Którą część Batmana uważasz za najwierniejszą adaptację komiksu?

[Leon Kennedy]

Two-Face został zabity. Koniec.

A skąd takiś tego pewny .

Batman w latach 50 nie zabijał obojętnie czy brzydko czy ładnie.

Spoko stary wiem, że masz rację, ale tych odwołań i tak jest cała masa. Więć nadal obstaję przy swoim.

Z mojej strony też EOT, bo z niektórymi się tu nie da dyskutować.

Pijesz do mnie? . Ja lubię te nasze kłótnie... akh rozmowy .

[Huntersky]

skąd takiś tego pewny

Bo nie jestem ślepy. Nawet jeśli to była ta ,,obrona konieczna" - Batman rzuca monety, Two-Face w wyniku tego traci równowagę i spada. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że upadek z takiej wysokości kończy się śmiercią, w dodatku wyraźnie jest pokazane, że walnął o skały.

[(A)nonim]

Spoko stary wiem, że masz rację, ale tych odwołań i tak jest cała masa. Więć nadal obstaję przy swoim.

W B&R też. Takie gadanie nie ma sensu.

Pijesz do mnie? Język. Ja lubię te nasze kłótnie... akh rozmowy Spoko.

Ja nie.

[Leon Kennedy]

Bo nie jestem ślepy

W filmach jest wszystko realne, ale ok i tak ta rozmowa do niczego sensownego nas nie zaprowadzi.

Nawet jeśli to była ta ,,obrona konieczna"

Była to obrona konieczna!!!

w dodatku wyraźnie jest pokazane, że walnął o skały.

Jest pokazane jak spada, następnie moneta wpada mu prostu do łapki.

W B&R też. Takie gadanie nie ma sensu.

Może i nie, ale gadac zawsze można.

Ja nie.

No to możesz przestac odpowiadac na moje posty . Powiedzmy tak od teraz .

[Huntersky]

Była to obrona konieczna!!!

Ale w efekcie go zabił!!!!!!!!!!!!111

Jest pokazane jak spada, następnie moneta wpada mu prostu do łapki.

Moneta wpada do jego dłoni w momencie, kiedy jego ciało osuwa się po skałach do wody.

[kelen]

Ok, ok, obrona konieczna, ale czemu go nie zlapal jak zaczal sie chwiac? Robina i pania doktor uratowal bez problemu za jednym podejsciem.

[Leon Kennedy]

Ale w efekcie go zabił!!!!!!!!!!!!

A co miał mu zaśpiewać piosenkę i czekać, aż ich wszystkich po wystrzela?! Gacek musiał jakoś zareagować.

Ok, ok, obrona konieczna, ale czemu go nie zlapal jak zaczal sie chwiac?

To już jest pytanie do Schumachera .

Hydro może by tak jaieś rozwinięcie...

[Huntersky]

A co miał mu zaśpiewać piosenkę i czekać, aż ich wszystkich po wystrzela?!

Mógł go zrzucić i potem złapać. Co nie zmienie faktu, że jednak się przekonałeś, że go zabił

[Leon Kennedy]

Wiem, że go zabił, ale tak jak twierdziłem wcześniej było to w obronie koniecznej... Fakt faktem, że mógł go potem spróbowac złapać... Ten wątek można już smiało uznac za zamknięty .

[Huntersky]

Za śmierć Dwóch-Twarzy nie można Gacka obwinać.

Tak pisałeś. : )
OK, koniec tematu.

[Leon Kennedy]

Wiem, że tak napisałem, ale potem dodałem o tym aspekcie obrony koniecznej... OK koniec tematu i tak nic ciekawego już z tego nie wyjdzie .

[Ralf]

1. Batman Begins
2. The Dark Knight
3. Batman Forever

[Max]

Według mnie filmy które są najbardziej oddane komiksom to:

1. "Batman Zbawia Świat"
2. "Batman Początek"
3. "Mroczny Rycerz"
4. "Batman Na Zawsze"

Te cztery filmy są wg. mnie najbardziej oddane komiksom. "Batman Zbawia Świat" ("Batman The Movie") to bez wątpienia film najbardziej oddany komiksom. Mógłbym wiele powodów wymienić na komiksowość tego filmu. Drugie miejsce zajmuje "Batman Początek" ("Batman Begins") z powodu wielu odwołań do komiksu. Na trzecim miejscu umieściłem "Mrocznego Rycerza" ("The Dark Knight") a na czwartym "Batman Na Zawsze" (Batman Forever).

[Juby]

Nigdy nie wypowiadałem się w tym wątku (nawet nie wiem dla czego go przeoczyłem), ale jakbym miał tak na szybko podać które filmy są moim zdaniem najwierniejsze komiksom, to zdecydowanie wygrałby BATMAN: THE MOVIE, a tuż za nim BATMAN BEGINS.

[Anarky]

Ja powiem ogólnie tak ze zarówno Batmany Burtona jak i Nolana odwołują się do komiksów i po cześć czerpią przecież z nich inspirację. Ciężko jednak wskazać który z filmów byłby najwierniejszą adaptację komiksu, komiks to jednak inna forma przekazu informacji niż film. Więc ciężko jest mi osobiście wskazać jednogłośnie którąś produkcję, poza tym każdy reżyser realizuje tworząc film o Batmanie swoją wizję. Niekiedy jest ona bliższa, niekiedy dalsza pewnym komiksowym realiom.