Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Star Trek

Zaczęty przez Huntersky, 11 Maj 2009, 16:34:36

Q

Od 1 lipca TV Puls będzie emitowała dwa odcinki Star Treku dziennie (pn-pt, godz. 16:30 i 23:30; sob-niedz. 9:30 i 10:30), oczywiście będzie to klasyczna seria z 1966 roku.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Huntersky

The Motion Picture
Naprawdę dobry film. Mimo, że momentami się dłuży, zachwyca zdjęciami i efektami (tak, w 2009 roku!), a przede wszystkim ,,postacią" V'gera. Samo idea V'gera jest bardzo pomysłowa i nowatorska. Końcowy twist to mistrzostwo. Poza tym podobał mi się poważny klimat i ogólna ,,dojrzałość" filmu.
Jeśli chodzi o wady, to oprócz dłużyzn tradycyjnie wymienię kostiumy. O ile obcisłe gatki wyglądały w miarę na kobietach, to na mężczyznach już nie bardzo. ;p
8/10
<br />http://huntersky.deviantart.com<br />WHATTUP, BIOTCH! - Harrison Ford

Hydro

IMAX Poland potwierdził, że prolog nowego Star Treka również zobaczymy w Polsce ;D

"Prolog Star Trek Into Darkness będzie wyświetlany w kinach IMAX przed seansami Hobbita o godz. 15:30, 19:00 w dniach 25-29.12 oraz 14:30, 18:00 w dniach 30.12-3.01."
It's a funny world we live in.

LelekPL


Czy inni widzieli? Picard wraca, tak samo Data i Seven. No wyglądo to bardzo obiecująco i będzie dobrą odskocznią od Orville'a, bo Discovery było niemal nieoglądalne.

Q

Na nowe odcinki przyjdzie "Orville" przyjdzie poczekać aż do końca 2020, ale że premiera będzie na Hulu to Seth MacFarlane będzie miał większą swobodę.

"Star Trek: Picard" po zwiastunie zapowiada się dobrze, czuć klimat Star Treku, czego w Discovery brakuje.
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

Night_Wing [usunięty]

Czy "Star Trek: Discovery", serial emitowany od 2017 roku na Netflixie, da się spójnie określić i powiązać z serialem, "Star Trek: The Original Series", pierwocinami startrekowskiej myśli, emitowanej w latach 1966-69? Co w ogóle pośród małoekranowych produkcji z tego Uniwersum ma palmę pierwszeństwa, jest najważniejsze i buduje się wokół niego cały świat Star Treka? Czy istnieje tu w ogóle takie pojęcie? I co istotne, co ewentualnie stanowi, a co nie stanowi Kanonu w materii Star Treka? Bo właśnie z tym serialowym dylematem mam z lekka irytujący i zgryźliwy problem, gdyż nie ukrywam chciałbym z całą mocą zaangażowania zacząć zapoznawać się z tym Uniwersum, najlepiej zaczynając od wnikliwego oglądania seriali: od najważniejszych produkcji począwszy, czyli uporządkowanych zgodnie z jakąś chronologią wydarzeń tego Wszechświata seriali, jeśli takowa rzecz jasna ,,struktura ważności" tu istnieje. Moja znajomość Star Treka polega na obejrzeniu kiedyś, hen daleko w przeszłości, filmu z 2009 roku i jego sequela z 2013 roku z Benedictem Cumberbatchem w roli Khana, oraz doświadczeniu oldschoolowej kreskówki "Star Trek: TAS" z lat 1973-75. I tyle w temacie, nic poza tym. Dlatego zabierając się za pierwszy w moim geekowskim życiu aktorski serial z tego fantastyczno-naukowego Uniwersum, chciałbym mieć pewność za co się zabrać, aby dobrze poznać ten świat, i nie mieć problemów z chronologią wydarzeń tego, co w ujęciu przestawienia wydarzeń w całym Star Treku ma miejsce. "Star Trek: Discovery", a może "The Original Series" lub coś innego?