Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Beskurcja

#1
Ogólnie o Batmanie / Odp: Batman nie zabija?
11 Czerwiec 2018, 21:20:02
Mnie Batman, który zabija, zwyczajnie razi. Batman nie zabija, bez wzgl?du na to, jak bardzo si? z nim w tej kwestii nie zgadzam.

Pisali?cie, ?e scena u Nolana z Ra'sem by?a kontrowersyjna. Nigdy tak o niej nie my?la?am, dopóki nie zobaczy?am filmu "Gotham by gaslight". Tam, w ostatniej scenie, kiedy Kuba Rozpruwacz cofa si? w stron? ognia, Batman spieszy mu na ratunek. To jaskrawy kontrast dla BB. Batman podejmuje etycznie i prawnie s?uszn? decyzj?, ?e chce go?cia ocali?, a przy tym sam nara?a w?asne ?ycie. Wi?c tak, Batman - ten kanoniczny, który NIE ZABIJA (!) (wg za?o?enia trwaj?cego ju? ?adnych kilka dekad) o Batmanie Nolana nie mia?by zbyt dobrej opinii.

Co do sceny z Dentem, to patrz? na ni? przychylniejszym okiem. Za?o?enie jest takie: Dent postrzeli? Batmana, Batman wi?c le?y na ziemi i wie, ?e facet jest w stanie spe?ni? swoje gro?by. A warto zauwa?y?, ?e Dent trzyma syna Gordona i przyk?ada mu pistolet do g?owy. Od strza?u dziel? nas sekundy, je?li nie mniej.
Zastanawiam si?, co by zrobi? Batman z komiksu. Pewnie by ciepn?? batrangiem w pistolet Denta, pistolet by upad?, Dent by si? zdziwi?, a Batman by mu wtedy przekr?ci? szcz?k?. ?adne pi?knie. I w gruncie rzeczy zbyt pi?knie, by?aby to niemal?e deus ex machina, ten batrang.
Dlatego wol? rozwi?zanie Nolana. Batman reaguje u niego w ostatniej chwili. W?tpi?, by sobie wykalkulowa? cokolwiek - nie tylko, ?e zabije Denta, ale i ?e zdo?a utrzyma? dziecko, które ratowa?, i siebie przy tej okazji.
Mia? nadziej?, ?e ocali dziecko, i tylko nadziej?, nic wi?cej.
Dzia?aj?c w obronie dziecka, Batman jest moim zdaniem raczej odpowiedzialny za wypadek, w wyniku którego Dent zlecia?, i umar?. Nie zabi? go wi?c ani rozmy?lnie, moim zdaniem, nawet nie my?la? w kategoriach: Dent albo dzieciak.

O ile wi?c Batman nie zabija u kogokolwiek z premedytacj?, to jest to u mnie do przyj?cia.
#2
Zgadzam się z Magalenhą w tej kwestii, że wiele kobiet i dziewczyn, z niejasnych dla mnie powodów woli oglądać (czytać) mdłe romansidła. I że sama uważałam komiksy za dziecinne.
Dlatego uniwersum Batmana zaczęłam zgłębiać od d*** strony, czyli od filmów. Wiecie, Christian Bale w roli Batmana wg mnie wymiata po całości, i stąd też ciężko mi przetrawić Bogu ducha winnego Afflecka ;)
Ale.
Gdy już poznałam trylogię Nolana na pamięć, uznałam, że sorry, ale to za mało! Mam za mało, czuję niedosyt, a miał on rozmiary czarnej dziury. Serio. Trzeba mi było czymś ją zatkać.
I zaczęłam szukać, a że jestem dobra w szukaniu, ujrzałam ogrom, po prostu ogrom komiksów traktujących o panu Batmanie. Z początku wciąż czułam lekkie opory, czyż bowiem komiks nie jest dla małych chłopców? A potem natrafiłam na przepięknie ilustrowane, z niesamowitym scenariuszem i niezłymi dialogami komiksy, jeden, drugi, trzeci, i powiem Wam, odjechałam.

Wracając do tematu.
Dlaczego? Wydaje mi się, że komiksy od zarania dziejów, były raczej przeznaczone dla odbiorców płci męskiej. Można na palcach policzyć heroski, że się tak wyrażę, super bohaterki. A te, które już się pojawiły, jak bodaj Wonder Woman, są dla mnie... no nie wiem, nie dość ciekawe.
Z drugiej strony, mam wrażenie czasami, że kobietą tłucze się do głowy, by były uprzejme i grzeczne, i że piękno jest ich jedyną najważniejszą wartością w życiu. Stają się ofiarami, niezdolnymi walczyć i się sprzeciwiać, nie są buntowniczkami. Walczą, ale plotką, podstępem, fałszywością. Ktoś taki, nie będzie mógł się identyfikować z kimś, kto walczy otwarcie z przeciwnikiem, patrząc mu w oczy, kto dba nie tyle o piękno, ile o sprawność fizyczną. Jak więc taką kobietę, dziewczynę, może zainteresować brutalny nie raz, mroczny, pewny siebie Batman?...
Może dlatego, tak bardzo lubię Catwoman, bo ona odstaję od takiego typu babek, ona ma "jaja" i pazurek i mniej tej nadętej moralnej arogancji co Wonder Woman. Przynajmniej o niej takie sobie wyrobiłam zdanie... 
#3
Offtopic / Odp: Przywitaj się!
11 Czerwiec 2018, 18:36:23
Hej :)

Wpadam do Was regularnie co jakiś czas, ale dziś naszło mnie, by przystać do Was oficjalnie.
Cieszę się, że fanów Batmana jest tak dużo, i że ta strona i forum wciąż żyją.

Jestem Lidka. Tak się w necie przedstawiam.
A że się nie umiem i nie lubię się przedstawiać, może dodam tylko, iż fanką Batmana jestem od niedawna, ale utonęłam w temacie, i chyba nie ma dla mnie ratunku ;)

Kilka słów tylko jeszcze dodam o sobie:
przy dobrym piwku, w kotem opcjonalnym na kolanach, lubię sobie czytać komiksy o Batmanie, i słuchać przy tym dobrego polskiego metalu. Acha, i jeszcze jedno:
Nie lubię Jokera  ::)