No dobrze, nawet jeśli, to myślisz że we Włoszech znają na pamięć milionerów z poszczególnych miast USA? założę się ze pewnie nie znasz najbogatszych mieszkańców Warszawy, Krakowa, czy Wrocławia, a co dopiero przeciętny Włoch ci rozpozna jednego z wielu zamożnych mieszkańców Ameryki. Wayne nie jest w świecie Nolana aż taką wielką gwiazdą żeby go ktoś rozpoznał i biegał za nim z aparatem.