Co nowego przyniesie nam kino?

[Leon Kennedy]

Jeśli Milla da sobie spokój z kolejną kontynuacją, to jestem zdania, aby i twórcy poszli tą samą drogą i zaczeli od nowa... A nawet lepiej jakby tak zrobili, bo w przeciwnym razie to chyba nigdy nie doczekam się Leona na dużym ekranie
Posted on: 02 Lipiec  2009,   Seriws ShockTillYouDrop.com informuje, że Milla na bank się pojawi .

[Altair]

Leon,jest dobrze

[Kadaver]

Roland Kickinger jest kandydatem do roli Conana w nowej wersji.

[Hydro]

Stephen Norrington jest już chyba naprawdę gotowy powrócić do kina. Po katastrofie finansowej "Ligi niezwykłych dżentelmenów", autor "Blade'a" wycofał się z produkcji filmowej. Od jakiegoś czasu jest znów o nim głośno, głównie za sprawą filmów, które miał reżyserować, ale ich nie kręci (jak choćby "Akira" czy "Clash of the Titans"). Teraz jednak zamierza powrócić i to do historii, która uczyniła go sławnym – historii "Wiecznego Łowcy".

W jednym z ostatnich wywiadów Norrington potwierdził krążące od wielu miesięcy plotki, jakoby szykowany był prequel "Blade'a". W obrazie jednak nie wystąpi sam Wieczny Łowca Wesley Snipes, który zajęty jest odsiadywaniem wyroku w więzieniu, zobaczymy za to Stephena Dorffa notującego ostatnio zwyżkę aktorskiej formy.

Fani "Blade'a - Wiecznego łowcy" pamiętają zapewne, że Dorff zagrał w tamtym filmie jednego z czarnych charakterów Deacon Frost. I to właśnie ta postać ma być głównym bohaterem prequela. W planach jest cała trylogia, a zdjęcia do pierwszego filmu rozpoczną się prawdopodobnie w przyszłym roku.

Filmweb

Nie wiem jak wy, ale dla mnie bez Snipes'a nie będzie już ten sam Blade

[Kadaver]

Jeśli Blade się pojawi(no bo skoro Frost będzie głównym bohaterem,to nie jest to takie oczywiste),Michael Jai White mógłby go zagrać.

[Leon Kennedy]

Zatem jeśli to się potwierdzi, to szykuję się nam świetny smaczek filmowy... Pierwsza częsć Blade'a była rewelka jak i główny czarny charakter, a aktor coraz lepszy . Oby Norrington tego nie spieprzył .

[Kadaver]

Predators wyreżyseruje Nimrod Antal,akcja ma się toczyć w Texasie.
Posted on: 09 Lipiec  2009, 19:42:28
 Szykuje się remake Zaginionego w Akcji.

[LelekPL]

a ja słyszałem, że akcja Predators ma się dziać na planecie Predatorów. Tak czy siak liczę na odbicie się od dna tej serii. Po typowym "guilty pleasure" Predatorze 2 i strasznie słabych AvP myślę, że film trafił w odpowiednie ręce, a spodziewana rólka Dutcha Schaefera może tylko napawać optymizmem. To był problem ostatnich części - postacie ludzkie. Potrzebny jest w tej serii klasyczny badass jakim był Arnold czy po części nawet Danny Glover. A nie jacyś 20+ letni frajerzy jakby wyciągnięci ze slashera. Moim marzeniem byłby pojedynek ponownie mieszający obie serie ale tym razem bez obcego tym z pułkownikiem Hicksem, który tym razem musiałby zmierzyć się z Predatorem... Albo znowu dać Kickingera (facet potrafi grać, a na pewno nie gorzej niż Arnold) i przywrócić młodego Dutcha. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze w Hollywood rozumie formułę dobrego filmu z Predatorami i mam nadzieję, że są nimi duet Rodriguez-Nimrod.

[Gieferg]

Po typowym "guilty pleasure" Predatorze 2

Nie widzą powodów by tak nazywać P2, a jeśli nawet to wtedy również jedynka zasługuje na to samo określenie bo nie ma między tymi filmami specjalnej róznicy poziomu.

[Kadaver]

Ray Stevenson byłby  dobry jako główny bohater.A oprócz Schwarzeneggera to chętnie zobaczyłbym Van Damma lub Lundgrena(ale nie razem).

[LelekPL]

dwójka nie jest równie dobra co jedynka według mnie. W Predatorze jest lepsza sceneria, więksi twardziele i bardzo kultowe teksty. Właściwie jest to kolejna część Rambo, albo Commando tym razem zmierzonym z ostatecznym wyzwaniem. W dwójce zawsze denerwował mnie niski budżet i postać Billa Paxtona. O ile nie wadził mi on w Aliens o tyle tu był niezwykle denerwujący. No i ten przeklinający Predator i jamajski szaman voodoo... :/ Wprawdzie sceneria jak wspomniałem jest lepsza w 1, ale pomysł z miastem też jest fajny (przypominał Gotham z komiksu Batman vs Predator) tylko nie do końca wykorzystany. Sam Danny Glover też wypadł tylko poprawnie. Był niezły i miał kapitalną spluwę (jedna z lepszych w historii kina akcji) ale jeśli chodzi o poziom badass to jednak po Schwarzeneggerze prawie każdy inny jest obniżką formy, zwłaszcza Glover. Ogólnie jednak film jest OK i dałbym 6,5/10.

Gdyby ktoś mógł teraz wystąpić to Ray Stevenson jest doprawdy dobrym wyborem! Jako Punisher był zajebisty mimo bardzo słabego filmu. Natomiast Van-Damme i zwłaszcza Lundgren trochę się zestarzeli, a sam Jean Claude już i tak nie ma dobrych wspomnień z planu Predatora.
Ale fajnymi wyborami byliby też: wspomniany już przeze mnie Kickinger jako młody Dutch; jako nowe postacie Jeffrey Dean Morgan, Jason Statham, John Cena, lub Thomas Jane (a może nawet Kurt Russel jeśli jest w formie, Willis to chyba zbyt duża gwiazda). Stallone też przebąkiwał, że chciałby osadzić Rambo w realiach sci-fi (lepszego wyboru chyba nie ma), natomiast gdyby akcja rozgrywała się na planecie Predatorów to może Riddick i Vin Diesel... A może wsadzić na mniejszo/większą role Arnolda, Dannego czy Michaela Biehna... wszystko gdybanie, ale z którymś z tych aktorów gwarantowałbym świetny film. Ogólnie dużo zależy od scenerii ale jak widać bardzo bym chciał zobaczyć dawne postacie w powtórnym zagrożeniu lub jakiś ciekawy crossover (chociaż nie wiem jak to wygląda z prawami autorskimi - wiem tylko że z Hicksem problemu być nie powinno - poza tym, że w filmie niby zmarł)

[Gieferg]

W dwójce zawsze denerwował mnie niski budżet i postać Billa Paxtona.

Niski budżet? WTF?
jedynka miała 18 baniek, dwójka 35 baniek - 2x tyle co w jedynce i WIDAĆ że kasy mieli więcej więc o co chodzi?  Nie, P2 to nie jest jeden z tych sequeli co musiały mieć niski budżet bo poprzednia częśc nie wypaliła. Wręcz przeciwnie.

postać Billa Paxtona. (...) No i ten przeklinający Predator i jamajski szaman voodoo... :/

No dobra, wymieniasz plusy, a może jakieś wady?

[Kadaver]

Skoro Schwarzenegger nie jest za stary,żeby zagrać,to Van Damme i Lundgren też nie.

[LelekPL]

no jeśli dla Ciebie to były plusy to nie mamy o czym gadać... a jeśli chodzi o budżet to nie mówiłem, że w jedynce jest większy, ale tam widać na co poszły pieniądze w przeciwieństwie do dwójki. Efekty są marne, nawet jak na tamte lata.

Arnold też jest za stary. Jak pisałem nadawałby się do małej roli i to też dlatego, że należy już do historii tej serii... nie widzę tam miejsca dla staruszków, którzy nie mają nic do czynienia z serią.

[Gieferg]

Efekty są marne, nawet jak na tamte lata.

Marne to jest tylko i wyłacznie jak na końcu Predatorzy chodzą w tej mgiełce i widac że są ucięci. Poza tym nie widze tam marnych efektów.