Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Oceny filmów o Batmanie

Zaczęty przez Juby, 18 Kwiecień 2008, 14:54:53

Który film fabularny o Batmanie jest najlepszy?

Batman: The Movie
Batman (1989)
Batman Returns
Batman Forever
Batman & Robin
Batman Begins
The Dark Knight
The Dark Knight Rises

LelekPL

O tym samym filmie pomyślałem.

jakura

Mnie to "przesłuchanie Flassa" wbiło w fotel. Aż ciężko w gaciach się robiło. Chyba trzeba wziąć pod uwagę, że Batman dość gwałtownie go porwał z ziemi i gdyby później mówił cicho i złowrogo, to zaprzepaściłby tamten podnoszący adrenalinę efekt. Ostre zwinięcie + ostra mowa = sukces:)
Powiedzieli mi, że nie da się tego zrobić. Odpowiedziałem maniakalnym śmiechem.

franek

Przesłuchanie Flessa jest niczym w porównaniu do pogróżek jakie Keaton rzucał w pierwszym filmie do tego bandyty na dachu. Tam on po prostu jest groźny, a Bale "gra" groźnego.


Show Must Go On!!!

Johnny Napalm

CytatWidać jeszcze sporo komiksów nie czytałeś. ;) Przeczytaj Batman #1 z 1940 roku - Joker z TDK jest do niego podobny w 90%.
Czytałem i... hm...może coś jest na rzeczy - doskonale planujący swoje zbrodnie brutalny Joker z demonicznym spojrzeniem i z gębą jeszcze nie aż tak kuriozalnie pociągłą. Jednak tu nie o wygląd chodzi a o jego styl. Styl Ledgokera to  styl znerwicowanego socjopaty, a Joker to psychopata, świetnie czujący się ze swoim brakiem norm moralnych. W dodatku, prawdziwy Joker nie jest aż takim debilem, żeby sfajczyć górę forsy, to nie w jego stylu. :)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

jakura

Keaton jest tam równie groźny, a gość sra pod siebie, bo też dynda parę pięter nad ziemią trzymany przez kuloodpornego faceta z uszami:) Ja też bym wymiękł:P Poza tym u Nolana Batman w założeniu jest bardziej zwierzęcy i dziki i mi się to również bardzo podoba.
Co do palenia forsy - może to i nie komiksowe, ale wg mnie jest to jedna z najlepszych zagrywek w TDK. 
Powiedzieli mi, że nie da się tego zrobić. Odpowiedziałem maniakalnym śmiechem.

Funky

#515
Z Jokerem Heatha jest tak jak z Bondem Rogera Moore`a są po prostu zaje... mimo tego że mają nie wiele wspolnego z oryginałem (oczywiście jeśli Joker z "TDK" faktycznie różni się mocno od tego komiksowego) A co do forsy to spalił ją bo był tak szurnięty że miał to wszystko w umalowanej dupce :P Ok to w ramach przypomnienia daję:

"Batman" 8/10 Nie był tak przesadzony z głupotami Burtona. No i miał ten klimacik kina gangsterskiego i filmu noir

"Batman Returns" 6/10 Tim ostro pojechał, za dużo jego groteskowej wyobraźni i pomysłów w rodzaju pingwinów z rakietami i porywaniem dzieci. Za to świetny Pingwin i Catwoman.

"Batman Forever" 4/10 Film utrzymany w zbyt lekkiej konwencji, plus idiotyczni przeciwnicy.

"Batman & Robin" 1/10 Tragedia Batman zostaje zabity przez pana Schumachera

"Batman Begins" 9/10 Mroczny, tajemniczy, plus wspaniały klimat. Mój ulubiony film o facecie przebranym za nietoperza :)

"The Dark Knight" 9/10 Joker wszechczasów, rewelacyjna fabuła i gorzkie zakończenie

Moje oceny się nie zmieniły i chyba już się nie zmienią.

Johnny Napalm

Cytat"The Dark Knight" 9/10 Joker wszechczasów, rewelacyjna fabuła i gorzkie zakończenie
Czy ono było takie gorzkie? To było mniej więcej takie zagranie ze strony Nolana - smuć się, smuć się! Czego się nie smucisz?! - Takie dopychanie kolanem widza, żeby wpisał się w spodziewane odczucia reżysera wobec swojego dzieła. Ja tam się nie smuciłem, a nawet nie żałowałem Denta, bo -po najważniejsze- już to nawrócenie go przez Jokera mnie nie przekonywało - nie było dla mnie wiarygodne, w sensie fabularnego pomysłu. Była to dosyć sztuczna zagrywka.
Z Jokerem wszech czasów nie będę polemizował, bo każdy ma swojego ulubionego Jokera i nic mi do tego.
No a co do fabuły, to jak już chyba wcześniej pisałem, nie była ona nieskazitelna.
Cytat"Batman & Robin" 1/10 Tragedia Batman zostaje zabity przez pana Schumachera
I to właśnie było gorzkie zakończenie. :) Biegnący Batman ze swoimi młodymi przydupasami na tle reflektora. Coś wspaniałego.
CytatMoje oceny się nie zmieniły i chyba już się nie zmienią.
Przy 20-tym seansie B&R może podarujesz mu parę punktów więcej... z litości. ;) Sam zauważyłem to zjawisko u siebie - ten film jest tak zły, że się nad nim wręcz lituje.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Funky

Ukochana Bruce`a oraz Denta nie żyje a sam Harvey ma spaloną połowę twarzy i staje się zabójcą. No i Batman bierze na siebie jego winy. Jak dla mnie to bardzo gorzkie zakończenie. Niby Joker nie wygrał ale nie ma się z czego cieszyć. A co do fabuły fakt nie była nieskazitelna ale jest w moim odczuciu najlepszą bat-fabułą. I gdyby był ta tajemniczość co z "Batman Begins" drugi Nolan miałby u mnie dziesiątkę.

A "Batman & Robin" widziałem ostatni raz w 2000 roku. I myślę że to wystarczy, nie jestem masochistą żeby czerpać jakąkolwiek przyjemność z czegoś tak bolesnego dla miłośnika człowieka nietoperza. Ten film po prostu ośmieszył i zniszczył postać Batmana. Niestety mimo świetnych filmów Nolana myślę że klęska ta na zawsze będzie się gdzieś ciągnąć za Batsem.

Johnny Napalm

Co do TDK - zako?czenien to nie by?o z pewno?ci? mi?? dla wi?kszo?ci bohaterów - Rachel bez w?tpienia nie by?a happy - jednak Dent, jak dla mnie, by? postaci? oboj?tn?. Najpierw sztucznie napompowanym ostatnim szeryfem w mie?cie, który zrobi w nim porz?dek, a potem ta jego przemiana w z?ego - jak ju? by mi by?o wszystko jedno - czyli koniec z zasadami - to zacz??bym w?a?nie od likwidacji Jokera, bo on by? pod r?k?. A tu niespodzianka, Dent go sobie odpuszcza i je?dzi po mie?cie likwiduj?c w?a?ciwie p?otki.
CytatNo i Batman bierze na siebie jego winy.
Ju? nie b?d? mówi? jak to mnie poirytowa?o, sam pomys? na t? zagrywk? by? bardzo komiksowy - tym razem w z?ym znaczeniu tego s?owa. Chodzi mi o uproszczenie tej sytuacji. Dodatkowo... g?os Bale'a jako Batmana nigdy mi nie le?a?, troch? mnie ?mieszy? - chc? by? gro?ny - wi?c ta jego kwestia o wzi?ciu odpowiedzialno?ci za zbrodnie Denta te? mnie nie poruszy?a.

Co powiecie na sond? -zako?czenie którego filmu by?o najbardziej gorzkie, smutne, czy po prostu zapadaj?ce w pami?ci?
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

jakura

Przemiana Denta w?a?ciwie nigdzie nie by?a zbyt wiarygodna, wi?c si? zgodz?. Co do g?osu Bale'a - mi akurat bardzo odpowiada. Jak ju? gdzie? pisa?em: jest to element jego zwierz?cego wizerunku, dziko?ci i ledwie utrzymywanego panowania nad sob?. W TDK brzmia? nieco dziwniej ni? w BB, ale ja to wi??? z wi?ksz? ilo?ci? dialogów jakie wyg?asza - ten g?os i ten Batman bardziej pasuj? do akcji, ni? filozoficznych dysput;)
Najbardziej gorzkie zako?czenie? Chyba Powrót Batmana, pó?niej Pocz?tek (chocia? dzieli je przepa??, to jednak spokój na twarzy spadaj?cego Rasa i motyw Rachel która mówi Bruce'owi, ?e "sorry Winnetou, ale nie b?d? twoj? panienk?" bardzo mi si? podoba?y).
A tak naprawd?, najbardziej gorzkim zako?czeniem by?a ko?cówka Batman i Robin, bo to kiepsko ko?czy?o ca?? seri?:P
Powiedzieli mi, że nie da się tego zrobić. Odpowiedziałem maniakalnym śmiechem.

franek

HaHaHa, no nie wiem co do tej dzikości i ledwie utrzymywanmego panowania nad sobą, przecież Batman od Bale`a jest spokojny jak śpiące niemowlę. Co do gorzkiego zakończenia to zdecydowanie Batman Returns.


Show Must Go On!!!

LelekPL

Cytat: franek w 10 Lipiec  2012, 19:08:40
HaHaHa, no nie wiem co do tej dzikości i ledwie utrzymywanmego panowania nad sobą, przecież Batman od Bale`a jest spokojny jak śpiące niemowlę. Co do gorzkiego zakończenia to zdecydowanie Batman Returns.

I dlatego chyba nigdy nie zrozumiem ludzi, którym TDK się nie podoba. Tzn rozumiem, że może się nie podobać, zawsze się znajdzie osoba, której się coś nie podoba, ale... dobra, nie będę nawet kontynuował bo znowu niepotrzebna burza się zrobi na temat filmu, który wyszedł 4 lata temu. Ja się z tym nie zgadzam po prostu, mam swoje powody, a na forum znajdzie się mnóstwo argumentów, które zostało wcześniej napisanych na ten temat. Tylko może skończmy z "hahaha" i szanujmy zdanie innych.

Rafalinda

Air Jordan, najważniejsze że tobie (jak i mi) TDK się podoba.
Nie ma co się przejmować czyimś opiniami, gdyż są one jak szczekanie na księżyc. Wyniki sprzedaży jak i wszelkie rankingi są dostatecznym dowodem na to, która wersja Batmana podoba się ludziom najbardziej. Nawet tutaj na Batcave ;)



LelekPL

Opinia Franka jest jego i wszystko fajnie, nie mam z tym problemu (ani si? nie przejmuj? ;) ), po prostu z tym przyk?adem si? bardzo nie zgadza?em, bo jest... no có? widoczny go?ym okiem. Ale z racji, ?e nie mam ochoty na kolejn? dyskusj? bez celu to nie b?d? nawet tego argumentowa?. Let's agree to disagree

camel

#524
Mog? o sobie powiedzie? ?e na Batmanie po cz??ci jestem wychowany, jako dziecko bawi?em si? Batmanem, Riddlerem etc ogl?daj?c TAS i pierwsze trzy filmy (nie licze BTM). Jako dziecko kocha?em Forevera, BiR mi sie nie podoba?, pó?niej do Beginsa B89 i BB rz?dzi do dzi?. A teraz po kolei.

1. Batman (1989)-?wietny film, jeden z moich ulubionych re?yserów. Zalet? filmu jest wyobra?nia Keatona, klimat i Nicholson.
Joker w filmie nie jest ?wietny, Jack nie zagra? nic ponad to co ju? pokaza?. Facet ma niesamowite predyspozycje do grania czarnych charakterów, nie móg? tej roli zagra? ?le. Oczwiscie nie chce powiedzie? ?e Jokerem by? s?abym, bo nie by?, ale nie zagra? lepiej czarnego bohatera ni? np. de Vito, Murphy czy Nesson. Celowo nie wymieniam Ledgera bo o nim napisze przy okazji TDK i tam porównam obu panów.
Burton zaserwowa? nam podró? do Gotham brudnego, tajemniczego i zepsutego. Batman wpisuje sie w to miasto, jest równie? ekstrem?, ci??ko go nazwa? bohaterem. To jest najwi?kszym pi?knem tego filmu, jak i Batmanów Burtona- Batman jest chor? odpowiedzi? na chore realia. Jest stworem zrodzonym przez to z?o. Brawa dla Burtona. Brak mi rozwini?cia w?tku Jokera i panny w masce nie pami?tam jak si? wabi?a chyba Alicia. Chora relacja, ciekawa niestety nie dopowiedziana. W?tek jej chorej mi?osci do Napiera by?by ciekawszy ni? Vicky.
Wad? filmu jest napewno Bruce Wayne i spó?ka. D?u?yzny z Knoxem i Vale. Romans Wayne'a z Vicky jest równie? nudny, motyw Alfreda wpuszczaj?cego do jaskini Vale jest ?enuj?cy. Michael Keaton zagra? dobrze Batmana, ale tragicznie Wayne'a. Facet przy Bale'u i Kilmerze wygl?da odpowiednio jak Coleman Reese i Riddler. Facet ma bardziej predyspozycje do grania Spidermana ni? gacka. Po zdj?ciu kostiumu nie mia? mocy.
8/10
2. Batman Returns (1992)-film bardziej Burtonowski ni? pierwszy. Powinno mi sie podoba? bardziej ALE
W filmie pojawi?o si? tyle absurdów ?e ci??ko postawi? mu wy?sz? ocen?. Pingwinki, antyelektrownia, gang Pingwina itd itd. Wymienia? mo?na, film nieuwa?ny strasznie. Pog??biona jest wada z Batmana czyli Wayne, który nie ma mocy, wida? to w scenie rozmowy ze Shreckiem przy okr?g?ym stole. Za Catwomen i jej w?tek który jest genialny, podoba mi sie przedstawienie Pingwina cho? film by zyska? na skupieniu si? na w?tku politycznym w jego przypadku a odpuszczeniu sobie gangu cymba?ów.  Burton pieknie przedstawi? ZOO, cmentarz, scene z rodzicami Oswalda czy finaln? miedzy Catwomen a Batmanem. Pi?kne. Tak samo scena na balu gdy obydwoje poznaj? swoje to?samo?ci, miazga wprost. Reasumuj?c, i Pingwin i Catwomen jako czarne (szare) charaktery lepiej ni? Nicholson. Fabu?a wci?gaj?ca, ale absurdy psuj? odbiór filmu.
7/10
3. Batman Forever (1995)- nie ma sie co oszukiwa? film ?wietny nie jest. Tragiczny Harvey, pojawia si? tak?e najg?upsza rzecz w Batmanie czyli Robin zagrany równie? tragicznie. Batman generalnie ucieka przed Two-Facem, ten prawie go nie zabija gdyby nie kaprys dzieciaka. Filmu nie szanuje na tyle co poprzednie wi?c nie b?de wymienia? jego absurdów bo szkoda mi na to czasu. Na plus Bruce Wayne i Kidman, do prze?kni?cia jest Riddler (troche zjokelsowany, cho? generalnie jak czyta?em Knightfalla tam raczej przest?pc? nie by? raczej chcia?, tak jak tu).
4/10
4.Batman i Robin-nie b?de sie pastwi?. Jest na youtube filmik 10 najg?upszych momentów i czasem go sobie puszczam i zawsze si? ?mieje :). Na plus Bane który robi fajne uaa za ka?dym razem gdy co? robi, jak kiedy? najarany z kumplem ogl?dali?my to bardzo nam si? to podoba?o :D In minus zrobienie z Batmana Power Rangers.
5.Batman Begins (2005)- przez co najmniej jeszcze 16 dni mój ulubiony film o gacku (cho? czuje ?e ust?pi). Nie wierzy?em w niego, nawet gdy dowiedzia?em sie o Bale'u którego zna?em z Mechanika i Equilibrium które mi sie podoba?y. Film jest tak naprawde Untold Story Batmana (modne okre?lenie hehe). Nolan pokaza? posta? Batmana i Bruce'a zupe?nie inaczej od poprzedników. ?wietnie pokierowa? pocz?tkiem filmu gdy dzieci?stwo i okres przed wypraw? miesza nam si? z drog? do ligi cieni i szkoleniem. Dzi?ki temu historia nie traci na dynamiczno?ci. Batman jest tu mroczny ale jest jednak wci?? rycerzem. Przes?uchanie Flassa to poezja, tak samo pierwsze pojawienie. Genialnie zagra? Scarecrow'a Murphy, Neeson klasa sama w sobie. Oldman nie do poznania, ?wietnie gra Gordona. Równie? uwa?am ?e Michael Caine jest tm lepszym Alfredem, bo co? wnosi (Paradoksalnie stary Alfred najlepiej by? pokazany w BiR!), jest szczerze oddany, uwielbiam sceny gdy Bruce pyta "czy nie postawi?e? na mnie krzy?yka" ten odpowiada "nigdy". S? wg. mnie pi?kne i autentyczne. Jest te? zabawny (na?aduj bak hehe). Generalnie relacja Bruce'a i Alfreda jest mocn? stron? filmu. Tak samo jak Bruce. Christian Bale jest bez w?tpienia najlepszym Batmanem. Haterzy zawsze s?, jednak jestem pewien ?e porównuj?c do Bondów Bale b?dzie Seanem Connerym i Roger Moorem w jednym Batmana. Jest prawdziwy kilka scen jest genialnych w jego wykonaniu (Bruce cho?by z Rachel po p?ywaniu czy z Foxem). Najlepiej z Batmanów odrobi? lekcje na si?owni co daje jego postaci atletyczno?ci z komiksów. Bardzo dobry pomys? z g?osem, równie? uwa?am ?e to do?? sensowne pami?taj?c lekcje Ra's Al Ghula. Bardzo podoba?a mi si? rola Falcone'go, Rachel przy b?yszcz?cym t?umie wysz?a nijako.
9.5/10
5.The Dark Knight (2008)- I like this job. I like. Co tu du?o mówi?. Ledger ukrad? ca?y film. I min. dla tego nie jest to najlepszy film o Batmanie. Ledger sta? sie Jokerem, zrobi? co innego ni? Nicholson- pokaza? siebie jakiego nikt nigdy nie widzia?. Tak naprawde ogl?daj?c TDK nie czeka?em na gacka a na Jokera, ka?da scena z nim jest genialna, bez wyj?tku. Nie chce by zabrzmia?o to jak jakie? fanboy'stwo jednak go?? udowodnia? jak ?wietnym by? aktorem. Wszed? w role bez problemu, le?a?a na nim lu?no. Widz?c go nie widzia?em Ledgera przez sekundke. Nicholson by? ca?y czas dostrzegalny. Co do samego TDK-zalety BB jesli chodzi o postacie zachowa?. Nolan film przegra? (w porównaniu z BB) na pewno ocaleniem ?odzi. Zabrak?o te? t?a dla Jokera- wydaje si? osamotniony. Maroni przy Falcone wydaje sie nie ciekawy. Tak?e uwa?am ?e Harvey Dent jako Harvey Dent mia? nie wykorzystany potencja?, g?ównie przez fabu?e. Eckhart ?wietnie gra? ale zosta? zabity konferencj? i am the batman, wypowiedzi? w restauracji. Podoba?o mi si? zako?czenie, Joker zwyci?ski, Batman uciekaj?cy przed psami. Dzi?kujemy panie Nolan za genialny film,
9/10

I na koniec
The Dark Knight Rises
Nie boj? si? o ten film, zwiastuny, dwa poprzednie filmy, i pomys? na film mówi? mi ?e b?dzie to najlepszy film.
Do tego ?wietny Tom Hardy jako Bane który jest idealnym przeciwnikiem na zako?czenie trylogii zw?aszcza gdy motywy filmu maj? by? zaczerpni?te jak wszystkie znaki na niebie ziemi oceanie wskazuj? na Knightfallu b?dziemy mieli film jakiego nie by?o.
Mam nadzieje ?e Nolan nie pope?ni b??dów TDK. B?de szed? na film z oczekiwaniem na ?mier? Batmana, cho? gdy mnie wgniecie w fotel mo?e i prze?y? byle by nie by?o jak z ?odziami w TDK. Ale my?le ?e Nolan chce si? zapisa? w historii Batmana, my?l? ?e zako?czenie b?dzie wielkie. Zreszt? s?ucham teraz Rise i czuje t? wielko?? ;) Bo sometimes the truth isn't good enough, sometimes people deserve more.. Sometimes people deserve to have their faith rewarded
edit:10/10