Ok, czas na zapowiadany przeze mnie temat. Czas wypowiedzie? si? w kwestii najbardziej seksownych z bohaterek, które pojawi?y si? kiedykolwiek w komiksach. Pocz?tkowo my?la?em ?eby ograniczy? temat tylko do kobiet ze ?wiata DC, ale po chwilowym zastanowieniu (mam nadzieje, ?e temat si? rozwinie) uwzgl?dni?em równie? mo?liwo?? podawania w swoim rankingu pi?kno?ci z innych uniwersów jak i z komiksów oneshotowych, europejskich, czy jakichkolwiek, w których znalaz?y si? Waszym zdaniem babeczki na które warto zwróci? szczególn? uwag?. Mam nadziej?, ?e w dyskusje w??czy si? tak?e Pi?kniejsza Cz??? naszego Forum. A teraz czas na przedstawienie ogólnych zasad prezentowania tu swoich rankingów "naj..."-zach?cam do ograniczenia swojej listy do trzech bohaterek, dodatkowo fajnie by by?o gdyby Waszym propozycj? towarzyszy?y "zdj?cia" wybranych przez Was kobiet, o krótkim uzasadnieniu Waszego wyboru nie wspominam...
1. Catwoman- wiem, "sztampowo", ale po prostu nie by?em w stanie nie umie?ci? Jej na pierwszym miejscu mojego rankingu. Jest Ona kobiet? o której marzy wielu facetów (wielu da?oby si? jej nawet wych?osta?... ale zostawmy ten w?tek ;D ). Jest kwintesencj? zmys?owego poruszania si? (z gracj?), jest po prostu "?ywym diamentem". Przy ca?ym swoim seksapilu pozostaje ona nadal bardzo eteryczna. Nie dziwi? si? ani troch? Bruce'owi, ?e zwróci? na ni? (a? tak?) uwag?. ;)
(http://img215.imageshack.us/img215/5598/d0c494a9b09447029bd46b6.jpg)
2. Wonder Woman-có?, Ziemska Ksi??niczka by?a przez d?ugie lata wzorem ikony komiksowej super-bohaterki (no i warto pami?ta? o tym, ?e jest ona jedn? z najstarszych postaci komiksowych, ups... no tak, przepraszam, kobiet? si? wieku nie wypomina :) ). Posiada Ona wszystkie walory, które pozwalaj? znale?? si? Jej na drugim miejscu w moim rankingu. Mimo wszystko Wonder Woman jest nieco zbyt wyidealizowana... brakuje Jej nieco tej "z?ej strony", któr? posiada Catwoman, dlatego te? znajduje si? dopiero za Ni?.
(http://img838.imageshack.us/img838/9502/april2009wonderwomancol.jpg)
3. Supergirl-do kompletu brakowa?o jakiej? blondynki, chocia? przy trzecim miejscu w moim rankingu powa?nie bra?em pod uwag? Batgirl (w tej roli Barbar? Gordon). Obydwie z nich posiadaj? ten szczery dziewcz?cy urok (obie s? te? nieco naiwne...). W ko?cu zwyci??y?o u mnie Superdziewcz?, g?ównie dlatego, ?e jest nadal czynnie dzia?aj?c? bohaterk? (sorry Barb, pretensje kieruj do Jokera na adres Arkham... ;) ).
(http://img684.imageshack.us/img684/3268/82119178044supergirllar.png)
(http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20061123072345/marvel_dc/images/a/ad/Zatanna_006.jpg)
Zatanna. Najlepiej pisana przez Diniego i rysowana przez Nguyena (bądź Timma).
1. Catwoman - Ah, Selina... pi?kna, zmys?owa, silna. ?wietny przeciwnik, typowa femme fatale, i do tego to uczucie które niby jest przelotnym romansem - jedno wielkie niedomówienie i brak umiej?tno?ci przyznania Bruce'a Wayne ?e j? kocha :). Dla mnie je?li ju? jak?? kobiet? przypisywa? do Batmana to wy??cznie Selin? Kyle. Poza tym ludzie spójrzcie - TO dopiero jest kobieta. Nie brakuje jej niczego - mnie mog?aby obija? do woli ;D. O rany...
(http://www.batcave.stopklatka.pl/grafa/batman/postacie/catwoman/catwoman17.jpg)
2. Mary Jane - Uwielbiam MJ. Jedyna mi?o?? Petera Parkera jak? uznaj? - nie musia?a zosta? zabita przez Green Goblina aby sta? si? kobiec? legend? Uniwersum Marvela. Pi?kna, charyzmatyczna, odwa?na. Szkoda ?e obecnie idioci z Marvela rozdzielili t? par? - w ko?cu Peter i MJ to Romeo i Julia, Adam i Ewa... nie! ponowie z Marvela uwa?aj? ?e Spider-Man który biega po dachach aby uprawia? sex z Black Cat jest lepszy!... Mary Jane gdzie jeste?? wracaj kochanie! A tak na marginesie to rude sa seksowne ;).
(http://www.spider-man.pl/info/img/spiderman_partnerki_mj1.jpg)
3. Black Cat - Trzecie miejsce oddaje kolejnej pani która przybiera imi? kota. Cho? obecna sylwetka (w sensie metaforycznym...) nie podoba mi si? ze wzgl?du na traktowanie Spider-Mana tako seksualn? zabawk? - kiedy? ??czy?o ich szczerze uczucie, zw?aszcza kiedy Felicia nie by?a jeszcze Czarnym Kotem. Miejmy nadziej? ?e scenarzy?ci wyja?ni? i? zachowanie panny Hardy jest uzasadnieniem w postaci strachu przed prawdziwym uczuciem. No i zarówno Felicia Hardy jak i Black Cat s? seksownymi dziewczynami, pi?kny ty?ek, nieziemskie piersi ;D...
(http://www.spider-man.pl/info/img/spiderman_partnerki_felicia3.jpg)
4. Power Girl - Ludzie nie oszukujmy si?... nawet zbytnio jej nie znam. Nie ceni?. Nie czuj? potrzeby czytania komiksów z ni?. Po prostu ma wielkie "melony" i ju? ;D... tylko dlatego jest na mojej li?cie... szkoda ?e tak zniszczono jej wizerunek w kreskówce Justice League Unlimited... piersi zero...
(http://media.comicvine.com/uploads/3/30099/655504-108382_55313_power_girl_super_super.jpg)
BD96, ten art z Catwoman to chyba jeden z najlepszych jaki widziałem. Szkoda, że nie znany jest jego autor.
Właściwie to byłby lepszy gdyby nie byłoby widać znaku nietoperza ;).
Być może, ale wiesz, tu chodziło o podkreślenie krągłości i... dwuznaczność ;)
Istny... "manipulator pozycji krocza"... przepraszam musiałem... :P
CytatPo prostu ma wielkie "melony" i już ;D... tylko dlatego jest na mojej liście...
O kurcze, widzę, że ten temat "obudził demony" w niektórych. ;)
Teraz wyjdzie na jaw jaka naprawdę jest męska część forum ;D.
Tak jak zaznaczyłem na początku tego topicu, damskie zdanie na ten temat jest bardzo mile widziane, śmiało dziewczyny, bo zrobi się z tego samczy temat...hehe
Zgadzam się. Nie chciałbym aby panie kojarzyły temat z facetami którzy swoim "synkiem" zahaczają o biurko... także dalej dziewczyny, czekamy na wsze typy. Ok, bez podchodów - czekamy na post Mel ;D.
CytatNie chciałbym aby panie kojarzyły temat z facetami którzy swoim "synkiem" zahaczają o biurko... także dalej dziewczyny,
Wiesz BD96, tym tekstem na pewno baaaardzo zachęciłeś dziewczyny z BC do zabrania głosu. Tak, "nie musicie się niczego obawiać dziewczyny...". ;)
Rany, BD, daj se na wstrzymanie z takimi tekstami.
Choć Twój opis Power Girl mnie naprawdę urzekł.
Kelen, zgodzę się z tym, że to najlepszy art z Catwoman jaki kiedykolwiek powstał. A co do autora to wiem, że to mało pomoże, ale w końcu podpisał się na obrazku :]
To może i ja zaprezentuję swoją ulubienicę.
Szczerze powiedziawszy najpierw napotkałem Ją i dopiero dzięki temu zanurzyłem się w świecie Batmana.
Z jednej strony gardzi ludźmi, a z drugiej potrafi wykorzystać jedną z największych ludzkich słabości przeciwko nim samym.
Stworzona na potrzeby bycia seksowną, pożądaną, idealną...
Poison Ivy.
(http://fc06.deviantart.net/fs36/i/2009/013/0/7/Ivy_by_ctJemm.jpg)
Wygląda świetnie zarówno w karnacji zwykłej, jak i zielonej. Świadoma swoich walorów i potrafiąca je wykorzystać.
Najbardziej cenię wersję z TAS, a cicho wciąż czekam na jej realne ukazanie w nowym Batmanie Nolana.
CytatA co do autora to wiem, że to mało pomoże, ale w końcu podpisał się na obrazku :]
To go teraz rozszyfruj :D
A co do tego obrazku Poison Ivy - WOW. To jakiś fan art czy coś oficjalnego z DC?
Na Batcave w dziale tapety jest ta Catwoman w dużo lepszej rozdzielczości, ale pseudo artysty nadal jest trudne do odgadnięcia.
A co do ślicznej Ivy, to nigdzie nie znajdziesz obrazów bardziej trafionych w gusta niż na Deviantach.
Dawniej patrzyłem głównie na wygląd zewnętrzny, więc kształtowało się to tak:
1. Psylocke
(http://media.comicvine.com/uploads/0/77/646274-psylocke_alex_garner10_super.jpg)
Świetny wygląd, a ponadto bardzo nietypowy kolor włosów. Azjatka, po której nie bardzo widać jej pochodzenie.
2. Maxima
(http://media.comicvine.com/uploads/3/33492/874797-maxima_profile_copy_v7_cropped_super.jpg)
Podobnie jak wyżej świetny wygląd, mimo że nie przepadam za rudymi. Dodatkowo zawsze czuło się od niej, że jest z tej "wyższej półki".
Z czasem mój gust się zmienił. Dziś, żeby kobieta była na prawdę piękna, musi mieć piękny charakter.
1. Harley Quinn
(http://www.ondaimagen.com/_media/2/1601251255135966247.jpg)
Zwykła, wesoła dziewczyna, która nie uważa się za najpiękniejszą w świecie. Blodnynka. Ma najważniejszą dla mnie cechę, a mianowicie potrafi być wierna.
2. Storm
(http://www.intuitivewebdesigns.com/comics/graphics/xmen/storm.jpg)
Mądra, rozgarnięta kobieta. Ma poukładane w głowie. Mimo swojego świetnego wyglądu, nie wystawia wszytkiego na wierzch czyli, innymi słowy, szanuje swoją osobę.
Cytat: Deuce w 12 Wrzesień 2010, 22:13:03
Ma najważniejszą dla mnie cechę, a mianowicie potrafi być wierna.
Ha! Z tym to mnie rozbawiłeś, naprawdę. Jesteś pewien, że "wierność" jaką Harley Quinn darzy Jokera to ten rodzaj wierności jakiego oczekiwałbyś od swojej kobiety?
Każdy rodzaj wierności, który prowadzi do tego, że dana kobieta jest całkowicie oddana tylko jednemu mężczyźnie, jest u mnie jak najbardziej pożądany.
Jesteś potworny jeżeli sądzisz, że właściwe byłoby, by kobieta popadła w chorą fascynację na Twoim punkcie, która skłaniałaby do morderstw.
Zupełnie nie to mam na myśli. Ja podałem ją jako wzór, a nie wskazałem konkretny "egzemplarz". Jej wierność jest pełna i czysta. Takiej kobiety można być pewnym w każdej sytuacji, a ona wcale nie musi, a nawet nie może, być kryminalistką, bo wie, że jej mężczyzna nigdy jej do czegoś takiego nie nakłoni.
Jeszcze nikt nie nazwał mnie potworem. Ciekawe określenie...
Wiecie co ciężko jest dokonać selekcji najlepszych lasek z komiksów ale się postaram coś wymodzić.
1. Elektra, piękna i zabójcza greczynka. Czarnowłose kobiety jakoś zawsze mnie pociągały. w dodatku jeśli taka dziewczyna jest też ninją to czego jeszcze chcieć.
(http://greghornjudge.com/images/Large/1%20Elektra%20All/Big_Elektra_3.jpg)
2. Red Sonja, wojowniczka w metalowym bikini, które nie zapewnia żadnej ochrony, mój numer dwa, z nią wybrałbym się na podbój świata ( krwawy oczywiście)
(http://www.joblo.com/newsimages1/red-sonja.jpg)
3. Black Cat, jakaś kocica musiała się tu znaleźć, padło na Felicję. Skoro Spider man chce z nią robić niecne rzeczy, to czemu by nie ja.
4. Sara Pezini (Witchbalede), nie ma to jak kobieta i mistyczna broń, a kiedy obie te rzeczy są w jednym opakowaniu, to śmiem twierdzić, że ta pani zasługuje na miejsce na liście.
(http://www.comicspriceguide.com/blog/image.axd?picture=2010%2F4%2Fwitchblade.jpg)
Wonder Woman
Emma Frost
Catwoman
Poison Ivy
Storm
Power Girl
Mystique
AJ, serio? Mystique jest w twoim typie? Ale chodzi ci o tą Jej wersje, którą prezentowano np w Tm-semicach, czy o Jej wersje z filmu (zdaje się, że miała ona później przełożenie na świat komiksu)? ...a swoją drogą, Jej wygląd w filmie był dla mnie szokiem, kiedy po raz pierwszy oglądałem eXów. :)
Umiejętności Mystique są największą zachętą... no i oczywiście Rebbeca Romijn też miała z tym wyborem wiele wspólnego
Ooooooook...Taki trochę temat nie dla mnie, ale co tam...
1.Catwoman
No cóż, powód jest ten sam, który przytoczył już BD96. Mimo wielu skaz to chodzący wzór kobiecości.
I fota mojej ulubionej wizji kotki:
(http://depblog.weblogs.us/wp-content/uploads/2007/07/catwoman_michelle.jpg)
2.Emma Frost
Nie przepadam za X-manami i w tym przypadku opieram się głównie na wyglądzie, a nie na innych piękniejszych cechach...Zresztą sami oceńcie, jaka to świetna "sztuka":
(http://www.vincegolangco.com/wp-content/uploads/2010/08/emma_frost_by_adamhughes.jpg)(http://fantasy.mrugala.net/Greg%20Horn/Greg%20Horn%20-%20Emma%20Frost%202.jpg)
3.Harley Quinn
Kretyn i mongoł, ale jaka potrafi być SEXY, kiedy chce lub musi. Nie ukrywam, że podobają mi się jej przemiany z pani doktor na lolitkę lub pokręconą wersję Marilyn Monroe, bo dobrze jej to wychodzi, ale co do jej "charakteru"...Hmmm, tu jest pewien problem, bo tak naprawdę nie jest zwykłą dziewczyną, która nie szczyci się urodą, Deuce. Harley miała wiele za uszami ZANIM poznała Jokera - powiedzmy, że "wykorzystała swoje wdzięki", aby w przyszłości spokojnie dostać tytuł pani doktor. Zatem doskonale zdaje sobie sprawę z swojej nieprzeciętnej urody ;D No ale było, minęło i teraz (a raczej jeszcze 2 lata temu, ale uogólniam) jest chyba najpiękniejszą (najwierniejszą i najseksowniejszą też) ozdobą najpodlejszego villaina w całym universum DC (reszty też).
I ilustracje autorstwa jednego z ojców Harley Quinn:
(http://farm3.static.flickr.com/2584/3927635332_8f19077f7d.jpg)(http://www.illustration-house.com/exhib/zad3/zad3pix/zad3_047.jpg)
PS: Ta leżąca Catwoman, którą się jaracie, jest autorstwa niejakiego Josepha Caesara.
Nikt nie lubi Black Widow?
CytatNikt nie lubi Black Widow?
Ja Ją lubię ;D (i to bardzo, szczególnie w wydaniu Jima Lee), niestety, nie załapała się Ona do mojej pierwszej trójki. Cóż... może znajdzie się w następnym rankingu (w końcu to co teraz mi się podoba, za parę miesięcy nie musi mnie dalej zachwycać). Na "pocieszenie" dam obrazek z Nią:
(http://img248.imageshack.us/img248/7306/8blackwidow1womenofmarv.jpg)
Nie ma to jak zimnokrwista Towarzyszka... ;)
W wydaniu Johansson rządzi :D
(http://www.hdwallpapers.in/walls/scarlett_johansson_as_black_widow_in_iron_man_2-normal.jpg)
(http://3.bp.blogspot.com/_91s-Zkod9Gc/S7uV0zq6l8I/AAAAAAAAH38/l-wRMNoOnoU/s1600/scarlett+johansson+black+widow.jpg)
Cytat: Mel w 13 Wrzesień 2010, 15:07:19
Hmmm, tu jest pewien problem, bo tak naprawdę nie jest zwykłą dziewczyną, która nie szczyci się urodą, Deuce. Harley miała wiele za uszami ZANIM poznała Jokera - powiedzmy, że "wykorzystała swoje wdzięki", aby w przyszłości spokojnie dostać tytuł pani doktor. Zatem doskonale zdaje sobie sprawę z swojej nieprzeciętnej urody ;D
Przyznam, że 90% mojej wiedzy o Harley, to filmy animowane. W nich jest przedstawiana przeważnie w swoim uniformie i nie często wykorzystuje swoje wdzięki. Mało jej w komiksach, które czytam. Mimo wszystko i tak mi się podoba :P .
To polecam komiks "Mad Love" na którym wzorowano odcinek TNBA o tym samym tytule ;) Niestety, w wersji animowanej pominięto parę szczegółów dotyczących przeszłości Harley, a jednak są warte uwagi.
Posted on: 14 Wrzesień 2010, 11:11:37
OK, jeszcze do swojej listy dodam Zatannę, bo rzeczywiście ma w sobie to "coś", kiedy jest pisana przez Diniego i oczywiście jest kobietą, która nosi...frak ;D Fraki mi się dobrze kojarzą.
O kurcze, zupełnie zapomniałem o takiej foczce jak Emma Frost. Dzięki Ci Mel za przypomnienie, w dodatku obrazki z nią które dałaś do topicu wyglądają tak, że aż się podnosi... serce na duchu. ;)
Co do Zatanny, to znam ją tylko z jednego serialowego odcinka, oglądanego przeze mnie w dodatku po niemiecku, więc za wiele nie skumałem. Mimo wszystko ta postać pozostawia po sobie bardzo miłe wrażenie (wizualne...).
No,Emma Frost jak najbardziej ;D
Z X-menow to jeszcze Rogue - zawsze byal moja faworytka !
Z Batmana Poison Ivy oraz Cat Woman !
Sue Storm z Fantastycznej Czworki bezwzglednie !
No i slicznotki rysowane przez S.P Michaela Turnera :
Aspen z Fathomu
Sara Pezzini z Witchblade
A czemu te, a nie inne?
To w ramach inicjowania się na tym forum też podsyłam swoje typy:
1. Death pierwszorzędna postać urocza, słodka, troskliwa, piękna i inteligentna taki mój ideał kobiety :) Mimo że wyjątkowo zabójczy.
(http://www.bamkapow.com/ul/4625-death.jpg)
2. Catwoman - ma w sobie coś takiego uniwersalnego co przyciąga, to chyba ten urok balansowania między dobrem i złem. Poza tym jest kompletnie nieprzewidywalna co jest jej głównym atutem :)
3. Harley Quinn czyli urocza wariatka w akcji, nie wiem dlaczego akurat ją wybrałem chyba przez jej sposób bycia heh.
4. Wonder Woman - jak ktoś już powiedział sygnowana jest na kobietę idealną i może nadto wyidealizowaną, ale i tak może się podobać.
5. Rogue choć znam ją tylko dzięki telewizji bo nie miałem okazji dorwać jakiegoś komiksu z X-Worldu to jednak jej charakter buntowniczki jak i sam jej wygląd coś w sobie mają.
6. Poison Ivy piękna i uwodzicielska do tego wie czego chce i jak to dostać wykorzystując swoje naturalne wdzięki :)
Jeszcze mógłbym parę wypisać ale to już wybory czysto wizualne np. Power Girl, Starfire.
Ok, ale dałeś ją tutaj ze względu na jej "wybitność" czy dlatego, że uważasz ją za jedną z najseksowniejszych :P bohaterek (bo to jest tu tematem rozmowy) z kart komiksów? Przyznam się od razu, że nie miałem okazji czytać historii z jej udziałem, nie widziałem więc jej bez "maski". BD96, może dałbyś jakiś kadr (lub kilka) z nią na których nie byłaby pokryta (...ups, co za sformułowanie, sorry) symbiontem? :)
O taaak u mnie też z pewnością ten ranking wygrywa Catwoman! ;) (http://catwomanmiau)
No tak Catwoman co jak co ale to jest taka laska że hej,emanuje takim sex appeal że od razu temperatura idzie wzwyż.
Z Marvela to jak najbardziej Black Cat która niczym nie ustępuje Catwoman.
U mnie zdecydowanie wygrywa Harley Quinn. Świetny obcisły kostium, podkreślający jej kształty. Szaleńcze- zwariowane zachowanie, głupiutki głosik i ogólny styl przypominający niewinną nastolatkę. Poza tym to blondynka (u mnie numer 1). Makijaż nie odbiera jej uroku, a wręcz przeciwnie.
Pozostałych miejsc nie ustalam.
U mnie wygrywa Czarna Kotka. Nie ma chyba kadru w komiksach, w których wystepowałaby choćby gościnnie, na którym by nie epatowała seksem. Bardzo trudno ją narysować w sposób aseksualny, to niemożliwe wręcz.
Catwoman z kolei jakoś mnie nie jarała, ale to ze względu, że pierwsze komiksy z nia przeczytałem dosyć późno i już mnie nie rajcowały przesadnie papierowe babki. Z moich doświadczeń z gołymi babami z kart komiksów wspomnę jeszcze o Voldze z komiksu Rosińskiego. Robiła wrażenie. ;)