Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Najbardziej oczekiwane filmy

Zaczęty przez LelekPL, 23 Maj 2009, 20:27:10

JaRo II

 Moja lista na najbardziej oczekiwane produkcje 2012 (kolejność przypadkowa):

- "Sherlock Holmes II: Gra cieni"
- "Muppety"
- "Mroczny Rycerz powstaje"
- "Niesamowity Spider- Man"
- "Avengers"
- "007: Skyfall"
- "Ghost Raider II"
- "Niezniszczalni II"
- "Sędzia Dredd"
- "Faceci w czerni III"
hmm... być może coś pominąłem, ale teraz nie pamiętam. Szykuje się dobry rok, jeśli chodzi o premiery kinowe.
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

Corso

U mnie lista wygląda tak (kolejność nieprzypadkowa):

1. The Dark Knight Rises
2. Hobbit
3. Prometheus
4. Django Unchained
5. Skyfall
6. Battleship

Do reszty filmów podchodzę bez ciśnienia. ;)
"...and all those moments will be lost in time, like tears in rain..."


Funky

Ja czekam tylko na "The Dark Knight Rises" i "Skyfall". Reszta jest dla mnie bez znaczenia, no chyba że zauważe coś na co warto wydać 15 zł (lub więcej) w kinie :P

JaRo II

 Ja do kina chodzę bardzo rzadko. Nie zawsze czas pozwala, ale przede wszystkim to szkoda kasiory :)  Z podanych przeze mnie filmów do kina pójdę tylko na Batmana no i może Spider- Mana. Całą resztę raczej sobie daruję, mimo, że bardzo ich oczekuję, to wolę je obejrzeć tańszym kosztem.
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

isild87

Na 99% pojde w tym roku do kina na :

The Avengers
Dark Shadows (duet Burton & Depp! )
Prometeusz
The Dark Knight Rises
Abraham Lincoln The Vampire Hunter (lubie takie pokrecone rzeczy)

Tylko szkoda ze prawie wszystkie te filmy sa w czasie okresu wakacyjnego a tak poza tym to w kinach nic ciekawego nie ma  :(

lady_ozzy

<br /><br />[glow=red,2,300]Dom to organizm... żywiący się szaleństwem...<br />To labirynt, który śni...<br /><br />...a ja się zgubiłam...[/glow]

Hydro

Cytat: isild87 w 29 Styczeń  2012, 14:26:02
tak poza tym to w kinach nic ciekawego nie ma  :(
Obecnie jest Musimy porozmawia? o Kevinie, Czas Wojny, W Ciemno?ci, czy rewelacyjna 'Dziewczyna z tatua?em', plus dosy? dobrze oceniany 'Cz?owiek na kraw?dzi', wi?c nie ma zbytnio co narzeka? ;)

W?a?nie dowiedzia?em si?, ?e "Mroczne Widmo" nie b?dzie w wersji IMAX. W takim razem dupa z wizyt? w kinie, bo nie trawi? tego pseudo realD.

Skoro ju? mowa o 3D, to naprawd? z wielk? ch?ci? pójd? na 'Titanica 3D'. B?dzie puszczany w kinach IMAX, no i konwersja podobno bardzo si? uda?a. Zobaczymy :)
It's a funny world we live in.

Johnny Napalm

CytatSkoro ju? mowa o 3D, to naprawd? z wielk? ch?ci? pójd? na 'Titanica 3D'. B?dzie puszczany w kinach IMAX, no i konwersja podobno bardzo si? uda?a. Zobaczymy
Koniecznie chcesz zobaczy? cyca Kate Winslet w jako?ci 3d?
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Hydro

Wierz mi, są lepsze sceny w Titanicu niż naga Winslet, które będą świetnie wyglądały w 3D. :p
It's a funny world we live in.

Rado


Hydro

It's a funny world we live in.

Rado

Jeszcze zapomniałem wspomnieć o tym http://www.youtube.com/watch?v=2-UMNSVX7_I&feature=fvst
Lubię baśniowe klimaty, a i obsada, jak na taki film, wydaje się nie najgorsza i z chęcią wybiorę się na to do kina. Btw. jest to jeden, z dwóch filmów, o królewnie Śnieżce w tym roku. Ten drugi podchodzi do tematu, z przymrużeniem oka i już mnie tak nie zaciekawił.

LelekPL

Jedyna rzecz za jaką dziękuję ostatnio Burtonowi i jego Alicji to to, że udowodniła, że niektóre historie były już opowiedziane za wiele razy i powinni dać sobie spokój. Dlatego w ogóle nie interesuje mnie Królewna Śnieżka, ani ta z Kristen Stewart i Hemsworthem, ani ta z Julią Roberts i prawdziwymi karłami... a już robią kolejną wersję z Saoirse Ronan. One są robione już tylko dla pieniędzy, na zlecenia studia i nieważne jak pozmieniają niektóre aspekty to ciągle ta sama historia, która zaczyna i kończy się w ten sam sposób.

A jeśli ktoś się łudzi, że jest w tym jakiś artystyczny przekaz to znowu przywołuję Alicję, nakręconą przez reżysera, który w prawdzie najlepsze lata ma dawno za sobą, ale wydawałoby się, że jest idealny do tego projektu. Efekt był wiadomo jaki... Niestety pieniądze które ten nieszczęsny film zarobił powodują, że podobnie będzie się miała sprawa z Królewną w reżyserii Tarsema czy nowo zapowiedzianą Piękną i Bestię w reżyserii Guilermo Del Toro

Rado

Zobaczymy zobaczymy, być może masz rację, być może marudzisz. Nie do końca wiem, co miałeś na myśli pisząc, iż oczekuję "przekazu artystycznego". Są filmy na które chodzę bez żadnych oczekiwań i jednocześnie, jeśli są w miarę dobrze zrobione, czerpię przyjemność z ich oglądania. Chodzę na nie tylko po to, żeby przyjemnie spędzić czas z dziewczyną lub znajomymi i dobrze się bawić. Od tego filmu oczekuję fajnych efektów specjalnych, być może niezłej muzyki, interesująco pokazanych baśniowych stworów i scen walki. Nie nazwałbym tego oczekiwaniem na przekaz. Na prawdziwą wizję artystyczną, oczekiwałem wtedy, kiedy szedłem na "Kronikę" i będę oczekiwał wtedy gdy będę szedł na "Różę". Nie mów mi, że oczekujesz przekazu artystycznego od takich filmów jak "The Dictator", lub nowy "Uniwersal Soldier".

Co do tego stwierdzenia, że "pozmieniają niektóre aspekty to ciągle ta sama historia, która zaczyna i kończy się w ten sam sposób". Moim zdaniem to można przypisać, nie przymierzając, np. Jamesowi Bondowi. Również zmieniają się tylko aspekty, takie jak nowa dupeczka lub dwie, nowy samochód, nowy przeciwnik, nowy zegarek, ale generalnie jest to ta sama opowiedziana historia, a przecież i tak, wszyscy czekamy na kolejną część. Dla niektórych takie zmienione aspekty są motorem żeby, w gruncie rzeczy, taką samą historię ponownie obejrzeć. Wiadomo, że Bond i Batman, nie zważając jakie bęcki dostaną po drodze i tak zwyciężą. Wiadomo, że Królewna Śnieżka wygra. Trudno żeby było inaczej. Chyba, że komuś przeszkadza, taki aspekt, iż dobro zawsze wygrywa. Wg mnie te dwa baśniowe filmy o Śnieżce, różnią się nie tylko "niektórymi aspektami". Moim zdaniem to dwa odmienne podejścia do filmu. Wybór między wciskającą się w suknię Julią Roberts, a wysysającą życie z innych ludzi Charlize Theron. Wybór między komedią, a fantasy/horrorem.

LelekPL

Oczywiście, że nie oczekuję po superprodukcjach nie wiadomo jakiego kina autorskiego, jestem jednym z największych amatorów filmów akcji... ale wtedy kiedy stoi za nimi jakiś pomysł, kiedy ktoś napisał do nich scenariusz bo miał na coś takiego pomysł, a nie tak jak wyraźnie to widać w tym przypadku, kiedy jest to tylko i wyłącznie zlecenie studia, które chce zarobić na tzw "brand names". 500 Śnieżek, Alicja, kolejna Piękna i Bestia? Na prawdę trzeba je znowu robić?

To też jest jeden z powodów dla których nie oglądam Bondów... niektóre filmy są dobre, ale wszystkie są bardzo wtórne, ale to też się ma niby trochę inaczej do naszego tematu, bo są to kontynuacje i może w przeszłości nie było tego widać, ale bohater powinien niby przebywać jakąś przemianę, powinna być zmiana w charakterze odnośnie poprzedniego filmu (w tych z Craigiem to już trochę widać). Batmana bym tu w ogóle nie przywoływał: chyba, że wiecznie by filmowali tylko jedną komiksową nowelę, np. The Dark Knight Returns, czy Year One, i każdy reżyser kręcił by je na inny sposób. Wtedy można by mówić o jakimś podobieństwie. A tak to są zupełnie inne historie w każdym filmie, a w nadchodzącym Rises Nolana sam nie byłbym taki pewien czy Bruce to przeżyje z resztą.

A z Śnieżką, Alicją, itp. to jest ciągle ta sama historyjka opowiedziana dziwniej albo nie... nie chce mi się tego oglądać po raz kolejny po prostu.
Także nie, nie chcę aby filmy przygodowe/akcji, czy po prostu popcorniaki, miały mieć zaraz jakąś tam wielką głębię, powinny być też odmóżdżacze, ale nie powtarzające dokładnie tę samą fabułę, co gorsza znaną od pokoleń i powtarzaną ciągle co jakiś czas.