Wiadomości

Te figurki na cylindrycznych postumentach są naprawdę zarąbiście wykonane. Co to jest? Jakaś inna wersja figur szachowych?

Ten Batman jest jednym z lepszych jeśli chodzi o starsze linie figurek DC. To był jeszcze trochę pomiędzy zabawką (bo miał jakąś wyrzutnię z liną), a figurkami kolekcjonerskimi. Z tego co widzę u różnych fanów to nadal jest popularny. Można było kupić w tym roku na MFKiG. Dam go dorwałeś?

Batmobil z filmu Burtona. Mój drugi w kolejności najbardziej lubianych. To chyba z jakiejś  cyklicznie wydawanej kolekcji modeli Batmobila. Widziałem na ebayu takie serie z Włoch.

No i ech... czyli polskie wydania. Są świetne, ale ja już kurde mam w wersji oryginalnej i szkoda mi wydawać kasę drugi raz na niemalże to samo... No ale V jak Vendetta w twardej...

O jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem kilku tytułów o Batmanie. Moglibyście mi powiedzieć czy są warte posiadania? Od razu zaznaczam, że nie czytałem wymienionych komiksów więc proszę ograniczyć spoilery do minimum. Chodzi o:

Batman and the Mad Monk
Batman and the Monster Men
Batman Gothic
Batman Prey

No to wrzucaj. Lubię oglądać zbiory innych fanów. Na co dzień nie ma zbyt wielu okazji by podzielić się swoimi zdobyczami z kimś kto naprawdę potrafi je docenić. Kiedyś zrobię takie foty jak ty. Tzn powyciągam wszystkie komiksy i zrobię "ultymatywną" dokumentację fotograficzną.

"Tales of the Demon" jeszcze niedawno by?o normalnie dost?pne na Atomie lub MvM - chyba, ?e mi si? co? pomyli?o. No, ale faktem jest, ?e komiks ten, póki co aktualnie nie jest dost?pny.

Przeczyta?e? ju?? Jak wra?enia?

Ju? od d?u?szego czasu nie mog?em nigdzie znale?? tego komiksu. Wydaje mi si?, ?e przestali to drukowa?. Na szcz??cie dorwa?em jeden egzemplarz na ebayu. Jaki? antykwariat w Anglii wystawi?.

W?a?nie sko?czy?em czyta?. Klasyka. Oczywi?cie ca?o?? mocno si? ju? zestarza?a i momentami czu? naiwno?? p?yn?c? z przedstawionych historii oraz z samego Batmana, ale Ra's Al Ghul, pomys?owe fabu?y i klasyczne momenty sprawi?y, ?e czyta?o mi si? to znakomicie. Moim zdaniem najlepsz? histori? jest "Daughter of a Demon", ale rewelacyjne fragmenty do których nadal wracaj? ró?ni twórcy przewijaj? si? przez ca?? seri? O'Neilla. Mi?o te? popatrze? z czego czerpa?y niektóre z odcinków Batman TAS.

Swietny TAS zestaw ,Batmobil wymiata Gdzie takie cacuszko dorwa?e??

Dzi?ki. Tak?e na ebayu. Batmany sprzedawa? kto? z Holandii, za ca?y zestaw da?em 80 z? z przesy?k? co by?o dla mnie szokuj?ce zwa?ywszy, ?e najta?szy "Combat Belt Batman" w dobrym stanie na innych aukcjach kosztowa? 120 z?. Podst?p wietrzy?em a? do samego momentu rozpakowania, ale jak si? okaza?o nies?usznie. Batmobil, ponownie, z ebaya. Jaki? handlarz starociami wystawi? za 120 z? z wysy?k? z Niemiec. Mia?em troch? szcz??cia. Ta wersja Batmobilu jest moj? ulubion?.

Przejrza?em chyba ca?y ten w?tek wstecz i widzia?em zdj?cia Twojej kolekcji HUDY. Masz niesamowite zbiory komiksów i nie tylko.

Jeszcze przed tegorocznym MFKiG moja kolekcja powiększyła się o:



oraz



Nie ukrywam, że Batman The Animated Series jest dla mnie najlepszą interpretacją Batmana do której najczęściej wracam i mam ogromny sentyment. Generalnie chciałem tylko "Combat Belt Batmana", ale gość sprzedawał tylko w komplecie z resztą. Jeśli chodzi o "Tales of a Demon" to sporo się naszukałem, ale udało mi się kupić w stanie niemal perfekcyjnym.

Na tegorocznym MFKiG kolekcja wzrosła o kolejne komiksy:

No właśnie jak oceniacie tegoroczne MFKiG? Kto z Was był?

Ja mogłem uczestniczyć tylko w sobotę, ale za to byłem od 9.00 aż do końca spotkania z Alanem Grantem, któremu miałem okazję zadać zresztą kilka pytań. O autografie też oczywiście nie zapomniałem.

Poza tym uczestniczyłem w panelu o 75 -leciu Batmana oraz w "Gwiezdnych powrotach" w strefie Star Wars. Poza tym obszedłem też oczywiście strefę gier i wszelkie możliwe stoiska strefy targowej na których zostawiłem pół pensji.

Ogólnie konwent oceniam bardzo pozytywnie chociaż początkowo gdy wszedłem o godzinie 9.00 byłem rozczarowany małą ilością osób. Do czasu aż około 10.00 nie wyjrzałem na zewnątrz. Przed wejściem była tak ogromna kolejka, że aż uwieczniłem ją na zdjęciu.

Po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków muszę przyznać, że jestem usatysfakcjonowany. Serial ma w sobie dużo czarnego humoru, ale jest też brutalny gdy fabuła tego wymaga.

Genialnie ukazana została relacja pomiędzy Gordonem i Bullockiem. Ich dialogi są błyskotliwe i bardzo dobrze napisane. Ku mojemu zaskoczeniu świetnie wypada także Jada Pinkett-Smith. Nigdy nie ceniłem jej umiejętności specjalnie wysoko, ale tutaj, w roli starzejącej się piękności, szefowej gangu skrywającej swe występki za fasadą subtelności i elegancji wypada znakomicie. Selina również pozytywnie mnie zaskoczyła. Aktorka gra tak, że jestem w stanie uwierzyć, że tak zachowywała się Catwoman gdy miała naście lat. Jedynie do tej wersji Alfreda nie potrafię się przekonać. Chyba jestem jednak zwolennikiem ukazywania go jako niebywale cierpliwego i dostojnego starszego pana którego znamy z komiksów i innych filmów.

Podoba mi się jednak wygląd Gotham. Nie jest tak nowoczesne i sterylne jak w filmach Nolana. Ma w sobie coś z Gotham Burtona lub tego z Batman Arkham City chociaż oczywiście w mniejszym stopniu. Szczególnie dobrze prezentuje się jego panorama oraz wnętrze komendy policji - old school pełną gębą..

Odpowiedź nr 1.

Spoiler

W historii "Revelations" (tak nazywa się tak samo jak późniejsza Straczyńskiego z ostatniego WKKM) okazało się, że za całą sagą klonów stał Norman Osborn, który wcale nie zginął przebity własnym ślizgaczem (w TASM #122) ponieważ uratowała go zdolność samoleczenia którą pozyskał jako efekt uboczny zażywania mikstury która zmieniła go w Green Goblina. Przez długie lata obserwował wszystko z ukrycia. We wspomnianej historii Spider-Man (Peter Parker) oraz Spider-Man (Ben Reilly) walczą z Green Goblinem. Ben zasłania Petera własnym ciałem i ginie. Po śmierci jego ciało rozpada się tak jak ciała innych klonów pokazująć, że to Peter był przez cały czas prawdziwy.

[Zamknij]

Odpowiedź nr 2.

Spoiler

W tej samej historii ludzie podstawieni przez Normana Osborna odebrali poród Mary Jane i wywieźli dziecko w nieznanym kierunku. Mary Jane powiedziano, że je straciła podczas porodu.

[Zamknij]

Ja się wybieram jak co roku. Mieszkam w Łodzi więc grzechem byłoby nie pojechać.

Ja akurat jestem wielkim zwolennikiem duetu Loeb, Sale. Moim zdaniem historia przedstawiona w Long Halloween i kontynuowana w Dark Victory jest genialna. Klasyczna opowie?? mafijno- detektywistyczna z Batmanem który jak ?aden inny bohater pasuje do takich klimatów. Do tego do ko?ca trzyma w napi?ciu i zmusza do zastanawiania si? "kto jest morderc??" jak w klasycznym kinie noir. "Nawiedzony rycerz" równie? trzyma wysoki poziom mimo, ?e jest to zupe?nie inne podej?cie tych dwóch panów do tematu. Oniryczna podró? w g??b umys?u Bruce'a Wayne'a napisana zosta?a z dba?o?ci? o detale i z szacunkiem do dokona? poprzedników, co jest zreszt? cech? charakterystyczn? duetu. ?wietny jest równie? "Superman For all seasons" i pisz? to z pozycji osoby która nie przepada za Supermanem.

Kolorowa seria Marvela to pi?kny ho?d dla klasycznych historii o superbohaterach co wida? zarówno w narracji jak i rysunkach które s? odpowiednio stylizowane. My?l?, ?e wcale nie jest ?atwo stworzy? taki komiks bo jest si? mocno ograniczonym materia?em ?ród?owym i dodanie czego? nowego od siebie jest niezwykle trudne.

Na koniec chcia?bym jeszcze obali? argument, ?e s? to kolejne "origin story". Wspólnym mianownikiem tych historii jest ?yciowa mi?o?? g?ównego bohatera, a nie to jak powsta?. To na tym w?tku skupia si? ca?a narracja, a akcja przeskakuje do kluczowych momentów w relacjach tych postaci. Reszta jest t?em.

Co stylu Sale'a to jest to kwestia bardzo subiektywna. Nie jest moim ulubionym rysownikiem, ale podoba mi si? to, ?e wszystkie jego rysunki podporz?dkowane s? klimatowi opowie?ci, a realizm schodzi na dalszy plan. Dla mnie warstwa wizualna musi by? spójna z opowiadan? histori? i tym jak jest opowiadana, a obaj panowie opracowali to doskonale.

V jak Vendetta - klasyka co tu dużo gadać. Zastanawiałem się czy nie kupić polskiej wersji, ale mam już oryginalną więc sobie odpuściłem. Podobnie rzecz się miała z "Człowiekiem który się śmieje", "Powrotem Mrocznego Rycerza", czy "Strażnikami".

O "Roku zerowym" chętnie się wypowiem gdy już "odhaczę" natomiast pozostałych nie czytałem.

Co do "Batman: Arkham Origins" to moim zdaniem przez wielu zostało niesłusznie skrytykowane. Trzyma klimat poprzedniczek, opowiada ciekawą historię i generalnie udanie rozbudowuje to co było w "Arkham City". A to, że były bugi i glitchce... no cóż teraz po łatkach już ich prawie nie ma.

Edgar Allan Poe. Coś genialnego. Absolutnie polecam jego twórczość.

Też ostatnio udałem się na Sin City 2 i niestety mocno się zawiodłem. Jedynka jest jednym z moich ulubionych filmów i bardzo wysoko zawiesiła poprzeczkę dlatego od drugiej części oczekiwałem tylko aby utrzymała się w tej samej lidze. Niestety nic z tego nie wyszło.

Film jest niespójny i brakuje mu mocnego otwarcia jak i zamknięcia całości jakimś wątkiem, który tak jak w jedynce, splótł by ten cały bałagan. Mało jest spokojnych powolnych ujęć i scen w których postacie po prostu rozmawiają pozwalając by klimat sączył się z ekranu. Same dialogi, czy może montaż ujęć z nimi sprawił, że gdzieś zniknęła błyskotliwość, a czarny humor gdzieś się rozpłynął. W jedynce często mieliśmy do czynienia ze ujęciami w których postać krótko komentowała daną sytuację i scena się kończyła, przechodziła w następną. Tutaj dynamika dialogów ginie przez słaby, moim zdaniem, montaż. Co gorsza po wyjściu z kina w głownie nie został mi żaden cytat z filmu, który mógłbym komuś powtórzyć. Może oprócz Marva mówiącego "Looks like Christmas" ale to było wałkowane w zwiastunach. Ogólnie sam Marv również zmienił się na gorsze. Z niebezpiecznego psychopaty stal się jakąś taką...postacią humorystyczną...

Nie do końca zrozumiały jest dla mnie wątek młodego hazardzisty który przecież tak kapitalnie się zapowiada. SPOILER!

Spoiler

Nagle w jednym zdaniu dowiadujemy się, że bohater jest synem Roarka. Następnie chłopak leci na rozpaczliwy ratunek dziwce z którą pobawił się na mieście, a gdy już myślimy, że w wielkim stylu powróci i się zemści ten dostaje kulkę.

[Zamknij]

KONIEC SPOILERA Dla mnie nie ma to ładu i składu, a motywacja bohatera nie została pokazana wystarczająco mocno (właściwie wcale) bym emocjonalnie odczuł, że obchodzi mnie jego los i w zasadzie tyczy się to wszystkich postaci. Dodatkowo bardzo słabe jest moim zdaniem zakończenie, oczywiste i urwane bez jakiejkolwiek puenty.

Żeby była jasność nie uważam tego filmu za katastrofę. Wykonanie wizualne jest świetne, gra aktorska również raczej nie zawodzi (Alba..., ale zawsze miło popatrzeć  ). Cały film oczywiście kradnie znakomita Eva Green, która jednak zaczyna mnie już trochę męczyć odtwarzaniem ciągle tej samej roli (Dark Shadows, 300 Rise of the Empire, Sin City 2). Muzyka jest w porządku aczkolwiek znów najlepiej słuchało mi się kawałka ze zwiastunów.

Zagłębiając się w świat Miasta Grzechu Rodrigez (a może to znów wina Millera?) sam popełnił rażące przewinienia z których najgorszym jest to, że powstał film pusty.

Ten sneek peek mi się spodobał. Jest w tym klimat niczym w wątku Gordona z "Roku pierwszego". Jeśli cały serial będzie trzymał taki poziom to szykuje się kolejny serial do oglądania. Nie wiem jak ja na to wszystko znajdę czas.

W "Gotham" jest jedna rzecz która mnie niepokoi. Otóż w zwiastunach widać "małą Catwoman" i "Poison Ivy". Hmm powiem szczerze, że nie przekonuje mnie to. Dziwaczne i śmieszne wydaje się to, że przypominają swoje miniaturki z wieku dorosłego. Mam nadzieję, że poprowadzą to z głową.

Cz??? zdj?? znikn??a? Widz? tylko trzy, jedno z wieloma figurkami i batmobilem, drugie z figurk? batka i trzecie z figurk? Jokera.

Powinno by? jeszcze zdj?cie z figurk? Bane'a i trzy zdj?cia komiksów. Dajcie zna? czy Wam si? wy?wietlaj? to wrzuc? jeszcze raz.