Drużyna A

[Gieferg]

Anarky -> Serial oglądałem i wiem o co w nim chodzi. Spodziewałem się, że da się z tego zrobić dobry film, a dostałem nużącego i nieciekawego średniaka.

[Anarky]

Nie zarzucam ci że nie oglądałeś... nie zgadzam się tylko z tym że nużący i nieciekawy średniak. Uważam że jako wakacyjny film akcji i kino czysto rozrywkowe Drużyna A spełniła pokładane w nich oczekiwania i wykonała swoje zadanie.

Sharlto Copley to dobry aktor, świetna rola w Dystrykcie9. Jako Murdock też nieźle się sprawdził.

Szczerze z filmu podobał mi się najbardziej Bradley Cooper i Liam Neeson

[RafBat]

 Liam Nesson to inna para kaloszy w tym "towarzystwie" (w sumie lepiej by zabrzmiało-wyższa liga). Szczerze mówiąc do większości aktorów z tego filmu "nic nie mam", no może tylko Quinton Jackson jako B.A. nieco "kulał" (gdzie są jego łańcuchy, ja się pytam...). Wiadomo, bardzo rzadko się zdarza żeby aktorzy z nowych wersji filmów przebili grą swoje pierwowzory...

[Anarky]

Jednak najwa?niejsze w postaci B.A. nie s? te ?a?cuchy, a fakt boi si? on panicznie lata?. Kocha swojego VANA, jest twardy i k?óci si? cz?sto Murdockiem. Ten schemat zosta? zachowany uwa?am, jasne ?e w nowym filmie to nie Mr. T (do?? kapry?ny facet) ale Quinton 'Rampage' Jackson ca?kiem nie?le z t? rol? sobie poradzi?.

[isild87]

A ja tej nowej wersji mowie stanowczo: NIE!
Ledwo zmusilam sie by obejrzec zwiastun,ale jeszcze bardziej mnie wszystko wkurzylo,
a w myslach mam tylko: Jak oni ku... mieli czelnosc ten sposob zniszczyc wspaniala legende jak ma ten zajebisty serial dla osob mojego pokolenia !

Stara ekipa tv, czyli: Buzka, Murdoch, Mr T i Hannibal (moja pierwsza milosc by the way) zostala w ten oto sposob brutalnie sprofanowana !
A za rok to pewnie doczekamy sie nowej wersji McGywera,co?

Jedno mnie tylko ciekawi - No wlasnie,co tak swietny aktor jak Liam Neeson tam robi ? Ze niby gra Hannibala? Jezu, "prawdziwy" Hannibal chyba sie w swojej trumnie przwraca... 

[Anarky]

Nie odczułem ani nie odczuwam by film w jakimś stopniu zniszczył legendę serialu, więcej jak wspominałem oddał mu nawet hołd. Film uważam trzeba traktować tak jak serial, z przymrożonym oka jako coś rozrywkowego. A wykonalne jest tu doszukiwanie się jakieś głębi w fabule czy jakiegoś wielkiego realizmu. Co tam robi Liam Neeson ? ma genialny plan na każdą okazję... 

[Q]

Najwi?ksze nieporozumienie w obsadzie to Quinton Jackson jako B.A. Bynajmniej nie chodzi tu o brak ?a?cuchów, ale o to, ?e mimo, ?e pod wzgl?dem wygl?du odpowiada? Mr. T. to do twardziela, który boi si? lata wiele mu brakowa?o, a motyw z jego przemian? by? po prostu s?aby i niepotrzebny.
Reszta jednak spisa?a si? bardzo dobrze i o ile w trailerze scena z czo?giem wydawa?a si? grub? przesad?, to ju? w konwencji filmu sprawdzi?a si? wy?mienicie. Dla fanów serialu na po napisach ko?cowych jest fajna dodatkowa scenka z epizodycznymi rolami odtwórców ról Face'a i Murdocka z serialu.

Jednak mimo wszystko wyszed? przyzwoity film rozrywkowy, ale szans na sequel zbyt wielkich nie ma, przynajmniej patrz?c na wyniki z box office'u.

Co do roli Lima Neesona, to i jego rola w "Dru?ynie A" jak i sam film jest o wiele lepszy od remake'u "Zmierzchu tytanów".

Je?li za? chodzi o filmowe adaptacje starych seriali telewizyjnych, to przecie? "Mission: Impossible", czy "Charlie's Angels" tak?e zbyt wierne orygina?om nie s?. I o ile w z "M:I" wysz?a niez?a serial, to "Anio?ki..." powinny zako?czy? si? na pierwszym filmie.

[Anarky]

a motyw z jego przemianą był po prostu słaby i niepotrzebny.

I tu się całkowicie zgodzę, żeby nie było że film tylko zachwalam oto kilka minusów

- przemiana B.A. właśnie
- akcja niekiedy zbyt szybka ma to swoje jednak plusy i minusy
- VANA symbolu Drużyny A jest w filmie jednak mało
- właściwie brakuje mi takiego porządnego majsterkowania i robienia czegoś z niczego, jest co prawda całkiem dobry moment w bazie wojskowej ale to za mało