Wiadomości

Dzięki wielkie, Johnny.
Montaż robił mój kumpel ze studiów, nie skończył profesjonalnej szkoły (przynajmniej żadnej powyżej liceum), ale po prostu się tym interesuje i dobrze mu idzie.
Dodam też, że piosenkę na napisach końcowych również sami napisaliśmy, skomponowaliśmy i wykonaliśmy. Zadbał o to jeden z głównych aktorów (ten wyższy).

Zapraszam również do sprawdzenia zdjęć z nadchodzącego filmu utrzymanego w estetyce noir:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2013/05/343-gosci-nie-bedzie-zdjecia-z-planu.html

P.S.

"Zabiją nas! Zabiją, rozumiesz?!"

Hm... tego nie kojarzę. Może "Zamkną nas! Zamkną..."?

Nie chcę Cię martwić, ale wydaje mi się, że BD może być jednak drogi. Jak zobaczysz to zrozumiesz - mnóstwo dodatków, różne rodzaje papieru, niesamowite stylizacje na rzeczy z poprzednich epok (współczuję tłumaczowi) a i okulary też fajne. Niemniej komiks wart jest z pewnością swojej ceny, jaka by nie była.

Rzuca?. "C'mon, Kravey (...) u have always wanted to pound me into hamburger with your bare hands!"

Dzi?ki za przypomnienie, nie chcia?o mi si? szuka? specjalnie.

@Anonimowy Grzybiarzu, wybacz, ?e do tej pory nie odezwa?em si? na maila.

Ok, czekam cierpliwie.

Czemu? bo przedstawi? portret psychologiczny i nieco ods?oni? z przesz?o?ci szale?ca?

Ponadto ?wietnie ukaza? relacje Joker-Batman, no i twist z Barbar? te? by? z pewno?ci? szokuj?cy.

Mo?na przedstawi? inny klimat oraz odmienne spojrzenie na posta?, jednocze?nie nie zmieniaj?c cech jej charakteru. Móg?bym tu stara? si? przytoczy? jaki? przyk?ad, ale my?l? ?e ka?dy rozumie o co mi chodzi.

Jak najbardziej. Wyrazi?em si? ma?o precyzyjnie, chodzi?o mi o to, ?e cho? klimat i odmienne spojrzenie to niew?tpliwe plusy tego komiksu (tak jak wykorzystanie poezji Blake'a!), to jednak - w moim odczuciu - mocno si? zestarza?, a be?kotliwa narracja odbiera przyjemno?? z lektury. Tak w nawi?zaniu do tego, co pisa?em wy?ej - jak dla mnie ok, ale sza?u nie ma. Ju? nie.

EDIT: Zgadzam si? z RemiRose. Ma?o kto po chowaniu ?ywcem mia?by ochot? ?artowa?. Co nie zmienia faktu, ?e podczas pierwszej konfrontacji z Kravenem prowadz?cej do tego wydarzenia móg?by rzuci? jaki? ?arcik (mo?e rzuca? nie pami?tam ju?, ale wydaje mi si?, ?e nie).

Bo historie powinno się pisać pod bohaterów, a w przypadku "Łowów" bohater został dodany do historii. Już wyjaśniam o co mi chodzi: nie wiem, czy pamiętacie, ale "Łowy" były pierwotnie historią o Batmanie, ale DC nie chciało tego wydać, więc DeMatteis przerobił ją na przygody Parkera. W między czasie był jeszcze koncept z Wondermanem bodajże, ale skończyło się na Pająku. Do Batmana ta historia pasowałaby o wiele lepiej, prawda? Ale nie byłaby tak innowacyjna w jego uniwersum. Mnóstwo tam historii o podobnym klimacie, u Pająka niekoniecznie (przychodzi mi "Torment" do głowy jeszcze). Więc dobrze, że stało się jak się stało. Co nie zmienia faktu, że klimat i odmienne spojrzenie na postać to nie wszystko.

"Łowy" się strasznie zestarzały, jak czytałem je za małolata to robiły wrażenie, teraz są mocno bełkotliwe i nużące, choć mają ciekawy klimat i z pewnością przedstawiają jedno z bardziej interesujących podejść do Pająka.
"Powrót" mi się podobał, lekki, przyjemny komiks rozrywkowy z fajną narracją. Czytałem kilka lepszych, czytałem wiele gorszych. Jest ok.

Przeczyta?em dzi? "Black Dossier" i musz? przyzna?, ?e to ?wietny komiks, nie ust?puj?cy innym tomom Ligi, a niektóre nawet przewy?szaj?cy. Szkoda, ?e Egmont nie wyda? tego komiksu przed "Stuleciem", bo po jego lekturze fabu?a tamtej trylogii jest bardziej zrozumia?a.
Jak zwykle u Moore'a pe?no tu smaczków, a od intertekstualnych nawi?za? komiks wr?cz p?ka (wi?kszo?ci pewnie i tak nie wy?apa?em). To miejscami trudna i wymagaj?ca lektura (zw?aszcza stylizowane dodatki stanowi? wyzwanie), potwierdzaj?ca geniusz Brytyjczyka. Owe dodatki (czyli wn?trze tytu?owych akt) s? w?a?nie najciekawsze - notatki na temat poprzednich Lig, zapisy spotka?, niedoko?czona sztuka Szekspira, fragmenty pami?tników Miny i wiele wiele wi?cej. Na koniec zostaje zabawa z 3D.
?wietna pozycja, dobrze ?e w ko?cu pojawi si? po polsku. Jestem ciekaw jak Egmont poradzi sobie z tym komiksem edytorsko. Ch?tnie wróc? do tego komiksu jak ju? zostanie u nas wydany, mo?e znajd? kolejne smaczki.

Kto? z Was czyta??

Też się pochwalę.
Przedstawiam Panienkę z pudełka:

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=H5iUXygPKUg

Więcej o filmie na blogu:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2013/03/329-panienka-z-pudeka-premiera.html

Komentarze mile widziane.

@Johnny - jeszcze raz dziękuję, cieszę się, że się podoba. Rysownikowi przekażę wyrazy szacunku.
Co do pomocy - o ile będę w stanie, to pomogę. Proszę o maila - AnonimowyGrzybiarz[at]gmail.com ze szczegółami.
Zdecydowanie wolę w takich sprawach rozmawiać za pośrednictwem poczty niż prywatnych wiadomości. Mam nadzieję, że to nie problem.
Pozdro!

Następnym razem się pewnie odezwę dopiero gdy będę linkował kolejną recenzję

dobre wrażenie zrobiła na mnie tylko Spowiedź.

W imieniu swoim i rysownika pięknie dziękuję!

Batman: Oblicza ?mierci, pierwszy tom Detective Comics z New 52 napisany i narysowany przez Tony'ego S. Daniela nie porywa. Historia jest chaotyczna, wielow?tkowa i ?le wywa?ona. Mimo ?e komiks po brzegi wype?nia akcja, opowie?? traci tempo i gubi napi?cie. Zamiast skupi? si? na w?tku Dollmakera, autor wciska do komiksu Jokera i Pingwina, którzy niewiele do? wnosz?. Dwa z trzech najwa?niejszych w?tków nie znajduj? rozwi?zania wraz z ko?cem albumu. Pomys?y stosowane przez Daniela s? efektowne, cho? niestety ograne i przede wszystkim tandetne. Od dialogów i monologów postaci puchn? nieraz uszy, a punchline'y, którymi co jaki? czas raczy nas Batman, nie znokautowa?yby nawet pluszowego misia. Cho? ca?a historia opiera si? na intrydze kryminalnej, Nietoperz nie sprawia wra?enia najwi?kszego z detektywów, miota si?, wi?kszo?? problemów rozwi?zuj?c za pomoc? pi??ci. Zamiast zaatakowa? z cienia – rzuca si? na przeciwnika z krzykiem na ustach. Nie jest to wizja Batmana, jakiej kibicuj?.
(...)
Ca?a recenzja "Oblicz ?mierci" do przeczytania tutaj:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2013/07/350-batman-oblicza-sabego-komiksu.html

P.S. Witam po kilkuletniej przerwie. Forum czytam regularnie, ale dopiero napisanie powy?szej recenzji sk?oni?o mnie do odezwania si?  Wszystkie komentarze mile widziane, zw?aszcza pod tekstem na blogu.

Moja gra o Batmanie - polączenie GTA (swoboda dzialania w duzym mieście), Assasina (interakcja z otoczeniem), Splinter Cella (skradanka, triki, chowanie sie w ciemności, gadgety)   i Max Pyne'a (brutalny klimat).

dokladnie

Hm... A to, ze Joker chyba tak na prawde nie zna swojego originu (kazdemu opowiada inną historie o swoich bliznach...)? Przeciez silą napedzającą The Killing Joke jest brak jednolitego originu.

Duzo nawiąza? jest do LH. Wątek Gordona i jego szopki to poklon w strone 2 rozdzialu Long Halloween. Ko?cowa scena z Foxem, co slusznie zauwazyl Chudy, to poklon w strone DKR i ostatnich chwil zycia Alfreda.

Polecam zajzec do Empikow, teraz tam maja ceny 29,90 za 1 dvd. Przynajmniej tak bylo wczoraj

Gdzie ty mieszkasz?  U mnie to (jak w ogóle jakąś plyte znajde w Empiku) to kosztuje 45-50 zeta
Mieszkam w Krakowie