Forum BatCave

Batman => Bat-Filmy => Wątek zaczęty przez: Leon Kennedy w 22 Styczeń 2008, 11:15:31

Tytuł: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 22 Styczeń 2008, 11:15:31
Po świetnym ''Batmanie'' oczekiwałem, ze następna cześć będzie jeszcze lepsza i w pewnym stopniu tak było. W końcu Burton posunął się o krok dalej, film był jeszcze bardziej mroczny, groteskowy, postacie bardziej skomplikowane, a scenariusz dobrze dopracowany. Lecz w tym wszystkim zapomniano jakoś o Batmanie, ewidentnie widać, ze bardziej fascynowały go czarne charaktery, a Batmana postanowił ukryć gdzieś w mroku, czekającego na sygnał. W PB ''nasz'' bohater jest ukazany jako mściciel, i chyba jeszcze jako większy szaleniec w masce... Co prawda nie psuje to filmu, ale ma się wrażenie, ze Burton sam się troszkę w tym wszystkim zatracił.
Moja ocena +9/10
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Harvey Dent w 22 Styczeń 2008, 12:30:29
Wcale nie mialem takiego wrazenia, myśle ze proporcje byly dobrze rozlozone. IMO ten film jest lepszy niz poprzednik. 10/10 jeśli chodzi o bat-filmy. Nie wiem czy trzeba coś uzasadniac przy takiej ocenie?
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 22 Styczeń 2008, 15:42:17
"Powrót Batmana"  troche zawiódl moje oczekiwania, podlug pierwszej cześci. Rzeczywiście w PB z trojga glównych bohaterów Batmana jest najmniej, Bruce wypowiada w tym filmie swoją pierwszą kwestie po 35 minutach filmu. Zawiodla mnie tez ostatnia akcja filmu, która powinna byc najbardziej emocjonująca i ogólnie mówiąc najlepsza, a mi bardziej sie podobala ta akcja, w której Pingwin wrabia Batka w morderstwo lodowej ksiezniczki, a pó?niej ucieka - to jest niesamowite.

Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Maik w 23 Styczeń 2008, 23:04:59
,,Batman Returns" to bez kompromisowo mój ulubiony Batman. Mroczny, mający świetnie rozbudowaną fabule, bogaty w symbolike, calośc bardziej koncentruje sie na dialogu niz na akcji, no i ta piekna muzyka Dannyego Elfmana...

Jasne! Calośc bardziej koncentruje sie na lotrach ale mi to osobiście nie wadzi... No bo czy kazdy film o Batmanie to musi byc jakiś niebywale wazny epizod w jego zyciu? To dla niego po prostu kolejna przygoda – nowi wrogowie w mieście, rece pelne roboty. Dla mnie Burto?ska wersja ma w sobie sporo mistyczności. Stara sie izolowac od świata, malo gada i w sumie przez to ze nie widzimy historii z jego punktu widzenia lepiej to odczuwamy.
Choc moze faktycznie bylo by lepiej gdyby bylo go troche wiecej w pierwszej 1/3...

Najwiekszymi plusami są oczywiście Pingwin i Catwoman. Bede szczery – to postacie które w komiksie nigdy mnie specjalnie nie interesowaly a tu prezentują sie po prostu genialnie...

Jak wspomina na DVD, Burton chcial zrobic z Pingwina postac z orginem i spaczeniem godnym innych przeciwników Batmana i moim zdaniem wyszlo mu to świetnie... Az szkoda ze jego wersja nie zadomowila sie w komiksie. BTW -> Moja ulubiona scena to gdy Pingwin odgryza nos facetowi :P

Ogólnie film oceniam wysoko, gdyz jest świetny artystycznie i ilekroc go oglądam odkrywam coś nowego...

Burton niestety nie zrobil trzeciego Batmana ale ostatecznie ,,Returns" bylo by mu ciezko przebic wiec milo ze opuścil świat Batmana z czystym sumieniem...
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Super Robin w 24 Marzec 2008, 10:30:34
Ten film byl fajny,moja ulubiona scena:
http://photos45.nasza-klasa.pl/dev88/0/072/645/0072645148.jpg
Ocena:8/10
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 24 Marzec 2008, 11:34:32
"Batman Returns" to wg mnie dzielo epickie. Uwielbiam ten film - ta atmosfera, mrok, dobrze ukazany tragizm postaci. Do tego dobrze wplatający sie w fabule romans Seliny z Bruce'm, i równocześnie Catwoman z Batmanem; ich wewnetrzna walka z samym sobą. No i znakomity Danny DeVito, który naprawde wczul sie w role - jako Pingwin potrafil widza zarówno przestraszyc, jak i  rozśmieszyc.
Ludzie porównują filmy Nolana do filmów Burtona, na zasadzie: który jest lepszy? Ja uwazam, ze nie mozna tych filmów porównywac, bo mamy tu calkiem inne światy i calkiem inne Batmany.
Podsumowując:
Batman Returns - 8.5/10
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: MJ w 24 Marzec 2008, 19:31:37
W moim mniemaniu w tym filmie jest za malo Batmana tylko tego mi brakuje a reszta świetna taki mroczny moja ocena 8,5/10.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: DeeFeS w 12 Kwiecień 2008, 12:59:29
Film mi sie niezbyt podobal. Jest za mroczny przeciez Batman w komiksie taki nie byll, nie? I bylo malo akcji, nie polecam . 4/10


ps. Mogliby dac jakąc ladniejszą aktorke zamiast tej co grala Kobiete Kot np. Jessice Albe. Chociaz wtedy byla dzieckiem :D
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 12 Kwiecień 2008, 17:28:33
Cytat: DeeFeS w 12 Kwiecień  2008, 12:59:29
Film mi sie niezbyt podobal. Jest za mroczny przeciez Batman w komiksie taki nie byll, nie? I bylo malo akcji, nie polecam . 4/10


ps. Mogliby dac jakąc ladniejszą aktorke zamiast tej co grala Kobiete Kot np. Jessice Albe. Chociaz wtedy byla dzieckiem :D

Chyba jednak jest mroczną postacią :P zalezy do czego sie zaglądalo! radze siegnąc po klasyke typu TDKR
A z Kobietą Kot to juz przesadzileś. Nie wiem ile masz lat ale to az boli co mówisz :) Michelle byla królową w tym filmie. Osoby w moim wieku powinny Ci powiedziec to samo, z resztą az dziwie sie ze widzicie i nie grzmicie!? Co do Alby to owszem, milo sie na nią patrzy ale na pewno nie na taśmie filmowej. Proponuje obejrzec Fantastyczną Czwórke, który nie dośc ze byl niemilosiernie glupi, chociazby dlatego ze w roli Niewidzialnej Kobiety obsadzil jedną z najseksowniejszych obecnych "aktorek" :) to jeszcze mial czelnośc byl tak zagrany. Na litośc boską Alba w roli Catwoman? Spróbuj jeszcze raz :P
Posted on: 12 Kwiecie?  2008, 17:27:14

 aha a moja recenzja bedzie wkrótce, na razie ... po prostu mi sie nie chce
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 12 Kwiecień 2008, 17:32:41
Klasyk. Dzielo. Majstersztyk. Najlepszy z filmów komiksowych, jaki oglądalem.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 12 Kwiecień 2008, 18:06:45
CytatFilm mi sie niezbyt podobal. Jest za mroczny przeciez Batman w komiksie taki nie byll, nie? I bylo malo akcji, nie polecam . 4/10


ps. Mogliby dac jakąc ladniejszą aktorke zamiast tej co grala Kobiete Kot np. Jessice Albe. Chociaz wtedy byla dzieckiem
Blagam przesta?cie tu wpuszczac dzieci. Sorry ale nie wytrzymalem.
CytatKlasyk. Dzielo. Majstersztyk.
To na pewno.
CytatNajlepszy z filmów komiksowych, jaki oglądalem.
I to chyba tez prawda bo nic lepszego przypomniec sobie nie moge.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 12 Kwiecień 2008, 18:08:17
Tzn. moznaby sie wyklócac i grzebac w "Z piekla rodem" czy "Drodze do zatracenia", jako adaptacjach komiksów. Jednak BR dzierzy palme pierwsze?stwa w filmach o trykociarzach na pewno.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Crane w 12 Kwiecień 2008, 23:03:56
Cytat: DeeFeS w 12 Kwiecień  2008, 12:59:29Mogliby dac jakąc ladniejszą aktorke zamiast tej co grala Kobiete Kot np. Jessice Albe.
Jessica Alba NIE JEST aktorką, to tak na marginesie. Wytlumaczylbym ci dlaczego, ale wiem ze byloby to bezcelowe, skoro zamiast utalentowanej i pieknej kobiety jaką jest Pfeiffer, wolalbyś ladną (i nic wiecej), pozbawioną talentu Albe ::)

PS. BR to arcydzielo. Przepraszam ze bez uzasadnienia, ale to juz kolejna wersja forum BC, a ja nie mam ochoty sie powtarzac ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Jon w 13 Kwiecień 2008, 20:42:52
Cytat: Crane w 12 Kwiecień  2008, 23:03:56
Jessica Alba NIE JEST aktorką

Za internetową encyklopedią PWN:

aktor [lac.], artysta tworzący postaci sceniczne, grający jakąś role w teatrze, filmie, telewizji.

- Jessica Alba, czego by o niej nie powiedziec jest aktorką...

BR, mimo, ze z lekka infantylny zdaje mi sie najlepszym z filmów o Batmanie, biorąc pod uwage ówczesne mozliwości techniczne lepszym nawet od Batman Begins.

O Cobblepocie powiedziec mozna duzo, lecz na pewno rola De Vito godna jest szacunku.

Z kolei Michelle Pfeiffer zagrala  po prostu wspaniale.
Jako Catwoman byla zarówno kobieca jak i... zwierzeca, pociągająca, pierwotna...
Z kolei kostium pasuje do koncepcji z Batman: Year One, czytaj:
zlodziejka- ex prostytutka...
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Kwiecień 2008, 20:59:07
Dla mnie BR jest niewątpliwie bardzo dobrym filmem, ale draznią mnie w nim trzy rzeczy. Pierwszą z nich jest brak realizmu. Same miasto Gotham jest niewiele pokazane, a to co pokazali nie przypomina zadnych ówczesnych miast, przynajmniej od zewnątrz. Drugą jest policja. Rozumiem, ze to Batman ma byc glównym "lapaczem" bandziorów, ale bez przesady, w tej cześci policja wysilila sie do próby schwytania wrobionego Batmana (co bylo wspaniale pokazane) i do próby zlapania Pingwina, gdy Gacek sie odegral. Prócz tego policja w mieście nic nie robi, wiem powinna byc skorumpowana, ale nie nieudaczna jak w filmach serii Taxi. Trzecia to pingwin, postac jest genialnie zagrana, świetnie ucharakteryzowana i w ogóle super, ale "czlowiek wychowany przez pingwiny", to nawet gdy sie wymawia brzmi komicznie. Te trzy rzeczy mi nie pasują i dla tego u mnie brakuje trójki do maksymalnej oceny. Ale mimo tego, ze kilko opcji w tym filmie mi sie nie podoba to i tak bede ciągle oglądal ten film. Nastepny seans wszystkich dotychczasowych cześci zaplanowalem sobie na lipiec tuz przed premierą TDK. Juz sie nie moge doczekac.  8)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 13 Kwiecień 2008, 21:40:49
A widzialeś scene w jaskini, jak Bruce czyta stare gazety o cyrkowym dziwadle? :D
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Crane w 14 Kwiecień 2008, 00:55:54
Cytat: Jon w 13 Kwiecień  2008, 20:42:52
Za internetową encyklopedią PWN:

aktor [lac.], artysta tworzący postaci sceniczne, grający jakąś role w teatrze, filmie, telewizji.

- Jessica Alba, czego by o niej nie powiedziec jest aktorką...
Nie musisz mi cytowac slownika. Tylko dlatego ze Alba wystepuje w filmach nie znaczy, ze zasluguje na nazywanie jej aktorką. W sensie formalnym, owszem, ale w znaczeniu "artystka" juz nie. Tak czy siak ja, w ramach pogardy dla tego beztalencie, aktorką jej nie nazywam i ronic tego nie bede  ;)


BAT MAN: BR, podobnie jak inne filmy Burtona (polecam sie zapoznac, unikniesz na przyszlośc opatrznego rozumienia jego filmów jak w przypadku BR) nie ma nic wspólnego z realizmem. To stylizowany, osadzony w konkretnej, nieco baśniowej konwencji film.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Jon w 14 Kwiecień 2008, 12:08:34
Jasna sprawa, Crane.

- zgadzam sie w calej rozciąglości.

Co do BAT MAN'a

- filmy Burtona mają niepowtarzalną atmosfere, ale wszystko zalezy od gustu odbiorcy.

Ze swojej strony polecam:

- Edward Nozycoreki
- Je?dziec bez glowy
- Duza ryba
- Charlie i fabryka czekolady
- Sweeney Todd

naprawde- kawal dobrego kina i świetnej rozrywki  :)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Epid w 14 Kwiecień 2008, 12:41:58
Dla mnie to zdecydowanie najlepszy film o Batmanie. I jeden z moich ulubionych filmów EVER! Brak realizmu? Nolan jest od realizmu. Burton wolil zdecydowanie konwencje groteskową, czy wrecz ekspresjonistyczną. I tak mamy tu nawet mnóstwo nawiąza? do niemieckiego ekspresjonizmu w przedwojennym kinie. Np. postac grana przez Walkena nosi imie aktora, który zagral tytulową role w obrazie Murnaua "Nosferatu - Symfonia grozy". Zresztą obejzyjcie np. "Gabinet doktora Caligari" Wienea i zobaczcie czym inspirowal sie Burton. "Batman Returns" to nie mial byc film akcji, czy tez realistyczna synteza czlowieka ubierającego sie w gumowy kostium w celu chronienia uciśnionych. To byla wizja artystyczna. Co napewno nie spodobalo sie tez Warnerowi, który najwidoczniej uznal iz Tim za bardzo zagalopowal sie w swym arty?mie. Nastepny film o Batmanie zrobil juz Shumacher, który postawil juz wszystkie niemal karty na akcje i efekciarstwo. Z wiadomym skutkiem... 
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Kwiecień 2008, 14:33:14
Epid świetnie to ujoleś, Nolan jest od realizmu i zapewne dlatego jego film jest dla mnie najlepszy.
Posted on: 14 Kwiecie?  2008, 14:05:32

 Widze, ze cala masa osób uwaza BR za najlepszy film o Batku. Na początku BatCave byla taka sonda, który z filmów Batmana jest najlepszy, ciekawe jaki bylby teraz wynik tej ankiety.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 14 Kwiecień 2008, 16:22:52
Jak mozna byc zwolennikiem realizmu i zachwycac sie filmem o facecie w pelerynie, który skacze czolgiem po dachach? :D
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 14 Kwiecień 2008, 17:40:49
Lubie kino fantastyczne. Ale te z BB jest pokazane w świecie przypominającym nasz i gdy ogląda sie ten film ma sie wrazenie, ze przy determinacji ludzie mogliby stac sie tymi fikcyjnymi postaciami. W normalnym świecie czlowiek móglby miec rozcietą twarz przy ustach i zakladając na twarz makijaz zabijac ludzi. Taki wlaśnie bedzie Joker w TDK, ale nie tylko ta postac jest przedstawiona tak jak by mogla wyglądac. W BR czlowiek wychowany w kanalach przez pingwiny lata na parasolu przypominającym helikopter i to bez silnika, a takie zjawisko nie moglo by sie zdarzyc w realnym świecie. Jednym z moich ulubionych filmów jest Terminator 2, wiec jak widzisz mozna byc zwolennikiem realizmu i zachwycac sie tego typu filmami, bo gdy je oglądam chce wierzyc, ze takie coś moze sie stac. Z filmami Burtona jest inaczej (co nie oznacza, ze są dla mnie slabe), nie mozna poczuc sie tą postacią, niektóre rzeczy są przedstawione bardziej jak ze świata fantasy, gdzie latają gobliny i smoki. Mój ojciec zawsze mi powtarza, ze te Batmany to filmy , w których latają po ulicach potwory typu Joker, po ulicach i policja nie moze ich zlapac, zresztą to nie tylko jego zdanie, znam wiele osób i wszyscy uwazają, ze stare Batmany to glupoty o potworkach i tylko BB jest jeszcze jako taki. Taka jest wlaśnie mentalnośc wiekszości polaków i to dla tego tak malo widzów bylo w kinie na BB. Ja stawiam na realnośc, szanuje wasze zdanie i mam nadzieje, ze zrozumiecie to o czym napisalem i równiez uszanujecie moje zdanie.  ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 14 Kwiecień 2008, 18:00:56
Mądrze  napisane, BAT MAN. Batman Returns to dzielo na wysokim poziomie artystycznym, i dlatego przez dlugi okres byl to mój ulubiony film o Mrocznym Rycerzu. Jednak, wraz z Beginsem Nolana, zmienilem swoje nastawienie do tych filmów, i szczerze mówiąc,teraz bardziej mnie fascynuje realistyczna strona Gotham City.
Cóz - jak juz napisaleś - czlowiek moze uwierzyc, ze tacy ludzie jak Harvey Dent, czy Joker naprawde mogliby istniec w spolecze?stwie i to jest najciekawsze w wizji Nolana ;D
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 14 Kwiecień 2008, 18:40:07
Cytat: Maxie Zeus w 14 Kwiecień  2008, 18:00:56
czlowiek moze uwierzyc, ze tacy ludzie jak Harvey Dent, czy Joker naprawde mogliby istniec w spolecze?stwie i to jest najciekawsze w wizji Nolana

Nie tylko Nolana. To wlaśnie jest fascynujące w świecie Batmana.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Jon w 14 Kwiecień 2008, 18:45:41
Prawda...

Takie komiksy jak "Ostatni Arkham" czy "AA: Living Hell" pokazują nam kruchośc ludzkiego umyslu...
Demony mieszkające w kazdym z nas.

To o czym czytamy nie jest wcale tak odlegle, jak byśmy tego chcieli.

Pamietacie sprawe lomiarza?

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article35469/Lomiarz_atakuje_kobiety.html (http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article35469/Lomiarz_atakuje_kobiety.html)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Mr.G w 14 Kwiecień 2008, 19:44:16
Czytacie czasem pismo pt. "Detektyw"? W wydaniu marcowym byl opisany pewien rosyjski seryjny morderca. Mial nawet przydomek tylko wylecial mi z glowy. Przyznal sie on do zabicia 67 osób, a  kazdą ofiare jakoś oznaczal na planszy do szachów. Na pytanie co by zrobil jezeli na planszy zabrakloby miejsca odpowiedzial - "kupilbym nastepną"
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 14 Kwiecień 2008, 23:08:27
W moim przypadku jest odwrotnie- mnie o wiele bardziej pociąga ta wysmakowana, przesiąknieta klimatem Langa i Wiene'a psychodeliczna i baśniowa wizja Burtona. Bo Batman to mit, baś?, legenda. To nie gośc w wojskowym kombinezonie i pelerynie z jakiegoś tam tajnego materialu, który sztywnieje pod wplywem prądu. To cie?, fantom, zjawa, upiór. Joker to nie psychol z poszerzonym uśmiechem i pomalowaną twarzą- to ucieleśnienie psychozy zlego clowna, boga-blazna, demonicznego arlekina.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Jon w 14 Kwiecień 2008, 23:50:15
nie czarujmy sie

- obie wizje mają swój urok, i dopóki bedą eksploatowane przez ludzi znających sie na rzeczy przyjemnie bedzie je oglądac. Burton specjalizuje sie w baśniach, i póki ogranicza sie do tego pozostaje nam tylko podziwianie jego kolejnych dziel. Najzdrowsze bedzie chyba dywersyfikowanie wymaga? dotyczących Bat-filmów w stosunku do rezyserów podejmujących sie ich krecenia. Bez sensu jest wiec zarówno wymaganie od Burtona śmiertelnej powagi  czy doslowności, jak i utyskiwanie na brak szczególnej atmosfery w BB czy TDK, które mają byc po prostu dobrymi kryminalami.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 15 Kwiecień 2008, 21:59:43
Jednakowoz Nolanowi nie zaszkodzi odrobinka klimatu noir :D
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 16 Kwiecień 2008, 14:26:05
No w BR to wlaściwie noir nie ma, za to jest mnóstwo uwielbianego przez Burtona gotyku.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 18 Kwiecień 2008, 20:04:54
Ja powiedzialem, ze Nolanowi sie przyda noir, a nie ze u Burtona bylo :D
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: JaRo w 12 Maj 2008, 14:32:57
 Zdecydowanie jest to mój ulubiony Batfilm jak i ulubiony film wogóle. Co tu duzo pisac, podoba mi sie w nim poprostu wszystko, czyli powtórka z "Batmana" z jeszcze wiekszą ilością plusów. Przede wszystkim podoba mi sie zmiana konwencji. W pierwszej czesci mieliśmy do czynienia z filmem z gangsterskim klimatem kina lat '40, tu zaś mamy do czynienia z mroczną baśnią na pograniczu horroru. Obsadzenie filmu w czasie świąt Bozego Narodzenia to wielki plus filmu. Zwiekszenie dawki mroku i ponowny udzial kompozytora Danny'ego Ellfmana dodatkowo wplywają na klasycznośc tego filmu. Świetnym pomyslem bylo umiejscowienie kryjówki Pingwina w kanalach, wywolują one prawdziwy dreszcz emocji. Skoro przy wrogach...
Pingwin to mój ulubiony filmowy przeciwnik Batmana, odrazający i jednocześnie wzbudzaacy litośc potwór, prawdziwa mroczna legenda miasta, o którym mieszka?cy opowiadają sobie historie. A ta baśniowa śmierc Pingwina to zdecydowanie najlepsze uśmiercenie Batwroga w historii calego universum Batmana. Kobieta Kot równiez zostala bardzo dobrze tu przedstawiona. Chod? nie lubie Michelle i uwazam, ze jest bardzo brzydką aktorką, to jednak przyznaje, ze w tym filmie zrobiono z niej prawdziwe sex cudo, zarówno w kostiumie, jak i bez niego ladnie sie prezentuje. Ten film ukazuje najlepszy wątek milosny Batmana. Podoba mi sie takze Max Shrack, ubrany jak jakiś londy?ski kryminalista z klasą, który spokojnie czmycha po trupach do celu. Gang Cyrkowców to najlepsi filmowi pomagierzy czarnego charaktera, osobiście uwazam, ze ich obecnością Burton chcial zlozyc chold Jokerowi.
Jak juz pisalem, uwazam, ze jest to najlepszy Batfilm, film, w którym wszystko ubustwiam. Ale jednak są w nim pewne bledy, tzw. dziury scenariuszowe, otóz:

- Pingwina wychowaly pingwiny. Mozna na to przymknąc oko, gdyz Tarzana wychowaly malpy, Mowgliego wilki, a Jason Voorhees wychowal sie sam w lesie. Ale jakim cudem pingwiny nauczyly Pingwina ludzkiej mowy, ludzkich zwyczajów?! Uwazam to za bląd, za dziure, którą niedopatrzono w scenariuszu. Powinna byc w filmie jakaś scena, która by nam mówila np. Alfred mówi do Bruce'a (pod koniec filmu, jak jadą samochodem):
Alfred: Paniczu, zatem jaką tajemnice skrywal ten Pingwin? Skąd nauczyl sie ludzkiej mowy, naszych zwyczajów?
Bruce: Nie wiem Alfredzie. Calą swoją tajemnice zabral ze sobą do grobu.
Coś takiego powinno byc, jakaś taka scena. Przez brak takiej sceny widz ma wrazenie, ze Burton prubuje wcisnąc nam ciemnote, ze to pingwiny nauczyly Oswalda mówic, ubierac sie, rozumiec nasz świat.
Nastepna sprawa (takze dziura scenariuszowa):
- w jaki sposób ludzie Pingwina zdobyli plany budowy Batmobilu?
Pomijając te drobne bledy (które jednak razą) film jest prawdziwą klasą samą w sobie. Christopher Nolan myśle, ze nie ruszy postaci Pingwina, ani Kobiety Kota. Obydwie zostaly zbyt dobrze przedstawione, aby ukazywac je na nowo. Nowy Joker musi byc, gdyz Batman bez Jokera zyc nie moze. Nowy Dwie Twarze tez byc musi, bo wersja Tommy Lee Jonesa nie zdobyla uznania. Ale Pingwin i Kocica zaslugują na spoczynek.
Na zako?czenie taka ciekawostka. Pierwotnie w filmie Kobieta Kot miala zginąc w czasie wybuchu z Maxem Shrackiem. O jej ewentualnym przezyciu mial świadczyc cie?, zucony na ceglany mur. Pó?niej widzimy Batsygnal na nocnym niebie i koniec. Scene finalową z Kobietą Kotem, która unosi glowe ku Batsygnalowi dodano na kilka dni przed oficjalną premierą filmu. Michelle nie mogla sie zjawic, wiec ekipa stworzyla na predce popiersie robota. Tak wiec na ko?cu nie widzimy Michelle, tylko robota. Dodanie tej sceny bylo pomyslem Burtona. To równiez Burton wpadl na pomysl z zalobnym marszem pingwinów.
Zawsze gdy oglądam ten film to robi mi sie na ko?cu przykro. Michael Keaton zamyka drzwi od bentleya i odjezdza. Jest to jego ostatnia tak istotna w karierze rola i jak do tej pory ostatni film o Batmanie, który mnie w pelni usatysfakcjonowal.

Moja ocena: 12 / 12.

Plusy:
+ mroczny, baśniowy klimat,
+ obsadzenie akcji podczas świąt Bozego Narodzenia,
+ muzyka,
+ galeria przeciwników,
+ ambitne podejście do tematu*
+ efekty wizualne i specjalne,
+ aktorstwo,
+ kostiumy,
+ monumentalna scenografia,
+ final i zako?czenie.

Minusy:
- drobne dziury scenariuszowe, które jednak razą.

* Warto zwrócic uwage w plusach na to, ze film jest ambitny, gdyz zadko sie to zdarza przy adaptacjach komiksu.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 12 Maj 2008, 15:24:14
(https://www.fjackets.com/blog/wp-content/uploads/2015/10/Catwoman-Batman-Returns.jpg)

Wczoraj póki miałem wolny wieczór powtórzyłem sobie Powrót Batmana, i także o nim wspomnę w kilku zdaniach. Tym razem będzie trochę więcej tekstu i mniej zawartych w nim pochlebstw.

- Staranniejsze wykonanie i maska sprawiają, że oba kostiumy z filmów Burtona podobają mi się tak samo.
- Muzyka w filmie jest świetna ale zawsze rozczarowuje mnie to jak bardzo się różni od wcześniejszego soundtracku Elfmana (zdecydowanie za mało motywu muzycznego Batmana).
- Batman zamiast stać na dachu jakiegoś budynku i w razie zadymy pędzić na miejsce zdarzenia, siedzi wygodnie w domu i zanim by przyjechał do Gotham minęłaby godzina! Policja posiada tylko jeden radiowóz z Gordonem w środku i kiedy przyjeżdżają w miejsce zamieszek nie robią nic poza wezwaniem Batmana! Batman przyjeżdża, wszystkich rozwala (to akurat jedyna minuta tej akcji, która mi się podoba), ale nie skuwa bandytów tylko odchodzi, a policja też chyba nie zajmuje się znokautowanymi cyrkowcami, bo w końcu pojawią się znowu w kolejnej akcji! Nie podoba mi się to.
- O ile mimo wykonania tylko małego fragmentu Gotham w Peanwood, nie czuję klaustrofobii w poprzednim filmie, tak ten jest niesamowicie zamknięty. Nowe miasto... wróć. Nowe WSZYSTKO względem pierwszego Batmana podoba mi się mniej.
- Wolę Anne Hathaway od Michelle Pfeiffer jako aktorkę, w dodatku to u Nolana Selina jest bliższa mojemu wyobrażeniu o niej, bo Catwoman u Burtona to dla mnie pełnoprawny czarny charakter (co sama przyznaje w rozmowie w Pingwinem), w dodatku działający nielogicznie (chce się zemścić na Shrecku, dlatego po wysadzeniu jego sklepu idzie się bawić z Batmanem i Pingwinem, a go zostawia w spokoju?). ALE mimo to, Kobieta kot z Returns jest dla mnie dużo lepsza od tej z TDKR (groźniejsza, dziksza, ma lepszy kostium). Uwielbiam ją.
- Nie lubię zbytnio postaci Pingwina (w większości interpretacji) ale w tym filmie jest zajebisty (DeVito wymiata)!
- Max Shreck w wykonaniu Christophera Walkena to moja ulubiona postać z filmu!
- Scena, w której cyrkowiec porywa lalkę udającą dziecko burmistrza jest zdecydowanie najgłupszą w filmie (gdzie ochrona konferencji? gdzie policja? jeden wielki WTF?)!!!
- Druga akcja z Batmanem jest chyba najlepszą w filmie, a byłaby jeszcze lepsza tylko czemu (WHY?) nigdzie w trakcie zamieszek nie ma nawet jednego policjanta?
- Akcja z wrobieniem Batmana jest równie dobra co poprzednia (o, nawet jest policja), ale finał rozczarowujący. Praktycznie zero pościgu, strzelanin, i walk - tylko gadanie. Jest statycznie, mało spektakularnie i wypada blado przy poprzednim finale. Ale ma kilka świetnych momentów, jak ostatnia scena z Pingwinem. PS: Podczas marszu Pingwinów, ludzie w Gotham wyparowali?
- Selina musiała pędzić do biura, aby przygotować dokumenty na jutrzejsze spotkanie Shrecka z Waynem. Ale to spotkanie nie odbywa się następnego dnia, mijają dwa dodatkowe dni. W dodatku na owym spotkaniu mówi do Shrecka, że "ostatnia noc to dla niej pustka", a przecież spadła 3 noce temu? Wtopa w scenariuszu.

Pewnie tym postem podpadnę wielu "fanom" na forum. Wielu uważa BR za genialny film ponieważ Burton miał wolną rękę przy jego realizacji. Ja niestety sądzę, że co za dużo Burtona to nie zdrowo. I pomijam tu fakt, że trzeba zaakceptować konwencję, w której parasole latają (choć nie ma przy nich nawet jakiegoś silnika), i gdy Batman zabija przestępców to jest spoko, a jak "zabił" księżniczkę to jest od razu poszukiwanym mordercą. Nawet kiedy to wszystko akceptuje to i tak pod niemal każdym względem uważam sequel za słabszy od poprzednika. Ocenę trochę naciągam i przyznaję że pewnie gdyby nie mój ogromny sentyment do filmu i fakt, że jestem fanem Batmana, byłaby o oczko niższa. 8/10
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 12 Maj 2008, 20:46:06
Akurat to, ze miasta nie widac z lotu ptaka, to maly hold , oddany przez Burtona niemieckim impresjonistom, m.in. Fritzowi Langowi i jego "Metropolis".
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 13 Maj 2008, 07:08:20
Moze i to z miastem to hold, ale jak widzisz Grim, nie wymienilem tego w minusach, tylko napisalem, ze sądze, iz mogloby byc tego trochą wiecej.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 13 Maj 2008, 17:17:16
Byloby troche wiecej, to nie bylby hold :D
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Crane w 13 Maj 2008, 18:43:30
Cytat: JaRo w 12 Maj  2008, 14:32:57Zdecydowanie jest to mój ulubiony Batfilm jak i ulubiony film wogóle.
Widze ze nie jestem sam :)

Cytat: Grim Knight w 12 Maj  2008, 20:46:06maly hold , oddany przez Burtona niemieckim impresjonistom, m.in. Fritzowi Langowi i jego "Metropolis".
Ekspresjonistom.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Grim Knight w 13 Maj 2008, 23:09:29
Fakt, meine kleine blende. Dziekowac, dziekowac.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Mihcim w 17 Czerwiec 2008, 23:23:16
Po prostu Batman
9/10
+Pingwin
+Catwoman
+Mroczny
-pojazd pingwina

To po prostu... to po prostu za malo. Rozwi? to.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Hydro w 05 Lipiec 2008, 14:38:45
Świetny film. Kreacja DeVito po prostu boska. Histroia wciagająca. Wreszcie Burton pokazal na co go stac. Catwoman - cud-miód. Moze scena z kotami troche kiczowata, to i tak dobrze to rozwiązali. I bardzo dobry wybór aktorki. Shreck równiez dobry, i ten wygląd Christopera Walkena :) Jedyny minus to gliny i Batman. Malo go tu, och malo, ale jak juz sie pojawi, to porządnie zrobi swoje. Ocena: 10/10
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Mel w 05 Lipiec 2008, 20:03:27
Dokladnie, Hydro! Ja bym dodala taki jeden maly minus, ze film jest strasznie klaustrofobiczny, brakuje pelnych widoków na miasto, a efekt ciasnoty daje po sobie znac w scenach z najwiekszym rozmachem.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 08 Lipiec 2008, 15:35:24
Cytat: Mel w 05 Lipiec  2008, 20:03:27
...Ja bym dodala taki jeden maly minus, ze film jest strasznie klaustrofobiczny, brakuje pelnych widoków na miasto, a efekt ciasnoty daje po sobie znac w scenach z najwiekszym rozmachem.

Dokladnie. W filmie akcja toczy sie praktycznie tylko na "Gotham Plaza". A gdzie reszta Gotham, Batman w zime pracuje tylko w jednej dzielnicy? To samo mozna powiedziec o willi Wayne'a. Przeciez to taki palac, a w filmie widzimy w nim tylko dwa pokoje.  :P

Ale tak czy siak najwiekszy minus to policja, a wlaściwie jej brak.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Epid w 24 Lipiec 2008, 15:15:28
Cytat: Mel w 05 Lipiec  2008, 20:03:27
Ja bym dodala taki jeden maly minus, ze film jest strasznie klaustrofobiczny, brakuje pelnych widoków na miasto, a efekt ciasnoty daje po sobie znac w scenach z najwiekszym rozmachem.

to wlaśnie jeden z cytatów z ekspresjonizmu niemieckiego, o którym bylo juz tyle mowy w tym wątku...  ;)
dla mnie - fana niemieckiego przedwojennego kina - jest to wielki plus!  :D
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: a w 26 Lipiec 2008, 19:47:56
Ten film to prawdziwa klasyka popis wyobra?ni Burtona i jego talentu inscenizacyjnego którym góruje nad innymi twórcami filmów o Batmanie, niestety nie wszystkie jego zabiegi mi sie podobają to znaczy jeden kaczka pingwina. Poza tym tu wlasnie Keaton pokazal prawdziwego psychologicznie batmana czekajacego w mroku na sygnal i zdeterminowanego do walki. Mamy  tez świetnie skonstruowane inne postacie Catwoman ,pingwina i Shrecka nikt znich nie jest calkiem dobry ani calkiem zly nawet Max tak jak w zyciu. W tym filmie obserwujemy tez prawdziwy dramat (dla mnie zaskakujace) czego nie ma ani we wcześniejszych ani pózniejszych ekranizacjach. Moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych filmów Burtona i najoryginalniejszy film o gacku (na razie).
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Final Cloud w 28 Lipiec 2008, 20:48:30
Batman Begins to jak na razie mój ulubiony Batman jaki widzialem (chcialem powiedziec "powstal" ale jeszcze nie oglądalem Dark Knighta ;) czekam na kino).
Co mnie takiego urzeklo? Na pewno to jak świat Gothan zostal przedstawiony- po tym batmanie jesteś w stanie uwierzyc, ze Batman istnieje, w poprzednich cześciach nie bylo takiej mozliwości (oczywiście ja nie wierze, ze Batman istnieje, tylko podalem taki przyklad ;p).
Mój ulubiony tekst:
"Nie to kim jestem pod spodem...ale to, co robie...określa mnie."
"Bruce?"
Az, sie wtedy gesiej skórki dostalo :P
Gra aktorów jest naprawde na wysokim poziomie, chociaz i tak wedlug mnie najlepszym Batmanem byl Keaton!
Co mi sie podobalo? Caly film!
Czego mi brakowalo? http://pl.youtube.com/watch?v=MVN0y4ssX3Q
Co mnie na początku denerwowalo? Glos Batmana ;> ale chwile potem przyzwyczailem sie ;].
Ocena: 9/10
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 28 Lipiec 2008, 21:59:21
Ok domyślam sie ze wypowiadaleś sie o Batman Begins. ;)
To jest Keaton, nie Clayton.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Final Cloud w 28 Lipiec 2008, 22:01:07
Ach, sorry. Po paru latach wrócilem do Batmana i my sie w glowie to wszystko miesza. Przepraszam za utrudnienia...
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 28 Lipiec 2008, 22:35:53
Utrudnie? nie bylo, mala pomylka tylko.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: vincent w 09 Wrzesień 2008, 20:41:07
Troche odświeze temat.
Dziś po chyba roku przerwy obejrzalem Batman i Batman Returns Burtona.
Oba filmy oglądalem nalogowo w dzieci?stwie i zapamietalem jako coś wspanialego.
I tak po obejrzeniu Batmana bylem bardzo zadowolony - film jest boski (moze pomijając scene, w której Batman wysadza Axis w powietrze, a przy okazji zbirów Jokera).
Niestety, tego samego nie moge powiedziec o BR.
Owszem, lubie 'komiksowe' elementy w filmach, ale bez przesady. Nie wiem, jakim cudem, ale jeszcze rok temu ten film tak mnie nie denerwowal. A tutaj przykra niespodzianka: siedzialem totalnie zazenowany.
Litości!
Co mnie najbardziej wyprowadzilo z równowagi? A prosze:

- scena, gdy Gordon mówi, by ktoś wlączyl bat-sygnal i nagle, gdy tylko znak pojawia sie na niebie, to reflektory Bruce'a z nietoperzami strzelają na pokój, w którym siedzi.
- batarang, który sam lata
- fruwający parasol Pingwina
- Batman mordujący swoich wrogów (najpierw spalil jednego zbira zywcem, a pó?niej wysadzil w powietrze bombą drugiego)
- mówicie, mroczny film? jaki mrok?! w 'jedynce' byl, owszem i to namacalny
- niedopracowane walki - Batman czeka na kolejne ciosy nic nie robiąc. W dodatku film stracil na brutalności przez gadki podczas walki
- scena, w której zakladniczka stoi sobie na krawedzi dachu, zamiast zejśc (jak prawdziwa blondynka) i Pingwin, który nie wiadomo skąd i nie wiadomo po co powpychal w parasol nietoperze, które poslusznie zaatakowaly ksiezniczke to chyba szczyt, kocham ją <3
- zdalnie sterowane pingwiny (wtf?!)
- Bruce ma mozliwośc zablokowania glosu z mikrofonu i podstawienia swojego, a nawet przejecia sygnalu sterującego pingwinami - zaniemówilem z wrazenia
- oczywiście, Pingwin ma obraz ze wszystkich kamer w mieście, a na ekranie widzi dokladnie poczynania swoich pociech

To wszystko, co wymienilem wyzej pobilo sonar z TDK, juz teraz na pewno nie bedzie mnie tak razil po oczach.


Naprawde, oglądając ten film, mialem wrazenie, ze widze godny prolog do 'Schumacherów'.
Ale objechalem film, no trudno - sam bylem zdziwiony.
Oczywiście byloby przegieciem nie wspomnienie plusów, a kilka duzych ten film ma:

- odwolania do poprzedniej cześci (kocham to w filmach)
- wspaniala kreacja Michelle Pfeiffer
- bal i rozmowa Bruce'a z Seliną - bezcenne. Wspaniala scena
- Bruce i Alfred

Ogólnie: 5/10





Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Maxie Zeus w 09 Wrzesień 2008, 21:38:55
Zapomnialeś chyba o świetnej muzyce Elfmana ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: vincent w 09 Wrzesień 2008, 21:52:09
Ah, Zeus strzel mnie z pioruna!
Jak moglem zapomniec!
I'm sorry!
Rzeczywiście, Elfman odwalil kawal dobrej roboty, w obydwu filmach. Genialny soundtrack, w duzej mierze to on 'ratuje' sytuacje BR.
Jak moglem zapomniec?!
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 09 Wrzesień 2008, 21:54:50
Vince, polecam ten temat: http://forum.batcave.in5.pl/index.php?topic=200.0 (http://forum.batcave.in5.pl/index.php?topic=200.0)
:)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Funky w 09 Wrzesień 2008, 22:06:36
Lubie "Batman Returns" bo obiektywnie wg. mnie jest to bardzo dobre kino tylko nie jest to film o Batmanie. Burton skupil sie na Catwoman i Pingwinie a Bats byl postacią drugoplanową. I to najbardziej mnie rozczarowuje tak malo "Gacka". BR na mojej liście ulubionych Bat-filmów jest tuz za "The Dark Knight" i "Batman Begins"
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: vincent w 09 Wrzesień 2008, 22:07:48
Ee spoko, fajny temat, ale ja tu pisalem o calym filmie, nie tylko o absurdach (choc w duzej mierze, i te co mnie najbardziej razily wypisalem).

btw, wie ktoś cóz to za muzyka leci podczas balu? Nie ta pierwsza, tylko ta, co zaczyna sie, gdy Bruce I Selina do siebie podchodzą. Ten utwór jest na oryginalnym soundtracku?
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 09 Wrzesień 2008, 22:23:49
Cytatbtw, wie ktoś cóz to za muzyka leci podczas balu? Nie ta pierwsza, tylko ta, co zaczyna sie, gdy Bruce I Selina do siebie podchodzą. Ten utwór jest na oryginalnym soundtracku?
http://www.youtube.com/watch?v=T4y6M2AeQ00
Face to Face - Siouxsie and the Banshees (chociaz nie wiem czy tutaj nie kolaborowali z Elfmanem), kolejny powód dla którego kocham ten film. Gotyk w pelni. Nie wiem czy jest na soundtracku, ale leci wlaśnie ze slowami w muzyce ko?cowej.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Crane w 09 Wrzesień 2008, 23:10:30
Od czego macie BC? http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=soundtrack2

Znakomity kawalek, idealnie pasujący do filmu.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Epid w 10 Wrzesień 2008, 10:39:44
Cytat: (A)nonim w 09 Wrzesień  2008, 22:23:49
http://www.youtube.com/watch?v=T4y6M2AeQ00
Face to Face - Siouxsie and the Banshees (chociaz nie wiem czy tutaj nie kolaborowali z Elfmanem), kolejny powód dla którego kocham ten film. Gotyk w pelni. Nie wiem czy jest na soundtracku, ale leci wlaśnie ze slowami w muzyce ko?cowej.

Elfman byl wspólkompozytorem tego kawalka. A gotyk faktycznie w pelni, bo Siouxsie And The Banshees byli jednymi z glównym przedstawicieli tzw. goth rocka w latach 80-tych. Kiedyś dośc mocno siedzialem w tej muzie.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: vincent w 10 Wrzesień 2008, 12:06:18
Wielkie dzieki za odpowiedzi. Zapetlilem kawalek ;) Coś niesamowitego.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: kelen w 10 Wrzesień 2008, 15:02:20
Piosenka faktycznie swietna, zaluje tylko, ze nigdzie nie moge zdobyc jej singla za normalna cene. Pozostaje kupic soundtrack z BR, ale jakzwykle, mam kase ale na co innego ... :P
Ciezke zycie kolekcjonera
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 10 Wrzesień 2008, 18:43:19
Cytat: Epid w 10 Wrzesień  2008, 10:39:44
Elfman byl wspólkompozytorem tego kawalka. A gotyk faktycznie w pelni, bo Siouxsie And The Banshees byli jednymi z glównym przedstawicieli tzw. goth rocka w latach 80-tych. Kiedyś dośc mocno siedzialem w tej muzie.
Sie wie. ;)
Siouxsie to w ogóle niezla jest, jedna z pierwszych punków, pierwsza dama Gothic Rocka, a jej solowa plyta z zeszlego roku miazdzy.
Róznie mi ich kawalki wchodzą, ale Face to Face, Cities in Dust, czy Arabian Knights (bas!) rządzą i muzycznie i tekstowo.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Max w 18 Lipiec 2009, 22:05:31
"Batman Powraca" uważam za film bardzo udany. Klimat jest jeszcze bardziej "baśniowy" niż w poprzednim filmie. Jest dużo niezgodności z komiksem co w innym temacie określiłem jak "Burtonowskie Ultimate". To chyba pierwszy raz w filmach o Batmanie kiedy została wymyślona CAŁKOWICIE nowa postać, czyli Schreck. Pingwin wiadomo że z komiksowego oryginału ma tylko imię ale zbytnio mi to nie przeszkadza. Pod względem "fantastyczności" ten film bije na głowę wszystkie inne. Godny następba "Batmana" z 1989 roku.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 18 Lipiec 2009, 22:17:33
Shreck to mój ulubiony czarny charakter z poza komiksowego świata. Burton miał nosa :)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 18 Lipiec 2009, 23:59:11
CytatTo chyba pierwszy raz w filmach o Batmanie kiedy została wymyślona CAŁKOWICIE nowa postać, czyli Schreck.

A Grissom czasem też nie był "całkiem nowy" ?
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 19 Lipiec 2009, 00:45:47
Grissom, Ekchart, Knox i na dobrą sprawę Jack Napier
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 19 Lipiec 2009, 13:38:20
Ale Shreck to postać, która została najbardziej rozbudowana z nich wszystkich i za iście prawdę wam powiem... była na wskroś przesiąknięta złem ;). Mimo, że za synalka polazł ;D.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: El Cornetto w 19 Lipiec 2009, 15:32:42
Polazł za synalka, ale wcześniej go wystawił.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 19 Lipiec 2009, 20:29:03
Czyli jeszcze bardziej przesiąknięty...  :)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 23 Sierpień 2009, 01:28:32
To mój ulubiony Bat-film. Mam do niego sentyment, nie on jednak odgrywa główną rolę... Przede wszystkim klimat, Tim Burton i najlepszy moim zdaniem aktor wcielający się w tą rolę. W tym filmie podoba mi się właściwie wszystko. Gra Walkena jest zaraz po Keatonie ozdobą tego arcydzieła. Michele Pheifer też nie pozostaje w cieniu. De Vito to postać poza oceną, bo on przecie jest jakby w garniturze szytym na miarę. Design miasta, wszechogarniająca zima, śnieg, błękity... Niektóre sceny takie jak nocne śledzenie Pingwina batmobilem czy ośmieszanie przed wyborcami... Robią niesamowite wrażenie.

Film oglądany wpierw na VHS z wypożyczalni. Obecnie DVD pierwsze wydanie. Przymierzam się do zakupu tej nowej wersji, lecz zastanawia mnie sens powielania swoich zbiorów. A i czy dodatki warte świeczki? :)

Napisałem również opis na portal FILMWEB, brzmi on tak:
CytatRycerz Gotham powraca w glorii chwały do miasta ,które po raz kolejny potrzebuje jego pomocy. Miastu zagraża kolejny szaleniec, który w celu rewanżu za swe dzieciństwo postanawia pogrążyć miasto w chaosie. Po pojmaniu i zjednoczeniu sił z Shreck'iem staje się silny i władczy. Shreck chytrze reżyseruje wyjście Pingwina z ciemnych kanałów. Cobblepot zdobywa podstawionych klakierów i sławę wśród możnych miasta. Gdy Oswald pnie się w górę, na drodze Batmana staje ktoś jeszcze, była sekretarka Max'a Shreck'a Selina Kyle. Człowiek nietoperz ma niełatwe zadanie ponieważ oboje spiskują przeciwko niemu chcąc jego klęski i pogrążenia w oczach mas. Książę nocy nie postanawia się jednak poddać i wyszukanymi technikami kompromituje przyszłego burmistrza czym sprowadza go do miejsca ,z którego wyszedł. Akcja przenosi się na opustoszałe ulice Gotham i kanały Pingwina gdzie ma dojść do ostatecznego starcia.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 23 Sierpień 2009, 09:10:22
Witaj MR.JACK. Jeżeli masz wydanie tego filmu 1DVD, to polecam ci kupienie BR z antologii. Masz w nich całkiem sporo (ponad 2 godziny), niezłych dodatków, z którymi możesz się zapoznać na stronie BC, a teraz jest ta wersja 2DVD dostępna już od 29zł, czyli bardzo tanio (ja zapłaciłem dwa razy tyle). Jak jesteś fanem i to twoja ulubiona część, to powinieneś mieć to wydanie. ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 23 Sierpień 2009, 10:28:04
CytatA i czy dodatki warte świeczki?

Batmany Burtona mają jedne z najlepszych dodatków jakie w ogóle widziałem na DVD (B'89 - 3 godziny, BR - 2 godziny) a trochę już widziałem (nazywanie tych ododatków "niezłymi" to nieporozumienie), poprawiony obraz i lektora, którego nie ma na starych wydaniach. Poza tym można kupić i za 26 zeta jak dobrze poszukać, a jak na takie wydanie to bardzo mało.

Jak najbardziej warte zakupienia.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Filer w 23 Sierpień 2009, 18:48:44
Z tym, że akurat BR ma dodatków najmniej z całej antologii :).
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 23 Sierpień 2009, 19:27:47
Cytat: Juby w 23 Sierpień  2009, 09:10:22
Witaj MR.JACK. Jeżeli masz wydanie tego filmu 1DVD, to polecam ci kupienie BR z antologii. Masz w nich całkiem sporo (ponad 2 godziny), niezłych dodatków
Są napisy? :)

Podejrzewam że nie ale nie zaszkodzi spytać.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 23 Sierpień 2009, 19:35:14
Wszystkie dodatki na drugiej płycie mają polskie napisy. Jedynie komentarz reżysera na pierwszej płycie ich nie ma, ale to mała strata bo Burton zwyczajnie nudzi i nie da się go słuchać. Powtarza po dwa razy w każdym zdaniu zwroty - "You know" i "I mean", 30 minut słuchania i ma się ochotę wyłączyć komentarz w cholerę.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 23 Sierpień 2009, 20:29:38
Cytat: Gieferg w 23 Sierpień  2009, 19:35:14
Wszystkie dodatki na drugiej płycie mają polskie napisy. Jedynie komentarz reżysera na pierwszej płycie ich nie ma, ale to mała strata bo Burton zwyczajnie nudzi i nie da się go słuchać. Powtarza po dwa razy w każdym zdaniu zwroty - "You know" i "I mean", 30 minut słuchania i ma się ochotę wyłączyć komentarz w cholerę.
Dzięki za info. Przekonaliście mnie jutro jadę i nabywam BR za 19, 90! w media. ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 23 Sierpień 2009, 21:11:45
Gieferg nie przesadzaj, że Batmany mają aż takie dobre dodatki. Trochę mało w nich ujęć z planu, i to że trwają niewiele ponad dwie godziny to duży minus (bo jeśli dobrze pamiętam to przy STAR WARS I było ich około 6 godzin). Ale warte są one uwagi.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Filer w 23 Sierpień 2009, 21:52:13
Liczy się ilość, czy jakość? Takie wydanie "Batmana" ujęło chyba każdy aspekt filmu. Dodatkowo opowiedziało o historii postaci i jej twórcy. Nie wiem czego chciałbyś więcej.

Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 24 Sierpień 2009, 01:26:40
CytatGieferg nie przesadzaj, że Batmany mają aż takie dobre dodatki.

Powiem tak, napisałem Z TYCH KTÓRE WIDZIAŁEM:
http://img197.imageshack.us/img197/9466/nowafotkap.jpg

Z tego wszystkiego tylko LOTRy 4DVD mają lepsze, a kilka innych filmów (Alieny, Blade Runner, Kingdom of Heaven) ma mniej więcej na zbliżonym poziomie. Jeszcze jakieś uwagi?

Cytati to że trwają niewiele ponad dwie godziny

B'89 ma 3 godziny, więc nie wiem jak ty to liczysz. BR ma 2 godziny i to żaden minus bo to konkretna ilośc, a jakość dodatków również ma tu znaczenie. Poza tym - jesli Star Warsy mają 6 godzin, to tylko wliczając komentarze. Jak w Batmanach wliczysz komentarze to B'89 ma 5 godzin, a BR 4 godziny. Ponadto -- mam Star Warsy i wszystkie dodatki do nich - i Batmany dodatki mają lepsze. SW ma ponad 3 godziny dodatków do całej starej trylogii ŁĄCZNIE, a nowa trylogia ma po 2-3 godziny na film ale są o wiele gorsze od tych z Bat-Antologii.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: XIII w 24 Sierpień 2009, 08:34:24
W Media Markt widziałem Batmany Burtona i Schumachera za 2 dychy.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 24 Sierpień 2009, 10:22:50
Cytat: XIII w 24 Sierpień  2009, 08:34:24
W Media Markt widziałem Batmany Burtona i Schumachera za 2 dychy.
Też właśnie za taką cenę dzisiaj nabywam. ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy w 29 Sierpień 2009, 10:02:03
Po świetnej części pierwszej doczekaliśmy się kolejnej części czyli Batman Returns. Pierwszy film był wspaniały, a drugi jest jeszcze lepszy. Po raz kolejny obsada prezentuje się świetnie. Zawsze uważałem że jakby miałby powstać Ultimate w Batmanie, to powinno być takie jak w filmach Burtona. Burton wykreował praktycznie własne Ultimate, które jest wspaniałe. Jak zwykle mamy baśniowy klimat, tyle że tu jeszcze bardziej intensywniejszy. Przeciwnicy Batmana, czyli Catwoman, Pingwin i Max Shreck (czy jak tam się jego nazwisko pisało) są niesamowicie przedstawieni. Genezy przeciwników świetnie wpasowują się do filmu. Pingwin, nie jako gangster, tylko ekhem... "dzieck-mutant" wychowane przez Pingiwny, brzmi to trochę dziwnie, jednak do filmów Tima Burtona pasuje jak ulał. Catwoman. Hmm, myślę że również ożywienie jej za sprawą kotów jest dziwne, a wpasowuje się świetnie do konwencji. Chociaż brakuje mi tu jej mani odnoście praw zwierząt itp. No i czas na postać wymyśloną przez Burtona która odgrywa jedna z większych ról w filmie. Jak się ogląda go na ekranie, to naprawdę można sobie pomyśleć - niezły z niego skurwiel. Wprowadził Oswalda do Gotham, zabił Seline, jest wyrachowany w tym co robi, a jednak oddał życie za syna. Świetna postać, nie jest do końca zła ani dobra. Od strony technicznej film prezentuje się jak na tamte czasy świetnie. Kolejny raz mamy stary Batmobile z pierwszej części, a Batman ma nowy, trochę lepszy kostium. Jednak dalej nie może ruszać głową, ani biegać. Ale walki są świetnie zrobione. Jak zwykle Elfman spisał się, i muzyka jest przewspaniała. Burton nie nakręcił wiernej adaptacji, bo skupił się żeby zrobić dobry film o Batmanie. I udało mu się to.

Ocena: 10/10
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 29 Sierpień 2009, 21:17:54
Rycerz Gotham powraca w glorii chwały do miasta, które po raz kolejny potrzebuje jego pomocy. Miastu zagraża kolejny szaleniec, który w celu rewanżu za swe dzieciństwo postanawia pogrążyć miasto w chaosie. Po pojmaniu i zjednoczeniu sił z Maxem Shreckiem staje się silny i władczy. Shreck chytrze reżyseruje wyjście Pingwina z ciemnych kanałów. Cobblepot zdobywa podstawionych klakierów i sławę wśród możnych miasta. Gdy Oswald pnie się w górę, na drodze Batmana staje ktoś jeszcze. Jest nią była sekretarka Shrecka, Selina Kyle. Człowiek nietoperz ma niełatwe zadanie ponieważ oboje spiskują przeciwko niemu chcąc jego klęski i pogrążenia w oczach mas. Książę nocy nie postanawia się jednak poddać i wyszukanymi technikami kompromituje przyszłego burmistrza czym sprowadza go do miejsca, z którego wyszedł. Akcja przenosi się na opustoszałe ulice Gotham i kanały Pingwina gdzie ma dojść do ostatecznego starcia...

Tak pokrótce przedstawia się fabuła filmu. A jak wrażenia widza? Film wbija w fotel. Od pierwszego seansu. W przypadku pierwszej części, oglądający ma wrażenie zaproszonym na dwie godziny w inny świat. To w przypadku omawianej części? Wręcz dobrowolnie wciągnięty. Na taki stan rzeczy składa się świetne aktorstwo. Na pierwszy plan wysuwa się wspaniały Christopher Walken. Mimo iż gra postać fikcyjną (mam tu na myśli iż nie było go w komiksie Boba Kane). To i tak z tria złoczyńców wysuwa się na pierwszy plan. Następnie Danny De Vito, który niczym Marlon Brando zatraca się w powierzonej mu roli. Catwoman, Michele Pfeifer też nie pozostawia wątpliwości że rola była wręcz dla niej stworzona. Tak w skrócie ma się sprawa obsady.

Przechodzimy do tego co film ma w sobie najlepsze, czyli? Klimatu i niepowtarzalności. Począwszy od designu Gotham, po rozmach fabularny. Film ma wszystko i jeszcze więcej od poprzednika.

Ocena: 10/10  
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Sierpień 2009, 21:31:31
A kto mi wyjaśni za co policja ścigała Batmana w tym filmie?
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Crane w 29 Sierpień 2009, 21:40:04
Oglądałeś w ogóle BR?
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Sierpień 2009, 21:49:02
Oczywiście to było pytanie retoryczne. :P Chodzi mi tu o logikę działań policji w filmie.

A więc, policja ściga Batmana za to, że "prawdopodobnie" miał on coś wspólnego ze zniknięciem Lodowej księżniczki, a nie ściga go za to, że ZAMORDOWAŁ (i to wysadzając go bombą na kawałki) jednego z clownów, z gangu Pingwina. :o :P To co, w świecie Burtona Batman może zabijać 'tych złych', ale blondyny nie może tknąć. :P

Akcja z wrabianiem Batmana jest moją ulubioną w filmie, ale podczas ostatniego seansu po prostu dotarło do mnie jak ona jest głupia jeśli chodzi o scenariusz filmu. W dodatku gdy Nietoperz 'niby zrzuca Księżniczkę' z dachu budynku, policja z komisarzem na czele tak błyskawicznie zareagowała na śmierć blondyny, że w przeciągu dokładnie 3 sekund dotarła na ten sam dach budynku. Superman może tylko pozazdrościć. ::)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: kelen w 29 Sierpień 2009, 21:57:43
Z tego co wiem, to Batman byl podejrzany o ZABICIE Lodowej Ksiezniczki, a nie o to, ze ma cos wspolnego z jej zniknieciem. A wybuchajacego clowna musieli nie zauwazyc :D
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Sierpień 2009, 22:06:35
A skąd policja wiedziała, że lodowa księżniczka nie żyje. Uznano ją na razie za zaginioną, a to, że znaleźli tam zakrwawiony batarang, nie oznacza że Nietoperz musiał ją zabić. Równie dobrze mogła być ona związana przez jakiegoś zabójcę, a on kiedy chciał ją uwolnić przecinając liny, przepadkiem skaleczył jej rękę. Widać policja w filmie nie ma wyobraźni, i zamiast przesłuchać Batmana wzywając go reflektorem, postanowili go zastrzelić - na szczęście Gordon umie krzyczeć "Nie strzelać". ::)

Posted on: 29 Sierpień  2009, 22:02:49

 EDIT: Pewnie spalenia jednego z clownów policja też nie zauważyła. :P
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: kelen w 29 Sierpień 2009, 22:06:49
To albo ja zle pamietam film, albo ta kobitka spadla z dachu budynku na oczach masy ludzi, gdzie lataly nietoperze i Batman na lotni.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Sierpień 2009, 22:10:38
No tak... ALE policja to zauważyła i wbiegła na budynek, aby zabić Batmana w przeciągu 3 sekund? Jak już pisałem - Superman może im pozazdrościć. :P
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: kelen w 29 Sierpień 2009, 22:18:44
Ale za to dostales odpowiedz na pytanie "czemu Batmana scigala policja" :) A z ta szybkoscia to wiadomo, blad.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Huntersky w 29 Sierpień 2009, 23:16:54
CytatALE policja to zauważyła i wbiegła na budynek, aby zabić Batmana w przeciągu 3 sekund?
A to nie było tak, że policja widziała jak ją niby wyrzuca? :P
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 30 Sierpień 2009, 00:36:34
Cytat: Juby w 29 Sierpień  2009, 22:10:38
No tak... ALE policja to zauważyła i wbiegła na budynek, aby zabić Batmana w przeciągu 3 sekund? Jak już pisałem - Superman może im pozazdrościć. :P

Za nim ona spadła na dobre, minęło trochę czasu... Ludziska zaczęli się drzeć a Gacek stał zamurowany. To trochę trwało w rzeczywistości (he, he filmowej). Jest taka scena (spowolniona) jak reflektor policyjny oślepia Batmana. Burton wszystko przemyślał spokojnie. Na górze pierwsi są młodzi gliniarze dopiero później Gordon. Logika jest. Stary szybciej od młodziaków się nie wtoczył, nie? Poza tym może mieli windę? Nie wykluczone. :) Pozostaje wątek nietoperzy skąd się tam wzięły, u licha? ::)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Sierpień 2009, 10:44:03
Cytat: kelen w 29 Sierpień  2009, 22:18:44
Ale za to dostales odpowiedz na pytanie "czemu Batmana scigala policja" :) A z ta szybkoscia to wiadomo, blad.

KELEN JA JUŻ PISAŁEM, ŻE TO BYŁO PYTANIE RETORYCZNE! Ja wiem czemu ścigają Batmana - za zabicie księżniczki, ale tak szybko wbiec na budynek?

Huntersky i MR.JACK - ten budynek miał tyle pięter wysokości, że księżniczka spadała z niego dobre kilka sekund. A Batman zdążył się tylko odwrócić do Pingwina, (ten coś zająknął i schował się za drzwiami), a policja po dwóch sekundach już była na dachu. Burton nic sobie tutaj nie przemyślał - to jest błąd, ale TO NIE TEN BŁĄD, KTÓRY WYPOMNIAŁEM.


Jak już pisałem mi chodzi tutaj o LOGIKĘ DZIAŁAŃ POLICJI W FILMIE.

Za to, że Batman zabij blondynkę, "która kiedyś była aktorką" w dodatku, policjanci od razu chcą zabić Nietoperza. Ale jak zabija bandytów to im, to nie przeszkadza. Co robili clowni z gangu w filmie - napad z bronię w ręku / niszczenie cudzego mienia - sąd w żadnym kraju nie dał by im za to nawet dożywocia, a Batman i zabija z zimną krwią, na co policja "Dziękuję"! :P I to jest bohater. Rozumiem, że w filmie Nietoperz miał zabijać przestępców (co i tak jest głupie, i jest tak tylko w tej części), ale czy w świecie Burtona moją jakieś wyznaczniki typu - Batman może zabijać każdego, kto złamie prawo, ale ładnych blondynek ma nie tykać? To niedorzeczne, i jest to wielki błąd scenariuszowy- Oooooooooo wiele większy od tego, że policjanci szybcy jak 'Flash' wbiegli na kilkudziesięciu piętrowy budynek. Psuje on w filmie cały wątek wrabiania Batmana, i nie można wytłumaczyć go konwencją reżysera. ::) :P



Kolejny błąd logiczny jaki zauważyłem (choć nie tak duży jak poprzedni) w filmie podczas ostatniego seansu to - Shreck. Christopher Walken w swojej roli wypadł genialnie, to nie ulega wątpliwości, stał się on najciekawszą postacią w filmie. Jednak coś mi tutaj nie pasuje:

Wiem, że on jest bardzo bogaty, ale czy w środku filmu Kobieta Kot nie wysadza czasem jego 'ogromnego' domu towarowego? Z czegoś takiego Shreck musiał czerpać spore dochody, a jak widzimy jego głównym motywem zbrodni, jest zapewnienie swojemu synowi 'bogatej' przyszłości. Skoro tak to czemu w filmie, nie ma nawet jednej sceny, w której jest on niezadowolony, czy wściekły z powodu tego co się stało. Nie przejął się stratą wielu milionów dolarów? Musi być baaardzo bogaty. :P



Tak, tak jest kolejny błąd w filmie, który dostrzegłem. Nie jest on duży, i porównywalny jest do jednej sceny w TDK.

Otóż Crane kiedyś zauważył, że Batman pojawia się obok Dent'a i Schiff'a. Tylko skąd on wiedział gdzie oni są? :P No tak, to jest błąd i w BR mamy to samo. Skąd Kobieta Kot wiedziała, gdzie jest kryjówka Pingwina, i skąd w ogóle się tam wzięła w finale filmu? :P

To jest błąd na takim samym poziomie, o ile nie większy, bo możemy się domyślać jak Nietoperz znalazł Denta (Batman mógł szukać jakiś czas Denta, i znaleźć go w dzielnicy, w której np. kiedyś skorumpowani policjanci sprzedawali narkotyki, czy coś takiego - o czym Dent wiedział, bo ich za to zgarnął, i Batman także wiedział, że może się go tam spodziewać), a Kobieta Kot nie miała jak znaleźć Pingwina, chyba, że przeszła kanały w całym Gotham. ;D


To na razie tyle. ;)

Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 30 Sierpień 2009, 12:03:59
CytatRozumiem, że w filmie Nietoperz miał zabijać przestępców (co i tak jest głupie, i jest tak tylko w tej części)

W pierszym Batmanie Burtona Batman również zabijał (vide: gość na dzwonnicy).
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Sierpień 2009, 13:25:10
Tam to co innego. Batman był wściekły, bo chciał dopaść zabójcę swoich rodziców, więc na dzwonnicy nie patrzył już na zakazy prawne tylko chciał zabić Jokera. Po drodze napatoczył się jego czarny sługus. Tyle, że tu policja nie miała go o co aż tak obwiniać, bo w końcu 10 minut wcześniej uratował on setki mieszkańców miasta przed otruciem, za co byli mu wdzięczni. Choć mnie osobiście też to troszeczkę razi.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: kelen w 30 Sierpień 2009, 13:58:26
Co nie zmienia faktu, ze mial zamiar, tka czy siak, zabic Jokera. Przy okazji swobodnie strzelal z samolotu do kazdego czlowieka, a w Jokera puscil cala serie.
Batman Burtona po prostu zabija, tak jak to robil pierwotnie w komiksach.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Sierpień 2009, 16:17:52
Batman strzelał do Jokera kiedy nie było już tłumu (rozpędzili go ludzie Jokera). W dodatku nie byli przy tym ani policja, ani żadni świadkowie (poza ludźmi clowna). Gdy na początku filmu Batman wrzuca Napiera do kadzi, Gordon nie mówi - "On i tak był bandytą tego może zabić", tylko każe go ścigać swoim ludziom, więc w pierwszym filmie nie tolerowano morderst Nietoperza.

A w BR pozwala on zabijać Batmanowi wszystkich, którzy złamią prawo - a może Lodowa Księżniczka coś, kiedyś ukradła i za to ją Batman zabił. To by go usprawiedliwiało? :P Wtedy mogliby go nie ścigać? ::) To niekonsekwencja i błąd scenariusza.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 30 Sierpień 2009, 17:20:43
CytatA w BR pozwala on zabijać Batmanowi wszystkich, którzy złamią prawo

Moment, czy policja widziała jak Batman wsadza gostkowi dynamit za pasek?

Juby - czepiasz się bez sensu i tyle.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Sierpień 2009, 19:38:21
JA SIĘ CZEPIAM BEZ SENSU? Policja mogła zauważyć ślady po wybuchu w studzience, i w niej znaleźć szczątki clowna (w końcu to miejsce przestępstwa, choć biorąc pod uwagę dotychczasowe działania policji w filmie, to zabrakłoby im na to wyobraźni).

Poza tym, czy policja nie była przy tym jak Batman (niby bohater) spalił żywcem jednego z cyrkowców? :P No tak Gieferg pewnie zaraz mi powiesz, że mógł on przeżyć, a Batman miał uzasadniony motyw, aby go mordować (w końcu clown spalił kilka zabawek w sklepie). ::)

A jak usprawiedliwisz pozostałe błędy, które opisałem wyżej, Gieferg?

Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy w 30 Sierpień 2009, 19:59:28
Mi się wydaje, że Burton chciał pokazać Batmana takiego jak stworzył go Bob Kane. Pamiętajmy że pierwszy i oryginalny Batman zabijał swoich przeciwników. Idąc taki tokiem myślenia, Burton stworzył bardzo komiksowego Batmana w swoich filmach, i myślę że to było zamierzane. U Burtona nic nie jest przypadkiem...
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 30 Sierpień 2009, 20:52:24
To fajnie, że Burton specjalnie z superbohatera zrobił mordercę (bo 50 lat wcześniej ktoś tak zrobił w komiksach, czytanych wówczas tylko przez dzieci, i nie traktowanych przez nikogo poważnie) :P.

Ale mi chodzi o sam fakt, że "tych złych Batman może zabijać, a tych dobrych nie". Gdyby znalazł dowód na to, że burmistrz wziął łapówkę to mógłby go zabić, a policja by mu nic nie zrobiła, bo tamten był przestępcą. :P Idiotyzm i niekonsekwencja.

Crane bodajże po premierze Mrocznego Rycerza napisał, że dla niego nadal najlepszym Bat-filmem jest BR, gdyż jest całkowicie konsekwentny w wykonaniu, a w urealnianym TDK, w finale filmu wszystkie problemy rozwiązuje sonar 'z innej bajki'. ALE czy to, że w Mrocznym Rycerzu jest lekko popsute ostatnie 25 minut filmu jest gorszą wadą niż to, iż cała budowa postaci Batmana, wszystkie działania policji Gotham, oraz cały wątek z wrabianiem Nietoperza, są ogromnymi błędami scenariuszowymi? :P Dla mnie odpowiedź jest oczywista...

Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: kelen w 30 Sierpień 2009, 21:20:12
CytatTo fajnie, że Burton specjalnie z superbohatera zrobił mordercę (bo 50 lat wcześniej ktoś tak zrobił w komiksach, czytanych wówczas tylko przez dzieci, i nie traktowanych przez nikogo poważnie)
50 lat wczesniej Batman nie zabijal. Raczej 70-65 lat temu. Szybko to zmienili, bo wydawcy sie to nie podobalo. I to nie takie "ktos tak sobie zrobil", bo to bylo pierwotne zalozenie postaci.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 30 Sierpień 2009, 22:59:19
CytatPolicja mogła zauważyć ślady po wybuchu w studzience, i w niej znaleźć szczątki clowna

Jak dla mnie to on po tym jak wpadł do kanału wyciagnał bombkę zza pasa, rzucił na ziemię, a sam schował się za zakrętem kanału ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 30 Sierpień 2009, 23:07:42
CytatTo fajnie, że Burton specjalnie z superbohatera zrobił mordercę (bo 50 lat wcześniej ktoś tak zrobił w komiksach, czytanych wówczas tylko przez dzieci, i nie traktowanych przez nikogo poważnie)
Ty się lepiej zapytaj jak my mamy Ciebie po takim tekście traktować poważnie?

Cały czas nie chcesz pojąć że BR jest filmem mocno odrealnionym i nie możesz do niego podchodzić tak jak do TDK, bo to tak jakbyś chciał zmartwychwstanie Jezusa wytłumaczyć naukowo.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Crane w 31 Sierpień 2009, 00:16:22
Cytat: Juby w 30 Sierpień  2009, 20:52:24czy to, że w Mrocznym Rycerzu jest lekko popsute ostatnie 25 minut filmu jest gorszą wadą niż to, iż cała budowa postaci Batmana, wszystkie działania policji Gotham, oraz cały wątek z wrabianiem Nietoperza, są ogromnymi błędami scenariuszowymi? :P Dla mnie odpowiedź jest oczywista...
Dla ciebie odpowiedź może i jest oczywista, ale to o co ci chodzi już takie nie jest. Przede wszystkim chyba nie do końca wiesz co to jest "błąd scenariuszowy".
- W filmach Burtona Gacek nie jest harcerzykiem, który boi się zadrapać swoich przeciwników. Gdzie tu błąd?
- Co to znaczy wszystkie działania policji? Może akceptują fakt że Batman zabija członków gangu? To moralnie dwuznaczne, ale ta kwestia nigdy w filmie nie zostaje poruszona, w tym wypadku wymagane jest po prostu zawieszenie niewiary. Błędu scenariuszowego brak.
- Cały wątek z wrobieniem Nietoperza ma się dobrze, próbujesz szukać dziur tam gdzie ich zwyczajnie nie ma. Gordon i policjanci zjawiają się na dachu zbyt szybko? Owszem, ale w jaki to niby sposób dyskwalifikuje cały wątek? Może staraj się precyzyjniej dobierać słowa.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Sierpień 2009, 09:09:07
# U Burtona, Batman zamordował clowna PALĄC GO ŻYWCEM, za to że ten spalił kilka zabawek w sklepie (w sumie to sąd też by go za to skazał na śmierć ::)). Jeżeli to miało być działanie superbohatera, to dla mnie jest to błąd, i totalnie złe podejście do budowy działań postaci Nietoperza.

# Oni w tym filmie tolerują wszystkie działania Batmana (w tym brutalne morderstwa), poza tym, że nie pozwalają mu tknąć jednej blondyneczki. Zapytam jeszcze raz - Czy gdyby Batman znalazł jakikolwiek dowód na to, że burmistrz Gotham miał powiązanie z gangiem cyrkowców, to Batman mógłby sobie zabić burmistrza miasta i policja nic by mu za to nie zrobiła? W dodatku zamiast działać na miejscu przestępstwa, to policja tak:

1) W pierwszej akcji na miejsce rozróby gangu cyrkowego, przyjeżdża 'tylko jeden radiowóz', i to z głównym komisarzem policji w środku. Oczywiście nie robią oni nic, tylko Gordon każe włączyć swoim ludziom sygnał - niech w końcu Batman za nich posprząta.

2) Gang cyrkowców musiał jakoś wejść do nowego 'domu' Pingwina w mieście i jak widać często w nim przebywali. Policja niestety nie jest tak inteligentna, aby powiązać bandę cyrkowców w jego mieszkaniu, z dzień wcześniej atakującym gangiem cyrkowców... Ej przecież to ci sami. ::)

3) Burmistrz przemawia przed tłumem. Jest tam wielu dziennikarzy i rodzina najważniejszej osoby w mieście. Zero jakiejkolwiek policji - byle clown może sobie podskoczyć i porwać dziecko burmistrza.

4) Fajnie, że Batman w pierwszej akcji dokopał całemu gangowi cyrkowców. Szkoda tylko, że policja zapomniała ich aresztować i w kolejnej akcji, gang z powrotem atakuje miasto. Tyle, że teraz policja nie wysila się tak jak dotychczas w filmie, postanawia nie wysyłać na miejsce zamieszek nawet jednego policjanta. Bo po co, morderca clownów w stroju nietoperza za nich posprząta? :P

5) Już opisywane przeze mnie wyżej ściganie Batmana. Przecież skoro policja toleruje morderstwa członków gangu, to Batman mógł im pomachać maską clowna i powiedzieć - "Patrzcie co znalazłem w jej torebce!" Co wtedy, Gordon by krzyknął - "Hura, niech zdycha blondyna!". Nie ścigać za to Batmana.

6) Policja jest tak inteligentna, że potrafi w Gotham zabić za nic. Ktoś puścił w głośnikach tekst pingwina, który obraża mieszkańców Gotham. Oczywiście nie wiadomo skąd to dochodzi, i czy nagranie jest autentyczne. Ale skoro Pingwin zaczyna uciekać, to prują w niego z rewolwerów, a co będzie 'obrażał porządnych obywateli'. :P


Rzeczywiście Crane, działania policji w filmie są znakomicie przedstawione. (A)nonim kiedyś napisał, że policja robi w tym filmie tyle ile musi, zostawiając pole do popisu Batmanowi. Cóż, ja bym się nad tym jeszcze zastanowił... ;)

# Odpowiedź na twój trzeci akapit, wkradł się już wcześniej. Cały wątek wrabiania Batmana jest błędem. Akcja ta jest nielogiczna, bo...
Cytat: Juby w 31 Sierpień  2009, 09:09:07
... Przecież skoro policja toleruje morderstwa członków gangu, to Batman mógł im pomachać maską clowna i powiedzieć - "Patrzcie co znalazłem w jej torebce!" Co wtedy, Gordon by krzyknął - "Hura, niech zdycha blondyna!". Nie ścigać za to Batmana.



Cytat: kelen w 30 Sierpień  2009, 21:20:12
50 lat wczesniej Batman nie zabijal. Raczej 70-65 lat temu. Szybko to zmienili, bo wydawcy sie to nie podobalo. I to nie takie "ktos tak sobie zrobil", bo to bylo pierwotne zalozenie postaci.

50 lat wcześniej patrząc od 1992 roku kelen. ;) I to, że wtedy tak działał Batman nie oznacza, że powinien tak działać w filmach. Przecież w 1939 roku komiksy były tylko zabawnymi 6 stronowymi historyjkami, których dorośli nawet nie brali poważnie, więc Batman mógł se robić co chce, byle by się dzieciom podobało. A film chyba miał być poważny co?

Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: kelen w 31 Sierpień 2009, 12:39:19
Cytat50 lat wcześniej patrząc od 1992 roku kelen.  I to, że wtedy tak działał Batman nie oznacza, że powinien tak działać w filmach. Przecież w 1939 roku komiksy były tylko zabawnymi 6 stronowymi historyjkami, których dorośli nawet nie brali poważnie, więc Batman mógł se robić co chce, byle by się dzieciom podobało. A film chyba miał być poważny co?
Czy az tak zabawnymi to bym nie powiedzial. Co prawda zawieraly elementy, ktore dzis moga niektorych smieszyc, ale raczej nie byly skierowane dla dzieci. I skad ta pewnosc, co do opinii publicznej na temat komiksow z tamtych lat?
Coz, mowisz, ze skoro tak dzialal, to nie znaczy, ze musi w filmie robic tak samo. Tylko, ze Burton kreujac swojego Batmana wzorowal sie na TDKR i bardzo wczesnym Batmanie. W obu przypadkach byl brutalny wobec wrogow, a w pierwszych komiksach czasem nawet grozil bronia palna.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 31 Sierpień 2009, 13:29:39
Cytat# U Burtona, Batman zamordował clowna PALĄC GO ŻYWCEM, za to że ten spalił kilka zabawek w sklepie (w sumie to sąd też by go za to skazał na śmierć Z politowaniem). Jeżeli to miało być działanie superbohatera, to dla mnie jest to błąd, i totalnie złe podejście do budowy działań postaci Nietoperza.
Skąd wiesz że ten clown zginął? Mógł się rzucić na ziemię i wytarzać w śniegu.
W "Powrocie Mrocznego Rycerza" Batman np. strzelał do mutantów z gumowych kul (przy czym nie do końca wiadomo czy te kule na serio były gumowe), a Batman w Returns bardzo mi się kojarzy w zachowaniu z tym z komiksowego Powrotu, ma radykalizm którego Brudny Harry może pozazdrościć.
Cytat# Oni w tym filmie tolerują wszystkie działania Batmana (w tym brutalne morderstwa), poza tym, że nie pozwalają mu tknąć jednej blondyneczki. Zapytam jeszcze raz - Czy gdyby Batman znalazł jakikolwiek dowód na to, że burmistrz Gotham miał powiązanie z gangiem cyrkowców, to Batman mógłby sobie zabić burmistrza miasta i policja nic by mu za to nie zrobiła?
Jeśli ta scena byłaby przydatna to tak. Przykład z baśni - król okazuje się być złym smokiem. Raczej nikt z nim nie będzie rozmawiać, tylko wszyscy będą chcieli aby rycerz odciął mu łeb.
Cytat1) W pierwszej akcji na miejsce rozróby gangu cyrkowego, przyjeżdża 'tylko jeden radiowóz', i to z głównym komisarzem policji w środku. Oczywiście nie robią oni nic, tylko Gordon każe włączyć swoim ludziom sygnał - niech w końcu Batman za nich posprząta.
Kwestia odbioru. Mi to bardziej wyglądało na sytuację, w której policja naprawdę nie może sobie dać rady z poważnym zagrożeniem i wzywa Batmana.
Cytat2) Gang cyrkowców musiał jakoś wejść do nowego 'domu' Pingwina w mieście i jak widać często w nim przebywali. Policja niestety nie jest tak inteligentna, aby powiązać bandę cyrkowców w jego mieszkaniu, z dzień wcześniej atakującym gangiem cyrkowców... Ej przecież to ci sami.
Ty mi lepiej powiedz jakim cudem w komiksie świat się nie domyślił że Bruce Wayne jest Batmanem, a jego adaptowany syn, Tim Robinem. Zawieszenie niewiary o którym wspomniał Crane, bo nie to jest tutaj ważne.
Cytat3) Burmistrz przemawia przed tłumem. Jest tam wielu dziennikarzy i rodzina najważniejszej osoby w mieście. Zero jakiejkolwiek policji - byle clown może sobie podskoczyć i porwać dziecko burmistrza.
Ta scena jest specjalnie przerysowana - zwróć uwagę na komiczny dialog clowna z Pingwinem. Gliniarze strzelający do clowna mogli się w niej pojawić, ale bez nich nic się stało.
Cytat5) Już opisywane przeze mnie wyżej ściganie Batmana. Przecież skoro policja toleruje morderstwa członków gangu, to Batman mógł im pomachać maską clowna i powiedzieć - "Patrzcie co znalazłem w jej torebce!" Co wtedy, Gordon by krzyknął - "Hura, niech zdycha blondyna!". Nie ścigać za to Batmana.
No. Z tym że Batman by tego nie zrobił, dlaczego? - patrz dalej.
Cytat6) Policja jest tak inteligentna, że potrafi w Gotham zabić za nic. Ktoś puścił w głośnikach tekst pingwina, który obraża mieszkańców Gotham. Oczywiście nie wiadomo skąd to dochodzi, i czy nagranie jest autentyczne. Ale skoro Pingwin zaczyna uciekać, to prują w niego z rewolwerów, a co będzie 'obrażał porządnych obywateli'.
Pingwin przecież wcześniej ostrzelał tłum. Policjanci do niego strzelają żeby podkreślić wyklęcie Pingwina przez społeczeństwo. Znowu symbolika.
CytatAkcja ta jest nielogiczna, bo...
Batman miałby wrobić niewinnego trupa? To się nie godzi!
CytatI to, że wtedy tak działał Batman nie oznacza, że powinien tak działać w filmach.
Drodzy filmowcy słuchajcie Jubego.
CytatPrzecież w 1939 roku komiksy były tylko zabawnymi 6 stronowymi historyjkami, których dorośli nawet nie brali poważnie, więc Batman mógł se robić co chce, byle by się dzieciom podobało.
No patrzcie, a nawet Nolan czerpał z tych zabawnych 6 stronicowych historyjek dla dzieci, np. tworząc filmową postać Jokera. Ale niepoważny film wyszedł.

Juby czy czepiasz się że w "300" Spartianie walczą z nosorożcami? Że w "Kill Billu" krew z odciętych kończyn tryska jak z hydrantów? No i właśnie w Powrocie nie chodzi o to że cyrkowcy porywają dzieci ciuchcią i nikt oprócz Batmana im nie przeszkadza, tylko o całą symbolikę związaną z porwaniem pierworodnych i to w jak groteskowy sposób zostało to przedstawione. Do tego dochodzi tak drobne nawiązanie do komiksów o Batmanie, jak chociażby liścik od niego, podpisany jego znakiem.
Tutaj nie jest ważne czy masz wizę do Hong-Kongu, dobrą wymówkę i paragraf na Lau'a. Zrozumiesz to kiedyś? Bo już mi się nawet nie chce tłumaczyć. ::)

Czekamy na Władcę Pierścieni, gdzie na końcu Sauron nie zostanie skazany, tylko czeka go prawomocny proces.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 31 Sierpień 2009, 14:01:47
Cytat# U Burtona, Batman zamordował clowna PALĄC GO ŻYWCEM, za to że ten spalił kilka zabawek w sklepie

A ja zawsze myślałem, że tu chodziło o to że clown zionąl ogniem na batmobil, więc Batek mu odpłacił tym samym, a scena wyszła przez to nieco humorsytyczna.

Poza tym Juby to ty robisz błąd dopieprzając się do filmu fantasy, w całości utrzymanego w swego rodzaju basniowym tonie, który w żadnym miejscu nawet nie próbuje udawać że jest realistyczny, wytaczając przeciwko niemu argumenty które możnaby wytoczyć tylko gdyby film był w konwencji realistycznej.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 31 Sierpień 2009, 14:12:16
Cytat: Gieferg w 31 Sierpień  2009, 14:01:47
wytaczając przeciwko niemu argumenty które możnaby wytoczyć tylko gdyby film był w konwencji realistycznej.

Takim jak filmy Chrisa Nolana. BB & TDK. Wiem z czego to wynika. To uparcie w stosunku do BR. Juby jest fanem (chyba?) młodego pokolenia, któremu odpowiada robo-podobny Gacek, realistyczne Gotham i itp... Ja fan starych wcieleń (fabularnych) Batmana. Nie chce zauważać nieistotnych szczegółów... To film FANASY stricte! Nie postrealistyczny! Jak oba filmy Nolana. :) 
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 31 Sierpień 2009, 14:48:00
Ja tam jestem fanem wszystkich dobrych filmów z Batmanem :P (czyli Burtonów i Nolanów) i nie czepiam się w bezsensowny sposób o brak realizmu w tych pierwszych czy brak dziwacznie wyglądającego miasta w tych drugich.

Juby chyba prowadzi krucjatę antyburtonowską, czemu ma ona służyć - trudno powiedzieć.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 31 Sierpień 2009, 15:18:29
Kolejny błąd:
Cytat"On i tak był bandytą tego może zabić", tylko każe go ścigać swoim ludziom, więc w pierwszym filmie nie tolerowano morderst Nietoperza.
Jak to nie? Na końcu przecież Batman zabił Jokera i nikomu to nie przeszkadzało, wręcz odwrotnie.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Sierpień 2009, 17:16:46
Po pierwsze nie widzimy sceny, w której Gordon uściska dłoń Nietoperza za to, że zabił Jokera, jakby to zapewne zrobił w BR. A po drugie to o ile wiem, Batman wcześniej uratował setki ludzi przed śmiercią z ręki Jokera, oraz pogrążył największą szajkę w mieście. Chyba mogliby być mu za to wdzięczni. Jakby to wyglądało w opinii publicznej gdyby Policja chciała złapać Batmana, za to, że uratował ludzi i zabił tego, który próbował ich otruć? ;)


Czy prowadzę krucjatę antyburtonowską Gieferg? Raczej nie, ponieważ uwielbiam pierwszego Batmana z 1989 roku. Próbuje tylko uzmysłowić użytkownikom na BC, że BR to nie jest arcydzieło. Na BOF ma on gorszą ocenę nawet od BF, na żadnej stronie filmowej nie jest on jakoś wyjątkowo oceniany, a drażni mnie już to, że każdy nowy użytkownik na stronie uważa ten film za arcydzieło. Drażni mnie to, że jest on lubiany bardziej od pierwszego filmu Burtona i próbuje pokazać wam, że film ma błędy. Jak widać się nie da. :P


Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 13:29:39
Skąd wiesz że ten clown zginął? Mógł się rzucić na ziemię i wytarzać w śniegu.
W "Powrocie Mrocznego Rycerza" Batman np. strzelał do mutantów z gumowych kul (przy czym nie do końca wiadomo czy te kule na serio były gumowe), a Batman w Returns bardzo mi się kojarzy w zachowaniu z tym z komiksowego Powrotu, ma radykalizm którego Brudny Harry może pozazdrościć.

Fajnie (A)nonim, że porównujesz komiks, w którym strzela się 'do mutantów', z filmem fabularnym? ::) I oczywiście, przepraszam, że uznałem podpalonego kolesia za trupa. Batman postąpił słusznie, za to że koleś podpalił zabawki niech sam będzie do końca życia w większości poparzony. Batman zasłużył na medal... :P

Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 13:29:39
Jeśli ta scena byłaby przydatna to tak. Przykład z baśni - król okazuje się być złym smokiem. Raczej nikt z nim nie będzie rozmawiać, tylko wszyscy będą chcieli aby rycerz odciął mu łeb.

Kolejne znakomite porównanie. ::) Za to, że burmistrz miał jakieś powiązania z mafią można go zabić? To fajnie, że rycerz zabija smoka (który morduje ludzi), ale burmistrz na dobrą sprawę nikomu nie robi nawet bezpośrednio krzywdy, i nie skazano by go zapewne na 25 lat więzienia (podobnie jak za zapalenie kilku zabawek w sklepie), a Batman może go dla ciebie zamordować, bo to baśń? To fajnie, chce więcej takich morder... to znaczy bohaterów na ekranie. ;D

Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 13:29:39
Kwestia odbioru. Mi to bardziej wyglądało na sytuację, w której policja naprawdę nie może sobie dać rady z poważnym zagrożeniem i wzywa Batmana.

Nic dziwnego, że nie dają sobie rady, w końcu jest tam tylko jeden radiowóz i zanim wzywa on Batmana, stoi na miejscu zamieszek z 5 sekund. :o Dziwi mnie, że to miasto w ogóle istnieje z taką policją.

Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 13:29:39
Ty mi lepiej powiedz jakim cudem w komiksie świat się nie domyślił że Bruce Wayne jest Batmanem, a jego adaptowany syn, Tim Robinem. Zawieszenie niewiary o którym wspomniał Crane, bo nie to jest tutaj ważne.

Komiks =/= Film

Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 13:29:39
Ta scena jest specjalnie przerysowana - zwróć uwagę na komiczny dialog clowna z Pingwinem. Gliniarze strzelający do clowna mogli się w niej pojawić, ale bez nich nic się stało.

Dla ciebie. Jak dla mnie to niedorzeczne, że burmistrz nie ma żadnej ochrony, a bezdomny może sobie podejść i go zastrzelić. Jak widać w baśni takie coś by nie wypadało. :P

Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 13:29:39
Pingwin przecież wcześniej ostrzelał tłum. Policjanci do niego strzelają żeby podkreślić wyklęcie Pingwina przez społeczeństwo. Znowu symbolika.

No tu nie będę się kłócił. Chyba masz rację.

Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 13:29:39
Batman miałby wrobić niewinnego trupa? To się nie godzi!

Lepiej pozabijać kilku ludzi, tak dla relaksu. ::)

Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 13:29:39
Drodzy filmowcy słuchajcie Jubego. No patrzcie, a nawet Nolan czerpał z tych zabawnych 6 stronicowych historyjek dla dzieci, np. tworząc filmową postać Jokera. Ale niepoważny film wyszedł.

Tam twórcy czerpali z tych komiksów co innego, niż przestarzałe metody Batmana (zabijanie).

Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 13:29:39
Juby czy czepiasz się że w "300" Spartianie walczą z nosorożcami? Że w "Kill Billu" krew z odciętych kończyn tryska jak z hydrantów? No i właśnie w Powrocie nie chodzi o to że cyrkowcy porywają dzieci ciuchcią i nikt oprócz Batmana im nie przeszkadza, tylko o całą symbolikę związaną z porwaniem pierworodnych i to w jak groteskowy sposób zostało to przedstawione. Do tego dochodzi tak drobne nawiązanie do komiksów o Batmanie, jak chociażby liścik od niego, podpisany jego znakiem.
Tutaj nie jest ważne czy masz wizę do Hong-Kongu, dobrą wymówkę i paragraf na Lau'a. Zrozumiesz to kiedyś? Bo już mi się nawet nie chce tłumaczyć. ::)

Czekamy na Władcę Pierścieni, gdzie na końcu Sauron nie zostanie skazany, tylko czeka go prawomocny proces.

Zapomniałem, że ten film nie ma żadnych błędów, bo wszystko można w nim wytłumaczyć symboliką, konwencją reżysera, bądź groteskowym i baśniowym klimatem. :P Dziwi mnie to, że ten film nie zajmuje miejsc w pierwszej 10, w listach najlepszych filmów imdb, filmweb, fdb itp. oraz, że nie ma on 100% pozytywnych głosów krytyków na rottentomatoes. ::)

Ja rozumiem, że część rzeczy w filmie tłumaczy konwencja (A)nonimie (tj. krew we wspomnianym przez ciebie "kill billu"), ale to co robi w filmie policja, oraz co robi Batman do tych rzeczy się nie zaliczają.

Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: isild87 w 31 Sierpień 2009, 17:23:57
Batman zawsze chyba mial dylemat godny Hamleta - Zabijac czy nie?
Kiedys w komiksie wyjasnil Alfredowi,ze uzywa przemocy tylko w przypadku,gdy jest to absolutnie niezbedne - w koncu to go rozni od jego przeciwnikow ktorzy nie maja podobnych skrupulow,a mimo to zarowno w Batman Begíns jak i w Batmanie Burtona pozwala zginac swoim wrogom.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 31 Sierpień 2009, 17:33:01
CytatPróbuje tylko uzmysłowić użytkownikom na BC, że BR to nie jest arcydzieło.

Dla ciebie nie jest, dla innych jest (dla mnie również), i choćbyś się tu za przeproszeniem ze*rał wymyślając setki argumentów to i tak nic w tej kwestii nie zmienisz :P

Cytatna żadnej stronie filmowej nie jest on jakoś wyjątkowo oceniany

and so FUCKIN' what? Dla mnie Alien 3 jest i będzie arcydziełem, też nie jest nigdzie jakoś szczególnie wysoko oceniany i też mnie w żaden sposób nie przekonasz żebym go przestał za arcydzieło uważać.

Cytata drażni mnie już to, że każdy nowy użytkownik na stronie uważa ten film za arcydzieło

Ty to masz problemy...geez...co cię to w ogóle obchodzi kto go za co uważa?

CytatDrażni mnie to, że jest on lubiany bardziej od pierwszego filmu Burtona i próbuje pokazać wam, że film ma błędy

Dobra, pokazałeś, ale... we don't give a fuck :) A ty przynudzasz.





Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 31 Sierpień 2009, 18:31:36
CytatChyba mogliby być mu za to wdzięczni. Jakby to wyglądało w opinii publicznej gdyby Policja chciała złapać Batmana, za to, że uratował ludzi i zabił tego, który próbował ich otruć?
Opinia publiczna może sobie robić co chce, ale policja ma za zadanie zabójcę zatrzymać, chociażby dla wyjaśnienia, policja też nie może pozwalać anonimowym osobom zapobiegać przestępstwom na własną rękę, więc to już jest podstawa do zatrzymania. Tutaj zaś policja cieszy się że ten podarował im Batsygnał i będzie bronił miasto. Bo to nie jest prawdziwy świat.
CytatFajnie (A)nonim, że porównujesz komiks, w którym strzela się 'do mutantów', z filmem fabularnym
Ja porównuję komiks o Batmanie do filmu o Batmanie. I czemu film o Batmanie ma być ograniczony i nie może w nim być mutantów skoro w komiksie były? Pomijając że w "Powrocie Mrocznego Rycerza" mutanci byli mutantami tylko z nazwy.
CytatI oczywiście, przepraszam, że uznałem podpalonego kolesia za trupa. Batman postąpił słusznie, za to że koleś podpalił zabawki niech sam będzie do końca życia w większości poparzony. Batman zasłużył na medal...
Ech, ale Batman ma tutaj subtelność Brudnego Harry'ego, a cała scena ma pokazać że Batman się nie patyczkuje i do tego posiada wydźwięk komediowy jak właśnie "Rubber bullets... honest" z TDKR.
A podpalacz zagrażał niewinnym obywatelom podpalając budynek.
CytatZa to, że burmistrz miał jakieś powiązania z mafią można go zabić? To fajnie, że rycerz zabija smoka (który morduje ludzi), ale burmistrz na dobrą sprawę nikomu nie robi nawet bezpośrednio krzywdy, i nie skazano by go zapewne na 25 lat więzienia (podobnie jak za zapalenie kilku zabawek w sklepie), a Batman może go dla ciebie zamordować, bo to baśń?
Jeszcze raz powtarzam, u Burtona nie to jest ważne jak postępuje prawo w naszym świecie, tylko czy dana scena jest przydatna aby coś nią przekazać.
CytatKomiks =/= Film
Czemu?
CytatDla ciebie. Jak dla mnie to niedorzeczne, że burmistrz nie ma żadnej ochrony, a bezdomny może sobie podejść i go zastrzelić. Jak widać w baśni takie coś by nie wypadało.
Parafrazując siebie: jeszcze raz powtarzam, u Burtona nie to jest ważne jak funkcjonuje nasz świat, tylko czy dana scena jest przydatna aby coś nią przekazać.
CytatLepiej pozabijać kilku ludzi, tak dla relaksu.
Winnych jak najbardziej. ;)
CytatTam twórcy czerpali z tych komiksów co innego, niż przestarzałe metody Batmana (zabijanie).
Ależ tutaj czerpali o wiele więcej, tylko ty ciągle czepiasz się tego zabijania.
CytatZapomniałem, że ten film nie ma żadnych błędów, bo wszystko można w nim wytłumaczyć symboliką, konwencją reżysera, bądź groteskowym i baśniowym klimatem.
No i znowu się powtórzę: u Burtona nie to jest ważne jak funkcjonuje nasz świat, tylko czy dana scena jest przydatna aby coś nią przekazać. I co ciekawe Burton zazwyczaj w ten sposób w krzywym zwierciadle odnosi się do naszej rzeczywistości i idealnie ją ocenia, vide wybory Pingwina na prezydenta.
Cytata drażni mnie już to, że każdy nowy użytkownik na stronie uważa ten film za arcydzieło
Niewierni!

A tak w związku z tematem: http://www.batmanmovieonline.com/features.php?display=58
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Crane w 31 Sierpień 2009, 19:08:34
Cytat: Juby w 31 Sierpień  2009, 17:16:46Próbuje tylko uzmysłowić użytkownikom na BC, że BR to nie jest arcydzieło.
Bo ty tak twierdzisz? To nie jest coś co można udowodnić, nie rozśmieszaj mnie.

Cytat: Juby w 31 Sierpień  2009, 17:16:46na żadnej stronie filmowej nie jest on jakoś wyjątkowo oceniany
No i...?

Cytat: Juby w 31 Sierpień  2009, 17:16:46drażni mnie już to, że każdy nowy użytkownik na stronie uważa ten film za arcydzieło
Mnie drażni że za arcydzieło uważany jest TDK, ale muszę z tym żyć. Wiesz dlaczego? Bo każdy może sobie uważać co chce i nic mi do tego.

Cytat: Juby w 31 Sierpień  2009, 17:16:46próbuje pokazać wam, że film ma błędy
Jak KAŻDY film. Tylko że na razie wskazałeś jeden - policja zjawia się na dachu w magicznie szybki sposób.

Cytat: Juby w 31 Sierpień  2009, 17:16:46Dziwi mnie to, że ten film nie zajmuje miejsc w pierwszej 10, w listach najlepszych filmów imdb, filmweb, fdb itp. oraz, że nie ma on 100% pozytywnych głosów krytyków na rottentomatoes. ::)
Ojej, nie ma go w rankingach! Dzięki za otworzenie mi oczu, już mi się nie podoba, idę wyrzucić DVD do kosza.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Sierpień 2009, 19:55:44
Jam myślę swoje, wy swoje, nie będę się z wami dalej kłócił bo to bez sensu. Wy twierdzicie, że u Burtona ważne jest tylko czy dana scena jest przydatna, i wszystko jest dla was usprawiedliwione konwencją, dla mnie - NIE! :P

A co do błędów Crane, to jeszcze wykazałem, że Kobieta Kot w magiczny sposób zalazła kryjówkę Pingwina, i się w niej pojawiła w finale filmu, w równie magiczny sposób. ;)

Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 18:31:36
Czemu?

Bo nie ma dżemu! Komiks =/= Film i tyle.

Cytat: (A)nonim w 31 Sierpień  2009, 18:31:36
Winnych jak najbardziej. ;)

Batman = Bohater... Morderca! ;D

Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Crane w 31 Sierpień 2009, 20:08:53
Cytat: Juby w 31 Sierpień  2009, 19:55:44A co do błędów Crane, to jeszcze wykazałem, że Kobieta Kot w magiczny sposób zalazła kryjówkę Pingwina, i się w niej pojawiła w finale filmu, w równie magiczny sposób. ;)
Na każdy taki błąd w BR przypada 5 w TDK, ale im jakoś nie poświęcasz czasu. Czyżby fakt że film ci się podoba (no i jest w rankingach!!!!!!!!!!!!!) miał z tym coś wspólnego?
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 31 Sierpień 2009, 20:28:40
Jak chcesz to załóż wątek "błędów TDK", a wymienię w nich (oczywiście poza montażowymi) ze dwadzieścia na poczekaniu. I sram na to jak wysoko jest w rankingach, bo jak dla mnie BB i tak jest lepszy.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w 31 Sierpień 2009, 23:25:14
CytatJam myślę swoje, wy swoje, nie będę się z wami dalej kłócił bo to bez sensu.

W końcu to pojąłeś. Gratulacje.

Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 01 Wrzesień 2009, 10:13:47
CytatKomiks =/= Film i tyle
Czemu? ;D
CytatA co do błędów Crane, to jeszcze wykazałem, że Kobieta Kot w magiczny sposób zalazła kryjówkę Pingwina, i się w niej pojawiła w finale filmu, w równie magiczny sposób.
Mogła iść po śladach cyrkowców/pingwinów.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 01 Wrzesień 2009, 10:59:02
BR jest filmem świetnym, a że go nie ma tam w jakiś rankingach i nie zawsze zbiera dobre opinie... jest mało ważne!! Każdy człowiek ma własny gust i nie powinien się aż tak tym sugerować. Co do tego czy jest to arcydzieło... W pewnym stopniu tak, bo Burton wszystko polepszył i dodał jeszcze więcej fantastycznego mroku. A z drugiej strony nie, bo ma parę głupich wpadek, ach ta konwencja ;). Sumujac... Świetna kontynuacja :)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: matiuk w 07 Marzec 2010, 16:45:30
Moja ulubiona część o Batmanie, głównie ze względu na świetnie odegraną rolę Pingwina. Danny DeVito zrobił to wręcz idealnie. Film ma niesamowity klimat, wczoraj oglądałem go po kilku latach ponownie i muszę powiedzieć, że nie stracił nic ze swego uroku i ciągle przyjemnie się go ogląda.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 07 Marzec 2010, 17:18:26
Batman powraca i to w jakim stylu, Tim Burton poszedł za ciosem i powtórzył nie tylko schematy z pierwszego filmu ale również klimat. Było to moim zdaniem ogromnie ważne, by widz nie czuł się jakoś wyobcowany. Film oczywiście otwiera muzyka Elfmana, pojawia się tytuł i nietoperze (udane posunięcie uważam). W filmie Batman mieliśmy jednego szalonego clowna i mimów, w Batman Returns cyrkowców. Cyrk zawsze kojarzy się z czymś wesołym, z zabawą. Tu jest zupełnie inaczej, takie odwrócone skojarzenie. Michael Keaton w roli Batmana ponownie wypada świetnie, w jego postaci jest teraz trochę szaleństwa (scena z bombą) i trochę bezradności (spotkania z Catwomen). Danny DeVito jako Pingwin dzięki odpowiedniej charakteryzacji stał się potworem z kanałów, któremu jednak widz w jakimś sensie współczuje. Michelle Pfeiffer jako Catwomen, niebezpieczna i gorąca za razem. Zaś miasto nadal mroczne i tajemnicze, tym razem z uwidocznionymi monumentalnymi posągami zdobiącymi Gotham City Plaza chociażby. W filmie Tima Burtona jest jednak kilka błędów, czy też nieporozumień. Niektóre co prawda padły w tym temacie, jednak starałem się jakoś wytłumaczyć i oto wnioski:

- Pingwiny wychowały człowieka, ok jest to w pewnym sensie naciągane. Jednak rodzi się następne pytanie, jakim cudem nauczyły go ludzkiej mowy ? Cóż Pingwin był przecież związany z cyrkiem i już sam ten fakt wydaje się rozsądną odpowiedzią.

- Batman w filmie co najmniej dwa razy rozprawia się z przeciwnikami brutalnie, ale przecież ta sama postać w pierwszym filmie nie jako powoduje że pewien zbir w zakładach chemicznych ląduje w kadzi z kwasem.

- Przechwytywanie i zagłuszanie sygnału nadawania, wcale mnie nie dziwi samo w sobie. Nie od dziś wiadomi że sprzęt w jaskini jest nowoczesny i pozwala na wiele.

Co prawda padły jeszcze zarzuty pod adresem, naprowadzanego Bat-ranga, latające parasolu Pingwina i scena z Bat-sygnałem. Jednak to wszystko osobiście zaliczam na plus filmowi, aniżeli na jego minus. Jedynie sprawa tego jak cyrkowcy weszli w posiadanie planów Batmobila, wydaje się nie do wytłumaczenia. Ubolewam też nad tym co stało się z tym pojazdem w samym filmie, jak również nad faktem że  Batman Returns jest ostatnim w którym się on pojawia. Szkoda również że pojawiło się tak mało elementów łączących go z poprzednią częścią, mam tu głównie na myśli fakty z życia Jacka Napiera które pierwotnie miały się pojawić w scenariuszu. Podsumowując film Tim Burton okazał się udanym sequelem, sequelem który dorównał swoim poziomem pierwowzorowi.


Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 08 Marzec 2010, 12:52:36
Cytat- Batman w filmie co najmniej dwa razy rozprawia się z przeciwnikami brutalnie, ale przecież ta sama postać w pierwszym filmie nie jako powoduje że pewien zbir w zakładach chemicznych ląduje w kadzi z kwasem.

Pikus ;). Potem wysadza całą fabrykę w powietrze ;D

Cytatnaprowadzanego Bat-ranga

Ta scena akurat dość kiczowato im wyszła...
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w 08 Marzec 2010, 20:24:22
W Returns mi się podobało to właśnie, że nie ma wielu scen gdzie sam Batman walczy. Po pierwszym Batmanie widać, że to one starzeją się najszybciej i klimatu wcale nie budują. Lubię jak jest moment gdy Gacek odbija pierworodnych Gotham to nie ma pokazane jak walczy z tymi wszystkimi klaunami, a jedynie jest krótkie ujęcie jak jeden z porywaczy zauważa Nietoperza.

Cytat: Leon KennedyTa scena akurat dość kiczowato im wyszła...
Nom, słabe efekty specjalne. Nie ma to jak ręcznie budowane rzeczy, takie te dekoracje do dzisiaj cool wyglądają.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: m2reily w 08 Marzec 2010, 21:57:10
Jeśli idzie o sceny walki, to jest moja ulubiona sekwencja w "Batman Returns". Ten uśmieszek pokazuje jednak, że Nietoperz nie jest do końca zdrowy psychicznie:-)

http://www.youtube.com/watch?v=8ULSvR6hhyI     
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Literia w 18 Marzec 2010, 17:55:09
Ten uśmieszek pokazuje, że Batman jest spryciarzem i cwaniaczkiem :) Tak czy inaczej, podoba mi :]
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Timmy w 19 Sierpień 2010, 11:07:40
A ja chciałbym Was wszystkich zaprosić na mojego bloga, gdzie opisuje filmy Tima Burtona. Na warsztat wziąłem tez "Powrót Batmana".
Zapraszam do czytania i polemiki:
http://zobacztalent.pl/profil/userprofile/Timmy
oczywiście zakladka "Blog"
Posted on: 18 Sierpień  2010, 09:46:42

 Witam raz jeszcze
Przeczesałem forum i znalazłem kilka nurtujących Was pytań i nieścisłości dotyczących Batman Returns. Postarałem się odpowiedzieć na nie na moim blogu.
Zapraszam
http://zobacztalent.pl./component/comprofiler/userprofile/Timmy (http://zobacztalent.pl./component/comprofiler/userprofile/Timmy)
Nieprzerwanie zakładka "Blog" ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 19 Sierpień 2010, 13:07:15
Szacunek że chciało Ci się czytać tę dyskusję. ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: BD96 w 19 Sierpień 2010, 17:55:37
Po świetnym Batmanie Tima Burtona dostaliśmy kolejny dobry film z Mrocznym Rycerzem. Czy jest lepszy od poprzednika? bądź co bądź bardziej mi się podobał Batman, bowiem był to mój pierwszy film z Batmanem i mam do niego spory sentyment, ale przede wszystkim film miał mniej wpadek, niedociągnięć, i głupot. Jedną z tych bzdur jest oczywiście pochodzenie Pingwina... jest jeszcze kilka wpadek, jednak może kiedy indziej, w innym temacie o nich wspomnę, teraz skupię się na zaletach. Catwoman - świetnie zagrana, zmysłowa, seksowna, TB świetnie pokazał w filmie przemianę Seliny Kyle ze słabej, niepewnej kobiety, w seksowną, zmysłową, inteligentną, i brutalną Kobietę-Kot. Kolejnym łotrem godnym uwagi jest oczywiście Max Shreck który tak naprawdę "stworzył" Pingwina i Catwoman... Oswald dzięki niemu zdobył pozycję dzięki czemu mimo że nie jako Burmistrz, ale i tak miał większa władzę. No i wypchnął Selinę z okna co spowodowało jej przemianę... swoją drogą wiele osób to krytykuję, szczerze mówiąc to mnie to ani nie ziębi ani nie grzeje. Cały film miał rewelacyjną obsadę, Batman równie mroczny i brutalniejszy niż w poprzednim filmie o czym możemy się przekonać po jego walce z gangiem cyrkowców. Ten film to dobra kontynuacja, nie tak dobra jak część pierwsza, jednak trzyma poziom.

Ocena: 9-/10
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Anarky w 02 Wrzesień 2010, 20:45:53
Przemiana Seliny Kyle w Catwoman to raczej wersja celowo zamierzona przez re?ysera Tima Burtona, by zasia? jeszcze wi?kszy stracha w umy?le widza. Cho? ju? sam Pingwin jest w filmie straszny, ale co tam. Wracaj?c do ''u?mieszka'' i sceny z bomb?, to pokazuje wr?cz szale?stwo i nieobliczalno?? Batmana.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 17 Październik 2010, 12:32:01
 Tim Burton po raz kolejny stworzy? dzie?o epickie (mo?e nawet bardziej klimatyczne w stosunku do cz??ci pierwszej), dopracowane w najdrobniejszym szczególe, w dodatku uzupe?nione genialn? muzyk?. Nowe postacie, które pojawiaj? si? w tej produkcji, prezentuj? si? bardzo interesuj?c?, umiej?tnie skupiaj?c na sobie uwag? widzów. Po raz kolejny jest to zas?ug? obsady filmu, która jest z najwy?szej ligi filmowej. G?ówna rola kobieca w filmie przypad?a Michelle Pfeiffer, aktorce bez w?tpienia bardziej charakterystycznej od "przezroczystej" Kim Basinger. W dodatku scenariusz filmu wybi? Michelle Pfeiffer, graj?c? Catwoman, na g?ówn? bohaterk? "PB"... obok Danny'ego DeVito, w roli Pingwina.
(http://img810.imageshack.us/img810/2807/batretn1869a400x300.jpg)
W?a?nie, g?ównymi bohaterami filmu s? przeciwnicy Nietoperza, a on sam jest tylko t?em do ich "wyst?pów". Batman jest prawie niewidoczny, pe?ni uproszczon? rol? go?cia który jest tylko "odpowiedzi? na poczynania z?a". W dodatku wygl?da na go?cia który nie potrafi si? zbytnio odnale?? w nowej sytuacji. Catwoman wykorzystuje ?wietnie to "sko?owanie" Nietoperza, bawi?c si? z nim jak kotka z mysz? (w tym przypadku lataj?c?).
(http://img805.imageshack.us/img805/8337/michellepfeiffer.jpg)
"Powrót..." skupia si? na losach w?a?nie Kotki i Pingwina. Historia Batmana nie zostaje tym razem bardziej rozwini?ta i dopowiedziana. Film mimo wszystko jest genialny i bardzo szkoda tego, ?e Burton nie dosta? szansy nakr?cenia trzeciej cz??ci (do dzi? si? zastanawiam dlaczego tylko Nolanowi przypad? taki zaszczyt, ?e jako jedyny z re?yserów filmów z Gackiem ma prawo nakr?ci? a? trzy cz??ci). Mimo tych "mankamentów" (zmarginalizowanie roli Nietoperza w filmie), w  moim rankingu "Powrót Batmana" znajduje si? na drugim miejscu ex equo z TDK.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 17 Październik 2010, 13:08:39
Cytatdo dziś się zastanawiam dlaczego tylko Nolanowi przypadł taki zaszczyt, że jako jedyny z reżyserów filmów z Gackiem ma prawo nakręcić aż trzy części
Oba filmy się świetnie sprzedały, Powrót zaś nie trafił do końca w gusta widzów.

I trochę się nie zgodzę bo film świetnie ukazuje Batmana w trochę późniejszym stadium jego krucjaty, na którą jest skazany, bez szansy na poprawę.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Mikoto w 17 Październik 2010, 15:50:38
Returns to bez w?tpienia mój ulubiony film z Batmanem. Klimat jest jeszcze mroczniejszy i ci??szy ni? w poprzedniku. ?wi?teczna sceneria dodaje filmowi jeszcze wi?cej niepowtarzalnego uroku. ?wietnie si? go ogl?da w okresie ?wi?t Bo?ego Narodzenia ;). Aktorzy oczywi?cie spisuj? si? doskonale. W?a?ciwie nie ma tu ?adnej s?abej kreacji aktorskiej (no, mo?e tylko Gordon wypada troch? blado). Pingwin zosta? przedstawiony du?o lepiej ni? w komiksie. Burton od nowa stworzy? jego posta? i wysz?o mu to lepiej ni? twórcom komiksu. ?wietna jest jego dwuznaczno??. To, ?e nie jest to taki typowy z?oczy?ca. Ma swoj? w?asn?, smutn? histori? powód dla, którego robi to, co robi. Dzi?ki tej g??bi widz mo?e zastanawia? si?, czy ta posta? nie ma przypadkiem racji w tym, co robi. Na wyró?nienie zas?uguje te? posta? Maxa Schrecka. W przeciwie?stwie do Pingwina i Catwoman nie ma on jakich? s?usznych powodów do robienia tego, co robi, co czyni go najbardziej z?? postaci? w tym filmie. Catwoman ?wietnie ukazana. Michelle Pfeiffer perfekcyjnie j? zagra?a. Doskonale ukazano te? jej relacje z Batmanem/ Wayne' m. Na koniec gacek. Troch? ma?o go w tym filmie, ale i tak jest ?wietny. Zrobienie z tej postaci lekkiego psychola (scena z clownem i dynamitem) wysz?o jej na dobre i stanowi ?wietne nawi?zanie do pierwszych komiksów, w których to Batman zabija?.

Je?li chodzi o ocen? to nie mog? wystawi? nic innego jak 10/10. Ten film chyba nie ma wad ;).
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 17 Październik 2010, 18:37:14
CytatPingwin został przedstawiony dużo lepiej niż w komiksie. Burton od nowa stworzył jego postać i wyszło mu to lepiej niż twórcom komiksu.
Też się z tym zgadzam. Origin Pingwina z filmu Burtona jest o wiele lepszy od tego z komiksów. I tak mamy w filmie gościa, który jest postacią złożoną i skomplikowaną, a wręcz dramatyczną. Te jego odrzucenie przez rodziców w dzieciństwie jest o wiele lepszą motywacją do tych wszystkich jego chorych zagrywek niż pochodząca z komiksów chęć zostania największym bossem mafii w mieście.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 17 Październik 2010, 19:38:49
Komiksowy Pingwin jest po prostu zakompleksiony i przez to ma przerośnięte ego. Filmowy jest kompletnym freakiem.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Funky w 21 Październik 2010, 23:26:42
A ja przerwę zachwyty nad tym filmem :P Niestety jest to dla mnie gorszy od pierwszego ''Batmana''. Dlaczego? Ano dlatego że nie jest to film o człowieku w kostiumie nietoperza. Do tego jest za dużo tego Burtonowego baśniowego klimatu (wychodzi uszami) i fabuła która pasuje do takiej a nie innej koncepcji filmu (jak baśń to i pingwiny w kanałach które mają zniszczyć Gotham) Mam wrażenie że to idealny film dla fanów Tima i fantastyki, reszcie może mniej się podobać.

6/10
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 22 Październik 2010, 13:00:32
Klimat jest niezaprzeczalnym atutem tego filmu, baśniowy, mroczny... toż to idealna koncepcja dla Gacka.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 22 Październik 2010, 17:17:49
CytatKlimat jest niezaprzeczalnym atutem tego filmu, ba?niowy, mroczny... to? to idealna koncepcja dla Gacka.
Przy "Batmanie" Burton "nie pojecha?" z zabaw? z form? (klimatem) tak bardzo, jak to uczyni? w sequelu tego filmu.  W "Returns'ie" zrobi? jednak o jeden krok za du?o. Moim zdaniem w tym filmie "przegi?? pa??" w podobnym stylu jak to uczyni? w "Je?d?cu bez g?owy"-mia? ju? tzw. podstaw? fabularn? (historie która by?a tym samograjem) ciekaw? sam? w sobie, a niepotrzebnie jeszcze bardziej j? przekombinowa?.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Leon Kennedy w 27 Październik 2010, 12:11:16
"Jeździec bez głowy" był bardzo dobrym filmem ze świetnie uchwyconym klimatem. Co do Gacka, to im mroczniej tym lepiej i na tym polu Burton bije swoich następców w... mrocznym Gotham ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Q w 21 Styczeń 2011, 16:53:06
Cytat: JaRo II w 21 Styczeń  2011, 10:47:14
A tak w ogóle to teraz już tylko czekam na komentarze, że Michelle w roli Kobiety Kota była żałosna i kiczowata, a dopiero Nolan wydobył z tej postaci głębię- moda na Nolana trwa.
Za genialnego originu postać Catwoman u Burtona nie miała... ;) Kostium też nie do końca mi odpowiadał, ale Michelle Pfeiffer sprawdziła się w tej roli więc do niej żadnych zarzutów nie mam. Nolan może wprowadzić lepszy origin i kostium, ale Anne będzie musiała bardzo się napracować by dorównać Michelle.

Wydzielone z tematu "Batman" ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Drawski w 21 Styczeń 2011, 16:56:33
CytatZa genialnego originu postać Catwoman u Burtona nie miała...

Jak dla mnie, to jej geneza była czymś na kształt zagadki i niedomówienia. Może to koty miały wpływ na jej przemianę, a może to były zakorzenione w niej głęboko umiejętności? tutaj T. Burton tak samo jak w przypadku Batmana pozostawił widza w niewiedzy... ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 21 Styczeń 2011, 17:08:14
Dziwnie ją wprowadzono jako ciamajdowatą sekretarkę, ale ta ciamajdowatość fajnie kontrastowała z jej wyzwolonym stylem po przemianie. A sama przemiana to świetna scena trochę wyjęta z innej bajki, a raczej horroru.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: franek w 08 Luty 2011, 19:52:27
A czy na jakims kanale oprocz na TVN  i TCM lecaily jescze Batmany? :-\
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: kelen w 08 Luty 2011, 19:54:28
Z tego co wiem, to te dwie stacje mają wyłączność na ten film.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 08 Luty 2011, 20:58:55
Historycznie to na pewno jeszcze na Jedynce (mój pierwszy seans) i Polsacie.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: franek w 09 Luty 2011, 17:22:03
Mi chodzi o filmy a nie kreskówki (A)nonim.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 09 Luty 2011, 17:53:08
No i piszę o filmach.
A swoją drogą Batman TAS najpierw leciało na Dwójce, pamiętam to razem z Kapitanem Planetą i teledyskiem Nirvany.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 09 Luty 2011, 18:21:49
Mam dwa nowa przemyślenia po tym jak znowu obejrzałem film: 1) film się postarzał i 2) za każdym razem jak Michelle Pfeiffer pije mleko z kartonu nabieram ochoty na mleko.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: (A)nonim w 09 Luty 2011, 18:27:11
A ja na Michelle Pfeiffer. ;D
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: RafBat w 18 Luty 2011, 14:37:00
CytatA ja na Michelle Pfeiffer.  ;D
He he, chyba jak wszyscy. Michelle, chociaż twarz ma bardzo ładną, to jednak deska, ale od czego jest pomysłowy kostium dla bohaterki, który to co małe (ale kształtne) potrafił uwypuklić. :) :)
Btw, ciekawe czy 20 lat temu też były podobne negatywne głosy co do wyboru aktorki, która miała się wcielić w postać Kotki? ;)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: LelekPL w 18 Luty 2011, 14:44:46
Na pewno nie takie jak teraz. Internet ma to do siebie, że zawsze znajdzie się osoba, która będzie marudziła na choćby najwspanialszą z możliwych wieści, po czym kolejna grupka zaczyna mu wtórować.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: RemiRose w 13 Sierpień 2013, 13:55:55
Wczoraj znów mia?em okazj? od?wie?y? sobie Batman Returns na CBS Europa i jestem z tego powodu zachwycony. To zawsze to tej cz??ci mia?em wi?kszy sentyment. Ogólnie uwa?am t? cz???, za o wiele lepsz? ni? pierwsz?. Batman by? mroczny, ale to w BR Burton poszed? na ca?o?? i zaserwowa? jeszcze mroczniejszy i ca?kowicie ba?niowy klimat. Kreacja Danny'ego De Vito jako Pingwina, by?a w moim przekonaniu lepsza o Nicholsonowego Jokera. Pingwin jest odra?aj?cy, ale jest zarazem postaci? która wywo?uje wspó?czucie. I chyba nierzadko si? zdarza, abym bardziej kibicowa? Pingwinowi ni? Zamaskowanemu Krzy?owcowi. Pingwin zosta? ?wietnie rozpisany, a jego pierwsze spotkanie z Kobieta Kot, by?o mistrzostwem. Kampania Pingwina by?a naprawd? ?wietna, a jego relacje z Schreckiem, có? gorsze nie by?y. Keaton jako Bruce Wayne by? jak zwykle niezawodny. Michelle Pfeiffer w roli Catwoman wypad?a przyzwoicie, mi?o si? j? ogl?da?o, ale jej strój by? co najmniej nieudany. Groteskowo?? niektórych scen, tylko dodawa?a obrazowi uroku. Charakteryzacja, scenografia sta?y na najwy?szym poziomie. Moim zdaniem Burton podo?a? zadaniu i stworzy? godn? kontynuacj? pierwszego filmu.

A i ogólnie cieszy mnie akcja CBS z od?wie?aniem filmów z Batmanem.  :) Jutro Batman: Forever.  ::)
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Johnny Napalm w 02 Styczeń 2014, 23:55:46
Równie? obecnie uwa?am t? cz??? za o wiele lepsz? od pierwszej produkcji Burtona.

Jednak nie o tym chcia?em mówi?. W?a?ciwie od nie dawna wzi??em si? porz?dnie za przeczytanie ca?ych ZK o Batmanie – wcze?niej wiele tematów, które pobie?nie z marszu odrzuci?em, bo wydawa?y mi si? dr?twe. Ale nic bardziej mylnego, by?o w?ród nich sporo takich, które mnie zainteresowa?y, chocia? czasem podziela?em opinie autorów, a czasem nie.
Jeden z takich tematów dotyczy? – mniej wi?cej – podobie?stw mi?dzy dzia?aniami Pingwina i Bane'a. Ich dzia?a? i czego? co mo?na nazwa? ide?, czy ideologi?, któr? w?a?ciwie wspólnie podzielali.
I tak, w przypadku Jokera mamwy do czynienia jedynie z twórc? chaosu, tak w przypadku tych dwóch mo?na okre?li? ich rewolucjonistami, d???cymi do zmiany rzeczywisto?ci i takimi, którzy chc? si? odegra? na ?wiecie.
Porównanie mi?dzy tymi filmami, które dzieli 20 lat ró?nicy, jest ca?kiem ciekawe. Batman wtedy i teraz, poza rol? pogromcy zbrodni, by? pokazany jako cz?owiek, który to potrafi – zwalcza? zbrodnie – dzi?ki swoim pieni?dz?. Bez nich nie mia?by na to szans.
(http://noovies.com/movie_posters/tt103776/photo-big-9153730.jpg)

Ok, i w innych cz??ciach swojej filmowej historii by tego nie potrafi?, bo nie mia?by mo?liwo?ci prowadzenia a? tak efektywnej i efektownej krucjaty wobec przest?pców. Jednak w tych dwóch filmach zaznaczony jest tak mocno ?wiat finansjery – spekulacje bankowe, gie?da, itd. S? te? pokazani i inni biznesmeni poza Wayne'm.
(http://4.bp.blogspot.com/-GgiYC--IOI8/TjcGGnHgKkI/AAAAAAAABjc/rGsP-b9Kbhk/s400/Batman%2BReturns%2B3.jpg)
Batman wi?c mo?e prowadzi? swoj? walk? dzi?ki maj?tkowi, jest silnie zaznaczone, ?e oprócz bycia pogromc? z?a jest te? biznesmenem. Jego wrogowie za? s? po cz??ci ofiarami systemu kapitalistycznego, lub raczej za takich si? uwa?aj?. No i co maj? robi? te poczciwe bidulki? Tak, oczywi?cie oprócz w?adzy, d??? do rewolucji – co w sumie jedno z drugiego wynika.
(http://img.wallpaperstock.net:81/batman-returns:-the-penguin-wallpapers_25785_1024x768.jpg)
(http://24.media.tumblr.com/tumblr_mcvybyR6wu1rawb5do1_500.jpg)
Pingwin i Bane s? wi?c tymi rewolucyjnymi ?ciemniaczami, mami? swoich wyznawców, lub raczej wyznawców swojej ideologii, k?amstwami i w?a?ciwie mówi? im to co chc? us?ysze?. Zbieranina ich wyznawców jest podobnie do?wiadczona jak oni sami, dzi?ki temu ?atwiej jest im si? z tymi typami uto?samia?. Maj? oni równie? swoje pretensje do ?wiata, który chc? ukara?.
(http://31.media.tumblr.com/tumblr_m86utvK8qv1qhutpro1_1280.jpg)
A sam Batman chyba równie? nie jest bez winy. Jego dzia?alno?? charytatywna jest raczej pokazana w bardzo minimalnym stopniu. Tym bardziej w ogóle nie ma pomys?u na rozwi?zanie problemu z przest?pczo?ci? w sposób systemowy. On nie chc? leczy? przyczyn, które prowadz? do powstawania przest?pczo?ci. Woli raczej zwalcza? same skutki. Jest w ten sposób, jako biznesmen Bruce Wayne, po?rednio producentem przest?pczo?ci, a jako Batman j? zwalcza. Bezmy?lne ko?o.
To oczywi?cie jest wszystkim znane – jednak w tych dwóch filmach ten koncept jest tak mocno zaznaczony.
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 29 Styczeń 2020, 20:26:48
Fajny, vintage artykuł z Empire z sierpnia 1992 roku.
https://comicsflix.org/2017/09/17/aug-92-batman-returns/
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Funky w 06 Lipiec 2020, 23:45:46
Ok wzięło mi się na wspominki i tak jak Forever i cały okres Schumachera zyskał w moich oczach tak stracił u mnie Burton a szczególnie Returns. Przede wszystkim największą bolączką tego filmu jest ponura i mroczna groteska która jest pokraczna i dziwaczna. Nie pomaga słaba historia i wolne tempo które sprawiają że zaczynam się nudzić. Co prawda Pingwin jest lepszy niż w komiksie (bardziej przerażający) to w Catwoman jest za dużo szaleństwa i zdziry a za mało złodziejki. Keaton spisuje się dobrze ale nie jest to film bezpośrednio o Batmanie ale też za mało skupia się na psychologii i historii Bruce`a. Zestarzały się dekoracje i to jak klaustrofobiczne i malutkie jest Gotham (jeden plac z dwoma posągami) i nie miałem poczucia że to Hollywoodzka produkcja. Nie potrafię się cieszyć tym filmem i irytuje mnie w nim jego estetyka i klimat.

5/10
Tytuł: Odp: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 07 Lipiec 2020, 09:22:16
Po ostatniej powtórce (na początku kwietnia) pisałem o Batman Returns z kolegą, dla którego jest to najwspanialszy film o Batmanie (i superhero w ogóle). Pisałem mu między innymi o tym, że stylistyka Burtona w drugim filmie jest do tego stopnia odjechana i dziwaczna, że zupełnie mnie nie dziwi, gdy ludzie wolą nawet najsłabszego z Batmanów Nolana, bo ich konwencja jest o wiele łatwiejsza do przyswojenia (to widowiskowe kino akcji, w którym nie ma miejsca na nudę). Tymczasem Returns to jest taki miszmasz, gdzie mutant wychowany przez pingwiny jeździ po kanałach Gotham wielką, żółtą kaczką(!), że - szczególnie dziś, z perspektywy czasu, gdy gatunek superhero movies tak się rozrósł / rozwinął - widz może mieć ogromne problemy z zaakceptowniem go, a co dopiero mówić o polubieniu, czy pokochaniu.

Dlatego rozumiem i szanuję twoją opinię, choć moja jest inna (do Batman Returns wraca mi się zdecydowanie lepiej niż do Forevera, a pod pewnymi względami w ogóle uważam go za najlepszy film z serii 1989-1997). Kiedyś, gdy byłem jednym z "Nolan-zombies" mocno tracił w moich oczach, ale przy którejś powtórce (chyba przed premierą The Dark Knight Rises) wystawiłem mu 8/10 i ocena ta trzyma się po dziś dzień (w ostatnich 8 latach wracałem do niego kolejne trzy razy, więc nie sądzę, abym miał ją kiedyś zmienić).
Tytuł: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 17 Czerwiec 2023, 03:32:10
Cześć.
Mam przyjemność Wam przekazać odnośnik do mojej ostatniej publikacji na YT. Zachęcam do obejrzenia choć raz.
--
Tytuł: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 17 Czerwiec 2023, 10:27:22
Okej, przesłuchałem... Tylko nie wiem po co? Co ma na celu po prostu streszczenie filmu? W dodatku z błędami (Max Schreck nie budzi się w kanałach tylko w opuszczonym ZOO) i ze zrzutami ekranu chyba z DVD, choć od ponad 15 lat standardem jest full HD? Taki materiał ani nie jest ciekawy, ani się przyjemnie na niego nie patrzy.
Tytuł: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Po_prostu_smyk w 17 Czerwiec 2023, 10:43:26
Mam inne pytanie odnośnie nagrania. Całe nagranie jest formą streszczenie filmu. Na końcu podajesz masę źródeł. Czy mam to odbierać, że filmu nie obejrzałeś tylko bazowałeś na zewnętrznych serwisach?
Tytuł: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: MR.JACK w 24 Czerwiec 2023, 15:23:23
Cytat: MR.JACK w 17 Czerwiec  2023, 03:32:10Cześć.
Mam przyjemność przekazać Wam odnośnik do mojej ostatniej publikacji na YT.
--
Cytat: Juby w 17 Czerwiec  2023, 10:27:22W dodatku z błędami (Max Schreck nie budzi się w kanałach tylko w opuszczonym ZOO) i ze zrzutami ekranu chyba z DVD, choć od ponad 15 lat standardem jest full HD? Taki materiał ani nie jest ciekawy, ani się przyjemnie na niego nie patrzy.

Cytat: Po_prostu_smyk w 17 Czerwiec  2023, 10:43:26Mam inne pytanie odnośnie nagrania. Całe nagranie jest formą streszczenie filmu. Na końcu podajesz masę źródeł. Czy mam to odbierać, że filmu nie obejrzałeś tylko bazowałeś na zewnętrznych serwisach?
Cześć. Miło mi, że włączyliście mój materiał. Odniosę się zatem teraz do Waszych pytań.
--
Przez niemal cały film padają określenia, że Pingwin pochodzi, przebywa albo ma bazę w kanałach. Co więcej, jak już tak bardzo chcecie mi wytykać (zresztą w moich oczach niesłusznie) błedy w tekście, to do Waszego zoo co doprowadza? Kanały. Ale to najmniej zoo, lecz wyłączony z urzytku park rozrywki. Tak napisałem, a później odczytałem.
--
Powrót Batmana, to mój ulubiony film z Nietoperzem. Oglądałem go kilkanaście razy na różnych nośnikach, z wyłączeniem tych najnowszych - to prawda. Mam ten film do dzisiaj na kasecie VHS i DVD. Ponadto, dwukrotnie czytałem adaptację filmową oraz komiks z lat 90.
--
Fabułę streszczałem wyłącznie bazując na swoich przemyśleniach i znajomości scenariusza ww. filmu. Przyznaję jednak, że mogłem podkręcić opis fabuły do poprzednich tekstów, tj. filmów z Bondem z lat 90., których jestem nie mniejszym miłośnikiem niż Batmana.
--
Spisane źródła dotyczą wyłącznie wybranych przeze mnie stopklatek oraz dźwięków, pochodzących z gry na NES'a zat. Batman Returns z 1993 r., którą mam do dzisiaj na oryginalnym nośniku Nintendo.
Tytuł: Batman Returns
Wiadomość wysłana przez: Juby w 24 Czerwiec 2023, 22:34:24
Cytat: MR.JACK w 24 Czerwiec  2023, 15:23:23Cześć. Miło mi, że włączyliście mój materiał. Odniosę się zatem teraz do Waszych pytań.

No do tych dwóch najważniejszych się nie odniosłeś.
Cytat: Juby w 17 Czerwiec  2023, 10:27:22Tylko nie wiem po co? Co ma na celu po prostu streszczenie filmu?
Tyczy się to zarówno powyższego, jak i twoich video o Bondach.

Okej, można uznać ten opuszczony "Świat Arktyki" za kanały.