Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Ostatnio ogladalem...

Zaczęty przez Leon Kennedy, 26 Marzec 2008, 15:09:07

franek

SAMOTNY WILK MCQUADE
Po co się rozpisywać. Klasyka filmów akcji. Pozycja obowiązkowa dal każdego kino maniaka. Chuck Norris w roli głównej i epicka walka na końcu filmu. wybitne dzieło zero błędów. Film z 1983 roku bije na głowę najnowsze filmy akcji. 10/10


Show Must Go On!!!

Hydro

Conan the Barbarian - łaaa, nie spodziewałem się że ten film będzie aż tak nudny i nijaki. Oryginału nie oglądałem, książki też nie czytałem, ale jeśli są na poziomie tego filmu, to raczej się za nie nie wezmę. Pierwsze kilkanaście minut OK, od momentu uwolnienia niewolników przez Conana wydaje się że ekipa zgubiła scenariusz. Dalej to po prostu nudna krwawa sieczka, tylko momentami fabuła daje jako tako o sobie znać. Aktorzy grają kiepsko (no, może prócz Rachel Nichols i tych epizodycznych), a do głównego bohatera nie poczułem jakiejś sympatii, szczerze mówiąc przestało mnie już obchodzić, czy wypełni swoją misję czy nie. Film na pewno spodoba się tym, którzy lubią jak na ekranie leją się hektolitry krwi, a bohaterowie ciachają się nawzajem i ryczą po tym w zachwycie. 3/10

PS Scena, gdzie chyba 10 letni, nieuzbrojony Conan pokonuje z 7 uzbrojonych i silniejszych przeciwników rozbawiła mnie do łez.
PS 2 Większość widzów przyszła chyba tylko dla sceny seksu Conana z Tamarą (lub nagich kobiet, ale tutaj raczej się zawiedli, bo było ich jak na lekarstwo, ale never mind :P), bo po tej ciemnej scence z 70% sali wyszło.


Wczoraj obejrzałem po raz któryś Fight Club, i nadal mnie nie nudzi, nadal solidne 9. Krótko mówiąc -- gorąco go polecam.
It's a funny world we live in.

franek

Jeśli o Conana chodzi to polecam książki, komiksy i film (ze Schwarzenegerem czy coś).


Show Must Go On!!!

ashelos

Filmy o Conanie są strasznie głupie i słabe (te filmy o Conanie z Schwarzenegerem bo nowego filmu o Conanie jeszcze nie widziałem), osobiście nie polecam tych filmów. Ale książki i komiksy o Conanie jak najbardziej polecam :)
"One by one, they'll hear my call. Then this wicked town, will follow my fall." - The Joker

"Arkham was right: Sometimes it's only madness that makes us what we are."

(A)nonim

Ee tam, stary film też jest dobry, scena zabójstwa matki jest totalnie badassowa.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Rado

Ostatnio na jedynce albo dwójce leciał Mortal Kombat i kurczę mam sentyment jakiś do tego filmu. Wiem, że jest on daleki od doskonałości, ale oglądałem go za dzieciaka i zrobił na mnie wtedy duże wrażenie. Do teraz jak go widzę w telewizji to z przyjemnością oglądam, a i w grę też lubiłem pograć. Btw. to właśnie na TVP niedawno słyszałem jedno z durniejszych "tłumaczeń", bo o to w scenie na statku gdy Shang-Tsung przedstawia swoich wojowników Scorpiona i Sub-Zero lektor mówi coś w tym stylu: "oto wojownicy Scorpion oraz Poniżej Zera", czy jakoś tak bo sam już nie pamiętam, ale wywołało to u mnie salwę śmiechu.

franek

To było "Mniej niż zero" tak. Też mnie to rozbawiło. Nie oglądałem wtedy tego filmu do końca bo mi się spać chciało, ale pamiętam że na TVN dużo razy oglądałem.


Show Must Go On!!!

Hydro

Po raz kolejny obejrzałem Ekspres Polarny, i nadal pozostaje w moim TOP 10 filmów świątecznych. Fabuła, animacja, niesamowity klimat! Może ktoś jeszcze pamięta jak IMAX (warszawski) kiedyś puszczał go co każde święta - na 6 piętrowym ekranie sceny takie jak lot zagubionego biletu (miodzio!) czy pędząca po szynach kolejka (rollercoaster POV) robią ogromne wrażenie. 8/10 (nie wiem skąd tak niska ocena na Filmweb)
It's a funny world we live in.

Rado

Postrach nocy (Fright Night)- czyli Colin Farrell jako wampir o imieniu Jerry.

W dobie tych wszystkich zmierzchów, wampirzych pamiętników i innych shitów, ciężko teraz zrobić jakiś ciekawy film o wampirach. Przynajmniej dla mnie, bo ja nie trawię tych miłosnych wampirzych uniesień. A tu proszę, jednak można jeśli się chce, bo ten film jest świetny i mnie bardzo przyjemnie się go oglądało. Co do fabuły, to zaczyna się tak, że na przedmieścia Las Vegas wprowadza się nowy lokator i wkrótce po tym giną w niewyjaśnionych okolicznościach uczniowie tamtejszej szkoły. Może nie brzmi oryginalnie, ale film się ogląda bardzo fajnie i wbrew pozorom potrafi trzymać w napięciu. Nie jest to może horror, ale ma swoje momenty. Nie lubię za bardzo Colina Farrella jako aktora, jednak w tym filmie jest całkiem niezły.

Film świetny, scenariusz ciekawy, przyjemnie ogląda się zmagania głównego bohatera, kiedy już odkrywa kim jest jego nowy sąsiad. Można sobie wieczorem spoko obejrzeć, jakby co.  ;)


isild87

Uspieni (Sleepers) -  Film ktory porusza problem molestowania seksualnego w poprawczaku ,do ktorego trafia z powodu nieszczesliwego wypadku czworka chlopcow, a ktorzy przezyja tam najczarniejsze godziny swojego mlodego zycia...
Nie bede dalej zdradzac fabuly jesli ktos tego jeszcze nie ogladal, w kazdym razie bardzo polecam - przede wszystkim glownie dla obsady: Robert De Niro ( w roli ksiedza i przyjaciela chlopcow) Dustin Hoffman, Kevin Bacon i przystojny Brad Pitt  :)

LelekPL

Cytat: Rado w 02 Grudzień  2011, 10:38:05
Może nie brzmi oryginalnie, ale film się ogląda bardzo fajnie i wbrew pozorom potrafi trzymać w napięciu. Nie jest to może horror, ale ma swoje momenty.

Nie lubię za bardzo Colina Farrella jako aktora, jednak w tym filmie jest całkiem niezły.

Można sobie wieczorem spoko obejrzeć, jakby co.  ;)

No oryginalny to on nie jest, bo po pierwsze to to jest remake na prawdę fajnego filmu z 1985 roku.

Także nie lubiłem na początku jego kariery, ale teraz, po In Bruges i London Boulevard, na prawdę się do niego przekonałem.

Można sobie też obejrzeć oryginał ;) Ma tam naprawdę dobre efekty praktyczne, zwłaszcza przemiany są zrobione świetnie, i tego w nowym filmie brakuje.

Leon Kennedy

Również polecam. Jest to jeden z najlepszych filmów o Wampirach z ostatnich lat :D A Colin był świetny.

Rado

Warrior- czyli Tom Hardy ju? prawie jak Bane.

Nie ma si? co tu rozpisywa?. Ogl?da? koniecznie. Film moim zdaniem bardzo dobry, scenariusz ?wietnie poprowadzony, gra aktorska rewelacyjna. Pocz?wszy od Joela Edgertona, poprzez Nicka Nolty'ego, a? po samego Toma Hardy, wszyscy graj? znakomicie. Wcze?niej niewiele s?ysza?em o tym filmie. Wiedzia?em, ?e gra w nim przysz?y Bane, zobaczy?em oficjalny plakat na Filmwebie, nawet trailera nie widzia?em. My?la?em, ?e s?owo "wojownik" odnosi si? si? do Hardy'ego i to o nim b?dzie historia, jednak po obejrzeniu ju? tak nie my?l?. Równie dobrze to s?owo mo?na dopasowa? do roli Edgertona, jak i równie? do Nolty'ego, który tak?e toczy w filmie swojego rodzaju walk? sam ze sob?. Wszyscy trzej g?ówni bohaterowie s? tu wojownikami.

Co do Hardy'ego w kontek?cie Bane'a, to powiem ?e jeszcze bardziej si? zaciekawi?em TDKR i rol? Zguby w jego wykonaniu. Po obejrzeniu "Warriora" jestem bardziej spokojny, ?e jego wersja Bane'a b?dzie dobra.



Zwiastun-  http://www.youtube.com/watch?v=sLt5ISHw_yg



Drive

Bardzo klimatyczny film, który równie? polecam. Na podstawie ksi??ki autora, którego teraz nie pomn?  :P. Ryan Gosling jako filmowy kierowca kaskader za dnia, a w nocy dorabiaj?cy w nieco mniej legalny sposób. O g?ównym bohaterze wiemy niewiele przez ca?y film. Nie poznajemy nawet jego imienia, co moim zdaniem jest fajnym schematem. Z pozoru spokojny i opanowany, ale nie do ko?ca...
Film buduj? atmosfer? powoli, akcja toczy si? wolno, po to by nagle zaskoczy? nas jak?? brutaln? scen?, po czym wróci? do spokojnego biegu akcji. Dobra re?yseria i scenariusz. Niez?a gra Goslinga oraz zawsze przeze mnie lubianego i mile widzianego Rona Perlmana.



Zwiastun- http://www.youtube.com/watch?v=CWX34ShfcsE

LelekPL

To może i ja swoje zaległe praktycznie od ostatnich wakacji recenzje wrzucę...
Rango - bardzo sympatyczny film animowany, raczej dla dorosłych. Sporo smaczków, takich jak bohaterowie Fear and Loathing. Poza tym jednak nieco odgrzewany film, tylko, że ze zwierzętami, mało oryginalnej myśli tam niestety było. Ocena: 6,5/10

Attack the Block - tegoroczna sensacja mi aż tak nie przypadła do gustu jak innym, ale trzeba przyznać, że film jest zrobiony wyśmienicie. Denerwowała mnie niestety część głównych bohaterów, a niektóre teksty z ich ust aż mnie rozzłościły... i przez nich ten film traci bardzo wiele na ocenie. Jednak sam Moses był świetny, stwory z kosmosu też rewelacyjne, no i muzyka Basement Jaxx idealnie wkomponowała się w film. Prawdopodobnie najlepszy soundtrack roku, może na równi z Drive, o którym wkrótce. Ocena: 7/10

Friends With Benefits - czyli jakby remake znienawidzonego przeze mnie No Strings Attached. Na szczęście jest to wersja 2.0, z trochę bardziej sympatycznymi bohaterami, z świetnym Woodym Harrelsonem i momentami śmiejąca się sama z siebie, ze swojego gatunku. Szkoda, że nie pociągnęła tego nastroju przez cały film, np mogło być świetnie, a tak popadła we wszystkie schematy, które wcześniej wyśmiewała. Ocena: 5/10

Druhny - kolejny hit tego lata, i kolejne niespełnione oczekiwania. Film jest dobry, ale nie wybija się ponad przeciętność. Podobało mi się, że miał w sobie dużo serca, i nie starał się być na siłę śmieszny w każdym kadrze, ale momentami było nudno, a i dylematy kobiece a propos sukni ślubnych i wieczorów panieńskich niespecjalnie muszą interesować osobników płci męskiej. Świetna natomiast była Melissa McCarthy, to za jej udziałem dostaliśmy najwięcej humoru. Ocena: 6,5/10

Zaplątani - udana bajka w starym Disneyowskim stylu. Sporo wzruszeń dla małego pokolenia może w nim być, sporo humoru dla dzieci dużych i małych. Muzyka jak na tego typu film była przeciętna, ale jeśli ktoś na ten film z dziećmi nie powinien żałować. Ocena: 7/10

Ksiądz 3D - spory zawód jak dla mnie. Poprzednia kolaboracja Bettany-Stewart, czyli Legion, przypadła mi nawet do gustu, taki Terminator z aniołami, ale tutaj wszystko jest bardzo przeciętne i poniżej oczekiwań. Sam pomysł wydawał się ciekawy, ale wykonanie kuleje, efekty są słabe, fabuła płytka i akcja miałka. Szkoda... Ocena: 3/10

People vs George Lucas - bardzo fajny dokument, pokazujący to czego fani w Lucasie nienawidza, ale tez to, że mimo wszystko nadal go kochają za to co dał światu w roku 1977. Mamy i pozytywne głosy i negatywne, ale wszystko kręci się wokół ludzi, którzy Gwiezdne Wojny kochają (Indianę Jonesa też) i to jak bardzo wiele rzeczy nas boli w dzisiejszym Lucasie... jednak jak mówię, jest to też ciekawa, sentymentalna podróż do przeszłości i czasów świetności tego, no cóż, wizjonera. Ocena: 8/10

Wasza Wysokość - komedia niskich lotów, dużo humoru "stonerskiego", ale w niespecjalnie dobrym wydaniu. Jakoś ten eksperyment z osadzeniem takiej komedii w średniowieczu nie wypalił, a przynajmniej z gorszym skutkiem niż Goście Goście. Ocena: 3,5/10

Secuestrados - Bardzo dobry film hiszpański. Thriller, który trzyma w napięciu, jest przez większość czasu bardzo realistyczny, z prawdziwymi bohaterami, no i szokującą i bardzo mocną końcówką. Hiszpanie na prawdę potrafią robić rewelacyjne filmy i to jest kolejny tego dowód. Nie zdziwiłbym się, gdyby i ten film miał mieć swoją amerykańską wersję. Ocena: 7,5/10

Bereavement - a tu amerykański horror. Już nie tak dobry, nie tak dobrze zagrany, ale całkiem ciekawy z niezłą obsadą i też dość szokującym zakończeniem. Jednak nie oszukujmy się, slashery obowiązuje pewna konwencja i może nie wszystko jest tutaj spełnione, ale podstawa, czyli ładna bohaterka jest jak najbardziej obecna. Alexandra Daddario ze swoimi oczami i w białym topie to od razu są +2 pkt dla tego filmu. Ocena: 6,5/10 (jest to prequel filmu Malevolence i bardzo umiejętnie wprowadza główną postać z tamtego filmu do życia)

Zielona Latarnia - w tym bardzo średnim roku filmów komiksowych ten film była najsłabszy, być może tylko animowana wersja Zielonych Latarni mogła konkurować z tym tyułem. Ryan Reynolds gra Ryana Reynoldsa, pozostali bohaterowie pozbawieni są jakiejkolwiek motywacji przez cały film, no i znowu wrócą do tego co zawsze mówiłem wcześniej: ta postać mi po prostu nie leży. Cały koncept Zielonych Latarni, magicznych pierścieni jest dla mnie mało porywający niestety... mało w tym dramaturgii podczas scen akcji, a i wyobraźnia twórców - czyli bohatera - też wydawała się nad wyraz ograniczona. Ocena: 3,5/10 - całkiem nieźle zrobiony jest, choć CGI też razi po oczach

The Beaver - powrót Mela Gibsona na prawdę udany. Sam film to raczej średni dramat z dość dziwnym i nieintencjonalnie śmiesznym zakończeniem, ale Mel gra bardzo dobrze. Są też momenty które mnie wzruszyły i takie które rozbawiły więc jako typowy dramat rodzinny się sprawdza. Ocena: 7/10

Crazy Stupid Love - film, który był huśtawką, miał momenty bardzo dobre, czasami nawet świetne, ale i bardzo standardowe dla tego gatunku i wywołujące zgrzytanie zębów. I tak to wszystko się przeplata w nim. Jest bardzo dobrze zagrany, zwłaszcza przez dwóch głównych aktorów Carrela i Goslinga, ma jedną świetną scenę miezy nimi w pubie, tuż pod koniec samego filmu, która potem jest przygniecione przez niezwykle oklepaną końcówkę, w której główne skrzypce grała najbardziej irytująca postać w całym filmie, czyli syn Carrela. Na szczęście przez większość czasu mi się podobało, Carrel jest ponownie świetny i uważam, że warto obejrzeć bo to jedna z lepszych komedii romantycznych i jedna tych nielicznych, które rzeczywiście mogę polecić. Ocena: 6,5/10

Warrior - http://www.moviefancentral.com/lelekpl/reviews/10017 8/10

Tinker Tailor Soldier Spy - http://www.moviefancentral.com/lelekpl/reviews/9989 7/10

i na sam koniec, mój ulubiony film tego roku, czyli
Drive - http://www.moviefancentral.com/lelekpl/reviews/10020 9/10

resztę później...

Funky

Zastanawiam się nad tym czy wybrać się do kina na "Szpiega" i mam takie pytanie czy warto wydać pieniądze żeby zobaczyć ten film? Trailerem jestem jak narazie rozczarowany (zmęczony dziadek Oldman) i ogromna nuda aż bije od tego na kilometr. No ale chciałbym wiedzieć co o tym sądzą ludzie którzy to widzieli w całości?

P.S. Taka ciekwostka to probowałem przeczytać jedną ksiązkę Le Carre`a i niestety poddałem się po czterech rozdziałach :P Nie dorasta do pięt Flemingowi :P To chyba źle wróży "Szpiegowi"...