Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

RoboCop 2014

Zaczęty przez Mr.G, 13 Czerwiec 2012, 18:29:14

Leon Kennedy

Udało mi się trochę zerknąć na nowego Robocopa i to co widziałem napawa mnie optymizmem :). Robocop będzie chyba jeszcze bardziej ludzki, więcej rodziny, a wygląd po kilku chwilach w pełni kupuje! Myślę, że będzie dobrze :)

Anonimowy Grzybiarz

Ja natomiast w oczekiwaniu na seans wersji z 2014 roku (prawdopodobnie przyszły tydzień) powtórzyłem sobie oryginalną trylogię. O ile jedynka jest wciąż strawna, a film ratuje świetny mroczny klimat, tak dwójka ma już sporo niedorzecznych pomysłów i strasznie się zestarzała. Trójki natomiast prawie nie da się oglądać (PG13 i Robocop rzucający żarcikami to spore przegięcie), w dodatku kretyńskie pomysły i poczucie humoru. Szkoda, że scenariusze Millera zostały straszliwie poszatkowane przez producentów.

Rado

Spoilery, chyba lepiej nie czyta? poni?szego posta je?li si? kto? wybiera do kina.

Mr.G napisa? fajn? recenzj? i ja generalnie si? z ni? zgadzam. Nowy Robocop jest filmem dobrym. Wartka akcja, niez?e aktorstwo (bardzo podoba?a mi si? rola Jackiego Earle Haleya moim zdaniem najlepiej si? spisa? ze wszystkich). Z tym, ?e ja akurat nie jestem jakim? specjalnym fanem Robocopa ogó?em i na pewno nie wy?apa?em wszystkich smaczków. Mi równie? podoba?o si? u?ycie klasycznego motywu muzycznego oraz wykorzystanie tekstu "Dead or alive you're coming with me". Bardzo podoba?o mi si? scena, w której Murphy odkrywa ile z niego zosta?o po wybuchu - mocne to by?o. Nie b?d? si? powtarza? za Mr.G, od siebie dodam, ?e nowy Robo jest naprawd? nowy. Samochód zamienili mu na ?cigacza, jego ruchy s? zwinniejsze i bardziej p?ynne, potrafi skaka? i biega?. W stosunku do orygina?u, nieznacznie zmienili mu te? partnerk? - policjantk? Anne Lewis. Zmienili jej tylko p?e? i kolor skóry. No i gumy ju? nie ?uje. Poza tym, zdaje si?, ?e przy PG-13 maj? prawo do jednego "fucka" tak? Oczywi?cie nikt inny jak Samuel L. Jackson nie móg? tego fucka wypowiedzie?. Do tego, zrobi? to ju? w klasycznym w jego wykonaniu s?owie "motherfucker", heh.




Mikoto

Ogólnie to zgadzam si? z Wami ponowie je?li chodzi o opini? o nowym Robocopie. Jako jednak, ?e jestem ogromny fanem jedynki nie mog?o si? obej?? bez narzekania ;) . Poni?ej moja d?uga i nudna recenzja.


By?em wczoraj w kinie. Z pocz?tku mia?em wygwizdane na ten film. Znaczy, na sam remake mia?em ochot?. Zawsze mi?o spojrze? na znan? nam ju? histori? z nowej perspektyw i od?wie?y? j? we wspó?czesnych czasach. Jest tylko jeden warunek. Ma by? kategoria R. Nie chc? ogl?da? swojego ulubionego filmu w wersji familijnej dostosowanej pod oczekiwania widowni, których szczytem ?yciowej aktywno?ci jest przerzucanie kana?ów w telewizji - Viva, MTV, Viva, MTV itd. oraz dla takich dla których American Pie i Tansformers 2 to produkcj? zas?uguj?ce na 10/10, którzy uwa?aj?, ze Ojciec Chrzestny to nudne 3 godziny, a w ogóle to sobie lepiej Trudne Sprawy na TVN obejrze?. Wreszcie nie chc? by robiono go pod ludzi dla których (cytat autentyczny) ,,Nie wa?na jest fabu?a, wa?ne, ?eby by?y efekty czy de!''.
Robocop by? brutalny, ociekaj?cy przemoc? i takiego wszyscy maj? go pami?ta?. Gdy us?ysza?em, ze jednak kr?c? w PG13 to ostatecznie przes?dzi?o spraw? - nie chc? mie? z tym nic wspólnego. Nie dziwi? mnie jednak taki obrót spraw. Teraz filmów pod R praktycznie si? ju? nie kr?ci. By? Dredd w R i poniós? kl?sk?, bo to nie by?o kino, na które mo?na si? wybra? z ca?? rodzin?, albo ze znajomymi ,,?eby si? odstresowa?''.
Ale w necie pojawi?y si? dobre recenzje, a ja ostatnio zrobi?em si? co? strasznie ?askawy dla filmów, bo Avengers i IM3 postawi?em ocen? prawie najwy?sz? z mo?liwych i nawet drugiego Ghost Ridera oceni?em wysoko, to mo?e i temu filmowi nale?y da? szans?.

Do pierwowzoru ten film nie ma startu, nawet nie ma co porównywa?, to niebo i ziemia. Tam by?a si?a, by?a pompa i nie by?o op...(doko?czcie sobie sami U?miech ). Gdy jednak zapomni si? o jedynce to da si? ogl?da?.

Robocop jako samodzielna produkcja:

Obawia?em si? po zobaczeniu trailerów, ?e film b?dzie przepe?niony cool akcja, ale nie ma si? co martwi?. Fabu?a istnieje i to ona jest najwa?niejsza. Film skupia si? na postaci Murphy'ego (pó?niej Robocopa), a akcja jest do? jedynie dodatkiem i atrakcyjnym bonusem. Podobnie jak w jedynce mamy opowie?? o wzorowym policjancie, który uleg? tragicznemu wypadkowi i próbuje odnale?? si? w nowej sytuacji. Próbuje nadal by? sob?, chce udowodni?, ?e pod metalow? zbroj? nadal kryje si? ludzkie serce, ?e Robocop to nadal cz?owiek, który ma swoje prawo do wolno?ci, nie sta? si? ju? tylko produktem i zabawk? wielkich korporacji jak? chcia?oby go widzie? OCP. Ne ma przesytu akcj?, jest jej tyle co powinno, a wszystkie sceny akcji s? ?wietne. Efekty równie? zachwycaj?. Szczególnie podoba?y mi si? ED-209. Ten ich g?os - co? wspania?ego. Kocham wszystkie sceny, w których si? pojawi?y.
Aktor wcielaj?cy si? w tytu?ow? rol? wypad? bardzo dobrze. Nie ust?puje on moim zdaniem swojemu poprzednikowi, chocia? oczywi?cie Petera b?dziemy faworyzowa? za sentyment. Reszta aktorów równie? dobra. Zmniejszy?bym jedynie rol? Oldmana, bo w pewnym momencie zaczyna? mnie ju? m?czy?. Za to Keaton ?wietny jako g?ówny z?y. I w ogóle mi?o go by?o znowu zobaczy?.
Ogólnie jest to bardzo ciekawy film. Nie mo?na si? na nim nudzi?. Ca?y czas jest ciekawie. Obawia?em si? ?e ta posta? w dzisiejszych czasach nie b?dzie ju? atrakcyjna, ?e b?dzie to Iron-man dla ubogich. Jednak twórcom uda?o si? przedstawi? superglin? na miar? naszych czasów.

Pancerze Robocopa ?wietnie si? prezentuj?, zarówno ten klasyczny jak i ,,Kamen Rider Style''. Co do tego drugiego to ?wietnie wypada w finale kiedy walczy z gangsterami w ciemno?ci i wida? mu tylko oczy, które powoduj? takie czerwone smugi.


Robocop w porównaniu z jedynk?, czyli narzekanie czas zacz??:

Nadal podtrzymuj? swoj? opini?, ?e jest to kino familijne. Bo i co tam by?o takiego strasznego, co by nie pozwoli?o ca?ym rodzinom na wybranie si? do kina? Jedynie scena z Oldmanem grzebi?cym w mózgu Murphy'ego by?a nieprzyjemna, ale czym to jest w porównaniu do go?cia sk?panego w kwasie, rozstrzelania, czy podobnych makabrycznych scen z dwójki? To by?o prawdziwe doros?e kino.
Przeszkadza brak fucków. Nie ma to jak gangsterzy, którzy niby przeklinaj?, ale ju? s?owa fuck to nie powiedz? Oczko . Przez to sceny z gangsterami wygl?daj? sztucznie.

Nie jest to film na miar? pierwowzoru. Tamten idealnie ukazywa? Detroit ska?one zbrodni?, w którym praktycznie nie by?o dobrych ludzi, bo ka?dy mia? co? za uszami (na przyk?ad sam twórca Robocopa w wolnych chwilach raczy? si? narkotykami i zabawia? z prostytutkami). Nowa wersja nie ma tej wymowy. Nie wida? te? by Detroit by?o jako? przesi?kni?te zbrodni?, gangsterzy nie wzbudzaj? jakiej? szczególnej grozy.


Podsumowanie:
Jak kto? lubi takie filmy to b?dzie si? czu? jak w niebie ogl?daj?c nowego Robocopa. Ja szczerze za te pieni?dze wola?bym sobie obejrze? w kinie pierwsz? cz???. Porównania z jedynk? nie wytrzymuje, ale jako samodzielna produkcja nie widz? w nim wad. Wszytko jest perfekcyjne niemal ?e. Nie chcia?em krytykowa? tej produckji, bo i z góry wiedzia?em co to b?dzie, ale w ko?cu to remake mojego ulubionego filmu wi?c musia?em sobie ul?y? i dopisa? rubryk? z narzekaniem Oczko .

Jako samodzielna produkcja 9/10

Id? obejrze? jeszcze raz jedynk? ;) .

JaRo II

                                  " RoboCop "  2014.

    Stary, oryginalny " RoboCop " z 1987 roku to jeden z moich ulubionych filmów, a posta? RoboCopa od lat jest w mojej czo?ówce ulubionych superbohaterów. Jednak?e nie mia? on szcz??cia do kina. Poza genialn? pierwsz? cz??ci? RoboCop doczeka? si? przeci?tnych kontynuacji oraz ?rednich seriali. Uwa?am, ?e Alex Murphy zas?ugiwa? na to, aby przypomnie? o sobie nowemu pokoleniu. Zas?ugiwa? na nowy kinowy film. Od pocz?tku kibicowa?em temu filmowi i od pocz?tku twierdzi?em, ?e RoboCop ( tak samo jak i ?ó?wie Ninja ) zas?uguje na reboot i odrodzenie. Oczywi?cie, nawet si? nie ?udzi?em, ?e nowy film przebije genialny pierwowzór, nawet si? nie ?udzi?em, ?e si? zbli?y do niego poziomem. Pierwsza cz??? starego RoboCopa jest po prostu filmem genialnym, poprzeczka jest zawieszona tak wysoko, ?e zrobienie lepszego filmu o Superglinie jest bardzo znikome. Liczy?em jednak na to, ?e otrzymamy przynajmniej dobry film, który godnie wprowadzi RoboCopa w 21 wiek.

    Powiem tak- film mi si? spodoba?. Oczywi?cie nie przebi? orygina?u, a nawet si? do niego nie zbli?y?. Ale za to film sam w sobie stanowi dobre kino i zdecydowanie jest to drugi najlepszy film z Superglin? w roli g?ównej. Twórcy zrobili ambitne kino, które jest bardziej dramatem ni? rasowym kinem akcji. Bardzo si? tu skupiono na relacjach Murphy'ego z jego rodzin?, co bardzo mi si? spodoba?o. Scena, w której Murphy widzi szcz?tki swego cia?a po wypadku jest mocna i wzruszaj?ca. Mo?na mu wspó?czu?. W ogóle spodoba?o mi si? to jak rozpisano g?ównego bohatera. Ten go?? nie jest nam oboj?tny, kibicujemy mu od pocz?tku do ko?ca. Spodoba?y mi si? tak?e postacie z drugiego planu. Gary Oldman i Samuel L. Jackson- licz? na to, ?e zagoszcz? w tej serii na d?u?ej ( bo chyba sequil to tylko kwestia czasu ). Michael Keaton jest genialnym, ale niestety niedocenianym aktorem. Zagra? w filmie g?ówny czarny charakter, chciwego prezesa OCP ( odpowiednik Dicka Jonesa z orygina?u ) i bardzo mi si? w tej roli spodoba?. W filmie nie mog?o zabrakn?? najbardziej kultowego przeciwnika RoboCopa- ED 209. Jest ich i to kilku, a w finale RoboCop toczy z nimi widowiskowy pojedynek. Bardzo spodoba?o mi si? tak?e u?ycie oryginalnej muzyki. Pojawia si? ona w dwóch fajnych momentach na pocz?tku filmu. Szkoda, ?e w tylko dwóch, ale wa?ne, ?e j? w ogóle u?yli.

Przemoc, czyli czy film jest tak brutalny jak orygina?? Orygina? by? mroczny, pe?en przesadzonej przemocy. Miasto to by? jeden wielki za?miecony syf z psychopatami na ulicy. Jak jest w reboocie? Pod tym w?a?nie wzgl?dem reboot jest ca?kowicie wyg?adzony. Tu nie ma mroku, nie ma klimatu, miasto to nie za?miecony syf, a gangsterzy nie s? przerysowani ani psychopatyczni. Ale nie jest a? tak ?le. RoboCop zabija ( mimo, ?e cz?sto podczas akcji u?ywa pocisków usypiaj?cych, to równie cz?sto u?ywa twardej amunicji ), s? "ohydne sceny", jak ta z mózgiem Alexa, czy ta z jego resztkami cia?a. Równie? fina?owe starcie jest jedn? z mocniejszych scen tego filmu- Alex wychodzi z tego starcia naprawd? ledwo ?ywy, w op?akanym stanie. Wida?, ?e re?yser mia? swoj? wizj? i podejrzewam ?e z przemoc? i ohydno?ci? scen posun??by si? dalej, gdyby nie narzucona kategoria PG 13.

By?o o plusach filmu. By?o o przemocy. Teraz pora na wady filmu. Wad troch? jest. Wadami s? w?a?nie chocia?by znikome sceny brutalno?ci. W oryginale by?o to na porz?dku dziennym, tu z powodu PG 13 jest tego ma?o. G?ówny motyw muzyczny ( skoro ju? zdecydowali si? go u?y? ) powinien pojawia? si? cz??ciej. Równie? co mi si? ma?o spodoba?o to to, ?e troch? za du?o scen skupia?o si? na badaniach nad RoboCopem. Sceny te by?y lekko nu??ce, momentami dochodzi?em do wniosku, ?e tych scen jest wi?cej ni? akcji. Czarny charakter w wykonaniu Michaela Keatona jest ?wietny, ale uwa?am, ?e RoboCop zas?uguje na kogo? godniejszego. Szkoda, ?e nikt z przeciwników ani troch? nie przypomina Clarence'a Boddickera czy Emila ( go?? z kwasu ) znanych z orygina?u. Oni mieli charyzm?, takich postaci si? nie zapomina. Niestety, w nowej wersji nie ma tak ciekawych oprychów. My?l?, ?e to zadanie móg? nadrobi? drugi czarny charakter grany przez Jackie Earle Haley. Ale nie nadrobi?, a wr?cz przeciwnie- z?o?ci? mnie i tylko czeka?em na to, a? RoboCop si? z nim rozliczy. No i na koniec z minusów uzna?bym tak?e to, ?e mimo swych ambicji w nowej wersji nie ma ani jednej sceny, która pozosta?aby na d?u?ej w pami?ci. W oryginale mocnych i pami?tnych scen by?o sporo, tu tak nie jest.

Podsumowanie- RoboCop zas?ugiwa? na reboot. Dobrze, ?e go otrzyma?. Co prawda reboot nie dorówna? orygina?owi. Nie jest tak mroczny, nie jest tak brutalny i nie ma psychopatycznych przeciwników. Ale za to ma inne zalety. Jest ?wietna obsada, dobrze opowiedziana historia, która ma r?ce i nogi i ambicje, które wida?. Nowy "RoboCop" nie wywo?a? u mnie "ochów" i "achów" i nie zaszokowa? mnie tak jak orygina? przed laty. Uwa?am jednak, ?e to dobre kino, które godnie reprezentuje Superglin?. Z ch?ci? ogl?dn??bym kontynuacj? stworzon? przez ten sam zespó?.

Moja ocena:  7  /  12   czyli    6  /  10.

Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo