Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Batman: Under The Red Hood

Zaczęty przez The Man Who Laughs, 18 Grudzień 2009, 15:09:29

Leon Kennedy

Wszystko dzieje się szybko, to jest fakt, któremu nie da się zaprzeczyć, ale nie mogę się zgodzić, że dostaliśmy jakąś tam grzeczną wersję dla małych dzieci, bo Doomsday miał kilka dobrych mocnych scen jak na animacja ze świata DC, a walka "Esa" z Doomsdayem była świetna, chodź krótka...

Anarky

Cytat: Leon Kennedy w 03 Lipiec  2010, 10:41:05
ale nie mogę się zgodzić, że dostaliśmy jakąś tam grzeczną wersję dla małych dziec

Porównując z komiksową historią myślę że tak właśnie dostaliśmy

Cytat: Booster w 03 Lipiec  2010, 10:50:41
Wy tu gadacie że Doomsday był brutalny...

W komiksie był w filmie animowanym nie był
Ja wam pokażę!

Anarky

A to musisz się na przyszłość wyrażać ciut jaśniej ;)
Ja wam pokażę!

Leon Kennedy

CytatPorównując z komiksową historią myślę że tak właśnie dostaliśmy

W komiksie był w filmie animowanym nie był

Tyle, że ja nie bardzo porównuje przemoc komiksową z tą z animacji, bo tej pierwszej jak na razie ciągle jest o wiele, wiele więcej... A patrząc przez pryzmat innych produkcji z pod szyldu DC, to Superman Doomsday został zrobiony dość ostro jak na animacje oczywiście ;)

Anarky

Jeśli chodzi o Superman Doomsday to produkcja taka jak film animowany nigdy nie dorówna komiksowemu pierwowzorowi z kategorią PG-13, może być co najwyżej imitacją lub namiastką. Marną lub nie, ale to zostawiam do indywidualnej oceny każdego. Jeśli ta produkcja jest zrobiona dość ostro, to jakoś tego nie zauważyłem. Batman: Under The Red Hood może (acz nie musi) podzielić ten los i to jest moja główna obawa.
Ja wam pokażę!

XIII

Ten film doczeka się polskiego wydania , pisałem do Galapagos. Oto odpowiedź

Witam,

potwierdzam, iż planujemy wydanie po wakacjach Batman Under the Red Hood.

Dokładny termin zostanie zamieszczony na naszej stronie internetowej.

Mel

No i szafa gra. Trochę późno, ale lepsze to niż nic.

Mel

Widzieliście?
http://www.youtube.com/watch?v=MDP1ed6updo

Jakaś miła odmiana jeżeli chodzi o głos Jokera i przyznaję, że mi się bardzo podoba. Nie jest przesadzony, nie jest zbyt groteskowy, ale też nie brakuje w nim teatralności, co tym bardziej mnie cieszy.
Śmiech tylko taki jakiś "inny"...? Ale z czasem można się do wszystkiego przyzwyczaić.

Btw, John DiMaggio właśnie stał się moim oficjalnym #2 Favourite Joker (voice) actor.

MJ

?miech akurat mi pasuje jest taki chrypkowaty, ale sam g?os, mo?e za bardzo przyzwyczai?em si? do Hamill'a, troch? za gruby. Ogólnie podoba mi si? jest taki z?owieszczy szykuje si? co? na miar? Return of the Joker, ale nie b?d? ocenia? przed obejrzeniem.
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

Mel

Myślałam, że jego głos będzie jeszcze niższy, jak to opisał Judd Winick ("He really gives a very big and gruff and masculine performance, so deep and throaty and bass"), ale nawet jeżeli trochę przesadził, to jednak dobrze.

kelen

Głos Jokera bardzo mi przypadł do gustu. Nie mogę się doczekać na więcej

Anarky

Głos i śmiech Jokera jest jak dla mnie beznadziejny, podobnie jak ten monolog z klipu. Za mało szaleństwa, a za dużo na silę przerażającej teatralności. Zaczynam chyba bardziej lubić głos Batmana i Red Hood, od tego pseudo Jokera.
Ja wam pokażę!

Mel

Pseudo...Może dla Ciebie. Według mnie DiMaggio odwalił dobrą robotę i nawet kwalifikuje się na następcę Hamilla. Już po pierwszych sekundach jego kwestii, można wyczuć, że nie straszna mu zmienna modulacja głosu i rytmika jakim operował Mark, ale w ostateczności postawił na swój styl, który w pełni pasuje do Jokera. Jest teatralny i chyba raczej nie na siłę, jak to bywało u słynnego poprzednika, bo wątpię, aby w tej mroczniejszej produkcji było miejsce dla bardziej "cartoonowego" Jokera jakiego stworzył Hamill. Po drugie, czas trochę odpocząć od Hammilowskiego stylu i przyzwyczaić się do prawdziwego mroku, jaki skrywa nowy głos Jokera, bo szczerze...Nie wyobrażam sobie Jokera z "a death in the family" z obecnym dziadkowatym głosem, jakim uraczono nas w grze "Arkham Asylum". Ta wersja jest świeża, jadowita i kipiąca sarkazmem oraz kpiną - jestem w pełni na tak dla tego pana. Ah, i dobrze, że nie przesadzono z szaleństwem i w końcu zrobiono animowanego Jokera takiego, jaki jest w komiksach. Smutne, ale w TASie był idiotą, a nie szaleńcem, a wyjątkami są jedynie dwa pełnometrażowe filmy.

LelekPL

Zgadzam się z Anarkym. W tym klipie głos wypadł słabo, jak nie Joker. Jest strasznie nierówny, raz mówi jak przeciętna osoba, raz jak zwykły gangster i raz, przed końcem,  wkrada się naleciałość po Hamillu. Śmiech był trochę lepszy, a przynajmniej nie wadził mi, choć jest bez rewelacji. Zobaczymy jak wypadnie w reszcie filmu, ale mam cichą nadzieję, że ktoś jeszcze kiedyś zgłosi się z propozycją po Tima Currego. Nadawał by się idealnie do bardzo mrocznego podejścia do tej postaci! Jeśli oczywiście nadal się tym zajmuje i miałby ochotę na ponowną pracę przy Batmanie po tym co się stało ostatnio...
Posted on: 08 Lipiec  2010, 13:12:24

 PS. ale Greenwood ma świetny głos, może nawet lepszy od Connroya, ale trzeba poczekać z oceną na film.

Mel

A czy Hamill miał kiedykolwiek równą barwę i ton? To jest właśnie Joker. Gość, który zależnie od sytuacji potrafi zmienić swój sposób mówienia i to go charakteryzuje. Ja wiem, że się przyzwyczailiście do Hamilla i nikt go nie umiał przebić w tym kunszcie, ale tu raczej mamy do czynienia z różnymi wersjami Jokera, a ta świetnie (jak na razie) pasuje do tej postaci.
Anyway, jestem baba, na dodatek fangirl i pewne rzeczy postrzegam trochę w inny sposób ;D