Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Ostatnio ogladalem...

Zaczęty przez Leon Kennedy, 26 Marzec 2008, 15:09:07

Gieferg

Obejrzałem bo znajomy pożyczył mi kilka filmów które mu się podobały i które polecał. Tytuły mi nic nie mówiły. Nie wiedziałem że to film o wampirach dopóki się nie pojawiły, jakbym wiedział co to jest to bym się w ogóle za to nie zabierał, a kiedy juz zaczeliśmy ogladać to żona mi nie dała wyłączyć, była optymistycznie nastawiona choć na koniec też stwierdziła że to jednak była nędza :P
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Huntersky

...Top Gun. Pierwszy raz.
I podobało mi się. :) Historia banalna i pełna klisz, ale jak to się ogląda! Zdjęcia, muzyka, a przede wszystkim MYŚLIWCE. Ale fajnie, że mam HAWX na dysku. :) Do tego świetna obsada i klimat, który niweluje niedostatki fabularne. Mam ochotę zmienić obywatelstwo i startować do USAF-u.
8/10

Przydałby się teraz sequel - Cruise na stanowisku Skeritta, Kilmer jako dowódca eskadry, a jakiś współczesny baddass...powiedzmy Worthington :) w roli Bohatera. W pozostałych rolach F-35 Lightning II i F-22 Raptor :)
<br />http://huntersky.deviantart.com<br />WHATTUP, BIOTCH! - Harrison Ford

Filer

Ostatni Mohikanin - Wielkie, epickie kino. Posiada sceny, dla których powstała taśma filmowa. Day Lewis - co za charyzmatyczny gość. Muzyka - muszę komentować? Tylko dlaczego Indianin-Ojciec mówi na końcu po angielsku? ;/. 9/10

Ali - Fantastyczny. Pomyśleć, że prawie rok stał na półce nieruszany... Epicki, mocny. Zapewne życiowa rola Smitha. Piosenki! 9/10

Tym samym obejrzałem wszystkie "Manny" (nie licząc ponoć beznadziejnej "Twierdzy" [mam na dysku, ale nie wiem, czy się zabiorę ;P] i LA Takedown [którego nigdy w życiu nie obejrzę]),


Gieferg

Bram Stoker's Dracula (po raz trzeci) - I to jest wampir. Film powala klimatem, w szczególności wszystkie sceny na zamku Draculi i on sam (świetny Oldman) w początkowej częsci filmu, kiedy jeszcze wygląda TAK. Potem jest może minimalnie słabiej ale wejście Van Helsinga (Hopkins) znowu poprawia sytuację. Film jest chwilami nieco teatralny, co jednak mi zupełnie nie przeszkadza, poza tym są świetne, klasycznie robione efekty specjalne (polecam również dodatki z DVD nt ich tworzenia) Jeden z tych filmów, które zaraz po obejrzeniu mam ochotę włączyć od nowa i obejrzeć raz jeszcze.

9/10
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Juby

#514
Człowiek z blizną
(SCARFACE)


Wczoraj obejrzałem po raz pierwszy ten GENIALNY film gangsterski, gorszy tylko od Ojca Chrzestnego w swoim gatunku. Do tej pory najlepszy filmem lat 80-tych było dla mnie Imperium kontratakuje, ale wczoraj wieczorem to się zmieniło. Największym plusem tego arcydzieła jest zdecydowanie miażdżące aktorstwo, w tym legendarna rola Ala Pacino - Tony'ego Montany. Film opowiada świetną historię, o tym jak jeden człowiek z biedaka/uchodźcy stał się wielkim gangsterem. Najlepsze w całym tym filmie jest zakończenie - pesymistyczne, wszyscy bohaterowie umarli, w tym genialna śmierć Montany i jego siostry. A tekst "Say hello to my little friend!" wymiata. Nie che mi się rozpisywać, więc powiem, że większych minusów w filmie nie widzę (z tym, że jest trochę nudnawy i nie wyjaśniono nam, co się stało z żoną Tony'ego), tak więc wystawiam mu prawie maksymalną ocenę, i wchodzi on do pięćdziesiątki moich ulubionych filmów.
Ocena: 9/10


Gieferg

Spoilery takie jak w tym tekście WYPADAŁOBY OZNACZAĆ.
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Kadaver

Mnie się Człowiek z Blizną bardziej podobał od Ojca Chrzestnego.

El Cornetto

Dla mnie Scarface to jeden z najbardziej przereklamowanych filmów z najbardziej przereklamowanym aktorem wszech czasów - Alem Pacino. Krzyczeć i fuckać każdy przeciętny aktor Amerykański potrafi. Nie widzę w tym ani krzty talentu.
Co do samego filmu to jest on maksymalnie komiksowy i przerysowany a Terminator na końcu filmu jest rozbrajający :]

4/10 od biedy...

Kadaver

Ale nie każdy potrafi tak krzyczeć i fuckać,jak Pacino.Komiksowość mi nie przeszkadza, bo lubię komiksy.

El Cornetto

CytatAle nie każdy potrafi tak krzyczeć i fuckać,jak Pacino.
Prawda, tak źle potrafi niewielu.

CytatKomiksowość mi nie przeszkadza, bo lubię komiksy.
:D. leżę...

Filer

Cytat4/10 od biedy...
Czy mi się wydaje, czy kiedyś na kmf napisałem coś w stylu "nie oglądaj (...) daj 4/10 i będziesz miał z głowy"? :)

Dla dzieła z mistrzem Pacino ode mnie oczywiste 10/10 :].
Posted on: 25 Sierpień  2009, 13:22:42

 I co nie tak jest z "Terminatorem"?

Eh... Twój post mógłby równie dobrze być podpisany przez Crova. Ten film nie podobał Ci się w chwili kiedy odpaliłeś płytę, wiesz o tym?

El Cornetto

#521
Chyba tak napisałeś. Ale żeby nie było skończyłem, poza tym chciałem na oczy zobaczyć terminatora a on faktycznie tam był :]

CytatTen film nie podobał Ci się w chwili kiedy odpaliłeś płytę, wiesz o tym?
Nie nie wiem o tym. Poza tym nie wiem dlaczego sądziłeś, ze jakoś wystawię 10/10 filmowi gangsterskiemu z Alem Pacino. :]

CytatI co nie tak jest z "Terminatorem"?
Idzie sobie powoli, w okularach przeciwsłonecznych (mimo ze akcja dzieje się w nocy). Nie wiadomo skąd się tam wziął ale idzie, idzie w slo-mo. Tony umiera od gradu kul a ten idzie...idzie i strzela!

CytatTwój post mógłby równie dobrze być podpisany przez Crova.
No i? Chyba ma prawo nie podobać nam się tak samo i za to samo. Jestem pewien, że my obaj też mamy taki film, którego nienawidzimy jednakowo. Nie wiem co to zmienia. Jakby Crova nie było to nie sprawiłoby automatycznie ze polubiłbym ten film.



Filer

CytatNie nie wiem o tym. Poza tym nie wiem dlaczego sądziłeś, ze jakoś wystawię 10/10 filmowi gangsterskiemu z Alem Pacino. :]
Nawet przez chwilę tak nie sądziłem. Jak już mówiłem, byłem pewny, że Ci nie spodoba. Tylko nie rozumiem dlaczego :].
CytatIdzie sobie powoli, w okularach przeciwsłonecznych (mimo ze akcja dzieje się w nocy). Nie wiadomo skąd się tam wziął ale idzie, idzie w slo-mo. Tony umiera od gradu kul a ten idzie...idzie i strzela!
A co jeśli Tony'ego zabił "grad kul", a owy Terminator symbolizuje jakiegoś anioła śmierci? Tony spada to sadzawki tworząc niejako cień figury z "The World is yours".
CytatNo i?
No i nic. Jakoś mi to pasuję to Twojego nastawienia, że i tak Ci się nie spodoba, choćby nie wiem co :].

Juby

Sorry za spoilery, zapomniałem je schować.

A co do samego filmu, to sądziłem, że pewnie będzie to przereklamowany film, a Pacino średnio lubię więc nie oczekiwałem niczego specjalnego. A tu takie coś. Jak dla mnie okazał się bezbłędny, a Pacino zagrał rolę, przy której Ledger z TDK może się schować. Jego scena w barze - "Powiedzcie bandycie dobranoc!" niszczy. A bluźnić tak jak on, też nie dużo osób potrafi. ;)

El Cornetto

CytatA co jeśli Tony'ego zabił "grad kul", a owy Terminator symbolizuje jakiegoś anioła śmierci? Tony spada to sadzawki tworząc niejako cień figury z "The World is yours".
Wtedy ten film okazałby się jeszcze bardziej o kant tyłka potłuc i wyrzuciłbym płytę dvd w pizdu :]. Wolę tak nie myśleć, przynajmniej wtedy dla mnie ten film jest jakoś konsekwentnie zrobiony. Idąc twoim tokiem rozumowania można również uznać, ze Tony nie żyje już od sekwencji ze swoją siostrą, a wszystko co dzieje się potem to armia diabłów idąca po jego duszę :]