Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Batman

Zaczęty przez Leon Kennedy, 22 Styczeń 2008, 11:13:09

Marquss

Ludzie mam pytanie. Moge przeklnąc na Super Blazna ??

Batman to świetny film trzymający klimat i akcje w odpowiednich proporcjach, moja ocena 10/10. Za B&R to beznadziejna kicha;/ np. lyzwy z podeszwy batka , gumowe sutki, glupi Bane, ogólnie ten caly kicz zeby dzieci mogly to oglądac zajadając pocorn - moja ocena 0/10.

MJ

I jeszcze jedna rzecz do Super Robina terroryzm-chemikalia Jokera wprowadzone do sklepów,korupcja-Eckhart niewiem czy dobrze napisalem.Lepiej obejrzyj sobie ten film jeszcze pare razy.
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

(A)nonim

Cytatterroryzm-chemikalia Jokera wprowadzone do sklepów,korupcja-Eckhart nie wiem czy dobrze napisalem.
Dokladnie te przyklady chcialem podac.
Super Robin patrz uwaznie.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Juby

Ostatnio znowu obejrzalem ten film i musze powiedziec, ze w niektórych momentach jest nudny i kilka scen wydawalo sie byc glupich, np: zabicie czlowieka rzuconym w niego piórem (śmieszne), ale ocena super robina to po prostu porazka. Moja ocena do filmu trochą sie zmienila, teraz wynosi 8,5/10, wcześniej troche ją zawyzalem (z sentymentu).

Super Robin, moze ci sie nie podobac ten film, ale nie pisz, ze komiks na podstawie tego filmu jest dnem bo wtedy po prostu ostro zamulisz.
Posted on: 25 Marzec  2008, 14:01:03

 Wlaśnie czemu na forum nie ma dzialu "komiksy na podstawie filmów", byloby o czym pisac.

Maik

Co do scen zabicia piórem to sie nie czepiam bo to nie tak ze to bylo zwykle pióro a równie dobrze mógl to byc jakiś nóz...

MJ

Ludzie co do zabicia piórem trzonek mógl byc metalowy a pozatym skoro rzuconą kartą da sie zabic to czemu piórem mialoby sie nie dac.
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

(A)nonim

Cytatkilka scen wydawalo sie byc glupich, np: zabicie czlowieka rzuconym w niego piórem (śmieszne)
Blagam nie zaczynajmy dyskusji o konwencji u Burtona...
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Juby

"Konwencja, klima"t - o co wam z tym chodzi. Nie mozna miec juz wlasnego zdania.

(A)nonim

Cytat"Konwencja, klima"t - o co wam z tym chodzi. Nie mozna miec juz wlasnego zdania.
Mozna, ale nie zawsze, mozesz sie klócic ze grawitacja nie istnieje, ale nie bedziesz mial racji.
No a z tym piórem tak jak wiele innych elementów to byl zabieg Burtona, nie powiesz mi chyba ze da sie np. usmazyc czlowieka "bzyczkiem-elektryczkiem" jak zrobil to Joker, itp.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Leon Kennedy

Rozmowa odnośnie konwencji jest glupia... chod? jakiś czas temu sam ja toczylem na DC. A czemu jest glupia, bo mozna tak gadac w niesko?czonośc i na koniec kazdy dojdzie do wniosku, ze nie da sie nikogo przekonac do swoich racji ;). Chod? musze przyznac, ze na DC milo mi sio tym rozmawialo :).

batek_88

Zarąbisty film jedyne zastrzezenie to ten bzyczek o którym byla juz mowa a co do pióra to podobno 'silniejsze od miecza' ;) no i jeszcze jeden szkopól który mnie dreczy to nie za dobrze zrobiony Bat-plane no ale odemnie 9/10

DeeFeS

Film bardzo mi sie podobal. Bardzo fajny Joker :D daje mu 9/10.

Ps. Tak wogóle to mój pierwszy post na forum witam mam nadzieje ze sie polubimy.

Juby

#27
Pierwsza opinia, z posta, który mi się usunął:
Cytat: BAT MANPierwszy film Batmana mial najnizszy budzet, wiec usprawiedliwia go to, ze Batman mial slaby kostium, w którym nie mógl obracac glową. Glupio Tim Burton postąpil robiąc Jokera mordercą rodziców Wayena, ale to tez nie przeszkodzilo temu filmowi na osiągniecie kasowego sukcesu i zgarnieciu 413.2 mln dolarów. Moim zdaniem z czterech pierwszych cześci Batmana ten film jest zdecydowanie najlepszy, ale nie podobaly mi sie w nim kilka elementów tj. zabicie czlowieka piórem, przez Jokera i zdecydowanie wole koncepcje Nolana dlatego o bardzo niewiele przegrywa u mnie ten film z "Batmanem - Początkiem", choc nie krytykuje nikogo komu sie podoba od niego bardziej.
Moja ocena 9+/10.



Nie wiem który to już raz widziałem ten film (czterdziesty? pięćdziesiąty?) ale jak zwykle bawiłem się świetnie. Kilka wniosków po wczorajszej powtórce...

- Muzyka Elfmana miażdży (szczególnie "Decent Into Mystery")!
- Czołówka filmu jest jedną z najfajniejszych jakie widziałem!
- Uwielbiam pierwszą akcję z Batmanem... ale scenariuszowo jest ona kompletnie bezsensu. Ot takie przedstawienie głównego bohatera.
- Film ma specyficzny, mroczny klimat, przez co mam do niego ogromny sentyment.
- Mimo tego, że wiele elementów pierwszego Batmana się mocno zestarzało (komiczne walki wręcz, wylatujący do góry dym podczas wystrzałów z pistoletów udźwiękowionych jak westerny z lat 50tych) sekwencje akcji w filmie są równie dobre co i w TDK (emocje!!!), a każda kolejna jest lepsza od poprzedniej!
- Obsada spisała się znakomicie (aż dziwię się, że ktoś był w stanie pobić Keatona i genialnego Nicholsona).
- W tym filmie Batman ma drugi po Begins najlepszy kostium i działa tak jak powinien działać (z ukrycia, pojawia się i znika).

Oczywiście dalej w oczy rzucały mi się takie głupkowate motywy jak spalenie faceta byczkiem aż do kości, zabicie mafioza rzuconym piórem, Azjata wyskakujący w trakcie akcji w zaułku jak Filip z konopi i odwalający jakieś akrobacje, rewolwer z długą lufą która zwiększyła jego kaliber <<< przy okazji wspomnę, że jest to moja ulubiona scena z filmu <<< czy też spóźniona policja na finałową akcję, która potrafi tylko włączyć reflektory, zamiast dostać się na szczyt Katedry helikopterami (Joker ma jedyny helikopter w mieście?), i nadal mnie trochę gryzie częściowa niewierność z komiksem. Mimo lat dalej się świetnie na nim bawię i uważam go za najlepszy film Burtona, a także po BB i TDK najlepszy film o Batmanie (a z adaptacji komiksu wyżej stawiam jeszcze V for Vendetta). 9/10

JaRo

"Batman"  to jeden z moich ulubionych filmów. Pamietam dobrze te stare czasy, kiedy byl puszczany w TV a ja go oglądalem jako dziecko. Pó?niej bawilem sie klockami lego, aranzując finalowy pojedynek na szczycie katedry (u mnie katedrą byl segment ). To wlaśnie od tego filmu, od serialu "Batman TAS" i drugiej cześci filmu zostalem wprowadzony w świat Batmana. Po tych filmach nietoperza polubilem, ale musialo uplynąc jeszcze sporo lat zanim stalem sie jego wielkim fanem.
Nie wiedziec czemu, ale zawsze mialem pecha do tego filmu (w odleglych czasach ). Otóz nigdy nie udalo mi sie go obejrzec w calości, zawsze natrafialem na scene z Jokerową paradą. Nigdy nie znalem calości. Jednakze kiedy juz stalem sie fanem gacka, to postanowilem za wszelką cene zdobyc ten film. Najpierw natrafilem na ksiązke autorstwa Craiga Shawa Gardnera. Ksiązka mnie nudzila, ale i zarazem mocno mną wstrząsnela. Ilośc przemocy i brak skupulów Jokera przerazal 13latka. W ko?cu jednak przyszla pora na oglądniecie legendarnego filmu. Byl on akurat emitowany jesienią 2001 roku w TVN (cala seria wtedy leciala). Powiem szczerze, ze wtedy bylem filmem nieco rozczarowany. Jak to mlody szczyl, oczekiwalem od filmu duzo akcji, pojedynków. W "Batmanie" akcji nie jest za duzo jak i samych pojedynków. Film mi sie podobal, ale czulem mocne rozczarowanie. Jednakze z czasem odkrylem prawdziwą moc tego filmu.
Dorastalem, oglądając ten film. Po kazdym seansie dostrzegalem coraz to wiecej plusów i ciekawostek, których przy pierwszym seansie nie sposób uchwycic. Dziś po wielu przemyśleniach i przejściach definitywnie stwierdzam, ze jest to jeden z najlepszych filmów jakie przyszlo mi oglądnąc. Powiem wprost - wszystko mi sie w tym filmie podoba. Mroczny, kiczowaty (kiczowaty w jak najlepszym tego slowa znaczeniu ) klimat lat '80, wspaniale kostiumy, porazające efekty wizualne (Batmobil i Batwing ) wrecz oscarowe aktorstwo i wspaniala muzyka Danny'ego Ellfmana. Ten film to prawdziwe arcydzielo, dopieszczone dodatkowo naprawde świetnymi efektami specjalnymi.
Michael Keaton to najlepszy odtwórca tej roli, chociaz widac, ze Christian Bale bardziej sie wczul, to jednak sentyment nie pozwala mi zrzucic Keatona na miejsce numer dwa. Zawsze bedzie numerem jeden. Kim Basinger to najsexowniejsza Batdziewczyna (chod? Kobieta Kot jest niemalą konkurencją ). Jack Nicholson to zdecydowanie najlepiej zagrany wróg Batmana, jednakze moim ulubionym przeciwnikiem filmowym jest Pingwin.
Krótko mówiąc w tym filmie podoba mi sie wszystko, mroczna atmosfera, triumfalna muzyka z niezapomnianym motywem przewodnim. Kto wie, jak bylby dziś postrzegany Batman, gdyby nie ingerencja Burtona w jego zycie. Burton stworzyl film ambitny, powazny, ze świetnymi ujeciami, film pelen przemocy, film, który zdecydowanie nie jest dla dzieci (juz pisalem, ze jako dzieciak nie docenialem tego dziela).
Warto takze zwrócic uwage na finalowy pojedynek na szczycie katedry. Czytalem, ze byl on inspirowany filmem "Metropolis" z 1927 roku (na tym filmie Burton opieral takze wygląd miasta Gotham). Kupilem sobie jakiś czas temu "Metropolis" na DvD (wydanie dwudyskowe). Jest to czarno bialy, niemy dreszczowiec. Z niecierpliwością oczekiwalem finalu. I faktycznie, pod koniec filmu szalony profesor uprowadza ukochaną glównego bohatera na szczyt katedry. Dochodzi pomiedzy nimi do bójki, po czym profesor spada na beton. Warto zwrócic uwage na gargulce, które patrzą na rywali. Bardzo przypominają te, które patrzyly na Batmana i Jokera. Śmierc Jokera to dopiero prawdziwy majstersztyk, wszystko w niej jest przemyślane. Jest dluga, tragiczna i bardzo widowiskowa. Najwieksze wrazenie robi ten pośmiertny śmiech na ko?cu (nawet posąg, który przyczynil sie do śmierci pana J. mial wyryty szyderczy grymas). Joker odszedl w wielkim stylu.
Przyznaje, ze dziwi mnie czemu Harvey Dante jest czarny. Przeciez to istotna postac, wiec zmiany koloru skóry mogą wywolac spory protest fanów. Myśle, ze Burton przemyślal sprawe i mial gotowy jakiś szkic odrazającej polowy twarzay, która świetnie lezalaby na czarnym profilu.
To czego sie niemal wszyscy czepiają, czyli gruby Joker, malo wyrazisty Gordon, sztywne ruchy Batmana, czy Joker zabójca rodziców Wayne'a, są to elementy, które mi wogóle nie przeszkadzają, a wrecz przeciwnie, doskonale sie wkomponowują w te mroczną stylistyke. Joker jako morderca rodziców Batmana to jeden z wazniejszych i lepszych elementów filmu. Dzieki temu wiezi miedzy tymi dwoma sie bardziej zaglebiają.
Dla mnie ten film to istne arcydzielo, wielki sentyment i wspomnienia odleglych, zamglonych lat. Nikt mi nie wmówi, ze film sie zestarzal, ze wraz z rewolucjami Christophera Nolana dzielo Burtona staje sie coraz bardziej kiczowate. Dla mnie bedzie to zawsze klasyk i prawdziwy wrzozec świetnie zrobionego Batfilmu (lepszy jest tylko "Powrót Batmana").

Moja ocena: 12 / 12.

Plusy:
+ mroczny klimat,
+ mroczna i monumentalna scenografia,
+ muzyka,
+ aktorstwo,
+ efekty wizualne i specjalne,
+ ambitne podejście do tematu,
+ przemyślana fabula,
+ zdjecia,
+ charakteryzacja,
+ final i zako?czenie filmu.

Minusy:
- zdecydowany brak.
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

Maxie Zeus

#29
Znalazlem dwa filmy dokumentalne o tworzeniu ''Batman '89'', których nie umieszczono na plycie z dodatkami w wydaniu DVD...

1.  http://pl.youtube.com/watch?v=0rujArU3il8
     http://pl.youtube.com/watch?v=IWeVAtn4Ldc&feature=related
     http://pl.youtube.com/watch?v=huQ_PLmXm_M&feature=related

2.  http://pl.youtube.com/watch?v=wCtV7huBBCA&feature=related

... wiem, wiem - jakośc fatalna.. ale zawsze lepsze to niz nic ;)