Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Co nowego przyniesie nam kino?

Zaczęty przez Leon Kennedy, 28 Styczeń 2008, 20:48:16

Kadaver

Van Damme jednak troszeczkę miał do czynienia z serią i jest tylko 4 lata starszy od Stevensona,którego poparłeś.A Kurt Russel,Danny Glover i Michael Biehn są jeszcze starsi od Van Damma.

LelekPL

Tak tylko, że Stevenson nie ma śmiesznego akcentu, który wyrywa Cię z filmu. Tak szczerze, ile w jednej serii może być śmiesznych akcentów? Jeden chyba wystarczy. Ogólnie Lundgrena już bym chyba wolał na siłę, ale jego twarz wygląda obecnie strasznie, nie wiem od czego, ale nie jest to chyba zwykły wynik starzenia się. Natomiast Glover i Biehn to podobnie jak z Arnoldem - czyli w mniejszych rolach jako powracające postacie. Russel natomiast zawsze dobrze prezentował się jako wiekowy twardziel, ale może rzeczywiście jest teraz za stary. Jeśli chcemy park geriatryczny to może jeszcze Eastwood lub Norris by się nadali? NIE! Po prostu przydałaby się nowa krew, z wyjątkiem aktorów, którzy mają sentymentalne znaczenie dla serii. Np. taki Statham rozmawiający z jedynymi którzy spotkali bezpośrednie spotkanie z Predatorem, czyli Arniem i Gloverem, może nawet w jednej wspólnej scenie akcji. Tylko tyle bym chciał od staruszków...

Kadaver

Ale Michael Biehn jako Hicks nie powinien się pojawić,bo Aliens dzieje  się w odleglej przyszłośći, a skoro Predators będą sequelem jedynki i dwójki,to akcja będzie się toczyć w teraźniejszości.   

Gieferg

CytatAle Michael Biehn jako Hicks nie powinien się pojawić

Chocby dlatego, że Hicks zginął (nie "niby" tylko po prostu zginął na dobre i jest martwy) będąc jeszcze młody, a Biehn to już młody obecnie nie jest. Zresztą mieszanie go do tego byłoby zupełnym bezsensem.
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Leon Kennedy

#259
Zatem została nam trójka wybrańców... Moim skromnym zdaniem i z czyściutkim sumieniem (:) ), dwóch pierwszych panów można skreślić : Justin Timberlake powinien już na samym początku odpaść, bo to za wysokie loty dla słynnego piosenkarza, a Ryan Reynolds jakoś mi po prostu nie pasuje do tej roli... Więc pozostaje nam Bradley Cooper ;D. Jak myślicie do twarzy mu będzie w zielonym??   ;D http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=56582

Gieferg

Jeśli Timberlake to nie idę do kina bo jeszcze by mnie ktoś znajomy zobaczył i potem sam bym musiał chodzić w masce. A dwaj pozostali - w sumie obaj mi średnio pasują więc obojętne który by to miał być.

NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

LelekPL

Na litość boską... nie jest powiedziane że to bezpośredni sequel, zresztą 1ka i dwójka nie miały ze sobą praktycznie nic wspólnego. Zaznaczyłem, że Hicks jest z Aliens i tylko jeśli akcja byłaby w kosmosie to byłoby dobre (tak samo pomysł z Riddickiem, który swoją drogą też jest niemożliwy ze względu na prawa autorskie)... dwa wiem, że w filmie zmarł na amen, ale w planowanej przez Camerona kontynuacji miał przeżyć, tak samo jak w komiksie... Nie musicie mi tu pisać rzeczy oczywistych, bo pisałem tylko, że JA chciałbym taki film - dosłownie kłótnia jak z dzieckiem, czyli o nic.

Co do GL to założę się, że nikt z was nie widział Justina Timberlake'a w filmie... co najwyżej w gównianym love guru, także jeśli nie wiecie jak gra to czemu go skreślacie. Widziałem go w Alpha Dog i Black Snake Moan - chłopak nie jest zły aktorsko. W Southland miał za małą rolę żeby czymkolwiek się wykazać poza śmieszną blizną, ale na pewno wolałbym jego od Reynoldsa, który powinien się porządnie zabrać za ekranizację Deadpoola, bo w Wolverinie go całkowicie zwalili, ale sam Ryan jest idealny do tej roli, jakby urodził się do niej. Nie zmienia to jednak faktu, że Bradley Cooper to był od dawna mój pick. Nie widziałem go w żadnej dramatycznej roli, ale w Wedding Crashers był świetny, a w He's Just Not That Into You pokazał się jako dobry amant. Nie były to role podchodzące pod superbohatera, ale myślę, że i z tym powinien sobie poradzić jako Hal Jordan.

Gieferg

Cytatzresztą 1ka i dwójka nie miały ze sobą praktycznie nic wspólnego.

Owszem, miały.

Cytatale w planowanej przez Camerona kontynuacji

Która nie doszła do skutku i obecnie już nikogo nie obchodzi.

Cytattakże jeśli nie wiecie jak gra to czemu go skreślacie

Bo jest Justinem Timberlakiem i to wystarczy :P

A ten cały Cooper ujdzie, jak tylko film będzie w sporym stopniu oparty na Emerald Dawn to będę happy.
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Kadaver

Air Jordan miał pomysł,żeby Kickinger zagrał młodego Dutcha,ale ja bym wolał zobaczyć Kickingera jako syna Dutcha,który poszedł w ślady ojca.
Posted on: 10 Lipiec  2009, 16:32:08

 Wg Imdb w scenariuszu Gl pojawia się Superman w niewielkiej roli.

LelekPL

Jeśli masz wyrywać fragmenty moich wypowiedzi to po co ta dyskusja? Albo odnieś się do całości albo w ogóle... Za pierwszym razem, odniosłeś się do drugiej części zdania (z czym i tak się nie zgadzam - słowo o akcji w Jungli nie wystarczy na bezpośrednią kontynuacje, potrzebne są ludzkie postacie łączące), za drugim olałeś komiks, za 3cim... no cóż to już chyba poza dyskusją było. Ty skreślasz Timberlake'a na starcie, ja bym mu dał szanse - przynajmniej pisze, komponuje (różnie to bywa) i tańczy, także jakieś uzdolnienia ma.

Co do Kadavera to rzeczywiście, to jest chyba nawet lepszy pomysł. Nawet też o tym myślałem, żeby miał dziecko z tą laską z jedynki, ale dziecko musiałoby też mieć jej jakieś cechy fizyczne... najbliżej połączenia ich obu byłby chyba Dwayne Johnson, ale ten jest słaby w filmach, nawet w scenach akcji. Ale gdyby porzucić jej wątek, to Kickinger jest opcją optymalną.

Huntersky

Ok, to już wiemy, jak "Predators" nie powinno wyglądać, jakieś propozycje na fabułę? :)
<br />http://huntersky.deviantart.com<br />WHATTUP, BIOTCH! - Harrison Ford

Gieferg

Cytatprzynajmniej pisze, komponuje (różnie to bywa) i tańczy, także jakieś uzdolnienia ma.

Właśnie za takie "uzdolnienia" go skreślam.
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

LelekPL

gratuluje jednowymiarowości...

Gieferg

Nie mam ochoty oglądać w filmach na które czekam ludzi którzy kojarzą mi się jednoznacznie negatywnie. Na szczęście o Timberlaku możemy już zapomnieć  bo wybrano Reynoldsa.
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

LelekPL

kijowo... czyli szansa na Deadpoola z Reynoldsem już chyba przepadła. No cóż, może znajdą kogoś inego, chociaż nie mam pojęcia kto lepiej by się nadawał na Wade'a Wilsona