Batman: Gotham Knight bedzie zawieral sześc unikalnych historii, które opowiedzą nam co sie dzialo miedzy Batman Begins a The Dark Knight. Dzisiaj dostaliśmy kilka screenów:
Idealny Gordon: http://i73.photobucket.com/albums/i234/mrsparckle/gordon.jpg.
Calkiem niezly Deadhshot: http://aycu37.webshots.com/image/42316/2000488111020498719_rs.jpg, http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/vlcsnap-3845902.png, http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/vlcsnap-3863733.png.
Na pierwszy rzut oka fajnie prezentuje sie równiez Gotham: http://aycu03.webshots.com/image/43602/2004748512292009761_rs.jpg.
Na paru zdjeciach wrecz zachwycil mnie Gacek: http://aycu07.webshots.com/image/43806/2004752006316593828_rs.jpg, http://aycu40.webshots.com/image/42759/2002125347934447790_rs.jpg, http://aycu11.webshots.com/image/42130/2002139854048835834_rs.jpg.
Ponownie zostal nam równiez zaprezentowany Gacek w nowym stroju, który jak na razie troche trudno ocenic, ale calkiem fajnie wygląda w kapturze: http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/vlcsnap-3854069.png, http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/vlcsnap-3856637.png, http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/vlcsnap-3860317.png. Jednak na tym zdjeciu jest juz zdecydowanie gorzej... zwlaszcza z profilu: http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/1203004644881.png.
Co do Wayne'a to uwazam, ze jest to porazka... Zrobili z niego pieknisia i do tego jeszcze ten fryz: http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/vlcsnap-3852930.png.
Najgorsze zostawilem na koniec... Croc wygląda jak... Szczerze to nawet nie wiem co do licha jest :-\. Naprawde zal patrzec: http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/vlcsnap-3847089.png. Jeśli idzie o Stracha na Wróble, to jest juz troche lepiej, ale jednak bardziej śmieszy niz straszy: http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/vlcsnap-3847144.png.
Zaraz zerkne na te fragmenty z tego serialu i dam znac jakie są Moje odczucia ;).
Co do Gordona sie zgodze.
Ten nowy kostium Batmana jest ciekawy i oryginalny, ale glowa jest chyba bardziej wzorowana na sokola niz na nietoperza.
Na filmiku najbardziej podoba mi sie scena, w której Batman zlatuje chyba z wiezy zegarowej i leci przez kawalek miasta. Scena jest krótka, ale cieszy i to bardzo. Świetnie uchwycony klimat.
Bruce Wayne... podobno kazdy odcinek robiony jest przez innego rysownika i mam nadzieje, ze tak jest, bo w filmiku mozna bylo dostrzec chyba Bruce'a siedzącego przed komputerem w jaskini i ten mial prawidlowo kwadratową szczeke, a nie jak w przypadku ukazanego ponizej zdjecia.
http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/vlcsnap-3852930.png
Tutaj zaprezentowano nam typowego manga-boya. Trójkątna szczeka i charakterystyczna fryzura..... albo sie to lubi, albo nie. Ja tego nie lubie, ale podobno nie wypada oceniac ludzi po wyglądnie ;)
1. Co wy macie do anime ?? Wiem ze Bruce ma teraz taki pedalski fryzik ale taki styl, i ta fryzura do tego stylu pasuje.
2.Gordon the best!!
3.(http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/vlcsnap-3860317.png)
THE KING BACK!!!! Takich scenek wiecej!!
4.Prosza was co to gogule za Killer Crock ;/ ?? Jakiś spasiniec tak ruby ze nogi sie pod nim lamią ;/
5. Strach na wróble ujdzie ale Deadhshot to klapa;/ Mi sie osobiście nei podoba i ten jego plaszcz;/
6. I LOVE MANGA&ANIME!!! A komu sie nie podoba stylk w jakim narysowany jest BGK to niech idzie spac.
7.daje zielone światlo.
Od kiedy uslysalem o tym pomysle, bylem bardzo ciekaw jak go zrealizuja, szczegolnie jak bedzie wygladal design postaci. Bez obrazy dla fanboyow (:P), ale japonska kreska dla mnie jest nijaka. Kiedys sie nia fascynowalem, ale potem tracila w moich oczach ze wzgledu m.in. na jej prostosc i oryginalnosc (a wlasicwie brak?). Dlatego bylem ciekaw jakich rysownikow wezna do tego projektu. Cale szcescie, najwyrazniej kazda historia bedzie robiona przez kogos innego, bo gdy zobaczylem http://img.photobucket.com/albums/v396/valentine1731/1203004644881.png to, to mialem ochote sie puknac w leb. Ok, Batman wyglada oryginalnie, ale Bruce Wayne...e... No ok, wiem, ze playboy i w ogole, ale dali mu wyglad typowego bishoena. Bruce bardziej mi tu wyglada na takiego fajtlapowatego typa (jak Peter Parker?), a nie, jak powinno poniekad byc, twardego kolesia. Jak zobaczylem go pierwsz raz, to przypomnial mi sie Light z Death Note.
Gordon wyglada swietnie (ten z kolei mi przypomina ojca Lighta z DN :D). Nie mam nic tez do designu przeciwnikow, Deadshot i Crock w miare fajni. Scarecrow... hm. Wyglada inaczej niz w filmie, ale skoro i Gacek ma rozne stroje...
Jak zobaczylem same screenshoty to w polowie (albo i wiecej?) sie zawiodlem. Obejrzalem material filmowy - uspokoilem sie. W akcji wyglada duzo lepiej. Tylko ta jedna kreska mnie drazni, o ktorej juz mowilem :D
Szkoda, ze Jokera tam nie zobaczymy, bo bylem ciekaw, jaki by mu wyglad nadali.
No nic, czekamy na wiecej konkretow i na sama animacje :)
Ostatnio zerknąlem na ten material filmowy i to co zobaczylem napawa mnie optymizmem ;). Bardzo dobrze wyglądaly sceny akcji, a postac Batmana zapewne bedzie dośc mroczna i ostra :).
Oby glosu mu nie rozwalili , bo jak batman ma mówic glosem jakiegoś idioty to koniec , od strony wizualnej to przypomina mi animatrixy a co za tym idzie - sama genialnośc . Pokazanie gacka w róznych odcieniach to plus dla twórców , tak jak patrzylem na Sneak Peaku to nawet ten najbardziej przystojny Bruce bedzie mial swój klimat ...
A moze glosu mu uzyczy... Conroy? :P
Nie moze, ale na pewno w "Batman: Gotham Knight" uslyszymy Kevina Conroya.
I to jest wlaśnie świetna informacja, bo On ciągle jest najlepszy :).
Wyśmienicie. Jest na co czekac, chociazby dla samego glosu.
Naruto to niech sobie powstaje w stylu anime ale batman to co innego.
Bruce wayne to jakiś laluś który choc ma nieprzypominac mrocznego rycerza to teraz przesadzili
Kiler croc o matko to jakaś mutacja niredorozwinietego goryla z niewiadomo kim o nadwadze.
strach na wróble to parodia ani nie przypomina tego z TASU ani tego z TNBA to jakiś strach nawróble którego wlaśnie zdleli z pola którego podziobaly wróble. Strach ma byc bardziej straszny.
Gordon jest wporzo
nowy kostium to nawet obleci ale maska wlaśnie waorowana na orle czy tam na jakimś innym ptaku
gotham moze byc
Lubie anime i mange ale ten batman do mnie nie przemawia ale zobaczymy co przyniesie nam przyszlośc
Kazdy odcinek ma byc rysowany przez innego rysownika. W jednym Bruce bedzie wyglądal jak laluś, a w drugim bedzie mial "prawidlowo" kwadratową szczeke.
Bro? Boze zeby to bylo w stylu Naruto. Wielkie krople na glowach, zbyt czeste drapanie sie po potylicy i beznadziejna gra kolorów... fuj.
Uwazam, iz GK bedzie troche podobny do Animatrixa.
Oczywiście nie mówie o fabule itp. Raczej o zamyśle zrobienia calego filmu.
Zabawa konwencjami, stylami grafiki, kolorami. Jak wspomina Mr G specjalnie niektóre rzeczy bedą przerysowane. Nie ma sie co zrazac, myśle ze kazdy znajdzie coś dla siebie. Ale to juz zalezy od artystów.
Trzymam kciuki aby zaparlo nam dech w piersiach.
Cytatstrach na wróble to parodia ani nie przypomina tego z TASU ani tego z TNBA to jakiś strach nawróble którego wlaśnie zdleli z pola którego podziobaly wróble. Strach ma byc bardziej straszny.
Ale wlasnie o to chodzi, by to NIE przypominalo inczego, co mielismy juz wczesniej tylko przedstawilo cos zupelnie nowego i oryginalnego.
Zrobili duzą krzywde Deadshot'owi.
(http://aycu37.webshots.com/image/42316/2000488111020498719_rs.jpg)
porównajmy:
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/1/13/Alucard.jpg)
(http://tbn0.google.com/images?q=tbn:e200whKY5yG7FM:http://images.animelab.com/gallery/Hellsing/Images/Alucard1.jpg)
(http://tbn0.google.com/images?q=tbn:shddB5Ghfc0CfM:http://www.myanimelist.net/images/characters/13/2452.jpg)
praw autorskich moze i nie naruszylo, ale...
ssie.
Dla jednostek nieanimcowych tlumacze:
Alucard z serialu Hellsing.
http://en.wikipedia.org/wiki/Alucard_%28Hellsing%29 (http://en.wikipedia.org/wiki/Alucard_%28Hellsing%29)
pozostają dwie mozliwości:
1. Autorzy anime o Batmanie nie oglądali konkurencyjnego serialu, w co szczerze wątpie
2. Podobal im sie serial z 2002, i zdecydowali sie na nawiązanie.
Pytanie brzmi:
- po cholere?
Mi nie przeszkadza ze Deadshot lata w stroju ala Alucard, za to powinni zrezygnowac z tego czegoś na twarzy i dac mu normalny noktowizor, to juz w ogóle by wyglądal jak w prawdziwym świecie (chociaz troche ekstrawagancko).
ekstrawagancko?
raczej alfonsiasto...
Nie widze sensu nawiązania do Hellsinga- tym bardziej, ze:
1. Osoby znające Deadshota przyzwyczajeni są do pewnej koncepcji stroju
2. Osoby poznające Deadshota od razu rozpatrywac bedą tego ciekawego skądinąd zawodowca w kontekście znanej od 5u lat kreskówki... Dla fanów anime juz od początku TGK bedzie obciązone zarzutem plagiatu.
Wydaje mi sie, ze nie bylo warto.
Cytat1. Osoby znające Deadshota przyzwyczajeni są do pewnej koncepcji stroju
No a osoby znające Scarecrowa byli przyzwyczajeni do pewnej koncepcji, teraz patrz film Nolana.
Osoby znające Jokera byly przyzwyczajone do pewnej koncepcji, teraz patrz The Batman.
To samo z Jokerem, tyle ze patrz film Nolana.
Przyklad z innej pólki, ale patrz caly Ultimate Marvel.
No i to samo zrobili w tych anime, bo kazda historia jest troche inną wizją i koncepcją Batmana i Gotham stylowo.
Chociaz rzeczywiście nie widze potrzeby nawiązywania do Alucarda, sądze jednak ze to przypadek.
Cytat: (A)nonim w 13 Kwiecień 2008, 12:19:52
kazda historia jest troche inną wizją i koncepcją Batmana i Gotham stylowo.
Chociaz rzeczywiście nie widze potrzeby nawiązywania do Alucarda, sądze jednak ze to przypadek.
nalezy odróznic koncepcje od bezmyślnego kopiowania.
Zarówno Scarecrow jak i Joker prezentują nową jakośc, czego nie da sie powiedziec o Dedshocie/Alucardzie.
Jeśli jest to przypadek, to nie świadczy najlepiej o kompetencji rezysera...
oraz bandy japo?ców pracujących nad filmem.
Jak dla mnie przesadzasz, skąd wiesz ze ten design jest skopiowany?
To ze jest podobny o niczym nie świadczy.
hmm.
audiatur et altera pars
proponuje kompromis.
Uznajmy, ze tworzenie Deadshota w stroju podobnym do Alucarda jest ciekawym pomyslem, który jednak juz na starcie prowadzic moze do zatarcia oryginalności i indywidualizmu debiutującego w świecie anime zabójcy.
Jak jednak bedzie
- czas pokaze.
Musze przyznac, ze ten pieciominutowy filmik zrobil na mnie spore wrazenie. Batman byl świetnie pokazany ( scena w ogniu genialna), a muza momentami wrecz bajeczna :). Jeśli ten film bedzie trzymal przez caly czas taki poziom jak te piec minut, to jestem bardzo spokojny co do "Batman: Gotham Knight" ;).
Ja juz od dawna nie oglądam spotów ani TDK ani takich filmików jak B:GK by nie psuc sobie zabawy...ale jestem bardzo szcześliwy, ze bede w stanie zakupic to w naszym kraju zamiast ściągac z internetu...co jak co ale nie chce mi siezamawiac ze Stanów...
To odcinek Field Test podzielony na 2 cześci:
http://www.youtube.com/watch?v=24YGuaN1V8M
http://www.youtube.com/watch?v=eXAB2fjQGDg
Juz obejrzalem calośc (DVDrip jest dostepny w sieci) i musze powiedziec, ze napewno kupie!
Co do samje historii...jest mrocznie, nawet bardzo i musze przyznac ze w pewnym momencie musialem sie odwrócic za siebie gdyz strach troche tutaj straszy ^^
Jednak są chyba 2 historie, które średnio mi przypadly do gustu...co rzuca sie w oczy to muzyka! Tak ta jest naprawde dobra a co w samym filmie?
Uświadczymy troche Burtona, troche Tasu, troche komiksó i troche BB...zresztą jest pelno nawiąza? szczególnie w Crossfire prosze przyjrzec sie kto sobie stoi przy furgonetce podczas glównej sceny calego odcinka...
Naprawde polecam jako wstep do TDK bo rozwija pewne aspekty z BB...
Ee jak dla mnie slabe zawiodlem sie. Po pierwsze w wielu miejscach glos Conroya nie pasuje do Bruce'a, w TAS gdzie byl on napakowanym "Myster Kwadratem" to sie sprawdzalo tutaj w wielu miejscach razi. Wszystkie odcniki odnoszą sie w jakims stopniu do tego jak Batman wplynąl na ludzi i jak ludzie wplywają na niego czyli taki wstep do TDK, tyle ze porównując to z genialnym (jeden odcinek byl tylko slaby) Animatrixem nie ma tutaj zadnej glebi, zadnych zaskoków, tam zaś to bylo coś kiedy cala druzyna zginela w jednym odcinku za sprawe, jeden byl zrobiony w konwencji filmu detektywistycznego, w jeszcze innym glówna bohaterka przeszla chory test, a jeszcze w innym robot przeszedl na strone wroga zeby na ko?cu zostac sam, itd. Tutaj tego nie ma, zero uczuc, a w dodatku to wszystko juz bylo. Pierwszy odcinek to wariacja na temat "Legends", tyle ze musieliśmy dac tutaj skate'ową bananową mlodziez, wtórne to. Drugi odcinek nawet ciekawy, fajna anime-strzelanka, ale Batman dziwinie ukazany, ten z zabawką Foxa średniawy, Maroni sluzy jako chlopiec do bicia czy co? Odcinek z Killer Crociem ma tylko jeden fajny motyw Crane utworzyl wokól siebie kult, ale motyw Croca zrobiony dennie sam wymyślilem coś co by znacznie lepiej pasowalo do świata Nolana i mozna by dodatkowo to rozszerzyc, w dodatku Batman zostawia sprawe bez rozwiązania...
Ten z Deadshotem porazka, po pierwsze tez powinni go dac bardziej nolanowsko czyli zwykly morderca, z duzym arsenalem broni i ewentualnie noktowizorem, a nie armatką na ramieniu, odcinek znowu plytki.
Jezeli oceniac go wedlug skali 1-10 to daje 5.
Tez widzialem i mi sie spodobalo. :) Prawie wszystkie odcinki trzymają wysoki poziom, mogloby byc ich troche wiecej. :P
Have I Got a Story For You - Takie sobie, ale moze sie podobac. Kolejne wizje dzieciaków są niezle i pomyslowe, zako?czenie troche z pupy (zajebisty przypadek). Nie podobal mi sie ten przeciwnik w czerwonych goglach i co gorsza, dodatkowo z jetpackiem. Ponadto: akcja w dzie? i Nietoperz wylatujący z Ospreya. ::) Tych bledów troche jest, ale w sumie ogląda sie bez wymiotów. Dodatkowo na plus wspaniale widoki.
6/10
Crossfire - Ooo, to jest duzo lepsze! Przede wszystkim świetny klimat i fajne pomysly (uczynienie z Narrows wiezienia). Batman wyglądal średnio, byl duzo za duzy. I ta cala strzelanina obfitowala w przemyślaną i rozbudowaną taktyke. :) Ogólnie epizod jest dobry, ale nie jakiś szczególnie zapadający w pamiec.
7/10
Field Test - Tu juz duzo slabiej. Bruce wygląda najbardziej mangowo jak sie da (a to dla mnie nie jest plusem), duzo lepiej wyszedl Batman - zmienilbym u niego tylko maske. Fabula jest dośc slaba. Te wszystkie magnesy i pola silowe zupelnie do Batmana nie pasują, razą tylko swoją glupotą. Dalsza akcja jest bez sensu - Maroni znowu dostaje po gebie, a Wayne przekonuje sie, ze nowa zabawka jest be i trudzi sie dostarczeniem niemilca do szpitala. Najgorszy epizod.
4/10
In Darkness Dwells - Świetny epizod! Niezle wprowadzenie Croca w realia realistycznego Batmana, dobra nawiązanie do BB i na dokladke kult Scarecrowa. Klimat wrecz sie wylewa. Na minus? Zako?czenie - Batman w kanale oddaje ksiedza Gordonowi i reszcie i stoi sobie tak, aby go wszyscy dokladnie pooglądali. Ale to nic przy calości.
9/10
Working Through Pain - Epizod chyba jeszcze lepszy od poprzedniego. No po prostu nie mam sie do czego przyczepic. Fajnie poprowadzone historia, retrospekcje rannego Batmana, trening u tej laski i świetne podsumowanie. Myśle, ze taka ocena jaką wystawie, bedzie odpowiednia.
10/10
Deadshot - Nie spodziewalem sie, odcinek z tym gościem bedzie taki dobry. Animacja jest tutaj GENIALNA, razem z efektami specjalnymi. Postac Deadshota nie okazala sie taka zla, ba, mozna gościa polubic. Świetne sekwencje - zabójstwo na początku i cala walka w pociągu. W dodatku fajnie pokazali dzialanie peleryny. Wygląda na to, ze ponownie nie mam zadnych zastrzeze?.
10/10
A jeśli chodzi o ocene calości...średnia po zaokrągleniu wynosi 8, ale dla kilku perelek warto podnieśc ocene o jeden. Tak wiec...
9/10
i dodatkowo prestizowy znak jakości Huntersky'ego (nie lada wyczyn go dostac! A wszyscy twórcy o nim marzą...)
(http://img292.imageshack.us/img292/5931/nowy123qz2.png)
;D
Zgodze sie z Huntreskym, B:GK to fajny animowany film,lecz mialem pare odczuc,ze jest troche pomieszanie.Strasznie wkurzalo mnie to,ze Bruce(batman)byl w paru wersjach,mogli zrobic jeden wygląd a nie kilka.Moja ocena to 8/10.
CytatPo pierwsze w wielu miejscach glos Conroya nie pasuje do Bruce'a, w TAS gdzie byl on napakowanym "Myster Kwadratem" to sie sprawdzalo tutaj w wielu miejscach razi.
Moze ciebie razi, bo ja uwazam, ze jego glos jest wrecz stworzony dla tej postaci i nawet z uplywem lat ciągle idealnie pasuje do Mrocznego i Bruce'a ;).
Mein Gott, obejrzalem.
I sie straszliwie wynudzilem, szczerze powiedziawszy. Po "Animatrixie" spodziewalem sie czegoś naprawde dobrego. Tymczasem otrzymuje kilka kalek z TASu i TNBA, Alucardowego Deadshota i Kevina Conroya, który przynajmniej nieco osladza te historyjki. Ech, nuda, mości panowie skośnoocy, czy jacy tam Japo?czycy są.
Hej, Grim... wypraszam to sobie !!
CytatMoze ciebie razi, bo ja uwazam, ze jego glos jest wrecz stworzony dla tej postaci i nawet z uplywem lat ciągle idealnie pasuje do Mrocznego i Bruce'a
W wielu miejscach ten glos nie pasowal. Przyklad Field Test gdzie mamy bishonen Bruce'a, glos Conroya byl za stary, zbyt powazny i nie z tej bajki dla takiego wizerunku.
Grim popieram po calości.
Cóz, kilka epizodów ciekawych, ale do ekranu maksymalnie przykul mnie co najwyzej "Deadshot", wiec musialem troche poczekac.
Have I Got a Story For You - ciekawe wykorzystanie zdezorientowania mieszka?ców Gotham i róznych wersji wyglądu Batmana. Plus za świetną "scenografie" (nie wiem jak to konkretnie nazwac w przypadku filmu animowanego), szczególnie miejskich drapaczy chmur. Szkoda zako?czenia, bo w miare zbudowane napiecie rozchodzi sie w jakąś próznie. Nie wiadomo jak, nie wiadomo gdzie.
Crossfire - na plus wątek sceptycznego Chrisa Allena. Reszta na poziomie, najlepsza oczywiście scena tytulowej strzelaniny.
Field Test - Wayne jako efeb? Dziekuje bardzo. Trywialne starcie z Maronim i "Rosjanami", po którym kazdy dostaje odpowiednio slumsy i doki. Zaplakac. Aczkolwiek Maroni i choroba morska zaslugują na brawa ;)
Jedyne, co zajmuje uwage to wątek z elektromagnetyczną ścianą kuloodporną. Rezygnacja z obrony z powodu zagrozenia zycia innych moze i wygląda banalnie. Ale wprost ukazuje poświecenie Bruce'a i jego zasade o nie zabijaniu.
In Darkness Dwells - ani w te, ani we wte. Croc pojawia sie na kilka sekund, a szkoda. Cala reszta średnio, poza rzutem Scarecrow'a kosą pokazanym w bullet time.
Working Through Pain - epizod o tym, co zawsze fascynowalo mnie w Batmanie, czyli o jego zmaganiach z wlasnym cialem. Troche za malo czystego treningu "bólowego", ale zako?czenie zdecydowanie na plus. Znowu szwankuje wygląd Wayne'a, który podobnie jak w "Field Test" ma sie nijak do glosu Conroya.
Deadshot - zdecydowanie najlepszy odcinek! Scena walki z Deadshotem w tunelu, a przed nią strącenie kuli zmierzającej w strone Gordona - genialne! Na uwage zasluguje takze powiązanie glównego wątku ze wspomnieniami Bruce'a z zabójstwa rodziców. No i oczywiście wygląd, nareszcie Batman w cywilu nie jest juz Czarodziejem z Ksiezyca.
Podsumowując, bez uniesie?. Film ciekawy, na pewno świetnie wypelnia luke pomiedzy BB i TDK, ale nie nazwalbym go dzielem wybitnym.
Calośc oceniam na 4+.Cytat: Dominic w 11 Lipiec 2008, 13:05:25
Strasznie wkurzalo mnie to,ze Bruce(batman)byl w paru wersjach,mogli zrobic jeden wygląd a nie kilka.
A mi sie to podobalo. Wprowadzalo to jednoznaczne rozgraniczenie miedzy kolejnymi epizodami. Gdyby Bruce wszedzie wyglądal tak samo, to wszystkie cześci zlalyby sie w jedną calośc, a one mają wspólgrac, nie zlewac sie, nieprawdaz? ;)
Batman wszedzie wygląda inaczej, bo kazdy epizod robilo inne studio..
Cytat: Maxie Zeus w 11 Lipiec 2008, 14:50:08
Hej, Grim... wypraszam to sobie !!
Chodzi Ci o "Mein Gott" ? :D
Nie..Chodzi o to, ze obrazileś w pewien sposób Japonczyków.
Maxie w jakimś tam stopniu sie z nimi utozsamia.
Równie czesto obrazam Japo?czyków, Afrykanów,Chi?czyków, Amerykanów, Francuzów, Niemców, Eskimosów i Sri Lanczyków, wiec bez urazy, Maxie.
Cóz... Mam prośbe Grim ;) Nie obrazaj w mojej obecności Japoni ani jej mieszka?ców, ok?....Dziala to na mnie jak plachta na byka :P
Ale prawdą niestety jest, ze ostatnio sztuka anime zeszla na psy. To juz nie to samo co japo?skie kreskówki z lat '80...
"Hellsing" byl nawet niezly.
ma pytanie czy przeciwnik z pierwszej historii to Zeiss?
Batman: Rycerz Gotham BATMAN: GOTHAM KNIGHT (http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)(http://img859.imageshack.us/img859/3873/gwiazdka.png)
(http://batcave.stopklatka.pl/anim/bgk/galeria/g03.jpg)
Uważam film za dobry, choć muszę przyznać, że nieco się rozczarowałem. Ogląda się przyjemnie, ale nie które rysunki, bądź całe odcinki były raczej kiepskie. Bardzo dużym plusem jest to, że głos głównej postaci ponownie dawał Conroy. Teraz postaram się krótko zrecenzować każdy z epizodów tej opowieści.
Have I Got a Story For You - Bardzo słaby odcinek, chyba najgorszy z całej produkcji. Nie dość, że rysunki są fatalne, to na dodatek toczy się on w dzień. Plusy to to, że pokazano nam jak młodzież Gotham widzi postać Batmana i jest w nim świetna scenografia.
Crossfire - O wiele ciekawszy, o wiele mroczniejszy od poprzedniego odcinka i zdecydowanie lepiej narysowany. Niestety przedstawiona historia nie jest zbyt ciekawa i za mało jest pokazane Batmana.
Field Test - Najbardziej japoński odcinek. Design postaci Wayne'a, jako chudzielca jest fatalny. Choć Batman w miarę mi się podobał. Historia jest ciekawa i mimo kilku rzeczy na które na prawdę mógłbym zwrócić uwagę, to chyba najlepszy odcinek do tej pory.
In Darkness Dwells - Najlepszy ze wszystkich odcinków. Mroczny, opowiadający świetną historię, i najbardziej przypominający
Batman - Początek. Występują tu świetne sceny walki, mamy świetnego Batmana, Gordona, Killer Croc'a i oczywiście Stracha na wróble. W dodatku kończy się świetnym skokiem Batmana, przypominającym ten z zakończenia poprzedniego filmu fabularnego.
Working Through Pain - Bardzo fajna historia, choć trochę mało Batmana. Świetne pokazanie, kształtowanie przez Bruce'a odporności i fajny wygląd wszystkich postaci. Odcinak na poziomie.
Deadshot - Z wyglądu wszystko wyjęte jak z komiksu, bądź unowocześnienie seriali animowanych z lat 90-tych. Drugi najlepszy odcinek, który również jest mroczny, również opowiada ciekawą historie, i zawiera świetną finałową akcje.
Ogólnie to animacja trzyma poziom. Fajnie, że pokazano wojnę Batmana i Gordona przeciw zbirom w Gotham, oraz wprowadziło parę nowych postaci, które występowały później w
Mrocznym Rycerzu (Maroni, Czeczen, Ramirez). Jednak brakuje mi jednak rzeczy, chociaż jednaj małej wzmianki o tym, który już wkrótce ma siać panikę w Gotham - Jokerze. ;D
Recenzja: Juby
Ocena: 7-/10
a ja moze niedlugo obejrze to na kompie.
http://www.exsite.pl/bajki_kreskowki/51260-rs-batman-rycerz-gotham-batman-gotham-knight-2008.html
Hunter widze ze ten Gotham Knight jest z napisami, ja mam z lektoremi jeśli znajde linki to moge Ci podac jeśli chcesz (poza tym ciezko bylo znale?d? napisy do tego)
Batman Gotham Knight widzialem juz jakiś czas temu, ale z powodu zaistnialej sytuacji nie mialem ochoty opisac swoich wraze?... az do dzisiaj ;).
Have I Got a Story For You: Ogólnie dośc slaby odcinek. Wizje dzieciaków są dośc zabawne. Jedyne co mi sie podobalo to scenografia, która byla piekna :). No i trzeba dodac, ze muzyka mnie zachwycila, ale to w kazdym odcinku tak bylo ;).
Crossfire: Calkiem niezly klimat, fajnie ukazane Narrows, spoko Gacek i świetnie uchwycona strzelanina. Dobry odcinek.
Field Test: No cóz odcinek dośc średni, Bruce to jakiś piekniś, nadrabial troche wyglądem Gacka... szkoda tylko, ze z boku przypominal Dinozaura. Sama fabula nie powala na kolana, ale zabawka, którą Wayne dostaje jest ok. Motyw dzieki, któremu rezygnuje z niego jest faktycznie troche naciągany, ale jak dla mnie moze byc.
In Darkness Dwells: Bardzo dobry odcinek. Croc zostal fajnie ukazany, a i sama walka z nim byla dobra. Scarecrow i ten jego caly kult to byla przynajmniej dla mnie istna bomba i ten jego glos :). A klimat byl wrecz namacalny. Jedyny minus to biegnący na samym ko?cu Gacek... te nogi ::).
Working Through Pain: Takich odcinków chce wiecej, znacznie wiecej. Uwielbiam jak ukazują Gacka w ekstremalnych warunkach i to cale zglebienie bólu fenomenalne.
Deadshot: Ten odcinek bardzo wciąga, Deadshot świetnie zostal przedstawiony, Gacek ma idealny strój ( konkurowac moze z nim tylko ten z poprzedniego epizodu), walka na pociągu byla tak dobra, ze moge ją codziennie oglądac.
Moja ocena to 9/10
Wiecie o czym jest ksiązka Batman Rycerz Gotham , niechce mi sie wierzyc ze nowelizacja 6 krótkometrazówek zajmuje 280 str .
Obejrzalem i niestety nie rozczarowalem sie (odkąd o nim uslyszalem czulem, ze to bedzie kaszana), ale od początku.
Nie specjalnie przepadam za anime, ale musze przyznac, ze twórcom animacja sie udala - zwlaszcza sceny walki (oprócz tych komicznych szczerbatych mord bandziorów). Wyjątkiem jest pierwsza cześc, w której postaci (zwlaszcza te dzieci) są po prostu kiepsko zaprojektowane, nieproporcjonalne , w ogóle brzydkie.
Fabuly są średnie, nie są kiepeskie, ale tez nie powalają (zwlaszcza ta pierwsza, która jest przekombinowaną powtórką z rozrywki). Dlaczego? Bo malo Batmana jest (przynajmniej w moim odczuciu),
Najbardziej razi mnie jednak calkowity brak spójności miedzy GK a filmami Nolana. Z tego "filmu" wynika bowiem, ze w ciągu tego czasu miedzy BB a TDK Batman zmienial kostium kilka razy, Alfred wylysial i jakimś cudem w przeciągu paru dni wlosy odzyskal, Batman mial zupelnie nowy Batmobil (który zniknąl, bo "Mrocznym rycerzu" uzywal Tumblera), o Scarecrowie nie wspomne. Rozumiem, ze twórcom potrzebna jest wolnośc artystyczna, ale jak sie robi kontynuacje, to wypada choc troche sprawic, zeby postaci (o wyposazeniu nie wspomne) przypominaly filmowe pierwowzory. Szkoda równiez, ze twórcom nie przyszlo na myśl dac przynajmniej jakieś nawiązanie (nie wspominając o pojawieniu sie) do Jokera, albo do Denta (fajnie by bylo zobaczyc jak zostal prokuratorem okregowym, ale twórcy woleli wprowadzic szereg nowych, kompletnite zmarnowanych postaci - patrz Croc, nie wiedziec czemu przetlumaczony na "Krokodyl Zabójca").
Na jeden plus zaliczam dubbing - az sie lezka w oku kreci, jak sie slyszy Conroy'a, a na drugi muzyke.
Generalnie nie wyszlo - potencjal elegancko zmarnowany. Daje 5/10.
Po pierwsze: pozycja obowiązkowa dla fanów Batka. Nie rozczarowuje, wciaga. Dla mnie jest zaraz bo Mask of the Phantasm i SubZero. Conroy, oczywiscie, wypadl bardzo dobrze. Tylko raz czy dwa fabula troche przynudzala. Nie chce mi sie pisac recenzji wszystkich odcinków, wiec dam tylko oceny:
HAVE I GOT STORY FOR YOU - 7/10
CROSFIRE - 8/10
FIELD TEST - 6/10
IN DARKNESS DWELLS - 8/10
WORKING THROUGH PAIN - 8,5/10
DEADSHOT - 10/10
CytatPo pierwsze: pozycja obowiązkowa dla fanów Batka.
W zadnym wypadku. Ewentualnie mozna obejrzec.
HAVE I GOT STORY FOR YOU-Niezbyt mi się ten odcinek podobał,te opowiadania dzieci o batmanie nudne.Moja ocena 6/10.
CROSFIRE-ciekawa historia ,lepsza od poprzedniej.Moja ocena 8,5/10
Jestem w trakcie oglądania.Jak oglądne resztę to napiszę.
CytatW zadnym wypadku. Ewentualnie mozna obejrzec.
Każdy fan powinien to zobaczyć, a nie nie tylko ewentualnie gdy nudą wieje.
FIELD TEST-6/10
IN DARKNESS DWELLS -9/10
WORKING THROUGH PAIN -8/10
DEADSHOT-10/10 (świetne)
Batman: Gotham Knight już oceniłem w temacie o filmach, jednak nie oceniłem tam poszególnych części. Ogólnie cały serial (a raczej film) oceniam na 8/10. Panuje tu różnorodność pod każdym względem, jednak każdy odcinek robiło inne studio więc nie ma co się dziwić. Podsumowując - jesli jesteś fane Batka to powinno się obejrzeć.
HAVE I GOT STORY FOR YOU - 8/10
CROSFIRE - 7/10
FIELD TEST - 8/10
IN DARKNESS DWELLS - 9/10
WORKING THROUGH PAIN - 7/10
DEADSHOT - 10/10
Gotham Knighta kupiłem nie dlatego, że znudziły mi się inne filmy, albo że nie miałem co z pieniędzmi zrobić(bo prywatnie poprostu nie nawidzę tych japańskich kreskówek), ale dla tego, że poprostu jestem fanem Batmana i trzeba zobaczyć co to jest. Pierwsze dwa odcinki mnie znużyły. Kolejny, może już być, ale In Darkness Dwell's to rewelacja oprócz kiepskich rysunków. Podobnie 5 odcinek. Nie zaciekawił mnie zbytnio. Natomiast Deadshot, to już poziom profesional. Zarombiste pierwsze pojawienie Deadshota i ten pocisk co trafia ofiarę między oczy. Poprostu rewelacja. Jedyne do czego się mogę przyczepić to to, że sam strzelec trochę za szybko padł. Powinni to zrobić, że Batman resztkami sił spycha go z wagonu i ten ląduję na beton. Ale cóż, każdy ma inny gust
Dla kiedy pierwszy raz to zobaczylem to wogule nie wiedzialem o co kaman,poniewaz raz Bruce wygladal tak potem tak i tak(oczywiscie potem kaplem sie ze sa to inne historie).
Oto moje oceny:
HAVE I GOT STORY FOR YOU 5/10
CROSSFIRE 7.5/10
FIELD TEST 7/10
IN DARKNESS DWELLS 8/10
WORKING THROUGH PAIN 8/10
DEADSHOT 10/10
Mi się natomiast bardzo podobało. Denerwujący był trochę design Bruce'a praktycznie w każdej historii gdzie się pojawił, ale same epizody bardzo fajne, z pomysłem i świeżym podejściem. Ciężko mi ocenić, która prezentowała się najlepiej, każda była inna, specyficzna i miała swoje smaczki dla fanów.
"Have I Got A Story For You" - nawiązująca do jednego z odcinków Batman TAS za co duży plus... podobnie jak podobieństwo Batmana do Man-Bata w jednej z opowieści, i to pokazanie jak strach mieszkańców wpływa na postrzeganie Batmana. W sumie wizualnie najmniej mi się podobała, Batman taki kanciasty i opcja z Batmanem jako robotem też trochę słaba, ale dam z 7/10
"Crossfire" - wizualnie świetny, ciekawy motyw przedstawienia historii z perspektywy dwóch policjantów, w tym det. Ramirez. No i pojawienie się Chechena i Maroniego. Widzimy też co się stało z Narrows. Batman też prezentuje się świetnie, a wszystko mimo, że trochę krótkie, przybliża nam bardziej ten świat. To jest bardziej perspektywa niż historia. Dam 8/10
"Field Test" - Bruce wygląda strasznie, ale Batman już całkiem nieźle. Tym razem do Maroniego i Chechena dochodzi z filmów postać Foxa no i tym razem coś ta postać wnosi. Historia całkiem nieźle pokazuje fakt, że Batman jest gotów poświęcić własne życie, ale nie innych. Ogólnie znaczeniowo jedna z lepszych części, ale Bruce o wyglądzie nastoletniego Azjaty nie najlepiej wygląda, także dam 7/10
"In Darkness Dwells" - na starcie ma dwa duże plusy za przywrócenie Scarecrowe'a i wrzucenie Killer Croca do timeline'u Nolanowskiego. Connroy w tej historii pasuje mi najlepiej, no może jeszcze w Crossfire był równie dobry. Jest jakiś wątek fabularny, ale raczej wszystko skłania się do pokazania scen walki i twardości Batmana. Jednak jest to niezwykle ciekawa część bo pokazuje "urzędowanie" Crane'a w czasie pomiędzy BB, a TDK. Moja ocena 8/10
"Working Through Pain" - tu akurat podobała mi się animacja, chociaż trochę udziwniona jak na anime przystało, ale pasowało. No może Bruce znowu nie pasował i z resztą sam Batman też nie najlepiej wyglądał, ale nie o to tu chodziło. Animacja przypomniała mi trochę historię O-ren w Kill Billu. Historia też tu jest, ale nieco naciągnięta. Sympatycznym smaczkiem jest postać Cassandry oraz jej nauki. Nieźle wtapia się to wszystko w to co widzimy w TDK, czyli walkę Bruce'a mimo bólu, jak sobie radzi z obrażeniami, co go nakręca, żeby walczyć dalej. Szkoda tylko, że tak mało samego Batmana, ale scena w śmieciach świetna. Fajny epizodzik - 8,5/10
"Deadshot" - znowu nie podobał mi się wygląd Bruce'a. Choć najlepszy ze wszystkich i głos Connroya też nawet pasował to tamte chociaż zachowały częściowe podobieństwo do Bale'a. Tu tego nie ma, ale to też nie jakaś wielka tragedia. Największym plusem jest motyw niechęci do używania broni przez Bruce'a. Mimo, że zna się na niej bardzo dobrze (później świetnie to widać w TDK przy rozbrojeniu jednego ze zbirów na przyjęciu) to wie, że to tym zamordowano jego rodziców. No i zestawienie tego z Deadshotem, snajperskim mistrzem. Oczywiście, że wolałbym Deadstroke'a, ale akurat tutaj przesłanie miało większe znaczenie niż sceny akcji. Też fajny epizod, dam mu naciągane 8/10
Całości dam też 8 na 10. Wszystkie epizody mają swoje plusy i minusy, ale całość ładnie wtapia się w to co widzimy w obu filmach. Warto zobaczyć
Jordan akurat to był odcinek TNBA przynajmniej jeśli chodzi Ci o nawiązanie do dzieciaków które wykłócały się kim czym jest Batman.
Have I Got a Story For You - Raczej cieniutki odcinek. Ten pomysł z wizjami dzieciaków był już wykorzystany w "The New Batman Adventures". W dodatku to marnowanie odcinka na takie popierdółki. Ale są też plusy wizualne tego odcinka, scenografia czy tam muzyka. 5/10
Crossfire - Dużo lepszy odcinek od poprzedniego. Genialny klimat i ciekawe pomysły. A Batman nawet dobrze się prezentuje. I Strzelanina wydaje się wymyślona przez taktyków jakiś kurcze. Naprawdę niezły odcinek! 7/10
Field Test - Design tego odcinka jest baaardzo mangowy, co mi się średnio podoba. Jednak to się nie tyczy Batmana - Jest świetny! a Batmobil wiecie z jakim filmem mi się kojarzy ;). A ta zabaweczka Foxa... cudeńko. Chciałbym zobaczyć takie coś w sequelu TDK. 7/10
In Darkness Dwells - Świetny odcinek. Jest tutaj bardzo dobry Strach na Wróble, Killer Croca, Jima Gordona i Batmana. Moją uwagę przykuł zwłaszcza koniec, ten skok Batmana... 8/10
Working Through Pain - Wreszcie poruszono kwestie fizyczną Batmana. W końcu do zwalczania zła nie wystarczy tylko łeb na karku, trzeba też umieć walczyć ;). 8/10
Deadshot - Najmocniejszą stroną tego odcinka bez wątpienia jest niechęć używania broni palnej przez Wayne'a. Poza tym jest świetna muzyka i design. A Deadshot... po prostu wymiata. 10/10
Ostatecznie całemu filmowi stawiam 7/10.
Film trochę ciekawy.Głupia grafika,przeciętne historie.Lepiej żeby Warner Bros zrobił film w swoim starym stylu.
Szczerze mówiąc to nigdy nie lubiłem mangi ani anime, zawsze unikam tego jak ognia. Od samego początku pomysł na połączenie Batmana z tym stylem animacji mi się nie podobał. I się niestety nie rozczarowałem - ten film uważam za najgorszy pełnometrażowy animowany obraz z Batmanem w roli głównej. Animacja jest niespecjalna, taka typowa dla mangi, momentami bardzo denerwująca, innym razem całkiem znośna. Opowiedziane tu historie są mało oryginalne, nudne, zupełnie nie wciągające, szybko się o nich zapomina. O klimacie nie ma nawet mowy, chyba, że komuś wystarczy trochę czerni, aby nazwać film klimatycznym. Gdybym miał wskazać ten epizod, który mimo wszystko najbardziej mi się spodobał to byłby to ten z Killer Crockiem, ale nawet i on niezbyt mnie zachwycił.
Podsumowując- nic specjalnego, nuda i brak potencjału, obraz dla niewybrednych widzów.
Moja ocena: 4 / 12.
Moje oceny poszczególnych części:
"HAVE I GOT STORY FOR YOU" - 7/10
"ROSFIRE" - 6/10
"FIELD TEST" - 7/10
"IN DARKNESS DWELLS" - 8/10
"WORKING THROUGH PAIN" - 7/10
"DEADSHOT" - 9/10
Batman: Gotham Knight nie podobało mi się w ogóle. Nie lubię tego klimatu anime - może kiedyś mnie do tego ciągnęło ale z wiekiem człowiek przestaje się tym jarać, w każdym razie nie pasuje do Batmana. Odcinki też jakoś specjalnie mi się nie podobały - jedyny wart uwagi to Deadshot. Uważam że to nie potrzebna produkcja, słaba, a stwierdzenie że to ważna stabilna część Bat-Uniwersum Nolana wywołuje u mnie głęboki śmiech.
Niedawno dosta?em w prezencie GK wi?c ponownie obejrza?em. W moim odczuciu film nadal kopie dup?. Sze?ciu scenarzystów i sze?? ró?nych kresek. Generalnie jestem fanem takiej konwencji w komiksach typu BLACK AND WHITE i ciesz? si?, ?e mam teraz na pó?ce animacje o podobnej konwencji.
W zasadzie, to wszystkie sze?? cz??ci mi si? podoba. Ka?da ma w sobie co? fajnego. Jakbym mia? wybiera? najlepsz?, to chyba t? Goyera lub Azzarello, czyli odpowiednio IN DARKNESS DWELLS i WORKING THROUGH PAIN. A jak ju? tak wskazuj?, to najgorsza FIELD TEST ze wzgl?du na najbardziej mangow? kresk? i lipny wygl?d Bruce'a.
Powtórka po X latach. O dziwo, segmenty, które wspominałem niespecjalnie, czyli Have I Got a Story For You, Field Test i Working Through Pain, tym razem chyba podobały mi się najbardziej. Crossfire, In Darkness Dwells i Deadshot są mocniej nastawione na akcję - co by nie było, bardzo dobrą, w Field Test zresztą też - i nie opowiadają tak interesujących historii. Całość jest ciekawą alternatywą, co mogło się wydarzyć po Batman Begins. Szkoda tylko, że nie jest bardziej zdecydowana, czy jest, czy nie jest jego kontynuacją. Mam też ambiwalentny stosunek do braku spójności strony wizualnej oraz specyficznego designu postaci w niektórych odcinkach (np. w pierwszym), ale mogę je przełknąć, bo reszta to klimatyczny zbiór historii o Batmanie, poszerzający ten świat, pokazujący jego starcia z nowymi przeciwnikami (fajnie jest myśleć, że między BB i TDK Batman spotkał Killer Croca i pokonał Deadshota), którego po prostu dobrze mi się ogląda.
Widzę, że po pierwszym seansie oceniłem tę animację na 7 z minusem (http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=58.msg9470#msg9470). Niewiele się zmieniło przez te lata, dzisiaj również byłoby to jakieś 6-7/10. Wstrzymam się jednak z oceną, bo planuję obejrzeć film ponownie, tym razem z komentarzem twórców (może uda się jeszcze w ten weekend). Często mam tak, że ciekawe informacje zza kulis ocieplają mój stosunek do danego filmu. Jeśli podobnie będzie w tym przypadku, zostawię solidną siódemkę. :)
(http://24.media.tumblr.com/4ec9d9c4e3efa77df0f5937066d6d068/tumblr_ms5d37VYo01snydeqo1_500.gif)