Punisher (filmy i serial)

[Leon Kennedy]

Mroku to ja tam żadnego nie odnalazłem... No chyba, że patrzymy przez pryzmat zamroczenia twórców w trakcie realizacji tego gniotu, który wyprał Punishera z całego mroku, dobrego scenariusza i jakiegokolwiek klimatu. Ten film tak naprawdę nie daje nam nic po za kilkoma mocnymi scenami... Szkoda.

Film wypada o niebo lepiej, niżeli ugrzeczniona wersja z 2004r z Thomasem Janeem

Pewnie, że ugrzeczniona, ale przewyższająco pod każdym innym względem

[Gieferg]

A i Panowie dystrybutorzy......fuck you. Dzięki wielkie za to, że nie mogłem rozkoszować się tym filmem w kinie.

Wcale im sie nie dziwię, po co mają wypuszczać film, który nie zarabia?

Tak to jest Punisher na jakiego czekałem.

Zdecydowanie nie jest to Punisher na jakiego ja czekałem.

Przed obejrzeniem go obawiałem się, że dostaniem film od lat 13

Pod względem fabuły dostaliśmy film DO lat 13-tu, który dla niepoznaki polano krwawym sosem. Na dobrą sprawę teraz w ogóle nie wiadomo dla kogo jest bo dla dzieci za brutalny, dla dorosłych zbyt głupi i to by chyba wyjaśniało jego totalną finansową porażkę w kinach.

Na szczęście pomyliłem się.

ja się na nieszczęście również pomyliłem bo po trailerze byłem dobrej myśli.

Ray Stevenson jako Frank Castle / Punisher wypada rewelacyjnie

Jest jedynym plusem tego filmu.

Ogólnie kupa strzelania i trupów

I nic poza tym.

Film wypada o niebo lepiej, niżeli ugrzeczniona wersja z 2004r z Thomasem Janeem

Wypada o niebo gorzej i wyniki box office to potwierdzają. W tamtym filmie była i fabuła i akcja (oczywiście brakowało trochę brutalności) i nawet więcej niż jeden aktor, no i fajna muzyka. Tutaj jest tylko Ray Stevenson pływający w szambie, aż mi żal gościa, bo naprawdę go polubiłem po obejrzeniu Rzymu, do roli Franka jest idealny i zrobił co mógł, a że mógł niewiele to już zasługa scenarzystów.


Na dobrą sprawę, jedyny pozytek jaki jest z nowego Punishera to możliwośc wzięcia z niego kilku scen i zmontowania z nich jakiegoś fajnego Punisherowego teledysku trwającego jakieś 4 minuty. I to wszystko.

[El Cornetto]

Wypada o niebo gorzej i wyniki box office to potwierdzają.

Od kiedy ilość zarobionych pieniędzy świadczy, że film jest gównem czy arcydziełem? . Po pierwsze trzeba wziąć pod uwagę czas wyświetlania filmu, reklamę i inne takie. Na dobrą sprawę, na klapę nowego Franka swój wpływ mogła mieć też kupa z Janem, po której zniesmaczeni ludzie woleli nie ryzykować ponownie.

[Leon Kennedy]

A jakoś na wydanie DVD rzuczali się tłumami...

[El Cornetto]

Podobnie jak na dvd z Serenity, które w kinie zrobiło klapę. Czy to czyni ten film złym?

[(A)nonim]

Jak mówicie że to jest gorsze od wersji z 2004 roku to boję się co oni stworzyli.

[Leon Kennedy]

Oczywiście, że nie i jest to potwierdzenie, że nie każdy dobry film zarabia w kinie dobre pieniądze, a nowa część Punishera nie miała prawa ich zarobić

[El Cornetto]

Nie miała prawa bo była zrobiona w 100% dla fanów komiksu, dlatego Ci którzy nie mieli z nim styczności jej nie polubili. Nie mówiąc już o tym, że film został wypuszczony w okresie świątecznym co było jak dla mnie debilnym posunięciem.

Na dobrą sprawę to pierwszy prawdziwy Punisher. Origin zachowany, klimat komiksu też w miarę, choć nie przeczę, że wolałbym poważniejszy film. Jedyny poważny minus to moim zdaniem Looney Bin Jim, który został źle napisany.

[Leon Kennedy]

Jeśli ten film jet zrealizowany w 100% tak jak komiks to nigdy więcej nie tykam się Punishera .

Nie mówiąc już o tym, że film został wypuszczony w okresie świątecznym co było jak dla mnie debilnym posunięciem.

Tak zwany samobój

[El Cornetto]

Jeśli ten film jet zrealizowany w 100% tak jak komiks to nigdy więcej nie tykam się Punishera

Masz rację, nie czytaj...za mało efekciarski i całkiem nie głupi. To chyba za wysoka liga dla kogoś komu podoba się trylogia Underworld

[Leon Kennedy]

Masz rację, nie czytaj...za mało efekciarski i całkiem nie głupi.

W takim raziem bardzo mi żal, że twórcy wzięli z komiksu wszystko to co najgorsze... zwłaszcza głupote

To chyba za wysoka liga dla kogoś komu podoba się trylogia Underworld

Nie mam ochoty sie rozpisywać... Świetna trylogia

[El Cornetto]

Świetna trylogia

W skali Uwe Bolla? Pewnie tak...

[(A)nonim]

Jeśli ten film jet zrealizowany w 100% tak jak komiks to nigdy więcej nie tykam się Punishera

Po tym tekście chyba większość osób recenzujących War Zone też nie.

[Leon Kennedy]

W skali Uwe Bolla? Pewnie tak...

Nie oceniam w takowej skali filmów

Po tym tekście chyba większość osób recenzujących War Zone też nie.

[vincent]

miażdżący argument