Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Batman: Gotham Knight

Zaczęty przez Leon Kennedy, 15 Luty 2008, 17:22:19

BD96

Batman: Gotham Knight nie podobało mi się w ogóle. Nie lubię tego klimatu anime - może kiedyś mnie do tego ciągnęło ale z wiekiem człowiek przestaje się tym jarać, w każdym razie nie pasuje do Batmana. Odcinki też jakoś specjalnie mi się nie podobały - jedyny wart uwagi to Deadshot. Uważam że to nie potrzebna produkcja, słaba, a stwierdzenie że to ważna stabilna część Bat-Uniwersum Nolana wywołuje u mnie głęboki śmiech.
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

Rado

Niedawno dosta?em w prezencie GK wi?c ponownie obejrza?em. W moim odczuciu film nadal kopie dup?. Sze?ciu scenarzystów i sze?? ró?nych kresek. Generalnie jestem fanem takiej konwencji w komiksach typu BLACK AND WHITE i ciesz? si?, ?e mam teraz na pó?ce animacje o podobnej konwencji.

W zasadzie, to wszystkie sze?? cz??ci mi si? podoba. Ka?da ma w sobie co? fajnego. Jakbym mia? wybiera? najlepsz?, to chyba t? Goyera lub Azzarello, czyli odpowiednio IN DARKNESS DWELLS i WORKING THROUGH PAIN. A jak ju? tak wskazuj?, to najgorsza FIELD TEST ze wzgl?du na najbardziej mangow? kresk? i lipny wygl?d Bruce'a.


Juby

#62
Powtórka po X latach. O dziwo, segmenty, które wspominałem niespecjalnie, czyli Have I Got a Story For You, Field Test i Working Through Pain, tym razem chyba podobały mi się najbardziej. Crossfire, In Darkness Dwells i Deadshot są mocniej nastawione na akcję - co by nie było, bardzo dobrą, w Field Test zresztą też - i nie opowiadają tak interesujących historii. Całość jest ciekawą alternatywą, co mogło się wydarzyć po Batman Begins. Szkoda tylko, że nie jest bardziej zdecydowana, czy jest, czy nie jest jego kontynuacją. Mam też ambiwalentny stosunek do braku spójności strony wizualnej oraz specyficznego designu postaci w niektórych odcinkach (np. w pierwszym), ale mogę je przełknąć, bo reszta to klimatyczny zbiór historii o Batmanie, poszerzający ten świat, pokazujący jego starcia z nowymi przeciwnikami (fajnie jest myśleć, że między BB i TDK Batman spotkał Killer Croca i pokonał Deadshota), którego po prostu dobrze mi się ogląda.

Widzę, że po pierwszym seansie oceniłem tę animację na 7 z minusem. Niewiele się zmieniło przez te lata, dzisiaj również byłoby to jakieś 6-7/10. Wstrzymam się jednak z oceną, bo planuję obejrzeć film ponownie, tym razem z komentarzem twórców (może uda się jeszcze w ten weekend). Często mam tak, że ciekawe informacje zza kulis ocieplają mój stosunek do danego filmu. Jeśli podobnie będzie w tym przypadku, zostawię solidną siódemkę. :)