzie miliard zielonych, to chyba muszą przenieść premierę na 2022 rok, bo nie wierzę, aby w kwietniu sytuacja była na tyle opanowana, aby Nie czas na śmierć zarobiło więcej niż Tenet, o ile w ogóle dojdzie do planowanej na kwiecień premiery. :P
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: HUDY w 02 Listopad 2020, 22:09:50
Connery to Mój ulubiony Bond był i ciągle jest. Dożył sędziwego wieku, pozostaje tylko pozazdrościć. Pamietam czasy gdy w tvp zaczeli puszczać przygody 007 gdzieś na początku lat 90-tych. Ten Smok z dr No i przechadzka po kanalizacji oraz dr z stalowymi rękoma pozostał na lata w mej pamięci i oczywiście 007. Pozniej leciały następne a gdy zmienił się aktor to nie byłem zbytnio pocieszony ale RM toteż swietny agent był tyle ze klimaty się zmieniły na luźniejsze i zabawniejsze. Oczywiście 6/7 letni smark jakim byłem wtedy tego nie ogarniał, liczyła się dobra zabawa i widowiskowość 007 miał to wszystko.
Sean Connery i filmy poza Bondowe jakie dobrze pamiętam i wspominam a czasem odświeżę: Imie Róży, Indiana Jones 3, Niesmiertelny, O jeden most za daleko, Odległy ląd, Człowiek który chciał zostać królem,Nietykalni, Napad na pociąg Twierdza.
Jest tez kilka pozycji których już dawno dawno nie oglądałem albo widziałem od pewnego momentu i musze kiedyś nadrobić: Polowanie na czerwony październik, Shalako. Przydało by się zobaczyć tez kontrowersyjnego Zardoza i kilka innych nieoglądanych dotychczas pozycji.

Trzymam kciuki by nowym 007 został Henry Cavil pasuje mi na następcę Rogera Moora. Swietna kreacje stworzył w Kryptonim UNCLE, mógłby to powtórzyć jako Bond.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Styczeń 2021, 09:12:07
I po 2 kwietnia.
https://deadline.com/2021/01/no-time-to-die-release-date-change-2021-covid-pandemic-fall-1234672055/

Trzeba było oddać film na streaming, gdy chcieli kupić. MGM chyba zamierza śrubować rekord, który do tej pory należał do przerwy między Licencją na zabijanie, a GoldenEye (6 lat i 4 miesiące), bo na razie nie ma żadnej daty, a jakoś trudno mi uwierzyć, aby sytuacja miała się diametralnie poprawić do jesieni. Myślę, że w 2021 roku nowego Bonda nie zobaczymy.

Ponadto, podobno padł rekordowy budżet dla serii:
https://naekranie.pl/aktualnosci/nie-czas-umierac-budzet-filmu-jest-wyzszy-niz-pierwotnie-podawano-1607168508
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 15 Styczeń 2021, 20:27:46
Dzisiaj w pewnej audycji w radio sentymentalny dziennikarz postanowił co drugą piosenką uczynić kawałek z jakiegoś Bonda. Pomyślałem sobie, jak wielkim wydarzeniem musiały być zawsze kolejne filmy z serii, jak wiele po sobie pozostawiały chociażby w postaci właśnie wspomnianych piosenek.
Co raz mniej wierzę, że No Time to Die załapie się do tej kategorii, a raczej że po tych wszystkich przesunięciach będzie to bardziej na zasadzie: "co, wyszedł w końcu? No dobrze, to może obejrzę w wolnej chwili". Sam utwór Billy Elish świetny, ale też miał pecha - miał być perłą w koronie reklamy filmu, a zaraz po jego premierze przesunięto premierę filmu. W końcu, gdy któryś z nowych terminów się zbliżał, stworzono teledysk, ale za moment znów przesunięcie.
No jasne, że w końcu kiedyś tam obejrzę, ale strasznie brakuje mi odliczania do premiery filmu i pewności, że gdy doliczę do zera, to coś tam będzie czekać.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 22 Styczeń 2021, 08:05:03
Trudno odliczać do premiery, kiedy te są ciągle przesuwane. Trudno wierzyć w sukcesy kasowe tych filmów, skoro miały już zwiastuny, plakaty, zaawansowany marketing, a tu klops, trzeba czekać rok-dwa dłużej, przez co już w momencie debiutu wydają się filmami starymi.

Oficjalnie premiera przesunięta na 8 października, niemal 6 lat po Spectre! I teraz tylko czekać, aż sytuacja z pandemią nie poprawi się do sierpnia, a znowu przesuną na kwiecień 2022. Takie odwlekanie jest bez sensu.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 22 Styczeń 2021, 11:52:14
Nie tylko Bonda przesuwają, ale w tym przypadku tytuł filmu nie jest zbyt adekwatny by go wprowadzać w takich okolicznościach.

Co gorsza, gdyby nie te przesuwania już może by ogłosili nowego odtwórcę i przygotowali się do nakręcenia kolejnego filmu. W sumie powinni tak zrobić i wtedy nowy "Bond" nie co kilka lat, ale z premierą co kilka miesięcy :)
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 22 Styczeń 2021, 12:09:49
Pierwotna planowana premiera miała się odbyć w listopadzie 2019 roku. Potem po zmianie reżysera zmieniono ją na luty 2020, a w końcu na kwiecień 2020. Bond zalicza 2-letnią obsuwę, jak Avatary Camerona. :P Widziałem komentarze pod oficjalnym wpisem na twitterze - na MGM i Universal wylewa się  ostry hejt, fani mają dość czekania tym bardziej że nie ufają, czy ta data się utrzyma. Nie dziwię im się, sam też już skierowałem myśli na kilka innych filmów (Netflixa i Warnera), których przynajmniej jestem pewny, że pojawią się w tym roku, tym czy innym sposobem dystrybucji.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 22 Styczeń 2021, 12:50:03
A rok temu fani robili petycje by przesunąć premierę z kwietnia 2020. Więc jaka decyzje nie zostałby podjęta, to nigdy nie wszystkim podpasuje.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 22 Styczeń 2021, 12:57:19
Fani pisali tę petycję o przełożenie z kwietnia, ale na lipiec, o ile mnie pamięć nie myli. A okazało się, że przeniesiono film na listopad, potem na kwiecień (to już rok), a teraz na październik (1,5 roku)! Wtedy też była inna sytuacja, to było przed wypuszczeniem wielkich filmów takich, jak Mulan, Soul, czy WW84 w dystrybucji hybrydowej. Teraz każdy fan zdążył już przeczytać, że MGM odrzuciło oferty Netflixa i innych platform, a swojej nie mają, więc mogą to tak odwlekać jeszcze długo.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 23 Marzec 2021, 22:30:09
Timothy Dalton obchodził 75. urodziny

(https://i.pinimg.com/originals/29/df/b4/29dfb435f568a4273d0f2f6f2012f3df.jpg)

Wspaniały Bond który był mroczny, poważny ale potrafił być miłym i czułym dżentelmenem. Rewelacyjny 007.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 23 Marzec 2021, 23:05:16
Zgadzam się. Często myślę o nim jako o idealnym złotym środku między starą, bondowską szkołą elegancji i stylu oraz realnym, zimnym profesjonalizmem. Szkoda, że krótko zagościł w tej roli.

I szkoda, że Dalton jednak nie został Alfredem w którejś tam wersji Batmana ;]
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 23 Sierpień 2021, 08:00:41
Data światowej premiery ustalona. W Polsce film trafi na ekrany tydzień wcześniej niż zakładano, czyli 1 października. Może w końcu po 6 latach dane nam będzie obejrzeć nowego Bonda...
https://www.filmweb.pl/news/%22Nie+czas+umiera%C4%87%22%3A+%C5%9Awiatowa+premiera+wybrana.+Film+p%C3%B3%C5%BAniej+w+Australii-143566

Na szczęście u nas dystrybutorem filmu nie jest Universal, bo ten po raz kolejny przekłada premierę, m.in. w Australii.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Wrzesień 2021, 10:52:54
Wczoraj ruszyła przedsprzedaż biletów na Nie czas umierać. Pierwsze seanse ruszają już o godzinie 0:07. ;) Niestety ludzie, z którymi się wybieram nie mogą iść o takiej porze, więc kupiłem 4 bilety na piątek, na godzinę 20:30. Idę do IMAXa, bo kilka sekwencji No Time to Die było kręconych w tym formacie (nie cyfrą, jak kręcą niektórzy, tylko na taśmie 70mm, jak Nolan kręcił TDK). Już się nie mogę doczekać!

I ciekawostka. Craig jest najdłużej panującym Bondem w historii.
https://www.irishnews.com/magazine/entertainment/2019/10/18/news/daniel-craig-to-become-longest-serving-james-bond-1742895/
Pod względem ilości filmów wciąż przegrywa z Connerym i Moorem, ale jeśli spojrzeć na czas trwania jego filmów, to pod tym względem również przebija 6 oficjalnych Bondów z Sir Seanem.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 21 Wrzesień 2021, 12:46:13
W ostatnich tygodniach powtórzyłem/nadrobiłem kilka filmowych Bondów. Krótkie opinie na ich temat.

(http://i.imgur.com/a7TKgXA.gif)

Uwielbiam Casino Royale. Powtórka (sam już nie wiem która, szósta? siódma?) niewiele zmieniła. To przełamujący schematy, zaskakujący, zdecydowanie najlepszy Bond jaki kiedykolwiek powstał. Mało tego, nawet w oderwaniu od serii, gdyby całkowicie zapomnieć o tym, że opowiada o przygodach agenta OO7, film jest niesamowity. Wciągająca intryga, doskonale budowane napięcie w scenach przy pokerowym stole, fantastycznie sfilmowane sceny akcji pełne imponujących wyczynów kaskaderskich, zaskakujące zwroty akcji, bezbłędne dialogi, świetne zdjęcia, muzyka, efekty wizualne, przeciwnik, precyzyjne trzymanie się konwencji i kilka rewelacyjnych ról z główną na czele. Kiedyś chyba miałem jakieś uwagi, ale z czasem przestały mieć dla mnie znaczenie. To perfekcyjne kino, któremu bez wahania pozostawiam na Filmwebie 10/10 i za kilka lat znowu chętnie do niego wrócę.

Kilka dni później dla kontrastu nadrobiłem Casino Royale z 1967 roku. Wtedy podobno był to hit, ale dziś - masakra. Co za nieoglądalne, pozbawione fabuły i choćby grama sensu bagno! :P Od połowy zacząłem przeskakiwać sceny na podglądzie, tak bardzo nie idzie na tym wysiedzieć. Poza dosłownie dwoma gagami z Woodym Allenem i sceną licytacji nie ma tutaj nic, co by mi się podobało. Never again.

(https://www.bondmovies.com/wp-content/uploads/2018/01/cr67hiccup.gif)

Quantum of Solace uważam za udany sequel (choć to bardziej epilog do CR niż jego pełnoprawna kontynuacja). Wprawdzie coś uleciało i wypada kilka klas gorzej od poprzednika, ale spotkała go moim zdaniem przesadzona krytyka (zawsze przypominam, że film powstał w trakcie trwającego strajku scenarzystów). Craig nadal jest świetnym Bondem, sceny akcji dają radę (choć kilka to kopie lepszych odpowiedników z Ultimatum Bourne'a, a montaż bywa zbyt agresywny), Olga Kurylenko wypadła dobrze jako nowa kobieta Bonda, a tempo nie pozwala się nudzić... No, tutaj w sumie nie jestem pewny, bo mimo blisko 40-minut krótszego metrażu i większej ilości sekwencji akcji, QoS wciąga zdecydowanie mniej od poprzednika, tak mało w nim fabuły i interesujących interakcji między postaciami. Największy zgrzyt - mało bondowości i za mało humoru, czyli dwóch elementów, które w Casino - mimo zmiany konwencji serii - były na swoim miejscu.

(https://i.pinimg.com/originals/05/0f/0f/050f0f5e4d2c980b67e3f5ea42a3fd6b.gif)

Skyfall to przede wszystkim przepięknie sfotografowany (Shanghai!) pomnik na 50-lecie serii. Obejrzałem film bodaj czwarty raz i nadal tak samo mi się podobał. Pewnie sporo mógłbym wytknąć logice scenariusza, CGI bywa przeciętne, a sceny akcji pod ręką Sama Mendesa to w dużej mierze standardowo przedstawione strzelaniny i bójki, ALE! Zdjęcia są przecudowne, muzyka Newmana bardzo dobra, obsada spisała się na medal, jest tu ciekawsza niż poprzednio historia, lepszy villain, w ogóle o wiele więcej postaci i interakcji między nimi, no i przede wszystkim - wróciła bondowość! Craig przedstawia się w charakterystyczny dla swojego bohatera sposób, znowu gości w kasynie, pije wódkę z martini (wstrząśniętą! nie mieszaną) i sypia z pięknymi kobietami. Mimo powrotu wielu klasycznych elementów i postaci (Aston DB5, Q, Miss Moneypenny, gabinet M), nie zabrakło miejsca dla świeżości jaką przyniosły ze sobą zostawienie Bonda na połowę filmu na rodzimej wyspie i pogłębienie jego relacji z M. Dla mnie to ścisła czołówka serii.


Teraz waham się, czy dać drugą szansę Spectre. Mam na dysku wersję 4K, więc kilka scen, w tym zakończenie, aby być na świeżo przed seansem nowego Bonda, powtórzę na pewno, ale nie wiem czy chcę się na tym nudzić przez 2,5h. Zobaczymy...
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 21 Wrzesień 2021, 15:58:08
"Casino Royale" z 1967 aż takim hitem nie było $12 mln budżetu (pierwotnie zakładano $6 mln) i $41,7 mln z box office. Dla porównania "You Only Live Twice" z tego samego roku $111,6 mln z box office przy budżecie w wysokości $9,5 mln.

Wyszła parodia Bonda pełna gwiazd i w stylu lat 60-tych, z większą ilość wad niż zalet, ale przy zaangażowaniu tylu reżyserów i innych zakulisowych problemach niczego innego nie można się było spodziewać. Na uwagę zasługuje udział Dvida Nivena, którego Fleming osobiście widział jako idealnego Bonda, kiedy ekranizowano "Dr No".

Co do "Quantum of Solace", to film jako sam w sobie jest taki sobie, ale kiedy ogląda się go tuż po "Casino Royale" (2006), to prezentuje się lepiej.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Wrzesień 2021, 09:43:26
Cytat: Q w 21 Wrzesień  2021, 15:58:08"Casino Royale" z 1967 aż takim hitem nie było $12 mln budżetu (pierwotnie zakładano $6 mln) i $41,7 mln z box office. Dla porównania "You Only Live Twice" z tego samego roku $111,6 mln z box office przy budżecie w wysokości $9,5 mln.
Tak czy inaczej, ponad $40 milionów przychodów z kin w latach 60-tych musiało robić niemałe wrażenie.

Cytat: Q w 21 Wrzesień  2021, 15:58:08Na uwagę zasługuje udział Dvida Nivena, którego Fleming osobiście widział jako idealnego Bonda, kiedy ekranizowano "Dr No".
Czytałem o tym. Ciekawe jakby wypadł, bo już 5 lat później wydawał mi się zdecydowanie za stary do tej roli.

Tymczasem dałem drugą szansę Spectre i... nie było warto. :P

(https://64.media.tumblr.com/5574afd9dd0006e6949cd0b30276d57f/cacde0d0e4ac7e5d-7c/s540x810/2997ccdd6ae2201aa072f0e1bac603b05c6635a3.gifv)

Podobało mi się:
- pre-title sequence w Meksyku
- bardzo ładne zdjęcia (choć psute brzydkimi filtrami i przygaszoną kolorystyką)
- muzyka Thomasa Newmana
- kilka żartów
- i znakomita bójka w pociągu, do której jeszcze jakoś się to ogląda.
Bezpośrednio po niej, kiedy mimo zdewastowania całego przedziału, Bond i Madeleine Swann (między którymi w ogóle nie było uczucia) idą się pukać w rytm piosenki Sama Smitha, uderzam w czoło tak mocno, że chyba tylko dzięki temu nie zasypiam na końcówce. Bond-cheater, który jest nieśmiertelny, wszystkich trafia, a sam z każdej sytuacji wychodzi bez zadrapania, to nie mój Bond. A ktoś, kto wpadł na to, aby finałem w wysokobudżetowym filmie akcji było 5 minut biegania po pustym budynku, a potem 2 minuty strzelania z pistoletu do helikoptera, zdecydowanie nie powinien wykonywać tego zawodu. Okropny Christoph Waltz, okropny scenariusz, w którym jeden wątek zahacza o operę mydlaną, a spięcie poprzednich części w całość starano się uzyskać przy pomocy cienkiej taśmy klejącej. Nie wyszło. No i najważniejsze - film jest zdecydowanie za długi, dłuży się niemiłosiernie. Bez chwili zastanowienia jest to dla mnie najgorszy Bond z Craigiem i jeden z najgorszych w ogóle (musiałbym kilka powtórzyć, aby napisać to ostatecznie).

Tymczasem wczoraj odbyła się światowa premiera No Time to Die i film zbiera bardzo dobre recenzje. Trzymam kciuki, żeby i mi się spodobał. :)
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 29 Wrzesień 2021, 12:17:57
Cytat: Juby w 29 Wrzesień  2021, 09:43:26Tak czy inaczej, ponad $40 milionów przychodów z kin w latach 60-tych musiało robić niemałe wrażenie.

Ale oczekiwania musiały być większe.

"Spectre" ma wiele problemów. Na siłę połączyli wcześniejszych złoczyńców i dodali pana Hinxa, który miał być niczym klasyczni pomocnicy ale to nie zadziałało. Obsadzenie Andrewa Scotta z "Sherlocka" sprawia zaś, że jeden z twistów jest przewidywalny od pierwszych chwil, a głównego zagrożenia w ogóle nie czuć. To nie plan zniszczenia świata, czy jakiegoś rejonu, ani osobista vendetta, które bardziej angażowały i były namacalne.

Ale po kilku latach przerwy tak źle się nie ogląda i rola Waltza mi nie przeszkadza, ale widać jak na przestrzeni filmów zmieniły się tortury od prostych rozwiązań, lina i krzesło bez siedziska po bardziej wymyślą maszynę.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Wrzesień 2021, 12:48:15
Nie tylko tortury się zmieniły. W Skyfall Q mówi do Bonda, że nie bawią się już w wybuchające długopisy. Film później Bond dostaje zegarek-bombę. ::) Sam Mendes nie trzymał się konwencji, którą obrał film wcześniej.

O tym, jak bardzo zmieniła się konwencja względem Casino Royale i Quantum of Solace to już w ogóle można by pracę magisterską napisać. Chyba nawet kiedyś Martin Campbell, w okolicach premiery CR, wypowiedział się o odświeżonym Bondzie, że minęły już czasy zebrań ludzi w garniturach z czarnym charakterem skrytym w cieniu i że nową organizacją, dla której pracuje Mr. White nie powinno być Widmo. Quantum dobrze to kontynuowało ze świetnie przemyślanym spotkaniem złowrogiej organizacji w operze. Spectre cofnęło Bonda o 50 lat.

Na koniec czymś się pochwalę - w kapitalnej promocji kupiłem pierwsze trzy Bondy z Danielem Craigiem na UHD. Szkoda, że przyszły dopiero w piątek, już po tym jak zdążyłem je powtórzyć na Blu-ray, ale i tak mega się cieszę. Jeśli nowa odsłona mi się spodoba, prędzej czy później dołączy do nich na mojej półce.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 30 Wrzesień 2021, 00:07:39
W dokumencie "Być Jamesem Bondem", zwrócono uwagę kwestię związaną ze "Spectre". Podczas kręcenia Craig doznał poważnej kontuzji nogi. Mogli przerwać zdjęcia na 9 miesięcy, albo kręcić dalej, kręcili dalej. Dlatego m.in. w scenie otwierającej Bond bardziej się skrada a nie biega.

Co zaś do gadżetów, to też we wcześniejszych filmach zmieniała się konwencja komiczny "Moonraker" a później przyziemny "Tylko dla twoich oczu". A złowrogie spotkanie Spectre przewodzi na myśl scenerie tworzone przez Kena Adama, a takiego rozmachu brakowało.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Wrzesień 2021, 12:18:51
Cytat: Q w 30 Wrzesień  2021, 00:07:39W dokumencie "Być Jamesem Bondem", zwrócono uwagę kwestię związaną ze "Spectre". Podczas kręcenia Craig doznał poważnej kontuzji nogi. Mogli przerwać zdjęcia na 9 miesięcy, albo kręcić dalej, kręcili dalej. Dlatego m.in. w scenie otwierającej Bond bardziej się skrada a nie biega.

Jasna cholera, dopiero teraz przeczytałem info, że ten dokument, na którego czekam od blisko trzech tygodni, był wyemitowany wczoraj w polskiej telewizji. I oczywiście nie ma powtórki. :P
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 30 Wrzesień 2021, 12:29:49
Od 1 października będzie na HBO Go.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Wrzesień 2021, 12:30:52
Wiem, ale dostęp do HBO GO będę miał najwcześniej 9 października, a liczyłem że uda mi się to obejrzeć przed ostatnim Bondem z Craigiem. Niestety, nawet w sieci nie można tego znaleźć. :-\
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 30 Wrzesień 2021, 12:41:11
Masz kilka opcji.
1. Oglądać nowego Bonda po 9 października  ;D
2. Liczyć, że jak dokument trafi do streamingu to i wycieknie.
3. Szukać dalej pod pełnym tytułem "Being James Bond: The Daniel Craig Story", w UK i USA  premiera była 7 września, więc może znajdziesz.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 01 Październik 2021, 04:07:47
Po raz pierwszy twórcy filmów o Bondzie wiedzieli, że żegnają się z odtwórcą roli 007. Craig dostaje więc emocjonalne pożegnanie. Od samego początku filmy z jego udziałem były bardziej połączone, czasami na siłę, ale towarzyszyła temu podróż Jamesowi, a nie tylko kolejne misje, i tak samo jest w najnowszej odsłonie. Nie brak też aluzji do wcześniejszych Bondów, widokowych lokalizacji, czy scen akcji, ale te w tym długim filmie (163 minuty) nie przetłaczają.

Widać, że po wątkach "Spectre" twórcy musieli trzymać się tego co już wcześniej wymyślili, przez co momentami są zbytnie uproszczanie, czy też skróty mające tłumaczyć wprowadzenie pewnych fabularnych rozwiązań.

"Nie czas umierać" będzie dzielił widzów, ale na koniec jedno i tak jest pewne, że James Bond powróci.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 01 Październik 2021, 10:28:33
Cytat: Q w 30 Wrzesień  2021, 12:41:11Masz kilka opcji.
Dzięki, opcja nr 3 się sprawdziła. ;) Bardzo fajna pogadanka, której mógłbym słuchać choćby i drugie tyle. Pożegnanie Daniela z rolą bardzo wzruszające, a pewne fakty z czasów kręcenia jego filmów pozwoliły mi trochę bardziej zrozumieć i wybaczyć niektóre grzechy nawet tym słabszym odsłonom jego serii.

Widzę, że ty już po seansie (tym o godz. 0:07? ;)). Jeśli miałbyś uszeregować Bondy z Craigiem od ulubionego, do najmniej lubionego, jak wyglądałaby taka lista? Moją recenzję napiszę jutro po śniadanku.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 01 Październik 2021, 11:53:05
Zawsze po takich wypowiedzi twórców, czy w wywiadach czy dokumentach odsłaniających kulisy potrafią zmienić postrzeganie pewnych scen, albo docenić ich pracę, czy pomysły.

Co do rankingu to byłby taki:

1. Casino Royale
*2. Skyfall
*3. Spectre
4. Quantum of Solace
5. Spectre

* w zależności od nastroju, albo po powtórce "Nie czas umierać" (która nastąpi w najbliższym czasie) mogą być ex aequo na miejsca 2-3. "Skyfall" ma u mnie więcej małych plusików, ale po kilku powtórkach siła finału słabnie, "Nie czas umierać" ma inne plusy, ale też kilka rzeczy, która zaliczam na minus.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 02 Październik 2021, 09:04:44
Ja uszeregowałbym serię Craiga w ten sposób: Casino Royale > Skyfall > Quantum of Solace > No Time to Die > Spectre

(https://thumbs.gfycat.com/WeePlainConure-max-1mb.gif)

No Time to Die to najbardziej bondowy film z Danielem Craigiem w roli OO7. Zawiera nie tylko kilka bezpośrednich odniesień do starszych filmów, ale też kilka bardzo subtelnych, a niektóre postacie i lokacje starają się wrócić do stylistyki z Doktora No i W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości (czasami nawet soundtrack do nich nawiązuje). W przeciwieństwie do Spectre, Nie czas umierać wraca do bondowości świadomie i po całości - nie staje w rozkroku między klasyką, a byciem ponurym akcyjniakiem, tylko wchodzi z buta w przegiętą intrygę i globalne zagrożenie, niosąc przy tym sporo humoru i ironii. Sprawdza się też, a nawet przede wszystkim, jako thriller. Sceny, które mają trzymać w napięciu, lub przestraszyć widza, działają jak należy i jest ich więcej niż w przeciętnym bonderze. Poza tym, już w tzw. pre-title sequence przebija Spectre pod każdym względem, poprawiając wiele najcięższych grzechów nielubianego przeze mnie poprzednika: świetna sekwencja akcji, w której Bond jest człowiekiem(!), a nie postacią z gry komputerowej po wpisaniu kodów - krwawi, jest ranny, ogłuszony, boi się o swoje życie i życie kobiety, z którą je dzieli - bardzo mocna kolorystyka i dużo adrenaliny + Craig, który znowu daje z siebie wszystko. Już po 20 minutach wiedziałem, że tym razem nie będę wychodził z kina rozczarowany...

A jednak, późniejsze wybory twórców sprawiły, że mam mieszane odczucia. Niektóre bardzo odważne decyzje jeszcze przetwarzam i przetwarzać będę długo. Są tu jednak elementy, które od razu budziły moje wątpliwości, jak: scenariusz, który w wielu miejscach kuleje; zdjęcia zdecydowanie ustępujące tym z Casino Royale, Skyfall i Spectre; muzyka Hansa Zimmera, czasami pozytywnie zaskakuje parafrazowaniem oryginalnych motywów Johna Barry'ego oraz nutami z piosenki Billie Eilish, by w innej scenie być wtórną powtórką muzyki z Batmanów Nolana. Cienko wypadają też sekwencje akcji, które w głównej mierze są standardowo nakręconymi scenami strzelanin, lub pościgów, a poza otwarciem we Włoszech i dosłownie jednym przebłyskiem z finału (nakręconym w jednym ujęciu), nie ma tu nic, choćby wyczynu kaskaderskiego, godnego zapamiętania.

Niemniej, to bardzo emocjonalne, godne pożegnanie Craiga z jego erą Bonda, domykające story-arc głównego bohatera. Mimo długiego czasu trwania (rekord serii pobity o 15 minut) zleciał mi o wiele szybciej od Spectre i ładnie pozamykał większość wątków serii. Werdykt: jeśli będzie fajna promocja, wydanie płytowe stanie na mojej półce.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 02 Październik 2021, 18:36:59
Koniec ery Craiga i nie ukrywam że cieszę się że w końcu jest to koniec. Daniel Craig byłby świetnym agentem 007 gdyby producenci i scenarzyści mieli inny pomysł na Bonda (postać) i filmy (fabuła). Rozumiem że chciano pokazać bardziej poważnego faceta który czuję i cierpi ale zamiast tego widzę gbura bez charyzmy który w Skyfall jest alkoholikiem. Bond to nie tylko ból ale i obyty facet z klasą który ma to coś i niestety Daniel był tylko zwykłym facetem w smokingu który jest praktycznie taki sam od 2006 roku. Fabularnie są to bardzo bezpieczne, politycznie poprawne i nijakie historie i o ile Casino Royale jest tajemnicze to kontynuacje z Quantum i Spectre to bardzo bezpieczna bańka i zero oryginalności. Po weekendzie idę na NTTD i mam nadzieję że w ostatnim filmie Daniel Craig będzie szczęśliwszym i milszym człowiekiem niż w dotychczasowych filmach. Co dalej z serią? chciałbym aby James Bond przeniósł się w czasie do lat 50 i walczył z Sowieckim GRU, KGB etc i osadzenie tej postaci w historii byłoby czymś znacznie ciekawszym niż silenie się na reaktywację politycznie poprawnego Widma. Innym rozwiązaniem byłoby podjęcie tematu terroryzmu (ISIS), wojny w Syrii etc ale to dość śliskie i kontrowersyjne tematy które mogą być problematyczne dla producentów. Liczę na nowe otwarcie które da nam to co najlepsze z tej serii z oryginalną i dobrą historią szpiegowską.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Październik 2021, 15:25:19
Eh, Funky, Funky. 13 lat i nadal ta sama śpiewka. ::) Chcesz klasycznego Bonda - szpiega-dżentelmena z klasą? To masz z nim 20 filmów. Z Craigiem wybrano aktora o innej urodzie (niższy, bardziej wysportowany, jasny blondyn o niebieskich oczach), więc i całkiem inną postać mu napisano, bardziej współczesną, ludzką, mroczniejszą. Tak, jak Batmana interpretują na milion różnych sposobów, od komedii (west) poprzez gotyckie fantasy, w którym zabijał przestępców (Keaton), aż po quasi-realistycznego (Bale), tak i z Bondem spróbowali zupełnie nowej interpretacji. Nie kupujesz jej - okej, to nie oglądaj i wracaj tylko do starszych filmów. To będzie o wiele przyjemniejsze od tracenia czasu na narzekanie na Craiga, który wbrew temu co piszesz charyzmy ma od groma (inaczej nie odniósłby takiego sukcesu z tą serią i nie zrobiłby kariery w rolach pierwszoplanowych poza nią), a jego postać scenariuszowo i aktorsko w Casino Royale przebija absolutnie wszystkich poprzedników (których też uwielbiam).
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 03 Październik 2021, 17:27:44
Jak mi się coś nie podoba to będę to krytykować (nie da się cofnąć przeszłości) i nie obejrzałem żadnego filmu Craiga drugi raz i klasyczne odcinki (FRWL, FYEO, TLD, LTK, GoldenEye, TWINE) są dla mnie tym co charakteryzuje postać Bonda (film bo literatura Fleminga to inna para kaloszy). Jeśli charyzmę utożsamiasz z faktem bycia zimnym gburem bez cienia humoru (szczególnie w CR i QoS) i potężnym bólem psychicznym który jest topiony w alkoholu (Skyfall) to mamy inną definicję charyzmy. Już nie będę się rozpisywać szczegółowo dlaczego Daniel mi nie leży (zrobiono z niego zwykłego Brytyjczyka który jest do bólu zwykły ale wtedy to zwykły John Smith a nie James Bond) ale największą wadą tych filmów jest to że po Casino Royale nie pokazano nic oryginalnego co mogłoby się równać z tamtą historią. Dostaliśmy bardzo bezpieczne i rozrywkowe filmy które nie wnoszą nic nowego do tej serii (w świecie w którym była inwazja na Afganistan i Irak, powstanie ISIS, wojna w Syrii dostajemy bezideowe Quantum i Widmo :P ). W ostatnim filmie chciałbym zobaczyć szczęśliwego Craiga-Bonda który z nową ukochaną znalazł ukojenie z własnym "ja" który cieszy się z życia a nie potencjalnego pacjenta terapii poznawczo-behawioralnej z mrokiem i smutkiem w swojej duszy (tego oczekuje od Bruce`a Wayne`a :P )
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Październik 2021, 18:18:17
Cytat: Funky w 03 Październik  2021, 17:27:44Jak mi się coś nie podoba to będę to krytykować
Okej, ale krytykuj z sensem, a nie hejtem, w dużej mierze bezpodstawnym, ze względu na brak sympatii do głównego aktora. To, co wyczyniasz tutaj od 2012 roku, kiedy po obejrzeniu Skyfall krytykowałeś nawet fakt, że w finale Silva przyleciał do Bonda uzbrojonym helikopterem (w czym nie było nic nielogicznego, nic durnego, wręcz w duchu serii i gatunku kina akcji w ogóle, a ty wyśmiałeś to jakby nie wiadomo co brał scenarzysta) pokazuje, że co by nie zrobiono z Bondem, dopóki gra go Craig, tobie i tak nie będzie się podobać.

Cytat: Funky w 03 Październik  2021, 17:27:44Jeśli charyzmę utożsamiasz z faktem bycia zimnym gburem bez cienia humoru (szczególnie w CR i QoS) i potężnym bólem psychicznym który jest topiony w alkoholu (Skyfall) to mamy inną definicję charyzmy.
Jeśli uważasz, że Craig był gburem bez cienia humoru w CR i QoS, to znaczy że oglądałeś te filmy nieuważnie, lub gucio z nich pamiętasz, co potwierdzasz zresztą tym, że nie powtarzałeś ich w ostatnich 13-14 latach.

To jak Craig załatwił sprawę z parkowaniem auta pod hawajskim hotelem w Casino, to jak jeszcze podqrwał Dimitriosa po zabraniu jego kluczyków samochodowych, albo zgrywanie się w trakcie tortur Le Chiffre'a ("To the right, to the right!") to jedne z najzabawniejszych scen z Bondem w historii serii. Widziałem film pewnie z 8 razy i za każdym bawią mnie tak samo. To, jak wybrnął z przykrywki nauczycieli w Quantum udając się do najdroższego hotelu w mieście też zawsze mnie bawi.

Tekstu o alkoholizmie szkoda komentować. Po pierwsze, Bond BYŁ ALKOHOLIKIEM już u Fleminga, o czym otwarcie mówił w książkach. Po drugie, w Skyfall widać jego upijanie się gdy udaje zmarłego po nieudanej misji w Stambule, ale tego jest dosłownie dwie sceny. Gdy wraca do służby w filmie są zaledwie dwa momenty, w których pije alkohol, w tym jedno to słynna wódka z martini, które pił przez 50 lat w prawie każdym filmie. Jeśli Craig gra w tym filmie alkoholika, to każdy poprzedni Bond w każdym swoim filmie też nim był.

Poza tym...
Cytatcharyzma «szczególne cechy osobowości, którym osoba je posiadająca zawdzięcza niekwestionowany autorytet u ludzi i wpływ na nich»
...Tak, Craig ma charyzmę.

Cytat: Funky w 03 Październik  2021, 17:27:44największą wadą tych filmów jest to że po Casino Royale nie pokazano nic oryginalnego co mogłoby się równać z tamtą historią.
A co oryginalnego było w siedmiu Bondach z Rogerem Moorem? Bo z tego co pamiętam od Szpiega, który mnie kochał, który był praktycznie rimejkiem Goldfingera, każdy kolejny Bond był w dużym stopniu powtórką z poprzedniego, zmieniały się tylko lokacje, kobiety i łotrzy. Wtedy mimo "more of the same" nie było problemu, u Cragia już jest przez "brak oryginalności", co też oczywiście nie jest prawdą, bo w swojej opinii o Skyfall pisałem co film wyróżnia na tle reszty serii.

Cytat: Funky w 03 Październik  2021, 17:27:44Dostaliśmy bardzo bezpieczne i rozrywkowe filmy które nie wnoszą nic nowego do tej serii
To tak samo, jak większość poprzednich Bondów. A wiesz, który film był najmniej "bezpieczny", łamał schematy, odwrócił świat OO7 do góry nogami i wniósł świeżość do serii, jakiej nie było w niej od ponad 40 lat? Casino Royale z Craigiem.

Cytat: Funky w 03 Październik  2021, 17:27:44W ostatnim filmie chciałbym zobaczyć szczęśliwego Craiga-Bonda który z nową ukochaną znalazł ukojenie z własnym "ja" który cieszy się z życia a nie potencjalnego pacjenta terapii poznawczo-behawioralnej z mrokiem i smutkiem w swojej duszy (tego oczekuje od Bruce`a Wayne`a :P )
W ostatnim filmie podjęto dwie najodważniejsze decyzje fabularne w tej serii od dekad. Ale wiem, że skoro Bonda zagrał Craig to i tak ci się nie spodobają, albo napiszesz że wcale takimi nie były.


Filmostrada potwierdziła dziś, że w styczniu Nie czas umierać zostanie wydane w Polsce na DVD, Blu-ray i UHD. Nie mogę się doczekać, bo dwa dni po seansie myślę o nim lepiej niż gdy pisałem swoją recenzję. Chcę powtórzyć film na spokojnie w domu, tym razem skupiając się na tej historii, a nie porównując go do poprzedników, które miałem "na świeżo" w głowie.

Tymczasem film zalicza świetne otwarcie w Box Office. Od środy wieczorem, na 54 rynkach, w których miał premierę, zarobił $119,1 mln, czyli o blisko 30% więcej niż prognozowano tydzień temu. W Polsce też zapowiada się fantastyczny wynik, mimo obostrzeń (sprzedaż biletów do 75% miejsc na każdej sali) może uda się przebić Spectre z wynikiem powyżej pół miliona widzów w 3 dni. :)
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 03 Październik 2021, 18:53:40
CytatOkej, ale krytykuj z sensem, a nie hejtem, w dużej mierze bezpodstawnym, ze względu na brak sympatii do głównego aktora. To, co wyczyniasz tutaj od 2012 roku, kiedy po obejrzeniu Skyfall krytykowałeś nawet fakt, że w finale Silva przyleciał do Bonda uzbrojonym helikopterem (w czym nie było nic nielogicznego, nic durnego, wręcz w duchu serii i gatunku kina akcji w ogóle, a ty wyśmiałeś to jakby nie wiadomo co brał scenarzysta) pokazuje, że co by nie zrobiono z Bondem, dopóki gra go Craig, tobie i tak nie będzie się podobać.

Jeśli ''hejtem'' nazywasz to że mam prawo krytykować Bonda (postać filmową) graną przez aktora który gra w taki a nie inny sposób to sorry ale wtedy po co wolność słowa i po co dyskusję? Od razu przyjmijmy że każdy film z ogromnym budżetem to coś wspaniałego :P Co do helikoptera to było to tak logiczne jak Joker odjeżdżający z pod szpitala w TDK a w połączeniu z kiepską fabułą (zemsta na M, Jokeropodobny Silva) jest po prostu irytujące

CytatTo jak Craig załatwił sprawę z parkowaniem auta pod hawajskim hotelem w Casino, to jak jeszcze podqrwał Dimitriosa po zabraniu jego kluczyków samochodowych, albo zgrywanie się w trakcie tortur Le Chiffre'a ("To the right, to the right!") to jedne z najzabawniejszych scen z Bondem w historii serii. Widziałem film pewnie z 8 razy i za każdym bawią mnie tak samo. To, jak wybrnął z przykrywki nauczycieli w Quantum udając się do najdroższego hotelu w mieście też zawsze mnie bawi.

Tekstu o alkoholizmie szkoda komentować. Po pierwsze, Bond BYŁ ALKOHOLIKIEM już u Fleminga, o czym otwarcie mówił w książkach. Po drugie, w Skyfall widać jego upijanie się gdy udaje zmarłego po nieudanej misji w Stambule, ale tego jest dosłownie dwie sceny. Gdy wraca do służby w filmie są zaledwie dwa momenty, w których pije alkohol, w tym jedno to słynna wódka z martini, które pił przez 50 lat w prawie każdym filmie. Jeśli Craig gra w tym filmie alkoholika, to każdy poprzedni Bond w każdym swoim filmie też nim był.

No widzisz to ciebie bawi a nie mnie :P Dla mnie to jest tak śmieszne jak tekst Daltona o korozji w TLD (świetny film i występ Tima). Co do picia to trzeba umieć pić i pokazać to w umiejętny sposób bo Daniel w Skyfall wyglądał jak typowy polski luj na wakacjach w Ustce. Alkohol to jedna ze składowych Bonda ale jego poprzednicy pili to w taki sposób że nie było tego po nich widać. Było to nie realistyczne ale na tym polegała magia tej postaci (tak samo jak nie dostał wenery przy seksie z tyloma kobietami :P )

CytatA co oryginalnego było w siedmiu Bondach z Rogerem Moorem? Bo z tego co pamiętam od Szpiega, który mnie kochał, który był praktycznie rimejkiem Goldfingera, każdy kolejny Bond był w dużym stopniu powtórką z poprzedniego, zmieniały się tylko lokacje, kobiety i łotrzy. Wtedy mimo "more of the same" nie było problemu, u Cragia już jest przez "brak oryginalności", co też oczywiście nie jest prawdą, bo w swojej opinii o Skyfall pisałem co film wyróżnia na tle reszty serii.

For Your Eyes Only w którym chciał odzyskać ATAK i nie dopuścić do przekazania go Sowietom a w Octopussy pokazano szalonego Sowieckiego generała który chciał zdetonować atomówkę w NRF i z pomocą organizacji pacyfistycznych rozbroić Amerykanów w Niemczech (było to na czasie w epoce Reagana i odwoływało się do tamtejszych realiów). To samo u Daltona ze zbiegłym Sowieckim generałem, KGB i Afganistanem. To są odważne filmy które podejmują na swój sposób realia międzynarodowe. Gdzie u Craiga odwoływanie się do Al-Kaidy? do ISIS? a więc do rzeczywistości po 11 września.

CytatW ostatnim filmie podjęto dwie najodważniejsze decyzje fabularne w tej serii od dekad. Ale wiem, że skoro Bonda zagrał Craig to i tak ci się nie spodobają, albo napiszesz że wcale takimi nie były.

Jutro idę do kina to napiszę czy mi się podobały, nawet jak go uśmiercili (Bonda) to będzie to odważne ale to musi być w parze z dobrą fabułą a obiło mi się o uszy że to film w stylu TSWLM który nie pokazuje nic nowego. Zobaczymy jak będzie i jak pisałem wcześniej chciałbym zobaczyć Craiga w innej formie psychicznej.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Październik 2021, 23:14:34
Cytat: Funky w 03 Październik  2021, 18:53:40Jeśli ''hejtem'' nazywasz to że mam prawo krytykować Bonda (postać filmową) graną przez aktora który gra w taki a nie inny sposób to sorry
Nie to nazywam hejtem, tylko twoją "krytykę". A to dlatego, że tak wygląda przykładowa dyskusja z tobą na temat Bonda-Craiga:

Funky: Nie lubię Craiga, bo gra zwykłego brytola, a Bond powinien być niezwykłym facetem z klasą.
Ktoś: Ale to nie Craig obrał tę konwencję i nie pisał sobie tej roli.
Funky: Tak, ale nie lubię go, bo gra ponurego gbura bez humoru.
Ktoś: To nieprawda. Rzuca żartami, śmieje się, jest ironiczny, jest sporo scen humorystycznych z jego udziałem.
Funky: Tak, ale mnie ten humor nie śmieszy. A filmy są wtórne i nieoryginalne, bezpieczne.
Itd...

Wymyśliłeś sobie jaki powinien być ten Bond i skreślasz go ze względu na niespełnianie swoich, bardzo wąskich ram oczekiwań. Gdy ktoś ci powie, że źle pamiętasz te filmy, że się mylisz, że elementy które krytykujesz, bo wcale ich nie ma, albo tych których twoim zdaniem brakuje w tych filmach, a tak naprawdę są, to wymyślasz coś kolejnego. To nie krytyka, to hejt. To tak jakbym teraz wymyślił sobie, że Batman powinien być gotycki, bo taki był u Burtona, i że powinien nosić niebieską pelerynę i logo w żółtej elipsie, bo tak wyglądał w komiksach TM-Semic, i przez to nie podobałby mi się Batman z Pattinsonem. I walić aktorstwo, reżyserię, realizację, nie podoba mi się i już.

Cytat: Funky w 03 Październik  2021, 18:53:40Co do helikoptera to było to tak logiczne jak Joker odjeżdżający z pod szpitala w TDK a w połączeniu z kiepską fabułą (zemsta na M, Jokeropodobny Silva) jest po prostu irytujące
Porównujesz dwie zupełnie inne rzeczy. Wyjście Jokera ze szpitala i odjechanie autobusem jest nielogiczne, a nawet kolokwialnie rzecz ujmując durne. Czemu? Bo szpital miał być ewakuowany i być pod szczególnym nadzorem policji, a w celu zrobienia cool sceny, nagle cała policja spod szpitala zniknęła. Ergo: da się uargumentować CZEMU ta scena jest nielogiczna ze scenariuszowego punktu widzenia. A co jest głupiego w tym, że Silva na finałową strzelaninę przyleciał helikopterem? Widziałem film 4 razy i nie mam pojęcia, a od ciebie od ponad 8 lat wciąż się nie dowiedziałem. Jest "bo tak" i tyle.

Cytat: Funky w 03 Październik  2021, 18:53:40Co do picia to trzeba umieć pić i pokazać to w umiejętny sposób bo Daniel w Skyfall wyglądał jak typowy polski luj na wakacjach w Ustce.
Wyglądał tak przez jakieś 20 minut filmu, co było uzasadnione fabularnie! Po wyjściu z kasyna w Makao Craig wyglądał jak zadbany, dobrze ubrany, wysportowany facet i w drugiej połowie filmu w ogóle nie dotyka alkoholu. Wyolbrzymiasz jeden szczegół i ignorujesz jego scenariuszowe uzasadnienie. I ty się dziwisz, że twoją "krytykę" nazywam hejtem?

Cytat: Funky w 03 Październik  2021, 18:53:40For Your Eyes Only w którym chciał odzyskać ATAK i nie dopuścić do przekazania go Sowietom a w Octopussy pokazano szalonego Sowieckiego generała który chciał zdetonować atomówkę w NRF i z pomocą organizacji pacyfistycznych rozbroić Amerykanów w Niemczech (było to na czasie w epoce Reagana i odwoływało się do tamtejszych realiów). To samo u Daltona ze zbiegłym Sowieckim generałem, KGB i Afganistanem. To są odważne filmy które podejmują na swój sposób realia międzynarodowe. Gdzie u Craiga odwoływanie się do Al-Kaidy? do ISIS? a więc do rzeczywistości po 11 września.
Akurat 11 września jest bezpośrednio wspomniany w Casino Royale, który jest o finansowaniu terroryzmu i zbijaniu zysku na sprzedaży akcji tuż przed zamachami terrorystycznymi. Znowu czepiasz się czegoś, czego rzekomo nie ma w tych filmach, choć jest. :P W Quantum poruszona jest sprawa korupcji, przewrotów rządów dyktatorów i braku pitnej wody w Ameryce łacińskiej, czyli temat dziś aktualny bardziej niż kiedykolwiek. W Skyfall z kolei poruszono sprawę wycieku danych i cyberterroryzmu, czyli temat - zwłaszcza w naszym kraju w tym roku - bardzo aktualny.

Twoim tokiem myślenia powinienem krytykować Bondy z Moorem, że nigdy nie zahaczyły o wojnę w Wietnamie, Daltona o brak tematyki IRA, Brosnana że nigdy nie włączył się w konflikt w Birmie. itd.

Cytat: Funky w 03 Październik  2021, 18:53:40Jutro idę do kina to napiszę czy mi się podobały
Już wiem, że nie. Przecież napisałeś jakie wymyśliłeś sobie oczekiwania i nawet jeśli film je spełni, wymyślisz nowe, których w nim zabraknie. Robiłeś tak przy poprzednich Bondach z Craigiem, czemu tym razem miałoby być inaczej?
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 04 Październik 2021, 09:45:07
CytatFunky: Nie lubię Craiga, bo gra zwykłego brytola, a Bond powinien być niezwykłym facetem z klasą.
Ktoś: Ale to nie Craig obrał tę konwencję i nie pisał sobie tej roli.
Funky: Tak, ale nie lubię go, bo gra ponurego gbura bez humoru.
Ktoś: To nieprawda. Rzuca żartami, śmieje się, jest ironiczny, jest sporo scen humorystycznych z jego udziałem.
Funky: Tak, ale mnie ten humor nie śmieszy. A filmy są wtórne i nieoryginalne, bezpieczne.
Itd...

Daniel Craig jest twarzą tych filmów i to on dostaje pochwały lub krytykę i dopiero na końcu jest Barbara Broccoli czy Michael G. Wislon czy scenarzyści Purvis i Wade. Craig jest jak polityk który przegrał (lub wygrał) wybory i to polityk najpierw obrywa (lub jest chwalony) a nie jego doradcy lub ludzie którzy piszą mu przemówienia. Barbara i Michael chcieli taki reboot serii i obiektywnie to oni odpowiadają za wszystko ale to Craig jest gwiazdą tych filmów i aktor jest zawsze na pierwszej linii frontu. Mam wrażenie że nie akceptujesz czegoś takiego jak opinia i interpretacja filmu i nie czujesz że każdy ma inny humor (co ciebie bawi w Casino Royale nie bawi innych, polskie kabarety bawią jednych a nie śmieszą innych). Jak mam ci
prosto wytłumacz że uważam to za drewniany humor bez polotu zagrany tak że w tym nie ma komediowego feelu

CytatWymyśliłeś sobie jaki powinien być ten Bond i skreślasz go ze względu na niespełnianie swoich, bardzo wąskich ram oczekiwań. Gdy ktoś ci powie, że źle pamiętasz te filmy, że się mylisz, że elementy które krytykujesz, bo wcale ich nie ma, albo tych których twoim zdaniem brakuje w tych filmach, a tak naprawdę są, to wymyślasz coś kolejnego. To nie krytyka, to hejt. To tak jakbym teraz wymyślił sobie, że Batman powinien być gotycki, bo taki był u Burtona, i że powinien nosić niebieską pelerynę i logo w żółtej elipsie, bo tak wyglądał w komiksach TM-Semic, i przez to nie podobałby mi się Batman z Pattinsonem. I walić aktorstwo, reżyserię, realizację, nie podoba mi się i już.

Bo mam swój GUST i lubię pewne określone rzeczy w danym bohaterze! I tak skoro pasuje ci gotycki Batman to dla jednych taki powinien być i nie lubią trylogii Nolana (znam taką osobę) i nie polubią Pattinsona bo odbiega to od ich estetyki artystycznej. Filmy to estetyka to kostiumy to drobnostki i to się składa na obraz danego bohatera. U Joela nie lubię sutków u Nolana czasami zbyt przesadzonego głosu Bale`a jak i mikrofalówki w Begins a w Bondach po erze Pierce`a Brosnana nie lubię aktorstwa (wyjątek M i Vesper) wyglądu głównego bohatera i całej osi fabularnej. To się nazywa gust i ludzie maja do niego prawo

CytatPorównujesz dwie zupełnie inne rzeczy. Wyjście Jokera ze szpitala i odjechanie autobusem jest nielogiczne, a nawet kolokwialnie rzecz ujmując durne. Czemu? Bo szpital miał być ewakuowany i być pod szczególnym nadzorem policji, a w celu zrobienia cool sceny, nagle cała policja spod szpitala zniknęła. Ergo: da się uargumentować CZEMU ta scena jest nielogiczna ze scenariuszowego punktu widzenia. A co jest głupiego w tym, że Silva na finałową strzelaninę przyleciał helikopterem? Widziałem film 4 razy i nie mam pojęcia, a od ciebie od ponad 8 lat wciąż się nie dowiedziałem. Jest "bo tak" i tyle.

No właśnie i tutaj to też miała być cool scena. Czy to logiczne że terrorysta który chce zabić szefową Brytyjskiego wywiadu wlatuje sobie z taką maszyną do UK? (umieszczenie jej w tej posiadłości i zabawa w Kevina już samo w sobie jest absurdalne) Dało to mu dużą przewagę leci sobie do Szkocji uzbrojony jak jakiś badd-ass i to scena która miała podkreślać efekciarstwo i samo efekciarstwo. Atak na posiadłość w Szkocji na terenie wrogów Silvy (wywiad i wojsko powinny nie dopuścić do takiego stanu rzeczy nawet w sytuacji celowego zwabienia go do Szkocji) uważam za czyste efekciarstwo.

CytatWyglądał tak przez jakieś 20 minut filmu, co było uzasadnione fabularnie! Po wyjściu z kasyna w Makao Craig wyglądał jak zadbany, dobrze ubrany, wysportowany facet i w drugiej połowie filmu w ogóle nie dotyka alkoholu. Wyolbrzymiasz jeden szczegół i ignorujesz jego scenariuszowe uzasadnienie. I ty się dziwisz, że twoją "krytykę" nazywam hejtem?

I tak filmy to szczegóły które składają się na obraz całego filmu (nie wierzę że muszę to tłumacz facetowi który interesuje się filmem) tak samo mnie irytował blady Bond wyglądający jak Brytyjczyk na Ibizie lub Polak w Sopocie którzy raczą się alkoholem. Nie ważne czy to 20 minut (to dość długo w moim odczuciu) czy dwie minuty i pewnych wkurzających rzeczy nie jestem w stanie wyrzucić z pamięci (to samo dotyczy Bale`a z jego rakiem gardła w TDK)

CytatAkurat 11 września jest bezpośrednio wspomniany w Casino Royale, który jest o finansowaniu terroryzmu i zbijaniu zysku na sprzedaży akcji tuż przed zamachami terrorystycznymi. Znowu czepiasz się czegoś, czego rzekomo nie ma w tych filmach, choć jest. :P W Quantum poruszona jest sprawa korupcji, przewrotów rządów dyktatorów i braku pitnej wody w Ameryce łacińskiej, czyli temat dziś aktualny bardziej niż kiedykolwiek. W Skyfall z kolei poruszono sprawę wycieku danych i cyberterroryzmu, czyli temat - zwłaszcza w naszym kraju w tym roku - bardzo aktualny.

Terroryzm w tym filmie jest tak rozmyty że jest gdzieś na dalszym planie, jakiś "terroryzm" nie sprawi że będą pić do terroryzmu islamskiego który był głównym problemem zachodu w 2006 roku. Jedyna organizacja terrorystyczna która realistycznie przedstawia ten problem bez owijania w bawełnę i politycznej poprawności to Armia Bożego Oporu w Casino Royale. To było odniesienie się do naszego świata a nie kolejny bezideowa i bezpieczna organizacja w stylu Quantum czy Spectre. Tematyka w QoS jest najbardziej realistyczna ale co z tego skoro sam film jest chaotyczny z fatalnym przeciwnikiem a za wszystkim stoi armia białych kołnierzyków. Gdyby w Casino Royale i Quantum wywalić cały wątek tajnej organizacji która działa tylko w swoim imieniu to byłoby o wiele lepiej. Zgodzę się że Quantum of Solace to pod względem fabularnym niezły film ale Bond powinien walczyć tam przeciwko dyktatorowi który działa we własnym imieniu to byłoby to bardzo widoczne odniesienie się do naszego świata. James Bond i MI6 powinni mieć przeciwników w dyktatorach, terrorystach którzy wyznają ideologię i religię jak i w wywiadach wrogich państw. (Rosja, Chiny) Oś fabularna w postaci Widma (Quantum) było bardzo bezpiecznym wybiegiem aby filmy te nie były kontrowersyjne i żeby zarobiły jak najwięcej. Co do poprzedników Craiga to Bondy w literaturze jak i filmie poruszały temat zimnej wojny i walki z Sowietami (głównie w książkach) lub bardzo rzadko w filmach (FRWL, FYEO, Octopussy, TLD). Gdyby Dalton ruszył na wojnę z IRA to byłby najlepszy Bond ever :P i szkoda że te filmy rzadko poruszały rzeczywiste problemy świata. Dzisiaj byłby o wiele bardziej wiarygodne i świeże

CytatJuż wiem, że nie. Przecież napisałeś jakie wymyśliłeś sobie oczekiwania i nawet jeśli film je spełni, wymyślisz nowe, których w nim zabraknie. Robiłeś tak przy poprzednich Bondach z Craigiem, czemu tym razem miałoby być inaczej?

Widzę że umiesz przewidywać przyszłość, nie zmarnuj tego i może będą z tego niezłe pieniądze? :P (tak wiem jestem złośliwy). Jeśli dostanę przyjemny film który będzie się dobrze oglądać z INNYM Craigiem to będę zadowolony (niczego już nie oczekuję po filmach które tkwią w swojej bezpiecznej bańce w zmieniającym się świecie).
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 04 Październik 2021, 11:36:57
@Funky
Oczywiście, że akceptuje odmienne opinie, jest mnóstwo filmów przy których moja opinia nie pokrywa się z opinią większości moich znajomych, a w temacie Bondów to choćby moja narzeczona średnio-lubi Bonda-Craiga i filmy z nim, a jego samego uważa za "brzydkiego" faceta. Z tym, że ona potrafi uargumentować swoją opinię dlaczego te filmy średnio jej leżą w taki sposób, że nie mam co do tego wątpliwości. Z twoich wypowiedzi wynika jasno, że ich nie lubisz, bo a) nie pasuje ci aktor w roli głównej; i b) nie spełniają twoich oczekiwań, które są oparte... w sumie na nie wiem czym..? Gust gustem, też mam swój i lubię dany typ kina i dane rzeczy w filmach, ale jeśli czegoś nie lubię, to nie piszę o tym jakbym doszukiwał się i rozdmuchiwał absolutnie wszystko w celu podkreślenia ich gorszości oraz ignorował resztę z powodu "nie lubię Craiga". Myślę, że to, że w filmie czegoś nie ma, co byłoby dla ciebie jego dodatkowym atutem, jak tło polityczne, czy aktualne problemy świata, albo jest tego niewystarczająca ilość =/= minus filmu, tylko brak dodatkowego plusa.

Cytat: Funky w 04 Październik  2021, 09:45:07No właśnie i tutaj to też miała być cool scena. Czy to logiczne że terrorysta który chce zabić szefową Brytyjskiego wywiadu wlatuje sobie z taką maszyną do UK?
A kto powiedział, że wleciał nią do UK? Równie dobrze mógł mieć taki helikopter w Szkocji, na miejscu, w końcu to cyberterrorysta z ogromnymi zasobami na całym świecie, a nawet własną wyspą.

Cytat: Funky w 04 Październik  2021, 09:45:07Atak na posiadłość w Szkocji na terenie wrogów Silvy (wywiad i wojsko powinny nie dopuścić do takiego stanu rzeczy nawet w sytuacji celowego zwabienia go do Szkocji)
Wywiad i wojsko nie nadzorują każdego lotu helikoptera na terenie kraju, a już na pewno nie nielegalnego, uzbrojonego, który mógł lecieć poniżej częstotliwości radarów. A kilka dni wcześniej nawet nie wiedzieli, że są "wrogami Silvy", bo dopiero co dowiedzieli się o tym, kto stoi za zamachami.

Także twoje tłumaczenia co w tej scenie jest durnego, wciąż tego nie tłumaczą. A jest w niej sporo durnot, ale później, akurat niezwiązanej z środkiem transportu Silvy.

Cytat: Funky w 04 Październik  2021, 09:45:07tak samo mnie irytował blady Bond wyglądający jak Brytyjczyk na Ibizie lub Polak w Sopocie którzy raczą się alkoholem. Nie ważne czy to 20 minut (to dość długo w moim odczuciu) czy dwie minuty i pewnych wkurzających rzeczy nie jestem w stanie wyrzucić z pamięci (to samo dotyczy Bale`a z jego rakiem gardła w TDK)
Porównujesz głos Bale'a, którego używa przez cały film, do wizerunku Craiga z 20 minut na 143' czasu trwania Skyfall. Tylko potwierdzasz to, co piszę o twoim podejściu od wczoraj.

Cytat: Funky w 04 Październik  2021, 09:45:07Terroryzm w tym filmie jest tak rozmyty że jest gdzieś na dalszym planie, jakiś "terroryzm" nie sprawi że będą pić do terroryzmu islamskiego który był głównym problemem zachodu w 2006 roku. Jedyna organizacja terrorystyczna która realistycznie przedstawia ten problem bez owijania w bawełnę i politycznej poprawności to Armia Bożego Oporu w Casino Royale. To było odniesienie się do naszego świata a nie kolejny bezideowa i bezpieczna organizacja w stylu Quantum czy Spectre.
Jak filmy z Moorem, lub Daltonem tylko o czymś wspominają, od razu zapamiętujesz to na ich korzyść. Jak wymieniłem ci podobne elementy u Craiga, to albo ich nie pamiętasz, albo piszesz że to było rozmyte gdzieś w tle. Kolejny dowód na to, o czym piszę o twoim podejściu.

Cytat: Funky w 04 Październik  2021, 09:45:07Jeśli dostanę przyjemny film który będzie się dobrze oglądać z INNYM Craigiem aktorem to będę zadowolony
Poprawione.

Myślę, że dalsze wałkowanie tego tematu nie ma sensu, więc zmienię na przyjemniejszy. Polecam ci film Kryptonim U.N.C.L.E.. Z tego co piszesz, powinien spełnić wszystkie twoje oczekiwania, bo to kino szpiegowskie ze stylowym agentem brytyjskiego wywiadu, toczące się w latach 60-tych z Zimną wojną w tle. ;)

(https://thumbor.forbes.com/thumbor/fit-in/1200x0/https%3A%2F%2Fblogs-images.forbes.com%2Fmarkhughes%2Ffiles%2F2015%2F08%2FThe-Man-From-UNCLE-30.png)

W sumie w 2015 był to zdecydowanie lepszy Bond od Spectre. :P Jakiś czas temu widziałem drugi raz i podobał mi się bardziej niż w kinie.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 04 Październik 2021, 12:26:04
Byłem, widziałem i przeżyłem. Film przeleciał mi tak szybko, że jedno piwko co miałem ze sobą piłem pod czas ostatnich 40 minut. Bawiłem się świetnie, trochę się śmiejąc ( ten główny zwyrol 😂), dając pochłonąć się świetnej akcji, ale był i smutek... Nawet łezka zakręciła się w oku. Craig sprawił, że autentycznie polubiłem Bonda i byłem już teraz na jego trzeciej przygodzie pod rząd w kinie. Dzięki ci Danielu, dzięki też i twórcą za inne podejście do tej kultowej postaci. Zobaczymy co to będzie dalej, ale jak Q napisał jedno jest pewne Bond powróci.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 04 Październik 2021, 17:57:59
Żeby ci odpisać po raz ostatni (męczy mnie to i szkoda naszego czasu) nie lubię filmów po 2002 roku ponieważ mają:

a) faceta którego nie polubiłbym w prawdziwym życiu (brak wysokiej kultury osobistej, charakter który jest wg mojej opinii trudny i niezbyt przyjemny)

b) brak dobrej fabuły (dla ciebie dobra dla mnie bardzo przeciętna) i brak odniesień politycznych, ideologicznych które składają się na świat szpiega z naciskiem na religię (11 września i problem Islamskiego tertoryzmu) i politykę (Chiny, Rosja, interwencja w Afganistanie i i Iraku)  w związku z tym "rozdmuchiwanie" drobnostek które składają się na całą fabułę (pomysł ze Skyfall w Szkocji jest dla mnie tak bezsensowny że pozostawiono szefową Brytyjskich tajnych służb na pastwę losu z pułapkami i ochroną dwóch facetów w sytuacji kiedy bandzior ma swój helikopter bojowy, Bond który jest praktycznie wrakiem). MAN From UNCLE widziałem rok temu i to niezłe kino szpiegowskie które rozczarowuje w postaci Cavilla (nie dorasta do pięt Robertowi Vaughnowi) a Hammer jest za bardzo Craigo-podobny i temat neofaszystów był zbyt naiwny (wtedy albo dogorywali w Ameryce Południowej lub byli elitami w RFN :P )

Widziałem No Time To Die i mogę powiedzieć że to sprawnie zrealizowane kino akcji z najbardziej romantyczną relacją Bonda który ma najmniej z Bonda z poprzednich filmów (więcej żartuje i po raz pierwszy miałem uśmiech na twarzy po jego on-linerach) i umie kogoś pokochać. Reszta obsady jest i niczym się nie wyróżnia (są tylko tłem) Warstwa emocjonalna to największa zaleta tej produkcji. Sprawy komplikują się przy fabule która po prostu jest bo jest i bez większego zainteresowania z mojej strony (film jest też za długi w moim odczuciu). Miłe dla oka są widoki z Matery i Jamajki. Zakończenie mnie nie zaskoczyło i wiedziałem ze takie będzie ale jedno było dla mnie niespodzianką i to był fajny zabieg ze strony twórców (bez spoilerów). Muzyka Hansa Zimmera lepiej wypada w filmie (nie mogę mu wybaczyć że Jamajka nie ma swojego unikatowego tematu w filmie jak Haiti q QoS czy Kuba w Die Another Day) ale to wciąż przeciętność w porównaniu do najlepszych prac Johna Barry`ego czy Davida Arnolda z TND. Pod względem historii to po prostu przeciętny film akcji ale sprawdza się pod względem emocjonalnym. Jeszcze nie wiem jaką ocenę wystawię ale będzie to 5 lub 6 na 10.

Update: 5/10 mimo najbardziej wzruszającego Bonda-Craiga szybko zapomnę o całej historii (Widmo-Safin-Wyspa z roślinami) która wg mnie jest nudna.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: newtime w 04 Październik 2021, 23:06:19
Jednym słowem kiedyś to było ;) Rozumiem ze nowe Bondy mogą komuś sie nie podobać ale czy wady które wymieniłeś nie są czymś co boryka sie cała seria od początku? Connery miał wyskok niby kulturę osobista uderzając kobietę i zachowania podające pod gwałt?? Czy fabuły z Price brosnanem nie był najbardziej sztampowe w serii? Wgl nie bardzo rozumiem porównywania jednego filmu do drugiego, MAN From UNCLE który jak sam przyznałeś jest niezłym filmem szpiegowsim  , to nie lepiej oceniać go jako samodzielny film danego reżysera to nagle przyrównujesz go do iflmu sprzed 50 lat dla którego był jedynie intepetacja do stworzenai czegos nowego a nie bycia kalka, myślę ze ten sam problem masz z Bondemn niepotrzebnie oceniasz je przez pryzmat innych filmów plus zawsze wolimy to co juz znamy, wiec taki obraz zawsze będzie na korzyć sentymentu wiec po prostu lepiej sie cieszyc danym filmem i oceniać go odrębie właśnej hisotrii i bohaterów a nie tych sprzed 30 lat
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 05 Październik 2021, 11:44:19
@Funky
Nie musiałeś mi odpisywać nawet ten ostatni raz. I tak napisałeś to samo co ja, wymieniłeś te same powody, dla których nie lubisz Bondów z Craigiem, tylko przestawiłeś je w swoim(lepszym) świetle.
A twoja opinia i ocena No Time to Die jest dokładnie taka, jakiej się spodziewałem, i jeśli się nie mylę dokładnie taka sama jak poprzednich trzech Bondów z Craigiem, które tu recenzowałeś.

Po kilku dniach myślę o filmie coraz cieplej i jeszcze bardziej doceniam odważne decyzje, tj.
Spoiler
- uśmiercenie Felixa
- uśmiercenie Bonda!
- zrobienie z Jamesa ojca!!
[Zamknij]
... więc choć gdybym zaraz po seansie miał go ocenić w skali dziesięciostopniowej, zapewne wystawiłbym szóstkę, teraz myślę o solidnej siódemce. Decyzję zostawię na powtórkę.


Forum Film podało informację, że w weekend otwarcia w Polsce na Nie czas umierać sprzedano ponad 440 tyś. biletów! To o 50 tyś. więcej niż na Skyfall (mimo epidemicznych obostrzeń) i max. 13% gorzej od otwarcia Spectre sprzed sześciu lat. :)
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 05 Październik 2021, 11:58:54
Bondy przyciągają widzów z różnych grup wiekowy, każdy ogląda, i to widać w wynikach box office. Dodatkowo wyraźnie akcentują pożegnanie Craiga z rolą, więc wszystko zadziałało.

Cytat: Juby w 05 Październik  2021, 11:44:19Po kilku dniach myślę o filmie coraz cieplej i jeszcze bardziej doceniam odważne decyzje, tj.
I to jest jeden z atutów filmu. Nie wypada ci z głowy na drugi dzień po seansie.

Co do wspomnianej wcześniej daty premiery wydań fizycznych, szkoda, że nie w grudniu, jak w innych krajach. Liczę, że a dobre dodatki, nie tylko przez pożegnanie Craiga (może dokument też wrzucą "Być jak James Bond"), ale na fakt, że to 25 film z serii.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 05 Październik 2021, 15:36:56
Dokładnie. Seans odbył się w niedzielę, a ja dalej myślę o nim i o tym, że twórcy co by nie mówić byli odważni. Wiem ostania część, ale jednak. Ten film przejdzie do historii jako jedyny, który zrobił to co zrobił... Główny zły nijaki w cholerę, ale dokonał tego.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 05 Październik 2021, 15:40:25
@Newtime - Connery to nie mój ulubiony 007 (Moore, Brosnan, Dalton) ponieważ był produktem swoich czasów (potrafił uderzyć kobietę). Brosnan miał świetne GoldenEye (Jelcynowska Rosja, Janus jako mafiozo który ma taką władzę że wykorzystuje post-sowieckie Złote Oko) i dobre The World is Not Enough (siłą tego filmu jest Pierce i Sophie Marceau bo fabuła jest przyzwoita). Dobrych szpiegowskich Bondów było z cztery-pięć (FRWL, FYEO, Octopussy, TLD i powiedzmy GoldenEye) reszta to filmy do obiadu i kolacji z męską fantazją o byciu tajnym agentem ;)
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 06 Październik 2021, 09:14:34
Cytat: Funky w 05 Październik  2021, 15:40:25Dobrych szpiegowskich Bondów było z cztery-pięć (FRWL, FYEO, Octopussy, TLD i powiedzmy GoldenEye) reszta to filmy do obiadu i kolacji z męską fantazją o byciu tajnym agentem ;)
Dziwne podejście kogoś, kto uważa się za fana Bonda. Nie wiem też co w tym złego, bardzo lubię te lżejsze części, przy których mogę się rozerwać "do kotleta".

Anyway, są już oficjalne wyniki z weekendu w Polsce.
https://www.sfp.org.pl/box_office?b=510
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 08 Październik 2021, 09:25:46
No Time to Die --->

- Ana de Armas powinna dostać dużą rolę kosztem tej kompletnie nijakiej murzynki.
- dziwna zagrywka villaina w pewnym momencie (ta z dziewczynką), no i filozofował trochę za dużo w jednej scenie
- zamiatanie spectre pod dywan trochę tak na chybcika.
- dziwny moment z
Spoiler
Die Blofeld!
[Zamknij]
, widac, że szukali jakiegoś sposobu na przeprowadzenie wiadomego zwrotu akcji i niezbyt im wyszło.

8/10, albo i 9, decyzja zapadnie po powtórce. Możliwe, że drugi najlepszy Bond z Craigiem po CR, zakalce Mendesa zmiata z powierzchni ziemi. Było wszystko na co liczyłem - napięcie/emocje, dobra akcja, trochę ładnych widoczków i wpadająca w ucho muzyka.
Niestety oznacza to także, że będę miał powód by teraz wracać do Spectre :/

Co mnie rozwaliło - wychodzę z sali, a tam grają "Show must go on".

Casino Royale - 10/10 - perfekcja
QoS/NTTD - 8/10 - bardzo udane filmy
Skyfall/Spectre - 4/10 - pierwszy głupi i nudny, drugi trochę mniej głupi, ale z kompletnie skopanym trzecim aktem
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Q w 09 Październik 2021, 13:34:01
Filmom o Bondom towarzyszą też różne produkty i tym samym ich reklamy, jedne bardziej udane jedne mniej inne zaś to są w formie materiału zza kulis.








Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 18 Październik 2021, 19:00:44
Ja fanem Bonda nie jestem, ale ostatni był w miarę ok. Właściwie to równie średni jak inne :P Dla mnie jedynie Skyfall i GoldenEye były ponadprzeciętne z tego co mogę ocenić i pamiętać.
(https://i.imgur.com/siFzZcL.png)
*Wiem, że moja pozycja Casino Royale i Die Another Day jest kontrowersyjna, ale po pierwsze weźcie poprawkę, że na tej serii się nie znam :P a po drugie to obejrzałem ponownie kawałek tego pierwszego niedawno i pierwsza godzina tego filmu jest tak nudna i zagmatwana, że byłem zszokowany jak bardzo się wynudziłem. Żadnej osobistej stawki dla Bonda, która by mnie zainteresowała. Wiem, że potem jest nieco lepiej, jak już są w kasynie i pojawia się Vesper, ale do tego czasu nawet nie dotarłem przy powtórce. Jeśli chodzi o DAD to 60% czasu to po prostu tandetna zabawa. Też bywa nudno, ale przynajmniej zabawnie.
**Widziałem kiedyś niektóre filmy Daltona, Connery'ego i Moore'a, ale minęło tak dużo czasu, odkąd je widziałem, że nie mógłbym ich teraz szczerze ocenić.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 18 Październik 2021, 20:56:09
Cytat: LelekPL w 18 Październik  2021, 19:00:44*Wiem, że moja pozycja Casino Royale i Die Another Day jest kontrowersyjna, ale po pierwsze weźcie poprawkę, że na tej serii się nie znam :P
Nie wiem czy to ma takie znaczenie, bo z tego co zwróciłem uwagę, ortodoksyjni fani serii właśnie częściej mają względem tego filmu mieszane odczucia, a wielu fanów CR zostało fanami CR (i Bondów) przez to jak innego Bonda ten film pokazał.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 03 Listopad 2022, 12:27:45
Taka sytuacja na moim regaliku :)

(https://images4.imagebam.com/bd/96/f2/MEGTAL2_o.jpg)

Mam komplet jeśli chodzi o oficjalną serię (25 filmów: 4 z Craigiem na UHD, reszta na Blu-ray, wszystko z polską wersją językową) i ostatnio robię sobie "poniedziałki z Bondem".

Doktor No (1962)
Krótki reportaż w telewizji przypominjący o 60-rocznicy premiery filmu natchnął mnie na powtórkę po latach. Pierwszą godzinę wciąż ogląda się świetnie (kasyno, "Bond. James Bond.", szpiegowanie / próby uniknięcia śmierci na Jamajce). Connery jako Bond - klasa sama w sobie. Problem pojawia się, gdy OO7 ląduje na wyspie i poznaje Honey Ryder - ostatnie 50 minut w zasadzie oglądałem, aby dopatrzeć do końca. Znajdują się tam niezłe momenty, szczególnie kiedy po trochu pokazywany jest tytułowy Doktor, ale jak już go poznajemy, to w sumie nic ciekawego nie robi i szybko daje się załatwić. Zdjęcia, muzyka(!), klimat - wszystko tip-top. Tylko co z tego, skoro widziałem film co najmniej trzeci raz i za każdym finał niezbyt mnie interesuje? 6-7/10 w zależności od tego czy wspominam końcówkę, czy pierwszą godzinę.

W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości (1969)
To ten z tym, który zagrał Bonda tylko raz, czyli ulubiona część Christophera Nolana. Technicznie i nie tylko (zdjęcia, choreografia, muzyka) trzyma się lepiej od wielu późniejszych odsłon serii (tylko montaż się zestarzał, ale mimo to narzeczona spytała mnie z którego roku ten film, bo fryzury mają z lat 60-tych, ale wizualnie wygląda jakby nagrany był w latach 90-tych). Jest poważniej, są dobre sceny akcji (pierwsze dwie bójki i finał), jest super dziewczyna Bonda, Lazenby daje radę (nigdy nie zrozumiem czemu ludzie tak wieszają na nim psy), ale w środku brakuje akcji (i Tracy). Całość trwa 142 minuty, co uważam o kwadrans zbyt długim metrażem przy tej fabule, bo podchody Bonda w ośrodku Blofelda i jego flirtowanie z dziewczynami za bardzo stopują przebieg akcji. Zakończenie bdb. Oceniłbym go na równi z Dr. No.

Szpieg, który mnie kochał (1977)
To ten, w którym Bond daje nura Lotusem. Wbrew opinii większości tę część z Rogerem Moorem lubię najmniej. Jest widowiskowa, ma bardzo dobre zdjęcia, humor (i Jaws!), ale jest też zbyt rozwleczona. W drugiej połowie już nudzą mnie kolejne lokacje i sceny akcji, plan/motywacja Stromberga okazują się cienkie, i kogoś chyba poniosło z muzyką, która czasami pasuje bardziej do komedii, niż do kina akcji. 5/10

The Sound of 007 (2022)
Świeży dokument na Amazon Prime o muzyce i piosenkach do filmów o Bondzie. Przyjemnie było go obejrzeć... i posłuchać. Film dla fanów OO7 (do których się zaliczam), więc każdemu kto pała sympatią do agenta Jej Królewskiej Mości gorąco polecam.
Na Prime Video jest również godzinny koncert muzyki z Bondów o tym samym tytule. Wykonania klasyków przez ich autorów, a także samodzielne wykonanie "You Know My Name" przez Davida Arnolda (wzruszyła mnie jego przemowa) są super, ale covery szlagierów od innych artystów zdecydowanie do przewinięcia.

No Time to Dia odebrałem wczoraj, więc powtórkę w 4K planuję na najbliższy poniedziałek :)

A tutaj przybliżenie historii Cavilla, który chyba i tym razem nie da rady załapać się na Bonda:
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 11 Listopad 2022, 11:23:15
Jeśli będę wracać do Bonda to tylko do kilku wybranych odcinków tych bardziej realistycznych które uważam za dobre kino szpiegowskie. For Your Eyes Only, From Russia With Love, The Living Daylights, Licence to Kill i GoldenEye w zupełności mi wystarczą. Fajnie gdyby seria skupiła się na realnych problemach dzisiejszego świata (Rosja, Chiny, islamski terroryzm, fundamentalizmy polityczne) lub wróciła do czasów zimnej wojny i walki z Sowietami. Jeśli tak nie będzie i Barbara postawi na łatwą i bezpieczną rozrywkę to nie będę rozpaczać i wrócę do wcześniej wspomnianych produkcji. Mój hype na Bonda osłabł i era Daniela w jakimś stopniu ostudziła moją miłość do tej postaci i nie myślę o przyszłości agenta 007.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Listopad 2022, 13:41:57
Licencja to akurat typowy 80s akcyjniak, niewiele tam kina szpiegowskiego. Poza tym, realistyczne odcinki często bywały słabsze od tych fantastycznych, więc nie rezygnowałbym z nich z tego powodu.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 11 Listopad 2022, 13:55:53
Wiem że to typowy akcyjniak ale realistyczny z kapitalnym Daltonem (Dalton-Moore-Brosnan to moi ulubieńcy w roli Bonda) i świetną Carey Lowell. Realistyczne odcinki są dla mnie najlepsze a te fantastyczne są typowym popkorniakiem który zobaczę raz na kilka lat bo oglądało się tego dostatecznie dużo za gnoja w czasach gimnazjalno-licealnych :P   
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Juby w 11 Listopad 2022, 16:54:19
Jeśli Licencja z tym wątkiem ninja i akrobacjami ciężarówek jest realistyczna, to Casino Royale jest dokumentem o autentycznych wydarzeniach. W sumie CR wypada tak przy każdym Bondzie.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: Funky w 11 Listopad 2022, 17:30:47
Mam na myśli umowny realizm i w porównaniu do innych odcinków serii chodziło tylko o zemstę i likwidację Sancheza i jego narko-biznesu. Żaden Bond nie jest realistyczny w dosłownym znaczeniu tego słowa a filmy które wcześniej wymieniłem są bardziej przyziemne (dodałbym jeszcze Live And Let Die gdzie chodziło tylko o narkotyki) i bardziej osadzone w rozpoznawalnym świecie. Casino Royale też zaliczam do przyziemnych Bondów ale mój problem z tym filmem to Daniel Craig i nie potrafię się nim cieszyć.
Tytuł: Bondy
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 08 Czerwiec 2023, 03:17:30
Cześć.
Podaję dalej odnośniki do swoich materiałów, dotyczących dwóch produkcji z agentem 007, które zdecydowałem się ostatnio opublikować na moim kanale YT.
--