Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Pytania o komiksowe uniwersum Batmana

Zaczęty przez Q, 19 Styczeń 2008, 23:13:12

RafBat

 Chcia?bym si? czego? wi?cej dowiedzie? na temat Dr Tzin-Tzin'a. Czy kto? z Was móg?by przybli?y? w skrócie jego komiksowe losy, no i, czy dobrze kojarz?, ?e ta posta? po "Kryzysie..." nie pojawi?a si? ju? wi?cej w uniwersum Batmana?

Mel

No pojawił się może w 10 komiksach, ale facet nie zdobył takiej popularności co The Eraser - czyli nudziarz i odgrzewany kotlet.
Cóż można o nim powiedzieć...To mistrz iluzji i hipnozy, a swego czasu był niemal na szczycie undergroundowego świata. Jasne, to Azjata, ale urodzony w USA i potem przygarnięty przez chińskich bandytów, którzy wprowadzili go w sztukę walki, a sam później zainteresował się właśnie hipnozą. Po powrocie do USA dostał się do organizacji Tong, w której awansował i szybko dostał "posadę" jednego z większych kryminalistów w Ameryce. W końcu jego uwagę zwróciło Gotham City i jak się domyślasz, to tam właśnie został pokonany przez Dynamiczne Duo i trafił za kratki - typowe. Dalej robi się infantylnie. Tzin-Tzin wychodzi z pierdla (a raczej ucieka, bo scenarzyści chcieli z niego zrobić badassa) z chęcią powrotu do dawnej organizacji, ale nie został przyjęty, bo zaliczył potwarz od Batmana. Wkurzony Tzin-Tzin założył League of Assassins w imię zemsty (wiadomo) i próbował uczynić z Batmana kolejnego wariata.
Bezowocnie.
Po jakimś dłuższym czasie Tzin-Tzin ulokował się w San Francisco, gdzie próbował hipnozą zawładnąć nad umysłami mieszkańców, ale ponownie jego plany zostały udaremnione przez herosa w pelerynie i pomocnika - tym razem przez Supergirl i pewnego prywatnego detektywa. W każdym razie Tzin-Tzin wolał rzucić się z mostu (San Francisco Bay) niż oddać się w ręce władzy i tak też uczynił.

Lame.

Leon Kennedy

A czy ta postać nie pojawiła się przypadkiem w którejś z starszych gier o Gacku??

Mel

Raczej nie, a jak już, to pewnie nieco zmieniono orygin czy samo imię na rzecz storyline. W każdym razie nie obiło mi się o uszy, aby miał cameo w grze, ale może Kelen będzie wiedział więcej na ten temat.

Leon Kennedy


JaRo II

 Ostatnio czytałem sobie komiks "Batman: Co się stało z zamaskowanym krzyżowcem?" i moją uwagę zwróciła pewna postać. Wśród wrogów, którzy zebrali się nad ciałem Batmana jest jedna postać, która bardzo mi się spodobała, a nigdy wcześniej jej nie widziałem. Facet jest ubrany w elegandzki garnitur, na głowie ma cylinder, a to co go wyróżnia od zwykłych ludzi to właśnie jego głowa, a raczej jej brak. Koleś jest chyba niewidzialny w całości, a do miejsca, gdzie powinno być oko ma przytwierdzony binokl na łańcuszku.
Bardzo spodobała mi się ta postać, odrazu skojarzył mi się z Niewidzialnym Człowiekiem. Ale ostatnio całkiem przypadkowo natrafiłem na jeden z odcinków "Batman: Odważni i bezwzględni". To była już końcówka odcinka, Batman i jego weseli towarzysze walczyli z upiorami gdzieś na cmentarzu. Głównym dowódcą był facet, który siedział na koniu i wyglądał dokładnie tak samo jak ten, którego wyżej opisałem- brak głowy, cylinder i binokl w oku. Przez tego konia skojarzył mi się z Jeźdzcem bez głowy. Nie wiem czy ten gość z komiksu i ten gość z serialu to ta sama postać
I tu jest moje pytanie- kim jest ten gość, kojarzycie go w ogóle?
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

Leon Kennedy

Chodzi ci pewnie o Gentleman Ghost. W "Odważni i bezwzględni" pojawiał się parę razy i jego odcinki stały na dobrym poziomie. Pochodzi chyba jakoś z czasów Sherlocka Holmesa.

http://en.wikipedia.org/wiki/Gentleman_Ghost

JaRo II

#247
 Tak, to dok?adnie ten go??, wielkie dzi?ki Leon. ?wietna posta?, facet powsta? w latach '40 (czyli przecie? wtedy, kiedy narodzili si? najbardziej znani przeciwnicy Nietoperza), a jest tak ma?o znany. Genialny, z miejsca zaliczam go do swoich ulubionych batbandziorów :) Tak potencjalna posta?, ciekawe dlaczego jest tak ignorowana przez twórców komiksu, facet ma taki potencja?, ?e powinien zasiada? w pierwszej pi?tce glównych wrogów Batmana.
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

Mel

#248
Tylko on nawet nie jest typowo Batmanownym villainem. W komiksach z Batmanem pojawił się z kilka razy...Po za tym nie pasowałby do Gotham ze względu na swoje "zdolności" i origin.
I też tak nie jest ignorowany, bo łącznie pojawił się w 70 komiksach i w kilku odcinkach telewizyjnych show - to i tak sporo.
Jeśli chcesz coś z nim poczytać, to tu masz listę wszystkich komiksów, w których się pojawił: http://www.comicvine.com/gentleman-ghost/29-18358/issues-cover/



blackout

Mam taki problem :p
Mysle czy nie skompletowac mini serii JUSTICE (w ktorej jedna z glownych postaci zajmuje Batman)  w formie TPB albo zeszytowek. Jednak naleze do osob dla ktorych 'continuity' jest bardzo wazne, zatem skoro to sie nigdy nie wydarzylo w glownym universum DC i moze byc rownie dobrze traktowane jako elseworld to tego nie kupie :/
Na internecie spotkalem sie z paroma tylko opiniami (strasznie malo tego jest) ze jest to zupelnie poza ciagloscia wydarzen i nie moglo sie wydarzyc, pare osob pisalo ze moglo sie jednak wydarzyc w czasie kiedy JLA zaczynalo dzialalnosc. Widzialem tez opinie ze rownie dobrze moglo sie dziac jeszcze przed 'crisis on infinite earths'. Co wy o tym sadzicie?
Jakie argumenty ZA a jakie PRZECIW?
Licze na pomoc naprawde :)

(A)nonim

"In an interview, Alex Ross jokingly compared the series to the All-Star Batman and Robin, the Boy Wonder and All-Star Superman, two comics which like Justice take place outside the existing DC Universe. All three titles launched within the same time period as part of a wave of continuity-free incarnations of popular DC Universe properties, though Justice did not feature the "All-Star" labelling."

To chyba tyle w temacie. Ale nie wiem po co martwisz się czymś tak zmiennym i nieważnym jak continuity.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

BD96

Grant Morrison nie wie co to jest continuity, tak wi?c Ty równie? nie musisz si? tym martwi?. A Justice do jest ca?kiem dobry komiks wi?c jakie ma znaczenie czy jest w kontinuum? kupuj co ci si? podoba a nie tylko kanoniczne komiksy bo i tak Grant Morrison zbeszta twoje nadzieje z b?otem wr?cz z Clayface'a.
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

lady_ozzy

Czy w komiksach pojawiła się taka postać jak Ragdoll ?
<br /><br />[glow=red,2,300]Dom to organizm... żywiący się szaleństwem...<br />To labirynt, który śni...<br /><br />...a ja się zgubiłam...[/glow]

(A)nonim

Pojawił się, ale nie był wrogiem Gacka. Oryginalny Rag Doll nie żyje, a jego następca (i przy okazji syn) działa w Secret Six.

http://en.wikipedia.org/wiki/Rag_Doll_%28comics%29
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Juby

#254
Czy ten komiks...

... to pełna adaptacja THE LONG HALLOWEEN?

Kreska na okładce jest niby identyczna, ale wersja amerykańska ma prawie 400 stron, a to wydanie tylko 96 (według BC). Tyle, że ostatnio znalazłem w internecie pełną polską wersję DŁUGIEGO HALLOWEEN (ponad 380 stron) i wygląda jak autentyczne skany polskiego komiksu.
W rogu okładki jest znaczek z napisem COMICS FLYING CIRCUS - czy to może jakaś strona internetowa, która tak rewelacyjnie przetłumaczyła ten komiks (nie tylko dialogi są bardzo dobre, ale także wizualnie nie wygląda to na przeróbkę, tylko na autentyczne, polskie napisy w chmurkach)?