Forum BatCave

Batman => Bat-Filmy => The Dark Knight Rises (SPOILERY) => Wątek zaczęty przez: jakura w 27 Lipiec 2012, 07:42:53

Tytuł: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: jakura w 27 Lipiec 2012, 07:42:53
Na 10 id? do kina, wi?c gdy wróc? postaram si? szrajbn?? jak?? sk?adn? recenzj?:)

Post Merge: 27 Lipiec  2012, 21:56:24

Nie mog?em zabra? si? za pisanie wcze?niej, wi?c teraz nadrabiam. Z góry przepraszam za literówki, ale pisze na starej klawiaturze:/ Mi?ej lektury:)

Drzwi zaskrzypai?y g?o?no i uchyli?y si? wpuszczaj?c do pokoju w?ski snop jasnego ?wiat?a. Bruce Wayne wyprostowa? si? na swoim krze?le i po?ozy? skute r?ce na blacie sto?u. Do pokoju wszed? szczup?y, szpakowaty m??czyzna o bystrych, ?ywych oczach ubrany w staromodn? marynark? z ?atami na ?okciach.
- Witam, panie Wayne - g?os mia? mocny i d?wi?czny - Jestem inspektor Burk. Chcia?bym zada? panu par? pyta? na okoliczno?? ostatniczh wydarze?.
Miliarder skin?? lekko g?ow?. Nie chcia?o mu si? wraca? pami?ci? do tego, co mia?o miejsce zaledwie... niewazne. Odpowie na pytania i odejdzie.
Inspektor Burk usiad? naprzeciwko i roz?o?y? przed sob? akta.
- Hmmm... Nie by?o "pana" przez blisko 8 lat - zacz?? - W tym czasie wiele si? w Gotham zmieni?o. Co w tym czasie robi? jego najbogatszy i najbardziej tajemniczy obywatel?
- Nic.
- Taaak, tyle to wiem. Nie udziela? si? pan na bankietach, praktycznie porzuci? pan firm?. Ale cz?owiek nie mo?e znikn?c ot tak. Prosz? powiedzie? co? wi?cej.
- Znikn??em - Bruce usmiechn?? si? lekko - Zaszy?em sie. ?mier? ukochanej osoby, z któr? wi?za?em szans? na normalno??, nie wp?yn??a dobrze na moje samopoczucie. Po co mia?em ?y?, skoro jej ju? nie by?o?
- Osiem lat? Osiem lat prze?ywa? pan strat? - inspektor spojrza? w akta, cho? Bruce by? pewien, ?e doskonale pamieta nazwisko - Rachel Dawes? Osoba zahartowana ?mierci? rodziców, zaznajomiona z mrokiem i z?em za?amuje si? tak bardzo, ?e zapada w stan g??bokiej apatii? I choruje? Nieee, panie Wayne, nie przemawia to do mnie.
- Nie obchodzi mnie, co do pana przemawia, inspektorze. mówie jak by?o. Nie mia?em nic do roboty, Ustawy Denta spe?ni?y swoje zadanie. Policja te? zacz??a dzia?a? skuteczniej. Gotham nie potrzebowa?o ju? Batmana.
- Do czasu a? pojawi? si? Bane... Tajemniczy facet, nic o nim nie wiadomo. Cho?ia? pan pozna? go pewnie lepiej...
Uwadze Burka nie usz?o krótkie spiecie mi??ni miliardera, ledwo zauwa?alny cie? na jego twarzy.
- Panie Burk - powiedzia? cicho Wayne - Bane to skurwysyn jakiego nigdy jeszcze nie spotka?em. I obym ju? nie musia?.
- To znaczy? Brzmi to gro?nie w ustach kogo?, kto na codzie? mia? do czynienia z m?tami.
- Bane to potwór. Dos?ownie. Wielki, silny, odporny na ból i przebieg?y jak lis. Do tego o wyj?tkowo parszywym charakterze. Rewolucjonista? Byc mo?e. Morderca? Bezwzgl?dny. Naprawde, gdy teraz o nim mysle, przechodz? mnie ciarki. Mia? wzrok szale?ca i wynios?? pewno?? siebie.
- Nie wolno zapomnie? o jego ponurych planach wobec miasta. Walczyli?cie, prawda?
Bruce Wayne milcza?. Wzrok mia? wbity w jaki? punkt za plecami Burka. Kiedy si? odezwa? jego g?os przypomina? drapanie palcem po szybie.
- Walczylismy. I nigdy tego nie zapomn?. Stoczy?em wiele walk, ale nigdy takiej jak tamta. Gdy zamykam oczy widze go. I mam szczer? nadziej?, ?e nie ma drugiego takiego jak on.
- Jest jeszcze Batman - inspektor usmiechn?? si? - Walczyli?cie jeszcze drugi raz.
- Najci??sze walki toczymy tak naprawd? sami ze sob?. By?em w piekle i wróci?em z niego. Pozosta?my przy tym, dobrze?
- Jak pan sobie ?yczy, panie Wayne. A inni? Jaka by?a rola innych ludzi, którzy byli wtedy przy panu?
- By?a Selina... Ale? ona mia?a ty?ek! Mozna by?o si? gapi? ca?? noc. Do tego przebieg?a by?a z niej kotka. Pierwszy raz w ?yciu czu?em si? wystrychniety na dudka. NIesamowita kobieta... Wspomina?em ju? o dobrej pracy policji? Gordon nie straci? nosa. Mia? jaja od pocz?tku do ko?ca. Ka?dy pope?nia b?edy, ale nadal uwa?am, ze komisarz odwali? kawa? dobrej roboty. No i John Blake. Idealista. Cz?owiek z zasadami, z wol?. Musze przyzna?, ?e jego wiara w spraw? i po?wi?cenie dla niej zrobi?y na mnie wra?enie. Do teraz pami?tam nasz? pierwsza rozmowe... i ostatni? te?. Alfred... Alfred jak zawsze si? o mnie troszczy?, sam nie wiem, czy by?bym w stanie sam wej?? do domu gdyby nie on. To cz?owiek, który ma w sobie pewien rodzaj magnetyzmu. I jeszcze Luciusz Fox. Staruszek nie zmieni? si? przez te lata, to nadal ten sam, dobry Luciusz.
- A Miranda Tate?
Bruce raz jeszcze zamilk?. Tym razem na jeszcze d?u?ej. Burk nie pogania? go.
- Ona... - zacz?? miliarder - Nie s?dzi?em, ?e spotkam jeszcze kobiet? tak? jak ona. Mia?a cel, misje. Mia?a pomys? i mo?liwo?ci. No i potrzebowa?a mnie. A ja potrzebowa?em jej. Reszta jest milczeniem.
- Rozumiem. W takim razie mo?e przejd?my do czego? innego... W Gotham wybuch?a wojna, prawda? Szaleniec roznieca? rewolucj?, jakbysmy zyli w jakim? ciemnym XIX wieku. Pola?a si? krew. I co pan wtedy zrobi??
- To co musia?em. To nie by?a sytuacja w której ?atwo by?o si? odnale??. Batman to nie otwarta wojna. To mrok i cie?. To niedopowiedzenia. NIe otwarta konfrontacja. nie czu?em tego za bardzo. I musz? przyna?, ?e obecnie wola?bym unikn?? kilku sytuacji...które by?y nieco kiczowate. Ale sta?o si?. Znak zosta? wys?any.
Inspektor Burk raz jeszcze spojrza? w zmru?one, zm?czone oczy swojego rozmówcy. U?miechn?? si? lekko.
- Dziekuj?, panie Wayne. Naprawd?. Mo?e pan odej??. Jest pan wolny.
                                                   
***
Inspektor Burk zapali? papierosa i zaci?gn?? si? nim. Sta? na dachu komendy g?ównej policji, w miejscu, w którym najlepiej uk?ada?o mu si? mysli. Spojrza? na miasto l?ni?ce w promieniach wschodz?cego s?o?ca. Gotham... To miasto ju? nie by?o takie samo. Nie by?o w nim mistycyzmu, ciemnego ducha. By?o zwyk??, wielk? metropoli?. Straci?o dusz?.
Ale zachowa?o piekno i techniczn? perfekcj?. Zabójczo piekne.
Gdzie? w dole, wiele pi?ter ni?ej, stary grajek zacz?? gra?. Burk lubi? go s?ucha?. Wiedzia?, ?e grajek jest Niemcem i naprawd? umie tworzy? muzyk?. Tym razem gra? to, co inspektor zna? i ceni? od 2005 r. wplataj?c czasami jak?? now? nut?. ?adnie.
Inspektor Burk zaci?gn?? si? g??boko i zamkn?? oczy. Wi?c to jest koniec? Nic ju? nie b?dzie takie samo? S?o?ce wschodzi, jest nadzieja. Bruce Wayne wychodzi w?a?nie z komisariatu. Dok?d si? uda? Kto to wie. Jego historia dobieg?a ko?ca. Odchodzi w dobrym stylu. Ale czy on nie oczekiwa?by od niego jeszcze czego?? Czego? wi?cej? Czy Batman rzeczywi?cie zrobi? to, co si? da?o? Czy nie móg?by wyj?? wcze?niej z ukrycia? Cz??ciej pokazywa? si? miastu i nad nim czuwa??
Teraz ju? na to za pó?no. Wstaje ?wit. To nie jest dobra pora dla Mrocznego Rycerza.

Plusy:
+ gra aktorska
+ strona techniczna
+ walka Batmana z Bane'm - najbardziej emocjonuj?ca scena w trylogii
+ ?wietne przedstawienie g?ównych bohaterów
+ wci?gaj?cy
+ zako?czenie

Minusy:
- za ma?o Batmana w Batmanie
- ma?o "batma?ska" fabu?a
- Gotham jak w TDK - odarte z tajemniczo?ci
- kilka naci?gni?? (cho? nie przeszkadzaj?cych zbytnio w odbiorze)

Ocena: 8/10
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Charism w 28 Lipiec 2012, 02:07:27
Świetnie napisana recka. : ) Choc mało recenzjowata i odrobinę spoilerujaca, to świetnie się czytało. : )
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: BlackBat w 28 Lipiec 2012, 11:42:51
Fajne to było :D naprawdę pomysłowe! Zapowietrzyłam się przy "tyłku Seliny", bardzo słuszna uwaga XD
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Rarian w 28 Lipiec 2012, 12:48:48
"- ma?o "batma?ska" fabu?a"

Wg mnie najbardziej batma?ska :D przecie? to by?o combo "Return of the Dark Knight" "No Man's Land" i "Knightfall". Ma?o Bruce'a? Tutaj si? podzieli? czasem ekranowym z Robinem, w komiksach te? cz?sto by? taki zabieg, w?a?ciwie nawet w Knightfallu jest wi?cej Tima ni? Bruce'a ;).
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Patryk02099x w 28 Lipiec 2012, 17:27:28
Poniższą recenzję filmu ,,Mroczny Rycerz powstaje" piszę po pierwszym seansie, więc jeśli kolejny całkowicie zmieni moje zdanie na temat filmu to napiszę również nową, jednak jest to wątpliwe. Bardziej prawdopodobne, że dostrzegę kilka mniejszych wad i zalet, co ostatecznie nie powinno jednak wpłynąć na ocenę i to, jak generalnie spostrzegam film.

TDKR- recenzja

__Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że na najnowsze dzieło Christophera Nolana czekałem z niecierpliwością, a poprzednia część serii ustawiła poprzeczkę tak wysoko, że wydawało się niemożliwe, aby zakończenie trylogii okazało się jeszcze lepsze. Tymczasem reżyser zaserwował nam coś, czego nie da się do końca porównać z ,,Mrocznym Rycerzem" i jak się okazuje była to chyba najlepsza możliwa decyzja, jaką podjął.
__Zacznijmy jednak od niesamowitego tempa, w jakim opowiadana jest ta rewelacyjna historia, pełna zaskakujących zwrotów akcji, o której nie chcę pisać, bo czym mniej wie się o tym filmie przed obejrzeniem tym lepiej. Od samego początku dostajemy jednak niesamowitą akcję, która zostaje utrzymana na tym samym poziomie do ostatniej minuty i nawet przez chwilę nie pozwala nam oderwać wzroku od ekranu. Jeśli jednak ktoś stwierdzi, że niektóre momenty można by usunąć, ponieważ są przydługie, to należy się także zastanowić czy wtedy fabuła nie straciłaby swojej magii i nie pojawiłoby się kilka niedociągnięć w scenariuszu, których ostatecznie właściwie nie ma. Można też narzekać na to, że wrogowie Batmana czasem zachowują się w taki sposób, jakby czekali, aż to on pierwszy ich zaatakuje, ale chyba nie ma filmu akcji, w którym takie coś by się nie zdarzało i ciężko mieć o to do kogokolwiek pretensje, tym bardziej, że walki ogląda się bardzo dobrze i na pewno nie mają miejsca tylko dlatego, żeby sztucznie przedłużyć film.
__Po raz kolejny Christopher Nolan udowodnił również, że dokładnie wie jak budować czarne charaktery. Bane mimo tego, że wydaje się tylko maszyną do zabijania ludzi, która ma jasno określony cel, jest również bardzo inteligentny i... straszny. Posiada także własną, ciekawą historię i słabości, które z czasem wychodzą na jaw sprawiając, że szczęka opada do ziemi. Szkoda tylko, że twórcy zmienili głos Bane'a, który usłyszeć można było na zwiastunach. Ten nowy również jest wyjątkowy, jednak bardziej przypomina prawdziwy głos Toma Hardiego. Spowodowane jest to chyba tym, że widzowie mieli problem ze zrozumieniem tego, co tak naprawdę mówiła jego postać.
__Na olbrzymie pochwały zasługuje również cała obsada filmu i ludzie, którzy pomagali reżyserowi w wyborze odpowiednich aktorów. Christian Bale i Michael Caine dostali znacznie trudniejszy materiał do zagrania niż w przypadku poprzednich części, jednak chyba nikt nie ma wątpliwości, że tak utalentowani aktorzy dali sobie z tym doskonale radę, a niektóre sceny z ich udziałem zapadną w pamięci widza na długo po seansie. Morgan Freeman gra starego, dobrego Foksa, jakiego znamy z poprzednich odsłon i za to również należą się brawa, gdyż wprowadza on do filmu specyficzny humor, który nie koliduje z ciężkim klimatem opowieści. Mógłbym również wiele dobrego pisać o kreacjach Marion Cotillard , Toma Hardiego czy Josepha Gordona-Levitta, jednak nie będę oryginalny i przyznam, że Anne Hathaway kradnie wszystkie sceny, w których się pojawia. Selina Kayle w jej wykonaniu jest po prostu genialna, a także dostaje najlepsze kwestie, jakie mogły jej przypaść.  Na dodatek to bardzo złożona postać, która sama do końca nie wie czego chce i jak ma postąpić w ciężkich sytuacjach.
__Od strony technicznej film ten to arcydzieło. Ujęcia kręcona kamerami IMAX są rewelacyjne, a Oscar za montaż dźwięku chyba już należy do tego właśnie filmu.
__Muzyka Hansa Zimmera to kawał solidnej roboty, dzięki której niejednokrotnie można dostać dodatkowych dreszczy, choć sama historia także sporo ich dostarcza. Jeśli ktoś ma okazję zobaczyć ten film w kinie IMAX to gorąco polecam, gdyż byłem i ciężko mi sobie teraz wyobrazić, że drugi raz trzeba będzie się zadowolić ,,zwykłym" kinem.
__W podsumowaniu dodam tylko, że dostaliśmy po raz kolejny jak najbardziej realistyczną adaptację komiksu, która jest zapełniona mrocznym, ale nie przesadzonym klimatem, choć różni się od tego, co dostaliśmy w ,,Mrocznym Rycerzu", ale na pewno nie należy tego traktować jako minus. Właściwie ,,Batman Początek" i ,,Mroczny Rycerz" również znacznie się różnią, a mimo to oba filmy są bardzo dobre i tworzą niezwykłą serię, która nie mogła się doczekać lepszego zakończenia niż to, które oglądamy w ,,Mrocznym Rycerzu Powstaje". Wszystkim polecam obejrzenie tego filmu, jeśli jednak ktoś będzie miał okazję zapoznać się przed seansem z poprzednimi odsłonami, tj. ,,Batmanem Początek" i ,,Mrocznym Rycerzem", to powinien to zrobić obowiązkowo.
10/10

Proszę o słowa krytyki, jeśli recenzja się nie spodoba, a właściwie jestem przekonany że zbyt dobra to ona nie jest.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Kwiatek w 28 Lipiec 2012, 23:06:53
Bardzo zabawna recenzja, zawiera streszczenie całego filmu .
Bum Reviews - The Dark Knight Rises
http://www.youtube.com/watch?v=io6Nza52rsQ&feature=related
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: jakura w 28 Lipiec 2012, 23:48:28
Rarian, wg mnie w batmanie zwykle chodzi?o o jakie? ?led?two albo co? takiego, a w TDKR by?o tak, jak zapowiedzia? Nolan: by?o to co? na kszta?t filmu wojennego, taki troch? mysz-masz gatunkowy.
Co do ilo?ci scen z Brucem i Batmanem: mo?e i jest ich tyle samo co w TDK (bo chyba jednak nie tyle co w BB), ale film jest d?u?szy i przez to odnos? wra?enie, ?e by?o ich/jego za ma?o. Ale tutaj ma?a uwaga: uwa?am, ?e rola Bruce'a jest napisana lepiej ni? w TDK i jest on wa?niejsz? postaci?.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 29 Lipiec 2012, 00:37:20
W pi?tek ogl?da?em The Dark Knight Rises i te? jestem rozczarowany filmem ... jest to nie tylko najs?absza cz??? trylogii o Batmanie ale w ogóle najs?abszy film Nolana od 2005 roku
moim zdaniem, najwi?kszymi wadami filmu s?: infantylny, p?ytki i zbyt patetyczny scenariusz oraz ca?kowity brak emocji ... zgadzam si?, ?e druga po?owa filmu wygl?da tak, jakby by?a pisana na kolanie a zako?czenie jest strasznie kiczowate i niewiarygodne, ale zacznijmy od tego, ?e Batman Nolana to NIE JEST Batman jakiego znam z komiksów, seriali animowanych, itp. o ile Batman Pocz?tek dawa? spore nadzieje na dobr? seri? filmów o Batmanie, otwiera? nowy rozdzia? w kinowej historii przygód tego bohatera i mia? ogromny potencja? na kontynuacje, to dwa kolejne filmy zmarnowa?y ten potencja?, bo TDK to ?wietny film ale s?aby Batman
prze?led?my to od pocz?tku: Bruce Wyane traci rodziców w bardzo m?odym wieku, gin? oni na jego oczach, poprzysi?ga sobie wtedy, ?e b?dzie walczy? z niesprawiedliwo?ci? - Wyane znika na 7 d?ugich lat, nie wiemy co si? z nim dzieje, w komiksach szkoli si? w ró?nych sztukach walki, praktycznie lizn? wszystkiego, u Nolana w?óczy si? po wi?zieniach a trening odbiera dopiero w Lidze Cieni - co jest jeszcze znamienne, Nolan nie pokaza?, ?e Wyane / Batman to nie tylko mi??nie ale tak?e intelekt, ?e posiada on nieprzeci?tne zdolno?ci detektywistyczne i dedukcyjne - ok, Bruce wraca po siedmiu latach do Gotham, tam postanawia zosta? zamaskowanym m?cicielem, symbolem, który by?by niepokonany, postrachem na przest?pców, staje si? Batmanem, u?ywa sztuczek, si?y i mroku, jest Batmanem przez ok. rok, potem na skutek wydarze? w TDK, znika na 8 lat ... spoiler: [ aby wróci? do roli Batmana po namowie przez m?odego policjanta, powraca, upada, podnosi si? i pozoruje swoj? ?mier?, aby uwolni? si? od roli Batmana - czyli te 7 lat szkolenia by?y tylko po to, ?eby Batman dzia?a? nieco ponad rok? ] , tak wi?c, nie jest to ten Batman, którego ja znam z kart komiksów i seriali / TAS /, nawet siostra, która nie zna Batmana z komiksów uzna?a, ?e za ma?o tu " Batmana w Batmanie ", zreszt? w TDK by?o podobnie a przecie? BB mia? taki potencja? ...
Kolejna wad? filmu jest brak emocji, nic, zupe?nie nic mnie tutaj nie ruszy?o, nie ma scen na miar? po?cigu za jokerem, przes?uchania, ?mierci Rachel, nie ma nawet takich pere?ek, jak trup przebrany za Batmana za oknem - ?aden z pojedynków, ?adna z walk nie jest tak wstrz?saj?ca i emocjonuj?ca, jak po?cig za Jokerem, spoiler: [ walki wiadomo z kim s? takie sobie, nie podnosz? ci?nienia krwi, czego? im brakuje - sam Bane jest taki sobie, niby jest ok, ma niez?y g?os ale brakuje mu tej fizyczno?ci i si?y, s?abo jest ona eksponowana a fina?owa walka i ?mier? Banea wo?aj? o pomst? do nieba ... Bane, który wcze?niej spra? Batmana na kwa?ne jab?ko, daje mu si? ok?ada? niczym worek treningowy, w dodatku t?uk? si? po?ród t?umie, co ju? samo nie pasuje do Batmana - w ogóle, g?upich scen jest tu wiele, jak armia policjantów rzucaj?ca si? na armi? uzbrojonych najemników ( ludzie narzekali na scen? z d?wigami w nowym Spider Manie, scena gdy policjanci wiwatuj? na cze?? przelatuj?cego Batmana to patos w najczystszej postaci ), zreszt?, sam koniec wo?a o pomst? do nieba: nie znam si? na bombach atomowych ale czy taki wybuch nie powinien wytworzy? fali uderzeniowej i promieniowania?, a ten niby Robin to ju? prawdziwy epic fall, bo od kiedy " Robin " to imi? pomocnika Batmana?, to takie samo imi? jak " Batman " a pod maska Robina kry? si? na pocz?tku Dick Grayson, wi?c imi? " Robin " wywo?uje tylko ?miech. ]

Jak ju? pisa?em, w filmie brakuje mi emocji, brakuje ich w najbardziej " epickich " momentach filmu, w zwiastunie owe emocje pot?gowa?a muzyka, w samym filmie ju? tak dobrze nie ma.

Do tego, Nolan jest bardzo niekonsekwentny w budowaniu swojego ?wiata:  w BB mamy pokazany brud i mrok, mamy ?wietne Narrows, Arkham, po czym tak ?wietne lokacje znikaj?, nie ma ich, w TDK i w TDKR mamy ju? tylko szklane wie?owce i dzielnice bogaczy, nie ma ju? Narrows, biedoty, brudu, przest?pczo?ci, zwyk?ych ludzi - pojawi? si? Batman i nagle, jak za dotkni?ciem czarodziejskiej ró?d?ki, znika ca?e z?o i przest?pczo???, czy tylko ja mam wra?enie, ?e Nolanowski Batman dzia?a tylko w imieniu bogatych?, nie broni zwyk?ych ludzi?
ten Batman walczy tylko z mafia, Jokerem i Bane'em, tak jakby inna przest?pczo?? w Gotham nie istnia?a, bo nie uwierz?, ?e ustawa Denta pozwoli?a na wsadzenie wszystkich przest?pców za kratki, zreszt?, siedzia?y grube ryby, mafiozi a normalni przest?pcy?, mordercy, gwa?ciciele, z?odzieje?, Gotham u Nolana brakuje mroku i brudu, który obecny by? tylko w BB, o czym ju? jest wy?ej - Batman nie ?miga po ca?ym mie?cie, nie pilnuje w nim porz?dku, jest tylko i wy??cznie rozwi?zaniem na " trudne czasy ', ?aden z niego etatowy obro?ca Gotham, to raczej taka " tarcza antyrakietowa " ;)
Najgorsze jest te? to, ?e Nolanowski Batman to twór czasowy, bohater " jednej akcji ", bohater na teraz, na zaraz, nie na potem - Wyane szkoli si? przez 7 lat aby wróci? do Gotham, wymy?li? sobie symbol, zdoby? strój i zabawki, zasia? strach w sercach bandytów, wy?apa? mafiozów i ... zawiesi? peleryn? na ko?ku - ju? pod koniec BB w rozmowie z Rachel by?o czu?, ?e ten Batman jest tworem ograniczonym czasowo, ma jaki? cel a potem zamierza znikn?? - to jest tak bardzo ,,, nie Batmanowe. ;)
TDKR ma dwie zalety: Seline i dobrze zamkni?te w?tki z BB.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Altair w 29 Lipiec 2012, 00:49:00
Jak widzę komentarze co niektórych to się zastanawiam czego jeszcze oczekiwali i czy oglądaliśmy ten sam film...
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 29 Lipiec 2012, 01:46:59
Cytat: Altair w 29 Lipiec  2012, 00:49:00
Jak widzę komentarze co niektórych to się zastanawiam czego jeszcze oczekiwali i czy oglądaliśmy ten sam film...

Cóż, ja oczekiwałem filmu przynajmniej na poziomie TDK ( choć nie jest to mój ulubiony Batman ze względu na " za mało Batmana w Batmanie " ale cenię go za emocje, dramatyzm i scenariusz ) a dostałem film w którym brakuje zalet TDK ( dobrego scenariusza, emocji i dramatyzmu na poziomie ), wyraźnie widać, że twórcy mieli problem z fabułą i za zakończeniem serii, nie tego oczekiwałem przez te cztery lata ... po prostu Nolan ustawił sobie poprzeczkę nie do przeskoczenia.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Rarian w 29 Lipiec 2012, 02:42:56
A moim zdaniem ją przeskoczył i to najlepsza część trylogii :), w zasadzie - nie tylko moim zdaniem, no ale są różne gusta więc nie będę się kłócił. Ale była na tyle dobra, że dzisiaj znów wybrałem się do IMAXA (a pierwszy raz film widziałem ze znajomymi na premierze nocnej). TDK zobaczyłem drugi raz dopiero jak został wydany na bluerayu, a TDKR ciągle nie mam dość :).
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: jakura w 29 Lipiec 2012, 09:18:53
Z cz??ci? zarzutów Red Fox'a si? nie zgodz?.W scenariuszu podoba mi si? to, ?e nie jest przekombinowany - je?li chodzi o poziom komplikacji to jest on na poziomie BB. Ba?em si?, ?e Nolan zrobi z nietoperza drug? Incepcj?.
Emocje... No mnie walka z Bane'm wbi?a w fotel i uwa?am j? za najlepsz? scen? z trylogii. W przeciwie?stwie do po?cigu z TDK który by?e efekciarski.
Bomba mog?a eksplodowa? pod wod?. Poza tym by?a to chyba bro? neutronowa, a nie wiem, czy takie maj? du?y obszar promieniowania. Chyba nie.
Robin. Jestem usatysfakcjonowany. Nolan przerobi? tego bohatera na swoj? mod??, pu?ci? nam oko tym imieniem. Dobry motyw.
Zako?czenie: ?wietnie przemy?lane, w sumie otwarte i ka?dy mo?e je zinterpretowa? na swój sposób. Tylko pomnik Batmana by? dziwny, chocia? bra?em to pod uwag? w wypadku ?mierci bohatera.
I jeszcze jedno: cho? ogólnie zgadzam si? z Tob? jesli chodzi o dzia?alno?? Batmana, to jednak trzeba wzi?? pod uwag? 2 rzeczy: 1. Batman mia? by? symbolem walki z przestepczo?ci?, a nie jednoosobowa ?mieciark?, st?d ograniczenia czasowe jego dzia?ania. 2. Uderzaj?c w grube ryby pokazywa? p?otkom, ?e te? nie s? bezpieczne --> sam pocz?tek TDK, gdy zbir widz?c batsygna? wycofuje si? z akcji. To by wskazywa?o, ?e Batman te? ?apa? drobnic?, tyle tylko, ?e skupia? si? na szefostwie, bo to bardziej logiczne dzia?ania.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 29 Lipiec 2012, 15:55:19
Cóż, ja jestem rozczarowany i jest to dla mnie najsłabsza część trylogii
w scenariuszu nie chodziło mi o to, czy jest skomplikowany, czy nie, chodzi mi o to, że jest po prostu słaby, nielogiczny i zbyt bombastyczny, tak jakby twórcy nie mieli pomysłu na fabułę
sam film nie budził we mnie ŻADNYCH emocji, wszystko było takie bezpłciowe, nijakie, chłodne, nie czułem tego zagrożenia i strachu, nie czuło się paniki mieszkańców Gotham - zresztą, jakich mieszkańców/, ci byli tylko podczas meczu i chyba jeszcze podczas odczytu listu Gordona a tak byli po prostu bierni, całkowicie pogodzili się ze swoim losem, nie reagowali, nawet paniką, strachem, w ogóle im nie kibicowałem bo nie było komu kibicować, samo miasto wyglądało jak miasto widmo, zero życia - także walki nie wywołały u mnie żadnych emocji, obie walki z Banem były zimne i bezpłciowe, w ogóle nie angażowały widza, po prostu były, tyle dobrze że tym razem Nolan nie kręcił scen walk z odległości pół metra i można je w ogóle oglądać, zresztą, w samych walkach jest sporo absurdów i idiotyzmów, jak atak policjantów na armię najemników ... w zasadzie cała finałowa wojna też była wyprana z emocji, z uczuć, z napięcia, strachu - gdy Joker terroryzował Gotham czuć było ten strach, panikę, niepokój, tutaj nie czułem nic - chcesz sobie rządzić jako dyktator/, a rządź sobie - tak, zupełnie nie czułem tego terroru Banea.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: jakura w 30 Lipiec 2012, 12:26:57
Cóż, z częścią zarzutów nie mogę się nie zgodzić, ale im więcej rozkminiam, tym bardziej mi się on podobał:P
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: rocklee w 30 Lipiec 2012, 12:45:03
Bo Nolan si? pogubi?, sam nie wiedzia? czy i?? za tym co robi? w bb i tdk, czy zrobi? film komiksowy i to bardzo, wr?cz film absurdu, to ju? avengers wygl?da? naturalniej.

Mamy w?tki mi?osne, jest miranda i co?... nic, zero chemii, ot po prostu zagrane i tyle, nawet uprawiali seks i co? zero, nul, nie czu?o si? tego, wi?c czemu na ko?cu po wbiciu no?a, batman mia? min? jak z tego s?ynnego mema?  :o
Co wi?cej na ko?cu jest z selin? i cz?owiek zastanawia si? sk?d nagle ta wi?? mi?dzy innymi?   ::)

W batman returns mi?dzy bruce'm a selin?, batmanem a catwoman, ta wi?? by?a i by?o j? czu?.  ;)

Wiem, wiem, niektórzy uwa?aj? ten film za doskona?y, ale nawet arcymistrz Juby musi zrozumie?, jak to jest gdy czeka si? na film 4 lata i potem si? rozczarowuje bardzo, bardzo... :'(

Film wyprany z emocji, no i postacie do kitu zbudowane, nie wiem czy Nolan my?la? i? jak Jokera wprowadzi? bez genezy, to je?li ka?da posta? zostanie tak wprowadzona to wtedy b?dzie fajnie... nie, nie jest, by?o fajnie z jokerem, ale to by?o zrobione z wyczuciem, tak gdzie trzeba, a nie teraz powiela? te schematy tylko z gorszym skutkiem.

Ten zast?pca gordona... czy kto? si? nim przej??? chyba nie, a zdaje si? i? to by?a posta? która te? mia?a co? przekaza? i co przekaza?a? mmm nic... po prostu na ko?cu umar?a.

No i genialna ko?cówka, na bombie jest ponad minut? czasu i tutaj mamy parodi? parodii, czyli Adama Westa, mo?e to by?o jego cameo?  ;D

Mamy minut? wi?c... podczepimy bomb? do "bat'a", zd??ymy pogada? z catwoman i da? jej buziaka, pogada? z gordonem, przelecie? pó? gotham i jeszcze nad wod? i zak?adaj?c i? u?y? autopilota, to jeszcze wyl?dowa? gdzie? mo?e bat'em, wysiad? i znowu odpali? bat'a by wylecia? z gotham.

Niektórzy si? jaraj? smaczkami komiksowymi, no w?a?nie... pami?tacie jaki by? koniec komiksu the dark knight returns? a jaki by? koniec filmu the dark knight rises? ró?nica? tak, spora ró?nica w tym kim jest batman i co robi.

Co wi?cej dzisiaj tak sobie zajrza?em na filmweb i otworzy?em g?ówne plakaty tdk i tdkr i wiecie co? teraz widz? i? cho? tdk mia? te b??dy logiczne to on chocia? mia? genialny scenariusz i to "co?". Chyba tutaj plakaty pokazuj? co Nolan nam serwowa? nimi, otó?:

Plakat tdk: batman w klimatycznych kolorach i budynek z pal?cym si? znakiem gacka i napis: witamy w ?wiecie bez zasad.

Plakat tdkr: przekrzywiony plakat teaserowy + fotka gacka z fotek tdk... liiiiiipa...

Wiem, wiem hejting jak ch**, ale to s? objawy ogromnego rozczarowania...
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: jakura w 30 Lipiec 2012, 12:59:19
Co masz na myśli mówiąc o braku genezy postaci? Że nie wiadomo za dużo o Selinie? Część informacji była, reszta w zasadzie nie jest potrzebna.
Jeśli chodzi o wątek Bruce - Miranda: nikt nigdzie nie powiedział, że on się zakochał :D Po prostu, po 8 latach celibatu, naszła go ochota :P A zdziwienie, że ktoś, kogo znał wbija mu nóż w plecy jest chyba na miejscu niezależnie od relacji :)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Altair w 30 Lipiec 2012, 13:14:59
CytatBo Nolan si? pogubi?, sam nie wiedzia? czy i?? za tym co robi? w bb i tdk, czy zrobi? film komiksowy i to bardzo, wr?cz film absurdu, to ju? avengers wygl?da? naturalniej.
Nolan zawsze robi? filmy komiksowe o Batmanie. I z tego nale?y sobie zda? przede wszystkim spraw?. Poszed? dok?adnie w tym samym kierunku, który obra? przy poprzednich ods?onach. Ale skoro porównujesz Avengersów do Batmana...
CytatMamy w?tki mi?osne, jest miranda i co?... nic, zero chemii, ot po prostu zagrane i tyle, nawet uprawiali seks i co? zero, nul, nie czu?o si? tego, wi?c czemu na ko?cu po wbiciu no?a, batman mia? min? jak z tego s?ynnego mema? 
Co wi?cej na ko?cu jest z selin? i cz?owiek zastanawia si? sk?d nagle ta wi?? mi?dzy innymi?   
Talia - wytrenowana morderczyni, przywódca Ligi Cieni. Batman - wyrzutek, balansuj?cy na kraw?dzi zbrodni, rozdarty, kryj?cy za mask? swoje cierpienie po stracie rodziców i Rachel. To cud, ?e w ogóle dosz?o tu do jakiej? chemii. Nie wyobra?am sobie tej dwójki id?cej szcz??liwie po parku za r?k?. Bruce ledwo co otworzy? si? na now? kobiet? po Rachel, obdarzy? j? zaufaniem, odda? firm? i zbli?y?, a ona okaza?a si? zwyk?? suk?, która chce zabi? jego i resztki wszystkiego co kocha. Ciekawe jak? Ty by? mia? min?. ;)
CytatFilm wyprany z emocji, no i postacie do kitu zbudowane, nie wiem czy Nolan my?la? i? jak Jokera wprowadzi? bez genezy, to je?li ka?da posta? zostanie tak wprowadzona to wtedy b?dzie fajnie... nie, nie jest, by?o fajnie z jokerem, ale to by?o zrobione z wyczuciem, tak gdzie trzeba, a nie teraz powiela? te schematy tylko z gorszym skutkiem.
Joker - nic o nim nie wiemy,
Miranda - córka Ra's all Ghula i kobiety, która umiera w wi?zieniu. Ucieka z niego i dzi?ki wp?ywom Ligi Cieni chce doko?czy? dzie?o ojca,
Bane - przyjaciel Mirandy, jedyny, który obroni? j? jako dziecko, przep?acaj?c to prawie ?yciem. Dotkliwie zraniony, przygarni?ty przez Lig? i wyszkolony, jednak wyrzucony przez Ra'sa. Po jego ?mierci wróci? do organizacji,
John Blake - m?ody Policjant-sierota. Wychowany w trudnych warunkach, musia? sobie radzi? sam od 16 roku ?ycia. wierzy? w sprawiedliwo??, któr? nadaje prawo. Inspirowa? go Batman, który podobnie jak on musia? skrywa? za mask? wielki ból. Dla mnie najlepszy origin Robina opowiedziany kiedykolwiek,
-Selina, która jest ?cigana przez Lig? Cieni, pracuje dla kogo popadnie dla wlasnego interesu i stara si? jako? prze?y?. W komiksach te? nie mia?a jakiej? super genezy.
Pochodzenia której postaci nie znasz, bo nie zrozumia?em by? mo?e?
CytatTen zast?pca gordona... czy kto? si? nim przej??? chyba nie, a zdaje si? i? to by?a posta? która te? mia?a co? przekaza? i co przekaza?a? mmm nic... po prostu na ko?cu umar?a.
Foley udowadnia na koniec widzom, ?e nie jest gorszy od bandy 3000 wyg?odnia?ych policjantów, którzy rzucaj? sie na najemników. Pokazuje, ?e nie mo?na siedzie? bezczynnie gdy ?mier? czai si? tu? za rogiem.
CytatMamy minut? wi?c... podczepimy bomb? do "bat'a", zd??ymy pogada? z catwoman i da? jej buziaka, pogada? z gordonem, przelecie? pó? gotham i jeszcze nad wod? i zak?adaj?c i? u?y? autopilota, to jeszcze wyl?dowa? gdzie? mo?e bat'em, wysiad? i znowu odpali? bat'a by wylecia? z gotham.
Czy oni sobie naprawd? tak d?ugo pogadali? Ciagle mi?dzy nimi iskrzy?o, uratowa?a mu ?ycie - chyba 10 sekund jej si? za to nale?a?o? Tym bardziej, ?e Batman, cho? juz wtedy wiedzia? co zrobi, liczy? si? z tym, ze mo?e mu nie wyj?? i moze po prostu zgin??. Wypada?o dobrze wykorzysta? te kilka ostatnich sekund. Z Gordonem te? d?ugo nie gada? tylko w?a?ciwie wykrzycza? mu co nieco jak startowa? Batem. Czy straci? du?o czasu?
CytatNiektórzy si? jaraj? smaczkami komiksowymi, no w?a?nie... pami?tacie jaki by? koniec komiksu the dark knight returns? a jaki by? koniec filmu the dark knight rises? ró?nica? tak, spora ró?nica w tym kim jest batman i co robi.
Co ma piernik do wiatraka? The Dark Knight Returns w ogóle nie pojawia si? TDKR, na tym komiksie nie bazowano. Co inny twórca, inne podej?cie. To chyba oczywiste.
CytatWiem, wiem hejting jak ch**, ale to s? objawy ogromnego rozczarowania...
Wydaje mi si?, ?e wystarczy och?on?? i zda? sobie spraw?, ?e to nie jest sprawa ?ycia i ?mierci. Oraz po prostu pomy?le? w kilku wypadkach. Nie wspominaj?c o zdaniu sobie sprawy z faktu, ?e to film na bazie komiksu, a nie powtarza? j?ki zagranicznych fanów, którzy walcz? ze sob? jak cholera.
 
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: vincent w 30 Lipiec 2012, 13:19:08
Altair, chce ci się z tym trollem rozmawiać? Podziwiam Twoją cierpliwość ;) Przecież koleś tu wchodzi tylko po to, żeby w każdym kolejnym poście pisać w kółko to samo z nadzieją, że ktoś w końcu zobaczy jego płacz i poda husteczkę.
Nie karmić !
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Altair w 30 Lipiec 2012, 13:25:40
Wiesz, nie o to chodzi. Męczą mnie narzekania na ten film. Nie wiem jak można go było zrobić lepiej żeby nie zaprzeczyć temu co Nolan nam wpajał od 2005 roku. Zarówno tutaj jest masa nowych ludzi, która się porejestrowała żeby narzekać, jak i na wielu innych portalach. Narzekają dosłownie na wszystko, a wystarczy po prostu pomyśleć. Ja wiem, że ta funkcja coraz bardziej zanika, ale litosci... Zazwyczaj nie uczestniczę w sporach dot. nowego Gacka (tym bardziej, ze żaden ze mnie znawca kinematografii, są o wiele lepsi ode mnie), ale kiedy ktoś bruździ drugiemu bez zdania racji... To już jest przesada. ;)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 30 Lipiec 2012, 14:03:53
Rocklee twoje "wady" zaczynają mnie bawić i nużyc, bo ile można w kółko to samo pisać?

A to już istny szok:

CytatNiektórzy się jarają smaczkami komiksowymi, no właśnie... pamiętacie jaki był koniec komiksu the dark knight returns? a jaki był koniec filmu the dark knight rises? różnica? tak, spora różnica w tym kim jest batman i co robi.

Cała masa smaczków dla nas, dla fanów ( ale ty chyba nim nie jesteś ), a ty na to narzekasz? Jedno słowo mi przychodzi do głowy, chory jesteś na aspekcie krytykowania tego filmu.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: kelen w 30 Lipiec 2012, 14:17:06
CytatNiektórzy si? jaraj? smaczkami komiksowymi, no w?a?nie... pami?tacie jaki by? koniec komiksu the dark knight returns? a jaki by? koniec filmu the dark knight rises? ró?nica? tak, spora ró?nica w tym kim jest batman i co robi.

Ró?nica jest niewielka. Trzeba odnie?? si? do ca?o?ci wizji Nolana je?li chodzi o posta? Wayne'a. W porównaniu do komiksów, on nie chcia? by? Batmanem na zawsze. Chcia? da? ludziom symbol. Który postanowi? przekaza? komu? innemu, aby kontynuowa? misj?. W The Dark Knight Returns jest to samo, z t? ró?nic?, ?e Wayne nadal chce to robi?.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Lipiec 2012, 14:20:16
Zastanawiam si? po co jest ten temat na forum? Czemu ca?ej jego zawarto?ci nie przeniesiecie tutaj (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=1058.0), a tego nie usuniecie (przecie? mowa o tym samym)? :P

Cytat: rocklee w 30 Lipiec  2012, 12:45:03
Wiem, wiem, niektórzy uwa?aj? ten film za doskona?y, ale nawet arcymistrz Juby musi zrozumie?, jak to jest gdy czeka si? na film 4 lata i potem si? rozczarowuje bardzo, bardzo... :'(

A ty dalej trollujesz i masz jaki? problem. ::) Najpierw w temacie "wra?enia po seansie..." musia?e? kilka razy powtarza? swoje ?ale, bo nikt nie chcia? ci na nie odpowiedzie? a wszyscy si? filmem zachwycali, a teraz przerzuci?e? si? tutaj z tym samym.

Fajnie, ?e uwa?asz mnie za arcymistrza, bo ja ciebie za arcytrolla, ale je?li nie zauwa?y?e? film mnie te? rozczarowa? i nie zachwycam si? nim tutaj jak wszyscy.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: jakura w 30 Lipiec 2012, 14:26:50
Jest parę rzeczy, które mogły być zrobione lepiej - Bruce (przez 8 lat nic nie robi, kuśtyka o laseczce, a tu nagle zakłada kostium i pierze świetnie wyszkolonych zbirów jak 10 lat wcześniej), Gotham (wiem, że zapanował względny spokój, ale to miasto nie przypomina w niczym tego z 2005 r), więcej akcji w nocy (bo to w końcu Batman - można oczywiście powiedzieć, że to ostatnia walka i że już może wstawać dzień, ale jednak trochę to dziwne), mało zimna zima (ktoś już o tym pisał, nie pamiętam czy tutaj, czy na Filmwebie). Może to i trochę czepialstwo, ale takie kwiatki w jakiś sposób wpływają na ogólny odbiór filmu.

Post Merge: 30 Lipiec  2012, 14:27:27



Post Merge: 30 Lipiec  2012, 14:31:48

Juby, ten temat napisałem, żeby zarzucić recenzję, a nie ciskać na prawo i lewo spojlerami (jeżeli jakieś się wkradły do mojego posta, to przepraszam) - ogólny zarys recki wraz z postaciami miałem w głowie już dzień przed seansem, później tylko wypełniłem luki, więc to, że ktoś u mnie żyje, a być może nie powinien to czysty przypadek i z góry założony rozwój wypadków:)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 30 Lipiec 2012, 16:41:39
Widz?, ?e ka?dy kto ma odmienne zdanie wobec " arcydzie?a Nolana " od razu jest trollem .... nie potraficie zrozumie?, ?e ludzie mog? czu? zawód po tych czterech latach czekania na kolejny film o Batmanie, zw?aszcza ?e Nolan ustawi? sobie bardzo wysoko poprzeczk? w TDK, który to film jest ?wietny ale za bardzo odbiega od BB i ju? w TDK wida? brak konsekwencji u Nolana: w BB mamy ró?norodne Gotham, mamy Narrows, Arkham, w TDK mamy ju? tylko miasto bogaczy i blichtru, Narrows znika, znika te? Batman jakiego znamy z BB, ale przynajmniej jest go wi?cej ni? w TDKR, a pami?tam jak narzeka?em na ma?? ilo?? Batmana w TDK - oba filmy cierpi? jednak na " za ma?o Batmana w Batmanie " ale nie chodzi mi tu o czas ekranowy jaki Batman sp?dza w filmie a o brak tu takiego Batmana jak w komiksie: komiksowy Batman walczy nie tylko z mafi? i ze ?wirami, zwalcza te? normaln? przest?pczo?? w Gotham, u Nolana owa przest?pczo?? nie istnieje, jest tylko mafia, skorumpowani gliniarze i wariaci, zbyt proste, naci?gane - Nolan niby stawia na realizm ale od pocz?tku wiadomo, ?e nie ma on szans na powodzenie i z czasem przeradza si? w pastisz - o ile podoba mi si? pog??biona psychika bohaterów u Nolana ale dalej jest ju? coraz gorzej, gdy? Nolan poszed? w odwrotnym kierunku, ni? np. Schumacher czy twórcy " Avengers " lub starych filmów o Supermanie, ostatnio w tv lecia? ' Superman II i III " i ogl?daj?c urywkowo te filmy my?la?em sobie, ?e filmy te s? tak " komiksowe ' w z?ym tego s?owa znaczeniu, ?e s? przez to nie tylko g?upie ale wr?cz komiczne, brak tam równowagi, u Nolana jest przegi?cie w drug? stron?, gdy? re?yser stara si?, ?eby jego filmy by?y powa?ne a? do bólu, wk?ada Om swoim bohaterom do ust s?owa pe?ne patosu i stara si? na si?? urealni?, uwiarygodni? ich poczynania, moim zdaniem i tutaj brakuje równowagi pomi?dzy realizmem a komiksowo?ci?, mimo ?e Batmany Nolana S? komiksowe i nierealistyczne, ale re?yser idzie w zaparte i twierdzi, ?e to jest realne i na serio, my?l?, ze te dwa podej?cia si? k?óc? ze sob?, brakuje im w?a?nie tej równowagi, re?yser nie wie do ko?ca czego chce: realistycznego kina akcji, czy filmu na wskro? komiksowego.
Moim zdaniem, taka idealna równowaga panuje w nowym Spider Manie, mamy fajnego, ludzkiego bohatera, który pope?nia b??dy i ponosi konsekwencje swoich czynów, wyborów a jednocze?nie mamy w ko?cu ?wietnego bohatera, który nie jest osobnym bytem bez duszy jak w trylogii Raimiego, a ma swoj? osobowo?? i czu? tu, ?e Peter Parker to Spider Man a Spider Man to Peter Parker, ale to nadal jest Spider Man - u Nolana nie czuj? Batmana ( zw?aszcza w TDK i TDKR ), czu? tylko Bruce'a Wyane'a, Batman jest tu tylko narz?dziem do osi?gni?cia celu, nie czu? ?e to jest osobna posta?, osobny bohater.
Batman Pocz?tek by? czym? nowym, czym? ?wie?ym, by? zmartwychwstaniem Mrocznego Rycerza, owszem, i tam by? patos i brakowa?o realizmu ale nie zachwia?o to równowagi pomi?dzy komiksowo?ci? i realizmem ale " im dalej w las, tym wi?cej drzew " i w ka?dym kolejnym filmie owa równowaga zanika a filmy miotaj? si? pomi?dzy konwencjami ... nie wiem, czy zrozumiecie moje odczucia, po prostu spodziewa?em si? wi?cej po Nolanie, po twórcy TDK, mimo ?e nie uwa?am TDK za dobrego Batmana ale jest to bardzo dobry film, który silnie dzia?a na emocje, niestety, TDKR nie ma tych zalet TDK, które uczyni?y ze? bardzo dobry film, mimo faktu nie bycia dobrym Batmanem, film jednak nadrabia? to tymi zaletami, TDKR nie posiada tych zalet ale zachowa? wszystkie wady TDK, dlatego najbardziej sobie ceni? BB.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Altair w 30 Lipiec 2012, 17:06:22
Nie, ale wyobraź sobie Lisie, że znamy co niektórych dłużej niż Ty i wiemy kto zazwyczaj zachowuje się jak typowy troll. ;)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: rocklee w 30 Lipiec 2012, 17:45:56
Tak, jak ktoś broni swego zdania to troll, jak ktoś fapuje na wskroś do czegoś to jest normalny user.
Jak ktoś wstawia emoty z przewracaniem oczu i pisze gburowato też jest ok.
Mogę być trollem, mnie to rybka, wiem też że słowo troll jest nadużywane, bo gdybym był trollem, to bym wrąbał tu zakończenie przed premierą i zepsuł zabawę, coś takiego jest trollowaniem, no ale taka polityka, jakbym chwalił tak jak wy co 5 postów i napisał takich 40, to byście milczeli, gdy piszę  coś odwrotnego, to już jestem trollem.

red fox: lubię to ;)    idealnie podkreślone, jestem ciekaw czy te same elementy co mnie, zawiodły i ciebie.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Altair w 30 Lipiec 2012, 18:38:40
Cytat: rocklee w 30 Lipiec  2012, 17:45:56
Mogę być trollem, mnie to rybka, wiem też że słowo troll jest nadużywane, bo gdybym był trollem, to bym wrąbał tu zakończenie przed premierą i zepsuł zabawę, coś takiego jest trollowaniem
Nie poniżaj się nawet takimi stwierdzeniami... Naprawdę nie ma się czym chwalić, że oglądnąłeś sobie cama zamiast uczciwie zapłacić za bilet. Może to jest powód Twojej dezinformacji na temat szczegółów TDKR? Z tego co wiem do camów nie ma tłumaczeń. :P Nie każdy sobie poradzi z językiem angielskim w słabej jakości.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: rocklee w 30 Lipiec 2012, 18:46:19
Woow, dobrze ?e umiesz czyta? i masz dobr? pami??, szkoda ?e nie ze zrozumieniem, nigdzie nie pisa?em ?e nie pójd? do kina, cho? to ?e ?ci?gn??em cam by?o chyba u?miechem losu, bo z kina bym wyszed? w szoku w negatywnym tego s?owa znaczeniu i móg?bym jeszcze wpa?? pod auto.
A to ?e ty nie umiesz angielskiego, nie znaczy ?e ka?dy nie umie i ju? kto? to pisa? i powtórz? jeszcze raz, nawet gdybym nie zna? angielskiego, to dzi?ki dialogom, konstrukcja filmu, zdj?cia, fabu?a, one si? nie zmieni?, to co widz? by?o takie, jakie by?o, a mo?e nawet lepiej by by?o gdybym nie zna? angielskiego, wtedy te patosowe dialogi maj?ce chyba wnie?? ten film na piedesta? jak "wojn? i pokój" (bo chyba taki nolan mia? zamiar skoro z bohatera komiksu robi na si?? i to wida?, dramat, romantyzm, wojn?, nawi?zanie do wspó?czesnych wydarze? ?wiata... wszystko naraz.

ps: czy ja si? chwal?? serio, czytaj ze zrozumieniem, bo nie dziwo ?e kto? mo?e mie? o mnie inne zdanie, skoro piszesz tak jakbym si? szczyci? tym i? obejrza?em cam'a, prrr o?... koniu.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: darkside w 30 Lipiec 2012, 18:57:44
@Altair, za zacytowanego przez Ciebie fragmentu wiadomości rockalee nie wynika wcale że oglądał film przed premierą.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Altair w 30 Lipiec 2012, 19:08:09
Cytat: darkside w 30 Lipiec  2012, 18:57:44
@Altair, za zacytowanego przez Ciebie fragmentu wiadomo?ci rockalee nie wynika wcale ?e ogl?da? film przed premier?.
Poczytaj inne tematy. ;) W którym? si? do tego przyznaje.
Cytat: rocklee w 30 Lipiec  2012, 18:46:19
Woow, dobrze ?e umiesz czyta? i masz dobr? pami??, szkoda ?e nie ze zrozumieniem, nigdzie nie pisa?em ?e nie pójd? do kina, cho? to ?e ?ci?gn??em cam by?o chyba u?miechem losu, bo z kina bym wyszed? w szoku w negatywnym tego s?owa znaczeniu i móg?bym jeszcze wpa?? pod auto.
A to ?e ty nie umiesz angielskiego, nie znaczy ?e ka?dy nie umie i ju? kto? to pisa? i powtórz? jeszcze raz, nawet gdybym nie zna? angielskiego, to dzi?ki dialogom, konstrukcja filmu, zdj?cia, fabu?a, one si? nie zmieni?, to co widz? by?o takie, jakie by?o, a mo?e nawet lepiej by by?o gdybym nie zna? angielskiego, wtedy te patosowe dialogi maj?ce chyba wnie?? ten film na piedesta? jak "wojn? i pokój" (bo chyba taki nolan mia? zamiar skoro z bohatera komiksu robi na si?? i to wida?, dramat, romantyzm, wojn?, nawi?zanie do wspó?czesnych wydarze? ?wiata... wszystko naraz.
To chyba Ty masz z tym problemy... Ja nie mówi?em niczego o tym czy pójdziesz czy nie do kina. Po prostu stwierdzi?em, ?e jeste? z?odziejem i to na tyle g?upim, ?e przyznajesz si? do ogl?dania cama na oficjalnym, polskim Forum gacka. ;) Co mnie obchodzi, ?e wyszed?by? w szoku? Przed seansem nie mog?e? tego wiedzie?, racja? Wi?c ?wiadomie okrad?e? ca?? ekip? kr?c?ca TDKR.
Cytat
ps: czy ja si? chwal?? serio, czytaj ze zrozumieniem, bo nie dziwo ?e kto? mo?e mie? o mnie inne zdanie, skoro piszesz tak jakbym si? szczyci? tym i? obejrza?em cam'a, prrr o?... koniu.
Powtarzasz si?... SAM NAPISA?E?, ?E WSTAWI?BY? ZAKO?CZENIE PRZED PREMIER?, ?OSIU. TO JEST CHWALENIE SI? ZNAJOMO?CI? GÓWNIANEGO CAMA. CZY TEGO CHCESZ CZY NIE.

Cholera, jestem coraz bli?ej dania tego bana i uczynienia ?ycia ludzi z Forum pi?kniejszym.

Post Merge: 30 Lipiec  2012, 19:12:02

PS. Jeste? moim koleg? czy znajomym, ze oceniasz moje znajomo?ci j.angielskiego? Nie. Wi?c nie wypowiadaj si?. Na pewno dla mnie osoba, która zarzuca TDKR z?? fabu?? i ?le rozpisane dialogi nie powinna tego tak rzuca? na prawo i lewo, zwa?ywszy, ?e jako?? d?wi?ku na camach jest na tyle z?a, ?e cz?sto trudno rozszyfrowa? pewne kwestie nawet najlepszemu angli?cie. Je?eli mo?esz to nie obra?aj u?ytkowników tylko przeczytaj moje zdanie do ko?ca zeby wiedzie? o co w nim chodzi. ;)
Tytuł: Nowe szaty cesarza...
Wiadomość wysłana przez: Rustin w 30 Lipiec 2012, 19:30:26
Na początku mojej wypowiedzi zaznaczam, że nie jest moją intencją nikogo obrazić czy też wyśmiać. Jak zapewne widać po liczbie napisanych postów jestem tu (całkiem) nowy, a na forum trafiłem, że tak powiem z potrzeby refleksji nad najnowszym dziełem Nolana. Portal Batcave znam od dawna, lecz nie udzielałem się nigdy, jako, że nie mam siebie za hardcorowego sympatyka Batmana.

Czytając zachwyty i nieliczne nieśmiałe krytyki najnowszego filmu o Batmanie (czyżby?), postanowiłem poczytać Wasze wypowiedzi, uznając społeczność zgromadzoną tutaj za reprezentatywną próbę fanów Batmana w Polsce. I muszę się przyznać, że ociupinkę się załamałem... Serio?!?!?! TDKR najlepszą częścią trylogii?!?!?! Jak czytam niektóre opinie pozbawione cienia krytyki to dochodzę do wniosku, że nie przypominam sobie abym był świadkiem w moim krótkim życiu takiego oddania (coby nie napisać fanboystwa) jakiemukolwiek dobru kultury, przedmiotowi konsumpcji lub żywej istocie. Mam tu na myśli zjawisko opisane przez pewnego pisarza w pewnej bajce poświęconej władcy co zamówił sobie nowe szaty, a tłum mu wtórował w jego zachwycie nad owymi...

Oczywiście zdarzają się osoby krytykujące w mniejszym czy większym stopniu, a także te z druzgoczącymi opiniami na temat filmu - chwała Wam za to! Dlatego nadzieja we mnie wraca. Mam nadzieję, że przy okazji ponownego obejrzenia na krążkach zachowacie trochę więcej zdrowego rozsądku i stonujecie swoje zdanie o TDKR :)

A na koniec, żeby nie było, że jestem jakimś hejterem co wyskoczył z ciemnych czeluści internetu - czekałem na TDKR tak samo jak Wy. Obejrzałem go wieczorem w dniu premiery i miałem doła przez całą sobotę. Jeśli by to był głupi film to przeszedłbym obojętnie i nie przejmował się - bo po co? Ale zobaczyłem film ze świetnym szkieletem fabularnym, ale zniszczonym przez... no właśnie.  Pośpiech, uproszczenia pod amerykańskiego widza, producentów (w to wątpię...), niezdolność do zamknięcia historii w trzy godzinnym filmie.... Może za jakiś czas to wyjdzie gdy Nolan na sucho będzie mógł opowiedzieć o swoim filmie, bez obawy o wpływy. Tymczasem cholernie mi żal :(
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: rocklee w 30 Lipiec 2012, 19:32:58
Altair

Wiesz nie znam cię, ani ty mnie więc hamuj się, bo ty się zachowujesz gorzej niż ja. Gdybyśmy się spotkali w realu to dostałbyś z płaskiego i skończyłoby się kozaczenie, więc łosiów itp zachowaj dla swoich kolegów jeśli ci tak pozwalają do nich mówić.
Jesteś hipokrytą i to jeszcze jakim... obrażasz mnie wprost, a gdy ja piszę "ironicznie" mówiąc że nie umiesz angielskiego choć oczywistym jest że nie wiem czy umiesz czy nie, to nie potrafisz tego rozszyfrować? dobra, ja tutaj kończę, bo nie mam zamiaru gadać z kimś kto mówi na kogoś troll, choć sam kogoś wyzywa i wywyższa swoje zdanie, jak dziecko któremu powiedziano iż jego światopogląd nie ma monopolu na wyłączność, szok co nie?  :o 
Więc ty i juby, dajcie sobie spokój, bo ty dałeś teraz popis swojej klasy którą starasz się podkreślać, a szczególnie juby gdy dodaje tego emota  ::)  bo on oddaje wasze zachowanie, które musi podkreślać iż ktoś jest po prostu głupszy od was.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Altair w 30 Lipiec 2012, 19:41:26
Cytat: rocklee w 30 Lipiec  2012, 19:32:58
Altair

Wiesz nie znam cię, ani ty mnie więc hamuj się, bo ty się zachowujesz gorzej niż ja. Gdybyśmy się spotkali w realu to dostałbyś z płaskiego i skończyłoby się kozaczenie, więc łosiów itp zachowaj dla swoich kolegów jeśli ci tak pozwalają do nich mówić.

ps: jesteś hipokrytą i to jeszcze jakim... obrażasz mnie wprost, a gdy ja piszę "ironicznie" mówiąc że nie umiesz angielskiego choć oczywistym jest że nie wiem czy umiesz czy nie, to nie potrafisz tego rozszyfrować? dobra, ja tutaj kończę, bo nie mam zamiaru gadać z kimś kto mówi na kogoś troll, choć sam kogoś wyzywa i wywyższa swoje zdanie, jak dziecko któremu powiedziano iż jego światopogląd nie ma monopolu na wyłączność, szok co nie?  :o 
Więc ty i juby, dajcie sobie spokój, bo ty dałeś teraz popis swojej klasy którą starasz się podkreślać, a szczególnie juby gdy dodaje tego emota  ::)  bo on oddaje wasze zachowanie, które musi podkreślać iż ktoś jest po prostu głupszy od was.
Dobra, niech tak będzie, ale ten post zaakceptowałem w tym wątku tylko po to by inni też się pośmiali... :D Dostałbym z liścia? Właśnie ośmieszyłeś się totalnie, bo jest taka stara prawda, że jak ktoś wysiada intelektualnie to przechodzi ( a w tym wypadku chciałby) do siły... Przemyśl to sobie, a ja się pośmieje. :D
I nie, że nie potrafię rozszyfrować Twoich postów... Po prostu troszkę ciągam Cię za język i patrzę jak wychodzi z niego jeszcze więcej śmiesznych rzeczy.  Koniec offtopu.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: darkside w 30 Lipiec 2012, 20:38:54
@Altair, daj mu sam liścia w postaci warna ;)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Altair w 30 Lipiec 2012, 21:45:35
Wiesz, w  jego wypadku to już będzie ban, więc niech się jeszcze troszkę pocieszy tym, że ma tutaj doczynienia z tak okropnymi modami, Którzy go gnębia lub tak jak ja nie nadają się ponoć na swoje stanowisko. Szczerze mòwiąc tomalo mnie obchodzi co myślą o mnie osoby chore psychicznie. :)


Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: rocklee w 31 Lipiec 2012, 04:43:15
Wiesz, jeśli ty je akceptujesz, to jest naprawdę żenada, skoro robisz wjazdy prywatne, po czym akceptujesz moje wypowiedzi, po to by sobie podbić samoocenę, czekając na owację innych.
Dalej, mówisz mi o intelekcie... ja mogę dyskutować jak cywilizowany człowiek, ale do momentu gdy ktoś chce mnie przekrzyczeć i wprost mnie obraża przez jakąś chorą wręcz miłość do filmu i wtedy nie mam przyjemności z kimś takim jak ty pisać, więc może to dla ciebie nowość, ale gdy ktoś ci mówi jak dzieciuch: "on jest gupi" i robi to z taką ohdyną pogardą i uśmieszkiem pod nosem, to ja to załatwiam w jeden sposób.
Także pod zastanowienie biorę to czy nadajesz się na swoje stanowisko na tym forum, skoro nie umiesz oddzielić miłości do filmu od racjonalnej oceny, więc skoro sam nie pokazujesz jakichkolwiek przebłysków rozumu i kogoś wyzywasz, to nie licz iż ktoś ci będzie klaskał, chyba że twoje przydupasy którzy także lubią kimś pogardzać.

PS: nie ciągniesz mnie za język, nie wiem czy teraz na to wpadłeś, ale jedynie sam popadasz w obłęd do obrony tego "dzieła" i teraz się obudziłeś, więc nie wyskakuj jakobyś zachował spokój i mną manipulował bo jesteś taki "mondry" i bystry.

Jak tego postu nie wstawisz, by móc mieć ostatnie zdanie (co potwierdzi co mówiłem) to żal mi cię.
I skoro to cię nie obchodzi to czemu nie akceptujesz? bo co, może jednak mało ludzi czy przyklaskuje?


Dobrze, skoro tak lubisz jak się z Ciebie śmieją inni to wstawie i ten post. Obroniłeś tak mądrze swoje jedynie mądre zdanie? To przykro mi bo właśnie kosztuje Cię to uciszeniem. Od zwykłego trolla różnisz się dla mnie jedynie tym, że jesteś na tyle głupi, iż nie dajesz sobie nic powiedzieć, a liczy się dla Ciebie sam ogień. Przykład? Odniosłeś się jakoś do tego jak skontrowałem Twoje inteligentne zarzuty do TDKR? Nie, wolałeś skupić się na tym jak komu dowalić, bo jesteś na tyle przewrażliwionym i niezrównoważonym dzieciakiem, że każdą ironię bierzesz do siebie i nie umiesz się opanować. - Altair

Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: vincent w 31 Lipiec 2012, 11:11:24
Tak sobie czytam te tematy zwiazane z TDKR i mam dwie refleksje.

1. Nie wiem, czego oczekiwali ludzie na tym forum od TDKR że tak na ten film psiocza, ale ok. Akceptuje fakt, że nowy obraz Nolana podzielil fanow Batmana i że film moze się komus nie podobac. Ciekaw tylko jestem czego oczekiwaliscie? Zrobilibyscie film lepiej? Widze, że doszlo do tego, że jeśli komus się film podobal to jest psycho-fanboyem 0_o. Atmosfera robi się tu coraz gorsza i coraz rzadziej chce mi się tu zagladac. Serio, idzcie bzyknac się z dziewczyna, a jeśli ktos nie ma to niech chociaż zjedzie sobie na recznym, bo za duzo macie spermy w mozgu. Jak zejdzie z was cisnienie moze bedzie się dalo tu popisac jak dawniej.

Dla mnie osobiscie TDKR jest najlepszym filmem z calej trylogii. Nie, nie uwazam że macie nasrane w baniach, jeśli wolicie BB i TDK. Nie zakradne się do waszych domow i nie zabije wam psa, nie martwcie się.
Dajcie sobie siana i luzujcie posladki. Zjedzcie prozak lub jebnijcie się twarza w szafe - zrobcie cokolwiek by znow zachowywac się jak ludzie.

2. Dlaczego jeszcze nikt nie zbanowal tego wiszczacego, placzacego dziecka specjalnej troski? Przeciez to się w glowie nie miesci, żeby user sral identycznymi, trolowymi postami od chyba tygodnia i nawet nie dostal warna.

Tyle.
Niedlugo usiade do recenzji TDKR, dziś wieczorem ide do IMAXa w Wwce. Nie mogę się doczekac ;)

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: darkside w 31 Lipiec 2012, 11:18:31
Cytatbzyknac się z dziewczyna,

Po co znowu mają sobie znowu brudzić prawą rękę? :-X
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Rarian w 31 Lipiec 2012, 11:38:55
@Vincent - Nolan wykręcił swoim antyfanom numer, bo wszyscy hejterzy już przed premierą naostrzyli sobie piki, żeby wbić je w trójkę (no bo przecież 3 razy pod rząd się nie może udać...), tymczasem Krzyskiek nakręcił znowu świetnego Batmana, baaaa, zdaniem wielu - najlepszego w trylogii. No i ci hejterzy nie mogąc znieść tego, że film wszędzie robi furorę doszukują się jego wad za wszelką scenę, wyszukują idiotyczne nieścisłości fabularne, dorabiają drugie dno, byle tylko zdyskredytować świetny film. Na szczęście, w większości, im się nie udaje ;).
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 31 Lipiec 2012, 13:39:16
CytatMamy w?tki mi?osne, jest miranda i co?... nic, zero chemii, ot po prostu zagrane i tyle, nawet uprawiali seks i co? zero, nul, nie czu?o si? tego, wi?c czemu na ko?cu po wbiciu no?a, batman mia? min? jak z tego s?ynnego mema?

Dobre, bardzo dobre ::). Ale prawda jest taka, ?e Bruce zauroczy? si? panienk? Mirand?, dobitnie to wida? gdy przyjecha?a do niego po stracie ca?ego maj?tku. A czemu by? ?dziwiony, bo za nic w ?wiecie nie spodziewa? si? zdrady z je strony.

CytatCo wi?cej na ko?cu jest z selin? i cz?owiek zastanawia si? sk?d nagle ta wi?? mi?dzy innymi?

I co z tego? By? zauroczonym, a kocha? to co innego. Zreszt? Miranda go zdradzi?a, chcia?a zniszczy? wszystko co kocha?, a Selina mog?a okaza? si? dla niego wybawieniem. St?d próba bycia razem na ko?cu.

CytatFilm wyprany z emocji, no i postacie do kitu zbudowane, nie wiem czy Nolan my?la? i? jak Jokera wprowadzi? bez genezy, to je?li ka?da posta? zostanie tak wprowadzona to wtedy b?dzie fajnie... nie, nie jest, by?o fajnie z jokerem, ale to by?o zrobione z wyczuciem, tak gdzie trzeba, a nie teraz powiela? te schematy tylko z gorszym skutkiem.

Ogl?dnij jeszcze raz, bo w filmie jest wszystko co potrzebne, by?e? ?lepy i g?uchy na seansie. A emocji od momentu przej?cia Gotham si?gaj? zenitu. Takie Avengers by?o w tym aspekcie gorsze.

CytatNo i genialna ko?cówka, na bombie jest ponad minut? czasu i tutaj mamy parodi? parodii, czyli Adama Westa, mo?e to by?o jego cameo?

Mamy minut? wi?c... podczepimy bomb? do "bat'a", zd??ymy pogada? z catwoman i da? jej buziaka, pogada? z gordonem, przelecie? pó? gotham i jeszcze nad wod? i zak?adaj?c i? u?y? autopilota, to jeszcze wyl?dowa? gdzie? mo?e bat'em, wysiad? i znowu odpali? bat'a by wylecia? z gotham.

Krótka wymiana s?ów z Selin? i poca?unek, pewnie z pó? godziny to trwa?o, a nie jakie? kilkana?cie sekund. Z Gordonem to samo i do tego rozmowa odbywa?a sie praktycznie w momencie uruchamiana Bata.
Cytat
Widz?, ?e ka?dy kto ma odmienne zdanie wobec " arcydzie?a Nolana " od razu jest trollem .... nie potraficie zrozumie?, ?e ludzie mog? czu? zawód po tych czterech latach czekania na kolejny film o Batmanie

Przykro mi, ale jednak jest, a to ?e czu? zawód wszyscy wiemy, bo ci?gle w kó?ko to pisa?, ale te jego argumenty, przynajmniej niektóre by?y po prostu idiotyczne.

PS: A teraz b?oga cisza.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Lipiec 2012, 14:21:42
Cytat: Leon Kennedy w 31 Lipiec  2012, 13:39:16
Krótka wymiana słów z Seliną i pocałunek, pewnie z pół godziny to trwało, a nie jakieś kilkanaście sekund. Z Gordonem to samo i do tego rozmowa odbywała sie praktycznie w momencie uruchamiana Bata.

Nie rozumiem po co odpisujesz zbanowanemu użytkownikowi, ale nie zgadzam się z tym tłumaczeniem. Nolan zrobił typowo hollywoodzką scenę, gdzie Selina poszła w ślinę z Batmanem, a ten zdążył pogadać z Gordonem, przez co dla mnie nie miałby czasu na tak daleki wylot poza miasto w tym czasie (przynajmniej tak to odczułem). Ale po bitwie, w której uzbrojeni w bron palną ludzie okładają się na pieści nie wygląda to na mocno naciągane. Zresztą trzeba poczekać na DVD, aby zobaczyć ile rzeczywiście mija czasu w tej scenie.

Ale by przeżyć Bruce miał czas, bo to iż widzimy go w kokpicie 5 sekund przed wybuchem jest akurat zagraniem zmylającym nas co do jego stanu. Czepianie się tej sceny pod tym względem jest IMO nietrafione.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 31 Lipiec 2012, 14:28:54
CytatNie rozumiem po co odpisujesz zbanowanemu użytkownikowi

Już wczoraj to chciałem zrobić, ale nie miałem czasu.

CytatNolan zrobił typowo hollywoodzką scenę, gdzie Selina poszła w ślinę z Batmanem, a ten zdążył pogadać z Gordonem, przez co dla mnie nie miałby czasu na tak daleki wylot poza miasto w tym czasie (przynajmniej tak to odczułem).

Gdzieś tutaj czytałem, że mija dokładnie 11 minut od momentu w którym mamy pokazane na liczniku 11 minut.

CytatAle po bitwie, w której uzbrojeni w bron palną ludzie okładają się na pieści nie wygląda to na mocno naciągane.

Coś tam strzelali, tyle że w ziemię. Scenę bardzo lubię, ale właśnie te niby strzelanie, a potem zaprzestanie jest trochę dziwne. Jeszcze mogę zrozumieć, że jak wpadli an nich to zaczęli się lać, ale żeby wszyscy...
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Lipiec 2012, 16:37:05
Cytat: Leon Kennedy w 31 Lipiec  2012, 14:28:54
Gdzieś tutaj czytałem, że mija dokładnie 11 minut od momentu w którym mamy pokazane na liczniku 11 minut.

W to nie wątpię, ale odkąd pokazali nieco ponad minutę na zegarze (kiedy Talia umarła) mija znacznie więcej czasu, a nawet jeśli nie to nadrobili to szybkim montażem, bo to co wykonał Batman nie dałoby radę zrobić w minutę. Tak przynajmniej to odczułem oglądając film. Może za drugim razem będzie inaczej.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 31 Lipiec 2012, 17:11:33
Cytat: vincent w 31 Lipiec  2012, 11:11:24


1. Nie wiem, czego oczekiwali ludzie na tym forum od TDKR ?e tak na ten film psiocza, ale ok. Akceptuje fakt, ?e nowy obraz Nolana podzielil fanow Batmana i ?e film moze si? komus nie podobac. Ciekaw tylko jestem czego oczekiwaliscie?

Oczekiwa?em filmu na poziomie TDK, zarówno je?eli idzie o scenariusz, fabu??, jak i o emocje, napi?cie a dosta?em film klimatem zbli?ony do BB, tyle ?e z gorszym scenariuszem, s?ab? fabu??, pozbawiony napi?cia, emocji - pierwsza po?owa filmu uznawana za nudn? jest najlepsza, gdy Bane pokonuje Batmana ca?y film rozwala si? na dwie cz??ci: bardzo ciekawy i w miar? emocjonuj?cy w?tek wi?zienny, rehabilitacj? Bruce'a i jego ' powstanie ", oraz na nijaki, bezbarwny i zupe?nie nieemocjonuj?cy w?tek przej?cia Gotham przez ludzi Bane'a, oba w?tki w ko?cu si? ??cz? i zmierzaj? do mia?kiego zako?czenia, pozbawionego emocji i napi?cia, w którym to absurd goni absurd a st??enie patosu si?ga sufitu - na dodatek w filmie znikaj? postaci do których widz ju? si? przyzwyczai?; Alfred znika na 2/3 filmu a Gordon wi?kszo?? czasu sp?dza w szpitalu ... sam Mroczny Rycerz pojawia si? trzy razy na ekranie a motywacja jego powrotu jest bardziej naci?gana, ni? motywacja Anakina Skywalkera, aby przej?? na Ciemn? Stron? Mocy ... nie tego oczekiwa?em po czterech latach oczekiwa? ...
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 31 Lipiec 2012, 17:18:46
Z t? bomb? i czasem to jest tak jak w po?cigu w TDK - czemu Joker strzela? najpierw do radiowozów a potem do wozu SWAT? A odpowied? jest prosta: bo w takim wypadku Batman przyjecha? by po prostu szybciej.
Tutaj mamy to samo. CO je?li Batman mia?by za ma?o czasu na wys?anie bomby The Batem (którego nota bene pr?dko?ci maksymalnej nie znamy, równie dobrze, mo?e by? ponadd?wi?kowy...)? Na zegarze zosta?o by po prostu troch? wi?cej czasu. To nie jest b??d logiczny tylko budowanie napi?cia/zamkni?cie w?tków.

Co do tej bitwy to sam nie wiem. Jedyne moje wyja?nienei jest takie, ?e Bane i jego ludzie nie s?dzili, ?e b?da tych broni potrzebowali wiele, skoro maj? Tumblery. Pojawienie si? Batmana ich kompletnie zszokowa?o. A sama bitwa mia?a by? umowna, odda? konwencj?, wpisa? si? w rewolucjonistyczny klimat, itp. Mi nie przeszkadza?o.

Co do powrotu Bruce'a do Gotham to are you serious people? To was potrafi?o wyci?gn?? z filmu? Przecie? to Batman, ninja, gdyby tego nie potrafi? nie by?by Batmanem. A co do przekroczenia granic to jest równie? Brucem Waynem, dla niego nie jest to ?aden problem.

To tak wed?ug mnie... ale jak niektórzy z was ju? wiedz?, ja praktycznie nigdy nie skupiam si? na b??dach logicznych... no chyba, ?e film ju? jest kijowy i nic innego mi nie zostaje podczas ogl?dania (Transformers, itp.)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 31 Lipiec 2012, 17:35:46
Cytatsam Mroczny Rycerz pojawia się trzy razy na ekranie a motywacja jego powrotu jest bardziej naciągana, niż motywacja Anakina Skywalkera, aby przejść na Ciemną Stronę Mocy ...

Hahaha :). Po pierwsze on sam chciał jeszcze raz ten kostium założyć, ciągnęło go, po drugie Blake, a zwłaszcza Gordon upewnili go w tym, że miasta go potrzebuje właśnie teraz bardziej niż kiedykolwiek. Dobra motywacja, aby wyjść z letargu. Mogę się przyczepić do średniej ilości na ekranie i to faktycznie mnie bolało.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 31 Lipiec 2012, 17:50:03
Bruce przez 8 lat ukrywa si? w swojej rezydencji, nie wiadomo co mu si? sta?o w nog?, mimo to pod rezydencj? czeka gotowa jaskinia nietoperza, potem pojawia si? Blake, opowiada Bruce'owi o sobie i prosi go, ?eby wróci? jako Batman ... i ten powraca, jak dla mnie ma?o to przekonuj?ce, do tego nie wiem, czy ukrywa? si? tylko ze wzgl?du na fakt, i? Batman wzi?? na siebie zbrodnie Denta, czy ze wzgl edu na ?mier? Rachel - gdyby chodzi?o tylko o Dnta to Batman powinien normalnie prowadzi? dalsz? dzia?alno??, b?d?c zbiegiem uciekaj?cym przed policj?, czego? takiego oczekiwa?em po pocz?tku trzeciej cz??ci, nie skoku do przodu o osiem lat ... przynajmniej w TDKR wida?, jak absurdalnym pomys?em by?o ukrywanie zbrodni Denta, bo Batman nie wzi?? pod uwag? faktu, ?e owa tajemnica to nie tylko osobista sprawa Batmana ale tak?e Gordona i jego sumienia.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Patryk02099x w 31 Lipiec 2012, 17:55:43
Moim zdaniem Bruce wracał po to, bo liczył, że odniesie porażkę i wszyscy mu dadzą spokój. Nie spodziewał się chyba tylko tego, że Bane bardziej zrani go prywatnie niż samo miasto i to dało mu mobilizację do późniejszej walki.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Christof w 31 Lipiec 2012, 18:22:59
Wszystkich chętnych przeczytania bardzo ciekawej recenzji nowego filmu o Batmanie zapraszam do poniżej podanej strony :)
PS. Nie zawiedziecie się :D
http://na-poziomie.pl/2012/07/nowy-batman-czyli-krotka-historia-o-tym-jak-christopher-nolan-zapewnil-sobie-prace-na-kilka-kolejnych-lat/
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 31 Lipiec 2012, 18:26:46
Cytatnie wiadomo co mu si? sta?o w nog?

Ko?cówka TDK.

Cytatmimo to pod rezydencj? czeka gotowa jaskinia nietoperza

Pod koniec BB rozpoczyna si? budowa rezydencji na zgliszczach starej, w TDK ci?gle jest w budowie, która pewnie ko?czy si? gdzie? po TDK, a to ?e sko?czy? z Batmanem nie oznacza, ?e mia? zawali? jaskini?, a ca?y sprz?t wywali?. Serial animowany Batman Beyond dzieje si? gdy Wayne jest ju? od dawna na emeryturze, a jaskinia ze sprz?tem ci?gle jest.

Cytatdo tego nie wiem, czy ukrywa? si? tylko ze wzgl?du na fakt, i? Batman wzi?? na siebie zbrodnie Denta, czy ze wzgl edu na ?mier? Rachel

Jedno i drugie, a sko?czy? dzia?a? równie? dla tego, ?e w Gotham si? do?? mocno poprawi?o i by? po prostu zb?dny. Zmieni?o to pojawienie si? Bane'a.

Cytatprzynajmniej w TDKR wida?, jak absurdalnym pomys?em by?o ukrywanie zbrodni Denta, bo Batman nie wzi?? pod uwag? faktu, ?e owa tajemnica to nie tylko osobista sprawa Batmana ale tak?e Gordona i jego sumienia.

Oboje to zaakceptowali i musieli nauczy? si? z tym ?y?. Zreszt? w filmie Gordon mówi, ?e musieli tak post?pi? dla dobra miasta.

CytatMoim zdaniem Bruce wraca? po to, bo liczy?, ?e odniesie pora?k? i wszyscy mu dadz? spokój

Wracaj?c liczy? na pora?k?, daj spokój.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Patryk02099x w 31 Lipiec 2012, 18:41:42
Cytat: Leon Kennedy w 31 Lipiec  2012, 18:26:46
Wracając licząc na porażkę, daj spokój.

Może nie tak jawnie, ale gdzieś pewnie wiedział, że raczej z Banem nie ma szans, ale przynajmniej nie podda się bez walki. Oczywiście jego potencjalna wygrana mogła gdzieś tam krążyć przy podjęciu tej decyzji, ale Bruce chyba myśli racjonalnie.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Lipiec 2012, 18:53:11
Cytat: red fox w 31 Lipiec  2012, 17:11:33
Oczekiwa?em filmu na poziomie TDK, zarówno je?eli idzie o scenariusz, fabu??, jak i o emocje, napi?cie a dosta?em film klimatem zbli?ony do BB, tyle ?e z gorszym scenariuszem, s?ab? fabu??, pozbawiony napi?cia, emocji - pierwsza po?owa filmu uznawana za nudn? jest najlepsza, gdy Bane pokonuje Batmana ca?y film rozwala si? na dwie cz??ci: bardzo ciekawy i w miar? emocjonuj?cy w?tek wi?zienny, rehabilitacj? Bruce'a i jego ' powstanie ", oraz na nijaki, bezbarwny i zupe?nie nieemocjonuj?cy w?tek przej?cia Gotham przez ludzi Bane'a, oba w?tki w ko?cu si? ??cz? i zmierzaj? do mia?kiego zako?czenia, pozbawionego emocji i napi?cia, w którym to absurd goni absurd a st??enie patosu si?ga sufitu - na dodatek w filmie znikaj? postaci do których widz ju? si? przyzwyczai?; Alfred znika na 2/3 filmu a Gordon wi?kszo?? czasu sp?dza w szpitalu ... sam Mroczny Rycerz pojawia si? trzy razy na ekranie a motywacja jego powrotu jest bardziej naci?gana, ni? motywacja Anakina Skywalkera, aby przej?? na Ciemn? Stron? Mocy ... nie tego oczekiwa?em po czterech latach oczekiwa? ...

Jest to bardzo mocno skonstruowana opinia, ale po ponownym jej przeczytaniu musz? przyzna?, ?e z wi?kszo?ci? zarzutów si? zgadzam (pomijam s?owa "s?ab? fabu??", "pozbawiony napi?cia/emocji" - bo to akurat jest na miejscu).
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 31 Lipiec 2012, 18:55:33
Przecie? sam Wayne mówi, ?e Bane to tylko najemnik i bankowo nie obstawia?, ?e dostanie od niego takie mocne lanie, Chod? Alfred przestrzega?...

Cytatoraz na nijaki, bezbarwny i zupe?nie nieemocjonuj?cy w?tek przej?cia Gotham przez ludzi Bane'a,

Od tego momentu jak dla mnie napi?cie ro?nie.

CytatAlfred znika na 2/3 filmu

Sam odszed?, a Jima jednak by?o wystarczaj?co, chod? za pierwszym razem mi go brakowa?o.

Cytatoba w?tki w ko?cu si? ??cz? i zmierzaj? do mia?kiego zako?czenia, pozbawionego emocji i napi?cia, w którym to absurd goni absurd a st??enie patosu si?ga sufitu

Same zako?czenie, czyli od pojawienia si? Gacka jest zacnie, przyczepi? si? tylko do strzelaj?cych w ziemi? ( mogli ich troch? sciagn??, potem walka ), i szybkiego zgonu Bane'a. Policjanci co prawda wygl?dali na czystych, ale to drobnostka, ?e mieli si?y... Có? jedzenie i wod? dostawili, a Batman doda? im mega otuchy i ch?ci do walki, o swoje. Absurdu wcale nie goni za absurdem, a patos by? obecny we wszystkich cz??ciach!! Wi?c co za zarzut?!
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 31 Lipiec 2012, 22:34:33
Co zarzucam?, ano to, ze ani los Gotham, ani jego mieszka?ców zupe?nie mnie nie obszed?, nie przej?? mnie, podobnie fina?owa " wojna ", plakaty i zwiastuny obiecywa?y nam " ogie? " a nie dostali?my nawet p?omyka z zapalniczki - o ile w TDK czu? by?o eskalacj? to w TDKR nie czu? w ogóle zagro?enia wynikaj?cego z obecno?ci Bane'a w Gotham - fragment recki z linku:

" Zaskakuj?c jest postawa obywateli w tym filmie. W momencie zyskania wolno?ci praworz?dni obywatele zamykaj? si? w domach i pos?usznie czekaj? na ratunek, lud?mi, którzy czyni? ferment s? osoby wypuszczone z wi?zienia. Zestawienie ACTA z dekretem Denta wydaje si? nazbyt oczywiste, w wi?zieniach siedz? sami recydywi?ci i brutalni przest?pcy, prawo pomimo zaostrzenia dzia?a idealnie. Rzeczywisto?? jest jak wiemy inna, ka?de zaostrzenie prawa powoduje, ?e ludzie trafiaj? za kratki z b?ahych powodów. Lekcja na dzi?: prawo b?dzie kara? z?oczy?ców, a nie daj bóg niech tylko wyjd? z wi?zienia to zobaczysz co si? b?dzie dzia?o. Widz po raz kolejny otrzymuje lekcj? pos?usze?stwa obywatelskiego: Je?eli jest ?le sied? cicho i nie przeszkadzaj w?adzy, nie próbuj zmienia? swojej sytuacji. Co bardziej zaskakuj?ce  nikt nie próbuje ucieka? z ma?ego raju na ziemi! Nolan daje jasny przekaz: jak owca czekaj na rze? i czekaj, a? Ci? uratuj?. D??enie do zdobycia si?y, w?adzy, czy pot?gi pozwalaj?cej konfrontowa? si? z rzeczywisto?ci? pozostaw wybranym, maluczcy powinni siedzie? w domach i czeka?. Pod ?adnym pozorem nie powinni próbowa? zyska? na sile by walczy? z tyrani?. Na pytanie dlaczego odpowied? nasuwa si? sama, je?eli zwykli ludzie zyskaj? si?? wystarczaj?c? do obalenia satrapy mog? uzna?, ?e nie potrzebuj? dotychczasowej w?adzy nad sob? i sami zostan? sobie panami. "

niezale?nie od motywacji i wyja?nie?, poddanie si? Gotham i jego mieszka?ców uzurpatorowi jest dla mnie bardzo sztuczne, ludzie po prostu godz? si? ze swoim losem a dzia?a tylko kilku gliniarzy, czekaj? na ratunek?, przecie? Batman pono? zgin?? / cho? nie wiem, czy Bane zakomunikowa? im, ?e z?ama? Mrocznego Rycerza /, niestety, ale ca?a akcja z Gotham w ogóle mi nie przypad?a do gustu i nadal uwa?am, ze emocji i napi?cia jest tam jak na lekarstwo.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: a w 31 Lipiec 2012, 22:38:46
Cześć, dość długo mnie nie było ale emocje związane z ostatnią częścią przygód ,,Nolanowego" :) Batmana sprawiły, że postanowiłem wrócić. Na samym początku chcę powiedzieć, że overall  film mi się podobał poniżej postaram się wymienić zalety i wady:
WADY: -za duża komasacja bohaterów w jednym filmie (mamy Bane'a , Thalię, Catwoman; w tych warunkach nie dało się sprawnie poprowadzić wątku romansowego między Brucem a Seliną , dlatego wciąż nie rozumiem dlaczego z nią uciekł, widział facetkę kilka razy wcześniej  jeszcze do tego wystawiła go Bane'owi i od razu z nią nawiał, przez większość filmu wyglądało jakby z Thalią wiązał większe nadzieje może jej tez by wybaczył kosę między żebra ;),
- pierwsza akcja w filmie, zachowanie agentów, którzy totalnie tracą głowę i otwierają drzwi do samolotu( przecież pewnie kilka osób by wtedy wyssało , mogli ich ostro przesłuchiwać ale samolot powinien zostać zamknięty) + przetoczenie krwi na szybko,
- cała akcja z więzieniem –Bane wiózł Batmana do Ameryki Południowej? żeby go wrzucić do studni z dostępem do CNN (jak dla mnie mocno naciągane), dodatkowo od tego momentu ( wg. mnie) napięcie siada na chwilę (chyba wszyscy byli pewni, że Bruce wyjdzie bez liny) ale narasta powtórnie w końcówce + cudowne wyleczenie nogi Bruce'a wcześniej przez 8 lat w Gotham mu się nie poprawiło a tutaj akurat się zaleczyło (może medycyna naturalna :) pomogła, albo cudowna opaska z telezakupów :), strach pomyśleć co zdziałałby z Kosmodiskiem),
- John Blake rozszyfrowuje Batmana ,jak znam policjantów to jest dla mnie niewiarygodne ( już prędzej uwierzyłem Timowi w komiksie),
-Bomba ( skoro na początku nawet Bane i dr Pavel nie wiedzieli kiedy ma dokładnie wybuchnąć to dlaczego potem pojawił się na niej licznik i Lucius Fox i Gordon znali dokładny czas co do minuty ? (może coś przeoczyłem ?),
-gdzie i kiedy Kotka się tak nauczyła prowadzić i obsługiwać Batpoda ?,
-atak policji ( w mundurach galowych) na zbirów Bane'a,
-brak krwi na ekranie zaraz się zacznie, że to PG-13 , o ile mnie pamięć nie myli to pierwszy film Burtona też był miał kategorię PG-13, popatrzcie sobie ile farby leje się w finale na wieży nie jest nią umazana tylko Vicky :) ,
No dobra ponarzekałem to teraz ZALETY: - trzyma w napięciu i mimo ,że napięcie jak pisałem dla mnie siada w środkowej części to na koniec znów rośnie; na serio to jest to duży plus niewielu produkcjom made in Hollywood udaje się wywołać u widza jakiekolwiek emocje, żeby to zrobić reżyser musi się znać na robocie ( i tak jest w tym przypadku),
-bardzo dobra gra aktorska – Bale( całe szczęście ograniczył głęboki growling), Cane, Hardy ( może nie dorównał Ledgerowemu Jokerowi ale pan J jest idealnym wrogiem Batmana), Hathaway ( co prawda miała moim zdaniem gorszy strój ale grała lepiej od Pfeiffer, choć chyba miała mniej ekranowego czasu),  Joseph Gordon- Levitt, Gary  Oldman spisał się moim zdaniem nieco gorzej niż w poprzednich filmach,
-scena ,w której Batman powraca po 8 latach przerwy ( wiem, że to z The Dark Knight Returns i chyba dlatego mi się tak podobało ;)),
-Szczęśliwe zakończenie – bo w życiu są nie tylko nieszczęśliwe zakończenia :)  (przynajmniej dobrze tak myśleć),
Podsumowując było nieźle gorzej od TDK ale lepiej od BB, moja ocena to 8/10 (trochę naciągana ale niech będzie w końcu to Batman).
Pozdrawiam wszystkich fanów Batmana.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: vincent w 31 Lipiec 2012, 22:41:30
Uff Panie i Panowie - jestem po drugim seansie i podtrzymuje moja opinie - najlepsza czesc trylogii bez dwoch zdan. Nawet mój brat, ktory Batmana ogolnie nie trawi i nie lubi TDK stwierdzil, ?e swietny film i najlepszy Batman jakiego ogladal. Za drugim razem kazda scena miazdzyla mnie bardziej ni? wczesniej. Siedzialem na seansie bardziej spiety, mialem wiecej ciarek i ciurkiem lzy mi polecialy na pogrzebie Wayne'a.
Cudownie przemyslany obraz. Fabula i klimat bija na krwawa miazge TDK, Bane jest najlepszym przeciwnikiem z jakim zmierzyl si? Mroczny Rycerz na duzym ekranie.
Po pierwszym seansie by?o 10/10. Teraz chcialbym dac 12/10.

Niedlugo recenzja, o ile bedzie mi si? chcialo skrobac ;)

Btw. Totalnie rozczarowal mnie IMAX. Obraz podczas ruchu strasznie rozmazany, dzwiek te? nie powalil na kolana. Za 1 razem w zwyklym kinie ogladalo mi si? lepiej.

Pozdro
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 01 Sierpień 2012, 00:01:13
Tu też dosyć ciekawa recka:

http://polygamia.pl/blogi/hildebrand/2012/07/batman_powstaje_dwa_razy/1?bo=1

" Drażni mnie rozdarcie autorów. Próbują być aktualni i nawiązywać do niepokojów społecznych wywołanych przez kryzys. Bane wyrywa Gotham z ręki 1 proc. i straszy, co może się stać, jeśli pozostałe 99 zacznie szaleć na ulicach, ale i tak wiadomo, że robi to nie dlatego, że jest wkurzony na establishment, a dlatego, że należy do głupkowatej Ligi Cieni, która od tysiącleci knuje, jakby to zniszczyć jakieś miasto, jeśli zbyt mocno pogrąży się w zepsuciu. To nie jest nic aktualnego, w końcu w pierwszym filmie, z 2005 roku, Liga też chciała zniszczyć Gotham.

(Tomek Pstrągowski zwraca uwagę, ze przecież dzięki ustawie Denta przestępczość zniknęła z ulic i Gotham powinno być juz w porządku, ale najwyraźniej Bane'owi chodziło o złych finansistów)

Na dodatek, jak 1 proc. może być zły, jeśli Bruce Wayne i Lucius Fox należą do niego?

Wychodzi na to, że nikt tu nie jest zły, oprócz Bane'a, który jest po prostu niedoinformowany. Joker był ciekawszym szaleńcem. "

heh, na dodatek Bane uwalnia z więzienia wszystkich tych, którzy byli skorumpowani, którzy kradli i rządzili całym miastem i siali strach w sercach mieszkańców - gdy oglądałem zwiastuny wyobrażałem sobie, że Bane uwolni więźniów po to, aby nasłać ich na Batmana i że będzie chciał dobić wymęczonego Mrocznego Rycerza a on po prostu ich sobie wypuszcza, ot tak .... tak, nadal uważam, że film cierpi na tym, że opiera się na słabym scenariuszu, ot, zmarnowany i niewykorzystany potencjał.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: DrLangstrom w 01 Sierpień 2012, 11:02:58
Cytat: red fox w 31 Lipiec  2012, 22:34:33Co zarzucam?, ano to, ze ani los Gotham, ani jego mieszka?ców zupe?nie mnie nie obszed?, nie przej?? mnie, podobnie fina?owa " wojna ", plakaty i zwiastuny obiecywa?y nam " ogie? " a nie dostali?my nawet p?omyka z zapalniczki - o ile w TDK czu? by?o eskalacj? to w TDKR nie czu? w ogóle zagro?enia wynikaj?cego z obecno?ci Bane'a w Gotham - fragment recki z linku:

Pomijaj?c fakt, ?e kwestia prze?y? emocjonalnych w trakcie ogl?dania filmów jest kwesti? bardzo subiektywn?, przyjrzyjmy si? kilku scenom z TDKR, które u cz?owieka z prawid?owo skalibrowanymi emocjami wywo?a?yby reakcj?.
*Foley - scena w której Gordon przychodzi po niego i rozmawiaj? na temat sytuacji w Gotham. Wida? jak przera?eni wizj? ?mierci s? mieszka?cy miasta, skoro nawet wysoko postawiony policjant boi si? wyj?? na ulice w obawie ?e co? mu si? stanie.
*S?d Crane'a - Nolan pokazuje jak w dyktaturze wymiar sprawiedliwo?ci jest narz?dziem w r?kach w?adzy. Wyroki wydaje szaleniec, nie ma ?adnej procedury, dowodów, adwokatów. Je?li nie jeste? ze mn?, jeste? przeciwko mnie. Odniesienie do wydarze? historycznych (rewolucja pa?dziernikowa) i literatury (Kafka).
*Sekwencja stadionowa - Bane przerywa mecz, wysadza boisko i lo?? VIP, po czym na oczach tysi?cy skr?ca kark niewinnemu cz?owiekowi i wyg?asza swoj? tyrad? o bombie atomowej, daj?c ludziom fa?szyw? nadziej?, ?e je?li nie b?d? si? wychyla?, wszystko b?dzie dobrze.
*Wisielcy na mo?cie - ca?kiem sugestywny obraz, nie s?dzisz?

Co do kwestii "ognia na plakatach" - powiedzenie "fire rises" by?o zawo?aniem cz?onków Ligi Cieni. Odnosi?o si? do wybuchu bomby atomowej, który planowa? Bane. Mówi o tym w swoich ostatnich s?owach sam Bane ("Imagine the fire"). Poniewa? bomba nie wybuch?a w mie?cie, ogie? nie powsta?. Je?eli natomiast brakowa?o ci eksplozji i efektów pirotechnicznych, to chyba ogl?da?e? Epok? Lodowcow? 4, a nie TDKR. Kilka spektakularych wybuchów - spektakularne zniszczenie mostów, sekwencja pokazuj?ca wybuchy w ca?ym mie?cie, czy cho?by scena w której Selina wysadza Batpodem blokad? tunelu.

Podsumowuj?c t? cz??? Twojego wywodu - masz zjebane emocje albo z?? wol?, szukaj?c wad TDKR na si??. Dalej, albo nie rozumiesz symbolicznych okre?le?, albo przespa?e? po?ow? filmu i teraz piszesz o jakich? zapalniczkach zapominaj?c o ca?ej masie efektów pirotechnicznych. Mnie los miszka?ców Gotham "obszed?".

Cytat: red foxZaskakuj?c jest postawa obywateli w tym filmie. W momencie zyskania wolno?ci praworz?dni obywatele zamykaj? si? w domach i pos?usznie czekaj? na ratunek, lud?mi, którzy czyni? ferment s? osoby wypuszczone z wi?zienia. Zestawienie ACTA z dekretem Denta wydaje si? nazbyt oczywiste, w wi?zieniach siedz? sami recydywi?ci i brutalni przest?pcy, prawo pomimo zaostrzenia dzia?a idealnie. Rzeczywisto?? jest jak wiemy inna, ka?de zaostrzenie prawa powoduje, ?e ludzie trafiaj? za kratki z b?ahych powodów. Lekcja na dzi?: prawo b?dzie kara? z?oczy?ców, a nie daj bóg niech tylko wyjd? z wi?zienia to zobaczysz co si? b?dzie dzia?o. Widz po raz kolejny otrzymuje lekcj? pos?usze?stwa obywatelskiego: Je?eli jest ?le sied? cicho i nie przeszkadzaj w?adzy, nie próbuj zmienia? swojej sytuacji. Co bardziej zaskakuj?ce  nikt nie próbuje ucieka? z ma?ego raju na ziemi! Nolan daje jasny przekaz: jak owca czekaj na rze? i czekaj, a? Ci? uratuj?. D??enie do zdobycia si?y, w?adzy, czy pot?gi pozwalaj?cej konfrontowa? si? z rzeczywisto?ci? pozostaw wybranym, maluczcy powinni siedzie? w domach i czeka?. Pod ?adnym pozorem nie powinni próbowa? zyska? na sile by walczy? z tyrani?. Na pytanie dlaczego odpowied? nasuwa si? sama, je?eli zwykli ludzie zyskaj? si?? wystarczaj?c? do obalenia satrapy mog? uzna?, ?e nie potrzebuj? dotychczasowej w?adzy nad sob? i sami zostan? sobie panami.

Nie wiem kto pisa? ten fragment (umieszczasz go w cudzys?owie), ale jest on pe?en b??dów stylistycznych i logicznych, ci??ko tak naprawd? zrozumie? co autor mia? na my?li, mo?e kora mózgowa mu si? jeszcze nie w pe?ni wykszta?ci?a. W skrócie - to jest jaki? be?kot. Nie wiem co zamierza?e? wrzucaj?c tutaj ten fragment.

Po pierwsze, o co chodzi z mieszka?cami odzyskuj?cymi wolno??? Przecie? praworz?dni obywatele odzyskali wolno?? dopiero w momencie, gdy Bane zgin?? a bomba zosta?a zdetonowana. Mo?e w takim razie chodzi o wi??niów którzy odzyskali wolno??? Ale Ci po wypuszczeniu z wi?zienia wcale nie zamykaj? si? w domach, widizmy jak pl?druj? miasto.

Zestawienie ACTA z ustaw? Denta jest po prostu g?upie. Scenariusz filmu powstawa? w roku 2010, kiedy nikt nie mówi? nic na temat ACTA. Co wi?cej trudno TDKR uznawa? za jak?? alegori? na temat protestów Occupy Wall Street, z tego samego powodu (scenariusz). No chyba ?e kto? uzna, ?e w trakcie zdj?? Nolanowi zmieni?a si? koncepcja, postanowi? zosta? wieszczem narodu i przearan?owa? ca?y film ?eby by? bardziej "na czasie".

Lekcja na dzi? - rozumiem ?e autor tych s?ów jest abolicjonist? i najch?tniej w ogóle zlikwidowa?by zak?ady karne. Niestety, w prawdziwym ?wiecie wi?zienia spe?niaj? funkcj? izolacyjn? i nie da si? z nich zrezygnowa?. Co do argumentu, ?e je?li wypu?cimy wi??niów to przest?pczo?? nie wzro?nie, znowu rozczarowanie. Otó? wzro?nie. Niektórzy ludzie nie s? w stanie funkcjonowa? normalnie w spo?ecze?stwie i trzeba ich zamyka?. Jest mnóstwo przyk?adów brutalnych przest?pstw recydywistów.

Dalsze teorie spiskowe na temat rzekomego prania mózgów które nam zaserwowa? Nolan - co? na temat satrapy i maluczkich. Nie wiadomo kto dok?adnie bra? udzia? w ruchu oporu. Widzimy ?e Miranda do??cza do Gordona aby mu "pomóc", na co komisarz przystaje. Zatem mo?emy wnioskowa? ?e tak?e szarzy obywatele próbowali walczy? z okupacj? Gotham. Zdecydowana wi?kszo?? by?a bierna, bo woleli sp?dzi? ostatnie dni z rodzinami ni? ryzykowa? ?mier? na ulicy (znowu Foley). Dalsza cz??? posta to be?kot, naginanie historii filmu dla przedstawienia swojej wizji ?wiata.

Bane wypuszcza wi??niów aby rozpocz?? chaos w Gotham, co mu si? udaje (scena pl?drowania jakiego? pa?acu) i zwerbowa? wi?cej ?o?nierzy do swojej sprawy (sam koniec monologu po wypuszczeniu wi??niów). Jak wida? te dzia?ania maj? swoje przyczyny i skutki. To, ?e film nie idzie w kierunku jaki sobie wymarzy?e?, jest tylko jego zalet?. Czytaj?c Twoje wynurzenia mam wra?enie, ?e zamiast znakomitego zwie?czenia trylogii dostaliby?my mieszanin? Kac Wawa ze Spider-Manem 3.

Co do dalszych wywodów kolejnej recenzji na któr? si? powo?ujesz, Bruce nie jest ju? w 1%, bo w po?owie filmu zostaje bankrutem. Nolan przedstawia bogaczy, którzy kieruj? si? zasadami (Bruce, do pewnego momentu i Fox) a tak?e dzianych z?odziei (Dagget, Miranda Tate). Przeprowadzenie czarno-bia?ej dystynkcji (dobry-biedny, bogaty-z?y) wpasowuje si? w Twoj? kulaw? narracj? ale nijak ma si? do wydarze? przedstawionych na ekranie.

Autorzy scenariusza nie staraj? si? by? aktualni na si??, bo jak ju? to wcze?niej napisa?em nie mogli mie? poj?cia o tym jak historia USA si? potoczy kiedy go tworzyli. Nawi?zanie do w?tku nierówno?ci spo?ecznych jest jedynie dowodem na to jak Nolan i Goyer czuj? rzeczywisto?? i jak dobre maj? intuicje. Nolan nie zabiera g?osu w sprawie "kto ma racj? - 99% czy 1%". Te niepokoje s? tylko t?em wydarze? filmu o BATMANIE. Gdyby re?yser chcia? kreowa? si? na proroka naszych czasów móg? z powodzeniem skorzysta? z sytuacji i uwieczni? okupacj? Wall Street (t? rzeczywist?) - kiedy kr?ci? zdj?cia fina?owej sceny kilka przecznic dalej ludzie protestowali przeciwko 1% - i wykorzysta? j? w filmie. Nie zrobi? tego.

Racja, pobudki Batmana by?yby tylko szlachetne wtedy, gdy jego g?ówn? motywacj? by?aby walka z establishmentem, a nie uratowanie miasta od atomowej zag?ady.

Ogarnij si?.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 01 Sierpień 2012, 12:34:30
Problem w tym, ?e te wszystkie postawy mieszka?ców Gotham o których piszesz to szczegó?y, tylko szczegó?y, mi brakuje reakcji ca?ego Gotham, które po prostu zamyka si? w swoich czterech ?cianach.

Co do ognia: Joker zaserwowa? nam eskalacj?, s?dzi?em, ?e Bane posunie si? o krok dalej i ?e zaserwuje nam istne piek?o na ziemia, armagedon dla Gotham 9 w ko?cu to Liga Cieni chcia?a zniszczy? Gotham ju? w BB ), a on wi?zi policjantów, rozwala stadion i niszczy mosty i ... na tym koniec, wszyscy si? rozchodz? do domów, nie ma paniki, nie ma chaosu, nic - inny recenzent pisze o intrydze typu:  "chcemy zniszczy? Gotham, ale robimy wszystko, aby Batman mia? szans? na powstrzymanie nas" i ja si? z tym zgadzam, Bane nie z?ama? ani Batmana, ani Gotham ( zreszt?, wlek? on rannego cz?owieka na koniec ?wiata aby go wrzuci? do wi?zienia / studni, czy Bruce wytrzyma?by tak? podró?? ), Bane przej?? tylko w?adz? nad Gotham a jego mieszka?cy maj? to w nosie, w nosie maj? fakt, ?e Batman nie by? jednak zabójc?, lecz wzi?? na siebie winy Denta, nic ich to nie obchodzi ... tak, po Bane'u spodziewa?em si? mocnego uderzenia i bardziej finezyjnego planu: Gotham ogarni?te ogniem, panik?, uzbrojeni najemnicy, wypuszczeni na wolno?? przest?pcy ( ale ci prawdziwi, mordercy, gwa?ciciele a nie skorumpowani mafiozi ) i wszyscy na Batmana, a potem do akcji przyst?puje sam Bane aby dobi? zm?czonego Mrocznego Rycerza - tak sobie wyobra?a?em walki w Gotham.

" Autorzy scenariusza nie staraj? si? by? aktualni na si??, bo jak ju? to wcze?niej napisa?em nie mogli mie? poj?cia o tym jak historia USA si? potoczy kiedy go tworzyli. Nawi?zanie do w?tku nierówno?ci spo?ecznych jest jedynie dowodem na to jak Nolan i Goyer czuj? rzeczywisto?? i jak dobre maj? intuicje."

Mogli, wszak kr?cili swój film w czasie, gdy niezadowoleni okupowali Wall Street, wi?c aluzje do obecnej sytuacji spo?ecznej i gospodarczej USA nie by?a efektem jasnowidzenia Nolana.

Moim zdaniem, nie dostali?my wcale " znakomitego zwie?czenia trylogii " a film zrobiony na si?? i bez pomys?u, bez polotu, wida?, ?e Nolan mia? inny pomys? na fina? ( zapewne zwi?zany z Jokerem ) ale ?ycie pokrzy?owa?o mu plany i On i scenarzy?ci po prostu chcieli zako?czy? histori? i jej wszystkie w?tki i o ile nawi?zania do BB s? ?wietne, to TDKR jako zwie?czenie trylogii jak i jako osobny film nie spe?nia pok?adanych w nim nadziei, przede wszystkim ze wzgl?du na mielizny i niedorzeczno?ci scenariusza - owszem, zarówno BB jak i TDK obfitowa?y w patos i niedorzeczno?ci ale tam Nolan sprytnie zakrywa? niedostatki dobr? fabu??, tutaj, gdy owa fabu?a zacz??a kule?, wszystkie wady wida? jak na d?oni.

Jeszcze odno?nie fina?u i Batmana: mog? zrozumie?, ze Bruce móg? mie? dosy? bycia Batmanem ( cho? budzi to u mnie u?miech, gdy? Bruce wi?cej czasu sp?dzi? graj?c rol? cierpiennika i u?alaj?c si? nad sob? - ostatnie 8 lat ) ale z drugiej strony, gdyby Uratowa? Gotham i prze?y?, pozostaj?c jego obro?c? to obali?by dogmat Denta, ?e " albo umierasz jako bohater, albo giniesz jako ?otr " ( czy jako? tak 0, cho? w sumie Bruce go obali? ale wie o tym tylko garstka, bo mieszka?cy Gotham, owszem, czcz? go jako bohatera, ale jako bohatera zmar?ego.
Kwestia Robina 9 na którego Blake mi po prostu nie pasuje, a co dopiero na nowego Batmana ... ) to mo?e by?bym z niej zadowolony, gdyby na ko?cu okaza?o si?, ?e nazywa si? Dick Grayson, a nie " Robin ".
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: vincent w 01 Sierpień 2012, 13:05:58
CytatCo do ognia: Joker zaserwowa? nam eskalacj?, s?dzi?em, ?e Bane posunie si? o krok dalej i ?e zaserwuje nam istne piek?o na ziemia, armagedon dla Gotham 9 w ko?cu to Liga Cieni chcia?a zniszczy? Gotham ju? w BB ),

Mówisz to tak, jakby zamieszki na gie?dzie, wysadzenie masy budynków, mostów, stadionu wraz z zawodnikami i burmistrzem nie by?o piek?em. Do tego publiczne kr?cenie karku Pavenowi, odpalenie bomby atomowej, uwolnienie wi??niów. Masz racj?, Joker namiesza? bardziej.

CytatBane przej?? tylko w?adz? nad Gotham a jego mieszka?cy maj? to w nosie, w nosie maj? fakt, ?e Batman nie by? jednak zabójc?, lecz wzi?? na siebie winy Denta, nic ich to nie obchodzi ...

Poka? mi scen?, w której mieszka?cy maj? "w nosie". Nie dasz rady, bo takich scen w filmie nie by?o, zabrak?o na nie po prostu miejsca. Jak trudno to zrozumie?? Po co mam ogl?da? spanikowanych amerykanów, jak mog? ?ledzi? dalej g?ówn? fabu?? i zobaczy? jak si? potoczy?

Cytatpo Bane'u spodziewa?em si? mocnego uderzenia i bardziej finezyjnego planu:

Wykorzystanie Daggetta do wpompowania w Gotham ?adunków wybuchowych, zrobienie w jajo Wayne'a, przej?cie Wayne Enterprises przez Tali?, zdobycie broni nuklearnej i odci?cie miasta wcale finezyjne nie jest, prawda?

CytatGotham ogarni?te ogniem, panik?, uzbrojeni najemnicy, wypuszczeni na wolno?? przest?pcy ( ale ci prawdziwi, mordercy, gwa?ciciele a nie skorumpowani mafiozi ) i wszyscy na Batmana, a potem do akcji przyst?puje sam Bane aby dobi? zm?czonego Mrocznego Rycerza - tak sobie wyobra?a?em walki w Gotham.

Wszystko sprowadza si? do tego, ?e chcia?by? usi??? nad Nolanem i kaza? mu prowadzi? histori? tak jak Ty tego chcesz. Jak ju? kto? tu wcze?niej napisa?, mieliby?my wtedy Spiermana 3. Ja podzi?kuj?.

CytatMogli, wszak kr?cili swój film w czasie, gdy niezadowoleni okupowali Wall Street, wi?c aluzje do obecnej sytuacji spo?ecznej i gospodarczej USA nie by?a efektem jasnowidzenia Nolana.

Masz racj?, po zatwierdzeniu scenariusza przez WB Nolan wzi?? scenariusz i szybciutko na kolanie naniós? poprawki, by odnie?? si? do obecnej sytuacji w USA. Really?

CytatMoim zdaniem, nie dostali?my wcale " znakomitego zwie?czenia trylogii " a film zrobiony na si?? i bez pomys?u, bez polotu, wida?, ?e Nolan mia? inny pomys? na fina? ( zapewne zwi?zany z Jokerem ) ale ?ycie pokrzy?owa?o mu plany i On i scenarzy?ci po prostu chcieli zako?czy? histori? i jej wszystkie w?tki i o ile nawi?zania do BB s? ?wietne, to TDKR jako zwie?czenie trylogii jak i jako osobny film nie spe?nia pok?adanych w nim nadziei, przede wszystkim ze wzgl?du na mielizny i niedorzeczno?ci scenariusza - owszem, zarówno BB jak i TDK obfitowa?y w patos i niedorzeczno?ci ale tam Nolan sprytnie zakrywa? niedostatki dobr? fabu??, tutaj, gdy owa fabu?a zacz??a kule?, wszystkie wady wida? jak na d?oni.

Na si??? Bez pomys?u? Bez polotu? Czy my ogl?dali?my ten sam film?
Joker by? tylko spin-offem. Odr?bn? histori? pomi?dzy BB a TDKR. G?ówna ni? fabularna to Bruce Wayne i jego powi?zania z Lig? Cieni, wi?c LOGICZNE i ZROZUMIA?E jest, ?e w zwie?czeniu trylogii zaj?to si? domykaniem tych bardzo wa?nych dla historii Batmana w?tków i stworzono pomost, który pi?knie wszystko po??czy? w czasie. BB <-> TDKR. TDK by?o odr?bn? histori? o wa?nym wydarzeniu w Gotham, które te? wp?yn??o na Batmana, ale nie mia?o NIC wspólnego z osi? fabu?y trylogii - Lig? Cieni.

Wska? mi mielizny scenariusza, prosz?. Takie, które przebij? mikrofalówk? z BB, g?upie ?odzie i sonar w TDK. Czekam ;)

CytatJeszcze odno?nie fina?u i Batmana: mog? zrozumie?, ze Bruce móg? mie? dosy? bycia Batmanem ( cho? budzi to u mnie u?miech, gdy? Bruce wi?cej czasu sp?dzi? graj?c rol? cierpiennika i u?alaj?c si? nad sob? - ostatnie 8 lat ) ale z drugiej strony, gdyby Uratowa? Gotham i prze?y?, pozostaj?c jego obro?c? to obali?by dogmat Denta, ?e " albo umierasz jako bohater, albo giniesz jako ?otr " ( czy jako? tak 0, cho? w sumie Bruce go obali? ale wie o tym tylko garstka, bo mieszka?cy Gotham, owszem, czcz? go jako bohatera, ale jako bohatera zmar?ego.

Znowu wracamy do punktu wyj?cia. Zrobi?by? ten film lepiej i p?aczesz, bo Nolan nie zrobi? go tak jak Ty chcia?e?. Biedactwo ;)

CytatKwestia Robina 9 na którego Blake mi po prostu nie pasuje, a co dopiero na nowego Batmana ... ) to mo?e by?bym z niej zadowolony, gdyby na ko?cu okaza?o si?, ?e nazywa si? Dick Grayson, a nie " Robin ".

Nie nazywa si? Dick Grayson, bo to NIE JEST Dick Grayson. To jest posta? hybrydowa, spe?niaj?ca w fabule zadanie, które wyznaczy? mu Nolan - ma by? nast?pc? Batmana. Nazywa si? "Robin", ?eby ludzie mniej zaznajomieni z Batmanem wiedzieli o co chodzi.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: DrLangstrom w 01 Sierpień 2012, 13:41:23
EDIT: Vincent mnie uprzedzi?. Ale i tak to wrzuc?, bo si? rozpisa?em.

CytatProblem w tym, ?e te wszystkie postawy mieszka?ców Gotham o których piszesz to szczegó?y, tylko szczegó?y, mi brakuje reakcji ca?ego Gotham, które po prostu zamyka si? w swoich czterech ?cianach.

Film jest takim medium, w którym ka?da ze scen, nawet taka któr? uznajesz, b??dnie, za niewa?ny detal, ma znaczenie. To nie jest reality show albo zapis z kamer ochrony budki z piwem. Wszystko co widzisz na ekranie ma znaczenie dla historii. Reakcja ca?ego Gotham? Nie rozumiem co masz na my?li. Mo?e mieli poustawia? d?wigi tak, ?eby Batman móg? dotrze? do Tego Z?ego? Moment, to ju? gdzie? by?o. Mieszka?cy Gotham mieli swoj? scen? na stadionie. Re?yser pokazuje ich reakcje kilka razy. Poza tym wspomniana przeze mnie sytuacja z rodzin? Foleya, która widzi p?on?cy symbol Batmana na mo?cie. Adresatem tej wiadomo?ci by?o ca?e miasto. Gdyby pokazali zamiast jednej rodziny (Foley) 10 to wtedy mia?by? swoj? "reakcj? ca?ego Gotham"? Poza tym zapominasz, ?e nie wszyscy byli tacy szlachetni i walczyli w obronie miasta. Jak powiedzia? Joker "kiedy stawk? b?dzie ich ?ycie, ci cywilizowani ludzie po?r? si? nawzajem" - dok?adnie tak by?o - vide scena z maszeruj?c? przez Gotham grup? oburzonych (która by?a w trailerze). Gotham zamykaj?ce si? w czterech ?cianach - przypomn? rozmow? Gordona z Blakiem po or?dziu prezydenta: "-Co to znaczy? -?e jeste?my sami". Gotham nie zamkn??o si? w czterech ?cianach, to Bane odci?? miasto od ?wiata, a ludziom zaszczepi? w g?owie (podczas mowy na stadionie) ?eby sami nie wychylali nosa to mo?e ujd? z ?yciem. Ca?kiem przekonywuj?ca motywacja.

CytatCo do ognia: Joker zaserwowa? nam eskalacj?, s?dzi?em, ?e Bane posunie si? o krok dalej i ?e zaserwuje nam istne piek?o na ziemia, armagedon dla Gotham 9 w ko?cu to Liga Cieni chcia?a zniszczy? Gotham ju? w BB ), a on wi?zi policjantów, rozwala stadion i niszczy mosty i ... na tym koniec, wszyscy si? rozchodz? do domów, nie ma paniki, nie ma chaosu, nic

Bane posun?? si? o krok dalej - w po?owie swojego filmu osi?gn?? to czego Jokerowi nie uda?o si? osi?gn?? przez ca?y. Joker grozi? ?e wysadzi jeden most, jedn? bark? i wysadzi? szpital. Bane grozi? ?e rozwali ca?e miasto bomb? atomow?, zniszczy? wszystkie mosty (poza jednym), wysadzi? stadion, wiele dróg. Poza tym pokona? Batmana w bezpo?rednim pojedynku, a na koniec, gdyby nie deus ex machina w postaci Seliny, odstrzeli?by mu ?eb shotgunem. Je?li to nie jest eskalacja, to nie wiem co wg Ciebie ni? jest. Armagedon? Nie ma chyba nic bardziej ostatecznego ni? bomba atomowa. Nie, czekaj, mo?e by tak inwazja kosmitów, którzy zniewol? lud ziemski bo maj? zbroje i dziwne pistolety? To te? gdzie? by?o.

Cytat"chcemy zniszczy? Gotham, ale robimy wszystko, aby Batman mia? szans? na powstrzymanie nas" i ja si? z tym zgadzam, Bane nie z?ama? ani Batmana, ani Gotham ( zreszt?, wlek? on rannego cz?owieka na koniec ?wiata aby go wrzuci? do wi?zienia / studni, czy Bruce wytrzyma?by tak? podró?? ), Bane przej?? tylko w?adz? nad Gotham a jego mieszka?cy maj? to w nosie, w nosie maj? fakt, ?e Batman nie by? jednak zabójc?, lecz wzi?? na siebie winy Denta, nic ich to nie obchodzi ...

Dywagacje czy prze?y?by tak? podró? s? ja?owe, bo odwo?uj? si? do kryterium realizmu filmów Nolana, które nie ma ?adnego znaczenia. To nie jest film dokumentalny albo praca naukowa na temat prawdopodobie?stwa wyst?powania sieroty przebranej za nietoperza w przyrodzie, tylko film sensacyjny. Twój argument jest irrelewantny, nawet je?li nie zdajesz sobie z tego sprawy. Dla historii ma znaczenie tylko to, ?e prze?y? podró?. Koniec, kropka. Mieszka?cy maj? w nosie, ?e Bane przej?? miasto. Maj? w dupie to ?e zgin? od wybuchu bomby atomowej. Tylko ?e ulice pustoszej? bo wszyscy boj? si? wychyli?, widz?c takie obrazki w telewizji jak - wysadzone mosty, wisielcy, zniszczone miasto i rozwalony stadion. Btw. burmistrz te? zgin??. Nic tylko si? organizowa? i walczy?, licz?c na to ?e ten kto ma zapalnik nie zareaguje na to pospolite ruszenie. Ludzi te? nic nie obchodzi, ?e Batman mia? zabi? Denta, tylko ?e Bane robi z tego or?? w walce z elit?, a szef policji zamiast ?ciga? znanego terroryst? woli z?apa? Batmana i wysy?a za nim wszystkich ludzi.

Dalej opisujesz swoj? dziecinn? wizj? filmu. Nie spe?ni?a si? ona, bo jest po prostu g?upia. My?lisz ?e masz wi?kszy talent do pisania ?wietnych historii ni? kto? kto stworzy? Memento i Incepcj?? W takim razie powodzenia. Ciekaw jestem jak w Twoim zako?czeniu trylogii widzowie mieliby si? przekona?, ?e ci wypuszczeni przez Bane'a przest?pcy to PRAWDZIWI mordercy i psychopaci. Mo?e to tacy hipsterzy-terrory?ci, po rajbankach ich poznacie? Albo Bane powinien wydawa? certyfikaty, jakie? prawa ostrej jazdy?

Teraz lekcja czytania ze zrozumieniem;

Cytat: red foxMogli, wszak kr?cili swój film w czasie, gdy niezadowoleni okupowali Wall Street, wi?c aluzje do obecnej sytuacji spo?ecznej i gospodarczej USA nie by?a efektem jasnowidzenia Nolana.

A teraz przeczytaj uwa?nie co napisa?em post wy?ej, tylko tym razem w ca?o?ci, a nie cytuj?c tylko to, co pasuje do Twojej pogmatwanej wizji:

CytatTe niepokoje s? tylko t?em wydarze? filmu o BATMANIE. Gdyby re?yser chcia? kreowa? si? na proroka naszych czasów móg? z powodzeniem skorzysta? z sytuacji i uwieczni? okupacj? Wall Street (t? rzeczywist?) - kiedy kr?ci? zdj?cia fina?owej sceny kilka przecznic dalej ludzie protestowali przeciwko 1% - i wykorzysta? j? w filmie. Nie zrobi? tego.

Je?li nadal nie rozumiesz, to masz problem. Naprostuj? Twoje my?li - wg Ciebie Nolan najpierw napisa? super zajbisty epicki scenariusz, ale podczas zdj?? w Nowym Jorku, nagle zda? sobie spraw?, ?e trwa okupacja Wall Street. Pomy?la? - kurde, dobre to, co z tego ?e nakr?ci?em ju? po?ow? filmu w oparciu o mój zajebisty epicki scenariusz? Lepiej by? na czasie. Przepisz? wszystko tak, ?eby wygl?da?o na alegori? naszych czasów. Ale nie u?yj? scen które mog? nagra? na Wall Street z tymi hipsterami, bo... nie. I tak powsta? Chocapic.

Stwierdzenie, ?e ?mier? Ledgera pokrzy?owa?a plany Nolanowi jest takim truizmem, jak to, ?e s?o?ce wstaje na wschodzie. Oczywi?cie ?e pokrzy?owa?a, dlatego Nolan odci?? si? od Jokera w drugim filmie (tak?e z powodu, nazywanego EMPATI? dla rodziny zmar?ego - nie chcia? robi? kaski na czyjej? ?mierci) i stworzy? zupe?nie now? histori?, która zamyka wszystkie w?tki z poprzednich filmów.

Scenariusz nie ma ?adnych dziur. Mielizn? intelektualn? i niedorzeczno?ci? s? jedynie Twoje posty w tym temacie. Nie potrafisz nawet jasno wyrazi? tego co my?lisz, ci?gle u?ywaj?c dupochronów w postaci cytatów recenzji innych ludzi. Wszystkie wady filmu widzisz jak na d?oni, tylko nie potrafisz poprze? ich rzeczowymi argumentami.

CytatJeszcze odno?nie fina?u i Batmana: mog? zrozumie?, ze Bruce móg? mie? dosy? bycia Batmanem ( cho? budzi to u mnie u?miech, gdy? Bruce wi?cej czasu sp?dzi? graj?c rol? cierpiennika i u?alaj?c si? nad sob? - ostatnie 8 lat ) ale z drugiej strony, gdyby Uratowa? Gotham i prze?y?, pozostaj?c jego obro?c? to obali?by dogmat Denta, ?e " albo umierasz jako bohater, albo giniesz jako ?otr " ( czy jako? tak 0, cho? w sumie Bruce go obali? ale wie o tym tylko garstka, bo mieszka?cy Gotham, owszem, czcz? go jako bohatera, ale jako bohatera zmar?ego.

Bruce chcia? przesta? by? Batmanem ju? w TDK, mo?e Ci to umkn??o, nie dziwi? si?. Ludzie Gotham czcz? Batmana jako bohatera, ale je?li ogl?da?e? poprzednie filmy, to mo?e pami?tasz kwesti? Bruce'a o tym, ?e je?li stanie si? symbolem b?dzie trwa? wiecznie (scena w samolocie, gdy Wayne wraca do Gotham). Otó? Batman jest symbolem, jest nie?miertelny, nie mo?na go zabi?, ka?dy mo?e zosta? Batmanem. Taki jest wyd?wi?k TDKR. Nie dziwi? si? ?e nie zrozumia?e?.

CytatKwestia Robina 9 na którego Blake mi po prostu nie pasuje, a co dopiero na nowego Batmana ... ) to mo?e by?bym z niej zadowolony, gdyby na ko?cu okaza?o si?, ?e nazywa si? Dick Grayson, a nie " Robin ".

Kreacji Robina w tym filmie nie masz najmniejszych szans zrozumie?.




Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 01 Sierpień 2012, 20:57:39
CytatMówisz to tak, jakby zamieszki na gie?dzie, wysadzenie masy budynków, mostów, stadionu wraz z zawodnikami i burmistrzem nie by?o piek?em. Do tego publiczne kr?cenie karku Pavenowi, odpalenie bomby atomowej, uwolnienie wi??niów. Masz racj?, Joker namiesza? bardziej.

Problem w tym, ?e te dzia?ania Bane'a NIE ROBI? na mnie ?adnego wra?enia, sorry, Joker budzi? prawdziwy lek, czu? by?o jego szale?stwo, ?e jest nieprzewidywalny, ze nie wiadomo do czego, jak daleko si? posunie - niestety, Bane jest przy nim nijaki, przejmuje miasto i sobie w nim siedzi, jakby czeka? na gacka a gdy ten wraca Bane jest wielce zdziwiony - niby czym, skoro go nie zabi? gdy mia? okazje?.

Cytat
Poka? mi scen?, w której mieszka?cy maj? "w nosie"

Nie poka?e Ci, bo scen z mieszka?cami Gotham jest tyle, co kot nap?aka?, zero emocji ( dla mnie ).

CytatNa si??? Bez pomys?u? Bez polotu? Czy my ogl?dali?my ten sam film?
Joker by? tylko spin-offem. Odr?bn? histori? pomi?dzy BB a TDKR. G?ówna ni? fabularna to Bruce Wayne i jego powi?zania z Lig? Cieni, wi?c LOGICZNE i ZROZUMIA?E jest, ?e w zwie?czeniu trylogii zaj?to si? domykaniem tych bardzo wa?nych dla historii Batmana w?tków i stworzono pomost, który pi?knie wszystko po??czy? w czasie. BB <-> TDKR. TDK by?o odr?bn? histori? o wa?nym wydarzeniu w Gotham, które te? wp?yn??o na Batmana, ale nie mia?o NIC wspólnego z osi? fabu?y trylogii - Lig? Cieni.

Có?, dla mnie to w?a?nie TDKR wygl?da jak odr?bna historia, cho? ??czy si? z BB - lecz, rzeczywi?cie, po namy?le wygl?da to troch? tak, jakby TDK w ogóle nie by?o, nie do?? ?e nawi?za? jest niewiele ( rocznica ?mierci Denta i wspomnienie o Rachel ) to film bardzo przypomina BB, tyle ?e jest od niego s?abszy.

CytatNie nazywa si? Dick Grayson, bo to NIE JEST Dick Grayson. To jest posta? hybrydowa, spe?niaj?ca w fabule zadanie, które wyznaczy? mu Nolan - ma by? nast?pc? Batmana. Nazywa si? "Robin", ?eby ludzie mniej zaznajomieni z Batmanem wiedzieli o co chodzi.

No tak, tylko ?e dla mnie jest to robione na si??, sorry ...

Cytat
Bane posun?? si? o krok dalej - w po?owie swojego filmu osi?gn?? to czego Jokerowi nie uda?o si? osi?gn?? przez ca?y. Joker grozi? ?e wysadzi jeden most, jedn? bark? i wysadzi? szpital. Bane grozi? ?e rozwali ca?e miasto bomb? atomow?, zniszczy? wszystkie mosty (poza jednym), wysadzi? stadion, wiele dróg.

Tak, tyle ?e na mieszka?cach Gotham nie zrobi?o to wi?kszego wra?enia, gro?by Jokera by?y o wiele bardziej namacalne i z?owieszcze, ni? dzia?ania Bane'a.

CytatMieszka?cy maj? w nosie, ?e Bane przej?? miasto. Maj? w dupie to ?e zgin? od wybuchu bomby atomowej. Tylko ?e ulice pustoszej? bo wszyscy boj? si? wychyli?, widz?c takie obrazki w telewizji jak - wysadzone mosty, wisielcy, zniszczone miasto i rozwalony stadion. Btw. burmistrz te? zgin??. Nic tylko si? organizowa? i walczy?, licz?c na to ?e ten kto ma zapalnik nie zareaguje na to pospolite ruszenie.

Nie o to mi chodzi?o, chodzi?o mi raczej o to, ?eby pokazano jak Bane i jego ludzie wprowadzaj? terror i przemoc do Gotham, jak bior? jego mieszka?ców w karby, bo wysadzenie stadionu to jednak troch? za ma?o - a ci robi Bane?, przejmuje miasto i czeka, na kogo?, na Batmana?, przecie? go " z?ama? " i pokona?.

Cytat
Dalej opisujesz swoj? dziecinn? wizj? filmu. Nie spe?ni?a si? ona, bo jest po prostu g?upia.

No tak, bo scenariusz tego filmu to arcydzie?o bez wad ... zw?aszcza, ?e pe?en jest absurdów, luk, nie?cis?o?ci i zwyk?ych g?upot - tutaj troch? z?o?liwa wyliczanka:

http://film.org.pl/a/artykul/50-prawd-objawionych-przez-mroczny-rycerz-powstaje-11821/

W sumie to nie chce mi si? odpowiada? na wszystkie posty ... piszesz, ?e scenariusz nie ma ?adnych luk ... có?, gratuluj? Ci samopoczucia
ludzie, ogarnijcie si? troch? ... ja te? jestem fanem Batmana ale to nie znaczy, ?e ?ykn? wszystko tylko dlatego, ?e to Batman Nolana - to nie jest z?y film, ale te? ?adne z niego arcydzie?o, ot, solidne rzemios?o i tyle, ale nawet warsztat i realizatorska sprawno?? nie zmieni? faktu, ze jest to najs?absza cz??? " Batmanowej " trylogii i najs?abszy film Nolana od czasu BB.

I na zako?czenie, ten cytat ?wietnie oddaje klimat chwili:

CytatKiedy masz do dyspozycji efekty specjalne, potrafisz robi? wspania?e zdj?cia i masz niezwykle uzdolnionego kompozytora mo?esz zrobi? film pe?en g?upot, nonsensów i luk, który i tak urzeknie 90% widowni.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Altair w 01 Sierpień 2012, 22:03:15
Vinc, czyli nie tylko ja płakałem na zakończeniu TDKR? ;) Łzy same napłynęły do oczu. ;)

Post Merge: 01 Sierpień  2012, 22:06:15

Wiecie co? Może i jest jak mówicie, że TDKR to najgorsza czeęść trylogii, nie wien. Wiem tylko, że na żadnym innym Batmanie się tak cholernie nie wzruszyłem na koniec, to akurat jest istotne...

Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Rarian w 01 Sierpień 2012, 22:52:25
CytatMoże i jest jak mówicie, że TDKR to najgorsza czeęść trylogii, nie wien.
Czemu liczba mnoga :D? Większość mówi, że to druga z kolei, albo wręcz najlepsza część :P.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: DrLangstrom w 01 Sierpień 2012, 23:09:40
Liczyłem że merytorycznie odniesiesz się do moich postów, ale jak wcześniej najpierw zasłaniasz się cudzymi spostrzeżeniami, a potem stwierdzasz, że Ci się nie chce.

Some men just want to see the world burn.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Altair w 02 Sierpień 2012, 00:05:06
Cytat: Rarian w 01 Sierpień  2012, 22:52:25
Czemu liczba mnoga :D? Większość mówi, że to druga z kolei, albo wręcz najlepsza część :P.
Ś.P. Rocklee i Red Fox to juz liczba mnoga. ;) Poza tym chodzi mi o masę hejterów na internecie. Rzygać się już chce.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 02 Sierpień 2012, 01:39:55
Cytat: DrLangstrom w 01 Sierpień  2012, 23:09:40
Liczyłem że merytorycznie odniesiesz się do moich postów, ale jak wcześniej najpierw zasłaniasz się cudzymi spostrzeżeniami, a potem stwierdzasz, że Ci się nie chce.

Some men just want to see the world burn.

A Czytałeś w ogóle mój post?, gdyż do części się odniosłem ale w trakcie pisania posta uznałem, że nie ma co odpisywać punkt po punkcie, bo to do niczego nie prowadzi, Wy i tak wiecie swoje a osoby rozczarowane filmem uważacie za hejterów i trolii, a w takim przypadku konwersacja jest chyba zbyteczna, więc po prostu zazdroszczę Wam tych różowych okularów, bo ja nie potrafię przez nie patrzeć - na BB byłem dwa razy w kinie i czekałem na DVD, podobnie z TDK, w przypadku TDKR nie mam ochoty na ponowny seans a co dopiero na zakup BD ...
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 02 Sierpień 2012, 09:41:06
Sam nie wiem czemu o to ciągle się kłócicie skoro jak widzę główna kość niezgody to
"- ten film nie ma emocji
- wcale, że nie, bo ma".
Nikt tutaj nikogo nie przekona, bo o ile dobrze pamiętam, emocje to osobiste odczucie. Nie wiem po co oczekiwać "merytorycznych" wypowiedzi na temat emocji... Ja rozumiem, że komuś się film mógł nie podobać, albo że mógł być mocno zawiedziony, ale też rozumiem, że ktoś mógł być wielce zadowolony. Sam jestem gdzieś pomiędzy. Ale takie, no cóż, już kłótnie i wyzywanie się jakimiś młodzieżowo-internetowymi slangami, które bazują tylko na wyolbrzymianiu problemów i różnic (troll, hater, zombie) są niepotrzebne, nużące i zaśmiecające forum. Po prostu ludzie różnie podchodzą do filmów... ja np. abso-kur***-lutnie nie rozumiem czemu ktoś ogląda film, żeby doszukiwać się jak najwięcej "prawd objawionych" (co za przyjemność z oglądania przez to jest?), no ale najwidoczniej ludzie chcą żeby filmy fabularne były dokumentalnymi, a o zdjęciach, muzyce, efektach specjalnych czy grze aktorskiej piszą tak jakby były tylko mało ważną częścią filmowego rzemiosła (służy do przykrywania "faktów" :P ). No ale trudno, takie prawo tych ludzi. Inni natomiast potrafią wybaczać wszelkie błędy filmowi scenariuszowe i montażowe pod wpływem emocji, które na nich wywarł, i tak też można podchodzić do filmów, nie jesteśmy w końcu zawodowymi krytykami, którzy wręcz muszą wypisywać błędy, tylko widzami, którzy oceniają na zasadzie czy się podobało czy nie. Nie ma sensu dalej się kłócić o coś co będzie miało tylko jeden, niezmienny skutek na końcu - podział. Ja np. przedyskutowałem z paroma użytkownikami nasze różnice i od razu doszedłem do wniosku, że to co ich tak zawiodło mnie osobiście praktycznie nie obchodzi podczas oglądania filmów i skończyliśmy dyskusję wiedząc, że będziemy mieli po prostu inne zdanie na ten temat.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Sierpień 2012, 10:51:06
Cytata ci robi Bane?, przejmuje miasto i czeka, na kogo?, na Batmana?, przecież go " złamał " i pokonał.

A co miał iść przejmować kolejne miasta, a potem cały świat? Czeka, aż bomba będzie gotowa i wysadzi całe miasto. Potem miał zamiar zabić Gacka, ale że on mu plany pozmieniał :)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: red fox w 02 Sierpień 2012, 13:51:24
Cytat: Leon Kennedy w 02 Sierpień  2012, 10:51:06
A co mia? i?? przejmowa? kolejne miasta, a potem ca?y ?wiat? Czeka, a? bomba b?dzie gotowa i wysadzi ca?e miasto. Potem mia? zamiar zabi? Gacka, ale ?e on mu plany pozmienia? :)

Nie, skoro tak bardzo chcia? zniszczy? Gotham to powinien d??y? do tego celu podobnie jak Rash w pierwszej cz??ci ale On / Bane / zadowoli? si? tylko jego przej?ciem, dlatego te? " terror ' Bame'a nie wywar? na mnie takiego wra?enia, jak terror Ligi Cieni w BB i Jokera w TDKR, po prostu, czego? tu brakuje.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 02 Sierpień 2012, 14:24:39
Dobre, czyli mia?. np. wywlec wszystkich mieszka?ców i w centralnym miejscu miasta urz?dzi? rze?... W BB ten terror uda?o si? wprowadzi? tylko w Narrows ( tak si? to pisze? ). Joker chcia? pokaza? swój punkt widzenia i skala jego dzia?a? by?a mniejsza. Za? Bane'owi g?ównie chodzi?o o zniszczenie miasta i do tego by?y potrzebna bomba neutronowa ( jak wiesz nie by?o mo?liwo?ci, aby wybuch?a dzie? po przej?ciu miasta ), a nie atomowa jak kto? tutaj pisa?. Po raz ostatni dodam, ?e ja czu?em emocje, napi?cie i nie potrzebowa?em do tego rozhisteryzowanych mieszka?ców Gotham biegaj?cy po ulicach szukaj?c drogi ucieczki, bo co innego mogliby zrobi?, skoro Bane sprawnie ich zastraszy?, zosta?y resztki policji, a rz?d umy? r?ce.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Rafalinda w 04 Sierpień 2012, 06:21:16
Właśnie.
Proszę sobie wyobrazić, że w promieniu kilku kilometrów po zrzuceniu bomby giną wszyscy ludzie, zwierzęta i rośliny, a budynki czy samochody zostają nienaruszone. Po wybuchu takiej bomby nie ma fali uderzeniowe,j ani AMP, zostają tylko cienie na ścianie. Tzn, fala uderzeniowa jest, ale zaledwie o sile i mocy 15% zwykłej bomby atomowej, o takim samym ładunku. Bomby różnią się tym, że generalnie życie zostaje unicestwione, ale światło nadal się pali a maszyny pracują. Takie pociski konstruuje się po to by np. wykurzyć wroga ze schronów, albo zabijać załogi czołgów, ale nie niszczyć infrastruktury i maszynerii. Samo promieniowanie przenikliwe.

BTW:
Tak na mój gust, Batman nie powinien jednak przeżyć tego wybuchu, był za blisko źródła...no chyba że wyskoczył dość wcześnie i zanurkował dostatecznie głęboko, wtedy ciśnienie nieco by powstrzymało promieniowanie, a woda rozproszyłaby promienie...*domysły*
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: jakura w 08 Sierpień 2012, 23:02:12
Obejrzałem 2 raz i chyba pokuszę się o podniesienie oceny o jakieś 0,5 pkt. Film trzymał mnie w sali równie mocno co za pierwszym razem, Bane nadal rozsiewał aurę ostatecznego sku***syństwa i ogólnie wszystko odczułem jakby bardziej. Parę płycizn jest, czegoś nadal brakuje, tym niemniej poziom bardzo zbliżony do TDK.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: franek w 09 Sierpień 2012, 15:11:24
Cytat: jakura w 27 Lipiec  2012, 07:42:53

Post Merge: 27 Lipiec  2012, 21:56:24

Była Selina... Ależ ona miała tyłek! Mozna było się gapić całą noc. Do tego przebiegła była z niej kotka.

True Story Bro :D
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Patryk02099x w 09 Sierpień 2012, 20:51:13
Byłem na filmie drugi raz i zaraz zniknęło uczucie niedosytu, które pojawiło się 2-3 dni po pierwszym seansie. Teraz wiem, że to naprawdę solidny obraz i nie byłbym w stanie wybrać swojej ulubionej części, przynajmniej bez dłuższego zastanowienia się nad tym. 
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 09 Sierpień 2012, 23:00:31
Jestem po drugim seansie, tym razem nie w IMAXie a 'zwyk?ej' sali nr 10 w Cinema City Toru? (nawiasem mówi?c nag?o?nienie bombowe). I tak jak po premierze mia?em uczucie niedosytu, wystawi?em 10/10 (9 za sam film +1 'od serca'), tak teraz film podskoczy? do szczerej dyszki. 165 minut min??o niesamowicie szybko. Niektóre sprawy, których nie zrozumia?em podczas pierwszego seansu zosta?y rozja?nione. Muzyki s?ucha?o si? o wiele lepiej, g?ównie za spraw? przes?uchanego OSTa. Tak?e film wiele zyska?. Nie mog? si? doczeka? trzeciego seansu, ju? w IMAXie :)

I zosta?y tylko trzy sprawy, dla mnie dosy? ra??ce:

- naci?gane, bardzo naci?gane wyja?nienie, sk?d Blake wie, kim jest Wayne.

- ?mier? Mirandy - jak bardzo uwielbiam Marion Cotillard, tak sposób jej ?mierci: monolog i dosy? komiczna mimika podczas umierania niezbyt mi si? spodoba?a. Do ?mierci Bane'a nie mam ju? ?adnych zastrze?e? - racja, to by?a wojna, wiec bez zb?dnego pitolenia rozwalenie go by?o jak najbardziej uzasadnione.

- uzbrojeni wrogowie podczas walk - za drugim razem ju? wyra?nie by?o wida? zbirów z broni? po prostu czekaj?cych na swoj? kolej podczas walki z Batmanem i bij?cych si? z nim wr?cz... bo bro? by?a tak se, dla zabawy.

Do tych, którzy narzekali, ?e podczas starcia policji z armi? Bane'a, ci drudzy nie strzelali... jak to? The Bat uszkodzi? Batmobila z dzia?kiem (jak wida? pozosta?e dwa nie by?y uzbrojone), a kiedy policja bieg?a na ludzi Bane'a, by?o jak na d?oni wida? jak wiele z nich pada?o na ziemi? od strza?ów. A kwestia tego, jak Bane jad? i pi?? Jedno z wielu wyja?nie?: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBywienie_pozajelitowe Tutaj jednak Nolan liczy? na inteligencj?/wyobra?nie widzów, wi?c bez narzekania, ?e nie wyja?nili tego bezpo?rednio.

PS Scena z armi? policjantów wchodz?cych do kana?ów, aby wykurzy? Bane'a - co by?o w tym tak idiotycznego? Cz??? osób narzeka?a, ?e nie przeprowadzono obmy?lonej akcji SWATu (chocia? SWAT równie? do kana?ów zosta? wys?any), ale nie by?o ani chwili na czekanie ani obmy?lanie planów, kiedy Gordon i reszta wiedzieli na co sta? Bane'a i jego ludzi, którzy mog? odpierdzieli? co? na o wiele wi?ksz? skal? (co oczywi?cie zrobili).

To samo z 'nag?? regeneracj?' si? policji do ostatniego starcia. Owszem, ?yli 3 miesi?ce (nie rok, nie dwa, nie trzy) w kana?ach, ale nadal ca?y czas mieli dostarczan? ?ywno??, utrzymywali równie? sta?y kontakt z Blakem, a ju? pod koniec by?o wida?, ?e s? wystarczaj?ca zdesperowani, aby skopa? dupy ludziom, którzy odpowiadaj? za ich niewol?.

A p?on?cy symbol Nietoperza nie by? marnotrawstwem czasu, niepotrzebnymi fajerkami - tylko symbolem nadziei, która rozpali?a si? w mieszka?cach Gotham, i taki by? tego cel.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: kelen w 09 Sierpień 2012, 23:08:36
CytatA p?on?cy symbol Nietoperza nie by? marnotrawstwem czasu, niepotrzebnymi fajerkami - tylko symbolem nadziei, która rozpali?a si? w mieszka?cach Gotham, i taki by? tego cel.

Z symbolem (notabene, prawie identyczny motyw jak w No Man's Land) jest akurat inny problem - jak Batman zorganizowa? to, aby si? tak ?adnie wed?ug ?cie?ki zapali?, skoro teren by? ca?y czas pilnowany przez ludzi Bane'a?
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 09 Sierpień 2012, 23:20:57
Idąc tym tokiem można zastanawiać się jak Wayne wrócił do Gotham w dosyć krótkim czasie...
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: jakura w 09 Sierpień 2012, 23:23:40
Padło 7-10 policjantów, liczyłem z bratem:D
To co mi jeszcze ciutke przeszkadzało, to nieco zbyt głośna muzyka w wielu scenach, która jakby starała się "kraść" akcję:)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Q w 10 Sierpień 2012, 00:01:53
Cytat: kelen w 09 Sierpień  2012, 23:08:36
Z symbolem (notabene, prawie identyczny motyw jak w No Man's Land) jest akurat inny problem - jak Batman zorganizowa? to, aby si? tak ?adnie wed?ug ?cie?ki zapali?, skoro teren by? ca?y czas pilnowany przez ludzi Bane'a?
Bo to jest goddamn Batman!

Patrz?c jak ludzie Bane'a pilnowali transportu, który i tak policji uda?o si? namierzy?, to mieli jednak wiele innych spraw ni? zawracanie sobie g?owy miejscami, w których Batman mo?e przygotowa? swój symbol.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Patryk02099x w 10 Sierpień 2012, 00:13:53
Dokładnie, weźcie pod uwagę, że to było spore miasto a Bane nie miał tylu ludzi, żeby każdy metr kwadratowy był dokładnie kontrolowany.
Chciałbym jeszcze dodać, że podobnie jak Hydro tym razem widziałem kilka spraw trochę "jaśniej" i cieszę się, że moja pierwsza recenzja była tak bardzo pozytywna, bo teraz nie muszę pisać sprostowania tylko mogę się pod tą starą spokojnie podpisać.
Jeśli chodzi o walkę policjantów(którym jak widać żywności nie brakowało, w końcu Bane chciał ich przekonać na swoją stronę, a nie zabić, choć wiedział, że nie uda mu się to w ciągu tych kilku miesięcy do wybuchu bomby) i zbirów Zguby to jednak słychać w jej czasie strzały i widać, że policjanci z przodu najpierw padają jak muchy.
No i scena gdy Bruce wychodzi z więzienia(ostatni raz) i Ci ludzie śpiewają "Deshi Bashara"... ciarki na całym ciele i po raz kolejny czułem się jakbym nie wiedział, co za chwilę się stanie. Mistrzostwo i tyle. :)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 10 Sierpień 2012, 00:27:30
Aha! Dopiero teraz u?wiadomi?em sobie, ?e monolog Gordona podczas pogrzebu Wayne'a jest cytatem z A Tale of Two Cities. Skoro ju? mowa o pogrzebie Wayne'a, to od momentu, kiedy sal? wype?ni? ten smutny, melodyjny kobiecy g?os (zaczyna si? wtedy, kiedy zamyka si? kokpit The Bat) oczy mia?em mokre, a scena z Alfredem... mimo prób powstrzymania si? --> :'( . Dok?adnie tak jak podczas pierwszego seansu. Niesamowity ?adunek emocjonalny.

Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: John Blake w 10 Sierpień 2012, 01:25:33
Ja miałem podobnie, jednak podczas sceny z Alfredem poczułem pozytywną energię. Mój idol jednak przeżył, to miłe uczucie, bo zakończenie nie jest jednoznaczne. Zdecydowanie najlepiej zakończony film z Mrocznym Rycerzem. Nie ma tutaj bohaterów biegnących na tle loga nietoperza, czy też innych komiksowo naiwnych rozwiązań. Po prostu majstersztyk :)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: vincent w 10 Sierpień 2012, 02:02:40
Przyczepiajac si? do tego, jak Batman zrobil plonace logo nalezaloby si? te? przyczepic do wszystkich akcji Batmana na przestrzeni od BB do TDKR. W kazdej mozna znalezc cos, co pozwoli zadac pytanie 'jak on to zrobil'?
Nie chce mi si? podawac przykladow, wiecie o co chodzi.

To jest goddamn Batman, a nie film dokumentalny ;)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: John Blake w 10 Sierpień 2012, 02:26:39
Vincent ma racje. Mo?na te? si? przyczepi? jazdy z wyskokiem po ?ciganiu ludzi Bane'a. To jest urealniony film, ale bez przesady, musi by? w nim na nutka komiksowo?ci, efekciarstwa. Nie wa?ne jak to zrobi?, wa?ne ?e jest, i spe?ni?o swoj? rol? - wyzwoli?o wol? walki w obywatelach Gotham.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Funky w 10 Sierpień 2012, 02:39:51
@Hydro - Jestem z siebie dumny że jeszcze przed premierą napisałem o żywieniu pozajelitowym 8) I faktycznie śmierć Mirandy była kiepska i też irytowała mnie ta jej mimika twarzy. A co do Policji to po trzech miesiącach powinni być zarośnięci (nie ogoleni) a jak dobrze pamiętam to wszyscy byli zadbani. No chyba że dostawali golarki i piankę ;) No ale w sumie to jednak szczegóły bo najważniejsze jest to że dostałem najlepszy film o Batmanie.

I kurde macie szczęście że możecie sobie pozwolić na trzy seanse lub inne Ajmkasy :P Ja pomału przyzwyczajam się do tego że następny seans będzie za pół roku jak uzbieram sobie na DVD :P No ale tak to jest jak się jest książkowym "narkomanem" :P
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 10 Sierpień 2012, 03:18:00
Racja co do zaro?ni?tych policjantów, ale to akurat jedna z dosy? wielu pierdó?ek, które absolutnie mi nie przeszkadzaj?, ale innych oburzaj? ;)

Funky, je?eli do gdzie? ko?ca sierpnia (obstawiam ?e wtedy IMAX sko?czy wy?wietla? TDKR) b?dziesz w mie?cie, w którym jest to kino, za wszelk? cen? id? na seans Mrocznego. Gwarantuj? Ci niesamowite wra?enia, szczególnie je?li nigdy wcze?niej w 'Ajmaksie' nie by?e?. 
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Sierpień 2012, 09:23:48
Cytat: vincent w 10 Sierpień  2012, 02:02:40
Przyczepiajac si? do tego, jak Batman zrobil plonace logo nalezaloby si? te? przyczepic do wszystkich akcji Batmana na przestrzeni od BB do TDKR. W kazdej mozna znalezc cos, co pozwoli zadac pytanie 'jak on to zrobil'?
Nie chce mi si? podawac przykladow, wiecie o co chodzi.

To jest goddamn Batman, a nie film dokumentalny ;)

Nie s?dz? aby kto? mia? w?tpliwo?ci jak on to zrobi?. Pytanie tylko po co i kiedy on to zrobi?? Czy przypadkiem za kilka godzin nie ma wybuchn?? w mie?cie bomba o sile 6 megaton, a on si? bawi w takie pierdo?y? :P

Cytat: Hydro w 10 Sierpień  2012, 00:27:30
Aha! Dopiero teraz u?wiadomi?em sobie, ?e monolog Gordona podczas pogrzebu Wayne'a jest cytatem z A Tale of Two Cities. Skoro ju? mowa o pogrzebie Wayne'a, to od momentu, kiedy sal? wype?ni? ten smutny, melodyjny kobiecy g?os (zaczyna si? wtedy, kiedy zamyka si? kokpit The Bat) oczy mia?em mokre, a scena z Alfredem... mimo prób powstrzymania si? --> :'( . Dok?adnie tak jak podczas pierwszego seansu. Niesamowity ?adunek emocjonalny.

Nie ogl?daj wi?c Marley i Ja. Wypadn? ci oczy z p?aczu. ;)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: jakura w 10 Sierpień 2012, 09:36:51
Juby, morale jest w walce bardzo wa?ne i o to tu chodzi?o - mia?o pokaza? mieszka?com, ?e nie s? sami, a zbirom Bane'a, ?e za ka?dym rogiem mo?e si? czai? "grejt de?d?er":) Co nie zmienia faktu, ?e zalecia?o mi to Znakiem Zorro i krzykn??em, ?e kicz uderza z ekranu;)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Patryk02099x w 10 Sierpień 2012, 10:45:03
Może mu Kobieta Kot pomagała w malowaniu tego i zrobili to szybciej? Taka głupia hipoteza, ale generalnie cała dyskusja na temat tego "jak on to zrobił" jest bez sensu.
Równie dobrze można pytać o to jak Batman pojawił się nagle obok Rachel na balu a Joker go nie zauważył, choć patrzył się w tym kierunku? Jakim cudem tumbler przejechał po tym starym dachu w BB i tylko dachówka odpadła, a nie zawalił się cały strop?
Bardzo emocjonalnym momentem jest też próba przejścia Blake przez most, moim zdaniem jedna z najlepszych w całym filmie. Te strzały pod nogi i ta zmartwienie zmieszane z zawodową obojętnością żołnierzy.
O walce "bez muzyki" nie wspomnę, bo oglądałem ją tak, że nie byłem nawet w stanie się poruszyć na fotelu i dopiero teraz sobie uświadomiłem jak ważne są ujęcia na zbirów Bane i Catwoman. Najpierw niby ich to nie obchodzi, ale pod koniec Selina wygląda jakby chciała sobie coś zrobić ze złości. 
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Sierpień 2012, 11:55:10
Cytat: Patryk02099x w 10 Sierpień  2012, 10:45:03
Równie dobrze można pytać o to jak Batman pojawił się nagle obok Rachel na balu a Joker go nie zauważył, choć patrzył się w tym kierunku? Jakim cudem tumbler przejechał po tym starym dachu w BB i tylko dachówka odpadła, a nie zawalił się cały strop?

Właśnie się mylisz. Dach budynku w BB, a tym bardziej jego wiek jest dla nas tajemnicą (podobnie jak i filmowa waga Thumblera) i nigdy w tej scenie nie widziałem nic nazbyt naciąganego. Zresztą widzimy dokładnie, że został on ładnie pokiereszowany i ledwie przetrwał starcie z Batmobilem. To takie same nagięcie praw fizyki w sekwencji akcji jak i flip ciężarówki w TDK.
A na balu Joker nie widział Batmana, bo ten potrafi być "truly invisible" (przecież tego go uczono w pierwszej części, gosh czego tu się czepiać)!!!

Oczywiście zrobienie takiego znaku ognia to nie jest nic niemożliwego (to taki sam motyw, jak przyczepienie Falcone do reflektora w BB), ale sens zabawy w takie coś na kilka godzin przed wybuchem bomby neutronowej jest mi nie znany. "Morale" to słabe tłumaczenie, bo równie dobrze mógł to zrobić ktoś inny a nie Batman, więc nie każdy musiałby uwierzyć w jego powrót. :P
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 10 Sierpień 2012, 12:58:05
Cytat: Juby w 10 Sierpień  2012, 11:55:10
"Morale" to słabe tłumaczenie, bo równie dobrze mógł to zrobić ktoś inny a nie Batman, więc nie każdy musiałby uwierzyć w jego powrót. :P

Słabe tłumaczenie, mimo że podziałało? Widać ewidentnie, że to ono natchnęło Foleya do wyjścia z ukrycia, a on jest tylko symbolem strachu w mieście. Nie ważne, czy mógł to zrobić ktokolwiek. Zresztą sama skala zjawiska sugerowała by właśnie Batmana. Ten symbol na moście to był symbol nadziei i wezwanie do walki. Nie widzę w tym nic zbytecznego, ani niepotrzebnego, tym bardziej, że Bruce ewidentnie już miał plan co zrobić - zdobyć armię - i podniesienie morałów jest w tym momencie cholernie kluczowe.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Sierpień 2012, 13:44:08
Może i w tym co mówisz coś jest, ale mi osobiście scena nieco kuła w oczy z jednego powodu:

Oglądałem ze swoim ojcem jakoś w 2007-2008 roku Punishera z Tomem Janem i na końcu główny bohater wysadza bombami samochody na parkingu w kształcie czaszki. Mój ojciec wtedy się zaśmiał i powiedział coś w stylu: "Normalnie jak Batman"; a ja na to: "Co ty gadasz? Batman nigdy czegoś takiego nie zrobił i w nowych filmach też tego nie zrobi bo to zbyt komiksowe". Na szczęście tego nie pamiętał oglądając TDKR. :P
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 10 Sierpień 2012, 14:07:53
Tamta scena z Punishera rzeczywiście była bez sensu ;) Nie jest to hipokryzja.. chyba... ale po prostu między nimi jest spora różnica. W TDKR to miało jakiś cel i poważną motywację za sobą. W Punisherze to było po prostu... nie mam pojęcia po co to było, jedynie dla cool efektu w stylu Johna Woo, jeszcze tylko gołębi brakowało.

Poza tym TDKR był bardziej komiksowy niż poprzednie części, więc i ta scena pasowała do filmu. Wystarczy tylko tak go odebrać, a nie jako film gangsterski z Batmanem, i na prawdę duuuużo lepiej się ten film ogląda. Ale poza tym wciąż ma sporo nowego w sobie, aby dalej wyróżnić się spośród tłumów filmów na podstawie komiksu i podobnie jak poprzednie części jest mieszanką kilku gatunków. Według mnie udaną mieszanką.

Btw. Reakcja twojego ojca przypomniała mi mojego. Oglądając TDK uznał, że to gniot bo to niemożliwe szybować tak na pelerynie. ;) Może jednak wypadałoby w twoim przypadku dać TDKR jeszcze jedną szansę... tym razem bez rodziny, samemu. Nie mówię, że mogłeś się świadomie sugerować ich reakcją, ale czasami tak jest, ze jak oglądasz film w towarzystwie może ci ono zepsuć seans.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: vincent w 10 Sierpień 2012, 15:29:35
Juby, we? ju? sko?cz. Absurdów tego typu by?o w choler? i wczoraj jak pisa?em poprzedniego posta robi?em list?, ale stwierdzi?em ?e za du?o tego, wi?c rzuc? cho?by jeden:

Po kiego Batman w BB przywi?zywa? do reflektora Falcone'a? Ale to piku?. Sk?d wzi?? reflektor? ?a?cuchy? Faza, wzi?? kolesia, targa? go nie wiadomo ile, ?eby samemu, takiego grubasa pooplata? ?a?cuchami, wtedy ten reflektor (który wcze?niej przywióz?) musia? podpi?? do pr?du i ustawi? w niebo, zaj?? si? ciuszkami Falcone'a ?eby ?adny nietoperek na niebie wyszed?.

Lito?ci Juby, sko?cz.
Powtarzam: Batman, nie film dokumentalny.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Sierpień 2012, 16:25:42
Cytat: Air Jordan w 10 Sierpień  2012, 14:07:53
Btw. Reakcja twojego ojca przypomnia?a mi mojego. Ogl?daj?c TDK uzna?, ?e to gniot bo to niemo?liwe szybowa? tak na pelerynie. ;) Mo?e jednak wypada?oby w twoim przypadku da? TDKR jeszcze jedn? szans?... tym razem bez rodziny, samemu. Nie mówi?, ?e mog?e? si? ?wiadomie sugerowa? ich reakcj?, ale czasami tak jest, ze jak ogl?dasz film w towarzystwie mo?e ci ono zepsu? seans.

Reakcja osób trzecich jest dla mnie kompletnie niewa?na (by?em na seansie TASM z bra?mi i dla nich film jest najlepszym Spider-Manem, dla mnie lepszym tylko od s?abej trójki), a zw?aszcza mojego ojca. Bo widzisz...
Mój ojciec kompletnie nie trawi filmów fantasy i "stare Batmany" to dla niego jeden i ten sam poziom - s?aba bajka.
BB natomiast bardzo mu si? podoba? (bo to fanatyk szukania "popeliny" w filmach - czyli wytykania w nich g?upot, absurdów itp. - ale w tym filmie o dziwo nie potrafi? nic znale??). 8)
TDK te? mu si? podoba? ale ju? mniej, szczególnie nie trawi sceny po?cigu. Kiedy film lecia? w TVN i zacz?? si? po?cig - Joker strzela? do wozu opancerzonego a ?aden policjant nie odpowiada? ogniem (mnie to jako? nie specjalnie przeszkadza) - to od razu wyszed? spokoju i wróci? po dziesi?ciu minutach. Ale film i tak lubi. ;)
TDKR natomiast kompletnie mu si? nie podoba?. Powiedzia? po seansie co? w stylu "Jeszcze móg?by by? niez?y, ale to gdy 3000 policjantów jak pingwiny wchodz? do kana?ów daj?c si? z?apa? i ta bitwa gdzie wszyscy maj? bro? a nikt nie strzela sprawi?y, ?e wysz?a tragedia tak jak i tamte stare Batmany". Taki ju? jest. ;)

A TDKR dam nie jedn? ale wiele szans, bo mam nadziej? i? moje rozczarowanie jest efektem wygórowanych oczekiwa?. Do grudnia na pewno ju? b?d? mi dr?e? palce z ch?ci powtórki i na blu-ray robi? sobie noc z trylogi?. Mam nadziej?, ?e wtedy wiedz?c ju? na co si? pisz? fina? trylogii wywrze nam nie równie wielkie wra?enie co dwie poprzednie cz??ci. ;)

Cytat: vincent w 10 Sierpień  2012, 15:29:35
Po kiego Batman w BB przywi?zywa? do reflektora Falcone'a? Ale to piku?. Sk?d wzi?? reflektor? ?a?cuchy? Faza, wzi?? kolesia, targa? go nie wiadomo ile, ?eby samemu, takiego grubasa pooplata? ?a?cuchami, wtedy ten reflektor (który wcze?niej przywióz?) musia? podpi?? do pr?du i ustawi? w niebo, zaj?? si? ciuszkami Falcone'a ?eby ?adny nietoperek na niebie wyszed?.

Masz racje vincent, sko?cz? bo ty tak prosisz i dlatego, ?e filmom nie powinno si? nic wytyka? tylko wszystko akceptowa? i g?aska? re?ysera po plecach. :P

Nie wiem sk?d, co i jak zaczepi? Falcone na reflektorze i nie musz? wiedzie?. Chodzi o to, ?e zrobienie czego? takiego przez Batmana nie by?o niczym nadzwyczajnym, a w tej sytuacji bardzo fajnie zawiadomi? policj?, ?e w?a?nie zacz?? dzia?alno??. Wypalenie gigantycznego znaku w TDKR te? jest mo?liwe i te? nie wiemy co, gdzie i jak. Wcale si? tego nie czepiam... Ale robi? tak? szopk? na bodaj?e na 2 godziny przed tym jak z miasta ma zosta? tylko kupka popio?u? Nie lepiej by?oby w czasie tej zabawy fajerwerkami uratowa? Gordona i reszt? policjantów, aby zacz?? bitw? wcze?niej i mie? wi?cej czasu na rozbrojenie? Typowo komiksowy motyw, który mi w ?wiecie wykreowanym przez Nolana ?rednio pasuje. :-\
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: kelen w 10 Sierpień 2012, 16:29:38
Mnie nawet nie chodzi o fakt, że robi to chwilę przed katastrofą, chodzi mi o to (nie mówiąc kiedy mógł to zrobić, chociaż to na siłę też można wytłumaczyć), że ludzie stoją na lodzie, który może w każdej chwili pęknąć przy fałszywym ruchu, a Batman tak po prostu do nich podchodzi nie martwiąc się o skutki. Jak to się z kimś śmiałem, Batman wcześniej popłynął Bat łodzią podwodną i zamroził bardziej powierzchnie :P
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Sierpień 2012, 16:47:18
Akurat kelen tu nie ma się czego czepiać. Przecież w BB Bruce uczy się "uważać na otoczenie" właśnie walcząc na lodzie. To Batman, który był przeszkolony na taką ewentualność. ;) To tak jakbyś dopiero teraz zaczął się zastanawiać jak on "potrafi być niewidzialny"?
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: vincent w 10 Sierpień 2012, 17:46:52
Dziwnie się z tobą gada Juby. Po prostu nie chcesz widzieć tych samych wad w BB, które wytykasz TDKR.

CytatNie wiem skąd, co i jak zaczepił Falcone na reflektorze i nie muszę wiedzieć. Chodzi o to, że zrobienie czegoś takiego przez Batmana nie było niczym nadzwyczajnym, a w tej sytuacji bardzo fajnie zawiadomił policję, że właśnie zaczął działalność.

Ja też nie muszę wiedzieć w jaki sposób zrobił ten znak. Chodzi o to, że zrobienie czegoś takiego przez Batmana nie było niczym nadzwyczajnym, a w tej sytuacji bardzo fajnie zawiadomił ludzi, że wrócił do Gotham pobudzając morale.

Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 10 Sierpień 2012, 18:13:59
Napali?em si? na ten film... jak ma?o kto. Mój nick w ko?cu do tego zobowi?zuje.

To nic, ?e preludium poprzedzaj?ce obejrzenie go nie zwiastowa?o najlepiej -
mam tu na my?li wszystkie z?e s?owa na jego temat, które zdarzy?o mi si? czyta?, mimo najszczerszych ch?ci pój?cia na film ze zresetowanymi umys?em, nie pami?taj?c tych s?ów krytyki. Jednak, zakorzeni?y si? one w mojej g?owie zbyt mocno - st?d by? mo?e, b?d?c na tym seansie, ca?y czas rozkminia?em co z?ego zrobi? Nolan, gdzie powin??a mu si? noga.
Dodatkowo w stan krwio?erczego nastroju wprawia?a mnie atmosfera w kinie - niestety wybra?em Multikino, wiem, mój b??d. B?d? si? go na przysz?o?? wystrzega?. Nie polecam go nikomu. I tu nie tylko rozchodzi si? o szwankuj?ce sprawy techniczne - wydaje mi si?, ?e d?wi?k lekko nie nad??a? za obrazem - a g?ównym powodem mojej niech?ci do tego przybytku s? ludzie ?r?cy tam popcorn na kilogramy. Kurde, nie mo?na si? na?re? w domu, czy u kiebaba?
Aha, a ?eby go w ko?cu obejrze? trzeba by?o zdzier?y? pó? godziny reklam.  >:(

Dobra, jak kto? prze?y? mój wst?p, to leje wod? dalej.
Film mnie roz?o?y? na ?opatki na samym wst?pie. Nowy Batman mia? wej?cie na najwy?szym poziomie. Akcja z samolotem powinna przej?? do historii, pewnie nie samego kina, ale na pewno filmów o Batmanie. Pó?niej niestety by?o ju? o wiele s?abiej, ?eby nie powiedzie? gorzej.
Ju? wspomina?em o swoim nastroju w trakcie ogl?dania tego filmu. Teraz mi przesz?o  :D ale nadal nie odpuszcz? temu filmowi, bo po prostu liczy?em na wi?cej przez te 4 lata.
Pierwsze co mnie poirytowa?o, to stan Bruce Wayne'a. Co mu si? niby sta?o? To troch? zbyt wielkie przegi?cie tak go przedstawia?. Chyba tylko po to, ?eby jego droga do odzyskania pe?nej sprawno?ci by?a pe?na patosu.
W ogóle, w tym filmie czego jak czego ale w?a?nie patosu nie brakowa?o. Nie tego spodziewa?em si? po Nolanie. To nie w jego stylu.
Ok, dzi?ki temu dostali?my film-legend?. Wszyscy fanboje Batsa b?d? zadowoleni do skali popuszczenia po majtach, tylko troch? tej logiki nolanowskiej mi brakowa?o, no i tego, ?e na ko?cu jego dotychczasowych filmów -za wyj?tkiem Incepcji- mog?em doj?? do wniosku, ?e ten film nie móg? si? inaczej potoczy?, ?e jest to w 100% sensowne... jak si? przyjmie par? za?o?e?.
Tu kila elementów by?o ca?kowicie bezsensownych - jak po?wi?cenie przez rz?d USA swojego mega miasta, bo... Bane mia? na nie ochot?. Dalej - cudowne ozdrowienie Bruce'a. Kurde... a co na to lekarze? Jeden co? mu tam g?osi?, ?e gothamski playboy czego? tam w ogóle w kolanie nie ma. Ok, medycyna idzie do przodu. Raz Bruce upada na gleb? po podcince Seliny, ale chwile potem dochodzi do wniosku, ?e jednak jest w formie i mo?e wróci? do rz?dzenia w Gotham. :P
Alfred by? nie tylko jego g?osem rozs?dku w filmie, ale te? chyba g?osem co poniektórych widzów -  krzycz?cych: ku?wa, to tak mo?na?!
No ale to film-legenda, wi?c mu to wybaczam. Chocia? ju? sprawa ozdrowienia jest spor? dawk? ?miesznego i niepotrzebnego patosu. By?o go jeszcze wi?cej - powrót króla do miasta, wielka draka w gie?dowej dzielnicy, cudowny ch?opiec w cudowny sposób wiedz?cy, ?e Bruce to Batman ??? , ostatnie chwile Bane'a i Talii  :'( ,  wielki po?cig za ci??arówk?. Tak... akcji tu nie brakowa?o.
Czego brakowa?o, to z pewno?ci? skomplikowanego scenariusza. Nie wymaga?em tu filmu filozoficznego, ale z bardziej wyrafinowan? tre?ci?, a nie z czym? co mo?na by by?o napisa? po przeczytaniu pierwszego lepszego komiksu o tych postaciach... nawet gównianego, a nie klasyki. Sorry, ale ja tak to odbieram, ?e Nolan poszed? na skróty przy pisaniu scenariusza - z?y terrorysta, s?aby Batman... ale zaraz powstaj?cy, no i do tego dwie kobiety w jego ?yciu, ?eby szybciej... powsta?. No a na dok?adk? bomba atomowa. To troch? za proste, nie s?dzicie?
Mimo wszystko i tak nie ?a?uje teraz, ?e by?em na tym filmie. Wyrobi?em sobie w?asn? opini? i mo?e nie b?dzie ona kiedy? tak surowa jak jest teraz. Czas poka?e.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Juby w 10 Sierpień 2012, 18:18:07
To z tob? si? dziwnie gada vincent. ;) Przecie? mówi? ci, ?e mi nie przeszkadza ?E TO ZROBI?, ani JAK TO ZROBI?, tylko chodzi mi o marnotrawienie cennego czasu przed zbli?aj?c? si? zag?ad? miasta na tak? g?upot?. :P

I jak wida? sytuacja ta i podobna z reflektorem w BB s? inne skoro przy jakich? 40 seansach pierwszej cz??ci w ci?gu ostatnich 7 lat nigdy nie dostrzeg?em w tej scenie nic z?ego, a ju? na pewno nie nazwa?em jej wad? (zreszt? sceny w TDKR równie?). Tam gacek mia? czas na takie zabawy, tutaj nie.

Johnny Napalm - przeczyta?em ca?? twoj? recenzj? i zastanawiam si?, czy ty wiesz co to patos? Bo doszukujesz si? go czasami w miejscach gdzie w filmie go nie by?o i twierdzisz, ?e jest on do Nolana nie podobny a przecie? mo?na by?o go odczu? tak?e w poprzednich Batmanach.

Co do zdrowia Wayne'a i jego cudownego uzdrowienia to jako? takie rzeczy nigdy mnie nie obchodz?, a ju? na pewno nie przeszkadzaj?. W Avengers Nick Fury zostaje ranny na pocz?tku, potem skacze, lata i odpierdziela ró?ne rzeczy jakby nigdy nic i dopiero brat kilka dni po seansie u?wiadomi? mi, ?e tak tam si? dzieje. Motyw ozdrowienie Wayne'a by? dla mnie najlepszym w filmie, wi?c je??i jest w nim co? naci?ganego to przymykam oko. ;)
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 10 Sierpień 2012, 19:12:00
Ja rozumiem Juby'go, to s? troch? inne sytuacje ze wzgl?du na timing. Ale i tak symbol jest wa?ny na tym mo?cie. Gdyby nie on, wielu mog?oby na to natarcie na Bane nie pój?? (patrz Foley, który po to jest wtedy pokazany). Ca?y film jest jakby o przewadze ducha/umys?u nad cia?em. To samo mo?na powiedzie? o "cudownym" uzdrowieniu Batmana. Jego cia?o by?o s?abe, bo nie mia? w sobie ?adnej pasji, ani nic go nie motywowa?o do dalszej egzystencji - tym bardziej jako Batman. Po wydarzeniach z pocz?tku filmu znalaz? w sobie nowego ducha. Fakt, nie wystarczy?o to na Bane'a, ale dodatkowe 5 miesi?cy przygotowania i co najwa?niejsze odrobione lekcje pozwoli?y mu na zwyci?stwo.

Film jest nie tylko bardziej komiksowy, ale jeszcze bardziej symboliczny. A czy pe?en patosu? Pewnie tak, ale które cz??? taka nie by?a, a tej tym bardziej w duchu rewolucjonistycznym i wojennym to pasowa?o.

Cytatz?y terrorysta, s?aby Batman... ale zaraz powstaj?cy, no i do tego dwie kobiety w jego ?yciu, ?eby szybciej... powsta?. No a na dok?adk? bomba atomowa. To troch? za proste, nie s?dzicie?

Nie wiem, mo?e ze mn? co? jest nie tak, ale mi nawet ten opis taki prosty si? nie wydaje, tym bardziej jak to si? porz?dnie przedstawi. Mamy z?ego terroryst?, który na koniec dowiadujemy si? ma inn? motywacj?, mamy pi?kn? zmy?k? odno?nie originu, mamy upad?ego Batmana, który musi nauczy? si? ponownie by? mrocznym rycerzem, mamy dwie kobiety i naprawd? nie oczywiste zwi?zki z nimi. Mamy dodatkowych bohaterów, którzy s? motywacj? do powrotu (Blake i Gordon), mamy konflikt z najlepszym przyjacielem, która jest jakby antytez? do tego, no i mamy na dok?adk? bomb? neutronow?. Nie, nie wydaje mi si? aby to by?o takie proste fabularnie. Mocno inspirowane komiksami (bardzo dobrymi), ale nie proste.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Patryk02099x w 11 Sierpień 2012, 12:46:33
Juby, wiem, że Batman był szkolony i mógł się na tym balu pojawić obok Jokera, ale dziwi mnie to, że ten go nie zauważył ani sekundę wcześniej. Oczywiście kompletnie mi to nie przeszkadza i w pewien sposób(uwzględniając jego trening w BB właśnie)jest nawet logiczne, ale również ten symbol nie był aż tak naciągany. Mogła mu pomagać Selina. Co dwie głowy i cztery ręce...  ;)
Ja przed drugim seansem TDKR oglądałem po raz setny TDK i muszę stwierdzić, że Nolanowi udało się zrobić krótszy, ale równie mocny wstęp do bardzo dobrej akcji właśnie w ostatniej części trylogii. Jeśli natomiast coś mi przeszkadzało w TDKR to wygląd tego reaktora i całego mechanizmu- trochę taki kosmiczny, ale chyba w każdej części było coś tego typu- broń służąca do odparowania wody i sonar. 
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Kwiatek w 16 Sierpień 2012, 21:50:16
Nie wiem czy zamieszczam to w właściwym temacie.
Cronenberg o superbohaterach w kinie, zwłaszcza trylogi Batmana według Nolana.
http://hatak.pl/aktualnosci/filmy/24147/Cronenberg_o_superbohaterach_w_kinie/
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 16 Sierpień 2012, 22:05:37
Czytałem już to. Mocne słowa jak na kogoś kto sam zrobił film na podstawie komiksu. Swoją drogą całkiem dobry - A History of Violence. No ale cóż, najwidoczniej najwybitniejsi reżyserzy mają prawo do najdziwniejszych opinii.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Funky w 17 Sierpień 2012, 04:04:34
Wczoraj w ''Przekroju'' widzia?em polityczn? recenzj? ''TDKR'', autor ocenia film z pozycji lewicowych i ma za z?e ?e film... jest taki prawicowy :P
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 17 Sierpień 2012, 08:11:07
Bez sensu jest to upolitycznianie filmu. Ten film jest znacznie głębszy od tego i jedynie ociera się o stronę polityczną, ale nigdy nie wybiera stron. Za dużo w nim odcieni szarości. Nie widziałem tam miejsca na czarne i białe, czy prawe i lewe.
Tytuł: Odp: Recenzja
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 17 Sierpień 2012, 09:21:26
E tam... ta polityczna g?ba jest doprawiana na si?? temu filmowi. Fakt, jest sporo przes?anek ?eby uzna? Bane'a za cz?owieka o podobnej... hm... mentalno?ci co Lenin - i mo?e st?d oprócz tej jego nowomowy do ludu gothamskiego, posiada on te? p?aszcz i podobny arsena? gestów, których u?ywa? podczas wyg?aszania swoich tyrad do t?umu W?odzimierz L.
No ale to jest raczej smaczkiem dla ludzi wiedz?cych o co kaman w historii itp, ni? ch?ci? przekazania widzom przez Nolana jakiego? manifestu politycznego. Jakie? pogl?dy musia? mie? Bane, ?eby te jego dzia?ania by?y wiarygodne. W ko?cu... chcia? za co? umrze?. Nolan nie chcia? robi? z niego np terrorysty-fundamentalisty religijnego, a przecie? móg? to zrobic bez problemu, bo pochodzenie Bane'a -pewnie Arab- a? si? o to prosi?o.
Christopher Nolan darowa? sobie to jednak - pewnie te? ze wzgl?du na drobne sugestie wytwórni i zrobi? z niego terroryste-rewolucjoniste.
Ok, nie oszukujmy si?, to i tak by?a fasada, bo je?li Bane wyznawa? jak?? ideologie to by?a ni?... Thalia al Ghul. ;)